Grupy dyskusyjne   »   Dziwny zwyczaj

Dziwny zwyczaj



1 Data: Listopad 22 2012 19:10:23
Temat: Dziwny zwyczaj
Autor: wowa 

Witam
Od jakiego¶ czasu obserwuję pewien dziwny zwyczaj na skrzyżowaniach. Stoi kilka aut na czerwonym, dojeżdżam do ostatniego a ten po kilku(nastu) sekundach od mojego zatrzymania podjeżdża do przodu. Czasem nawet kilka metrów. O kiego im chodzi? Dojeżdżam spokojnie, nie macham łapkami ani nie daję żadnych innych znaków. Odległo¶ć od poprzednika normalna, ¶wiatła nie o¶lepiaj±, miejsca za mn± dużo, nie trzeba się upychać. Samochody różne ale raczej ze ¶redniej półki, różne miasta. O co może im chodzić? Jest to trochę irytuj±ce bo potem zostaję z duż± przerw± przed mask± i kto¶ se może pomy¶leć "jaka łajza" :)
Wojtek

--
Taaa... Oczywi¶cie, s± lekarze, którzy
po¶więcaj± cały swój czas i wiedzę
dla dobra pacjenta...
np. dr Sowa, dr House...



2 Data: Listopad 22 2012 19:12:32
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: RafaĹ‚ "SP" Gil 

W dniu 2012-11-22 19:10, wowa pisze:

upychać. Samochody różne ale raczej ze Ĺ›redniej półki, różne
miasta. O co może im chodzić? Jest to trochÄ™ irytujÄ…ce bo potem
zostajÄ™ z dużÄ… przerwÄ… przed maskÄ… i ktoĹ› se może pomyĹ›leć "jaka
łajza" :)

Np zostawienie sobie marginesu na małÄ… ucieczkÄ™, gdyby nie chciało siÄ™ nadjeżdżajÄ…cemu autu zahamować.

A podjechanie do przodu - no jak już stanÄ…łeĹ›, to rób a firewalla i jak coĹ› w ciebie jebnie - może do mnie nie dolecisz ...

A na poważnie - masz hujowo ustawione albo brudne Ĺ›wiatła.


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

3 Data: Listopad 22 2012 20:29:29
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: wowa 


Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomoĹ›ci


A na poważnie - masz hujowo ustawione albo brudne Ĺ›wiatła.


Głupia sprawa ale pytam poważnie. Ĺšwiatła mam dobre i czyste, niedawno był przeglÄ…d. Ĺ»eby wykonać taki manewr, osobnik owy musi wczeĹ›niej zostawić sobie sporo miejsca. Boi siÄ™ zebym go nie objechał? Mam doć duże autko i to raczej niemożliwe. Nie wiem od kiedy tak jest, zwróciłem na to uwagÄ™ jak poprzednik podjechał dobre pięć metrów a ja zostałem na Ĺ›rodku :)
Wojtek

--
Taaa... OczywiĹ›cie, sÄ… lekarze, którzy
poĹ›wiÄ™cajÄ… cały swój czas i wiedzÄ™
dla dobra pacjenta...
np. dr Sowa, dr House...

4 Data: Listopad 22 2012 20:38:48
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: RafaĹ‚ "SP" Gil 

W dniu 2012-11-22 20:29, wowa pisze:

A na poważnie - masz hujowo ustawione albo brudne Ĺ›wiatła.
Głupia sprawa ale pytam poważnie. Ĺšwiatła mam dobre i czyste,
niedawno był przeglÄ…d.

I od tego przeglÄ…du nie wjechałeĹ› w żadnÄ… dziurÄ™ ?

nie objechał? Mam doć duże autko i to raczej niemożliwe.

Jeszcze bardziej uprawdopodobniłeĹ› wersjÄ™ ze Ĺ›wiatłami - duże auto - Ĺ›wiatła wyżej. Jak trafi mi siÄ™ cokolwiek typu van/suv/bus z jeszcze do tego Ľle ustawionymi Ĺ›wiatłami - kurwica mnie bierze. Ostatnio na Krakowskiej wysiadłem z auta, podszedłem do durnia i dałem mu 5 zeta na to by sobie na stacjÄ™ kontroli odwiedził i ustawił Ĺ›wiatła. Tak go zmurowało, że nic nie odpowiedział ...


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

5 Data: Listopad 22 2012 23:22:19
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: wowa 


Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomoĹ›ci

W dniu 2012-11-22 20:29, wowa pisze:

A na poważnie - masz hujowo ustawione albo brudne Ĺ›wiatła.
Głupia sprawa ale pytam poważnie. Ĺšwiatła mam dobre i czyste,
niedawno był przeglÄ…d.

I od tego przeglÄ…du nie wjechałeĹ› w żadnÄ… dziurÄ™ ?

nie objechał? Mam doć duże autko i to raczej niemożliwe.

Jeszcze bardziej uprawdopodobniłeĹ› wersjÄ™ ze Ĺ›wiatłami - duże auto - Ĺ›wiatła wyżej. Jak trafi mi siÄ™ cokolwiek typu van/suv/bus z jeszcze do tego Ľle ustawionymi Ĺ›wiatłami - kurwica mnie bierze. Ostatnio na Krakowskiej wysiadłem z auta, podszedłem do durnia i dałem mu 5 zeta na to by sobie na stacjÄ™ kontroli odwiedził i ustawił Ĺ›wiatła. Tak go zmurowało, że nic nie odpowiedział ...



Tonieto :) Ĺšwiatła mam wrÄ™cz za nisko, ale diagnoĹ›cie siÄ™ nie chciało krÄ™cić a teraz nie mogÄ™ siÄ™ zebrać coby podjechać na regulacjÄ™. Powtarzam, sÄ… za nisko :( Auto to Omega wiÄ™c nie sÄ… wysoko.
Wojtek

--
Taaa... OczywiĹ›cie, sÄ… lekarze, którzy
poĹ›wiÄ™cajÄ… cały swój czas i wiedzÄ™
dla dobra pacjenta...
np. dr Sowa, dr House...

6 Data: Listopad 24 2012 11:24:58
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: Marek Dyjor 

"Rafał \"SP\" Gil" wrote:

W dniu 2012-11-22 19:10, wowa pisze:

upychać. Samochody różne ale raczej ze Ĺ›redniej półki, różne
miasta. O co może im chodzić? Jest to trochÄ™ irytujÄ…ce bo potem
zostajÄ™ z dużÄ… przerwÄ… przed maskÄ… i ktoĹ› se może pomyĹ›leć "jaka
łajza" :)

Np zostawienie sobie marginesu na małÄ… ucieczkÄ™, gdyby nie
chciało siÄ™ nadjeżdżajÄ…cemu autu zahamować.

A podjechanie do przodu - no jak już stanÄ…łeĹ›, to rób a
firewalla i jak coĹ› w ciebie jebnie - może do mnie nie dolecisz ...

A na poważnie - masz hujowo ustawione albo brudne Ĺ›wiatła.

imho jednak kwestia hujowego kierowcy z przodu...

7 Data: Listopad 22 2012 20:36:23
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: Uncle Pete 

Od jakiego¶ czasu obserwuję pewien dziwny zwyczaj na skrzyżowaniach.
Stoi kilka aut na czerwonym, dojeżdżam do ostatniego a ten po
kilku(nastu) sekundach od mojego zatrzymania podjeżdża do przodu. Czasem
nawet kilka metrów. O kiego im chodzi? Dojeżdżam spokojnie, nie macham
łapkami ani nie daję żadnych innych znaków. Odległo¶ć od poprzednika
normalna, ¶wiatła nie o¶lepiaj±, miejsca za mn± dużo, nie trzeba się
upychać. Samochody różne ale raczej ze ¶redniej półki, różne miasta. O
co może im chodzić? Jest to trochę irytuj±ce bo potem zostaję z duż±
przerw± przed mask± i kto¶ se może pomy¶leć "jaka łajza" :)

Rozejrzyj się - czy tylko przed Tob± samochód tak robi, czy także czasami inne w kolejce. Zauważyłem, że jak długo pali się czerwone, niektórym puszczaj± nerwy i zaczyna się takie podjeżdżanie.

Piotr

8 Data: Listopad 22 2012 23:26:10
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: wowa 


Użytkownik "Uncle Pete"  napisał w wiadomo¶ci


Rozejrzyj się - czy tylko przed Tob± samochód tak robi, czy także czasami inne w kolejce. Zauważyłem, że jak długo pali się czerwone, niektórym puszczaj± nerwy i zaczyna się takie podjeżdżanie.

Tylko ostatni z kolejki. Wygl±da jakby z szacunkiem ustępował miejsca mojej klusce :)
Wojtek

--
Taaa... Oczywi¶cie, s± lekarze, którzy
po¶więcaj± cały swój czas i wiedzę
dla dobra pacjenta...
np. dr Sowa, dr House...

9 Data: Listopad 23 2012 00:44:23
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: Uncle Pete 

Tylko ostatni z kolejki. Wygl±da jakby z szacunkiem ustępował miejsca
mojej klusce :)

To może zacznijmy dochodzenie od tego, jakim samochodem jeĽdzisz, bo przed moim focusem rocznik 1999 nikt nie ucieka )))

Piotr

10 Data: Listopad 23 2012 11:03:02
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: Myjk 

Fri, 23 Nov 2012 00:44:23 +0100, Uncle Pete

To może zacznijmy dochodzenie od tego, jakim samochodem jeĽdzisz, bo
przed moim focusem rocznik 1999 nikt nie ucieka )))

Przede mnÄ… uciekajÄ… (no, może poza tymi przyspawanymi na stałÄ™ do lewego
pasa), bo w M6 sÄ… szeroko rozłożone Ĺ›wiatła mijania (praktycznie na samej
krawÄ™dzi błotnika) -- we wstecznym lusterku wyglÄ…da jakby siÄ™ czołg
zbliżał. ;)

--
Pozdor Myjk

11 Data: Listopad 23 2012 18:42:35
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: wowa 


Użytkownik "Uncle Pete"  napisał w wiadomo¶ci

Tylko ostatni z kolejki. Wygl±da jakby z szacunkiem ustępował miejsca
mojej klusce :)

To może zacznijmy dochodzenie od tego, jakim samochodem jeĽdzisz, bo przed moim focusem rocznik 1999 nikt nie ucieka )))


No mówię, kluseczka :) W dowodzie napisali Omega :) Dzi¶ rano też jeden podci±gał, ale było blisko zielonego to mu nie zaliczę :)
Wojtek

--
Taaa... Oczywi¶cie, s± lekarze, którzy
po¶więcaj± cały swój czas i wiedzę
dla dobra pacjenta...
np. dr Sowa, dr House...

12 Data: Listopad 22 2012 21:00:19
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: Crimi 

W dniu 2012-11-22 19:10, wowa pisze:

Witam
Od jakiego¶ czasu obserwuję pewien dziwny zwyczaj na skrzyżowaniach.
Stoi kilka aut na czerwonym, dojeżdżam do ostatniego a ten po
kilku(nastu) sekundach od mojego zatrzymania podjeżdża do przodu. Czasem
nawet kilka metrów. O kiego im chodzi? Dojeżdżam spokojnie, nie macham
łapkami ani nie daję żadnych innych znaków. Odległo¶ć od poprzednika
normalna, ¶wiatła nie o¶lepiaj±, miejsca za mn± dużo, nie trzeba się
upychać. Samochody różne ale raczej ze ¶redniej półki, różne miasta. O
co może im chodzić? Jest to trochę irytuj±ce bo potem zostaję z duż±
przerw± przed mask± i kto¶ se może pomy¶leć "jaka łajza" :)
Wojtek
-- -- -- -- -- -- -- -- --
Dotyczy porannych i wieczornych korków. Lublin.
My¶lę że chodzi o to aby jak najszybciej zapomnieć i uciec od skrzyżowania
i zwolnić miejsce następnemu - sam też tak robię aby uciec przed następnym szybkim czerwonym.
Jedno/dwa auta robi± jednak różnicę. PodjedĽ dwa metry.

13 Data: Listopad 22 2012 23:34:09
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: wowa 


Użytkownik "Crimi"  napisał w wiadomo¶ci

Dotyczy porannych i wieczornych korków. Lublin.
My¶lę że chodzi o to aby jak najszybciej zapomnieć i uciec od skrzyżowania
i zwolnić miejsce następnemu - sam też tak robię aby uciec przed następnym szybkim czerwonym.
Jedno/dwa auta robi± jednak różnicę. PodjedĽ dwa metry.

To nie jest ¶cie¶nianie. Brak powodów, mały ruch, dużo miejsca.
Wojtek

--
Taaa... Oczywi¶cie, s± lekarze, którzy
po¶więcaj± cały swój czas i wiedzę
dla dobra pacjenta...
np. dr Sowa, dr House...

14 Data: Listopad 22 2012 22:00:26
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  wowa pisze tak:

Od jakiego¶ czasu obserwuję pewien dziwny zwyczaj na
skrzyżowaniach. Stoi kilka aut na czerwonym, dojeżdżam do
ostatniego a ten po kilku(nastu) sekundach od mojego zatrzymania
podjeżdża do przodu.

¶cie¶niaj± się? to dobrze więcej samochodów się zmie¶ci na pasie.

Czasem nie trzymam hamulca tylko bawię się sprzegłem więc sił± rzeczy
ci±gle posuwam się naprzód.

Drugi przypadek to psychole co boj± się żeby im czasem nie stukn±ć w
dopier± co kupion± pseudoterenówkę KIA (dorobek życia, za nagrodę 30
lat pracy). Piękni 50-letni co wszystkie rozumy zjedli ±ę i my¶l± że s±
cwańsi nawet od tych nadjeżdzajacych z tyłu. Odsuwaj± się to ja wtedy
specjalnie im podjeżdzam bliżej żeby dostali sraczki totalnej. Znowu
podjeżdzaj± to ja jeszcze bardziej podjeżdzam.

Trzeci przypadek to łby co podjeżdzaj± żeby im czasem laski wzrokiem
nie ugryżć. Podjeżdzj± żeby zasłonić się słupkiem drzwi.

--
    Piter
    vw golf mk2  1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

15 Data: Listopad 22 2012 22:19:35
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2012-11-22 22:00, PiteR pisze:
(...)

Drugi przypadek to psychole co boj± się żeby im czasem nie stukn±ć w
dopier± co kupion± pseudoterenówkę KIA (dorobek życia, za nagrodę 30
lat pracy). Piękni 50-letni co wszystkie rozumy zjedli ±ę i my¶l± że s±
cwańsi nawet od tych nadjeżdzajacych z tyłu. Odsuwaj± się to ja wtedy
specjalnie im podjeżdzam bliżej żeby dostali sraczki totalnej. Znowu
podjeżdzaj± to ja jeszcze bardziej podjeżdzam.

Wiesz, to jest piękny przykład burackiego zachowania, które wynika z
różnych kompleksów, braku kultury itd.

Ehhh...

Trzeci przypadek to łby co podjeżdzaj± żeby im czasem laski wzrokiem
nie ugryżć. Podjeżdzj± żeby zasłonić się słupkiem drzwi.

LOL - to musz± mieć brzydkie te dziewczyny, skoro je słupkiem
zasłaniaj±.

16 Data: Listopad 22 2012 22:30:04
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: LEPEK 

W dniu 2012-11-22 22:00, PiteR pisze:

Odsuwaj± się to ja wtedy
specjalnie im podjeżdzam bliżej żeby dostali sraczki totalnej. Znowu
podjeżdzaj± to ja jeszcze bardziej podjeżdzam.

Trzeci przypadek to łby co podjeżdzaj± żeby im czasem laski wzrokiem
nie ugryżć. Podjeżdzj± żeby zasłonić się słupkiem drzwi.

Ty tak na profesjonalnie się psychoanaliz± zajmujesz, czy życiowe frustracje wyładowujesz na drodze?

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE   sedan  '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan  '01

17 Data: Listopad 24 2012 18:50:23
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  LEPEK pisze tak:

Ty tak na profesjonalnie się psychoanaliz± zajmujesz, czy życiowe
frustracje wyładowujesz na drodze?

nie, żartowałem.

W służbowym mi nie wolno a w prywatnym mi się nie chce straszyć innych
:) Mam ich w dupie.

--
    Piter
    vw golf  mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

18 Data: Listopad 23 2012 10:04:13
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: Maciek 

Dnia Thu, 22 Nov 2012 22:00:26 +0100, PiteR napisał(a):

(...)

Bardzo cenny post. Glownie z punktu widzenia socjologii i psychologii.

Ale takze, poniekad, etnografii.

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

19 Data: Listopad 22 2012 23:56:06
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: Bydlę 

On 2012-11-22 18:10:23 +0000, "wowa"  said:

Witam
Od jakiego¶ czasu obserwuję pewien dziwny zwyczaj na skrzyżowaniach. Stoi kilka aut na czerwonym, dojeżdżam do ostatniego a ten po kilku(nastu) sekundach od mojego zatrzymania podjeżdża do przodu. Czasem nawet kilka metrów. O kiego im chodzi?

Drażni ich stan ich sprzęgła i klocków.
Staraj± się je zużyć.
Nie przejmuj się.



--
Bydlę

20 Data: Listopad 23 2012 09:49:58
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: Clawfinger 

W dniu 22.11.2012 19:10, wowa pisze:

Witam
Od jakiegoĹ› czasu obserwujÄ™ pewien dziwny zwyczaj na skrzyżowaniach.
Stoi kilka aut na czerwonym, dojeżdżam do ostatniego a ten po
kilku(nastu) sekundach od mojego zatrzymania podjeżdża do przodu. Czasem
nawet kilka metrów. O kiego im chodzi? Dojeżdżam spokojnie, nie macham
łapkami ani nie dajÄ™ żadnych innych znaków. Odległoć od poprzednika
normalna, Ĺ›wiatła nie oĹ›lepiajÄ…, miejsca za mnÄ… dużo, nie trzeba siÄ™
upychać. Samochody różne ale raczej ze Ĺ›redniej półki, różne miasta. O
co może im chodzić? Jest to trochÄ™ irytujÄ…ce bo potem zostajÄ™ z dużÄ…
przerwÄ… przed maskÄ… i ktoĹ› se może pomyĹ›leć "jaka łajza" :)
Wojtek

Mnie też to zastanawia i strasznie wkurwia. Zamiast od razu dojechać i stać do zielonego, to taki delikwent co chwilÄ™ kawałek podjeżdża, a mnie szlag trafia ze wzglÄ™du na Start&Stop.

WOJtek

21 Data: Listopad 23 2012 10:54:44
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: Ergie 

Użytkownik "Clawfinger"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

Mnie też to zastanawia i strasznie wkurwia. Zamiast od razu dojechać i stać do zielonego, to taki delikwent co chwilÄ™ kawałek podjeżdża, a mnie szlag trafia ze wzglÄ™du na Start&Stop.

Ja takie zachowanie widujÄ™ czÄ™sto u osób które gadajÄ… przez komórkÄ™. Co jakiĹ› czas na chwilÄ™ odzyskujÄ… Ĺ›wiadomoć i podjeżdżajÄ… kawałek, ale nim dojadÄ… to już znowu gadajÄ… wiÄ™c odruchowo naciskajÄ… hamulec. Poza miastem taki delikwent hamuje przed każdym zakrÄ™tem bo wczeĹ›niej nie ogarniał co siÄ™ dzieje i nie wie, czy najbliższy zakrÄ™t jest ostry czy łagodny.

Pozdrawiam
Ergie

22 Data: Listopad 26 2012 04:38:32
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: PJ 

// Ja takie zachowanie widuję często u osób które gadaj± przez
komórkę. Co jaki¶ czas na chwilę odzyskuj± ¶wiadomo¶ć i podjeżdżaj±
kawałek, ale nim dojad± to już znowu gadaj± więc odruchowo naciskaj±
hamulec.

zgadza sie, ale dotyczy tez innych czynnosci np pisania sms-ow,
jedzenia, picia, poprawiania makijazu itp znam takich co wyprzedzaja
takiego delikwenta i pozniej serwuja mu Stop&Go ale to juz ciezkie
przypadki ...

P.

23 Data: Listopad 23 2012 17:59:00
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: Bydlę 

On 2012-11-23 08:49:58 +0000, Clawfinger  said:

W dniu 22.11.2012 19:10, wowa pisze:
Witam
Od jakiego¶ czasu obserwuję pewien dziwny zwyczaj na skrzyżowaniach.
Stoi kilka aut na czerwonym, dojeżdżam do ostatniego a ten po
kilku(nastu) sekundach od mojego zatrzymania podjeżdża do przodu. (...)

Mnie też to zastanawia i strasznie wkurwia. Zamiast od razu dojechać i stać do zielonego, to taki delikwent co chwilę kawałek podjeżdża, a mnie szlag trafia ze względu na Start&Stop.


Napisz, proszę, co zmusza cię do na¶ladowania podjeżdżaj±cego?


--
Bydlę

24 Data: Listopad 23 2012 10:55:08
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: Myjk 

Thu, 22 Nov 2012 19:10:23 +0100, wowa

Od jakiegoĹ› czasu obserwujÄ™ pewien dziwny zwyczaj na skrzyżowaniach. Stoi
kilka aut na czerwonym, dojeżdżam do ostatniego a ten po kilku(nastu)
sekundach od mojego zatrzymania podjeżdża do przodu.

Dzisiaj z rana zaczÄ…łem siÄ™ przyglÄ…dać i rzeczywiĹ›cie. Najpierw ludzie
stajÄ… za daleko od poprzedzajacego auta (co przyznajÄ™, już wczeĹ›niej mnie
irytowało), choć spokojnie na dohamowaniu mogÄ… dojechać należycie -- a
potem podjeżdżajÄ…... choć, jak zaobserowałem, żaden PiteR nawet im na
zderzak z tyłu nie ciĹ›nie. :P

ZaczÄ…łem wiÄ™c zwracać uwagÄ™ kto tyle przestrzeni zostawia i sÄ… to głównie
kobiety. Tu przykład z dzisiejszego poranka, drugie z kolei Ĺ›wiatła
na jakich stałem, tytułem wstÄ™pu:
http://youtu.be/c2E_iAWOSRI&hd=1
widać przy okazji jak FR na Sobieskiego wystraszył kierowcÄ™ MatiziÄ…tka...
paranoja. ;p ChwilÄ™ póĽniej Pani z hOpla robi podchody. ;)
http://youtu.be/ClZ6l4GnIAk&hd=1
Teraz nie wiem, czy to kwestia zniecierpliwienia na Ĺ›wiatłach (do zieleni
już faktycznie daleko nie było, ale jeszcze z 5-10 sek.), czy po prostu siÄ™
Panna mojego wzroku przestraszyła gdy siÄ™ naĹ„ zawiesiłem zaglÄ…dajÄ…c do
mojego pudełka nicoĹ›ci (BTW, sprawdziłem po chwili, nie miałem wywieszonego
jÄ™zyka, nie kapała mi też Ĺ›lina). Ale teraz uwaga, kolejne Ĺ›wiatła:
http://youtu.be/J4fJPXZYmXo&hd=1
Tutaj chyba rodzaj owczego pędu za stadem... z boku.

Piekielnie złożony temat, zwłaszcza jak siÄ™ PiteRa poczyta. :P

--
Pozdor Myjk

25 Data: Listopad 23 2012 10:58:55
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: Myjk 

Fri, 23 Nov 2012 10:55:08 +0100, Myjk

Bleeee linki zepsute

http://youtu.be/c2E_iAWOSRI
http://youtu.be/ClZ6l4GnIAk
http://youtu.be/J4fJPXZYmXo

--
Pozdor Myjk

26 Data: Listopad 24 2012 11:27:26
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: Marek Dyjor 

wowa wrote:

Witam
Od jakiego¶ czasu obserwuję pewien dziwny zwyczaj na skrzyżowaniach.
Stoi kilka aut na czerwonym, dojeżdżam do ostatniego a ten po
kilku(nastu) sekundach od mojego zatrzymania podjeżdża do przodu.
Czasem nawet kilka metrów. O kiego im chodzi? Dojeżdżam spokojnie,
nie macham łapkami ani nie daję żadnych innych znaków. Odległo¶ć od
poprzednika normalna, ¶wiatła nie o¶lepiaj±, miejsca za mn± dużo, nie
trzeba się upychać. Samochody różne ale raczej ze ¶redniej półki,
różne miasta. O co może im chodzić? Jest to trochę irytuj±ce bo potem
zostaję z duż± przerw± przed mask± i kto¶ se może pomy¶leć "jaka
łajza" :)

spora czę¶ć kierowców do łajzy i debile...

pojeĽdzisz trochę przyzwyczaisz sie do alogicznych zachowań.

27 Data: Listopad 24 2012 19:52:13
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: wowa 


Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał w wiadomo¶ci


pojeĽdzisz trochę przyzwyczaisz sie do alogicznych zachowań.



:) Dowcip Ci się udał! :) To trochę trwa już ponad trzydzie¶ci lat :) Dzisiaj dwóch podci±gało. Jeden na s±siednim pasie więc to niezależne od mojego autka.
Wojtek

--
Taaa... Oczywi¶cie, s± lekarze, którzy
po¶więcaj± cały swój czas i wiedzę
dla dobra pacjenta...
np. dr Sowa, dr House...

28 Data: Listopad 25 2012 21:55:27
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: Marek Dyjor 

wowa wrote:

Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał w wiadomo¶ci


pojeĽdzisz trochę przyzwyczaisz sie do alogicznych zachowań.



:) Dowcip Ci się udał! :) To trochę trwa już ponad trzydzie¶ci lat :)
Dzisiaj dwóch podci±gało. Jeden na s±siednim pasie więc to niezależne
od mojego autka.

przyzwyczaj się do głupoty i tyle.

29 Data: Listopad 26 2012 03:31:51
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: mAro 

On 22 Lis, 19:10, "wowa"  wrote:

Witam
Od jakiego czasu obserwuj pewien dziwny zwyczaj na skrzy owaniach. Stoi
kilka aut na czerwonym, doje d am do ostatniego a ten po kilku(nastu)

E tam, ja z kolei widzę masę dziwnych zachowań w zwi±zku z progami
spowalniaj±cymi na osiedlach. Ja z reguły trzymam się 25 - 30kmh i tak
sobie sunę powoli, ale s± tacy co gaz-hamulec, gaz hamulec i albo mi
wisz± na zderzaku by zostać w tyle przy progu, albo ja muszę przed
nimi hamować. I tak bij± ich na głowę Ci co nawet na lewy pas przejad±
byle jednym kołem przejechać.
Może to taka oszczędno¶ć, w parzyste dni lewym kołem, w nieparzyste
prawym ;)

No ale nie powiem, żeby to była dla mnie jaka¶ straszna tragedia :)

Pozdrawiam,
Whatlogin

30 Data: Listopad 26 2012 14:21:11
Temat: Re: Dziwny zwyczaj
Autor: Bydlę 

On 2012-11-26 11:31:51 +0000, mAro  said:

I tak bij± ich na głowę Ci co nawet na lewy pas przej
ad± byle jednym kołem przejechać.

Dwoma jest lepiej?


Może to taka oszczędno¶ć, w parzyste dni lewym kołem, w nieparzys
te prawym ;)

Je¶li oszczędzaj± prawe, to wyrównuj± zużycie.
:-)



--
Bydlę

Dziwny zwyczaj



Grupy dyskusyjne