Najlepsze i najgorsze samochody używane
1 | Data: Grudzien 12 2007 11:09:30 |
Temat: Najlepsze i najgorsze samochody używane | |
Autor: jaki | http://www.motofakty.pl/artykul/najlepsze_i_najgorsze_samochody_uzywane.html 2 |
Data: Grudzien 12 2007 11:14:54 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: Filip | Użytkownik jaki napisał: Najbardziej awaryjne WSzystko sie zgadza, chociaz Audi nie wiem co tu robi. Ja bym jeszcze sporo smietnikow tu dopisal. Np. najwiekszy smietnik w calej historii motoryzacji: Audi Q7 i tego bym umiescil na pierwszym miejscu, mozna sie wracac do serwisu, raz na miesiac, 3 razy w miesiacu, ale 3 razy w tygodniu? Nie wypada sie przyznawac nikomu, ze sie tyle razy odwiedza serwis, majac tak drogie auto. Ale czego sie spodziewac nie wiadomo jak zostal przeprowadzony ten smieszny ranking. -- /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com | http://www.brianmoss.com/home.htm Moj klub, moje miejsce: http://www.wikings.pl/~kafar/portowiec/ PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++ 3 |
Data: Grudzien 12 2007 11:17:39 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: jaki |
6. Volvo S80 1998-2006 (51) To mnie zastanawia 4 |
Data: Grudzien 12 2007 11:16:53 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: Filip | Użytkownik jaki napisał:
Niestety jest to prawda. Smietnik taki, ze sie w glowie nie miesci. -- /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com | http://www.brianmoss.com/home.htm Moj klub, moje miejsce: http://www.wikings.pl/~kafar/portowiec/ PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++ 5 |
Data: Grudzien 12 2007 11:34:07 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: jaki |
Masz taki? 6 |
Data: Grudzien 12 2007 12:26:51 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: Filip | Użytkownik jaki napisał: Cale szczescie nie.. Ale przyjaciel ma i po 4 msc uzytkowania, juz tego samochodu po prostu nie chce, ma go totalnie dosc. Wystawilem mu w ogloszenie auto, dalismy najatrakcyjniejsza cene i nawet ani jeden telefon nie zadzwonil przez 2 msc. Ludzie zaczynaja coraz wiecej kumac, wiedza czego nie wolno kupic, co jest minÄ… finansowa.Niestety jest to prawda. Smietnik taki, ze sie w glowie nie miesci.Masz taki? Nie zapomne jak zachwalal to auto, jak je kupil. Ze sie super prowadzi i w ogole wspaniale w kazdym miejscu. Powiedzialem, zeby mi dal kluczyki, przetestuje je. Pierwsze wrazenie: otworzylem drzwi, pierwsze co, moim oczom ukazaly sie tandetne listwy progowe na wcisk (rodem z volkswagena wyjete), usiadlem.. Niby duzo miejsca, a nie miesci mi sie reka na drzwiach. Polozylem druga reke na podlokietnik, zeby wrzucic na D, a pod lokciem podlokietnik zaczal strasznie trzeszczec. Przyjrzalem sie pozniej, caly zamek (zatrzask) od schowka-podlokietnika to jedna wielka pomylka, plastik zastosowany do tego rodzaju zamkniecia nie nadaje sie. Gorzej jak plastik w VW (gdzie vw slynie z trzeszczacych plastikow). Mysle sobie... Auto ponad dwukrotnie drozsze od VW, a takie lipy na samym poczatku? No nic, odpalilem 2,4 litrowa jednostke napedowa z podwojnym ukladem zasilania, ladnie chodzi, cichutko, wrzucam D, zwalanim hamulec, kierownica sama sie przekreca, auto bez najmniejszych klopotow wyjezdza na jezdnie. Jest super, wrazenia z jazdy po 2 metrach extra. Wytoczyl sie praktycznie sam, kierownica az nadto lekko chodzi, prawie sama sie kreci. Naciskam delikatnie na gaz, auto zwawo reaguje, rusza do przodu. Zmiana biegu na II, lekkie szarpniecie, ociezale zmienil bieg-jakby skrzynia byla zmeczonym koniem wyscigowym od razu po wyscigu. No nic, jeszcze nic nie mowie, wsluchuje sie w auto. Cichutko w srodku, co uwielbiam. Cisza na jezdni, zero ludzi, zero aut, 3 w nocy. Wyjezdzam na prosta, zapalam dlugie, gaz w podloge i test mocy. Licznik obrotowy zamykam pod czerwone pole, zmiana biegu na III (znow lekkie szarpniecie), auto sie bardzo ciezko rozpedza, brakuje mu mocy. Kierownicy nie trzymam, lubie jak auto samo jedzie po gladkiej nawierzchni, poza tym musze poczuc to zwierze. na liczniku 60-70 km/h, puszczam gaz... Po chwili moje pierwsze slowa, "wjechales mocno w dziure prawym kolem?", cisza... po chwili "skad wiesz?" ... usmialem sie... Kick-down i tniemy dalej... Zerkam na kolege jednym okiem, widze ze podoba mu sie jazda, jest podjarany mocna swojego auta jak gowniarz. Ja jestem zazenowany, ze auto stoi w miejscu, majac taka jednostke napedowa pod maska. Mysle sobie, gdzie ulicha przyspieszenie w tym samochodzie? Moze cos ma spieprzone i tego nie wie? Ale nadal nic nie mowie, ociezale licznik dochodzi do setki. Pierwszy luk drogi, delikatnie skrecam kierownice, a tu buda rzucilo jakbym co najmniej gwaltowny niebezpieczny ruch kierownica wykonal. Mysle sobie, co ulicha? Za niedlugo bedzie drugi zakret, trzymam juz dwoma rekoma kierownice, bo nie mam ochoty aby mi zaraz kierownice wyrwalo z rak, zblizam sie do kraweznika, buda sie przechyla jak w amerykanskiej lodce, kierownica nie trzyma sie w ogole rak, chodzi w zakrecie na lewo i prawo jak wahadlo. Pierwsza mysl, geometria, katy natarcia. "Stary, zrobiles pomiar geometrii?", odpowiedz "tak, jest ok, nie trzeba bylo nic ruszac". "Kiedy wymieniales amorki?" odp: "pierwsze co jak kupilem, + klocki". Hamulce faktycznie zyleta, bylem pod wrazeniem, jak hamowalem. To auto naprawde hamuje! Dwa systemy hamowania robia swoje. Tym autem mozna tylko po prostej jechac, powyzej 100 km/h nie radze nikomu wchodzic w jakikolwiek ostrzejszy zakret, bo ten samochod nie nadaje sie na zakrety, a kat natarcia kol tak ustawiony fabrycznie, ze kierownice wyrywa z rak, nie moze tak byc! Kolega sie pyta "i jak?", mysle sobie "jak mam mu powiedziec, ze kupil smietnik?" ... mowie: "ok, fajnie" ... Jakos entuzjazmu na mojej twarzy nie bylo, raczej wielkie rozczarowanie. Spodziewalem sie po tej limuzynie, naprawde lepszego trzymania w zakretach i lepszych wrazen. Opony nowe Fulda 225/50/17. Za jakis czas wyjechalismy w trase tym autem. Poniewaz kolega nie jest w 100% sprawny, poprosil abym jechal, bo ma do mnie zaufanie. Jechalismy do Warszawy, a ze bylo malo czasu, to musialem troszke wcisnac na trasie. Po okolo 150 kilometrach, czuje ze wreszcie oliwa sie rozgrzala, silnik inaczej pracuje, opony tez dostaly lepszej temperatury pracy i zaczal sie cyrk... Przy 140 na lekkim luku, auto po prostu wylatuje z zakretu, opony zaczynaja piszczec... Przy 160 jazda doslownie bez trzymanki. Przy 180 mozna zamknac oczy. Auto nie jedzie, mam wrazenie ze to jest lot odrzutowcem bardzo nisko nad ziemia, caly pas moj. Mowie koledze, wiesz o tym ze to co sie dzieje, to nie ma prawa wystepowac? Nie wiedzial za bardzo o czym mowie, do czasu kiedy nie wrocilismy i sie nie przejechal beemka w 100% sprawna technicznie. Mowie mu, tak ma isc auto, jak po sznurku, kierownica ma chodzic jednym palcem w zakrecie, tak jak Ty chcesz, a nie na odwrot. Usterkowosci tego auta i historii z serwisem i calej przeszlosci w ciagu kilku tygodni i miesiecy nie bede opisywal. W Polsce nikt nie jest w stanie naprawic CNG w tym samochodzie. Byl potrzebny wyjazd do niemiec. Kupe siana (w €) poszlo na diagnoze, ktora do konca nie zostala ustalona. Samochod raz jezdzi i jest ok, a raz gasnie i nie mozna juz nawet go odpalic. Podroz nawet do warszawy do speca od takich systemow, ktory jako jedyny w Polsce powiedzial ze sie podejmie naprawy, rozlozyl rece, powiedzial zebysmy jezdzili tak dlugo, az samochod zgasnie, dwa zbiorniki mu wyjezdzilem tego gazu po warszawie, auto nie zgaslo. Wracamy wkurzeni do Gdanska, auto zgaslo przed domem. I jak tu sie nie wkurzyc? Kompletna porazka, ale auto zostalo wlasnie tak technologicznie dopracowane, ze ma sie psuc, ale w specyficzny sposob. Zeby wyciagac mnostwo siana, na przerozne naprawy serwisowe. Nie wspomne o innych usterkach, z klimatyzacja, z elektryka, ktora jest okrutna w tym aucie. O rozwiazaniu nagrzewnicy, oprzyrzadowania do klimatyzacji, nie przemyslany sposob odplywu wody z nagrzewnicy, tandetne plastiki i kolki. Dywanik podlogowy przy kanale srodkowym konczy sie na centymetr pod plastikowym elementem od deski rozdzielczej i tunelu srodkowego, zenada (oszczednosc materialu?), az strach dalej rozbierac samochod, to w starym bmw e46 nawet nie pozalowali dywanika i puscili dywan z gabkami dzwiekochlonnymi nad calym kanalem srodkowym. Co jeszcze.. Wystarczy w tym smietniku pociagnac listwe progowa przy siedzeniu kierowcy, a odejdzie az po sam bagaznik-zenada, plastikowe nasadki na metalowe czesci fotela w miejscu montazu, jednorazowe, jak juz raz sciagniesz, to zawse beda odpadac, pol auta mu rozebralem w 5 minut bez pomocy zadnych narzedzi, tandetne zatrzaski tylnej kanapy, no po prostu tragedia, rozwiazania technologiczne w tym aucie nie dorownuja nawet do lanosa. O elementach elektrycznych nawet nie wspomne, niezabezpieczone przewody luzno lecace, ocierajace o ostre elementy wewnetrzne plastikow. Za te pieniadze, to naprawde auto porazka. Co do cen czesci, np.: reduktor gazu, ktory polecial po okolo 120 tys km eksploatacji. kosztuje 1200€ i nie mozna go nigdzie dostac na rynku wtornym, ani w zadnym sklepie. O innych czesciach nieeksploatacyjnych, a ktore sie sypia na potege (nie majac prawa) w tych autach nie bede nawet wspominal. Jednym slowem, volvo dla frajerow. Dla ludzi z k(l)asa. -- /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com | http://www.brianmoss.com/home.htm Moj klub, moje miejsce: http://www.wikings.pl/~kafar/portowiec/ PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++ 7 |
Data: Grudzien 12 2007 12:37:42 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: kubelt | Dwa systemy hamowania robia swoje. Jakie 2 systemu hamowania? Pozdrawiam -- kubelt 8 |
Data: Grudzien 12 2007 13:07:14 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: Filip | Użytkownik kubelt napisał: - układ ABS (ANTI-LOCK BRAKE SYSTEM) z elektronicznym rozdziałem sił hamowania (EBD - ELECTRONIC BRAKE DISTRIBUTION)Dwa systemy hamowania robia swoje. - układ wspomagania nagłego hamowania (EBA - EMERGENCY BRAKE ASSISTANCE) To musze przyznac, ze jest bardzo duzym plusem dla tego samochodu. Naprawde nie ma strachu, ze nie wyhamujesz. Hamowanie awaryjne z jakiejkolwiek predkosci i nie masz sily sie "zatrzymac" w kabinie, gryziesz kierownice jak pasow nie zapniesz :) -- /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com | http://www.brianmoss.com/home.htm Moj klub, moje miejsce: http://www.wikings.pl/~kafar/portowiec/ PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++ 9 |
Data: Grudzien 12 2007 13:35:38 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: kubelt | - układ ABS (ANTI-LOCK BRAKE SYSTEM) z elektronicznym rozdziałem sił hamowania (EBD - ELECTRONIC BRAKE DISTRIBUTION) Obydwa uklady to elektronika a tak czy siak hamowanie przeklada sie na fizyke - czyli klocki, tarcze i uklad hamulcowy. Tak sie akurat sklada ze rowniez mam te dwa uklady i wspomaganie hamowania wytwarza tylko wyzsze cisnienie w ukladzie hamowania co jest rownoznacze z nacisnieciem pedalu hamulda "do dechy". Roznicy w hamowaniu tu nie ma. Uklad ten ma tylko pomoc tym, ktorzy w sytuacji awaryjnej nie potrafia odpowiednio mocno nacisnac pedalu hamulca. Powiem wiecej - w niektorych przypadkach EBA wiecej przeszkadza, niz pomaga. Pozdrawiam -- kubelt 10 |
Data: Grudzien 12 2007 13:44:32 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: Filip | Użytkownik kubelt napisał: - układ ABS (ANTI-LOCK BRAKE SYSTEM) z elektronicznym rozdziałem sił hamowania (EBD - ELECTRONIC BRAKE DISTRIBUTION) Zgadza sie, fizyki nie oszukamy, co najwyzej tylko mozemy pomoc elektronika. Tak sie akurat sklada ze rowniez mam te dwa uklady i wspomaganie hamowania wytwarza tylko wyzsze cisnienie w ukladzie hamowania co jest rownoznacze z nacisnieciem pedalu hamulda "do dechy". Roznicy w hamowaniu tu nie ma. Roznica z systemem i bez, jest znaczna. Znam czlowieka, ktory jezdzi S80 i zachwala to urzadzenie, bo nie ma na tyle sily w nogach, zeby mocno deptac. Jest spokojnym emerytem i chyba dla takich ludzi jest to auto. Zeby w razie kryzysowej sytuacji, mogli bezpiecznie wyhamowac. Uklad ten ma tylko pomoc tym, ktorzy w sytuacji awaryjnej nie potrafia odpowiednio mocno nacisnac pedalu hamulca.Wiem. Zrobilem tym samochodem okolo 4 tys km po Polsce i w miescie. I tez jestem tego samego zdania co Ty. Ale jesli chozi o EBD, to przy takiej limuzynie powinno byc bez gadania nawet. -- /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com | http://www.brianmoss.com/home.htm Moj klub, moje miejsce: http://www.wikings.pl/~kafar/portowiec/ PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++ 11 |
Data: Grudzien 12 2007 12:46:20 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: jaki | Strasznie ciezkie masz pioro.. ale nie o tym. 12 |
Data: Grudzien 12 2007 13:05:00 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: Filip | Użytkownik jaki napisał: Strasznie ciezkie masz pioro.. ale nie o tym. Nie musi. Mi wystarczy kilkudziesiecio-letnie doswiadczenie zawodowe kogos mi bliskiego, komu nie wierzylem ze to auto jest smietnikiem, dopoki sam nie zobaczylem, sam nie rozebralem i sie nie przekonalem na wlasne oczy i dopoki sam nie zaczalem naprawiac tego smietnika koledze. Kolejna rzecz, to opinia (zupelnie prywatnie) jaka uslyszalem od kobiety pracujacej w salonie i faceta pracujacego w porzadnym komisie samochodowym, ze to auto jest niesprzedawalne i inne rozne rzeczy, z ktorymi ciezko sie zgodzic, gdyby faktycznie nie sprawdzic tego samemu i przekonac sie na wlasne oczy... A kto tam pisze w tym calym zakichanym autocentrum.pl ? Ktos, kto nigdy w zyciu nie rozebral ani jednego auta, nigdy nie przejechal sie tym smietnikiem? Nigdy nie wysluchal opinii, np. tego auta od doswiadczonych ludzi w roznych tematach, naprawczych, serwisowych i handlowych nt. owego pojazdu? Ciezkie pioro, ciezkie. -- /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com | http://www.brianmoss.com/home.htm Moj klub, moje miejsce: http://www.wikings.pl/~kafar/portowiec/ PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++ 13 |
Data: Grudzien 12 2007 13:13:08 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: jaki |
14 |
Data: Grudzien 12 2007 13:41:00 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: Filip | Użytkownik jaki napisał: No wiesz, ja wiem jak to jest z takimi samochodami. Skad? Masz doswiadczenie, czy od kogos doswiadczonego? Bo zdziwilo mnie, ze nic nie wiesz nt S80. Zeby zrobic pewne rzeczy w samochodzie trzeba znac pewne tricki (np. najpierw odkrecic lewa srubke zamiast prawej). Hehe, w volvo nie ma srubek :) Cale auto na zatrzaski zrobione :) WSzystko samo odpada, wystarczy palcem pociagnac. No moze jest tylko kilka srubek. A jak taki nowoczesny (bo co by nie mowic :) samochod trafi do garazu Pana Miecia to faktycznie Pan Miecio rozklada rece.. Co tu duzo mowic, nie wiem czy wiesz alePrzepraszam, o jakim "moim mechaniku" mowisz? Aaa, on nie jest mechanikiem, tylko elektrykiem, zajmuje sie zabezpieczaniem przeciwkradziezowym i naprawami elektrycznymi oraz elektronicznymi. Akurat nie musisz mi mowic takich rzeczy, ze jest cos takiego jak vag. Bo posluguje sie vagiem w pierwszej kolejnosci, jak trafia jakies auto w moje rece. Poza tym ja nie grzebie przy samochodzie tylko mam od tego kase, zeby ktos za mnie to robil.. sadze, ze 99% ludzi tak robi, wiec arugment, ze ciezko sie go rozbiera czy cos jest bez sensu.Wierz mi, ze volvo jest ciezko naprawialnym samochodem, serwisy nawet rozkladaja rece, gdzie maja lepsze komputery, niz standardowe vagi i specjalistyczne kosztowne oprogramowania. I nie mowie tu o jakiejs abstrakcji w tylu "garaz mietka", bo na takim poziomie nie ma sensu nawet dyskutowac. Z garazem mietka to Ci sie nie udalo. Aha, jesli chodzi o CNG, to faktycznie kiszka.. trzeba sie liczyc z tym, ze to jest droga w jedna strone. -> wydatki. Ale przyjaciel myslal, ze kupil "oszczedne" auto. -- /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com | http://www.brianmoss.com/home.htm Moj klub, moje miejsce: http://www.wikings.pl/~kafar/portowiec/ PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++ 15 |
Data: Grudzien 12 2007 17:44:19 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: Scyzoryk |
Hehe, w volvo nie ma srubek :) Cale auto na zatrzaski zrobione :) ale tylko w zawieszeniu ;) bo zatrzaski na dzurach wyskakiwały... -- Pozdr Scyzoryk Corolla e11 GSX 550 16 |
Data: Grudzien 12 2007 13:17:44 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: Tomasz Pyra | Filip pisze: Mysle sobie... Auto ponad dwukrotnie drozsze od VW, a takie lipy na samym poczatku? No nic, odpalilem 2,4 litrowa jednostke napedowa z podwojnym ukladem zasilania, Nie wiem czego innego siÄ™ tu można spodziewać. 2.4 CNG ma 140KM, samochód waży 1500kg a to oznacza bidÄ™ z nÄ™dzÄ… jeżeli chodzi o osiÄ…gi. Do tego jeszcze automat. ZresztÄ… 11s do setki i prÄ™dkoć maksymalna 205km/h mówi już wszystko co trzeba - samochód do miasta. To jest opcja dla kogoĹ› kto potrzebuje samochodu żeby odwieĽÄ‡ i przywieĽÄ‡ dzieci z przedszkola bÄ™dÄ…c pewnym że wiezie siÄ™ je w samochodzie reklamowanym jako najbezpieczniejszy. Bo nie widzÄ™ innej przyczyny dla której warto by było wydać naprawdÄ™ duże pieniÄ…dze, na coĹ› czego osiÄ…gi nie bÄ™dÄ… lepsze niż byle kompaktu za 70kzł. Ja wiem że kupujÄ…c używany już inaczej siÄ™ na to patrzy bo cena jest sporo niższa, ale jednak ktoĹ› wczeĹ›niej ten samochód w salonie kupił. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/ 17 |
Data: Grudzien 12 2007 13:48:27 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: Filip | Użytkownik Tomasz Pyra napisał: Nie wiem czego innego siÄ™ tu można spodziewać. Spodziewalem sie wiekszej atrakcji. :) Niestety 140 koni z CNG i tym nedznym automatem, to kompletna porazka. I tak jak nizej piszesz: ZresztÄ… 11s do setki i prÄ™dkoć maksymalna 205km/h mówi już wszystko co trzeba - samochód do miasta.Chyba tylko po to jest ten samochod. Bo nie widzÄ™ innej przyczyny dla której warto by było wydać naprawdÄ™ duże pieniÄ…dze, na coĹ› czego osiÄ…gi nie bÄ™dÄ… lepsze niż byle kompaktu za 70kzł.Dokladnie. Bo nawet to cudo nie jest oszczedne. Spala minimum 11 litrow benzyny na 100 km w miescie. A przy mojej jezdzie nawet 13 litrow benzyny. A, ze bak jest malutki, bo ma 30 litrow tylko, to za dlugo nie pojezdzisz na benzynie. Ja wiem że kupujÄ…c używany już inaczej siÄ™ na to patrzy bo cena jest sporo niższa, ale jednak ktoĹ› wczeĹ›niej ten samochód w salonie kupił.I mial dosc, dlatego sprzedaje modlac sie by poszlo, za 1/3 ceny. :) -- /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com | http://www.brianmoss.com/home.htm Moj klub, moje miejsce: http://www.wikings.pl/~kafar/portowiec/ PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++ 18 |
Data: Grudzien 12 2007 14:32:50 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: Agent 0700 | benzyny na 100 km w miescie. A przy mojej jezdzie nawet 13 litrow To może nalezy popracować nad technik± jazdy? Kurs jaki¶ albo cu¶? Pozdrawiam Jacek 19 |
Data: Grudzien 12 2007 15:12:26 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: Filip | Użytkownik Agent 0700 napisał: Czemu ma sluzyc Twoja glupio-madra odpowiedz?benzyny na 100 km w miescie. A przy mojej jezdzie nawet 13 litrow Sugerujesz, ze nie potrafie jezdzic ekonomicznie, na podstawie tego co napisalem? No to moje gratulacje, Sherlocku Holmesie. No comment. Rece opadaja. -- /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com | http://www.brianmoss.com/home.htm Moj klub, moje miejsce: http://www.wikings.pl/~kafar/portowiec/ PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++ 20 |
Data: Grudzien 12 2007 13:02:56 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: hamberg | Dokladnie. Bo nawet to cudo nie jest oszczedne. Spala minimum 11 litrow kpisz sobie? a ile to auto ma palic? 8l w miescie? przeciez to wielka i ciezka limuzyna z silnikiem ponad 2 litrowym (chyba 5 garowym) i automatem - ja sie dziwie ze _tylko_ 13 litrow bierze a 11 litrow to chyba o 2 w nocy. 21 |
Data: Grudzien 12 2007 23:43:10 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody uzywane | Autor: Jurand | "hamberg" wrote in message > Dokladnie. Bo nawet to cudo nie jest oszczedne. Spala minimum 11 litrow Tlumacz mu. On wie lepiej. To smietnik jest, bo ma listwy wciskane w próg na zatrzaskach. Jurand. 22 |
Data: Grudzien 12 2007 23:42:22 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: Jurand | "Filip" wrote in message Użytkownik Tomasz Pyra napisał: Taaak, kurwa, po 140-konnym, ważÄ…cym ponad półtorej tony samochodzie, z automatycznÄ… skrzyniÄ… biegów, spodziewałeĹ› siÄ™ atrakcji... chyba jakby Ci siÄ™ jakaĹ› goła dupa położyła z tyłu na kanapie, to miałbyĹ› atrakcjÄ™. Toż to nie trzeba byc znawcÄ… aut, żeby szybko wywnioskowac, że toto zrywać czapki z głowy nie bÄ™dzie.
Nieeee, S80-kÄ™ CNG projektowali na tor wyĹ›cigowy, debilu... Ĺ»eby tanio zapierdalać na Nurburgringu. > Bo nie widzÄ™ innej przyczyny dla której warto by było wydać naprawdÄ™ Wow. 11 litrów w mieĹ›cie przy silniku 2.4 i automatycznej skrzyni. Toż to jest opój bez krztyny umiaru. > Ja wiem że kupujÄ…c używany już inaczej siÄ™ na to patrzy bo cena jest Jak sobie kupił zarżniÄ™ty wynalazek, to niech teraz płacze. Jurand. 23 |
Data: Grudzien 12 2007 18:47:11 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: Jurand | "Filip" wrote in message Użytkownik jaki napisał: Bo jak sobie kupił ruinÄ™, to potem bÄ™dzie to serwisował i serwisował... Ale Ty tego nie rozumiesz, zatrzymałeĹ› swój motoryzacyjny rozwój na Golfie IV, nie przyklejaniu najklejki z nr rejestracyjnym na szybie (bo szpeci auto) i wcinaniu koksu... Nie zapomne jak zachwalal to auto, jak je kupil. Ze sie super prowadzi i Volvo S80 ma bardzo dobrze zestrojone zawieszenie (pod warunkiem, że nikt go nigdy nie rozpieprzył na drzewie) i pomimo miÄ™kkiego resorowania można nim bardzo szybko pojeĽdzić po polskich drogach. Miałem takie auto rok z okładem i był to jeden z najlepiej zachowujÄ…cych siÄ™ na polskich nawierzchniach pojazd. Powiedzialem, zeby mi dal Rozumiem, ze wolałbyĹ› listwy przybijane gwoĽdziami. Niby duzo miejsca, a nie miesci mi sie Widać za grubÄ… łapÄ™ masz ;) Też mi wyznacznik jakoĹ›ci auta - Filipowi nie mieĹ›ci siÄ™ rÄ™ka na drzwiach. Stara sobie kup, bÄ™dzie Ci siÄ™ mieĹ›ciło wszystko. Polozylem druga reke na podlokietnik, zeby wrzucic na Mmm znawca plastiku. Gorzej jak plastik w VW (gdzie vw slynie z trzeszczacych Od jakiego VW? Porównujesz do Golfa? No nic, odpalilem 2,4 litrowa jednostke napedowa A jesteĹ› pewien, że skrzynia w tym aucie jest sprawna? No nic, jeszcze nic nie mowie, wsluchuje sie w auto. Cichutko w Jasne, 60-70 km/h przy dokrÄ™ceniu dwójki na czerwone pole... Może ty jechałeĹ› nie S80, tylko jakimĹ› VW Polo 1.4 ??? Kick-down i tniemy dalej... Zerkam na kolege jednym okiem, widze ze A miało 140 czy 170 KM ? :) Mysle sobie, gdzie ulicha przyspieszenie w tym samochodzie? To już na pewno miał zawieszenie rozjeżdżone na dziesiÄ…tÄ… stronÄ™. Tym autem mozna tylko po prostej jechac, powyzej 100 km/h nie radze Jasne, misiu. DZiwne, że S80-kÄ… tak zasuwałem po krÄ™tych, nienajlepszej jakoĹ›ci drogach, że wieloma autami bym tego nie powtórzył. Tylko moje auto miało normalny, nierozpieprzony zawias i nie było sklejane z trzech... Opony nowe Fulda 225/50/17. Ahahah i Ty siÄ™ zastanawiałeĹ›, czemu toto siÄ™ Ľle prowadzi, jak ktoĹ› takie walce założył. W dodatku o rozmiar za wysokie. Kurde człowieku idĽ na siłowniÄ™ zamiast siÄ™ produkować na pms-ie jako znawca aut. Za Aham... Jednym palcem w zakrÄ™cie przy 160 km/h. Chyba w gierce na XBoxie... W Polsce nikt nie jest w stanie naprawic CNG w tym To ja Ci powiem, dlaczego nie było przyspieszenia, bo sam na to nigdy nie wpadniesz. Po pierwsze - Volvo z CNG majÄ… silniki 2.4 140 KM (i ten silnik jest do tej budy po prostu za słaby), po drugie - majÄ… ciÄ™żkie butle na CNG, po trzecie - miał w tym aucie założone za szerokie i za wysokie opony (standard to 205/55/16). Co do cen czesci, np.: reduktor gazu, ktory polecial po okolo 120 tys km Nie wiem dlaczego dziwi ciÄ™ cena reduktora do instalacji na gaz ziemny, w dodatku reguktora firmowanego przez Volvo. A jakieĹ› to części nieeksploatacyjne sypiÄ… siÄ™ w S80, jeĹ›li już jesteĹ›my w temacie? Jurand. 24 |
Data: Grudzien 12 2007 23:51:42 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: Jurand | "Filip" wrote in message trasie. Po okolo 150 kilometrach, czuje ze wreszcie oliwa sie rozgrzala, Aaaa siÄ™ mi przypomniało wydarzenie, które miało miejsce przy moim udziale, apropos fatalnego prowadzenia siÄ™ Ĺ›mietnika S80 ;))) WracajÄ…c sobie 2 lata temu zakopiankÄ… natknÄ…łem siÄ™ na Pana w Golfie IV bodajże, który bardzo dzielnie usiłował mi siÄ™ trzymać zderzaka tylnego. Ja jechałem sobie Ĺ›mietnikiem S80 2.4 automat, tylko że normalnÄ…, zadbanÄ… wersjÄ…, a nie jakimĹ› zdrapanym z drzewa, odbudowanym trupem. I tak sobie Ĺ›migaliĹ›my po zakrÄ™tach, aż w okolicach serpentyn na wysokoĹ›ci Nowego Targu zobaczyłem za sobÄ… w pewnym momencie zamiast Ĺ›wiateł przednich... Ĺ›wiatła tylne, potem przednie, potem znowu tylne i Golf stanÄ…ł po uprzednim pocałowaniu barierki. Jurand. 25 |
Data: Grudzien 13 2007 04:11:43 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: | Filip napisał(a): Cale szczescie nie.. Ale przyjaciel ma i po 4 msc uzytkowania, juz tego 2.4 to prawie jak nie silnik :) to fajnie że się nie podoba, będzie dobre bezpieczne auto "dla studenta" i zacznie za chwilkę kosztować 6..12k pln ;) jaki lanos ? zrobiłem lanosem1.6 20kkm (zarżn±łem silnik przy 55k, tz co¶ tam do remontu nie wiem co), i co¶ mi się nie wydaje żeby przy tym stylu jazdy zarżn±ć ten silnik lub inne volvo/renault jakie tam były montowane. Poza tym te auta skręcaj± (nie to co lanos gdzie się co chwila wypadało z drogi na wprost bo nie skręca/nie ma trakcji). Przy 130 to owszem przechodzi na tryb "poduszkowiec" ale lanos :) nie wierze żeby to Ľle jeĽdziło przy 200 przecież tam się frajda zaczyna :) ceny - normalne - tak samo jak w podobnym renault safrane (lanos x4) :) -co do wody z klimy - zgadza się - ale renault zrobił podobny bł±d i się jara wiatrak taki za 1700zł, jak się odpływ zablokuje. nie ale zawieszenia to jaki¶ absurd, bujać się buja (chyba safrane miało prawie tak± sam± konstrukcje - może się mylę, ale silniki i elementy zawieszenia wspólne były ?) ale trzymanie jest perfekcyjne i jeĽdzi po każdej dziurze, koleiny nie maj± żadnego wpływu. spokojnie można skręcać na skrzyżowaniach z koleinami przy większych prędko¶ciach, co najwyżej trakcja skoryguje. Te auta maj± jeszcze jeden plus, jak się ich nie wpakowało na drzewo to s± nie do zarżnięcia, nie wiem co trzeba by robić żeby volvo (nie mówię o s40/v40, bo to podobno nie volvo) zajeĽdzić. aha - ja nie mam kompletnie pojęcia o mechanice, nie wiem co tam siedzi w silniku (choć sterownik silnika pewnie bym potrafił zlutować i napisać program od 0 ;) ), ale jako użytkownik - to s± fajne auta. A w bmw to się można jedynie zabić :) no może 7 (2002+) s± jako tako bezpieczne. PS a dzi¶ znowu mnie ciężarówka wystraszyła, znowu był trawnik przy 70km/h, krawężniki i po 1500km znowu opona załatwiona do wymiany, albo nie d*** jeżdżę na nie wyważonych (czuć to pomiędzy 110...170) - mam do¶ć. a w takim lanosie gdzie zawieszenie jest gorsze i nie buja to by się pewnie przywaliło głow± w dach poza tym pewnie by się co¶ urwało i by wytrzęsło, a jak buja zjeżdżasz zpowrotem na drogę i tyle – i potem cholerne kupowanie opony. Nie no jak można krytykować s80, dawno temu jak byłem w szkole ¶redniej to sobie my¶lałem trochę kasy zarobić i kupić używany jak już prawko będzie :), ale znalazłem bardziej napkowane elektronik± - która się podobno psuje - renówki ;) teraz trochę zmieniłem zdanie - s80 s± za lekkie :) Pozdrawiam -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 26 |
Data: Grudzien 13 2007 11:26:28 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: Tadeusz |
nie pisz o czym¶ o czym nie masz bladego pojęcia... -- pozdrawiam Tadeusz 27 |
Data: Grudzien 13 2007 10:42:52 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: Rafał "SP" Gil | Filip pisze: Wyjezdzam na prosta, zapalam dlugie, gaz w podloge i test mocy. Licznik Debil z golfa ... lol. Często widzę idiotów, którzy dopiero co po odpaleniu auta na zimnym silniku zamykaj± obrotomierz :) -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Czę¶ci do skuterów Kaski z homologacj± Czę¶ci do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 28 |
Data: Grudzien 13 2007 12:31:03 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: Filip | Użytkownik Rafał "SP" Gil napisał: Wyjezdzam na prosta, zapalam dlugie, gaz w podloge i test mocy. Licznik Nie cwaniakuj szczypiorku. Często widzę idiotów, którzy dopiero co po odpaleniu auta na zimnym silniku zamykaj± obrotomierz :)Co to ma wspolnego z moim testem kolegi auta? Chciales mi powiedziec, ze kolega do mnie przyjechal na zimnym silniku? Niezly tok myslowy, jak dziecka z przedszkola. Gratuluje!!! -- /Pozdrawiam, Filip/ www.c3cars.com | http://www.brianmoss.com/home.htm Moj klub, moje miejsce: http://www.wikings.pl/~kafar/portowiec/ PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++ 29 |
Data: Grudzien 12 2007 11:26:08 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: Tomasz Pyra | jaki pisze: http://www.motofakty.pl/artykul/najlepsze_i_najgorsze_samochody_uzywane.html W takich rankingach wiele zależy od metodologii przeprowadzonych badań. Np. ADAC w którym odnotowywane s± wyjazdy pomocy drogowej jako najczęstsz± usterkę ma rozładowanie akumulatora które uniemożliwiło uruchomienie samochodu, pewnie zazwyczaj z powodu zostawionych na noc zapalonych ¶wiateł. Z kolei Dekra która robi badania techniczne pojazdów odnotowuje wszelakie przepalone żarówki czy nadmiernie zużyte zawieszenie, opony i tarcze hamulcowe. Z awariami w sensie "co¶ się rozleci" często ma to niewiele wspólnego, zreszt± takie awarie w¶ród kilkulatków s± i tak niezwykle rzadkie. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/ 30 |
Data: Grudzien 12 2007 15:03:25 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: | Użytkownik "jaki" napisał w wiadomo¶ci http://www.motofakty.pl/artykul/najlepsze_i_najgorsze_samochody_uzywane.htmlJako posiadacz czteroletniej aktualnie Corolli (od roku jeĽdzi ni± żona - przedtem ja) moge powiedzieć tylko tyle, że takie rankingi to o kant d..y mozna potłuc. Moje auto nie miało wprawdzie żadnej poważniejszej usterki uniemożliwiajacej jazdę, ale w okresie gwarancyjnym (3 lata) wymieniono mi: 1. krzywy i skrzypi±cy stelaż fotela kierowcy; 2. poduszki pod silnikiem - akcja naprawcza; 3. parownik od klimy (bo ¶mierdziało mimo wielokrotnych prób czyszczenia, po wymianie ¶mierdzi dalej - jak sie okazało powierzchnia parownika wchodzi w reakzję z wod±, ktora się naturalnie na nim wykrapla); 4. podklejono dodatkowymi piankami uszczelki w drzwiach - po ponad roku eksploatacji serwis wpadł na to, że to z powodu lipnych uszczelek auto ¶licznie gwiżdże przy jeĽdzie z wieksz± prędko¶ci±); 5. jeszcze pare drobiazgów. Żadna, powtarzam ŻADNA, naprawa nie została wpisana w ksi±żkę gwarancyjn± i nie s±dzę aby była ujawniona przy takich rankingach. W ASO nie kryli specjalnie, że celowo tego nie wpisuj±. Fakt - pomoc drogowa po mnie nie wyjeżdżała, ale jesli tak wygl±da bezawaryjne auto, to ja nie mam pytań.... pozdr R<>P 31 |
Data: Grudzien 13 2007 12:43:15 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: AL | R<>P pisze: Użytkownik "jaki" napisał w wiadomo¶ci potwierdzam - tak dziala toyota. Wystarczy porownac jakie akcje serwisowe robi PSA dla P107 i C1 a jak to skrzetnie ukrywa Toyota dla swojego aygo (trzy blizniacze samochody montowane z tych samych podzespolow na tej samej tasmie produkcyjnej) -- pozdr Adam (AL) TG 32 |
Data: Grudzien 12 2007 15:52:07 | Temat: Re: Najlepsze i najgorsze samochody używane | Autor: Arek M | A gdzie Mazda 6, ktora niedawno w jakim¶ rakingu została okreslona mianem "najlepszego samochodu uzywanego" ? |