Grupy dyskusyjne » Nie ma to jak nówka z salonu, czyli w ywoływanie SO z lasu :-)

Nie ma to jak nówka z salonu, czyli w ywoływanie SO z lasu :-)

1	Data: Grudzien 14 2006 11:58:50
Temat: Nie ma to jak nówka z salonu, czyli wywoływanie SO z lasu :-)
Autor: Blyskacz
Witam Nastepna legenda i mit do kolekcji ;) http://biznes.onet.pl/1%2c12%2c11%2c25570823%2c70978430%2c2713636%2c0%2cforum2.html Ciekawe co na to S.O. ? ;-) pozdrawiam Blyskacz
2	Data: Grudzien 14 2006 12:15:44
Temat: Re: Nie ma to jak nówka z salonu, czyli wywoływanie SO z lasu :-)
Autor: Jakub Witkowski
Blyskacz wrote: Witam Nastepna legenda i mit do kolekcji ;) http://biznes.onet.pl/1%2c12%2c11%2c25570823%2c70978430%2c2713636%2c0%2cforum2.html Ciekawe co na to S.O. ? ;-) Na pewno czarna propaganda wyprodukowana przez jakiegoś sprowadzacza złomu. -- Jakub Witkowski z domeny gts /kropka/ pl
3	Data: Grudzien 14 2006 12:18:42
Temat: Re: Nie ma to jak nówka z salonu, czyli wywoływanie SO z lasu :-)
Autor: GrzegorzG
Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w wiadomości Blyskacz wrote: Witam Nastepna legenda i mit do kolekcji ;) http://biznes.onet.pl/1%2c12%2c11%2c25570823%2c70978430%2c2713636%2c0%2cforum2.html Ciekawe co na to S.O. ? ;-) Na pewno czarna propaganda wyprodukowana przez jakiegoś sprowadzacza złomu. na pewno to sobie mozna... imho jest to bardzo mozliwe. ile razy kupowales samochod w salonie i ile razy go tam naprawiales?
4	Data: Grudzien 14 2006 12:19:50
Temat: Re: Nie ma to jak nówka z salonu, czyli wywoływanie SO z lasu :-)
Autor: Adam Płaszczyca
GrzegorzG wrote: na pewno to sobie mozna... imho jest to bardzo mozliwe. ile razy kupowales samochod w salonie i ile razy go tam naprawiales? To, co Cie wlasnei w tylek gryzie to ironia. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/ ___________/ mail: GG: 3524356
5	Data: Grudzien 14 2006 13:25:43
Temat: Re:
Autor: Jakub Witkowski
GrzegorzG wrote: Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w wiadomości Blyskacz wrote: Witam Nastepna legenda i mit do kolekcji ;) http://biznes.onet.pl/1%2c12%2c11%2c25570823%2c70978430%2c2713636%2c0%2cforum2.html Ciekawe co na to S.O. ? ;-) Na pewno czarna propaganda wyprodukowana przez jakiegoś sprowadzacza złomu. na pewno to sobie mozna... imho jest to bardzo mozliwe. ile razy kupowales samochod w salonie i ile razy go tam naprawiales? Nie czujesz przypadkiem jak cię coś gryzie? Takie zwierzę na "i". -- Jakub Witkowski z domeny gts /kropka/ pl
6	Data: Grudzien 14 2006 12:52:01
Temat: Re: Nie ma to jak nówka z salonu, czyli wywoływanie SO z lasu :-)
Autor: Jacek
Może jest w tym trochę prawdy. Ja kupiłem u dealera (Śliwka w Katowicach) Skodę w roku 1997. Teraz przy sprzedaży wyszło na jaw, że cały jeden bok był malowany i ma znacznie większą grubość lakieru. Kupujący napadł na mnie, że zatajam "blacharską przeszłość auta". Swoją drogą czy jest możliwe, że fabrycznie jeden bok malowali 2 razy? Jacek
7	Data: Grudzien 14 2006 14:47:33
Temat: Re: Nie ma to jak nówka z salonu, czyli wywoływanie SO z lasu :-)
Autor: Grzegorz
Hello Jacek !: Może jest w tym trochę prawdy. Ja kupiłem u dealera (Śliwka w Katowicach) Skodę w roku 1997. Teraz przy sprzedaży wyszło na jaw, że cały jeden bok był malowany i ma znacznie większą grubość lakieru. Kupujący napadł na mnie, że zatajam "blacharską przeszłość auta". Swoją drogą czy jest możliwe, że fabrycznie jeden bok malowali 2 razy? Kolega kiedyś tak kupił Corsę nówkę w salonie z malowanym przodem gdzieś chyba w Bytomiu. I wyszło przy sprezdaży, pewnie drapnęli "w transporsie". A o innych przypadkach to raczej za często nikt się nie dowiaduje, albo .... nie chce ... G.
8	Data: Grudzien 14 2006 20:14:02
Temat: Re: Nie ma to jak nówka z salonu, czyli wywoływanie SO z lasu :-)
Autor: nowy140
Kolega kiedyś tak kupił Corsę nówkę w salonie z malowanym przodem gdzieś chyba w Bytomiu. I wyszło przy sprezdaży, pewnie drapnęli "w transporsie". A o innych przypadkach to raczej za często nikt się nie dowiaduje, albo .... nie chce ... Co chcesz. Sprzedawalem fiata uno ktorego kupilem jako nowy. Auto wygladalo bardzo dobrze i zdrowo. Dopiero jak znajomy handlarz wzial to auto odemnie i reperowal go do sprzedazy - wiadomo rdza to malo sie nie pobilismy o to ze drzwi byly robione. Szpachla. Powiedzialem mu ze chrzani nic nie bylo a on ze jestem idiota bo szpachli byla masa na drzwiach i byly robione a inne auta w tym uno nie maja spachli pod blacha - co logiczne. Historia pokazala ze ten gosc sie raczej nie myli jesli chodzi o auta wiec to on mial racje.... Tez pewnie walneli w transporcie i przeszlo przez warsztat. Moze we Wloszech moze w PL. Rok 1992. Wiem tez o tym ze jak byla powodz w Niemczech to jakis cwaniak sprzedawal w Polsce popowodziowe ople jako nowe. Poszedl jednak za to siedziec + strata autoryzacji i likwidacja firmy. tez wczesny kapitalizm.
9	Data: Grudzien 14 2006 21:55:53
Temat: Re: Nie ma to jak nówka z salonu, czyli wywoływanie SO z lasu :-)
Autor: Maseł
Jacek wrote: Może jest w tym trochę prawdy. Ja kupiłem u dealera (Śliwka w Katowicach) Skodę w roku 1997. Teraz przy sprzedaży wyszło na jaw, że cały jeden bok był malowany i ma znacznie większą grubość lakieru. Kupujący napadł na mnie, że zatajam "blacharską przeszłość auta". Swoją drogą czy jest możliwe, że fabrycznie jeden bok malowali 2 razy? W pewnej znanej mi lakierni poprawiaja spory procent srebrnych, bo "zle chwyta" (inn ekolory oczywiscie kontrola tez czasami kwalifikuje do poprawki), wiec faktycznie z lakierni wychodzi juz produkt po poprawkach (nie wiem jak to skutkuje rewelacjami zglaszanymi przez magnesikowy miernik grubosci lakieru...) Pozdro Maseł
10	Data: Grudzien 14 2006 17:41:20
Temat: Re: Nie ma to jak nówka z salonu, czyli wywoływanie SO z lasu :-)
Autor: Przembo
Użytkownik "Blyskacz" napisał Nastepna legenda i mit do kolekcji ;) http://biznes.onet.pl/1%2c12%2c11%2c25570823%2c70978430%2c2713636%2c0%2cforum2.html Ciekawe co na to S.O. ? ;-) Wiadomo, ze sprzedawcy oszukuja, ze sprzedaja naprawiane auta jako nowe, podmiany czesci to tez nic nowego... ale skala zjawiska opisana na forum onetu jest szokujaca. Mi osobiscie nie chce sie wierzyc, ze wiekszosc aut ma takie braki. Sa 2 rozne wersje, na zachod i na wschod? Too ze tu trafiaja auta z felerami robione na szybko przed sprzedaza to jest realne, ale by trafialy tylko takie juz raczej nie. Mi sie wydaje, ze informacje z forum sa troche naciagane... fakt, ze mniej to naciagane niz rzeczywistosc widziana rozowymi okularami przez wiadomo kogo :) Pozdr
11	Data: Grudzien 15 2006 00:00:11
Temat: Re: Nie ma to jak nówka z salonu, czyli wywoływanie SO z lasu :-)
Autor: maro
Użytkownik "Blyskacz" napisał w wiadomości Ciekawe co na to S.O. ? ;-) ....a "S.O." na to: "niemożliwe!!!" ;) pzdr maro