Tak się zastanawiam,
czemu wysokość mandatów nie jest liczona procentowo od dochodów,
wówczas byłoby sprawiedliwie, no bo - wiadomo - jeden zarabia miliony, a drugi
najniższą ustawową pensję, i z jakiej racji mają za to samo wykroczenie płacić
przykładowo po 500 zł? a gdyby to było np 30% miesięcznego dochodu to bogacze
by sie zastanowili....

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

"Robert"  wrote in message

Tak się zastanawiam,
czemu wysokość mandatów nie jest liczona procentowo od dochodów,
wówczas byłoby sprawiedliwie, no bo - wiadomo - jeden zarabia miliony, a

drugi

najniższą ustawową pensję, i z jakiej racji mają za to samo wykroczenie

płacić

przykładowo po 500 zł? a gdyby to było np 30% miesięcznego dochodu to

bogacze

by sie zastanowili....

Po to wprowadzili punty karne.


MK

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

przykładowo po 500 zł? a gdyby to było np 30% miesięcznego dochodu to

bogacze

by sie zastanowili....

Po to wprowadzili punty karne.

guzik warte bo:

1. po odebraniu prawa jazdy nie traci sie automatycznie rak i nog....
2. zrobienie od nowa prawka nie jest jakos hipertrudne dla osoby ktora ma
pare lat stazu za kolkiem


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK -  Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700
PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++

"Cyprian Prochot"  wrote in message

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości


>> przykładowo po 500 zł? a gdyby to było np 30% miesięcznego dochodu to
> bogacze
>> by sie zastanowili....
>
> Po to wprowadzili punty karne.

guzik warte bo:

1. po odebraniu prawa jazdy nie traci sie automatycznie rak i nog....
2. zrobienie od nowa prawka nie jest jakos hipertrudne dla osoby ktora ma
pare lat stazu za kolkiem

Da w łapę i "zda" :-(

Guzik warte, jak całe przestrzeganie prawa w Polsce.


MK

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

2. zrobienie od nowa prawka nie jest jakos hipertrudne dla osoby ktora ma
pare lat stazu za kolkiem

Da w łapę i "zda" :-(

no nie chodzi o to ... ale jezeli ktos juz ma tych pareset km natrzaskane to
raczej na pytania testowe odpowie z marszu bez problemow, jak sie bedzie
kontrolowac to jazde miejska tez raczej zaliczy bez zlych nawykow, wiec
kwestia chwili czasu na kurs i egzamin + dodatkowej kwoty na ten cel.

a przez okres bez prawka nie wychylajac sie zbytnio gwarantuje Ci ze gosc
jest nierozpoznawalny na drodze - wiec jezdzic moze w praktyce...

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK -  Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700
PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK -  Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700
PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++

"Cyprian Prochot"  wrote in message

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości


>> 2. zrobienie od nowa prawka nie jest jakos hipertrudne dla osoby ktora

ma

>> pare lat stazu za kolkiem
>
> Da w łapę i "zda" :-(

no nie chodzi o to ... ale jezeli ktos juz ma tych pareset km natrzaskane

to

raczej na pytania testowe odpowie z marszu bez problemow,

Nie. Pewna osoba robiła PJ. My, dwie osoby, które mają PJ od lat,
próbowaliśmy robić testy. Porażka w obu przypadkach. Około 75% błędnych
odpowiedzi.

jak sie bedzie
kontrolowac to jazde miejska tez raczej zaliczy bez zlych nawykow, wiec
kwestia chwili czasu na kurs i egzamin + dodatkowej kwoty na ten cel.

Jazdę zda się bez problemów. Gorzej z teorią.

a przez okres bez prawka nie wychylajac sie zbytnio gwarantuje Ci ze gosc
jest nierozpoznawalny na drodze - wiec jezdzic moze w praktyce...

I nic wielkiego mu nie grozi za jazdę bez PJ, bo to tylko wykroczenie. Po
alkoholu, bez PJ, bez przeglądu (nawet wszystko razem) też niewiele mu
grozi. Takie gówniane państwo :-(


MK

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

no nie chodzi o to ... ale jezeli ktos juz ma tych pareset km natrzaskane

to

raczej na pytania testowe odpowie z marszu bez problemow,

Nie. Pewna osoba robiła PJ. My, dwie osoby, które mają PJ od lat,
próbowaliśmy robić testy. Porażka w obu przypadkach. Około 75% błędnych
odpowiedzi.

ciocia narzeczonej robila ostatnio prawko.
przy okazji trzasnalem pare testow.
bez problemow.

jak sie bedzie
kontrolowac to jazde miejska tez raczej zaliczy bez zlych nawykow, wiec
kwestia chwili czasu na kurs i egzamin + dodatkowej kwoty na ten cel.

Jazdę zda się bez problemów. Gorzej z teorią.

moze po prostu trzeba przeczytac w koncu to PoRD ze zrozumieniem ? :):)

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK -  Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700
PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++

On Tue, 11 Sep 2007 00:32:26 +0200,  Cyprian Prochot wrote:

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

no nie chodzi o to ... ale jezeli ktos juz ma tych pareset km natrzaskane to
raczej na pytania testowe odpowie z marszu bez problemow,

Nie. Pewna osoba robiła PJ. My, dwie osoby, które mają PJ od lat,
próbowaliśmy robić testy. Porażka w obu przypadkach. Około 75% błędnych
odpowiedzi.

ciocia narzeczonej robila ostatnio prawko.
przy okazji trzasnalem pare testow. bez problemow.

Chyba juz zapomniales co tu demonstrowalem niedawno.
Nie jest bez problemow. Dla nas moze mniej, bo co chwila
sie pojawia "ciekawy problem".

Ale to jest kwestia przecwiczenia, dwa popoludnia i testy zdane,
a znajomosc przepisow odswiezona.

Jazdę zda się bez problemów. Gorzej z teorią.

moze po prostu trzeba przeczytac w koncu to PoRD ze zrozumieniem ? :):)

To przeczytaj, a jutro ci grupowicze urzadza komisyjny test :-)

To wlasnie z jazda jest gorzej. Niby jezdzic umiesz, ale czy umiesz
powoli, przestrzegajac ciaglych linii i zwracajac uwage na znaki ?
I krecac pokazowo glowa. No i zdac manewrowke.

J.

Dnia pięknego 2007-09-11 o 00:45:22 osobnik zwany J.F. wystukał:

On Tue, 11 Sep 2007 00:32:26 +0200,  Cyprian Prochot wrote:
>Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości
>>> no nie chodzi o to ... ale jezeli ktos juz ma tych pareset km
natrzaskane to >>> raczej na pytania testowe odpowie z marszu bez
problemow,

>> Nie. Pewna osoba robiła PJ. My, dwie osoby, które mają PJ od lat,
>> próbowaliśmy robić testy. Porażka w obu przypadkach. Około 75%
błędnych >> odpowiedzi.
>
> ciocia narzeczonej robila ostatnio prawko.
> przy okazji trzasnalem pare testow. bez problemow.

Chyba juz zapomniales co tu demonstrowalem niedawno.
Nie jest bez problemow. Dla nas moze mniej, bo co chwila
sie pojawia "ciekawy problem".

Ale to jest kwestia przecwiczenia, dwa popoludnia i testy zdane,
a znajomosc przepisow odswiezona.

>> Jazdę zda się bez problemów. Gorzej z teorią.
>
> moze po prostu trzeba przeczytac w koncu to PoRD ze zrozumieniem ? :):)

To przeczytaj, a jutro ci grupowicze urzadza komisyjny test :-)

To wlasnie z jazda jest gorzej. Niby jezdzic umiesz, ale czy umiesz
powoli, przestrzegajac ciaglych linii i zwracajac uwage na znaki ?
I krecac pokazowo glowa. No i zdac manewrowke.

kręcenie pokazowe głową jest jednym z kretynizmów egzaminu. Szczególnie
widocznym przy zdawaniu na kat.A
Tak jak i ćwiczenie umiejętności parkowania. Nie interesuje mnie ile razy
parkujący będzie się przymierzał byle umiał nie przywalić w innych. A i to
nie jest wielkim problemem jak zostawi wizytówkę :)


--
mst <at> gazeta <.> pl
Mercury Villager 3.0 V6 '95, Ford Mondeo 1.8 '05 (DC)
"- Mam lęk gruntu - Chyba wysokości? - Wiem co mówię. To grunt zabija!."
Terry Pratchett

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

To wlasnie z jazda jest gorzej. Niby jezdzic umiesz, ale czy umiesz
powoli, przestrzegajac ciaglych linii i zwracajac uwage na znaki ?
I krecac pokazowo glowa. No i zdac manewrowke.

owszem

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK -  Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700
PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++

On Tue, 11 Sep 2007 09:45:34 +0200,  Cyprian Prochot wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

To wlasnie z jazda jest gorzej. Niby jezdzic umiesz, ale czy umiesz
powoli, przestrzegajac ciaglych linii i zwracajac uwage na znaki ?
I krecac pokazowo glowa. No i zdac manewrowke.

owszem

No to pozostaje sie zalozyc z egzaminatorem :-)

J.

Sanctum Officium wrote:

"Cyprian Prochot"  wrote in message

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

2. zrobienie od nowa prawka nie jest jakos hipertrudne dla osoby ktora

ma

pare lat stazu za kolkiem

Da w łapę i "zda" :-(

no nie chodzi o to ... ale jezeli ktos juz ma tych pareset km natrzaskane

to

raczej na pytania testowe odpowie z marszu bez problemow,

Nie. Pewna osoba robiła PJ. My, dwie osoby, które mają PJ od lat,
próbowaliśmy robić testy. Porażka w obu przypadkach. Około 75% błędnych
odpowiedzi.

Tak, bo macie najlepsze przepisy i prawo na swiecie../
Co roku nowe!!!!

On Tue, 11 Sep 2007 00:22:18 +0200, "Sanctum Officium"
 wrote:

Nie. Pewna osoba robiła PJ. My, dwie osoby, które mają PJ od lat,
próbowaliśmy robić testy. Porażka w obu przypadkach. Około 75% błędnych
odpowiedzi.

Prawko w ramki i na ścianę. Ja jakoś od strzału przechądzę.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

On Sat, 22 Sep 2007 23:11:07 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

On Tue, 11 Sep 2007 00:22:18 +0200, "Sanctum Officium"

Nie. Pewna osoba robiła PJ. My, dwie osoby, które mają PJ od lat,
próbowaliśmy robić testy. Porażka w obu przypadkach. Około 75% błędnych
odpowiedzi.

Prawko w ramki i na ścianę. Ja jakoś od strzału przechądzę.

Bo sie tu udzielasz.
A i tak musimy zrobic komisyjna probe kiedys czy przechodzisz
czy ci sie tylko wydaje :-)

J.

On Sat, 22 Sep 2007 23:19:31 +0200, J.F.
 wrote:

Prawko w ramki i na ścianę. Ja jakoś od strzału przechądzę.

Bo sie tu udzielasz.

Odwrotnie - udzielam się, bo czytam :D

A i tak musimy zrobic komisyjna probe kiedys czy przechodzisz
czy ci sie tylko wydaje :-)

A potem piwo? ;)
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

>> przykładowo po 500 zł? a gdyby to było np 30% miesięcznego dochodu to
> bogacze
>> by sie zastanowili....

Ależ cię gryzie że ktoś może mieć więcej kasy niż ty.. ależ to boli - nie? :D

> Po to wprowadzili punty karne.

guzik warte bo:

1. po odebraniu prawa jazdy nie traci sie automatycznie rak i nog....
2. zrobienie od nowa prawka nie jest jakos hipertrudne dla osoby ktora ma
pare lat stazu za kolkiem

Dokłądnie

Lepszym rozwiązaniem byłby automatyczny areszt prawka na określony czas
(miesiąc, 3 miesiące, pół roku...) po przekroczeniu jakichś tam progów
punktowych i częstotliwości (np pierwsze 24pkt - zabranie na miesiąc, drugie -
na 2 miesiące itd. Załóżmy że licznik "resetuje się" po 2ch latach od oddania
prawka

Jeśli ktoś zarabia tym prawkiem - trudno, niech jeździ zgodne z przepisami, nie
ma obowiązku przekraczania przepisów


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

"Rafal"  wrote in message

> >> przykładowo po 500 zł? a gdyby to było np 30% miesięcznego dochodu to
> > bogacze
> >> by sie zastanowili....

Ależ cię gryzie że ktoś może mieć więcej kasy niż ty.. ależ to boli - nie?

:D

Normalne, to zawsze boli :-)
He, he, he.


MK

Robert pisze:

Tak się zastanawiam, czemu wysokość mandatów nie jest liczona procentowo od dochodów,
wówczas byłoby sprawiedliwie, no bo - wiadomo - jeden zarabia miliony, a drugi
najniższą ustawową pensję, i z jakiej racji mają za to samo wykroczenie płacić przykładowo po 500 zł? a gdyby to było np 30% miesięcznego dochodu to bogacze by sie zastanowili....

Bo to jest to samo wykroczenie drogowe i takie mamy tutaj prawo. Jak Ci sie ten pomysl tak podoba to emigruj do Finlandii.... Prezesa Nokii tam kie
dys zatrzymali (zreszta to Polak) - za mandat tamtejsza policja moglaby kupic nowy radiowoz....

--
Qlfon, Bournemouth, UK
słucha:
Clash - Four Horesmen,

On 10 Sep 2007 22:12:44 +0200,  Robert wrote:

Tak się zastanawiam,
czemu wysokość mandatów nie jest liczona procentowo od dochodów,
wówczas byłoby sprawiedliwie, no bo - wiadomo - jeden zarabia miliony, a drugi
najniższą ustawową pensję, i z jakiej racji mają za to samo wykroczenie płacić
przykładowo po 500 zł? a gdyby to było np 30% miesięcznego dochodu to bogacze
by sie zastanowili....

W Finlandii jest. Chyba tylko tam.

A u nas nie ma, choc kiedys zalecano dopasowac mandat do pozycji
sprawcy, ale to stopniowo zaniklo wraz z wprowadzaniem taryfikatorow.

J.

Użytkownik "Robert"  napisał w wiadomości

Tak się zastanawiam,
czemu wysokość mandatów nie jest liczona procentowo od dochodów,
wówczas byłoby sprawiedliwie, no bo - wiadomo - jeden zarabia miliony, a
drugi
najniższą ustawową pensję, i z jakiej racji mają za to samo wykroczenie
płacić
przykładowo po 500 zł? a gdyby to było np 30% miesięcznego dochodu to
bogacze
by sie zastanowili....

Może dlatego, że (przynajmniej teoretycznie) wszyscy obywatele są równi
wobec prawa. Idąc Twoim tokiem rozumowania wszyscy mogliby płacić ten sam
procent od swoich (różnych) dochodów także za towary i usługi. Ale to by
było promowaniem wszelkich nisko opłacanych zawodów, a szczególnie
bezrobocia. Wystarczy już, że nasz system podatkowy to robi.

Pozdrawiam

Powitanko,

to bogacze by sie zastanowili....

Bogacze oficjalnie, czy bogacze na rencie/zasilku ale z drobnymi w kieszeni, za ktore mozna kupic 2 radiowozy?;-)

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

Robert wrote:

Tak się zastanawiam,
czemu wysokość mandatów nie jest liczona procentowo od dochodów,
wówczas byłoby sprawiedliwie, no bo - wiadomo - jeden zarabia
miliony, a drugi najniższą ustawową pensję, i z jakiej racji mają za
to samo wykroczenie płacić przykładowo po 500 zł? a gdyby to było np
30% miesięcznego dochodu to bogacze by sie zastanowili....

też kiedyś o tym myślałem, ale idąc tym tokiem, chlebek dla gołodupca kosztowałby 1 zł, a milioner powinien zapłacić za niego 100 zł. Bo ma pieniądze.
to troszkę smierdzi komuną:)

moon



--
i tak będzie wojna...

On Tue, 11 Sep 2007 01:59:57 +0200,  Moon wrote:

Robert wrote:

czemu wysokość mandatów nie jest liczona procentowo od dochodów,

też kiedyś o tym myślałem, ale idąc tym tokiem, chlebek dla gołodupca
kosztowałby 1 zł, a milioner powinien zapłacić za niego 100 zł. Bo ma
pieniądze.
to troszkę smierdzi komuną:)

Ale minimalnie. Bo to nie jest oplata za szybka autostrade, tylko
kara majaca na celu zeby przepisow nie lamal. Skoro 100zl
na nim wrazenia nie robi, to trzeba 100 tys.

Alternatywa - za pierwsze wykroczenie kara wedle cennnika,
za nastepne - za kazdym razem dwa razy wiecej. Biedni sobie
pozwola na 1-2, bogaty moze na 10 - ale i on sie szybko zastanowi.
Oczywiscie to w jakims rozsadnym okresie czasu musi byc ..
albo i nie :-)

J.

Dnia pięknego 2007-09-10 o 22:12:44 osobnik zwany Robert wystukał:

Tak się zastanawiam,
czemu wysokość mandatów nie jest liczona procentowo od dochodów,
wówczas byłoby sprawiedliwie, no bo - wiadomo - jeden zarabia miliony, a
drugi najniższą ustawową pensję, i z jakiej racji mają za to samo
wykroczenie płacić przykładowo po 500 zł? a gdyby to było np 30%
miesięcznego dochodu to bogacze by sie zastanowili....

bo nie ma to sensu,
bo jest ustawa o ochronie danych osobowych
bo policja nie ma, ma szczęście dostępu do danych z US
itd...,

--
mst <at> gazeta <.> pl
Mercury Villager 3.0 V6 '95, Ford Mondeo 1.8 '05 (DC)
"- Mam lęk gruntu - Chyba wysokości? - Wiem co mówię. To grunt zabija!."
Terry Pratchett

On Tue, 11 Sep 2007 02:48:28 +0200,  masti wrote:

Dnia pięknego 2007-09-10 o 22:12:44 osobnik zwany Robert wystukał:

czemu wysokość mandatów nie jest liczona procentowo od dochodów,

bo nie ma to sensu,

Ma.

bo jest ustawa o ochronie danych osobowych

Mozna zezwolic,

bo policja nie ma, ma szczęście dostępu do danych z US

Mozna zorganizowac inaczej. Policja wypisuje mandacik z procentem,
przesyla kopie do US, my w picie rocznym podsumowujemy procenty z
mandacikow i zwiekszamy podatek do zaplacania. Urzad kontroluje.

J.

Użytkownik "Robert"  napisał w wiadomości

Tak się zastanawiam,
czemu wysokość mandatów nie jest liczona procentowo od dochodów,
wówczas byłoby sprawiedliwie, no bo - wiadomo - jeden zarabia miliony, a
drugi
najniższą ustawową pensję, i z jakiej racji mają za to samo wykroczenie
płacić
przykładowo po 500 zł? a gdyby to było np 30% miesięcznego dochodu to
bogacze
by sie zastanowili....

Bo wszyscy sa rowni wobec prawa...
.... teoretycznie :)


Picasso

"Pabl_o"  wrote in message

Użytkownik "Robert"  napisał w wiadomości

> Tak się zastanawiam,
> czemu wysokość mandatów nie jest liczona procentowo od dochodów,
> wówczas byłoby sprawiedliwie, no bo - wiadomo - jeden zarabia miliony, a
> drugi
> najniższą ustawową pensję, i z jakiej racji mają za to samo wykroczenie
> płacić
> przykładowo po 500 zł? a gdyby to było np 30% miesięcznego dochodu to
> bogacze
> by sie zastanowili....
>

Bo wszyscy sa rowni wobec prawa...
... teoretycznie :)

Tylko teoretycznie. Czemu podatki nie są równe?


MK

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Tylko teoretycznie. Czemu podatki nie są równe?

Podatki to taki dziwny twor. Kiedys cala wies szla budowac jednemu stodole,
kiedy ktos inny mial miec wybudowana stodole to ten pierwszy tez szedl do
roboty i tak to sie kiedys krecilo. Teraz wsie sa znacznie wieksze i stodoly
tez.... Jesli ktos dzieki panstwu wybuduje duza stodole to nie bedzie musial
isc budowac 100 malych stodol  tylko zaplaci podatek. Bogaty zarabia duzo
dzieki panstwu (teoretycznie) bo tak naprawde w Polsce jest na opak :)
Generalnie trzeba sie nakombinaowac rownie duzo jak napracowac zeby z tego
wszystkiego cos w kieszeni zostalo :)

Ot taka mala dygresja ...
Podatek nie jest kara a zadoscuczynieniem za inne dobrodziejstwa, mandat
jest kara a te maja byc rowne dla wszystkich

Picasso

czemu wysokość mandatów nie jest liczona procentowo od dochodów,
wówczas byłoby sprawiedliwie,

Mniej więcej z tego samego powodu, z którego np. za chleb w sklepie wszyscy
płacą tyle samo :-).

no bo - wiadomo - jeden zarabia miliony, a drugi
najniższą ustawową pensję, i z jakiej racji mają za to samo wykroczenie
płacić
przykładowo po 500 zł?

A kto Ci każe popełniać wykroczenia???

"Robert J."  wrote in message

> czemu wysokość mandatów nie jest liczona procentowo od dochodów,
> wówczas byłoby sprawiedliwie,

Mniej więcej z tego samego powodu, z którego np. za chleb w sklepie

wszyscy

płacą tyle samo :-).

Mandat to kara i ma być dotkliwa, bo inaczej nie ma sensu.


MK

Właśnie dlatego są punkty.

Użytkownik "Robert"  napisał w wiadomości

Tak się zastanawiam,
czemu wysokość mandatów nie jest liczona procentowo od dochodów,
wówczas byłoby sprawiedliwie, no bo - wiadomo - jeden zarabia miliony, a drugi
najniższą ustawową pensję, i z jakiej racji mają za to samo wykroczenie płacić
przykładowo po 500 zł? a gdyby to było np 30% miesięcznego dochodu to bogacze
by sie zastanowili....

-- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Robert wrote:

Tak się zastanawiam, czemu wysokość mandatów nie jest liczona procentowo od dochodów,
wówczas byłoby sprawiedliwie, no bo - wiadomo - jeden zarabia miliony, a drugi
najniższą ustawową pensję, i z jakiej racji mają za to samo wykroczenie płacić przykładowo po 500 zł? a gdyby to było np 30% miesięcznego dochodu to bogacze by sie zastanowili....

30- procentowy mandat tak samo zaboli tego bogatego jak i biednego (czyt. nisko zarabiajacego!!!!).
A jaki mialbys wyznacznik mandatowy dla tych bez okreslonego zarobku/dochodu (pozostajacych na utrzymaniu "mamy", konkubiny, miasta - na jakiejstam zapomodze, bezrobotni, itp.)?
Ludze z wyjatkowo duzymi rzeczywistymi dochodami byliby zwolnieni calkowicie od placenia mandatow za wykroczenia drogowe, gdyz ich realne dochody sa ukryte w zyskach firm jakie posiadaja a wykazuja jedynie minmum z uwagi na roznego rodzaju ulgi podatkiwe dla tych firm.
Zaden przedstawiciel kleru nie bylby zobowiazany do placenia jakiegokolwiek mandatu.
Kto wiec pozostalby "kozlem" do placenia mandatow?