Witam.
Orientuje sie ktos, jakie sa obecnie koszty wstawienia elektrycznych szyb
(dwie przednie), w ktoryms z Wroclawskich warsztatow? Autko, w ktorym bylyby
montowane to Honda Civic '97.

Pozdrawiam.

Autko, w ktorym bylyby
montowane to Honda Civic '97.

11 letnie auto... jest sens?

*piotr'ek*

Użytkownik "*piotr'ek*" napisał:

Autko, w ktorym bylyby
montowane to Honda Civic '97.

11 letnie auto... jest sens?

Kupowac czy montowac? To pierwsze jak najbardziej. Odn. drugiego - mysle, ze
tak, w koncu to wygoda, zwlaszcza w gorace dni i nie trzeba sie silowac z
wajcha, a proba uchylenia okna od strony pasazera podczas jazdy moze byc
bardzo ryzykowna :) Z tego co sie zorientowalem, to w znalezionym przed
chwila warsztacie, koszt ok. 250 zl. (hmm.. spodziewalem sie ok. 1000 zl.).

Pzdr.

Z tego co sie zorientowalem, to w znalezionym przed
chwila warsztacie, koszt ok. 250 zl. (hmm.. spodziewalem sie ok. 1000 zl.).

To jeszcze można wydać pod warunkiem, że za pół roku auta nie będziesz sprzedawał.

*piotr'ek*

Użytkownik "*piotr'ek*" napisał:

Z tego co sie zorientowalem, to w znalezionym przed
chwila warsztacie, koszt ok. 250 zl. (hmm.. spodziewalem sie ok. 1000
zl.).

To jeszcze można wydać pod warunkiem, że za pół roku auta nie będziesz
sprzedawał.

Nie planuje zmieniac go przez najblizsze pare lat, takze mysle, ze warto dla
wlasnej wygody, zainwestowac pare groszy.

Pzdr.

*SeBoL* napisal(a) w

Użytkownik "*piotr'ek*" napisał:

Z tego co sie zorientowalem, to w znalezionym przed
chwila warsztacie, koszt ok. 250 zl. (hmm.. spodziewalem sie ok. 1000 zl.).

To jeszcze można wydać pod warunkiem, że za pół roku auta nie będziesz sprzedawał.

Nie planuje zmieniac go przez najblizsze pare lat, takze mysle, ze warto
dla  wlasnej wygody, zainwestowac pare groszy.

To dla wlasnej wygody zainwestuj w oryginalne podnosniki, a nie zadne uniwerslane jakie wlozy elektryk. Te uniwersalne kiedys mialy tragiczna trwalosc, teraz cena poszla znaczaco w dol, a co z jakoscia? Watpie by sie poprawila.
Cena jednego mechanizmu do Twojego auta to okolo 100pln, jak bedziesz mial farta to kupisz jeszcze taniej, do tego troche przewodu, 2-3 przelaczniki i jest mozliwosc zmieszczenia sie w 200-250pln przy oryginalach + 100pln za montaz jak sie tego obawiasz.

Pozdr

On Fri, 20 Jun 2008 23:03:34 +0200, "*piotr'ek*"
 wrote:

Autko, w ktorym bylyby
montowane to Honda Civic '97.

11 letnie auto... jest sens?

A czemu miało by nie być?
Z tego co widziałem, zestawy uniwersalne na allegro chodzą po 150zł za
parę drzwi.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

A czemu miało by nie być?

Kwestia ceny. Kol SeBoL myślał o tysiaku, a wtedy to sensu nie ma.

*piotr'ek*

On Sat, 21 Jun 2008 10:03:55 +0200, "*piotr'ek*"
 wrote:

Kwestia ceny. Kol SeBoL myślał o tysiaku, a wtedy to sensu nie ma.

Dlaczego nie? Akurat elektryczne szyby to coś, czego mi strasznie
brakuje.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Dlaczego nie?

Stosunek kosztu dołożenia szyb do wartości auta.

*piotr'ek*

On Sat, 21 Jun 2008 13:22:24 +0200, "*piotr'ek*"
 wrote:

Stosunek kosztu dołożenia szyb do wartości auta.

Pie*****cie. To jest koszt zapewnienia sobie wygody.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Pie*****cie. To jest koszt zapewnienia sobie wygody.

To ja bym wolał ten tysiak na kupkę przeznaczoną na zakup nowszego auta (z klimą) odłożyć, a nie podwyższać sztucznie wartości starego auta o 20%.

*piotr'ek*

On Sat, 21 Jun 2008 15:15:33 +0200, "*piotr'ek*"
 wrote:

Pie*****cie. To jest koszt zapewnienia sobie wygody.

To ja bym wolał ten tysiak na kupkę przeznaczoną na zakup nowszego auta (z klimą) odłożyć, a nie podwyższać sztucznie wartości starego auta o 20%.

Ty może tak, ale sa na szczęście ludzie, którzy rozumieją, że auto to
koszty, a nei inwestycja.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Ty może tak, ale sa na szczęście ludzie, którzy rozumieją, że auto to
koszty, a nei inwestycja.

Ale w pewnym momencie koszty przewyższają inwestycję i trzeba kupić nowszego złoma.

*piotr'ek*

On Sun, 22 Jun 2008 22:37:29 +0200, "*piotr'ek*"
 wrote:

Ty może tak, ale sa na szczęście ludzie, którzy rozumieją, że auto to
koszty, a nei inwestycja.

Ale w pewnym momencie koszty przewyższają inwestycję i trzeba kupić nowszego złoma.

Nie trzeba, tylko można. Poza tym wartośc rynkowa to zupełnie co
innego niż wartość dla właściciela.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Nie trzeba, tylko można. Poza tym wartośc rynkowa to zupełnie co
innego niż wartość dla właściciela.

Oldtimer Honda Civic 1997 :-)))

*piotr'ek*

Ale w pewnym momencie koszty przewyższają inwestycję i trzeba kupić
nowszego złoma.

No i co z tego, że przewyższa ?
Czy uważasz także, że nie warto zakładać nowych opon do samochodu, kiedy
przewyższają jego cenę ?
A może także nie warto wymienić uszkodzonych amortyzatorów, hamulców czy
przegubów, olejów, płynu hamulcowego itd... ?

A co zaś się tyczy nowszego złoma to skąd wiesz, ze nie kupisz nowszego, a
zarazem w gorszym stanie ?
W przeciwieństwie do kupna kolejnego, starego złoma, jeżdżąc starym i
inwestując w samochód wiemy jaki jest jego stan techniczny i wiemy czego
można się od niego spodziewać.

Niestety w polskiej mentalności jest bardzo mocno zakorzenione
przeświadczenie, ze kupując stare auto nie wolno w nie inwestować, a jak się
zajeździ to należy byle jak zaszpachlować, psiknąć sprayem z puszki,
podpicować woskiem, wypsikać perfumami i sprzedać jako "niebite" :)

11 letnie auto... jest sens?

tym wieksza szansa kupna uzywanych oryginalnych czesci a wtedy montaz to juz
jest latwy:)
do niektorych samochodow kompletne drzwi z osprzetem sie kupi za 100 zl wiec
koszt niewielki zarowno czesci jak i montazu.

--
pzdr
piotrek