Konrad Urbański wrote:
fv wrote:
Droga Dacia czy Golf to chyba raczej ten
sam efekt co kiedyś płyty CD w Empiku: drogie bo lepsze niż pirackie
Co za bzdurne porównanie.
Dlaczego? Ceny płyt w Warszawskim Empiku jeszcze dwa lata temu były prawie
takie jak w Londynie - w celu wspomożenia kampanii w Sejmie ile to biedne
wytwórnie muzyczne tracą. Przy okazji wytwarzało to wrażenie elitarności.
Podobny efekt mamy w samochodach, nie uważasz? Dilerzy płaczą, że się nie
sprzedaje; ale nie obniżają za bardzo cen, bo i tak wychodzą na swoje a chętny
na nowe auto zawsze się znajdzie.
Żeby było samochodowo:
kradzione części są tańsze niż te ze sklepu.
Jeśli uważasz, że zdobywanie niematerialnej muzyki inaczej niż kupując
oryginalne płyty to tak samo naganna czynność jak kradzież _materialnej_
części, to nie mamy o czym rozmawiać. Tym bardziej, że to byłby śmierdzący troll.
--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
nowplaying: PGR3@X360
Moto: Suzuki GS 500E
6 |
Data: Marzec 12 2007 12:10:55 |
Temat: Re: [PRESS] Drogie auta w PL po wejciu do unii |
Autor: J.F. |
On Mon, 12 Mar 2007 10:55:50 +0100, fv wrote:
Podobny efekt mamy w samochodach, nie uważasz? Dilerzy płaczą, że się nie
sprzedaje; ale nie obniżają za bardzo cen, bo i tak wychodzą na swoje a chętny
na nowe auto zawsze się znajdzie.
Akurat to dealerzy chyba niewiele moga.
Mowi sie o marzy rzedu 5-10%, to ile moga spuscic, a jak cena spadnie
z 50000 do powiedzmy 47000 to pobiegniesz po nowe ?
A trudna sytuacja dealerow Producent Motor Polska moze nie obchodzic.
Chca dealerzy to niech polobbuja w sejmie zeby firmy mogly
odliczac VAT od samochodow osobowych bez utrudnien, zaraz sprzedaz
wzrosnie :-)
J.
7 |
Data: Marzec 13 2007 00:21:46 | Temat: Re: [PRESS] Drogie auta w PL po wejściu do unii | Autor: Konrad Urbański |
fv wrote:
Dlaczego? Ceny płyt w Warszawskim Empiku jeszcze dwa lata temu były
prawie takie jak w Londynie
Ale przecież podatki, czy pazerność pośredników trzeba jakoś opłacić i
nie jest dziwne, że legalny towar jest droższy od kradzionego. Inna
sprawa, że kiedyś opłacało się kupować płyty np. w Niemczech, dziś już
nie, a więc jest lepiej. :-)
Podobny efekt mamy w samochodach, nie uważasz? Dilerzy płaczą, że się
nie sprzedaje; ale nie obniżają za bardzo cen, bo i tak wychodzą na
swoje a chętny na nowe auto zawsze się znajdzie.
No i? Wolny rynek, mają prawo.
Żeby było samochodowo: kradzione części są tańsze niż te ze sklepu.
Jeśli uważasz, że zdobywanie niematerialnej muzyki inaczej niż
kupując oryginalne płyty to tak samo naganna czynność jak kradzież
_materialnej_ części, to nie mamy o czym rozmawiać.
Może nie "tak samo naganna czynność", ale "też naganna" (bo nie wszystko jest czarno-białe). BTW: naganności kradzieży "własności intelektualnej" nie zrozumie IMHO ktoś, kto niczego "niematerialnego" nie potrafi stworzyć...
Ale to trochę OT...
--
Konrad
Moja stroniczka:
http://www.put.poznan.pl/~urbanski/
a tam m.in.: PF126p, xantia, papugi, akwarium, zdjęcia
8 |
Data: Marzec 12 2007 09:45:30 | Temat: Re: [PRESS] Drogie auta w PL po wejściu do unii | Autor: J.F. |
On Mon, 12 Mar 2007 07:46:44 +0100, J_K_K wrote:
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,3979852.html?nltxx=856703&nltdt=2007-03-12-04-06
Czy te dane sa prawdziwe ?
Komisja miala dbac [i karac] zeby ceny netto we wszystkich krajach
byly rowne. Wiec troche dziwi rozbieznosc np miedzy Hiszpania a
Holandia. Ja rozumiem ze w krajach gdzie nie ma euro moga byc roznice
kursowe, a producenci ustalaja ceny z zapasem zeby nie musiec czesto
zmieniac.
Podany przyklad Logana - roznica jest akurat taka jak roznica VAT w
obu krajach [czy to jednak detaliczna netto ?], ba, z akcyza to nawet
wychodzi ze w Polsce hurtowa cena jest mniejsza niz w Niemczech.
J.
| | |