Grupy dyskusyjne   »   Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami

Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami



1 Data: Maj 16 2011 09:03:58
Temat: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: AZ 

Albo wyprzedzali 120 pojazdow na raz.

http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,wjechal-w-policyjne-motocykle,201257.html

--
Artur
ZZR 1200



2 Data: Maj 16 2011 02:25:32
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Bartek Kacprzak 

On 16 Maj, 11:03, AZ  wrote:

Albo wyprzedzali 120 pojazdow na raz.

http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,wjechal-w-policyjne-motocykle,20...
I jeszcze nie znali przepisów!!
Tak się wpychac na chama!
Dobrze im tak nie?


Bartek Kacprzak

3 Data: Maj 16 2011 02:29:37
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Czarek Daniluk 

On 16 Maj, 11:03, AZ  wrote:

Albo wyprzedzali 120 pojazdow na raz.

http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,wjechal-w-policyjne-motocykle,20...

--
Artur
ZZR 1200

To że człowieczek wyjeżdżał z podporządkowanej nie świadczy jeszcze o
tym że wina była jego - przykład Kolegi z PMS sam o tym dobitnie
świadczy.
Sprawa w sądzie, biegły orzekający iż jakby jechali z prawidłową
prędkością to nie doszłoby do zdarzenia ;) wiem że w przypadku tych
Panów będzie wina wyjeżdżającego i tyle, bo kruk krukowi oka nie
wykole.

Pozdrawiam !

4 Data: Maj 16 2011 03:23:16
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Bartek Kacprzak 

On 16 Maj, 11:29, Czarek Daniluk  wrote:

To że człowieczek wyjeżdżał z podporządkowanej nie świadczy jeszcze o
tym że wina była jego - przykład Kolegi z PMS sam o tym dobitnie
świadczy.
Sprawa w sądzie, biegły orzekający iż jakby jechali z prawidłową
prędkością to nie doszłoby do zdarzenia ;) wiem że w przypadku tych
Panów będzie wina wyjeżdżającego i tyle, bo kruk krukowi oka nie
wykole.
I sad twierdzi, ze to predkosc jest przyczyna wypadku? A nie,
nieustapienie pierwszenstwa?
Chcialbym poznac wyrok sadu, bo akurat w moim przypadku dwukrotnie
wine orzeczono kierowcom wlaczajacym sie do ruchu.

Bartek Kacprzak

5 Data: Maj 16 2011 12:44:38
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: DoQ 

W dniu 16-05-2011 12:23, Bartek Kacprzak pisze:

On 16 Maj, 11:29, Czarek   wrote:

I sad twierdzi, ze to predkosc jest przyczyna wypadku? A nie,
nieustapienie pierwszenstwa?
Chcialbym poznac wyrok sadu, bo akurat w moim przypadku dwukrotnie
wine orzeczono kierowcom wlaczajacym sie do ruchu.

Może być współwina?
http://www.rzu.gov.pl/art-362-przyczynienie-sie/Wyrok_SN_z_dnia_17_kwietnia_2008_r__sygn_akt_I_C_50_07_niepublikowany__1295


Pozdrawiam
Paweł

6 Data: Maj 16 2011 13:02:13
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: J.F. 

Użytkownik "Bartek Kacprzak"

To że człowieczek wyjeżdżał z podporządkowanej nie świadczy jeszcze o
tym że wina była jego - przykład Kolegi z PMS sam o tym dobitnie
świadczy.
I sad twierdzi, ze to predkosc jest przyczyna wypadku? A nie,
nieustapienie pierwszenstwa?
Chcialbym poznac wyrok sadu, bo akurat w moim przypadku dwukrotnie
wine orzeczono kierowcom wlaczajacym sie do ruchu.

A bo sie nie nazywasz Plaszczyca :-)

O ile powyzsze jak najbardziej moze sie zdarzyc, to sad potrzebowalby jakiegos dowodu ze kierowca widzial pojazd w odleglosci pozwalajacej na bezpieczny wyjazd z drogi podporzadkowanej i nie popelnil bledu.

Moze być nagranie z bocznej kamery, z monitoringu, moze byc 80m slad hamowania przed skrzyzowaniem. Moze byc uderzenie w tyl drugiej przyczepy traktora. Bo w takim przypadku od wjazdu drugiego pojazdu na skrzyzowanie do wypadku jest dosc duzo czasu, wiec uderzenie jest juz gdzies dalej - moze byc nawet w bagaznik pare metrow za skrzyzowaniem, jesli wyjezdzajacy skrecal w prawo.

A tu mamy wyraznie rozbity przod pojazdu, wiec moze i slusznie mowia "wjechal w motocykle". Tylko jak - nie zauwazyl ich i przydzwonil w bok ? Malo prawdopodobne.
Skrecil i nadzial sie czolowo na wyprzedzajace motorki ? Wygladaja jakby przednie kolka mialy cale. Jeden ma lewy bok nienaruszony.

On wyjezdzal a motorki wlasnie konczyly wyprzedzanie i wracaly na pas ?
Czy to tylko slaby samochod - wyjechal 20cm za daleko, nic by sie nie stalo, gdyby panowie policjanci nie zechcieli jechac za szybko i obok siebie - wiec nie zdarzyli ominac i mu zerwali zderzak i wyroby blachopodobne :-).

J.

7 Data: Maj 16 2011 13:22:20
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: kakmar 

Dnia 16.05.2011 J.F.  napisał/a:


A tu mamy wyraznie rozbity przod pojazdu, wiec moze i slusznie
mowia "wjechal w motocykle". Tylko jak - nie zauwazyl ich i
przydzwonil w bok ? Malo prawdopodobne.

Niestety bardzo prawdopodobne, tak samo jak to że widział i olał,
bo to przecież dafcy. Wymuszenie na mniejszym jest bardzo
popularne na naszych drogach.

Skrecil i nadzial sie czolowo na wyprzedzajace motorki ? Wygladaja
jakby przednie kolka mialy cale. Jeden ma lewy bok nienaruszony.

Co za brednie, pewnie lecieli na gumie i bokiem, to by wszystko
wyjaśniało.

On wyjezdzal a motorki wlasnie konczyly wyprzedzanie i wracaly na
pas ?

Obcy je zrzucili, biedakowi prosto na maskę.

Czy to tylko slaby samochod - wyjechal 20cm za daleko, nic by sie
nie stalo, gdyby panowie policjanci nie zechcieli jechac za szybko
i obok siebie - wiec nie zdarzyli ominac i mu zerwali zderzak i
wyroby blachopodobne :-).

Naprawdę nie pojmuję jak, można wymyślać takie brednie widząc na
fotkach, że zostali trafieni przodem auta w bok.

--
kakmaratgmaildotcom

8 Data: Maj 16 2011 15:57:51
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: J.F. 

Użytkownik "kakmar"  napisał w

Dnia 16.05.2011 J.F.  napisał/a:
A tu mamy wyraznie rozbity przod pojazdu, wiec moze i slusznie
mowia "wjechal w motocykle". Tylko jak - nie zauwazyl ich i
przydzwonil w bok ? Malo prawdopodobne.

Niestety bardzo prawdopodobne, tak samo jak to że widział i olał,
bo to przecież dafcy. Wymuszenie na mniejszym jest bardzo
popularne na naszych drogach.

Nie wymusza sie w taki sposob zeby komus w bok wjechac !
Owszem, moglby ich nie zauwazyc czy nie docenic predkosci, ale wtedy mialby rozwalony bagaznik lub bok, a nie przod.

Naprawdę nie pojmuję jak, można wymyślać takie brednie widząc na
fotkach, że zostali trafieni przodem auta w bok.

Bo uwazam to za wyjatkowo malo prawdopodobne. To wymaga jakiegos chwilowego zacmienia umyslu (zdarza sie).
I wcale tego nie widac - widac ze auto ma rozwalony przod, i niewiele wiecej.

No chyba ze  .. widzial gosc ciezarowke z lewej odpowiednio daleko, pusto z prawej, to pojechal szybko i nie przewidzial ze srodkiem ktos wyskoczy :-)

J.

9 Data: Maj 16 2011 16:12:02
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: kakmar 

Dnia 16.05.2011 J.F.  napisał/a:


Nie wymusza sie w taki sposob zeby komus w bok wjechac !
Owszem, moglby ich nie zauwazyc czy nie docenic predkosci, ale
wtedy mialby rozwalony bagaznik lub bok, a nie przod.

Nigdy nie spotkałeś się z wymuszeniem z podporządkowanej?
Ale takim gdzie wyjeżdżający uderza w auto na drodze z
pierwszeństwem. To doć widowiskowe zdarzenia, ten na "głównej"
czasem nawet nie wie co go trafiło, i dlaczego leży na dachu.
Tak samo zdarza się że kierowca skręcający w prawo, przejeżdżając
przez przejście po skręcie weźmie na maskę pieszego.

Nie tak dawno widziałem sytuację bardziej absurdalną.
Droga jedno jezdniowa, 2 pasy, po lewej posesje z wyjazdami, po
prawej wyjazd z lasu. Jeden wyjeżdża z posesji, skręca w prawo,
drugi z lasu, skręca w lewo. Wyjeżdżają razem trąbiąc na siebie.
Obaj rozpędzają się jadąc w moim kierunku obok siebie, jeden
prawym, drugi lewym.

Co jakiś czas zdarza się że jadące na pasie auto wjeżdża w auto
na sąsiednim, nie przed, nie za, ale właśnie w to jadące obok.
Zwykle większe w mniejsze, czasem w jednoślad. Ale zdarzają się
perełki, jak kierująca jakimś małym kompaktem, która w zeszłym
roku wjechała z lewego pasa wiaduktu TT nad torami, skręcając
w wysockiego wjechała pod ciężarówkę jadącą prawym.

Umiesz to racjonalnie wytłumaczyć? Sądzę że spora częć
kierowców jeździ bardzo nieuważnie. Bez wnikania z czego to
wynika.

Bo uwazam to za wyjatkowo malo prawdopodobne. To wymaga jakiegos
chwilowego zacmienia umyslu (zdarza sie).
I wcale tego nie widac - widac ze auto ma rozwalony przod, i
niewiele wiecej.

E, coś tam widać:
http://m.onet.pl/_m/1f26462444576b267f07de51774be8ae,20,53.jpg
http://m.onet.pl/_m/707c839da7b63798772a868c008a503b,20,53.jpg
http://bi.gazeta.pl/im/0/9606/z9606710X.jpg

Ĺťaden nie wygląda jak by uderzył w coś co już było na drodze.

No chyba ze  .. widzial gosc ciezarowke z lewej odpowiednio daleko,
pusto z prawej, to pojechal szybko i nie przewidzial ze srodkiem
ktos wyskoczy :-)

Ale misję masz jakąś? Wymyślać kolejne wersje można w
nieskończonoć tylko po co?

--
kakmartgmaildotcom

10 Data: Maj 16 2011 05:53:20
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: WS 

On 16 Maj, 12:23, Bartek Kacprzak  wrote:

I sad twierdzi, ze to predkosc jest przyczyna wypadku? A nie,
nieustapienie pierwszenstwa?

Bylo troche takich wyrokow (nie chce mi sie szukac), generalnie winny
jest nie ustepujacy pierszenstwa, ale jesli np. udowodni, ze zachowal
szc. ostr..., a ten na glownej jechal z taka predkoscia, ze nie dalo
sie go zauwazyc podejmujac decyzje o ruszeniu (a jadac z przepisowa
predkoscia nie bylo by problemu) to winny bedzie ten na glownej ...
(najczesciej sa to sytuacje typu zakret, za zakretem niewidoczne
skrzyzowanie i z tego powodu jest ogr. predk. ~40km/h, a da sie
przejechac i 100, tylko nie wiadomo co sie spotka za zakretem ;) )

WS

11 Data: Maj 19 2011 23:37:13
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 16 May 2011 03:23:16 -0700 (PDT), Bartek Kacprzak napisał(a):

I sad twierdzi, ze to predkosc jest przyczyna wypadku? A nie,
nieustapienie pierwszenstwa?
Chcialbym poznac wyrok sadu, bo akurat w moim przypadku dwukrotnie
wine orzeczono kierowcom wlaczajacym sie do ruchu.

Sąd Rejonowy w Międzyrzeczu, sygn. akt II W 174/10

Prosze uprzejmie.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

12 Data: Maj 16 2011 16:59:15
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Janusz 


Uzytkownik "AZ"  napisal w wiadomosci

Albo wyprzedzali 120 pojazdow na raz.

http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,wjechal-w-policyjne-motocykle,201257.html

W linku nie ma wzmianki, wiec wyjasnie.
W kierunku Warszawy samochody staly w korku bo tam jest wahadlo.
Motocyklisci omijali korek jadac lewym pasem, a Fiesta wyjechala z prawej
strony. Wypuszczono ja z bocznej uliczki miedzy samochodami stojacymi w
korku. Kierowca mógl nie widziec motocyklistów , mógl ich zaslaniac pojazd
stojacy w korku. Fiesta mogla wyjechac na czolówke, bo najprawdopodobniej
skrecala w lewo w kierunku Minska bo tak prowadzi objazd.
Janusz

13 Data: Maj 16 2011 17:42:35
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Janusz"  napisał w wiadomości


Uzytkownik "AZ"  napisal w wiadomosci
Albo wyprzedzali 120 pojazdow na raz.

http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,wjechal-w-policyjne-motocykle,201257.html

W linku nie ma wzmianki, wiec wyjasnie.
W kierunku Warszawy samochody staly w korku bo tam jest wahadlo. Motocyklisci omijali korek jadac lewym pasem

I wszystko jasne.
Normalne buraki, tyle że tym razem ubrane na niebiesko.
Oczywiście spróbują zwalić całość winy na biednego kierowcę Fiesty, mimo że powinni słone mandaty wręcz psom.

14 Data: Maj 16 2011 18:04:04
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Janusz 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

I wszystko jasne.
Normalne buraki, tyle że tym razem ubrane na niebiesko.
Oczywiście spróbują zwalić całość winy na biednego kierowcę Fiesty, mimo
że powinni słone mandaty wręcz psom.

Mandaty się oczywiście należą, ale wina za spowodowanie wypadku jest po
stronie kierowcy Fiesty. Wyjechał z podporządkowanej i powinien ustąpić
pierwszeństwo mimo że jechali pod prąd.
Janusz

15 Data: Maj 16 2011 19:16:35
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-05-16 18:04, Janusz pisze:
(...)

Mandaty się oczywiście należą, ale wina za spowodowanie wypadku jest po
stronie kierowcy Fiesty. Wyjechał z podporządkowanej i powinien ustąpić
pierwszeństwo mimo że jechali pod prąd.

Wiesz, że niekoniecznie wina jest po stronie kierowcy Fiesty? Owszem,
część winy pewnie tak (skoro doszło do wypadku), ale nie znaczy to,
że należy go winą obarczać. Do wypadków dochodzi w różnych kombinacjach
i najwyższa pora, by przestał obowiązywać idiotyczny stereotyp, że
ten wyjeżdżający z podporządkowanej jest zawsze winien, niezależnie
od zachowania drugiej strony. Sądy na szczęście powoli zaczynają
to powoli dostrzegać i kończy się bezkarna jazda na rympał, ponieważ
ktoś "jest na pierwszeństwie".

16 Data: Maj 21 2011 15:44:04
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 16 May 2011, Artur Maśląg wrote:

że należy go winą obarczać. Do wypadków dochodzi w różnych kombinacjach
i najwyższa pora, by przestał obowiązywać idiotyczny stereotyp, że
ten wyjeżdżający z podporządkowanej jest zawsze winien

  Z dokładnością do "niemożliwości" (m.in. w związku z niskim lotem
tego z pierwszeństwem) oraz umyślności (trudnej do udowodnienia),
taka konstrukcja nie bardzo wynika ze stereotypu.
  Wynika z prawa - a na to prawo składają się przepisy i sposoby
interpretacji. Na zmianę tych drugich w istniejącym systemie bym
nie liczył, pozostaje więc oczekiwanie na zmianę przepisów.
  A te są (jak dotąd) proste: pierwszeństwo jest przypisane do DROGI.
  Całej.
  Bez wyjątku "paska, który byłby mój jakbym zdążył tam wjechać".
  I bez przepisów szczególnych, że "łamiący przepisy xyz ma obowiązek
ustąpienia pierwszeństwa".

pzdr, Gotfryd

17 Data: Maj 19 2011 23:38:23
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 16 May 2011 18:04:04 +0200, Janusz napisał(a):

Mandaty się oczywiście należą, ale wina za spowodowanie wypadku jest po
stronie kierowcy Fiesty. Wyjechał z podporządkowanej i powinien ustąpić
pierwszeństwo mimo że jechali pod prąd.

Mylisz się.
Art. 4 PoRD.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

18 Data: Maj 16 2011 20:17:59
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: mk4 

On 2011-05-16 16:59, Janusz wrote:

Uzytkownik   napisal w wiadomosci

W linku nie ma wzmianki, wiec wyjasnie.
W kierunku Warszawy samochody staly w korku bo tam jest wahadlo.
Motocyklisci omijali korek jadac lewym pasem, a Fiesta wyjechala z prawej
strony. Wypuszczono ja z bocznej uliczki miedzy samochodami stojacymi w
korku. Kierowca mógl nie widziec motocyklistów , mógl ich zaslaniac pojazd
stojacy w korku. Fiesta mogla wyjechac na czolówke, bo najprawdopodobniej
skrecala w lewo w kierunku Minska bo tak prowadzi objazd.

No czyli wyprzedzali na skrzyzowaniu czego czynic im nie wolno - stad kolizja. Do tego nie zachowali szczegolnej ostroznosci w czasie manewru wyprzedzania.
Mysle, ze to dobitnie pokazuje jak niebezpieczne i w sumie niezgodne z przepisami jest takie wyprzedzanie wolno jadacych pojazdow przez motocykle. No a fakt, ze na skrzyzowaniu - to juz masakra.

Po drugie czy nie jest tak jak na przejsciu - skoro ktos zatrzymal sie i przepuszcza to ten obok tez wtedy ma taki obowiazek?

Pozdr.

19 Data: Maj 16 2011 20:38:53
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-05-16 20:17, mk4 pisze:

On 2011-05-16 16:59, Janusz wrote:
 napisal:
W linku nie ma wzmianki, wiec wyjasnie.
W kierunku Warszawy samochody staly w korku bo tam jest wahadlo.
Motocyklisci omijali korek jadac lewym pasem, a Fiesta wyjechala z prawej
strony. Wypuszczono ja z bocznej uliczki miedzy samochodami stojacymi w
korku. Kierowca mógl nie widziec motocyklistów , mógl ich zaslaniac
pojazd
stojacy w korku. Fiesta mogla wyjechac na czolówke, bo najprawdopodobniej
skrecala w lewo w kierunku Minska bo tak prowadzi objazd.

No czyli wyprzedzali na skrzyzowaniu czego czynic im nie wolno - stad
kolizja. Do tego nie zachowali szczegolnej ostroznosci w czasie manewru
wyprzedzania.
Mysle, ze to dobitnie pokazuje jak niebezpieczne i w sumie niezgodne z
przepisami jest takie wyprzedzanie wolno jadacych pojazdow przez
motocykle. No a fakt, ze na skrzyzowaniu - to juz masakra.

Wszystko należy robić z głową, stąd też (przynajmniej mnie uczono,
ale to było daaaawno temu), że wyprzedza/omija się z niewielką
różnicą prędkości. Tutaj mamy jeszcze skrzyżowanie, co powinno
dodatkowo spowodować szczególną ostrożnoć u osób biorących udział
w manewrach w takich okolicach. Panowie na motocyklach (w szczególności
policjanci) powinni mieć świadomoć, że powszechną praktyką i
oznakami kultury jest wpuszczanie w takich sytuacjach ludzi z
podporządkowanych, z posesji, parkingów. Z racji sytuacji mają oni
bardzo ograniczone pole widzenia itd.

Po drugie czy nie jest tak jak na przejsciu - skoro ktos zatrzymal sie i
przepuszcza to ten obok tez wtedy ma taki obowiazek?

Nie, to dobra wola.

20 Data: Maj 17 2011 20:34:56
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: niusy.pl 


Użytkownik "Artur Maśląg"


Wszystko należy robić z głową, stąd też (przynajmniej mnie uczono,
ale to było daaaawno temu), że wyprzedza/omija się z niewielką
różnicą prędkości.

Ĺťeby wyprzedzany miał więcej czasu na wjechanie Ci przed maskę ?

21 Data: Maj 17 2011 21:18:00
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-05-17 20:34, niusy.pl pisze:

"Artur Maśląg"

Wszystko należy robić z głową, stąd też (przynajmniej mnie uczono,
ale to było daaaawno temu), że wyprzedza/omija się z niewielką
różnicą prędkości.

Ĺťeby wyprzedzany miał więcej czasu na wjechanie Ci przed maskę ?

Wręcz przeciwnie - żebym ja jako kierowca miał więcej czasu na reakcję
i dodatkowo, żeby w sytuacji podbramkowej (zakończonej kontaktem),
można było zminimalizować konsekwencje wynikające z fizyki (kinematyka
i inne takie). W Polsce tego obecnie raczej nie uczą (patrząc po
efektach), ale ja to ze starej szkoły jestem.

22 Data: Maj 18 2011 09:19:08
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: niusy.pl 


Użytkownik "Artur Maśląg"

Wszystko należy robić z głową, stąd też (przynajmniej mnie uczono,
ale to było daaaawno temu), że wyprzedza/omija się z niewielką
różnicą prędkości.

Ĺťeby wyprzedzany miał więcej czasu na wjechanie Ci przed maskę ?

Wręcz przeciwnie

Jak to przeciwnie ? Jest oczywiste, że bezpieczniej jest wyprzedzać samochodem z zapasem mocy.

23 Data: Maj 18 2011 13:21:30
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: DoQ 

W dniu 18-05-2011 09:19, niusy.pl pisze:

Wręcz przeciwnie
Jak to przeciwnie ? Jest oczywiste, że bezpieczniej jest wyprzedzać
samochodem z zapasem mocy.

Twierdzisz ze bezpieczniej jest rozpędzić się do 140 żeby wyprzedzić samochód jadący 70 bo w PoRD napisali że trzeba ten manewr wykonać możliwie szybko?


Pozdrawiam
Paweł

24 Data: Maj 18 2011 13:29:22
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Wednesday, May 18, 2011, 1:21:30 PM, you wrote:

W dniu 18-05-2011 09:19, niusy.pl pisze:

Wręcz przeciwnie
Jak to przeciwnie ? Jest oczywiste, że bezpieczniej jest wyprzedzać
samochodem z zapasem mocy.

Twierdzisz ze bezpieczniej jest rozpędzić się do 140 żeby wyprzedzić
samochód jadący 70 bo w PoRD napisali że trzeba ten manewr wykonać
możliwie szybko?

Twierdzisz, że na autostradzie, wyprzedzając ciężarówkę mam s(c)hamować
do 100km/h bo masz kaprys twierdzenia, że należy wyprzedzać z małą
różnicą prędkości?

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

25 Data: Maj 18 2011 13:36:13
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: DoQ 

W dniu 18-05-2011 13:29, RoMan Mandziejewicz pisze:

Twierdzisz, że na autostradzie, wyprzedzając ciężarówkę mam s(c)hamować
do 100km/h bo masz kaprys twierdzenia, że należy wyprzedzać z małą
różnicą prędkości?

E tam, przecież wiadomo że najlepiej wyprzedzać z jak największą.
Będę ciął 230, a jak mnie jakiś wyprzedzany "trąci" (np. nie zauważy i sam zapragnie wyprzedzać) to wtedy się będę martwił co zrobić dalej.



Pozdrawiam
Paweł

26 Data: Maj 18 2011 13:46:38
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Wednesday, May 18, 2011, 1:36:13 PM, you wrote:

Twierdzisz, że na autostradzie, wyprzedzając ciężarówkę mam s(c)hamować
do 100km/h bo masz kaprys twierdzenia, że należy wyprzedzać z małą
różnicą prędkości?
E tam, przecież wiadomo że najlepiej wyprzedzać z jak największą.
Będę ciął 230, a jak mnie jakiś wyprzedzany "trąci" (np. nie zauważy i
sam zapragnie wyprzedzać) to wtedy się będę martwił co zrobić dalej.

W Niemczech s(c)hamujesz na lewym do 100km/h wyprzedzając ciężarówkę
czy raczej przyśpieszysz do właśnie 200+? Bo tak jeździ się
_bezpiecznie_ na niemieckiej autostradzie.

W Polsce większość jedzie lewym pasem autostrad 140-150km/h -
s(c)hamujesz do 100km/h? I nazwiesz to bezpiecznym manewrem?

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

27 Data: Maj 18 2011 16:58:24
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-05-18 13:46, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello DoQ,

Wednesday, May 18, 2011, 1:36:13 PM, you wrote:

Twierdzisz, że na autostradzie, wyprzedzając ciężarówkę mam s(c)hamować
do 100km/h bo masz kaprys twierdzenia, że należy wyprzedzać z małą
różnicą prędkości?
E tam, przecież wiadomo że najlepiej wyprzedzać z jak największą.
Będę ciął 230, a jak mnie jakiś wyprzedzany "trąci" (np. nie zauważy i
sam zapragnie wyprzedzać) to wtedy się będę martwił co zrobić dalej.

W Niemczech s(c)hamujesz na lewym do 100km/h wyprzedzając ciężarówkę
czy raczej przyśpieszysz do właśnie 200+? Bo tak jeździ się
_bezpiecznie_ na niemieckiej autostradzie.

Z całą pewnością - dowodem na to jest wyrok wskazujący winę
wyprzedzającego z dużą różnicą prędkości (ponad 100 było).
Turbo Ralph mu było, czy jakoś tam... W Niemczech gdybyś miał
wątpliwość.

W Polsce większość jedzie lewym pasem autostrad 140-150km/h -
s(c)hamujesz do 100km/h? I nazwiesz to bezpiecznym manewrem?

Jak bardzo chcesz sprowadzić sprawę do absurdu to wolna droga.
W sumie żadna nowość...

28 Data: Maj 18 2011 21:48:48
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: DoQ 

W dniu 18-05-2011 13:46, RoMan Mandziejewicz pisze:

W Niemczech s(c)hamujesz na lewym do 100km/h wyprzedzając ciężarówkę
czy raczej przyśpieszysz do właśnie 200+? Bo tak jeździ się
_bezpiecznie_ na niemieckiej autostradzie.

A na polskiej już nie?

W Polsce większość jedzie lewym pasem autostrad 140-150km/h -
s(c)hamujesz do 100km/h? I nazwiesz to bezpiecznym manewrem?

Jak mam wyprzedzać z różnicą 120km/h (np. 100km/h vs 220km/h) to jednak wolę zmniejszyć tę różnicę do rozsądnej i przyśpieszyć z powrotem dopiero po wykonaniu manewru. Nie mam zaufania do innych uczestników, no a sam przylot może kogoś zaskoczyć. Ale ja to... coś o truskawkach i cukrze..


Pozdrawiam
Paweł

29 Data: Maj 18 2011 21:56:29
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Wednesday, May 18, 2011, 9:48:48 PM, you wrote:

W Niemczech s(c)hamujesz na lewym do 100km/h wyprzedzając ciężarówkę
czy raczej przyśpieszysz do właśnie 200+? Bo tak jeździ się
_bezpiecznie_ na niemieckiej autostradzie.
A na polskiej już nie?

Odpowiedz na pytanie - nie lawiruj.

W Polsce większość jedzie lewym pasem autostrad 140-150km/h -
s(c)hamujesz do 100km/h? I nazwiesz to bezpiecznym manewrem?
Jak mam wyprzedzać z różnicą 120km/h (np. 100km/h vs 220km/h) to jednak
wolę zmniejszyć tę różnicę do rozsądnej i przyśpieszyć z powrotem
dopiero po wykonaniu manewru. Nie mam zaufania do innych uczestników, no
a sam przylot może kogoś zaskoczyć. Ale ja to... coś o truskawkach i
cukrze..


Piszesz o 220 km/h na niemieckiej autostradzie? Uważasz, że
(c)hamowanie na lewym pasie jest tam bezpieczne?


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

30 Data: Maj 18 2011 22:32:53
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: DoQ 

W dniu 18-05-2011 21:56, RoMan Mandziejewicz pisze:

W Niemczech s(c)hamujesz na lewym do 100km/h wyprzedzając ciężarówkę
czy raczej przyśpieszysz do właśnie 200+? Bo tak jeździ się
_bezpiecznie_ na niemieckiej autostradzie.
A na polskiej już nie?
Odpowiedz na pytanie - nie lawiruj.

Wyprzedzanie ciężarówki z prędkością 200+ nie jest najszczęśliwszym pomysłem, poza tym po jaką cholerę wyprzedzać ciężarówkę z taką prędkością?

dopiero po wykonaniu manewru. Nie mam zaufania do innych uczestników, no
a sam przylot może kogoś zaskoczyć. Ale ja to... coś o truskawkach i
cukrze..
Piszesz o 220 km/h na niemieckiej autostradzie? Uważasz, że
(c)hamowanie na lewym pasie jest tam bezpieczne?

To na niemieckiej autostradzie samochody jadą zderzak w zderzak, a wytracenie prędkości z 220 do 150 jest równoznaczne z wciśnięciem hamulca w podłogę??

Pozdrawiam
Paweł

31 Data: Maj 19 2011 00:56:52
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: niusy.pl 


Użytkownik "DoQ"

Wręcz przeciwnie
Jak to przeciwnie ? Jest oczywiste, że bezpieczniej jest wyprzedzać
samochodem z zapasem mocy.

Twierdzisz ze bezpieczniej jest rozpędzić się do 140 żeby wyprzedzić samochód jadący 70

No bezpieczniej. Po prostu mniej czasu trwa manewr by:
1. wyprzedzany mógł zapomnieć o tym, że jest wyprzedzany i np podjął taki sam manewr
2. nadjechało coś z naprzeciwka
3. inni pragnący wyprzedzić ten sam pojazd mieli więcej czasu

bo w PoRD napisali że trzeba ten manewr wykonać możliwie szybko?

Rety, nie chodzi o to, że maksymalnie szybko, ale po prostu szybko a nie powoli.

32 Data: Maj 19 2011 09:55:20
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: DoQ 

W dniu 19-05-2011 00:56, niusy.pl pisze:

No bezpieczniej. Po prostu mniej czasu trwa manewr by:
1. wyprzedzany mógł zapomnieć o tym, że jest wyprzedzany i np podjął
taki sam manewr

Mógł też zapomnieć, że jedzie samochodem i wysiąść.

2. nadjechało coś z naprzeciwka

Szczególnie na uwielbianej tutaj niemieckiej autostradzie.

3. inni pragnący wyprzedzić ten sam pojazd mieli więcej czasu
bo w PoRD napisali że trzeba ten manewr wykonać możliwie szybko?
 Rety, nie chodzi o to, że maksymalnie szybko, ale po prostu szybko a nie
powoli.

Gdzie jest napisane że powoli?

Pozdrawiam
Paweł

33 Data: Maj 19 2011 12:53:15
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: niusy.pl 


Użytkownik "DoQ"

No bezpieczniej. Po prostu mniej czasu trwa manewr by:
1. wyprzedzany mógł zapomnieć o tym, że jest wyprzedzany i np podjął
taki sam manewr

Mógł też zapomnieć, że jedzie samochodem i wysiąść.

W wielu samochodach nie widać w lusterku samochodu jadącego dokładnie obok


2. nadjechało coś z naprzeciwka

Szczególnie na uwielbianej tutaj niemieckiej autostradzie.

Na autostradzie chodzi o pkt 3


3. inni pragnący wyprzedzić ten sam pojazd mieli więcej czasu
bo w PoRD napisali że trzeba ten manewr wykonać możliwie szybko?
 Rety, nie chodzi o to, że maksymalnie szybko, ale po prostu szybko a nie
powoli.

Gdzie jest napisane że powoli?

Ktoś tak napisał tutaj

34 Data: Maj 19 2011 12:56:22
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: DoQ 

W dniu 19-05-2011 12:53, niusy.pl pisze:

Mógł też zapomnieć, że jedzie samochodem i wysiąść.
W wielu samochodach nie widać w lusterku samochodu jadącego dokładnie obok

I dlatego bezpieczniejszym będzie jak cię trafi w momencie gdy będziesz miał 200+ na szafie? ROTFL

3. inni pragnący wyprzedzić ten sam pojazd mieli więcej czasu
bo w PoRD napisali że trzeba ten manewr wykonać możliwie szybko?
Rety, nie chodzi o to, że maksymalnie szybko, ale po prostu szybko a nie
powoli.
Gdzie jest napisane że powoli?
Ktoś tak napisał tutaj

Rozsądnie, a nie powoli.


Pozdrawiam
Paweł

35 Data: Maj 19 2011 13:23:40
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-05-19 12:56, DoQ pisze:

W dniu 19-05-2011 12:53, niusy.pl pisze:
Mógł też zapomnieć, że jedzie samochodem i wysiąść.
W wielu samochodach nie widać w lusterku samochodu jadącego dokładnie
obok

I dlatego bezpieczniejszym będzie jak cię trafi w momencie gdy będziesz
miał 200+ na szafie? ROTFL

3. inni pragnący wyprzedzić ten sam pojazd mieli więcej czasu
bo w PoRD napisali że trzeba ten manewr wykonać możliwie szybko?
Rety, nie chodzi o to, że maksymalnie szybko, ale po prostu szybko a
nie
powoli.
Gdzie jest napisane że powoli?
Ktoś tak napisał tutaj

Rozsądnie, a nie powoli.

Dodam do tego, że była to wprost odpowiedź na kwestie związane
z wyprzedzaniem/omijaniem kolumny. No, ale to jak zwykle - by
podważyć tezę, zostało to sprowadzone do absurdu, czyli gwałtownego
hamowania przy każdym wyprzedzaniu ciężarówki na niemieckiej
autostradzie.

36 Data: Maj 19 2011 22:06:29
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: DoQ 

W dniu 19-05-2011 13:23, Artur Maśląg pisze:

Dodam do tego, że była to wprost odpowiedź na kwestie związane
z wyprzedzaniem/omijaniem kolumny. No, ale to jak zwykle - by
podważyć tezę, zostało to sprowadzone do absurdu, czyli gwałtownego
hamowania przy każdym wyprzedzaniu ciężarówki na niemieckiej
autostradzie.

Widocznie jestem KAPELUSZEM :-)))))))))


Pozdrawiam
Paweł

37 Data: Maj 19 2011 22:21:42
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-05-19 22:06, DoQ pisze:

W dniu 19-05-2011 13:23, Artur Maśląg pisze:

Dodam do tego, że była to wprost odpowiedź na kwestie związane
z wyprzedzaniem/omijaniem kolumny. No, ale to jak zwykle - by
podważyć tezę, zostało to sprowadzone do absurdu, czyli gwałtownego
hamowania przy każdym wyprzedzaniu ciężarówki na niemieckiej
autostradzie.

Widocznie jestem KAPELUSZEM :-)))))))))

Łączę się w bólu - mi przez takie "kapelusznictwo" udało się już
wielokrotnie uniknąć sytuacji mocno konfliktowych. O koledze, który
na motocyklu tej zasady nie stosował już pisałem. Na szczęście żyje
i dostał dobrą nauczkę.

38 Data: Maj 19 2011 22:31:57
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: DoQ 

W dniu 19-05-2011 22:21, Artur Maśląg pisze:

wielokrotnie uniknąć sytuacji mocno konfliktowych. O koledze, który
na motocyklu tej zasady nie stosował już pisałem. Na szczęście żyje
i dostał dobrą nauczkę.

Myślisz że wyciągnie wnioski? :)
Znam takich co zwiedzili rowy, wyszli teoretycznie bez szwanku a instynktu przetrwania dalej im brakuje...


Pozdrawiam
Paweł

39 Data: Maj 19 2011 22:43:12
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-05-19 22:31, DoQ pisze:

W dniu 19-05-2011 22:21, Artur Maśląg pisze:

wielokrotnie uniknąć sytuacji mocno konfliktowych. O koledze, który
na motocyklu tej zasady nie stosował już pisałem. Na szczęście żyje
i dostał dobrą nauczkę.

Myślisz że wyciągnie wnioski? :)

Wyciągnął - to było ponad 20 lat temu i zamiast korzystać z radości
życia, leżał na wyciągu ze 3 miesiące. Więcej na motocykl nie wsiadł.
Może i dobrze...

Znam takich co zwiedzili rowy, wyszli teoretycznie bez szwanku a
instynktu przetrwania dalej im brakuje...

Też takich znam, a nawet kilku znałem. Niestety znałem również
kilka osób, które zostały zabite przez nieśmiertelnych i odpornych
na wszystko.

40 Data: Maj 19 2011 19:48:32
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: niusy.pl 


Użytkownik "DoQ"

Mógł też zapomnieć, że jedzie samochodem i wysiąść.
W wielu samochodach nie widać w lusterku samochodu jadącego dokładnie obok

I dlatego bezpieczniejszym będzie jak cię trafi w momencie gdy będziesz miał 200+ na szafie? ROTFL

Jakie 200 ? O co Ci chodzi ? Wmawiasz sobie rzeczy, których ja tu nie napisałem


3. inni pragnący wyprzedzić ten sam pojazd mieli więcej czasu
bo w PoRD napisali że trzeba ten manewr wykonać możliwie szybko?
Rety, nie chodzi o to, że maksymalnie szybko, ale po prostu szybko a nie
powoli.
Gdzie jest napisane że powoli?
Ktoś tak napisał tutaj

Rozsądnie, a nie powoli.

Czytamy różne wątki chyba

41 Data: Maj 19 2011 22:07:16
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: DoQ 

W dniu 19-05-2011 19:48, niusy.pl pisze:

I dlatego bezpieczniejszym będzie jak cię trafi w momencie gdy
będziesz miał 200+ na szafie? ROTFL

Jakie 200 ? O co Ci chodzi ? Wmawiasz sobie rzeczy, których ja tu nie
napisałem

Jak przeczytasz wątek to zabierz głos, ok?


Pozdrawiam
Paweł

42 Data: Maj 16 2011 21:44:04
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Cavallino 

Użytkownik "mk4"  napisał w wiadomości

On 2011-05-16 16:59, Janusz wrote:
Uzytkownik   napisal w wiadomosci

W linku nie ma wzmianki, wiec wyjasnie.
W kierunku Warszawy samochody staly w korku bo tam jest wahadlo.
Motocyklisci omijali korek jadac lewym pasem, a Fiesta wyjechala z prawej
strony. Wypuszczono ja z bocznej uliczki miedzy samochodami stojacymi w
korku. Kierowca mógl nie widziec motocyklistów , mógl ich zaslaniac pojazd
stojacy w korku. Fiesta mogla wyjechac na czolówke, bo najprawdopodobniej
skrecala w lewo w kierunku Minska bo tak prowadzi objazd.

No czyli wyprzedzali na skrzyzowaniu czego czynic im nie wolno

Skąd wiesz że samochody na prawym pasie jechały?

 - stad
kolizja. Do tego nie zachowali szczegolnej ostroznosci w czasie manewru wyprzedzania.
Mysle, ze to dobitnie pokazuje jak niebezpieczne i w sumie niezgodne z przepisami jest takie wyprzedzanie wolno jadacych pojazdow przez motocykle.

A co za różnica, motocykle czy nie motocykle?
Samochodem też by się tak dało.
Równie bezprawnie.

43 Data: Maj 18 2011 07:54:00
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Rychu 

W dniu 2011-05-16 11:03, AZ pisze:

Albo wyprzedzali 120 pojazdow na raz.
http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,wjechal-w-policyjne-motocykle,201257.html

<http://www.policja.waw.pl/portal/pl/1/13458/W_wypadku_ranni_zostali_dwaj_policjanci_na_sluzbie.html>

Oczywiście zły kierowca...
"wyjeżdżając z drogi podporządkowanej najprawdopodobniej nie ustąpił pierwszeństwa"

tylko, że ta fotka pokazuje coś zupełnie innego.
<http://www.policja.waw.pl/dokumenty/zalaczniki/1-17303.jpg>

Tak jak koledzy pisali, tam jest notorycznie korek. Jak widać
dzielni stróże musieli jechać i wyprzedzać na...
- skrzyżowaniu,
- podwójnej ciągłej,
- przejściu dla pieszych.

Ciekawe czy koleś z fiesty ma namiar do jakichkolwiek świadków
zdarzenia, czy wszyscy się ukręcili... bo mając już doświadczenia
z naszym wymiarem prawa, to raczej ma przechlapane, chociaż jego
wina w tym minimalna.

--
Pozdrawiam
Rychu
W-wa | Panda VAN'05
oznakowana KR637** :)

44 Data: Maj 18 2011 00:35:23
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: WS 

On 18 Maj, 07:54, Rychu  wrote:

Ciekawe czy koleś z fiesty ma namiar do jakichkolwiek świadków
zdarzenia, czy wszyscy się ukręcili... bo mając już doświadczenia
z naszym wymiarem prawa, to raczej ma przechlapane, chociaż jego
wina w tym minimalna.

....niby dlaczego ma byc "minimalna"? Wg mnie jest sprawca wypaku i
sprawa jest raczej oczywista z prawnego punktu widzenia: nie ustapil
pierszenstwa jadacym glowna droga i tyle...

Natomiast kazdy (prawie kazdy jak widac) moocyklista wie, ze w takich
miejscach nalezy myslec za innych...

co do ponizszego:
jesli fiesta wjechala  na skrz, to na 99% korek stal i ktos ja
wpuszczal, czyli:

Tak jak koledzy pisali, tam jest notorycznie korek. Jak widać
dzielni stróże musieli jechać i wyprzedzać na...

nie wyprzedzali, tylko omijali

- skrzyżowaniu,
1. wolno omijac na skrzyzowaniu,
2. jesli bylo miejsce dla fiesty, to nawet nie omijali nikogo
bezposrednio na skrz., tylko przed

- podwójnej ciągłej,
jesli jej nie najechali (zmiescili sie na prawym pasie) to tez mozna,
jesli najechali, to za to mozna ich ukarac, ale to nie jest przyczyna
wypadku

- przejściu dla pieszych.
omijac na przejsciu(czy tez przed) nie mozna, jesli pojazd zatrzymal
sie aby przepuscic pieszych - o pieszych nikt nie napisal...


WS

45 Data: Maj 18 2011 09:42:56
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Cavallino 

Użytkownik "WS"  napisał w wiadomości news:

1. wolno omijac na skrzyzowaniu,
2. jesli bylo miejsce dla fiesty, to nawet nie omijali nikogo
bezposrednio na skrz., tylko przed

Znaczy jak się zatrzymujesz przed światłami czy przejazdem kolejowym, to gość który tnie lewym pasem pod prąd i wpierdziela się na siłę na początku kolejki (dla ułatwienia decyzji jedzie samochodem ciężarowym) jest w porządku pod względem prawnym?

Jakieś banialuki opowiadasz, co prawda nie przychodzi mi do głowy stosowny przepis na to, ale nie wydaje mi się to legalne.

46 Data: Maj 18 2011 00:49:10
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: WS 

On 18 Maj, 09:42, "Cavallino"  wrote:

Użytkownik "WS"  napisał w wiadomości news:

Znaczy jak się zatrzymujesz przed światłami czy przejazdem kolejowym, to
gość który tnie lewym pasem pod prąd i wpierdziela się na siłę na początku
kolejki (dla ułatwienia decyzji jedzie samochodem ciężarowym) jest w
porządku pod względem prawnym?

Jakieś banialuki opowiadasz, co prawda nie przychodzi mi do głowy stosowny
przepis na to, ale nie wydaje mi się to legalne.

jesli nie ma ciaglej, zmiesci sie przed swiatlami, to jest OK, jesli
przed przejazdem kolejowym, to nie wolno...

WS

47 Data: Maj 18 2011 09:55:13
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Cavallino 

Użytkownik "WS"  napisał w wiadomości On 18 Maj, 09:42, "Cavallino"  wrote:

Użytkownik "WS"  napisał w wiadomości news:

Znaczy jak się zatrzymujesz przed światłami czy przejazdem kolejowym, to
gość który tnie lewym pasem pod prąd i wpierdziela się na siłę na początku
kolejki (dla ułatwienia decyzji jedzie samochodem ciężarowym) jest w
porządku pod względem prawnym?

Jakieś banialuki opowiadasz, co prawda nie przychodzi mi do głowy stosowny
przepis na to, ale nie wydaje mi się to legalne.

jesli nie ma ciaglej, zmiesci sie przed swiatlami, to jest OK,

Mówimy o korku i wpychaniu się na siłę, a nie o sytuacji w której ktoś gdzieś się zmieści.
Korek polega właśnie na tym, że nikt więcej już się nie mieści.

Po prostu wymusza na chama.

Czym się to różni od manewru który zrobiły te miśki na hulajnogach?
NICZYM !!!!

48 Data: Maj 18 2011 00:59:50
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: WS 

On 18 Maj, 09:55, "Cavallino"  wrote:

Mówimy o korku i wpychaniu się na siłę, a nie o sytuacji w której ktoś
gdzieś się zmieści.
Korek polega właśnie na tym, że nikt więcej już się nie mieści.

Po prostu wymusza na chama.

Czym się to różni od manewru który zrobiły te miśki na hulajnogach?
NICZYM !!!!

ale tam nie bylo zadnego wpychania sie... jak samochody stoja, to
omijac mozna i tyle...
gdzie sie wpychali? gdyby ich fiesta nie zatrzymala, to pojechaliby
dalej...

motocykl praktycznie zawsze sie zmiesci na jednym wyznaczonym pasie
obok samochodu osobowego

o miejscu napisalem ze wzgledu na ciezarowke ;) teoretycnzie moze tak
jechac, praktycznie nigdy nie, bo nie ma sily znalezc wystarczajacej
ilosci miejsca dla siebie przed swiatlami ...

WS

49 Data: Maj 18 2011 10:03:58
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Cavallino 

Użytkownik "WS"  napisał w wiadomości On 18 Maj, 09:55, "Cavallino"  wrote:

Mówimy o korku i wpychaniu się na siłę, a nie o sytuacji w której ktoś
gdzieś się zmieści.
Korek polega właśnie na tym, że nikt więcej już się nie mieści.

Po prostu wymusza na chama.

Czym się to różni od manewru który zrobiły te miśki na hulajnogach?
NICZYM !!!!

ale tam nie bylo zadnego wpychania sie...

Bo jeszcze nie dojechali do wahadła i świateł.

motocykl praktycznie zawsze sie zmiesci na jednym wyznaczonym pasie
obok samochodu osobowego

Jak się osobówka mu posunie.
A jak nie - to się nie mieści.
Dokładnie tak samo jak ciężarówka.
Zwłaszcza że zaczynając manewr oni nie widzieli miejsca w którym mogliby się wepchnąć, a tylko liczyli na to że ktoś się przestraszy i wpuści.
Na to samo liczą drogowe buraki wyprzedzające/omijające pasem do jazdy w innym kierunku.

50 Data: Maj 18 2011 01:14:28
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: WS 

On 18 Maj, 10:03, "Cavallino"  wrote:

Jak się osobówka mu posunie.
A jak nie - to się nie mieści.
Dokładnie tak samo jak ciężarówka.

przesadzasz ;)
sam jezdze motocyklem i jeszcze nie zdazylo mi sie nie zmiescic...
zawsze na 3-4 samochody miesce jest obok ktoregos, bo zazwyczaj staja
"na zakladke", czyli jak najbardziej w lewo za poprzednikiem ;)
pewnie, ze widok do produ mieli...

Zwłaszcza że zaczynając manewr oni nie widzieli miejsca w którym mogliby się
wepchnąć, a tylko liczyli na to że ktoś się przestraszy i wpuści.

gwarantuje, ze jadac motocyklem po lewym pasie takich miejsc widzie
sie po kilka rownoczesnie

Na to samo liczą drogowe buraki wyprzedzające/omijające pasem do jazdy w
innym kierunku.

samochodem czesto tak, motocyklem jest o wiele prosciej - ja np. jade
tak, zeby zaden palant nie mial nawet fizycznej mozliwosci mnie
zablokowac celowo - jesli zdaza mi sie jechac na przeciw innego
pojazdu jego pasem to mam juz 100% miejsce upatrzone... a w razie
czego (np. awaria) motocykl na 90% zmiesci sie miedzy samochodami na
trzeciego (na szczescie nigdy nie bylem zmuszony do testowania takiej
sytuacji, natomiast zjazd na pobocze juz mi sie zdazyl dzieki
"genialnmu" kierowcy samochodu wyprzedzajacemu bez widocznosci po
gore...)

WS

51 Data: Maj 18 2011 10:26:52
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Cavallino 

Użytkownik "WS"  napisał w wiadomości On 18 Maj, 10:03, "Cavallino"  wrote:

Jak się osobówka mu posunie.
A jak nie - to się nie mieści.
Dokładnie tak samo jak ciężarówka.

przesadzasz ;)

Nie.

sam jezdze motocyklem

No właśnie, dlatego bronisz chamstwa.

Oderwij się od tego i podaj przepisy zabraniające omijania korka pasem do jazdy pod prąd TIR-em.

Na to samo liczą drogowe buraki wyprzedzające/omijające pasem do jazdy w
innym kierunku.

samochodem czesto tak, motocyklem jest o wiele prosciej

Nie piszę o tym jak jest fizycznie, tylko o tym czy jest to zgodne z prawem.

52 Data: Maj 18 2011 02:13:41
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: WS 

On 18 Maj, 10:26, "Cavallino"  wrote:

No właśnie, dlatego bronisz chamstwa.

Oderwij się od tego i podaj przepisy zabraniające omijania korka pasem do
jazdy pod prąd TIR-em.

Przeciez od dluzszego czasu mowie, nie ma takich przepisow... tylko
zrobienie tego TIRem jest dosc trudne, zeby nie powiedziec
niewykonalne (wlasciwie jedyna mozliwoscia dla TIRa jest kumunikacja z
kolega przez tel/CB, jesli stoi na poczatku przed swiatlami, zostawil
miejsce i powie "masz tam miejsce - omijaj...",t o i TIR zrobi to
zgodnie z przepisami)

Jest jeden przepis zabraniajacy tego (dotyczacy przejazdu kolejowego o
ktory pytales wczesniej)
mianowicie:
Art. 28.3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
4. omijania pojazdu oczekującego na otwarcie ruchu przez przejazd,
jeżeli wymagałoby to wjechania na część jezdni przeznaczoną dla
przeciwnego kierunku ruchu.

W innych przypadkach mozna (oczywiscie, nie lamiac pozostalych
przepisow typu przejezdzanie ciaglych, zatrzymanie sie za
sygnalizatorem/linia itp)

o ile motocyklem to i przed przejazdem korek zazwyczaj da sie ominac
przepisowo, to samochodem juz jest TRUDNO!

WS

53 Data: Maj 18 2011 11:46:44
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Cavallino 

Użytkownik "WS"  napisał w wiadomości news:

Oderwij się od tego i podaj przepisy zabraniające omijania korka pasem do
jazdy pod prąd TIR-em.

Przeciez od dluzszego czasu mowie, nie ma takich przepisow...

Hmmmm.
Nie czuję się przekonany.

A coś o jeździe pasem dla kierunku przeciwnego?

54 Data: Maj 19 2011 23:40:36
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 18 May 2011 00:35:23 -0700 (PDT), WS napisał(a):


...niby dlaczego ma byc "minimalna"? Wg mnie jest sprawca wypaku i
sprawa jest raczej oczywista z prawnego punktu widzenia: nie ustapil
pierszenstwa jadacym glowna droga i tyle...

O ile pominiesz art. 4. poRD i art. 2 Kodeksu Wykroczeń.

Niemal podobną sprawę miałem, ja z podporządkowanej kolizja z
wyprzedzającym na głonwej - i jakoś to wyprzedzający jest winny.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

55 Data: Maj 18 2011 10:27:33
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: SW3 

Dnia 18-05-2011 o 07:54:00 Rychu  napisał(a):

"wyjeżdżając z drogi podporządkowanej najprawdopodobniej nie ustąpił  pierwszeństwa"

Przecież to prawda. A że nie ustąpił bo motocykle się pojawiły tam gdzie  się ich nie spodziewał bo nie miały prawa tam być to osobna sprawa.

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

56 Data: Maj 19 2011 23:39:44
Temat: Re: Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 18 May 2011 07:54:00 +0200, Rychu napisał(a):

Ciekawe czy koleś z fiesty ma namiar do jakichkolwiek świadków
zdarzenia, czy wszyscy się ukręcili... bo mając już doświadczenia
z naszym wymiarem prawa, to raczej ma przechlapane, chociaż jego
wina w tym minimalna.

W Warszawie może mieć ciężko - to były zabór rosyjski, gdzie władza trzyma
sztame i sąd klepie to, co policja podsunie.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Musi, ze jechali 150 km/h pomiedzy samochodami



Grupy dyskusyjne