Tak sobie przypomniałem że kiedyś tam w roku mamy dzień bez samochodu. Co
roku zastanawiam się co za kretyn wpadł na pomysł zrobienia "dnia bez
samochodu". Jeszcze "dzień bez papierosa" to rozumiem, bo z palenia wynikaja
same kłopoty ale z samochodu???
Dlaczego ten sam idiota nie zrobi "dnia bez kobiet", "dnia bez nauczyciela"
czy jakiegokolwiek innego dnia "bez czegośtam".
Ilość dobra płynaca z posiadania samochodu jest tak duża, że nie sposób to
opisać (można pracować samochodem, dojeżdżać w komfortowych warunkach do
pracy, zawieźć rodzącą żone do szpitala itd itd).
Dlaczego nie robi się "dnia samochodu" tylko robi się "dzień bez samochodu"?
Skoro mamy "dzień bez samochodu" to dlaczego nie ma "dnia bez kobiet"? Myślę
że niejeden meżczyzna stwierdziłby, że posiadanie samochodu jest mniej
kłopotliwe od posiadania kobiety.
I nie mam tu na myśli nic osobistego czy jakiejś urazy. Jestem szczęśliwie
żonaty, niewyobrażam sobie życia bez mojej żony ale tak samo posiadam
samochód bez którego trudno by mi się żyło. Owszem faworyzuję tutaj moją
żone i rozumiem dlaczego mamy dzień kobiet. Niemniej nie jestem w stanie
sobie wytłumaczyć jak można było uchwalić dzień bez samochodu, rzeczy
oczywiście znacznie mniej wspaniałej niż kobieta ale i tak wspaniałej.
Co myślicie? Ekolodzy czy inni idioci którzy wpadli na dzień bez samochodu
są skończonymi duniami czy wręcz zkretyniałymi debilami.
Wojtek

Tak sobie przypomniałem że kiedyś tam w roku mamy dzień bez samochodu. Co
roku zastanawiam się co za kretyn wpadł na pomysł zrobienia "dnia bez
samochodu". Jeszcze "dzień bez papierosa" to rozumiem, bo z palenia
wynikaja same kłopoty ale z samochodu???

To zwyczajne zatruwanie srodowiska przez ekofaszystow, bez zadnego
uzasadnienia. O ile promowanie alternatywnych sposobow komunikacji uwazam za
sluszne, to dzien bez samochodu jest absurdalny.

BTW: Wolalbys stracic nogi czy utracic dozywotnio prawo jazdy? Ja mialem
problem, z udzieleniem szczerej odpowiedzi na tak postawione pytanie...
Tylko dlatego, ze bez prawa jazdy w sumie tez da sie jezdzic.

Alti napisał(a):

Tak sobie przypomniałem że kiedyś tam w roku mamy dzień bez samochodu.

Kiedy to jest ?
wreszcie będzie można normalnie pojeździć po wawie !

MK

Użytkownik "MK"  napisał w wiadomości

Alti napisał(a):

Tak sobie przypomniałem że kiedyś tam w roku mamy dzień bez samochodu.

Kiedy to jest ?
wreszcie będzie można normalnie pojeździć po wawie !

22. września
http://www.google.pl/search?q=dzie%C5%84+bez+samochodu&start=0&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-a&rls=org.mozilla:pl-PL:official
Wojtek

Użytkownik "Alti"  napisał w wiadomości

Tak sobie przypomniałem że kiedyś tam w roku mamy dzień bez samochodu.

Znajomi właśnie zapodali mi równie ciekawe pomysły jak pomysły ekologów:
"Dzień bez domu" zgłoszony przez bezdomnych
"Dzień bez powietrza" zgłoszony przez .... totalnych radykałów
Wojtek

Jeszcze "dzień bez papierosa" to rozumiem, bo z palenia wynikaja same kłopoty ale z samochodu???

Oby ci żonę TIR przeleciał

Użytkownik "JanKo"  napisał w wiadomości

Jeszcze "dzień bez papierosa" to rozumiem, bo z palenia wynikaja same
kłopoty ale z samochodu???

Oby ci żonę TIR przeleciał

Nie bardzo rozumię co chcesz przez to powiedzić...
Wojtek

Alti  napisał(a):

Tak sobie przypomniałem że kiedyś tam w roku mamy dzień bez samochodu. Co
roku zastanawiam się co za kretyn wpadł na pomysł zrobienia "dnia bez
samochodu". Jeszcze "dzień bez papierosa" to rozumiem, bo z palenia

wynikaja

same kłopoty ale z samochodu???

A samochód to czym napędzasz? Parą wodną? :)

Przeprowadź się na jakiś czas do kraju, przy którym warszawskie, wrocławskie,
krakowskie korki to pikuś. Do miejsca, w którym masz usprawnioną komunikację
publiczną i inne alternatywy, ale mimo to panują duże problemy z
przejechaniem. Dzień bez samochodu wymyślono we Francji. Może, jak za
kilkanaście (dziesiąt) lat sięgniemy obecny poziom takich krajów, to cosik
zrozumiesz.. A co do pozostałych porównań - nawet nie chce mi się komentować
 :)
Samochód jest fajną sprawą, do wielu rzeczy jest po prostu niezastąpiony, ale
ma i swoje ograniczenia. Im więcej osób go używa, tym staje się pojazdem
mniej mobilnym i bardziej uciążliwym dla otoczenia, np. często zmusza innych
użytkowników (np. pasażerów komunikacji miejskiej) do stania w korkach,
opóźnia dojazd karetek itp.. Dlatego w koegzystowaniu w mieście, tak, jak i w
każdej dziedzinie, ważny jest umiar. Oczywiście, zawsze możesz napisać, że
masz w dupie resztę i inni cię nie obchodzą. Twoje prawo.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Alti pisze:

Tak sobie przypomniałem że kiedyś tam w roku mamy dzień bez samochodu. Co roku zastanawiam się co za kretyn wpadł na pomysł zrobienia "dnia bez samochodu". Jeszcze "dzień bez papierosa" to rozumiem,

Odwal się od fajek. Ja proponuję:

Dzień bez papieża.
Dzień bez kaczyńskiego (2 razy w roku)

Dlaczego nie robi się "dnia samochodu" tylko robi się "dzień bez samochodu"?
Skoro mamy "dzień bez samochodu" to dlaczego nie ma "dnia bez kobiet"? Myślę że niejeden meżczyzna stwierdziłby, że posiadanie samochodu jest mniej

I w świetle powyższego wnoszę o dzień z kaczyńskim (coś ala randka w ciemno, i dzień z papieżem - też może być randka)

Co myślicie? Ekolodzy czy inni idioci którzy wpadli na dzień bez samochodu są skończonymi duniami czy wręcz zkretyniałymi debilami.

flame mode off ??? :)

--
   |______    Rafał "SP" Gil
o/________\o PMS: 2,5tds E-34 PRRC: President LINCOLN + COLT 500
(Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / CB / http: www.rafalgil.pl
[]=******=[] Serwis skuterów + CB Warszawa Wawer: www.motopower.pl

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał

flame mode off ??? :)

Stasiu ale co nie mam racji????

Wojtek

Alti pisze:

flame mode off ??? :)

Stasiu ale co nie mam racji????

Jak nie masz jak masz.

--
   |______    Rafał "SP" Gil
o/________\o PMS: 2,5tds E-34 PRRC: President LINCOLN + COLT 500
(Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / CB / http: www.rafalgil.pl
[]=******=[] Serwis skuterów + CB Warszawa Wawer: www.motopower.pl

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości

Alti pisze:

flame mode off ??? :)

Stasiu ale co nie mam racji????

Jak nie masz jak masz.

No to z Kenickie zagadałem i frakcja WRC ruszy w dniu 22.09 z protestem.
Spalimy mase paliwa w akcie prostestu.
Wojtek

No to z Kenickie zagadałem i frakcja WRC ruszy w dniu 22.09 z protestem.
Spalimy mase paliwa w akcie prostestu.

Chcecie podpalic jakis Orlen?

No to z Kenickie zagadalem i frakcja WRC ruszy w dniu 22.09 z
protestem.

O czym nie wiem?

;)

--
Pozdrawiam
Sebastian S.

Dzień bez kaczyńskiego (2 razy w roku)

A czy ja mogę prosić tak 365 razy w roku? :P

Pzdr


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały pług czystyszósty z kosiarką pod maską.
President JFK (dłubnięty RySikiem39) + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

On Fri, 9 Mar 2007 19:29:35 +0100,  Alti wrote:

Tak sobie przypomniałem że kiedyś tam w roku mamy dzień bez samochodu. Co
roku zastanawiam się co za kretyn wpadł na pomysł zrobienia "dnia bez
samochodu". Jeszcze "dzień bez papierosa" to rozumiem, bo z palenia wynikaja
same kłopoty ale z samochodu???
Dlaczego ten sam idiota nie zrobi "dnia bez kobiet", "dnia bez nauczyciela"
czy jakiegokolwiek innego dnia "bez czegośtam".

Ale dni bez nauczyciela jest duzo, ferie, wakacje :-)

Ilość dobra płynaca z posiadania samochodu jest tak duża, że nie sposób to
opisać (można pracować samochodem, dojeżdżać w komfortowych warunkach do
pracy, zawieźć rodzącą żone do szpitala itd itd).
Dlaczego nie robi się "dnia samochodu" tylko robi się "dzień bez samochodu"?

Zakazu uzywania przeciez nie ma [jeszcze].
A w takim dniu .. moze sie niektorzy przekonaja ze tramwaj jedzie
szybciej.

Dzien samochodu .. oby nie, te straszne korki i brak wolnych parkingow
:-) No chyba ze dookola Wiejskiej :-)

J>