Grupy dyskusyjne   »   Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)

Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)



1 Data: Styczen 31 2007 09:13:48
Temat: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 

dzisiaj trafil mi sie okaz naprawde rzadki....
bardzo naturalistyczny bo z wiochy jakiejs pod tarnowem, w nowiutkim clio
oczywiscie zakratkowanym.

Jegomosc ow jechal sobie spokojnie 30 kmh po czarnym asfalcie - ul Cechowa w
KRK, pozniej gdy z 1pasmowki robi sie dwupasmowka (Stojalowskiego) wskoczyl
na lewo i zaczal jechac rowno z maluchem - hamujac i przyspieszajac tak aby
jechac "leb w leb" - i tak przez 2 km....

o ile przez chwile bylo to nawet i zabawne widowisko bo w czasie
przyspieszania z niskich obrotow nowiutka renia zostawiala pokazna chmurke
dymu- to po chwili stalo sie na tyle meczace ze postanowilem jednak wyjasnic
delikatnie wiesni... tzn mlodziencowi za kierownica ze zle czyni, i ze przy
odrobinie staran moze nawet za takie zachowanie zaliczyc mandat.

okazna nadarzyla sie przy wjezdzie na autostrade, jako ze przez moment sa
tam 3 pasy, w zwiazku z czym motylek zostal wyprzedzony ( aczkolwiek musze
przyznac ze walczyl ostro bo nagle okazalo sie ze ma w aucie gaz, jak
rowniez klakson) a nastepnie bardzo delikatnie i lagodnie wyhamowany do 0
juz na samym zjezdzie (dla wrazliwych, swiatla na skrzyzowaniu jakie
widzialem w lusterku byly czerwone, wiec nie bylo klopotu z tamowaniem ruchu
innych pojazdow).

po czym lagodnym krokiem ruszylem w strone jegomoscia - celem uswiadomienia
niestosownosci sytuacji.....
niestety moj lagodny krok jegomosc zintepretowal widac zgola inaczej gdyz
zamknal sie w swoim kokoniku i z dumnie prezentujacego sie na lewym pasie
motylka zostal dziwnie pokurczony odwloczek....

coz, skoro nastapil ewidentny brak checi konstruktywnej rozmowy -
zadzwonilem na 112 opisujac caloksztalt, mily jegosc w cio tez postanowil
cos zrobic wec teiz zadzwonil, co prawda nie wiem czy na 112 bo z jego
twarzy bardziej wygladalo ze dzwoni do sklepu oferujacego wysylkowa sprzedaz
papieru toaletowego  ;)

po czym zgodnie rozjechalismy sie w kierunku Katowic....

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700



2 Data: Styczen 31 2007 09:49:28
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Krzysiek Niemkiewicz 

Kolega/żanka Cyprian Prochot napisał/a:

dzisiaj trafil mi sie okaz naprawde rzadki....


Aś się uczepił :)
Ale abstrachując zupełnie od rzadkiego przypadku, powiedz mi, co byś zrobił w następującej sytuacji:
Jade sobie w terenie zabudowanym 50km/h bo mi się bardzo nie spieszy/bo mam wtedy optymalne obroty/bo mam taką ochotę/nie chcę łamać przepisów (właściwe podkreślić). Jadę lewym pasem, gdyż wyprzedzam całą masę aut sunących prawym pasem z prędkością 40, góra 45km/h. Za mną, lewym pasem co i rusz nadjeżdża ktoś komu się spieszy bardziej. I teraz:
a) zwalniam do 40km/h i wpasowuje się na pas prawy; puszczam tym samym tych co chcą jechać szybciej, ale muszę jechać wolniej niż mam prawo i ochotę;
b) zostaję na lewym pasie bo mam prawo i mam gdzieś tych z tyłu.
Co byś zrobił?

(Tylko nie pytaj, czy nie mam większych problemów - mam, a to nie jest dla mnie problem. Chcę poznać Twoją, a może i czyjąś inną opinię)

Pozdrawiam,

--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl

Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

3 Data: Styczen 31 2007 09:54:19
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Dman-666 


Użytkownik "Krzysiek Niemkiewicz"  napisał w wiadomości


a) zwalniam do 40km/h i wpasowuje się na pas prawy; puszczam tym samym
tych co chcą jechać szybciej, ale muszę jechać wolniej niż mam prawo i
ochotę;
b) zostaję na lewym pasie bo mam prawo i mam gdzieś tych z tyłu.
Co byś zrobił?

Jechalbym lewym chilli wybieram "b"....nadal moja predkosc podrozna jest
wyzsza niz prawego pasa.

--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

4 Data: Styczen 31 2007 09:00:18
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Rafal 


Użytkownik "Krzysiek Niemkiewicz"  napisał w wiadomości


> a) zwalniam do 40km/h i wpasowuje się na pas prawy; puszczam tym samym
> tych co chcą jechać szybciej, ale muszę jechać wolniej niż mam prawo i
> ochotę;
> b) zostaję na lewym pasie bo mam prawo i mam gdzieś tych z tyłu.
> Co byś zrobił?

Jechalbym lewym chilli wybieram "b"....nadal moja predkosc podrozna jest
wyzsza niz prawego pasa.

Tylkop po cholerę rozważać sytuację jeśli dla ciebie jest ona tylko
teoretyczna. Dla mnie byłaby tylko teoretyczna bo wychodzę z założenia że
wyprzedzanie nalezy zrobić sprawnie i możłiwie szybko, a nie ślamazarnie, więc
wykonałbym je tak jak warunki na to pozwalają i zjechał na prawy pas - i tyle.

Oczywiście diabeł jest pogrzebany w definicji słowa "możliwie szybko"... ja
kieruję się własną oceną sytuacji (co czasem może oznaczać wybór mniejszego
zła).


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

5 Data: Styczen 31 2007 09:59:47
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "Krzysiek Niemkiewicz"  napisał w wiadomości


Jade sobie w terenie zabudowanym 50km/h bo mi się bardzo nie spieszy/bo
mam
wtedy optymalne obroty/bo mam taką ochotę/nie chcę łamać przepisów
(właściwe
podkreślić). Jadę lewym pasem, gdyż wyprzedzam całą masę aut sunących
prawym
pasem z prędkością 40, góra 45km/h. Za mną, lewym pasem co i rusz
nadjeżdża ktoś
komu się spieszy bardziej. I teraz:
a) zwalniam do 40km/h i wpasowuje się na pas prawy; puszczam tym samym
tych co
chcą jechać szybciej, ale muszę jechać wolniej niż mam prawo i ochotę;
b) zostaję na lewym pasie bo mam prawo i mam gdzieś tych z tyłu.

na MOIM miejscu (jadac w pojezdzie A) albo przyspieszylbym , albo gdy juz
totalnie konczylby mi sie gaz czy cokolwiek to wpasowalbym sie na prawo,
przepuscil pare aut i wskoczyl na lewo jak sie zrobi miejsce

natomiast od innych nie mam podstaw prawnych wymagac ani jednego ani
drugiego. tak wyglada ruch miejski i tyle.
wiec jadac z tylu w opisanej przez Ciebie sytuacji po prostu czekalbym
spokojnie.

zwaz jednak ze dzisiejszy casus to bylo JEDNO clio, jadace rowno z JEDNYM
maluchem, i to nie na zasadzie wyprzedzania, tylko ewidentny dojazed do
malucha 70 kmh, zwolnienie do 40-50 kmh i jazda na rowni z maluchem kopiujac
jego zwalnianie/przyspieszanie....

widzisz roznice ? ;)

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

6 Data: Styczen 31 2007 10:29:55
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Krzysiek Niemkiewicz 

Kolega/żanka Cyprian Prochot napisał/a:

zwalnianie/przyspieszanie.... widzisz roznice ? ;)

Widzę widzę. Toteż napisałem to ABSTRACHUJĄC (trudne słowo) od przytoczonej sytuacji, a jedynie wstrzeliłem się w wątek, żeby nie MULTIPLIKOWAĆ (jeszcze trudniejsze słowo) tychże :)


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl

Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

7 Data: Styczen 31 2007 10:58:09
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: bartekE320 

"Krzysiek Niemkiewicz"  wrote in message


to ABSTRACHUJĄC (trudne słowo)

Tos sie popisal...


--
Pozdrawiam

8 Data: Styczen 31 2007 11:02:30
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Axel 

"bartekE320"  wrote in message


to ABSTRACHUJĄC (trudne słowo)
Tos sie popisal...

Przeciez napisal, ze trudne slowo ;-)

--
Axel

9 Data: Styczen 31 2007 11:40:02
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Jakub Witkowski 

Krzysiek Niemkiewicz wrote:
> napisałem to ABSTRACHUJĄC (trudne słowo)

Masz u mnie piwo za rozśmieszenie z samego rana :)

BTW. nie łam się, jak pokazuje statystyka, jest ono trudne
nie tylko dla ciebie, ale i dla niemal 20% internautów.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

10 Data: Styczen 31 2007 12:35:17
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 31 Jan 2007 10:29:55 +0100, "Krzysiek Niemkiewicz"
 wrote:

Widzę widzę. Toteż napisałem to ABSTRACHUJĄC (trudne słowo) od przytoczonej

No fakt, bo ja bym chujów nie mieszał, tylko uzył abstrahowania ;)
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

11 Data: Styczen 31 2007 19:02:13
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Krzysiek Niemkiewicz @ home 

Adam Płaszczyca napisał:

On Wed, 31 Jan 2007 10:29:55 +0100, "Krzysiek Niemkiewicz"
 wrote:
Widzę widzę. Toteż napisałem to ABSTRACHUJĄC (trudne słowo) od
przytoczonej  No fakt, bo ja bym chujów nie mieszał, tylko uzył
abstrahowania ;)

No już? Pośmiali się? Przynajmniej żonie humor poprawiłem, bo chodziła struta od rana, a teraz pęka ze śmiechu ;)


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl

green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

12 Data: Styczen 31 2007 21:44:15
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 31 Jan 2007 19:02:13 +0100, "Krzysiek Niemkiewicz @ home"
 wrote:

No już? Pośmiali się? Przynajmniej żonie humor poprawiłem, bo chodziła struta od
rana, a teraz pęka ze śmiechu ;)

No ba, wiadomo, że nic tak nie poprawi kobiecie humoru, jak ekstrahuje
z błędem ;)
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

13 Data: Styczen 31 2007 22:58:09
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: blackbird 

zwaz jednak ze dzisiejszy casus to bylo JEDNO clio, jadace rowno z JEDNYM
maluchem, i to nie na zasadzie wyprzedzania, tylko ewidentny dojazed do
malucha 70 kmh, zwolnienie do 40-50 kmh i jazda na rowni z maluchem
kopiujac
jego zwalnianie/przyspieszanie....

widzisz roznice ? ;)

Jasne... I pewnie tak jechal 2 km tylko po to zeby uprzykrzac innym zycie.
Albo byl to kolejny szeryf, ktory analogicznie do pogromocy motylkow
postanowil edukowac innych uzytkownikow drogi z jaka predkoscia maja
jezdzic. Dziwne, ze robiac 50 kkm rocznie nigdy_takiego_nie_spotkalem, inna
sprawa ze kiedy mi sie spieszy to wyprzedzam prawym, odpowiednio wczesnie
zaczynajac manewr, ewentualnie przy gestym ruchu dojezdzam do klienta w
chwili kiedy akurat bedzie miejsce na prawym pasie. Trzeba sie naprawde
ostro nudzic i miec wiele czasu zeby zawracac sobie glowe, takimi pierdolami
jak kapelusze blokujacy przejazd.

14 Data: Luty 01 2007 09:16:35
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "blackbird"  napisał w wiadomości


Jasne... I pewnie tak jechal 2 km tylko po to zeby uprzykrzac innym zycie.

dokladnie tak to wygladalo.
byl tylko on na lewym, maluch na prawy, oraz ja i  kilka samochodow jadacych
za nimi...

Albo byl to kolejny szeryf, ktory analogicznie do pogromocy motylkow
postanowil edukowac innych uzytkownikow drogi z jaka predkoscia maja
jezdzic. Dziwne, ze robiac 50 kkm rocznie nigdy_takiego_nie_spotkalem,
inna
sprawa ze kiedy mi sie spieszy to wyprzedzam prawym, odpowiednio wczesnie

ja tez. chetnie wyprzedzilbym prawym. tyle ze gosc celowo jechal rowno z
maluchem tak aby nie dalo sie tego wykonac...

ostro nudzic i miec wiele czasu zeby zawracac sobie glowe, takimi
pierdolami
jak kapelusze blokujacy przejazd.

inna sprawa jest kapelusz blokujacy przejazd a inna celowe chamstwo na
drodze...

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

15 Data: Luty 01 2007 12:42:24
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: blackbird 

ostro nudzic i miec wiele czasu zeby zawracac sobie glowe, takimi
pierdolami
jak kapelusze blokujacy przejazd.

inna sprawa jest kapelusz blokujacy przejazd a inna celowe chamstwo na
drodze...

Jesli bylo rzeczywiscie jak piszesz to dlaczego nie zatrabiles? Powinno
pomoc. Policja nic mu nie zrobi, bo od strony formalnej to ruchu nie
blokowal i nawet gdyby ktos na komendzie sie tym zainteresowal to zawsze
moze powiedziec, ze on jedynie wyprzedzal malucha i nie spodziewal sie ze
zacznie przyspieszac. Jakby taki burak nie zareagowal na trabniecie to sam
nie wiem co bym zrobil.

16 Data: Luty 02 2007 14:10:05
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 1 Feb 2007 12:42:24 +0100, "blackbird"
wrote:


Jesli bylo rzeczywiscie jak piszesz to dlaczego nie zatrabiles? Powinno

Bo zakon zbranuje.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

17 Data: Styczen 31 2007 10:06:47
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Miro 

Użytkownik "Krzysiek Niemkiewicz"  napisał w wiadomości


b) zostaję na lewym pasie bo mam prawo i mam gdzieś tych z tyłu.
Co byś zrobił?

Ja wybieram b) choć może nie tyle mając gdzieś tych z tyłu - ile mając
gdzieś tych, którzy znacznie łamią ograniczenie prędkości i jeszcze
wymagają, by inni usuwali się im z drogi.

Choć sam potępiam bezpodstawną jazdę lewym pasem, to jeszcze bardziej drażni
mnie sytuacja np. na gierkówce - jedzie człowiek swoje 100 km/h z małym
"plusem" (czy z inną w miarę przepisową prędkością) i chce spokojnie
wyprzedzić np. kilka ciężarówek jadących 80 km/h i zaraz trafia się jakiś
szybszy, co to oczekuje, że albo depnę tak jak on do 150 km/h, albo jeszcze
lepiej zjadę pomiędzy ciężarówki, zwalniając do ich prędkości.
Oczywiście jak tylko wyprzedzę ciężarówki czy inne wolniej jadące auta to
grzecznie zmieniam pas na prawy - bo tego wymagają i przepisy i zasady
kultury na drodze, a wtedy niech sobie "król prostych" leci dalej. Niestety
w wielu przypadkach jak jakiś burak popędzi kogoś długimi czy siedzeniem na
ogonie, to u wielu osób uaktywnia się niebezpieczny zmysł "drogowego
szeryfa" i "kaznodziei" który za wszelką cenę musi wyedukować takiego
buraka, np. celowo go dalej blokując. Niestety takie zachowanie jest chyba
najgorszym z możliwych - buraka i tak nic nie nauczy, a tylko wzmoży agresję
na drodze. Ale mi generalnie trudno pojąć ludzi, którzy na drodze szukają
okazji do walk i pojedynków, pouczania.
Mój cel na drodze jest prawie zawsze jeden - sprawnie i bezpiecznie dojechać
do celu podróży i wszystkim "nauczycielom" i "szeryfom" życzę takiego
właśnie spojrzenia na to, co się dzieje na drodze. Widzisz debila na drodze,
to go olej ciepłym moczem i nie wdawaj się w różnej maści utarczki, a jak
uważasz, że mocno zagraża bezpieczeństwu innych, to zgłoś przypadek na 112,
a nie próbuj edukować go sam. Ale może niektórzy lubią się trochę
postresować za kierownicą.


--
Miro
http://aukcje.wosp.org.pl/show_user_auctions.php?uid=1173665
Kup motoryzacyjny gadżet - cała kasa na rzecz WOŚP
Pomóżmy dzieciom poszkodowanym w wypadkach.

18 Data: Styczen 31 2007 10:22:21
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Jakub Jewuła 

Ja wybieram b) choć może nie tyle mając gdzieś tych z tyłu - ile mając
gdzieś tych, którzy znacznie łamią ograniczenie prędkości i jeszcze
wymagają, by inni usuwali się im z drogi.

Choć sam potępiam bezpodstawną jazdę lewym pasem, to jeszcze bardziej
drażni mnie sytuacja np. na gierkówce - jedzie człowiek swoje 100
km/h z małym "plusem" (czy z inną w miarę przepisową prędkością) i
chce spokojnie wyprzedzić np. kilka ciężarówek jadących 80 km/h i
zaraz trafia się jakiś szybszy, co to oczekuje, że albo depnę tak jak
on do 150 km/h, albo jeszcze lepiej zjadę pomiędzy ciężarówki,
zwalniając do ich prędkości.

Tak wlasnie powinienes zrobic - albo dodac te 20km/h
zeby przeprowadzic manewr wyprzedzania mozliwie szybko,
nie blokujac innych, albo wlec sie miedzy ciezarowkami...

Uwielbiam takich gosci - jade lewym pasem przepisowe 135km/h
a gosc zabiera sie do wyprzedzamia trzech TIRow z predkoscia
6km/h wieksza niz jada TIRy. Oczywiscie nawet nie musnie gazu
no bo po co? Ograniczy sie tylko do wlaczenia kierunkowskazu...

W efekcie zamiast obydwaj minac sie plynnie musze deptac
po hamulcach zeby pacjentowi w dupsko nie wjechac...

Kultura na drodze to przede wszystki nie przeszkadzanie innym.
Polecam dodac troche gazu _przed_ manewrem wyprzedzania.

q

19 Data: Styczen 31 2007 10:46:49
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Tomotron 

Uwielbiam takich gosci - jade lewym pasem przepisowe 135km/h
a gosc zabiera sie do wyprzedzamia trzech TIRow z predkoscia
6km/h wieksza niz jada TIRy. Oczywiscie nawet nie musnie gazu
no bo po co? Ograniczy sie tylko do wlaczenia kierunkowskazu...

W efekcie zamiast obydwaj minac sie plynnie musze deptac
po hamulcach zeby pacjentowi w dupsko nie wjechac...

Kultura na drodze to przede wszystki nie przeszkadzanie innym.
Polecam dodac troche gazu _przed_ manewrem wyprzedzania.

Mam "wolne" auto (1.1punto) i wiele razy z zamiarem wyprzedzenia tira, widzę
w oddali zbliżające się auto (ledwo widać) wyprzedzam, gaz do dech, jestem w
połowie wyprzedzania Tira a on już długimi pogania. Czy ja muszę jeździć
80km ? nie wyprzedzać ? oglądać dupę Tira ?. Najgorzej było jak byłem w
górach :) Szczerze, mam gdzieś, że ktoś ma "lepszą" brykę.

20 Data: Styczen 31 2007 10:52:30
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "Tomotron"  napisał w wiadomości


> Kultura na drodze to przede wszystki nie przeszkadzanie innym.
> Polecam dodac troche gazu _przed_ manewrem wyprzedzania.
>
Mam "wolne" auto (1.1punto) i wiele razy z zamiarem wyprzedzenia tira,
widzę
w oddali zbliżające się auto (ledwo widać) wyprzedzam, gaz do dech, jestem
w

1. nikt tu nie mowi o sytuacji granicznej mocy pojazdu wyprzedzajacego ....
bo oczywiscie wtedy jest po ptakach i chocby ten z tylu wlaczyl procz
dlugich jeszcze strobo i koguta to mocy wyprzedzajacemu nei przybedzie....

2. z ciekawosci: mozesz opisac po kolei czynnosci jakie wykonujesz w
następującej sytuacji: dluga prosta, jedziesz 80kmh za TIRem, chcesz go
wyprzedzic. jakie czynnosci wtedy wykonujesz?  ile trwa manewr wyprzedzania
?

(hint, jezdzac slabym autem TEZ mozna wyprzedzac TIRa jadacego 80kmh w 3.5-4
sek)


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

21 Data: Styczen 31 2007 10:54:50
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: GrzegorzG 


Użytkownik "Cyprian Prochot"  napisał w wiadomości

2. z ciekawosci: mozesz opisac po kolei czynnosci jakie wykonujesz w
następującej sytuacji: dluga prosta, jedziesz 80kmh za TIRem, chcesz go
wyprzedzic. jakie czynnosci wtedy wykonujesz?  ile trwa manewr wyprzedzania
?

(hint, jezdzac slabym autem TEZ mozna wyprzedzac TIRa jadacego 80kmh w 3.5-4
sek)

oj nie wiem czy zawsze :>

zgodze sie, ze czasem ludzie nie wiedza ze silnik moze pracowac powyzej 4500rpm i sie nie rozleci, ale jesli do auta z malym silnikiem siada dwie tesciowe, wnuczek i zona i kazdy ma torbe w bagazniku, to nie wykrzesasz nic z tego auta :]
problem wtedy lezy w ocenie sytuacji na drodze przez kierowce i ze "on tez chce jechac".

22 Data: Styczen 31 2007 11:00:42
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "GrzegorzG"  napisał w wiadomości



> (hint, jezdzac slabym autem TEZ mozna wyprzedzac TIRa jadacego 80kmh w
> 3.5-4
> sek)

oj nie wiem czy zawsze :>

zgodze sie, ze czasem ludzie nie wiedza ze silnik moze pracowac powyzej
4500rpm i sie nie rozleci, ale jesli do auta z malym silnikiem siada dwie

ja nie mowie o wiertarach. nawet wolnossacym dieselkiem 70 konnym wazacym
1250 kg (xantia) manewr da sie wykonac w ten sposob. kwestia odpowiednio
wczesnego planowania i rozpedzania sie jeszcze na swoim pasie gdy z
przeciwka jeszcze jada pojazdy i rozpoczynania zmiany pasa juz ze spora
roznica predkosci...
tyle tylko ze nie mozna sie trzymac tirowi ktorego sie zchce wyprzedzic na
ogonie, tylko tych 40-50 m trzeba zostawic na rozpedzanie sie....

mam porownanie rzeczonej Xantii z paroma innnymi autami (od 40 do 220 KM) -
i naprawde, przy slabym silniku technika zmienia diametralnie czasy
wyprzedzania. natomiast jezeli ktos traktuje manewr wyprzedzania jako
"klocek" ktory wstawia w dowolnie wybranym momencie jazdy i to "MA
ZADZIALAC" i juz, moze sie zdziwic.....

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

23 Data: Styczen 31 2007 10:52:25
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: GrzegorzG 


Użytkownik "Tomotron"  napisał w wiadomości


Mam "wolne" auto (1.1punto) i wiele razy z zamiarem wyprzedzenia tira, widzę
w oddali zbliżające się auto (ledwo widać) wyprzedzam, gaz do dech, jestem w
połowie wyprzedzania Tira a on już długimi pogania. Czy ja muszę jeździć
80km ? nie wyprzedzać ? oglądać dupę Tira ?. Najgorzej było jak byłem w
górach :) Szczerze, mam gdzieś, że ktoś ma "lepszą" brykę.


jesli zmuszasz do hamowania, to troche lipa ;)
zakladajac, ze ktos jedzie "normalnie" czyli 120-130 na trasie i musi zwolnic do 70 bo wyprzedzasz tir przez 2km, to sie wkurza.

:>

24 Data: Styczen 31 2007 10:55:29
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Jakub Jewuła 

Uwielbiam takich gosci - jade lewym pasem przepisowe 135km/h
a gosc zabiera sie do wyprzedzamia trzech TIRow z predkoscia
6km/h wieksza niz jada TIRy. Oczywiscie nawet nie musnie gazu
no bo po co? Ograniczy sie tylko do wlaczenia kierunkowskazu...

W efekcie zamiast obydwaj minac sie plynnie musze deptac
po hamulcach zeby pacjentowi w dupsko nie wjechac...

Kultura na drodze to przede wszystki nie przeszkadzanie innym.
Polecam dodac troche gazu _przed_ manewrem wyprzedzania.

Mam "wolne" auto (1.1punto) i wiele razy z zamiarem wyprzedzenia
tira, widzę w oddali zbliżające się auto (ledwo widać) wyprzedzam,
gaz do dech, jestem w połowie wyprzedzania Tira a on już długimi
pogania.

Jak masz wolne auto, a ktos Cie pogania to jest burakiem -
to chyba oczywiste, ze jak sie nie da to sie nie da i tyle.

Nigdy nie mialem pretensji do goscia, ktory wyprzedza
TIRa kaszlakiem, ze mu slabo idzie ;)
Pisalem o gosciach jadacych "normalnymi" autami,
ktore bez klopotu przyspieszaja od 105 do 130km/h
a takich jest znakomita wiekszosc.

Moze probuj tak jak ja robilem majac CC700?
Najpierw gaz do dechy, potem zaczynam wyprzedzac.
Masz zla kolejnosc ;)

q

25 Data: Styczen 31 2007 10:58:03
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: GrzegorzG 


Użytkownik "Jakub Jewuła"  napisał w wiadomości


Jak masz wolne auto, a ktos Cie pogania to jest burakiem -
to chyba oczywiste, ze jak sie nie da to sie nie da i tyle.


pogania z tylu czy miga z przeciwka bo w niego jedziesz od minuty obok tira? :>

26 Data: Styczen 31 2007 10:59:25
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Jakub Jewuła 

Jak masz wolne auto, a ktos Cie pogania to jest burakiem -
to chyba oczywiste, ze jak sie nie da to sie nie da i tyle.

pogania z tylu czy miga z przeciwka bo w niego jedziesz od minuty
obok tira?

Zauwazyles, ze mowa o Gierkowce,
ktora ma po 2 pasy w kazdym kierunku?

q

27 Data: Styczen 31 2007 11:02:18
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: GrzegorzG 


Użytkownik "Jakub Jewuła"  napisał w wiadomości

Jak masz wolne auto, a ktos Cie pogania to jest burakiem -
to chyba oczywiste, ze jak sie nie da to sie nie da i tyle.

pogania z tylu czy miga z przeciwka bo w niego jedziesz od minuty
obok tira?

Zauwazyles, ze mowa o Gierkowce,
ktora ma po 2 pasy w kazdym kierunku?


nie, to mi umknelo.

tak czy inaczej poganianie z tylu to buractwo ;)

28 Data: Styczen 31 2007 11:06:22
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: GrzegorzG 


Użytkownik "GrzegorzG"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Jakub Jewuła"  napisał w wiadomości
Jak masz wolne auto, a ktos Cie pogania to jest burakiem -
to chyba oczywiste, ze jak sie nie da to sie nie da i tyle.

pogania z tylu czy miga z przeciwka bo w niego jedziesz od minuty
obok tira?

Zauwazyles, ze mowa o Gierkowce,
ktora ma po 2 pasy w kazdym kierunku?


nie, to mi umknelo.

tak czy inaczej poganianie z tylu to buractwo ;)

o ile nie zajedziesz drogi ofkors.

29 Data: Styczen 31 2007 11:17:37
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Jakub Jewuła 

pogania z tylu czy miga z przeciwka bo w niego jedziesz od minuty
obok tira?

Zauwazyles, ze mowa o Gierkowce,
ktora ma po 2 pasy w kazdym kierunku?


nie, to mi umknelo.

tak czy inaczej poganianie z tylu to buractwo ;)

o ile nie zajedziesz drogi ofkors.

Cos duzo rzeczy Ci umyka ;-)

q

30 Data: Styczen 31 2007 11:18:24
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: GrzegorzG 


Użytkownik "Jakub Jewuła"  napisał w wiadomości

pogania z tylu czy miga z przeciwka bo w niego jedziesz od minuty
obok tira?

Zauwazyles, ze mowa o Gierkowce,
ktora ma po 2 pasy w kazdym kierunku?


nie, to mi umknelo.

tak czy inaczej poganianie z tylu to buractwo ;)

o ile nie zajedziesz drogi ofkors.

Cos duzo rzeczy Ci umyka ;-)


skroty myslowe i sesja daja sie we znaki :]

31 Data: Styczen 31 2007 12:38:31
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 31 Jan 2007 10:55:29 +0100, Jakub Jewuła
 wrote:

Jak masz wolne auto, a ktos Cie pogania to jest burakiem -
to chyba oczywiste, ze jak sie nie da to sie nie da i tyle.

Tyle, że to nie wina auta, a modułu kierowniczego. Jakoś nie
zauwazyłem, żebym ostatnio jadąć Pandą (55KM) miał kłopoty z
wyprzedzaniem. Raczej mam kłopoty z tymi, który nie wiedzą co to
redukcja.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

32 Data: Styczen 31 2007 10:57:58
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomotron,

Wednesday, January 31, 2007, 10:46:49 AM, you wrote:

[...]

Mam "wolne" auto (1.1punto) i wiele razy z zamiarem wyprzedzenia tira, widzę
w oddali zbliżające się auto (ledwo widać) wyprzedzam, gaz do dech, jestem w
połowie wyprzedzania Tira a on już długimi pogania.

Kłamiesz. Nawet gdyby jechał 100 km/h szybciej, to Tobie na
wyprzedzenie TIRa z różnicą prędkości 20 km/h potrzeba ok. 10 sekund.
On w tym czasie przybliży się o 270 metrów. Jeśli dogonił Cię w
połowie TIRa, to oznacza, ze był w odległościo ok. 135 metrów i Ty go
zmusiłeś do gwałtownego hamowania. I na pewno było go widać doskonale
- gdybyś tylko spojrzał w lusterko.

Czy ja muszę jeździć 80km ? nie wyprzedzać ?

Ależ wyprzedzaj. Użyj skrzyni biegów, zredukuj bieg, dodaj gazu i
wyprzedzaj z głową - z sensowną różnica prędkości. I nie wyskakuj na
lewy pas komuś prosto przed maskę. Bo jak masz wyprzedzać z prędkością
81 km/h, to po czorta w ogóle wyprzedzać?

oglądać dupę Tira ?. Najgorzej było jak byłem w górach :) Szczerze,
mam gdzieś, że ktoś ma "lepszą" brykę.

Jeździłem po górach Oltcitem 1.1, Kadettem 1.2 - jakoś nikt mnie nie
musiał poganiać.


--
Best regards,
 RoMan                           

33 Data: Styczen 31 2007 11:10:12
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Michał 


Użytkownik "Tomotron"  napisał w wiadomości

Uwielbiam takich gosci - jade lewym pasem przepisowe 135km/h
a gosc zabiera sie do wyprzedzamia trzech TIRow z predkoscia
6km/h wieksza niz jada TIRy. Oczywiscie nawet nie musnie gazu
no bo po co? Ograniczy sie tylko do wlaczenia kierunkowskazu...

W efekcie zamiast obydwaj minac sie plynnie musze deptac
po hamulcach zeby pacjentowi w dupsko nie wjechac...

Kultura na drodze to przede wszystki nie przeszkadzanie innym.
Polecam dodac troche gazu _przed_ manewrem wyprzedzania.

Mam "wolne" auto (1.1punto) i wiele razy z zamiarem wyprzedzenia tira,
widzę
w oddali zbliżające się auto (ledwo widać) wyprzedzam, gaz do dech, jestem
w
połowie wyprzedzania Tira a on już długimi pogania. Czy ja muszę jeździć
80km ? nie wyprzedzać ? oglądać dupę Tira ?. Najgorzej było jak byłem w
górach :) Szczerze, mam gdzieś, że ktoś ma "lepszą" brykę.

Pomyśl, może to Ty jesteś tym agresywnym?
Równie dobrze może kogoś innego nie obchodzić, że masz "gorszą" brykę i może
powinieneś dostosować zamiary do mozliwości..... szczególnie w górach.


Pozdrowienia
Michał

34 Data: Styczen 31 2007 11:33:54
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Tomotron 


Pomyśl, może to Ty jesteś tym agresywnym?
Równie dobrze może kogoś innego nie obchodzić, że masz "gorszą" brykę i
może
powinieneś dostosować zamiary do mozliwości..... szczególnie w górach.

Nigdy nie prowokuje sytuacji i z całą pewnością nie jestem agresywny :) ale
jestem ciekaw jak większość z was zareagowała na sytuacje w której jedziesz
w góry za Tirem i nic nie widzisz tylko jego szanowną dupę, a chyba fajnie
byłoby popatrzeć na widoczki? Nie wpycham się aby komuś przeszkodzić w
wyprzedzaniu, nie blokuje lewego pasa, wychodzę z założenia, że na mnie
przyjdzie czas.
Oczywiście takie sytuacje są sporadycznie, choć się zdążają, każdy z nas
spotyka "dziwnych" kierowców na drodze.

35 Data: Styczen 31 2007 15:32:50
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Michał 


Użytkownik "Tomotron"  napisał w wiadomości

[...]> Oczywiście takie sytuacje są sporadycznie, choć się zdążają, każdy z
nas

spotyka "dziwnych" kierowców na drodze.

Dokładnie...... zwykle jeszcze nie wiedzą , że są dziwni....
Ktoś tu gdzieś dobrze napisał - jedz, i daj jechać innym

Pozdrowienia
Michał

36 Data: Styczen 31 2007 10:23:06
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Axel 

"Miro"  wrote in message


Choć sam potępiam bezpodstawną jazdę lewym pasem, to jeszcze bardziej
drażni mnie sytuacja np. na gierkówce - jedzie człowiek swoje 100 km/h z
małym "plusem" (czy z inną w miarę przepisową prędkością) i chce spokojnie
wyprzedzić np. kilka ciężarówek jadących 80 km/h i zaraz trafia się jakiś
szybszy, co to oczekuje, że albo depnę tak jak on do 150 km/h, albo
jeszcze lepiej zjadę pomiędzy ciężarówki, zwalniając do ich prędkości.

Jak jest wystarczajaca luka, to zjezdzam. Te ciezarowki zazwyczaj wcale nie
jada duzo wolniej.

Oczywiście jak tylko wyprzedzę ciężarówki czy inne wolniej jadące auta to
grzecznie zmieniam pas na prawy - bo tego wymagają i przepisy i zasady
kultury na drodze, a wtedy niech sobie "król prostych" leci dalej.

Mój cel na drodze jest prawie zawsze jeden - sprawnie i bezpiecznie
dojechać do celu podróży i wszystkim "nauczycielom" i "szeryfom" życzę
takiego właśnie spojrzenia na to, co się dzieje na drodze. Widzisz
debila na drodze, to go olej ciepłym moczem i nie wdawaj się w różnej
maści utarczki, a jak uważasz, że mocno zagraża bezpieczeństwu innych,
to zgłoś przypadek na 112, a nie próbuj edukować go sam. Ale może
niektórzy lubią się trochę postresować za kierownicą.

Wychodze z zalozenia, ze debila za kolkiem wole miec daleko z tylu, albo
daleko z przodu. Dlatego jak tylko moge, to przepuszczam.

--
Axel

37 Data: Styczen 31 2007 09:39:00
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Rafal 


Choć sam potępiam bezpodstawną jazdę lewym pasem, to jeszcze bardziej drażni
mnie sytuacja np. na gierkówce - jedzie człowiek swoje 100 km/h z małym
"plusem" (czy z inną w miarę przepisową prędkością) i chce spokojnie
wyprzedzić np. kilka ciężarówek jadących 80 km/h i zaraz trafia się jakiś
szybszy, co to oczekuje, że albo depnę tak jak on do 150 km/h, albo jeszcze
lepiej zjadę pomiędzy ciężarówki, zwalniając do ich prędkości.
Oczywiście jak tylko wyprzedzę ciężarówki czy inne wolniej jadące auta to
grzecznie zmieniam pas na prawy - bo tego wymagają i przepisy i zasady
kultury na drodze, a wtedy niech sobie "król prostych" leci dalej. Niestety
w wielu przypadkach jak jakiś burak popędzi kogoś długimi czy siedzeniem na
ogonie, to u wielu osób uaktywnia się niebezpieczny zmysł "drogowego
szeryfa" i "kaznodziei" który za wszelką cenę musi wyedukować takiego
buraka, np. celowo go dalej blokując. Niestety takie zachowanie jest chyba
najgorszym z możliwych - buraka i tak nic nie nauczy, a tylko wzmoży agresję
na drodze. Ale mi generalnie trudno pojąć ludzi, którzy na drodze szukają
okazji do walk i pojedynków, pouczania.
Mój cel na drodze jest prawie zawsze jeden - sprawnie i bezpiecznie dojechać
do celu podróży i wszystkim "nauczycielom" i "szeryfom" życzę takiego
właśnie spojrzenia na to, co się dzieje na drodze. Widzisz debila na drodze,
to go olej ciepłym moczem i nie wdawaj się w różnej maści utarczki, a jak
uważasz, że mocno zagraża bezpieczeństwu innych, to zgłoś przypadek na 112,
a nie próbuj edukować go sam. Ale może niektórzy lubią się trochę
postresować za kierownicą.

Widzisz... tylko że twoja ocena sytuacji może zasadniczo się różnić od oceny
tego z tyłu ... czasem między tymi ciężarówkami na prawym jest na tyle dużo
miejsca że taki mistrz lewego spokojnie mógłby między nimi zjechać, puścic tych
z tyłu i potem wrócić na lewo o kontynuować swój manewr w zasadzie nie
dotykając hamulca. A skąd to wiem że jest miejsce? - no bo skoro jestem w
stanie między tymi ciężarówkami zjechać na prawo, wyprzedzić tego na lewym z
prawej strony, wrócić na lewy a za mną robi to jeszcze 3-4 innych kierowców to
sorki ale miejsca na zjechanie było wystarczająco dużo...


JA uważam że jeśłi coś mnie wyprzedza z prawej, to (nie licząc okolicy
skrzyżowania gdzie sygnalizuję skręt) moja pozycja na drodze jest nieprawidłowa
i należy zjechać na prawo - i gdyby tak myśleli inni byłoby na drodze łatwiej
(i bezpieczniej)






--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

38 Data: Styczen 31 2007 12:17:24
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: brutus 

Witam,
podpinam sie w tym miejscu, ale to co chce napisac nie dotyczny bezposrednio poprzedniego postu, a raczej wszystkich w tym watku.

Po pierwsze, drogi sa publiczne i kazdy ma prawo z nich korzystac w granicach dopuszonych prawem o ruchu drogowym, oczywiscie kultura to juz   jest inna historia.
Czesto widze opisywane przez Was sytuacje i musze przeznac, ze strasznie mnie one irytuja. Tak samo bezpodstawne blokowanie lewego pasa jak tez "poganianie" innych kierowcow, ktorzy wg niektorych jada zbyt wolno. Nie mniej jednak zawsze staram sie myslec, ze kazdy ma jakis powod aby jechac tak, a nie inaczej i trzeba to uszanowawc bo jesli nie lamie przepisow to jest jego prawo. Sam jak widze goscia na lewym pasie to staram sie zastanowic najpierw dlaczego on tam jest, moze jest cos czego nie zauwazylem. Tak samo jesli jeszcze sie strasznie wlecze i blokuje ten pas. Pare razy uchonilo mnie to od przykrych sytuacji. Np wpakowania sie w wieka kaluze lub tez rozjechania jakiegos goscia, ktory akurat wtoczyl sie na prawy pas.
Nawet jesli nie zauwaze nic takiego, to staram sie (podkreslam "staram") myslec, ze kierowca musi miec jakis swoj powod, moze czegos szuka, moze jest obcy i nie bardzo wie jak sie ustawic, jest wiele innych powodow, na pewno pamietacie je ze swoich doswiadczen.
Z durgiej strony zdazylo mi sie rowniez wyprzedzac kolumne samochodow jadacych prawym pasem i poprostu jakis gosc tak szybko nadjechal, ze nawet nie mialem szans moim puntolotem wyniesc sie stamtad oczywiscie on zaraz po swiatlach, klaksonie itd. No i co, moglbym wtedy depnac po hamulacach i zrobic sobie tylna klape z jego oc bo zaczyna mi rdzewiec, ale mysle sobie on pewnie ma jakis powod, moze wiezie dziecko do szpitala lub pedzi napadnietej zonie na pomoc, albo sam nie wiem co jeszcze. Puszczam goscia jak tylko moge.

Oczywiscie najczesciej takie sytuacje powodowane sa przez kierowcow-burakow, ale jesli przynajmniej jeden z nich faktycznie mial powod, zeby sie tak zachowac to warto bylo nie robic z siebie buraka takiego wlasnie jak Ci, o ktorych tutaj wszyscy pisza.
Wydaje mi sie, ze kultury za kierownica nikogo nie naucze, a ile bezpieczniejsza i mniej stresujaca jest jazda samochodem.

Wszystko to jest proste jesli czlowiek spieszy sie powoli. Jak mowi moj   ojciec: Jak chcesz to jedz szybko, ale nie spiesz sie.

Polecam przemysleniu.
Pozdrawiam

--
Kierowca puntolota

39 Data: Styczen 31 2007 13:28:25
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 31 Jan 2007 12:17:24 +0100, brutus
 wrote:

mnie one irytuja. Tak samo bezpodstawne blokowanie lewego pasa jak tez
"poganianie" innych kierowcow, ktorzy wg niektorych jada zbyt wolno. Nie

Co innego jechać zbyt wolno, co innego móc jechać tak samo szybko i
blokowac innych.

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

40 Data: Styczen 31 2007 12:36:42
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 31 Jan 2007 10:06:47 +0100, "Miro"
wrote:

Choć sam potępiam bezpodstawną jazdę lewym pasem, to jeszcze bardziej drażni
mnie sytuacja np. na gierkówce - jedzie człowiek swoje 100 km/h z małym
"plusem" (czy z inną w miarę przepisową prędkością) i chce spokojnie
wyprzedzić np. kilka ciężarówek jadących 80 km/h i zaraz trafia się jakiś
szybszy, co to oczekuje, że albo depnę tak jak on do 150 km/h, albo jeszcze
lepiej zjadę pomiędzy ciężarówki, zwalniając do ich prędkości.

Po co zwalniać? Ja zjeżdżam, on wyprzedza, ja wracam, bez zwalniania.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

41 Data: Styczen 31 2007 13:21:58
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w
wiadomości


Po co zwalniać? Ja zjeżdżam, on wyprzedza, ja wracam, bez zwalniania.

dokladnie tak...
ja zauwazam ze ludzie traktuja poszczegolne manewry jako oderwane od siebie
byty, czyli "jazda po prostej", "zmiana pasa", "schowanie sie w luke",
"wyprzedzanie"

i z tego tez pewnie poczesci wynika neiumiejetnosc koordynacji z innymi
pojazdami a niekiedy i miedzy wlasnymi konczynami...

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

42 Data: Styczen 31 2007 13:58:51
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 31 Jan 2007 13:21:58 +0100, "Cyprian Prochot"
 wrote:

Po co zwalniać? Ja zjeżdżam, on wyprzedza, ja wracam, bez zwalniania.

dokladnie tak...
ja zauwazam ze ludzie traktuja poszczegolne manewry jako oderwane od siebie
byty, czyli "jazda po prostej", "zmiana pasa", "schowanie sie w luke",
"wyprzedzanie"

Wiesz, ja zauważam, że dla wielu zmiana pasa to zło samo w sobie.
Często kiedy ktoś ze mną jedzie rzuca komentarzem 'a po co tak
skaczesz po pasach'.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

43 Data: Styczen 31 2007 14:15:53
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Tomasz Pyra 

Adam Płaszczyca napisał(a):

On Wed, 31 Jan 2007 13:21:58 +0100, "Cyprian Prochot"
 wrote:

Po co zwalniać? Ja zjeżdżam, on wyprzedza, ja wracam, bez zwalniania.
dokladnie tak...
ja zauwazam ze ludzie traktuja poszczegolne manewry jako oderwane od siebie
byty, czyli "jazda po prostej", "zmiana pasa", "schowanie sie w luke",
"wyprzedzanie"

Wiesz, ja zauważam, że dla wielu zmiana pasa to zło samo w sobie.
Często kiedy ktoś ze mną jedzie rzuca komentarzem 'a po co tak
skaczesz po pasach'.

Dla wielu kierowców zmiana pasa jest manewrem szalenie trudnym i stresującym.
Wiele razy spotkałem się z kierowcami którzy "zajmowali" pas długo przed skrętem, dlatego że potem nie dadzą rady go zmienić.
Tak samo już nie raz od pasażerów żeby już tu szybko zmienić pas, bo się później nie wepchnę chociaż do zjazdu został np. kilometr.

Orientacja w tylnej półkuli za pomocą lusterek faktycznie nie należy do najprostszych czynności i sądzę że stąd takie problemy i traumy związane ze zmianą pasa.

44 Data: Styczen 31 2007 14:22:09
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości


Wiele razy spotkałem się z kierowcami którzy "zajmowali" pas długo przed
skrętem, dlatego że potem nie dadzą rady go zmienić.
Tak samo już nie raz od pasażerów żeby już tu szybko zmienić pas, bo się
później nie wepchnę chociaż do zjazdu został np. kilometr.

taaa.. to jest tez rzecz ktora mnie z jednej strony smieszy niekiedy, z
drugiej troche irytuje... pojecie "zajmowania" pasa.....


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

45 Data: Styczen 31 2007 15:38:55
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Miro 

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w
wiadomości

On Wed, 31 Jan 2007 10:06:47 +0100, "Miro"
wrote:

Po co zwalniać? Ja zjeżdżam, on wyprzedza, ja wracam, bez zwalniania.

No dla mnie logiczne, że jak między wyprzedzanymi pojazdami jest miejsca
dość, to się zjeżdża i puszcza szybszego. W dobrej wierze skaczesz szybko na
prawy między ciężarówki i liczysz, że ten szybszy z tyłu dobrze depnie i cię
szybko wyprzedzi, a ty spowrotem wskoczysz sobie na lewy i wyprzedzisz
kolejne ciężarówki czy wolniejsze auta. Natomiast przy dużym ruchu (ot taki
piątek po południu np. na wylocie za Jankami) często okazuje się, że w
momencie jak przeskoczyłeś na prawy, to później ciężko wrócić na lewy, bo za
gościem na lewym zrobiła się już kolejka wyścigowców ;-))

Oczywiście jeśli zachodzi taka sytuacja o której pisze wyżej Rafał (czyli że
spokojnie objeżdżasz takiego gościa prawym) to oznacza, że gość na lewym
albo nie potrafi wyczuć prędkości swojej i innych, albo należy do tych
permanentnych lewopasowców.

PS. Przy okazji wyprzedzania prawym pasem, to na gierkówce też
niejednokrotnie zdarzyło mi się wyprzedzać kogoś prawym pasem, bowiem
wychodzę z założenia, że szybciej i bezpieczniej wyprzedzę owego motylka
prawym pasem, niż miałbym go zganiać czy czekać, aż się zreflektuje i sam
zjedzie. Natomiast zastanawia mnie jak często ludzie się dziwnie patrzą na
taki manewr - a wynika to chyba z tego, że wiele osób jest święcie
przekonanych o tym, że na takiej trasie poza obszarem zabudowanym wolno
wyprzedzać prawym tylko wtedy, gdy są 3 pasy do jazdy w jedną stronę.
(kiedyś nawet jeden na CB wyskoczył właśnie z takim tekstem)
Fajnie że ludzie czytają kodeks, tylko szkoda, że tak wybiórczo i to nawet w
zakresie jednego artykułu, a wystarczy 3 linijki wyżej spojrzeć :-)

--
Miro
http://aukcje.wosp.org.pl/show_user_auctions.php?uid=1173665
Kup motoryzacyjny gadżet - cała kasa na rzecz WOŚP
Pomóżmy dzieciom poszkodowanym w wypadkach.

46 Data: Styczen 31 2007 21:46:08
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 31 Jan 2007 15:38:55 +0100, "Miro"
wrote:

kolejne ciężarówki czy wolniejsze auta. Natomiast przy dużym ruchu (ot taki
piątek po południu np. na wylocie za Jankami) często okazuje się, że w
momencie jak przeskoczyłeś na prawy, to później ciężko wrócić na lewy, bo za
gościem na lewym zrobiła się już kolejka wyścigowców ;-))

I jeszcze częściej sie okazuje, że ich wyprzedzasz, bo ten z przodu na
lewym jest szybki inaczej ;)
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

47 Data: Styczen 31 2007 19:32:50
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Bosman Zorz 

In
Miro wrote:

No dla mnie logiczne, że jak między wyprzedzanymi pojazdami jest
miejsca dość, to się zjeżdża i puszcza szybszego. W dobrej wierze
skaczesz szybko na prawy między ciężarówki i liczysz, że ten
szybszy z tyłu dobrze depnie i cię szybko wyprzedzi, a ty
spowrotem wskoczysz sobie na lewy i wyprzedzisz

Pelna zgoda. Dodatkowo, w celu pomocy sobie i innym, wlaczam
kierunkwskaz nie po wyprzedzeniu tira, tylko dlugo wczesniej (na
przyklad w polowie). Wtedy nawet niewielka luka miedzy pojazdami na
prawym pasie wystarczy aby i wyprzedzany i wyprzedzajacy byli
zadowoleni.

--
Pozdrawiam -- Wasz Bosman Zorz

Moj adres email znajdzesz tu: http://tinyurl.com/2hbmt

48 Data: Styczen 31 2007 12:09:42
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Greg 

Jade sobie w terenie zabudowanym 50km/h bo mi się bardzo nie spieszy/bo mam wtedy optymalne obroty/bo mam taką ochotę/nie chcę łamać przepisów (właściwe

Pomyśl sobie, że jak Ty się będziesz kiedyś spieszył, to trafisz na takiego co właśnie też ma w dupie resztę innych i robi to co Ty. Nie zachęcam nikogo do łamania przepisów, ale trochę dynamiki w jeździe by się przydało. A jak się jedzie Vmax + 10km/h to nikt Cię nie zatrzyma, za to ułatwiasz innym życie.

To mi się w USA podoba zawsze jak tam jeżdżę - ludzie myślą o innych - jak mogą za friko ułatwić komuś życie to ułatwiają. A w Polsce jak ktoś może za friko upierdolić komuś życie to tak zrobi.

--
Pozdrawiam,
Greg

49 Data: Styczen 31 2007 12:14:53
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: GrzegorzG 


Użytkownik "Greg"  napisał w wiadomości


To mi się w USA podoba zawsze jak tam jeżdżę - ludzie myślą o innych - jak mogą za friko ułatwić komuś życie to ułatwiają. A w Polsce jak ktoś może za friko upierdolić komuś życie to tak zrobi.


nie jest tak rozowo, ale faktycznie tam mniej jest takiego polskiego "ja musze jechac".

50 Data: Styczen 31 2007 14:01:16
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Tomasz Pyra 

Greg napisał(a):

To mi się w USA podoba zawsze jak tam jeżdżę - ludzie myślą o innych - jak mogą za friko ułatwić komuś życie to ułatwiają. A w Polsce jak ktoś może za friko upierdolić komuś życie to tak zrobi.

Ale w omawianym przypadku to nie jest "za friko ułatwienie życia".
Jak ktoś swoją wybraną prędkością _wyprzedza_ wolniejsze samochody jadące prawym pasem to żeby puścić innych musi jechać szybciej niż w danym momencie wynosi prędkość którą wybrał, albo zwolnić i jechać lewym pasem.
Zarówno jedno i drugie nie jest już "za friko".

51 Data: Styczen 31 2007 12:34:01
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 31 Jan 2007 09:49:28 +0100, "Krzysiek Niemkiewicz"
 wrote:

Jade sobie w terenie zabudowanym 50km/h bo mi się bardzo nie spieszy/bo mam
wtedy optymalne obroty/bo mam taką ochotę/nie chcę łamać przepisów (właściwe
podkreślić). Jadę lewym pasem, gdyż wyprzedzam całą masę aut sunących prawym
pasem z prędkością 40, góra 45km/h. Za mną, lewym pasem co i rusz nadjeżdża ktoś
komu się spieszy bardziej. I teraz:

Jesli WYPRZEDZASZ, to wyprzedaj dalej, trudno.

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

52 Data: Styczen 31 2007 13:43:07
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Franik 

Dnia Wed, 31 Jan 2007 09:49:28 +0100, Krzysiek Niemkiewicz napisał(a):

Jade sobie w terenie zabudowanym 50km/h bo mi się bardzo nie spieszy/bo mam
wtedy optymalne obroty/bo mam taką ochotę/nie chcę łamać przepisów (właściwe
podkreślić). Jadę lewym pasem, gdyż wyprzedzam całą masę aut sunących prawym
pasem z prędkością 40, góra 45km/h. Za mną, lewym pasem co i rusz nadjeżdża ktoś
komu się spieszy bardziej. I teraz:
a) zwalniam do 40km/h i wpasowuje się na pas prawy; puszczam tym samym tych co
chcą jechać szybciej, ale muszę jechać wolniej niż mam prawo i ochotę;
b) zostaję na lewym pasie bo mam prawo i mam gdzieś tych z tyłu.
Co byś zrobił?

Skoro mi sie nie spieszy, to zmieniam pas na prawy i puszczam tego
szybszego. Co mi zależy żeby zwolnić z tych 50 do 40 a później znów
przyspieszyć. Fakt ze przy tych predkościach mi sie to nie zdażyło, ale
inna sytuacja: Jadą sobie tiry po A4 prawym pasem te 105km/h Ja lewym
wyprzedzam caly sznur jadąc 120-130, w lusterku widze, że zbliża sie bardzo
szybko (powiedzmy jedzie okolo 150km/h) ktoś inny. Najczesciej chowam sie
miedzy tirami lekko zwalniając i jak tamten mnie minie to znów przyspieszam
do 120-130. Nie zawsze, ale zazwyczaj tak robie.
--
Pozdrawiam
Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG]
GG# 4423822

53 Data: Styczen 31 2007 19:15:44
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: blackbird 

przyspieszyć. Fakt ze przy tych predkościach mi sie to nie zdażyło, ale
inna sytuacja: Jadą sobie tiry po A4 prawym pasem te 105km/h

Chyba Ci licznik szwankuje

54 Data: Styczen 31 2007 22:51:11
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Franik 

Dnia Wed, 31 Jan 2007 19:15:44 +0100, blackbird napisał(a):

Chyba Ci licznik szwankuje

Bo?
--
Pozdrawiam
Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG]
GG# 4423822

55 Data: Styczen 31 2007 23:10:28
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Adam,

Wednesday, January 31, 2007, 1:43:07 PM, you wrote:

[...]

inna sytuacja: Jadą sobie tiry po A4 prawym pasem te 105km/h

Mocno licznik Ci oszukuje. Zazwyczaj jadą w zakresie 85-95 km/h (jak
im się tam ogranicznik ustawi).

Ja lewym wyprzedzam caly sznur jadąc 120-130,

Trochę za wolno... Szczególnie biorąc pod uwagę błąd prędkościomierza.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           

56 Data: Luty 01 2007 01:20:42
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Franik 

Dnia Wed, 31 Jan 2007 23:10:28 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Mocno licznik Ci oszukuje. Zazwyczaj jadą w zakresie 85-95 km/h (jak
im się tam ogranicznik ustawi).

Primo po pierwsze, pedkość jest przykladowa. Primo po drugie widziales juz
tira jadącego 120km/h? Ja tak i zapewniam Cie ze po autostradzie nirzadko
jadą 100km/h wg mojego licznika. Wiec jeżeli tak naprawdę jadą 95 to moj
licznik wcale az tak suoz nie przekłamuje. Ale to zostawie bo nieistotne.

Ja lewym wyprzedzam caly sznur jadąc 120-130,

Trochę za wolno... Szczególnie biorąc pod uwagę błąd prędkościomierza.

Ke? Za wolno? Znaczy ze jak wyprzedzam to mam jechac 150km/h? Nie łapie.

--
Pozdrawiam
Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG]
GG# 4423822

57 Data: Luty 01 2007 02:40:40
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Adam,

Thursday, February 1, 2007, 1:20:42 AM, you wrote:

Mocno licznik Ci oszukuje. Zazwyczaj jadą w zakresie 85-95 km/h (jak
im się tam ogranicznik ustawi).
Primo po pierwsze, pedkość jest przykladowa. Primo po drugie widziales juz
tira jadącego 120km/h?

Widziałem włoskiego TIRa grzejącego 140. Raz. Widuję od czasu do czasu
szaleńców naszych z wyłączonymi ogranicznikami - zazwyczaj jadą koło
100-110 km/h.

Ja tak i zapewniam Cie ze po autostradzie nirzadko jadą 100km/h wg
mojego licznika.

Czyli licznik oszukuje o ok. 10%

Wiec jeżeli tak naprawdę jadą 95 to moj licznik wcale az tak suoz
nie przekłamuje. Ale to zostawie bo nieistotne.

Istotne.

Ja lewym wyprzedzam caly sznur jadąc 120-130,
Trochę za wolno... Szczególnie biorąc pod uwagę błąd prędkościomierza.
Ke? Za wolno? Znaczy ze jak wyprzedzam to mam jechac 150km/h? Nie łapie.

Licznikowe 150, rzeczywiste jakieś 135. Za to nawet punktów nie ma,
Ksiądz tez rozgrzeszy. Jeśli masz problem z jazdą autostradą taka
prędkościa, to może pojedź inna drogą.


--
Best regards,
 RoMan                           

58 Data: Luty 01 2007 12:57:18
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: blackbird 

Licznikowe 150, rzeczywiste jakieś 135. Za to nawet punktów nie ma,
Ksiądz tez rozgrzeszy. Jeśli masz problem z jazdą autostradą taka
prędkościa, to może pojedź inna drogą.

Halas, komfort, paliwo... On ma 75 km pod maska. Przy 120 km/h silnika nie
slychac, spalanie 6,5 litra, nikt nie zajedzie drogi - bo musialby wskoczyc
przed sama maske, jazda nie wymaga pelnej koncentracji, mozna sie w pelni
skupic na rozmowie lub sluchaniu CD.

Chyba kazdy zna to uczucie, jak jedzie sie przez dluzszy czas np. 180 km/h i
zwolni sie do 150 km/h... W pierwszej chwili wydaje sie, ze silnik zgasl,
wiatr przestal wiac, droga zrobila sie jakos dziwnie prosta i rowna, a
samochod prawie sie zatrzymal. W rzeczywistosci roznica w szybkosci
przemieszczania sie samochodu jest niewielka.

59 Data: Luty 01 2007 14:26:30
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello blackbird,

Thursday, February 1, 2007, 12:57:18 PM, you wrote:

Licznikowe 150, rzeczywiste jakieś 135. Za to nawet punktów nie ma,
Ksiądz tez rozgrzeszy. Jeśli masz problem z jazdą autostradą taka
prędkościa, to może pojedź inna drogą.
Halas, komfort, paliwo... On ma 75 km pod maska. Przy 120 km/h silnika nie
slychac, spalanie 6,5 litra, nikt nie zajedzie drogi - bo musialby wskoczyc
przed sama maske, jazda nie wymaga pelnej koncentracji, mozna sie w pelni
skupic na rozmowie lub sluchaniu CD.

Mowa o chwili wyprzedzania. W tym momencie ma się skupić na sprawnym i
bezpiecznym wykonaniu manewru a nie na rozmowie czy słuchaniu CD.
Korona z głowy nie spadnie i uszy mu nie odpadną, gdy na chwilę
przyśpieszy.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           

60 Data: Luty 01 2007 15:01:59
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Franik 

Dnia Thu, 1 Feb 2007 02:40:40 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Wiec jeżeli tak naprawdę jadą 95 to moj licznik wcale az tak suoz
nie przekłamuje. Ale to zostawie bo nieistotne.

Istotne.

Nieistotne, bo mowa byla o ustepowaniu tym, którzy jadą szybciej, a nie o
dokładnosci licznika.

Licznikowe 150, rzeczywiste jakieś 135. Za to nawet punktów nie ma,
Ksiądz tez rozgrzeszy. Jeśli masz problem z jazdą autostradą taka
prędkościa, to może pojedź inna drogą.

Jesssuuu, ale ty pieprzysz. Na autostradzie jest obowiazkowe 130 czy
dopuszczalne 130? Pozwól, że pojade tak szybko, jak pozwala mi na to mój
portwel i komfort jazdy. Nie każdy ma Lanosa jeżdżacego 200km/h...

--
Pozdrawiam
Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG]
GG# 4423822

61 Data: Luty 01 2007 15:37:27
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Adam,

Thursday, February 1, 2007, 3:01:59 PM, you wrote:

[...]

Uzupełniam wyrżnięty kontekst:

===8<===

Ja lewym wyprzedzam caly sznur jadąc 120-130,
Trochę za wolno... Szczególnie biorąc pod uwagę błąd prędkościomierza.
Ke? Za wolno? Znaczy ze jak wyprzedzam to mam jechac 150km/h? Nie łapie.
====8<===
Licznikowe 150, rzeczywiste jakieś 135. Za to nawet punktów nie ma,
Ksiądz tez rozgrzeszy. Jeśli masz problem z jazdą autostradą taka
prędkościa, to może pojedź inna drogą.
Jesssuuu, ale ty pieprzysz. Na autostradzie jest obowiazkowe 130 czy
dopuszczalne 130? Pozwól, że pojade tak szybko, jak pozwala mi na to mój
portwel i komfort jazdy.

Jeśli przyśpieszysz podczas wyprzedzania, to Twój port_f_el i komfort
nie ucierpią. Wyprzedzisz, zdejmujesz nogę z gazu, samochód chwilę
hamuje silnikiem nie biorąc ani grama paliwa - niemal odzyskasz te
straszliwe straty poniesione podczas przyśpieszanie o te 20 km/h.
A ci, którzy jadą za Tobą, będa Ci tylko wdzięczni. Ułatw życie tez
innym, nie tylko sobie.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           

62 Data: Luty 01 2007 17:40:24
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: blackbird 

straszliwe straty poniesione podczas przyśpieszanie o te 20 km/h.
A ci, którzy jadą za Tobą, będa Ci tylko wdzięczni. Ułatw życie tez
innym, nie tylko sobie.

Jak myslisz ile czasu zajmuje przyspieszenie ze 130 do 150 km/h Astra z 75
konnym silnikiem i instalacja LPG? IMHO to na piatym biegu (nadbieg) jakies
60 sekund...

63 Data: Luty 01 2007 17:45:39
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "blackbird"  napisał w wiadomości


Jak myslisz ile czasu zajmuje przyspieszenie ze 130 do 150 km/h Astra z 75
konnym silnikiem i instalacja LPG? IMHO to na piatym biegu (nadbieg)
jakies
60 sekund...

no to redukcja ;)

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

64 Data: Luty 01 2007 18:08:41
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: blackbird 

Jak myslisz ile czasu zajmuje przyspieszenie ze 130 do 150 km/h Astra z
75
konnym silnikiem i instalacja LPG? IMHO to na piatym biegu (nadbieg)
jakies
60 sekund...

no to redukcja ;)

Ja wiem, ze redukcja... Zgadzam, sie tez ze manewr wyprzedzania powinien byc
wykonany szybko. Ale jak Adam jednak wyprzedza jadac swoje 120 km/h to takie
jego prawo i gdyby przyspieszyl (redukcja, pelny gaz) lub zaniechal manewru
to bylby to gest z jego strony, ale trudno od niego takiego zachowania
wymagac. Ja mam problem co robic dojezdzajac do takiego kierowcy jadacego
120-130 km/h, kiedy zwalniam za wczasu (zeby nie hamowac) i widze, ze ktos z
tylu do mnie dojezdza. Jesli ktos wyprzedza jadac 120-130 km/h to o ile nie
wymusi pierwszenstwa, mozna zdjac noge z gazu 300-400 metrow wczesniej kiedy
tylko zacznie manewr zwolnic do 160-170 a zanim facet juz wroci na prawy pas
zaczac ponownie nabierac predkosc do predkosci podroznej. Ale mistrzowie
oczywiscie grzeja do ostatniej chwili potem hamuja do 120 km/h mrugajac
dlugimi i jeszcze maja pretensje, ze sie zawalidroga trafila na trasie.

65 Data: Luty 01 2007 18:10:08
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "blackbird"  napisał w wiadomości


wykonany szybko. Ale jak Adam jednak wyprzedza jadac swoje 120 km/h to
takie
jego prawo i gdyby przyspieszyl (redukcja, pelny gaz) lub zaniechal
manewru

alez ja sie w pelni zgadzam ;)


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

66 Data: Luty 01 2007 18:07:32
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello blackbird,

Thursday, February 1, 2007, 5:40:24 PM, you wrote:

straszliwe straty poniesione podczas przyśpieszanie o te 20 km/h.
A ci, którzy jadą za Tobą, będa Ci tylko wdzięczni. Ułatw życie tez
innym, nie tylko sobie.
Jak myslisz ile czasu zajmuje przyspieszenie ze 130 do 150 km/h Astra z 75

Licznikowych. W rzeczywistoście będzie to przyspieszanie ze 110 do
130.

konnym silnikiem i instalacja LPG? IMHO to na piatym biegu (nadbieg) jakies
60 sekund...

Nie przeginaj tylko sprawdź, ile trwa rzeczywiście.

--
Best regards,
 RoMan                           

67 Data: Luty 01 2007 18:12:58
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: blackbird 

Nie przeginaj tylko sprawdź, ile trwa rzeczywiście.

Od jakiej predkosci do jakiej? Podaj predkosci licznikowe. Jestem gotowy
sprawdzic jak to wyglada w Astrze F 1.6 GLS, bo mam taka mozliwosc.
Naprawde, po wcisnieciu gazu w podloge przy licznikowych 130 km/h samochod
przyspiesza bardzo mozlolnie i o zwiekszeniu predkosci o 20 km/h w rozsadnym
czasie (bez redukcji) nie ma mowy.

68 Data: Luty 01 2007 18:12:55
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Franik 

Dnia Thu, 1 Feb 2007 17:40:24 +0100, blackbird napisał(a):

Jak myslisz ile czasu zajmuje przyspieszenie ze 130 do 150 km/h Astra z 75
konnym silnikiem i instalacja LPG? IMHO to na piatym biegu (nadbieg) jakies
60 sekund...

IMO to byś sie zdziwił (jezeli mowimy o predości licznikowej.
--
Pozdrawiam
Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG]
GG# 4423822

69 Data: Luty 01 2007 18:21:01
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: blackbird 

IMO to byś sie zdziwił (jezeli mowimy o predości licznikowej.

W porownaniu z czym? Ja po wcisnieciu gazu w podloge przy 130 km/h w tym
samochodzie tylko slysze, ze cos sie dzieje... bo przyspieszenia nie czuje,
a wskazowka na predkosciomierzu wspina sie mozooooolnie.

70 Data: Luty 01 2007 18:43:37
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Franik 

Dnia Thu, 1 Feb 2007 18:21:01 +0100, blackbird napisał(a):

IMO to byś sie zdziwił (jezeli mowimy o predości licznikowej.

W porownaniu z czym? Ja po wcisnieciu gazu w podloge przy 130 km/h w tym
samochodzie tylko slysze, ze cos sie dzieje... bo przyspieszenia nie czuje,
a wskazowka na predkosciomierzu wspina sie mozooooolnie.

No ja jak nacisne przy licznikowych 130 to wskazówka sie porusza nawet,
nawet. W 30s _powinna_ pokazac 150km/h.
--
Pozdrawiam
Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG]
GG# 4423822

71 Data: Luty 03 2007 01:03:29
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: blackbird 

No ja jak nacisne przy licznikowych 130 to wskazówka sie porusza nawet,
nawet. W 30s _powinna_ pokazac 150km/h.

Temat mnie zaciekawil do tego stopnia, ze sprawdzalem w aucie z 92 roku
(55KW) z zepsuta instalacja gazowa (bo w 100% sprawnych nie ma) i swiecaca
sie lampka awari silnika - przyspiszenie na piatym biegu od 130 do 150
trwalo 29 i 33 sekundy (dwie proby, w dwie strony). Wiec chyba masz racje.
Zdziwilem sie natomiast mocno jak zmierzylem 80-120 i wyszlo okolo 8-9
sekund pomimo, ze powyzej 110 km/h subiektywnie wydawalo sie, ze samochod
zdycha, ale 80-110 bylo zdumiewajaco sprawnie.

72 Data: Luty 03 2007 01:11:31
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: blackbird 

BTW: Z wiatrem, to nawet licznikowe 180 km/h osiaga, a z lekkiej gorki
dochodzi do 190 km/h i 6000 rpm, czy na piatce pojedzie szybciej - nie
sprawdzalem, ale mysle, ze przy odpowiednich warunkach tak. Ale liczniki w
Astrach to niedokladne urzedzenie. W mojej przy 70 km/h predkosc rzeczywista
oscylowala w granicach 60-61 km/h.

73 Data: Luty 03 2007 01:18:26
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Franik 

Dnia Sat, 3 Feb 2007 01:11:31 +0100, blackbird napisał(a):

BTW: Z wiatrem, to nawet licznikowe 180 km/h osiaga, a z lekkiej gorki
dochodzi do 190 km/h i 6000 rpm, czy na piatce pojedzie szybciej - nie
sprawdzalem, ale mysle, ze przy odpowiednich warunkach tak. Ale liczniki w
Astrach to niedokladne urzedzenie. W mojej przy 70 km/h predkosc rzeczywista
oscylowala w granicach 60-61 km/h.

Moja na prostej ropedza sie do 180 licznikowych. 71 zagazowanych koni.
--
Pozdrawiam
Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG]
GG# 4423822

74 Data: Luty 01 2007 18:15:56
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Franik 

Dnia Thu, 1 Feb 2007 15:37:27 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Jeśli przyśpieszysz podczas wyprzedzania, to Twój port_f_el i komfort
nie ucierpią. Wyprzedzisz, zdejmujesz nogę z gazu, samochód chwilę
hamuje silnikiem nie biorąc ani grama paliwa - niemal odzyskasz te
straszliwe straty poniesione podczas przyśpieszanie o te 20 km/h.
A ci, którzy jadą za Tobą, będa Ci tylko wdzięczni. Ułatw życie tez
innym, nie tylko sobie.

Pomijam już fakt, że Twoją teorie można łatwo obalić, ale nie czytasz co ja
piszę. Zacząłem od tego że wyprzedzam (predkość nieistotna) lewym pasem i
jak widze kogoś jadącgo z tyłu (nawet przekraczającego szybkosć) szybciej
to sie chowam miedzy tiami. Czy to nie jest czasem ułatwianie życia?
Zamiast ciagnać wątek bez sensu to czytaj ze zrozumieniem.
--
Pozdrawiam
Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG]
GG# 4423822

75 Data: Luty 01 2007 18:44:53
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Adam,

Thursday, February 1, 2007, 6:15:56 PM, you wrote:

Jeśli przyśpieszysz podczas wyprzedzania, to Twój port_f_el i komfort
nie ucierpią. Wyprzedzisz, zdejmujesz nogę z gazu, samochód chwilę
hamuje silnikiem nie biorąc ani grama paliwa - niemal odzyskasz te
straszliwe straty poniesione podczas przyśpieszanie o te 20 km/h.
A ci, którzy jadą za Tobą, będa Ci tylko wdzięczni. Ułatw życie tez
innym, nie tylko sobie.
Pomijam już fakt, że Twoją teorie można łatwo obalić,

Co chcesz obalić? To, że przyśpieszenie o 20 km/h podczas wyprzedzania
i zwolnienie po powrocie na prawy pas nie zrujnuje portfela?

ale nie czytasz co ja piszę. Zacząłem od tego że wyprzedzam
(predkość nieistotna) lewym pasem i jak widze kogoś jadącgo z tyłu
(nawet przekraczającego szybkosć) szybciej to sie chowam miedzy
tiami. Czy to nie jest czasem ułatwianie życia? Zamiast ciagnać
wątek bez sensu to czytaj ze zrozumieniem.

Ale czytam i doceniam. Zwróciłem tylko uwage na drobne niescisłosci
dotyczące predkości TIRów i to, że wyprzedzając na autostradzie
_wypadałoby_ przyspieszyć do prędkości dopuszczalnej. Może to Ci
pozwolić na wyprzedzenie dwóch TIRów zamiast jednego zanim trafisz na
poganiacza.

Doskonale rozumiem, że nie każdego rajcuje prędkość na autostradzie,
nie każdy się spieszy i kazdy ma prawo do spokojnej jazdy. Nie żądam
od Ciebie jazdy z predkością 200 km/h. Ja tylko proszę: jeśli już
wjeżdżasz na ten lewy pas, to jedź _odrobinę_ szybciej. W ramach
prawa, pamiętając o tym, że prędkościomierz kłamie.

--
Best regards,
 RoMan                           

76 Data: Luty 01 2007 18:54:33
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Franik 

Dnia Thu, 1 Feb 2007 18:44:53 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Co chcesz obalić? To, że przyśpieszenie o 20 km/h podczas wyprzedzania
i zwolnienie po powrocie na prawy pas nie zrujnuje portfela?

Może jedno nie, ale w przypadku moich 71KM to kilka juz zrobi różnice.
Energi użytej do rozpedzenia auta nie odzyskam odejmujac gaz. Słaby jestem
z fizyki, ale pamietam że opór powietrza nie rośnie liniowo i tutaj chyba
jest pies pogrzebany. Im szybciej jade, tym bardziej musze naciskać. W
każdym razie nie będę sie w temat zagłebiał.

Dla mnie EOT.
--
Pozdrawiam
Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG]
GG# 4423822

77 Data: Luty 01 2007 19:33:41
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Adam,

Thursday, February 1, 2007, 6:54:33 PM, you wrote:

Co chcesz obalić? To, że przyśpieszenie o 20 km/h podczas wyprzedzania
i zwolnienie po powrocie na prawy pas nie zrujnuje portfela?
Może jedno nie, ale w przypadku moich 71KM to kilka juz zrobi różnice.

Zapewniam - bez względu na moc (do rozsądnych granic) - zdecydowanie
większą różnicę robi kierunek i siła wiatru niż przyśpieszenie podczas
wyprzedzań TIRów. Tym bardziej, że przyśpieszasz w masie powietrza
poruszanej przez TIRa i właśnie w słabszym samochodzie czuć wyraźnie,
że łatwiej przyspieszyć w aerodynamicznym "cieniu".

Energi użytej do rozpedzenia auta nie odzyskam odejmujac gaz.

Nie odzyskasz. Ale w czasie zwalniania nie zużyjesz paliwa - hamowanie
silnikiem.

Słaby jestem z fizyki, ale pamietam że opór powietrza nie rośnie
liniowo i tutaj chyba jest pies pogrzebany. Im szybciej jade, tym
bardziej musze naciskać. W każdym razie nie będę sie w temat
zagłebiał.

Skoro o fizyce chcesz koniecznie, to policz sobie ile potrwa
wyprzedzanie TIRa jadącego z prędkością 90 km/h gdy Ty jedziesz 110
km/h a ile gdy pojedziesz 130 km/h. Bo mi wychodzi dokładnie dwukrotna
różnica czasu wyprzedzania.

--
Best regards,
 RoMan                           

78 Data: Luty 01 2007 19:37:33
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Skoro o fizyce chcesz koniecznie, to policz sobie ile potrwa
wyprzedzanie TIRa jadącego z prędkością 90 km/h gdy Ty jedziesz 110
km/h a ile gdy pojedziesz 130 km/h. Bo mi wychodzi dokładnie dwukrotna
różnica czasu wyprzedzania.

bo opor rosnie z kwadratem predkosci

79 Data: Luty 01 2007 19:48:38
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Marcin,

Thursday, February 1, 2007, 7:37:33 PM, you wrote:

Skoro o fizyce chcesz koniecznie, to policz sobie ile potrwa
wyprzedzanie TIRa jadącego z prędkością 90 km/h gdy Ty jedziesz 110
km/h a ile gdy pojedziesz 130 km/h. Bo mi wychodzi dokładnie dwukrotna
różnica czasu wyprzedzania.
bo opor rosnie z kwadratem predkosci

Jasne. Względem powietrza a nie podłoża. Tylko ja pytam o coś całkiem
innego.

--
Best regards,
 RoMan                           

80 Data: Luty 01 2007 21:58:40
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Axel 

"RoMan Mandziejewicz"  wrote in message


Mocno licznik Ci oszukuje. Zazwyczaj jadą w zakresie 85-95 km/h (jak
im się tam ogranicznik ustawi).
Primo po pierwsze, pedkość jest przykladowa. Primo po drugie widziales
juz tira jadącego 120km/h?
Widziałem włoskiego TIRa grzejącego 140. Raz. Widuję od czasu do czasu
szaleńców naszych z wyłączonymi ogranicznikami - zazwyczaj jadą koło
100-110 km/h.

Pare lat temu w srodku nocy wyprzedzil mnie TIR na Trasie Lazienkowskiej w
DC. Nie byloby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, ze mialem 120 km/h na
liczniku (tyle na pewno nie przeklamywal!). I kiedys, przy podobnej
predkosci, zostalem wyprzedzony na trasie pomiedzy Swieckiem a Poznaniem
przez... cysterne.

--
Axel

81 Data: Luty 01 2007 23:38:53
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Axel,

Thursday, February 1, 2007, 9:58:40 PM, you wrote:

Mocno licznik Ci oszukuje. Zazwyczaj jadą w zakresie 85-95 km/h (jak
im się tam ogranicznik ustawi).
Primo po pierwsze, pedkość jest przykladowa. Primo po drugie widziales
juz tira jadącego 120km/h?
Widziałem włoskiego TIRa grzejącego 140. Raz. Widuję od czasu do czasu
szaleńców naszych z wyłączonymi ogranicznikami - zazwyczaj jadą koło
100-110 km/h.
Pare lat temu w srodku nocy wyprzedzil mnie TIR na Trasie Lazienkowskiej w
DC. Nie byloby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, ze mialem 120 km/h na
liczniku (tyle na pewno nie przeklamywal!).

Ależ ja nie zaprzeczam, że _zdarzają_ _się_ TIRy z wyłączonymi
ogranicznikami, które grzeją _rzeczywiste_ 100-110 km/h. Rzeczywiste
110 km/h moze odpowiadać Twojemu licznikowemu 120 km/h.

Zdecydowana większość TIRów na A4 nie ryzykuje jednak wyłączania
ogranicznika i jadą tyle, na ile on im pozwoli. Stąd "wyścigi
ślimaków" długimi kilometrami. Obaj na ogranicznikach i 0.0nic róznicy
prędkości.

I kiedys, przy podobnej predkosci, zostalem wyprzedzony na trasie
pomiedzy Swieckiem a Poznaniem przez... cysterne.

Włocha z trudem wyprzedziłem Oltcitem mając licznikowe ciut ponad 150
km/h. Licznik Oltcita dość dokładny - zweryfikowany mandatami,
niestety.

--
Best regards,
 RoMan                           

82 Data: Luty 02 2007 00:27:29
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: blackbird 

Zdecydowana większość TIRów na A4 nie ryzykuje jednak wyłączania
ogranicznika i jadą tyle, na ile on im pozwoli. Stąd "wyścigi
ślimaków" długimi kilometrami. Obaj na ogranicznikach i 0.0nic róznicy
prędkości.

Po co te ograniczniki? Osobowym tez przeciez nie wolno jezdzic szybciej jak
130 km/h ale jakos dziwnie nikt nie blokuje predkosci na poziomie np. 135
km/h. Glupota urzednikow w czystej postaci, bo przez to TIRy blokuja
autostrady a potem nadganiaja przelatujac przez wsie jadac swoje 92 km/h...

83 Data: Luty 02 2007 00:58:28
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: J.F. 

On Fri, 2 Feb 2007 00:27:29 +0100,  blackbird wrote:

Zdecydowana większość TIRów na A4 nie ryzykuje jednak wyłączania
ogranicznika i jadą tyle, na ile on im pozwoli. Stąd "wyścigi
ślimaków" długimi kilometrami. Obaj na ogranicznikach i 0.0nic róznicy
prędkości.

Po co te ograniczniki? Osobowym tez przeciez nie wolno jezdzic szybciej jak
130 km/h ale jakos dziwnie nikt nie blokuje predkosci na poziomie np. 135

Ale samochody mamy poniemieckie, a u nich nie ma ograniczenia
dla osobowych :-)

POza tym jak sie rozpedzisz osobowym to zabijesz siebie i moze jeszcze
ze dwie osoby. A jak pojedziesz z nadmierna predkoscia 40tonami
to zrobisz masakre z autokaru z wycieczka dzieci na Jasna Gore :-)

km/h. Glupota urzednikow w czystej postaci, bo przez to TIRy blokuja
autostrady a potem nadganiaja przelatujac przez wsie jadac swoje 92 km/h...

Albo i odwrotnie, bo dzieki temu ogranicznikowi tiry sie nie
wyprzedzaja masowo na autostradzie [3km/h wolniej mozna zniesc,
10 to juz niekoniecznie], nie wyprzedzaja sie masowo na zwyklych
drogach, i wyjezdzajac z zakretu nie widzisz dwoch tirow
obok siebie pedzacych 120 :-)

J.

84 Data: Luty 02 2007 01:03:48
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello blackbird,

Friday, February 2, 2007, 12:27:29 AM, you wrote:

Zdecydowana większość TIRów na A4 nie ryzykuje jednak wyłączania
ogranicznika i jadą tyle, na ile on im pozwoli. Stąd "wyścigi
ślimaków" długimi kilometrami. Obaj na ogranicznikach i 0.0nic róznicy
prędkości.
Po co te ograniczniki?

Mnie o to pytasz? Nie mam pojęcia, po co.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           

85 Data: Styczen 31 2007 14:41:10
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Franik 

Dnia Wed, 31 Jan 2007 09:13:48 +0100, Cyprian Prochot napisał(a):


po czym lagodnym krokiem ruszylem w strone jegomoscia - celem uswiadomienia
niestosownosci sytuacji.....

Cypek, ja sie domyślam, że spodobalo Ci sie jak KrzysiekPP kiedyś tak
zrobił, zauważasz chyba "drobną" różnicę miedzy wami? ;) No, ale "kohones"
trzeba mieć ;)

--
Pozdrawiam
Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG]
GG# 4423822

86 Data: Styczen 31 2007 14:54:10
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "Adam Franik"  napisał w wiadomości

Cypek, ja sie domyślam, że spodobalo Ci sie jak KrzysiekPP kiedyś tak

zrobił, zauważasz chyba "drobną" różnicę miedzy wami? ;) No, ale "kohones"
trzeba mieć ;)

ha, nawet  wiedznieialem ze Krzysiek kiedys taka akcje tez mial ;)
ale pamietam jak poznalem Krzyska, tzn ja wyjezdzalem z miejsca parkingowego
w Tesco, a on biegl w moja strone kreslac trojkaciki w powietrzu.....

a ja bralem to za wygrazanie ;) wiec spieprzalem tym bardziej :D:D:D

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

87 Data: Styczen 31 2007 19:07:01
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Franik 

Dnia Wed, 31 Jan 2007 14:54:10 +0100, Cyprian Prochot napisał(a):

w Tesco, a on biegl w moja strone kreslac trojkaciki w powietrzu.....

Wlasnie sobie to próbowalem wyobrazić. ROTFL
--
Pozdrawiam
Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG]
GG# 4423822

88 Data: Styczen 31 2007 21:53:33
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: KrzysiekPP 

w Tesco, a on biegl w moja strone kreslac trojkaciki w powietrzu.....
a ja bralem to za wygrazanie ;) wiec spieprzalem tym bardziej :D:D:D

Wcale nie biegłem ... swoją godność mam :P Tym niemniej jednak
przyśpieszyłem jak zobaczyłem, ze na moj widok też przyśpieszyłes :P :P

--
Krzysiek, Kraków, http://kszysiek.xt.pl/

89 Data: Luty 01 2007 10:19:02
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "KrzysiekPP"  napisał w wiadomości


Wcale nie biegłem ... swoją godność mam :P Tym niemniej jednak
przyśpieszyłem jak zobaczyłem, ze na moj widok też przyśpieszyłes :P :P

chlopie, od tamtego momentu juz zawsze woze reczniki papierowe/papier
toaletowy w aucie :D


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

90 Data: Luty 01 2007 15:02:53
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Franik 

Dnia Thu, 1 Feb 2007 10:19:02 +0100, Cyprian Prochot napisał(a):

chlopie, od tamtego momentu juz zawsze woze reczniki papierowe/papier
toaletowy w aucie :D

Moczysz sie na widok wielkiego faceta lub coś takiego?
--
Pozdrawiam
Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG]
GG# 4423822

91 Data: Styczen 31 2007 21:53:02
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: marcin.d 

ale jestes gosc, fiu fiu, prawdziwy smok wawelski

92 Data: Luty 01 2007 10:09:10
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "marcin.d"  napisał w wiadomości

ale jestes gosc, fiu fiu, prawdziwy smok wawelski

ale cos konkretnego chciales powiedziec czy tak sobie tylko bajdurzysz ?

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

93 Data: Luty 01 2007 00:50:02
Temat: idz sie leczyc
Autor: t.wojtek 

Cyprian Prochot  napisał(a):

dzisiaj trafil mi sie okaz naprawde rzadki....

sam jesteś rzadki, orzeł, trwa mać, "abstrachujący" w białej brawie

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

94 Data: Luty 01 2007 09:42:03
Temat: Re: idz sie leczyc
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik " t.wojtek"  napisał w wiadomości


sam jesteś rzadki, orzeł, trwa mać, "abstrachujący" w białej brawie

a cos na temat tez powiesz czy tylko sobie tak poszczekac chciales?

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

95 Data: Luty 01 2007 04:55:06
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor:

<ciach brednie>

frajerze, miekkim ch*jem robiony.... wdupe sobie wsadz takie bajeczki. jakos do
mnie od chyba roku nie mozesz sie pofatygowac razem z tymi ciotami, twoimi pozal
sie boze kolegami. ale zza kibordu to kozak jestes.... ehh...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

96 Data: Luty 01 2007 08:58:41
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Płaszczyca 

On 1 Feb 2007 05:55:06 +0100, "a"  wrote:

frajerze, miekkim ch*jem robiony.... wdupe sobie wsadz takie bajeczki. jakos do
mnie od chyba roku nie mozesz sie pofatygowac razem z tymi ciotami, twoimi pozal
sie boze kolegami. ale zza kibordu to kozak jestes.... ehh...

Podaj adres, to chętnie się przejedziemy.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

97 Data: Luty 01 2007 20:46:33
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor:

Podaj adres, to chętnie się przejedziemy.

wyliz mi jaja

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

98 Data: Luty 01 2007 21:58:48
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello a,

Thursday, February 1, 2007, 9:46:33 PM, you wrote:

Podaj adres, to chętnie się przejedziemy.
wyliz mi jaja

*PLONK*

X-Forwarded-For: 81.219.147.11

--
Best regards,
 RoMan                           

99 Data: Luty 01 2007 22:26:49
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello a,

Thursday, February 1, 2007, 9:46:33 PM, you wrote:

>> Podaj adres, to chętnie się przejedziemy.
> wyliz mi jaja

*PLONK*

X-Forwarded-For: 81.219.147.11

to goscia nie rusza
generalnie to podane IP jest zarejestrowane na firme Blast Sebastian
Baginski co mozna sobie latwo w RIPE'ach sprawdzic, co wiecej w xforwarded
for jest dodatkowo jeszcze wewnetrzne IP sieci w klasie 192.168 * *

tyle tylko ze firma Blast nie odpowiada na maile dotyczace abuse

dzisiaj poslalem jeszcze jednego maila w tej sprawie tym razem wzorem
korporacyjnym z kopia pieterko wyzej czyli z kolei do ich dostawcy.

mam nadzieje ze to wystarczy...

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

100 Data: Luty 01 2007 21:36:04
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor:

to goscia nie rusza
generalnie to podane IP jest zarejestrowane na firme Blast Sebastian
Baginski co mozna sobie latwo w RIPE'ach sprawdzic, co wiecej w xforwarded
for jest dodatkowo jeszcze wewnetrzne IP sieci w klasie 192.168 * *

po co ty to piszesz? powtarzasz sie od roku.
 
tyle tylko ze firma Blast nie odpowiada na maile dotyczace abuse

i bardzo slusznie. po prostu nie maja zamiaru reagowac na maile od kretynow.
 
dzisiaj poslalem jeszcze jednego maila w tej sprawie tym razem wzorem
korporacyjnym z kopia pieterko wyzej czyli z kolei do ich dostawcy.

ku*r*a mac..... tam 112, tu pietro wyzej.... w dziecinstwie to chyba nie miales
zbyt duzo kolegow konfidencie. twoje czasy minely bezpowrotnie. ZOMO juz nie
dziala. marnujesz sie. jak chcesz sie bawic w donosy, to chetnie wysle posty z
trescia w ktorej mi grozisz pobiciem. i nie bede wysylal "pietro wyzej" tylko do
twojego przyjaciela prokuratora.

mam nadzieje ze to wystarczy...

skoro ty(wy) nie macie zamiaru pojawic sie u mnie, wiec ja pojawie sie u was.

a co do blast i sebastiana jakiegos tam, to nie wiem co chcesz uzyskac. Eter
chcesz mi uciac czy jak ? bo kabla tu nie ma :P

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

101 Data: Luty 01 2007 23:06:52
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "a"  napisał w wiadomości



ku*r*a mac..... tam 112, tu pietro wyzej.... w dziecinstwie to chyba nie
miales
zbyt duzo kolegow konfidencie. twoje czasy minely bezpowrotnie. ZOMO juz
nie
dziala. marnujesz sie. jak chcesz sie bawic w donosy, to chetnie wysle
posty z

jest taki mechanizm jak abuse. jak dorosniesz to pewnie o nim uslyszysz....
nie ma to nic wspolnego z donosicielstwem, tylko jest zgodna z prawem
realizacja porzadku publicznego.

trescia w ktorej mi grozisz pobiciem. i nie bede wysylal "pietro wyzej"
tylko do
twojego przyjaciela prokuratora.

chetnie zobacze taki post. jak na razie to Ty jestes tu jedyna osoba ktora
bluzga  i publicznie grozi tudziez niewybrednie atakuje innych.

a co do blast i sebastiana jakiegos tam, to nie wiem co chcesz uzyskac.
Eter
chcesz mi uciac czy jak ? bo kabla tu nie ma :P

niedlugo sie dowiesz.


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

102 Data: Luty 01 2007 22:20:17
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor:

jest taki mechanizm jak abuse. jak dorosniesz to pewnie o nim uslyszysz....
nie ma to nic wspolnego z donosicielstwem, tylko jest zgodna z prawem
realizacja porzadku publicznego.

juz ci po raz ktorys z kolei powtarzam ze czasy PRL minely bezpowrotnie.

 
chetnie zobacze taki post. jak na razie to Ty jestes tu jedyna osoba ktora
bluzga  i publicznie grozi tudziez niewybrednie atakuje innych.

chcialbym zobaczyc cytac w ktorym komus groze. a bluzgac mi wolno. ani ty ani
twoj kochanek prokurator mi tego nie zabroni.


niedlugo sie dowiesz.

czekam od roku i nic.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

103 Data: Luty 02 2007 07:04:40
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "a"  napisał w wiadomości



chcialbym zobaczyc cytac w ktorym komus groze. a bluzgac mi wolno. ani ty
ani

i tu sie mylisz. wypowiedzi zawierajace slowa uznane za obelzywe sa podstawa
do odciecia netu.
podobnie wypowiedzi typu 'matkojebco", "wyliz mi jaja" w ktorych sie
lubujesz. te ostatnie dodatkowo sa podstawa jak juz Ci kiedys wyjasnilem do
wszczescia postepowania na drodze cywilnej.

twoj kochanek prokurator mi tego nie zabroni.

nie wiem czy sobie zdajesz sprawe ale to juz podchodzi od obraze organow
panstwowych...
pamietasz sprawe HubertaD naglosniona w TV?

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

104 Data: Luty 01 2007 21:47:46
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: 'Tom N' 

Cyprian Prochot  w


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

X-Forwarded-For: 81.219.147.11
to goscia nie rusza

Raczej tych, którzy patafianowi odpowiadają i z KFa wyciągają

co wiecej w xforwarded
for jest dodatkowo jeszcze wewnetrzne IP sieci w klasie 192.168 * *

Co Cie interesuje przez jakie hosty onetu post sie wydostaje do usenetu? :)

tyle tylko ze firma Blast nie odpowiada na maile dotyczace abuse

Onet tez nie odpowiada?

dzisiaj poslalem jeszcze jednego maila w tej sprawie tym razem wzorem
korporacyjnym z kopia pieterko wyzej czyli z kolei do ich dostawcy.
mam nadzieje ze to wystarczy...

Nie spodziewam się, że zablokują bramkę dla tej sieci z powodu jednego
myślącego inaczej, ale może...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

105 Data: Luty 01 2007 23:09:07
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "'Tom N'"  napisał w wiadomości



Co Cie interesuje przez jakie hosty onetu post sie wydostaje do usenetu?
:)

ale to nie jest IPk hosta onetu tyko wewnetrzne IP LANowskie sieci
administrowanej przez BLAST. w zwiazku z czym abuse blastowe wydaje sie byc
dokladnie tym punktem ktory powinien zareagowac.

> tyle tylko ze firma Blast nie odpowiada na maile dotyczace abuse

Onet tez nie odpowiada?

kiedy to nei jest kwestia onetu tylko LANu do ktorego wpiety jest ten
czlowieczyna..
WLANu dokladniej

Nie spodziewam się, że zablokują bramkę dla tej sieci z powodu jednego
myślącego inaczej, ale może...

tez nie sadze.ale mysle ze admin sieci w ktorej dziala HardwireD w koncu cos
zrobi z tym problemem...


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

106 Data: Luty 01 2007 22:22:27
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor:

sieci w ktorej dziala HardwireD w koncu cos

moze cie to zdziwi, ale od blisko roku zastanawiam sie kto to jest(lub byl?)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

107 Data: Luty 02 2007 07:07:51
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "a"  napisał w wiadomości

>sieci w ktorej dziala HardwireD w koncu cos

moze cie to zdziwi, ale od blisko roku zastanawiam sie kto to jest(lub
byl?)

to ciekawostka.
moze jeszcze powiesz ze "i" to tez zupelnie inna osoba ? ;)

A moze po prostu w koncu czas sie podpisac imieniem i nazwiskiem i pokazac
ze sie ma jaja, a nie ukrywac sie za jedna literka, z ktorej poza zludnym
poczuciem anonimowosci jasno wynika Twoj stosunek do interlokutorow:
lekcewazenie. Podobnie zreszta wyglada sprawa w momencie gdy kierowana jest
do Ciebie prosba o uzasadnienie czegokolwiek (np slawetnych przypadkow na
Mogilskim). Wtedy zwykles odpowiadac "nie chce mi sie" itd...

Ja nie mowie ze nie masz prawa do takiej postawy. Ale pewnego dnia natniesz
sie na tym.
--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

108 Data: Luty 02 2007 06:18:41
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: 'Tom N' 

Cyprian Prochot  w


Użytkownik "'Tom N'"  napisał w wiadomości

Co Cie interesuje przez jakie hosty onetu post sie wydostaje do usenetu?
:)
ale to nie jest IPk hosta onetu

Jest.

tyko wewnetrzne IP LANowskie sieci administrowanej przez BLAST.

Nie, pooglądaj nagłówki innych, którzy wysyłają przez bramkę www onetu,
dziwnym by było, gdyby wszystkie sieci miały 192.168.243.x

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

109 Data: Luty 02 2007 07:21:33
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "'Tom N'"  napisał w wiadomości


> tyko wewnetrzne IP LANowskie sieci administrowanej przez BLAST.

Nie, pooglądaj nagłówki innych, którzy wysyłają przez bramkę www onetu,
dziwnym by było, gdyby wszystkie sieci miały 192.168.243.x

ok, mea culpa.
popatrzylem tylko na poczatek IPka i jakos mi sie z klasami uzywanymi  w
LANach skojarzylo...
ale pewnie w takim razie jest to w  obszarze LANu onetowego gdzie
umieszczone sa ich serwerki..


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

110 Data: Luty 02 2007 14:11:18
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Płaszczyca 

On 1 Feb 2007 21:46:33 +0100, "a"  wrote:

Podaj adres, to chętnie się przejedziemy.
wyliz mi jaja

Jak tylko adres podasz.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

111 Data: Luty 01 2007 09:19:14
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "a"  napisał w wiadomości

<ciach brednie>

frajerze, miekkim ch*jem robiony.... wdupe sobie wsadz takie bajeczki.
jakos do
mnie od chyba roku nie mozesz sie pofatygowac razem z tymi ciotami, twoimi
pozal
sie boze kolegami. ale zza kibordu to kozak jestes.... ehh...

jakos caly czas mi nie po drodze - czytaj mam ciekawsze rzeczy do roboty niz
ogladanie Twojej facjaty - ... ale co sie odwlecze to nie uciecze...
mozesz juz zamykac swoja budke z gsmami...


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

112 Data: Luty 01 2007 14:25:19
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Pikpok 

Cyprian Prochot  napisał(a):

coz, skoro nastapil ewidentny brak checi konstruktywnej rozmowy -
zadzwonilem na 112 opisujac caloksztalt, mily jegosc w cio tez postanowil
cos zrobic wec teiz zadzwonil, co prawda nie wiem czy na 112 bo z jego
twarzy bardziej wygladalo ze dzwoni do sklepu oferujacego wysylkowa sprzedaz
papieru toaletowego  ;)

po czym zgodnie rozjechalismy sie w kierunku Katowic....


moze jesli idzie o przepisy masz racje ale jak dla mnie to jestes zwykłym
pieniaczem

poczytaj sobie jakie są typy kierowców i jak bys siebie zaklasyfikował
http://www.autostrada.net.pl/wypadki_samochodowe_typy_kierowcow

______
Pikpok

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

113 Data: Luty 01 2007 15:32:44
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik " Pikpok"  napisał w wiadomości



moze jesli idzie o przepisy masz racje ale jak dla mnie to jestes zwykłym
pieniaczem

ziaaaaw.....

poczytaj sobie jakie są typy kierowców i jak bys siebie zaklasyfikował
http://www.autostrada.net.pl/wypadki_samochodowe_typy_kierowcow

ziaaaaw, stare
te klasyfikacje to po pmsie lataly jakies 7 lat temu....


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

114 Data: Luty 01 2007 16:02:51
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Pikpok 

Cyprian Prochot  napisał(a):

> poczytaj sobie jakie są typy kierowców i jak bys siebie zaklasyfikował
> http://www.autostrada.net.pl/wypadki_samochodowe_typy_kierowcow

ziaaaaw, stare
te klasyfikacje to po pmsie lataly jakies 7 lat temu....

to szkoda że do ciebie nic z tego nie dotarło ale może jesteś z tych ciezko
pojmujących, współczuje

Czytam ten wątek i zastanawiam sie jak mozna sie tak osmieszac na publicznym
forum... mnie by było szkoda czasu i energii


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

115 Data: Luty 01 2007 17:16:16
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik " Pikpok"  napisał w wiadomości


to szkoda że do ciebie nic z tego nie dotarło ale może jesteś z tych ciezko
pojmujących, współczuje

nie bardzo wiem czego, byc moze po prostu konsekwencji z mojej strony w
pietnowaniu drogowych kretynow....
widzisz, jednak przejezdzajac te 120-150 km srednio dziennie mam spory
przeglad ROZNYCH sytuacji drogowych i po prostu w pewnym momencie nastepuje
przemeczenie materialu... kretynami...

Czytam ten wątek i zastanawiam sie jak mozna sie tak osmieszac na
publicznym
forum... mnie by było szkoda czasu i energii

jezeli nie rozrozniasz forum od listy dyskusyjnej to MNIE szkoda czasu i
energii na dyskusje z Toba.

--
mimo wszystko pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

116 Data: Luty 01 2007 16:35:29
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Pikpok 

Cyprian Prochot  napisał(a):

widzisz, jednak przejezdzajac te 120-150 km srednio dziennie mam spory
przeglad ROZNYCH sytuacji drogowych i po prostu w pewnym momencie nastepuje
przemeczenie materialu... kretynami...

A to przepraszam, wyrażając swoje skromne zdanie po prostu nie wiedziałem że
jesteś najmądrzejszym i najbardziej doświadczonym kierowcą.

Ale wyluzuj trochę z nerwami bo nie dożyjesz w tym kraju nawet 40. lat.

> Czytam ten wątek i zastanawiam sie jak mozna sie tak osmieszac na
publicznym
> forum... mnie by było szkoda czasu i energii

jezeli nie rozrozniasz forum od listy dyskusyjnej to MNIE szkoda czasu i
energii na dyskusje z Toba.

Moze dla ciebie zwrot "forum publiczne" ma tylko jedno znaczenie - ale uwierz
mi na słowo, że to bardzo szerokie pojęcie.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

117 Data: Luty 01 2007 17:41:21
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik " Pikpok"  napisał w wiadomości


A to przepraszam, wyrażając swoje skromne zdanie po prostu nie wiedziałem
że
jesteś najmądrzejszym i najbardziej doświadczonym kierowcą.

chlopie, nie dopisuj mi rzeczy ktorych nie powiedzialem. kazdy bledy
popelnia, kazdy ma wady, nikt nie zjadl recepty na sukces, rowniez na sukces
"drogowy"
i ja sobie tego prawa nie uzurpuje.


Moze dla ciebie zwrot "forum publiczne" ma tylko jedno znaczenie - ale
uwierz
mi na słowo, że to bardzo szerokie pojęcie.

nie uzyles wyrazenia "forum publiczne" - tylko "publiczne forum". Forum
publiczne to w rzeczy samej pojecie szerokie i wykraczajace poza technologie
IT, natomiast publiczne forum w powszechnym rozumieniu oznacza forum
dyskusyjne, dostepne dla szerokiej rzeszy uzyszkodnikow.

3.30 sie nalezy za konsultacje z dziedziny IT i jezykoznastwa ;)
--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

118 Data: Luty 01 2007 16:56:11
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Pikpok 


nie uzyles wyrazenia "forum publiczne" - tylko "publiczne forum". Forum
publiczne to w rzeczy samej pojecie szerokie i wykraczajace poza technologie
IT, natomiast publiczne forum w powszechnym rozumieniu oznacza forum
dyskusyjne, dostepne dla szerokiej rzeszy uzyszkodnikow.

3.30 sie nalezy za konsultacje z dziedziny IT i jezykoznastwa ;)

Widze że nie tylko w kwestiach motoryzacyjnych jestes biegły ale i innych.
Pozwól jednak ze nie bede na ten temat polemizował bo byłby nudny temat dla
pozostałych.

Jak kretyni na drodze aż tak cie złoszczą to BADŹ MEŻCZYZNĄ i pomścij ich za
głupotę klingą żelaznego miecza a nie z byle powodu dzwon na 997 i płakusiaj
że cie ktos za szybko wyprzedził prawym czy srawym pasem

 

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

119 Data: Luty 01 2007 18:05:24
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik " Pikpok"  napisał w wiadomości




Jak kretyni na drodze aż tak cie złoszczą to BADŹ MEŻCZYZNĄ i pomścij ich
za
głupotę klingą żelaznego miecza a nie z byle powodu dzwon na 997 i
płakusiaj
że cie ktos za szybko wyprzedził prawym czy srawym pasem



gdybys DOKLADNIE przeczytal watek to zauwazylbys ze:

1. sprawa nie dotyczyla wyrpzedzania, szczegolnie ze w moim przypadku raczej
ja jestem strona aktywna przy wyprzedzaniu

2. na 112 zadzwonilem po braku mozliwosci nawiazania kontaktu werbalnego z
"miszczem lewego" ktory niespecjalnie widac mial odwage cywilna do
merytorycznej dyskusji

3. widze ze Twoja ulubiona metoda dyskusji jest okazywanie lekcewazenia dla
interlokutora i danego argumentu w sytuacji kiedy dany argument okazalsie
byc  jednak nie po Twojej mysli.....

4. z mojej strony EOT w dyskusji z Toba na ten temat.

P.S. jezeli nie rozrozniasz idiomów "forum publiczne" oraz "publiczne forum"
to moze nie robi Ci rowniez roznicy "picie w szczawnicy" i "szczanie w
piwnicy" ? ;) BP, NMSP :-)

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

120 Data: Luty 01 2007 18:18:13
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Adam Franik 

Dnia Thu, 1 Feb 2007 18:05:24 +0100, Cyprian Prochot napisał(a):

P.S. jezeli nie rozrozniasz idiomów "forum publiczne" oraz "publiczne forum"
to moze nie robi Ci rowniez roznicy "picie w szczawnicy" i "szczanie w
piwnicy" ? ;) BP, NMSP :-)

Cypek, nie kop pana bo sie spocisz :P
--
Pozdrawiam
Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG]
GG# 4423822

121 Data: Luty 01 2007 17:21:58
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Pikpok 

Cyprian Prochot  napisał(a):

P.S. jezeli nie rozrozniasz idiomów "forum publiczne" oraz "publiczne forum"
to moze nie robi Ci rowniez roznicy "picie w szczawnicy" i "szczanie w
piwnicy" ? ;) BP, NMSP :-)

może idiomów nie odróżniam, ale już idiotów jak najbardziej...

życze ci mniej stresu bo daleko nie ujedziesz złośniku


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

122 Data: Luty 01 2007 18:46:58
Temat: Re: Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik " Pikpok"  napisał w wiadomości


może idiomów nie odróżniam, ale już idiotów jak najbardziej...

dobre i to ;)

życze ci mniej stresu bo daleko nie ujedziesz złośniku


radze sobie ;)

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

Motylkow cd - dzis cwiczenia praktyczne ;)



Grupy dyskusyjne