http://www.dailymotion.pl/video/xa49cj_czechpolicevsmotorbike_auto

j.

jarry pisze:

http://www.dailymotion.pl/video/xa49cj_czechpolicevsmotorbike_auto

j.

Użytkownik "krzysiek82"

To było piękne, delikatne uderzenie nic się w sumie nie stało. W polsce
pewnie policja by tego zrobić nie mogła.

To było piękne, delikatne uderzenie nic się w sumie nie stało. W polsce pewnie policja by tego zrobić nie mogła.

karol pisze:
  > Ty myslisz, ze oni go pukneli "specjalnie"?

W sumie to sam nie wiem, ale fakt faktem, że im się trafiło :)

--
krzysiek82

Dnia Tue, 11 Aug 2009 10:58:46 +0200, karol napisał(a):

To było piękne, delikatne uderzenie nic się w sumie nie stało. W polsce
pewnie policja by tego zrobić nie mogła.

Ty myslisz, ze oni go pukneli "specjalnie"?

On Wed, 12 Aug 2009 00:54:14 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Tue, 11 Aug 2009 10:58:46 +0200, karol napisał(a):

To było piękne, delikatne uderzenie nic się w sumie nie stało. W polsce
pewnie policja by tego zrobić nie mogła.

Ty myslisz, ze oni go pukneli "specjalnie"?

Widziałem parę akcji policji w Czechach i na Słowacji i sądze, że jak
najbardziej specjalnie.

krzysiek82 wrote:

To było piękne, delikatne uderzenie nic się w sumie nie stało. W polsce
pewnie policja by tego zrobić nie mogła.

krzysiek82 wrote:

> To było piękne, delikatne uderzenie nic się w sumie nie stało. W polsce
> pewnie policja by tego zrobić nie mogła.

I bardzo dobrze, że by nie mogła.

sop3k wrote:

I bardzo dobrze, Äšźe by nie mogła.

Bo?

I bardzo dobrze, Äšźe by nie mogła.

Bo?

Bo tylko debil chciałby karać wykroczenie śmiercią.

-- cokolwiek

jarry wrote:

Jak daleko gostek był od śmierci przy zatrzymaniu przez "bodiczka"?

Jak
daleko był jadąc tak jak jechał przez miasto?

Co by się stało z jakimś
przechodniem/rowerzystą gdyby ich "nadział"?

Jak daleko gostek był od śmierci przy zatrzymaniu przez "bodiczka"?
Jak daleko był jadąc tak jak jechał przez miasto?
Co by się stało z jakimś przechodniem/rowerzystą gdyby ich "nadział"?

sop3k wrote:

>> I bardzo dobrze, Äšźe by nie mogła.
>
> Bo?

Bo tylko debil chciałby karać wykroczenie śmiercią.

sop3k wrote:

Zginął? Nie! Wiec w czym problem. Policja nie naraziła nikogo innego
tylko jego, inaczej postapił motocykista, ale oczywiscie oni sa zawsze
niewinni.

Skad mozesz wiedziec czy nie jechał pijany? Czy nie po
narkotykach? Normlany człowiek nie ucieka przed policją.

> Skad mozesz wiedziec czy nie jecha� pijany? Czy nie po
> narkotykach? Normlany cz�owiek nie ucieka przed policj�.

Każdy kiedyĹ� siÄ� zatrzyma, najpóźniej wtedy gdy skoĹ�czy mu siÄ�
paliwo.

topek pisze:

Dla mnie jesli ktos nie zatrzymuje sie na wezwanie policji i przy tym zagraza
innym powinien byc eliminowany z drogi wszelkimi sposobami.

topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

krzysiek82 wrote:

Topek nie tylko dla Ciebie ale dla każdego innego normalnego człowieka.
Popieram w 100%.

to pisze:

Raczej dla każdego odmóżdżonego obywatela państwa policyjnego.

krzysiek82 wrote:

Raczej dla każdego odmóżdżonego obywatela państwa policyjnego.

Całe szczęście to twoje zdanie, jakie widzisz inne rozwiązanie?

to pisze:
  > Dla Ciebie? Mniej telewizji, więcej myślenia.

krzysiek82 wrote:

Dla Ciebie? Mniej telewizji, więcej myślenia.

Zrezygnuj z neostrady bo widzę, że Ci szkodzi.

topek  wrote:

To jakie proponujesz rozwiazanie zatrzymania skurwysyna jadacego 150
albo i wiecej po miescie na motorze?

Powklejac Ci kilka zdjec jak sie kutas na motorze w osobowke wbija w
miescie przy 150km/h?

Dla mnie jesli ktos nie zatrzymuje sie na wezwanie policji i przy tym
zagraza innym powinien byc eliminowany z drogi wszelkimi sposobami.

to  napisał(a):

topek  wrote:
> To jakie proponujesz rozwiazanie zatrzymania skurwysyna jadacego 150
> albo i wiecej po miescie na motorze?
A po co go koniecznie zatrzymywaÄ� TU I TERAZ? WiÄ�ksze zagrożenie
stworzy
jak bÄ�dzie uciekaĹ� niż jak normalnie dojedzie do domu i tam siÄ� go
zatrzyma.

> Powklejac Ci kilka zdjec jak sie kutas na motorze w osobowke wbija w
> miescie przy 150km/h?
Jaki to promil przyczyn zgonów w Twoim mieĹ�cie?

> Dla mnie jesli ktos nie zatrzymuje sie na wezwanie policji i przy tym
> zagraza innym powinien byc eliminowany z drogi wszelkimi sposobami.
Takie opinie Ĺ�wiadczÄ� wyĹ�Ä�cznie o wysokim stopniu odmóżdżenia
przez  paĹ�stwo policyjne.

No wiec zycze ci zeby ta promilowa przyczyna zrobila ci jakies kuku, jak
bedziesz na pasach przechodzil,

Robson  napisał(a):

> No wiec zycze ci zeby ta promilowa przyczyna zrobila ci jakies kuku, jak
> bedziesz na pasach przechodzil,

Po tych jego wypowiedziach nie sadze, zeby przechodzil na pasach. :P

topek  wrote:

On, jak przystalo na prawdziwego mezczyzne, po pasach przemieszcza sie w
poprzek na jednym kole.
A frajerzy i cioty niech spadaja.

topek  wrote:

No ale zeby nie bylo, ze nabijam sie z kaleki umyslowej bezargumentowo
to: 1. skad wiesz ze uciekajacy jest wlascicielem pojazdu (nie
koniecznie motoru)? Moze go ukradl, moze jedzie kolegi.
2. Jak chcesz postfactum udowodnic: "3h temu to pan nieladnie jechal"

:)))))))
Danwno nikt mi tak humoru nie poprawil.

> Powklejac Ci kilka zdjec jak sie kutas na motorze w osobowke wbija w
> miescie przy 150km/h?
Jaki to promil przyczyn zgonów w Twoim mieĚ�cie?

A jakie to ma znaczenie?

No wiec zycze ci zeby ta promilowa przyczyna zrobila ci jakies kuku, jak
bedziesz na pasach przechodzil, bo przeciez policja moze pojechac pod
wskazany adres.

Takie, ze należy zajmować się rzeczywistymi problemami, a nie tym, co
najbardziej działa na wyobraźnię.

CeSaR wrote:

Półtorej stówki po mieście na motorcyklu to problem wirtualny? Może nie
nagminny ale jak najbardziej rzeczywisty.

sop3k pisze:

Zginął? Nie! Wiec w czym problem. Policja nie naraziła nikogo innego tylko jego, inaczej postapił motocykista, ale oczywiscie oni sa zawsze niewinni. Skad mozesz wiedziec czy nie jechał pijany? Czy nie po narkotykach? Normlany człowiek nie ucieka przed policją.

krzysiek82 wrote:

Dokładnie, w polsce jednak jest bardzo negatywne podejście do policji,
te wszystkie negatywne określenia np mendy, psy itp wzięły są nadal w
niektórych z dawnych czasów. Jak dla mnie zachowanie tych policjantów
było bardzo dobre, wybrali mniejsze zło, woleli żeby ewentualnie on
poniósł szkody niżeli np inny niewinny uczestnik ruchu drogowego.

krzysiek82 wrote:

> Dokładnie, w polsce jednak jest bardzo negatywne podejście do policji,
> te wszystkie negatywne określenia np mendy, psy itp wzięły są nadal w
> niektórych z dawnych czasów. Jak dla mnie zachowanie tych policjantów
> było bardzo dobre, wybrali mniejsze zło, woleli żeby ewentualnie on
> poniósł szkody niżeli np inny niewinny uczestnik ruchu drogowego.

Sugerujesz, że tamten motocyklista przejeżdżał kogoś przy każdej
przejażdżce?

sop3k wrote:

Nie. Wystarczy ze było zagrozenie dla innych.

On był tym zagrozeniem i
został wyeliminowany. Kazdego motocyklistę i kierowcę który ucieka przed
policją przy zwykłej rutynowej kontroli trzeba jak najszybciej zatrzymać
wszelkimi sposobami, nie zagrażajac innym.

To ze poakzują w debilnym programie jak policja godni idiotę gnającego
150km/h w terenie zabudowanym i nie zatrzymuje go bo moze uda sie
wiekszy mandat nabić, nie znaczy ze to dobrze.

sop3k wrote:

> Nie. Wystarczy ze było zagrozenie dla innych.

Statystycznie każdy uczestnik ruchu stwarza zagrożenie, on stwarzał
pewnie nieco większe (a i to nie jest pewne) i tyle.

> On był tym zagrozeniem i
> został wyeliminowany. Kazdego motocyklistę i kierowcę który ucieka przed
> policją przy zwykłej rutynowej kontroli trzeba jak najszybciej zatrzymać
> wszelkimi sposobami, nie zagrażajac innym.

Pogoń radiolą za motocyklem przez miasto nie stwarza zagrożenia? Dobrze
się czujesz?

sop3k wrote:

Statystycznie kaÄšźdy uczestnik ruchu stwarza zagroÄšźenie, on stwarzał
pewnie nieco większe (a i to nie jest pewne) i tyle.

To NIECO wieksze jest tu kluczowe.

No wlasnie oni starali sie jak najpredzej go zatrzymac. Wg Ciebie
powinni go puscic niech dalej zapierdala po miescie.

to pisze:

Nie wiadomo jak było w tamtej sytuacji, może goć był groźnym przestępcą i o tym wiedzieli? Ale ogólnie gonienie kogoś przez całe miasto z tego tylko powodu, że popełnił jakieś wykroczenie to debilizm, bo podczas pościgu popełni ich wiele więcej.

On Tue, 11 Aug 2009 20:10:59 +0200, topek
 wrote:

Wiec jak ktos napadnie na bank to nie wzywajmy policji bo jeszcze
bandyci gotowi zastrzelic kogos albo uciekac policji.

Robert Rędziak pisze:

On Tue, 11 Aug 2009 20:10:59 +0200, topek
 wrote:

Wiec jak ktos napadnie na bank to nie wzywajmy policji bo jeszcze bandyci gotowi zastrzelic kogos albo uciekac policji.

 Czy mi się wydaje, czy jesteś strasznie spragniony krwi?

topek wrote:

Wiec jak ktos napadnie na bank to nie wzywajmy policji bo jeszcze
bandyci gotowi zastrzelic kogos albo uciekac policji.

I "to" cos nazywa mnie bezmozgiem.
Tupeciarz.

to pisze:

Znów nie zrozumiałeś. Twierdzę, że jesteś odmóżdżony, czyli organ jako taki posiadasz, ale z niego nie korzystasz.

krzysiek82 wrote:

Słyszałeś kiedyś o czymś takim co nazywa się kultura osobista? Między
innymi przejawia się ona tym, że kulturalny człowiek nie obraża innych.

Mało tego na każdym kroku się ośmieszasz. Twoje wypowiedzi są na
poziomie dziecka neostrady dlatego wcześniej użyłem takiego zwrotu.

to wrote:

topek wrote:

> Wiec jak ktos napadnie na bank to nie wzywajmy policji bo jeszcze
> bandyci gotowi zastrzelic kogos albo uciekac policji.

Właśnie o to chodzi, by policja ścigała prawdziwych
przestępców, a nie traciła czas i pieniądze na pościgi za
sprawcami drobnych wykroczeń powodując przy tym niepotrzebne
zagrożenie.

to pisze:

Sugerujesz, że tamten motocyklista przejeżdżał kogoś przy każdej przejażdżce?

krzysiek82 wrote:

W mojej wypowiedzi nic nie sugeruje, ale jeśli chcieli go zatrzymać to
mieli zapewne do tego podstawy.

Policja jest od pilnowania porządku i w
tym przypadku swoje zadanie wypełnili poprawnie.

Odnośnie państwa policyjnego, to nie tak jak napisałeś,
moim zdaniem rozwiązaniem jest państwo obywatelskie, np Austria.

Każdego dnia w
bardzo głupi sposób ginie kilka osób, a nadal nikt nie wyciąga z tego
wniosku. Jakie widzisz inne rozwiązanie jak nie zaostrzenie przepisów?

to pisze:
  > Byłem kilka razy w Austrii, strasznie tam sztywno, prawie jak w Niemczech.

I właśnie to jest piękne.


  wniosku. Jakie widzisz inne rozwiązanie jak nie zaostrzenie przepisów?

Kierowców uczyć techniki jazdy, a nie parkowania między pachołkami, pozostałym od przedszkola tłumaczyć, żeby nie włazili pod samochody nawet jak mają teoretycznie pierwszeństwo, no i oczywiście budować lepsze drogi i lepsze samochody.

to wrote:

krzysiek82 wrote:

> Policja jest od pilnowania porządku i w
> tym przypadku swoje zadanie wypełnili poprawnie.

Po prostu rewelacyjnie, stan wyjściowy był taki, że goć na
motorze popełnił wykroczenie przekraczając obowiązujący limit
prędkości, a skończyło się na szaleńczym pościgu po mieście,
jeżdżeniem radiowozem po chodniku i spowodowaniem wypadku na
środku skrzyżowania. Porządek jak się patrzy, nie ma co.

Użytkownik "to"  napisał w wiadomości

Sugerujesz, że tamten motocyklista przejeżdżał kogoś przy każdej
przejażdżce?

Irokez wrote:

Sugerujesz, aby gościa wchodzącego z wielka spluwą do przedszkola
zostawić bo on tylko sobie pozwiedzać przyszedł?

Użytkownik "to"  napisał w wiadomości

Irokez wrote:

Sugerujesz, aby gościa wchodzącego z wielka spluwą do przedszkola
zostawić bo on tylko sobie pozwiedzać przyszedł?

Właśnie o to chodzi, że nie. Nim należy się zająć, a nie pościgami za
sprawcami drobnych wykroczeń.

Dokładnie, w polsce jednak jest bardzo negatywne podejście do policji, te wszystkie negatywne określenia np mendy, psy itp wzięły są nadal w niektórych z dawnych czasów.

CeSaR pisze:

Cavallino zaraz nazwie Cię ormowcem ;-)

C

Chyba raczej nie ja nie z tych czasów :)

CeSaR pisze:

Chyba raczej nie ja nie z tych czasów :)

Tym gorzej dla Ciebie - ojciec był ormowcem i dodatkowo z mlekiem matki to wyssałeś.
:-)

Ojciec był wtedy po drugiej stronie, więc nie obrażaj mojego ojca.

Dnia 11 Aug 2009 12:39:12 +0200, to napisał(a):

sop3k wrote:

I bardzo dobrze, że by nie mogła.

Bo?

Bo tylko debil chciałby karać wykroczenie śmiercią.

Rafał Grzelak wrote:

Bo tylko debil chciałby karać wykroczenie śmiercią.

No i? Skoro ucieka przed policja to musi brac pod uwage, ze moze to byc
jego ostatnia przejazdzka.

Dnia 11 Aug 2009 17:29:21 +0200, to napisał(a):

No i? Skoro ucieka przed policja to musi brac pod uwage, ze moze to byc
jego ostatnia przejazdzka.

Bo jakiś odmóżdżony zwolennik państwa policyjnego tak ogłosił?

Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości

Dnia 11 Aug 2009 17:29:21 +0200, to napisał(a):

No i? Skoro ucieka przed policja to musi brac pod uwage, ze moze to byc
jego ostatnia przejazdzka.

Bo jakiś odmóżdżony zwolennik państwa policyjnego tak ogłosił?

To co, znów zaczynamy wątek na 600 postów ze zwolennikami głaskania debili
na motorach po główce?

Borys Pogoreło wrote:

To co, znów zaczynamy wątek na 600 postów ze zwolennikami głaskania
debili na motorach po główce?

Dnia 12 Aug 2009 01:50:43 +0200, to napisał(a):

To co, znów zaczynamy wątek na 600 postów ze zwolennikami głaskania
debili na motorach po główce?

Pomiędzy pogłaskaniem, a rozstrzelaniem jest pewna przestrzeń...

Borys Pogoreło wrote:

Pomiędzy państwem policyjnym, a państwem gdzie się strzela do
uciekinierów
nie reagujących na wezwania do zatrzymania i pościg, również jest.

Dnia 12 Aug 2009 03:30:07 +0200, to napisał(a):

Pomiędzy państwem policyjnym, a państwem gdzie się strzela do
uciekinierów
nie reagujących na wezwania do zatrzymania i pościg, również jest.

Konkretnie jaka?

Dnia Tue, 11 Aug 2009 10:11:55 +0200, jarry napisał(a):

http://www.dailymotion.pl/video/xa49cj_czechpolicevsmotorbike_auto