Witam,
wciaz mam problemy ze swoja nesia.
Dla przypomnienia - silnik 1.5 16V DOHC, instalacja II generacji Lovato.
Objawy:
Co jakis czas (ostatnio co drugi dzien) po przelaczeniu na gaz (kontrolki pokazuja ze niby przelaczenie nastapilo) samochod traci moc, spada predkosc, jesli sie nie przelaczy na benzyne, to zgasnie. Po przelaczeniu na benzyne samochod jedzie normalnie, po kilku minutach kolejna proba przelaczenia na gaz i znow to samo - utrata mocy, spadek predkosci. Po kilku takich probach samochod kiepsci tez na benzynie - przyspieszenia nie ma praktycznie w ogole, ciezko rozwinac wieksza predkosc, potrafi sie pojawic zabka. Po zgaszeniu silnika i odczekaniu kilku minut na benzynie jedzie juz normalnie ale z gazem caly czas problemy. Postoi przez noc, nastepnego dnia z gazem wszystko ok, kolejnego dnia dnia znow problemy.
Do tego ostatnio 2 strzaly w kolektorze.
Ostatnio zostaly wymienione: filtr powietrza, swiece, przewody zaplonowe (i przy okazji uszczelka pokrywy klawiatury).
Na gazie przejechane jakies 30tys km.
Ktos ma jakies pomysly co moze byc przyczyna? Glupieje 'komputerek' od instalacji? Jakis kabel nie styka? Czy moze cos powazniejszego np z silnikiem?
Z gory dzieki za wskazowki :)
--
badzio

badzio napisał(a):

Z gory dzieki za wskazowki :)

może być że nie zamyka zawór benzyny przy przełączeniu na gaz. wtedy silnik się "zalewa" i występują te objawy.