Grupy dyskusyjne   »   Nareszcie...

Nareszcie...



1 Data: Wrzesien 17 2010 20:16:06
Temat: Nareszcie...
Autor: Waldek Godel 


szkoda, że to tylko przypadek i wyjątek w ich działalności:
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,8392258,Gapili_sie_na_wypadek__Dostali_mandaty.html

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"



2 Data: Wrzesien 17 2010 21:46:47
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: Przemysław Bernat 

Dnia Fri, 17 Sep 2010 20:16:06 +0100, Waldek Godel napisał(a):

szkoda, że to tylko przypadek i wyjątek w ich działalności:
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,8392258,Gapili_sie_na_wypadek__Dostali_mandaty.html

Sam artykuł jest niezły. Pisało go dziecko ze szkoły specjalnej,
przeklejając co tylko udało mu się w Google wyszukać:

Najpierw jest o wypadku na Janka Wiśniewskiego w Gdyni, później opowiastka,
że takie zachowanie kierowców to codzienność na trójmiejskiej obwodnicy -
czyli zupełnie inna droga. Na koniec przykład o dachującym CC i zdjęcie z
zupełnie innego zdarzenia.
Bez ładu i składu - byle dużo i krwawo.

--
Pozdrawiam,

Przemek

3 Data: Wrzesien 17 2010 20:51:24
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Fri, 17 Sep 2010 21:46:47 +0200, Przemysław Bernat napisał(a):

Sam artykuł jest niezły. Pisało go dziecko ze szkoły specjalnej,
przeklejając co tylko udało mu się w Google wyszukać:

Czyli standardowy poziom artykułów Wybiórczej, przejdź nad tym do porządku
dziennego, oni się raczej nie zmienią, chyba, że na jeszcze gorsze.
W każdym razie zakładam, że ktoś naprawdę dostał mandat za tamowanie ruchu
w miejscu wypadku, co jest miłym ewenementem, i o to mi chodziło.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

4 Data: Wrzesien 17 2010 22:01:11
Temat: Re: Nareszcie...
Autor:

Pani rzecznik powiedziała że na pstrykanie fotki telefonem jest paragraf.
Uważajcie "prawi obywatele" musicie mieć cyfrówkę to nie będzie mandatu.

Ja pier... jakie to prawo głupie jest. Jak można mieć dla czegoś takiego poszanowanie?

z

5 Data: Wrzesien 17 2010 21:08:54
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Fri, 17 Sep 2010 22:01:11 +0200, z napisał(a):

Pani rzecznik powiedziała że na pstrykanie fotki telefonem jest paragraf.
Uważajcie "prawi obywatele" musicie mieć cyfrówkę to nie będzie mandatu.

Ja pier... jakie to prawo głupie jest. Jak można mieć dla czegoś takiego
poszanowanie?


Jak ci mamusia z tatusiem dadzą na prawo jazdy i zaczniesz się uczyć
przepisów to zrozumiesz. Być może zrozumiesz...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

6 Data: Wrzesien 17 2010 22:37:44
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: J.F. 

On Fri, 17 Sep 2010 22:01:11 +0200,  z wrote:

Pani rzecznik powiedziała że na pstrykanie fotki telefonem jest paragraf.
Uważajcie "prawi obywatele" musicie mieć cyfrówkę to nie będzie mandatu.
Ja pier... jakie to prawo głupie jest. Jak można mieć dla czegoś takiego
poszanowanie?

Spoko spoko - wystarczy miec komorke z zestawem nausznym lub
glosnomowiacym :-)

J.

7 Data: Wrzesien 18 2010 09:33:33
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

J.F. pisze:

On Fri, 17 Sep 2010 22:01:11 +0200,  z wrote:
Pani rzecznik powiedziała że na pstrykanie fotki telefonem jest paragraf.
Uważajcie "prawi obywatele" musicie mieć cyfrówkę to nie będzie mandatu.
Ja pier... jakie to prawo głupie jest. Jak można mieć dla czegoś takiego poszanowanie?

Spoko spoko - wystarczy miec komorke z zestawem nausznym lub
glosnomowiacym :-)


Zaraz zaraz!

art. 45 ust. 2 pkt 1 PORD

Kierującemu pojazdem zabrania się:

korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;

Więc doczepienie zestawu nausznego nie pomoże. No chyba, że korzystanie z telefonu oznacza wyłącznie rozmowę przez niego lub pisanie sms.
Może korzystanie z aparatu w telefonie nie podchodzi pod ten paragraf.

Seco

Seco

8 Data: Wrzesien 18 2010 10:04:21
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: J.F. 

On Sat, 18 Sep 2010 09:33:33 +0200,  Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:

J.F. pisze:
Spoko spoko - wystarczy miec komorke z zestawem nausznym lub
glosnomowiacym :-)
Zaraz zaraz!
art. 45 ust. 2 pkt 1 PORD
Kierującemu pojazdem zabrania się:
korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki
lub mikrofonu w ręku;
Więc doczepienie zestawu nausznego nie pomoże. No chyba, że korzystanie
z telefonu oznacza wyłącznie rozmowę przez niego lub pisanie sms.

Nie - tego ustawodawca nie napisal. Ale sluchawke z mikrofonem to ja
mam zamocowana na uchu Wysoki Sadzie, i nie musze trzymac w reku :-P

J.

9 Data: Wrzesien 18 2010 15:54:30
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 18 Sep 2010, Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:

J.F. pisze:
On Fri, 17 Sep 2010 22:01:11 +0200,  z wrote:
Pani rzecznik powiedziała że na pstrykanie fotki telefonem jest paragraf.
Uważajcie "prawi obywatele" musicie mieć cyfrówkę to nie będzie mandatu.
Ja pier... jakie to prawo głupie jest. Jak można mieć dla czegoś takiego poszanowanie?

Spoko spoko - wystarczy miec komorke z zestawem nausznym lub
glosnomowiacym :-)

Zaraz zaraz!

art. 45 ust. 2 pkt 1 PORD

Kierującemu pojazdem zabrania się:

korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;

  Mi wychodzi jasno, że telefon nie może "w celu skorzystania WYMAGAĆ"
trzymania słuchawki lub mikrofonu, ale samo trzymanie (telefonu
który "nie wymaga trzymania w celu korzystaniania") zabronione nie jest.

Więc doczepienie zestawu nausznego nie pomoże.

  Jak nie, telefon "nie wymaga" więc najwyraźniej w ręku trzymać można :)
(jak to Sąd Najwyższy ujmował? "litera idzie przed celem"?)
  Oczywiście o ile mikrofon do pracy "nie z ręki" też jest.

pzdr, Gotfryd

10 Data: Wrzesien 18 2010 15:24:05
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 18 Sep 2010 15:54:30 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

  Mi wychodzi jasno, że telefon nie może "w celu skorzystania WYMAGAĆ"
trzymania słuchawki lub mikrofonu, ale samo trzymanie (telefonu
który "nie wymaga trzymania w celu korzystaniania") zabronione nie jest.


Robienie fotek, to też korzystanie.
Do tego jeszcze dojdzie paragraf za tamowanie ruchu, niepodporządkowanie
się poleceniom kierującego ruchem oraz niezachowanie ostrożności. Jakby się
dobrze przypatrzeć, to można by niezłą kolekcję punktów paszkwilowi
załatwić.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

11 Data: Wrzesien 18 2010 17:01:34
Temat: Re: Nareszcie...
Autor:

Waldek Godel pisze:

Robienie fotek, to też korzystanie.

Dostrzegacie jakie to debilne?
Telefonem nie wolno a cyfrówką czy wielką kamerą VHS MOŻNA

z

12 Data: Wrzesien 18 2010 16:12:06
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 18 Sep 2010 17:01:34 +0200, z napisał(a):

Dostrzegacie jakie to debilne?
Telefonem nie wolno a cyfrówką czy wielką kamerą VHS MOŻNA

Wymachiwać siekierą też można. Oraz używać przyczłap do bulbulizatora.

Ale za niezachowanie należytej ostrożności podczas jazdy bekniesz w każdym
przypadku (przy założeniu że wszystkie będą tak samo zauważone)



--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.

13 Data: Wrzesien 18 2010 18:39:12
Temat: Re: Nareszcie...
Autor:

Waldek Godel pisze:

Ale za niezachowanie należytej ostrożności podczas jazdy bekniesz w każdym
przypadku (przy założeniu że wszystkie będą tak samo zauważone)



Pani rzecznik nie wiem po jaką cho... dodała do przewinień korzystanie z komórki (statystyki nabija czy co?) Gdyby to był aparat fotograficzny to nie mogłaby tego dodać listy. To się nazywa debilizm paragrafów.

z

14 Data: Wrzesien 18 2010 18:50:39
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2010-09-18 18:39, z pisze:

Waldek Godel pisze:

Ale za niezachowanie należytej ostrożności podczas jazdy bekniesz w
każdym
przypadku (przy założeniu że wszystkie będą tak samo zauważone)

Pani rzecznik nie wiem po jaką cho... dodała do przewinień korzystanie z
komórki (statystyki nabija czy co?) Gdyby to był aparat fotograficzny to
nie mogłaby tego dodać listy. To się nazywa debilizm paragrafów.

Jaki masz problem? Zrozumienie słowa pisanego jest zbyt trudne?

15 Data: Wrzesien 18 2010 19:07:29
Temat: Re: Nareszcie...
Autor:

Artur Maśląg pisze:

Jaki masz problem? Zrozumienie słowa pisanego jest zbyt trudne?

Wiesz..
Niektórzy oprócz zrozumienia i przyjęcia do wiadomości potrzebują czegoś więcej. Taki miły dodatek który można opisać przymiotnikiem "mądre"

z

PS. Czy ja czytam grupę dyskusyjną o samochodach czy jestem na wykładzie    gdzie do zaliczenia wymagane jest wykucie na blachę i nie zadawanie trudnych pytań? ;-)

z

16 Data: Wrzesien 18 2010 19:47:20
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2010-09-18 19:07, z pisze:

Artur Maśląg pisze:

Jaki masz problem? Zrozumienie słowa pisanego jest zbyt trudne?

Wiesz..
Niektórzy oprócz zrozumienia i przyjęcia do wiadomości potrzebują czegoś
więcej.

Zrozumienie nie wymaga czegokolwiek więcej. Przyjęcie do wiadomości
również. Nie jest to równoznaczne z akceptacją...

Taki miły dodatek który można opisać przymiotnikiem "mądre"

Ocena subiektywna. Nie jest wymagane do zrozumienia.

PS. Czy ja czytam grupę dyskusyjną o samochodach czy jestem na wykładzie
gdzie do zaliczenia wymagane jest wykucie na blachę i nie zadawanie
trudnych pytań? ;-)

Filozofia permanentnego studenta?

17 Data: Wrzesien 19 2010 11:27:20
Temat: Re: Nareszcie...
Autor:

Artur Maśląg pisze:

Zrozumienie nie wymaga czegokolwiek więcej. Przyjęcie do wiadomości
również. Nie jest to równoznaczne z akceptacją...


A jednak za trudne pytania zadaję :-)

To jeszcze raz.

Dlaczego używanie telefonu komórkowego jest zakazane a używanie aparatu fotograficznego, mptrójki, palenie papierosów picie, jedzenie (i jeszcze kilka ciekawych) już nie.

Wytłumacz ciemnemu studentowi czym kierował się ustawodawca. Dlaczego wybrał tylko niektóre?

z

18 Data: Wrzesien 19 2010 11:37:26
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: J.F. 

On Sun, 19 Sep 2010 11:27:20 +0200,  z wrote:

A jednak za trudne pytania zadaję :-) To jeszcze raz.
Dlaczego używanie telefonu komórkowego jest zakazane a używanie aparatu
fotograficznego, mptrójki, palenie papierosów picie, jedzenie (i jeszcze
kilka ciekawych) już nie.
Wytłumacz ciemnemu studentowi czym kierował się ustawodawca. Dlaczego
wybrał tylko niektóre?

Pytaj sie posla z Twojego okregu :-)

Ja tylko podpowiem ze prosty (wlaczyc i pstrykac) aparat fotograficzny
nie przeszkadza w prowadzeniu samochodu tak jak rozmawianie przez
telefon komorkowy.

Natomiast ustawianie aparatu/mp3/radia/nawigacji jest podobnie
absorbujace co np wyszukanie nr na telefonie.

Nad jedzeniem mozna by sie zastanowic .. i kierowcy niektorych
pojazdow jesc nie moga.

J.

19 Data: Wrzesien 19 2010 13:20:55
Temat: Re: Nareszcie...
Autor:

J.F. pisze:

Ja tylko podpowiem ze prosty (wlaczyc i pstrykac) aparat fotograficzny
nie przeszkadza w prowadzeniu samochodu tak jak rozmawianie przez
telefon komorkowy.

Rozmawiamy o oczywistych oczywistościach. Mój telefon z aparatem jest tak samo banalnie prosty w obsłudze. (jednym palcem odsłonić klapke a drugim nacisnąć spust)
Rozmowa z teściową w czasie jazdy też nie jest zakazana. :-)
Niepełnosprawni też mogą prowadzić pojazdy

Konkludując ten przepis jest głupi a już na pewno taka interpretacja jak zaprezentowała pani rzecznik.

Oczywiście przy urnie mam to na uwadze tylko irytują mnie debilne tłumaczenia powodów jego wprowadzenia

z

PS. mój telefon ma głośne mówienie i notorycznie rozmawiam w ten sposób trzymając go w prawej ręce razem z dźwignią zmiany biegów. Chyba podlegam pod paragraf.

20 Data: Wrzesien 18 2010 02:07:43
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: jacek2v 

On 17 Wrz, 22:01, z  wrote:

Pani rzecznik powiedziała że na pstrykanie fotki telefonem jest paragraf.
Uważajcie "prawi obywatele" musicie mieć cyfrówkę to nie będzie mandatu.

Ja pier... jakie to prawo głupie jest. Jak można mieć dla czegoś takiego
poszanowanie?

Zadziwiająco łatwo wyciągnąłeś głupie wnioski.
Byłem sam świadkiem takich zachowań. Spóźniłem się do pracy bo komuś
chciało się pooglądać wypadek. Korek był kilku kilometrowy, a
normalnie nigdy w tym miejscu się nie zdarzają.

Pzdr.

21 Data: Wrzesien 18 2010 17:06:50
Temat: Re: Nareszcie...
Autor:

jacek2v pisze:

Zadziwiająco łatwo wyciągnąłeś głupie wnioski.
Byłem sam świadkiem takich zachowań. Spóźniłem się do pracy bo komuś
chciało się pooglądać wypadek. Korek był kilku kilometrowy, a
normalnie nigdy w tym miejscu się nie zdarzają.

Nie w tym rzecz.
Ustawodawca upatrzył sobie kilka zachować ludzkich z spośród innych może nawet bardziej niebezpiecznych tylko dlatego że może łatwo wyegzekwować karę za takie zachowanie i wzbogacić budżet.
"Proszę sobie bezpieczeństwem gęby nie wycierać" :-)

z

22 Data: Wrzesien 19 2010 05:52:21
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: jacek2v 

On 18 Wrz, 17:06, z  wrote:

jacek2v pisze:

> Zadziwiająco łatwo wyciągnąłeś głupie wnioski.
> Byłem sam świadkiem takich zachowań. Spóźniłem się do pracy bo komuś
> chciało się pooglądać wypadek. Korek był kilku kilometrowy, a
> normalnie nigdy w tym miejscu się nie zdarzają.

Nie w tym rzecz.
Ustawodawca upatrzył sobie kilka zachować ludzkich z spośród innych może
nawet bardziej niebezpiecznych tylko dlatego że może łatwo wyegzekwować
karę za takie zachowanie i wzbogacić budżet.
"Proszę sobie bezpieczeństwem gęby nie wycierać" :-)

Nie bezpieczeństwo mam na myśli tylko egoizm, albo też i egocentryzm
niektórych:)
Przecież wszyscy wiemy, że  'wolniej jedziesz dalsze budziesz" ;)
A co do ustawodawcy to zadziwiająco mądre :). Uważam, że najlepiej
ustanawiać prawo, które można egzekwować niż generować "martwe"
przepisy - do tego nierzadko "głupie" :)

Jacek

23 Data: Wrzesien 19 2010 15:32:01
Temat: Re: Nareszcie...
Autor:

jacek2v pisze:

Nie bezpieczeństwo mam na myśli tylko egoizm, albo też i egocentryzm
niektórych:)
Przecież wszyscy wiemy, że  'wolniej jedziesz dalsze budziesz" ;)
A co do ustawodawcy to zadziwiająco mądre :). Uważam, że najlepiej
ustanawiać prawo, które można egzekwować niż generować "martwe"
przepisy - do tego nierzadko "głupie" :)

Jacek

A gdzie konsekwencja i zasady. To jest druciarstwo o ingerencji w wolności obywatelskie nie wspominając.
A może lepsze by było proste i egzekwowane do końca.
Jesteś dorosły zdrowy psychicznie i fizycznie, przeszedłeś szkolenie i zdałeś bardzo szczegółowy egzamin. Możesz jeździć. Nabroisz to dostaniesz po kieszeni - pójdziesz siedzieć.
Strach przed nieuchronnością konsekwencji jest lepszy niż mnożenie głupich zakazów które są wyśmiewane i traktowane jak ucisk aparatu państwa w celu dojenia kasy.

Tak wiem. Jesteśmy w UE. Tu panuje socjalizm, humanitaryzm i inne (tfu) wyświechtane slogany.

z

24 Data: Wrzesien 20 2010 00:17:39
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: beznick 


Użytkownik "z"  napisał w wiadomości

Tak wiem. Jesteśmy w UE. Tu panuje socjalizm, humanitaryzm i inne (tfu) wyświechtane slogany.

Pierdolenie kotka za pomocą młotka. Sam sobie zaprzeczasz i potwierdzasz.

"Nic tak nie podnieca kierowcy jak widok...jelit zabitych pasażerów, owiniętych w około pracującego jeszcze silnika albo jeszcze drgającego, świeżo wypatroszonego mózgu na jezdni. Bez tego widoku dzień stracony! "
http://forum.gazeta.pl/forum/w,769,116599915,116602522,Nic_tak_nie_podnieca_kierowcy_jak_widok_.html

25 Data: Wrzesien 20 2010 07:14:37
Temat: Re: Nareszcie...
Autor:

beznick pisze:


Użytkownik "z"  napisał w wiadomości
Tak wiem. Jesteśmy w UE. Tu panuje socjalizm, humanitaryzm i inne (tfu) wyświechtane slogany.

Pierdolenie kotka za pomocą młotka. Sam sobie zaprzeczasz i potwierdzasz.

"Nic tak nie podnieca kierowcy jak widok...jelit zabitych pasażerów, owiniętych w około pracującego jeszcze silnika albo jeszcze drgającego, świeżo wypatroszonego mózgu na jezdni. Bez tego widoku dzień stracony! "
http://forum.gazeta.pl/forum/w,769,116599915,116602522,Nic_tak_nie_podnieca_kierowcy_jak_widok_.html

Jak już cytować tego szmatławca to proszę

"Taki zachowanie kierowców to niestety codzienność na trójmiejskiej obwodnicy" - skoro setki czy tysiące kierowców ma odruch gapienia się na wypadek to nich policja wykona sobie kilkunastometrowy stelaż którym zakryje miejsce kolizji, zamiast karać mandatami czterech z nich. Oto mentalność bezmyślnej polskiej policji, myślą że czterema mandatami zmienią mentalność ludzi. Pomijając fakt że jest zakaz rozmów przez telefony komórkowe, nie ma zakazu robienia z nich zdjęć. Uważam że mandaty są powystawiane bezzasadnie. Policjant nie ma prawa zabraniania komukolwiek robienia zdjęć. "

z

26 Data: Wrzesien 20 2010 10:14:12
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-09-20 07:14, z pisze:

"Taki zachowanie kierowców to niestety codzienność na trójmiejskiej obwodnicy" - skoro setki czy tysiące kierowców ma odruch gapienia się na wypadek to nich policja wykona sobie kilkunastometrowy stelaż którym zakryje miejsce kolizji, zamiast karać mandatami czterech z nich."

To jeszcze bardziej zwolnią, albo i staną, chcąc dostrzec coś przez szpary w stelażu...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

27 Data: Wrzesien 20 2010 10:37:43
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: jacek2v 

On 19 Wrz, 15:32, z  wrote:

jacek2v pisze:

> Nie bezpieczeństwo mam na myśli tylko egoizm, albo też i egocentryzm
> niektórych:)
> Przecież wszyscy wiemy, że  'wolniej jedziesz dalsze budziesz" ;)
> A co do ustawodawcy to zadziwiająco mądre :). Uważam, że najlepiej
> ustanawiać prawo, które można egzekwować niż generować "martwe"
> przepisy - do tego nierzadko "głupie" :)

> Jacek

A gdzie konsekwencja i zasady. To jest druciarstwo o ingerencji w
wolności obywatelskie nie wspominając.
A może lepsze by było proste i egzekwowane do końca.
Jesteś dorosły zdrowy psychicznie i fizycznie, przeszedłeś szkolenie i
zdałeś bardzo szczegółowy egzamin. Możesz jeździć. Nabroisz to
dostaniesz po kieszeni - pójdziesz siedzieć.
Strach przed nieuchronnością konsekwencji jest lepszy niż mnożenie
głupich zakazów które są wyśmiewane i traktowane jak ucisk aparatu
państwa w celu dojenia kasy.

Tak w ogóle to się zgadam z Tobą, ale kontekstu nie pojąłem :)

Pzdr.

28 Data: Wrzesien 17 2010 22:12:58
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2010-09-17 21:46, Przemysław Bernat pisze:

Dnia Fri, 17 Sep 2010 20:16:06 +0100, Waldek Godel napisał(a):

szkoda, że to tylko przypadek i wyjątek w ich działalności:
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,8392258,Gapili_sie_na_wypadek__Dostali_mandaty.html

Sam artykuł jest niezły. Pisało go dziecko ze szkoły specjalnej,
przeklejając co tylko udało mu się w Google wyszukać:

Artykuł dość dobrze oddaje zachowania kierowców.

Najpierw jest o wypadku na Janka Wiśniewskiego w Gdyni,

Owszem.

później opowiastka,
że takie zachowanie kierowców to codzienność na trójmiejskiej obwodnicy

A tam jest niby inaczej? Uzupełnienie tematu.

- czyli zupełnie inna droga.

Bez znaczenia.

> Na koniec przykład o dachującym CC i zdjęcie z zupełnie
> innego zdarzenia.

A jakie ma znaczenie (w kontekście całego przekazu), że na
zdjęciu nie jest CC, tylko coś innego? (możliwe, że z obwodnicy).

Bez ładu i składu - byle dużo i krwawo.

Z ładem i składem oraz bezkrwawo.

29 Data: Wrzesien 20 2010 10:17:51
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-09-17 22:12, Artur Maśląg pisze:

A jakie ma znaczenie (w kontekście całego przekazu), że na
zdjęciu nie jest CC, tylko coś innego? (możliwe, że z obwodnicy).

Ostatnio był artykuł o tym że (bodajże) jacyś piraci napadli na statek.
Zilustrowany zdjęciem Daru Pomorza. Z podpisem "statek".
Ale to bez znaczenia, bo przecież na ten żaglowiec też ktoś mógł kiedyś napaść

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

30 Data: Wrzesien 20 2010 10:21:48
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

W dniu 2010-09-20 10:17, Jakub Witkowski pisze:
(...)

Ostatnio był artykuł o tym że (bodajże) jacyś piraci napadli na statek.
Zilustrowany zdjęciem Daru Pomorza. Z podpisem "statek".
Ale to bez znaczenia, bo przecież na ten żaglowiec też ktoś mógł kiedyś
napaść

Nie ma to jak wyrwać fragment z kontekstu i próbować użyć tego jako
argumentu.

31 Data: Wrzesien 20 2010 10:39:05
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-09-20 10:21, Artur 'futrzak' Maśląg pisze:

W dniu 2010-09-20 10:17, Jakub Witkowski pisze:
(...)
Ostatnio był artykuł o tym że (bodajże) jacyś piraci napadli na statek.
Zilustrowany zdjęciem Daru Pomorza. Z podpisem "statek".
Ale to bez znaczenia, bo przecież na ten żaglowiec też ktoś mógł kiedyś
napaść

Nie ma to jak wyrwać fragment z kontekstu i próbować użyć tego jako
argumentu.

A który z wyciętych przeze mnie fragmentów nadaje właściwy kontekst?

Krótko: info typu:

"Somalijscy piraci bestialsko napadli na masowiec norweskiego armatora.
Takie wypadki to niestety codzienność na Morzu Południowochińskim.
<fot. Dar Pomorza - "statek">."

to NIE jest rzetelne dziennikarstwo. Niezależnie od tego czy ma
"właściwy" wydźwięk, i czy nieścisłości są istotone, czy nie.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

32 Data: Wrzesien 20 2010 11:52:53
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

W dniu 2010-09-20 10:39, Jakub Witkowski pisze:
(...)

Nie ma to jak wyrwać fragment z kontekstu i próbować użyć tego jako
argumentu.

A który z wyciętych przeze mnie fragmentów nadaje właściwy kontekst?

Całość - artykuł o zachowaniach kierowców.

Krótko: info typu:

"Somalijscy piraci bestialsko napadli na masowiec norweskiego armatora.
Takie wypadki to niestety codzienność na Morzu Południowochińskim.
<fot. Dar Pomorza - "statek">."

to NIE jest rzetelne dziennikarstwo. Niezależnie od tego czy ma
"właściwy" wydźwięk, i czy nieścisłości są istotone, czy nie.

A jaki ma to związek z omawianym tematem? Artykuł był o zachowaniach
kierowców, opisano kilka wypadków jako przykłady, uzupełniono
przykładowym zdjęciem z obwodnicy. Oczywiście jeden śledczy grupowy
już stwierdził, że zdjęcie jest niezgodne z omawianym wypadkiem
(a którym?), a drugi teraz na podstawie fałszywych wniosków pierwszego
będzie udowadniał, że to nie jest rzetelne dziennikarstwo itd.

Tak szczerze, to kupy się nie trzymają Wasze zarzuty, a nie artykuł...

33 Data: Wrzesien 20 2010 14:04:07
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2010-09-20 11:52, Artur 'futrzak' Maśląg pisze:

> przykładowym zdjęciem z obwodnicy. Oczywiście jeden śledczy grupowy
> już stwierdził, że zdjęcie jest niezgodne z omawianym wypadkiem
> (a którym?), a drugi teraz na podstawie fałszywych wniosków pierwszego
> będzie udowadniał, że to nie jest rzetelne dziennikarstwo itd.

Ale róznica między Wisniewskiego a wrzuconą od czapy Obwodnicą jest chyba bezsporna.

Tak szczerze, to kupy się nie trzymają Wasze zarzuty, a nie artykuł...

Artykuły w których fakty zgadzają się tylko "mniej-więcej", robione na zasadzie
"a kogo obchodzą szczegóły, ważny przekaz" drażnią mnie po prostu. W moim pojęciu
to jest złe rzemiosło i brak szacunku dla czytelnika.
Ale spoko, możesz to położyć na karb mojej dziwacznej staromodności.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

34 Data: Wrzesien 20 2010 14:35:51
Temat: Re: Nareszcie...
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

W dniu 2010-09-20 14:04, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2010-09-20 11:52, Artur 'futrzak' Maśląg pisze:

 > przykładowym zdjęciem z obwodnicy. Oczywiście jeden śledczy grupowy
 > już stwierdził, że zdjęcie jest niezgodne z omawianym wypadkiem
 > (a którym?), a drugi teraz na podstawie fałszywych wniosków pierwszego
 > będzie udowadniał, że to nie jest rzetelne dziennikarstwo itd.

Ale róznica między Wisniewskiego a wrzuconą od czapy Obwodnicą jest
chyba bezsporna.

Najpierw się czepiałeś, że to nie jest zdjęcie CC z wypadku
na obwodnicy, teraz zaczynasz męczyć kota i już czepiasz się, że
nie tyczy opisywanego wypadku w Gdyni? Skąd wniosek, że zdjęcie
w ogóle miałoby mieć związek z konkretnymi wypadkami, a nie
opisywanym problemem?

<cite>
Taki zachowanie kierowców to niestety codzienność na trójmiejskiej obwodnicy. Gdy dochodzi do wypadku na jej jednej jezdni, od razu tworzy się korek na drugiej, mimo że nie ma na niej żadnych utrudnień.
Często policjanci muszą ponaglać kierowców, którzy zwalniają albo robią zdjęcia telefonami komórkowymi..
</cite>

Tak szczerze, to kupy się nie trzymają Wasze zarzuty, a nie artykuł...

Artykuły w których fakty zgadzają się tylko "mniej-więcej", robione na
zasadzie "a kogo obchodzą szczegóły, ważny przekaz" drażnią mnie po prostu.

Aha, dorabianie ideologii. Artykuł mówi dość ogólnie o zachowaniach
kierowców i jako przykłady podaje konkretne zdarzenia.

> W moim pojęciu to jest złe rzemiosło i brak szacunku dla czytelnika.

Najpierw stworzyłeś sobie dziwaczną teorię, że zdjęcie musi pochodzić
z opisywanych przykładowych wypadków (być może nawet takim jest), teraz
już na tej podstawie wysnułeś wnioski i złym rzemiośle i braku
szacunku.

Ale spoko, możesz to położyć na karb mojej dziwacznej staromodności.

To co tutaj tworzysz nie ma związku ze staromodnością. Artykuł tyczy
zachowań kierowców w czasie zdarzeń drogowych (gapienie się, robienie
zdjęć itd.) i problemów z tego płynących. Wypadek jest czymś takim
- na dowolnej ulicy i w dowolnym samochodzie...

Nareszcie...



Grupy dyskusyjne