Grupy dyskusyjne   »   Naprawy lakieru - diy

Naprawy lakieru - diy



1 Data: Czerwiec 06 2016 02:46:58
Temat: Naprawy lakieru - diy
Autor:

Ma ktoƛ linka do przećwiczonej procedury naprawy lakiery samochodowego?
Mam pare felerów które chciałbym naprawić. Nie zależy mi na tym aby super elegancko wyglądało. Starczy aby powstrzymać rdzewienie i jakos żeby "się ƛwieciło".

Moja wiedza narazie ogranicza się do:
-zeszlifować odłażÄ…cą farbe, rdze.
-odrdzewić "czymƛ"
-oczyƛcić
-zaszpachlować
-zeszlifować szpachle
-oczyƛcić
-położyć podkład
-pomalować
-położyć "klar"
-polerować.

Niby wiedze mam ale pewnie masy prostych szczegółów mi brakuje.
Poratuje ktoƛ sprawdzonym linkiem?
Sprawdzonym na zasadzie że ktoƛ zrobił rok-dwa temu i przestało gnić.

--
Pozdrawiam.
Ɓukasz Sczygiel



2 Data: Czerwiec 06 2016 12:16:16
Temat: Re: Naprawy lakieru - diy
Autor: Maciek 

W dniu 2016-06-06 o 11:46,  pisze:

Sprawdzonym na zasadzie że ktoƛ zrobił rok-dwa temu i przestało gnić.
Nie ma takiej możliwoƛci. Jeƛli po roku-dwóch nie widać, to wyjdzie za
kolejny rok-dwa-pięć. Przy zaprawce lakier nie tworzy ciągłej powłoki,
więc gdzieƛ tam zawsze nastąpi rozszczelnienie połÄ…czenia
zaprawki/szapchli/oryginalnego lakieru i korozja będzie dalej
postępować. Oczywiƛcie od starannoƛci zależy jak szybko to nastąpi, bo
zakładam, że po prostu zależy Ci na możliwie długim powstrzymaniu procesu.

--
Pozdrawiam
Maciek

3 Data: Czerwiec 06 2016 03:27:17
Temat: Re: Naprawy lakieru - diy
Autor:

W dniu poniedziałek, 6 czerwca 2016 12:15:53 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:

W dniu 2016-06-06 o 11:46,  pisze:
> Sprawdzonym na zasadzie że ktoƛ zrobił rok-dwa temu i przestało gnić.
Nie ma takiej możliwoƛci. Jeƛli po roku-dwóch nie widać, to wyjdzie za
kolejny rok-dwa-pięć. Przy zaprawce lakier nie tworzy ciągłej powłoki,
więc gdzieƛ tam zawsze nastąpi rozszczelnienie połÄ…czenia
zaprawki/szapchli/oryginalnego lakieru i korozja będzie dalej
postępować. Oczywiƛcie od starannoƛci zależy jak szybko to nastąpi, bo
zakładam, że po prostu zależy Ci na możliwie długim powstrzymaniu procesu.

Tak, masz racje. Mam ƛwiadomoæ że jak gnije fabryczne to raczej amator nie zrobi lepiej :)
ZakłÄ…dam że to auta dłużej niż 2-3 lata i tak nie pojezdzi ale na wszelki wypadek chciałbym mu blache zrobic tak aby w sytuacji kiedy będzie jezdzic nadal nie było problemu z dziurami karoserii.

Felerów jest pare więc nawet zakładając że kazdy to koszt 200pln (optymistycznie) za naprawe w warsztacie w sumie uzbiera się 800-1200pln.

Starczy aby pomogło na 2-3 lata. Jak pomoże na dłużej to tym lepiej :)

--
Pozdrawiam.
Ɓukasz Sczygiel

4 Data: Czerwiec 06 2016 12:33:57
Temat: Re: Naprawy lakieru - diy
Autor: sirapacz 


Felerów jest pare więc nawet zakładając że kazdy to koszt 200pln (optymistycznie) za naprawe w warsztacie w sumie uzbiera się 800-1200pln.

Starczy aby pomogło na 2-3 lata. Jak pomoże na dłużej to tym lepiej :)

dopoki gnije to do czego masz dostęp to problemu nie ma. jak będzie ci gnić pod progami (wzmocnienia) czy profile zamknięte to robi się problem i ciężko z tym walczyć bez cięcia i sprawania.

5 Data: Czerwiec 06 2016 12:24:06
Temat: Re: Naprawy lakieru - diy
Autor: sirapacz 

W dniu 2016-06-06 o 11:46,  pisze:

Ma ktoƛ linka do przećwiczonej procedury naprawy lakiery samochodowego?
Mam pare felerów które chciałbym naprawić. Nie zależy mi na tym aby super elegancko wyglądało. Starczy aby powstrzymać rdzewienie i jakos żeby "się ƛwieciło".

Moja wiedza narazie ogranicza się do:
-zeszlifować odłażÄ…cą farbe, rdze.
-odrdzewić "czymƛ"
-oczyƛcić
-zaszpachlować
-zeszlifować szpachle
-oczyƛcić
-położyć podkład
-pomalować
-położyć "klar"
-polerować.

Niby wiedze mam ale pewnie masy prostych szczegółów mi brakuje.
Poratuje ktoƛ sprawdzonym linkiem?
Sprawdzonym na zasadzie że ktoƛ zrobił rok-dwa temu i przestało gnić.

nie mam linka ale tak jak ty zacząłem sam bawić się w lakierowanie uszkodzeƄ i rdzy.
pod szpachlę połóż podkład. szpachla jest higroskopijna i jak nie zrobisz tego szczelnie to wilgoć dotrze do blachy i zacznie się powtórka. Nie licz na to, że lakierujac zapewnisz sobie spokój na 5-10 lat. Moje zaprawki po 2 latach w niektórych miejscach wykazują chęci do wychodzenia ale robiłem to pierwszy raz, bez sprzętu i bardzo dobrego doczyszczenia i bez kanału (sprawa tyczyl sie progu odartego przez kamienie z ocynku). Nie mam pożaru rdzy - ot kropkę mam.

rdzę możesz związać cortaninem F - jak to jest skuteczne powiem ci za 2 lata bo robilem tym w tym roku :)

gdzie ci rdzewieje?

6 Data: Czerwiec 06 2016 03:58:47
Temat: Re: Naprawy lakieru - diy
Autor:

W dniu poniedziałek, 6 czerwca 2016 12:24:11 UTC+2 użytkownik sirapacz napisał:

W dniu 2016-06-06 o 11:46,  pisze:
> Ma ktoƛ linka do przećwiczonej procedury naprawy lakiery samochodowego?
> Mam pare felerów które chciałbym naprawić. Nie zależy mi na tym aby super elegancko wyglądało. Starczy aby powstrzymać rdzewienie i jakos żeby "się ƛwieciło".
>
> Moja wiedza narazie ogranicza się do:
> -zeszlifować odłażÄ…cą farbe, rdze.
> -odrdzewić "czymƛ"
> -oczyƛcić
> -zaszpachlować
> -zeszlifować szpachle
> -oczyƛcić
> -położyć podkład
> -pomalować
> -położyć "klar"
> -polerować.
>
> Niby wiedze mam ale pewnie masy prostych szczegółów mi brakuje.
> Poratuje ktoƛ sprawdzonym linkiem?
> Sprawdzonym na zasadzie że ktoƛ zrobił rok-dwa temu i przestało gnić.
>
nie mam linka ale tak jak ty zacząłem sam bawić się w lakierowanie
uszkodzeƄ i rdzy.
pod szpachlę połóż podkład. szpachla jest higroskopijna i jak nie
zrobisz tego szczelnie to wilgoć dotrze do blachy i zacznie się
powtórka. Nie licz na to, że lakierujac zapewnisz sobie spokój na 5-10
lat. Moje zaprawki po 2 latach w niektórych miejscach wykazują chęci do
wychodzenia ale robiłem to pierwszy raz, bez sprzętu i bardzo dobrego
doczyszczenia i bez kanału (sprawa tyczyl sie progu odartego przez
kamienie z ocynku). Nie mam pożaru rdzy - ot kropkę mam.

rdzę możesz związać cortaninem F - jak to jest skuteczne powiem ci za 2
lata bo robilem tym w tym roku :)

gdzie ci rdzewieje?

Gnije tam gdzie zwykle w foce :)
Nad rejestracja z tylu na klapie i blotniki z tylu na łÄ…czeniu z zderzakiem.
Do tego jakieƛ małe pypcie gdzieƛ tam...
No i na fieƛcie błotnik. Ale ten błotnik to bity był :)

--
Pozdrawiam
Ɓukasz Sczygiel

7 Data: Czerwiec 06 2016 13:07:55
Temat: Re: Naprawy lakieru - diy
Autor: Uncle Pete 

Gnije tam gdzie zwykle w foce :)
Nad rejestracja z tylu na klapie i blotniki z tylu na łÄ…czeniu z zderzakiem.

Jeżeli Focus 1, to należy uszczelnić ten plastik nad rejestracją, między niego a blachę dostaje się woda. Mi aż do kloszy żarówek podƛwietlenia rejestracji woda się nalewała. Jak tylko to zauważyłem, odkręciłem plastik, nasmarowałem silkonem sanitarnym i przykręciłem z powrotem. Ć»adnej rdzy nie mam.

A dolne ranty drzwi masz w porządku? To dopiero ruda kocha...

8 Data: Czerwiec 06 2016 13:16:55
Temat: Re: Naprawy lakieru - diy
Autor: sirapacz 


gdzie ci rdzewieje?

Gnije tam gdzie zwykle w foce :)
Nad rejestracja z tylu na klapie i blotniki z tylu na łÄ…czeniu z zderzakiem.
Do tego jakieƛ małe pypcie gdzieƛ tam...
No i na fieƛcie błotnik. Ale ten błotnik to bity był :)


foki nie znam ale jak gnije na laczeniu ze zderzakiem to znaczy ze uszkodzenia sa mechaniczne (ziarenko piasku pracujace ze zderzakiem wydziera ci dziurę). Dużo napeciaj tam farby aby mialo sie co wycierac i na wierzch bezbarwny z utwardzaczem (rozumiem, ze nie lakierujesz bezbarwnym w aerozolu:))).
nad rejestracją też poszukaj tego co trze lakier (nie wiem jak to w foce jest zrobione ale jak kolega ci radzil - po polakierowaniu jakims silikonem unieruchomić plastikową ramkę/nakładkę czy co tam trze i powinno się skoƄczyć.

błotnikowi psychoterapie i dobre oczyszczenie powinno zaradzic - byl wyklepany i szpachla na wyrownanie?

9 Data: Czerwiec 06 2016 14:56:37
Temat: Re: Naprawy lakieru - diy
Autor: Maciek 

W dniu 2016-06-06 o 11:46,  pisze:

Ma ktoƛ linka do przećwiczonej procedury naprawy lakiery samochodowego?
Mam pare felerów które chciałbym naprawić. Nie zależy mi na tym aby
super elegancko wyglądało. Starczy aby powstrzymać rdzewienie i jakos żeby "się ƛwieciło".

Trzymaj się lakierów jednego producenta, przynajmniej się nic nie powinno pogryŒÄ‡ i powinno się trzymać kupy.
Ja robiłem amatorsko klapę i poprawki w Focusie zgodnie z propozycją Novola:

http://www.w114-115.org.pl/forum/img01/1268941602_Naprawaelementu.jpg


Moja wiedza narazie ogranicza się do:
-zeszlifować odłażÄ…cą farbe, rdze.
-odrdzewić "czymƛ"
-oczyƛcić
-zaszpachlować
-zeszlifować szpachle
-oczyƛcić
-położyć podkład
-pomalować
-położyć "klar"
-polerować.

Niby wiedze mam ale pewnie masy prostych szczegółów mi brakuje.
Poratuje ktoƛ sprawdzonym linkiem?
Sprawdzonym na zasadzie że ktoƛ zrobił rok-dwa temu i przestało gnić.


Z tego co zrobiłem kiedyƛ rozeznanie punkt "odrdzewić czymƛ" można pominąć, wpływa zazwyczaj na lepsze samopoczucie amatora lakiernika i nic więcej.
Trzeba sobie uzmysłowić, że nie będzie rdzewieć jeżeli odetniesz blachę od czynników zewnętrznych, koniec i kropka.

Zedrzyj do gołej blachy rdzę, odtłuæ i leć na to podkładem epoksydowym np. Novol Protect 360. Tworzy mocną powierzchnię odcinającą blachę.  Nie szlifuj go jak wyschnie.
Połóż na niego szpachlę (ja nie miałem dużych ubytków więc poszła od razu szpachlówka "finish"). Potem szlif szpachli. Ostrożnie. Jeżeli przetrzesz do blachy, zabawa na nowo.
Na to potem lecisz podkładem akrylowym a jak porządnie wyschnie szlif na mokro. Na tym etapie musisz zrobić naprawdę gładką powierzchnię bez rys. Jeżeli coƛ spierniczysz będzie widoczne. Przetrzesz do szpachli, zabawa na nowo.
Następnie, odpylenie, odtłuszczenie i jedziesz z kolorem (bazą).
Do Focusa ƛwietnie przypasowała mi baza z t4w (zapewne znajdziesz jeżeli będziesz chciał;-) kupiona na chybił trafił.
O tyle jestem zadowolony, że lakier perła i ziarnem i kolorem nie odstaje od starego na samochodzie.
Jak położysz bazę nie czekaj za długo tylko leć z klarem. Jeżeli przeƛpisz temat będziesz pytał na grupie "dlaczego odchodzi mi bezbarwny" ;-) Klar kładłem po około 30min. od położenia bazy.
Przez 2 tyg. nie dotykaj lakierowanego elementu, nie czyæ, nie kombinuj. Niech to wszystko porządnie stwardnieje. Potem możesz spolerować na lustro np. Fareclą G3.

Odstępy czasowe między warstwami lakierów, mieszanie z utwardzaczem i wszystko co z tym związane przeczytasz na puszkach.
O szlifowaniu szpachli jest sporo w necie.
Reszty niestety nie zastąpi nic jak praktyka, więc na początek dobrze jest pobawić się na jakimƛ badziewiu zanim zacznie się z samochodem.

U mnie w Foce klapa miała purchle, po takiej aplikacji trzyma się dobrze już 2 czy 3 rok, ƛjakoƛ tak. Lakierowałem ją od szyby do zagięcia na poziomie listwy klapy. Teraz wiem, że poleciałbym całÄ… ;-)
Co jeszcze z nią zrobiłem to pod listwę nad rejestracją dałem gumowe podkładki na ƛruby tak aby nie skręcać listwy bezpoƛrednio z blachą klapy.
Teraz również ;-) pod znaczek Forda wkleiłbym samoprzylepną taƛmę gumową 1mm (taką też zastosowałem na bokach ramki rejestracyjnej, która ma tendencję do drgaƄ i niszczenia lakieru klapy).

aha jeżeli masz problem z rantami drzwi na dole to zedrzyj do gołej blachy, na to podkład epoksydowy i potem Tectyl Valvoline-a. Mam tak zrobione poprawki pod maską na rantach, nic ich nie rusza.

10 Data: Czerwiec 06 2016 06:25:11
Temat: Re: Naprawy lakieru - diy
Autor:

W dniu poniedziałek, 6 czerwca 2016 14:56:40 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:

W dniu 2016-06-06 o 11:46,  pisze:
> Ma ktoƛ linka do przećwiczonej procedury naprawy lakiery samochodowego?
> Mam pare felerów które chciałbym naprawić. Nie zależy mi na tym aby
> super elegancko wyglądało. Starczy aby powstrzymać rdzewienie i jakos żeby "się ƛwieciło".

Trzymaj się lakierów jednego producenta, przynajmniej się nic nie
powinno pogryŒÄ‡ i powinno się trzymać kupy.
Ja robiłem amatorsko klapę i poprawki w Focusie zgodnie z propozycją Novola:

http://www.w114-115.org.pl/forum/img01/1268941602_Naprawaelementu.jpg


> Moja wiedza narazie ogranicza się do:
> -zeszlifować odłażÄ…cą farbe, rdze.
> -odrdzewić "czymƛ"
> -oczyƛcić
> -zaszpachlować
> -zeszlifować szpachle
> -oczyƛcić
> -położyć podkład
> -pomalować
> -położyć "klar"
> -polerować.
>
> Niby wiedze mam ale pewnie masy prostych szczegółów mi brakuje.
> Poratuje ktoƛ sprawdzonym linkiem?
> Sprawdzonym na zasadzie że ktoƛ zrobił rok-dwa temu i przestało gnić.
>

Z tego co zrobiłem kiedyƛ rozeznanie punkt "odrdzewić czymƛ" można
pominąć, wpływa zazwyczaj na lepsze samopoczucie amatora lakiernika i
nic więcej.
Trzeba sobie uzmysłowić, że nie będzie rdzewieć jeżeli odetniesz blachę
od czynników zewnętrznych, koniec i kropka.

Zedrzyj do gołej blachy rdzę, odtłuæ i leć na to podkładem epoksydowym
np. Novol Protect 360. Tworzy mocną powierzchnię odcinającą blachę.  Nie
szlifuj go jak wyschnie.
Połóż na niego szpachlę (ja nie miałem dużych ubytków więc poszła od
razu szpachlówka "finish"). Potem szlif szpachli. Ostrożnie. Jeżeli
przetrzesz do blachy, zabawa na nowo.
Na to potem lecisz podkładem akrylowym a jak porządnie wyschnie szlif na
mokro. Na tym etapie musisz zrobić naprawdę gładką powierzchnię bez rys.
Jeżeli coƛ spierniczysz będzie widoczne. Przetrzesz do szpachli, zabawa
na nowo.
Następnie, odpylenie, odtłuszczenie i jedziesz z kolorem (bazą).
Do Focusa ƛwietnie przypasowała mi baza z t4w (zapewne znajdziesz jeżeli
będziesz chciał;-) kupiona na chybił trafił.
O tyle jestem zadowolony, że lakier perła i ziarnem i kolorem nie
odstaje od starego na samochodzie.
Jak położysz bazę nie czekaj za długo tylko leć z klarem. Jeżeli
przeƛpisz temat będziesz pytał na grupie "dlaczego odchodzi mi
bezbarwny" ;-) Klar kładłem po około 30min. od położenia bazy.
Przez 2 tyg. nie dotykaj lakierowanego elementu, nie czyæ, nie
kombinuj. Niech to wszystko porządnie stwardnieje. Potem możesz
spolerować na lustro np. Fareclą G3.

Odstępy czasowe między warstwami lakierów, mieszanie z utwardzaczem i
wszystko co z tym związane przeczytasz na puszkach.
O szlifowaniu szpachli jest sporo w necie.
Reszty niestety nie zastąpi nic jak praktyka, więc na początek dobrze
jest pobawić się na jakimƛ badziewiu zanim zacznie się z samochodem.

U mnie w Foce klapa miała purchle, po takiej aplikacji trzyma się dobrze
już 2 czy 3 rok, ƛjakoƛ tak. Lakierowałem ją od szyby do zagięcia na
poziomie listwy klapy. Teraz wiem, że poleciałbym całÄ… ;-)
Co jeszcze z nią zrobiłem to pod listwę nad rejestracją dałem gumowe
podkładki na ƛruby tak aby nie skręcać listwy bezpoƛrednio z blachą klapy.
Teraz również ;-) pod znaczek Forda wkleiłbym samoprzylepną taƛmę gumową
1mm (taką też zastosowałem na bokach ramki rejestracyjnej, która ma
tendencję do drgaƄ i niszczenia lakieru klapy).

aha jeżeli masz problem z rantami drzwi na dole to zedrzyj do gołej
blachy, na to podkład epoksydowy i potem Tectyl Valvoline-a. Mam tak
zrobione poprawki pod maską na rantach, nic ich nie rusza.

Ogromne dzięki za sugestie i nazwy preparatów :)
Trzeba będzie skompletować i zabrać się w jakiƛ weekend :)

Jeszcze raz dziekuję.

--
Lukasz Sczygiel

11 Data: Czerwiec 09 2016 09:44:33
Temat: Re: Naprawy lakieru - diy
Autor: Maciek 


Jeszcze raz dziekuję.


Proszę bardzo.
Jeszcze ze szczegółów dla Ciebie... To co u mnie zaskoczyło przy kładzeniu bazy i klaru jako żółtodzioba.
Jeżeli będziesz malował jednym pistoletem, bądŒ przygotowany, że może wystąpić nieprzyjemny efekt.
Mam trzy miejsca na klapie w których pistolet plunął jeszcze bazą gdy malowałem już klarem. Wygląda to jak ziarenko piasku w kolorze bazy zatopione w klarze, nie widać tego normalnie, trzeba się wpatrzeć ale mimo wszystko nie jest 100% perfekcyjnie a jedynie 99,99% ;-).
Z począku myƛlałem, że to jakieƛ paprochy zpowietrza... ale..
Następnym razem gdy malowałem błotnik u znajomej w samochodzie zrobiłem próbny natrysk klarem na kartkę papieru. Na początku wypluł kilka kropek bazy mimo, że pistolet naprawdę starałÄ™m się dobrze wymyć i przedmuchać wysokim ciƛnieniem.
Potem już było ok i błotnik wyszedł ideal.
Wniosek z tego taki, że dobrze jest przed położeniem klaru zerknąć czy jeszcze nie puszcza bazy.
Klarem łatwo też zrobić tzw. "skórkę pomaraƄczy", dlatego dobrze jest przećwiczyć ustawienie pistoletu, gruboæ położenia warstwy itp. No i do tego też ma wpływ temperatura otoczenia. Czyli ogólnie trzeba nabrać trochę wprawy.
Teraz jak coƛ lakieruje na czym mi zależy aby nie spartolić to mam zawsze pod ręką kontrolną puszkę po piwie :-) idzie na pierwszy ogieƄ, jako tester czy wszystko ok.

12 Data: Czerwiec 09 2016 01:28:25
Temat: Re: Naprawy lakieru - diy
Autor:

W dniu czwartek, 9 czerwca 2016 09:44:35 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:

> Jeszcze raz dziekuję.
>

Proszę bardzo.
Jeszcze ze szczegółów dla Ciebie... To co u mnie zaskoczyło przy
kładzeniu bazy i klaru jako żółtodzioba.
Jeżeli będziesz malował jednym pistoletem, bądŒ przygotowany, że może
wystąpić nieprzyjemny efekt.
Mam trzy miejsca na klapie w których pistolet plunął jeszcze bazą gdy
malowałem już klarem. Wygląda to jak ziarenko piasku w kolorze bazy
zatopione w klarze, nie widać tego normalnie, trzeba się wpatrzeć ale
mimo wszystko nie jest 100% perfekcyjnie a jedynie 99,99% ;-).
Z począku myƛlałem, że to jakieƛ paprochy zpowietrza... ale..
Następnym razem gdy malowałem błotnik u znajomej w samochodzie zrobiłem
próbny natrysk klarem na kartkę papieru. Na początku wypluł kilka kropek
bazy mimo, że pistolet naprawdę starałÄ™m się dobrze wymyć i przedmuchać
wysokim ciƛnieniem.
Potem już było ok i błotnik wyszedł ideal.
Wniosek z tego taki, że dobrze jest przed położeniem klaru zerknąć czy
jeszcze nie puszcza bazy.
Klarem łatwo też zrobić tzw. "skórkę pomaraƄczy", dlatego dobrze jest
przećwiczyć ustawienie pistoletu, gruboæ położenia warstwy itp. No i do
tego też ma wpływ temperatura otoczenia. Czyli ogólnie trzeba nabrać
trochę wprawy.
Teraz jak coƛ lakieruje na czym mi zależy aby nie spartolić to mam
zawsze pod ręką kontrolną puszkę po piwie :-) idzie na pierwszy ogieƄ,
jako tester czy wszystko ok.

O! ta puszka to dobra sprawa :)
Sprytne :)

Ja chyba bede malować z puszki sprajem. Kompresor mam deczko kiepski a pistoletu nie mam. Więc nie chcę przeinwestowywać.
Ale plan mam taki aby pomalować klarem nawet ze dwie warstwy a po jakimƛ czasie deczko spolerować.

Dam znaka jak wyszło :)

Dziekuje za pamięć :)

--
Lukasz Sczygiel

13 Data: Czerwiec 09 2016 14:12:27
Temat: Re: Naprawy lakieru - diy
Autor: sirapacz 


O! ta puszka to dobra sprawa :)
Sprytne :)

Ja chyba bede malować z puszki sprajem. Kompresor mam deczko kiepski a pistoletu nie mam. Więc nie chcę przeinwestowywać.
Ale plan mam taki aby pomalować klarem nawet ze dwie warstwy a po jakimƛ czasie deczko spolerować.

Dam znaka jak wyszło :)

Dziekuje za pamięć :)


stary... pistolet za pindzisiunt zyla z dyszą 1.5 wystarczy. mam kompresor o szałowej pojemnoƛci 24l :) najtaƄszy i najpodlejszy chiƄczyk jaki był:)
spróbuj tak - np na jakimƛ tanim lakierze. np biały akryl na busa (tego szukaj w allegro).

14 Data: Czerwiec 09 2016 05:42:02
Temat: Re: Naprawy lakieru - diy
Autor:

W dniu czwartek, 9 czerwca 2016 14:12:29 UTC+2 użytkownik sirapacz napisał:

> O! ta puszka to dobra sprawa :)
> Sprytne :)
>
> Ja chyba bede malować z puszki sprajem. Kompresor mam deczko kiepski a pistoletu nie mam. Więc nie chcę przeinwestowywać.
> Ale plan mam taki aby pomalować klarem nawet ze dwie warstwy a po jakimƛ czasie deczko spolerować.
>
> Dam znaka jak wyszło :)
>
> Dziekuje za pamięć :)
>

stary... pistolet za pindzisiunt zyla z dyszą 1.5 wystarczy. mam
kompresor o szałowej pojemnoƛci 24l :) najtaƄszy i najpodlejszy chiƄczyk
jaki był:)
spróbuj tak - np na jakimƛ tanim lakierze. np biały akryl na busa (tego
szukaj w allegro).

OK, rozważÄ™. Bo jakieƛ graty mam ale wolalbym nie przeinwestowywać. Ale może jednak warto by było bo na pistolet już jakiƛ czas choruję.

Ten moj kompresor tez jakiƛ tam niewielki jest i kiedys byly robione próby użycia ale słabo to wychodziło. Ale to lata temu bylo robione więc może dało by się coƛ poprawić...

15 Data: Czerwiec 10 2016 08:57:33
Temat: Re: Naprawy lakieru - diy
Autor: sirapacz 


stary... pistolet za pindzisiunt zyla z dyszą 1.5 wystarczy. mam
kompresor o szałowej pojemnoƛci 24l :) najtaƄszy i najpodlejszy chiƄczyk
jaki był:)
spróbuj tak - np na jakimƛ tanim lakierze. np biały akryl na busa (tego
szukaj w allegro).

OK, rozważÄ™. Bo jakieƛ graty mam ale wolalbym nie przeinwestowywać. Ale może jednak warto by było bo na pistolet już jakiƛ czas choruję.

Ten moj kompresor tez jakiƛ tam niewielki jest i kiedys byly robione próby użycia ale słabo to wychodziło. Ale to lata temu bylo robione więc może dało by się coƛ poprawić...


to podpowiedz: lakier do pistoletu musi być doæ rzadki.
albo rozrzedzasz, albo bierzesz pistolet z większą dyszą. fi2.0 kładę podkłady a fi 1.5 resztę

Naprawy lakieru - diy



Grupy dyskusyjne