Witam,

Przy okazji regeneracji tylnej belki patałachy skopały mi coś z ABS (*) i losowo zapala mi się i gaśnie kontrolka ABS + serv (Laguna I ph2). W zasadzie jak dłużej pojeżdżÄ™ to gaśnie na stałe, więc może kwestia czy hamulce są zimne/ciepłe - wszystko jedno.

Jako, że firma która to robiła to raczej kowale a nie mechanicy (*), zanim trzeci raz do niego pojadę chcę mieć rozeznanie co się dzieje, bo mój czas i nerwy sobie cenię bardziej niż użeranie się z partaczem.

Wobec powyższego pytanie, czy szanowni grupowicze z Wrocławia dysponują i interfejsem do renault i 5 minutami wolnego czasu - chciałbym odczytać jaki błÄ…d zgłasza system żebym wiedział co dalej z tym fantem.

Oferuję wdzięcznoć i browar/colę :)
Najlepiej dzisiaj/jutro do południa (niestety).

R.

(*) namiary na patałachów dostałem ze sklepu z częściami, w necie zero informacji, zaryzykowałem i mam - wszystko opiszę w osobnym wątku jak zakończę perypetie z tymi kolesiami - wówczas dostaną stosowne rekomendacje

W dniu 2011-07-10 13:18, R pisze:

Przy okazji regeneracji tylnej belki patałachy skopały mi coś z ABS (*)
i losowo zapala mi się i gaśnie kontrolka ABS + serv (Laguna I ph2). W
zasadzie jak dłużej pojeżdżÄ™ to gaśnie na stałe, więc może kwestia czy
hamulce są zimne/ciepłe - wszystko jedno.

Stawiam na czujniki ABS, mogli coś urwać.
W moim starym Fordzie przewody były poprowadzone przy belce. Niestety o ile przednie były pojedyncze i można było wymienić tylko jeden z nich, to tylne występowały razem jako jedna nierozbieralna częć.

M.