Grupy dyskusyjne   »   Mercedes W140 S280 czy warto?

Mercedes W140 S280 czy warto?



1 Data: Styczen 05 2009 02:43:21
Temat: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: sofu 



Mam pytanie czy warto kupic uzywany samochód Mercedes klasy S (S280) sedan z
1994 r ?
Silnik jest tam 2,8 litra przebieg prawie 300 tysiecy km (nie podkrecany
licznik)
Mniejsza o cene, samochód jest w zasadzie dobrze utrzymany, nie ma zadnych
luzów w układzie zawieszenia czy kierowniczym (pewnie był juz robiony nie
raz), ale ma swoje lata i spalanie przy normalnej jezdzie do 100 km/h  nieco
mniej niz Polonez. Od gdzies 100 do 130 km/h  na poziomie Poloneza. Od 130
do 180 juz potrafi wiecej palic niz Polonez. Samochód moze jezdzic ponad 200
km/h i wtedy ciagnie benzyne jak smok wawelski.
Do 160 km/ h prawie nie czuje sie, ze sie jedzie (jakby płynął po drodze),
dopiero gdzies przy 180 troche drga na polskich drogach i słychac szum opon
czy powietrza. Czy kupowowanie tak starego samochodu ma sens? Dodam ze waży
prawie 2 tony i zajmuje tyle miejsca co dostawczak vito lub transporter albo
nawet troche wiecej. Taki bunkier
na kołach.



pozdrawiam
Janusz



2 Data: Styczen 05 2009 02:51:31
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: Michał 

Mam pytanie czy warto kupic uzywany samochód Mercedes klasy S (S280) sedan
z
1994 r ?
Silnik jest tam 2,8 litra przebieg prawie 300 tysiecy km (nie podkrecany
licznik)
Mniejsza o cene, samochód jest w zasadzie dobrze utrzymany, nie ma zadnych
luzów w układzie zawieszenia czy kierowniczym (pewnie był juz robiony nie
raz), ale ma swoje lata i spalanie przy normalnej jezdzie do 100 km/h 
nieco
mniej niz Polonez. Od gdzies 100 do 130 km/h  na poziomie Poloneza. Od 130
do 180 juz potrafi wiecej palic niz Polonez. Samochód moze jezdzic ponad
200
km/h i wtedy ciagnie benzyne jak smok wawelski.
Do 160 km/ h prawie nie czuje sie, ze sie jedzie (jakby płynął po drodze),
dopiero gdzies przy 180 troche drga na polskich drogach i słychac szum opon
czy powietrza. Czy kupowowanie tak starego samochodu ma sens? Dodam ze waży
prawie 2 tony i zajmuje tyle miejsca co dostawczak vito lub transporter
albo
nawet troche wiecej. Taki bunkier
na kołach.

Fajne fajne fajne, polecam :)
(co prawda kupiłem fancuza - safrane - taki prawie 5 metrowy hatchback,
bliżej 2 ton, a nie merca, ale i tak polecam :) )

mowie o wiekszych autach i tego co wiem jak swoje kupowałem (w140 nie mam):
1994 - ile by tam elektroniki nie było sypać się nie powinno,(to jest wersja
airmatic ? i jeszcze bez GPS ?) a mechanicznie jeśli francuza nie rusza to i
temu nic nie będzie :)

parkowanie nie kłopot tylko "ja mam kródszego"  - hatchback, w mercu masz
bagarznika troche, ale i sensory lub te takie co się wysuwają + lusterka idą
w dół na wstecznym.

spalanie - to wszystko idzie w opór powietrza na trasie,
a mieście w ciepło na hamulcach :)

u mnie tak:
70 - 7.5l/100
100 - 11 l/100
100 - za ciezarowką - 4.5 l/100
150 - 17 l/100
200 - 25 l/100
200 (4 bieg) 26l/100

średnia miasto: 17 l/100 (da się 14, noo.. 14.5), zima 20 l/100 (ale to styl
jazdy "poślizgami", generalnie co przyśpiesze to zwalnia).

a nawiew w mercu nie robi hałasu ?
u mnie szum otoczenia/opon wychodzi na pierwszy plan
(przed nawiew powyżej 110km/h), silnik zawsze ciszej - pomimo ze poduszki
załatwiłem - wymienić trzeba będzie (całe auto ;) na inne ) :)

w140 bardzo fajne :), podobno częssci itp... tanie (mechanik mi mowił jak
coś tam wymieniał u mnie bo go cena zdziwiła), wciąż bezpieczne, podobno
bezawaryjne, w skrócie warto.

180km/h i drganie to nie opony ?
głośniej powinno być ale bez drgania. raz rozwaliłem opone i jechałem
szybciej to drga w przedziale 130..190 powyżej już nie.
a w140 to konstrukca co 300 ciągnie, renówka tylko 280 "z górki" :)

ogólnie polecam duże auta :)
tylko jeszcze po chwilach zastanowienia, wychodzi na to że lepsze duże
nowsze :) - w220, phaeton, vel satis, nowszy LS. (a8 i bmw7 odpadają ;) ).
jak i tak jazda dużym musi kosztować conajmniej naście k pln /rok ;)

chyba ze kupić auto w stylu: - ma zrobić 40kkm absolutnie nic do niego nie
dołoże, raz zmienie olej - tak też się da i merc się też do tego nadaje :)


pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

3 Data: Styczen 05 2009 06:00:01
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: staszek 

w140 bardzo fajne :), podobno częssci itp... tanie

rotfl

4 Data: Styczen 05 2009 19:19:39
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: Michał 

> w140 bardzo fajne :), podobno częssci itp... tanie

no dobra, kilka x droższe niż do lanosa, troche tańsze niż do
francuzów = wciąż tanie :)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

5 Data: Styczen 05 2009 21:34:37
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: DoQ 

  Michał pisze:

w140 bardzo fajne :), podobno częssci itp... tanie
no dobra, kilka x droższe niż do lanosa, troche tańsze niż do francuzów = wciąż tanie :)

Francuz francuzowi nierowny ;)


Pozdrawiam
Pawel

6 Data: Styczen 05 2009 20:43:49
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: Michał 

DoQ  napisał(a):

  Michał pisze:
>>> w140 bardzo fajne :), podobno częssci itp... tanie
> no dobra, kilka x droższe niż do lanosa, troche tańsze niż do
> francuzów = wciąż tanie :)

Francuz francuzowi nierowny ;)


ponoć tańsze i też trwałe niż renault safrane, opinia mechanika - nie
weryfikowałem i dużo zamienników.


pozdrawiam,
Michał

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

7 Data: Styczen 05 2009 21:53:23
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: DoQ 

  Michał pisze:

Francuz francuzowi nierowny ;)
ponoć tańsze i też trwałe niż renault safrane, opinia mechanika - nie weryfikowałem i dużo zamienników.

W140? Na samych zamiennikach czlowiek nie pojedzie, a i zamienniki sa srednio 5-10x drozsze niz te same czesci do porownywanego Poloneza.
Poza tym do tego typu aut, oprocz podstawowych podzespolow zamiennikow po prostu nie ma.


Pozdrawiam
Pawel

8 Data: Styczen 05 2009 21:08:39
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: Michał 


W140? Na samych zamiennikach czlowiek nie pojedzie, a i zamienniki sa
srednio 5-10x drozsze niz te same czesci do porownywanego Poloneza.
Poza tym do tego typu aut, oprocz podstawowych podzespolow zamiennikow
po prostu nie ma.


cen poloneza nie znam :)

sprzęgło 1800zł to normalna "spoko" cena dla duzego starego auta.
taki mam wyznacznik nie wiem ile do safrane to, ale lanciaK i mazda9 mają za
tyle, amrtyzator 1.5k jakiś półaktywny chyba - jak taniej to tanio -
mechniak mówił ze tanio to sądze że są tańsze niż xedos milenia9, i safrane.

Z tym że na takich amortyzatorach albo airmaticu to robisz więcej km niż
zwykłym, zawieszenia mają inne konstrukcje i jak by było nie załatwione
luzów i pukania nie ma poprostu (jechałem taką mazda9 z wylanymi
amortyzatorami i cisza poza bujamiem "w obie strony").

ale co do cen to jest opinia mechanika :) i w taką opinie wierze,
ale nie sprawdzałem cen.

porównaie jakie znam: seciento 230zł i mazda9 1800zł :)

za to na klockach róznic nie ma, chyba że jakieś super tuning się kupuje
ale "zwykłe dają rade" z 200 do 0 spoko, ale żyleta to to nie jest :).
BAS nie mam tonie wiem jak jest tak na maxa maxa, bo autamat docisnie
mocniej :) (przynajmniej tak miał dodge charger2006, złe hamulce do póki BAS
nie pomoże :), ale to nie ta liga aut - z tym że nowsze )

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

9 Data: Styczen 05 2009 22:19:19
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: DoQ 

  Michał pisze:

W140? Na samych zamiennikach czlowiek nie pojedzie, a i zamienniki sa srednio 5-10x drozsze niz te same czesci do porownywanego Poloneza.
Poza tym do tego typu aut, oprocz podstawowych podzespolow zamiennikow po prostu nie ma.
cen poloneza nie znam :)
sprzęgło 1800zł to normalna "spoko" cena dla duzego starego auta.

1800 z robota czy za czesci?;)

taki mam wyznacznik nie wiem ile do safrane to, ale lanciaK i mazda9 mają za tyle, amrtyzator 1.5k jakiś półaktywny chyba - jak taniej to tanio - mechniak mówił ze tanio to sądze że są tańsze niż xedos milenia9, i safrane.

Aktywne amortyzatory to skrajny przypadek...

ale co do cen to jest opinia mechanika :) i w taką opinie wierze,
ale nie sprawdzałem cen.

Prosze bardzo:
Kabelki WN do Polda 20-30pln kpl., do W140 ok 250-300pln (i to czesto na 3cyl),
Sprzeglo - polonez ze 150pln kpl., W140 ok 1200 pln kpl.,
Opony, tarcze klocki itp itd. - cen nie trzeba wymieniac. Ciekawe jak trzeba byc zdolnym zeby wmowic komus, kogo stac na utrzymanie auta typu Polonez, ze stac go tak samo na S-klase ..i ze to w zasadzie te same koszty.


porównaie jakie znam: seciento 230zł i mazda9 1800zł :)


Mazda 9 nie bylo nigdy tanim autem, tak samo jak S-klasa.



Pozdrawiam
Pawel

10 Data: Styczen 05 2009 21:29:58
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: Michał 

>> W140? Na samych zamiennikach czlowiek nie pojedzie, a i zamienniki sa
>> srednio 5-10x drozsze niz te same czesci do porownywanego Poloneza.
>> Poza tym do tego typu aut, oprocz podstawowych podzespolow zamiennikow
>> po prostu nie ma.
> cen poloneza nie znam :)
> sprzęgło 1800zł to normalna "spoko" cena dla duzego starego auta.

1800 z robota czy za czesci?;)

całość (chyba) kolega wymieniał i tyle wyszło + jakaś pierdółka.


> taki mam wyznacznik nie wiem ile do safrane to, ale lanciaK i mazda9
mają za
> tyle, amrtyzator 1.5k jakiś półaktywny chyba - jak taniej to tanio -
> mechniak mówił ze tanio to sądze że są tańsze niż xedos milenia9, i
safrane.

Aktywne amortyzatory to skrajny przypadek...

e, no chyba nie w tych autach :) precyzyjniej: lancia K nie miała aktywnych
i tam jest ustawione na twardo.


> ale co do cen to jest opinia mechanika :) i w taką opinie wierze,
> ale nie sprawdzałem cen.

Prosze bardzo:
Kabelki WN do Polda 20-30pln kpl., do W140 ok 250-300pln (i to czesto na
3cyl),
Sprzeglo - polonez ze 150pln kpl., W140 ok 1200 pln kpl.,
Opony, tarcze klocki itp itd. - cen nie trzeba wymieniac. Ciekawe jak
trzeba byc zdolnym zeby wmowic komus, kogo stac na utrzymanie auta typu
Polonez, ze stac go tak samo na S-klase ..i ze to w zasadzie te same
koszty.

nie, ja tego z polonezem nie równam, nie miałem, nie mam zamiaru mieć :)
mówie że taniej niż safrane wyjdzie - bo tak mechanik mówił i że taniej niż
mazda9 i generalnie to mówił żeby w140 kupić :) a znowu w220 nie poleca, a
to takie fajne nowsze auto jest :)

> porównaie jakie znam: seciento 230zł i mazda9 1800zł :)
>

Mazda 9 nie bylo nigdy tanim autem, tak samo jak S-klasa.


ja nie równam tego do tanich aut (w utrzymaniu), tylko do innych w tym
rozmiarze i masie i bezpieczeństwie (lancia K wyjątek, bo tu nie pasuje).

tz porówanłem to że tanio w odniesieniu do safrane - że tak mechanik mówi,
a i jeszcze częsci dostępne :)

safrane nie poloneza :) (x6...x7??)


lancia K ma za to bajer pamięta zurzycie większości częsci oddzielnie, nie
jak w safrane że jest licznik ile do następnego serwisowania tylko dużo
czesci tam jest w menu :)

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

11 Data: Styczen 06 2009 10:15:08
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: THX 

=?ISO-8859-2?Q?_Micha=B3?=  napisał(a):

> Aktywne amortyzatory to skrajny przypadek...

e, no chyba nie w tych autach :) precyzyjniej: lancia K nie miała aktywnych
i tam jest ustawione na twardo.

3.0 i 2.0t miały (opcjonalnie)


ja nie równam tego do tanich aut (w utrzymaniu), tylko do innych w tym
rozmiarze i masie i bezpieczeństwie (lancia K wyjątek, bo tu nie pasuje).

nie pasuje, bo?



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

12 Data: Styczen 06 2009 11:22:56
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: Michał 


> ja nie równam tego do tanich aut (w utrzymaniu), tylko do innych w tym
> rozmiarze i masie i bezpieczeństwie (lancia K wyjątek, bo tu nie pasuje).

nie pasuje, bo?


A jakies takie nie do końca dobre :) (moze to dlatego że włoskie ;) )
a tak serio to sie składa przy wypadku.

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

13 Data: Styczen 08 2009 00:41:13
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: krzychoo 

DoQ pisze:

Kabelki WN do Polda 20-30pln kpl., do W140 ok 250-300pln (i to czesto na 3cyl),

To tanio. Kabelki WN do 2.0 IDE (Renault) - jeśli mnie pamięć nie myli ~600 zł. :)

--
[ .:::::::::: Krzysztof Kubas ::::::::::. ]
[ .:::::::::::: GG: 1304033 ::::::::::::. ]
[ .::::: http://krzychoo.araneo.pl :::::. ]
[ Odpowiadając wytnij "pulapka." z adresu ]

14 Data: Styczen 08 2009 23:13:19
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: Michał 

krzychoo  napisał(a):

DoQ pisze:
> Kabelki WN do Polda 20-30pln kpl., do W140 ok 250-300pln (i to czesto na
> 3cyl),

To tanio. Kabelki WN do 2.0 IDE (Renault) - jeśli mnie pamięć nie myli
~600 zł. :)


2.0 chyba w saranach nie było, najmniejeszy (chyba) 2.2 diesel

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

15 Data: Styczen 11 2009 17:35:35
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: krzychoo 

  Michał pisze:

2.0 chyba w saranach nie było, najmniejeszy (chyba) 2.2 diesel

A nie, nie, ten silnik to taka efemeryda Renault, która krótko istniała w Megankach Coupe i chyba Lagunie II.

--
[ .:::::::::: Krzysztof Kubas ::::::::::. ]
[ .:::::::::::: GG: 1304033 ::::::::::::. ]
[ .::::: http://krzychoo.araneo.pl :::::. ]
[ Odpowiadając wytnij "pulapka." z adresu ]

16 Data: Styczen 11 2009 17:42:45
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: Michał 

krzychoo  napisał(a):

  Michał pisze:
> 2.0 chyba w saranach nie było, najmniejeszy (chyba) 2.2 diesel

A nie, nie, ten silnik to taka efemeryda Renault, która krótko istniała
w Megankach Coupe i chyba Lagunie II.


a to chyba wiem co - koleżanka kupiła

megane diesel i jeździ trochę ponad 200km/h (testowała) to chyba to :)

ale jeszcze nie popsuła - a mówiła że safrane brzydkie duże dużo pali i
częsci<<< drogie ;)

hmm kableki za 0.6k zł :) do MEGANE !!! :)

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

17 Data: Styczen 11 2009 22:34:31
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

  Michał pisze:

krzychoo  napisał(a):
  Michał pisze:
2.0 chyba w saranach nie było, najmniejeszy (chyba) 2.2 diesel
A nie, nie, ten silnik to taka efemeryda Renault, która krótko istniała w Megankach Coupe i chyba Lagunie II.


a to chyba wiem co - koleżanka kupiła

megane diesel i jeździ trochę ponad 200km/h (testowała) to chyba to :)


Nie trafiłeś. 2.0 IDE to taki "2.0FSI by Renault". Czyli silnik benzynowy, wolnossący, z bezpośrednim wtryskiem.


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 LPG = http://tnij.org/mojeogloszenie
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

18 Data: Styczen 11 2009 22:07:46
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: Michał 

Nie trafiłeś. 2.0 IDE to taki "2.0FSI by Renault". Czyli silnik
benzynowy, wolnossący, z bezpośrednim wtryskiem.

aa takie myko :), to tam pewnie było 1.9 :) - ale nie wiem w megane coupe
nie siedze - ale to dobrze że cena bedzie normalna :) jedno co wiem to mało
pali :) nawet jak pędzi.

w safrane pisało w instrukcji, ze 4x: "szybka jazda dużo kosztuje".


sekunda to taki silnik co nie ma rozrządu tylko wszystko kompem sterowane,
może sobie wtrysnąć bęzyne kiedy chce żeby moc była ?


pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

19 Data: Styczen 11 2009 22:19:07
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: Michał 

=?ISO-8859-2?Q?_Micha=B3?=  napisał(a):

> Nie trafiłeś. 2.0 IDE to taki "2.0FSI by Renault". Czyli silnik
> benzynowy, wolnossący, z bezpośrednim wtryskiem.

aa takie myko :), to tam pewnie było 1.9 :) - ale nie wiem w megane coupe
nie siedze - ale to dobrze że cena bedzie normalna :) jedno co wiem to
mało
pali :) nawet jak pędzi.

w safrane pisało w instrukcji, ze 4x: "szybka jazda dużo kosztuje".


sekunda to taki silnik co nie ma rozrządu tylko wszystko kompem sterowane,
może sobie wtrysnąć bęzyne kiedy chce żeby moc była ?


a chyba wiem bmw robiło takie v12 bezpaskowe 100% sterowane z kompa gdzieś w
2002 i cholernie drogie to było w bmw7 :) trochę ponad 300k pln

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

20 Data: Styczen 06 2009 14:54:46
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor:

Oby dwa są dobre:)

21 Data: Styczen 05 2009 05:56:15
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: Niepoprawny 

[]

Zdajesz sobie jakie sa koszty serwisu?

Pozdr

22 Data: Styczen 05 2009 05:58:50
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: staszek 

Zdajesz sobie jakie sa koszty serwisu?

skoro pyta o spalanie to chyba nie za bardzo

23 Data: Styczen 05 2009 09:05:10
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: emes 


Uzytkownik "staszek"  napisal w wiadomosci

Zdajesz sobie jakie sa koszty serwisu?

skoro pyta o spalanie to chyba nie za bardzo

ja chyba Tobie juz cos mowilem na temat takich tekstow wiec racz sie nie
odzywac

24 Data: Styczen 05 2009 15:19:37
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: staszek 

ja chyba Tobie juz cos mowilem na temat takich tekstow wiec racz sie nie odzywac

pocaluj motylinskiego w dupe frajerze.

25 Data: Styczen 05 2009 22:29:42
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: emes 


Użytkownik "staszek"  napisał w wiadomości

ja chyba Tobie juz cos mowilem na temat takich tekstow wiec racz sie nie
odzywac

pocaluj motylinskiego w dupe frajerze.

udany gryps udany,
spierdalaj, rzekl wujek staszek

26 Data: Styczen 05 2009 21:50:41
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: Michał 

> Zdajesz sobie jakie sa koszty serwisu?

skoro pyta o spalanie to chyba nie za bardzo


koszty serwisu nie przebiją spalania.
na moje oko do 30-40% przy gazie i 15-20% przy bęzynie :)
bardzo na "oko". bez kombinowania - solidne serwisowanie z głową.


pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

27 Data: Styczen 05 2009 07:35:35
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: Worek 

Moim zdaniem warto.
Dwie uwagi tylko. Ten silnik jest za maly do tego samochodu. Czesci nie sa
tanie ale bez dramatu :)

Worek

28 Data: Styczen 05 2009 13:07:16
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Worek"  napisał w wiadomości

Moim zdaniem warto.
Dwie uwagi tylko. Ten silnik jest za maly do tego samochodu. Czesci nie sa tanie ale bez dramatu :)

W porównaniu do Poloneza? :-)

29 Data: Styczen 06 2009 01:42:36
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: sofu 



--
Kościół katolicki to siedlisko wszelkiego zła, a szatan ma  w nim używanie.
Użytkownik "Boombastic"  napisał w
wiadomości


Użytkownik "Worek"  napisał w wiadomości

> Moim zdaniem warto.
> Dwie uwagi tylko. Ten silnik jest za maly do tego samochodu. Czesci nie
sa
> tanie ale bez dramatu :)

W porównaniu do Poloneza? :-)

-- -- -- -- >

Ja wszystko porównuje do Poloneza, bo dopiero w tym roku pozbyłem się
ukochanej przejsciówki za 300 zł po 14 latach użytkowania (rocznik1989
kupiłem go w 1994 r). Gdyby nie totalne zuzycie karoserii  (rdza) i wnetrza
(syf- kiła-mogiła) jezdzilbym nim do upadu chocby 100 lat jeszcze. Dodam, ze
w roku robiłem nim cos 3.000 km (z domu na działke i czasami gdzies po
zakupy do sklepu). Oddałem na częsci, a spokojnie mogł jeszcze pojezdzic z
40.000 km (zdrowy silnik i skrzynia biegów).

pozdrawiam
Janusz

30 Data: Styczen 06 2009 01:21:04
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: Michał 

sofu  napisał(a):

Ja wszystko porównuje do Poloneza, bo dopiero w tym roku pozbyłem się
ukochanej przejsciówki za 300 zł po 14 latach użytkowania (rocznik1989

dobre :) ja sprzedałem nexie firmową 97 1.5 16v lpg za 800zł :)
nawet jeździło jeszcze i instalacja działała, ale przełączniki
3 szyb padły ;). A no i spojler miało i vmax 195km/h ;)

co do W140, to w takim tempie to sie na nim jeszcze zarobi ;) (zabytek)
przy przebiegach 3000km to chyba częsci co 5 lat sie będzie wymieniało :)




pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

31 Data: Styczen 05 2009 21:40:41
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: Niepoprawny 

mesofu wrote:

Mam pytanie czy warto kupic uzywany samochód Mercedes klasy S (S280) sedan z
1994 r ?
Silnik jest tam 2,8 litra przebieg prawie 300 tysiecy km (nie podkrecany
licznik)
Mniejsza o cene, samochód jest w zasadzie dobrze utrzymany, nie ma zadnych
luzów w układzie zawieszenia czy kierowniczym (pewnie był juz robiony nie
raz), ale ma swoje lata i spalanie przy normalnej jezdzie do 100 km/h  nieco
mniej niz Polonez. Od gdzies 100 do 130 km/h  na poziomie Poloneza. Od 130
do 180 juz potrafi wiecej palic niz Polonez. Samochód moze jezdzic ponad 200
km/h i wtedy ciagnie benzyne jak smok wawelski.
Do 160 km/ h prawie nie czuje sie, ze sie jedzie (jakby płynął po drodze),
dopiero gdzies przy 180 troche drga na polskich drogach i słychac szum opon
czy powietrza. Czy kupowowanie tak starego samochodu ma sens? Dodam ze waży
prawie 2 tony i zajmuje tyle miejsca co dostawczak vito lub transporter albo
nawet troche wiecej. Taki bunkier
na kołach.



pozdrawiam
Janusz



merc to tania marka?

32 Data: Styczen 05 2009 21:58:54
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: Worek 

merc to tania marka?

W niektorych modelach tak.

Worek

33 Data: Styczen 06 2009 10:51:22
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: jasio 

Worek pisze:

merc to tania marka?

W niektorych modelach tak.

Worek

potwierdzam

34 Data: Styczen 06 2009 14:55:57
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor:

Oby dwa sa fajne:)

35 Data: Styczen 05 2009 21:47:06
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: DoQ 

sofu pisze:


mniej niz Polonez. Od gdzies 100 do 130 km/h  na poziomie Poloneza. Od 130
do 180 juz potrafi wiecej palic niz Polonez. Samochód moze jezdzic ponad 200
km/h i wtedy ciagnie benzyne jak smok wawelski.

Podstawowy blad to porownanie W140 do Polneza - nijak ma sie jedno do drugiego pod wzgledem kosztow utrzymania. To tak jakby ustawiac 126p obok Porsche, bo silnik tez ma z tylu i chlodzony powietrzem i naped RWD...


Pozdrawiam
Pawel

36 Data: Styczen 06 2009 01:50:21
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: sofu 



--
Kościół katolicki to siedlisko wszelkiego zła, a szatan ma  w nim używanie.
Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

sofu pisze:
>
> mniej niz Polonez. Od gdzies 100 do 130 km/h  na poziomie Poloneza. Od
130
> do 180 juz potrafi wiecej palic niz Polonez. Samochód moze jezdzic ponad
200
> km/h i wtedy ciagnie benzyne jak smok wawelski.

Podstawowy blad to porownanie W140 do Polneza - nijak ma sie jedno do
drugiego pod wzgledem kosztow utrzymania. To tak jakby ustawiac 126p
obok Porsche, bo silnik tez ma z tylu i chlodzony powietrzem i naped
RWD...

-- -- -- -

Jasne ze nie ma co porównywac cen czesci z poldka do Mercedesa klasy S, ale
tez nie ma co porównywac osiągów i
wygody jazdy. Taki samochód mozna tylko porównywac (koszty utrzymania) do
podobnych współczesnych lub lepszych kompaktowych.

pzdr. Janusz

37 Data: Styczen 05 2009 21:52:57
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: Karolek 


Użytkownik "sofu"  napisał w wiadomości



Mam pytanie czy warto kupic uzywany samochód Mercedes klasy S (S280) sedan z
1994 r ?

Jak w dobrym stanie to warto.






Karolek

38 Data: Styczen 06 2009 00:05:49
Temat: Re: Mercedes W140 S280 czy warto?
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "sofu"  napisał w wiadomości



Mam pytanie czy warto kupic uzywany samochód Mercedes klasy S (S280) sedan
z
1994 r ?


Dej se spokoj... Bedzie Ci gnil tylko pod _blokiem_ ...

Picasso

Mercedes W140 S280 czy warto?



Grupy dyskusyjne