Grupy dyskusyjne   »   Nerwy za kierownicą.

Nerwy za kierownicą.



1 Data: Kwiecien 03 2007 06:57:18
Temat: Nerwy za kierownicą.
Autor: Piotrek Roczniak 

Jak sobie z nimi radzicie?

--
Piotrek
[...] Czytanie prla to jak paranoja na zamowienie [...]
                                        patashnik 2006.07.24
::::::::::: - http://www.roczniak.net/kasa/ - ::::::::::::::



2 Data: Kwiecien 03 2007 08:56:03
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Noel 

Użytkownik Piotrek Roczniak napisał:

Jak sobie z nimi radzicie?

Ja liczę barany dookoła w dresowozach :D


--
Tomek "Noel" B.

3 Data: Kwiecien 03 2007 09:04:26
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Robert J. 

Ja liczę barany dookoła w dresowozach :D

A ja chleję wódę ;-). Jak już mam humorek to nic mnie nie denerwuje...
A tak poważnie to na czyjeś nerwy nie mam za dużego wpływu... Bo moje się
nie wychylają...

4 Data: Kwiecien 03 2007 09:24:59
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Noel 

Użytkownik Robert J. napisał:

A tak poważnie to na czyjeś nerwy nie mam za dużego wpływu... Bo moje się nie wychylają...

Nerwy to bardzo zły doradca. Czytałem ostatnio jakąś ulotkę środka uspakajającego, ale było zastrzeżenie, że nie wolno po tym wsiadać za kółko. Pewnie tak uspakaja, że człowiek usypia.



--
Tomek "Noel" B.

5 Data: Kwiecien 03 2007 09:18:35
Temat: Re: Nerwy za kierownicš.
Autor: Tomasz Pyra 

Piotrek Roczniak napisał(a):

Jak sobie z nimi radzicie?

A co Cie denerwuje?
Bo najproœciej to się nie denerwować :)


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

6 Data: Kwiecien 03 2007 07:26:28
Temat: Re: Nerwy za kierownicš.
Autor: Piotrek Roczniak 

Dnia 03.04.2007 Tomasz Pyra  napisał/a:

Piotrek Roczniak napisał(a):
Jak sobie z nimi radzicie?


A co Cie denerwuje?

Wszystko. :)
neeliksy, schumachery w sejczentach, kapelusznicy w mikrach, rowerzyści
na rowerach za 3kPLN ale bez oświetlenia, lemmingi na przejściach
dla pieszych, dymiące jak ruskie czołgi autobusy, no wszystko...

Bo najproœciej to się nie denerwować :)

Ale jak?

--
Piotrek
[...] Czytanie prla to jak paranoja na zamowienie [...]
                                        patashnik 2006.07.24
::::::::::: - http://www.roczniak.net/kasa/ - ::::::::::::::

7 Data: Kwiecien 03 2007 09:27:17
Temat: Re: Nerwy za kierownicš.
Autor: Noel 

Użytkownik Piotrek Roczniak napisał:

Dnia 03.04.2007 Tomasz Pyra  napisał/a:


Bo najprościej to się nie denerwować :)

Ale jak?


Muzyka łagodzi obyczaje, zwłaszcza ta ulubiona.


--
Tomek "Noel" B.

8 Data: Kwiecien 03 2007 07:32:09
Temat: Re: Nerwy za kierownicš.
Autor: Piotrek Roczniak 

Dnia 03.04.2007 Noel  napisał/a:

Użytkownik Piotrek Roczniak napisał:

Dnia 03.04.2007 Tomasz Pyra  napisał/a:


Bo najprościej to się nie denerwować :)

Ale jak?


Muzyka łagodzi obyczaje, zwłaszcza ta ulubiona.

cradle of filth? Na ukojenie nerwów? :)

--
Piotrek
[...] Czytanie prla to jak paranoja na zamowienie [...]
                                        patashnik 2006.07.24
::::::::::: - http://www.roczniak.net/kasa/ - ::::::::::::::

9 Data: Kwiecien 03 2007 09:43:21
Temat: Re: Nerwy za kierownicš.
Autor: Kerry 

Piotrek Roczniak napisał(a):

Bo najprościej to się nie denerwować :)

Ale jak?

Muzyka łagodzi obyczaje, zwłaszcza ta ulubiona.

cradle of filth? Na ukojenie nerwów? :)

hyhy, o tak ;) i wiele innych

--
Pozdrawiam,
Kerry

10 Data: Kwiecien 03 2007 22:11:23
Temat: Re: Nerwy za kierownicš.
Autor: Etanol 

Piotrek Roczniak napisał(a):

Dnia 03.04.2007 Noel  napisał/a:
Użytkownik Piotrek Roczniak napisał:

Dnia 03.04.2007 Tomasz Pyra  napisał/a:


Bo najprościej to się nie denerwować :)
Ale jak?

Muzyka łagodzi obyczaje, zwłaszcza ta ulubiona.

cradle of filth? Na ukojenie nerwów? :)

Ja preferuje: "Roots Bloody Roots", "Amen", "War for territory",
"Chaos A.D."
te kawałki na okrągło,
świetnie oddają klimat tego co się dzieje na drodze :)

czasem zmieniam repertuar na coś w stylu "rime of the ancient mariner"

E.

11 Data: Czerwiec 12 2007 09:22:47
Temat: [OT] Re: Nerwy za kierownicš.
Autor: Kerry 

Etanol napisał(a):

Bo najprościej to się nie denerwować :)

Ale jak?

Muzyka łagodzi obyczaje, zwłaszcza ta ulubiona.

cradle of filth? Na ukojenie nerwów? :)

Ja preferuje: "Roots Bloody Roots", "Amen", "War for territory",
"Chaos A.D."
te kawałki na okrągło,
świetnie oddają klimat tego co się dzieje na drodze :)
czasem zmieniam repertuar na coś w stylu "rime of the ancient mariner"

Nooo, to teraz Panowie, zero palenia w samochodzie, zero "bluźnierczej muzyki"
http://wiadomosci.onet.pl/1551524,11,1,0,120,686,item.html
, w ogóle "nie będzie niczego" : (tu wstaw śmiech, albo płacz).

--
Pozdrawiam,
Kerry

12 Data: Kwiecien 03 2007 12:57:36
Temat: Re: Nerwy za kierownicš.
Autor: Funaki 

Bo najprościej to się nie denerwować :)

Ale jak?


Muzyka łagodzi obyczaje, zwłaszcza ta ulubiona.

Najlepiej Dr Hackenbush..

--
3M
Felicia 1.9D GLX Break + mobil, y2k.

13 Data: Kwiecien 04 2007 20:28:05
Temat: Re: Nerwy za kierownicš.
Autor: Noel 

Funaki pisze:

Bo najprościej to się nie denerwować :)

Ale jak?


Muzyka łagodzi obyczaje, zwłaszcza ta ulubiona.

Najlepiej Dr Hackenbush..


Jadę sobie po Puławskiej, widzę, jedzie gość,
naj..ny, ledwo jedzie, pewnie wypił coś,
Więc ja mu raz kosę w brzuch i już dalej wiecie...

--
Tomek "Noel" B.

14 Data: Kwiecien 03 2007 09:38:34
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: slawek kozlowski 


A co Cie denerwuje?

Wszystko. :)
neeliksy, schumachery w sejczentach, kapelusznicy w mikrach, rowerzyści
na rowerach za 3kPLN ale bez oświetlenia, lemmingi na przejściach
dla pieszych, dymiące jak ruskie czołgi autobusy, no wszystko...

Bo najproœciej to się nie denerwować :)

Ale jak?

Proponuje kiedys wsiasc na rower i przewiezc sie jakimis drogami mniej lub
bardziej ruchliwymi. Kierowcy samochodow nie jezdzacy nigdy na rowerze to w
wiekszosci wypadu debile przejezdzajacy 20-30 cm od ciebie. Oswietlenie lub
jego brak statystycznie nie ma wiekszego znaczenia bo wiekszosc rowerzystow
jezdzi w porze dobrej widocznosci, a tych bez oswietlenia w nocy jest duzo
mniej niz przejezdzajacych 30 cm od ciebie. Nie pochwalam oczywiscie braku
oswietlenia bo sam uzywam i jezdze troche na rowerze (trasy 100 - 120km) i
samochodem 5000 km/mies wiec porownanie wypada niezbyt dobrze dla kierowcow
puszek.

slawekk

15 Data: Kwiecien 03 2007 10:30:43
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: dfsfs 

Proponuje kiedys wsiasc na rower i przewiezc sie jakimis drogami mniej lub
bardziej ruchliwymi. Kierowcy samochodow nie jezdzacy nigdy na rowerze to
w
wiekszosci wypadu debile przejezdzajacy 20-30 cm od ciebie. Oswietlenie
lub
jego brak statystycznie nie ma wiekszego znaczenia bo wiekszosc
rowerzystow
jezdzi w porze dobrej widocznosci, a tych bez oswietlenia w nocy jest duzo
mniej niz przejezdzajacych 30 cm od ciebie.

ja za to polecam rowerzystom by sie przejechali kiedys samochodem sytuacja z
wczoraj jeden pacjent kurierek na super bicyklu wyprzedza wszystkie
samochody w korku jadac pomiedzy nimi - spoko normalka ja jak widze w
lusterku rower lub motor przeciskajacy sie to im zjade i zostawie troszke
miejsca

jednak w momencie gdy cala kolumna samochodow ruszyla rowerzysta oczywiscie
przecial mi na skuske przed maska co by sie przykleic do boku -
przyhamowalem - przecia nie przejade super bicyklisty - tylko ten pacan
zamiast zjechac na prawy pas jechal srodkowym blokujac ruch

kiedys taki pacjent trafi na kogos kto go nie potraktuje tak milo jak ja :-P

16 Data: Kwiecien 04 2007 18:16:20
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Jan 

Piszesz:

jednak w momencie gdy cala kolumna samochodow ruszyla rowerzysta oczywiscie
przecial mi na skuske przed maska co by sie przykleic do boku -
przyhamowalem - przecia nie przejade super bicyklisty - tylko ten pacan
zamiast zjechac na prawy pas jechal srodkowym blokujac ruch

kiedys taki pacjent trafi na kogos kto go nie potraktuje tak milo jak ja :-P

Ano widziałem niedawno, jak trafił swój na swego.
Rowerzysta jechał po podwójnej linii wyprzedzając
korek poranny (z Moreny w Jaśkową, jakby ktoś z
Gdańska pytał). Ale korek zaczynał się już na
zjeździe z Moreny, więc rowerzysta miał z górki
i jechał dość szybko samym rozpędem. Tymczasem
łysa pała w szybkim samochodzie stał w tym korku
i się stresował, że to nie może wykorzystać swoich
koni w pełni. No i zawrócił energicznie, przecinając
tę linię podwójną. Wpadli na siebie, jeden ma
obtarty bok, a drugi spodnie, bo sie przewrócił.
Na szczęście ten łysielec dopiero startował, więc
nie było zagrożenia dla życia. Ale strachu się najedli.

Jan



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

17 Data: Kwiecien 03 2007 08:35:33
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Piotrek Roczniak 

Dnia 03.04.2007 slawek kozlowski  napisał/a:


A co Cie denerwuje?

Wszystko. :)
neeliksy, schumachery w sejczentach, kapelusznicy w mikrach, rowerzyści
na rowerach za 3kPLN ale bez oświetlenia, lemmingi na przejściach
dla pieszych, dymiące jak ruskie czołgi autobusy, no wszystko...

Bo najproœciej to się nie denerwować :)

Ale jak?

Proponuje kiedys wsiasc na rower i przewiezc sie jakimis drogami mniej lub
bardziej ruchliwymi. Kierowcy samochodow nie jezdzacy nigdy na rowerze to w
wiekszosci wypadu debile przejezdzajacy 20-30 cm od ciebie. Oswietlenie lub
jego brak statystycznie nie ma wiekszego znaczenia bo wiekszosc rowerzystow
jezdzi w porze dobrej widocznosci, a tych bez oswietlenia w nocy jest duzo
mniej niz przejezdzajacych 30 cm od ciebie. Nie pochwalam oczywiscie braku
oswietlenia bo sam uzywam i jezdze troche na rowerze (trasy 100 - 120km) i
samochodem 5000 km/mies wiec porownanie wypada niezbyt dobrze dla kierowcow
puszek.

Też jeżdżę na rowerze i wiem jak jest. Nie wiem, może to kwestia Lublina, a
może mojej szerokiej dupy, ale mnie kierowcy jakoś widzą i stosunkowo rzadko
trafia się kretyn pragnący zbliżenia. Natomiast tłumaczenie rowersa że nie
wozi oświetlenia bo nie jeździ po nocy jest imo bardzo wkurwiające.
Ja wiem że on jeździ w dzień. Problem w tym że raz na jakiś czas zdarzy się
nieplanowany powrót po zmroku.

--
Piotrek
[...] Czytanie prla to jak paranoja na zamowienie [...]
                                        patashnik 2006.07.24
::::::::::: - http://www.roczniak.net/kasa/ - ::::::::::::::

18 Data: Kwiecien 03 2007 11:22:16
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Mateusz Mirski 

Piotrek Roczniak napisał(a):


Też jeżdżę na rowerze i wiem jak jest. Nie wiem, może to kwestia Lublina, a
może mojej szerokiej dupy, ale mnie kierowcy jakoś widzą i stosunkowo rzadko
trafia się kretyn pragnący zbliżenia.

Zwykle jeżdżę w kamizelce, macham rękami, jak chcę skręcić i też raczej nie mam problemu. Jak dotąd miałem może 3 groźne sytuacje(w ciągu 5 lat codziennych dojazdów po Wrocławiu) wszystkie dało się przewidzieć i wyhamować wcześniej.

Natomiast tłumaczenie rowersa że nie wozi oświetlenia bo nie jeździ po nocy jest imo bardzo wkurwiające.

Jak wyjeżdżam z domu o 10 i jadę 3km w jedna stronę na 2h zajęć, to nie potrzebuję wozić ze sobą akumulatora, bo mam 100% pewności, że nie skorzystam. Jak jadę dalej, lub nie wiem na jak długo, to inna rozmowa.

Ja wiem że on jeździ w dzień. Problem w tym że raz na jakiś czas zdarzy się
nieplanowany powrót po zmroku.

To pokornie na spacerek, tak samo, jak zdarzy się piwo wypić. I nie ma zmiłuj, nie wsiadam na rower, nawet po jednym.

Swoją drogą, kursy prawa jazdy powinny obejmować z godzinkę lub dwie jazdy rowerem.

--
Pozdrawiam
Mateusz Mirski

19 Data: Kwiecien 03 2007 14:10:57
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Tomek 

Mateusz Mirski napisał(a):

Swoją drogą, kursy prawa jazdy powinny obejmować z godzinkę lub dwie jazdy rowerem.

teraz na rowerze można na dowód jeździć. tak więc ja bym raczej w tej grupie użytkowników perzprowadził  jakieś kursy i testy bo czasem wykazują się całkowitym brakiem znajomości przepisów

20 Data: Kwiecien 03 2007 15:31:17
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Andrzej Lawa 

Tomek napisał(a):

Mateusz Mirski napisał(a):

Swoją drogą, kursy prawa jazdy powinny obejmować z godzinkę lub dwie
jazdy rowerem.

teraz na rowerze można na dowód jeździć. tak więc ja bym raczej w tej

Fascynujące. Czyli 8-latek z wyrobionym dowodem osobistym może wg.
ciebie samodzielnie jeździć sobie rowerkiem po drogach publicznych?

21 Data: Kwiecien 03 2007 21:27:23
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Virus_7 

Andrzej Lawa napisał(a):

Fascynujące. Czyli 8-latek z wyrobionym dowodem osobistym może wg.
ciebie samodzielnie jeździć sobie rowerkiem po drogach publicznych?

AFAIR Dopiero 13 latek może mieć wrobiony dowód osobisty.

--
  __   ___  * Pozdrawiam *  ____
  \ \ / (_)_ _ _  _ ___    |__  |      \ V /| | '_| || (_-< ___  / /    http://www.b3d.pl/
    \_/ |_|_|  \_,_/__/|___|/_/     gg://2812776/

22 Data: Kwiecien 03 2007 21:43:20
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 03 Apr 2007 21:27:23 +0200, Virus_7
wrote:

AFAIR Dopiero 13 latek może mieć wrobiony dowód osobisty.

Źle pamiętasz.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

23 Data: Kwiecien 04 2007 18:55:51
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Andrzej Lawa 

Virus_7 napisał(a):

Andrzej Lawa napisał(a):
Fascynujące. Czyli 8-latek z wyrobionym dowodem osobistym może wg.
ciebie samodzielnie jeździć sobie rowerkiem po drogach publicznych?

AFAIR Dopiero 13 latek może mieć wrobiony dowód osobisty.


Obecnie nawet niemowlę może mieć dowód osobisty.

24 Data: Kwiecien 03 2007 21:27:37
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Virus_7 

Andrzej Lawa napisał(a):

Fascynujące. Czyli 8-latek z wyrobionym dowodem osobistym może wg.
ciebie samodzielnie jeździć sobie rowerkiem po drogach publicznych?

AFAIR Dopiero 13 latek może mieć wyrobiony dowód osobisty.

--
  __   ___  * Pozdrawiam *  ____
  \ \ / (_)_ _ _  _ ___    |__  |      \ V /| | '_| || (_-< ___  / /    http://www.b3d.pl/
    \_/ |_|_|  \_,_/__/|___|/_/     gg://2812776/

25 Data: Kwiecien 04 2007 13:27:54
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Tomek 

Andrzej Lawa napisał(a):

Fascynujące. Czyli 8-latek z wyrobionym dowodem osobistym może wg.
ciebie samodzielnie jeździć sobie rowerkiem po drogach publicznych?

jesteś taki głupi i nie wiesz o co mi chodzi, czy udajesz?

26 Data: Kwiecien 04 2007 18:57:03
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Andrzej Lawa 

Tomek napisał(a):

Andrzej Lawa napisał(a):

Fascynujące. Czyli 8-latek z wyrobionym dowodem osobistym może wg.
ciebie samodzielnie jeździć sobie rowerkiem po drogach publicznych?

jesteś taki głupi i nie wiesz o co mi chodzi, czy udajesz?

Głupi to jesteś ty, bo przepisów nie znasz i się rzucasz, jak ktoś ci
zwraca uwagę, że brednie wypisujesz.

27 Data: Kwiecien 05 2007 08:31:36
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Tomek 

Andrzej Lawa napisał(a):

Głupi to jesteś ty, bo przepisów nie znasz i się rzucasz, jak ktoś ci
zwraca uwagę, że brednie wypisujesz.

to powiedz mi jaki dokument jest potrzebny do poruszania się rowerem po drogach publicznych? A nie pierdziel że dowód to niemowlę może mieć.

28 Data: Kwiecien 07 2007 07:08:45
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 05 Apr 2007 08:31:36 +0200, Tomek  wrote:

to powiedz mi jaki dokument jest potrzebny do poruszania się rowerem po
drogach publicznych? A nie pierdziel że dowód to niemowlę może mieć.
Zależy dla kogo. Zobacz sobei w PoRD.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

29 Data: Kwiecien 03 2007 14:04:54
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: pontoon 

Ja wiem że on jeździ w dzień. Problem w tym że raz na jakiś czas zdarzy
się
nieplanowany powrót po zmroku.

I co cię w tym wkurwia? Ja mam lampki w plecaku coby mi cały czas nie
klekotały. Jest ciemno przypinam. W między czasie trafiam na ciebie i jestem
powodem twojego wkurwienia bo jadę w dzień bez lampek a moga mi się przydać
jak nie zdążę na dobranockę - wyluzuj facet.

Jeżdżę dużo rowerem i jeszcze więcej samochodem i wkurwiają mnie ci co
stwarzają realne zagrożenie a nie ci co mogli by je stworzyć gdyby nie
zdążyli przed zmrokiem.

Jeszcze bardziej wkurwiają mnie edukatorzy, tacy co jadą 60 lewym pasem i
nie dają się
wyprzedzić.

ponton

30 Data: Kwiecien 03 2007 19:44:37
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 pontoon  m.in. napisał(a)::

Jeszcze bardziej wkurwiają mnie edukatorzy, tacy co jadą 60 lewym pasem i
nie dają się wyprzedzić.

Jak jadę 60 lewym pasem to nie po to aby kogoś edukować tylko:

a) nie spieszy mi się
b) skręcam niebawem w lewo
c) szkoda mi zawieszenia na prawy podziurawiony...
(* właściwe podkreślić)

A wyprzedzić sobie możesz prawym w mieście.

--
Tomasz Motyliński
Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.net.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

31 Data: Kwiecien 03 2007 20:49:19
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 03 Apr 2007 19:44:37 +0200, Tomasz Motyliński
wrote:

Jak jadę 60 lewym pasem to nie po to aby kogoś edukować tylko:

a) nie spieszy mi się
b) skręcam niebawem w lewo
c) szkoda mi zawieszenia na prawy podziurawiony...
(* właściwe podkreślić)
d) jesteś dupkiem
^^^^^^^^^^^^^^^^^

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

32 Data: Kwiecien 07 2007 11:04:03
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Adam Płaszczyca  m.in. napisał(a)::

On Tue, 03 Apr 2007 19:44:37 +0200, Tomasz Motyliński
wrote:

Jak jadę 60 lewym pasem to nie po to aby kogoś edukować tylko:

a) nie spieszy mi się
b) skręcam niebawem w lewo
c) szkoda mi zawieszenia na prawy podziurawiony...
(* właściwe podkreślić)
d) jesteś dupkiem
^^^^^^^^^^^^^^^^^

Dupek synku to Cię zrobił i wychował :)

--
Tomasz Motyliński
Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.net.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

33 Data: Kwiecien 07 2007 11:23:17
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 07 Apr 2007 11:04:03 +0200, Tomasz Motyliński
wrote:

a) nie spieszy mi się
b) skręcam niebawem w lewo
c) szkoda mi zawieszenia na prawy podziurawiony...
(* właściwe podkreślić)
d) jesteś dupkiem
^^^^^^^^^^^^^^^^^
Dupek synku to Cię zrobił i wychował :)

Wiesz co to pomówienie?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

34 Data: Kwiecien 07 2007 17:29:22
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Adam Płaszczyca  m.in. napisał(a)::

d) jesteś dupkiem
^^^^^^^^^^^^^^^^^
Dupek synku to Cię zrobił i wychował :)
Wiesz co to pomówienie?

Brałeś dziś leki? :D

--
Tomasz Motyliński
Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.net.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

35 Data: Kwiecien 07 2007 18:30:36
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Andrzej Lawa 

Adam Płaszczyca wrote:

Dupek synku to Cię zrobił i wychował :)

Wiesz co to pomówienie?

Ty jesteś jedno wielkie pomówienie ;->

36 Data: Kwiecien 04 2007 05:50:14
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Piotrek Roczniak 

Dnia 03.04.2007 pontoon  napisał/a:

Ja wiem że on jeździ w dzień. Problem w tym że raz na jakiś czas zdarzy
się
nieplanowany powrót po zmroku.

I co cię w tym wkurwia? Ja mam lampki w plecaku coby mi cały czas nie
klekotały. Jest ciemno przypinam. W między czasie trafiam na ciebie i jestem

Też tak robię.
Przyznasz chyba że w nocy więcej mijasz nieoświetlonych rowersów niż tych,
którym na żywocie zależy?

powodem twojego wkurwienia bo jadę w dzień bez lampek a moga mi się przydać
jak nie zdążę na dobranockę - wyluzuj facet.

Tylko jak?

Jeżdżę dużo rowerem i jeszcze więcej samochodem i wkurwiają mnie ci co
stwarzają realne zagrożenie a nie ci co mogli by je stworzyć gdyby nie
zdążyli przed zmrokiem.

Nie wiem jak Ty, ale ja po zmroku tez ich widuję.

--
Piotrek
[...] Czytanie prla to jak paranoja na zamowienie [...]
                                        patashnik 2006.07.24
::::::::::: - http://www.roczniak.net/kasa/ - ::::::::::::::

37 Data: Kwiecien 03 2007 09:42:09
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Tomasz Pyra 

Piotrek Roczniak napisał(a):

Wszystko. :) neeliksy, schumachery w sejczentach, kapelusznicy w mikrach, rowerzyści
na rowerach za 3kPLN ale bez oświetlenia, lemmingi na przejściach
dla pieszych, dymiące jak ruskie czołgi autobusy, no wszystko...

Etam :)
Mnie jakoś to nie rusza.

Bo najpro�ciej to się nie denerwować :)

Ale jak?

Tak jak ja - mnie tam to nie rusza.
Jedynie puls mi skacze w momentach kiedy przy prędkości grożÄ…cej mojemu zdrowiu muszę wykonywać nagłe manewry ratujące przed kolizją, ale to rzadko i na krótko :)
O... Chociaż zeszłego lata raz się zdenerwowałem zdrowo jak mi się samochód zaczął palić... No ale zgasiłem i było po stresie ;)


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

38 Data: Kwiecien 03 2007 10:02:29
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

O... Chociaż zeszłego lata raz się zdenerwowałem zdrowo jak mi się samochód zaczął palić... No ale zgasiłem i było po stresie ;)

Katalizator? Dzidkowi chciałes dorównać? Dzidkowi?!?! ;)

Pozdrawiam

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;)
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

39 Data: Kwiecien 03 2007 10:41:03
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Hektor 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał

O... Chociaż zeszłego lata raz się zdenerwowałem zdrowo jak mi się samochód zaczął palić... No ale zgasiłem i było po stresie ;)

Łoł, tak sam z siebie ?

Zbigniew Kordan

40 Data: Kwiecien 03 2007 11:02:01
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Tomasz Pyra 

Hektor napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał

O... Chociaż zeszłego lata raz się zdenerwowałem zdrowo jak mi się samochód zaczął palić... No ale zgasiłem i było po stresie ;)

Łoł, tak sam z siebie ?

Sam z siebie to nie.
Zatarło się łożysko kompresora klimatyzacji i rozgrzało tak, że zaczęło się palić.
Zgasiłem przeterminowaną 1kg gaśnicą proszkową - mniej więcej połową.

Tyle że to był nieduży ogień - paliły się jakieś smary, brud i gumowe elementy w sprężarce, a nie zapaliło się jeszcze paliwo.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

41 Data: Kwiecien 03 2007 10:04:39
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Chris 


"Piotrek Roczniak"  wrote in message

Dnia 03.04.2007 Tomasz Pyra  napisał/a:


Wszystko. :)
neeliksy, schumachery w sejczentach, kapelusznicy w mikrach, rowerzyści
na rowerach za 3kPLN ale bez oświetlenia, lemmingi na przejściach
dla pieszych, dymiące jak ruskie czołgi autobusy, no wszystko...

No to do lekarza. Znasz taki kawal ?
Przyszla Baba do lekarza.
- Panie doktorze, wszystko mnie wk.....

Z baba wiemy jak sie chistoria skonczyla, Tobie nie wiem co poradzi ;-)
A tak powaznie to nie wiem. Ja nie jestem nerwowy i zwykle takim stresujacym
doradzil bym wlasnei zeby poszli sie leczyc ale chyba zaczynam ich rozumiec.
Ostatnio prejezdrzajac odcinek zaledwie 100 km myslalem ze mnie
cholera wezmie zanim dojade. Nie chce pisac wiecej szczegolow zeby
Was nie zanudzac ale powoli zaczynam rozumiec tych co im nerwy puszczaja.

Pozdrawiam, Chris.

42 Data: Kwiecien 03 2007 14:16:40
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: ..::||::.. 

chistoria

japierdole...............

43 Data: Kwiecien 03 2007 23:34:51
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Alti 


Użytkownik "..::||::.."  napisał w wiadomości

>chistoria

japierdole...............

normalnie aż mi się wymsknęło: ałajjj
Wojtek

44 Data: Kwiecien 03 2007 11:45:01
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Piotrek Roczniak  m.in. napisał(a)::

Ale jak?

Auto zmienia człowieka, zauważ że idąc po chodniku nie denerwujesz się na
starszą panią o kulach która nagle "wymusiła ci pierwszeństwo" przy
drzwiach do tesco czy na panią z wózkiem która nagle awaryjnie hamowała
przy stoisku z mlekiem. Kulturalnie zwalniasz, czasami przystajesz i o
mijasz przeszkodę. Wsiadasz w auto i te same osoby zaczynają cię
denerwować, pani z dzieckiem jedzie sobie lewym pasem 50 km/h, "przecież
tak nie wolno ku$%$# mac", babcia meczy się z wjechaniem na parking "kto
jej kur$%%$#$# dal prawo jazdy?" A ten co? Ma poloneza a myśli że ma
porsche? Jak mu się spieszy niech nich jedzie, a Ty włącz radyjko niech
sobie po cichu kwili, na podstawce ustaw herbatkę, zapal papieroska jeśli
palisz, noga z gazu przecież naprawdę nigdzie Ci się nie spieszy,
dojedziesz 10 min później ale spokojniejszy bez nerwów. Uświadom sobie przy
okazji, że w tych innych autach siedzą ludzie tacy sami jak Ty. I co? Nagle
przestaje Cię to wszystko denerwować (przynajmniej powinno), a jeśli nadal
denerwuje to nie powinieneś wsiadać już za kółko, bo według mnie stajesz
się potencjalnie niebezpieczny.

--
Tomasz Motyliński
Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.net.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

45 Data: Kwiecien 03 2007 22:23:51
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Etanol 

Tomasz Motyliński napisał(a):

noga z gazu przecież naprawdę nigdzie Ci się nie spieszy,
dojedziesz 10 min później ale spokojniejszy bez nerwów. Uświadom sobie przy
okazji, że w tych innych autach siedzą ludzie tacy sami jak Ty. I co? Nagle
przestaje Cię to wszystko denerwować (przynajmniej powinno), a jeśli nadal
denerwuje to nie powinieneś wsiadać już za kółko, bo według mnie stajesz
się potencjalnie niebezpieczny.


Niestety, korka nie przeskoczysz nieraz 10 km robi się w godzinę
zamiast 10 minut, wkurzające jest że przez te korki załatwiasz sprawy
na mieście w ciągu 6-8 godzina zamiast 2-3 bo 80% czasu spędzam w korku.
Wolę codziennie jechać w trasę 500km niż się tłuc po mieście.
Najbardziej to chyba wkurzają cwaniacy, np co skręca z środkowego pasa
zamiast stać w korku do skrętu.

E.

46 Data: Kwiecien 03 2007 16:22:30
Temat: Re: Nerwy za kierownicš.
Autor: mancer 

Użytkownik "Piotrek Roczniak"  napisał w wiadomości

Dnia 03.04.2007 Tomasz Pyra  napisał/a:
Piotrek Roczniak napisał(a):
Bo najproœciej to się nie denerwować :)
Ale jak?

Normalnie. Wciągasz bucha/łapiesz chmurę/bierzesz macha.
Mówisz sobie: "Elo, elo ziom... jest spoko. Pozdro 600!"
I jedziesz dalej..


;-))

47 Data: Kwiecien 04 2007 05:56:03
Temat: Re: Nerwy za kierownicš.
Autor: Piotrek Roczniak 

Dnia 03.04.2007 mancer  napisał/a:

[...]

Normalnie. Wciągasz bucha/łapiesz chmurę/bierzesz macha.
Mówisz sobie: "Elo, elo ziom... jest spoko. Pozdro 600!"
I jedziesz dalej..

http://moto.onet.pl/1401527,2217,artykul.html

--
Piotrek
[...] Czytanie prla to jak paranoja na zamowienie [...]
                                        patashnik 2006.07.24
::::::::::: - http://www.roczniak.net/kasa/ - ::::::::::::::

48 Data: Kwiecien 05 2007 19:04:29
Temat: Re: Nerwy za kierownicš.
Autor: mancer 

Użytkownik "Piotrek Roczniak"  napisał w wiadomości

Dnia 03.04.2007 mancer  napisał/a:
[...]
Normalnie. Wciągasz bucha/łapiesz chmurę/bierzesz macha.
Mówisz sobie: "Elo, elo ziom... jest spoko. Pozdro 600!"
I jedziesz dalej..
http://moto.onet.pl/1401527,2217,artykul.html


Whoops.. trzeba przestać jeść bułki z makiem :-/

A tak przy okazji interesując się tematem, znalazłem
"anty-testy" np. http://tiny.pl/dqx5 .

49 Data: Kwiecien 03 2007 09:44:06
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Grzegorz 

Hello Piotrek Roczniak !:

Jak sobie z nimi radzicie?
Zjeżdżam z tzw. "głównej" drogi na boczną i jadę spokojniej. Ostatnio nie trawię 4-ki z Krakowa do Tarnowa - to droga dla debili zrobiona przez debili. Tempo dyktowane przez najwolniejszego ...

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

50 Data: Kwiecien 03 2007 10:25:08
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Rafal... 

Użytkownik "Grzegorz"  napisał w wiadomości


Zjeżdżam z tzw. "głównej" drogi na boczną i jadę spokojniej. Ostatnio nie trawię 4-ki z Krakowa do Tarnowa - to droga dla debili zrobiona przez debili. Tempo dyktowane przez najwolniejszego ...

Tyle, ze na drogę przez las w Borzęcinie trzeba mieć czołg :/

--
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

51 Data: Kwiecien 03 2007 10:27:29
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Noel 

Użytkownik Rafal... napisał:

Użytkownik "Grzegorz"  napisał w wiadomości

Zjeżdżam z tzw. "głównej" drogi na boczną i jadę spokojniej. Ostatnio nie trawię 4-ki z Krakowa do Tarnowa - to droga dla debili zrobiona przez debili. Tempo dyktowane przez najwolniejszego ...


Tyle, ze na drogę przez las w Borzęcinie trzeba mieć czołg :/


Czy jeżdżąc czołgiem po drogach publicznych trzeba na lufę zakładać czerwoną chorągiewkę?
Czołgiem to nie trzeba długimi zganiać maruderów, wystarczy odłamkowym.
:)

--
Tomek "Noel" B.

52 Data: Kwiecien 03 2007 10:04:52
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Alti 


Użytkownik "Piotrek Roczniak"  napisał w wiadomości

Jak sobie z nimi radzicie?

Zależy od sytuacji. Jak sie wpieprze w mega korek to po prostu mówie sobie "wiedziałem że tak będzie" i się nie denerwuje. Ciąży nade mną takie fatum że w jakiejkolwiek bym nie stanął kolejce to będzie to ta najwolniejsza. Niestety sprawdza się to w większości sytuacji i w korkach ulicznych i przy kasie w hipermarkecie i w knajpie w kolejce po piwo. Po prostu przestałem z tym walczyć.
Natomiast gdy denerwuja mnie inni kierowcy swoimi chamskimi zachowaniami to po prostu puszczam wiąchy takie że nawet murarzom by uszy opadły. Po prostu dobrze sobie czasem soczystym mięchem rzucić.
Wojtek

53 Data: Kwiecien 03 2007 09:33:28
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Hants 

Natychmiast i bezwarunkowo zwalniam, odpalam papierosa i wyszukuje stacji z muzyka powazna

54 Data: Kwiecien 03 2007 11:07:19
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Grzegorz Kempa 

Użytkownik "Piotrek Roczniak"  napisał w wiadomości

Jak sobie z nimi radzicie?

Ale jakie nerwy? --
pozdrawiam,
Grzegorz Kempa

55 Data: Kwiecien 03 2007 11:12:29
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Mateusz Mirski 

Piotrek Roczniak napisał(a):

Jak sobie z nimi radzicie?

jazda samochodem to sama przyjemność i nie ma się czym denerwować ;)
Jak juz to mówię sam do siebie, czasem za głośno, za to nie zapomnę miny kierowcy drugiego samochodu, który najpierw chciał wymusić pierwszeństwo (miał mnie z prawej), a potem tak się zatrzymał, że miałem lekki problem wyjechać. No to ja do pasażera (lato było i okna otwarte): "Szerzej nie mógł stanąć, ale ja mam gorszy samochód" i kręcę starym polonezem. Przerażenie i grzecznie się do krawężnika przytulił ;). Ja spokojnie bym się zmieścił, ale pogadać zawsze można ;)

A jak jazda samochodem jest aż taka nerwowa, to chyba lepiej się zatrzymać i ochłonąć, a dopiero potem na spokojnie kontynuować jazdę.

--
Pozdrawiam
Mateusz Mirski

56 Data: Kwiecien 03 2007 13:22:34
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Rafal... 

Użytkownik "Mateusz Mirski"  napisał w wiadomości


jazda samochodem to sama przyjemność i nie ma się czym denerwować ;)

Jazda samochodem, zwłaszcza na ruchliwszych trasach to nie jest przyjemność, to jest walka o życie i przetrwanie, jak w puszczy... ;-) Przyjemnosc to jest na płatnej A2 o 2 w nocy ;-)

--
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

57 Data: Kwiecien 03 2007 16:11:17
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Grzegorz Kempa 

Użytkownik "Rafal..."  napisał w wiadomości


Przyjemnosc to jest na płatnej A2 o 2 w nocy ;-)

Tja. Zwłaszcza na bramkach ;p --
pozdrawiam,
Grzegorz Kempa

58 Data: Kwiecien 03 2007 09:17:19
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Samotnik 

Dnia 03.04.2007 Piotrek Roczniak  napisał/a:

Jak sobie z nimi radzicie?

Podłokietnik uspokaja.
--
Samotnik
http://www.zagle.org.pl/

59 Data: Kwiecien 03 2007 11:26:45
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: WielkaBakteria 


Użytkownik "Piotrek Roczniak"  napisał w wiadomości

Jak sobie z nimi radzicie?

--
Piotrek

Ja przed jazdą mówię sobie w myślach że nie jestem najlepszym kierowcą i
większość strtesujących sytuacji (oprócz korka itp) jest za moim
pośrednictwem... i działa. Wiem że brzmi to głupio, ale zwlenie części winy
na własny brak umiejętności to pomaga, nie ścigam siez wyprzedzajacym mnie
autem, nie "podjeżdżam" komuś kto zmienia pas w ostatniew chwili. Po prostu
odpuszczam, staram sie za wszelka cena być uprzejmy za kółkiem, a pozatym
często głupie "dziękuję" pokazane za pomocą świateł awaryjnych potrafi też
uspokoić.



--

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

WielkaBakteria

"Nie odniosłem porażek, ja odkryłem setki błędnych rozwiązań"
                                                                            
     Thomas Edison

60 Data: Kwiecien 03 2007 11:51:48
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 3 Apr 2007 06:57:18 +0000 (UTC), Piotrek Roczniak
 wrote:

Jak sobie z nimi radzicie?

Mam Granadę :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

61 Data: Kwiecien 03 2007 11:54:56
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Noel 

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:

On Tue, 3 Apr 2007 06:57:18 +0000 (UTC), Piotrek Roczniak
 wrote:


Jak sobie z nimi radzicie?


Mam Granadę :D

Nie ma takiej naprawy, której nie dokona się na miejscu, nigdy policjant nie zabierze DR.

--
Tomek "Noel" B.

62 Data: Kwiecien 03 2007 15:42:47
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 03 Apr 2007 11:54:56 +0200, Noel  wrote:

Mam Granadę :D

Nie ma takiej naprawy, której nie dokona się na miejscu, nigdy policjant
nie zabierze DR.

Nie ma takiego, co będzie cwaniakował i się wciskał ;)
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

63 Data: Kwiecien 03 2007 13:10:58
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Andrzej Lawa 

Piotrek Roczniak napisał(a):

Jak sobie z nimi radzicie?

Bluzgam sobie pod nosem na debili za kierownicami i od razu sie relaksuję ;)

64 Data: Kwiecien 03 2007 18:20:47
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 03 Apr 2007 13:10:58 +0200, Andrzej Lawa
 wrote:

Bluzgam sobie pod nosem na debili za kierownicami i od razu sie relaksuję ;)

Rany, bluzgasz sam na siebie?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356
PMS* PJ+ S+++ P++ M+++ W-- P++ X+++ L+++ B+ M+++ Z++ T- W CB++

65 Data: Kwiecien 04 2007 18:59:32
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Andrzej Lawa 

Adam Płaszczyca napisał(a):

On Tue, 03 Apr 2007 13:10:58 +0200, Andrzej Lawa
 wrote:

Bluzgam sobie pod nosem na debili za kierownicami i od razu sie relaksuję ;)

Rany, bluzgasz sam na siebie?


Tobie znowu się wszystko pomieszało... To ty, jakbyś zastosował moją
metodę, musiałbyś bluzgać na siebie. Ale to nie oznacza, drogie
płaszczydło, że wszyscy inni też by na siebie bluzgali.

66 Data: Kwiecien 07 2007 07:10:20
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 04 Apr 2007 18:59:32 +0200, Andrzej Lawa
 wrote:

Tobie znowu się wszystko pomieszało... To ty, jakbyś zastosował moją
metodę, musiałbyś bluzgać na siebie. Ale to nie oznacza, drogie
płaszczydło, że wszyscy inni też by na siebie bluzgali.

Ależ Andrzejku, oświecę Cię - to, że Ty widzisz w każdym lustrze
debila, nie oznacza, że inni tez widzą w tym samym lustrze Ciebie.
Naprawdę.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

67 Data: Kwiecien 07 2007 18:33:20
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Andrzej Lawa 

Adam Płaszczyca wrote:

Tobie znowu się wszystko pomieszało... To ty, jakbyś zastosował moją
metodę, musiałbyś bluzgać na siebie. Ale to nie oznacza, drogie
płaszczydło, że wszyscy inni też by na siebie bluzgali.

Ależ Andrzejku, oświecę Cię - to, że Ty widzisz w każdym lustrze
debila, nie oznacza, że inni tez widzą w tym samym lustrze Ciebie.
Naprawdę.

Narcyzku płaszczowy... Ja na drodze używam wyłącznie lusterek
wstecznych. To ty poprawiasz makijaż oraz dłubiesz w nosie - masz okazję
obejrzeć swoją mordę.

68 Data: Kwiecien 07 2007 20:36:38
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 07 Apr 2007 18:33:20 +0200, Andrzej Lawa
 wrote:

Narcyzku płaszczowy... Ja na drodze używam wyłącznie lusterek
wstecznych. To ty poprawiasz makijaż oraz dłubiesz w nosie - masz okazję
obejrzeć swoją mordę.

Ależ kretynku spod ławy szczekający - nie każdy używa lusterek do
tego, co Ty.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

69 Data: Kwiecien 03 2007 18:50:54
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Robert 

Jak sobie z nimi radzicie?
Mi sie udziela flegma wspoluzytkownikow drogi. Czasem zdarzy sie samochod na polskich balchach a innym razem polski kierowca w brytyjskim samochodzie. Jakos tak wszyscy tu jezdza spokojniej, poza nielicznymi wyjatkami oczywiscie.


Robert

70 Data: Kwiecien 03 2007 22:20:13
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Alex81 

In article 
 says...

Jak sobie z nimi radzicie?

Po pierwsze i najważniejsze - ukochana na prawym fotelu. Jak z nią
jeżdżę to wszystko mam gdzieś i nie zdarza mi się złapać stresa ;)

Druga opcja to muzyka czyli - w moim przypadku - rewelacyjny Air :)

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg
http://alex81.byxonline.com

71 Data: Kwiecien 04 2007 05:52:35
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Piotrek Roczniak 

Dnia 03.04.2007 Alex81  napisał/a:

In article 
 says...
Jak sobie z nimi radzicie?

Po pierwsze i najważniejsze - ukochana na prawym fotelu. Jak z nią
jeżdżę to wszystko mam gdzieś i nie zdarza mi się złapać stresa ;)

Ty jakiś dziwny jesteś. Albo jeszcze za młody. ;]

--
Piotrek
[...] Czytanie prla to jak paranoja na zamowienie [...]
                                        patashnik 2006.07.24
::::::::::: - http://www.roczniak.net/kasa/ - ::::::::::::::

72 Data: Kwiecien 04 2007 08:42:29
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Noel 

Użytkownik Alex81 napisał:

In article   says...

Jak sobie z nimi radzicie?


Po pierwsze i najważniejsze - ukochana na prawym fotelu. Jak z nią jeżdżę to wszystko mam gdzieś i nie zdarza mi się złapać stresa ;)


Głupio bym wyglądał z gitarą na prawym siedzieniu. :)

--
Tomek "Noel" B.

73 Data: Kwiecien 04 2007 13:32:14
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Tomek 

Noel napisał(a):

Głupio bym wyglądał z gitarą na prawym siedzieniu. :)

a co by to było jak by niektórzy kozę tam posadzili.

74 Data: Kwiecien 04 2007 20:12:13
Temat: Re: Nerwy za kierownicą.
Autor: Etanol 

Alex81 napisał(a):

In article   says...
Jak sobie z nimi radzicie?

Po pierwsze i najważniejsze - ukochana na prawym fotelu. Jak z nią jeżdżę to wszystko mam gdzieś i nie zdarza mi się złapać stresa ;)

Druga opcja to muzyka czyli - w moim przypadku - rewelacyjny Air :)

A ja abym miał się do kogo odezwać to myb musiał sobie kupić
lale w sexshopie i posadzić na miejscu pasażera ;)

E.

Nerwy za kierownicą.



Grupy dyskusyjne