Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu
1 | Data: Pa?dziernik 08 2007 06:13:51 |
Temat: Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu | |
Autor: rt | Dostałem mandat 06.10.07 za ww. i mam pytanie może ktos wie 2 |
Data: Pa?dziernik 08 2007 08:27:06 | Temat: Re: Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu | Autor: mz |
Dostałem mandat 06.10.07 za ww. i mam pytanie może ktos wie Zakazu wjazdu być nie musi - patrz ustawa o lasach - po lesie nie wolno poruwzać sie pojazdami mechanicznymi, oczywiście są osoby które mogą ;) (leśnicy, pracownicy leśni itd) Nie ma znaczenia, że stanełeś przy drodze rozjeżdzonej. 3 |
Data: Pa?dziernik 08 2007 08:48:34 | Temat: Re: Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu | Autor: axial | Użytkownik "rt" napisał w wiadomości Dostałem mandat 06.10.07 za ww. i mam pytanie może ktos wie? 2. Wjechałem, pojechałęm i zatrzymałem się przy drodze rozjeżdzonej - czyto ma znaczeniepociąga to za sobą punkty karne ?bo w sumie samochody tam pomykały dość częśtomam światka żonę :) gdzie stałem i w jakich okolicznościach 1. Na leśne drogi nie wolno wjeżdżać, tak jak na podwórko sąsiada, który też nie postawił zakazu wjazdu. Wyjątek stanowią drogi leśne oznakowane drogowskazami. 2. Miałeś pecha, z reguły jak nie tamujesz ruchu to leśnicy nie robią problemu. 3. Raczej nie, ale na 100% pewny nie jestem. 4. Sam jeżdżę na grzybki w leśne odstępy i nigdy straż leśna nie robiła mi problemów, choć często ją spotykałem. Jak nie staniesz na środku drogi lub w rejonie wycinki, nie wjedziesz w zagajnik, nie śmiecisz to takie spotkanie kończy się zwyczajowym "dzień dobry". 5. To teraz powinieneś go zapłacić. ax 4 |
Data: Pa?dziernik 08 2007 11:25:05 | Temat: Re: Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu | Autor: Scyzoryk |
3. Koleś ze strazy leśnej wypisał mi mandat i zaznaczył KW 161 - czy nie wolno. Musisz płacic. Punktów karnych raczej nie ma. -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 5 |
Data: Pa?dziernik 08 2007 16:15:59 | Temat: Re: Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu | Autor: Hinek | Użytkownik "rt" napisał Światek to zdrobnienie od Światowida pewnie..hm.. A co on na to? Pozdr -- Hinek 6 |
Data: Pa?dziernik 08 2007 23:18:06 | Temat: Re: Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 8 Oct 2007 06:13:51 +0000 (UTC), "rt" Dostałem mandat 06.10.07 za ww. i mam pytanie może ktos wie Nie. 2. Wjechałem, pojechałęm i zatrzymałem się przy drodze rozjeżdzonej - czy to Nie. 3. Koleś ze strazy leśnej wypisał mi mandat i zaznaczył KW 161 - czy pociąga Nie. 4. Czy jest jakis termin po którym nie można wjeżdzać do lasu samochodem, bo Nie. 5. Mandat przyjąłem, czy i jakie ma to znaczenie w przypadku reklamacji - mam Ma. Praktycznie nie masz już możliwości odwołania się. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 7 |
Data: Pa?dziernik 09 2007 17:10:17 | Temat: Re: Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu | Autor: Oleg | 5. Mandat przyjąłem, czy i jakie ma to znaczenie w przypadku reklamacji - A gdyby mógł się odwoływać, to jak miałby argumentować? O. 8 |
Data: Pa?dziernik 09 2007 17:32:38 | Temat: Re: Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu | Autor: J.F. | On Tue, 9 Oct 2007 17:10:17 +0200, Oleg wrote: 5. Mandat przyjąłem, czy i jakie ma to znaczenie w przypadku reklamacji - Ze to byl dojazd do obiektu w lesie. Na co fakt rozjezdzenia drogi moze wskazywac. J. 9 |
Data: Pa?dziernik 09 2007 19:48:15 | Temat: Re: Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu | Autor: Wiesiaczek |
5. Mandat przyjąłem, czy i jakie ma to znaczenie w przypadku reklamacji - mam A co to jest "światka żona"? :))) Co do meritum sprawy: takim co wjeżdżają do lasu samochodem powinno się zakładać żółte ciżemki lub od razu holować ze sto km na najbliższy (he he) parking. Ma dosyć zbierania grzybów obijając się o jakieś smaochody. Ludzie! Czy już was całkiem pojebało? -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 10 |
Data: Pa?dziernik 09 2007 23:04:24 | Temat: Re: Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu | Autor: Scyzoryk |
parking. Ma dosyć zbierania grzybów obijając się o jakieś smaochody. gdzie ty grzyby zbierasz?? Ja tam szukam takich miejsc zeby w promieniu kilku km zywej duszy nie bylo a Ty sie o samochody obijasz? Moze warto zaczac szukac w lesie a nie na parkingu przed Tesco?? -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 11 |
Data: Pa?dziernik 10 2007 15:17:33 | Temat: Re: Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu | Autor: Wiesiaczek |
Nie zrozumiałeś: ja szukam w lesie, tylko do tego lasu wjeżdżają jacyś popierdoleni zbieracze, co to musi do samego grzyba dojechać samochodem. Tak jest np. w lasach nad Narwią, między Serockiem a Wyszkowem. A jeśli myślałeś o parkingu, to przeczytaj mój post jeszcze raz (to tak dla słabszych w rozumie) :))) -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 12 |
Data: Pa?dziernik 11 2007 01:28:05 | Temat: Re: Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu | Autor: camel | On 2007-10-10 15:17:33 +0200, "Wiesiaczek" said:
Nie po to kupowałem terenufkie, żeby po te cholerne grzyby piechotą dyrdać! camel[OT] -- -Never suspect conspiracy if incompetence could achieve the same result. 13 |
Data: Pa?dziernik 11 2007 09:57:55 | Temat: Re: Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu | Autor: Scyzoryk |
Nie zrozumiałeś: ja szukam w lesie, tylko do tego lasu wjeżdżają jacyś ja tam zrozumialem o czym piszesz ale wydaje mi sie ze troche przerysowujesz. Czesto jezdze na grzyby. W okolicy DC tez i tak duzo aut zeby sie o nie potykac nie ma. Jak spotkam jeden samochod ktory stoi zaparkowany w srodku lasu przy drozce to w czym problem?? Duzo samochodow stoi przy wjezdzie do lasu ale to normalne, gdzies stac musza. -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 14 |
Data: Pa?dziernik 15 2007 17:30:14 | Temat: Re: Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu | Autor: Oleg | Użytkownik "Wiesiaczek" napisał: Użytkownik "Oleg" napisał w wiadomości To nie mój copyright :-) Co do meritum sprawy: takim co wjeżdżają do lasu samochodem powinno się Nie powiesz mi, że szukasz grzybów na leśnej drodze, choć nie przeczę, że czasem można i tam na jakieś trafić :-) A w las wjechać trzeba i to sporo, żeby coś znaleźć w zadawalającej jakości i ilości (np. 30 kg). Chyba nie powiesz mi, że z taką ilością miałbym dyrać autobusem. W okolicach Torunia preferuję poligon :-) O. 15 |
Data: Pa?dziernik 15 2007 20:16:30 | Temat: Re: Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu | Autor: Wiesiaczek |
Co do meritum sprawy: takim co wjeżdżają do lasu samochodem powinno się zakładać żółte ciżemki lub od razu holować ze sto km na najbliższy (he he) parking. Ma dosyć zbierania grzybów obijając się o jakieś smaochody. Powiem, bo ja lubie spacerować leśnymi drogami, na których jest zakaz ruchu. I wcale nie narzekam na ilośc zebranych grzybów. Jestem z miasta i chcę po prostu spacerować po lesie, a nie po parkingu! A w las wjechać trzeba i to sporo, żeby coś znaleźć w zadawalającej jakości i ilości (np. 30 kg). Chyba nie powiesz mi, że z taką ilością miałbym dyrać autobusem. W okolicach Torunia preferuję poligon :-) "Chłop żywemu nie przepuści..." -- Pozdrawiam (dziś z Wawy) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 16 |
Data: Pa?dziernik 10 2007 23:39:01 | Temat: Re: Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 9 Oct 2007 17:10:17 +0200, "Oleg" wrote: Ma. Praktycznie nie masz już możliwości odwołania się.A gdyby mógł się odwoływać, to jak miałby argumentować? Jedyna mozliwośc anulowania mandatu to sytuacja, kiedy mandat został nałozony za czyn nie bedacy wykroczeniem. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 17 |
Data: Pa?dziernik 14 2007 12:13:00 | Temat: Re: Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu | Autor: kam | Adam Płaszczyca pisze: Jedyna mozliwośc anulowania mandatu to sytuacja, kiedy mandat został nie będący czynem zabronionym jako wykroczenie KG 18 |
Data: Pa?dziernik 15 2007 17:32:00 | Temat: Re: Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu | Autor: Oleg | Użytkownik "kam" napisał: Adam Płaszczyca pisze: Ale ja prosiłem o konkrety. Wymyślcie coś :-) O. 19 |
Data: Pa?dziernik 11 2007 07:47:58 | Temat: Re: Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu | Autor: Jacek Ostaszewski | rt pisze: Dostałem mandat ... Oczywiście u nas się przegina, jak niemal we wszystkim. "Zakaz totalny, bo zawsze się znajdzie jakiś kretyn, co wjedzie w młodnik". I tak się znajdzie taki kretyn. natomiast wyrzucanie wszystkich z lasu, mimo istnienia dróg, nawet tylko gruntowych, nic nie daje, bo i tak niemal wszyscy wjeżdżają. Kto będzie szedł 18 km, żeby dojść do olszynki z kozakami? Natomiast gdyby było tak, że niemal za każdym, albo za każdym razem, jak się zaparkuje na "ściółce" płaci się 200 zł, to po jednym sezonie nikt by już tak nie parkował. Bardziej od "grzecznych" samochodów wkur.....ą mnie okoliczni obrońcy przyrody, którzy swoje pralki, gruz, papę i linoleum wywożą i wyrzucają na skraju lasu, i jakoś nie słyszałem, żeby jakiś leśnik takiego kuma czy szwagra ukarał. -- JackOss - po kiego mi sygnaturka?!! 20 |
Data: Pa?dziernik 11 2007 08:43:52 | Temat: Re: Naruszeni zakazu wjazdu pojazdu do lasu | Autor: Jan | JackOss pisze: Oczywiście u nas się przegina, jak niemal we wszystkim. "Zakaz totalny, Podzielam to zdanie w całości. To właśnie taki swojego rodzaju "totalitaryzm" przepisów jest powodem lekceważenia tych przepisów, a nawet i ich nieznajomości. Skoro ktoś ustalający przepisy wrzuca mnie do jednego worka z ewidentnymi głupolami, zaczynam się z nimi solidaryzować. Zresztą i w innych sprawach tak jest, np. na drogach, a nawet w polityce. A gdyby było inaczej, gdyby przepisy były łagodniejsze, ale ściślej egzekwowane, miałbym do tych ewidentnych głupoli stosunek zdecydowanie negatywny. Bardziej od "grzecznych" samochodów wkur.....ą mnie To nie są obrońcy przyrody, ale nasi bogato-biedni posiadacze. To ci, którzy budują okazałe domy, ale śmieci wywożą poza swoje obejście, czyli podrzucają jak jaja kukułcze. Sam widziałem, jak mercedes zatrzymał się koło leśnego parkingu, a z jego wnętrza wychyliła się blondyna, która postawiła dwa worki ze śmieciami i odjechała. I tak zachowała się estetycznie, bo śmieci wyrzuciła na parking, skąd łatwiej je zabrać niż z krzaków i zarośli. W mojej lokalnej prasie opisywano przypadek prokuratora, który codziennie przywoził śmieci ze swojej willi do prokuratury. To ten sam typ człowieka. Ja nie chcę mieć z nimi nic wspólnego, podobnie jak większość z nas. A co do wpływowego szwagra, to jego wpływ na czyjąś niekaralność jest skutkiem czegoś, co ja na swój użytek nazwałem świętokrowiem. To zachodzi wtedy, kiedy jakaś pseudoelita ma zbyt silną pozycję społeczną i stwarza sama zasady, na których działa. Zasada główna jest taka: Zasady są dla innych, elity im nie podlegają. Jeśli to za długo trwa, układ sił społecznych zaczyna być absurdalny i skutkiem jest zmiana gwałtowna, czyli rewolucja, na przykład totalna likwidacja wszelkich układów. Jan -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl |