http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,4724516.html?skad=rss

Może ktoś wie, w którym miejscu Nowohuckiej wydarzył się
ten wypadek i jak to właściwie się stało?

pbjs

Dnia Sun, 02 Dec 2007 11:03:48 +0100, pbjs  napisał:

http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,4724516.html?skad=rss

Może ktoś wie, w którym miejscu Nowohuckiej wydarzył się
ten wypadek i jak to właściwie się stało?

pbjs pisze:

http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,4724516.html?skad=rss

Może ktoś wie, w którym miejscu Nowohuckiej wydarzył się
ten wypadek i jak to właściwie się stało?

pbjs pisze:
> http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,4724516.html?skad=rss
>
> Może ktoś wie, w którym miejscu Nowohuckiej wydarzył się
> ten wypadek i jak to właściwie się stało?

Mogli mieć maks po 1 poduszce ... co ma ABS do śmiertelności
wypadków ????

W tvn24 widziałem, co za audi zginęło - a widział ktoś jaka bmka
poległa ? i jakie straty poniosła ?

--
Rafał "SP" Gil
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Czesc

w
jack napisał(a):

Statystycznie biorac duzo mniej jest wypadków tych 20letnich
gratów niz mowych super bezpiecznych samochodów.[Zapewne kierujacy
tymi gratami mają wiekszą wyobraznie?]

Dnia 2 Dec 2007 11:32:53 +0100, jack napisał(a):

Znam takiego co skasował dwie Astry w ciagu miesiaca bo nie miały zimówek,dodał
tylko no na szczescie nic mi sie nie stało,trzecią dali mu juz z zimówkami.

On Sun, 2 Dec 2007 11:01:49 +0000,  Waldek Godel wrote:

Dnia 2 Dec 2007 11:32:53 +0100, jack napisał(a):

Znam takiego co skasował dwie Astry w ciagu miesiaca bo nie miały zimówek,dodał
tylko no na szczescie nic mi sie nie stało,trzecią dali mu juz z zimówkami.

On je skasował dlatego, że jest idiotą a nie dlatego, że nie miały zimówek.
Zimówki nie są cudownym remedium na wszystko, w szczególności nie są
remedium na głupotę.

Ciekawe czym wytłumaczy skasowanie trzeciej.

On 2007-12-02 12:52:15 +0100, J.F.  said:

On Sun, 2 Dec 2007 11:01:49 +0000,  Waldek Godel wrote:

Dnia 2 Dec 2007 11:32:53 +0100, jack napisał(a):

Znam takiego co skasował dwie Astry w ciagu miesiaca bo nie miały zimówek,dodał
tylko no na szczescie nic mi sie nie stało,trzecią dali mu juz z zimówkami.

On je skasował dlatego, że jest idiotą a nie dlatego, że nie miały zimówek.
Zimówki nie są cudownym remedium na wszystko, w szczególności nie są
remedium na głupotę.

Mozna polemizowac. Na niektore letnie i warunki to najlepszy rozum nie
pomoze. No chyba ze podpowie "ja do tego auta w ogole nie wsiadam".

On Sun, 2 Dec 2007 15:05:42 +0100,  camel wrote:

On 2007-12-02 12:52:15 +0100, J.F.  said:

On Sun, 2 Dec 2007 11:01:49 +0000,  Waldek Godel wrote:

On je skasował dlatego, że jest idiotą a nie dlatego, że nie miały zimówek.

Mozna polemizowac. Na niektore letnie i warunki to najlepszy rozum nie
pomoze. No chyba ze podpowie "ja do tego auta w ogole nie wsiadam".

Przy obecnej pogodzie był tutaj tylko JEDEN dzień, kiedy zimówki
mogłyby być lepsze (przez parę godzin rannych). W pozostałe dni i
godziny zdecydowanie lepsze będą dobrej jakości opony letnie z dobrym

odprowadzaniem wody. Zostawcie tę propagandę oponiarską dla naiwnych
klientów serwisów, co to wierzą w magiczne 7 stopni powyżej zera.

Niewsiadanie do samochodu, bo nie ma zimówek jest IMHO wyrazem braku
doświadczenia w jeździe.

camel[OT]

Hello camel,

Sunday, December 2, 2007, 3:05:42 PM, you wrote:

[...]

Mozna polemizowac. Na niektore letnie i warunki to najlepszy rozum nie
pomoze. No chyba ze podpowie "ja do tego auta w ogole nie wsiadam".

Przy obecnej pogodzie był tutaj tylko JEDEN dzień, kiedy zimówki
mogłyby być lepsze (przez parę godzin rannych). W pozostałe dni i
godziny zdecydowanie lepsze będą dobrej jakości opony letnie z dobrym
odprowadzaniem wody.

I ze smutkiem zauważam, że na letnich jeździ mi się źle - mają
wyraźnie gorszą przyczepność od zimówek nawet przy +10 stopniach a nie
tylko przy magicznych +7.
Jeżdżę bo muszę. Gdybym nie musiał - odczekałbym do założenia zimówek.

On Sun, 2 Dec 2007 16:22:26 +0100,  RoMan Mandziejewicz wrote:

I ze smutkiem zauważam, że na letnich jeździ mi się źle - mają
wyraźnie gorszą przyczepność od zimówek nawet przy +10 stopniach a nie
tylko przy magicznych +7.
Jeżdżę bo muszę. Gdybym nie musiał - odczekałbym do założenia zimówek.

Bla, bla, bla.

Dnia Sun, 02 Dec 2007 12:52:15 +0100, J.F. napisał(a):

Mozna polemizowac. Na niektore letnie i warunki to najlepszy rozum nie
pomoze. No chyba ze podpowie "ja do tego auta w ogole nie wsiadam".

Bo to zle zimowki sa :)
I co gorsza moze miec racje.

On Sun, 2 Dec 2007 17:42:55 +0000,  Waldek Godel wrote:

Dnia Sun, 02 Dec 2007 12:52:15 +0100, J.F. napisał(a):

Mozna polemizowac. Na niektore letnie i warunki to najlepszy rozum nie
pomoze. No chyba ze podpowie "ja do tego auta w ogole nie wsiadam".

Mam na mysli letnie albo wielosezonowe w prawidlowym stanie. Załóżmy, dla
wygody dyskusji, że mają 5-6 mm bieżnika.

Na zimowych z pewnością będzie mozna bezpiecznie osiągnąć większa prędkość.
Bezpieczną, wliczając utrzymanie się auta w zakręcie na jezdni oraz
zatrzymanie auta z tej prędkości.
I tyle.

Bo to zle zimowki sa :)
I co gorsza moze miec racje.

Nie. Tym można wytlumaczyć spóźnienie. Bo to złe zimówki są, więc musiał
jechac wolniej aby jechać bezpiecznie.
Jeżeli nie będziesz traktował gazu zerojedynkowo, będzie moment w którym
zauważysz że auto przestaje sie zachowywac tak jak oczekujesz i nalezy
zwolnić.

To nie jest trudne, wystarczy odrobina myślenia i czucia auta.

Znam takiego co skasował dwie Astry w ciagu miesiaca bo nie miały

tylko no na szczescie nic mi sie nie stało,trzecią dali mu juz z zimówkami.
pozdro.jack

On 3 Dec 2007 10:02:00 +0100,  Rafal wrote:

No cóz - jak szefostwo firmy to debile to tak jest... Znam firmy gdzie do umowy
z takim PH jest wprowadzony zapis że w razie wypadku z jego winy PH jest
zobowiązany zapłacić karę umowną w wysokości miesięcznej pensji, i ze w
szczególnych przypadkach kara ta może być (ale nie musi) anulowana. Na takiego
osła jak ten znajomy to pewnie by wystarczyło, i 3-ciej nie powinen dostać bez
tego typu umowy

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości

pbjs pisze:

http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,4724516.html?skad=rss

Może ktoś wie, w którym miejscu Nowohuckiej wydarzył się
ten wypadek i jak to właściwie się stało?

Mogli mieć maks po 1 poduszce ... co ma ABS do śmiertelności wypadków ????

W tvn24 widziałem, co za audi zginęło - a widział ktoś jaka bmka poległa ?
i jakie straty poniosła ?

martinl pisze:

W tvn24 widziałem, co za audi zginęło - a widział ktoś jaka bmka poległa ? i jakie straty poniosła ?

Stare BMW i stare Audi.

martinl pisze:

>> W tvn24 widziałem, co za audi zginęło - a widział ktoś jaka bmka poległa ?
>> i jakie straty poniosła ?
> Stare BMW i stare Audi.

A ... to dzięki, to w takim razie nic dziwnego, te modele zawsze
zabijają.

--
Rafał "SP" Gil
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

To nie modele zabijają tylko brak wyobrazni i umiejetności.Chyba

orurowanie Frontery.
pozdro.jack

 pisze:

z tego co mi widomo bmw i audi to cholernie niebezpieczne auta,

> z tego co mi widomo bmw i audi to cholernie niebezpieczne auta,

Buehehehehehe ... dobre ... Pisz częściej ;)

Użytkownik  napisał:

z takiego wypadku na pewno by się wyszło prawie bez obrażeń w
samochodach pdobnych rocznikowo:

-mazda

jak nazwiesz to co widzisz:

http://www.euroncap.com/tests/bmw_3_series_1997/15.aspx

???

jak ktoś chce się zabić przy 50km/h to niech dalej jeździ starym bmw zwłaszcza - 3. atrakcje większe niż w seciento
bo tam kierownica nie zabijała.

> jak ktoś chce się zabić przy 50km/h to niech dalej jeździ
> starym bmw zwłaszcza - 3. atrakcje większe niż w seciento
> bo tam kierownica nie zabijała.
Buhahahaah!!!!!!!!!
Czlowieku, skad Ty sie urwales?? Kabina Seicento przy crash-tescie
GNIECIE kierowce!! Nie dajac mu szansy na przezycie! Slupek sie cofa az
o 40 cm!!

Użytkownik  napisał:

zgadzasię ale to wciąż lepsze wyniki niż bmw3 i to osągnięte bez poduszki.

http://www.euroncap.com/tests/bmw_3_series_1997/15.aspx
http://www.euroncap.com/tests/fiat_seicento_2000/73.aspx

oczywiście się można sprzeczać o sczęscie itp. bo róznica niewielka
ale skala jest niesamowita - bmw3 jak seicento bez poduchy.

Jak widac wyraznie, e36 jest bezpieczniejsze.
W seicento glowa jest narazona bardziej.
Kolejna sprawa, e36 jest ciezsze, a to jest tez BARDZO wazny czynnik w
bezpieczenstwie na drodze.

> oczywiście się można sprzeczać o sczęscie itp. bo róznica niewielka
> ale skala jest niesamowita - bmw3 jak seicento bez poduchy.

Generalnie tak, masz racje. E36 nie jest bezpieczne. Ale nie porownuj na
boga tego auta z seicento, ktory uzyskal najnizsza note w historii
motoryzacji ;)))

Użytkownik Filip napisał:

Użytkownik  napisał:

bezpieczenstwie na drodze.

oczywiście się można sprzeczać o sczęscie itp. bo róznica niewielka
ale skala jest niesamowita - bmw3 jak seicento bez poduchy.

Generalnie tak, masz racje. E36 nie jest bezpieczne. Ale nie porownuj na boga tego auta z seicento, ktory uzyskal najnizsza note w historii motoryzacji ;)))

Użytkownik <mttj

http://www.euroncap.com/tests/bmw_3_series_1997/15.aspx

> http://www.euroncap.com/tests/bmw_3_series_1997/15.aspx

ty - a jak takie gwiazdki ratuja zycie? i ile ich trzeba? bo zainwestuje i
powiesze sobie pod lusterkiem, a reszte wrzuce do bagaznika

Użytkownik  napisał:

honda acord 3.0 (4 gwiazdki, wbudowana nieseryjna klatka,
+pasy 5 punktwe - samochód troszkę przerobiony, 8 poduszek)
- 120km/h w most betonowy, 7 fikołków, dachownie, nic się nikomu nie stało.

Rover 620i (chyba 4 poduszki, napinacze, 1.5 gwizadki) około 70km/h w drzewo - 0.5 roku w szpitalu.

On Sun, 2 Dec 2007 23:23:33 +0000 (UTC),    wrote:

jaja jajami, ale ratują życie i to serio, bardziej serio niż się wydaje.

róznice są naprawde kolosalne, 2 przykłady jakie znam:

honda acord 3.0 (4 gwiazdki, wbudowana nieseryjna klatka,
+pasy 5 punktwe - samochód troszkę przerobiony, 8 poduszek)
- 120km/h w most betonowy, 7 fikołków, dachownie, nic się nikomu nie stało.

Rover 620i (chyba 4 poduszki, napinacze, 1.5 gwizadki) około
70km/h w drzewo - 0.5 roku w szpitalu.

Użytkownik <mttj

jaja jajami, ale ratują życie i to serio, bardziej serio niż się wydaje.

przeciez ja Cie serio pytalam ile musze miec tych gwiazdek to w nie
zainwestuje i je kupie i bede wozic, w sumie latwiej wozic niektorym
gwiazdki niz mozgi (co widac ostatnio na drogach)

Użytkownik <mttj

w uproszceniu bezpieczeństwo można policzyć tak:
gwiazdki*masa=bezpieczeństwo.

Użytkownik  napisał:

przy czymś takim - na oko 70 +70 = 140 km/h to jednak modele zabijają
oba samochody składają sie przy ~60km/h i zgniatają kierowce, chyba przy zderzeniu taka przysłowiowa panda (ze 3 gwiazdki) była by znacznie bezpieczniejsza.

z tego co mi widomo bmw i audi to cholernie niebezpieczne auta,
gwiazdkami nawet poniżej fiata. gorsze (jako marka) to chyba
tylko rover, lancia i chrystler. i poduchy nie mają znczenia
jak klatka puszcza szybciej niż ta w pandzie :) i nie mają
pasów które same docisną kierowce. wogóle poduch mogło by nie być
do póki sie nie wjedzie w coś gdzie przeciążenia przekraczają 30g
pasy wystarczą, ważne żeby klatka wytrzymała.

Pozdrawiam.

Kim Ty jestes w ogole dowcipnisiu?

Użytkownik  napisał:

Kim Ty jestes w ogole dowcipnisiu?

fanatykiem bardziej bezpiecznych samochodów :)

Filip  napisał(a):

Użytkownik  napisał:

>>Kim Ty jestes w ogole dowcipnisiu?
>>
>
> fanatykiem bardziej bezpiecznych samochodów :)
>
Francuskich, rozumiem?

Użytkownik  napisał:

-ktoś zna wyniki audi a8 ?? bo a6 wypadła jak lanos :)

> -ktoś zna wyniki audi a8 ?? bo a6 wypadła jak lanos :)
>
Nie mialem nigdy w swoich rekach A8. Ale jezeli chodzi o nowa A6, to
dali dupy po calosci. Smietnik.

 wrote in message

> > -ktoś zna wyniki audi a8 ?? bo a6 wypadła jak lanos :)
> >
> Nie mialem nigdy w swoich rekach A8. Ale jezeli chodzi o nowa A6, to
> dali dupy po calosci. Smietnik.

Ja też nie, niektóży mówią ze fajne i że nawet lepsze od velsatis,
ale poprzednia generacja to mi się bardziej podobały reno niż audi :)
tylko teraz reno poszło w... ekonomiczne silniki i brak 4x4.
I podobno nowe audi a8 jest naprawde fajne (i cholernie drogie
jako nówki, renaut x1.7, i coś cena nie spada szybko).

Taaa słuchaj Filipa. Wszystko, co nie jest BMW 530d albo Golfem IV - to jest
śmietnik.

 pisze:

tak idąc latami to bezpieczne i subiektywnie fajne są:
-volvo 850 (chyba 1991)

> tak idąc latami to bezpieczne i subiektywnie fajne są:
> -volvo 850 (chyba 1991)

polecam film -
http://youtube.com/watch?v=k3ygYUYia9I

 pisze:

To nie modele zabijają tylko brak wyobrazni i umiejetności.Chyba

zainwestuje w

orurowanie Frontery.
pozdro.jack

przy czymś takim - na oko 70 +70 = 140 km/h to jednak modele zabijają
oba samochody składają sie przy ~60km/h i zgniatają kierowce, chyba przy zderzeniu taka przysłowiowa panda (ze 3 gwiazdki) była by znacznie bezpieczniejsza.

> przy czymś takim - na oko 70 +70 = 140 km/h to jednak modele zabijają
> oba samochody składają sie przy ~60km/h i zgniatają kierowce, chyba przy
> zderzeniu taka przysłowiowa panda (ze 3 gwiazdki) była by znacznie
> bezpieczniejsza.
>

żeby ktoś wyleciał na tym "wirażu" a raczej delikatnym łuku (pamiętaj że
wcześniej są światła inteligentne które zmieniają się przy za dużej
prędkości (sprawdziłem nie raz że trzeba dać po hamulcu gdy się jedzie 80
zamiast 70)
Moja hipoteza jest taka że koleś pocisnął na żółtym lub już czerwonym na
światłach i powiozło go na mokrej nawierzchni dodatkowo chłodzonej i
nawilżanej z racji bliskości rzeki. I NIE JECHAŁ 70 na pewno - wierz mi bo
jechałem tą trasą nie raz i nie dwa w życiu w różnych warunkach. Przy 70 nie
masz prawa wylecieć chyba że jest żywy lód. Stałem tam w korku wczoraj a
wypadek był około 11 temp około +5

Użytkownik Rafał "SP" Gil napisał:

Stare BMW i stare Audi.

A ... to dzięki, to w takim razie nic dziwnego, te modele zawsze zabijają.

Filip pisze:

Dokladnie. W E34 bylyby wieksze szanse na przezycie...

Użytkownik Rafał "SP" Gil napisał:

Dokladnie. W E34 bylyby wieksze szanse na przezycie...

Jak zawsze nie zrozumiałeś.

Użytkownik "Filip"

Lepiej niz Ci sie wydaje, za to Ty nie skumales...

z moich obserwacji, to wlasnie mniej szanuje sie stare zlomy, a nowsze auta
maja to do siebie, ze chcac, nie chcac i nie wypadajac z gwiazdkami dobrze
(pewnie za malo placa) i tak sa bezpieczniejsze: ot tak same z siebie (no
moze z konstruktorow i fabryk:-) )

ps
ja tam uwazam, ze poldka nic nie ruszy:-) a ile ma gwiazdek? tyle ile ktos
sobie maznie pedzlem?

Użytkownik ania napisał:

ps
ja tam uwazam, ze poldka nic nie ruszy:-) a ile ma gwiazdek? tyle ile ktos sobie maznie pedzlem?

Hello Anastazy,

Monday, December 3, 2007, 8:28:01 AM, you wrote:

ja tam uwazam, ze poldka nic nie ruszy:-) a ile ma gwiazdek? tyle ile ktos
sobie maznie pedzlem?

Poldka faktycznie trudno ruszyć, za to jego zawartość dość łatwo. Przy
tak archaicznej konstrukcji wystarczy lekkie uderzenie z boku... Przy
zderzeniu przednim też przeciążenia są ogromne.

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello Anastazy,

Monday, December 3, 2007, 8:28:01 AM, you wrote:

ja tam uwazam, ze poldka nic nie ruszy:-) a ile ma gwiazdek? tyle ile
ktos
sobie maznie pedzlem?

Poldka faktycznie trudno ruszyć, za to jego zawartość dość łatwo. Przy
tak archaicznej konstrukcji wystarczy lekkie uderzenie z boku... Przy
zderzeniu przednim też przeciążenia są ogromne.

Pieprzysz od rzeczy.

On Mon, 3 Dec 2007 12:56:24 +0100, R<>P  wrote:

sam pieprzysz - jak poldek zderzy się czołowo przy niedużej prędkości z
normalnym samochodem, to jeszcze nie jest tak źle, bo druga fura się
zdewastuje i pochłonie znaczną część energii, ale jak walniesz poldkiem w
ścianę lub drzewo to niestety energię w znacznej części musisz sobie
pochłonąć sam

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

Zmilcz, proszę, jak masz gówno, a nie pojęcie:

http://www.autokrata.pl/ogien/633/polonez_crash-test/

Hello R<>P,

Monday, December 3, 2007, 12:56:24 PM, you wrote:

[...]

Poldka faktycznie trudno ruszyć, za to jego zawartość dość łatwo. Przy
tak archaicznej konstrukcji wystarczy lekkie uderzenie z boku... Przy
zderzeniu przednim też przeciążenia są ogromne.

Pieprzysz od rzeczy.

sam pieprzysz - jak poldek zderzy się czołowo przy niedużej prędkości z
normalnym samochodem, to jeszcze nie jest tak źle, bo druga fura się
zdewastuje i pochłonie znaczną część energii, ale jak walniesz poldkiem w
ścianę lub drzewo to niestety energię w znacznej części musisz sobie
pochłonąć sam

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Powtarzasz ludowe legendy o rzekomej pancerności Poldka nie mając
pojęcia o tym, jak było faktycznie. Poldek przeszedł crash-test według
starych norm - z betonową ścianą - i wyniki były rewelacyjne. Link do
artykułu na ten temat znajdziesz w archiwum.

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"

Pieprzysz od rzeczy.

jak sie jeździ po mieście jak wariat to najlepsze auta, poduszki nie pomogą.

nie wierzę żeby jechali przepisowe 50, raczej 150

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

nie wierzę żeby jechali przepisowe 50, raczej 150