Grupy dyskusyjne   »   Nie słyszą koguta

Nie słyszą koguta



1 Data: Sierpien 19 2009 21:59:46
Temat: Nie słyszą koguta
Autor: Karol Y 

- http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1615279,0,,radiowoz_na_sygnale_nie_robi_wrazenia_na_warszawiakach,wiadomosc.html

Jest nawet wzmianka o słuchaniu muzyki zbyt głośno - coś dla tych, co ostatnio wykrzykiwali, że im w swoim aucie wszystko wolno.

--
Mateusz Bogusz



2 Data: Sierpien 19 2009 22:12:28
Temat: Re: Nie słyszą koguta
Autor: jerzu 

On Wed, 19 Aug 2009 21:59:46 +0200, Karol Y  wrote:

-
http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1615279,0,,radiowoz_na_sygnale_nie_robi_wrazenia_na_warszawiakach,wiadomosc.html

Tak BTW. Ja mam wrażenie, że te sygnały pojazdów uprzywilejowanych,
które były stosowane 15 czy 20 lat temu, były zdecydowanie bardziej
słyszalne. Te obecne to jakieś takie... piździki.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

3 Data: Sierpien 19 2009 22:14:14
Temat: Re: Nie słyszą koguta
Autor: bartekk 

jerzu pisze:

http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1615279,0,,radiowoz_na_sygnale_nie_robi_wrazenia_na_warszawiakach,wiadomosc.html

Tak BTW. Ja mam wrażenie, że te sygnały pojazdów uprzywilejowanych,
które były stosowane 15 czy 20 lat temu, były zdecydowanie bardziej
słyszalne. Te obecne to jakieś takie... piździki.

Może być. Ale auta teraz też jakby lepiej wyciszone. I powszechna moda na wielkie głośniki.

4 Data: Sierpien 19 2009 22:24:26
Temat: Re: Nie słyszą koguta
Autor: Rafal 

Zebyscie widzieli jak to w Norwegii wyglada. Wlaczaja sobie koguta tylko po
to zeby nie stac na czerwonym i zaraz skrzyzowanie robi sie puste.
Przejezdzaja, wylaczaja i wszystko wraca do normy.
Moglibysmy sie wiele od tych norweskich ciot nauczyc :)

Użytkownik "jerzu"  napisał w
wiadomości

On Wed, 19 Aug 2009 21:59:46 +0200, Karol Y  wrote:

-
http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1615279,0,,radiowoz_na_sygnale_nie_robi_wrazenia_na_warszawiakach,wiadomosc.html

Tak BTW. Ja mam wrażenie, że te sygnały pojazdów uprzywilejowanych,
które były stosowane 15 czy 20 lat temu, były zdecydowanie bardziej
słyszalne. Te obecne to jakieś takie... piździki.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

5 Data: Sierpien 19 2009 23:19:33
Temat: Re: Nie słyszą koguta
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Rafal pisze:

Zebyscie widzieli jak to w Norwegii wyglada. Wlaczaja sobie koguta tylko po to zeby nie stac na czerwonym i zaraz skrzyzowanie robi sie puste. Przejezdzaja, wylaczaja i wszystko wraca do normy.
Moglibysmy sie wiele od tych norweskich ciot nauczyc :)


Cioty jak cioty. Ale przynajmniej odpisują pod postem, jak na ludzi przystało. :P


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi."

6 Data: Sierpien 19 2009 23:47:39
Temat: Re: Nie słyszą koguta
Autor: jerry 

jerzu natekścił posta

http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1615279,0,,radiowoz_na_sygnale_nie_robi_wrazenia_na_warszawiakach,wiadomosc.html
Tak BTW. Ja mam wrażenie, że te sygnały pojazdów uprzywilejowanych,
które były stosowane 15 czy 20 lat temu, były zdecydowanie bardziej
słyszalne. Te obecne to jakieś takie... piździki.

taaa. szczególnie ci piesi mają takie wyciszone kabiny...

7 Data: Sierpien 20 2009 00:13:17
Temat: Re: Nie słyszÂą koguta
Autor: jerzu 

On Wed, 19 Aug 2009 23:47:39 +0200, "jerry"
 wrote:

taaa. szczególnie ci piesi mają takie wyciszone kabiny...

Piesi mogą mieć słuchawki w uszach.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

8 Data: Sierpien 20 2009 09:37:02
Temat: Re: Nie słyszÂą koguta
Autor: Marx 

jerzu pisze:

On Wed, 19 Aug 2009 23:47:39 +0200, "jerry"
 wrote:

taaa. szczególnie ci piesi mają takie wyciszone kabiny...

Piesi mogą mieć słuchawki w uszach.

kierowca tez... (zestaw sluchawkowy)
Marx

9 Data: Sierpien 20 2009 12:33:09
Temat: Re: Nie słysz? koguta
Autor: jerry 

jerzu natekścił posta

taaa. szczególnie ci piesi mają takie wyciszone kabiny...
Piesi mogą mieć słuchawki w uszach.
a te douszne tak izolują od świata zewnętrznego, że hoho.
no chyba, że wewn. głośność dobija 100 dB, ale nie wiem,
czy długo można pochodzić z takim wyciem w uchu.
zresztą na przytoczonym filmie nie widać było, żeby przechodząca
kobieta miała słuchawki.

10 Data: Sierpien 20 2009 12:49:03
Temat: Re: Nie słysz? koguta
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

jerry pisze:

jerzu natekścił posta
taaa. szczególnie ci piesi mają takie wyciszone kabiny...
Piesi mogą mieć słuchawki w uszach.
a te douszne tak izolują od świata zewnętrznego, że hoho.
no chyba, że wewn. głośność dobija 100 dB, ale nie wiem,
czy długo można pochodzić z takim wyciem w uchu.

Można - potwierdzam na przykładzie swoim/żony/dzieci. Nawet nie
musi być tak bardzo głośno - człowiek się częściowo wyłącza
i przestaje reagować na czynniki zewnętrzne.

zresztą na przytoczonym filmie nie widać było, żeby przechodząca
kobieta miała słuchawki.

Nie znaczy to, że automatycznie cokolwiek słyszała, albo była
zainteresowana "słyszeniem".

11 Data: Sierpien 20 2009 17:08:36
Temat: Re: Nie słysz? koguta
Autor: jerry 

Artur 'futrzak' Maśląg natekścił posta

człowiek się częściowo wyłącza
i przestaje reagować na czynniki zewnętrzne.
(...)
Nie znaczy to, że automatycznie cokolwiek słyszała, albo była
zainteresowana "słyszeniem".

Pozostaje klakson jak ten z 8 wątków niżej/wyżej

12 Data: Sierpien 20 2009 10:07:35
Temat: Re: Nie słyszą koguta
Autor: PepedB 

jerzu pisze:

On Wed, 19 Aug 2009 21:59:46 +0200, Karol Y  wrote:

- http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1615279,0,,radiowoz_na_sygnale_nie_robi_wrazenia_na_warszawiakach,wiadomosc.html

Tak BTW. Ja mam wrażenie, że te sygnały pojazdów uprzywilejowanych,
które były stosowane 15 czy 20 lat temu, były zdecydowanie bardziej
słyszalne. Te obecne to jakieś takie... piździki.

Za to teraz błyskają lepiej. W sumie nie zdarzyło mi się, żebym nie zauważył takiego auta nim zbliżył się do mnie. Poza tym nie niezauważanie jak dla mnie jest głównym problemem, a fatalne reakcje po zauważeniu. Zapala się zielone, a wszyscy stoją i robią wszystko, żeby zjechać na bok, bo przecie trzeba przepuścić. Nieważne, że jakby ruszyli to karetka przejechałaby szybciej, a potem spokojnie wyprzedziłaby jadące już samochody. Do tego gwałtowne manewry absolutnie bez sygnalizowania kierunku, hamowanie tuż przed samochodem uprzywilejowanym. W sumie nieraz na miejscu kierowcy auta uprzywilejowanego wyłączyłbym tą dyskotekę na dachu i po prostu przeciskałbym się między innym byle do przodu.

--
Pozdrawiam, Marcin Kaliński
a-dres:{ksywka}(na)post.pl

13 Data: Sierpien 19 2009 22:23:35
Temat: Re: Nie słyszą koguta
Autor: STranger 

Karol Y pisze:

- http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1615279,0,,radiowoz_na_sygnale_nie_robi_wrazenia_na_warszawiakach,wiadomosc.html Jest nawet wzmianka o słuchaniu muzyki zbyt głośno - coś dla tych, co ostatnio wykrzykiwali, że im w swoim aucie wszystko wolno.


Nie zawsze wina kierowcy. Winna jest często kiepska sygnalizacja dźwiękowa w karetce.
Nowoczesne karetki pogotowia mają jakieś dziwne nietypowe syreny, zamiast takiej o wysokiej częstotliwości wyjącej syreny z jaką zawsze kojarzy się pogotowie ratunkowe bywają ciche sygnały na niższych częstotliwościach. Przedwczoraj w Poznaniu na ul. Bukowskiej pędziła taka karetka z naprzeciwka, sygnał miała taki dziwny i cichy, że słychać ją było wyraźnie dopiero gdy sie ją zobaczyło z naprzeciwka 30m przed maską. :D Jedziemy spokojnie, cała kolumna wolno, bo blisko godzin szczytu, ale jazda dość płynna jeszcze. Samochód przede mną nagle zjechał ostro na chodnik, a ja zobaczyłem przed sobą pędząca na mnie karetkę więc też odruchowo na chodnik wjechałem, dobrze że ludzi nie było akurat. Karetka wjechała na nasz pas bo jej pas był zastawiony ponieważ nie ustąpili jej miejsca, widocznie też byli zaskoczeni - nie usłyszeli. Widać było że wszyscy kierowcy są zaskoczeni i że w ostatnim momencie widzą i słyszą ten pojazd uprzywilejowany. To nie kwestia radia, ani hałasu, ani głuchoty kierowców. Okna miałem w aucie pootwierane, jechałem ze znajomą i ona też potwierdziła, że usłyszała i zobaczyła karetkę gdy zbliżała się na czołowe!
Ch...olender, za PRL-u sygnał karetki pogotowia i policji był jeden konkretny i zawsze głósny i na dość wysokich częstotliwościach, od razu było wiadomo, że jedzie pojazd uprzywilejowany, a teraz jakieś melodyjki dziwne odgrywają, brak jednolitego standardu, nie zwraca na siebie uwagi.



--
pozdrawiam
STranger

14 Data: Sierpien 19 2009 22:37:19
Temat: Re: Nie słyszą koguta
Autor: STranger 

STranger pisze:

Ch...olender, za PRL-u sygnał karetki pogotowia i policji był jeden konkretny i zawsze głósny i na dość wysokich częstotliwościach, od razu było wiadomo, że jedzie pojazd uprzywilejowany, a teraz jakieś melodyjki dziwne odgrywają, brak jednolitego standardu, nie zwraca na siebie uwagi.

O, mądry komentarz stąd:
www.tvnwarszawa.pl/forum.html#forum:MSwzMTMsOCw1OTY3NzAyMywxNTk0MjEwMjMsNzEwNDkxNCwwLGZvcnVtMDAxLmpz

"Jestem akustykiem, a problem jest po stronie instalatorów sygnalizacji dźwiękowej w samochodach Policji, one powinny działać kierunkowo -45% 0% + 45 w kierunku jazdy na trzech osobnych tubach a nie ładnie wkomponowywać sie w sylwetkę auta pod grilem!!!  Założone są po amatorsku jak zwykły alarm samochodowy! Panowie z Komemdy Głównej obudźcie się!!!!! Gdzie są tuby jak na POLDKACH które działały do 500 metrów w terenie zabudowanym???? Ten sprzęt na zatłoczonej ulicy przy zamknietych oknach(KLIMA) i włącznym radiu działa max.25metrów  w korzystnych warunkach(wg. obliczeń).......
Przy starych sygnałach piesi spieprzali jak opętali ponieważ sygnał dźwiękowy 50 metrów przed przejściem osiągał ponad 110 dB a nie jak teraz 90 czyli tyle ile emituje zatłoczone miasto w centrum!!! Co Wy na to!?"



--
pozdrawiam
STranger

15 Data: Sierpien 19 2009 22:39:17
Temat: Re: Nie słyszą koguta
Autor: Irokez 

Użytkownik "STranger"  napisał w wiadomości


Jest nawet wzmianka o słuchaniu muzyki zbyt głośno - coś dla tych, co ostatnio wykrzykiwali, że im w swoim aucie wszystko wolno.


Nie zawsze wina kierowcy. Winna jest często kiepska sygnalizacja dźwiękowa w karetce.
Nowoczesne karetki pogotowia mają jakieś dziwne nietypowe syreny, zamiast takiej o wysokiej częstotliwości wyjącej syreny z jaką zawsze kojarzy się pogotowie ratunkowe bywają ciche sygnały na niższych częstotliwościach. Przedwczoraj w Poznaniu na ul. Bukowskiej pędziła

Zgadzam się. Te pierdziawki jakieś dziwne są. Mają zmienny modulowany sygnał który czasami słychać czasami nie zalezy co tam za tonacje akurat wybierze.

Ale jest jedno co zawsze słychać i budzi respekt - dźwięk i widok zasuwającej straży pożarnej.
Nie ma bata żeby nie usłyszeć, a jak jakiś z umc-umc na maxa wyskoczy takiemu to nie wiem czy jest sens hamować ;)

Pozdrofka

--
Irokez

16 Data: Sierpien 19 2009 22:52:01
Temat: Re: Nie słyszą koguta
Autor: STranger 

Irokez pisze:


Zgadzam się. Te pierdziawki jakieś dziwne są. Mają zmienny modulowany sygnał który czasami słychać czasami nie zalezy co tam za tonacje akurat wybierze.

Chyba konstruktorzy tych pierdziawek mieli powołanie do tworzenia melodyjek na komórki, ale minęli sie z powołaniem/

Ale jest jedno co zawsze słychać i budzi respekt - dźwięk i widok zasuwającej straży pożarnej.
Nie ma bata żeby nie usłyszeć,


Fakt. Straż ma głośny sprzęt. Mam bazę państwowej straży pożarnej na osiedlu, ok 400m od domu. Jak wyjeżdżają na akcję na sygnale to słychać ZAWSZE. Szczęście, ze rzadko wyjeżdżają...


a jak jakiś z umc-umc na maxa wyskoczy takiemu to nie wiem czy jest sens hamować ;)


LOL
zderzenie z całym składem strażackim i z kilkoma tonami wody... no to masakra dla umcykowca :D




--
pozdrawiam
STranger

17 Data: Sierpien 19 2009 22:57:08
Temat: Re: Nie słyszą koguta
Autor: Jacek Sołtysik 

STranger pisze:


LOL
zderzenie z całym składem strażackim i z kilkoma tonami wody... no to
masakra dla umcykowca :D





a skąd tam ma się wziąć woda?

18 Data: Sierpien 19 2009 23:02:26
Temat: Re: Nie słyszą koguta
Autor: STranger 

Jacek Sołtysik pisze:

STranger pisze:
LOL
zderzenie z całym składem strażackim i z kilkoma tonami wody... no to
masakra dla umcykowca :D

a skąd tam ma się wziąć woda?

A to już nie zabierają strażacy wody ze sobą? na starych filmach wozy strażackie z wodą jeździły. ;)
Jakoś się nad tym nie zastanawiałem nigdy, hmm. Nie wszędzie są hydranty, a skądś wodę do gaszenia muszą brać, choćby na początku akcji.
Na pewno mają jakieś chemikalia w sporej ilości a to tez waży.




--
pozdrawiam
STranger

19 Data: Sierpien 19 2009 23:07:49
Temat: Re: Nie słyszą koguta
Autor: jerzu 

On Wed, 19 Aug 2009 22:57:08 +0200, Jacek Sołtysik
wrote:

a skąd tam ma się wziąć woda?

Ze zbiornika na wodę.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

20 Data: Sierpien 19 2009 23:10:01
Temat: Re: Nie słyszą koguta
Autor: STranger 

Jacek Sołtysik pisze:

STranger pisze:
LOL
zderzenie z całym składem strażackim i z kilkoma tonami wody... no to
masakra dla umcykowca :D



a skąd tam ma się wziąć woda?

Tu masz m.in. zdjęcia wozu strażackiego z którego leją wodę. Jednak biorą wodę ze sobą.
http://www.istotneinformacje.pl/boleslawiec,a2896.php




--
pozdrawiam
STranger

21 Data: Sierpien 19 2009 23:11:29
Temat: Re: Nie słyszą koguta
Autor: jerzu 

On Wed, 19 Aug 2009 23:10:01 +0200, STranger
wrote:

Tu masz m.in. zdjęcia wozu strażackiego z którego leją wodę. Jednak
biorą wodę ze sobą.
http://www.istotneinformacje.pl/boleslawiec,a2896.php

http://www.pojazdyspecjalistyczne.pl/glowna.php


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

22 Data: Sierpien 20 2009 11:02:16
Temat: Re: Nie słyszą koguta
Autor: huri_khan 

Jacek Sołtysik pisze:

a skąd tam ma się wziąć woda?


Jedynie typowo specjalistyczne wozy strażackie nie mają zbiorników (ratownictwo chemiczne, itp), natomiast większość wozów ma zbiorniki po około 5 tyś litrów w zależności od pojazdu.


--
[Pozdrawiam [huri-khan][GG 177094]
[SY] [Astra G '1,6 16V] [opel24.com]

Nie słyszą koguta



Grupy dyskusyjne