Grupy dyskusyjne   »   Nie tylko Punto II wyciszanie...

Nie tylko Punto II wyciszanie...



1 Data: Pa?dziernik 18 2006 21:23:49
Temat: Nie tylko Punto II wyciszanie...
Autor: MK 

Witam..
Mam juz troche dosc... halasu ktore funduje mi punicak.... Wydaje mi sie ze
w Seicento jest rownie glosno...a juz w nowej Pandzie nawet ciszej....!!!
Po 5 godzinach 130/h/srednio...
wysiadam jak bym wyszedl z dyskoteki po 5 piwach i  wszedl do cichego
pomieszczenia... uszy "bola"
Czy ktos probowal z wyciszaniem auta?
Jest to mozliwe? jakie koszty i czy sie oplaca...
M



2 Data: Pa?dziernik 18 2006 22:01:08
Temat: Re: Nie tylko Punto II wyciszanie...
Autor:

Użytkownik MK <marqzik napisał:

Witam..
Mam juz troche dosc... halasu ktore funduje mi punicak.... Wydaje mi sie ze w Seicento jest rownie glosno...a juz w nowej Pandzie nawet ciszej....!!!
Po 5 godzinach 130/h/srednio...
wysiadam jak bym wyszedl z dyskoteki po 5 piwach i  wszedl do cichego pomieszczenia... uszy "bola"
Czy ktos probowal z wyciszaniem auta?
Jest to mozliwe? jakie koszty i czy sie oplaca...
M

Można samemu, nawet się nad tym zastanawiałem. Kopa roboty:-(
trzeba kupić maty głuszące (są na alledrogo) i to w kilku
typach. Z folią alu do komory silnika, zwykłe (2 mm masy
bitumicznej ) na podszybie, drzwi i podlogę, i jeszcze takie
grube z filcem na nadkola. Potem trzeba rozwalić pół auta
podlkeić i założyć wszystko spowrotem. Potem sprawdzić
wydech czy nie skorodowany, i na koniec założyć osłonę
pod silnik. To wszystko co znalazłem na ten temat.
Zastanawiałem sie nad swoim ale cena ;-(
mata 250x500 kosztuje - 5zł za zwykłą, 8 zł z folią alu
i ok 10 zł za tą z filcem , na jedne drzwi trzeba ze
3-4 maty, na podłogę wyliczyłem 8 minimum, do komory
silnika ok 6 szt , po trzy na nadkola, w sumie wyjdzie
ok 300 zł na same maty. Osłona silnika to ok 100.

No i na koniec. Nie wiem jaka skuteczność. :-((




--
Marcin "Mamut"
diving...eat...sleep...and dream about diving

3 Data: Pa?dziernik 19 2006 00:45:44
Temat: Re: Nie tylko Punto II wyciszanie...
Autor: Bartek 


Można samemu, nawet się nad tym zastanawiałem. Kopa roboty:-(
trzeba kupić maty głuszące (są na alledrogo) i to w kilku
typach. Z folią alu do komory silnika, zwykłe (2 mm masy
bitumicznej ) na podszybie, drzwi i podlogę, i jeszcze takie
grube z filcem na nadkola. Potem trzeba rozwalić pół auta
podlkeić i założyć wszystko spowrotem. Potem sprawdzić
wydech czy nie skorodowany, i na koniec założyć osłonę
pod silnik. To wszystko co znalazłem na ten temat.
Zastanawiałem sie nad swoim ale cena ;-(
mata 250x500 kosztuje - 5zł za zwykłą, 8 zł z folią alu
i ok 10 zł za tą z filcem , na jedne drzwi trzeba ze
3-4 maty, na podłogę wyliczyłem 8 minimum, do komory
silnika ok 6 szt , po trzy na nadkola, w sumie wyjdzie
ok 300 zł na same maty. Osłona silnika to ok 100.

No i na koniec. Nie wiem jaka skuteczność. :-((

Ja bym od sprawdzenia wydechu zaczal ...
Chyba, ze jestes pewien, ze jest szczelny na calej dlugosci
(od kolektora do rury wylotowej w tlumiku koncowym).
Jezeli nie to moze sprawdz czy nadmierny halas nie pochodzi
wlasnie z ukladu wydechowego. No chyba, ze przeszkadza
Ci bardziej przy tych 130km/h szum powietrza oplywajacego
samochod (spory szum przy tych predkosciach) niz wycie silnika.
Moze taniej/mniej roboty wyjdzie kupic stopery do uszow ;)

Pozdrawiam,
Bartek

4 Data: Pa?dziernik 19 2006 07:35:55
Temat: Re: Nie tylko Punto II wyciszanie...
Autor: JanuSz 

Użytkownik Bartek napisał:


Ja bym od sprawdzenia wydechu zaczal ...
Chyba, ze jestes pewien, ze jest szczelny na calej dlugosci
(od kolektora do rury wylotowej w tlumiku koncowym).
Jezeli nie to moze sprawdz czy nadmierny halas nie pochodzi
wlasnie z ukladu wydechowego. No chyba, ze przeszkadza
Ci bardziej przy tych 130km/h szum powietrza oplywajacego
samochod (spory szum przy tych predkosciach) niz wycie silnika.
Moze taniej/mniej roboty wyjdzie kupic stopery do uszow ;)

Pozdrawiam,
Bartek



Podejrzewam, że właśnie Ty możesz mieć rację. Miałem punto II 1,2 8V i było to naprawdę ciche auto, i silnika tam nie było słychać, oprócz pełnego gazu na niskich biegach, ale to był ładny dźwięk i też niezbyt głośny. Powyżej 60 km/h słychać tylko szum, a potem wycie powietrza.
Może być nieszczelny tłumik, albo przerobiony przez jakiegoś "Tjunera". Teraz mam diesla, ten ma sporo wygłuszeń, a i tak jest głośniejszy, chość przy prędkościach powyżej 80 nie jest dokuczliwy (za to pali 3,7 :) )
Jeszcze jedno - nie da się powyżej 100 jeździć z otwartymi szybami; hałas jest straszny.

JanuSz

5 Data: Pa?dziernik 19 2006 07:30:36
Temat: Re: Nie tylko Punto II wyciszanie...
Autor:

Odpowiedz na wszystkie...
- wydech mam w porzadku
- tak raczej mowimy tu o szumie powietrza + kól + troche silnika
w sumie daje dokuczliwy szum!

6 Data: Pa?dziernik 19 2006 10:16:59
Temat: Re: Nie tylko Punto II wyciszanie...
Autor: wchpikus 

Witam!
Ja mam Punto 2 , ale czy jest glosno...raczej nie.
Spokojnie przy 70km/godz mozna sluchac muzyki, przy 100 to juz trzeba
przykrecic troche.
Ale czy jest na tyle glosno to nie wiem.
W porownianiu w innymi autami to raczej jest cicho.
Pozdrawiam

7 Data: Pa?dziernik 19 2006 10:30:03
Temat: Re: Nie tylko Punto II wyciszanie...
Autor: michalsky 


Użytkownik "wchpikus"

Witam!
Ja mam Punto 2 , ale czy jest glosno...raczej nie.
Spokojnie przy 70km/godz mozna sluchac muzyki, przy 100 to juz trzeba
przykrecic troche.
Ale czy jest na tyle glosno to nie wiem.
W porownianiu w innymi autami to raczej jest cicho.
Pozdrawiam



przy 70km/h to we wszystkich jest cicho... :)
no moze nie w starym polonezie, albo kaszelku...

8 Data: Pa?dziernik 19 2006 10:44:57
Temat: Re: Nie tylko Punto II wyciszanie...
Autor: wchpikus 

Witam!
no nie wiem, Renault tez, Dewoooo:) i inne blaszaki..

"michalsky"  wrote in message


Użytkownik "wchpikus"
Witam!
Ja mam Punto 2 , ale czy jest glosno...raczej nie.
Spokojnie przy 70km/godz mozna sluchac muzyki, przy 100 to juz trzeba
przykrecic troche.
Ale czy jest na tyle glosno to nie wiem.
W porownianiu w innymi autami to raczej jest cicho.
Pozdrawiam



przy 70km/h to we wszystkich jest cicho... :)
no moze nie w starym polonezie, albo kaszelku...


9 Data: Pa?dziernik 19 2006 14:59:13
Temat: Re: Nie tylko Punto II wyciszanie...
Autor: michalsky 


Użytkownik "wchpikus"

Witam!
no nie wiem, Renault tez, Dewoooo:) i inne blaszaki..


a no tak..
wszelkie gówniane blasiaki tez skrzypia..:)

10 Data: Pa?dziernik 19 2006 22:23:24
Temat: Re: Nie tylko Punto II wyciszanie...
Autor: JanuSz 

Użytkownik michalsky napisał:

Użytkownik "wchpikus"

Witam!
no nie wiem, Renault tez, Dewoooo:) i inne blaszaki..



a no tak..
wszelkie gówniane blasiaki tez skrzypia..:)
Golfy, yarisy, peugeoty 206 też są głośniejsze od punciaka

11 Data: Pa?dziernik 19 2006 23:10:03
Temat: Re: Nie tylko Punto II wyciszanie...
Autor: Markiz 

Użytkownik "michalsky"  napisał w wiadomości

przy 70km/h to we wszystkich jest cicho... :)
no moze nie w starym polonezie, albo kaszelku...

No wlasnie u mnie nie jest :(
Jakieś takie mechaniczne buczenie z przodu słuchac.
Jakby coś się tarło bez oleju.
Jak jade na luzie to tez slychac.
A na zakrętach piszczy.
Zastanawiam się czy przypadkiem łożyska się już nie konczą :(
Przy takim przebiegu - 116.000 - to całkiem możliwe :(
--

Pozdrawiam

Włodek
Fiat PUNTO 55SX z 1998r.  LPG
**********************
GG - 1155265
**********************

12 Data: Pa?dziernik 20 2006 13:20:17
Temat: Re: Nie tylko Punto II wyciszanie...
Autor: michalsky 


Użytkownik "Markiz"  napisał w wiadomości

Użytkownik "michalsky"  napisał w wiadomości

przy 70km/h to we wszystkich jest cicho... :)
no moze nie w starym polonezie, albo kaszelku...

No wlasnie u mnie nie jest :(
Jakieś takie mechaniczne buczenie z przodu słuchac.
Jakby coś się tarło bez oleju.
Jak jade na luzie to tez slychac.
A na zakrętach piszczy.
Zastanawiam się czy przypadkiem łożyska się już nie konczą :(
Przy takim przebiegu - 116.000 - to całkiem możliwe :(
--


o, zdecydowanie...

13 Data: Pa?dziernik 22 2006 18:45:08
Temat: Re: Nie tylko Punto II wyciszanie...
Autor: Janusz Kornaga 

Dnia 19-10-2006 o 23:10:03 Markiz  napisał:

Jakieś takie mechaniczne buczenie z przodu słuchac.
Jakby coś się tarło bez oleju.
Jak jade na luzie to tez slychac.
A na zakrętach piszczy.

To jest zła geometria. Albo ocierający hamulec.

--
Pozdrawiam. Janusz.

14 Data: Pa?dziernik 22 2006 22:59:58
Temat: Re: Nie tylko Punto II wyciszanie...
Autor: Markiz 

Użytkownik "Janusz Kornaga"  napisał w wiadomości

Jakieś takie mechaniczne buczenie z przodu słuchac.
Jakby coś się tarło bez oleju.
Jak jade na luzie to tez slychac.
A na zakrętach piszczy.
To jest zła geometria. Albo ocierający hamulec.

Hamulec jest ok.
Geometria może byc zła bo ściąga mocno czasem w prawo
ale czekam jeszcze na wymiane opon bo to ściaganie się zaczęło
jak wymieniłem opony na Dębicę.
A łożyska od nowosci chodzą i też jednak by trzeba chyba było się
im przyjrzec ale wciag brak kasy na wszystko :(
--

Pozdrawiam

Włodek
Fiat PUNTO 55SX z 1998r.  LPG
**********************
GG - 1155265
**********************

Nie tylko Punto II wyciszanie...



Grupy dyskusyjne