Grupy dyskusyjne   »   Dwumasa kontra jednomasa.

Dwumasa kontra jednomasa.



1 Data: Maj 22 2013 13:50:20
Temat: Dwumasa kontra jednomasa.
Autor: Konfabulator 

Mam Toykę Avensis z silnikiem 2.0D 126KM. Silnik ten jest montowany w
Ave z dwumasą, a w Corolli Verso z jednomasą, zwykłym kołem
zamachowym, za to tarcza sprzęgła jest trochę inna i ma jakieś inne
sprężyny z tłumikami drgań. Tak zwani spece twierdzą, że zamontowanie
do samochodu z dwumasą jednomasy spowoduje katastrofę na miarę końca
świata, czyli rozwalenie skrzyni albo wału korbowego.

Skoro identyczna skrzynia i silnik pracuje z jednomasą z innym
sprzęgłem to dlaczego wymiana dwumasy i sprzęgła na analogiczne z tym
co producent sam wkłada do innego modelu ma zniszczyć skrzynię czy
wał? Wał i skrzynia i silnik ma dokładnie te same oznaczenia.

Jest tu ktoś kto praktykuje u siebie dwumasę zmienioną jednomasę i ma
spory przebieg po zmianie w dowolnym pojeździe i może podrzucić od
siebie opinię?



2 Data: Maj 22 2013 23:35:32
Temat: Re: Dwumasa kontra jednomasa.
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Wed, 22 May 2013 13:50:20 -0700 (PDT), Konfabulator napisał(a):

Skoro identyczna skrzynia i silnik pracuje z jednomasą z innym
sprzęgłem to dlaczego wymiana dwumasy i sprzęgła na analogiczne z tym
co producent sam wkłada do innego modelu ma zniszczyć skrzynię czy
wał? Wał i skrzynia i silnik ma dokładnie te same oznaczenia.

Ciekawe jeszcze czy nie ma inaczej ustawionych elektronicznie wolnych
obrotów.
Intuicja podpowiada że z dwumasą możnaby obroty jałowe nieco obniżyć, a bez
dwumasy może się przy tych samych obrotach już coś bardziej telepać.

Jest tu ktoś kto praktykuje u siebie dwumasę zmienioną jednomasę i ma
spory przebieg po zmianie w dowolnym pojeździe i może podrzucić od
siebie opinię?

Rozpaść nic się nie rozpadnie - jedynie mogą być większe drgania na wolnych
obrotach, co może jakoś tam przekładać się na komfort i zużycie poduszek
silnika.

Valeo sprzedaje kit zastępujący koła dwumasowe, zwykłym. Ludzie to montują
i nic się nikomu nie rozpada.

3 Data: Maj 23 2013 09:45:02
Temat: Re: Dwumasa kontra jednomasa.
Autor: radekp@konto.pl 

Wed, 22 May 2013 23:35:32 +0200, w
 Tomasz Pyra
 napisał(-a):

Valeo sprzedaje kit zastępujący koła dwumasowe, zwykłym. Ludzie to montują
i nic się nikomu nie rozpada.

Z ciekawości -- do jakich aut, tzn. jaki jest +/- zakres aut?

4 Data: Maj 23 2013 10:17:24
Temat: Re: Dwumasa kontra jednomasa.
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Thu, 23 May 2013 09:45:02 +0200,  napisał(a):

Wed, 22 May 2013 23:35:32 +0200, w
 Tomasz Pyra
 napisał(-a):

Valeo sprzedaje kit zastępujący koła dwumasowe, zwykłym. Ludzie to montują
i nic się nikomu nie rozpada.

Z ciekawości -- do jakich aut, tzn. jaki jest +/- zakres aut?

google takie coś wypluło:
http://lewysco.com/en/lewys-catalogue.php?idcat=27&version=1

ale nie wiem czy to kompletna oferta Valeo, czy tylko stan magazynowy
jakiegoś sklepu.

5 Data: Maj 25 2013 19:49:54
Temat: Re: Dwumasa kontra jednomasa.
Autor: jerzu 

On Thu, 23 May 2013 10:17:24 +0200, Tomasz Pyra
 wrote:

ale nie wiem czy to kompletna oferta Valeo, czy tylko stan magazynowy
jakiegoś sklepu.

Ja miałem gdzieś namiar na tabelkę Valeo. I np. do mojego Mondeo nie
ma, do 90. konnego owszem.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

6 Data: Maj 23 2013 12:10:48
Temat: Re: Dwumasa kontra jednomasa.
Autor: DiabełsonÂŽ 

W dniu 2013-05-22 22:50, Konfabulator pisze:

Mam Toykę Avensis z silnikiem 2.0D 126KM. Silnik ten jest montowany w
Ave z dwumasą, a w Corolli Verso z jednomasą, zwykłym kołem
zamachowym, za to tarcza sprzęgła jest trochę inna i ma jakieś inne
sprężyny z tłumikami drgań. Tak zwani spece twierdzą, że zamontowanie
do samochodu z dwumasą jednomasy spowoduje katastrofę na miarę końca
świata, czyli rozwalenie skrzyni albo wału korbowego.

Skoro identyczna skrzynia i silnik pracuje z jednomasą z innym
sprzęgłem to dlaczego wymiana dwumasy i sprzęgła na analogiczne z tym
co producent sam wkłada do innego modelu ma zniszczyć skrzynię czy
wał? Wał i skrzynia i silnik ma dokładnie te same oznaczenia.

Jest tu ktoś kto praktykuje u siebie dwumasę zmienioną jednomasę i ma
spory przebieg po zmianie w dowolnym pojeździe i może podrzucić od
siebie opinię?

Kolega niedawno robił sprzęgło w takiej Toyocie ~ 4 kpln

--
http://tnij.org/sympatyczne
Jak masz coś do mnie pisz na zwrotnego maila, adres bangla.

7 Data: Maj 23 2013 05:44:51
Temat: Re: Dwumasa kontra jednomasa.
Autor: Jimiasty 

W dniu środa, 22 maja 2013 22:50:20 UTC+2 użytkownik Konfabulator napisał:

Tak zwani spece twierdzą, że zamontowanie
do samochodu z dwumasą jednomasy spowoduje katastrofę na miarę końca
świata, czyli rozwalenie skrzyni albo wału korbowego.


Jest tu ktoś kto praktykuje u siebie dwumasę zmienioną jednomasę i ma
spory przebieg po zmianie w dowolnym pojeździe i może podrzucić od
siebie opinię?

Np ja, ale silnik jest benzynowy i to boxer wiec tak czy siak drgan nie generuje. Po zamianie na jednomase + sprzeglo - samo ASO Subaru zaleca taka zmiane. Jest tak jak bylo, gdy dwumasa byla sprawna. Zadnych negatywow nie zauwazylem, poza ubytkiem kasy z konta.

--
Pozdro.
Jimiasty

8 Data: Maj 23 2013 16:34:22
Temat: Re: Dwumasa kontra jednomasa.
Autor: Stefan Szczygielski 

W dniu 23.05.2013 14:44, Jimiasty pisze:

W dniu środa, 22 maja 2013 22:50:20 UTC+2 użytkownik Konfabulator napisał:
Jest tu ktoś kto praktykuje u siebie dwumasę zmienioną jednomasę i ma
spory przebieg po zmianie w dowolnym pojeździe i może podrzucić od
siebie opinię?
Np ja, ale silnik jest benzynowy i to boxer wiec tak czy siak drgan nie generuje.

Sposób pracy silnika przeciwsobnego nie ma tu aż tak dużo do rzeczy jak
generowany przez niego moment, który jakoś trzeba za pośrednictwem
sprzęgła zapiąć i przenieść. Nawet bym się zastanowił, czy silnik
ruszający z nominalnie niższych obrotów jałowych w kontekście sprawy
koła dwumasowego wręcz zadania nie utrudnia.

Po zamianie na jednomase + sprzeglo - samo ASO Subaru zaleca taka zmiane.

Ja również doświadczyłem zmiany koła dwumasowego na komplet koła
jednomasowego z tarczą sprzęgła z tłumikiem drgań w Subaru. Zaleca to
chyba trochę źle powiedziane - taka jest praktyka i tak też wymieniali w
ramach gwarancji dla swojego świętego spokoju. Typowo koła dwumasowe w
tych pojazdach lubią świerszczeć, ćwierkać czy jak tam zwał ten
upierdliwy hałas, który się wówczas wydobywa. No i z racji
nieodpuszczającego napędu na 4 koła są podatne na zniszczenie. Z
ciekawostek technicznych maksymalny luz na kole dwumasowym nie jest
przez Subaru określony.

Jest tak jak bylo, gdy dwumasa byla sprawna. Zadnych negatywow nie zauwazylem, poza ubytkiem kasy z konta.

Ja tam bym się z tym dość mocno nie zgodził. Praca sprzęgłem i zapięcie
przeniesienia napędu są zdecydowanie bardziej ,,brutalne'' ale
jednocześnie jakby bardziej responsywne - mnie tam taki wariant bardziej
odpowiada, ale mam do czynienia z silnikiem 165KM - wyobrażam sobie, że
przy większych mocach tudzież silniku wysokoprężnym (o wyższym momencie
obrotowym przy niższych obrotach) będzie gorzej. Płynnie dynamicznie
ruszyć jest w każdym bądź razie odczuwalnie trudniej, podobnie szybka
zmiana pomiędzy I a II biegiem.

Jeszcze inna kwestia jest taka, że w przypadku Subaru efekt gorszej
pracy na sprzęgle jest trochę niwelowany przez przeniesienie napędu - w
,,zwykłym'' samochodzie bądź z napędem wspomaganym elektronicznie
również oczekiwałbym większych różnic.

W Toyocie z silnikiem D4D i zamienionym kołem na jednomasowe określiłbym
komfort pracy przeniesienia napędu na zadowalający, ale trudno mi się
odnieść do dwumasowego tamże, bo nie miałem do czynienia z tym
samochodem w wersji nominalnej. Jeździłem trochę również w miarę
współczesną Toyotą Corollą z silnikiem benzynowym - nie mam pojęcia, czy
z dwumasą czy bez, ale praca sprzęgła też mnie na kolana nie powaliła -
rzekłbym jeździło się nie gorzej i nie lepiej niż dieslem z kołem
jednomasowym. Ot, kwestia przyzwyczajenia.

Więc podsumowując - jeśli Wątkotwórca umie posługiwać się sprzęgłem i
nie oczekuje od swojego samochodu niewiadomoczego - ja tam bym wymieniał
na jednomasowe ze względów czysto ekonomicznych.

S.

9 Data: Maj 23 2013 14:12:55
Temat: Re: Dwumasa kontra jednomasa.
Autor: Jimiasty 

W dniu czwartek, 23 maja 2013 16:34:22 UTC+2 użytkownik Stefan Szczygielski napisał:

Sposób pracy silnika przeciwsobnego nie ma tu aż tak dużo do rzeczy jak
generowany przez niego moment, który jakoś trzeba za pośrednictwem
sprzęgła zapiąć i przenieść.

A bo ja wiem czy ten moment jest taki monstrualny - 226Nm z 2.5l.

Nawet bym się zastanowił, czy silnik
ruszający z nominalnie niższych obrotów jałowych w kontekście sprawy
koła dwumasowego wręcz zadania nie utrudnia.

Nie kumam co miales na mysli...

Ja tam bym się z tym dość mocno nie zgodził. Praca sprzęgłem i zapięcie
przeniesienia napędu są zdecydowanie bardziej ,,brutalne'' ale
jednocześnie jakby bardziej responsywne - mnie tam taki wariant bardziej
odpowiada,

Wydaje mi sie, ze ta brutalnosc jest spowodowana nowym sprzeglem a nie kolem zamachowym.

Płynnie dynamicznie
ruszyć jest w każdym bądź razie odczuwalnie trudniej,

Tu mam odmienne odczucia. Mozna ruszyc na polsprzegle bez gazu. Z dwumasa mi gasl i wogole ciezko bylo manewrowac na polsprzegle.

podobnie szybka zmiana pomiędzy I a II biegiem.

No niestety tez tak mam.

10 Data: Maj 25 2013 17:44:00
Temat: Re: Dwumasa kontra jednomasa.
Autor: Stefan Szczygielski 

W dniu 23.05.2013 23:12, Jimiasty pisze:

W dniu czwartek, 23 maja 2013 16:34:22 UTC+2 użytkownik Stefan Szczygielski napisał:
Nawet bym się zastanowił, czy silnik
ruszający z nominalnie niższych obrotów jałowych w kontekście sprawy
koła dwumasowego wręcz zadania nie utrudnia.
Nie kumam co miales na mysli...

To taka odległa spekulacja. :) Silniki w Subaru mają obroty jałowe
bliżej 600 na minutę zamiast typowych 900 w związku z tym tak sobie
myślę, czy dla takiego zestawu koło dwumasowe nie ma aby większego sensu
(w znaczeniu: jest bardziej przydatne).

Płynnie dynamicznie
ruszyć jest w każdym bądź razie odczuwalnie trudniej,
Tu mam odmienne odczucia. Mozna ruszyc na polsprzegle bez gazu.
Z dwumasa mi gasl i wogole ciezko bylo manewrowac na polsprzegle.

No ruszyć bez gazu to można ale z dynamiką to wówczas nie ma nic
wspólnego. Z tym półsprzęgłem i manewrowaniem to rzeczywiście jest coś
na rzeczy, bo wpychałem tyłem ciężki jacht na przyczepie pod górkę i
było to zdecydowanie mało przyjemne - koło dwumasowe chętnie by
poczekało na pełne zasprzęglenie, wykorzystywanie nie w pełni zapiętego
przeniesienia napędu mu nie odpowiada - poniekąd słusznie.

S.

11 Data: Maj 23 2013 17:32:49
Temat: Re: Dwumasa kontra jednomasa.
Autor: LEPEK 

W dniu 2013-05-22 22:50, Konfabulator pisze:

Mam Toykę Avensis z silnikiem 2.0D 126KM. Silnik ten jest montowany w
Ave z dwumasą, a w Corolli Verso z jednomasą, zwykłym kołem
zamachowym, za to tarcza sprzęgła jest trochę inna i ma jakieś inne
sprężyny z tłumikami drgań. Tak zwani spece twierdzą, że zamontowanie
do samochodu z dwumasą jednomasy spowoduje katastrofę na miarę końca
świata, czyli rozwalenie skrzyni albo wału korbowego.

Skoro identyczna skrzynia i silnik pracuje z jednomasą z innym
sprzęgłem to dlaczego wymiana dwumasy i sprzęgła na analogiczne z tym
co producent sam wkłada do innego modelu ma zniszczyć skrzynię czy
wał? Wał i skrzynia i silnik ma dokładnie te same oznaczenia.

Jest tu ktoś kto praktykuje u siebie dwumasę zmienioną jednomasę i ma
spory przebieg po zmianie w dowolnym pojeździe i może podrzucić od
siebie opinię?

Też mnie to czeka :/
Na avensis.info jest opis co kupić - jakie sprzęgło, sztywne koło zamachowe i jakieś śruby - aby to pasowało.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068  sqter'08

12 Data: Maj 23 2013 15:50:59
Temat: Re: Dwumasa kontra jednomasa.
Autor: Konfabulator 

On 23 Maj, 17:32, LEPEK  wrote:

Te mnie to czeka :/
Na avensis.info jest opis co kupi - jakie sprz g o, sztywne ko o
zamachowe i jakie ruby - aby to pasowa o.

Można dorwać oryginalne sprzęgło z tłumikami, dociskiem i jednomasą
AISIN/LUK za ok. 1200 zł. Niektórzy kupują samo sprzęgło z tłumikami i
dociskiem, a jednomasę kupują z rozbitków jako element niezniszczalny,
wtedy wychodzi ok. 800 zł. Komplet z dwumasą to najmarniej 2200.
Przynajmniej do T25. Ciągle się waham co zrobić. Mało jeżdżę, a
samochód za maks. 3 lata i tak chcę sprzedać, więc skłaniam się do
jednomasy.

Nie zgadzam się też z tym, że drgania na wolnych obrotach będą dużo
większe, bo drgania mają rozłożyć się na tarczy sprzęgła, tak jak
oryginalnie w tym silniku przy jednomasie, po to tam są te tłumiki i
tak to działa w corollach verso i nikt nie wspomina by się bujały, za
to moja Toya na luzie buja się jak łajba na wietrze przez
rozpierniczoną dwumasę.

13 Data: Maj 23 2013 16:01:09
Temat: Re: Dwumasa kontra jednomasa.
Autor: Konfabulator 

On 24 Maj, 00:50, Konfabulator  wrote:

Można dorwać oryginalne sprzęgło z tłumikami, dociskiem i jednomasą
AISIN/LUK za ok. 1200 zł.

Konkretnie myślę by wstawić to:
http://allegro.pl/show_item.php?item=3256958145

Czy ktoś widzi jeszcze jakieś przeciwwskazania?

14 Data: Maj 24 2013 18:55:30
Temat: Re: Dwumasa kontra jednomasa.
Autor: LEPEK 

W dniu 2013-05-24 01:01, Konfabulator pisze:

Konkretnie myślę by wstawić to:
http://allegro.pl/show_item.php?item=3256958145

Wygląda to na skompletowany zestaw, o którym pisałem sprzedawany jako komplet.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068  sqter'08

Dwumasa kontra jednomasa.



Grupy dyskusyjne