Witajcie

Ni stad ni z owad wsiadam dzisiaj do auta, jade.. ale dopiero po
jakims czasie orientuje sie, ze silnik wydaje wyraznie inny dzwiek niz
zazwyczaj.

Tu zamieszczam probke wav (kiepska jakosc - tel):

http://www.sendspace.pl/file/alOol1v4/

lub

http://upfile.pl/en/plik/12039/silnik_wav

Chodzi mi o to, ze jest to silnik benzynowy Volvo 2,5L, 6 zaworow
(rocznik 96, 230 tys) a brzmi jak diesel lub... traktor!?

Podczas gdy jeszcze wczoraj pracowal podobnie, ale bardzo wyraznie
ciszej i "gladziej" (kulturalniej?).

Autem bylem zmuszony zrobic dzis 400km i nie bylo zadnych innych
dziwnych objawow typu mulowatosc czy szarpanie czy falujace obroty -
to wszystko jest idealne.. ale skad nagle mogl powstac taki dzwiek? a
raczej jego niepokojace natezenie..
Na pewno pali na wszystkie cylindry bo mam porownanie, kiedy go
kupowalem i na gazie palil na 5 cylindrow, wtedy trzeslo cala buda.

Pytam Was, zanim wstawie jutro auto do mechanika na ogledziny.

Pozdrawiam!

Michal

 pisze:

Witajcie

Ni stad ni z owad wsiadam dzisiaj do auta, jade.. ale dopiero po
jakims czasie orientuje sie, ze silnik wydaje wyraznie inny dzwiek niz
zazwyczaj.

Jesli to V6-ka, to moze masz tam jakas kombinacje ze zmienna dlugoscia
kanalów dolotowych, która wlasnie sie rozsypala.


--
Pozdr.

TOMI
(Wawa Praga/Jelonki)
R216 Cabrio, R420D i MG ZS 2.5 V6.