Witam,
chyba ogłoszę dzień 8 października I Pomorskim Dniem Debila Na Drodze, bo tak dużo "ciekawostek" w krótkim czasie to nie może być przypadek -
1. Obwodnica trójmiejska - zrozumiałe, że skoro włączyło się kierunkowskaz, to jest to wystarczającym powodem do zmiany pasa, dobrze że było gdzie uciekać, bo konfrontacja skoda vs scania nie wypadłaby najlepiej dla tej pierwszej.
2. A1 - to samo, tyle że bez kierunkowskazu, ot tak kierownik man-a postanowił sprawdzić jak się jedzie lewym.
(chyba ze mam niewidzialną skodę, ale chyba niekoniecznie)
3. Nadal A1 - pani przegapiła zjazd, więc zjechała na awaryjny, grzecznie zawróciła, wróciła te parędziesiąt metrów i już była na zjeździe.
4. Tczew - kierownik  ciężarówki uznał że się zmieści pod wiaduktem - no i się zmieścił, na jakieś 1,5-2 cm luzu. Dobrze że cysterną nie jechał.

A to wszystko w ciągu 30 minut :)

Pozdrawiam
chwast

Użytkownik "chwast"  napisał w wiadomości

Witam,
chyba ogłoszę dzień 8 października I Pomorskim Dniem Debila Na Drodze, bo tak dużo "ciekawostek" w krótkim czasie to nie może być przypadek -
[ciaaach]

Mówisz, jak byś wrócił z długiego urlopu za granicą.
Ja tak miałem jak wróciłem po kilku tyg. z Hiszpanii. Wszystko mnie w PL denerwowało. Ogromna przepaść pod względem kultury, zresztą nie tylko na drodze. I nadal mnie denerwuje :)

a najciekawsze jest to ( juz kiedys pisałem o tym na grupie) ze za granicą
nawet polacy lepiej jeżdzą tak jakby po przejechaniu granicy rozumu im
przybyło

ttt pisze:

a najciekawsze jest to ( juz kiedys pisałem o tym na grupie) ze za granicą nawet polacy lepiej jeżdzą tak jakby po przejechaniu granicy rozumu im przybyło

ale Niemcy robia dokladnie to samo - u siebie jezdza przepisowo, a wystarczy ze przekrocza granice z Polska i juz zapominaja o przepisach

a najciekawsze jest to ( juz kiedys pisałem o tym na grupie) ze za granicą nawet polacy lepiej jeżdzą tak jakby po przejechaniu granicy rozumu im przybyło

ale Niemcy robia dokladnie to samo - u siebie jezdza przepisowo, a wystarczy ze przekrocza granice z Polska i juz zapominaja o przepisach

tak jest po przejechaniu ogromnej żyły wodnej o nazwie ODRA ;)

boropi pisze:

ale Niemcy robia dokladnie to samo - u siebie jezdza przepisowo, a wystarczy ze przekrocza granice z Polska i juz zapominaja o przepisach

tak jest po przejechaniu ogromnej żyły wodnej o nazwie ODRA ;)

A czy to przypadkiem nie jest tak, że ci niemcy co u nas  tak natychmiast zapominają
przepisy, to nie mają najmniejszych problemów z wymówieniem np. Grzegorz Brzęczyszczykiewicz ?

Dnia pięknego Wed, 08 Oct 2008 22:19:44 +0200, osobnik zwany ttt wystukał:

a najciekawsze jest to ( juz kiedys pisaÂłem o tym na grupie) ze za
granicÂą nawet polacy lepiej jeÂżdzÂą tak jakby po przejechaniu granicy
rozumu im przybyÂło

ale Niemcy robia dokladnie to samo - u siebie jezdza przepisowo, a
wystarczy ze przekrocza granice z Polska i juz zapominaja o przepisach

ale Niemcy robia dokladnie to samo - u siebie jezdza przepisowo, a
wystarczy ze przekrocza granice z Polska i juz zapominaja o przepisach

Funaki napisał(a):
  >

Mówisz, jak byś wrócił z długiego urlopu za granicą.
Ja tak miałem jak wróciłem po kilku tyg. z Hiszpanii. Wszystko mnie w PL denerwowało. Ogromna przepaść pod względem kultury, zresztą nie tylko na drodze. I nadal mnie denerwuje :)

Funaki pisze:
(...)

Mówisz, jak byś wrócił z długiego urlopu za granicą.

Ja tak miałem jak wróciłem po kilku tyg. z Hiszpanii. Wszystko mnie w PL denerwowało. Ogromna przepaść pod względem kultury, zresztą nie tylko na drodze. I nadal mnie denerwuje :)

Użytkownik "chwast"  napisał w wiadomości

Witam,
chyba ogłoszę dzień 8 października I Pomorskim Dniem Debila Na Drodze, bo tak dużo "ciekawostek" w krótkim czasie to nie może być przypadek -
1. Obwodnica trójmiejska - zrozumiałe, że skoro włączyło się kierunkowskaz, to jest to wystarczającym powodem do zmiany pasa, dobrze że było gdzie uciekać, bo konfrontacja skoda vs scania nie wypadłaby najlepiej dla tej pierwszej.
2. A1 - to samo, tyle że bez kierunkowskazu, ot tak kierownik man-a postanowił sprawdzić jak się jedzie lewym.
(chyba ze mam niewidzialną skodę, ale chyba niekoniecznie)

3. Nadal A1 - pani przegapiła zjazd, więc zjechała na awaryjny, grzecznie zawróciła, wróciła te parędziesiąt metrów i już była na zjeździe.

4. Tczew - kierownik  ciężarówki uznał że się zmieści pod wiaduktem - no i się zmieścił, na jakieś 1,5-2 cm luzu. Dobrze że cysterną nie jechał.

A to wszystko w ciągu 30 minut :)

Karolek napisał(a):

Użytkownik "chwast"  napisał w wiadomości Moze sie czaisz w martwym punkcie i stad te problemy?

Ale jak to zauwazyles to nie mam pojecia... jak dla mnie to kierownik zna wysokosc swojego pojazdu i wie ile jest miejsca pod wiaduktem, a to ze tobie patrzac z dolu wydaje sie, ze zostalo pare cm luzu nie oznacza, ze tak bylo.

A to wszystko w ciągu 30 minut :)

Przewrazliwiony jestes, albo zadko jezdzisz.

Karolek

Użytkownik "chwast"  napisał w wiadomości

może to były 2, może 5 na CB kierownik się dziwił że przeszedł w ogóle, pierwszy raz w tym mieście jak się okazało

Przewrazliwiony jestes, albo zadko jezdzisz.

no 5000 km miesięcznie to dużo nie jest w sumie

Karolek napisał(a):

Znaczy przewrazliwiony jestes :>

Użytkownik "chwast"  napisał w wiadomości

Karolek napisał(a):

Użytkownik "chwast"  napisał w wiadomości Moze sie czaisz w martwym punkcie i stad te problemy?

Wątpię, różnica prędkości była zauważalna

Karolek wrote:

3. Nadal A1 - pani przegapiła zjazd, więc zjechała na awaryjny, grzecznie zawróciła, wróciła te parędziesiąt metrów i już była na zjeździe.

Dzwine ze to kobiety zazwyczaj wpadaja na takie genialne pomysly :>

wrrr...

.....rzadko...

Użytkownik "Norbert Komorowski"  napisał w wiadomości

wrrr...

....rzadko...

 Witam,

 W poście
 chwast  m.in. napisał(a)::

chyba ogłoszę dzień 8 października I Pomorskim Dniem Debila Na Drodze,
bo tak dużo "ciekawostek" w krótkim czasie to nie może być przypadek

Użytkownik "chwast"

A to wszystko w ciągu 30 minut :)

Użytkownik ania napisał:

Użytkownik "chwast"

A to wszystko w ciągu 30 minut :)

dodalabym jeszcze okolice skaly kolo krakowa - nie udalo mi sie przejechac odcinka skala - wolbrom, zeby nie trafic na mlodych gosci za kierownica, jadacych wg regul ruchu lewostronnego - nie, ze cos omijali - po prostu jechali i tyle
ja mam juz na to swoja teorie - ale moze ktos ma lepsza:-)

Użytkownik "Gabriel'Varius'"  napisał w wiadomości

Chlopaki wrocili do PL z wysp i tak im juz zostalo (ruch lewostronny)  :-)

Użytkownik hovat napisał:

Użytkownik "Gabriel'Varius'"  napisał w wiadomości

Chlopaki wrocili do PL z wysp i tak im juz zostalo (ruch lewostronny)  :-)

wiesz chlopaki co wrócili z wysp to jezdza lepiej niz te chlopaki co sie nafaszerowali gówna i za kólko wsiadaja , swietni kierowcy ze stazem 3 miesiace i mniej , autko tatus kupil i trzeba przed laskami , znajomymi sie pokazac, popatrz na youtube to zobaczysz polska mlodziez bawiaca sie zyciem innych uczestników drogi

Gabriel'Varius' wrote:

Widzialem, ale to nie zmienia faktu, ze duza ilosc osob robiacych prawko w ostatnich 2 moze 3 latach robila je po to aby miec prace na wyspach. Wiem to z pewnego zrodla poniewaz kuzyn jest instruktorem w szkole nauki jazdy. Najgorsi sa ci co robia prawko na ciezarowke lub autobus i zaraz po dostaniu prawka wyjezdzaja na wyspy i tam sie rozbijaja :-(
pozdrawiam

Użytkownik go! napisał:

Gabriel'Varius' wrote:

Widzialem, ale to nie zmienia faktu, ze duza ilosc osob robiacych prawko w ostatnich 2 moze 3 latach robila je po to aby miec prace na wyspach. Wiem to z pewnego zrodla poniewaz kuzyn jest instruktorem w szkole nauki jazdy. Najgorsi sa ci co robia prawko na ciezarowke lub autobus i zaraz po dostaniu prawka wyjezdzaja na wyspy i tam sie rozbijaja :-(
pozdrawiam

Twoje pewne zrodlo przeklamuje. Wyjezdzac z tym PJ na autobus to sobie moga.. na zmywak.
Ponizej 25 roku zycia nikt cie nawet na busa nie posadzi.

go!  napisał(a):

Gabriel'Varius' wrote:

> Widzialem, ale to nie zmienia faktu, ze duza ilosc osob robiacych prawko
> w ostatnich 2 moze 3 latach robila je po to aby miec prace na wyspach.
> Wiem to z pewnego zrodla poniewaz kuzyn jest instruktorem w szkole nauki
> jazdy. Najgorsi sa ci co robia prawko na ciezarowke lub autobus i zaraz
> po dostaniu prawka wyjezdzaja na wyspy i tam sie rozbijaja :-(
> pozdrawiam
>

Twoje pewne zrodlo przeklamuje. Wyjezdzac z tym PJ na autobus to sobie
moga.. na zmywak.
Ponizej 25 roku zycia nikt cie nawet na busa nie posadzi.
Ale nawet duzo starsi kierowcy nie maja tu pracy. Zaden swiezak nie
dostanie pod dupe ciezarowki do prowadzenia. Nie mowiac o autobusie.
Nawet jesli ma miejscowe (irlandzkie) prawo jazdy.
Kwadratura kola polega na tym ze wymagana jest praktyka, ktorej nie
mozna nabyc, bo... wymagana do tego jest praktyka.

  BrunoJ wrote:

Nie wiem nic na temat rozbijalnosci sie ani u nas ani na wyspach. Moge tylko
stwierdzic ze u nas jakby troche zmalala kultura kierowcow miejskich
autobusow.

Użytkownik "Gabriel'Varius'" <

Chlopaki wrocili do PL z wysp i tak im juz zostalo (ruch lewostronny)  :-)

Użytkownik "ania"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Gabriel'Varius'" <

Chlopaki wrocili do PL z wysp i tak im juz zostalo (ruch lewostronny) :-)

no cos w tym stylu - tylko to chyba takie podrzedne robole - popracowal dwa lata - myl gary albo sprzatal stajnie - a teraz wielki pan i ups ooo jaki to ja jestem gieroj - bo przeciez widac ze bylem gdzies tyrac:-)

Użytkownik "Karolek"

Niekotrzy robili nawet prawko na wyspach, wiec mozna ich nawet jakos
usprawiedliwic :P

On 8 Paź, 22:08, chwast  wrote:

Witam,
chyba ogłoszę dzień 8 października I Pomorskim Dniem Debila Na Drodze,
bo tak dużo "ciekawostek" w krótkim czasie to nie może być przypadek -
1. Obwodnica trójmiejska - zrozumiałe, że skoro włączyło się
kierunkowskaz, to jest to wystarczającym powodem do zmiany pasa, dobrze
że było gdzie uciekać, bo konfrontacja skoda vs scania nie wypadłaby
najlepiej dla tej pierwszej.
2. A1 - to samo, tyle że bez kierunkowskazu, ot tak kierownik man-a
postanowił sprawdzić jak się jedzie lewym.
(chyba ze mam niewidzialną skodę, ale chyba niekoniecznie)
3. Nadal A1 - pani przegapiła zjazd, więc zjechała na awaryjny,
grzecznie zawróciła, wróciła te parędziesiąt metrów i już była na zjeździe.
4. Tczew - kierownik  ciężarówki uznał że się zmieści pod wiaduktem - no
i się zmieścił, na jakieś 1,5-2 cm luzu. Dobrze że cysterną nie jechał.

A to wszystko w ciągu 30 minut :)

chwast pisze:

(chyba ze mam niewidzialną
skodę, ale chyba niekoniecznie)

Dnia 9 Oct 2008 15:32:32 +0200, Rosomaczunio napisał(a):

To jest prawda niestety, jak ostatnio jechałem Octavią dziadka to
próbował mnie wyprzedzić nawet jakiś dostawczak na zakręcie. ;-)