Grupy dyskusyjne   »   Nie ma to jak ESP

Nie ma to jak ESP



1 Data: Luty 09 2007 12:22:27
Temat: Nie ma to jak ESP
Autor: Tomasz Pyra 

Wracałem sobie wczoraj z Warszawy do Gdańska.
Warunki drogowe beznadziejne - śnieg na drodze, chwilami zupełna gołoledź.
Ale że ruch niewielki to wyprzedzać się dało spokojnie.

Prędkości niewielkie bo chwilami gołoledź, również na zakrętach i przy 50-60km/h bywały problemy z utrzymaniem się na drodze.

Na CB słyszę że jakieś A6 leci ze 2x szybciej niż reszta, a że ma CB to dyskutuje z innymi że on to może bo ma ESP i coś tam się chyba napędem quattro chyba pochwalił.
Gość stwierdził że droga jest ok, bo on ma ESP i spokojnie może lecieć 120, bo jak droga by była śliska to by mu ESP migało na zakretach.

No nic... poleciał do przodu.

Za jakiś czas słyszę że na CB z przodu wrzawa i goście się zastanawiają czy to ten z ESP.
No i faktycznie - tyłem do kierunku jazdy, stoi cały kawał od drogi w polu takie Audi w podobnym kolorze.
Obok kierowca sobie spokojnie papierosa pali.

W sumie nie wiadomo czy to na pewno ten, ale śmiesznie by było gdyby to był on. ;)

Sytuacja w sumie niegroźna - zjechał z małego nasypu na którym była droga, tam go jakoś obróciło i zatrzymał się w kartoflach.
Ciekawe czy mu ESP zamigało? ;P



2 Data: Luty 09 2007 12:25:10
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości


ROTFL !

jechal szybko , ale bezpiecznie ;)

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

3 Data: Luty 09 2007 11:38:36
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Samotnik 

Dnia 09.02.2007 Cyprian Prochot  napisał/a:

ROTFL !

jechal szybko , ale bezpiecznie ;)

Oczywiście, przecież nic mu się nie stało :)
--
Samotnik
http://www.zagle.org.pl/

4 Data: Luty 09 2007 12:40:16
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Tomasz Pyra 

Samotnik napisał(a):

Dnia 09.02.2007 Cyprian Prochot  napisał/a:
ROTFL !

jechal szybko , ale bezpiecznie ;)

Oczywiście, przecież nic mu się nie stało :)

Teraz pewnie opowiada że dobrze że miał ESP i taki bezpieczny samochód, bo gdyby jechał jakimś gównem to by źle z nim było ;)

5 Data: Luty 09 2007 13:08:50
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Piracik_ 


jechal szybko , ale bezpiecznie ;)

jest tu na grupie taki jeden co w tamtym tygodniu napisal mi, ze jezdzi szybko ale rozwaznie :)

6 Data: Luty 09 2007 13:14:35
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Tomasz Pyra 

Piracik_ napisał(a):

jechal szybko , ale bezpiecznie ;)

jest tu na grupie taki jeden co w tamtym tygodniu napisal mi, ze jezdzi szybko ale rozwaznie :)

A patrzy czy mu lampka od ESP nie mruga?

7 Data: Luty 09 2007 14:14:19
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Piracik_ 


A patrzy czy mu lampka od ESP nie mruga?

nie wiem, moze tez ma spalona zaroweczke :) ale to w terenie zabudowanym to moze u niego tam nie mruga :)

8 Data: Luty 09 2007 14:06:01
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Chris 


"Piracik_"  wrote in message


> jechal szybko , ale bezpiecznie ;)

jest tu na grupie taki jeden co w tamtym tygodniu napisal mi, ze jezdzi
szybko ale rozwaznie :)

Jeden ? ? ?

9 Data: Luty 09 2007 14:13:24
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Piracik_ 


Jeden ? ? ?

tylko jeden sie przyznal :)

10 Data: Luty 10 2007 22:21:34
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: axial 

Użytkownik "Piracik_"  napisał w wiadomości


> jechal szybko , ale bezpiecznie ;)

jest tu na grupie taki jeden co w tamtym tygodniu napisal mi, ze jezdzi szybko
ale rozwaznie :)

Takich jest więcej...
Mają niebieskie garnitury i bryki z aparatem fotograficznym :))
Oni też jeżdżą szybko, chociaż ponoć im nie wolno...

ax

11 Data: Luty 09 2007 16:56:59
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik Cyprian Prochot napisał:

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości


ROTFL !

jechal szybko , ale bezpiecznie ;)
Identycznie jak srebrne Audi A6, tyle ze w srode na A4 w kierunku Krakowa przed zjazdem na S1. Zawozilem zone do pracy do Katowic(droga sliska, mzawka, wiatr i troche mglisto), jade i slysze na CB iz od 3stawow leci jakis wariat w A6 itp. Wracajac jakies 20 min pozniej przed zjazdem na S1 z A4 ow kierownik A6tki wykopywal z pasu zieleni i barierek srodkowych Audiczke przy pomocy panow w pomaranczowych kamizelkach z laweta :-)
pozdrawiam i zycze przyczepnosci bez ESP i wszystkich trzy literowych bogow, ktorzy potrafia oszukac fizyke :-)

--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

12 Data: Luty 09 2007 17:09:43
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Gabriel'Varius',

Friday, February 9, 2007, 4:56:59 PM, you wrote:

ROTFL !
jechal szybko , ale bezpiecznie ;)
Identycznie jak srebrne Audi A6, tyle ze w srode na A4 w kierunku
Krakowa przed zjazdem na S1. Zawozilem zone do pracy do Katowic(droga
sliska, mzawka, wiatr i troche mglisto), jade i slysze na CB iz od
3stawow leci jakis wariat w A6 itp. Wracajac jakies 20 min pozniej przed
zjazdem na S1 z A4 ow kierownik A6tki wykopywal z pasu zieleni i
barierek srodkowych Audiczke przy pomocy panow w pomaranczowych
kamizelkach z laweta :-)

Jasne. I masz 200% pewnosci, że go żaden TIR przystępujacy do wyścigu
ślimaków na pas zieleni nie wpuścił. Ot, z powodu szybkości tak sobie
na zielone na autostradzie wjechał.

pozdrawiam i zycze przyczepnosci bez ESP i wszystkich trzy literowych
bogow, ktorzy potrafia oszukac fizyke :-)

TIR to też trzyliterowy bożek?

--
Best regards,
 RoMan                           

13 Data: Luty 09 2007 17:14:36
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: camel 

On 2007-02-09 16:56:59 +0100, Gabriel'Varius'  said:

pozdrawiam i zycze przyczepnosci bez ESP i wszystkich trzy literowych bogow, ktorzy potrafia oszukac fizyke :-)

A to się zgadza." Naturalna" przyczepność zawsze górą. Sam nie pokładam nadmiernego zaufania w tych wszystkich trzyliterówkach, choć w samochodzie mam ich sporo: ABS, ESP, EKG, KGB i inne, ale... po ostatnich opadach śnieżku, roztopach i przymarznięciu tychże do asfaltu, włączywszy TSR poczułem, że bardzo pomaga opanować tor jazdy. Aż sam jestem zaskoczony. To miłe, kiedy samochodzik pomaga :)

camel[OT]

--
 -Never suspect conspiracy if incompetence could achieve the same result.

14 Data: Luty 09 2007 12:44:20
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Tomasz Pyra 

Tomasz Pyra napisał(a):

Wracałem sobie wczoraj z Warszawy do Gdańska.
Warunki drogowe beznadziejne - śnieg na drodze, chwilami zupełna gołoledź.
Ale że ruch niewielki to wyprzedzać się dało spokojnie.

Prędkości niewielkie bo chwilami gołoledź, również na zakrętach i przy 50-60km/h bywały problemy z utrzymaniem się na drodze.

Jeszcze słyszałem na CB o jednym artyście, który się rozbił jadąc w stronę Warszawy.
Zaczął wyprzedzać kolumnę i rozpędził się do takiej prędkości, że jak wrócił na swój pas to różnica prędkości między nim a poprzedzającym okazała się zbyt duża jak na mocno śliską drogę.

W zniwelowaniu tej różnicy pomógł zderzak naczepy ciężarówki za którym postanowił się ulokować. Gdy już za pomocą zderzaka i swoich blach wyrównał prędkość, poszedł do rowu i miękko wyhamował w śniegu.

15 Data: Luty 09 2007 11:51:04
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 09 Feb 2007 12:44:20 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

wyrównał prędkość, poszedł do rowu i miękko wyhamował w śniegu.

 Znaczy, miękko wsunął auto do rowu? ;>

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl

16 Data: Luty 09 2007 12:54:40
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Tomasz Pyra 

Robert Rędziak napisał(a):

On Fri, 09 Feb 2007 12:44:20 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

wyrównał prędkość, poszedł do rowu i miękko wyhamował w śniegu.

 Znaczy, miękko wsunął auto do rowu? ;>

Zaraz po równie miękkim wyhamowaniu na naczepie ;)

17 Data: Luty 09 2007 11:57:16
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 09 Feb 2007 12:54:40 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

 Znaczy, miękko wsunął auto do rowu? ;>

Zaraz po równie miękkim wyhamowaniu na naczepie ;)

 Tylko jedno mi nie pasuje: to rozpędzenie się do prędkości
 niebezpiecznej ;>>>

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
klubsubaru.pl  uratuj stratopoloneza: http://www.stratopolonez.pl

18 Data: Luty 09 2007 13:00:52
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Tomasz Pyra 

Robert Rędziak napisał(a):

On Fri, 09 Feb 2007 12:54:40 +0100, Tomasz Pyra
 wrote:

 Znaczy, miękko wsunął auto do rowu? ;>
Zaraz po równie miękkim wyhamowaniu na naczepie ;)

 Tylko jedno mi nie pasuje: to rozpędzenie się do prędkości
 niebezpiecznej ;>>>

Prędkość była ok, to naczepa była za długa.

19 Data: Luty 09 2007 13:22:05
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Wlodek 

 Znaczy, miękko wsunął auto do rowu? ;>
Zaraz po równie miękkim wyhamowaniu na naczepie ;)

 Tylko jedno mi nie pasuje: to rozpędzenie się do prędkości
 niebezpiecznej ;>>>

przesadzacie ;-) - wszystko bylo pod kontrola a wjazd
w row wkalkulowany w ryzyko - co nie zabija to
wzmacnia

Prędkość była ok, to naczepa była za długa.

:-D

W.

20 Data: Luty 09 2007 12:47:50
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Hektor 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał

Ciekawe czy mu ESP zamigało? ;P

Moze mu sie lampeczka zepsula. No bo reszta (kierowca + samochód) bez zarzutu.

Zbigniew Kordan

21 Data: Luty 09 2007 13:25:11
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Koriolan 

Tomasz Pyra napisał(a):

Wracałem sobie wczoraj z Warszawy do Gdańska.
Warunki drogowe beznadziejne - śnieg na drodze, chwilami zupełna gołoledź.
Ale że ruch niewielki to wyprzedzać się dało spokojnie.

Prędkości niewielkie bo chwilami gołoledź, również na zakrętach i przy 50-60km/h bywały problemy z utrzymaniem się na drodze.

Na CB słyszę że jakieś A6 leci ze 2x szybciej niż reszta, a że ma CB to dyskutuje z innymi że on to może bo ma ESP i coś tam się chyba napędem quattro chyba pochwalił.
Gość stwierdził że droga jest ok, bo on ma ESP i spokojnie może lecieć 120, bo jak droga by była śliska to by mu ESP migało na zakretach.

Kretyn....

ESP jest świetne - szczególnie jak się jedzie niedokładnie odśnieżonym pasem, "ucieknie" z wyjeżdżonej koleiny czy zwyczajnie trzeba jechać bocznymi drogami które są zupełnie białe.. ale na litość Boską nie zmienia praw fizyki.. najwyżej troszeczkę je nagina.

Dobrze,  że nikogo ze sobą nie zabrał..

Michał

22 Data: Luty 09 2007 13:43:23
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Tomek 

Tomasz Pyra napisał(a):


Sytuacja w sumie niegroźna - zjechał z małego nasypu na którym była droga, tam go jakoś obróciło i zatrzymał się w kartoflach.
Ciekawe czy mu ESP zamigało? ;P

widzę pewną nieścisłość w twojej wypowiedzi: o tej porze roku nie ma kartofli na polach :D
Też mam ESP w swoim małym Corsiątku ale nie mam do niego aż takiego zaufania.

p.s Gratulacje dla tego kierownika a Audi, jak to powiadają, "Głupota nie boli".

23 Data: Luty 09 2007 13:56:23
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Wlodek 

Sytuacja w sumie niegroźna - zjechał z małego nasypu na którym była
droga, tam go jakoś obróciło i zatrzymał się w kartoflach.
Ciekawe czy mu ESP zamigało? ;P

widzę pewną nieścisłość w twojej wypowiedzi: o tej porze roku nie ma
kartofli na polach :D

no cos Tomka z tymi kartoflami ponioslo ale mysle,
ze akurat jemu mozna to wybaczyc :-D

Też mam ESP w swoim małym Corsiątku ale nie mam do niego aż takiego
zaufania.

p.s Gratulacje dla tego kierownika a Audi, jak to powiadają, "Głupota
nie boli".

oj, zapomnial, ze ESP jest ale w aucie zony :)

W.

24 Data: Luty 09 2007 13:58:56
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "Wlodek"  napisał w wiadomości


no cos Tomka z tymi kartoflami ponioslo ale mysle,
ze akurat jemu mozna to wybaczyc :-D

ROTFL :D:D:D:D:D:D:D:D:D

, przepraszam Tomek, juz ne bede :D

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Brava 1.6 16V  LPG + Alan 28 / RS39 + AT 1700

25 Data: Luty 09 2007 14:04:20
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Tomasz Pyra 

Tomek napisał(a):

Tomasz Pyra napisał(a):


Sytuacja w sumie niegroźna - zjechał z małego nasypu na którym była droga, tam go jakoś obróciło i zatrzymał się w kartoflach.
Ciekawe czy mu ESP zamigało? ;P

widzę pewną nieścisłość w twojej wypowiedzi: o tej porze roku nie ma kartofli na polach :D

A to nie jest tak, że to się na jesień sadzi, a latem zbiera czy jakoś tak?
Wbrew pozorom nie jestem specjalistą w uprawie tego warzywa ;P

26 Data: Luty 09 2007 14:10:35
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Rafal... 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości


A to nie jest tak, że to się na jesień sadzi, a latem zbiera czy jakoś tak?
Wbrew pozorom nie jestem specjalistą w uprawie tego warzywa ;P

Na wiosnę się sadzi :)

--
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow ( małpa ) gazeta.pl

27 Data: Luty 09 2007 14:12:10
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Wodz 

Dnia Fri, 9 Feb 2007 14:10:35 +0100, osoba podająca się za "Rafal...",
prawie psując klawiaturę, nagryzmolił(a) taki oto tekst:

A to nie jest tak, że to się na jesień sadzi, a latem zbiera czy jakoś
tak?
Wbrew pozorom nie jestem specjalistą w uprawie tego warzywa ;P

Na wiosnę się sadzi :)
I jesienią zbiera (choć często w lato się podbiera) :)

--
Pozdrawiam
Wodz
Boże pozwól bym potrafił, gdy ojczyzna mnie zawoła, zamiast piersi wypiąć
dupę, bo ta ropa nie jest moja

28 Data: Luty 09 2007 14:11:20
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Marek Sawicz 

Tomasz Pyra napisał(a):

Tomek napisał(a):
Tomasz Pyra napisał(a):


Sytuacja w sumie niegroźna - zjechał z małego nasypu na którym była droga, tam go jakoś obróciło i zatrzymał się w kartoflach.
Ciekawe czy mu ESP zamigało? ;P

widzę pewną nieścisłość w twojej wypowiedzi: o tej porze roku nie ma kartofli na polach :D

A to nie jest tak, że to się na jesień sadzi, a latem zbiera czy jakoś tak?
Wbrew pozorom nie jestem specjalistą w uprawie tego warzywa ;P


Jak się ziemniaki/kartofle/pyry*  śnią to albo na wiosnę posadzą albo na jesieni wykopią :)

* zależnie od regionu Polski

--
pozdrawiam
Marek Sawicz
3City, Renault 21D Nevada '95 (Alan 28 + Lemm AT1200)

29 Data: Luty 09 2007 14:37:28
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Wlodek 

Jak się ziemniaki/kartofle/pyry*  śnią to albo na wiosnę posadzą albo
na jesieni wykopią :)

nie strasz Tomka (P) :-D

W.
p.s. dobra, ja tez juz nie bede

30 Data: Luty 10 2007 05:18:15
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: MarcinJM 

Tomasz Pyra napisał(a):

Wbrew pozorom nie jestem specjalistą w uprawie tego warzywa ;P

Sprawdz w wytycznych UE, czy to nie czasami owoc, tak jak marchewka :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

31 Data: Luty 09 2007 19:24:49
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Tomasz Pyra 

Tomasz Pyra napisał(a):

Wracałem sobie wczoraj z Warszawy do Gdańska.
Warunki drogowe beznadziejne - śnieg na drodze, chwilami zupełna gołoledź.
Ale że ruch niewielki to wyprzedzać się dało spokojnie.

Prędkości niewielkie bo chwilami gołoledź, również na zakrętach i przy 50-60km/h bywały problemy z utrzymaniem się na drodze.

No jeszcze dziś podjechałem na stację i sprawdziłem zużycie paliwa.
Wyszło 5.36l/100km - wniosek z tego prosty, że żeby zużyć mało paliwa trzeba jechać wolno.
Nic że w sumie prędkość często się zmieniała, nic że co chwile były próby przyczepności, ale jak się jedzie spokojnie z przelotową 70km/h to silnik nie ssie :)
Pierwszy raz w życiu tak wolno gdzieś jechałem no i padł rekordzik zużycia paliwa.

32 Data: Luty 09 2007 19:52:22
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: bratPit 


Wracałem sobie wczoraj z Warszawy do Gdańska.
Warunki drogowe beznadziejne - śnieg na drodze, chwilami zupełna gołoledź.
Ale że ruch niewielki to wyprzedzać się dało spokojnie.


Heh, ja w ub. niedzielę na zakopiance też podobnych młodzianów z finezją
wyciągałem a jakże oczywiście z BMW [e46] które wylądowało na dachu w rowie,
na ich szczęście i ich towarzyszek nic sie nie stało choć wszystkie plastiki
z auta były porozrzucane w promieniu 200m,
brat

33 Data: Luty 09 2007 23:22:54
Temat: Re: Nie ma to jak ESP
Autor: Nathan 

Tomasz Pyra napisał(a):

Sytuacja w sumie niegroźna - zjechał z małego nasypu na którym była droga, tam go jakoś obróciło i zatrzymał się w kartoflach.
Ciekawe czy mu ESP zamigało? ;P

Zapatrzył sie biedak w "lampeckę"

--
Pozdrawiam Nathan
"Spadochroniarze to ludzie, którzy schodzą z drzew,
  na które nie wchodzili" Charles Lindbergh
bartosz<kropka/dot>bb@gmail<kropka/dot>com

Nie ma to jak ESP



Grupy dyskusyjne