Zakosztowałem użycia starego statywu w roli monopodu, spodobało mi się, zwłaszcza że lubię uszanować światło zastane.
Wymagania mam sprzeczne:
a) użycie **również** wśród stojących ludzi czyli ok. 170cm
b) kompatybilny z torbą (plecakiem). Ma to być prawie zawsze noszone. Rozsądna długość (być może po odłączeniu głowicy) i ludzka waga.
c) mini głowiczka (pochylanie na bok do pionowego kadru i zadzieranie nosa np. przed estradą)
d) obciążenie: lustrzanka, metalowe tele powiedzmy do 300mm
e) cena nie musi być 29.99 ;) , ale też nie 299
Dodatkowe cechy będa atutem:
dyskretne rozkładanie i blokowanie