Mój 10 pojazd nabyty w zeszłym roku przeszedl pierwsza zime. Zauwazylem ze
jednak w nizszych temperaturach (5' C w dół) po uruchomieniu slychac taki
jakby pisk delikatny z silnika, po chwili znika, a im zimniej na dworzu tym
dluzej sie utrzymuje. Na przyklad przy 5 stopniach jakies 5-8 sekund go
slychac, a w mrozie -10 to juz prawie minute. Z czym to moze byc zwiazane?
Aha, to jest corolla 1.4

kamil_pl pisze:

Mój 10 pojazd nabyty w zeszłym roku przeszedl pierwsza zime. Zauwazylem ze jednak w nizszych temperaturach (5' C w dół) po uruchomieniu slychac taki jakby pisk delikatny z silnika, po chwili znika, a im zimniej na dworzu tym dluzej sie utrzymuje. Na przyklad przy 5 stopniach jakies 5-8 sekund go slychac, a w mrozie -10 to juz prawie minute. Z czym to moze byc zwiazane? Aha, to jest corolla 1.4

Marcin J. Kowalczyk napisal:

naciąg paska klinowego.

Użytkownik "Domino, Otwock"  napisał w
wiadomości

Marcin J. Kowalczyk napisal:

naciąg paska klinowego.

ew. peknieta obudowa alternatora

Jeśli zdarza się że piszczy badziej kiedy jest wilgotno to pasek klinowy.

--

ETERSTAR
Dawid Talarczyk