Grupy dyskusyjne   »   Maksymalny moment obrotowy.

Maksymalny moment obrotowy.



1 Data: Sierpien 24 2008 16:27:27
Temat: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Koci Pysiek 

Witam serdecznie,

Mam drobne pytanie. Producenci aut w katalogach podają wartość
maksymalnego momentu obrotowego, który można uzyskać przy określonej
prędkości obrotowej silnika. Dotarłem do paru ciekawych artykułów na ten
temat, m.in.:

http://www.technikajazdy.info/techniczne/moc-czy-moment-obrotowy/


Nie mniej mam pewną wątpliwość. Chciałbym się upewnić, czy maksymalna
wartość katalogowa momentu dotyczy wału korbowego silnika, czy napędowej
osi pojazdu? Być może dla Wszystkich to jest oczywiste, nie mniej jako
laik proszę o poradę.

Piotrek

http://www.kocipysiek.pl/



2 Data: Sierpien 24 2008 16:43:17
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: J.F. 

On Sun, 24 Aug 2008 16:27:27 +0200,  Koci Pysiek wrote:

Nie mniej mam pewną wątpliwość. Chciałbym się upewnić, czy maksymalna
wartość katalogowa momentu dotyczy wału korbowego silnika, czy napędowej
osi pojazdu?

Oczywiscie walu silnika. Dlatego sam moment jest malo istotny.

Co wiecej - na osi tez nie wszystko mowi, bo jest jeszcze kwestia
wielkosci opon.

J.

3 Data: Sierpien 24 2008 17:43:51
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Tomasz Pyra 

J.F. pisze:

On Sun, 24 Aug 2008 16:27:27 +0200,  Koci Pysiek wrote:
Nie mniej mam pewną wątpliwość. Chciałbym się upewnić, czy maksymalna wartość katalogowa momentu dotyczy wału korbowego silnika, czy napędowej osi pojazdu?

Oczywiscie walu silnika. Dlatego sam moment jest malo istotny.

Co wiecej - na osi tez nie wszystko mowi, bo jest jeszcze kwestia
wielkosci opon.

I ilości napędzanych kół.

4 Data: Sierpien 24 2008 18:34:57
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: xs 

nazgul  napisał(a):

czyli zaleznie od ilości kół, wielkości opon, przełożenia - max. moment
obrotowy jest w innym miejścu???
na osi obr/min???

Nie, maks moment jest w tym samym miejscu na osi obr/min, inna jest jego
wartosc. Np. jarajacy sie ogromnym momentem obrotowym w dieslu nie wiedza, ze
na kolach maja go podobna ilosc co silniki benzynowe ;)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

5 Data: Sierpien 24 2008 19:50:40
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Pawel_W 

xs pisze:

nazgul  napisał(a):
czyli zaleznie od ilości kół, wielkości opon, przełożenia - max. moment obrotowy jest w innym miejścu???
na osi obr/min???

Nie, maks moment jest w tym samym miejscu na osi obr/min, inna jest jego wartosc. Np. jarajacy sie ogromnym momentem obrotowym w dieslu nie wiedza, ze na kolach maja go podobna ilosc co silniki benzynowe ;)


Jak to nie wiedzą? Nawet mniej. 2.0 8V benzyna 115km 170Nm i przyspiesza nie gorzej niż 1.6 td 110KM 240Nm, a nawet lepiej. Inne przełożenia i już. Ale za to taki 1.9JTD 150KM 320NM to jest fajna maszyna.

Piszą, że niby moment się tak naprawdę liczy, a liczą się jednak konie.

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, ze Arkę Noego zbudowali amatorzy a Titanic profesjonaliści......"
login: pawelek_79
serwer: poczta*onet.pl.

6 Data: Sierpien 24 2008 21:24:07
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: zkruk [Lodz] 

Pawel_W wrote:

Piszą, że niby moment się tak naprawdę liczy, a liczą się jednak
konie.

bo momentem to się przyczepkę ciągnie...

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

7 Data: Sierpien 24 2008 22:00:51
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

zkruk [Lodz] pisze:

Pawel_W wrote:
Piszą, że niby moment się tak naprawdę liczy, a liczą się jednak
konie.
bo momentem to się przyczepkę ciągnie...

Czyli masy samochodu nie powinno sie brac pod uwage? ;-)


Pozdrawiam
Pawel

8 Data: Sierpien 25 2008 17:48:26
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor:

On Sun, 24 Aug 2008 21:24:07 +0200, "zkruk [Lodz]"
 wrote:

Pawel_W wrote:
Piszą, że niby moment się tak naprawdę liczy, a liczą się jednak
konie.

bo momentem to się przyczepkę ciągnie...

--
Juz Einstein zauwazyl, ze przyspieszanie, ciagniecie przyczepki
tudziez jazda pod gorke to to samo. Nazwal to zasada rownowaznosci i z
tego (po prawdzie w bolach i przez prawie 10 lat) wyprowadzil ogolna
teorie wzglednosci.
Bez jej uwzgledniania GPS bylby taki sobie (kilkaset metrow
dokladnosci -- - ale bez uwzgledniania STW nie dzialalby w ogole!!!!).

Slusznie mowia, ze to trudna teoria.

Tomek

9 Data: Sierpien 26 2008 00:52:45
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co  napisał:

Juz Einstein zauwazyl, ze przyspieszanie, ciagniecie przyczepki
tudziez jazda pod gorke to to samo. Nazwal to zasada rownowaznosci i z
tego (po prawdzie w bolach i przez prawie 10 lat) wyprowadzil ogolna
teorie wzglednosci.

Oczywiście. Dlatego silniki okrętowe czy chociażby z większych
ciężarówek niczym się nie różnią od silników z małych sportowych
samochodów...

Krzysiek Kiełczewski

10 Data: Sierpien 26 2008 00:55:46
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Tomasz Pyra 

Krzysiek Kielczewski pisze:

Sami popatrzcie co  napisał:

Juz Einstein zauwazyl, ze przyspieszanie, ciagniecie przyczepki
tudziez jazda pod gorke to to samo. Nazwal to zasada rownowaznosci i z
tego (po prawdzie w bolach i przez prawie 10 lat) wyprowadzil ogolna
teorie wzglednosci.

Oczywiście. Dlatego silniki okrętowe czy chociażby z większych
ciężarówek niczym się nie różnią od silników z małych sportowych
samochodów...

Nie różnią się wcale tak bardzo.

Głównie tym że są odpowiednio większe, co ciągnie za sobą konieczność innych rozwiązań, ale generalnie nie są to odległe od siebie konstrukcje.

11 Data: Sierpien 26 2008 01:11:02
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Tomasz Pyra* napisał:

Juz Einstein zauwazyl, ze przyspieszanie, ciagniecie przyczepki
tudziez jazda pod gorke to to samo. Nazwal to zasada rownowaznosci i z
tego (po prawdzie w bolach i przez prawie 10 lat) wyprowadzil ogolna
teorie wzglednosci.

Oczywiście. Dlatego silniki okrętowe czy chociażby z większych
ciężarówek niczym się nie różnią od silników z małych sportowych
samochodów...

Nie różnią się wcale tak bardzo.

Głównie tym że są odpowiednio większe, co ciągnie za sobą konieczność
innych rozwiązań, ale generalnie nie są to odległe od siebie konstrukcje.

Wcale a wcale. Tylko te głupie inżyniery z koncernów samochodowych
konstruują inne silniki do różnych zastosowań. Zresztą: o ile dobrze
zapamiętałem to masz coś doczynienia z pływaniem. Słyszałeś o śrubach
uciągowych i szybkościowych?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

12 Data: Sierpien 26 2008 12:37:30
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Lejgo_inc 



Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Oczywiscie. Dlatego silniki okretowe czy chociazby z wiekszych
ciearowek niczym sie nie roznia od silnikow z malych sportowych
samochodow...

Z silnikami okretowymi jest troche inna historia. Tam w zalozeniu
chodzilo o jak najmniejsze obroty silnika, zeby zminimalizowac
potrzebe stosowania przekladni. Niskie obroty silnika to niska
predkosc obrotowa sruby, czyli mniejsza szansa na kawitacje, i wieksza
mozliwosc zastosowania duzej, efektywnej sruby.
Oczywiscie ma sie to nijak do samochodow :)
pozdr, Leszek

13 Data: Sierpien 26 2008 21:57:47
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Lejgo_inc* napisał:



Krzysiek Kielczewski napisał(a):
Oczywiscie. Dlatego silniki okretowe czy chociazby z wiekszych
ciearowek niczym sie nie roznia od silnikow z malych sportowych
samochodow...

Z silnikami okretowymi jest troche inna historia. Tam w zalozeniu
chodzilo o jak najmniejsze obroty silnika, zeby zminimalizowac
potrzebe stosowania przekladni. Niskie obroty silnika to niska
predkosc obrotowa sruby, czyli mniejsza szansa na kawitacje, i wieksza
mozliwosc zastosowania duzej, efektywnej sruby.

Wiem, dlatego dołożyłem do przykładu.

Krzysiek Kiełczewski

14 Data: Sierpien 26 2008 21:07:25
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 26 Aug 2008 12:37:30 -0700 (PDT), Lejgo_inc
 wrote:

Z silnikami okretowymi jest troche inna historia. Tam w zalozeniu
chodzilo o jak najmniejsze obroty silnika, zeby zminimalizowac
potrzebe stosowania przekladni. Niskie obroty silnika to niska
predkosc obrotowa sruby, czyli mniejsza szansa na kawitacje, i wieksza
mozliwosc zastosowania duzej, efektywnej sruby.

 Dodaj jeszcze do tego, że jak wał silnika 300 ton
 (Wartsila-Sulzer RTA96-C, 14 cylindrów), średnica cylindra
 wynosi około metra a skok ponad dwa i pół, to nawet te 102obroty
 na minutę są wartością trudno wyobrażalną :)

 Swoją szosą to dopiero byłby fetysz dieslomaniaka:
 108920hp@102rpm, 7603460Nm@102rpm (to Ci dopiero charakterystyka
 :)) i podobno ponad 50% sprawności. Tylko ta pojemność jednego
 cylindra w okolicy 2000 litrów :)

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

15 Data: Sierpien 26 2008 23:13:48
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Robert Rędziak* napisał:

Z silnikami okretowymi jest troche inna historia. Tam w zalozeniu
chodzilo o jak najmniejsze obroty silnika, zeby zminimalizowac
potrzebe stosowania przekladni. Niskie obroty silnika to niska
predkosc obrotowa sruby, czyli mniejsza szansa na kawitacje, i wieksza
mozliwosc zastosowania duzej, efektywnej sruby.

 Dodaj jeszcze do tego, że jak wał silnika 300 ton
 (Wartsila-Sulzer RTA96-C, 14 cylindrów), średnica cylindra
 wynosi około metra a skok ponad dwa i pół, to nawet te 102obroty
 na minutę są wartością trudno wyobrażalną :)

 Swoją szosą to dopiero byłby fetysz dieslomaniaka:
 108920hp@102rpm, 7603460Nm@102rpm (to Ci dopiero charakterystyka
:)) i podobno ponad 50% sprawności. Tylko ta pojemność jednego
 cylindra w okolicy 2000 litrów :)

To jeszcze pół biedy... Pytanie ile kosztuje zatankowanie do pełna :-)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

16 Data: Sierpien 26 2008 23:29:44
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Tomasz Pyra 

Krzysiek Kielczewski pisze:

To jeszcze pół biedy... Pytanie ile kosztuje zatankowanie do pełna :-)

Ale pewnie na jakieś ciężkie paliwa chodzi, a to chyba grosze kosztuje.

17 Data: Sierpien 27 2008 00:50:21
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Tomasz Pyra* napisał:

To jeszcze pół biedy... Pytanie ile kosztuje zatankowanie do pełna :-)

Ale pewnie na jakieś ciężkie paliwa chodzi, a to chyba grosze kosztuje.

Ale zbiorniki nie mają < 100L...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

18 Data: Sierpien 27 2008 09:40:20
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 26 Aug 2008 23:13:48 +0200, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

 Swoją szosą to dopiero byłby fetysz dieslomaniaka:
 108920hp@102rpm, 7603460Nm@102rpm (to Ci dopiero charakterystyka
:)) i podobno ponad 50% sprawności. Tylko ta pojemność jednego
 cylindra w okolicy 2000 litrów :)

To jeszcze pół biedy... Pytanie ile kosztuje zatankowanie do pełna :-)

Za to luzy zaworowe ustawiasz podczas pracy silnika ;)
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

19 Data: Sierpien 24 2008 20:55:17
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

....jarajacy sie ogromnym momentem obrotowym w dieslu nie wiedza, ze
na kolach maja go podobna ilosc co silniki benzynowe ;)

Widzę że należysz do rzeszy tych, którzy uważają każdego posiadacza diesla za "jarającego się momentem obrotowym" ;-))). Tak jakby to był jedyny powód kupowania takiego auta...

20 Data: Sierpien 24 2008 19:07:15
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Myjk 

Robert_J napisać:

Tak jakby to był jedyny powód kupowania takiego auta...

Drugi to oszczędność paliwa. <hahaha> ROTFL

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl
xCarLink *MP3* Player

21 Data: Sierpien 24 2008 19:00:56
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Myjk 

xs napisać:

ze na kolach maja go podobna ilosc co silniki benzynowe ;)

hihihi

--
Pozdor Myjk
http://emide.pl/xcl
xCarLink *MP3* Player

22 Data: Sierpien 24 2008 21:22:03
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Bugatti 

Użytkownik "xs"  napisał w wiadomości:

Np. jarajacy sie ogromnym momentem obrotowym w dieslu nie wiedza, ze
na kolach maja go podobna ilosc co silniki benzynowe ;)

Udowodnij to wykresem z hamowni. Czekamy...


--
Bugatti

V12 TDI

23 Data: Sierpien 24 2008 21:25:29
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: zkruk [Lodz] 

Bugatti wrote:

Użytkownik "xs"  napisał w wiadomości:

Np. jarajacy sie ogromnym momentem obrotowym w dieslu nie wiedza, ze
na kolach maja go podobna ilosc co silniki benzynowe ;)

Udowodnij to wykresem z hamowni. Czekamy...

fizyka szkoły podstawowej...

moment x przyłożony 3000 razy na minutę
i moment x/2 przyłożony 6000 razy na minutę da ten sam efekt....

(uprościłem)

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

24 Data: Sierpien 24 2008 22:04:05
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

zkruk [Lodz] pisze:

fizyka szkoły podstawowej...

moment x przyłożony 3000 razy na minutę
i moment x/2 przyłożony 6000 razy na minutę da ten sam efekt....
(uprościłem)


Przy wiekszym zuzyciu zarowno paliwa jak i "jednostki napedowej" :)


Pozdrawiam
Pawel

25 Data: Sierpien 24 2008 22:10:37
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: wo 



Przy wiekszym zuzyciu zarowno paliwa jak i "jednostki napedowej" :)

Tylko dziwnym trafem chyba częściej padaja podzespoły typu turbina, koło
dwumasowe etc, niz same silniki jako takie...

26 Data: Sierpien 24 2008 22:15:22
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

wo pisze:

Przy wiekszym zuzyciu zarowno paliwa jak i "jednostki napedowej" :)

Tylko dziwnym trafem chyba częściej padaja podzespoły typu turbina, koło dwumasowe etc, niz same silniki jako takie...

To kwestia jakosci wykonania oraz traktowania turbiny, a nie rozwiazania jako takiego nie?



Pozdrawiam
Pawel

27 Data: Sierpien 24 2008 22:09:06
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

fizyka szkoły podstawowej...
moment x przyłożony 3000 razy na minutę
i moment x/2 przyłożony 6000 razy na minutę da ten sam efekt....
(uprościłem)

Mocno uprościłeś :-). Czyli sugerujesz że maszyna parowa powinna w ogóle nie mieć siły ciągnąć np. pociągu? Przecież tam obroty są jeszcze mniejsze...
Nie uważałeś w tejże szkole podstawowej... Moment to jest moment, nieważne ile razy "przyłożony na minutę". Gdzie w jednostce momentu masz czas? Po prostu w silniku benzynowym podobną wartość momentu uzyskuje przy jakichś dwa razy wyższych obrotach, co samo w sobie może być dla kogoś uciążliwe. Oczywiście dla jednych będzie to wada, dla innych zaleta. I cała dyskusja nad wyższością jednego silnika nad drugim przypomina kłótnię typu: "który z kolorów, niebieski czy zielony, jest bardziej czarny?"

28 Data: Sierpien 24 2008 13:20:02
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: WS 

On 24 Sie, 22:09, "Robert_J"  wrote:

litosci... znow to samo... ? ;)

Moment to jest moment, nieważne
ile razy "przyłożony na minutę". Gdzie w jednostce momentu masz czas?

podstawowy wzor, ktory nalezy zapamietac, zeby nie zadawac takich
pytan to moc=moment * obroty

czyli w powyzszym przykladzie moc jest rowna!

Po  prostu w silniku benzynowym podobną wartość momentu
uzyskuje przy jakichś
dwa razy wyższych obrotach,

porownywanie max momentu czy mocy nie ma najmniejszego sensu, bo
wlasciwie nic z tego nie wynika - chyba, ze ktos ma przekladnie
bezstopniowa i moze sie rozpedzac caly czas przy silniku chodzacym z
maksymalna moca ;)

z powyzszego wzoru jasno wynika, ze jesli silnik jest "wolno
obrotowy", to przy takiej samej mocy jak "szybkoobrotowy" bedzie mial
wiekszy moment (i w takim wypadku chwala sie tym marketingowcy)
"zapominajac", ze na kola poitrzebne jest wtedy mniejsze
przelozenie ;)

WS

29 Data: Sierpien 25 2008 01:23:06
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: J.F. 

On Sun, 24 Aug 2008 13:20:02 -0700 (PDT),  WS wrote:

podstawowy wzor, ktory nalezy zapamietac, zeby nie zadawac takich
pytan to moc=moment * obroty

A drugi, nawet ciekawszy: moc=sila*predkosc


czyli w powyzszym przykladzie moc jest rowna!

J.

30 Data: Sierpien 25 2008 09:32:01
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

podstawowy wzor, ktory nalezy zapamietac, zeby nie zadawac takich
pytan to moc=moment * obroty
czyli w powyzszym przykladzie moc jest rowna!

Nie wiem czy zauważyłeś ale dyskusja jest o momencie, a nie o mocy ;-))))

31 Data: Sierpien 24 2008 23:05:58
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Bugatti 

Użytkownik "zkruk [Lodz]"  napisał w wiadomości:

Bugatti wrote:

Udowodnij to wykresem z hamowni. Czekamy...

fizyka szkoły podstawowej...

moment x przyłożony 3000 razy na minutę
i moment x/2 przyłożony 6000 razy na minutę da ten sam efekt....

(uprościłem)

MAN TGX V8 ma 3000 Nm przy 1000-1700 obr.

I gdzie ta twoja fizyka ?

Niech ktoś udowodni wykresem z hamowni ta teze którą napisał xs.


--
Bugatti

V12 TDI

32 Data: Sierpien 24 2008 23:31:12
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Tomasz Pyra 

Bugatti pisze:

Użytkownik "zkruk [Lodz]"  napisał w wiadomości:

Bugatti wrote:

Udowodnij to wykresem z hamowni. Czekamy...

fizyka szkoły podstawowej...

moment x przyłożony 3000 razy na minutę
i moment x/2 przyłożony 6000 razy na minutę da ten sam efekt....

(uprościłem)

MAN TGX V8 ma 3000 Nm przy 1000-1700 obr.

I gdzie ta twoja fizyka ?

Ale tak w ogóle to o co Ci chodzi? ;)
3000Nm przy 1000rpm to nadal 2x mniejsza moc niż 3000Nm przy 2000rpm.
A 2x mniejsza moc, to 2x gorsze osiągi samochodu

A to czy silnik wyprodukował MAN czy Wartsila-Sulzer jest tu naprawdę bez znaczenia :)

Swoją drogą parametry takiego RTA96-C robią wrażenie ilością cyfr.
25000l pojemności skokowej
109.000KM@102rpm
7.600.000Nm@102rpm (tak, tak... 7mln 600tys)
W dodatku dwusuw :)





Niech ktoś udowodni wykresem z hamowni ta teze którą napisał xs.



33 Data: Sierpien 25 2008 11:18:54
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Bugatti 

Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości:

Ale tak w ogóle to o co Ci chodzi? ;)

O ten tramwaj co nie chodzi ;D

3000Nm przy 1000rpm to nadal 2x mniejsza moc niż 3000Nm przy 2000rpm.
A 2x mniejsza moc, to 2x gorsze osiągi samochodu

Ehh ... to nie ten wzór...Z Nm nie oblicza się mocy...
Samym momentem się nie przyspiesza i z niego nie ma się v-max.

A to czy silnik wyprodukował MAN czy Wartsila-Sulzer jest tu naprawdę bez znaczenia :)

Swoją drogą parametry takiego RTA96-C robią wrażenie ilością cyfr.
25000l pojemności skokowej
109.000KM@102rpm
7.600.000Nm@102rpm (tak, tak... 7mln 600tys)
W dodatku dwusuw :)

Piękna sprawa ;-) Można by nim "wessać" Rosję ;-p

Pozdr.

--
Bugatti

V12 TDI

34 Data: Sierpien 25 2008 11:28:04
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

Dnia 25.08.2008 Bugatti  napisał/a:


Ehh ... to nie ten wzór...Z Nm nie oblicza się mocy...

Dobrze, ze nie wiedzą o tym Ci którzy projektują hamownie i
oprogramowanie do nich.


--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

35 Data: Sierpien 25 2008 11:47:55
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Bugatti 

Użytkownik "Adam 'Chloru' Drzewososki" napisał w wiadomości:

Dnia 25.08.2008 Bugatti  napisał/a:

Ehh ... to nie ten wzór...Z Nm nie oblicza się mocy...

Dobrze, ze nie wiedzą o tym Ci którzy projektują hamownie i
oprogramowanie do nich.

Myślisz że w sterowniku hamowni inierycyjnej lub obciążeniowej w kodzie obliczeń jest ten jeden bzdurny wzór.
Hamownia oblicza moc i moment z siły jaką działają obracające się koła na rolki osi hamowni w jednostce czasu + temp. pomiaru (otoczenia) + temp. i strumień zasysanego przez silnik + .................



--
Bugatti

V12 TDI

36 Data: Sierpien 25 2008 11:53:35
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Bugatti,

Monday, August 25, 2008, 11:47:55 AM, you wrote:

Ehh ... to nie ten wzór...Z Nm nie oblicza się mocy...
Dobrze, ze nie wiedzą o tym Ci którzy projektują hamownie i
oprogramowanie do nich.
Myślisz że w sterowniku hamowni inierycyjnej lub obciążeniowej w kodzie
obliczeń jest ten jeden bzdurny wzór.

Nie ten jeden ale bez tego jednego nijak nie wyliczysz mocy.

I hamuj trochę z tym "bzdurny wzór", bo to, że Cię w szkole nie
nauczyli podstaw fizyki nie uprawnia do podważania tych podstaw.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

37 Data: Sierpien 25 2008 11:56:25
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

Dnia 25.08.2008 Bugatti  napisał/a:

Użytkownik "Adam 'Chloru' Drzewososki" napisał w wiadomości:

Dnia 25.08.2008 Bugatti  napisał/a:

Ehh ... to nie ten wzór...Z Nm nie oblicza się mocy...

Dobrze, ze nie wiedzą o tym Ci którzy projektują hamownie i
oprogramowanie do nich.

Myślisz że w sterowniku hamowni inierycyjnej lub obciążeniowej w kodzie
obliczeń jest ten jeden bzdurny wzór.

Mysle, że jest wiele innych. Jednak to ten jest podstawą do obliczenia
mocy na podstawie momentu określonego poprzez przyspieszenie rolek
hamowni.

Hamownia oblicza moc i moment z siły jaką działają obracające się koła na
rolki osi hamowni w jednostce czasu + temp. pomiaru (otoczenia) + temp. i
strumień zasysanego przez silnik + .................

Hamownia podwoziowa nie wie ile powietrza zostało zassanego przez
silnik.



--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

38 Data: Sierpien 25 2008 10:00:32
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 11:56:25 +0200, Adam 'Chloru' Drzewososki
 wrote:

Hamownia podwoziowa nie wie ile powietrza zostało zassanego przez
silnik.

 Silnikowej też to nie jest potrzebne do szczęścia. Ważne jest
 to, co się odczyta z hamulca.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

39 Data: Sierpien 25 2008 12:13:17
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Bugatti 

Użytkownik "Adam 'Chloru' Drzewososki" napisał w wiadomości

Myślisz że w sterowniku hamowni inierycyjnej lub obciążeniowej w kodzie
obliczeń jest ten jeden bzdurny wzór.

Mysle, że jest wiele innych. Jednak to ten jest podstawą do obliczenia
mocy na podstawie momentu określonego poprzez przyspieszenie rolek
hamowni.

Podstawą dla silnika *doskonałego* ale takowy nie istnieje więc dlatego uważam że jest bzdurny

Hamownia oblicza moc i moment z siły jaką działają obracające się koła na
rolki osi hamowni w jednostce czasu + temp. pomiaru (otoczenia) + temp. i
strumień zasysanego przez silnik + .................

Hamownia podwoziowa nie wie ile powietrza zostało zassanego przez
silnik.

Wie...popatrz sobie na druczek, wykres z hamowni, jest tam temp. otoczenia, temp. powietrza zasasanego...
Masz Panie...żeby nie było że teoretyzuje ;-P
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/25c8cb8ddf556697.html

Ponadto niektóre rzeczy które wymieniłem wyżej hamownia nie pokazuje na wydruku bo po co to wiedzić klientowi...

2.
Hamownia silnikowa musi mieć czujniki termiczne i czujniki zasysanego powietrza bo widząc że w pomieszczeniu jest > 50*C musi przerwać pracę i "żyłowanie" motorka..fakt tą funkcje przejmuje inżynier podczas pomiaru ale dzisiejsze zaawansowane hamownie silnikowe już mają takie funckje.

Pozdr.


--
Bugatti

V12 TDI

40 Data: Sierpien 25 2008 12:51:08
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

Dnia 25.08.2008 Bugatti  napisał/a:

Mysle, że jest wiele innych. Jednak to ten jest podstawą do obliczenia
mocy na podstawie momentu określonego poprzez przyspieszenie rolek
hamowni.

Podstawą dla silnika *doskonałego* ale takowy nie istnieje więc dlatego
uważam że jest bzdurny

Bredzisz...

Hamownia oblicza moc i moment z siły jaką działają obracające się koła na
rolki osi hamowni w jednostce czasu + temp. pomiaru (otoczenia) + temp. i
strumień zasysanego przez silnik + .................

Hamownia podwoziowa nie wie ile powietrza zostało zassanego przez
silnik.

Wie...popatrz sobie na druczek, wykres z hamowni, jest tam temp. otoczenia,
temp. powietrza zasasanego...
Masz Panie...żeby nie było że teoretyzuje ;-P
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/25c8cb8ddf556697.html

No i mistrzu pokaz teraz gdzie tam masz napisane o ilosci powietrza
zassanego przez motor.

Ponadto niektóre rzeczy które wymieniłem wyżej hamownia nie pokazuje na
wydruku bo po co to wiedzić klientowi...

Teoria spiskowa normalnie.

2.
Hamownia silnikowa musi mieć czujniki termiczne i czujniki zasysanego
powietrza bo widząc że w pomieszczeniu jest > 50*C musi przerwać pracę i
"żyłowanie" motorka..fakt tą funkcje przejmuje inżynier podczas pomiaru ale
dzisiejsze zaawansowane hamownie silnikowe już mają takie funckje.

To nie hamownia żyłuje motorek tylko Pan Kazio siedzący w kabinie i
depczący prawy pedał. Dodam, że zazwyczaj na trzecim biegu. Widziałeś Ty
kiedyś pomiar na hamowni ?



--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

41 Data: Sierpien 25 2008 14:37:55
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Bugatti 

Użytkownik "Adam 'Chloru' Drzewososki" napisał w wiadomości:

Dnia 25.08.2008 Bugatti  napisał/a:
Mysle, że jest wiele innych. Jednak to ten jest podstawą do obliczenia
mocy na podstawie momentu określonego poprzez przyspieszenie rolek
hamowni.

Podstawą dla silnika *doskonałego* ale takowy nie istnieje więc dlatego
uważam że jest bzdurny

Bredzisz...

Udowodnij moje brednie, ok ?...
Nie zapominaj że pisząc o brednym wzorze mam na myśli te dwa które tutaj *błędnie* powtarzacie i piszecie:
"moment x przyłożony 3000 razy na minutę
moment x/2 przyłożony 6000 razy na minutę"

"moc=moment * obroty"

I co twierdzisz że one opisują w pełni silnik rzeczywisty ?
Przecież ten drugi jest błędnym.
Przygarniacie kocioł garnkowi a sami nie wiecie co przepisujecie ;-P

2.
Hamownia silnikowa musi mieć czujniki termiczne i czujniki zasysanego
powietrza bo widząc że w pomieszczeniu jest > 50*C musi przerwać pracę i
"żyłowanie" motorka..fakt tą funkcje przejmuje inżynier podczas pomiaru ale
dzisiejsze zaawansowane hamownie silnikowe już mają takie funckje.

To nie hamownia żyłuje motorek tylko Pan Kazio siedzący w kabinie i
depczący prawy pedał. Dodam, że zazwyczaj na trzecim biegu. Widziałeś Ty
kiedyś pomiar na hamowni ?

Czytaj uważnie...pisałem w 2 pkt. o hamowni silnikowej....
Pan Kazio żyłuje motorek ale hamownia ma czujniki i są one brane pod uwagę podczas pomiaru....
I nie na 3-cim tylko na 4-tym biegu....



--
Bugatti

V12 TDI

42 Data: Sierpien 25 2008 13:16:23
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 14:37:55 +0200, Bugatti
 wrote:

Nie zapominaj że pisząc o brednym wzorze mam na myśli te dwa które tutaj
*błędnie* powtarzacie i piszecie:
"moment x przyłożony 3000 razy na minutę
moment x/2 przyłożony 6000 razy na minutę"

"moc=moment * obroty"

I co twierdzisz że one opisują w pełni silnik rzeczywisty ?

 Co to jest, do jasnej cholery, ten ,,silnik rzeczywisty'' i co
 to jest ,,silnik idealny''?!

Przecież ten drugi jest błędnym.

 Nie wiem jak jest w Twojej rzeczywistości, ale w naszej jest
 P=M*n/9552 (moment -- Nm, prędkość obrotowa -- 1/n, moc kW).

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

43 Data: Sierpien 25 2008 15:21:54
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Bugatti 

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości:

On Mon, 25 Aug 2008 14:37:55 +0200, Bugatti wrote:

Nie zapominaj że pisząc o brednym wzorze mam na myśli te dwa które tutaj
*błędnie* powtarzacie i piszecie:
"moment x przyłożony 3000 razy na minutę
moment x/2 przyłożony 6000 razy na minutę"

"moc=moment * obroty"

I co twierdzisz że one opisują w pełni silnik rzeczywisty ?

Co to jest, do jasnej cholery, ten ,,silnik rzeczywisty'' i co
to jest ,,silnik idealny''?!

Silnik idealny to taki silnik w którym nie ma oporów (na kole korbowym, na korbowodach, na wałkach rozrządu) - a jak wiadomo jesli nie ma oporów to jego Praca = 0 W.

Silnik idealny zawsze ma idealne jakościowo paliwo, sprężarka pompuje czyste powietrze o temp. 0*C,
Opory toczenia = 0 Niutonów...
Taki silnik nie istniej i podawanie tych dwóch głupich wzorów któe cytuje powyżej jest bez sensu.

Przecież ten drugi jest błędnym.

Nie wiem jak jest w Twojej rzeczywistości, ale w naszej jest
P=M*n/9522 (moment -- Nm, prędkość obrotowa -- 1/n, moc kW).

Nie 9522 tylko 9549....czepiam się wiem ;-)

r.

Pozdr.

--
Bugatti

V12 TDI

44 Data: Sierpien 25 2008 13:59:32
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 15:21:54 +0200, Bugatti
 wrote:

Nie zapominaj że pisząc o brednym wzorze mam na myśli te dwa które tutaj
*błędnie* powtarzacie i piszecie:
"moment x przyłożony 3000 razy na minutę
moment x/2 przyłożony 6000 razy na minutę"

"moc=moment * obroty"

I co twierdzisz że one opisują w pełni silnik rzeczywisty ?

Co to jest, do jasnej cholery, ten ,,silnik rzeczywisty'' i co
to jest ,,silnik idealny''?!

Silnik idealny to taki silnik w którym nie ma oporów (na kole korbowym, na
korbowodach, na wałkach rozrządu) - a jak wiadomo jesli nie ma oporów to
jego Praca = 0 W.

Silnik idealny zawsze ma idealne jakościowo paliwo, sprężarka pompuje czyste
powietrze o temp. 0*C,
Opory toczenia = 0 Niutonów...
Taki silnik nie istniej i podawanie tych dwóch głupich wzorów któe cytuje
powyżej jest bez sensu.

 No i? Co to ma do rzeczy biorąc pod uwagę, że moment to jest
 coś, co czarna skrzynka pt. ,,silnik'' produkuje na kole
 zamachowym i zupełnie nie interesują opory wewnętrzne, straty
 cieplne, typ obiegu, temperatura górnego i dolnego źródła
 ciepła, itp, etc. Dostajemy moment i chcemy wiedzieć, ile z tego
 będzie mocy. A że moc i moment są do siebie proporcjonalne, to
 jakoś tak wychodzi że:

 - 20Nm przy 3000obr/min daje 6.28kW
 - 10Nm przy 6000obr/min daje 6.28kW.

 (przy zastosowaniu tak nielubianiego przez Cię współczynnika w
 wysokości 9552).

 Dla mnie koniec, a Ty, jak chcesz, to licz cząsteczki gazu
 doskonałego, potrzebne do zamrożenia idealnego krasnoludka w
 bezoporowym przepływomierzu, ziew.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

45 Data: Sierpien 25 2008 19:24:01
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Tomasz Pyra 

Bugatti pisze:

Co to jest, do jasnej cholery, ten ,,silnik rzeczywisty'' i co
to jest ,,silnik idealny''?!

Silnik idealny to taki silnik w którym nie ma oporów (na kole korbowym, na korbowodach, na wałkach rozrządu) - a jak wiadomo jesli nie ma oporów to jego Praca = 0 W.

Silnik idealny zawsze ma idealne jakościowo paliwo, sprężarka pompuje czyste powietrze o temp. 0*C,
Opory toczenia = 0 Niutonów...

Ponownie się nie obraź, ale nie wiesz nawet co to jest "silnik idealny" o którym piszesz.

Tu poczytasz sobie o co chodzi:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cykl_Carnota

Pomijając już to, że dotyczą go wszystkie wzory które dotyczą silnika w motorowerze.

46 Data: Sierpien 25 2008 19:45:13
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Bugatti 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości:

Bugatti pisze:

Co to jest, do jasnej cholery, ten ,,silnik rzeczywisty'' i co
to jest ,,silnik idealny''?!

Silnik idealny to taki silnik w którym nie ma oporów (na kole korbowym, na korbowodach, na wałkach rozrządu) - a jak wiadomo jesli nie ma oporów to jego Praca = 0 W.

Silnik idealny zawsze ma idealne jakościowo paliwo, sprężarka pompuje czyste powietrze o temp. 0*C,
Opory toczenia = 0 Niutonów...

Ponownie się nie obraź, ale nie wiesz nawet co to jest "silnik idealny" o którym piszesz.

Silnik idelany to taki którego sprawność jest równa 100%...aby był na tyle sprawny to muszą zajść *m.in* takie warunki jak napisałem w poprzednim poście
Inaczej Qdostarczone = W odebrane
I takich silników nie ma...to tylko teoria i tyle....

Żaden silnik spalionwy i elektryczny też zawsze będzie wydzielał ciepło na zewnątrz...
Nie zapominaj że w wątku czały czas rozmawiamy o realnych silnikach...

Tu poczytasz sobie o co chodzi:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cykl_Carnota

To znam ... Podstawy Fizyki Halliday'a się czytało ;-) i zadanka się rozwiązywało.

I jak juz podajesz Carnot'a to sobie przeczytaj czego on dotyczy:

"Wzór powyższy wyprowadzony przez Carnota określa, że sprawność cyklu
**nie zależy od czynnika roboczego, ani sposobu realizacji**, a zależy tylko od temperatur źródła ciepła i chłodnicy."




--
Bugatti

V12 TDI

47 Data: Sierpien 25 2008 19:45:41
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 19:45:13 +0200, Bugatti
 wrote:

Silnik idelany to taki którego sprawność jest równa 100%...aby był na tyle
sprawny to muszą zajść *m.in* takie warunki jak napisałem w poprzednim
poście

 Yyyyy?

Inaczej Qdostarczone = W odebrane


 YYYYYYYYYYYYYYYYYYY?!

I takich silników nie ma...to tylko teoria i tyle....

 Wskaż taki obieg? Teoretyczny oczywiście. Wskażesz? No wskaż,
 nie daj się prosić. Tylko nie wyskakuj z dolnym źródłem ciepła o
 temperaturze zera bezwzględnego.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

48 Data: Sierpien 25 2008 15:49:31
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

Dnia 25.08.2008 Bugatti  napisał/a:


Podstawą dla silnika *doskonałego* ale takowy nie istnieje więc dlatego
uważam że jest bzdurny

Bredzisz...

Udowodnij moje brednie, ok ?...

Wiele osób juz to zrobiło. Do Ciebie jednak nie trafia.

"moc=moment * obroty"

I co twierdzisz że one opisują w pełni silnik rzeczywisty ?

Tak, w każdym punkcie charakterystyki silnika wzór ten jest prawdziwy w
przypadku podstawienia właściwych jednostek.

Przecież ten drugi jest błędnym.
Przygarniacie kocioł garnkowi a sami nie wiecie co przepisujecie ;-P

Podaj w takim razie prawidłową zależność między mocą a momentem
obrotowym na wale silnika.

To nie hamownia żyłuje motorek tylko Pan Kazio siedzący w kabinie i
depczący prawy pedał. Dodam, że zazwyczaj na trzecim biegu. Widziałeś Ty
kiedyś pomiar na hamowni ?

Czytaj uważnie...pisałem w 2 pkt. o hamowni silnikowej....

Żadna róznica. Pan Kazio dalej steruje całym diwajsem.

Pan Kazio żyłuje motorek ale hamownia ma czujniki i są one brane pod uwagę
podczas pomiaru....

Dupa jasio... czujniki brane są pod uwagę celem przeliczenia mocy dla
warunków znormalizowanych.

I nie na 3-cim tylko na 4-tym biegu....

Pogubiłeś się w zeznaniach... Byłeś kiedykolwiek na hamowni ? Czy zaraz
wypalisz, że chodzi o przełożenie bezpośrednie ? ;)

--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

49 Data: Sierpien 26 2008 12:09:49
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Bugatti 

Użytkownik "Adam 'Chloru' Drzewososki"  napisał w wiadomości:

Dnia 25.08.2008 Bugatti  napisał/a:

Udowodnij moje brednie, ok ?...

Wiele osób juz to zrobiło. Do Ciebie jednak nie trafia.

"moc=moment * obroty"

I co twierdzisz że one opisują w pełni silnik rzeczywisty ?

Tak, w każdym punkcie charakterystyki silnika wzór ten jest prawdziwy w
przypadku podstawienia właściwych jednostek.

Tak....nadal twierdzisz że tak ? Podobnie jak Pan Robert Rędziak i inni....

To proszę bardzo -
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/d232af81f540eb19.html

zgodnie z waszym bzdurym wzorem :
"moc=moment * obroty"

moment w Nm, moc w PS
przy 2410 obrotów z w/w wykresu *serii* silnika BMN (dane katalogowe 170 PS 350 Nm)
moc= 391 Nm * 2410 obrotów = 942310 kW
teraz obliczymy dla ft-lb:
391 Nm = 288 ft-lb
moc= 288 * 2410 = 694080 Hp (po przeliczeniu wynosi tyle co wyżej !!!)

A z wyresu BMN który wyżej podałem można odczytać że przy 391 Nm (przyz 2410 obr) jest ~ 135 PS

**W miarę realne wzory to te o których pisałem w poprzednich postach**

moc = (moment obrotowy x obroty na minutę) / 9549
moment w Nm i moc w kW

i ten wzór jest dośc miarodajny....ale nikt z Was (ani Pan Robert ani Pan Tomasz i inni) NIE ŻAUWAŻYŁ że podają błędny, bzdurny wzór

Druga sprawa z tego wzoru i tak czy siak inżynierowie nie opracowaliby żadnego silnika...do tego dochodzą całki, obliczenia strumieni powietrza i gazów wylotowych i tak dalej..(ale mniejsza z tym bo w wątku chodzi o **Moment obrotowy**

Przecież ten drugi jest błędnym.
Przygarniacie kocioł garnkowi a sami nie wiecie co przepisujecie ;-P

Podaj w takim razie prawidłową zależność między mocą a momentem
obrotowym na wale silnika.

podaję wyżej "na kołach"

To nie hamownia żyłuje motorek tylko Pan Kazio siedzący w kabinie i
depczący prawy pedał. Dodam, że zazwyczaj na trzecim biegu. Widziałeś Ty
kiedyś pomiar na hamowni ?

Czytaj uważnie...pisałem w 2 pkt. o hamowni silnikowej....

Żadna róznica. Pan Kazio dalej steruje całym diwajsem.

Tak oczywiście...Pan Kazio jest doskonały...
Ty pewnie jak jedziesz autem to sam dawkujesz dawkę paliwa i stajesz się mądrzejszy od ECU...

Pan Kazio żyłuje motorek ale hamownia ma czujniki i są one brane pod uwagę
podczas pomiaru....

Dupa jasio... czujniki brane są pod uwagę celem przeliczenia mocy dla
warunków znormalizowanych.

No widzisz...teraz to do ciebie dotarło..(ale chyba wątpie)....
Dmuchawa dmucha po to aby schłodzić IC i dostarczyć powietrze filtrowi (i tam musi być czujnik od dmuchawy z jaką prędkościa ma dmuchać !!!).....a tutaj parę osób napisało że dmucha tylko po to aby schłodzić silnik...to też prawda...ale NIE TYLKO



--
Bugatti

V12 TDI

50 Data: Sierpien 26 2008 12:17:44
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Bugatti,

Tuesday, August 26, 2008, 12:09:49 PM, you wrote:

[...]

To proszę bardzo -
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/d232af81f540eb19.html
zgodnie z waszym bzdurym wzorem :
"moc=moment * obroty"
moment w Nm, moc w PS
przy 2410 obrotów z w/w wykresu *serii* silnika BMN (dane katalogowe 170 PS
350 Nm)
moc= 391 Nm * 2410 obrotów = 942310 kW

Ty jesteś jakiś poebany? Użyj poprawnych jednostek układu SI
Moc [W] = moment [N*m] * obroty [rad/s]

Czyli masz 391 Nm * 2410 rpm * 2 * pi/60 = 98678.47 W

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

51 Data: Sierpien 26 2008 14:05:26
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Bugatti 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości:

Hello Bugatti,

Tuesday, August 26, 2008, 12:09:49 PM, you wrote:

[...]

To proszę bardzo -
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/d232af81f540eb19.html
zgodnie z waszym bzdurym wzorem :
"moc=moment * obroty"
moment w Nm, moc w PS
przy 2410 obrotów z w/w wykresu *serii* silnika BMN (dane katalogowe 170 PS
350 Nm)
moc= 391 Nm * 2410 obrotów = 942310 kW

Ty jesteś jakiś poebany?

Wzajemnie.


--
Bugatti

V12 TDI

52 Data: Sierpien 26 2008 14:20:47
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Bugatti,

Tuesday, August 26, 2008, 2:05:26 PM, you wrote:

[...]

moc= 391 Nm * 2410 obrotów = 942310 kW
Ty jesteś jakiś poebany?
Wzajemnie.

Może byś się tak merytorycznie odniósł, niedouczony młotku!
Wstydziłbyś się!

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

53 Data: Sierpien 26 2008 12:57:46
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

Dnia 26.08.2008 Bugatti  napisał/a:

Użytkownik "Adam 'Chloru' Drzewososki"  napisał w wiadomości:

Dnia 25.08.2008 Bugatti  napisał/a:

Udowodnij moje brednie, ok ?...

Wiele osób juz to zrobiło. Do Ciebie jednak nie trafia.

"moc=moment * obroty"

I co twierdzisz że one opisują w pełni silnik rzeczywisty ?

Tak, w każdym punkcie charakterystyki silnika wzór ten jest prawdziwy w
przypadku podstawienia właściwych jednostek.

Tak....nadal twierdzisz że tak ? Podobnie jak Pan Robert Rędziak i inni....

Tak, z dokładnościa do jednostek. Przestan trollowac i udawac
madrzejszego niz inni. Zostalo Ci nawet udowodnione, ze przyjales złą
stałą w swoich rozważaniach.


**W miarę realne wzory to te o których pisałem w poprzednich postach**

moc = (moment obrotowy x obroty na minutę) / 9549
moment w Nm i moc w kW

i ten wzór jest dośc miarodajny....ale nikt z Was (ani Pan Robert ani Pan
Tomasz i inni) NIE ŻAUWAŻYŁ że podają błędny, bzdurny wzór

Ty natomiast nie zauwazyles, ze jestes kolejnym Don Kichotem, ktory jak
bumerang wraca na te grupe ze swoimi madrosciami o momencie, wzorach,
mechanice, etc.

Druga sprawa z tego wzoru i tak czy siak inżynierowie nie opracowaliby
żadnego silnika...do tego dochodzą całki, obliczenia strumieni powietrza i
gazów wylotowych i tak dalej..(ale mniejsza z tym bo w wątku chodzi o
**Moment obrotowy**

No wlasnie a nas w tym watku srednio interesuje czy po wale korbowym
biega krasnoludek czy tez w ruch wprawia go zjawisko spalania mieszanki.


Czytaj uważnie...pisałem w 2 pkt. o hamowni silnikowej....

Żadna róznica. Pan Kazio dalej steruje całym diwajsem.

Tak oczywiście...Pan Kazio jest doskonały...

Skoro Ci sie podoba.

Ty pewnie jak jedziesz autem to sam dawkujesz dawkę paliwa i stajesz się
mądrzejszy od ECU...

Jestes impregnowany na wiedze ?

Pan Kazio żyłuje motorek ale hamownia ma czujniki i są one brane pod
uwagę
podczas pomiaru....

Dupa jasio... czujniki brane są pod uwagę celem przeliczenia mocy dla
warunków znormalizowanych.

No widzisz...teraz to do ciebie dotarło..(ale chyba wątpie)....
Dmuchawa dmucha po to aby schłodzić IC i dostarczyć powietrze filtrowi (i
tam musi być czujnik od dmuchawy z jaką prędkościa ma dmuchać !!!).....a
tutaj parę osób napisało że dmucha tylko po to aby schłodzić silnik...to też
prawda...ale NIE TYLKO

Sam sobie właśnie zaprzeczyłeś.



--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

54 Data: Sierpien 26 2008 14:15:03
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Bugatti 

Użytkownik "Adam 'Chloru' Drzewososki" napisał w wiadomości:

Dnia 26.08.2008 Bugatti  napisał/a:
Użytkownik "Adam 'Chloru' Drzewososki"  napisał w wiadomości:

Dnia 25.08.2008 Bugatti  napisał/a:

Udowodnij moje brednie, ok ?...

Wiele osób juz to zrobiło. Do Ciebie jednak nie trafia.

"moc=moment * obroty"

I co twierdzisz że one opisują w pełni silnik rzeczywisty ?

Tak, w każdym punkcie charakterystyki silnika wzór ten jest prawdziwy w
przypadku podstawienia właściwych jednostek.

Tak....nadal twierdzisz że tak ? Podobnie jak Pan Robert Rędziak i inni....

Tak, z dokładnościa do jednostek. Przestan trollowac i udawac
madrzejszego niz inni. Zostalo Ci nawet udowodnione, ze przyjales złą
stałą w swoich rozważaniach.


**W miarę realne wzory to te o których pisałem w poprzednich postach**

moc = (moment obrotowy x obroty na minutę) / 9549
moment w Nm i moc w kW

i ten wzór jest dośc miarodajny....ale nikt z Was (ani Pan Robert ani Pan
Tomasz i inni) NIE ŻAUWAŻYŁ że podają błędny, bzdurny wzór

Ty natomiast nie zauwazyles, ze jestes kolejnym Don Kichotem, ktory jak
bumerang wraca na te grupe ze swoimi madrosciami o momencie, wzorach,
mechanice, etc.

Podaj ty mądralo odległość osi licząc od tłoka, korbowodu, poprzez skrzynie biegów i przeguby do stycznej opony z nawierzchnią asfaltu i oblicz moment obrotowy...

Druga sprawa z tego wzoru i tak czy siak inżynierowie nie opracowaliby
żadnego silnika...do tego dochodzą całki, obliczenia strumieni powietrza i
gazów wylotowych i tak dalej..(ale mniejsza z tym bo w wątku chodzi o
**Moment obrotowy**

No wlasnie a nas w tym watku srednio interesuje czy po wale korbowym
biega krasnoludek czy tez w ruch wprawia go zjawisko spalania mieszanki.

Widzisz jakiś związek z krasnoludkami ;D

No widzisz...teraz to do ciebie dotarło..(ale chyba wątpie)....
Dmuchawa dmucha po to aby schłodzić IC i dostarczyć powietrze filtrowi (i
tam musi być czujnik od dmuchawy z jaką prędkościa ma dmuchać !!!).....a
tutaj parę osób napisało że dmucha tylko po to aby schłodzić silnik...to też
prawda...ale NIE TYLKO

Sam sobie właśnie zaprzeczyłeś.

Widać że nie widziałeś nigdy hamowni...



--
Bugatti

V12 TDI

55 Data: Sierpien 26 2008 14:23:58
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

Dnia 26.08.2008 Bugatti  napisał/a:

Podaj ty mądralo odległość osi licząc od tłoka, korbowodu, poprzez skrzynie
biegów i przeguby do stycznej opony z nawierzchnią asfaltu i oblicz moment
obrotowy...

Nie jest mi to do szczescia potrzebne.

No widzisz...teraz to do ciebie dotarło..(ale chyba wątpie)....
Dmuchawa dmucha po to aby schłodzić IC i dostarczyć powietrze filtrowi (i
tam musi być czujnik od dmuchawy z jaką prędkościa ma dmuchać !!!).....a
tutaj parę osób napisało że dmucha tylko po to aby schłodzić silnik...to
też
prawda...ale NIE TYLKO

Sam sobie właśnie zaprzeczyłeś.

Widać że nie widziałeś nigdy hamowni...

Mylisz się okrutnie. Poczytaj archiwum - bylo sobie dyno-day
organizowane na pms.

Wroc tez takze do podstawowki, moze naucza Cie skladac wypowiedzi, które
nie są wewnętrznie sprzeczne.

--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

56 Data: Sierpien 26 2008 13:01:41
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 26 Aug 2008 12:09:49 +0200, Bugatti
 wrote:

zgodnie z waszym bzdurym wzorem :
"moc=moment * obroty"

moment w Nm, moc w PS
przy 2410 obrotów z w/w wykresu *serii* silnika BMN (dane katalogowe 170 PS
350 Nm)
moc= 391 Nm * 2410 obrotów = 942310 kW

 Uwaga, będę mówił jak do tłuka buraczanego: prędkość obrotową
 wyrażasz w Z-Ł-Y-C-H J-E-D-N-O-S-T-K-A-C-H. Podstaw sobie n w
 radianach na sekundę i przestań truć dupę, albo, jeśli jesteś
 matematycznie inny, spróbuj (uwaga, bardzo trudne słowo)
 przeanalizować (to nie ma nic wspólnego z seksem analnym)
 wyliczenie RoMana. Koniec. Kropka.

i ten wzór jest dośc miarodajny....ale nikt z Was (ani Pan Robert ani Pan
Tomasz i inni) NIE ŻAUWAŻYŁ że podają błędny, bzdurny wzór

 Błędny to jesteś Ty sam.

Druga sprawa z tego wzoru i tak czy siak inżynierowie nie opracowaliby
żadnego silnika...do tego dochodzą całki, obliczenia strumieni powietrza i
gazów wylotowych i tak dalej..(ale mniejsza z tym bo w wątku chodzi o
**Moment obrotowy**

 Tak, wa mać, chodzi o moment obrotowy na kole zamachowym, a to
 co jest w środku, mamy głęboko w dupie. Nie projektujemy
 silnika, tylko go używamy. Używamy: ,,taś-taś-taś-taś, brum,
 bruuuum!'' jeśli inaczej nie dociera.

Dmuchawa dmucha po to aby schłodzić IC i dostarczyć powietrze
filtrowi (i tam musi być czujnik od dmuchawy z jaką prędkościa
ma dmuchać !!!).....a tutaj parę osób napisało że dmucha tylko
po to aby schłodzić silnik...to też prawda...ale NIE TYLKO

 Wybierz sobie ścianę oddaloną przynajmniej o dziesięć,
 piętnaście metrów tak, aby na drodze między Tobą, a ścianą nic
 nie leżało, bo jeszcze się przewrócisz i zaburzysz proces
 pobudzania zwojów. Ustaw się twarzą w jej kierunku we
 wspomnianej odległości i zaznacz to miejsce, np. kredą. Pochyl
 się tak, aby widzieć podłoże. Biegnij ile sił w nogach, wydając
 z siebie głośne ,,beeeeeee!'' aż Twoja głowa spotka się ze
 ścianą. Podnieś się, wróc do sporządzonego wcześniej znaku i
 powtarzaj całą procedurę do skutku.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

57 Data: Sierpien 26 2008 20:40:24
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Tomasz Pyra 

Robert Rędziak pisze:

On Tue, 26 Aug 2008 12:09:49 +0200, Bugatti
 wrote:

zgodnie z waszym bzdurym wzorem :
"moc=moment * obroty"

moment w Nm, moc w PS
przy 2410 obrotów z w/w wykresu *serii* silnika BMN (dane katalogowe 170 PS 350 Nm)
moc= 391 Nm * 2410 obrotów = 942310 kW

 Uwaga, będę mówił jak do tłuka buraczanego: prędkość obrotową
 wyrażasz w Z-Ł-Y-C-H J-E-D-N-O-S-T-K-A-C-H.

Obawiam się że dalsze próby dyskusji z nim mogą być przestępstwem z art. 196 KK, a za to można beknąć jak za jazdę po pijaku ;)

Gość albo już swój szereg błędów zauważył, tylko teraz nie potrafi się już do tego przyznać, albo po prostu wierzy w te swoje teorie (których nie potrafi nawet przedstawić) i nie przyjmie niczego co mogłoby zburzyć jego światopogląd.


i ten wzór jest dośc miarodajny....ale nikt z Was (ani Pan Robert ani Pan Tomasz i inni) NIE ŻAUWAŻYŁ że podają błędny, bzdurny wzór

 Błędny to jesteś Ty sam.

Zawsze może jeszcze sięgnąć po obustronne mnożenie razy zero ;)

58 Data: Sierpien 26 2008 20:39:42
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 26 Aug 2008 20:40:24 +0200, Tomasz Pyra
 wrote:

 Błędny to jesteś Ty sam.

Zawsze może jeszcze sięgnąć po obustronne mnożenie razy zero ;)

 Niech podzieli się przez siebie, wyciągnie z siebie pierwiastek,
 a na koniec odejmie się od siebie.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

59 Data: Sierpien 26 2008 15:18:53
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor:

moment (Nm) * obroty (1000/min) / 7 = moc (KM) z superdokładnoœciš!!!!

Tomek

60 Data: Sierpien 25 2008 12:43:18
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: zkruk [Lodz] 

Bugatti wrote:

Wie...popatrz sobie na druczek, wykres z hamowni, jest tam temp.
otoczenia, temp. powietrza zasasanego...
Masz Panie...żeby nie było że teoretyzuje ;-P
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/25c8cb8ddf556697.html

Ponadto niektóre rzeczy które wymieniłem wyżej hamownia nie pokazuje
na wydruku bo po co to wiedzić klientowi...

2.
Hamownia silnikowa musi mieć czujniki termiczne i czujniki zasysanego
powietrza bo widząc że w pomieszczeniu jest > 50*C musi przerwać
pracę i "żyłowanie" motorka..fakt tą funkcje przejmuje inżynier
podczas pomiaru ale dzisiejsze zaawansowane hamownie silnikowe już
mają takie funckje.

ale Ty pisałeś o strumieniu powietrza... a nie o temperaturze...
więc zdecyduj się...



--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

61 Data: Sierpien 25 2008 11:38:37
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 12:13:17 +0200, Bugatti
 wrote:

Podstawą dla silnika *doskonałego* ale takowy nie istnieje więc dlatego
uważam że jest bzdurny

 A co to jest ten silnik doskonały i dlaczego P=(M*n)/9552 (wynik
 w kW) nie stosuje się do innych?

Wie...popatrz sobie na druczek, wykres z hamowni, jest tam temp. otoczenia,
temp. powietrza zasasanego...
Masz Panie...żeby nie było że teoretyzuje ;-P
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/25c8cb8ddf556697.html

 A gdzie tam jest objętość/masa zassanego powietrza?

 Temperatura i ciśnienie są potrzebne do korekcji wyniku, żeby
 estymować moc silnika będąc w zgodzie z normą, która określa w
 jakich warunkach należy mierzyć parametry silnika.

Hamownia silnikowa musi mieć czujniki termiczne i czujniki zasysanego
powietrza bo widząc że w pomieszczeniu jest > 50*C musi przerwać pracę

 Nadal ma się to nijak do pomiaru ilości zassanego powietrza.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

62 Data: Sierpien 25 2008 15:14:43
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Bugatti 

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości:

On Mon, 25 Aug 2008 12:13:17 +0200, Bugatti wrote:

Podstawą dla silnika *doskonałego* ale takowy nie istnieje więc dlatego
uważam że jest bzdurny

A co to jest ten silnik doskonały i dlaczego P=(M*n)/9552 (wynik
w kW) nie stosuje się do innych?

No wreszcie ktoś napisał prawidłowy wzór..;-p
I jeśli już to nie 9552 tylko 9549 ;-)

Ten który teraz podajesz jest prawdziwy...
Pisąc o bzdurnych wzorach miałem na myśli

"moment x przyłożony 3000 razy na minutę
moment x/2 przyłożony 6000 razy na minutę"

"moc=moment * obroty"

Kolejnym poprawnym wzorem na moc z którego można wyliczyć okrzyknięty na grupie moment obrotowy jest:
moc =(M* n) / 5252
gdzie
Moment jest wyrażonych w funto-stopach

Wie...popatrz sobie na druczek, wykres z hamowni, jest tam temp. otoczenia,
temp. powietrza zasasanego...
Masz Panie...żeby nie było że teoretyzuje ;-P
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/25c8cb8ddf556697.html

A gdzie tam jest objętość/masa zassanego powietrza?

Temperatura i ciśnienie są potrzebne do korekcji wyniku, żeby
estymować moc silnika będąc w zgodzie z normą, która określa w
jakich warunkach należy mierzyć parametry silnika.

No właśnie...bez tych czujników hamownia pokazywałaby błędny wynik...więc nie wmawiajcie że hamowni nie są potrzebne żadne czujniki i wystarczy jest sama siła F z rolek z kół...

Hamownia silnikowa musi mieć czujniki termiczne i czujniki zasysanego
powietrza bo widząc że w pomieszczeniu jest > 50*C musi przerwać pracę

Nadal ma się to nijak do pomiaru ilości zassanego powietrza.

To powiedź mi po co jest wiatrak-dmuchawa ustawiana przed IC i wlotem filtra powietrza...
Chyba sami nie widziliście pomiaru na hamowi ;-p Autko względem drogi (otoczenia) ma V=0 kmh więc
hamownia dawkuje rpm tegoż wiatraka po to aby ten schłodził IC i dał odpowiednią dawkę powietrza do wlotu....więc musi być pomiar ilości zassanego powietrzea który jest pobierany z przepływomierza...jak ten zwiększa zapotrzebowanie na powietrze to wysyła sygnał do ECU (i bezpośrednio do czujnika dmuchawy)...

Gdyby nie było pomiaru ilości zassanego powietrza to jego temperatura drastycznie by się zwiększyła i IC > 120 *C a wtedy sprężarka zarówno w Dieslach jak i Turbo benzynach by się rozleciała...

Pozdr.


--
Bugatti

V12 TDI

63 Data: Sierpien 25 2008 15:41:56
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Bugatti,

Monday, August 25, 2008, 3:14:43 PM, you wrote:

Podstawą dla silnika *doskonałego* ale takowy nie istnieje więc dlatego
uważam że jest bzdurny
A co to jest ten silnik doskonały i dlaczego P=(M*n)/9552 (wynik
w kW) nie stosuje się do innych?
No wreszcie ktoś napisał prawidłowy wzór..;-p

Prawidłowy jest moc [W] = moment (Nm) * obroty (rad/s)

I jeśli już to nie 9552 tylko 9549 ;-)

1000 * 60 / (2 * pi) - wynika tylko z użycia jednostek spoza układu SI i
wielokrotności.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

64 Data: Sierpien 25 2008 14:03:56
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 15:41:56 +0200, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

1000 * 60 / (2 * pi) - wynika tylko z użycia jednostek spoza układu SI i
wielokrotności.

[...]

 Dla miłośników:

 60*1000/(2*3.1415926535897932384626433832795028841971693993751058209749445923078164062862089986280348253421170679)
 9549.29658551372014613302

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

65 Data: Sierpien 25 2008 13:48:44
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 15:14:43 +0200, Bugatti
 wrote:

Temperatura i ciśnienie są potrzebne do korekcji wyniku, żeby
estymować moc silnika będąc w zgodzie z normą, która określa w
jakich warunkach należy mierzyć parametry silnika.

No właśnie...bez tych czujników hamownia pokazywałaby błędny wynik...więc
nie wmawiajcie że hamowni nie są potrzebne żadne czujniki i wystarczy jest
sama siła F z rolek z kół...

 A jaki wynik jest niebłędny? Moc na wale, mierzona na hamownii
 podwoziowej jest wyłącznie estymowana.

Hamownia silnikowa musi mieć czujniki termiczne i czujniki zasysanego
powietrza bo widząc że w pomieszczeniu jest > 50*C musi przerwać pracę

Nadal ma się to nijak do pomiaru ilości zassanego powietrza.

To powiedź mi po co jest wiatrak-dmuchawa ustawiana przed IC i wlotem filtra
powietrza...

 Do chłodzenia silnika, koniec, kropka.

Chyba sami nie widziliście pomiaru na hamowi ;-p Autko względem drogi
(otoczenia) ma V=0 kmh więc
hamownia dawkuje rpm tegoż wiatraka po to aby ten schłodził IC i dał
odpowiednią dawkę powietrza do wlotu....

 No pewnie. I wszystkie cząsteczki, które przeszły przez wiatrak,
 jak jeden mąż odmeldowywują się w przepływomierzu. W domu
 wszyscy zdrowi?

więc musi być pomiar ilości
zassanego powietrzea który jest pobierany z przepływomierza...jak ten
zwiększa zapotrzebowanie na powietrze to wysyła sygnał do ECU (i
bezpośrednio do czujnika dmuchawy)...

 Puk-puk! Kto tam?

 Nie, chyba nie bardzo wiesz, po co jest ten wiatrak. Gdzieś
 dzwonią, ale Ty dorabiasz do tego ideologię, że Matka Boska
 właśnie układa requiem dla swego syna.

Gdyby nie było pomiaru ilości zassanego powietrza to jego temperatura
drastycznie by się zwiększyła i IC > 120 *C a wtedy sprężarka zarówno w
Dieslach jak i Turbo benzynach by się rozleciała...

 A gdyby tak postawić stałoobrotową dmuchawę, to krasnoludek w
 przepływomierzu by zamarzł?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

66 Data: Sierpien 25 2008 15:54:20
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Bugatti 


Może ty wierzysz w krasnoludzki...ale to już twój problem...

Panie nędza, nędza i tyle...



--
Bugatti

V12 TDI

67 Data: Sierpien 25 2008 07:59:35
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: WS 

On 25 Sie, 15:48, Robert Rędziak  wrote:

> To powiedź mi po co jest wiatrak-dmuchawa ustawiana przed IC i wlotem filtra
> powietrza...

 Do chłodzenia silnika, koniec, kropka.

dokladnie, biorac pod uwage sprawnosc silnika ~35% (diesla ~40%), to
np. przy mocy 100kW sinik jest  "malym" grzejniczkiem ;) ok. 185kW
(~150kW) i to cieplo nalezy odprowadzic, a sam fabryczny wentylatorek
przy chlodnicy sobie nijak nie poradzi...
zreszta zapewne w okolicach mocy maks. sprawnosc jest jeszcze
mniejsza, wiec ciepla bedzie wiecej...

WS

68 Data: Sierpien 25 2008 15:56:04
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Boombastic 

To powiedź mi po co jest wiatrak-dmuchawa ustawiana przed IC i wlotem filtra powietrza...

Mylisz to z dynamicznym doładowaniem stosowanym głównie w motocyklach, a nie w autach.

69 Data: Sierpien 25 2008 16:11:11
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Bugatti 

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości:

To powiedź mi po co jest wiatrak-dmuchawa ustawiana przed IC i wlotem filtra powietrza...

Mylisz to z dynamicznym doładowaniem stosowanym głównie w motocyklach, a nie w autach.

Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem.....bo mnie nie zrozumiałeś.

A jeśli chodzi o doładowanie dynamiczne to JEST także stosowane w autach... od wielu lat 1.9 JTD i w niektórych HDI też to jest -
http://img505.imageshack.us/my.php?image=screenshot074xl1.jpg

W nowych 2.0 TDI-CR VW też jest coś na kształt doładowania dynamicznego...system sterowania przepustnicami i zawirowaniamiw nich powietrza...

Pozdr.



--
Bugatti

V12 TDI

70 Data: Sierpien 25 2008 19:22:23
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Tomasz Pyra 

Bugatti pisze:

Użytkownik "Adam 'Chloru' Drzewososki" napisał w wiadomości

Myślisz że w sterowniku hamowni inierycyjnej lub obciążeniowej w kodzie
obliczeń jest ten jeden bzdurny wzór.

Mysle, że jest wiele innych. Jednak to ten jest podstawą do obliczenia
mocy na podstawie momentu określonego poprzez przyspieszenie rolek
hamowni.

Podstawą dla silnika *doskonałego* ale takowy nie istnieje więc dlatego uważam że jest bzdurny

Nie obraź się, ale na prawdę nie bardzo chyba rozumiesz o co chodzi.
Te wzory to jest tak jak to że prędkość=droga/czas - obowiązują każdego i zawsze (poza pewnymi przypadkami szczególnymi z którymi w motoryzacji się nie spotkasz).

Nie ma tu znaczenia czy silnik jest idealny, nieidealny, popsuty czy sprawny. Tak samo nie ma znaczenia czy mówimy o rowerzyście, parowozie, koniu który ciągnie furę czy silniku spalinowym.

Trochę tak jakbyś mówił że prędkość w m/s jest ważniejsza niż ta w km/h, bo cośtam jest niedoskonałe...

Hamownia podwoziowa nie wie ile powietrza zostało zassanego przez
silnik.

Wie...popatrz sobie na druczek, wykres z hamowni, jest tam temp. otoczenia, temp. powietrza zasasanego...
Masz Panie...żeby nie było że teoretyzuje ;-P
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/25c8cb8ddf556697.html

Nigdzie nie widzę tam żadnego pomiaru strumienia.
Dla ścisłości przytoczę czym jest strumień: http://pl.wikipedia.org/wiki/Strumie%C5%84_obj%C4%99to%C5%9Bci

71 Data: Sierpien 25 2008 20:10:37
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Bugatti 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości:

Bugatti pisze:
Podstawą dla silnika *doskonałego* ale takowy nie istnieje więc dlatego uważam że jest bzdurny

Nie obraź się, ale na prawdę nie bardzo chyba rozumiesz o co chodzi.
Te wzory to jest tak jak to że prędkość=droga/czas - obowiązują każdego i zawsze (poza pewnymi przypadkami szczególnymi z którymi w motoryzacji się nie spotkasz).

My tu rozmiawiamy o termodynamice i nie porównuj ją do kinematyki....
Powyższy wzór który przytaczasz tak jak i wszystkie inne fizyczne są doskonałe ale tylko i wyłącznie dla warunków *idealnych* -
V=s/t
Jak jedziesz na wakacje to też tak sobie rozpisujesz z jaką prędkoscią musisz jechać aby przejechać daną trasę w danej jednostce czasu...wątpie w to....

Nie ma tu znaczenia czy silnik jest idealny, nieidealny, popsuty czy sprawny.

Tak Tak jasne...jak będziesz miał dziure w tłoku to też będziesz ganiał nim z ~ katalogową vmax....

Tak samo nie ma znaczenia czy mówimy o rowerzyście, parowozie, koniu który ciągnie furę czy silniku spalinowym.

Ma znaczenie......wszystko ma znaczenie....jakby twoje auto paliło 100 litrów na 100 km to też byś mówił że co cie obchodzi taka błachostka

Rozumiesz (-cie) o co mnie chodzi - NIE wszystkimi fizycznymi *podstawowymi* wzorami udowodni się moc i moment obrotowy....bo warunki nigdy nie będą doskonałe...i metale użyte do produkcji danego silnika także !

1.9 TDI AWX nigdy nie będzie miał w 100% taką samą sprawność, moc jak 1.9 TDI AWX (złożony na tym samym stanowisku w tym samym dniu)

Basta !

Pozdrawiam ;)


--
Bugatti

V12 TDI

72 Data: Sierpien 25 2008 20:36:03
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Tomasz Pyra 

Bugatti pisze:

Nie obraź się, ale na prawdę nie bardzo chyba rozumiesz o co chodzi.
Te wzory to jest tak jak to że prędkość=droga/czas - obowiązują każdego i zawsze (poza pewnymi przypadkami szczególnymi z którymi w motoryzacji się nie spotkasz).

My tu rozmiawiamy o termodynamice i nie porównuj ją do kinematyki....

Zależność moc=siła*droga, czy też w formie obrotowej moc=moment_obrotowy*prędkość_obrotowa to nie jest termodynamika.


Powyższy wzór który przytaczasz tak jak i wszystkie inne fizyczne są doskonałe ale tylko i wyłącznie dla warunków *idealnych* -
V=s/t

Jakieś herezje :) Prędkość to nie jest droga przez czas?

Napisz proszę jak wyglądają te nieidealne warunki przy których to zjawisko można zaobserwować (poniżej prędkości porównywalnych z prędkością światła) ;)
Bardzo jestem ciekawy.



Rozumiesz (-cie) o co mnie chodzi - NIE wszystkimi fizycznymi *podstawowymi* wzorami udowodni się moc i moment obrotowy...

A co to jest ten dowód na moc? ;)

73 Data: Sierpien 25 2008 20:55:54
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 20:10:37 +0200, Bugatti
 wrote:

Bugatti pisze:
Podstawą dla silnika *doskonałego* ale takowy nie istnieje więc dlatego
uważam że jest bzdurny

Nie obraź się, ale na prawdę nie bardzo chyba rozumiesz o co chodzi.
Te wzory to jest tak jak to że prędkość=droga/czas - obowiązują każdego i
zawsze (poza pewnymi przypadkami szczególnymi z którymi w motoryzacji się
nie spotkasz).

My tu rozmiawiamy o termodynamice i nie porównuj ją do kinematyki....

 Tylko że termodynamice nic do tego. Silnik to taka dziwna czarna
 skrzynka, do której coś się dostarcza, a ona za to produkuje nam
 moment obrotowy. I ten moment, w jednostce czasu może wykonać
 jakaś pracę. A czy sprawność samego silnika jest n (eta), czy
 straty cieplne są takie, mechaniczne siakie, temperatura górnego
 źródła ciepła owaka, a dolnego jeszcze inna, to nie ma dla nas
 żadnego znaczenia.

Rozumiesz (-cie) o co mnie chodzi - NIE wszystkimi fizycznymi *podstawowymi*
wzorami udowodni się moc i moment obrotowy....bo warunki nigdy nie będą
doskonałe...i metale użyte do produkcji danego silnika także !

 I krasnoludki zamarzają, bo wentylator był stałoobrotowy. A jak
 taki krasnoludek leży, to nie działa.

1.9 TDI AWX nigdy nie będzie miał w 100% taką samą sprawność, moc jak 1.9
TDI AWX (złożony na tym samym stanowisku w tym samym dniu)

 A jak się to ma do P=M*n?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

74 Data: Sierpien 25 2008 09:59:48
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 11:47:55 +0200, Bugatti
 wrote:

Hamownia oblicza moc i moment z siły jaką działają obracające się koła na
rolki osi hamowni w jednostce czasu + temp. pomiaru (otoczenia) + temp. i
strumień zasysanego przez silnik + .................

 Widziałeś Ty hamownię na oczy? Podwoziową/silnikową,
 inercyjną/obciążeniową? Do określenia mocy na kołach
 (podwoziowa)/wale (silnikowa) wystarczy wyłącznie pomiar siły
 napędowej.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

75 Data: Sierpien 25 2008 12:17:10
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Bugatti 

Użytkownik "Robert Rędziak" napisał w wiadomości

On Mon, 25 Aug 2008 11:47:55 +0200, Bugatti wrote:

Hamownia oblicza moc i moment z siły jaką działają obracające się koła na
rolki osi hamowni w jednostce czasu + temp. pomiaru (otoczenia) + temp. i
strumień zasysanego przez silnik + .................

Widziałeś Ty hamownię na oczy? Podwoziową/silnikową,
inercyjną/obciążeniową?

Widziałem ;-)

Do określenia mocy na kołach
(podwoziowa)/wale (silnikowa) wystarczy wyłącznie pomiar siły
napędowej.

"Wyłącznie" ?? na pewno nie...niby jakim cudem miałaby wiedzieć jakie są straty na silniku...etc. etc.

r.

Pozdr.


--
Bugatti

V12 TDI

76 Data: Sierpien 25 2008 10:38:05
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 12:17:10 +0200, Bugatti
 wrote:

Do określenia mocy na kołach
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^


(podwoziowa)/wale (silnikowa) wystarczy wyłącznie pomiar siły
napędowej.

"Wyłącznie" ?? na pewno nie...niby jakim cudem miałaby wiedzieć jakie są
straty na silniku...etc. etc.

 Co to są te ,,straty na silniku''?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

77 Data: Sierpien 25 2008 12:38:17
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Bugatti,

Monday, August 25, 2008, 12:17:10 PM, you wrote:

[...]

Do określenia mocy na kołach (podwoziowa)/wale (silnikowa)
wystarczy wyłącznie pomiar siły napędowej.
"Wyłącznie" ?? na pewno nie...niby jakim cudem miałaby wiedzieć jakie są
straty na silniku...etc. etc.

Straty na silniku? Tego się nie da wyznaczyć - moc i moment sa
podawane w odniesieniu do wału silnika. Straty na przeniesieniu
napędu wyznaczasz po wysprzęgleniu.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

78 Data: Sierpien 25 2008 03:09:12
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: WS 

On 25 Sie, 11:47, "Bugatti"  wrote:

Myślisz że w sterowniku hamowni inierycyjnej lub obciążeniowej w kodzie
obliczeń jest ten jeden bzdurny wzór.

zamiast wypisywac herezje wez sobie jakis wykres z hamowni i w
dowolnym punkcie sparawdz... zgadza sie idealnie!

hint: obliczenia nalezy wykonac w spojnych jednostkach! , czyli np.
Moment Nm, Moc W, obroty 1/sek

WS

79 Data: Sierpien 25 2008 12:13:26
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello WS,

Monday, August 25, 2008, 12:09:12 PM, you wrote:

Myślisz że w sterowniku hamowni inierycyjnej lub obciążeniowej w kodzie
obliczeń jest ten jeden bzdurny wzór.
zamiast wypisywac herezje wez sobie jakis wykres z hamowni i w
dowolnym punkcie sparawdz... zgadza sie idealnie!
hint: obliczenia nalezy wykonac w spojnych jednostkach! , czyli np.
Moment Nm, Moc W, obroty 1/sek

Obroty w rad/s a nie 1/s

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

80 Data: Sierpien 25 2008 01:57:23
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Chris 

On 24 Sie, 21:25, "zkruk [Lodz]"  wrote:

Bugatti wrote:
> Użytkownik "xs"  napisał w wiadomości:

>> Np. jarajacy sie ogromnym momentem obrotowym w dieslu nie wiedza, ze
>> na kolach maja go podobna ilosc co silniki benzynowe ;)

> Udowodnij to wykresem z hamowni. Czekamy...

fizyka szkoły podstawowej...

moment x przyłożony 3000 razy na minutę
i moment x/2 przyłożony 6000 razy na minutę da ten sam efekt....

(uprościłem)

Widac ze dawno chodziles do tej szkoly, a moze poprostu
nie uwazales ... ;-)
Gdzies dzwonia ale gdzie ?

Pozdrawiam, Chris.

81 Data: Sierpien 24 2008 22:19:01
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

xs pisze:

Nie, maks moment jest w tym samym miejscu na osi obr/min, inna jest jego wartosc. Np. jarajacy sie ogromnym momentem obrotowym w dieslu nie wiedza, ze na kolach maja go podobna ilosc co silniki benzynowe ;)

Tiaaa...

http://www.rri.se/popup/performancegraphs.php?ChartsID=306 wolnossaca benzyna,
http://www.rri.se/popup/performancegraphs.php?ChartsID=425  tdiesel.

Widzisz tam te same wartosci momentu na kolach?


Pozdrawiam
Pawel

82 Data: Sierpien 24 2008 22:35:45
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Sunday, August 24, 2008, 10:19:01 PM, you wrote:

[...]

na kolach maja go podobna ilosc co silniki benzynowe ;)
Tiaaa...
http://www.rri.se/popup/performancegraphs.php?ChartsID=306 wolnossaca
benzyna,
http://www.rri.se/popup/performancegraphs.php?ChartsID=425  tdiesel.
Widzisz tam te same wartosci momentu na kolach?

To nie jest moment na kołach - nie ten rząd wielkości w ogóle. To
moment na wale silnika.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

83 Data: Sierpien 24 2008 23:25:59
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

RoMan Mandziejewicz pisze:

To nie jest moment na kołach - nie ten rząd wielkości w ogóle. To
moment na wale silnika.


Ok to inaczej. Dlaczego mniejsza sila przylozona "na ramie" ma byc rowna mniejszej sile na tym samym ramieniu? Jesli chodzi o same przelozenia biegow, to sa dosc zblizone miedzy "TDI" a benzyna (np. V bieg jest w zasadzie taki sam czyli ok. 0.72). Zakladajac roznice przelozenia glownego na korzysc benzyny (diesel 3,15 benzyna 3,95) wyjasnij mi prosze dlaczego to wlasnie 110KM TDI lepiej przyspiesza od tych 60-70km/h na V biegu w stosunku do 110KM wolnossacej benzyny? Przeciez rzekomo tdiesel to marketing i moment na kolach jest efektywnie taki sam(?)?




Pozdrawiam
Pawel

84 Data: Sierpien 24 2008 23:26:33
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

DoQ pisze:

Ok to inaczej. Dlaczego mniejsza sila przylozona "na ramie" ma byc rowna mniejszej sile na tym samym ramieniu? Jesli chodzi o same przelozenia
^^^^^

Wiekszej- mialo byc rzecz jasna..


Pozdrawiam
Pawel

85 Data: Sierpien 25 2008 00:03:25
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Tomasz Pyra 

DoQ pisze:

wyjasnij mi prosze dlaczego to wlasnie 110KM TDI lepiej przyspiesza od tych 60-70km/h na V biegu w stosunku do 110KM wolnossacej benzyny? Przeciez rzekomo tdiesel to marketing i moment na kolach jest efektywnie taki sam(?)?

Zapewne dlatego że przy 60km/h na V biegu diesel ma większą moc.
Ale nie przyspiesza się od 60km/h na V biegu - do tego służy II, ewentualnie III bieg.

Każdy silnik spalinowy przyspiesza lepiej jeżeli robi się to w sposób prawidłowy na biegu do tego przeznaczonym i dlatego jedyne sensowne porównanie to po prostu porównanie czasów przyspieszeń w jakimś zakresie prędkości na prawidłowym biegu.

Narzucanie numeru biegu jest bez sensu - piąty bieg piątemu biegowi nie równy, sam zresztą podałeś przykład gdzie przełożenie w jednym i drugim samochodzie różni się o 25%.

86 Data: Sierpien 25 2008 00:12:11
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Tomasz Pyra pisze:

[ciach]

Zapewne dlatego że przy 60km/h na V biegu diesel ma większą moc.
Ale nie przyspiesza się od 60km/h na V biegu - do tego służy II, ewentualnie III bieg.

Oczywiscie, co nie zmienia faktu iz obciazony tdiesel bedzie sobie lepiej dawal rade niz wolnossaca benzyna o tej samej mocy.



Pozdrawiam
Pawel

87 Data: Sierpien 25 2008 08:37:56
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: komar 

DoQ pisze:

Oczywiscie, co nie zmienia faktu iz obciazony tdiesel bedzie sobie lepiej dawal rade niz wolnossaca benzyna o tej samej mocy.

Owszem, bedzie się lepiej zbierał przy niższych obrotach. I własnie do tego diesle się nadają: do ciągania, przyczep, napędzania kombajnów, statków, cięzarówek itd. napewo nie do wyścigówek ;)


PS. obciążona turbo benzyna będzie sobie lepiej dawać radę niż wolnossący diesel :)

88 Data: Sierpien 25 2008 09:51:46
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

komar pisze:

Owszem, bedzie się lepiej zbierał przy niższych obrotach. I własnie do tego diesle się nadają: do ciągania, przyczep, napędzania kombajnów,

No zaraz, ale po odczepieniu przyczepy tdiesel nie bedzie jechal gorzej.
Przeciez jest cos takiego jak masa wlasna pojazdu, ktora caly czas rosnie wraz z wypuszczaniem nowych modeli na rynek.

statków, cięzarówek itd. napewo nie do wyścigówek ;)

Audi R10?


Pozdrawiam
Pawel

89 Data: Sierpien 25 2008 07:00:42
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: kamil 

On Aug 25, 8:51 am, DoQ  wrote:

No zaraz, ale po odczepieniu przyczepy tdiesel nie bedzie jechal gorzej.
Przeciez jest cos takiego jak masa wlasna pojazdu, ktora caly czas
rosnie wraz z wypuszczaniem nowych modeli na rynek.

> statków, cięzarówek itd. napewo nie do wyścigówek ;)

Audi R10?


Tu przewaga byla raczej po stronie mniejszej czestotliwosci
odwiedzania pit stopu po paliwo.


Pozdrawiam
Kamil

90 Data: Sierpien 25 2008 16:02:09
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

kamil pisze:

statków, cięzarówek itd. napewo nie do wyścigówek ;)
Audi R10?
Tu przewaga byla raczej po stronie mniejszej czestotliwosci
odwiedzania pit stopu po paliwo.

O widzisz. Jakby Kubica jezdzil dieslem to by wygrywal ;)


Pozdrawiam
Pawel

91 Data: Sierpien 25 2008 14:21:32
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 07:00:42 -0700 (PDT), kamil
 wrote:

Audi R10?

Tu przewaga byla raczej po stronie mniejszej czestotliwosci
odwiedzania pit stopu po paliwo.

 Przede wszystkim po stronie regulaminu.

 A w R8 V12TDI? :) Tak, wiem, wciąż koncept.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

92 Data: Sierpien 25 2008 08:41:31
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Arek (G) 

DoQ pisze:

Tomasz Pyra pisze:

[ciach]
Zapewne dlatego że przy 60km/h na V biegu diesel ma większą moc.
Ale nie przyspiesza się od 60km/h na V biegu - do tego służy II, ewentualnie III bieg.

Oczywiscie, co nie zmienia faktu iz obciazony tdiesel bedzie sobie lepiej dawal rade niz wolnossaca benzyna o tej samej mocy.

Może porównuj tdiesla do tbenzyny. Będzie bardziej sprawiedliwie, chyba, że nie o to chodzi.

Arek

93 Data: Sierpien 25 2008 09:54:26
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Arek (G) pisze:

Oczywiscie, co nie zmienia faktu iz obciazony tdiesel bedzie sobie lepiej dawal rade niz wolnossaca benzyna o tej samej mocy.>
Może porównuj tdiesla do tbenzyny. Będzie bardziej sprawiedliwie, chyba, że nie o to chodzi.


Nie o to chodzi, akurat t.diesel zostal wziety za przyklad innej charakterystyki.
Ignoranci "momentowi" jakos dziwnie zapominaja, ze wlasnie t.benzyna jezdzi doskonale poniewaz ma inna krzywa tegoż oraz ma go bardzo DUZO.


Pozdrawiam
Pawel

94 Data: Sierpien 25 2008 07:07:51
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: kamil 

On Aug 25, 7:41 am, "Arek (G)"  wrote:

> Oczywiscie, co nie zmienia faktu iz obciazony tdiesel bedzie sobie
> lepiej dawal rade niz wolnossaca benzyna o tej samej mocy.

Może porównuj tdiesla do tbenzyny. Będzie bardziej sprawiedliwie, chyba,
że nie o to chodzi.

No to porownajmy Golfa 1.4TSI (167KM) i Golfa 2.0 TDI DFP (tez 167KM).

Okazuje sie, ze turbo benzyna 0-60 zrobi w 0.4s szybciej. Nawet jesli
wziac poprawke na roznice w masie obydwu aut (1271kg vs 1293kg w TDI),
to i tak ogromny moment obrotowy diesla (350NM vs 240NM w 1.4TSI) do
ktorego tutaj ody pisza niektorzy, powinien te malutka benzynke
rozlozyc na lopatki. A jakos nie rozklada.

Uprzedzajac argumenty o czasie potrzebnym na zmiane biegu - z DSG
osiagi sa praktycznie identyczne dla obydwu aut, a ta skrzynia zmienia
biegi raczej dosc zwawo.

Czyli ni cholery turbo diesel o takiej samej mocy i o prawie 70%
wiekszym momencie nie objedzie benzyny.



Pozdrawiam
Kamil

95 Data: Sierpien 25 2008 16:24:02
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

kamil pisze:

No to porownajmy Golfa 1.4TSI (167KM) i Golfa 2.0 TDI DFP (tez 167KM).
Okazuje sie, ze turbo benzyna 0-60 zrobi w 0.4s szybciej. Nawet jesli
wziac poprawke na roznice w masie obydwu aut (1271kg vs 1293kg w TDI),
to i tak ogromny moment obrotowy diesla (350NM vs 240NM w 1.4TSI) do
ktorego tutaj ody pisza niektorzy, powinien te malutka benzynke
rozlozyc na lopatki. A jakos nie rozklada.

Jednak lubisz wojenki diesel vs benzyna ;)
Jak sie ksztaltuje przyspieszenie powyzej 100km/h - powiedzmy 150-200km/h jednego i drugiego?


Pozdrawiam
Pawel

96 Data: Sierpien 25 2008 07:54:13
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: kamil 

On Aug 25, 3:24 pm, DoQ  wrote:

kamil pisze:

> No to porownajmy Golfa 1.4TSI (167KM) i Golfa 2.0 TDI DFP (tez 167KM).
> Okazuje sie, ze turbo benzyna 0-60 zrobi w 0.4s szybciej. Nawet jesli
> wziac poprawke na roznice w masie obydwu aut (1271kg vs 1293kg w TDI),
> to i tak ogromny moment obrotowy diesla (350NM vs 240NM w 1.4TSI) do
> ktorego tutaj ody pisza niektorzy, powinien te malutka benzynke
> rozlozyc na lopatki. A jakos nie rozklada.

Jednak lubisz wojenki diesel vs benzyna ;)
Jak sie ksztaltuje przyspieszenie powyzej 100km/h - powiedzmy
150-200km/h jednego i drugiego?


Okres wakacyjny, to i w pracy niewiele sie dzieje, a z bajkopisarzami
zawsze lubilem podyskutowac.

Nie potrafie niestety odpowiedziec na twoje pytanie, ale z drugiej
strony - jak czesto przyspieszasz 150-200kph w codziennej jezdzie w
cyklu mieszanym? Mnie bardziej martwi halas, dymienie i slabsze
przyspieszenia w zakresie 0-100km/h, anizeli jakies abstrakcyjne
predkosci ktore osiagne moze 2 razy w zyciu na wycieczce przez
niemcy..



Pozdrawiam
Kamil

97 Data: Sierpien 25 2008 17:08:54
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

kamil pisze:

Nie potrafie niestety odpowiedziec na twoje pytanie, ale z drugiej
strony - jak czesto przyspieszasz 150-200kph w codziennej jezdzie w
cyklu mieszanym? Mnie bardziej martwi halas, dymienie i slabsze

A jak czesto przyspieszasz 0-100 wykorzystujac 100% mozliwosci samochodu?:)

przyspieszenia w zakresie 0-100km/h, anizeli jakies abstrakcyjne
predkosci ktore osiagne moze 2 razy w zyciu na wycieczce przez
niemcy..

Dlaczego, w trasie, przy wyprzedzaniu przyspieszanie.. no powiedzmy miedzy 130 a 180 to bardzo istotny parametr.
Pamietam jak jezdzilem Lancerem 1,6 (113KM 137Nm/5000RPM), dosc lekkie auto wiec jezdzilo niezle. Ale po zapakowaniu do niego 4 doroslych osob i bagazu jazda w trasie stawala sie meczarnia. Do diesla przekonalem sie pare lat temu, kiedy mialem okazje zrobic 1000km zdrowa, 110KM octavia TDI z pelna zaloga. Zadnego zmulenia czy mocno odczuwalnego obciazenia zarowno na plaskiej drodze jak i pod gorke (na dodatek z wlaczonym klimatronikiem), wrecz przeciwnie autko calkiem zwawo przyspieszalo. Wtedy wlasnie zweryfikowalem swoje podejscie do t.diesli.


Pozdrawiam
Pawel

98 Data: Sierpien 25 2008 18:07:40
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

Pamietam jak jezdzilem Lancerem 1,6 .....   Ale po zapakowaniu do niego 4 doroslych osob i bagazu jazda w trasie stawala sie meczarnia. ..... 110KM octavia TDI z pelna zaloga. Zadnego zmulenia czy mocno odczuwalnego obciazenia zarowno na plaskiej drodze jak i pod gorke (na dodatek z wlaczonym klimatronikiem), wrecz przeciwnie autko calkiem zwawo przyspieszalo. Wtedy wlasnie zweryfikowalem swoje podejscie do t.diesli.

Mielismy podobne doswiadczenia, skutkiem których doszlismy do podobnych wniosków ;-))). Mialem juz dosc redukcji przed byle wzniesieniem i krecenia obrotami zeby wjechac na pagórek... Teraz praktycznie bez zmiany ulozenia stopy, w 4 osoby i bagaz na pokladzie spokojnie podjezdzam pod górke ;-). Musi byc naprawde niezly podjazd zebym musial redukowac, pomijam oczywiscie inne powody do zwalniania...

99 Data: Sierpien 25 2008 18:15:15
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Robert_J pisze:

Mielismy podobne doswiadczenia, skutkiem których doszlismy do podobnych wniosków ;-))). Mialem juz dosc redukcji przed byle wzniesieniem i krecenia obrotami zeby wjechac na pagórek... Teraz praktycznie bez zmiany ulozenia stopy, w 4 osoby i bagaz na pokladzie spokojnie podjezdzam pod górke ;-). Musi byc naprawde niezly podjazd zebym musial redukowac, pomijam oczywiscie inne powody do zwalniania...

No i o to chodzi:)
Tylko to musi byc zdrowy samochod, a nie ledwo dyszace padlo jakich u nas wiele (podejrzewam ze wiekszosc przeciwnikow mialo okazje czyms takim jezdzic o ile wogole;) :)
Poza tym jak czytam to co sie tu pisze to widze niemal samych streetfighterow :))



Pozdrawiam
Pawel

100 Data: Sierpien 25 2008 19:39:53
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 18:07:40 +0200, Robert_J
wrote:

Mialem juz dosc redukcji przed byle wzniesieniem i krecenia
obrotami zeby wjechac na pagórek...

 Myślisz, że w turbobenzynowcu tak byś nie mógł?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

101 Data: Sierpien 25 2008 22:12:21
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Robert Rędziak pisze:

On Mon, 25 Aug 2008 18:07:40 +0200, Robert_J wrote:

Mialem juz dosc redukcji przed byle wzniesieniem i krecenia obrotami zeby wjechac na pagórek...
 Myślisz, że w turbobenzynowcu tak byś nie mógł?

Grochem o sciane...



Pozdrawiam
Pawel

102 Data: Sierpien 26 2008 08:03:44
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Arek (G) 

DoQ pisze:

Robert Rędziak pisze:
On Mon, 25 Aug 2008 18:07:40 +0200, Robert_J wrote:

Mialem juz dosc redukcji przed byle wzniesieniem i krecenia obrotami zeby wjechac na pagórek...
 Myślisz, że w turbobenzynowcu tak byś nie mógł?

Grochem o sciane...

Ciężko dojść do czego zmierzasz, w różnych postach lokujesz kawałki swoich przemyśleń, ale teraz już kompletnie nie rozumiem o co Ci chodzi.

Arek

103 Data: Sierpien 26 2008 09:03:03
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 


Grochem o sciane...

Ciężko dojść do czego zmierzasz, w różnych postach lokujesz kawałki swoich przemyśleń, ale teraz już kompletnie nie rozumiem o co Ci chodzi.

Jaki miales wybor kilka lat temu w segmencie kompaktowym i klasie nizszej sredniej? (pomijajac VW 1,8t ktory jest taki sobie)
I czy ktos tu kwestionowal sprawnosc t.benzyny? Zauwazyles cos takiego?


Pozdrawiam
Pawel

104 Data: Sierpien 26 2008 12:35:40
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Arek (G) 

DoQ pisze:


Grochem o sciane...

Ciężko dojść do czego zmierzasz, w różnych postach lokujesz kawałki swoich przemyśleń, ale teraz już kompletnie nie rozumiem o co Ci chodzi.

Jaki miales wybor kilka lat temu w segmencie kompaktowym i klasie nizszej sredniej? (pomijajac VW 1,8t ktory jest taki sobie)
I czy ktos tu kwestionowal sprawnosc t.benzyny? Zauwazyles cos takiego?

No w sumie racja.

105 Data: Sierpien 25 2008 18:28:21
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 DoQ  m.in. napisał(a)::

Dlaczego, w trasie, przy wyprzedzaniu przyspieszanie.. no powiedzmy
miedzy 130 a 180 to bardzo istotny parametr.

A gdzie można tyle jechać w Polsce? :)

0-50, 0-100, 0-130, 60-130, 80-130 te przedziały rozumiem - istotne, ale
130-180?

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

106 Data: Sierpien 25 2008 18:31:47
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Tomasz Motyliński pisze:

A gdzie można tyle jechać w Polsce? :)
0-50, 0-100, 0-130, 60-130, 80-130 te przedziały rozumiem - istotne, ale
130-180?

Tam gdzie bedziesz ganial dresiarzy w BMW swoim stjuningowanym Ceedem.

Pozdrawiam
Pawel

107 Data: Sierpien 25 2008 18:33:46
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 DoQ  m.in. napisał(a)::

A gdzie można tyle jechać w Polsce? :)
0-50, 0-100, 0-130, 60-130, 80-130 te przedziały rozumiem - istotne, ale
130-180?

Tam gdzie bedziesz ganial dresiarzy w BMW swoim stjuningowanym Ceedem.

Ja poważnie, a Ty znów szukasz dziury. Dresy to już maja problemy od świateł
od 0-50 :)

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

108 Data: Sierpien 25 2008 18:37:31
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Tomasz Motyliński pisze:

A gdzie można tyle jechać w Polsce? :)
0-50, 0-100, 0-130, 60-130, 80-130 te przedziały rozumiem - istotne, ale
130-180?
Tam gdzie bedziesz ganial dresiarzy w BMW swoim stjuningowanym Ceedem.
Ja poważnie, a Ty znów szukasz dziury. Dresy to już maja problemy od świateł
od 0-50 :)

Ja tez mowie powaznie.



Pozdrawiam
Pawel

109 Data: Sierpien 26 2008 08:08:08
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Arek (G) 

DoQ pisze:

kamil pisze:

 Do diesla przekonalem sie
pare lat temu, kiedy mialem okazje zrobic 1000km zdrowa, 110KM octavia TDI z pelna zaloga. Zadnego zmulenia czy mocno odczuwalnego obciazenia zarowno na plaskiej drodze jak i pod gorke (na dodatek z wlaczonym klimatronikiem), wrecz przeciwnie autko calkiem zwawo przyspieszalo. Wtedy wlasnie zweryfikowalem swoje podejscie do t.diesli.

Plusem disela jest niewątpliwie spalanie. I to jest jedyny plus, bajki o momentach i innych zaletach są dla tych, którzy nie jechali tym czymś. Do tego ten okropny hałas, niby można się przyzwyczaić, niestety nie można, trzeba to akceptować.

A przejedź się dla odmiany w taką samą trasę proponowaną już t.benzyną, mniejszy silnik i tańszy. Komfort jazdy nieporównywalny. I co ciekawe mimo mniejszego momentu, to reaguje dużo żwawiej. No dobra poniżej 1500 muli się dość znacznie.

Arek

110 Data: Sierpien 26 2008 08:59:37
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 26 Aug 2008 08:08:08 +0200, Arek (G)
wrote:

No dobra poniżej 1500

 Morderca silników.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

111 Data: Sierpien 26 2008 12:36:51
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Arek (G) 

Robert Rędziak pisze:

On Tue, 26 Aug 2008 08:08:08 +0200, Arek (G) wrote:

No dobra poniżej 1500

 Morderca silników.

No wiem:( A z drugiej strony, jak jedziesz w wolnym korku, to piłujesz na 1 czy wrzucisz 2 i powoli się toczysz?

Arek

112 Data: Sierpien 26 2008 12:42:16
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 26 Aug 2008 12:36:51 +0200, Arek (G)
wrote:

No wiem:( A z drugiej strony, jak jedziesz w wolnym korku, to piłujesz
na 1 czy wrzucisz 2 i powoli się toczysz?

 Zasadniczo nie wrzucam dwójki poniżej 30km/h, bo przy
 trzydziestce dopiero mam te 2000obr/min.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

113 Data: Sierpien 27 2008 09:47:16
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 26 Aug 2008 12:36:51 +0200, "Arek (G)"  wrote:

No wiem:( A z drugiej strony, jak jedziesz w wolnym korku, to piłujesz
na 1 czy wrzucisz 2 i powoli się toczysz?

Jak jade w korku, to wrzucam 1 i się toczę.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

114 Data: Sierpien 26 2008 11:19:03
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Rafał "SP" Gil 

Arek (G) pisze:

A przejedź się dla odmiany w taką samą trasę proponowaną już t.benzyną, mniejszy silnik i tańszy. Komfort jazdy nieporównywalny. I co ciekawe mimo mniejszego momentu, to reaguje dużo żwawiej. No dobra poniżej 1500 muli się dość znacznie.

A mnie się tak nasuwa jedna myśl - ostatnimi 2 laty miałem okazję kilkanaście razy jechać dieslem podczas oberwania chmur .... Rzeczywiście, komfort jazdy ... tfu ... stania na środku jezdni o niebo lepszy ;)

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

115 Data: Sierpien 26 2008 12:50:38
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Arek (G) 

Rafał "SP" Gil pisze:

Arek (G) pisze:

A przejedź się dla odmiany w taką samą trasę proponowaną już t.benzyną, mniejszy silnik i tańszy. Komfort jazdy nieporównywalny. I co ciekawe mimo mniejszego momentu, to reaguje dużo żwawiej. No dobra poniżej 1500 muli się dość znacznie.

A mnie się tak nasuwa jedna myśl - ostatnimi 2 laty miałem okazję kilkanaście razy jechać dieslem podczas oberwania chmur ... Rzeczywiście, komfort jazdy ... tfu ... stania na środku jezdni o niebo lepszy ;)


Może jestem jakimś ignorantem ale chyba nie załapałem:)

A

116 Data: Sierpien 26 2008 13:40:12
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

Plusem disela jest niewątpliwie spalanie. I to jest jedyny plus, bajki o momentach i innych zaletach są dla tych, którzy nie jechali tym czymś.

Jechałeś kiedyś dieslem? Może dla Ciebie jest tylko ten jeden plus, ja widzę jeszcze inne :-). Np. to, że do wyprzedzania nie muszę redukować biegu, to że mogę w ciszy jechać 2000 obr i mieć możliwość depnięcia bez redukcji. I wisi mi czy nazwiesz to momentem, zapasem momentu, przesunięciem momentu czy dowolnie inaczej. Faktem jest że tak właśnie mi odpowiada. A Ty dalej możesz sobie dorabiać ideologię, że każdy posiadacz diesla to ciułacz i dlatego kupuje diesla :-). Ja akurat zbytniej biedy nie doświadczam, a wolę jeździć TDI...



Do tego ten okropny hałas, niby można się przyzwyczaić, niestety nie można, trzeba to akceptować.

I znów Twoje subiektywne odczucie. A nie przyszło Ci do głowy że komuś może bardziej odpowiadać pomruk diesla niż wiertarkowy dźwięk benzynowego? Ja np. wolę niski dźwięk diesla... Zabijesz mnie za to?



A przejedź się dla odmiany w taką samą trasę proponowaną już t.benzyną, mniejszy silnik i tańszy.

Trzeba trafu że jechałem, i to dokładnie takim samym autem, tyle że tb. I jakoś mi nie leży...



Komfort jazdy nieporównywalny.

Rzecz gustu...

117 Data: Sierpien 26 2008 13:48:51
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Arek (G) 

Robert_J pisze:

Plusem disela jest niewątpliwie spalanie. I to jest jedyny plus, bajki o momentach i innych zaletach są dla tych, którzy nie jechali tym czymś.

Jechałeś kiedyś dieslem? Może dla Ciebie jest tylko ten jeden plus, ja widzę jeszcze inne :-). Np. to, że do wyprzedzania nie muszę redukować biegu, to że mogę w ciszy jechać 2000 obr i mieć możliwość depnięcia bez redukcji. I wisi mi czy nazwiesz to momentem, zapasem momentu, przesunięciem momentu czy dowolnie inaczej. Faktem jest że tak właśnie mi odpowiada. A Ty dalej możesz sobie dorabiać ideologię, że każdy posiadacz diesla to ciułacz i dlatego kupuje diesla :-). Ja akurat zbytniej biedy nie doświadczam, a wolę jeździć TDI...

W dieslu w ciszy? Żarty stroisz. Ja w benzynie jak jadę 2000 to silnika nie słyszę w ogóle. Nie męczy mnie żaden klekot. A do tego od 2000 mam już całkiem niezły ciąg (TSI). Tyle, że Twoje depnięcie zaraz po depnięciu się kończy a w benzynie jeszcze trwa i trwa. Nie muszę jak głupi majdrować lewarkiem. Więc jeśli chodzi o ideologię to właśnie Ty to teraz zrobiłeś.

Do tego ten okropny hałas, niby można się przyzwyczaić, niestety nie można, trzeba to akceptować.

I znów Twoje subiektywne odczucie. A nie przyszło Ci do głowy że komuś może bardziej odpowiadać pomruk diesla niż wiertarkowy dźwięk benzynowego? Ja np. wolę niski dźwięk diesla... Zabijesz mnie za to?

Jaaaasne, gdyby tak było, to byś się tak nie podniecał. Napisałem o klekocie bo to każdy słyszy, a Ty zaraz o zabijaniu. Nie denerwuj się:)

A przejedź się dla odmiany w taką samą trasę proponowaną już t.benzyną, mniejszy silnik i tańszy.

Trzeba trafu że jechałem, i to dokładnie takim samym autem, tyle że tb. I jakoś mi nie leży...

A co dokładnie w tej tb Ci nie leży? Pytam naprawdę poważnie.

Komfort jazdy nieporównywalny.
Rzecz gustu...

To akurat prawda.


Pozdrawiam,
Arek

118 Data: Sierpien 26 2008 14:32:37
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Arek (G) pisze:

W dieslu w ciszy? Żarty stroisz. Ja w benzynie jak jadę 2000 to silnika nie słyszę w ogóle. Nie męczy mnie żaden klekot. A do tego od 2000 mam już całkiem niezły ciąg (TSI). Tyle, że Twoje depnięcie zaraz po depnięciu się kończy a w benzynie jeszcze trwa i trwa. Nie muszę jak głupi majdrować lewarkiem. Więc jeśli chodzi o ideologię to właśnie Ty to teraz zrobiłeś.

Diesel dieslowi nierowny. Podawany za przyklad BMW jest bardzo cichy i calkiem przyzwoicie daje rade z automatem, odpada wiec problem z machaniem biegami. Niezle tez jezdzi 300C 3.0V6 218KM CRD  (choc w tym przypadku to lekka profanacja;)), ze skrzynia automatyczna zbiera sie ten przeszlo 1,8tonowy klocek w ~7,5s do 100km/h (ulubiony parametr co niektorych) spalajac umiarkowane ilosci paliwa. Zeby bylo ciekawiej, osiagi ma lepsze niz 3,5litrowa 254KM benzyna:)


Pozdrawiam
Pawel

119 Data: Sierpien 26 2008 15:08:15
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

W dieslu w ciszy? Żarty stroisz. Ja w benzynie jak jadę 2000 to silnika nie słyszę w ogóle.

2000 obr benzynowym? Toż to wg dyskutantów nie są obroty dla silnika benzynowego ;-))). Umówny się, albo porównujemy oba ustrojstwa pracujące w typowych dla siebie warunkach, albo uznajmy że to dwie różne bajki... A 2000 obr to nie są typowe warunki pracy silnika benzynowego...



Nie męczy mnie żaden klekot.

Mnie też nie męczy klekot, bo silnik delikatnie pomrukuje a nie klekocze. Akurat klekot to jest na jałowym biegu tylko :-). I nie dyskutujmy tutaj o gustach, bo o tym się nie dyskutuje. Czy ja gdziekolwiek krytykowałem kogoś za to, że lubi jeździć autem benzynowym??? Jak Ci pasuje to Twoja sprawa, tylko dlaczego koniecznie usiłujesz wykazać "gorszość" silnika diesla? Jakiś grubszy zakład czy co...??? ;-))) To rzecz gustu i tego się trzymajmy :-)))



A do tego od 2000 mam już całkiem niezły ciąg (TSI). Tyle, że Twoje depnięcie zaraz po depnięciu się kończy a w benzynie jeszcze trwa i trwa.

Faktycznie, od jakichś 1500 do 3300-3400 :-). Z czego do 3000 nie odczuwam większego spadku tego ciągu... Zauważ że to ok. połowa zakresu obrotów silnika. Zakładając że benzynowy kręci do 6000, z czego użyteczne są 3000, to też połowa. Porównywanie bezwzględnych liczb, czyli 2000 obr w TD i 3000 obr w B, jest bez sensu. Ważniejsze jest jaka część zakresu jest wykorzystywana...



Nie muszę jak głupi majdrować lewarkiem.

Jakoś ja też nie muszę :-)



Więc jeśli chodzi o ideologię to właśnie Ty to teraz zrobiłeś.

W którym miejscu???




Jaaaasne, gdyby tak było, to byś się tak nie podniecał. Napisałem o klekocie bo to każdy słyszy

A czym ja się podniecam?




A co dokładnie w tej tb Ci nie leży? Pytam naprawdę poważnie.

Po prostu bardziej podoba mi się jazda TD, muszę to logicznie uzasadniać? Jak zauważyłeś uważam, że wybór auta to rzecz gustu, więc w tym przypadku to także rzecz gustu :-). Wolę TD i tak na razie zostanie ;-). Nie jeżdżę sportowo, gdyby tak było to bym ujeżdżał stare porsche stojące od paru lat w garażu... Nawet nie wiem czy jeszcze odpala :-(. Ale już z tego wyrosłem...

120 Data: Sierpien 27 2008 09:43:17
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Arek (G) 

Robert_J pisze:

W dieslu w ciszy? Żarty stroisz. Ja w benzynie jak jadę 2000 to silnika nie słyszę w ogóle.

2000 obr benzynowym? Toż to wg dyskutantów nie są obroty dla silnika benzynowego ;-))). Umówny się, albo porównujemy oba ustrojstwa pracujące w typowych dla siebie warunkach, albo uznajmy że to dwie różne bajki... A 2000 obr to nie są typowe warunki pracy silnika benzynowego...

Mowa o tb. Turbo chodzi od 1500 więc przy 2000 to już ma niezłego kopa. A przy 2500 robi się z tego rakieta. I tak do 6000.

Nie męczy mnie żaden klekot.
Mnie też nie męczy klekot,
[...]

No cóż dla mnie nawet benzyna jest za głośna, ale zgadzam się różne są gusta.

A do tego od 2000 mam już całkiem niezły ciąg (TSI). Tyle, że Twoje depnięcie zaraz po depnięciu się kończy a w benzynie jeszcze trwa i trwa.

Faktycznie, od jakichś 1500 do 3300-3400 :-). Z czego do 3000 nie odczuwam większego spadku tego ciągu... Zauważ że to ok. połowa zakresu obrotów silnika. Zakładając że benzynowy kręci do 6000, z czego użyteczne są 3000, to też połowa. Porównywanie bezwzględnych liczb, czyli 2000 obr w TD i 3000 obr w B, jest bez sensu. Ważniejsze jest jaka część zakresu jest wykorzystywana...

No dobra tb przy 1500 to jednak muli, ale od 2000 już ciągnie. U Ciebie się kończy przy 3300 czyli wówczas gdy, tb. jest w połowie zakresu. Więc elastyczności nawet nie porównujmy bo to zupełnie inna bajka. No aby było jasne, czy brak mocy przy 1500 jest problemem? Raczej nie.

Więc jeśli chodzi o ideologię to właśnie Ty to teraz zrobiłeś.
W którym miejscu???
No nie żartuj;)


Jaaaasne, gdyby tak było, to byś się tak nie podniecał. Napisałem o klekocie bo to każdy słyszy
A czym ja się podniecam?
Czym to nie wiem, ale na pewno reagujesz dość mocno:)

A co dokładnie w tej tb Ci nie leży? Pytam naprawdę poważnie.

Po prostu bardziej podoba mi się jazda TD,
Acha, no to było tak od razu, a nie męczyć się z argumentami...

Nie jeżdżę sportowo, gdyby tak było to bym ujeżdżał stare porsche stojące od paru lat w garażu... Nawet nie wiem czy jeszcze odpala :-(. Ale już z tego wyrosłem...

Ja też nie jeżdżę sportowo, po prostu lubię wygodną jazdę:) Dobra nie ma co się sprzeczać, zawsze jest tak, że lubi się to co się ma i nie ma w tym nic złego.

Pozdrawiam,
Arek

121 Data: Sierpien 27 2008 11:29:46
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

Po prostu bardziej podoba mi się jazda TD,
Acha, no to było tak od razu, a nie męczyć się z argumentami...

Przecież ja za bardzo argumentów nie szukam :-). I od razu mówiłem że po prostu podoba mi się jazda TD ;-).




...nie ma co się sprzeczać, zawsze jest tak, że lubi się to co się ma i nie ma w tym nic złego.

No nie zawsze, znam takich co zawsze narzekają na to, co mają ;-)))

122 Data: Sierpien 27 2008 09:52:11
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 26 Aug 2008 15:08:15 +0200, "Robert_J"  wrote:

2000 obr benzynowym? Toż to wg dyskutantów nie są obroty dla silnika
benzynowego ;-))). Umówny się, albo porównujemy oba ustrojstwa pracujące w
typowych dla siebie warunkach, albo uznajmy że to dwie różne bajki... A 2000
obr to nie są typowe warunki pracy silnika benzynowego...


Dlaczegóż? Toż to niemal obroty momentu maksymalnego. U mnie Nmax jest
na 2500.

A do tego od 2000 mam już całkiem niezły ciąg (TSI). Tyle, że Twoje
depnięcie zaraz po depnięciu się kończy a w benzynie jeszcze trwa i trwa.

Faktycznie, od jakichś 1500 do 3300-3400 :-). Z czego do 3000 nie odczuwam

No widzisz. A u mnie od 2000 do 5800....

większego spadku tego ciągu... Zauważ że to ok. połowa zakresu obrotów
silnika.

A u mnie 0.75.

Zakładając że benzynowy kręci do 6000, z czego użyteczne są 3000,
to też połowa.

Założenie do dupy.

Po prostu bardziej podoba mi się jazda TD, muszę to logicznie uzasadniać?

Tak. Bo nie rozmawiamy o tym, co się komu podoba, a co jest lepsze
wedle obiektywnych kryteriów.
Diesel jest cacy przy przekłądni CVT.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

123 Data: Sierpien 29 2008 14:02:24
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Brzezi 

śro, 27 sie 2008 o 09:52 GMT, Adam Płaszczyca napisał(a):

2000 obr benzynowym? Toż to wg dyskutantów nie są obroty dla silnika
benzynowego ;-))). Umówny się, albo porównujemy oba ustrojstwa pracujące w
typowych dla siebie warunkach, albo uznajmy że to dwie różne bajki... A 2000
obr to nie są typowe warunki pracy silnika benzynowego...
Dlaczegóż? Toż to niemal obroty momentu maksymalnego. U mnie Nmax jest
na 2500.

u mnie od 1750rpm :) tyle ze to turbo benzyna, i mam ten moment prawie w
maxie od tych 1750 do 6000rpm... i gdzie tu w ogole disel ma sie pokazac? a
no nie pokaze sie, bo wstyd mu ze swoja "elastycznoscia"...

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail:  ][   The best book on programming for the    ]
[       Ekg: #3781111            ][   layman is "Alice in Wonderland";        ]
[ LinuxUser: #249916             ][   but that's because it's the best book   ]
                                  [   on anything for the layman.             ]

124 Data: Sierpien 29 2008 19:06:52
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 29 Aug 2008 14:02:24 +0000 (UTC), Brzezi
 wrote:

i gdzie tu w ogole disel ma sie pokazac? a


No przez chwile w lusterku wstecznym...
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

125 Data: Sierpien 29 2008 20:13:17
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor:

u mnie od 1750rpm :) tyle ze to turbo benzyna, i mam ten moment prawie w
maxie od tych 1750 do 6000rpm... i gdzie tu w ogole disel ma sie pokazac? a
no nie pokaze sie, bo wstyd mu ze swoja "elastycznoscia"...

Jednakze to, co masz, to tez nie jest ani troche elastyczne. Smutne,
ale prawdziwe.

Tomek

126 Data: Sierpien 26 2008 13:05:09
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 26 Aug 2008 13:40:12 +0200, Robert_J
wrote:

Np. to, że do wyprzedzania nie muszę redukować biegu, to
że mogę w ciszy jechać 2000 obr i mieć możliwość depnięcia bez redukcji.

 A jaka jest różnica między jazdą w zakresie 2000-3500rpm, a
 jazdą w zakresie 3000-5250rpm w dobrze wyciszonym aucie?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

127 Data: Sierpien 26 2008 15:27:10
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: zkruk [Lodz] 

Robert_J wrote:

Plusem disela jest niewątpliwie spalanie. I to jest jedyny plus,
bajki o momentach i innych zaletach są dla tych, którzy nie jechali
tym czymś.

Jechałeś kiedyś dieslem? Może dla Ciebie jest tylko ten jeden plus,
ja widzę jeszcze inne :-). Np. to, że do wyprzedzania nie muszę
redukować biegu, to że mogę w ciszy jechać 2000 obr i mieć możliwość

ale czy nie rozumiesz tego, że do przyspieszenia potrzebna jest moc?
a Ty jej przy 2000 obr masz jakies 60%
zadziwia mnie ślepa wiara użytkowników TD w moment obrotowy..

więc i tak musisz zrobić redukcję i tak....


I znów Twoje subiektywne odczucie. A nie przyszło Ci do głowy że
komuś może bardziej odpowiadać pomruk diesla niż wiertarkowy dźwięk
benzynowego? Ja np. wolę niski dźwięk diesla... Zabijesz mnie za to?

eee.... ROTFL ? ;)


--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

128 Data: Sierpien 26 2008 16:24:25
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

zkruk [Lodz] pisze:


ale czy nie rozumiesz tego, że do przyspieszenia potrzebna jest moc?
a Ty jej przy 2000 obr masz jakies 60%
zadziwia mnie ślepa wiara użytkowników TD w moment obrotowy..
więc i tak musisz zrobić redukcję i tak....

Jechales Ty kiedys w miare nowoczesnym t.dieslem, a tym bardziej w trasie? Bo mam wrazenie, ze snujesz teorie w zaden sposob nie podparte praktyka. Rusz glowa i zastanow sie dlaczego "dieslowcy" tak strasznie podniecaja elastycznoscia na wysokich biegach.


Pozdrawiam
Pawel

129 Data: Sierpien 26 2008 15:10:51
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 26 Aug 2008 16:24:25 +0200, DoQ
wrote:

Jechales Ty kiedys w miare nowoczesnym t.dieslem, a tym bardziej w
trasie? Bo mam wrazenie, ze snujesz teorie w zaden sposob nie podparte
praktyka. Rusz glowa i zastanow sie dlaczego "dieslowcy" tak strasznie
podniecaja elastycznoscia na wysokich biegach.

 Jeździłem starożytnym ('92) 1.8T. Ciągnęło toto od jakiś
 2750rpm, od 3500 do jakiś 7000-7500 dmuchało 0.9bara i szło bez
 większego zająknięcia się.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

130 Data: Sierpien 26 2008 18:02:31
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Robert Rędziak pisze:

On Tue, 26 Aug 2008 16:24:25 +0200, DoQ

 Jeździłem starożytnym ('92) 1.8T. Ciągnęło toto od jakiś
 2750rpm, od 3500 do jakiś 7000-7500 dmuchało 0.9bara i szło bez
 większego zająknięcia się.


No to chyba dobrze, nie?:)


Pozdrawiam
Pawel

131 Data: Sierpien 26 2008 20:36:32
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 26 Aug 2008 18:02:31 +0200, DoQ
wrote:

 Jeździłem starożytnym ('92) 1.8T. Ciągnęło toto od jakiś
 2750rpm, od 3500 do jakiś 7000-7500 dmuchało 0.9bara i szło bez
 większego zająknięcia się.

No to chyba dobrze, nie?:)

 I nie miało nic wspólnego z mitycznym turbodieslem.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

132 Data: Sierpien 26 2008 22:51:58
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Robert Rędziak pisze:

On Tue, 26 Aug 2008 18:02:31 +0200, DoQ wrote:

 Jeździłem starożytnym ('92) 1.8T. Ciągnęło toto od jakiś
 2750rpm, od 3500 do jakiś 7000-7500 dmuchało 0.9bara i szło bez
 większego zająknięcia się.
No to chyba dobrze, nie?:)
 I nie miało nic wspólnego z mitycznym turbodieslem.

Ale co mnie to obchodzi?:)
Ja patrze _obiektywnie_ na mozliwosci wspolczesnych silnikow, a nie na to co kiedys tam wyrzezbila mazda. Ponadto to NIE MOJA wina iz t.benzyna nie umiala sie od 1992 do 2008 r. wypromowac w segmencie malolitrazowych kompaktow i samochodow dla przecietnego Kowalskiego. Jak widac t.diesel zrobil to skuteczniej, a nawet stara sie podtrzymywac pozytywna koniunkture poprzez rozwoj technologii. I szczerze mowiac zwisa mi kalafiorem i plantacja bananow sklad chemiczny zawartosci mojego baku. Ma mu sie tym dobrze jezdzic i kropka.




Pozdrawiam
Pawel

133 Data: Sierpien 26 2008 22:19:23
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 26 Aug 2008 22:51:58 +0200, DoQ
wrote:

Ja patrze _obiektywnie_ na mozliwosci wspolczesnych silnikow, a nie na
to co kiedys tam wyrzezbila mazda. Ponadto to NIE MOJA wina iz t.benzyna
nie umiala sie od 1992 do 2008 r. wypromowac w segmencie malolitrazowych
kompaktow i samochodow dla przecietnego Kowalskiego. Jak widac t.diesel
zrobil to skuteczniej, a nawet stara sie podtrzymywac pozytywna
koniunkture poprzez rozwoj technologii. I szczerze mowiac zwisa mi
kalafiorem i plantacja bananow sklad chemiczny zawartosci mojego baku.
Ma mu sie tym dobrze jezdzic i kropka.

 Ja Ci coś powiem. Jeśli ktoś wypromował TD, to nie producenci, a
 przede wszystkim rządy (ponieważ przy przetwarzaniu ropy
 naftowej powstaje jedno i drugie, trzeba było jakoś spożytkować
 nadwyżkę gnojówki). Sprawdź obciążenia podatkowe poszczególnych
 paliw, sprawdź co określają normy Euro dla benzynowca i diesla
 (są różne), wreszcie popatrz na to, jak są rozpowszechnione
 diesle w krajach, gdzie nie ma takich preferencji jak w EU (np.
 w USA).

 Poza tym, żeby zrobić 150KM z dwóch litrów, w benzynowcu
 wystarczyło sięgnąć po cztery zawory na cylinder i jakieś
 zmienne fazy rozrządu, żeby rozszerzyć powerband. A to jest
 tańsze niż turbina, która jeszcze wymaga większej dbałości od
 właściciela.

 A swoją szosą diesel jest łatwiejszy do uturbienia z uwagi na
 większy wydatek spalin czy niższą ich temperaturę. Dlatego np.
 turbosprężarki ze zmienną geometrią w benzynowcach pojawiły się
 dopiero niedawno, podczas gdy w dieslach są stosowane od lat.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

134 Data: Sierpien 27 2008 00:33:11
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Robert Rędziak pisze:

[ciach]

 A swoją szosą diesel jest łatwiejszy do uturbienia z uwagi na
 większy wydatek spalin czy niższą ich temperaturę. Dlatego np.
 turbosprężarki ze zmienną geometrią w benzynowcach pojawiły się
 dopiero niedawno, podczas gdy w dieslach są stosowane od lat.

Byc moze jest sporo racji w tym co mowisz.
Jednak jesli jescze nie zauwazyles, to chcialbym uswiadomic Cie iz nie jestem jakims wielkim milosnikiem diesla. Po prostu uwazam ze do ciagania przyciezkiego samochodu bedzie wyraznie lepszy od _wolnossacej_ benzyny o podobnej mocy uzyskiwanej z niewielkiej pojemnosci.
Jesli zas chodzi o tbenzyne i pospolite samochody, to mile wrazenie zrobilo na mnie Volvo S40 T4. Chcialbym zeby byl wiekszy wybor tego typu konstrukcji.




Pozdrawiam
Pawel

135 Data: Sierpien 27 2008 10:11:22
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 27 Aug 2008 00:33:11 +0200, DoQ
wrote:

Po prostu uwazam ze do
ciagania przyciezkiego samochodu bedzie wyraznie lepszy od _wolnossacej_
benzyny o podobnej mocy uzyskiwanej z niewielkiej pojemnosci.

 Do ciągania przyciężkiego auta potrzebny jest mocny silnik. A
 czy to będzie TD, duży, benzynowy wolnossak, modna obecnie
 turbobenzyna po downsizingu czy DiesOtto, to nie ma wielkiego
 znaczenia.

Jesli zas chodzi o tbenzyne i pospolite samochody, to mile wrazenie
zrobilo na mnie Volvo S40 T4. Chcialbym zeby byl wiekszy wybor tego typu
konstrukcji.

 Niskodoładowane silniki są w ofertach paru producentów (Volvo,
 Renault miało, VAG 1.8T 150KM też był niskodoładowany). A będzie
 jeszcze więcej i to pewnie wysokodoładowanych -- downsizing jest
 teraz w modzie.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

136 Data: Sierpien 27 2008 13:39:10
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Robert Rędziak pisze:

 Niskodoładowane silniki są w ofertach paru producentów (Volvo,
 Renault miało, VAG 1.8T 150KM też był niskodoładowany). A będzie
 jeszcze więcej i to pewnie wysokodoładowanych -- downsizing jest
 teraz w modzie.

No wlasnie mi sie podobal wysokodoladowany T4 :) Wynalazki typu 1,8T 150KM z VAGa zupelnie mi nie pasuja.


Pozdrawiam
Pawel

137 Data: Sierpien 27 2008 12:43:12
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 27 Aug 2008 13:39:10 +0200, DoQ
wrote:

No wlasnie mi sie podobal wysokodoladowany T4 :) Wynalazki typu 1,8T
150KM z VAGa zupelnie mi nie pasuja.

 A 120-135-150 z 1.4 (Fiat) czy 170 z 1.4 (VW)? Teraz będzie tego
 co raz więcej.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

138 Data: Sierpien 27 2008 15:29:11
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Robert Rędziak pisze:

On Wed, 27 Aug 2008 13:39:10 +0200, DoQ wrote:

No wlasnie mi sie podobal wysokodoladowany T4 :) Wynalazki typu 1,8T 150KM z VAGa zupelnie mi nie pasuja.

 A 120-135-150 z 1.4 (Fiat) czy 170 z 1.4 (VW)? Teraz będzie tego
 co raz więcej.

Fiat turbo tez byl wtedy raczej wybrykiem niz normalna wielkoseryjna produkcja;) Mam nadzieje ze bedzie coraz wiecej i nie tylko VW.



Pozdrawiam
Pawel

139 Data: Sierpien 27 2008 16:37:19
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 27 Aug 2008 15:29:11 +0200, DoQ
wrote:

Fiat turbo tez byl wtedy raczej wybrykiem niz normalna wielkoseryjna
produkcja;) Mam nadzieje ze bedzie coraz wiecej i nie tylko VW.

 Jaki był, gdzieś Ty się uchował? Bravo/Grande Punto 1.4 Turbo,
 Abarth 500, AR MiTo 1.4T-jet są rzeczywistością. Takoż Polo GTI,
 Golf GT Sport (1.4TSI, 170KM).

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

140 Data: Sierpien 27 2008 18:52:57
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Robert Rędziak pisze:

On Wed, 27 Aug 2008 15:29:11 +0200, DoQ wrote:

Fiat turbo tez byl wtedy raczej wybrykiem niz normalna wielkoseryjna produkcja;) Mam nadzieje ze bedzie coraz wiecej i nie tylko VW.

 Jaki był, gdzieś Ty się uchował? Bravo/Grande Punto 1.4 Turbo,
 Abarth 500, AR MiTo 1.4T-jet są rzeczywistością. Takoż Polo GTI,
 Golf GT Sport (1.4TSI, 170KM).


W latach 90 byly te TSI i Grande Punto?
To faktycznie nie wiedzialem.


Pozdrawiam
Pawel

141 Data: Sierpien 27 2008 18:22:28
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor:

 Jaki był, gdzieś Ty się uchował? Bravo/Grande Punto 1.4 Turbo,
 Abarth 500, AR MiTo 1.4T-jet są rzeczywistością. Takoż Polo GTI,
 Golf GT Sport (1.4TSI, 170KM).

1.4 170KM w aucie 1,5t bedzie to toczydelko niewiele lepsze od 2.0
140KM.

Moze i troszke mniej bedzie palilo, ale nie mniej niz 2.0 TDI 140KM, a
jechac bedzie nieskonczenie wiele razy gorzej.

Niestety jest pewien parametr, konkretnie stosunek pojemnosci do masy,
ktorego nie mozna tak calkiem ignorowac, niezaleznie od tego, jaka
turbine sie wlozy.

Jak masz auto 600 kg, to sobie mozna 1,4 dowolnie podkrecac i fun
rosnie. Jak auto ma poltorej tony, to podkrecasz, podkrecasz, funu i
tak za wielkiego nie ma, az sie w koncu rozwali wszystko, bo powyzej
100KM z litra to juz trudno o trwalosci oczekiwanej na poziomie 500
kkm mowic.

Rzeczywiscie lepszy klekot, tylko te ograniczenia emisji.... (vide np.
Paryz).

Tomek

142 Data: Sierpien 27 2008 21:25:41
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 27 Aug 2008 18:22:28 GMT,
 wrote:

1.4 170KM w aucie 1,5t bedzie to toczydelko niewiele lepsze od 2.0
140KM.

 Wystarczy żeby zrobić 0-100 w 7.9s (lub 7.7 z DSG) i osiągnąć
 ~220km/h. Niemal sekundę szybciej od 2.0FSI (150KM, 8.8s,
 208km/h) pomimo większej o 56kg masy (2.0 -- 1242kg, 1.4 --
 1298kg). A do tego 1.2l/100km mniej w cyklu miejskim, 0.5l/100km
 w pozamiejskim i 15 dwutlenków węgla mniej na 1km. I, jak sądzę,
 powerband jak w dieslu jeśli nie lepszy, bo tam są dwie
 sprężarki: mechaniczna pompująca z dołu i turbo, odpowiedzialne
 za te 170KM.

Moze i troszke mniej bedzie palilo, ale nie mniej niz 2.0 TDI 140KM, a
jechac bedzie nieskonczenie wiele razy gorzej.

 No to uważaj:

1.4TSI 2.0TDI DPF
moc 170KM 170KM
skrzynia DSG DSG
0-100 7.7s 8.2s
Vmax 218 218
miasto 9.9l/100 8.1l/100
poza m. 5.8l/100 5.4l/100
dwutlenki 174 169

 Różnica w cenie zakupu będzie jakieś 10000+PLN (szacuję, bo
 niestety w konfiguratorze na volkswagen.pl nie można wyklikać
 Golfa) co, przy praktycznie zrównanej cenie NoPb i ON (przyjąłem
 sobie 4.45 za jedno i drugie) oznacza ponad 120kkm, zanim diesel
 zacznie się opłacać.

 Wersję 140KM litościwie przemilczę, bo nie jest konkurencją.
 Zresztą jak chcesz, to zajrzyj sobie na www.volkswagen.com i
 porównuj: 1.4TSI 140KM też tam znajdziesz.

Jak masz auto 600 kg, to sobie mozna 1,4 dowolnie podkrecac i fun
rosnie. Jak auto ma poltorej tony, to podkrecasz, podkrecasz, funu i
tak za wielkiego nie ma, az sie w koncu rozwali wszystko, bo powyzej
100KM z litra to juz trudno o trwalosci oczekiwanej na poziomie 500
kkm mowic.

 To czas się zakopać, bo nowe co raz częściej będą miały ponad
 100KM/l. Era downsizingu w pogoni za dwutlenkami węgla.

 A poza tym od funu VW wśród Golfów ma GTI i R32.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

143 Data: Sierpien 28 2008 14:33:07
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

No to uważaj:

1.4TSI 2.0TDI DPF
moc 170KM 170KM
skrzynia DSG DSG
0-100 7.7s 8.2s
Vmax 218 218
miasto 9.9l/100 8.1l/100
poza m. 5.8l/100 5.4l/100
dwutlenki 174 169

Różnica w cenie zakupu będzie jakieś 10000+PLN (szacuję, bo
niestety w konfiguratorze na volkswagen.pl nie można wyklikać
Golfa) co, przy praktycznie zrównanej cenie NoPb i ON (przyjąłem
sobie 4.45 za jedno i drugie) oznacza ponad 120kkm, zanim diesel
zacznie się opłacać.

A porównywałeś trwałość obu tych silników?



Wersję 140KM litościwie przemilczę, bo nie jest konkurencją.
Zresztą jak chcesz, to zajrzyj sobie na www.volkswagen.com i
porównuj: 1.4TSI 140KM też tam znajdziesz.

Jak masz auto 600 kg, to sobie mozna 1,4 dowolnie podkrecac i fun
rosnie. Jak auto ma poltorej tony, to podkrecasz, podkrecasz, funu i
tak za wielkiego nie ma, az sie w koncu rozwali wszystko, bo powyzej
100KM z litra to juz trudno o trwalosci oczekiwanej na poziomie 500
kkm mowic.

To czas się zakopać, bo nowe co raz częściej będą miały ponad
100KM/l. Era downsizingu w pogoni za dwutlenkami węgla.

A poza tym od funu VW wśród Golfów ma GTI i R32.

r.
-- _________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
  I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

144 Data: Sierpien 28 2008 06:54:11
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: kamil 

On Aug 28, 1:33 pm, "Robert_J"  wrote:

> Różnica w cenie zakupu będzie jakieś 10000+PLN (szacuję, bo
> niestety w konfiguratorze na volkswagen.pl nie można wyklikać
> Golfa) co, przy praktycznie zrównanej cenie NoPb i ON (przyjąłem
> sobie 4.45 za jedno i drugie) oznacza ponad 120kkm, zanim diesel
> zacznie się opłacać.

A porównywałeś trwałość obu tych silników?


Nie podniecal bym sie tak bardzo trwaloscia silnika. Co z tego ze
diesel pojezdzi 500kkm, skoro po tym przebiegu reszta samochodu to
bedzie juz ruina?

Strzelam, ze 250kkm pojezdza obydwa bez problemu, a kto dzisiaj
projektuje samochody z mysla o przebiegach jak w mercu beczka po
niemieckim taksowkarzu? Ludzie kupuja nowke, pojezdza 3 lata, nastepny
pojezdzi 5 lat i na zlom.



Pozdrawiam
Kamil

145 Data: Sierpien 28 2008 17:38:26
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

Strzelam, ze 250kkm pojezdza obydwa bez problemu, a kto dzisiaj
projektuje samochody z mysla o przebiegach jak w mercu beczka po
niemieckim taksowkarzu?

Fiat. Nawet na któryś model gwarancję daje na milion kilometrów ;-))))).



 Ludzie kupuja nowke, pojezdza 3 lata, nastepny
pojezdzi 5 lat i na zlom.

To skąd tyle tego złomu na ulicach??? Możliwe że mówisz o konkretnej grupie społecznej, którą stać na nawe auta, ale średnia życia auta w Polsce jest dużo wyższa...

146 Data: Sierpien 28 2008 22:05:41
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Thu, 28 Aug 2008 17:38:26 +0200, Robert_J
wrote:

Fiat. Nawet na któryś model gwarancję daje na milion kilometrów ;-))))).

 Masz na myśli Bravo 1.4 T-Jet z gwarancją na 1000000km bądź 3
 lata? :)

To skąd tyle tego złomu na ulicach??? Możliwe że mówisz o konkretnej grupie
społecznej, którą stać na nawe auta, ale średnia życia auta w Polsce jest
dużo wyższa...

 W Danii czy Norwegii prawdopodobnie jeszcze większa, co nie
 zmienia faktu, że producentowi nie jest to na rękę.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

147 Data: Sierpien 28 2008 21:06:19
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Thu, 28 Aug 2008 06:54:11 -0700 (PDT), kamil
 wrote:

Nie podniecal bym sie tak bardzo trwaloscia silnika. Co z tego ze
diesel pojezdzi 500kkm, skoro po tym przebiegu reszta samochodu to
bedzie juz ruina?

 Jeśli pojeździ, a nie będzie tak, że po 150kkm na naszych
 wspaniałych paliwach właściciel będzie płakał, że nie ma kasy na
 komplet nowych wtryskiwaczy.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

148 Data: Sierpien 27 2008 20:56:39
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 27 Aug 2008 18:52:57 +0200, DoQ
wrote:

W latach 90 byly te TSI i Grande Punto?

 Mówię cały czas o teraźniejszości.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

149 Data: Sierpien 28 2008 10:48:20
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Robert Rędziak pisze:

On Wed, 27 Aug 2008 18:52:57 +0200, DoQ wrote:
W latach 90 byly te TSI i Grande Punto?
 Mówię cały czas o teraźniejszości.

Teraz to jak sam widzisz zmienia sie od kilku lat.
Poza tym wolalbym jakiegos t.doladowanego japsa niz fiata czy vw.

Pozdrawiam
Pawel

150 Data: Sierpien 29 2008 12:54:53
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Brzezi 

śro, 27 sie 2008 o 13:39 GMT, DoQ napisał(a):

No wlasnie mi sie podobal wysokodoladowany T4 :) Wynalazki typu 1,8T
150KM z VAGa zupelnie mi nie pasuja.

masz do wyboru jeszcze przez 180KM do 225KM seryjnie z tego samego silnika

Pozdrawiam
Brzezi
--
[    E-mail:  ][ Just don't compare it with a real                ]
[       Ekg: #3781111            ][ language, or you'll be unhappy...  :-)           ]
[ LinuxUser: #249916             ][              -- Larry Wall in                    ]
                                  [               ]

151 Data: Sierpien 27 2008 07:13:23
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: kamil 

On Aug 27, 11:11 am, Robert Rędziak  wrote:

On Wed, 27 Aug 2008 00:33:11 +0200, DoQ
wrote:

> Po prostu uwazam ze do
> ciagania przyciezkiego samochodu bedzie wyraznie lepszy od _wolnossacej_
> benzyny o podobnej mocy uzyskiwanej z niewielkiej pojemnosci.

 Do ciągania przyciężkiego auta potrzebny jest mocny silnik. A
 czy to będzie TD, duży, benzynowy wolnossak, modna obecnie
 turbobenzyna po downsizingu czy DiesOtto, to nie ma wielkiego
 znaczenia.

> Jesli zas chodzi o tbenzyne i pospolite samochody, to mile wrazenie
> zrobilo na mnie Volvo S40 T4. Chcialbym zeby byl wiekszy wybor tego typu
> konstrukcji.

 Niskodoładowane silniki są w ofertach paru producentów (Volvo,
 Renault miało, VAG 1.8T 150KM też był niskodoładowany). A będzie
 jeszcze więcej i to pewnie wysokodoładowanych -- downsizing jest
 teraz w modzie.

Tyle, ze te nisko doladowane przy mocy takiej jak wersja z silnikiem
Diesla (i momencie mniejszym) objezdzaja go bez problemow dookola.
Trzymajac sie tego golfa, 1.4TSI 138KM 220Nm (mniejsze doladowanie)
0-60 w 8.5sek. 2.0TDI 138KM i 320NM - 9.0 sekund. Te 100Nm wiecej
momentu zostalo chyba w garazu, bo nie widac zeby cokolwiek ciagnelo.


Pozdrawiam
Kamil

152 Data: Sierpien 27 2008 17:59:38
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

kamil pisze:

Tyle, ze te nisko doladowane przy mocy takiej jak wersja z silnikiem
Diesla (i momencie mniejszym) objezdzaja go bez problemow dookola.
Trzymajac sie tego golfa, 1.4TSI 138KM 220Nm (mniejsze doladowanie)
0-60 w 8.5sek. 2.0TDI 138KM i 320NM - 9.0 sekund. Te 100Nm wiecej
momentu zostalo chyba w garazu, bo nie widac zeby cokolwiek ciagnelo.

A powyzej 100km/h jak wygladaja te przyspieszenia? Czy sprawnosc pojazdu to tylko przyspieszenie 0-100?
W t.dieslu zeby dobic do 100km/h trzeba czesto zmienic III biegi w benzynie wystarczaja nie raz tylko II.


Pozdrawiam
Pawel

153 Data: Sierpien 27 2008 19:45:18
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *kamil* napisał:

Tyle, ze te nisko doladowane przy mocy takiej jak wersja z silnikiem
Diesla (i momencie mniejszym) objezdzaja go bez problemow dookola.
Trzymajac sie tego golfa, 1.4TSI 138KM 220Nm (mniejsze doladowanie)
0-60 w 8.5sek. 2.0TDI 138KM i 320NM - 9.0 sekund. Te 100Nm wiecej
momentu zostalo chyba w garazu, bo nie widac zeby cokolwiek ciagnelo.

A oba na tym samym biegu kończą test?

pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

154 Data: Sierpien 28 2008 02:44:11
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: kamil 

On Aug 27, 6:45 pm, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Sami popatrzcie co *kamil* napisał:

> Tyle, ze te nisko doladowane przy mocy takiej jak wersja z silnikiem
> Diesla (i momencie mniejszym) objezdzaja go bez problemow dookola.
> Trzymajac sie tego golfa, 1.4TSI 138KM 220Nm (mniejsze doladowanie)
> 0-60 w 8.5sek. 2.0TDI 138KM i 320NM - 9.0 sekund. Te 100Nm wiecej
> momentu zostalo chyba w garazu, bo nie widac zeby cokolwiek ciagnelo.

A oba na tym samym biegu kończą test?

Liczy sie efekt koncowy.

Dales mi do reki kolejny argument przeciwko elastycznosci silnika
diesla - daleko jej do benzyny, skoro musi nadrabiac to skrzynia
biegow i krotszymi przelozeniami.


Pozdrawiam
Kamil

155 Data: Sierpien 26 2008 17:57:03
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: zkruk [Lodz] 

DoQ wrote:

zkruk [Lodz] pisze:

ale czy nie rozumiesz tego, że do przyspieszenia potrzebna jest moc?
a Ty jej przy 2000 obr masz jakies 60%
zadziwia mnie ślepa wiara użytkowników TD w moment obrotowy..
więc i tak musisz zrobić redukcję i tak....

Jechales Ty kiedys w miare nowoczesnym t.dieslem, a tym bardziej w
trasie? Bo mam wrazenie, ze snujesz teorie w zaden sposob nie podparte
praktyka. Rusz glowa i zastanow sie dlaczego "dieslowcy" tak strasznie
podniecaja elastycznoscia na wysokich biegach.

a nie wiem... być może marketing wykrzywił im światopogląd...
moment w przeciwieństwie do mocy odczuwa się...
samochód posiadający ogromną moc będzie przyspieszał lepiej a nie będzie
czuć kopa....


co do jeżdżenia....
tak... ostatnio... nawet często...
jeździ się bardzo fajnie...



jak civiciem chce wyprzedzić to wrzucam IIIke i jadę do 140 km/h ... od 80
na luzaku przyspieszam..
przy 60 wole wrzucić IIke (do 104km/h)
wykorzystująć max silnika dzięki przekładni nie mam problemu....


BTW: właśnie w niedziele na trasie nowy civic 2.2 chciał mi odejść...
zdziwił się... nie dał rady.... później mieliśmy okazję na światłach się
ustawić - tutaj zdziwił się drugi raz a potem zobaczył 1.5 LSi z tyłu ;)

BTW2: właśnie chce kupić accorda z 2.2 - całkiem fajnie jeździ - ale mocy
trochę za mało....
jeździ się nim tak samo fajnie jak moim civiciem... benzyną...

nie jestem przeciwnikiem diesli - mają swoje zalety...
ale jestem przeciwnikiem fanatycznej wiary w moment obrotowy....

więc jeszcze raz powtarzam Ci - kop którego czujesz przy 2krpm nie oznacza
maksymalnego przyspieszania...
pierwszy lepszy turboklekot najlepiej przyspiesza od 2.5-2.8 do ok 4-4.5
krpm...
i do tego odnosiła się moja wypowiedź (jakbyś nie zauważył)
a jak masz inne zdanie to bądź łaskaw na wykresie mi to udowodnić


--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

156 Data: Sierpien 26 2008 18:12:14
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

zkruk [Lodz] pisze:

a nie wiem... być może marketing wykrzywił im światopogląd...
moment w przeciwieństwie do mocy odczuwa się...
samochód posiadający ogromną moc będzie przyspieszał lepiej a nie będzie czuć kopa....

Taaa zwlaszcza turbodoladowana benzyna, ktora ma duzo momentu i kopie az milo...

BTW: właśnie w niedziele na trasie nowy civic 2.2 chciał mi odejść... zdziwił się... nie dał rady.... później mieliśmy okazję na światłach się ustawić - tutaj zdziwił się drugi raz a potem zobaczył 1.5 LSi z tyłu ;)

Pewnie fujara jakas tym jechala:)

BTW2: właśnie chce kupić accorda z 2.2 - całkiem fajnie jeździ - ale mocy trochę za mało....
jeździ się nim tak samo fajnie jak moim civiciem... benzyną...

Napchaj do swojego Civica 4-5 osob z bagazem i rusz w kilkusetmetrowa traske, po czym zrob to samo 2.2 DTECiem i podziel sie wrazeniami;)

więc jeszcze raz powtarzam Ci - kop którego czujesz przy 2krpm nie oznacza maksymalnego przyspieszania...
pierwszy lepszy turboklekot najlepiej przyspiesza od 2.5-2.8 do ok 4-4.5 krpm...
i do tego odnosiła się moja wypowiedź (jakbyś nie zauważył)
a jak masz inne zdanie to bądź łaskaw na wykresie mi to udowodnić

Wykresy dostal juz Roman. Cos tam pisal o naglej smierci, ale nie był łaskaw ich skomentowac zaslaniajac sie trollingiem.

Pozdrawiam
Pawel

157 Data: Sierpien 26 2008 21:25:21
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *DoQ* napisał:

Napchaj do swojego Civica 4-5 osob z bagazem i rusz w kilkusetmetrowa
traske, po czym zrob to samo 2.2 DTECiem i podziel sie wrazeniami;)

W *taaakąąą* trasę to nie lepiej spacerem się udać?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

158 Data: Sierpien 26 2008 21:49:21
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Krzysiek Kielczewski pisze:

Sami popatrzcie co *DoQ* napisał:

Napchaj do swojego Civica 4-5 osob z bagazem i rusz w kilkusetmetrowa traske, po czym zrob to samo 2.2 DTECiem i podziel sie wrazeniami;)

W *taaakąąą* trasę to nie lepiej spacerem się udać?

Jak lubisz rodzine i jej bagaz nosic na barana, to prosze cie bardzo. Ja raczej nie preferuje takich atrakcji ;)

Pozdrawiam
Pawel

159 Data: Sierpien 26 2008 21:56:10
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *DoQ* napisał:

Napchaj do swojego Civica 4-5 osob z bagazem i rusz w kilkusetmetrowa
traske, po czym zrob to samo 2.2 DTECiem i podziel sie wrazeniami;)

W *taaakąąą* trasę to nie lepiej spacerem się udać?

Jak lubisz rodzine i jej bagaz nosic na barana, to prosze cie bardzo. Ja
raczej nie preferuje takich atrakcji ;)

Kilkaset metrów to moja rodzina szybciej przejdzie, niż się zapakuje
ze wszystkimi bagażami ;-p

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

160 Data: Sierpien 26 2008 22:17:47
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Krzysiek Kielczewski pisze:

Sami popatrzcie co *DoQ* napisał:

Napchaj do swojego Civica 4-5 osob z bagazem i rusz w kilkusetmetrowa traske, po czym zrob to samo 2.2 DTECiem i podziel sie wrazeniami;)
W *taaakąąą* trasę to nie lepiej spacerem się udać?
Jak lubisz rodzine i jej bagaz nosic na barana, to prosze cie bardzo. Ja raczej nie preferuje takich atrakcji ;)

Kilkaset metrów to moja rodzina szybciej przejdzie, niż się zapakuje
ze wszystkimi bagażami ;-p

ROTFL:))))
Punkt dla Ciebie:)
Mialo byc "kilkusetkilometrowa" ;)

Pozdrawiam
Pawel

161 Data: Sierpien 26 2008 22:53:05
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *DoQ* napisał:

Napchaj do swojego Civica 4-5 osob z bagazem i rusz w kilkusetmetrowa
traske, po czym zrob to samo 2.2 DTECiem i podziel sie wrazeniami;)
W *taaakąąą* trasę to nie lepiej spacerem się udać?
Jak lubisz rodzine i jej bagaz nosic na barana, to prosze cie bardzo. Ja
raczej nie preferuje takich atrakcji ;)

Kilkaset metrów to moja rodzina szybciej przejdzie, niż się zapakuje
ze wszystkimi bagażami ;-p

ROTFL:))))
Punkt dla Ciebie:)
Mialo byc "kilkusetkilometrowa" ;)

No nie mogłem się powstrzymać :-)

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

162 Data: Sierpien 26 2008 22:57:38
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Krzysiek Kielczewski pisze:

No nie mogłem się powstrzymać :-)

Zlosliwiec ;)


Pozdrawiam
Pawel

163 Data: Sierpien 26 2008 16:56:45
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

ale czy nie rozumiesz tego, że do przyspieszenia potrzebna jest moc?
a Ty jej przy 2000 obr masz jakies 60%
zadziwia mnie ślepa wiara użytkowników TD w moment obrotowy..

A gdzie ja napisałem o jakiejś ślepej wierze? Piszę o swoich, zapewne subiektywnych, ale realnych odczuciach :-))). Nie cytuję CI przecież danych z katalogów, a mówię o normalnej jeździe, która dla mnie przyjemniejsza jest dieslem. Możesz mieć inne zdanie i nic mi do tego ;-)))



więc i tak musisz zrobić redukcję i tak....

Nie muszę, a mogę. Z reguły nie robię bo nie mam manii wyprzedzania za wszelką cenę aut jadących 2 km/h szybciej ;-))). A i tak z reguły tylko po to, żeby jechać dwa auta wcześniej...

164 Data: Sierpien 27 2008 09:49:45
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 26 Aug 2008 13:40:12 +0200, "Robert_J"  wrote:

jeszcze inne :-). Np. to, że do wyprzedzania nie muszę redukować biegu, to
że mogę w ciszy jechać 2000 obr i mieć możliwość depnięcia bez redukcji. I

A ja muszę?

wisi mi czy nazwiesz to momentem, zapasem momentu, przesunięciem momentu czy
dowolnie inaczej. Faktem jest że tak właśnie mi odpowiada. A Ty dalej możesz

Nazwę to samopoczuciem.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

165 Data: Sierpien 25 2008 09:30:57
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Noel 

Użytkownik DoQ napisał:

Tomasz Pyra pisze:

[ciach]

Zapewne dlatego że przy 60km/h na V biegu diesel ma większą moc.
Ale nie przyspiesza się od 60km/h na V biegu - do tego służy II, ewentualnie III bieg.


Oczywiscie, co nie zmienia faktu iz obciazony tdiesel bedzie sobie lepiej dawal rade niz wolnossaca benzyna o tej samej mocy.

Przy 2 tys. obrotów tak, przy 5.5 tys. nie za bardzo.

--
Tomek "Noel" B.

166 Data: Sierpien 25 2008 10:00:08
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Noel pisze:

Oczywiscie, co nie zmienia faktu iz obciazony tdiesel bedzie sobie lepiej dawal rade niz wolnossaca benzyna o tej samej mocy.
Przy 2 tys. obrotów tak, przy 5.5 tys. nie za bardzo.

Ale po co ma sie krecic do 5500? Moze powinien krecic sie do 12500RPM?
Uwazasz ze silnik "przecinaka" o mocy 110KM przy 12500RPM i 65Nm przy 10500 RPM bedzie sprawniej poruszal blisko 1,5tonowa buda niz silnik 110KM/6000RPM i 140Nm/5000RPM?


Pozdrawiam
Pawel

167 Data: Sierpien 25 2008 10:20:15
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Monday, August 25, 2008, 10:00:08 AM, you wrote:

Oczywiscie, co nie zmienia faktu iz obciazony tdiesel bedzie sobie
lepiej dawal rade niz wolnossaca benzyna o tej samej mocy.
Przy 2 tys. obrotów tak, przy 5.5 tys. nie za bardzo.
Ale po co ma sie krecic do 5500? Moze powinien krecic sie do 12500RPM?
Uwazasz ze silnik "przecinaka" o mocy 110KM przy 12500RPM i 65Nm przy
10500 RPM bedzie sprawniej poruszal blisko 1,5tonowa buda niz silnik
110KM/6000RPM i 140Nm/5000RPM?

Czy Ty kiedyś zrozumiesz, że "sprawność poruszania" zależy tylko i
wyłącznie od przebiegu monentu obrotowego na _kołach_ w zależności od
prędkości a nie od sztucznej wartości maksymalnego momentu na wale
silnika.
Do bolidu F1 też wsadzisz diesla? Tam jest silniczek z marniutkim
momentem obrotowym, kręcący się do 18000 rpm, z obrotami jałowymi
wyższymi, niż Twój dieselek w ogóle może.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

168 Data: Sierpien 25 2008 10:27:42
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

RoMan Mandziejewicz pisze:

Ale po co ma sie krecic do 5500? Moze powinien krecic sie do 12500RPM?
Uwazasz ze silnik "przecinaka" o mocy 110KM przy 12500RPM i 65Nm przy 10500 RPM bedzie sprawniej poruszal blisko 1,5tonowa buda niz silnik 110KM/6000RPM i 140Nm/5000RPM?
Czy Ty kiedyś zrozumiesz, że "sprawność poruszania" zależy tylko i
wyłącznie od przebiegu monentu obrotowego na _kołach_ w zależności od
prędkości a nie od sztucznej wartości maksymalnego momentu na wale
silnika.

Ale nie denerwuj sie tak tylko odpowiedz co bedzie lepiej poruszalo samochodem na przykladzie ktory podalem powyzej.

Do bolidu F1 też wsadzisz diesla? Tam jest silniczek z marniutkim
momentem obrotowym, kręcący się do 18000 rpm, z obrotami jałowymi
wyższymi, niż Twój dieselek w ogóle może.

Ale to nie moja wina ze naklada sie takie a nie inne ograniczenia w F1.
Lepszym przykladem bedzie WRC - chyba nie zaprzeczysz,ze inzynierowie daza do uzyskania jak najwiekszego momentu w jak najwiekszym zakresie?
ZTCP impreza 2006 ma go az 590/4000 - po cholere im tyle momentu, widziales kiedys zeby auto WRC ciagnelo przyczepe?


Pozdrawiam
Pawel

169 Data: Sierpien 25 2008 17:56:33
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor:

Ale to nie moja wina ze naklada sie takie a nie inne ograniczenia w F1.
Lepszym przykladem bedzie WRC - chyba nie zaprzeczysz,ze inzynierowie
daza do uzyskania jak najwiekszego momentu w jak najwiekszym zakresie?
ZTCP impreza 2006 ma go az 590/4000 - po cholere im tyle momentu,
widziales kiedys zeby auto WRC ciagnelo przyczepe?


Bo oni potrzebuja MOCY. Moment jako moc/obroty jest duzy niejako przy
okazji.

Obie te wielkosci sa tak scisle powiazane, ze dyskusja jest bez sensu.
Jednak moc dzieki prostemu wzorowi P=Fv LEPIEJ nadaje sie do opisu
rzeczywistosci -- rozwazania sa PROSTSZE.
Tomek

170 Data: Sierpien 25 2008 20:00:10
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

 pisze:

Ale to nie moja wina ze naklada sie takie a nie inne ograniczenia w F1.
Lepszym przykladem bedzie WRC - chyba nie zaprzeczysz,ze inzynierowie daza do uzyskania jak najwiekszego momentu w jak najwiekszym zakresie?
ZTCP impreza 2006 ma go az 590/4000 - po cholere im tyle momentu, widziales kiedys zeby auto WRC ciagnelo przyczepe?

Bo oni potrzebuja MOCY. Moment jako moc/obroty jest duzy niejako przy
okazji.

Nie bardzo rozumiem, jakiej mocy? Moc jest stala = 300KM


Pozdrawiam
Pawel

171 Data: Sierpien 25 2008 20:32:45
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Monday, August 25, 2008, 8:00:10 PM, you wrote:

Ale to nie moja wina ze naklada sie takie a nie inne ograniczenia w F1.
Lepszym przykladem bedzie WRC - chyba nie zaprzeczysz,ze inzynierowie
daza do uzyskania jak najwiekszego momentu w jak najwiekszym zakresie?
ZTCP impreza 2006 ma go az 590/4000 - po cholere im tyle momentu,
widziales kiedys zeby auto WRC ciagnelo przyczepe?
Bo oni potrzebuja MOCY. Moment jako moc/obroty jest duzy niejako przy
okazji.
Nie bardzo rozumiem, jakiej mocy? Moc jest stala = 300KM

Moc maksymalna jest stała.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

172 Data: Sierpien 25 2008 20:53:47
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

RoMan Mandziejewicz pisze:

Ale to nie moja wina ze naklada sie takie a nie inne ograniczenia w F1.
Lepszym przykladem bedzie WRC - chyba nie zaprzeczysz,ze inzynierowie daza do uzyskania jak najwiekszego momentu w jak najwiekszym zakresie?
ZTCP impreza 2006 ma go az 590/4000 - po cholere im tyle momentu, widziales kiedys zeby auto WRC ciagnelo przyczepe?
Bo oni potrzebuja MOCY. Moment jako moc/obroty jest duzy niejako przy
okazji.
Nie bardzo rozumiem, jakiej mocy? Moc jest stala = 300KM
Moc maksymalna jest stała.


No jest, natomiast charakterystyke i maksymalny moment stale podnosza.
Nowa Impreza jak widze ma juz 650Nm/3000RPM http://www.autoblog.com/2008/05/29/subaru-releases-specs-on-impreza-wrc-2008/
Ponawiam wiec pytanie - po co to robia?



Pozdrawiam
Pawel

173 Data: Sierpien 25 2008 21:14:39
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Monday, August 25, 2008, 8:53:47 PM, you wrote:

Ale to nie moja wina ze naklada sie takie a nie inne ograniczenia w F1.
Lepszym przykladem bedzie WRC - chyba nie zaprzeczysz,ze inzynierowie
daza do uzyskania jak najwiekszego momentu w jak najwiekszym zakresie?
ZTCP impreza 2006 ma go az 590/4000 - po cholere im tyle momentu,
widziales kiedys zeby auto WRC ciagnelo przyczepe?
Bo oni potrzebuja MOCY. Moment jako moc/obroty jest duzy niejako przy
okazji.
Nie bardzo rozumiem, jakiej mocy? Moc jest stala = 300KM
Moc maksymalna jest stała.
No jest, natomiast charakterystyke i maksymalny moment stale podnosza.
Nowa Impreza jak widze ma juz 650Nm/3000RPM
http://www.autoblog.com/2008/05/29/subaru-releases-specs-on-impreza-wrc-2008/
Ponawiam wiec pytanie - po co to robia?

Nie mam pojęcia - ich się pytaj. I tak nijak to się ma do
charakterystyki diesla.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

174 Data: Sierpien 25 2008 21:23:01
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

RoMan Mandziejewicz pisze:

No jest, natomiast charakterystyke i maksymalny moment stale podnosza.
Nowa Impreza jak widze ma juz 650Nm/3000RPM http://www.autoblog.com/2008/05/29/subaru-releases-specs-on-impreza-wrc-2008/
Ponawiam wiec pytanie - po co to robia?
Nie mam pojęcia - ich się pytaj. I tak nijak to się ma do
charakterystyki diesla.

Dlaczego?:)


Pozdrawiam
Pawel

175 Data: Sierpien 25 2008 21:29:18
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Monday, August 25, 2008, 9:23:01 PM, you wrote:

RoMan Mandziejewicz pisze:

No jest, natomiast charakterystyke i maksymalny moment stale podnosza.
Nowa Impreza jak widze ma juz 650Nm/3000RPM
http://www.autoblog.com/2008/05/29/subaru-releases-specs-on-impreza-wrc-2008/
Ponawiam wiec pytanie - po co to robia?
Nie mam pojęcia - ich się pytaj. I tak nijak to się ma do
charakterystyki diesla.
Dlaczego?:)

3000 rpm a nie 2000 lub mniej.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

176 Data: Sierpien 25 2008 22:03:30
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

RoMan Mandziejewicz pisze:


Nie mam pojęcia - ich się pytaj. I tak nijak to się ma do
charakterystyki diesla.
Dlaczego?:)
3000 rpm a nie 2000 lub mniej.

?? Przeciez dostawales krzywe np BMW "3,5d" gdzie ponad 500Nm dostepne jest w przedziale 1500-3500RPM, a w punkcie gdzie silnik osiaga moc maksymalna spada do "skromnych" 445Nm. Nadal widzisz jakies wady tej charakterystyki?



Pozdrawiam
Pawel

177 Data: Sierpien 25 2008 22:17:55
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Monday, August 25, 2008, 10:03:30 PM, you wrote:

Nie mam pojęcia - ich się pytaj. I tak nijak to się ma do
charakterystyki diesla.
Dlaczego?:)
3000 rpm a nie 2000 lub mniej.
?? Przeciez dostawales krzywe np BMW "3,5d" gdzie ponad 500Nm dostepne
jest w przedziale 1500-3500RPM, a w punkcie gdzie silnik osiaga moc
maksymalna spada do "skromnych" 445Nm. Nadal widzisz jakies wady tej
charakterystyki?

Spadek nie w tym miejscu co trzeba i zbyt gwałtowny. To się nazywa
"nagła śmierć".

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

178 Data: Sierpien 25 2008 22:39:13
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

RoMan Mandziejewicz pisze:

Dlaczego?:)
3000 rpm a nie 2000 lub mniej.
?? Przeciez dostawales krzywe np BMW "3,5d" gdzie ponad 500Nm dostepne
jest w przedziale 1500-3500RPM, a w punkcie gdzie silnik osiaga moc maksymalna spada do "skromnych" 445Nm. Nadal widzisz jakies wady tej charakterystyki?
Spadek nie w tym miejscu co trzeba i zbyt gwałtowny. To się nazywa
"nagła śmierć".

Czym sie ona objawia? Bo teraz nie łapie.
http://www.rri.se/popup/performancegraphs.php?ChartsID=233
http://www.rri.se/popup/performancegraphs.php?ChartsID=688
Mozesz mi to objasnic na podstawie tych 2 krzywych?



Pozdrawiam
Pawel

179 Data: Sierpien 25 2008 22:45:00
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Monday, August 25, 2008, 10:39:13 PM, you wrote:

[...]

Spadek nie w tym miejscu co trzeba i zbyt gwałtowny. To się nazywa
"nagła śmierć".
Czym sie ona objawia? Bo teraz nie łapie.

Teraz już uprawiasz klasyczny trolling. A ja nie mam zamiaru dokarmiać
trolla.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

180 Data: Sierpien 25 2008 22:56:33
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

RoMan Mandziejewicz pisze:

Spadek nie w tym miejscu co trzeba i zbyt gwałtowny. To się nazywa
"nagła śmierć".
Czym sie ona objawia? Bo teraz nie łapie.
Teraz już uprawiasz klasyczny trolling. A ja nie mam zamiaru dokarmiać
trolla.

Aha. Znaczy sie wykresy jakos nie bardzo pasuja do twoich wyobrazen, wiec postanowiles odwrocic kota ogonem i powyzywac od trolli - jak dziecko.




Pozdrawiam
Pawel

181 Data: Sierpien 26 2008 08:49:23
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 22:17:55 +0200, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

Spadek nie w tym miejscu co trzeba i zbyt gwałtowny. To się nazywa
"nagła śmierć".

 O jakiej nagłej śmierci mówisz? Ponad 350Nm w odcince? Tam są
 dwie sekwencyjne turbosprężarki dbające o to, żeby powerband nie
 przypominał klasycznego TDI.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

182 Data: Sierpien 25 2008 19:53:45
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 21:23:01 +0200, DoQ
wrote:

Nie mam pojęcia - ich się pytaj. I tak nijak to się ma do
charakterystyki diesla.

Dlaczego?:)

 Bo Twój diesel nie ma 34mm zwężki na turbo. Nawet załącznik J
 dla diesla przewiduje większą zwężkę.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

183 Data: Sierpien 26 2008 10:05:21
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor:


No jest, natomiast charakterystyke i maksymalny moment stale podnosza.
Nowa Impreza jak widze ma juz 650Nm/3000RPM
http://www.autoblog.com/2008/05/29/subaru-releases-specs-on-impreza-wrc-2008/
Ponawiam wiec pytanie - po co to robia?



Zeby miec STALA MOC!!!!! Bo przyspieszenie wymaga sily, a ta rowna
jest P/v (moc dzielona przez predkosc). Dlatego optymalne jest
dysponowac stala moca w pelnym zakresie predkosci. A ze biegow tylko
6, to i zakres stalej mocy musi byc duzy (szeroki).


Podobnie jest w TIR-ach. Tam tez w zasadzie caly zakres pokrywa stala
moc -- inaczej w gorach bedzie sie snul 5 km/h.

Tomek

184 Data: Sierpien 26 2008 00:53:52
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *DoQ* napisał:

Bo oni potrzebuja MOCY. Moment jako moc/obroty jest duzy niejako przy
okazji.

Nie bardzo rozumiem, jakiej mocy? Moc jest stala = 300KM

LOL.

Krzysiek Kiełczewski

185 Data: Sierpien 25 2008 19:52:35
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 10:27:42 +0200, DoQ
wrote:

Lepszym przykladem bedzie WRC - chyba nie zaprzeczysz,ze inzynierowie
daza do uzyskania jak najwiekszego momentu w jak najwiekszym zakresie?
ZTCP impreza 2006 ma go az 590/4000 - po cholere im tyle momentu,
widziales kiedys zeby auto WRC ciagnelo przyczepe?

 Dlatego, że ze zwężką 34mm na dolocie nie są w stanie zakręcić
 wysoko silnika i uzyskać jakiej takiej mocy, bo opory dolotu na
 to nie pozwalają. Zatem to ograniczenie regulaminowe narzuca
 konieczność produkcji wielkich niutonometrów, skoro nie można
 budować mocy prędkością obrotową.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

186 Data: Sierpien 25 2008 22:06:29
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Robert Rędziak pisze:

 Dlatego, że ze zwężką 34mm na dolocie nie są w stanie zakręcić
 wysoko silnika i uzyskać jakiej takiej mocy, bo opory dolotu na
 to nie pozwalają. Zatem to ograniczenie regulaminowe narzuca
 konieczność produkcji wielkich niutonometrów, skoro nie można
 budować mocy prędkością obrotową.

Ano wlasnie, widac nie wiedza co robia bo njutonometry nie maja zadnego wplywu na przyspieszenie.


Pozdrawiam
Pawel

187 Data: Sierpien 25 2008 21:42:36
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 22:06:29 +0200, DoQ
wrote:

 Dlatego, że ze zwężką 34mm na dolocie nie są w stanie zakręcić
 wysoko silnika i uzyskać jakiej takiej mocy, bo opory dolotu na
 to nie pozwalają. Zatem to ograniczenie regulaminowe narzuca
 konieczność produkcji wielkich niutonometrów, skoro nie można
 budować mocy prędkością obrotową.

Ano wlasnie, widac nie wiedza co robia bo njutonometry nie maja zadnego
wplywu na przyspieszenie.

 Mają i nie mają. Ma znaczenie pole pod wykresem. Liczba
 bezwzględna nie ma żadnego znaczenia. Skoro P=M*n, a n jest
 ograniczone zwężką, to pozostaje tylko M.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

188 Data: Sierpien 25 2008 10:20:15
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Noel 

Użytkownik DoQ napisał:

Ale po co ma sie krecic do 5500? Moze powinien krecic sie do 12500RPM?
Uwazasz ze silnik "przecinaka" o mocy 110KM przy 12500RPM i 65Nm przy 10500 RPM bedzie sprawniej poruszal blisko 1,5tonowa buda niz silnik 110KM/6000RPM i 140Nm/5000RPM?

No bo charakterystyka silnika diesla wykorzystywana najlepiej jest do ciągania ciężarów. Żeby rywalizować z benzyną to dodaję się a to turbinę a to drugą turbinę a to automatyczną skrzynię biegów a to technologię common-rail do obniżenia spalania, przy uzyskiwaniu dużej mocy.

Jak komuś pasuje diesel z turbiną to niech jak najbardziej nim jeździ, spokojnie, w miarę mocno w pełnym zakresie obrotów. Dynamika łączy się z nadmiernym wachlowaniem wajchą skrzyni biegów.

Ale jak ktoś lubi posłuchać silnika na wysokich obrotach, naprawdę dynamicznie wystartować to raczej to będzie silnik benzynowy.

--
Tomek "Noel" B.

189 Data: Sierpien 25 2008 14:37:26
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

Jak komuś pasuje diesel z turbiną to niech jak najbardziej nim jeździ, spokojnie, w miarę mocno w pełnym zakresie obrotów. Dynamika łączy się z nadmiernym wachlowaniem wajchą skrzyni biegów.

Ale jak ktoś lubi posłuchać silnika na wysokich obrotach, naprawdę dynamicznie wystartować to raczej to będzie silnik benzynowy.

Nareszcie coś konstruktywnego ;-)))). Czemu nie wszyscy potrafią uznać czyjś wybór? Irytują mnie goście uważający posiadaczy innego auta (w sensie typu silnika) za kogoś gorszego... A wielu tu takich...

190 Data: Sierpien 25 2008 14:42:55
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Robert_J pisze:

Nareszcie coś konstruktywnego ;-)))). Czemu nie wszyscy potrafią uznać czyjś wybór? Irytują mnie goście uważający posiadaczy innego auta (w sensie typu silnika) za kogoś gorszego... A wielu tu takich...

Tu nie chodzi o wybor diesel/benzyna tylko o bagatelizowanie istotnego parametru jakim jest moment i przebieg momentu obrotowego silnika.



Pozdrawiam
Pawel

191 Data: Sierpien 25 2008 14:54:11
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

Tu nie chodzi o wybor diesel/benzyna tylko o bagatelizowanie istotnego parametru jakim jest moment i przebieg momentu obrotowego silnika.

No tak, w tej "dyskusji" akurat tak. Ale poczytaj sobie inne, gdzie tematem przewodnim jest D vs B ;-). Tam co drugi post to epitety...

192 Data: Sierpien 25 2008 15:24:18
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Robert_J pisze:

Tu nie chodzi o wybor diesel/benzyna tylko o bagatelizowanie istotnego parametru jakim jest moment i przebieg momentu obrotowego silnika.
No tak, w tej "dyskusji" akurat tak. Ale poczytaj sobie inne, gdzie tematem przewodnim jest D vs B ;-). Tam co drugi post to epitety...

Wiesz to nawet zabawne jest :D


Pozdrawiam
Pawel

193 Data: Sierpien 25 2008 18:01:56
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

Wiesz to nawet zabawne jest :D

Wiem, dlatego to czytam, a czasem nawet złośliwie coś przytknę ;-))).

194 Data: Sierpien 25 2008 14:56:43
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Monday, August 25, 2008, 2:42:55 PM, you wrote:

Nareszcie coś konstruktywnego ;-)))). Czemu nie wszyscy potrafią uznać
czyjś wybór? Irytują mnie goście uważający posiadaczy innego auta (w
sensie typu silnika) za kogoś gorszego... A wielu tu takich...
Tu nie chodzi o wybor diesel/benzyna tylko o bagatelizowanie istotnego
parametru jakim jest moment i przebieg momentu obrotowego silnika.

Wartość momentu maksymalnego jest nieistotna w ogóle. Charakterystyka
momentu - bardzo. Do traktora, autobusu, ciężarówki, dla emeryta lub
innego kapelusza - diesel - niskie obroty, ekonomiczny silnik.

Do dynamicznej jazdy - tylko benzyna z płaskim wykresem momentu.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

195 Data: Sierpien 25 2008 14:59:38
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

RoMan Mandziejewicz pisze:

Wartość momentu maksymalnego jest nieistotna w ogóle. Charakterystyka
momentu - bardzo. Do traktora, autobusu, ciężarówki, dla emeryta lub
innego kapelusza - diesel - niskie obroty, ekonomiczny silnik.
Do dynamicznej jazdy - tylko benzyna z płaskim wykresem momentu.

No i wreszcie doszlismy do porozumienia +/- ;-)



Pozdrawiam
Pawel

196 Data: Sierpien 25 2008 15:04:03
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Monday, August 25, 2008, 2:59:38 PM, you wrote:

Wartość momentu maksymalnego jest nieistotna w ogóle. Charakterystyka
momentu - bardzo. Do traktora, autobusu, ciężarówki, dla emeryta lub
innego kapelusza - diesel - niskie obroty, ekonomiczny silnik.
Do dynamicznej jazdy - tylko benzyna z płaskim wykresem momentu.
No i wreszcie doszlismy do porozumienia +/- ;-)

Doprawdy? Przecież od początku piszę o charakterystyce momentu.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

197 Data: Sierpien 25 2008 15:08:51
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

RoMan Mandziejewicz pisze:

No i wreszcie doszlismy do porozumienia +/- ;-)
Doprawdy? Przecież od początku piszę o charakterystyce momentu.

Ktora wcale nie musi byc zla w nowoczesnym tdieslu.



Pozdrawiam
Pawel

198 Data: Sierpien 25 2008 15:36:46
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Monday, August 25, 2008, 3:08:51 PM, you wrote:

No i wreszcie doszlismy do porozumienia +/- ;-)
Doprawdy? Przecież od początku piszę o charakterystyce momentu.
Ktora wcale nie musi byc zla w nowoczesnym tdieslu.

Jest opadająca w funkcji obrotów a na końcu czeka "nagła śmierć".
Momentu zaczyna brakować w miarę przyśpieszania.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

199 Data: Sierpien 25 2008 15:53:32
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

RoMan Mandziejewicz pisze:

No i wreszcie doszlismy do porozumienia +/- ;-)
Doprawdy? Przecież od początku piszę o charakterystyce momentu.
Ktora wcale nie musi byc zla w nowoczesnym tdieslu.
Jest opadająca w funkcji obrotów a na końcu czeka "nagła śmierć".
Momentu zaczyna brakować w miarę przyśpieszania.

http://www.rri.se/popup/performancegraphs.php?ChartsID=697
Ja tu nie widze zeby dostawal jakies potwornej zadyszki, u szczytu mocy maksymalnej nadal ma 233Nm (po odliczeniu obciazen powodowanych przez przekladnie, wał itp).


Pozdrawiam
Pawel

200 Data: Sierpien 25 2008 14:19:28
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 15:53:32 +0200, DoQ
wrote:

http://www.rri.se/popup/performancegraphs.php?ChartsID=697
Ja tu nie widze zeby dostawal jakies potwornej zadyszki, u szczytu mocy
maksymalnej nadal ma 233Nm (po odliczeniu obciazen powodowanych przez
przekladnie, wał itp).

 http://autospeed.com/cms/A_2544/article.html -- ten jest
 fajniejszy.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

201 Data: Sierpien 25 2008 16:29:59
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Robert Rędziak pisze:

http://www.rri.se/popup/performancegraphs.php?ChartsID=697
Ja tu nie widze zeby dostawal jakies potwornej zadyszki, u szczytu mocy maksymalnej nadal ma 233Nm (po odliczeniu obciazen powodowanych przez przekladnie, wał itp).
 http://autospeed.com/cms/A_2544/article.html -- ten jest
 fajniejszy.

No o ile dobrze patrze to przy mocy maksymalnej zostaje mu jeszcze 440Nm. Generalnie nie mam nic do diesla bo i tak wole benzynowe silniki.
Ale jesli mialbym wybierac miedzy dychawicznym wolnosacym 110KM w przyciezkim nadwoziu (jak np 1,4 w ceed) a CRDI ~115KM to zdecydowanie wolalbym tdiesla.


Pozdrawiam
Pawel

202 Data: Sierpien 25 2008 18:13:12
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

Do traktora, autobusu, ciężarówki, dla emeryta lub
innego kapelusza - diesel
Do dynamicznej jazdy - tylko benzyna z płaskim wykresem momentu.

Czyli mam rozumieć że uważasz się za kogoś lepszego od innych bo jeździsz autem benzynowym? Hmmm... a ja jestem emerytowanym kapeluszem ;-).

203 Data: Sierpien 25 2008 18:20:03
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Robert_J,

Monday, August 25, 2008, 6:13:12 PM, you wrote:

Do traktora, autobusu, ciężarówki, dla emeryta lub
innego kapelusza - diesel
Do dynamicznej jazdy - tylko benzyna z płaskim wykresem momentu.
Czyli mam rozumieć że uważasz się za kogoś lepszego od innych bo
jeździsz autem benzynowym?

Absolutnie nie - jeżdżę pojazdem na który mnie było stać. Na jego
kupno i utrzymanie. To wcale nie jest pojazd moich marzeń - tym
pozostaje nadal Mitsu Lancer Evo ileśtam ;) Ale nie stać mnie ani na
jego kupno ani na utrzymanie.

Hmmm... a ja jestem emerytowanym kapeluszem ;-).

A to już Ty sam napisałeś ;-P

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

204 Data: Sierpien 26 2008 13:42:25
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

Hmmm... a ja jestem emerytowanym kapeluszem ;-).

A to już Ty sam napisałeś ;-P

Nie, to Ty napisałeś ;-). Przeczytaj swój post dokładnie ;-)))). Oczywiście ja nie jestem obraźliwy, lubię pożartować ;-)))).

205 Data: Sierpien 25 2008 18:29:46
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 RoMan Mandziejewicz  m.in. napisał(a)::

Wartość momentu maksymalnego jest nieistotna w ogóle. Charakterystyka
momentu - bardzo. Do traktora, autobusu, ciężarówki, dla emeryta lub
innego kapelusza - diesel - niskie obroty, ekonomiczny silnik.

Do dynamicznej jazdy - tylko benzyna z płaskim wykresem momentu.

Nigdy nie sądziłem, że to napiszę, ale jednak muszę się z Tobą zgodzić i to
w 100% tym razem.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

206 Data: Sierpien 25 2008 18:01:04
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor:

Do dynamicznej jazdy - tylko benzyna z płaskim wykresem momentu.

Nigdy nie sądziłem, że to napiszę, ale jednak muszę się z Tobą zgodzić i to
w 100% tym razem.

To powiedzcie prosze moi kochani, dlaczego tuning mocnych turbo benzyn
(z kupa plaskiego momentu) polega na zrobieniu sporego garba w celu
osiagniecia sporego zakresu prawie stalej mocy, ciekawosc????

Tomek

207 Data: Sierpien 25 2008 20:51:06
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 18:01:04 GMT,
 wrote:

To powiedzcie prosze moi kochani, dlaczego tuning mocnych turbo benzyn
(z kupa plaskiego momentu) polega na zrobieniu sporego garba w celu
osiagniecia sporego zakresu prawie stalej mocy, ciekawosc????

 Bo polega na wyciśnięciu jak największej ilości mocy z danego
 zestawu. A np. takie sprężarki też mają swoje charakterystyki i
 te charakteryski nijak nie chcą być płaskie.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

208 Data: Sierpien 25 2008 14:54:37
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: zkruk [Lodz] 

DoQ wrote:

Robert_J pisze:

Nareszcie coś konstruktywnego ;-)))). Czemu nie wszyscy potrafią
uznać czyjś wybór? Irytują mnie goście uważający posiadaczy innego
auta (w sensie typu silnika) za kogoś gorszego... A wielu tu
takich...

Tu nie chodzi o wybor diesel/benzyna tylko o bagatelizowanie istotnego
parametru jakim jest moment i przebieg momentu obrotowego silnika.

a raczej wysławiania go pod niebiosa :P

a równie dobrze można stwierdzić, że "bagatelizowanie istotnego parametru
jakim jest moc i wykres mocy silnika"

moment obrotwy stał się ważny, bo trzeba było w jakiś sposób przeciętnemu
kowalskiemu wytłumaczyć dlaczego diesle są "lepsze" od benzyny...


P.S. ostatnie diesle z piezoelektrycznymi wtryskami, z turbiną ze zmienną
geometrią mogą fajnie jeździć... ale nie lubię jednej słusznej (debilnej)
teorii podniecania się momentem (który nic nowego nie wnosi)... a zarazem
zapominania o tym że max moc w dieslach (może - nie musi) występywać przez
np. 1000-1500 obrotów i to właśnie powoduje, że lepiej przyspieszają...
moment nie ma tutaj nic do gadania....

P.S.2 - znajoma ostatnio dumna chodziła, bo jej tata kupił sobie saba (chyba
2.5 - diesla) i mówi jak to się cudownie jeździ... i że ona teraz biegi przy
2800 zmienia, bo tata powiedział, że tak najlepiej przyspiesza... mąż
znajomej na szczęście wytłumaczył, że rozmija się z prawdą.... choć nie wiem
czy znajoma zrozumiała - autorytet taty jednak jest czymś dużym....

wysoki moment w uproszczeniu pokazuje jak mocne mamy przyspieszenie
przyspieszenia (bo tylko to człowiek może odczuwać) - samego przyspieszenia
które jest const człowiek nie będzie odczuwać... i dlatego w benzynach nie
ma kopa - a przyspiesza .... tak samo jak diesle...


--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

209 Data: Sierpien 25 2008 15:53:44
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Boombastic 

wysoki moment w uproszczeniu pokazuje jak mocne mamy przyspieszenie przyspieszenia (bo tylko to człowiek może odczuwać) - samego przyspieszenia które jest const człowiek nie będzie odczuwać... i dlatego w benzynach nie ma kopa - a przyspiesza .... tak samo jak diesle...

To są jakies bajki z tym momentem i przyspieszeniem. Odkąd jeżdżę turbobenzyną to odczucia mam zupełnie inne. Skoro ten moment jest taki ważny, to dlaczego moje auto mające moment jak silniki diesla (ok. 320 Nm) osiagi ma prawie dwa razy lepsze od takiego turbodiesla ? Odczuwalny kop diesla i turbobenzyny wynika głównie (w moim odczuciu) ze względu na dosyc gwałtowny wzrost doładowania turbo w przeciwieństwie do bardziej równomiernie rozwijającej moc jednostki benzynowej, często mającej nieco dłuższe przełożenia. Tylko ten kop w turbodieslu trwa krótko (mały zakres obrotów), a turbobenzynie nieco dłużej. No i z tego potem wynika znaczna różnica mocy i ta moc decyduje, że jednak turbobenzyna ma lepsze osiągi.

210 Data: Sierpien 25 2008 16:01:57
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: zkruk [Lodz] 

Boombastic wrote:

wysoki moment w uproszczeniu pokazuje jak mocne mamy przyspieszenie
przyspieszenia (bo tylko to człowiek może odczuwać) - samego
przyspieszenia które jest const człowiek nie będzie odczuwać... i
dlatego w benzynach nie ma kopa - a przyspiesza .... tak samo jak
diesle...

To są jakies bajki z tym momentem i przyspieszeniem. Odkąd jeżdżę
turbobenzyną to odczucia mam zupełnie inne. Skoro ten moment jest taki
ważny, to dlaczego moje auto mające moment jak silniki diesla (ok.
320 Nm) osiagi ma prawie dwa razy lepsze od takiego turbodiesla ?
Odczuwalny kop diesla i turbobenzyny wynika głównie (w moim odczuciu)
ze względu na dosyc gwałtowny wzrost doładowania turbo w
przeciwieństwie do bardziej równomiernie rozwijającej moc jednostki
benzynowej, często mającej nieco dłuższe przełożenia. Tylko ten kop w
turbodieslu trwa krótko (mały zakres obrotów), a turbobenzynie nieco
dłużej. No i z tego potem wynika znaczna różnica mocy i ta moc
decyduje, że jednak turbobenzyna ma lepsze osiągi.

ale ja tego nie odnosiłem do td ani tb
i zgadzam się całkowicie z tym, że tb może latać fajniej niż td...

BTW: a jak fajnie można się pobawić zalewając Vpovera 100 do takiej tb...

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

211 Data: Sierpien 25 2008 14:17:00
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 14:54:37 +0200, zkruk [Lodz]
 wrote:

P.S. ostatnie diesle z piezoelektrycznymi wtryskami, z turbiną ze zmienną
geometrią mogą fajnie jeździć...

 Fajnie to może jeździć trzylitrowy diesel BMW z sekwencyjnym
 turbo. Tam bym się nie martwił, że jak się małe turbo nisko
 rozkręci, to się zaraz skończy, albo że trzeba czekać do np.
 2500-3000 obrotów, aż to duże wiadro zacznie pompować. I taki
 silnik ma zacny powerband, jak na diesla -- powyżej 460Nm od
 1000 z kawałkiem do ponad 4000 obrotów, max 560Nm.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

212 Data: Sierpien 25 2008 07:09:52
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: kamil 

On Aug 25, 1:42 pm, DoQ  wrote:

Robert_J pisze:

> Nareszcie coś konstruktywnego ;-)))). Czemu nie wszyscy potrafią uznać
> czyjś wybór? Irytują mnie goście uważający posiadaczy innego auta (w
> sensie typu silnika) za kogoś gorszego... A wielu tu takich...

Tu nie chodzi o wybor diesel/benzyna tylko o bagatelizowanie istotnego
parametru jakim jest moment i przebieg momentu obrotowego silnika.

Zajrzyj prosze na moj post sprzed 3 minut, w ktorym udowodnilem ze o
70% wiekszy moment diesla przy tej samej mocy nadal przegrywa w
sprincie z benzyna.



Pozdrawiam
Kamil

213 Data: Sierpien 26 2008 11:44:51
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Noel 

Użytkownik Robert_J napisał:

Jak komuś pasuje diesel z turbiną to niech jak najbardziej nim jeździ, spokojnie, w miarę mocno w pełnym zakresie obrotów. Dynamika łączy się z nadmiernym wachlowaniem wajchą skrzyni biegów.

Ale jak ktoś lubi posłuchać silnika na wysokich obrotach, naprawdę dynamicznie wystartować to raczej to będzie silnik benzynowy.

Nareszcie coś konstruktywnego ;-)))).

Bo tu trzeba trochę prawdy powiedzieć. Większość użytkowników silników benzynowych i tak jeździ tak, jakby to był tdiesel. Sporadycznie przekraczają 4. tys obrotów.
I tutaj się pojawia turbodiesel, który w zakresie 1.5 - 3.8 tys. obrotów jest lepszy, równiejszy i odczucie podczas przesiadki jest widoczne.

Dodatkowa oszczędność paliwa też nie jest bez znaczenia.

--
Tomek "Noel" B.

214 Data: Sierpien 26 2008 13:48:05
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

Bo tu trzeba trochę prawdy powiedzieć. Większość użytkowników silników benzynowych i tak jeździ tak, jakby to był tdiesel. Sporadycznie przekraczają 4. tys obrotów.

No dokładnie, masz rację :-). A dlaczego nie jeżdżą tak jak należy? Bo im szkoda kasy na paliwo :-). Daję sobie rękę uciąć, że u 90 % jest to sknerstwo, bo auto będzie paliło jak smok, a tylko u 10 % obawa o silnik... Podniecają się mocą swoich "pszczółek", a praktycznie nigdy nie są w stanie jej wykorzystać, bo zawsze im szkoda kasy ;-))))

215 Data: Sierpien 26 2008 14:28:13
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Robert_J* napisał:

Bo tu trzeba trochę prawdy powiedzieć. Większość użytkowników silników
benzynowych i tak jeździ tak, jakby to był tdiesel. Sporadycznie
przekraczają 4. tys obrotów.

No dokładnie, masz rację :-). A dlaczego nie jeżdżą tak jak należy? Bo im
szkoda kasy na paliwo :-). Daję sobie rękę uciąć, że u 90 % jest to
sknerstwo, bo auto będzie paliło jak smok, a tylko u 10 % obawa o silnik...

Chyba właśnie straciłeś rękę.

Krzysiek Kiełczewski

216 Data: Sierpien 26 2008 14:37:42
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Krzysiek Kielczewski pisze:

Bo tu trzeba trochę prawdy powiedzieć. Większość użytkowników silników benzynowych i tak jeździ tak, jakby to był tdiesel. Sporadycznie przekraczają 4. tys obrotów.
No dokładnie, masz rację :-). A dlaczego nie jeżdżą tak jak należy? Bo im szkoda kasy na paliwo :-). Daję sobie rękę uciąć, że u 90 % jest to sknerstwo, bo auto będzie paliło jak smok, a tylko u 10 % obawa o silnik...
Chyba właśnie straciłeś rękę.

Tam gdzie ja jezdze, zdecydowana wiekszosc snuje sie jak smrody po gaciach, a dynamiczniej jezdzilbym fiatem 126p :)



Pozdrawiam
Pawel

217 Data: Sierpien 26 2008 14:49:00
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *DoQ* napisał:

Krzysiek Kielczewski pisze:

Bo tu trzeba trochę prawdy powiedzieć. Większość użytkowników silników
benzynowych i tak jeździ tak, jakby to był tdiesel. Sporadycznie
przekraczają 4. tys obrotów.
No dokładnie, masz rację :-). A dlaczego nie jeżdżą tak jak należy? Bo im
szkoda kasy na paliwo :-). Daję sobie rękę uciąć, że u 90 % jest to
sknerstwo, bo auto będzie paliło jak smok, a tylko u 10 % obawa o silnik...
Chyba właśnie straciłeś rękę.

Tam gdzie ja jezdze, zdecydowana wiekszosc snuje sie jak smrody po
gaciach, a dynamiczniej jezdzilbym fiatem 126p :)

Z tym to się zgodzę, ale rękę podkładałeś pod inną tezę.

Krzysiek Kiełczewski

218 Data: Sierpien 26 2008 15:05:02
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Krzysiek Kielczewski pisze:

Tam gdzie ja jezdze, zdecydowana wiekszosc snuje sie jak smrody po gaciach, a dynamiczniej jezdzilbym fiatem 126p :)

Z tym to się zgodzę, ale rękę podkładałeś pod inną tezę.


Ja?


Pozdrawiam
Pawel

219 Data: Sierpien 26 2008 15:22:47
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

Z tym to się zgodzę, ale rękę podkładałeś pod inną tezę.

To ja podkładałem rękę ;-))). I nadal tak uważam. Jak nie wierzysz to postój sobie trochę np. koło skrzyżowania i posłuchaj jak ludzie jeżdżą ;-). Na palcach jednej ręki policzysz tych, którzy wkręcają silniki benz. na więcej niż 2500 obr... Czyli co? Kupują auta benzynowe po to, żeby nie korzystać z ich osiągów? Bez sensu...

220 Data: Sierpien 26 2008 15:47:53
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Robert_J* napisał:

Z tym to się zgodzę, ale rękę podkładałeś pod inną tezę.

To ja podkładałem rękę ;-))). I nadal tak uważam. Jak nie wierzysz to postój
sobie trochę np. koło skrzyżowania i posłuchaj jak ludzie jeżdżą ;-). Na
palcach jednej ręki policzysz tych, którzy wkręcają silniki benz. na więcej
niż 2500 obr... Czyli co? Kupują auta benzynowe po to, żeby nie korzystać z
ich osiągów? Bez sensu...

Bardzo często twierdzą, że powyżej 3000obr to się samochód zaczyna
biodegradować.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

221 Data: Sierpien 26 2008 16:58:33
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

Bardzo często twierdzą, że powyżej 3000obr to się samochód zaczyna
biodegradować.

;-)))
A już na pewno zepsuje się 10 razy szybciej ;-)))

222 Data: Sierpien 26 2008 15:11:27
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

Chyba właśnie straciłeś rękę.

Czyżbyś należał do tych, co oceniają wszystkich swoją miarką? ;-)))) Jakoś nie widuję na ulicach aut benzynowych kręconych pod max obroty :-). Prawie wszyscy jadą majestatycznie, pomijając paru gówniarzy piszczących kołami, a potem tankujących za 20 zł...

223 Data: Sierpien 26 2008 15:16:53
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Robert_J* napisał:

Chyba właśnie straciłeś rękę.

Czyżbyś należał do tych, co oceniają wszystkich swoją miarką? ;-)))) Jakoś
nie widuję na ulicach aut benzynowych kręconych pod max obroty :-). Prawie
wszyscy jadą majestatycznie, pomijając paru gówniarzy piszczących kołami, a
potem tankujących za 20 zł...

Owszem, nie kręcą. Ale zdecydowana większość mówi, że szkoda im
samochodu, bo się niszczy.

Pzdr,
Krzysie Kiełczewski

224 Data: Sierpien 26 2008 15:19:57
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Krzysiek Kielczewski pisze:

Owszem, nie kręcą. Ale zdecydowana większość mówi, że szkoda im
samochodu, bo się niszczy.

Aha :))))))
Po czym pisza na PMS ze ich Camry 3,3 automat spala w 10,5l/100 w DC a cala reszta nie umie jezdzic;>


Pozdrawiam
Pawel

225 Data: Sierpien 26 2008 15:45:32
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

Owszem, nie kręcą. Ale zdecydowana większość mówi, że szkoda im
samochodu, bo się niszczy.

Podobnie jak zdecydowana większość mówi że ich stać na auto ;-))). Na zakup być może, schodki zaczynają się później...

226 Data: Sierpien 27 2008 09:46:15
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 26 Aug 2008 15:16:53 +0200, Krzysiek Kielczewski
 wrote:

Owszem, nie kręcą. Ale zdecydowana większość mówi, że szkoda im
samochodu, bo się niszczy.

I dlatego go niszczą niskimi obrotami...
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

227 Data: Sierpien 27 2008 09:42:30
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 26 Aug 2008 11:44:51 +0200, Noel  wrote:

Bo tu trzeba trochę prawdy powiedzieć. Większość użytkowników silników
benzynowych i tak jeździ tak, jakby to był tdiesel. Sporadycznie
przekraczają 4. tys obrotów.

4000? 2000 rzadko kiedy...
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

228 Data: Sierpien 25 2008 09:41:00
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

Każdy silnik spalinowy przyspiesza lepiej jeżeli robi się to w sposób prawidłowy na biegu do tego przeznaczonym i dlatego jedyne sensowne porównanie to po prostu porównanie czasów przyspieszeń w jakimś zakresie prędkości na prawidłowym biegu.

I dochodzicie do sedna sprawy ;-). A w tym "prawidłowym zakresie prędkości obrotowej" silnik benzynowy pali znacząco więcej paliwa niż diesel w swoim "prawidłowym zakresie" ;-))). Cała ta śmieszna dysputa o wyższości jednego nad drugim staje się coraz bardziej beznadziejna... Każdy usiłuje udowodnić za wszelką cenę że ma rację, podczas gdy tak nie jest i nigdy nie będzie. Gdyby jeden rodzaj silnika był jedynie słuszny to skąd popularność drugiego???

229 Data: Sierpien 25 2008 11:10:21
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Bugatti 

Użytkownik "Robert_J"  napisał w wiadomości

I dochodzicie do sedna sprawy ;-).

Wątpie ;-)

A w tym "prawidłowym zakresie prędkości obrotowej" silnik benzynowy pali znacząco więcej paliwa niż diesel w swoim "prawidłowym zakresie" ;-))). Cała ta śmieszna dysputa o wyższości jednego nad drugim staje się coraz bardziej beznadziejna... Każdy usiłuje udowodnić za wszelką cenę że ma rację, podczas gdy tak nie jest i nigdy nie będzie.

Wszystko w kwestii mechaniki można udowodnić.
Nikt w całej tej dyskusji nie podał jakiegokolwiek wzoru na moment obrotowy....(ja wiem ale nie podam ;D bo sam wzór jest prawdziwy tylko dla silnika doskonałego...a taki jak wiadomo nie istenieje)

Wzór "moc=moment*obroty" to bzdura....nie ma sensu i nic nie uwzględnia..

Niekomu nie chce się sprawdzić, zmierzyć organoleptycznie - wybierając są na zamknięty teren - Modlin i pościgać się autkami....kilka miechów temu to proponowałem to było 0 oddzewu

Pozdr.

--
Bugatti

V12 TDI

230 Data: Sierpien 25 2008 14:34:26
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert_J 

I dochodzicie do sedna sprawy ;-).

Wątpie ;-)

Chyba jednak masz rację, tu prawie żadna dyskusja nie dochodzi do sedna, bo z reguły zbacza na zupełnie inny temat po kilku postach ;-)))))





Wszystko w kwestii mechaniki można udowodnić.

Oczywiście że masz rację. Tylko pytanie po co? Wrażenia z jazdy jednym i drugim są mocno subiektywne, więc wybór tego czy tego też będzie oparty na subiektywnych wrażeniach :-). Mi np. bardziej pasuje jazda TDI, po prostu lubię majestatycznie (aczkolwiek dość szybko) się toczyć, a nie jeździć rajdowo ;-))). Nie odczuwam potrzeby trzymania auta ciągle na obrotach, nie ścigam się z nikim.
Widzisz, to tak jakby porównywać kobiety. Jedni wolą chude, inni grube, jedni wysokie, drudzy niskie itd.... Tylko niestety większość dyskutantów jest mocno zacietrzewiona i traktuje każdego, kto myśli inaczej, jak debila :-))). Są tu tacy, nie będę wymieniał bo pewnie wiesz którzy, dla których każdy posiadacz VW to wieśniak, każdy kto ma diesla to miłośnik traktorów itp.  Dla mnie każdy  może jeździć sobie "benzyną", dieslem, parowym czy nawet śmigać motolotnią ;-))). I to jest czyjś wybór. Tylko nie mogę oprzeć się wrażeniu że niektórzy tutaj uważają samochód za sens życia...

231 Data: Sierpien 25 2008 00:47:48
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Sunday, August 24, 2008, 11:25:59 PM, you wrote:

To nie jest moment na kołach - nie ten rząd wielkości w ogóle. To
moment na wale silnika.
Ok to inaczej. Dlaczego mniejsza sila przylozona "na ramie" ma byc rowna
mniejszej sile na tym samym ramieniu? Jesli chodzi o same przelozenia
biegow, to sa dosc zblizone miedzy "TDI" a benzyna (np. V bieg jest w
zasadzie taki sam czyli ok. 0.72). Zakladajac roznice przelozenia
glownego na korzysc benzyny (diesel 3,15 benzyna 3,95) wyjasnij mi
prosze dlaczego to wlasnie 110KM TDI lepiej przyspiesza od tych
60-70km/h na V biegu w stosunku do 110KM wolnossacej benzyny?

Z tego samego powodu, z którego benzyna na II biegu przyśpiesza od tej
prędkości lepiej od diesla (o ile diesel jeszcze w ogóle przyśpiesza
przy tej prędkości na II biegu). Kwestia przebiegu momentu obrotowego.
Porównaj przyśpieszanie na V biegu w zakresie 140 - 180.

Przeciez rzekomo tdiesel to marketing i moment na kolach jest
efektywnie taki sam(?)?

Moment maksymalny na kołach będzie zbliżony. Przebieg momentu - różny.

Fizyki nie oszukasz.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

232 Data: Sierpien 25 2008 01:45:35
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Chris 

On 24 Sie, 20:34, "xs"  wrote:

nazgul  napisał(a):

> czyli zaleznie od ilości kół, wielkości opon, przełożenia - max. moment
> obrotowy jest w innym miejścu???
> na osi obr/min???

Nie, maks moment jest w tym samym miejscu na osi obr/min, inna jest jego
wartosc. Np. jarajacy sie ogromnym momentem obrotowym w dieslu nie wiedza, ze
na kolach maja go podobna ilosc co silniki benzynowe ;)

Masz jakies podstawy zeby to stwierdzic czy tak sobie gadasz zeby
gadac ?
Czym sie rozni dizlowski moment od benzynowego ?

233 Data: Sierpien 25 2008 10:52:25
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Chris pisze:

Masz jakies podstawy zeby to stwierdzic czy tak sobie gadasz zeby
gadac ?
Czym sie rozni dizlowski moment od benzynowego ?

Zaraz napisza ze dieslowski smierdzi i klekocze, przez co podpada pod inna jednostke miar.



Pozdrawiam
Pawel

234 Data: Sierpien 25 2008 17:33:20
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: xs 

Chris  napisał(a):


Masz jakies podstawy zeby to stwierdzic czy tak sobie gadasz zeby
gadac ?

Przyjmujac, ze kola sa takie same (taka sama srednica):


Sredni 2 litrowy t.diesel:

pierwszy bieg:
320 Nm x 3,25 x 3,05 = 3172 Nm

drugi bieg:
320 Nm x 1,95 x 3,05 = 1903 Nm


Srednia 2 litrowa benzyna:

pierwszy bieg:
190 Nm x 3,54 x 4,15 = 2719 Nm

drugi bieg:
190Nm x 1,90 x 4,15 = 1498 Nm

Reszty biegow nie chce mi sie liczyc ale wyglada to podobnie.


Katalogowo maksymalny moment w benzynie to jedynie 60% tego w dieslu, ale na
kolach w przypadku pierwszego biegu, maks moment w benzynie to juz 87% tego
co w dieslu. Teraz wez pod uwage, ze np. wyprzedzajac samochod na trasie
jadacy 100 km/h, w dieslu wbijasz czwarty bieg, a w benzynie robisz to na
biegu trzecim, czyli momentu na kolach w benzynie masz wiecej. Ale jaja, a
sprzedawca w salonie mowil, ze diesel ma ogromny moment i jest tak zajebiscie
elastyczny i latwo sie wyprzedza (kolejny marketingowy bullshit).

Pomijam oczywiscie fakt, ze ciagle krecenie benzynowego na trasie przy
wyprzedzaniu jest meczace, uszy bola, a spalanie przeraza ale fakty sa takie,
ze mityczny moment to tylko marketing i nic wiecej. Sam jezdze i dieslem i
benzyna, oba silniki stawiam na tym samym poziomie, oba maja zalety i wady,
ale zdaje robie rowniez sprawe z ich ulomnosci. Tak samo jak z maksymalna
wartoscia momentu w katalogu. Patrzac np. na nowoczesny silnik 1.4 16v mozemy
dostrzec, ze jego maks moment jest podobny jak w przypadku starego 2.0 8v,
tylko ze w tym 2.0 w calym zakresie obrotow momentu jest sporo, a wysilony
maly silniczek osiaga ta wartosc gdzies wysoko, wysoko, a przy nizszych
obrotach jest wielkie dno. Nie musza mowic, ze przyjemniej sie jezdzi na
codzien takim 2.0, ale jesli staniemy na swiatlach to beda jechac podobnie :)


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

235 Data: Sierpien 25 2008 21:37:47
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 17:33:20 +0000 (UTC), xs
 wrote:

Sredni 2 litrowy t.diesel:

pierwszy bieg:
320 Nm x 3,25 x 3,05 = 3172 Nm

 Przy jakiej prędkości?

drugi bieg:
320 Nm x 1,95 x 3,05 = 1903 Nm

 Przy jakiej prędkości?

Srednia 2 litrowa benzyna:

pierwszy bieg:
190 Nm x 3,54 x 4,15 = 2719 Nm

 Przy jakiej prędkości?

drugi bieg:
190Nm x 1,90 x 4,15 = 1498 Nm

 Przy jakiej prędkości?

Reszty biegow nie chce mi sie liczyc ale wyglada to podobnie.

 Kiedyś na stronie PMS-u były wykresy przebiegu momentu na kołach
 w funkcji prędkości auta dla bodajże Octavii diesla i
 benzynowej. Weź sobie cartest i zrób takie wykresy. Dla
 potomnych możesz opublikować.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

236 Data: Sierpien 25 2008 15:21:33
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Chris 

On 25 Sie, 19:33, "xs"  wrote:

Chris  napisał(a):

> Masz jakies podstawy zeby to stwierdzic czy tak sobie gadasz zeby
> gadac ?

Przyjmujac, ze kola sa takie same (taka sama srednica):

Sredni 2 litrowy t.diesel:

pierwszy bieg:
320 Nm x 3,25 x 3,05 = 3172 Nm

drugi bieg:
320 Nm x 1,95 x 3,05 = 1903 Nm

Srednia 2 litrowa benzyna:

pierwszy bieg:
190 Nm x 3,54 x 4,15 = 2719 Nm

drugi bieg:
190Nm x 1,90 x 4,15 = 1498 Nm

Reszty biegow nie chce mi sie liczyc ale wyglada to podobnie.

Wiem, zapomnialem ze mam w samochodzie skrzynie biegw,
sorki ;-)
Chciabym jednak zauwazyc ze koles zapytal co to jest
moment a wywiazala sie dyskusja na temat marketoidow,
uwielbiaczy dizli itp.
Ja sam nie jestem zwolennikiem dizli ani tez benzyny.
Moze dlatego ze niewiele jezdzilem dizlami.
Moje zdanie jest takie ze dizel fajnie przyspiesza ale to
pewnie dlatego ze nie lubie krecic powyzej 4 tys.
Ostatnio nawet mialem ochote kupic takiego dizla
jednak troche przestraszylem sie tego co sie mowi na temat
ich awaryjnosci. Troche tez dizle wydaja mi sie zbyt glosne.
Wkoncu kupilem benzyniaka 2.0 8v i  jestem zadowolony.
Kultura pracy jak dla mnie super i cagnie praktycznie od
samego dolu ( 2-2.5 tys juz jest spoko ).
Wszystko jest kwestia gustu, jedni lubia klekot dizla, inni
gwist benzyniaka wykreconego do 8 tys, ja jestem zadowolony
gdy nie slysze silnika ;-)

Pozdrawiam, Chris.

237 Data: Sierpien 25 2008 01:20:06
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Chris 

On 24 Sie, 16:43, J.F.  wrote:


Oczywiscie walu silnika. Dlatego sam moment jest malo istotny.

Co wiecej - na osi tez nie wszystko mowi, bo jest jeszcze kwestia
wielkosci opon.


Panie ekspercie, wiesz co to jest moment obrotowy ?

238 Data: Sierpien 25 2008 19:54:36
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Tomasz Pyra 

Chris pisze:

On 24 Sie, 16:43, J.F.  wrote:
Oczywiscie walu silnika. Dlatego sam moment jest malo istotny.

Co wiecej - na osi tez nie wszystko mowi, bo jest jeszcze kwestia
wielkosci opon.


Panie ekspercie, wiesz co to jest moment obrotowy ?

Czekamy aż nas oświecisz...

239 Data: Sierpien 25 2008 01:35:50
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Lewis 


Mam drobne pytanie. Producenci aut w katalogach podają wartość
maksymalnego momentu obrotowego, który można uzyskać przy określonej prędkości obrotowej silnika. Dotarłem do paru ciekawych artykułów na ten temat, m.in.:

http://www.technikajazdy.info/techniczne/moc-czy-moment-obrotowy/

A mnie zastanawia dlaczego nie wspomina się o charakterystyce tegoż momentu?
Załóżmy: 1 wykres mocno rosnący od 80Nm przy 1300obr do 260Nm przy 3500obr i szybko spadający do 100Nm przy 5000obr i 2 wykres "praktycznie płaski" od 180Nm przy 1300obr rosnący do 200Nm przy 1800obr i spadający do 190Nm przy 5000obr, oba przy mocy +-70KW... Który byłby "skuteczniejszy"? ;)
Max moment w tym pierwszym przypadku znacznie większy ale dostępny przez wąski zakres obrotów, w 2 przypadku mamy go znacznie mniej ale przez cały zakres obrotów jest on bardzo zbliżony do swojej wartości maksymalnej.


--
Pozdrawiam
Lewis
red GSF 400 "pszedany"
Audi A6 C4 2.8 V6 142kW
revetec... the engine of tomorrow

240 Data: Sierpien 25 2008 10:18:25
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Lewis pisze:

Max moment w tym pierwszym przypadku znacznie większy ale dostępny przez wąski zakres obrotów, w 2 przypadku mamy go znacznie mniej ale przez cały zakres obrotów jest on bardzo zbliżony do swojej wartości maksymalnej.

Wiadomo ze plaska krzywa momentu bedzie najlepsza.
Ale znow wezmy za przyklad TDI gdzie krzywa momentu drastycznie spada. Owszem spada, ale przy maksymalnej mocy tego silnika (2.0 140KM) masz go nadal blisko 250Nm, wolnossaca benzyna o tej samej mocy bedzie miala ok 150Nm. No i teraz musisz sam sie zastanowic co bedzie sprawniej dzwigalo   pojazd. Cos co ma ~250Nm od 1500-4000RPM z 300Nm pikiem pomiedzy 2000-2800RPM czy cos co ma w wiekszosci zakresu <160Nm z pikiem do tych 160Nm miedzy 3500-4000RPM?


Pozdrawiam
Pawel

241 Data: Sierpien 25 2008 14:55:15
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Boombastic 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Lewis pisze:

Max moment w tym pierwszym przypadku znacznie większy ale dostępny przez wąski zakres obrotów, w 2 przypadku mamy go znacznie mniej ale przez cały zakres obrotów jest on bardzo zbliżony do swojej wartości maksymalnej.

Wiadomo ze plaska krzywa momentu bedzie najlepsza.

Najlepsza do czego? I jak padnie argument o wyższych obrotach silnika benzynowego to jak zwykle odpowiedź bedzie jedna - bo się szybciej zużywa i więcej pali?

242 Data: Sierpien 25 2008 15:02:41
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Boombastic pisze:

Wiadomo ze plaska krzywa momentu bedzie najlepsza.
Najlepsza do czego? I jak padnie argument o wyższych obrotach silnika

No zgadnij do czego?





Pozdrawiam
Pawel

243 Data: Sierpien 25 2008 17:53:39
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor:

A mnie zastanawia dlaczego nie wspomina się o charakterystyce tegoż momentu?
Załóżmy: 1 wykres mocno rosnący od 80Nm przy 1300obr do 260Nm przy 3500obr i
szybko spadający do 100Nm przy 5000obr i 2 wykres "praktycznie płaski" od
180Nm przy 1300obr rosnący do 200Nm przy 1800obr i spadający do 190Nm przy
5000obr, oba przy mocy +-70KW... Który byłby "skuteczniejszy"? ;)
Max moment w tym pierwszym przypadku znacznie większy ale dostępny przez
wąski zakres obrotów, w 2 przypadku mamy go znacznie mniej ale przez cały
zakres obrotów jest on bardzo zbliżony do swojej wartości maksymalnej.

Ten pierwszy, to jakos elektronicznie dlawiony by musial byc!!!!!!!

Tomek

244 Data: Sierpien 25 2008 02:35:22
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Chris 

On 24 Sie, 16:27, "Koci Pysiek"  wrote:
technikajazdy.info/techniczne/moc-czy-moment-obrotowy/


Nie mniej mam pewną wątpliwość. Chciałbym się upewnić, czy maksymalna
wartość katalogowa momentu dotyczy wału korbowego silnika, czy napędowej
osi pojazdu? Być może dla Wszystkich to jest oczywiste, nie mniej jako
laik proszę o poradę.


Zwykle jest to moment zmierzony na wale silnika ( moment, moc itp.
podawane
sa dla silnika nie dla ukladu napedowego ).
Nie ma to jednak wiekszego znaczenia, momet podany dla silnika jest
w przyblizeniu rowny momentowi na kolach.
Oczywiscie jesli masz napedzane dwa kola to moment na jednym
jest rowny momentowi na wale podzielonemu przez 2.

Pozdrawiam, Chris.

245 Data: Sierpien 25 2008 11:40:49
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

Dnia 25.08.2008 Chris  napisał/a:

On 24 Sie, 16:27, "Koci Pysiek"  wrote:
technikajazdy.info/techniczne/moc-czy-moment-obrotowy/

Nie mniej mam pewną wątpliwość. Chciałbym się upewnić, czy maksymalna
wartość katalogowa momentu dotyczy wału korbowego silnika, czy napędowej
osi pojazdu? Być może dla Wszystkich to jest oczywiste, nie mniej jako
laik proszę o poradę.


Zwykle jest to moment zmierzony na wale silnika ( moment, moc itp.
podawane
sa dla silnika nie dla ukladu napedowego ).
Nie ma to jednak wiekszego znaczenia, momet podany dla silnika jest
w przyblizeniu rowny momentowi na kolach.
Oczywiscie jesli masz napedzane dwa kola to moment na jednym
jest rowny momentowi na wale podzielonemu przez 2.

Wierutna bzdura...

--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

246 Data: Sierpien 25 2008 02:46:05
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Chris 

On 25 Sie, 11:40, Adam 'Chloru' Drzewososki
wrote:
jednym

> jest rowny momentowi na wale podzielonemu przez 2.

Wierutna bzdura...

A moze jakies uzasadznienie ?

247 Data: Sierpien 25 2008 11:53:45
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

Dnia 25.08.2008 Chris  napisał/a:

On 25 Sie, 11:40, Adam 'Chloru' Drzewososki
wrote:
jednym
> jest rowny momentowi na wale podzielonemu przez 2.

Wierutna bzdura...

A moze jakies uzasadznienie ?

Choćby takie, ze po drodze masz przekładnie.

--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

248 Data: Sierpien 25 2008 03:03:14
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Chris 

On 25 Sie, 11:53, Adam 'Chloru' Drzewososki
wrote:

Dnia 25.08.2008 Chris  napisał/a:

> On 25 Sie, 11:40, Adam 'Chloru' Drzewososki
> wrote:
> jednym
>> > jest rowny momentowi na wale podzielonemu przez 2.

>> Wierutna bzdura...

> A moze jakies uzasadznienie ?

Choćby takie, ze po drodze masz przekładnie.

Fakt sorki, zalozylem w uproszczeniu myslowym
przelozenie 1:1 czyli ze kolo obraca sie z taka sama
predkoscia jak wal.

249 Data: Sierpien 25 2008 17:58:15
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Michal Kleczek 

Adam 'Chloru' Drzewososki wrote:

Dnia 25.08.2008 Chris  napisał/a:
On 25 Sie, 11:40, Adam 'Chloru' Drzewososki
wrote:
jednym
> jest rowny momentowi na wale podzielonemu przez 2.

Wierutna bzdura...

A moze jakies uzasadznienie ?

Choćby takie, ze po drodze masz przekładnie.

Jestem tu nowy i moze sie nie znam, ale nie wytrzymalem. Jaki ma wplyw
przekladnia na moment sily? Na sile - to i owszem, ale na moment sily?
Przeciez wlasnie po to jest przekladnia, zeby mozna bylo np. podnosic duze
ciezary uzywajac malej sily i duzego ramienia. Wszystko dzieki temu ze
moment sily jest ten sam.

--
Michal

250 Data: Sierpien 25 2008 20:01:54
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Tomasz Pyra 

Michal Kleczek pisze:

A moze jakies uzasadznienie ?
Choćby takie, ze po drodze masz przekładnie.

Jestem tu nowy i moze sie nie znam, ale nie wytrzymalem. Jaki ma wplyw
przekladnia na moment sily? Na sile - to i owszem, ale na moment sily?
Przeciez wlasnie po to jest przekladnia, zeby mozna bylo np. podnosic duze
ciezary uzywajac malej sily i duzego ramienia. Wszystko dzieki temu ze
moment sily jest ten sam.

No i tak to właśnie działa.

Jak z jednej strony przekładni 2:1 "wchodzi" 10Nm przy 60rpm, to z drugiej wychodzi 20Nm przy 30rpm - dwa razy "silniej", ale dwa razy wolniej.

Moc z jednej i drugiej strony jest ta sama (zdolność do wykonywania pracy).

Zresztą zrozumienie tego zjawiska jest kluczem do tej dyskusji - że za pomocą przekładni zmienia się wartość momentu i prędkości obrotowej, ale nie zmienia się moc (czyli zdolność do wykonywania pracy - np. rozpędzania samochód).


I dlatego niezależnie czy na wale mamy 20Nm@30rpm, czy 10Nm@60rpm możemy z czymś takim wykonywać taką samą pracę a przekładnia służy jedynie do dostosowania prędkości obrotowej wału do potrzeb.
A te będą inne w wiertarce dentystycznej, a inne rowerze.

251 Data: Sierpien 25 2008 20:28:19
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Michal Kleczek 

Tomasz Pyra wrote:

Michal Kleczek pisze:

A moze jakies uzasadznienie ?
Choćby takie, ze po drodze masz przekładnie.

Jestem tu nowy i moze sie nie znam, ale nie wytrzymalem. Jaki ma wplyw
przekladnia na moment sily? Na sile - to i owszem, ale na moment sily?
Przeciez wlasnie po to jest przekladnia, zeby mozna bylo np. podnosic
duze ciezary uzywajac malej sily i duzego ramienia. Wszystko dzieki temu
ze moment sily jest ten sam.

No i tak to właśnie działa.

Jak z jednej strony przekładni 2:1 "wchodzi" 10Nm przy 60rpm, to z
drugiej wychodzi 20Nm przy 30rpm - dwa razy "silniej", ale dwa razy
wolniej.

No ale wlasnie nie. Jak z jednej "wchodzi" 10Nm to i "wychodzi" 10Nm. Mylisz
sile z momentem sily.
Jak na kolko o promieniu 2R dziala sila 10N to z drugiej strony kolko o
promieniu R dziala z sila 20N. 2R*10N = R*20N.

--
Michal

252 Data: Sierpien 25 2008 20:57:24
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Tomasz Pyra 

Michal Kleczek pisze:

Jak z jednej strony przekładni 2:1 "wchodzi" 10Nm przy 60rpm, to z
drugiej wychodzi 20Nm przy 30rpm - dwa razy "silniej", ale dwa razy
wolniej.

No ale wlasnie nie. Jak z jednej "wchodzi" 10Nm to i "wychodzi" 10Nm. Mylisz
sile z momentem sily.
Jak na kolko o promieniu 2R dziala sila 10N to z drugiej strony kolko o
promieniu R dziala z sila 20N. 2R*10N = R*20N.

Ja mówię o przekładni, a Ty o sztywnym przełożeniu 1:1.
Przy przełożeniu 1:1 gdzie prędkość obrotowa się nie zmienia - nie zmienia się również moment.

Jak masz przekładnie, to po jednej stronie wał obraca się wolniej, a po drugiej szybciej, wtedy moment obrotowy zmienia się odwrotnie.

253 Data: Sierpien 25 2008 21:01:39
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Michal Kleczek 

Tomasz Pyra wrote:

Michal Kleczek pisze:

Jak z jednej strony przekładni 2:1 "wchodzi" 10Nm przy 60rpm, to z
drugiej wychodzi 20Nm przy 30rpm - dwa razy "silniej", ale dwa razy
wolniej.

No ale wlasnie nie. Jak z jednej "wchodzi" 10Nm to i "wychodzi" 10Nm.
Mylisz sile z momentem sily.
Jak na kolko o promieniu 2R dziala sila 10N to z drugiej strony kolko o
promieniu R dziala z sila 20N. 2R*10N = R*20N.

Ja mówię o przekładni, a Ty o sztywnym przełożeniu 1:1.
Przy przełożeniu 1:1 gdzie prędkość obrotowa się nie zmienia - nie
zmienia się również moment.

Popatrz wyzej - mowimy o przekladni 2:1.


Jak masz przekładnie, to po jednej stronie wał obraca się wolniej, a po
drugiej szybciej, wtedy moment obrotowy zmienia się odwrotnie.

Predkosc obrotowa nie ma tu nic do rzeczy.

--
Michal

254 Data: Sierpien 25 2008 21:17:25
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Michal,

Monday, August 25, 2008, 9:01:39 PM, you wrote:

[...]

Jak masz przekładnie, to po jednej stronie wał obraca się wolniej, a po
drugiej szybciej, wtedy moment obrotowy zmienia się odwrotnie.
Predkosc obrotowa nie ma tu nic do rzeczy.

Ależ ma. Gdyby nie miała miałbyś prostą drogę do zbudowania perpetum
mobile.

moc = moment * obroty - zmniejszasz dwukrotnie obroty - zwiększasz
dwukrotnie moment obrotowy. Iloczyn jest stały (pomijając opory).


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

255 Data: Sierpien 25 2008 22:25:13
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Michal Kleczek 

RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello Michal,

Monday, August 25, 2008, 9:01:39 PM, you wrote:

[...]

Jak masz przekładnie, to po jednej stronie wał obraca się wolniej, a po
drugiej szybciej, wtedy moment obrotowy zmienia się odwrotnie.
Predkosc obrotowa nie ma tu nic do rzeczy.

Ależ ma. Gdyby nie miała miałbyś prostą drogę do zbudowania perpetum
mobile.

Nie rozumiem.


moc = moment * obroty

Obroty czego?
Przeciez ten wzor nie ma tu nic do rzeczy. On mowi tylko o tym, ze moment
jest odwrotnie proporcjonalny do obrotow _silnika_ (co wynika ze wzrostu
oporow silnika wzraz ze wzrostem obrotow).
Nie myl obrotow _silnika_ w tym wzorze z obrotami dowolnego kolka zembatego
w przekladni.
Powyzszy wzor charakteryzuje prace silnika - nie ma nic do przelozen skrzyni
biegow.

- zmniejszasz dwukrotnie obroty - zwiększasz
dwukrotnie moment obrotowy. Iloczyn jest stały (pomijając opory).


Z tego co piszesz wynikaloby, ze zwiekszajac promien kol samochodu (czyli
zmniejszajac ich predkosc obrotowa) zwiekszamy moment obrotowy (sic!!!).

--
Michal

256 Data: Sierpien 25 2008 22:37:44
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Michal,

Monday, August 25, 2008, 10:25:13 PM, you wrote:

Jak masz przekładnie, to po jednej stronie wał obraca się wolniej, a po
drugiej szybciej, wtedy moment obrotowy zmienia się odwrotnie.
Predkosc obrotowa nie ma tu nic do rzeczy.
Ależ ma. Gdyby nie miała miałbyś prostą drogę do zbudowania perpetum
mobile.
Nie rozumiem.

Ano właśnie. I na tym polega Twój problem.

[...]

Z tego co piszesz wynikaloby, ze zwiekszajac promien kol samochodu (czyli
zmniejszajac ich predkosc obrotowa) zwiekszamy moment obrotowy (sic!!!).

Piszemy o przekładni a nie o kole na jezdni. I masz rację co do
jednego - utrzymanie tej samej prędkości wymaga dokładnie dwukrotnie
wiekszego momentu obrotowego.


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

257 Data: Sierpien 25 2008 22:42:07
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Tomasz Pyra 

Michal Kleczek pisze:

Ależ ma. Gdyby nie miała miałbyś prostą drogę do zbudowania perpetum
mobile.

Nie rozumiem.

No gdyby się dało zrobić taką przekładnię że obroty się podnoszą a moment nie zmienia to by był ten wynalazek wiele wart ;)
Rowerzysta mógłby się rozpędzać



moc = moment * obroty

Obroty czego?

To jest "obrotowa" wersja wzoru na moc

P=W/t [J/s]
W=F*s [N*m]

P=F*s/t [N*m/s]

F*s=M (moment) [Nm]
1/t [1/s] to miara prędkości obrotowej



Przeciez ten wzor nie ma tu nic do rzeczy.

On tu ma tyle do rzeczy że moc po obu stronach przekładni jest stała (tzn. z dokładnością do strat na przekładni).
Czyli moment1*obroty1=moment2*obroty2=moc.

Iloczyn mocy i momentu masz po obu stronach przekładni taki sam.

Dokładnie do robi reduktor w samochodzie - 2x obniża obroty, ale 2x podnosi moment obrotowy. Jak brakuje siły na kołach to się go włącza.


Powyzszy wzor charakteryzuje prace silnika - nie ma nic do przelozen skrzyni
biegow.

Ten wzór charakteryzuje moc w ruchu obrotowym.
Nie ma związku z konkretnym urządzeniem.



- zmniejszasz dwukrotnie obroty - zwiększasz dwukrotnie moment obrotowy. Iloczyn jest stały (pomijając opory).


Z tego co piszesz wynikaloby, ze zwiekszajac promien kol samochodu (czyli
zmniejszajac ich predkosc obrotowa) zwiekszamy moment obrotowy (sic!!!).

Prawie dobrze, tylko odwrotnie ;)
Koło jest elementem które zamienia moment obrotowy na półosi na siłę napędową.
Dwa razy mniejsze koło da dwa razy większą siłę, przy 2x mniejszej prędkości.

258 Data: Sierpien 25 2008 22:44:20
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Tomasz Pyra 

Tomasz Pyra pisze:

Iloczyn mocy i momentu masz po obu stronach przekładni taki sam.

Chodziło o iloczyn momentu i obrotów.

259 Data: Sierpien 25 2008 21:52:13
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Tomasz Pyra 

Michal Kleczek pisze:

Popatrz wyzej - mowimy o przekladni 2:1.

http://img82.imageshack.us/my.php?image=przekladniayc0.png

Lewe kółko jest napędzane momentem 10Nm, które to kółko ciągnie pasek z siłą 10N, a pasek napędza prawe, większe kółko i odkłada na nim moment 20Nm.
Prawe kółko kręci się 2x wolniej.

Przekładnia pasowa jest dobra dla przykładów, bo dobrze widać co się po kolei dzieje.

260 Data: Sierpien 25 2008 22:45:01
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Michal Kleczek 

Tomasz Pyra wrote:

Michal Kleczek pisze:

Popatrz wyzej - mowimy o przekladni 2:1.

http://img82.imageshack.us/my.php?image=przekladniayc0.png

Lewe kółko jest napędzane momentem 10Nm, które to kółko ciągnie pasek z
siłą 10N, a pasek napędza prawe, większe kółko i odkłada na nim moment
20Nm. Prawe kółko kręci się 2x wolniej.

Zupelnie nieprawda. Gdyby tak bylo, to na punkt oddalony o 1m od srodka
wiekszego kolka dzialalaby sila 20N. A to juz perpetum mobile.
Tak naprawde, to przykladajac sile 10N do krawedzi malego kolka, na krawedz
duzego kolka dziala sila 5N.


Przekładnia pasowa jest dobra dla przykładów, bo dobrze widać co się po
kolei dzieje.

Zgadza sie, tylko trzeba dobrze patrzec... :)

--
Michal

261 Data: Sierpien 25 2008 22:50:01
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Michal,

Monday, August 25, 2008, 10:45:01 PM, you wrote:

Popatrz wyzej - mowimy o przekladni 2:1.
http://img82.imageshack.us/my.php?image=przekladniayc0.png
Lewe kółko jest napędzane momentem 10Nm, które to kółko ciągnie pasek z
siłą 10N, a pasek napędza prawe, większe kółko i odkłada na nim moment
20Nm. Prawe kółko kręci się 2x wolniej.
Zupelnie nieprawda. Gdyby tak bylo, to na punkt oddalony o 1m od srodka
wiekszego kolka dzialalaby sila 20N. A to juz perpetum mobile.
Tak naprawde, to przykladajac sile 10N do krawedzi malego kolka, na krawedz
duzego kolka dziala sila 5N.

A gdzie podziało się drugie 5 niutonów?
Ty naprawdę przespałeś całą mechanikę...

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

262 Data: Sierpien 25 2008 22:51:17
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Michal Kleczek 

Michal Kleczek wrote:

Tomasz Pyra wrote:

Michal Kleczek pisze:

Popatrz wyzej - mowimy o przekladni 2:1.

http://img82.imageshack.us/my.php?image=przekladniayc0.png

Lewe kółko jest napędzane momentem 10Nm, które to kółko ciągnie pasek z
siłą 10N, a pasek napędza prawe, większe kółko i odkłada na nim moment
20Nm. Prawe kółko kręci się 2x wolniej.

Zupelnie nieprawda. Gdyby tak bylo, to na punkt oddalony o 1m od srodka
wiekszego kolka dzialalaby sila 20N. A to juz perpetum mobile.
Tak naprawde, to przykladajac sile 10N do krawedzi malego kolka, na
krawedz duzego kolka dziala sila 5N.


Przekładnia pasowa jest dobra dla przykładów, bo dobrze widać co się po
kolei dzieje.

Zgadza sie, tylko trzeba dobrze patrzec... :)


Hmm...
Jeszcze raz przemyslalem - macie racje... Ale dalem ciala.

--
Michal

263 Data: Sierpien 25 2008 23:00:53
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Tomasz Pyra 

Michal Kleczek pisze:

Przekładnia pasowa jest dobra dla przykładów, bo dobrze widać co się po
kolei dzieje.
Zgadza sie, tylko trzeba dobrze patrzec... :)


Hmm...
Jeszcze raz przemyslalem - macie racje... Ale dalem ciala.

Ufff... Dzięki.
Zawsze wierzyłem że te megabajty postów i dziesiątki wątków kiedyś przyniosą jakiś pozytywny efekt ;)

264 Data: Sierpien 26 2008 01:00:57
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Michal Kleczek* napisał:

Przekładnia pasowa jest dobra dla przykładów, bo dobrze widać co się po
kolei dzieje.

Zgadza sie, tylko trzeba dobrze patrzec... :)

Hmm...
Jeszcze raz przemyslalem - macie racje... Ale dalem ciala.

Wreszcie ktoś inteligentny się trafił i potrafi się przyznać do pomyłki.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

265 Data: Sierpien 25 2008 14:52:39
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Chris 

On 25 Sie, 17:58, Michal Kleczek  wrote:

>> A moze jakies uzasadznienie ?

> Choćby takie, ze po drodze masz przekładnie.

Jestem tu nowy i moze sie nie znam, ale nie wytrzymalem. Jaki ma wplyw
przekladnia na moment sily? Na sile - to i owszem, ale na moment sily?
Przeciez wlasnie po to jest przekladnia, zeby mozna bylo np. podnosic duze
ciezary uzywajac malej sily i duzego ramienia. Wszystko dzieki temu ze
moment sily jest ten sam.

Ma racje, poprawil moj blad no ale ma racje.
Moment bedzie staly jesli wal i kolo obracaja sie z ta sama
predkoscia
katowa. Jesli jedna wal obraca sie 2x szybciej to na kole bedzie 2x
wiekszy moment.

266 Data: Sierpien 26 2008 00:07:04
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Michal Kleczek 

Chris wrote:

On 25 Sie, 17:58, Michal Kleczek  wrote:

>> A moze jakies uzasadznienie ?

> Choćby takie, ze po drodze masz przekładnie.

Jestem tu nowy i moze sie nie znam, ale nie wytrzymalem. Jaki ma wplyw
przekladnia na moment sily? Na sile - to i owszem, ale na moment sily?
Przeciez wlasnie po to jest przekladnia, zeby mozna bylo np. podnosic
duze ciezary uzywajac malej sily i duzego ramienia. Wszystko dzieki temu
ze moment sily jest ten sam.

Ma racje, poprawil moj blad no ale ma racje.
Moment bedzie staly jesli wal i kolo obracaja sie z ta sama
predkoscia
katowa. Jesli jedna wal obraca sie 2x szybciej to na kole bedzie 2x
wiekszy moment.

Co jest tak oczywiste, ze sie pale ze wstydu, ze takie bzdury opowiadalem...
I jeszcze sie upieralem. A wszystko zostanie w guglu... Co ja powiem
dzieciom i wnukom?

--
Michal

267 Data: Sierpien 26 2008 00:49:55
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Michal,

Tuesday, August 26, 2008, 12:07:04 AM, you wrote:

[...]

Co jest tak oczywiste, ze sie pale ze wstydu, ze takie bzdury opowiadalem...
I jeszcze sie upieralem. A wszystko zostanie w guglu... Co ja powiem
dzieciom i wnukom?

Się przejmujesz... Napisz parę tysięcy mądrych postów i tyle ;)

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

268 Data: Sierpien 25 2008 11:47:20
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Chris,

Monday, August 25, 2008, 11:35:22 AM, you wrote:

[...]

Nie ma to jednak wiekszego znaczenia, momet podany dla silnika jest
w przyblizeniu rowny momentowi na kolach.

ROTFL! Kto Cię fizyki uczył? Jesli żyje, to obij mu mordę.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

269 Data: Sierpien 25 2008 02:56:17
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Chris 

On 25 Sie, 11:47, RoMan Mandziejewicz  wrote:

Hello Chris,

Monday, August 25, 2008, 11:35:22 AM, you wrote:

[...]

> Nie ma to jednak wiekszego znaczenia, momet podany dla silnika jest
> w przyblizeniu rowny momentowi na kolach.

ROTFL! Kto Cię fizyki uczył? Jesli żyje, to obij mu mordę.

A wiesz jaka jest roznica miedzy sila, momentem i praca ?
Ale oki, jesli uwazasz ze pisze bzdury powiedz mi jak sie ma
moment zmierzony na kole do momentu zmiezonego na wale silnika.

270 Data: Sierpien 25 2008 11:58:06
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

Dnia 25.08.2008 Chris  napisał/a:

> Nie ma to jednak wiekszego znaczenia, momet podany dla silnika jest
> w przyblizeniu rowny momentowi na kolach.

ROTFL! Kto Cię fizyki uczył? Jesli żyje, to obij mu mordę.

A wiesz jaka jest roznica miedzy sila, momentem i praca ?
Ale oki, jesli uwazasz ze pisze bzdury powiedz mi jak sie ma
moment zmierzony na kole do momentu zmiezonego na wale silnika.

Mniej więcej tak jak ma się przełożenie tego czegoś pomiędzy wałem
korbowym a kołem...

--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

271 Data: Sierpien 25 2008 03:05:52
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Chris 

On 25 Sie, 11:58, Adam 'Chloru' Drzewososki
wrote:

Dnia 25.08.2008 Chris  napisał/a:

>> > Nie ma to jednak wiekszego znaczenia, momet podany dla silnika jest
>> > w przyblizeniu rowny momentowi na kolach.

>> ROTFL! Kto Cię fizyki uczył? Jesli żyje, to obij mu mordę.

> A wiesz jaka jest roznica miedzy sila, momentem i praca ?
> Ale oki, jesli uwazasz ze pisze bzdury powiedz mi jak sie ma
> moment zmierzony na kole do momentu zmiezonego na wale silnika.

Mniej więcej tak jak ma się przełożenie tego czegoś pomiędzy wałem
korbowym a kołem...

Wiem sorki, zapedzilem sie zakladajac przelozenie 1:1.
To chyba po przeczytaniu dywagacji na temat wplywu
wielkosci opona na wartosc momentu.

272 Data: Sierpien 25 2008 12:10:47
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Chris,

Monday, August 25, 2008, 11:56:17 AM, you wrote:

Nie ma to jednak wiekszego znaczenia, momet podany dla silnika jest
w przyblizeniu rowny momentowi na kolach.
ROTFL! Kto Cię fizyki uczył? Jesli żyje, to obij mu mordę.
A wiesz jaka jest roznica miedzy sila, momentem i praca ?
Ale oki, jesli uwazasz ze pisze bzdury powiedz mi jak sie ma
moment zmierzony na kole do momentu zmiezonego na wale silnika.

Tak jak przełożenia przekładni głównej i skrzyni biegów z poprawką na
opory przenoszenia napędu.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

273 Data: Sierpien 25 2008 03:15:58
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Chris 

On 25 Sie, 12:10, RoMan Mandziejewicz  wrote:

Hello Chris,

Monday, August 25, 2008, 11:56:17 AM, you wrote:

>>> Nie ma to jednak wiekszego znaczenia, momet podany dla silnika jest
>>> w przyblizeniu rowny momentowi na kolach.
>> ROTFL! Kto Ci fizyki uczy ? Jesli yje, to obij mu mord .
> A wiesz jaka jest roznica miedzy sila, momentem i praca ?
> Ale oki, jesli uwazasz ze pisze bzdury powiedz mi jak sie ma
> moment zmierzony na kole do momentu zmiezonego na wale silnika.

Tak jak prze o enia przek adni g wnej i skrzyni bieg w z poprawk na
opory przenoszenia nap du.

Zgadza sie. Poprawka na istnienie skrzyni biegow ;-)

274 Data: Sierpien 25 2008 17:17:48
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Zygmunt M. Zarzecki 

Zwykle jest to moment zmierzony na wale silnika ( moment, moc itp.
podawane
sa dla silnika nie dla ukladu napedowego ).
Nie ma to jednak wiekszego znaczenia, momet podany dla silnika jest
w przyblizeniu rowny momentowi na kolach.
Oczywiscie jesli masz napedzane dwa kola to moment na jednym
jest rowny momentowi na wale podzielonemu przez 2.

Zakładając przełożenie 1:1 i to że masz szperę.

zyga
--
warning!
http://zarzecki.com
We have nothing to fear but fear itself - Franklin Delano Roosevelt

275 Data: Sierpien 25 2008 15:43:23
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy. - TDI vs. TFSI w WTCC
Autor: Bugatti 


Już cycki mi opadają z tej rozmowy ;-D

Jak tak niektórzy piszą że Turbo Diesle nie nadają się do sportu i wyścigów to niech mi wytłumaczą jedną kwestie którą parę razy kiedyś napisano:

W WTCC startują TFSI - TURBODOŁADOWANE benzyny (w przekazach TV na Eurosporcie jakiś marny komentator ani razu *nie* powiedział że mają one Turbo....)
http://www.fiawtcc.com/fiawtcc/entry-list/2008/entrylistmotor.shtml

I powiedźcie Państwo czemu ani razu odkąd starują TFSI żaden nie był ani razu na podium ???
Przecież te TFSI są lżejsze od TDI

Od tego roku na TDI FIA nałożyła restrykcyjne ograniczenia:
- max 4000 obr.
- konieczność zamontowania większych katalizatorów
- zwiększony balast + 70 kg
- limity na boost w turbosprężarkach ;-P

i pomimo tych restrykcji owszem nie zawsze wygrwają ale ciągle masakrują TFSI

PS. Ale nudy na tej grupie...nic sie nie dzieje ;D ;D

Pozdrawiam

--
Bugatti

V12 TDI

276 Data: Sierpien 25 2008 14:36:21
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy. - TDI vs. TFSI w WTCC
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 15:43:23 +0200, Bugatti
 wrote:


Jak tak niektórzy piszą że Turbo Diesle nie nadają się do sportu i wyścigów
to niech mi wytłumaczą jedną kwestie którą parę razy kiedyś napisano:

W WTCC startują TFSI - TURBODOŁADOWANE benzyny (w przekazach TV na
Eurosporcie jakiś marny komentator ani razu *nie* powiedział że mają one
Turbo....)
http://www.fiawtcc.com/fiawtcc/entry-list/2008/entrylistmotor.shtml

 Sorry robaszku, ale jeśli to:

 http://www.fiawtcc.com/fiawtcc/vehicule_vehid467.shtml

 4-cylinder in line, transversally installed; distribution: two
 overhead camshafts, 16 valves; displacement: 2000 cc; bore x
 stroke: 85 x 88 mm; compression ratio: 11:1; maximum output: 260
 bhp @ 8500 rpm; maximum torque: 250 nm @ 7000 rpm; engine
 management: Magneti Marelli; lubrication: wet sump

 są Twoim zdaniem dane silnika turbo, to dmuchają go chyba
 za pomocą e-turbo z Allegro.

 Jak sądzę TSFI pojawia się ze względów marketingowych zwłaszcza
 że art 263.7 załącznika J nigdzie nie wspomina o doładowaniu. A
 co nie jest podane jako dozwolone, jest zabronione.
 (http://argent.fia.com/web/fia-public.nsf/E9BB7E3F87900320C125747400398865/$FILE/263_08-09.pdf
 strony 4-8; niestety na fiawttc.com pod technikę S2000 jest
 podlinkowany zły dokument).

I powiedźcie Państwo czemu ani razu odkąd starują TFSI żaden nie był ani
razu na podium ???
Przecież te TFSI są lżejsze od TDI

 Ale one są *T*SFI z nazwy.

i pomimo tych restrykcji owszem nie zawsze wygrwają ale ciągle masakrują
TFSI

 Prawie jak TSFI.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

277 Data: Sierpien 25 2008 19:24:22
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy. - TDI vs. TFSI w WTCC
Autor: Bugatti 

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości:

Sorry robaszku, ale jeśli to:

;D

http://www.fiawtcc.com/fiawtcc/vehicule_vehid467.shtml

4-cylinder in line, transversally installed; distribution: two
overhead camshafts, 16 valves; displacement: 2000 cc; bore x
stroke: 85 x 88 mm; compression ratio: 11:1; maximum output: 260
bhp @ 8500 rpm; maximum torque: 250 nm @ 7000 rpm; engine
management: Magneti Marelli; lubrication: wet sump

są Twoim zdaniem dane silnika turbo, to dmuchają go chyba
za pomocą e-turbo z Allegro.

Dane nie są...tym bardziej że Niuton wynosi tylko 250 Nm. A z kolei seryjna Cupra TFSi ma 240 PS i 300 Nm....

Jak sądzę TSFI pojawia się ze względów marketingowych zwłaszcza
że art 263.7 załącznika J nigdzie nie wspomina o doładowaniu. A
co nie jest podane jako dozwolone, jest zabronione.
(http://argent.fia.com/web/fia-public.nsf/E9BB7E3F87900320C125747400398865/$FILE/263_08-09.pdf
strony 4-8; niestety na fiawttc.com pod technikę S2000 jest
podlinkowany zły dokument).

To znajdź mi włąściwy dokument...bo jakby zabroniono używania turba to nie byłoby TDI w wyściagach
Być może w tym opisie który podajesz powyżej o tym że nic nie pisze że jest turbodoładowany też jest błąd...i są zaniżone dane o autku...(teoria spiskowa ;-p)

I powiedźcie Państwo czemu ani razu odkąd starują TFSI żaden nie był ani
razu na podium ???
Przecież te TFSI są lżejsze od TDI

Ale one są *T*SFI z nazwy.

Może i są ale raz widziałem w TV relacje podczas której jednemu z kierowców TFSI poszła wielka kłęba czarnego dymu z wydechu ...w TDI tak samo Gene miał i efekt był taki sam....więc byłem przekonany że turbinka mu poszła ...

Pozdro Piętaszku

--
Bugatti

V12 TDI

278 Data: Sierpien 25 2008 20:13:03
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy. - TDI vs. TFSI w WTCC
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 19:24:22 +0200, Bugatti
 wrote:

Dane nie są...tym bardziej że Niuton wynosi tylko 250 Nm. A z kolei seryjna
Cupra TFSi ma 240 PS i 300 Nm....

 No to o co chodzi? Trudno żeby wolnossak nie dostał w dupę od
 turbodiesla.

Jak sądzę TSFI pojawia się ze względów marketingowych zwłaszcza
że art 263.7 załącznika J nigdzie nie wspomina o doładowaniu. A
co nie jest podane jako dozwolone, jest zabronione.
(http://argent.fia.com/web/fia-public.nsf/E9BB7E3F87900320C125747400398865/$FILE/263_08-09.pdf
strony 4-8; niestety na fiawttc.com pod technikę S2000 jest
podlinkowany zły dokument).

To znajdź mi włąściwy dokument...bo jakby zabroniono używania turba to nie
byłoby TDI w wyściagach

 Nie, nie. Znajdziesz sobie sam. Będę litościwy i podam Ci tylko
 numery artykułów:
 
 Article 263 Specific Regulations for Super 2000 on Circuits -
 published on 26.06.2008

 Article 263D Specific Regulations for Modified Production Diesel
 Cars on Circuits - published on 26.06.2008

 FIA.com, szukasz załącznika J i sam odrabiasz swoją pracę
 domową.

Być może w tym opisie który podajesz powyżej o tym że nic nie pisze że jest
turbodoładowany też jest błąd...i są zaniżone dane o autku...(teoria
spiskowa ;-p)

 Przestań wycofywać się Płaszczycą, chciałeś błysnąć że dwa litry
 doładowanej, wyścigowej benzyny dostaje w dupę w sprincie od
 dwóch litrów doładowanego, wyścigowego diesla, tylko nie
 zauważyłeś, że benzynowiec jest wolnossący.

Może i są

 Może i zmienia to postać rzeczy.

ale raz widziałem w TV relacje podczas której jednemu z kierowców
TFSI poszła wielka kłęba czarnego dymu z wydechu

 No i czemu ma to niby dowodzić? Popatrz, to jest wolnossący
 Fiat Abarth 850 Coupe 1600 Bialbero

 http://www.youtube.com/watch?v=oIInizrFD6o

 a to jest marchewa z niego:

 http://www.youtube.com/watch?v=Ab45J0_zyC0

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

279 Data: Sierpien 25 2008 23:32:34
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy. - TDI vs. TFSI w WTCC
Autor: Bugatti 

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości:

On Mon, 25 Aug 2008 19:24:22 +0200, Bugatti
 wrote:

Dane nie są...tym bardziej że Niuton wynosi tylko 250 Nm. A z kolei seryjna
Cupra TFSi ma 240 PS i 300 Nm....

No to o co chodzi? Trudno żeby wolnossak nie dostał w dupę od
turbodiesla.

O to mi chodzi że na stronie nie ma wzmianki o tym że jest turbodoładowany a oficjalnie jest TFSI....to ktoś tu kłamie (nie mówie o tobie broń boże)....

To znajdź mi włąściwy dokument...bo jakby zabroniono używania turba to nie
byłoby TDI w wyściagach

Nie, nie. Znajdziesz sobie sam. Będę litościwy i podam Ci tylko
numery artykułów:

Article 263 Specific Regulations for Super 2000 on Circuits -
published on 26.06.2008

Article 263D Specific Regulations for Modified Production Diesel
Cars on Circuits - published on 26.06.2008

Już znalazłem...ok jutro poczytam ;)
To w sumie co mi z tego czytania.....jak co chwila FIA coraz bardziej ogranicza możliwości TDI...

Być może w tym opisie który podajesz powyżej o tym że nic nie pisze że jest
turbodoładowany też jest błąd...i są zaniżone dane o autku...(teoria
spiskowa ;-p)

Przestań wycofywać się Płaszczycą, chciałeś błysnąć że dwa litry
doładowanej, wyścigowej benzyny dostaje w dupę w sprincie od
dwóch litrów doładowanego, wyścigowego diesla, tylko nie
zauważyłeś, że benzynowiec jest wolnossący.

Ja sie z nieczego NIE wycofuje...
Ty powinieneś zrozumieć iż idealny silnik spalinowy, elektryczny nie istnieje...nie ma takiego który całkowitą energię dostarczoną "przerabiałby" w 100% na pracę.

Co do bezpośredniego porównywania turbobenzyn i turbodiesli....to popatrz na to
Golf GTI Pierelli TFSI 230 PS vs. 123d (cóz z tego iż ma 2turbinki)  204 PS -
http://www.youtube.com/watch?v=ygeti9s4CkI

I co Pan powie ? Zacznie się zasłaniać zasłoną w postaci Biturbo..;-p To sobie porównaj teraz spalanie i koszt przejechania 100 km..

2,5 V6 wolnossące nie ma szans z 2.0 TDI 170 PS BMN...już nie mówie z DSG (motorek BMR).....

Ty też odrób pracę domową i poszukaj sobie filmików
Golf IV TDI 150PS vs. BMW 525i Automat
oraz róźne odmiany TDI vs. VR6 na youtubie

Może i są

Może i zmienia to postać rzeczy.

ale raz widziałem w TV relacje podczas której jednemu z kierowców
TFSI poszła wielka kłęba czarnego dymu z wydechu

No i czemu ma to niby dowodzić? Popatrz, to jest wolnossący
Fiat Abarth 850 Coupe 1600 Bialbero

Wiesz taki wolnossący 320si na relacjach TV podczas redukcji biegów zionie ogniem z wydechu a TFSI dymi na czarno (jak TDI)....chyba coś w tym musi być że tam jest doładowanie
Dymi na czarno bo przy danej prędkości obr. dawka paliwa i powietrza jest za duża dla tego pierwszego (lub odwrotnie - spręzarka mało pompuje)

http://www.youtube.com/watch?v=oIInizrFD6o

a to jest marchewa z niego:

http://www.youtube.com/watch?v=Ab45J0_zyC0

No i co ty mi tu chcesz pokazać ?

To teraz Pan nie patrzy na to:
Lupo 1.9 TDI 433 HP i 787 Nm
Autko co prawda nie seryjne po mocnych modach...kute tłoki, korbowody, wielka sprężarka (jedna), wydech, elektronika, IC, pompowtryski o większej średnicy otworków w iglicy rozpylacza etc i *masakruje* takie auta jak:

Porsche Biturbo 580 PS
http://www.youtube.com/watch?v=WGO_TOVZFAY

Mocno dłubane 1.8 Turbo
VR6 Turbo

Subaru Impreza STi
http://www.youtube.com/watch?v=omxtpOPw5kw

Lancer -
http://www.youtube.com/watch?v=HlD69utdyKI

i ogólnie całość -
http://www.youtube.com/watch?v=cYCDs5uaN0Q

Więc można zrobić zrobić TurboDiesla który masakruje auta benzynowe po *mocnym* tunningu i o znacznie większej pojemności...

Jak juz tak wyskakujesz w porównianiu t.benz. do t.diesel to weź teź pod uwagę koszty samych modów
np. 1.9 TDI 130 PS po chipku masakruje już 2.5 V6...a żeby uturbić jakikolwiek 2.0 wolnossący benz...to trzeba co najamniej 8 000 zł wyłożyć...
Owszem jest 1.8T 150 PS ..stwierdzam i przyznaję że seryjnego 1.9 TDI 150 PS przegoni...nie będe się z tym kłucił...ale ile przy tym spali paliwa !


r.


Pozdr.

--
Bugatti

V12 TDI

280 Data: Sierpien 25 2008 22:31:33
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy. - TDI vs. TFSI w WTCC
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 23:32:34 +0200, Bugatti  wrote:

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości:

On Mon, 25 Aug 2008 19:24:22 +0200, Bugatti
 wrote:

Dane nie są...tym bardziej że Niuton wynosi tylko 250 Nm. A z kolei
seryjna
Cupra TFSi ma 240 PS i 300 Nm....

No to o co chodzi? Trudno żeby wolnossak nie dostał w dupę od
turbodiesla.

O to mi chodzi że na stronie nie ma wzmianki o tym że jest turbodoładowany a
oficjalnie jest TFSI....to ktoś tu kłamie (nie mówie o tobie broń boże)....

 P-R-O-M-O-C-J-A M-A-R-K-I (lub znaku towarowego). Dlatego w WRC
 jeździ Impreza, która ma niewiele wspólnego z Imprezą, w
 maratonach Pajero, który z cywilnym onanistą ma tylko wspólną
 nazwę, a w V8 Star czy Nascarze protypy sylwetkowe, które
 nazywają się jak auta cywilne i przypominają je wyglądem.

Już znalazłem...ok jutro poczytam ;)
To w sumie co mi z tego czytania.....jak co chwila FIA coraz bardziej
ogranicza możliwości TDI...

 Bo zezwalając na dużą dysproporcję możliwości startujących
 benzynowców i diesli spowodowali, że wygrywają te ostatnie i
 zaczyna być to nudne, choć jest zbieżne z europejskim
 promowaniem klekota na siłę.

Być może w tym opisie który podajesz powyżej o tym że nic nie pisze że
jest
turbodoładowany też jest błąd...i są zaniżone dane o autku...(teoria
spiskowa ;-p)

Przestań wycofywać się Płaszczycą, chciałeś błysnąć że dwa litry
doładowanej, wyścigowej benzyny dostaje w dupę w sprincie od
dwóch litrów doładowanego, wyścigowego diesla, tylko nie
zauważyłeś, że benzynowiec jest wolnossący.

Ja sie z nieczego NIE wycofuje...
Ty powinieneś zrozumieć iż idealny silnik spalinowy, elektryczny nie
istnieje...nie ma takiego który całkowitą energię dostarczoną "przerabiałby"
w 100% na pracę.

 A po jaką cholerę jeszcze szturchasz się sprawnością? Mało to
 już było silników idealnych, hamowni, etc? Porównujemy wartości
 momentu obrotowego i mocy na wyjściu z czarnej skrzynki pt.
 silnik w różnych punktach osi opisanej jako ,,prędkość obrotowa
 wału korbowego''.

Co do bezpośredniego porównywania turbobenzyn i turbodiesli....to popatrz na
to
Golf GTI Pierelli TFSI 230 PS vs. 123d (cóz z tego iż ma 2turbinki)  204
PS -
http://www.youtube.com/watch?v=ygeti9s4CkI

I co Pan powie ? Zacznie się zasłaniać zasłoną w postaci Biturbo..;-p

 To akurat bardzo dużo, trzebaby popatrzeć w charakterystyki
 zewnętrzne. Temat jest trudny bo po stronie Golfa stoi moc
 (230KM) i masa (1376kg) i ewentualnie skrzynka DSG (kolejne 0.2
 sekundy do setki, ale nie ma jej w Pirelli). Po stronie BMW
 sekwencyjne spreżarki (dlatego ten silnik ma wręcz fenomenalne
 parametry) i bardziej sprzyjający maksymalizowaniu osiągów tylny
 napęd. Z tych dwóch wybrałbym 123d. A jeszcze chętniej 135i
 (sponsorze, czy mnie słyszysz?!).

To
sobie porównaj teraz spalanie i koszt przejechania 100 km..

 A co mnie koszty do parametrów?

Ty też odrób pracę domową i poszukaj sobie filmików
Golf IV TDI 150PS vs. BMW 525i Automat

 No... To jest dopiero porównanie. Prawie 1600kg zaprzęgnięte do
 automatu przeciw Golfowi, który waży około 300kg mniej?

Wiesz taki wolnossący 320si na relacjach TV podczas redukcji biegów zionie
ogniem z wydechu a TFSI dymi na czarno (jak TDI)....chyba coś w tym musi być
że tam jest doładowanie

 To oznacza, że jest przelany. Koniec, kropka. Widziałem nawet
 Żuki, z silnikiem S21 pod maską, puszczajace czarne bąki, pewnie
 też były doładowane?

Dymi na czarno bo przy danej prędkości obr. dawka paliwa i powietrza jest za
duża dla tego pierwszego (lub odwrotnie - spręzarka mało pompuje)

 Dymi, bo w wyścigówce nikt nie myśli, żeby odcinać paliwo przy
 hamowaniu silnikiem.

To teraz Pan nie patrzy na to:
Lupo 1.9 TDI 433 HP i 787 Nm
Autko co prawda nie seryjne po mocnych modach...kute tłoki, korbowody,
wielka sprężarka (jedna), wydech, elektronika, IC, pompowtryski o większej
średnicy otworków w iglicy rozpylacza etc i *masakruje* takie auta jak:

Porsche Biturbo 580 PS
http://www.youtube.com/watch?v=WGO_TOVZFAY

Mocno dłubane 1.8 Turbo
VR6 Turbo

Subaru Impreza STi
http://www.youtube.com/watch?v=omxtpOPw5kw

Lancer -
http://www.youtube.com/watch?v=HlD69utdyKI

i ogólnie całość -
http://www.youtube.com/watch?v=cYCDs5uaN0Q

Więc można zrobić zrobić TurboDiesla który masakruje auta benzynowe po
*mocnym* tunningu i o znacznie większej pojemności...

 Masakruje, powiadasz? To dlaczego KOE East Edition zamiótł
 Staszewski swoją kosmiczną Corvette, a nie to Lupo?

 http://timeslip.hu/verseny.php?lang=english&id=97&filter=&order=1p4et&step=10000&view=nev

 A. Już wiem. Bo 11-12 sekund robił Xawery swoją *wolnossącą*,
 przedniopędną Astrą V6 (a i owszem, nadłubaną). Z Lancerem
 Nagórskiego, czy Imprezą Czernika to Lupo nie miałoby żadnych
 szans, a Staszewski miałby prawie cztery sekundy na rozpoczęcie
 spożywania kanapki, zanim Lupo ukończyłoby ćwiartkę.

Jak juz tak wyskakujesz w porównianiu t.benz. do t.diesel to weź teź pod
uwagę koszty samych modów
np. 1.9 TDI 130 PS po chipku masakruje już 2.5 V6...a żeby uturbić
jakikolwiek 2.0 wolnossący benz...to trzeba co najamniej 8 000 zł wyłożyć...

 A spróbuj uturbić 1.9SDI. To dopiero będą koszty.

Owszem jest 1.8T 150 PS ..stwierdzam i przyznaję że seryjnego 1.9 TDI 150 PS
przegoni...nie będe się z tym kłucił...ale ile przy tym spali paliwa !

 No i?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

281 Data: Sierpien 26 2008 08:23:45
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy. - TDI vs. TFSI w WTCC
Autor: DoQ 

Robert Rędziak pisze:

 sekundy do setki, ale nie ma jej w Pirelli). Po stronie BMW
 sekwencyjne spreżarki (dlatego ten silnik ma wręcz fenomenalne
 parametry) i bardziej sprzyjający maksymalizowaniu osiągów tylny
 napęd. Z tych dwóch wybrałbym 123d. A jeszcze chętniej 135i
 (sponsorze, czy mnie słyszysz?!).

To od razu dwa "3,5i", ja tez chcem ;))))

Pozdrawiam
Pawel

282 Data: Sierpien 25 2008 15:44:36
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Tomasz Motyliński pisze:

swoich doładowanych ropniaczków z z podobnymi również doładowanymi
jedenastkami benzynowymi. Nie widzę np. w okolicach 2,5l doładowywanych
silników diesla żadnego konkurenta dla np. również doładowanej Subaru
Imprezy 2.5 WRX STI.

W okolicach? BMW 335d 286KM, 6s do 100km/h do tego automat. Przez wiekszosc krzywej masz do dyspozycji grubo ponad 500Nm. A te 286KM to nie sa wszystkie pieniadze z tego silnika przeciez.


Pozdrawiam
Pawel

283 Data: Sierpien 25 2008 16:05:28
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Boombastic 

W okolicach? BMW 335d 286KM, 6s do 100km/h do tego automat. Przez wiekszosc krzywej masz do dyspozycji grubo ponad 500Nm. A te 286KM to nie sa wszystkie pieniadze z tego silnika przeciez.

Jasne, silnik o pół litrwa większy i wybrałeś najmocniejsza wersję, która i tak ma osiągi gorsze o sekundę. No i jak z tym momentem? Jakoś nie pomaga? A STI ma "tylko" 407 Nm.

284 Data: Sierpien 25 2008 16:12:42
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Boombastic pisze:

W okolicach? BMW 335d 286KM, 6s do 100km/h do tego automat. Przez wiekszosc krzywej masz do dyspozycji grubo ponad 500Nm. A te 286KM to nie sa wszystkie pieniadze z tego silnika przeciez.
Jasne, silnik o pół litrwa większy i wybrałeś najmocniejsza wersję, która i tak ma osiągi gorsze o sekundę. No i jak z tym momentem? Jakoś nie pomaga? A STI ma "tylko" 407 Nm.

Z tym ze 335d nie jest "rajdowka", wazy 1650kg, ma naped na oske i skrzynie automatyczna.



Pozdrawiam
Pawel

285 Data: Sierpien 25 2008 16:25:44
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Boombastic 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Boombastic pisze:
W okolicach? BMW 335d 286KM, 6s do 100km/h do tego automat. Przez wiekszosc krzywej masz do dyspozycji grubo ponad 500Nm. A te 286KM to nie sa wszystkie pieniadze z tego silnika przeciez.
Jasne, silnik o pół litrwa większy i wybrałeś najmocniejsza wersję, która i tak ma osiągi gorsze o sekundę. No i jak z tym momentem? Jakoś nie pomaga? A STI ma "tylko" 407 Nm.

Z tym ze 335d nie jest "rajdowka", wazy 1650kg, ma naped na oske i skrzynie automatyczna.

A co decyduje o tym, że jest to rajdówka? Nie można kupic go normalnie w salonie? Nie można go użytkowac na ulicy? Chciałeś wykazać, że jest diesel konkurujący z turbobenzyną i wskazałeś. I to takiego z najnowocześniejszymi rozwiązaniami technicznymi. I momentem wyższym o 170 Nm i zbliżoną mocą, co powinien miażdżyc konkurencję. I teraz mówisz, że jednak nie? Brakuje jeszcze tylko argumentu, że Subaru spali ze 20 l.

286 Data: Sierpien 25 2008 16:33:42
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Boombastic pisze:

A co decyduje o tym, że jest to rajdówka? Nie można kupic go normalnie w salonie? Nie można go użytkowac na ulicy? Chciałeś wykazać, że jest diesel konkurujący z turbobenzyną i wskazałeś. I to takiego z najnowocześniejszymi rozwiązaniami technicznymi. I momentem wyższym o 170 Nm i zbliżoną mocą, co powinien miażdżyc konkurencję. I teraz mówisz, że jednak nie? Brakuje jeszcze tylko argumentu, że Subaru spali ze 20 l.

Zamiast belkotac przeczytaj ze zrozumieniem moj poprzedni post.


Pozdrawiam
Pawel

287 Data: Sierpien 25 2008 17:37:33
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Boombastic 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Boombastic pisze:

A co decyduje o tym, że jest to rajdówka? Nie można kupic go normalnie w salonie? Nie można go użytkowac na ulicy? Chciałeś wykazać, że jest diesel konkurujący z turbobenzyną i wskazałeś. I to takiego z najnowocześniejszymi rozwiązaniami technicznymi. I momentem wyższym o 170 Nm i zbliżoną mocą, co powinien miażdżyc konkurencję. I teraz mówisz, że jednak nie? Brakuje jeszcze tylko argumentu, że Subaru spali ze 20 l.

Zamiast belkotac przeczytaj ze zrozumieniem moj poprzedni post.

Poza narzekaniem nic nie widzę. Dodam jeszcze, że układ 4x4 jest w ruchu codziennym dodatkowym oporem. No ale widocznie nie pasuje ci to porównanie skoro ukochany moment nic nie daje.

288 Data: Sierpien 25 2008 17:51:24
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Boombastic pisze:

Zamiast belkotac przeczytaj ze zrozumieniem moj poprzedni post.
Poza narzekaniem nic nie widzę. Dodam jeszcze, że układ 4x4 jest w ruchu codziennym dodatkowym oporem. No ale widocznie nie pasuje ci to porównanie skoro ukochany moment nic nie daje.

Dwa posty wyzej wytykales o sekunde gorsze przyspieszenie 0-100km/h, mam rozumiec ze to wg ciebie normalna codzienna eksploatacja-streetracing?
Co do ukladu 4x4 to wlasnie tego brakuje w tej wersji BMW, bo ruszajac z miejsca i to na II biegu samochod jest juz dlawiony trakcja. I chocby mial pierdyliard koni i niutonometrow to bedzie mial problemy ze sprawnym odepchnieciem z miejsca.




Pozdrawiam
Pawel

289 Data: Sierpien 25 2008 20:51:18
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Boombastic 

Dwa posty wyzej wytykales o sekunde gorsze przyspieszenie 0-100km/h, mam rozumiec ze to wg ciebie normalna codzienna eksploatacja-streetracing?
Co do ukladu 4x4 to wlasnie tego brakuje w tej wersji BMW, bo ruszajac z miejsca i to na II biegu samochod jest juz dlawiony trakcja. I chocby mial pierdyliard koni i niutonometrow to bedzie mial problemy ze sprawnym odepchnieciem z miejsca.

To nie ja powyciągałem skrajne przypadki.
A co do układu 4x4 to masz 330dx. Moment dalej bardzo duży bo 500 Nm, moc mniejsza bo ok. 231 KM, a osiągi już 6,6 s. To już objeżdża Impreza WRX z momentem 320 Nm i taką samą mocą.

290 Data: Sierpien 25 2008 21:00:19
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Boombastic pisze:

To nie ja powyciągałem skrajne przypadki.
A co do układu 4x4 to masz 330dx. Moment dalej bardzo duży bo 500 Nm, moc mniejsza bo ok. 231 KM, a osiągi już 6,6 s. To już objeżdża Impreza WRX z momentem 320 Nm i taką samą mocą.

Dobrze. Wiec jak juz pisalem wyzej, podziel sie swoimi spostrzezeniami z technikami teamu Subaru , ktorzy wyciskaja aktualnie po 650Nm z 300KM Imprezy WRC 2008. Widac nie znaja sie i potrzebuja fachowej porady Boombastika.


Pozdrawiam
Pawel

291 Data: Sierpien 25 2008 21:37:02
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Boombastic 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Boombastic pisze:

To nie ja powyciągałem skrajne przypadki.
A co do układu 4x4 to masz 330dx. Moment dalej bardzo duży bo 500 Nm, moc mniejsza bo ok. 231 KM, a osiągi już 6,6 s. To już objeżdża Impreza WRX z momentem 320 Nm i taką samą mocą.

Dobrze. Wiec jak juz pisalem wyzej, podziel sie swoimi spostrzezeniami z technikami teamu Subaru , ktorzy wyciskaja aktualnie po 650Nm z 300KM Imprezy WRC 2008. Widac nie znaja sie i potrzebuja fachowej porady Boombastika.

Znaczy się skończyły się argumenty, zaczynają się wycieczki osobiste. A może byś tak przestudiował przepisy WRC.

292 Data: Sierpien 25 2008 21:52:06
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Boombastic pisze:

Znaczy się skończyły się argumenty, zaczynają się wycieczki osobiste. A może byś tak przestudiował przepisy WRC.

Rozumiem ze nie chcesz sie odniesc do _wlasnej_ wypowiedzi:
Cyt:
"To są jakies bajki z tym momentem i przyspieszeniem. Odkąd jeżdżę turbobenzyną to odczucia mam zupełnie inne. Skoro ten moment jest taki ważny, to dlaczego moje auto mające moment jak silniki diesla (ok. 320 Nm) osiagi ma prawie dwa razy lepsze od takiego turbodiesla ? "

Dlatego grzecznie sugerowalem zebys podzielil sie swoja wiedza z inzynierami Subaru na temat swojej momentowej teorii.
Jeszcze raz dla przypomnienia: WRC2006 miala 470Nm/4000RPM, nowa ma 650Nm/3000RPM. Wyciagniesz z tego jakies wnioski czy bedziesz dalej radosnie tworzyl nowe teorie?



Pozdrawiam
Pawel

293 Data: Sierpien 25 2008 22:25:48
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Boombastic 

Rozumiem ze nie chcesz sie odniesc do _wlasnej_ wypowiedzi:
Cyt:
"To są jakies bajki z tym momentem i przyspieszeniem. Odkąd jeżdżę turbobenzyną to odczucia mam zupełnie inne. Skoro ten moment jest taki ważny, to dlaczego moje auto mające moment jak silniki diesla (ok. 320 Nm) osiagi ma prawie dwa razy lepsze od takiego turbodiesla ? "

Dlatego grzecznie sugerowalem zebys podzielil sie swoja wiedza z inzynierami Subaru na temat swojej momentowej teorii.
Jeszcze raz dla przypomnienia: WRC2006 miala 470Nm/4000RPM, nowa ma 650Nm/3000RPM. Wyciagniesz z tego jakies wnioski czy bedziesz dalej radosnie tworzyl nowe teorie?

Acha, to teraz idziemy w kierunku sportu samochodowego i aut wyczynowych? A przejrzałeś już ograniczenia dla silników WRC? Nieee, bo po co. Lepiej dalej bić pianę. No to w skrócie: dwa litry i 300 KM. Gdyby nie ograniczniki ich moc byłaby 2-3 krotnie wyższa. To juz wiesz dlaczego one są inaczej konstruowane i kręcą się tak wolno?
A może F1 jak już wspomniano w wątku z mizernym momentem obrotowym? Sytuacja zgoła odwrotna.
Przestać dorabiac na siłę ideologię tam gdzie jej nie ma. Twój przykład jest kompletnie oderwany od rzeczywistości.
Chciałes udowodnić, ze auta z silnikiem diesla mają lepsze osiągi ze względu na większy moment obortowy i porównywalną moc to ci pokazałem, że jednak nie.

294 Data: Sierpien 25 2008 22:42:33
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Boombastic pisze:

Acha, to teraz idziemy w kierunku sportu samochodowego i aut wyczynowych? A przejrzałeś już ograniczenia dla silników WRC? Nieee, bo po co. Lepiej dalej bić pianę. No to w skrócie: dwa litry i 300 KM.

A przejrzales caly watek? Niee po i po co, o stalej 300KM pisalem duzo wczesniej.

Gdyby nie ograniczniki ich moc byłaby 2-3 krotnie wyższa. To juz wiesz dlaczego one są inaczej konstruowane i kręcą się tak wolno?

No a wiesz juz po co wraz z kolejna generacja podnosza w nich moment jednoczesnie przesuwajac w dol? Dla wlasnego widzimisie?

A może F1 jak już wspomniano w wątku z mizernym momentem obrotowym? Sytuacja zgoła odwrotna.
Przestać dorabiac na siłę ideologię tam gdzie jej nie ma. Twój przykład jest kompletnie oderwany od rzeczywistości.
Chciałes udowodnić, ze auta z silnikiem diesla mają lepsze osiągi ze względu na większy moment obortowy i porównywalną moc to ci pokazałem, że jednak nie.

Nic nie pokazales tylko napisales rzeczy oczywista. Chcialbym natomiast zebys odpowiedzial na pytanie ktore zadalem ci powyzej.


Pozdrawiam
Pawel

295 Data: Sierpien 26 2008 19:09:55
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Boombastic 

Nic nie pokazales tylko napisales rzeczy oczywista. Chcialbym natomiast zebys odpowiedzial na pytanie ktore zadalem ci powyzej.

Na jakie pytanie? O wspomożeniu teamu Subaru? Czy o nowe teorie? A może to ty odpowiesz na porównane przeze mnie auta i wyjaśnisz dlaczego sporo wyższy moment nie przekłada sie tak na osiągi.

296 Data: Sierpien 26 2008 19:15:31
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Boombastic pisze:

Nic nie pokazales tylko napisales rzeczy oczywista. Chcialbym natomiast zebys odpowiedzial na pytanie ktore zadalem ci powyzej.

Na jakie pytanie? O wspomożeniu teamu Subaru? Czy o nowe teorie? A może to ty odpowiesz na porównane przeze mnie auta i wyjaśnisz dlaczego sporo wyższy moment nie przekłada sie tak na osiągi.


Ok, widze ze bedziesz sie wykrecal jak Roman powyzej.
EOT z mojej strony.


Pozdrawiam
Pawel

297 Data: Sierpien 26 2008 21:49:27
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Boombastic 

Ok, widze ze bedziesz sie wykrecal jak Roman powyzej.
EOT z mojej strony.

ROTFL!!! Dalej nie widzę pytania w twoich postach. Ale niech ci będzie EOT. Tak ciężko przyznać się do błędu.

298 Data: Sierpien 26 2008 22:14:06
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Boombastic pisze:

Ok, widze ze bedziesz sie wykrecal jak Roman powyzej.
EOT z mojej strony.

ROTFL!!! Dalej nie widzę pytania w twoich postach. Ale niech ci będzie EOT. Tak ciężko przyznać się do błędu.

Ostatnia szansa zeby nie bylo na twoje:

<pytanie do boombastica>
Wiesz, po co wraz z kolejna generacja(IMPREZY WRC) podnosza w niej moment jednoczesnie przesuwajac go w dol?

</pytanie do boombastica>

Jak sam twierdzisz moment to mit cyt:

"To są jakies bajki z tym momentem i przyspieszeniem. Odkąd jeżdżę turbobenzyną to odczucia mam zupełnie inne. Skoro ten moment jest taki
ważny, to dlaczego moje auto mające moment jak silniki diesla (ok. 320 Nm) osiagi ma prawie dwa razy lepsze od takiego turbodiesla ? "

Czyli 300KM to 300KM, po co zmieniaja charakterystyke? Dla wlasnego widzimisie czy moze dla "chwytu marketingowego subaru"?
W zasadzie wiem jaka jest odpowiedz. Popierniczylo ci sie tak samo jak Romanowi w swoich ssanych z palca teoriach i nigdy w zyciu nie przyznasz sie do bledu. Mam wrazenie ze strasznie uwiera cie iz 3litrowy turbodiesel ma wiecej momentu w calym zakresie swojej pracy niz twoje uciulane latami pracy czy tam leasingu <bacznosc> subaru turbo </bacznosc> ktorym nie omieszkasz sie chwalic czesciej niz sam Motyl Sorento.

Rozsmieszaja mnie ludzie, ktorzy tak emocjonalnie podchodza do _wlasnych_ samochodow.




Pozdrawiam
Pawel

299 Data: Sierpien 27 2008 09:42:15
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Boombastic 

Ostatnia szansa zeby nie bylo na twoje:

<pytanie do boombastica>
Wiesz, po co wraz z kolejna generacja(IMPREZY WRC) podnosza w niej moment jednoczesnie przesuwajac go w dol?

</pytanie do boombastica>

Wiem po co. Żeby spełnić przepisy dotyczące aut WRC. Odpowiedź już dawno padła. Silniki zbliżyły się swoja charakterystyką do silników diesla. O to bijesz pianę? To może teraz ty wyślij swoje przemyślenia teamom F1 i poucz ich, ze momnet to taka wazna rzecz. Może ich oświecisz.


Czyli 300KM to 300KM, po co zmieniaja charakterystyke? Dla wlasnego widzimisie czy moze dla "chwytu marketingowego subaru"?
W zasadzie wiem jaka jest odpowiedz. Popierniczylo ci sie tak samo jak Romanowi w swoich ssanych z palca teoriach i nigdy w zyciu nie przyznasz sie do bledu. Mam wrazenie ze strasznie uwiera cie iz 3litrowy turbodiesel ma wiecej momentu w calym zakresie swojej pracy niz twoje uciulane latami pracy czy tam leasingu <bacznosc> subaru turbo </bacznosc> ktorym nie omieszkasz sie chwalic czesciej niz sam Motyl Sorento.

No czyli jak zwykle jak się skończyły argumenty to przeszedłes do wycieczek osobistych. Odpierdol sie od moich pieniędzy. Tak cię to boli? Co za pieprzony polaczek.
Już ci podałem przyklady, ze to twoje ukochane BMW mające znacznie wyższy moment obrotowy nie jest w stanie pokonać turbobenzyny o takiej samej mocy i niższym momencie. Rzucasz się jak wesz na grzebieniu.

300 Data: Sierpien 27 2008 22:23:53
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Cz 

Boombastic pisze:

O to bijesz pianę? To może teraz ty wyślij swoje przemyślenia teamom F1 i poucz ich, ze momnet to taka wazna rzecz. Może ich oświecisz.

Hmm... To może nie być najlepszy przykład. Diesle w F1 mogłyby ostro dokopać benzynom (i pewnie tak się stanie), wcale nie ze względu na większą moc, albo lepszą charakterystykę.

--
Cz.

301 Data: Sierpien 27 2008 21:30:29
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 27 Aug 2008 22:23:53 +0200, Cz
wrote:

Hmm... To może nie być najlepszy przykład. Diesle w F1 mogłyby ostro
dokopać benzynom (i pewnie tak się stanie), wcale nie ze względu na
większą moc, albo lepszą charakterystykę.

 Musiałyby być doładowane i słabo widzę zejście do regulaminowych
 600kg (czy ile tam jest). A jak doładowane, to ten motyw już
 przerabialiśmy w latach 80-ych: blisko 1500KM z 1500ccm, cztery
 cylindry i blok z seryjnego auta -- BMW 2002ti.

 I dlaczego miałyby dokopać? Myślę że zysk na pitstopach widać
 dopiero na długim dystansie, kiedy tankowań w ciągu wyścigu jest
 dwadzieścia, a nie jedno czy dwa.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

302 Data: Sierpien 28 2008 21:12:20
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Cz 

Robert Rędziak pisze:

 Musiałyby być doładowane i słabo widzę zejście do regulaminowych
 600kg (czy ile tam jest). A jak doładowane, to ten motyw już
 przerabialiśmy w latach 80-ych: blisko 1500KM z 1500ccm, cztery
 cylindry i blok z seryjnego auta -- BMW 2002ti.

No więc właśnie mowa była o powrocie Turbo, chyba z pojemnością 1.4. Nie pamiętam już, ale jakąś chwilę temu przewijało się przez "pomysły" niektórych panów z FIA.
A co do wagi to przecież blok nie musiałby być żeliwny.

 I dlaczego miałyby dokopać? Myślę że zysk na pitstopach widać
 dopiero na długim dystansie, kiedy tankowań w ciągu wyścigu jest
 dwadzieścia, a nie jedno czy dwa.

Mniej paliwa by musiały targać, a dodając to co wyżej to masz co potrzebujesz, żeby wygrać wyścig.

--
Cz.

303 Data: Sierpien 28 2008 22:11:13
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Thu, 28 Aug 2008 21:12:20 +0200, Cz
wrote:

No więc właśnie mowa była o powrocie Turbo, chyba z pojemnością 1.4. Nie
pamiętam już, ale jakąś chwilę temu przewijało się przez "pomysły"
niektórych panów z FIA.
A co do wagi to przecież blok nie musiałby być żeliwny.

 Przy 1500KM z 1500ccm i 4-5barów absolutnego ciśnienia
 doładowania? Nawet przy sporo łagodniejszych nastawach nie
 wyobrażam sobie tego w parze z blokiem ze stopów lekkich.

Mniej paliwa by musiały targać, a dodając to co wyżej to masz co
potrzebujesz, żeby wygrać wyścig.

 Mniej? Objętościowo czy wagowo? Bo ON ma trochę większą gęstość
 od benzyny. W LeMans Audi oszczędzało dwa kółka w stosunku do
 Pescarolo, to jest jakieś 26km. Czyli około 5-6 kółek na
 normalnych torach. Chce Ci się przeanalizować? :)

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

304 Data: Sierpien 29 2008 19:12:32
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Cz 

Robert Rędziak pisze:

No więc właśnie mowa była o powrocie Turbo, chyba z pojemnością 1.4. Nie pamiętam już, ale jakąś chwilę temu przewijało się przez "pomysły" niektórych panów z FIA.
A co do wagi to przecież blok nie musiałby być żeliwny.
 Przy 1500KM z 1500ccm i 4-5barów absolutnego ciśnienia
 doładowania? Nawet przy sporo łagodniejszych nastawach nie
 wyobrażam sobie tego w parze z blokiem ze stopów lekkich.

Robert, jakby nie patrzeć konkurencja nie ma 1500KM.

 Mniej? Objętościowo czy wagowo? Bo ON ma trochę większą gęstoć
 od benzyny.

(Diesel vs Benzyna)

0.85 do 0.72 kg/dmÂł

I 45 do 44 MJ/kg (w przypadku RON 91, a w F1 paliwa mają 102 oktany, więc zapewne niosą mniej energii).

W LeMans Audi oszczędzało dwa kółka w stosunku do
 Pescarolo, to jest jakieś 26km. Czyli około 5-6 kółek na
 normalnych torach. Chce Ci się przeanalizować? :)

Tak... W wielkim uproszczeniu [na granicy demagogii] to daje przecież około kilometra przewagi na wyścig. Czyli jakieś 20 sekund. Czyli jeden pit stop.

--
Cz.

305 Data: Sierpien 29 2008 22:09:49
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 29 Aug 2008 19:12:32 +0200, Cz
wrote:

 Przy 1500KM z 1500ccm i 4-5barów absolutnego ciśnienia
 doładowania? Nawet przy sporo łagodniejszych nastawach nie
 wyobrażam sobie tego w parze z blokiem ze stopów lekkich.

Robert, jakby nie patrzeć konkurencja nie ma 1500KM.

 Nie ma. Ale tyle miały najmocniejsze silniki ery turbo w F1. A
 nawet jeśli osiągać tylko połowę, to wciąż potrzebny jest mocny
 blok. Audi robi ~650KM z 5.5 litra przy niecałych 3 barach
 ciśnienia absolutnego. Żeby zrobić podobną moc z np. 3 litrów,
 trzeba dmuchać jeszcze więcej, a wtedy aluminiowy blok może nie
 wytrzymać.
 
(Diesel vs Benzyna)

0.85 do 0.72 kg/dm?

 Tak. 13kg różnicy na 100 litrach. Sporo.
 
I 45 do 44 MJ/kg (w przypadku RON 91, a w F1 paliwa mają 102 oktany,
więc zapewne niosą mniej energii).

 Stąd mniejsze zużycie. Ale osiągnięcie tych samych koni wymaga
 posiadania turbosprężarek, IC -- kilogramy, sztywniejszego
 bloku, być może żeliwnego, jeśli silnik ma nie mieć 5 litrów i
 może być konkretnie nadmuchany -- też kilogramy, mocniejszego
 sprzęgła i skrzyni, w końcu będzie tam dużo Nm -- kolejne
 kilogramy. R10 ważyło 935kg (w Sebring, w 2006) podczas gdy
 Courage C60 z 2005 (LeMans) 904.5kg.

Tak... W wielkim uproszczeniu [na granicy demagogii] to daje przecież
około kilometra przewagi na wyścig. Czyli jakieś 20 sekund. Czyli jeden
pit stop.

 Możesz rozjaśnić? Pora już późna, a ja nie widzę możliwości
 nadrobienia aż dwudziestu sekund na np. dziesięciu kółkach (dwa
 pitstopy). Zwłaszcza że np. Audi na pojedynczym kółku nie było
 szybsze od Pescarolo.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

306 Data: Sierpien 30 2008 11:55:56
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: J.F. 

On Fri, 29 Aug 2008 22:09:49 +0000 (UTC),  Robert Rędziak wrote:

Nie ma. Ale tyle miały najmocniejsze silniki ery turbo w F1. A
nawet jeśli osiągać tylko połowę, to wciąż potrzebny jest mocny
blok. Audi robi ~650KM z 5.5 litra przy niecałych 3 barach
ciśnienia absolutnego. Żeby zrobić podobną moc z np. 3 litrów,
trzeba dmuchać jeszcze więcej, a wtedy aluminiowy blok może nie
wytrzymać.

Obroty !
300Nm przy 6000 rpm, albo 100Nm przy 18k rpm ..

J.

307 Data: Sierpien 30 2008 11:23:19
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Sat, 30 Aug 2008 11:55:56 +0200, J.F
 wrote:

Nie ma. Ale tyle miały najmocniejsze silniki ery turbo w F1. A
nawet jeśli osiągać tylko połowę, to wciąż potrzebny jest mocny
blok. Audi robi ~650KM z 5.5 litra przy niecałych 3 barach
ciśnienia absolutnego. Żeby zrobić podobną moc z np. 3 litrów,
trzeba dmuchać jeszcze więcej, a wtedy aluminiowy blok może nie
wytrzymać.

Obroty !
300Nm przy 6000 rpm, albo 100Nm przy 18k rpm ..

 Jakie obroty? O czym Ty mówisz? Do ilu chcesz zakręcić tego
 diesla? Nawet ten z R10 osiąga moc w okolicach 5krpm. Żeby przy
 5krpm mieć 600KM, musisz nadmuchać tyle, żeby zrobić na końcu
 powerbandu ponad 800Nm, czyli w środku jeszcze więcej (Audi ma
 ponad 1000Nm). Żeby to zrobić z np. trzech litrów, będziesz
 musiał dużo dmuchać. Dużo więcej niż 3 bary absolutnego.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

308 Data: Sierpien 30 2008 18:35:31
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Cz 

Robert Rędziak pisze:

(Diesel vs Benzyna)

0.85 do 0.72 kg/dm?
 Tak. 13kg różnicy na 100 litrach. Sporo.
 
I 45 do 44 MJ/kg (w przypadku RON 91, a w F1 paliwa mają 102 oktany, więc zapewne niosą mniej energii).

Kurde przeliczyłem to sobie... Te 13 kg więcej paliwa to nieco więcej energii niż po 1 KJ na kilogram... :/

Więc tak naprawdę wszystko zależałoby od załączników. ;)

--
Cz.

309 Data: Sierpien 30 2008 19:40:50
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Sat, 30 Aug 2008 18:35:31 +0200, Cz
wrote:

Kurde przeliczyłem to sobie... Te 13 kg więcej paliwa to nieco więcej
energii niż po 1 KJ na kilogram... :/

 Pomyśl jeszcze o tym, że V10 Judda waży około stu kg, a Audi
 ponoć udało się zejść z masą swojego diesla do około dwustu
 (dane pochodzące z plotek, nigdzie oficjalnie Audi się do tego
 nie przyzna).
 
Więc tak naprawdę wszystko zależałoby od załączników. ;)

 Kolejna plotka głosi, że w 2006 ACO podniosło minimalną masę z
 900 do 920kg, by zredukować nadwagę R10 z 35 do 15kg.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

310 Data: Sierpien 26 2008 07:57:45
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 25 Aug 2008 22:25:48 +0200, Boombastic
 wrote:

przejrzałeś już ograniczenia dla silników WRC? Nieee, bo po co. Lepiej dalej
bić pianę. No to w skrócie: dwa litry i 300 KM.

 Dwa litry i zwężka 34mm na dolocie. 300KM jest wartością umowną
 i generalnie przekraczaną.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

311 Data: Sierpien 25 2008 13:47:34
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: kamil 

On Aug 25, 7:51 pm, "Boombastic"
wrote:

> Dwa posty wyzej wytykales o sekunde gorsze przyspieszenie 0-100km/h, mam
> rozumiec ze to wg ciebie normalna codzienna eksploatacja-streetracing?
> Co do ukladu 4x4 to wlasnie tego brakuje w tej wersji BMW, bo ruszajac z
> miejsca i to na II biegu samochod jest juz dlawiony trakcja. I chocby mial
> pierdyliard koni i niutonometrow to bedzie mial problemy ze sprawnym
> odepchnieciem z miejsca.

To nie ja powyciągałem skrajne przypadki.
A co do układu 4x4 to masz 330dx. Moment dalej bardzo duży bo 500 Nm, moc
mniejsza bo ok. 231 KM, a osiągi już 6,6 s. To już objeżdża Impreza WRX z
momentem 320 Nm i taką samą mocą.

Przepraszam, ale ktora Impreze WRX? MY99 z 6.1s czy MY03 z bodajze
5.7s?




Pozdrawiam
Kamil

312 Data: Sierpien 25 2008 23:02:24
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Tomasz Pyra 

kamil pisze:

Przepraszam, ale ktora Impreze WRX? MY99 z 6.1s czy MY03 z bodajze
5.7s?

Przy tych mocach przyspieszenie to zależy głównie od tego po czym jedziesz i na ile jesteś gotów poświęcić sprzęgło dla sprawy ;)

A w ogóle to któraś impreza wymagała zmiany na III bieg przy 98km/h i dzięki temu przyspieszenie do 100km/h trwało znacznie dłużej niż do 60mph :)

313 Data: Sierpien 25 2008 14:07:12
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: kamil 

On Aug 25, 10:02 pm, Tomasz Pyra  wrote:

kamil pisze:

> Przepraszam, ale ktora Impreze WRX? MY99 z 6.1s czy MY03 z bodajze
> 5.7s?

Przy tych mocach przyspieszenie to zależy głównie od tego po czym
jedziesz i na ile jesteś gotów poświęcić sprzęgło dla sprawy ;)

E tam, zaraz poswiecic. Sam dopiero nastawiam psychicznie TŻ do kupna
MY99 jako zabawki (wiadomo - bezpieczne w zla pogode, 4 drzwi, wozek
wejdzie do bagaznika;), ale mialem spora przyjemnosc poprowadzic WRXa
kolegi, ktory bawil sie tez moim GTECHem nieco. Spokojnie mozna
osiagnac takie czasy bez palenia sprzegla.


A w ogóle to któraś impreza wymagała zmiany na III bieg przy 98km/h i
dzięki temu przyspieszenie do 100km/h trwało znacznie dłużej niż do 60mph :)

Dlatego zrecznie operuje tutaj danymi 0-60. Poza tym 100km/h to juz
przekraczanie predkosci, a przeciez nie chcemy lamac prawa. ;-)


Pozdrawiam
Kamil

314 Data: Sierpien 26 2008 19:07:20
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Boombastic 

To nie ja powyciągałem skrajne przypadki.
A co do układu 4x4 to masz 330dx. Moment dalej bardzo duży bo 500 Nm, moc
mniejsza bo ok. 231 KM, a osiągi już 6,6 s. To już objeżdża Impreza WRX z
momentem 320 Nm i taką samą mocą.

Przepraszam, ale ktora Impreze WRX? MY99 z 6.1s czy MY03 z bodajze
5.7s?

Rozmawiamy o nowych autach, więc obecne modele.

315 Data: Sierpien 26 2008 10:26:26
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: kamil 

On Aug 26, 6:07 pm, "Boombastic"
wrote:

> To nie ja powyciągałem skrajne przypadki.
> A co do układu 4x4 to masz 330dx. Moment dalej bardzo duży bo 500 Nm, moc
> mniejsza bo ok. 231 KM, a osiągi już 6,6 s. To już objeżdża Impreza WRX z
> momentem 320 Nm i taką samą mocą.
>Przepraszam, ale ktora Impreze WRX? MY99 z 6.1s czy MY03 z bodajze
>5.7s?

Rozmawiamy o nowych autach, więc obecne modele.


Nowy model 0-62MPH (100km/h) robi w 6.5 sekundy.


Sprawdzajcie chociaz dane, ktorymi chcecie sie podpierac, bo w ten
sposob to nie jest dyskusja ale rechot po mojej stronie monitora.



Pozdrawiam
Kamil

316 Data: Sierpien 26 2008 21:48:17
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Boombastic 

Sprawdzajcie chociaz dane, ktorymi chcecie sie podpierac, bo w ten
sposob to nie jest dyskusja ale rechot po mojej stronie monitora.

Sam sobie sprawdzaj http://www.subaru.pl/datasheet/08myimpreza_wrx.pdf

317 Data: Sierpien 27 2008 04:11:40
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: kamil 

On Aug 26, 8:48 pm, "Boombastic"
wrote:

>Sprawdzajcie chociaz dane, ktorymi chcecie sie podpierac, bo w ten
>sposob to nie jest dyskusja ale rechot po mojej stronie monitora.

Sam sobie sprawdzajhttp://www.subaru.pl/datasheet/08myimpreza_wrx.pdf

Acceleration in seconds
Manual
0-62 mph (0-100 kph) 6.5

http://www.subaru.co.uk/Subaru_co_uk/ViewMenu.qed?menuid=M0M0M9


Pozdrawiam
Kamil

318 Data: Sierpien 27 2008 17:20:21
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Boombastic 

Acceleration in seconds
Manual
0-62 mph (0-100 kph) 6.5

http://www.subaru.co.uk/Subaru_co_uk/ViewMenu.qed?menuid=M0M0M9

Napisz reklamację.

319 Data: Sierpien 27 2008 09:31:46
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: kamil 

On Aug 27, 4:20 pm, "Boombastic"
wrote:

>Acceleration in seconds
>Manual
>0-62 mph (0-100 kph) 6.5

>http://www.subaru.co.uk/Subaru_co_uk/ViewMenu.qed?menuid=M0M0M9

Napisz reklamację.

Co dane to inne, w US nie podaja, Australia 5.9, UK 6.3. Moze to
polskie wspaniale paliwo tak wplywa na przyspieszenie?

Poza tym co to zmienia? Tak czy inaczej objedzie BMW z 3-litrowym
turbodieslem i momentem wiekszym niz ego posiadaczy klekotow.


Pozdrawiam
Kamil

320 Data: Sierpien 27 2008 19:01:59
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

kamil pisze:

Poza tym co to zmienia? Tak czy inaczej objedzie BMW z 3-litrowym
turbodieslem i momentem wiekszym niz ego posiadaczy klekotow.

No tak. Teraz juz wiem, ze jak sie ma malego pisiora to kupuje sie subaru i stara objechac wszystko po drodze. Mozna jeszcze laskom poopowiadac jak to do sety spod swiatel idzie. ROTFL, jak widac dobrze trzymac sie z daleka od tej marki przynajmniej w Polsce :)


Pozdrawiam
Pawel

321 Data: Sierpien 28 2008 02:39:58
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: kamil 

On Aug 27, 6:01 pm, DoQ  wrote:

kamil pisze:

> Poza tym co to zmienia? Tak czy inaczej objedzie BMW z 3-litrowym
> turbodieslem i momentem wiekszym niz ego posiadaczy klekotow.

No tak. Teraz juz wiem, ze jak sie ma malego pisiora to kupuje sie
subaru i stara objechac wszystko po drodze. Mozna jeszcze laskom
poopowiadac jak to do sety spod swiatel idzie. ROTFL, jak widac dobrze
trzymac sie z daleka od tej marki przynajmniej w Polsce :)

Pawel, prosil bym cie o rzeczowa polemike, z takich przepychanek
wyroslem w okolicy 5 klasy szkoly podstawowej.

Piszemy tutaj o osiagach, a najlepszym sposobem ich zweryfikowania
jest pomiar czasu potrzebnego na osiagniecie danej predkosci. Caly
swiat przyjal 0-60 jako dosc istotny parametr, skoro podaje go kazdy
producent samochodow zaraz obok mocy i spalania. Znasz lepszy - daj
znac, ale nie wylewaj mi tu swoich pisiorowych kompleksow.

Pozdrawiam
Kamil

322 Data: Sierpien 30 2008 19:01:41
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

kamil pisze:

Piszemy tutaj o osiagach, a najlepszym sposobem ich zweryfikowania
jest pomiar czasu potrzebnego na osiagniecie danej predkosci. Caly
swiat przyjal 0-60 jako dosc istotny parametr, skoro podaje go kazdy
producent samochodow zaraz obok mocy i spalania. Znasz lepszy - daj
znac, ale nie wylewaj mi tu swoich pisiorowych kompleksow.

Ten parametr jest najczesciej o kant d... potluc i przewaznie nie sluzy niczemu z wyjatkiem szpanu na swiatlach. Tym bardziej jesli jest to roznica 5s vs 6s.
Podalem przyklad silnika 3.0 w BMW ktore ma nieco inne przeznaczenie i inna konstrukcje od podawanego za przyklad Subaru. Dasz sobie reke uciac, ze zamontowanie  ~300KM z ponad 500Nm w calym zakresie do takiej Imprezy nie poprawi jej osiagow?


Pozdrawiam
Pawel

323 Data: Sierpien 28 2008 16:06:04
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Yans van Horn 

kamil wrote:

On Aug 27, 4:20 pm, "Boombastic" wrote:
Acceleration in seconds
Manual
0-62 mph (0-100 kph) 6.5
http://www.subaru.co.uk/Subaru_co_uk/ViewMenu.qed?menuid=M0M0M9
Napisz reklamację.

Co dane to inne, w US nie podaja, Australia 5.9, UK 6.3. Moze to
polskie wspaniale paliwo tak wplywa na przyspieszenie?

Poza tym co to zmienia? Tak czy inaczej objedzie BMW z 3-litrowym
turbodieslem i momentem wiekszym niz ego posiadaczy klekotow.

Porownujesz silniki poprzez porownanie samochodow z zupelnie innymi nadwoziami ? :-)

Jak juz chcesz w ten sposob to doloz do bagaznika tego subaru tyle kg, aby masy obu samochodow byly rowne.
BMW - 1740kg bodajze, a subaru ? 1300 ? Brakuje ile ? 400-450kg ? :-) Twoim zdaniem ten drobny fakt nie ma wplywu na czas 0-100kph ?

--
pozdrawiam,
Marcin Bazarnik

324 Data: Sierpien 28 2008 07:11:04
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: kamil 

On Aug 28, 3:06 pm, Yans van Horn  wrote:

Porownujesz silniki poprzez porownanie samochodow z zupelnie innymi
nadwoziami ? :-)

Jak juz chcesz w ten sposob to doloz do bagaznika tego subaru tyle kg,
aby masy obu samochodow byly rowne.
BMW - 1740kg bodajze, a subaru ? 1300 ? Brakuje ile ? 400-450kg ? :-)
Twoim zdaniem ten drobny fakt nie ma wplywu na czas 0-100kph ?

Dokladnie 1535kg. Roznica w momencie obrotowym bodajze 70% - nie widac
tego w osiagach.

Poza tym kolego, po raz kolejny pisze - TO NIE JA ZACZALEM. To NIE JA
podalem argument o 330d objezdzajacym Impreze, nie chce mi sie juz
nawet grzebac w historii ale mozesz sprawdzic kto taka rewelacje nam
podal. Ja go jedynie obalilem bez wiekszych problemow.


Pozdrawiam
Kamil

325 Data: Sierpien 28 2008 17:21:12
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Yans van Horn 

kamil wrote:

On Aug 28, 3:06 pm, Yans van Horn  wrote:

Porownujesz silniki poprzez porownanie samochodow z zupelnie innymi
nadwoziami ? :-)

Jak juz chcesz w ten sposob to doloz do bagaznika tego subaru tyle kg,
aby masy obu samochodow byly rowne.
BMW - 1740kg bodajze, a subaru ? 1300 ? Brakuje ile ? 400-450kg ? :-)
Twoim zdaniem ten drobny fakt nie ma wplywu na czas 0-100kph ?

Dokladnie 1535kg. Roznica w momencie obrotowym bodajze 70% - nie widac
tego w osiagach.

Ktos juz w tym watku napisal - porownywanie suchych maksymalnych wartosci momentu nie ma sensu. Nie mowi to absolutnie nic o osiagach danego silnika!

To co ma znaczenie, to przebieg krzywej mocy. A konkretnie, to pole pod tym wykresem w zakresie uzytecznych obrotow, czyli np. od momentu uzyskania 40% mocy maksymalnej, az do odciecia w stosunku do szerokosci tego pola czyli zakresow obrotow.

Najlepiej byloby wziasc wykresy z rri.se i policzyc srednia: czyli calka pola pod wykresem przez szerokosc pola. Porownujac dwa silniki o tej samej mocy maksymalnej, wygra ten ktory ma ja bardziej _plaska_ ! I wlasnie do tego potrzebny jest duzy moment przy niskich obrotach - aby przy tych niskich obrotach uzyskac jak najwieksza moc.

Np. na tym wykresie silnika diesla:
http://www.rri.se/popup/performancegraphs.php?Flap=Graph&ChartsID=98

Widac, ze mamy dostep do ponad 80% mocy w zakresie od 2500 - 4900 (odciecie)
A od ~1300 - 2500 moc rosnie gwaltownie z 40% do 80%

Zapewne turbo benzyna moze mie

Z ta drobna roznica na korzysc diesla, ze jesli uzyteczna moc przypada na nizszy zakres obrotow, czyli np. 1300-4700 vs 2500-6500 w benzynie, to  uwzgledniajac skrzynie biegow daje to _WIEKSZY ZAKRES_ predkosci na jednym biegu - czyli wieksza elastycznosc (zakladajac ten sam przebieg mocy).

Mozna to latwo udowodnic: Zalozmy ze chcemy uzyskac: 100 umownej jednostki obrotowej na kolach - liczymy zatem przelozenie:

100 / 4700 =0.0208
100 / 6500 = 0.0153

Jaka predkosc obrotowa na kolach da wtedy dolny zakres uzytecznej mocy:

1300 * 0.0212 = 27.5
2500 * 0.0153 = 38.2

Czyli mamy ostatecznie:

1300 - 4700 = 27.5 - 100
2500 - 6500 = 38.2 - 100

--
pozdrawiam,
Marcin Bazarnik

326 Data: Sierpien 29 2008 12:18:17
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor:

Mozna to latwo udowodnic: Zalozmy ze chcemy uzyskac: 100 umownej
jednostki obrotowej na kolach - liczymy zatem przelozenie:

100 / 4700 =0.0208
100 / 6500 = 0.0153

Jaka predkosc obrotowa na kolach da wtedy dolny zakres uzytecznej mocy:

1300 * 0.0212 = 27.5
2500 * 0.0153 = 38.2

Czyli mamy ostatecznie:

1300 - 4700 = 27.5 - 100
2500 - 6500 = 38.2 - 100

--

Tyle ze obecne diesle zamiast 3 biegow maja ich 6 lub nawet 7. A
przeciez sa takie elastyczne....

I nie piszcie o ekonomice, bo jak silnik elastyczny, to odpowiednio
ekonomiczny robi sie bieg najwyzszy, a dwa dodatkowe wystarcza na cala
reszte.

Tomek

327 Data: Sierpien 26 2008 11:52:29
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: zkruk [Lodz] 

Koci Pysiek wrote:

Witam serdecznie,

a ja dodam coś takiego:

Honda Accord 2.0 - 155 KM, 190 Nm
0-400m - 16.4s
0-100km/h - 8.9

Honda Accord 2.2 - 140 KM, 340 Nm
0-400m - 16.7s
0-100km/h-9.3

oczywiście... tdiesle mają przewagę nad benzynami - bo turbiną można
kształtować moc
i fakt, że przez jakieś 1000 obrotów mają max moc także pozytywnie wpływa na
przyspieszenie....

ale gdy postawimy obok
honde s2000 2.0 - 240KM, 208Nm
0-400m - 14.5 s
0-100km/h - 6.2

to sprawa zaczyna wyglądać zgoła inaczej....

problemem benzyny jest niższa sprawność energetyczna...
ale nie możliwości ....
a dodając turbinę do benzyny mamy sprawę jasną...



--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

328 Data: Sierpien 26 2008 14:43:05
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: McBeth 

Honda Accord 2.0 - 155 KM, 190 Nm
0-400m - 16.4s
0-100km/h - 8.9

Honda Accord 2.2 - 140 KM, 340 Nm
0-400m - 16.7s
0-100km/h-9.3
Czy masz te czasy dla prędkości użytkowych, czyli 50(60)-100km/h i
80-120km/h ?

Pzdr.
McBeth

329 Data: Sierpien 26 2008 14:59:50
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: zkruk [Lodz] 

McBeth wrote:

Honda Accord 2.0 - 155 KM, 190 Nm
0-400m - 16.4s
0-100km/h - 8.9

Honda Accord 2.2 - 140 KM, 340 Nm
0-400m - 16.7s
0-100km/h-9.3
Czy masz te czasy dla prędkości użytkowych, czyli 50(60)-100km/h i
80-120km/h ?

niestety nie - ale myślę, że nie będzie tu jakieś różnicy - o ile nie
wpadniemy na idiotyczny pomysł porównywania na tych samych biegach - a nie
przybiegach dających najlepszy efekt dla danego auta... Bądź co bądź 400
metrów to właśnie już pokazuje to co potrzeba... Tam prędkości pod koniec
mogą wynosić z 160-180 km/h...

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

330 Data: Sierpien 26 2008 05:39:35
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Chris 

A tak przy okazji tej dyskusji,
Moze zna ktos stronke na ktorej moglbym znalezc
wykresy momentu dla popularnych slnikow ?

331 Data: Sierpien 26 2008 16:12:14
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Chris pisze:

A tak przy okazji tej dyskusji,
Moze zna ktos stronke na ktorej moglbym znalezc
wykresy momentu dla popularnych slnikow ?

www.rri.se bylo pare razy w tym watki ;)


Pozdrawiam
Pawel

332 Data: Sierpien 26 2008 13:25:28
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: Chris 

On 26 Sie, 16:12, DoQ  wrote:

Chris pisze:

> A tak przy okazji tej dyskusji,
> Moze zna ktos stronke na ktorej moglbym znalezc
> wykresy momentu dla popularnych slnikow ?

www.rri.sebylo pare razy w tym watki ;)

Dzieki. Nie wiem czy tylko ja odnoszetakie wrazenie
ale tego watku nie da sie calego przeczytac ;-)

333 Data: Sierpien 26 2008 22:27:41
Temat: Re: Maksymalny moment obrotowy.
Autor: DoQ 

Chris pisze:

A tak przy okazji tej dyskusji,
Moze zna ktos stronke na ktorej moglbym znalezc
wykresy momentu dla popularnych slnikow ?
www.rri.sebylo pare razy w tym watki ;)
Dzieki. Nie wiem czy tylko ja odnoszetakie wrazenie
ale tego watku nie da sie calego przeczytac ;-)

Da sie :) Ale watek tryska emocjami jak Volvo FH16 momentem ;))))

Pozdrawiam
Pawel

Maksymalny moment obrotowy.



Grupy dyskusyjne