Dnia Fri, 24 Jul 2009 09:21:51 +0200, WS napisał(a):
dużo czytałem opinii i testów na temat MONDEO MK3 (2002-2006)
dosyć dużo jeździ tego po naszych drogach i jak patrze na ogłoszenia mają
bardzo przystępne ceny na rynku wtórnym
czy to jest spowodowane..?
interesuje mnie KOMBI diesel od2004r
podobno silnik 130KM lepszy do 115KM? (interesuje mnie trwałość i ew. koszty
napraw)
jak z zawieszeniem na naszych polskich drogach?
ford miał skłonność do rudego - jak to jest w tym modelu?
Ujeżdżamy MKIII z 2004 r. (kupiony jako nowy, w 2005 r.) z silnikiem
TDCI 130 KM - aktualnie dobijamy tym autem do przebiegu coś koło 90 kkm
(czyli niedużo). Co do napraw, to jakiś tam sworzeń/wahacz w zawieszeniu
był robiony - nie pamiętam dokładnie który, ale auto jeździ po WRC i
Bolkowie, więc i tak zawieszenie jest IMO trwałe (biorąc pod uwagę stan
naszych 'dróg' - na nie nie ma mocnych). Ostatnio przy przeglądzie
(robię go co 15 kkm) jakaś uszczelka przy grodzi czołowej też była
poprawiana (woda przy dużym deszczu ciekła do środka) - ale to
naprawione zostało bezkosztowo (po prostu poprawiono położenie
uszczelki) chyba więcej grzechow nie pamiętam (na gwarancji było kilka
napraw na koszt Forda - jakieś akcje serwisowe).
Ogólnie fajne auto - jest naprawdę duże, zrywne (chociaż krótkie
pierwsze trzy biegi irytują czasami w mieście), elastyczne i ekonomiczne
w spalaniu ON. Bardzo wygodne na dalsze wyjazdy - pół domu do niego
zmieścisz i komfortowo pojedziesz na drugą stronę Europy.
Jakbym miał mieć jakieś obiekcje co do tego auta to do wykończenia
wnętrza (plastikowe i to mocno) i lakieru/blach - są IMO słabej jakości
(np. pod uchwytem od anteny CB porobiły się bąbelki powietrza (?) pod
lakierem).
Chyba na to (blachy) musisz zwrócić największą uwagę - sam jestem ciekaw
czy to urban legend, czy nie i u nas ten problem się pojawi.
Co do osprzętu silnika - turbinę sprawdź standardowo w serwsie, tam też
zrób próbę przelewową wtryskiwaczy i będziesz wiedział mniej więcej na
czym stoisz.
Tak ogólnie to auto jest w miarę bezawaryjne - przeglądy eksploatacyjne
(olej, filtry, czasami klocki, itd.) i jakieś 'duperele'. Zobaczymy jak
będzie dalej.
--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
3 |
Data: Lipiec 25 2009 14:54:17 |
Temat: Re: MONDEO TDCI MK3 - aż tak awaryjne? |
Autor: news.neostrada.pl |
tak niech go kule bija
jak kupisz 9-10 letnie takie auto to uwierz poznasz wszystkich mechanikow w
okolicy a co sie nowisci z mechaniki nadowiadujesz
kup tujote oszczedzaj kase nawet jak ja opchniesz to cena jej nie spadnie az
tak bardzo jak tego ustrojstwa
zobacz na allegro ile jest fordow w kit
i forda nawet w lux stanie ciezko jest opchnac komukolwiek
4 |
Data: Lipiec 24 2009 15:56:02 | Temat: Re: MONDEO TDCI MK3 - aż tak awaryjne? | Autor: WS |
kup tujote oszczedzaj kase nawet jak ja opchniesz to cena jej nie spadnie
az tak bardzo jak tego ustrojstwa
zobacz na allegro ile jest fordow w kit
i forda nawet w lux stanie ciezko jest opchnac komukolwiek
obecnie jezdze corolla e12 :) w benzynie
a teraz szukam kombi... a avensis to już raczej nie to czego szukam :)
5 |
Data: Lipiec 24 2009 17:45:46 | Temat: Re: MONDEO TDCI MK3 - aż tak awaryjne? | Autor: Parker |
Ja kupiłem 2003 ( po lifcie model 04) kombi 130KM w październiku 2008 .
Szukałem japońca lub Volvo i koniecznie kombi ale za diesla musiałbym dac prawie 2 x więcej niż za Mondeo . Mondeo kupiłem przypadkiem . Jestem z niego bardzo zadowlony. Mój ma 210 kkm. Oczywiście po zakupie zainwestowałem w duży przegląd - wszystkie filtry i oleje , 4 x tarcze + klocki oraz łaczniki stabilizatora. Dodatkowo wymieniłem dwumase ale raczej przez czytanie za duzo forum :-) Planuje wymienić pasek + napinacz + koło pasowe oraz amortyzatory. Ale te naprawy to dla mnie części eksloatacyjne i co bym nie kupił to trzeba tego typu rzeczy wymienić. Właśnie odkryłem w nim zaczypy ISO FIX do fotelika co mnie bardzo cieszy bo moja rodzina powiekszy się za 3 miesiące. Rdza pojawia się na rantach drzwi na tylnej klapie ale sa to małe ogniska i można to oponaowac na czas.
Jest to wielki samochód . Mam tez Vectre B z LPG ale jest o rozmiar mniejsza.
Pali mi ok 8 l/100km jazdy pod W-wą czyli cykl mieszany .
Jestem z niego zadowolony i nawet jak wymienie wtryski to mnie nie zniechęci . Za inny wózek z dieslem musiałbym dac 50 % więcej i tez musiałbym robić przegląd , h-ce, amortyzatory czy dwumase itp .
Dałem sobie zapas gotówki na doprowadzenie go do stanu idealnego .
Po prostu uważam że kupując używany wózek trzeba dodać ok 20 % ceny do doszykowanie go dla siebie . I wtedy można się cieszyć zakupem. A kupowanie na styk tzn cała kasa na zakup to bez sensu . Nie ma tak że kupisz i nic nie robisz :-)
dużo czytałem opinii i testów na temat MONDEO MK3 (2002-2006)
dosyć dużo jeździ tego po naszych drogach i jak patrze na ogłoszenia mają bardzo przystępne ceny na rynku wtórnym
czy to jest spowodowane..?
interesuje mnie KOMBI diesel od2004r
podobno silnik 130KM lepszy do 115KM? (interesuje mnie trwałość i ew. koszty napraw)
jak z zawieszeniem na naszych polskich drogach?
ford miał skłonność do rudego - jak to jest w tym modelu?
| | |