Grupy dyskusyjne   »   Dzień Bez Samochodu 22.09.2009

Dzień Bez Samochodu 22.09.2009



1 Data: Wrzesien 14 2009 18:53:38
Temat: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: Arti 

Już po raz jedenasty w Europie i piąty w Polsce obchodzony jest Dzień Bez
Samochodu. Czy uważacie że taki dzień jest potrzebny?
Jesteś za czy przeciw zagłosuj
http://www.forumsamochodowe.pl/dzien-bez-samochodu-22-wrzesnia-2009-vt24192.htm

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Wrzesien 14 2009 21:51:21
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: MadMan 

Dnia Mon, 14 Sep 2009 18:53:38 +0000 (UTC), Arti napisał(a):

Już po raz jedenasty w Europie i piąty w Polsce obchodzony jest Dzień Bez
Samochodu. Czy uważacie że taki dzień jest potrzebny?

Haha, 2 razy z tej okazji zrobiłem "objazd" centrum na rowerze, i 2 razy
natrafiłem na straszliwe korki :) O wiele większe niż np. dzień
wcześniej jak byłem coś załatwiać w mieście.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

3 Data: Wrzesien 14 2009 22:19:42
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

bratPit[pr] pisze:



Już po raz jedenasty w Europie i piąty w Polsce obchodzony jest Dzień Bez
Samochodu. Czy uważacie że taki dzień jest potrzebny?
Jesteś za czy przeciw zagłosuj
http://www.forumsamochodowe.pl/dzien-bez-samochodu-22-wrzesnia-2009-vt24192.htm

taa, będę jechał komunikacją zbiorową do i z pracy po 1,5h zamiast 35-40 min samochodem żeby pokazać jaki to ja jestem "ekologiczny", dziękuję,

Myślę, że aspekt ekologiczny Dnia bez samochodu można delikatnie odpuścić, nie ma co namawiać na siłę na ekologię.

Jak piszesz w Twoim wypadku komunikacja zbiorowa nie ma sensu. Jedziesz samochodem i jest OK.

Dzień bez samochodu jest imprezą mającą na celu pokazanie kierowcom alternatywnych środków transportu. Stąd też darmowe jazdy komunikacją, wypożyczalnie rowerów.
Jeżeli się okaże, że kierowca stwierdzi, że komunikacja zbiorowa lub rower ma sens, efekt imprezy zostanie osiągnięty. A przy okazji efekt ekologiczny sam sie osiągnie.

Są osoby które muszą jechać samochodem (garnitur, odległość, bagaż, klienci po drodze) Niech jadą samochodem i niech i droga pustą będzie.

Ale są też osoby które mogą nie wiedzieć, że kom. zbiorowa lub rower (oczywiście osoby które mogą skorzystać z kom. zbiorowej lub roweru)
może im pozwolić na szybszy dojazd do pracy i mniejsze koszty z tym związane. Da nich właśnie jest dzień bez samochodu :-)

Ja na szczęście zawsze miałem pracę do której jeździłem rowerem. Nie dość ze lubię rowerować, to jeszcze było najszybciej. Zawsze w pracy miałem prysznic i szafę na pracowe ciuchy. Nie każdy tak może, ale ja mogłem :)

Pozdrawiam

Seco

Ps. Samochodem jeżdżę ale raczej poza miastem. Stanie w korkach jest mocno wkurzająca stratą czasu.

4 Data: Wrzesien 15 2009 09:35:20
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: bratPit[pr] 

Już po raz jedenasty w Europie i piąty w Polsce obchodzony jest Dzień Bez
Samochodu.

taa, będę jechał komunikacją zbiorową do i z pracy po 1,5h zamiast 35-40 min samochodem żeby pokazać jaki to ja jestem "ekologiczny", dziękuję,

Jak piszesz w Twoim wypadku komunikacja zbiorowa nie ma sensu. Jedziesz samochodem i jest OK.

Dzień bez samochodu jest imprezą mającą na celu pokazanie kierowcom alternatywnych środków transportu. Stąd też darmowe jazdy komunikacją, wypożyczalnie rowerów.

oczywiście racja, nie jestem przeciwnikiem komunikacji miejskiej, ba, kiedy pracowałem w centrum do głowy by mi nie przyszło jeździć samochodem, problemem jak zwykle u nas jest organizacja - nie wiem na ile to prawda ale trasy MPK paradoksalnie organizuje się tak, aby nie ułatwić życia mieszkańcom, ale by uzyskać jak największe wpływy z biletów - wynikające z konieczności przesiadek, sam nie miałem wielu doświadczeń z trasportem zbiorowym za granicą, ale z tego co słyszę z opowiadań 'tam się da',

Ps. Samochodem jeżdżę ale raczej poza miastem. Stanie w korkach jest mocno wkurzająca stratą czasu.

niestety,
brat

5 Data: Wrzesien 14 2009 22:13:53
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: kamil_pl 


Użytkownik "Arti"  napisał w wiadomości

Już po raz jedenasty w Europie i piąty w Polsce obchodzony jest Dzień Bez
Samochodu. Czy uważacie że taki dzień jest potrzebny?
Jesteś za czy przeciw zagłosuj
http://www.forumsamochodowe.pl/dzien-bez-samochodu-22-wrzesnia-2009-vt24192.htm

Cel szczytny. Ja tego dnia będę uniakać auta, wiem jednak że osoby które
muszą w dalsze trasy wyruszać nie zwroca na to uwagi i nie zauważymy tego
dnia...

6 Data: Wrzesien 14 2009 22:44:07
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: J.F. 

On Mon, 14 Sep 2009 18:53:38 +0000 (UTC),  Arti wrote:

Już po raz jedenasty w Europie i piąty w Polsce obchodzony jest Dzień Bez
Samochodu. Czy uważacie że taki dzień jest potrzebny?

Chyba tylko po to zeby zrobic tlok w tramwajach i autobusach ..

J.

7 Data: Wrzesien 15 2009 08:44:24
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: Vlad The Ripper 

Chyba tylko po to zeby zrobic tlok w tramwajach i autobusach ..

Ten tłok w godzinach szczytu w stolicy i tak jest niemiłosierny, kwestia,
czy wolisz tłok w tramwaju, czy korek na drodze :)

8 Data: Wrzesien 15 2009 11:37:00
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: .Peeter 

Użytkownik "Vlad The Ripper" napisał:

Ten tłok w godzinach szczytu w stolicy i tak jest niemiłosierny, kwestia,
czy wolisz tłok w tramwaju, czy korek na drodze :)

Osobiście wolę korek na drodze i płaszczenie tyłka we własnym samochodzie,
przy ulubionej muzyce, z ulubionym wunderbaumem dyndającym na lusterku,
przy temperaturze jaką lubię, niż sterczenie w zapchanym autobusie, w
hałasie,
gorącu, smrodzie brudasów i z brzęczeniem dobywającym się ze słuchawek
stojącego obok kindermetala.

Pomijam już kwestię dojazdu do pracy komunikacją miejską. Samochodem
mam jakieś 4 kilometry, autobusy na tej trasie nie jeżdżą, więc komunikacją
musiałbym jechać przez centrum, co daje łączny dystans około 10 kilometrów.
Czas jazdy - samochodem w korku 25 minut, autobusem w tym samym korku
i później w kolejnym - 1,5 godziny.

Tak więc jeśli ktoś chce 22.09.09 pokazać jaki jest ekologiczny, niech
zostawi
samochód na parkingu i się sam kisi w komunikacji miejskiej, dla mnie to
tylko
dobrze - mniejsze korki będą.

Pozdrawiam
..Peeter

9 Data: Wrzesien 15 2009 12:26:32
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: Vlad The Ripper 

Ten tłok w godzinach szczytu w stolicy i tak jest niemiłosierny, kwestia,
czy wolisz tłok w tramwaju, czy korek na drodze :)

Osobiście wolę korek na drodze i płaszczenie tyłka we własnym samochodzie,
przy ulubionej muzyce, z ulubionym wunderbaumem dyndającym na lusterku,
przy temperaturze jaką lubię, niż sterczenie w zapchanym autobusie, w
hałasie,
gorącu, smrodzie brudasów i z brzęczeniem dobywającym się ze słuchawek
stojącego obok kindermetala.

Popieram, mam podobne odczucia. :)

Pomijam już kwestię dojazdu do pracy komunikacją miejską. Samochodem
mam jakieś 4 kilometry, autobusy na tej trasie nie jeżdżą, więc
komunikacją
musiałbym jechać przez centrum, co daje łączny dystans około 10
kilometrów.
Czas jazdy - samochodem w korku 25 minut, autobusem w tym samym korku
i później w kolejnym - 1,5 godziny.

Tak więc jeśli ktoś chce 22.09.09 pokazać jaki jest ekologiczny, niech
zostawi
samochód na parkingu i się sam kisi w komunikacji miejskiej, dla mnie to
tylko
dobrze - mniejsze korki będą.

Żeby tylko wszyscy nie wpadli na ten sam pomysł i nie wzięli samochodów
zamiast jak normalnie komunikacją jechać, bo niby inny się do tej
komunikacji przesiądą :D

10 Data: Wrzesien 15 2009 13:18:50
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: Arek (G) 

..Peeter pisze:

Użytkownik "Vlad The Ripper" napisał:
Ten tłok w godzinach szczytu w stolicy i tak jest niemiłosierny, kwestia, czy wolisz tłok w tramwaju, czy korek na drodze :)

Osobiście wolę korek na drodze i płaszczenie tyłka we własnym samochodzie,
przy ulubionej muzyce, z ulubionym wunderbaumem dyndającym na lusterku,
przy temperaturze jaką lubię, niż sterczenie w zapchanym autobusie, w hałasie,
gorącu, smrodzie brudasów i z brzęczeniem dobywającym się ze słuchawek
stojącego obok kindermetala.

Niestety prawda.

Pomijam już kwestię dojazdu do pracy komunikacją miejską. Samochodem
mam jakieś 4 kilometry, autobusy na tej trasie nie jeżdżą, więc komunikacją
musiałbym jechać przez centrum, co daje łączny dystans około 10 kilometrów.
Czas jazdy - samochodem w korku 25 minut, autobusem w tym samym korku
i później w kolejnym - 1,5 godziny.

Lub rowerem w czasie 15min. No i odpada problem parkowanie itp. I bez marudzenia o zimie. W zimie też się fajnie jeździ rowerem. Owszem deszcz jest jakimś wytłumaczeniem:)

A.

11 Data: Wrzesien 15 2009 14:06:23
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: .Peeter 

Użytkownik "Arek (G)" napisał"

Lub rowerem w czasie 15min. No i odpada problem parkowanie itp. I bez
marudzenia o zimie. W zimie też się fajnie jeździ rowerem. Owszem deszcz
jest jakimś wytłumaczeniem:)

Prawda, uwielbiam rowerowanie i chętnie bym przesiadł swój
rozleniwiony tyłek na rower, tylko warunkiem jest możliwość
wyprysznicowania się i przebrania w świeże ciuchy. Problemu
nie ma, jeśli droga do pokonania jest płaska. U mnie jest to
3 kilometry z górki i niestety 1 kilometr pod dość ostrą górę,
nie ma szans się nie zmęczyć i nie spocić. A sztynić nie lubię.

Pozdrawiam
..Peeter

12 Data: Wrzesien 15 2009 15:10:35
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: Arek (G) 

..Peeter pisze:

Użytkownik "Arek (G)" napisał"
Lub rowerem w czasie 15min. No i odpada problem parkowanie itp. I bez marudzenia o zimie. W zimie też się fajnie jeździ rowerem. Owszem deszcz jest jakimś wytłumaczeniem:)

Prawda, uwielbiam rowerowanie i chętnie bym przesiadł swój
rozleniwiony tyłek na rower, tylko warunkiem jest możliwość
wyprysznicowania się i przebrania w świeże ciuchy. Problemu
nie ma, jeśli droga do pokonania jest płaska. U mnie jest to
3 kilometry z górki i niestety 1 kilometr pod dość ostrą górę,
nie ma szans się nie zmęczyć i nie spocić. A sztynić nie lubię.

Prawda, ale nie przesadzajmy 4km to nawet się dobrze nie rozgrzejesz:) Może na początku jeśli dawno nie zażywałeś żadnego ruchu:)

Ja do pracy jeździłem przez jakiś czas dzień w dzień 15km w jedną stronę. Na początku faktycznie jak mnie poniosło to czasem się spociłem potem już jak na spacerze, zero wysiłku.

Pozdrawiam,
A.

13 Data: Wrzesien 15 2009 15:19:14
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: MadMan 

Dnia Tue, 15 Sep 2009 15:10:35 +0200, Arek (G) napisał(a):

Prawda, ale nie przesadzajmy 4km to nawet się dobrze nie rozgrzejesz:)
Może na początku jeśli dawno nie zażywałeś żadnego ruchu:)

Bzdura. Ja po 2 km się ostro pocę.
W tym roku na rowerze przejechałem już ok. 8600 km w tym miesięczna
wyprawa na której schudłem 4 kilo i ważę teraz "akurat". Pocę się dalej
po zatrzymaniu.
Jak widzisz to jest sprawa BARDZO indywidualna.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

14 Data: Wrzesien 16 2009 13:01:27
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: Arek (G) 

MadMan pisze:

Dnia Tue, 15 Sep 2009 15:10:35 +0200, Arek (G) napisał(a):

Prawda, ale nie przesadzajmy 4km to nawet się dobrze nie rozgrzejesz:) Może na początku jeśli dawno nie zażywałeś żadnego ruchu:)

Bzdura. Ja po 2 km się ostro pocę.

Wiele zależy od stylu jazdy. Jak jedziesz spokojnie to nie wyobrażam sobie jak można się spocić. Siedzisz na siodełku i delikatnie z niemal zerowym naciskiem naciskasz na pedał (powiedzmy z podobną siłą jak gaz w samochodzie).

W tym roku na rowerze przejechałem już ok. 8600 km w tym miesięczna
wyprawa na której schudłem 4 kilo i ważę teraz "akurat". Pocę się dalej
po zatrzymaniu. Jak widzisz to jest sprawa BARDZO indywidualna.

Oczywiście. Aczkolwiek myślę, że jest to raczej takie tłumaczenie na siłę.

A.

15 Data: Wrzesien 16 2009 15:32:46
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: cztery 

Wiele zależy od stylu jazdy. Jak jedziesz spokojnie to nie wyobrażam sobie jak można się spocić. Siedzisz na siodełku i delikatnie z niemal zerowym naciskiem naciskasz na pedał (powiedzmy z podobną siłą jak gaz w samochodzie).

Nawet na zebatce 34 z tylu i 22 z przodu nie podjedziesz pod niektore ulice w Trojmiescie w ten sposob naciskajac na pedaly :-)
Ja dojezdzam codziennie do pracy rowerem traktujac ten dojazd jako trening dlatego jestem praktycznie mokry po polgodzinnej jezdzie do pracy. Z pracy wracam 2x dluzej :-) bo i przez las jade.
Co do pocenia ja moge sie wykapac i mam gdzie suszyc rowerowe ciuchy. Rozwiazaniem dla nieposiadajacych takiego "luksusu" jest mycie sie w zlewie i wozenie codziennie swiezego ubrania na przebranie. Coz to za problem ?

16 Data: Wrzesien 15 2009 15:40:38
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: Axel 

"Arek (G)"  wrote in message


Prawda, ale nie przesadzajmy 4km to nawet się dobrze nie rozgrzejesz:)
Może na początku jeśli dawno nie zażywałeś żadnego ruchu:)
Ja do pracy jeździłem przez jakiś czas dzień w dzień 15km w jedną stronę.
Na początku faktycznie jak mnie poniosło to czasem się spociłem potem już
jak na spacerze, zero wysiłku.

Taaaa, ciekawe co sadza o tym siedzacy w tym samy biurze ;-P
U nas w pracy sa prysznice - inaczej w zyciu bym nie przyjechal rowerem.

--
Axel

17 Data: Wrzesien 16 2009 12:42:18
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: Arek (G) 

Axel pisze:

"Arek (G)"  wrote in message


Prawda, ale nie przesadzajmy 4km to nawet się dobrze nie rozgrzejesz:) Może na początku jeśli dawno nie zażywałeś żadnego ruchu:)
Ja do pracy jeździłem przez jakiś czas dzień w dzień 15km w jedną stronę. Na początku faktycznie jak mnie poniosło to czasem się spociłem potem już jak na spacerze, zero wysiłku.

Taaaa, ciekawe co sadza o tym siedzacy w tym samy biurze ;-P
U nas w pracy sa prysznice - inaczej w zyciu bym nie przyjechal rowerem.

No jeśli ktoś się poci przy najmniejszym ruchu to faktycznie ma problem. Jazda rowerem spokojnym tempem (ok 20km/h) wymaga mniej wysiłku niż spacer. Więc nie dramatyzujmy.

A.

18 Data: Wrzesien 16 2009 14:29:54
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: Axel 

"Arek (G)"  wrote in message


Prawda, ale nie przesadzajmy 4km to nawet się dobrze nie rozgrzejesz:)

Taaaa, ciekawe co sadza o tym siedzacy w tym samy biurze ;-P
U nas w pracy sa prysznice - inaczej w zyciu bym nie przyjechal rowerem.
No jeśli ktoś się poci przy najmniejszym ruchu to faktycznie ma problem.
Jazda rowerem spokojnym tempem (ok 20km/h) wymaga mniej wysiłku niż
spacer. Więc nie dramatyzujmy.

Niee, no jasne...
Tak samo mysli ta banda smierdziuchow na ulicach i w KM.


--
Axel

19 Data: Wrzesien 16 2009 15:49:03
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: Arek (G) 

Axel pisze:

"Arek (G)"  wrote in message


Prawda, ale nie przesadzajmy 4km to nawet się dobrze nie rozgrzejesz:)

Taaaa, ciekawe co sadza o tym siedzacy w tym samy biurze ;-P
U nas w pracy sa prysznice - inaczej w zyciu bym nie przyjechal rowerem.
No jeśli ktoś się poci przy najmniejszym ruchu to faktycznie ma problem. Jazda rowerem spokojnym tempem (ok 20km/h) wymaga mniej wysiłku niż spacer. Więc nie dramatyzujmy.

Niee, no jasne...
Tak samo mysli ta banda smierdziuchow na ulicach i w KM.

Jak ktoś ma problemy z higieną to jazda 2km w samochodzie nie rozwiąże problemu.

Tak nawiasem, te śmierdziuchy w KM śmierdzą bo jechali wcześniej 2km rowerem? Czy być może jest inny powód, którego nie potrafisz dostrzec?

A.

20 Data: Wrzesien 16 2009 15:34:15
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: cztery 

No jeśli ktoś się poci przy najmniejszym ruchu to faktycznie ma problem. Jazda rowerem spokojnym tempem (ok 20km/h) wymaga mniej wysiłku niż spacer. Więc nie dramatyzujmy.

Po PLASKIM. W drodze do pracy mam uliczke o nachyleniu okolo 10-12% gdzie na dlugosci kilkuset metrow pokonuje 40 metrow przewyzszenia.
Wjezdziesz pod taka gorke z predkoscia 20 km/h nie pocac sie ?

21 Data: Wrzesien 16 2009 15:50:00
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: Arek (G) 

cztery pisze:

No jeśli ktoś się poci przy najmniejszym ruchu to faktycznie ma problem. Jazda rowerem spokojnym tempem (ok 20km/h) wymaga mniej wysiłku niż spacer. Więc nie dramatyzujmy.

Po PLASKIM. W drodze do pracy mam uliczke o nachyleniu okolo 10-12% gdzie na dlugosci kilkuset metrow pokonuje 40 metrow przewyzszenia.
Wjezdziesz pod taka gorke z predkoscia 20 km/h nie pocac sie ?

Owszem, możemy mnożyć ogrom przypadków, z których będzie wynikać, że nawet 100m do sklepu trzeba jechać samochodem.

A.

22 Data: Wrzesien 16 2009 16:12:53
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: cztery 

Po PLASKIM. W drodze do pracy mam uliczke o nachyleniu okolo 10-12% gdzie na dlugosci kilkuset metrow pokonuje 40 metrow przewyzszenia.
Wjezdziesz pod taka gorke z predkoscia 20 km/h nie pocac sie ?

Owszem, możemy mnożyć ogrom przypadków, z których będzie wynikać, że nawet 100m do sklepu trzeba jechać samochodem.

Nie. Po prostu przyjmij do wiadomosci, ze nie kazdy jezdzi Twoja droga do pracy i nie kazdy ma jednakowa podatnosc na potliwosc.
Moj ojciec gdy sie poci to znaczy, ze nie ma juz praktycznie sil na nic - czyli np. po 3 setcie w tenisa ze mna. Ja jestem spocony po pierwszym gemie, mimo ze tak naprawde jeszcze nie rozgrzalem porzadnie miesni.

23 Data: Wrzesien 17 2009 09:24:03
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: Arek (G) 

cztery pisze:

Po PLASKIM. W drodze do pracy mam uliczke o nachyleniu okolo 10-12% gdzie na dlugosci kilkuset metrow pokonuje 40 metrow przewyzszenia.
Wjezdziesz pod taka gorke z predkoscia 20 km/h nie pocac sie ?

Owszem, możemy mnożyć ogrom przypadków, z których będzie wynikać, że nawet 100m do sklepu trzeba jechać samochodem.

Nie. Po prostu przyjmij do wiadomosci, ze nie kazdy jezdzi Twoja droga do pracy i nie kazdy ma jednakowa podatnosc na potliwosc.
Moj ojciec gdy sie poci to znaczy, ze nie ma juz praktycznie sil na nic - czyli np. po 3 setcie w tenisa ze mna. Ja jestem spocony po pierwszym gemie, mimo ze tak naprawde jeszcze nie rozgrzalem porzadnie miesni.

Więc jakie to ma znaczenie czy jedziesz rowerem czy idziesz po samochód a potem operujesz gazem/kierownicą/radiem/itp. tak samo się spocisz.

A.

24 Data: Wrzesien 16 2009 17:19:03
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: MadMan 

Dnia Wed, 16 Sep 2009 15:34:15 +0200, cztery napisał(a):

Po PLASKIM. W drodze do pracy mam uliczke o nachyleniu okolo 10-12% gdzie na
dlugosci kilkuset metrow pokonuje 40 metrow przewyzszenia.

Gdzie, gdzie? Przeprowadzam się! :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

25 Data: Wrzesien 17 2009 12:34:01
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: skuter 


Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Axel pisze:


No jeśli ktoś się poci przy najmniejszym ruchu to faktycznie ma problem. Jazda rowerem spokojnym tempem (ok 20km/h) wymaga mniej wysiłku niż spacer. Więc nie dramatyzujmy.


http://zdrowie.flink.pl/aktywnosc_fizyczna.php

wydatek energetyczny przy

marsz 5km/h -  5kcal/min

rower 20km/h - 10kcal/min

26 Data: Wrzesien 16 2009 15:09:10
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: J.F. 

Użytkownik "Vlad The Ripper"  napisał w wiadomości

Chyba tylko po to zeby zrobic tlok w tramwajach i autobusach ..

Ten tłok w godzinach szczytu w stolicy i tak jest niemiłosierny, kwestia, czy wolisz tłok w tramwaju, czy korek na drodze :)

Tak czy inaczej - jak sie raz na rok niektorzy przesiada do KZ, to nic dobrego z tego nie wyjdzie.

J.

27 Data: Wrzesien 16 2009 16:28:29
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: xXx 

> Chyba tylko po to zeby zrobic tlok w tramwajach i autobusach ..
>
Ten tłok w godzinach szczytu w stolicy i tak jest niemiłosierny, kwestia,
czy wolisz tłok w tramwaju, czy korek na drodze :)


Ja zdecydowanie wole tlok w tramwaju i wygodna jazde autem bez korkow :) Zatem
zachecam do korzystania z autobusow i tramwajow. Bedzie mniej korkow i wiecej
miejsc parkingowych :)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

28 Data: Wrzesien 14 2009 23:09:13
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: CUT_INZ 

Arti pisze:

Już po raz jedenasty w Europie i piąty w Polsce obchodzony jest Dzień Bez
Samochodu. Czy uważacie że taki dzień jest potrzebny? Jesteś za czy przeciw zagłosuj
http://www.forumsamochodowe.pl/dzien-bez-samochodu-22-wrzesnia-2009-vt24192.htm


Jak nie będzie lało to pojadę motorkiem :)

29 Data: Wrzesien 15 2009 08:42:25
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: Vlad The Ripper 

Już po raz jedenasty w Europie i piąty w Polsce obchodzony jest Dzień Bez
Samochodu. Czy uważacie że taki dzień jest potrzebny?
Jesteś za czy przeciw zagłosuj
http://www.forumsamochodowe.pl/dzien-bez-samochodu-22-wrzesnia-2009-vt24192.htm


taa, będę jechał komunikacją zbiorową do i z pracy po 1,5h zamiast 35-40
min samochodem żeby pokazać jaki to ja jestem "ekologiczny", dziękuję,
brat
U mnie podobna sytuacja. Dodam, że przy obecnych cenach ropy i biletów i
fakcie, że nie mam już zniżek studenckich dochodzi nieuzasadnienie
ekonomiczne jeżdżenia komunikacją, bo wychodzi drożej niż jazda autem. :)

30 Data: Wrzesien 15 2009 09:29:39
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: Feniks 

Arti wrote:

Już po raz jedenasty w Europie i piąty w Polsce obchodzony jest Dzień
Bez Samochodu.

Jak by był obchodzony to było by to widać od pięciu lat. A nie widać, dzień
jak codzień więc można stwierdzić że "dzień bez samochodu" to bujda.


--
Pozdrawiam
Feniks

31 Data: Wrzesien 15 2009 09:39:12
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: wchpikus 

Witam!
Jak tak dbaja o ekologie, to czemu nie zamknac calego przemyslu rafineryjnego(produkcji benzyny i ropy??).
Sa juz alternatywne silniki, elektryczne, na powietrze, gaz, wiec o co chodzi?
O kase..
Przemysl motoryzacyjny i rafineryjny kreci sie o wielka ilosc kapusty, wiec nikt z tego nie zrezygnuje.
A mogli by.
Dopuki bedzie sie krecic taki dzien jest bez sensu:)

32 Data: Wrzesien 15 2009 18:20:11
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: Andrzej 'The Undefined' Dopierała 

Dnia 14.09.2009 Arti  napisał/a:

Już po raz jedenasty w Europie i piąty w Polsce obchodzony jest Dzień Bez
Samochodu. Czy uważacie że taki dzień jest potrzebny?
bezsens.

http://bash.org.pl/418710/
;)

--
Andrzej 'The Undefined' Dopierała
Linux && Unix && Network administrator
PLD Linux Developer      HomePage: http://andrzej.dopierala.name/
Reprezentuję siebie i wyrażam tylko moje zdanie!

33 Data: Wrzesien 16 2009 16:25:36
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: xXx 

Już po raz jedenasty w Europie i piąty w Polsce obchodzony jest Dzień Bez
Samochodu. Czy uważacie że taki dzień jest potrzebny?
Jesteś za czy przeciw zagłosuj
http://www.forumsamochodowe.pl/dzien-bez-samochodu-22-wrzesnia-2009-vt24192.htm


No jesli nie bedzie zakazu ruchu pojazdow tego dnia to jestem jak najbardziej
za. Zachecam do udzialu :) Wreszcie pojade bez korkow i bez problemu znajde
miejsce do zaparkowania :) Mogliby czesciej robic takie akcje.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

34 Data: Wrzesien 19 2009 06:26:40
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: Bassteq 

Arti wrote:

Już po raz jedenasty w Europie i piąty w Polsce obchodzony jest Dzień Bez
Samochodu. Czy uważacie że taki dzień jest potrzebny?


Witam
Ja to się nie znam chyba ale muszę zapytać mojego kierownika transportu co on na to... hmmm na pewno bedzie szczęśliwy i nas wszystkich wyśle na warsztat sprawdzać żaróweczki i w kabinach sprzątać :P

Kierowca Bombowca

35 Data: Wrzesien 21 2009 04:44:49
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: Axel 


"Arti"  wrote in message

Już po raz jedenasty w Europie i piąty w Polsce obchodzony jest Dzień Bez
Samochodu. Czy uważacie że taki dzień jest potrzebny?

Dzien jest bez sensu, ale sie przylacze. Wcale nie dla idei, tylko moje auta zostaly jakies 9 tys. km stad ;-)
Tutaj jakos nie slychac o dniu bez samochodu ;-P

--
Axel
(czasowo z DC, ale tego oryginalnego ;-)

36 Data: Wrzesien 21 2009 03:05:48
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: Michał 

Arti  napisał(a):

Już po raz jedenasty w Europie i piąty w Polsce obchodzony jest Dzień Bez
Samochodu. Czy uważacie że taki dzień jest potrzebny?
Jesteś za czy przeciw zagłosuj
http://www.forumsamochodowe.pl/dzien-bez-samochodu-22-wrzesnia-2009-
vt24192.htm


eko durnie wymyślają eko bzdury,
eko dziennikarze potem to ... dobra nieważne 4 eko władza

a potem ludzie w bzdury wierzą

powalczyli by z rtęcią w świetlówkach i elektrowniami na węgiel
(atomowe pobudować), a nie bzdury takie wymyślać.

katalizatory do statków, nasza stocznie sprzedać

i cała banda socjologów od komunikacji miejskiej...
dobra koniec wracam

JESTEM NA NIE

pozdrawiam!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

37 Data: Wrzesien 20 2009 21:52:10
Temat: Re: Dzień Bez Samochodu 22.09.2009
Autor: Aron 

W duzych miastach na pewno dobrym pomyslem byloby ograniczenie ilosci
samochodow osobowych, ale poza nimi nie ma to sensu

aron

Dzień Bez Samochodu 22.09.2009



Grupy dyskusyjne