[Prawo] Mandat i koszty sądowe - kłócić się?
1 | Data: Czerwiec 12 2007 22:33:22 |
Temat: [Prawo] Mandat i koszty sądowe - kłócić się? | |
Autor: Zzyxyryzzy | Witam, 2 |
Data: Czerwiec 12 2007 22:48:47 | Temat: Re: [Prawo] Mandat i koszty sądowe - kłócić się? | Autor: kam | Zzyxyryzzy napisał(a): I teraz pytanie do praktyków i znawców tematu: wnosić sprzeciw w związku ze zwolnieniem z kosztów czy nie? Jeśli nie jesteś w stanie uprawdopodobnić, że Twoje dochody nie pozwalają na poniesienie tych kosztów to nie, bo po rozprawie zapłacisz grzywnę i już wyższe koszty (100 zł + 10% grzywny, min.30 zł). KG 3 |
Data: Czerwiec 13 2007 01:24:59 | Temat: Re: [Prawo] Mandat i koszty sądowe - kłócić się? | Autor: J.F. | On Tue, 12 Jun 2007 22:33:22 +0200, Zzyxyryzzy wrote: I teraz pytanie do praktyków i znawców tematu: wnosić sprzeciw w związku ze Teraz to juz za pozno - koszta to nie kara tylko koszta. Jak zaprotestujesz to zaplacisz jeszcze wiecej, a sedzia za darmo pracowal nie bedzie. Jak chcesz to skarz policje o tych 80zl :-) No chyba ze bedziesz udawal ze to nie ty :-) J. 4 |
Data: Czerwiec 13 2007 07:57:35 | Temat: Re: [Prawo] Mandat i koszty sądowe - kłócić się? | Autor: Agent | Teraz to juz za pozno - koszta to nie kara tylko koszta. Nie no bez sensu jak dla mnie. Doradzacie mu zapłacić bo to koszty małe ale to nie jego wina, że dostał papiery tak późno. Ja bym nie płacił dla samej zasady 5 |
Data: Czerwiec 13 2007 06:52:29 | Temat: Re: [Prawo] Mandat i koszty sądowe - kłócić się? | Autor: Rafal | > Teraz to juz za pozno - koszta to nie kara tylko koszta. Problem jest znany, temat wielokrotnie wałkowany (np przez Janusza Weiss-a w zetce) - sądy przywalają te koszty choć winna jest policja a nie obywatel. Prostym odwołaniem nic tu nie wskóra bo nie tacy jak on usiłowali coś z tym zrobić - póki co - bezskuteczne. Jesli więc gość ma na tyle ikry i wiedzy merytorycznej aby przed sądem powalczyć o obciążenie tymi kosztami policji lub skarbu państwa to tysiące (miliony?) kierowców będą mu wzdzięczni za taki precedens (jeśłi uzyska pozytywny wyrok) - ale póki co, dla zwykłego śmiertelnika który ceni sobiwe jednak trochę spokoju, nie ma rady - trzeba to zapłacić (choć to jawny gwałt na obywatelu) -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 6 |
Data: Czerwiec 14 2007 22:18:24 | Temat: Re: [Prawo] Mandat i koszty sądowe - kłócić się? | Autor: Zzyxyryzzy |
Jesli więc gość ma na tyle ikry i wiedzy Nie wiem czy mam tyle ikry - na pewno nie mam tyle czasu choc na chlopski rozum ot taka sprawa powinna byc do wygrania. Trudno - zaplace ten mandat i koszt sadowy, po raz kolejny tylko (i nie ostatni) mam poczucie, ze tzw. Panstwo Polskie mnie okradlo. Dziekuje wszystkim za odpowiedz. Pozdrawiam, -- Zzyxyryzzy Accordeon dwururka zzyxyryzzy AT wp DOT pl 7 |
Data: Czerwiec 13 2007 14:32:53 | Temat: Re: [Prawo] Mandat i koszty sšdowe - kłócić się? | Autor: J.F. | On Wed, 13 Jun 2007 07:57:35 +0200, Agent wrote: Nie no bez sensu jak dla mnie. Doradzacie mu zapłacić bo to koszty małe ale Zasada jest taka poprosil o nienaliczanie kosztow, a sad mu najwyrazniej odmowil. Jesli teraz oprotestuje wyrok, to odbedzie sie normalna rozprawa, na ktorej nalicza wyzsze koszta i zapewne go znow nie zwolnia [bogaty jest - samochod ma]. A nawet jak zwolnia, to bedzie musial jechac do Tomaszowa na rozprawe, w godzinach pracy. Przelicz sam co mu sie bardziej oplaca. Oczywiscie moze tez tych 80 zl nie zaplacic, na co sad zareaguje przyslaniem komornika. Jedyne co moze teraz zrobic to twierdzic ze to nie on na zdjeciu, a po 4 miesiacach od sprawy to z czystym sumieniem nie pamieta kto wtedy prowadzil. Ale juz sie raz przyznal .. na pismie ? J. 8 |
Data: Czerwiec 13 2007 09:15:41 | Temat: Re: [Prawo] Mandat i koszty sądowe - kłócić się? | Autor: nicos | I teraz pytanie do praktyków i znawców tematu: wnosić sprzeciw w związku ze zwolnieniem z kosztów czy nie? Podkreślam że nie kwestionuję grzywny, która w normalnych warunkach równałaby się mandatowi. Chodzi mi jedynie o to, że jestem karany dodatkowo za niewydolność organów państwowych. Traktuję to wręcz jako oskubanie Warszawiaka, który nawinął się pod rękę, więc dlaczego go nie wydoić, skoro można?No to ja jestem poniekąd praktykiem. Oberwałem mandat na fotoradar na obcym terenie, dostałem papier od sądu grodzkiego. Jeśli dobrze pamiętam to było napisane że mogę się ubiegać o zwolnienie z kosztów, więc.... się....ubiegłem ;) Efekt był taki że mnie wezwali, musiałem jechać do innego miasta i co? - myślicie że odpowiedzieli czy zwolnią czy nie??? NIC Z TYCH RZECZY!!! Najpierw wielce zanudzony sędzia spytał się czy przyjmuję, ja na to czy zwalniają, a on że to się zobaczy, ale jak się rozpocznie rozprawa, więc zrezygnowałem i przyjąłęm. Wiem że to skandal, ale co zrobić, trzba dać spokój, bo nic z tego nie będzie. W sumie jak człowiek pomyśli ile go oskubią dzień w dzień na akcyzie na paliwo to "lżej" taki mandat zapłacić. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - nicos przekonajmnie.pl -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 9 |
Data: Czerwiec 13 2007 10:30:52 | Temat: Re: [Prawo] Mandat i koszty sądowe - kłócić się? | Autor: gobo | Mialem podobna sytuacje, z tym,ze ja wyszedlem lepiej na sadzie grodzkim:) |