Hej,
Czy ktos z Was moglby mi podpowiedziec jakis wygodny sposob na mieszanie
paliwa z olejem w silniku dwusuwowym? Zdemontowalem automatyczny dozownik
oleju w moim DT i teraz bede musial wymyslic jakis sposob na robienie
mieszanki. Jak sobie z tym radzicie/radziliscie? Pomyslalem o wczesniej
przygotowanych w garazu butelkach z porcjami na jedno tankowanie.

A druga kwestia to jazda z zamknieta przepustnica. Wiem, ze w przypadku
dozwonika to nie problem - a jak to wyglada przy jego braku? Absolutnie
nie wolno zamykac gazu, czy tez nie trzeba sie tym jakos specjalnie
przejmowac?

Z gory dzieki za podpowiedzi.

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
http://bikepics.com/members/piko/

W dniu 2011-02-15 14:58, Piotr Klimek pisze:

Hej,
Czy ktos z Was moglby mi podpowiedziec jakis wygodny sposob na mieszanie
paliwa z olejem w silniku dwusuwowym? Zdemontowalem automatyczny dozownik
oleju w moim DT i teraz bede musial wymyslic jakis sposob na robienie
mieszanki. Jak sobie z tym radzicie/radziliscie? Pomyslalem o wczesniej
przygotowanych w garazu butelkach z porcjami na jedno tankowanie.

A druga kwestia to jazda z zamknieta przepustnica. Wiem, ze w przypadku
dozwonika to nie problem - a jak to wyglada przy jego braku? Absolutnie
nie wolno zamykac gazu, czy tez nie trzeba sie tym jakos specjalnie
przejmowac?

Z gory dzieki za podpowiedzi.

Dnia (Tue, 15 Feb 2011 19:02:45 +0100) ktos podajacy sie za marider
wyklawiaturowal co nastepuje:

 

Dozownik mialem "reczny" tzn zwykly chemiczny cylinder miarowy (ew. duza
strzykawka), ktorym wieki temu odmierzalem ile bylo trzeba oliwy do
mieszanki 1:40 wlewajac odpowiednia ilosc do sloika, z tymze gnalem na
stacje i wlewalem ze sloja do baku a pozniej benzyna. Troche sie
przemieszalo bujajac w miejscu i jazda. Inny "domowy" spsoob to kanister
i w/w...

Piotr Klimek  napisał(a):

Pomyslalem o wczesniej
przygotowanych w garazu butelkach z porcjami na jedno tankowanie.

Dnia (Tue, 15 Feb 2011 18:22:17 +0000 (UTC)) ktos podajacy sie za de Fresz
wyklawiaturowal co nastepuje:

Pomyslalem o wczesniej
przygotowanych w garazu butelkach z porcjami na jedno tankowanie.

To standardowy sposób krosowców. Ino zamiast butelek - kanisterek (a najlepiej
2) z dziubkiem do nalewania. Rozrabiasz w nim w odpowiednich proporcjach i
nawet nie musisz tankować do pełna.

Piotr Klimek  napisał(a):

> To standardowy sposób krosowców. Ino zamiast butelek - kanisterek
> (a najlepiej
> 2) z dziubkiem do nalewania. Rozrabiasz w nim w odpowiednich proporcjach i
> nawet nie musisz tankować do pełna.
 
Ale to w przypadku gdy moge sobie zatankowac w garazu. Ale brac taki
kanisterek w teren to chyba troche przesada.

W kazdym razie dzieki za
pomysl - zaopatrze sie w kanistry do garazu.

Dnia (Tue, 15 Feb 2011 23:01:43 +0000 (UTC)) ktos podajacy sie za de Fresz
wyklawiaturowal co nastepuje:
 

Ale to w przypadku gdy moge sobie zatankowac w garazu. Ale brac taki
kanisterek w teren to chyba troche przesada.

Wiesz, na krosówkach bez rejestracji nie tak łatwo jest sieknąć ~100 km za
jednym zamachem, z dala od wózka z przyczepą ;-) A Ty często Detkiem robisz
więcej?

On 2011-02-16 08:17:25 +0100, Piotr Klimek  said:

Wiesz, na krosówkach bez rejestracji nie tak łatwo jest sieknąć ~100 km za
jednym zamachem, z dala od wózka z przyczepą ;-) A Ty często Detkiem robisz
więcej?

Jeszcze nie wiem jakie dystanse bede na nim robil, bo to nowy nabytek.

Poza tym detek nie wymaga wozka z przyczepa :)

Dnia (Wed, 16 Feb 2011 10:43:49 +0100) ktos podajacy sie za de Fresz
wyklawiaturowal co nastepuje:

Wiesz, na krosówkach bez rejestracji nie tak łatwo jest sieknąć ~100 km za
jednym zamachem, z dala od wózka z przyczepą ;-) A Ty często Detkiem robisz
więcej?

Jeszcze nie wiem jakie dystanse bede na nim robil, bo to nowy nabytek.

A na co się nastawiasz? Na brykanie w cięższym terenie, czy wycieczki
krajoznawcze polnymi drogami?

Poza tym detek nie wymaga wozka z przyczepa :)

O ile nie założysz dobrych klocków - jak po paru kaemach na asfalcie
zobaczysz co z nich zostało, możesz się jeszcze przekonać do tego
rozwiązania ;-)

Użytkownik "Piotr Klimek"  napisał w wiadomości

Hej,
Czy ktos z Was moglby mi podpowiedziec jakis wygodny sposob na mieszanie
paliwa z olejem w silniku dwusuwowym?

nie wolno zamykac gazu, czy tez nie trzeba sie tym jakos specjalnie
przejmowac?

W dniu 2011-02-15 14:58, Piotr Klimek pisze:

Hej,
Czy ktos z Was moglby mi podpowiedziec jakis wygodny sposob na mieszanie
paliwa z olejem w silniku dwusuwowym? Zdemontowalem automatyczny dozownik
oleju w moim DT i teraz bede musial wymyslic jakis sposob na robienie
mieszanki. Jak sobie z tym radzicie/radziliscie? Pomyslalem o wczesniej
przygotowanych w garazu butelkach z porcjami na jedno tankowanie.

A druga kwestia to jazda z zamknieta przepustnica. Wiem, ze w przypadku
dozwonika to nie problem - a jak to wyglada przy jego braku? Absolutnie
nie wolno zamykac gazu, czy tez nie trzeba sie tym jakos specjalnie
przejmowac?

Z gory dzieki za podpowiedzi.

Dnia (Wed, 16 Feb 2011 08:27:43 +0100) ktos podajacy sie za Kuczu
wyklawiaturowal co nastepuje:

Dziesiatki lat ludzie sobie jakos radzili i wtedy nie bylo takiego oleju
jak dzisiaj.

Nie rob wiec z g... problemu :)

On 16 Lut, 08:54, Piotr Klimek  wrote:

>
Ojtam zaraz problem, po prostu myslalem, ze ludzkosc wymyslila cos
sprytniejszego niz wozenie ze soba oleju w butelce :)

Użytkownik "robertbig" napisał w wiadomości

On 16 Lut, 08:54, Piotr Klimek  wrote:

>
Ojtam zaraz problem, po prostu myslalem, ze ludzkosc wymyslila cos
sprytniejszego niz wozenie ze soba oleju w butelce :)


Wymysliła. Dawki 100ml w małych plastikowych buteleczkach.
Albo 200-500ml w butelce z podziałka.
Zapraszamy do sklepu modelarskiego np.

Dnia (Wed, 16 Feb 2011 00:13:15 -0800 (PST)) ktos podajacy sie za robertbig
wyklawiaturowal co nastepuje:

nie wolno oczywiście leciec ze stromej góry z zamknietym gazie .
trzeba wysprzęglac i warto przegazować.

Piotr Klimek napisał(a):

Dnia (Wed, 16 Feb 2011 00:13:15 -0800 (PST)) ktos podajacy sie za robertbig

nie wolno oczywiście leciec ze stromej góry z zamknietym gazie .
trzeba wysprzęglac i warto przegazować.

No to trzeba sie bedzie tego oduczyc. Bedzie trudno, bo w SV hamowanie
silnikiem daje na prawde dobre efekty i lubie z tego korzystac.

On 16 Lut, 08:54, Piotr Klimek  wrote:

Ojtam zaraz problem, po prostu myslalem, ze ludzkosc wymyslila cos
sprytniejszego niz wozenie ze soba oleju w butelce :)

On 2011-02-16, doktorski  wrote:

No, wymyslila. Dozownik. Ale byles uprzejmy go wywalic.

Dnia (Wed, 16 Feb 2011 02:03:35 -0800 (PST)) ktos podajacy sie za doktorski
wyklawiaturowal co nastepuje:

Ojtam zaraz problem, po prostu myslalem, ze ludzkosc wymyslila cos
sprytniejszego niz wozenie ze soba oleju w butelce :)

No, wymyslila. Dozownik. Ale byles uprzejmy go wywalic.

Użytkownik "Piotr Klimek"  napisał w wiadomości

Wywalilem, bo mialem podejrzenie, ze to przez niego sie tlok zatarl

On 2011-02-16 11:12:58 +0100, Piotr Klimek said:

Wywalilem, bo mialem podejrzenie, ze to przez niego sie tlok zatarl i
wole teraz sam sobie mieszac. Przynajmniej do czasu zdiagnozowania stanu
dozownika.

Dnia (Wed, 16 Feb 2011 13:38:52 +0100) ktos podajacy sie za Glub
wyklawiaturowal co nastepuje:

Wywalilem, bo mialem podejrzenie, ze to przez niego sie tlok zatarl i
wole teraz sam sobie mieszac. Przynajmniej do czasu zdiagnozowania stanu
dozownika.

Trza było dozownik zostawić a do wachy i tak dolewać ciutkie...

Tak kolega se radzi z podobnym problemem.

Użytkownik "Kuczu"  napisał w wiadomości

jak dzisiaj. Mixol w "gumowych" butelkach wymagal intensywnego mieszania aby zechcial stac sie mieszanka (o ile akurat dalo sie go kupic).

Ambitniejsze stacje paliw mialy na stanie przewozny mieszalnik do przygotowywania odpowiedniej mieszanki.

Użytkownik "J_K_K"  napisał

Ambitniejsze stacje paliw mialy na stanie przewozny mieszalnik do przygotowywania odpowiedniej mieszanki.

U nas był przenośny ;-)
"Arcydzieło" sztuki blacharskiej - skrzyżowanie bańki na mleko
z lejkiem (a właściwie lejorem)
+ drut z płytką w środku ustrojstwa :-)

Użytkownik "Hinek"  napisał w wiadomości

Użytkownik "J_K_K"  napisał
A jak ktos jest starszy od wegla to moze pamietac
tez czerwona :]

Pozdr

-- Hinek

Użytkownik "J_K_K"  napisał

Nie młodszy czasami -> 98 ?

Dnia pięknego Thu, 17 Feb 2011 15:19:29 +0100 osobnik zwany Hinek
wystukał:

jak ktos jest starszy od wegla to moze pamietac tez czerwona :]
Pozdr

On 2011-02-17 15:19:29 +0100, Hinek said:

Na większych stacjach trafiały się dystrybutory do mieszanki.
Proporcje ustawiało sie galka. Do pistoletu szly dwa weze i
nie bylo problemu. Na innych stacjach byly te reczne mieszalniki.
Najpierw pompowalo się reczna pompka olej do specjalnej miarki, z
niej wlewalo sie do mieszalnika...A potem mozna bylo nalac niebieskiej
albo albo zoltej.  A jak ktos jest starszy od wegla to moze pamietac
tez czerwona :]
Pozdr

Użytkownik "Glub"  napisał

Czerwona????
Niebiewska to było 76
Żólta to 84
Ale ile czerwona????

Hinek pisze:

Użytkownik "Glub"  napisał

Czerwona????
Niebiewska to było 76
Żólta to 84
Ale ile czerwona????

Miala bodaj LO 64. W sprzedazy byla oglednie mowiac
dawno temu:)  Tak dawno ze jezdzilem wtedy rowerkiem...
Pozdr

Użytkownik "Arni"  napisał >

Etylina 78 - niebieska
Etylina 86 - zielona
Etylina 94 - żółta
Etylina 98 - czerwona

W dniu 2011-02-18 17:02, Arni pisze:

Etylina 78 - niebieska
Etylina 86 - zielona
Etylina 94 - żółta
Etylina 98 - czerwona

Arni  wrote:

Etylina 78 - niebieska
Etylina 86 - zielona
Etylina 94 - żółta
Etylina 98 - czerwona

W dniu 2011-02-18 10:30, Glub pisze:

Czerwona????
Niebiewska to było 76
Żólta to 84
Ale ile czerwona????

Kuczu  wrote:

... Mixol w "gumowych" butelkach wymagal intensywnego mieszania

W dniu 2011-02-16 08:27, Kuczu pisze:

stanie przewozny mieszalnik do przygotowywania odpowiedniej mieszanki.

Dziesiatki lat ludzie sobie jakos radzili i wtedy nie bylo takiego oleju
jak dzisiaj. Mixol w "gumowych" butelkach wymagal intensywnego mieszania
aby zechcial stac sie mieszanka (o ile akurat dalo sie go kupic). Olej
wlewalo sie na oko a nastepnie tankowalo z pistoletu tyle ile trzeba
albo tyle na ile mialo sie kartki. Ambitniejsze stacje paliw mialy na
stanie przewozny mieszalnik do przygotowywania odpowiedniej mieszanki.

W dniu 2011-02-15 14:58, Piotr Klimek pisze:

Czy ktos z Was moglby mi podpowiedziec jakis wygodny sposob na mieszanie
paliwa z olejem w silniku dwusuwowym?

W dniu 2011-02-16 11:03, falco pisze:

w garażu 10l kanister z wcześniej wymieszaną mieszanką a w drodze
buteleczka z podziałką, czyli tak jak koledzy podpowiadali... ;)

W dniu 2011-02-16 12:48, KJ Siła Słów pisze:

nie wiem czy to panika ze strony KTM, ale oni w instrukcji do 2-suwa
piszą żeby mieszanke robić do natychmiastowego użycia i żeby nie używac
starszej mieszanki niż 2 tygodnie.

W dniu 2011-02-16 12:48, KJ Siła Słów pisze:

W dniu 2011-02-16 11:03, falco pisze:

w garażu 10l kanister z wcześniej wymieszaną mieszanką a w drodze
buteleczka z podziałką, czyli tak jak koledzy podpowiadali... ;)

nie wiem czy to panika ze strony KTM, ale oni w instrukcji do 2-suwa
piszą żeby mieszanke robić do natychmiastowego użycia i żeby nie używac
starszej mieszanki niż 2 tygodnie.

Dnia pięknego Tue, 15 Feb 2011 13:58:14 +0000 osobnik zwany Piotr Klimek
wystukał:

Hej,
Czy ktos z Was moglby mi podpowiedziec jakis wygodny sposob na mieszanie
paliwa z olejem w silniku dwusuwowym? Zdemontowalem automatyczny
dozownik oleju w moim DT

Dnia (Wed, 16 Feb 2011 16:42:30 +0000 (UTC)) ktos podajacy sie za masti
wyklawiaturowal co nastepuje:

Hej,
Czy ktos z Was moglby mi podpowiedziec jakis wygodny sposob na mieszanie
paliwa z olejem w silniku dwusuwowym? Zdemontowalem automatyczny
dozownik oleju w moim DT

skoro ten dozownik jest automatyczny to znaczy, że dodaje tyle oleju ile
potrzeba przy przepływającym paliwie? Albo inaczej rozumiemy automatyczny?

Dnia pięknego Wed, 16 Feb 2011 17:29:42 +0000 osobnik zwany Piotr Klimek
wystukał:

Dnia (Wed, 16 Feb 2011 16:42:30 +0000 (UTC)) ktos podajacy sie za masti
wyklawiaturowal co nastepuje:

Hej,
Czy ktos z Was moglby mi podpowiedziec jakis wygodny sposob na
mieszanie paliwa z olejem w silniku dwusuwowym? Zdemontowalem
automatyczny dozownik oleju w moim DT

skoro ten dozownik jest automatyczny to znaczy, że dodaje tyle oleju
ile potrzeba przy przepływającym paliwie? Albo inaczej rozumiemy
automatyczny?

Moze inaczej rozumiemy slowo zdemontowal? :)

Piotr Klimek  napisał(a):