Użytkownik "Gondus" napisał w wiadomości
Po przekreceniu kluczyka silnik probuje zaskoczyc ale ... jakos nie moze ...
Jakies rady czy brac na hol i do mechanika?
Podobno tego nie zalecają, ale jak odpali "na pych",
to prawdopodobnie rozrusznik / bendix,
które wykończyły stary akumulator.
Chyba, że jeszcze benzyna "wyparowała" ;-)
Pzdr
JKK
3 |
Data: Kwiecien 18 2009 00:03:25 |
Temat: Re: Nie odpala auto |
Autor: szadok |
Dnia 17.04.2009 JKK napisał/a:
Użytkownik "Gondus" napisał w wiadomości
Po przekreceniu kluczyka silnik probuje zaskoczyc ale ... jakos nie moze
...
Jakies rady czy brac na hol i do mechanika?
Podobno tego nie zalecają, ale jak odpali "na pych",
to prawdopodobnie rozrusznik / bendix,
Jak bendix, to by nie zasprzęglał i autor nie pisałby, że silnik próbuje
zaskoczyć
pzdr, szadok
--
'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami'
śp. babcia
ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail
4 |
Data: Kwiecien 17 2009 21:17:30 | Temat: Re: Nie odpala auto | Autor: Artur Miller |
"Gondus" wrote in message
Mam fiata seicento 1.1.
Do dzisiaj autko dzialalo bez problemu.
Pojechalem sobie na miasto. Postawilem na parkingu, wracam, odpala .... i
autko nie odpala.
Paliwo jest, olej jest, akumulator nowy jest ... co jest grane?
Po przekreceniu kluczyka silnik probuje zaskoczyc ale ... jakos nie moze
...
Czy to cos ze swiecami, silnikiem?
Jakies rady czy brac na hol i do mechanika?
pompka / filtr paliwa ?
@
5 |
Data: Kwiecien 18 2009 01:29:10 | Temat: Re: Nie odpala auto | Autor: DoQ |
Gondus pisze:
Mam fiata seicento 1.1.
Do dzisiaj autko dzialalo bez problemu.
Pojechalem sobie na miasto. Postawilem na parkingu, wracam, odpala .... i autko nie odpala.
Paliwo jest, olej jest, akumulator nowy jest ... co jest grane?
Po przekreceniu kluczyka silnik probuje zaskoczyc ale ... jakos nie moze ...
Czy to cos ze swiecami, silnikiem?
Jakies rady czy brac na hol i do mechanika?
Może czujnik położenia wału?
Pozdrawiam
Paweł
6 |
Data: Kwiecien 18 2009 07:37:11 | Temat: Re: Nie odpala auto | Autor: MadMan |
Dnia Fri, 17 Apr 2009 21:11:44 +0200, Gondus napisał(a):
Pojechalem sobie na miasto. Postawilem na parkingu, wracam, odpala .... i
autko nie odpala.
Paliwo jest, olej jest, akumulator nowy jest ... co jest grane?
U mnie w Corsie padł aparat zapłonowy i było coś podobnego - stanąłem na
światłach, zgasł i już nie zapalił. Kręcił rozrusznikiem, ale nie było
zapłonu, do tego nie ruszała się strzałka obrotomierza (normalnie przy
zapalaniu ruszała się).
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138
7 |
Data: Kwiecien 18 2009 18:14:02 | Temat: Re: Nie odpala auto | Autor: Paweł W. |
Mam fiata seicento 1.1.
Do dzisiaj autko dzialalo bez problemu.
Pojechalem sobie na miasto. Postawilem na parkingu, wracam, odpala .... i
autko nie odpala.
Paliwo jest, olej jest, akumulator nowy jest ... co jest grane?
Po przekreceniu kluczyka silnik probuje zaskoczyc ale ... jakos nie moze
...
Czy to cos ze swiecami, silnikiem?
Jakies rady czy brac na hol i do mechanika?
To pewnie sprawka tego fanatyka co Zyge Maszpunto z sondy lambda chciał
obrabować ;-)
A tak na poważnie to sprawdź czy pompka paliwa działa.
Pozdro
p.
| | | | |