Witam

Mam spory problem z hamulcami w moim Seacie ibiza - chociaz marka tu chyba
nie ma nic do rzeczy.

Wszystko jest ok gdy hamuje powoli... problem jest gdy wcisne pedal w
afekcie badz poporstu depne mocno w hamulec - najlatwiej opisac to jako tlok
ktory jest pod pedalem hamulca i ma on dziurke by przy wicskaniu powietrze
moga z niego ujsc - no wlasnie efekt jest taki ze ta dziurka jakby byla za
mala i przy gwaltownym wcisnieciu przez okolo sekunde pedal jest twardy i
nic nie hamuje dopiero po chwili jak pedal troszke glebiej wejdzie (powitrze
z tloka ujdzie) zaczyna hamowac...

Jakies pomysly ?

Pozdrawiam
Starfire

Sebastian pisze:

Witam

Mam spory problem z hamulcami w moim Seacie ibiza - chociaz marka tu chyba nie ma nic do rzeczy.

Wszystko jest ok gdy hamuje powoli... problem jest gdy wcisne pedal w afekcie badz poporstu depne mocno w hamulec - najlatwiej opisac to jako tlok ktory jest pod pedalem hamulca i ma on dziurke by przy wicskaniu powietrze moga z niego ujsc - no wlasnie efekt jest taki ze ta dziurka jakby byla za mala i przy gwaltownym wcisnieciu przez okolo sekunde pedal jest twardy i nic nie hamuje dopiero po chwili jak pedal troszke glebiej wejdzie (powitrze

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Jedyne co mi przychodzi do glowy to nieszczelnosc podcisnienia w ukladzie
wspomagania.

On Mon, 17 Dec 2007 19:40:39 +0100,  Sebastian wrote:

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Jedyne co mi przychodzi do glowy to nieszczelnosc podcisnienia w ukladzie
wspomagania.

No ale to bym wykluczyl bo :
- silnik pracuje rowniutko
- jak wcisne pedal i trzymam to nie puszcza (pompa trzyma)

- jak zgasze silnik to pedal jest tak twardy ze moge zapomniec o hamowaniu,
gdy go wlacze pedal wpada troche i mozna hamowac

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

No i tu masz cos nie tak, bo po wylaczeniu silnika podcisnienie

Użytkownik "Sebastian"  napisał w wiadomości

No i tu masz cos nie tak, bo po wylaczeniu silnika podcisnienie

moj blad... pierwsze wcisniecie oczywiscie trzyma ale ja specjalnie wcisne
pare razy by zobaczyc czy cisnienie zejdzie i czy bede w stanie zahamowac.
Ale jutro sie upewnie ...

Stawialbym na to, ze cos nie tak jest ze wspomaganiem.

Tak jakby podcisnienie zaczynalobyc wytwarzane w momencie wciskania pedalu
hamulca.

Moze przytkaly sie kanaliki we wspomaganiu i zbyt wolno wysysa powietrze z
komory podcisnienowej (nie pamietam dokladnie jak to sie nazywa, ale chodzi
mi o komore w ktorej wytwarzane jest podcisnienie w momencie hamowania).

Na moje oko jest cos nie tak ze wspomaganiem.

Zobacz tez czy nie masz gdzies zagietych/przelamanych/przytkanych przewodow
hamulcowych.

Pozdrawiam,
Cichy