Grupy dyskusyjne   »   Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!

Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!



1 Data: Marzec 25 2010 17:55:21
Temat: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: WW 

Witam

Nigdy więcej nie usunę się z drogi karetce.
Dziś żona nadziała się przy sprzątaniu na ostrze. Krew się leje jak cholera a więc szybki, uciskowy opatrunek, w samochód i ile fabryka dała na pogotowie.
Tam spisali ...... i kazali czekać.

Czekamy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Przesiąkł opatrunek, krew wypełniła but i zaczęła rozlewać się plamą na podłodze. Żona zbladła i zemdlała. Walenie do drzwi wywołało wściekłego sanitariusza, któremu mina zmiękła dopiero na widok plamy na podłodze.
"Lekarz zaraz przyjdzie".
Jeszcze 15 minut i zabrali prawie nieprzytomna żonę na zabieg.

Do pogotowia dojechałem w kilka minut a potem 25 minut czekałem na jaśnie pana lekarza a żona w Stacji Pogotowia Ratunkowego !!! na korytarzu wykrwawiła się prawie na śmierć.

Może to nie ta grupa, ale co mi tam.
Już nigdy nie ustąpię karetce.
Nie ma się po co spieszyć.


WQ***
WW



2 Data: Marzec 25 2010 16:59:07
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: to 

WW wrote:

Może to nie ta grupa, ale co mi tam. Już nigdy nie ustąpię karetce.

Przykra historia, ale bardziej idiotycznego wniosku to już chyba nie
mogłeś z niej wyciągnąć...

--
cokolwiek

3 Data: Marzec 25 2010 18:03:23
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: mirek 


Może to nie ta grupa, ale co mi tam.
Już nigdy nie ustąpię karetce.
Nie ma się po co spieszyć.


Głupiś jest.

4 Data: Marzec 25 2010 18:16:49
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: JanKo 

Agent WW nadaje:

Dziś żona nadziała się przy sprzątaniu na ostrze.

Jeśli nie dość starannie sprzątała to najpierw należy porozmawiać, wyjaśnić.

5 Data: Marzec 25 2010 19:24:43
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: 'Tom N' 

JanKo w

Agent WW nadaje:
Dziś żona nadziała się przy sprzątaniu na ostrze.

Jeśli nie dość starannie sprzątała

Może zbyt starannie...

to najpierw należy porozmawiać, wyjaśnić.

....a nie od razu kosą traktować ;-)

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

6 Data: Marzec 25 2010 20:03:07
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

'Tom N' pisze:

JanKo w
Agent WW nadaje:
Dziś żona nadziała się przy sprzątaniu na ostrze.

Jeśli nie dość starannie sprzątała

Może zbyt starannie...

to najpierw należy porozmawiać, wyjaśnić.

...a nie od razu kosą traktować ;-)

Wiesz, niezależnie od opisywanej sytuacji i kretyńskich wniosków o
nieustępowaniu karetkom, przypomniał mi się żart z teściową:

- Niech skazany wyjaśni skąd ten nóż w placach teściowej?
- No cóż Wysoki Sądzie, szykowaliśmy obiad niedzielny i teściowa
   się poślizgnęła tak nieszczęśliwie, że upadła plecami na ten nóż.
- No tak, ale jak skazany wyjaśni fakt, że zrobiła to 17 razy?
- Starałem się je pomóc, ale podłoga była śliska i co ją prawie
   podniosłem, to znów się osunęła....

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

7 Data: Marzec 27 2010 01:39:12
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Artur Maśląg"

- Niech skazany wyjaśni skąd ten nóż w placach teściowej?
- No cóż Wysoki Sądzie, szykowaliśmy obiad niedzielny i teściowa
  się poślizgnęła tak nieszczęśliwie, że upadła plecami na ten nóż.
- No tak, ale jak skazany wyjaśni fakt, że zrobiła to 17 razy?
- Starałem się je pomóc, ale podłoga była śliska i co ją prawie
  podniosłem, to znów się osunęła....

Ponoć 17 razy to działka psychiatry, nie sędziego. ;)
Zdrowy na umyśle ponoć tyle razy nie dźga -- ale nie
znam się na tym, bo nie mam :) teściowej. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

8 Data: Marzec 27 2010 13:39:46
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" 
napisał w wiadomości

 -- ale nie
znam się na tym, bo nie mam :) teściowej. :)

Wpadłem na to już jakiś czas temu :)

9 Data: Marzec 27 2010 20:33:20
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Przemek V"

 -- ale nie
znam się na tym, bo nie mam :) teściowej. :)

Wpadłem na to już jakiś czas temu :)

Wpadłeś na to, że 17 razy to rozrzutność? ;)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

10 Data: Marzec 27 2010 20:51:10
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" 
napisał w wiadomości


"Przemek V"

 -- ale nie
znam się na tym, bo nie mam :) teściowej. :)

Wpadłem na to już jakiś czas temu :)

Wpadłeś na to, że 17 razy to rozrzutność? ;)

Na to też ;)

11 Data: Marzec 28 2010 00:23:12
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Przemek V"

Wpadłeś na to, że 17 razy to rozrzutność? ;)

Na to też ;)

No to uważaj, bo po jednym lub dwóch trafisz za kratki. ;)
Już lepiej udawać, że teściowa była ciężka i raz za razem upadał na ten nóż... ;)
Ale czy ja wiem -- IMO w wariatkowie nie jest lepiej niż za kratkami. :)
Już raczej lepszym rozwiązaniem jest ,,nieposiadanie'' teściowej. :)

Ktoś zauważył (wśród bankierów) że to są nowoczesne małżeństwa -- bezteściowe. :)
(i bezobrączkowe)

 -- Dlaczego nie pojechałeś do Wilna, choć
    nawet pod granicą zatankowałeś do pełna?
 -- Bo bałem się teściowych...
 -- ??
 -- W wyobraźni zobaczyłem masę teściowych
    przeklinających pod obrazem Marki Boskiej
    Ostrobramskiej swoje synowe... :)

Jeśli wyleczę płucka, spróbuję ponownie...
Zawsze mnie tam ciągnęło. :) Teraz to takie
proste -- tylko trzeba doprowadzić zdrowie do porządku... :)

Zasięg S40 jest mizerny -- miał palić 4 litry ON na setkę
przy delikatnej jeździe, a palić potrafi 10 litrów ON na
setkę. :) Panna Mercedes miała w trasie około 800 km zasięgu...


S40 to samochód miejski!!! Do tras tak sobie nadaje się!
W zasadzie trzeba go stale tankować!!! :) Na dodatek przedwczesne
kupno zaowocowało zbyt dużym kosztem i bezkratkowością, co jeszcze
mocniej bije po kieszeni... :) Gdybym kupił ze 2 miesiące później,
zapłaciłbym o jakieś 3 tysiące mniej (za taki sam samochód lub
nawet nieco lepszy) a nieco drożej mógłbym kupić okratowany... :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

12 Data: Marzec 25 2010 18:22:32
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Lewis 

Użytkownik "WW"  napisał w wiadomości

Witam
Nigdy więcej nie usunę się z drogi karetce.
Dziś żona nadziała się przy sprzątaniu na ostrze. Krew się leje jak cholera a więc szybki, uciskowy opatrunek, w samochód i ile fabryka dała na pogotowie.
Tam spisali ...... i kazali czekać.
Czekamy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przesiąkł opatrunek, krew wypełniła but i zaczęła rozlewać się plamą na podłodze. Żona zbladła i zemdlała. Walenie do drzwi wywołało wściekłego sanitariusza, któremu mina zmiękła dopiero na widok plamy na podłodze.
"Lekarz zaraz przyjdzie".
Jeszcze 15 minut i zabrali prawie nieprzytomna żonę na zabieg.
Do pogotowia dojechałem w kilka minut a potem 25 minut czekałem na jaśnie pana lekarza a żona w Stacji Pogotowia Ratunkowego !!! na korytarzu wykrwawiła się prawie na śmierć.
Może to nie ta grupa, ale co mi tam.
Już nigdy nie ustąpię karetce.
Nie ma się po co spieszyć.
WQ***
WW

Ten tego, no ale co ma do tego karetka na sygnale?
Pod wpływem emocji jesteś więc idzie zrozumieć oburzenie ale nie widzę najmniejszego związku między Twoja historią a nieustępowaniem pierwszeństwa karetce...

--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW [`]
dB Race: 145,5 dB ;)

13 Data: Marzec 25 2010 18:24:49
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Icek 

Może to nie ta grupa, ale co mi tam.
Już nigdy nie ustąpię karetce.
Nie ma się po co spieszyć.


puknij sie w ten pustostan co masz na szyi





Icek

14 Data: Marzec 25 2010 18:32:34
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: GUB 


Użytkownik "WW"  napisał w wiadomości

Witam


"Lekarz zaraz przyjdzie".
Jeszcze 15 minut i zabrali prawie nieprzytomna żonę na zabieg.

Do pogotowia dojechałem w kilka minut a potem 25 minut czekałem na jaśnie pana lekarza a żona w Stacji Pogotowia Ratunkowego !!! na korytarzu wykrwawiła się prawie na śmierć.

Pewnie chcieli jakiegoś organa, bo to teraz modne i medycyna się tym podnieca jak to ratuje życie, a tak naprawdę to drogie zabiegi i niezły szmal za to przychodzi.
Powodzenia w sądzie i prokuraturze też jest dla ludzi.

J.

15 Data: Marzec 25 2010 19:01:41
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "WW"  napisał w wiadomości

Witam

Nigdy więcej nie usunę się z drogi karetce.
Dziś żona nadziała się przy sprzątaniu na ostrze. Krew się leje jak cholera a więc szybki, uciskowy opatrunek, w samochód i ile fabryka dała na pogotowie.
Tam spisali ...... i kazali czekać.
Czekamy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przesiąkł opatrunek, krew wypełniła but i zaczęła rozlewać się plamą na podłodze. Żona zbladła i zemdlała. Walenie do drzwi wywołało wściekłego sanitariusza, któremu mina zmiękła dopiero na widok plamy na podłodze.
"Lekarz zaraz przyjdzie".
Jeszcze 15 minut i zabrali prawie nieprzytomna żonę na zabieg.
Do pogotowia dojechałem w kilka minut a potem 25 minut czekałem na jaśnie pana lekarza a żona w Stacji Pogotowia Ratunkowego !!! na korytarzu wykrwawiła się prawie na śmierć.
Może to nie ta grupa, ale co mi tam.
Już nigdy nie ustąpię karetce.
Nie ma się po co spieszyć.

Te bydlaki nic sobie z chorego nie robią. Oni myślą tylko o kasie. Starszą osobę, która najpierw zemdlała a po ocuceniu miała wysoki skok ciśnienia kazali dowieźć 20km do szpitala, bo jak już przytomna to oni nie przyjadą. Rozumiem Twoje wzburzenie. Łowcy skór jeździli po mieście by doprowadzić do zgonu. To środowisko jest wyjątkowo pozbawione ludzkich uczuć. Warto jednak zastanowić się czy możesz wydać wyrok na osobę przewożoną karetką. Może nie wszędzie są bydlaki i jednak gdzieś komuś ratują życie.
neelix

16 Data: Marzec 25 2010 19:37:22
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: CUT 

Ja po wypadki samochodowym, ze skręconym kolanem, rozwaloną łękotką i dziurą o średnicy 2 cm w łydce usłyszałem na izbie przyjęć w szpitalu w Oświęcimiu, że z takimi głupotami się nie przychodzi do szpitala. Zostałem BEZ OPATRUNKU odprawiony do domu z zaleceniem zgłoszenia się do lekarza pierwszego kontaktu. A, że był piątek wieczorem....

17 Data: Marzec 25 2010 20:29:59
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Malgorzata K. 


Użytkownik "WW"  napisał w wiadomości

Witam

Nigdy więcej nie usunę się z drogi karetce.
Dziś żona nadziała się przy sprzątaniu na ostrze. Krew się leje jak
cholera a więc szybki, uciskowy opatrunek, w samochód i ile fabryka dała
na pogotowie.
Tam spisali ...... i kazali czekać.

Czekamy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Przesiąkł opatrunek, krew wypełniła but i zaczęła rozlewać się plamą na
podłodze. Żona zbladła i zemdlała.

Bieeeeedactwo, krwi sie wystraszyla....
Ciekawe, coby powiedziala na - 450 ml krwi ("minus" - tj. woreczek krwi) ,
ktore ja "od tak" oddaje,
zgodnie z terminami, jako honorowy krwiodawca


Echhhh ludziska, co ma do tego karetka???????????
Oprzytomniej chlopie
a'propos: to sie kwalifikuje, jako wypadek przy pracy (o ile to bylo jej
zawodem)

malgosia

18 Data: Marzec 25 2010 20:32:33
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: 085 

Użytkownik "WW"  napisał w wiadomości

Witam

Nigdy więcej nie usunę się z drogi karetce.

naucz sie palancie robic porzadne opatrunki, a nie narzekaj na karetki, ktore nie maja nic wspolnego z twoja kobieta

nawiasem mowiac, opaske uciskowa to sie zaklada przy amputacji konczyny - nie dostala zonka martwicy ? :]

zul

19 Data: Marzec 25 2010 20:54:50
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: 'Tom N' 

085 w

nawiasem mowiac, opaske uciskowa to sie zaklada przy amputacji konczyny -
nie dostala zonka martwicy ? :]

Jesteś ignorantem, zarówno w kwestii czytania, jak i pierwszej pomocy.


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

20 Data: Marzec 26 2010 20:57:53
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: 085 

Użytkownik "'Tom N'"  napisał w wiadomości

085 w
nawiasem mowiac, opaske uciskowa to sie zaklada przy amputacji konczyny -
nie dostala zonka martwicy ? :]

Jesteś ignorantem, zarówno w kwestii czytania, jak i pierwszej pomocy.

A co ty mozesz o tym wiedziec ? nawet na wiki jest opisane, kiedy zaklada sie opaske uciskowa

Fakt, napisal "opatrunek" a nie "opaska" ale po poziomie watkodawcy wnosze, ze obwiazal konczyne sznurkiem albo inna tasma i tym chcial dzialac :]

Widze, ze w waszych umyslach nie miesci sie taka mozliwosc - podobnie jak dyskredytowanie mojej osoby z powodu roznicy zdan w dyskusjach prowadzonych w przeszlosci nie swiadczy o was dobrze :]

zul

21 Data: Marzec 27 2010 10:54:25
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "085"  napisał w wiadomości

Użytkownik "'Tom N'"  napisał w wiadomości
085 w
nawiasem mowiac, opaske uciskowa to sie zaklada przy amputacji konczyny -
nie dostala zonka martwicy ? :]
Jesteś ignorantem, zarówno w kwestii czytania, jak i pierwszej pomocy.
A co ty mozesz o tym wiedziec ? nawet na wiki jest opisane, kiedy zaklada sie opaske uciskowa
Fakt, napisal "opatrunek" a nie "opaska" ale po poziomie watkodawcy wnosze, ze obwiazal konczyne sznurkiem albo inna tasma i tym chcial dzialac :]
Widze, ze w waszych umyslach nie miesci sie taka mozliwosc - podobnie jak dyskredytowanie mojej osoby z powodu roznicy zdan w dyskusjach prowadzonych w przeszlosci nie swiadczy o was dobrze :]

Różnica zdań w przeszłości niestety bardzo rzutuje na wypowiedzi niektórych. Odmienne poglądy także. Formy totalnej nietolerancji dla poglądów przechodzą w chamski brak tolerancji dla osoby i w życiu, ale również na grupie jest to częste zjawisko, bo są jeszcze papugi, które ekscytują się takimi zachowaniami i przejmują te prostackie metody oraz osoby do ataku, mimo że nikt z nich nie ma racji, a na pewno każdy ma prawo do własnego swobodnego zdania. Chłop ze słomą w butach żywemu nie przepuści. Pamiętam np. takie przegrane wybory prezydenckie i późniejsze zachowania przegranego. :-) Niestety sam wyzywasz dyskutanta od palantów. Nie wiem jakie miałeś dyskusje w przeszłości i na jakim poziomie epitetów. Ja tylko stwierdzam zauważony dzisiaj fakt. Co do metod udzielania pierwszej pomocy to są częste zmiany. Co jakiś nowy profesór i autor podręcznika to nowy trynd. Kiedyś reanimacja to było chyba 2/5, a dzisiaj to cholera wie, a co będzie jutro to nikt nie wie. Przy krwotokach zawsze była opaska uciskowa między raną a ogólnie mówiąc sercem czyli powyżej rany. Dzisiaj chyba każą skupiać się na samej ranie, która i tak jest już miejscem olbrzymiego bólu. Jutro będą taką kończynę ucinać bo biorca z kasą już czeka.
 neelix

22 Data: Marzec 25 2010 21:33:13
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

085 pisze:
(...)

naucz sie palancie robic porzadne opatrunki, a nie narzekaj na karetki, ktore nie maja nic wspolnego z twoja kobieta

nawiasem mowiac, opaske uciskowa to sie zaklada przy amputacji konczyny - nie dostala zonka martwicy ? :]

Po raz kolejny kolega pokazuje, że jest z tych młodych i agresywnych
oraz jest ignorantem w zakresie umiejętności czytanie oraz pierwszej
pomocy. Wcześniejsze deklaracje, że strażak może i są prawdziwe, ale
to niczego nie zmienia...

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

23 Data: Marzec 25 2010 21:58:31
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: 'Tom N' 

Artur Maśląg w

085 pisze:
(...)
naucz sie palancie robic porzadne opatrunki, a nie narzekaj na karetki,
ktore nie maja nic wspolnego z twoja kobieta
nawiasem mowiac, opaske uciskowa to sie zaklada przy amputacji konczyny
- nie dostala zonka martwicy ? :]

Po raz kolejny kolega pokazuje, że [...] jest ignorantem w zakresie
umiejętności czytanie oraz pierwszej pomocy.

"Jesteś ignorantem, zarówno w kwestii czytania, jak i pierwszej pomocy."

Artur, to chyba już nie jest przypadek :D

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

24 Data: Marzec 25 2010 22:09:03
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

'Tom N' pisze:
(...)

Artur, to chyba już nie jest przypadek :D 

Tiaaa - coś ostatnio mamy podobne zdania na pewne tematy :)
Tak się zastanawiam, czy to źle, czy dobrze :)

Kolega "strażak" już po raz kolejny wykazał się ignorancją
w tej materii - parę batalii z nim stoczyłem, sytuacja się
jednak nie zmieniła :)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

25 Data: Marzec 25 2010 20:01:21
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-25, WW  wrote:

Może to nie ta grupa, ale co mi tam.
Już nigdy nie ustąpię karetce.
Nie ma się po co spieszyć.

Wzburzenie rozumiem, ale wniosek wyciągnąłeś idiotyczny, bardzo
idiotyczny.

Krzysiek Kiełczewski

26 Data: Marzec 25 2010 21:02:50
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

WW pisze:

Witam

Nigdy więcej nie usunę się z drogi karetce.

A co ma karetka do Twoich problemów na izbie przyjęć?

Nie dalej jak miesiąc temu dzwoniłem po karetkę, na ulicy obalił się facet. Rozpoczęliśmy reanimację, po 8 minutach była karetka.
Lekarze jakieś 45 minut reanimowali pacjenta po czym zabrali go do szpitala.

Uważasz, że należy utrudnić karetce dojazd do potrzebującego?

A kilkanaście lat temu sam niemal się przekręciłem w szpitalu,
bo mi do łba strzeliło nie dzwonić po karetke, tylko udac się tam osobiście.

Seco

27 Data: Marzec 25 2010 21:30:38
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki"  napisał w
wiadomości

WW pisze:
Witam

Nigdy więcej nie usunę się z drogi karetce.

A co ma karetka do Twoich problemów na izbie przyjęć?

Nie dalej jak miesiąc temu dzwoniłem po karetkę, na ulicy obalił się
facet. Rozpoczęliśmy reanimację, po 8 minutach była karetka.
Lekarze jakieś 45 minut reanimowali pacjenta po czym zabrali go do
szpitala.

Uważasz, że należy utrudnić karetce dojazd do potrzebującego?

A kilkanaście lat temu sam niemal się przekręciłem w szpitalu,
bo mi do łba strzeliło nie dzwonić po karetke, tylko udac się tam
osobiście.

Dokładnie. Jak jest sprawa karetkowa to trzeba po takową dzwonić i czekać.
Miałem taki przypadek w rodzinie - karetka dojechała w 8 minut, fachowi i
mili sanitariusze zrobili co się dało na miejscu i zabrali pacjenta do
szpitala. Najważniejsze jest chyba, że wjeżdżając na SOR karetką trafia się
od razu w odpowiednio sprawny proces przemielenia/uratowania pacjenta a nie
siedzi wykrwawiając się w poczekalni. Źle, że tak jest ale niestety służba
zdrowia działa jak działa i na dzisiaj lepiej starać się dostosować do ich
standardowych procedur niż działać niestandardowo.

28 Data: Marzec 25 2010 21:59:48
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Plumpi 


Użytkownik "Przemek V"  napisał w wiadomości

A kilkanaście lat temu sam niemal się przekręciłem w szpitalu,
bo mi do łba strzeliło nie dzwonić po karetke, tylko udac się tam osobiście.

Dokładnie. Jak jest sprawa karetkowa to trzeba po takową dzwonić i czekać. Miałem taki przypadek w rodzinie - karetka dojechała w 8 minut, fachowi i mili sanitariusze zrobili co się dało na miejscu i zabrali pacjenta do szpitala. Najważniejsze jest chyba, że wjeżdżając na SOR karetką trafia się od razu w odpowiednio sprawny proces przemielenia/uratowania pacjenta a nie siedzi wykrwawiając się w poczekalni. Źle, że tak jest ale niestety służba zdrowia działa jak działa i na dzisiaj lepiej starać się dostosować do ich standardowych procedur niż działać niestandardowo.

Pod warunkiem, ze się zna te procedury, bo jaśnie oprocedurowani lekarze nawet Cię nie poinformują o procedurach.
Tak było w moium przypadku. Ja niedawno spotkałem się z podobną sytuacją. Podejrzenie zawału serca.
Akurat znalazłem się samochodem z żoną niedaleko szpitala z oddziałem kardiologicznym.
Nikt nie raczył nas poinformować o procedurach.
Jedynie pielęgniarka zrobiła jej EKG, ale kazała czekać na lekarza, aż ten wróci z zabiegu.
Lekarz wrócił, zdążył zrobić obchód sal i przygotować się do przekazania zmiany następnemu
lekarzowi. Po 1,5 godziny oczekiwania i dopytywania czy lekarz się może nią
zająć, słyszeliśmy tylko, że lakarz wciąż jest zajęty, choć wilokrotnie
przechodził obok nas bez zainteresowania i nie sprawiając wrażenia, żeby
czynkolwiek był zajęty. Po kilku moich próbach zainteresowania lakarza
podszedł tylko do żony i lakoniczny sposób zapytał "panią coś boli?". Widać
było, że chce w spokoju zakończyć zmianę i iść do domu.
Żona mi się słania na nogach i obsuwa na podłogę, a siedząca pani w recepcji
tylko wzrusza ramionami. Dopiero od niej się dowiedziałem, że powinienem był
dzwonić po pogotowie lub jechać na jeden z 2 oddziałów SOR (Szpitalny
Oddział Ratunkowy)
Zadzwoniłem po pogotowie i poprosiłem o przyjazd i interwencję do szpitala.
Kobitka z pogotowia stwierdziła, że jest to niedorzeczne, żeby oni
przyjeżdżali udzielać pomocy do szpitala. Wytłumaczyłem jej, że czekamy na
interwencję lekarza bezskutecznie od ok. 2 godzin. Kobitka powtórzyła mi
dokładnie to samo co wcześniej recepcjonistka. Zapakowałem żonę w samochód i
pojechaliśmy na najbliższy SOR. Tam czekalismy następne 1,5 godziny w
kolejce, bo w pierwszej kolejności byli obsługiwani pacjenci przywożeni
karetkami.
Zadzwoniła do mnie kobitka z pogotowia z pytaniem gdzie jesteśmy.
Odpowiedziałem, że na SOR, a ona mi mówi, że rozmawaiała z lekarzem z tego
szpitala, który stwierdził, że jak tylko się pojawiliśmy w szpitalu to on
osobiście zrobił żonie EKG, po czym myśmy się zabrali i uciekli,  a on nas
szukał. Kłamał w najbardziej bezczelny sposób. Miałem nawet zrobić koło
d...y temu lekarzowi, bo wszelkie rozmowy telefoniczne jak i rozmowy z
lakrzem oraz całym personelem zacząłem od poewngo momentu nagrywać bojąc
się, że żona mi się w końcu "przekręci", a ja czułem się po prostu bezsilny,
żeby udzielić jej pomocy.
Na pocieszenie po wykonaniu wielu badań przez SOR po spędzeniu ponad 5
godzin w 2 szpitalach usłyszałem od lekarki ciekawy tekst "proszę pana to
nie jest zawał, bo gdyby to był zawał to żona już dawno by nie żyła".

29 Data: Marzec 25 2010 22:30:59
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości news:

Na pocieszenie po wykonaniu wielu badań przez SOR po spędzeniu ponad 5
godzin w 2 szpitalach usłyszałem od lekarki ciekawy tekst "proszę pana to
nie jest zawał, bo gdyby to był zawał to żona już dawno by nie żyła".

No i pewnie miała rację, skoro EKG wyszło ok, to się nie przejmowali.
Laikowi ciężko ocenić sytuację, ale niewykluczone że lekarz wiedział co robi.
Mówię z autopsji - miałem podobny przypadek jak Ty, ale ze sobą, też to nie był zawał.
Wtedy też mnie takie traktowanie wkurzało, ale z upływem czasu i obserwacji jak na tej samej izbie przyjęć traktowali teścia, który tam trafił w późnym stadium raka z zaburzeniami neurologicznymi, dochodzę do wniosku, że oni selekcjonują takie przypadki prawidłowo, gdyby objawy wskazywały na zawał to by latali koło Twojej żony jak w ukropie.

30 Data: Marzec 25 2010 23:32:56
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Na pocieszenie po wykonaniu wielu badań przez SOR po spędzeniu ponad 5
godzin w 2 szpitalach usłyszałem od lekarki ciekawy tekst "proszę pana to
nie jest zawał, bo gdyby to był zawał to żona już dawno by nie żyła".

No i pewnie miała rację, skoro EKG wyszło ok, to się nie przejmowali.

Tylko, że ona to powiedziała już po wykonaniu badań.

Laikowi ciężko ocenić sytuację, ale niewykluczone że lekarz wiedział co robi.
Mówię z autopsji - miałem podobny przypadek jak Ty, ale ze sobą, też to nie był zawał.
Wtedy też mnie takie traktowanie wkurzało, ale z upływem czasu i obserwacji jak na tej samej izbie przyjęć traktowali teścia, który tam trafił w późnym stadium raka z zaburzeniami neurologicznymi, dochodzę do wniosku, że oni selekcjonują takie przypadki prawidłowo, gdyby objawy wskazywały na zawał to by latali koło Twojej żony jak w ukropie.

Wątpię, o czym świadczy 1,5 godzinne oczekiwanie na SOR w kolejce. W tym czasie nikt, kompletnie nikt się nie zainteresował czy aby faktycznie nie jest to zawał. Powiem więcej. Po wejściu do pokoju socjalnego, na którym widniał zakaz wstępu jedna z lekarek wręcz oburzona wyrzuciła mnie za drzwi, bo raczyłem im przerwać wyśmienitą zabawę przy suto zastawionym stole noworocznym. Żadna z lekarek czy pielęgniarek nawet przez moment nie zainteresowała się tym przypadkiem tylko kazały czekać w kolejce pomiędzy innymi pacjentami, którzy przybyli z przeróżnymi objawami np. bólem żołądka, stłuczeniami itd. zasłaniając się tym, że w pierwszej kolejności obsługiwani są pacjenci z pogotowia.

Druga sprawa. Jeżeli faktycznie lekarz obejrzał EKG i stwierdził, że to nie jest zawał to powinien poinformować. Wystarczyło żeby na 5 sekund podszedł do nas i powiedział "nie wygląda to na zawał i nie wymaga natychmiastowej reakcji, ale proszę poczekać, bo trzeba to dokładniej zbadać lub udać się do internisty". Wszystko na ten temat.

Trzecia sprawa to EKG. Niestety nie jestem lekarzem, ale wiem, że stany zawałowe czasami nie dają sie wykryć normalnym EKG, a dopiero się ujawniają w EKG wysiłkowym. Taki przypadek miał mój znajomy. Przez prawie tydzień chodził do lekarza, który go leczył na wrzody, bo nie potrafił rozpoznać zawału. Kiedy znajomy poczuł się już bardzo źle to poszedł do tego lekarza, który znów mu chciał przepisać kolejne leki przeciwwrzodowe, ale chłop miał dużo szczęścia, że natrafił na starzystę. Kiedy lekarz na chwilę musiał wyjść i zostawił znajomego w gabinecie sam na sam ze starzystą to ten starzysta powiedział mu, że według niego może to być jakiś rodzaj (tu już nie pamiętam) zawału, ale można to wykryć tylko podczas EKG wysiłkowego. Ponadto powiedział mu, żeby zażądał od lekarza wykonania takiego EKG prosząc jednocześnie, aby nie ujawaniał lekarzowi, ze to jest jego pomysł. Znajomy poprosił o EKG wysiłkowe za co spotkał się z ironicznym stwierdzeniem ze strony lekarza, że on tu jest lekarzem. Kiedy znajomy się uparł i powiedział, ze nie wyjdzie dopóki lekarz nie zrobi tego EKG to dopiero wtedy lekarz się zgodził na zrobienie tego badania. Zaraz po badaniu wsadzili chłopa na wózek i zawieźli na OIOM, bo potwierdziła się diagnoza starzysty.

31 Data: Marzec 25 2010 23:40:32
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Na pocieszenie po wykonaniu wielu badań przez SOR po spędzeniu ponad 5
godzin w 2 szpitalach usłyszałem od lekarki ciekawy tekst "proszę pana to
nie jest zawał, bo gdyby to był zawał to żona już dawno by nie żyła".

No i pewnie miała rację, skoro EKG wyszło ok, to się nie przejmowali.

Tylko, że ona to powiedziała już po wykonaniu badań.

Rozumiem, ale wtedy już dla świętego spokoju szukali czegoś innego, niezagrażającego życiu.
Powtarzam - miałem prawie identyczną sytuację.

Wątpię, o czym świadczy 1,5 godzinne oczekiwanie na SOR w kolejce.

Ale czekanie na co?
Jaka w końcu była ostateczna diagnoza?

W tym czasie nikt, kompletnie nikt się nie zainteresował czy aby faktycznie nie jest to zawał.

Zapewne ocenili to wcześniej niż się Tobie - laikowi wydawało, tak że nawet o tym nie wiedziałeś.

Druga sprawa. Jeżeli faktycznie lekarz obejrzał EKG i stwierdził, że to nie jest zawał to powinien poinformować.

Powinien.
Ale to jest Polska i lekarze mają ważniejsze zajęcia niż przejmowanie się pacjentem.
Wiesz kiedy ja się dowiedziałem co mi było w podobnej sytuacji?
Po  5 latach, kiedy to się powtórzyło i zostałem wreszcie prawidłowo zdiagnozowany.
Do tego momentu byłem święcie przekonany, że mam kłopoty z serduchem.
A to nawet nie leżało koło tego.

32 Data: Marzec 26 2010 19:42:02
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Ale czekanie na co?

Na przyjęcie przez lekarza.

Zapewne ocenili to wcześniej niż się Tobie - laikowi wydawało, tak że nawet o tym nie wiedziałeś.

Telepatycznie ? Jak niby ktoś może coś ocenić jak nawet nie raczył podejść do żony, a co dopiero zbadać.

Powinien.
Ale to jest Polska i lekarze mają ważniejsze zajęcia niż przejmowanie się pacjentem.
Wiesz kiedy ja się dowiedziałem co mi było w podobnej sytuacji?
Po  5 latach, kiedy to się powtórzyło i zostałem wreszcie prawidłowo zdiagnozowany.
Do tego momentu byłem święcie przekonany, że mam kłopoty z serduchem.
A to nawet nie leżało koło tego.

Dlatego uważam powinno się rozpier....ć cały ten chory system, a lekarzom dać ultimatum: albo pracuje na posadzie państwowej, albo prywatnie.

33 Data: Marzec 26 2010 20:53:30
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości news:

Zapewne ocenili to wcześniej niż się Tobie - laikowi wydawało, tak że nawet o tym nie wiedziałeś.

Telepatycznie ? Jak niby ktoś może coś ocenić jak nawet nie raczył podejść do żony, a co dopiero zbadać.

EKG to też badanie.


Powinien.
Ale to jest Polska i lekarze mają ważniejsze zajęcia niż przejmowanie się pacjentem.
Wiesz kiedy ja się dowiedziałem co mi było w podobnej sytuacji?
Po  5 latach, kiedy to się powtórzyło i zostałem wreszcie prawidłowo zdiagnozowany.
Do tego momentu byłem święcie przekonany, że mam kłopoty z serduchem.
A to nawet nie leżało koło tego.

Dlatego uważam powinno się rozpier....ć cały ten chory system, a lekarzom dać ultimatum: albo pracuje na posadzie państwowej, albo prywatnie.

No przecież ci pracowali na państwowej właśnie.
I łaskawie mieli Cię gdzieś ( i mnie też w moim przypadku).
Ja osobiście już nie mam nadziei, że jakieś zmiany na lepsze mają szansę zaistnieć za mojego żywota.

34 Data: Marzec 26 2010 22:10:47
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Zapewne ocenili to wcześniej niż się Tobie - laikowi wydawało, tak że nawet o tym nie wiedziałeś.

Telepatycznie ? Jak niby ktoś może coś ocenić jak nawet nie raczył podejść do żony, a co dopiero zbadać.

EKG to też badanie.

Chwila, moment, bo chyba nie zrozumiałeś całej sprawy.
EKG wykonała pielęgniarka w szpitalu z oddziałem kardiologicznym pod nieobecność lekarza, gdzie spędziliśmy bezczynnie czekając na zainteresowanie lekarza ok. 2 godzin. Nie wiem czy ten lekarz oglądał wynik badania EKG, ale prawdą jest, że totalnie nas ignorował, ani nie poinformował czy jej życiu zagraża niebezpieczeństwo czy też nie.
Kiedy żona po ponad 1,5 godziny oczekiwania poczuła się gorzej i zasłabła obsuwając się na podłogę, po braku zainteresowania ze strony lekarza jak i pozostałego personelu (tu pani siedząca w recepcji patrzyła tylko wystraszona i wzruszała ramionami), a następnie po wyproszeniu mnie ponoć ze strefy aseptycznej (choć część tego korytarza była dostępna dla wchodzących osób z zewnątrz i w żaden sposób nie odzielonej czy oznakowanej) przez lakarza, który przekazywał zmianę następnemu, postanowiłem zadzwonić na pogotowie, a gdy dowiedziałem się, że powinienem był się udać na SOR, zabrałem żonę i przewiozłem do innego szpitala, w którym znajduje się taki oddział.

Kolejne 1,5 godziny czekaliśmy w kolejce w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w innym szpitalu.
Tam z całą pewnością nie wiedzieli o EKG, a już napewno nie znali wyników tego EKG.
Dopiero po 1,5 godziny oczekiwania w kolejce pacjentów na oddziale SOR, żona została przyjęta i zbadana przez lekarza. W tym czasie próbowałem zainteresować kogokolwiek tym przypadkiem, żeby sprawdził czy nie wymaga ona natychmiastowej pomocy, ale tylko spotkałem się z ignorancją oraz wielkim oburzeniem, po którym zostałem wręcz wyrzucony za drzwi, bo raczyłem wejść do pomieszczenia socjalnego za jedną z kręcących się lekarek pomiędzy tym pomieszczeniem, a izbą przyjęć. W pomieszczeniu tym lekarze oraz pielęgniarki urządzali sobie noworoczny poczęstunek.

Co ciekawsze po interwencji telefonicznej operatorki pogotowia w tym pierwszym szpitalu, lekarz kłamał, że kiedy tylko się pojawiliśmy to on się od razu zajął żoną, wykonał osobiście EKG, a następnie kłamał wmawiając, że to myśmy mu uciekli nie pozwalając dokończyć badań.

No przecież ci pracowali na państwowej właśnie.
I łaskawie mieli Cię gdzieś ( i mnie też w moim przypadku).
Ja osobiście już nie mam nadziei, że jakieś zmiany na lepsze mają szansę zaistnieć za mojego żywota.

Tak pracują na państwowych posadach, bo po godzinach "trzepią" kasę prywatnie, a badania i tak jak trzeba to prywatnym pacjentom wykonują za państwowe pieniądze w państwowym szpitalu.
Sam tego już doświadczyłem lecząc się w państwowej przychodni urologicznej na kamicę nerkową. Do lekarza czekałem w kolejce przez 3 miesiące na wizytę, ale kiedy przyszło do mojej wyznaczonej wizyty to przyjął mnię inny lekarz w zastępstwie za tamtego, do którego byłem umówiony. W rozmowie z innymi pacjentami dowiedziałem się, że jest to normalną praktyką w tej przychodni, bo lekarza tego zazwyczaj nie ma, a jeden z pacjentów opowiadał, że jest to jego 5 wizyta, a lekarza, u którego się leczy widział tylko 1 raz, choć cały czas oficjalnie leczy się u tego lekarza. Podobnie też było z innym, znanym lekarzem, który także przyjmował w tej przychodni specjalistycznej.
Dowiedziałem się, że lekarz, do którego się zapisałem na wizyty w państwowej przychodni ma prywatny gabinet. Poszedłem więc do niego leczyć się prywatnie płacąc za każdą wizytę. Kiedy się okazało, ze trzeba zrobić kilka badań, których nie jest on w stanie przeprowadzić w swoim gabinecie to lekarz ten kazał mi przyjść do przychodni państwowej, gdzie za państwowe pieniądze, na państwowym sprzęcie i już tym razem bez kolejki i bez czekania wykonał mi wszystkie potrzebne badania. Badania, na które jako państwowy pacjent musiał bym normalnie czekać nawet 2 miesięce.

Dlatego uważam, ze lekarzom powinno się postawić ultimatum: albo pracujesz na państwowej posadzie i tylko państwowej, albo prowadzisz praktyki prywatne i nie masz prawa stępu do placówek państwowych.

35 Data: Marzec 27 2010 00:51:29
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 26 Mar 2010 22:10:47 +0100, Plumpi napisał(a):


Dlatego uważam, ze lekarzom powinno się postawić ultimatum: albo pracujesz
na państwowej posadzie i tylko państwowej, albo prowadzisz praktyki prywatne
i nie masz prawa stępu do placówek państwowych.

A po ch... państwowe placówki?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

36 Data: Marzec 27 2010 07:34:47
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

A po ch... państwowe placówki?

W sumie do realizacji opieki NFZ nie są one potrzebne, ale dopóki one są to powinny funkcjonować i to w sposób normalny.

37 Data: Marzec 27 2010 11:27:13
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości
A po ch... państwowe placówki?

W sumie do realizacji opieki NFZ nie są one potrzebne, ale dopóki one są to powinny funkcjonować

Skutek masz właśnie widoczny.

38 Data: Marzec 27 2010 09:15:36
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: J.F. 

On Fri, 26 Mar 2010 22:10:47 +0100,  Plumpi wrote:

Dlatego uważam, ze lekarzom powinno się postawić ultimatum: albo pracujesz
na państwowej posadzie i tylko państwowej, albo prowadzisz praktyki prywatne
i nie masz prawa stępu do placówek państwowych.

Jakby tak jeszcze pacjent mial wybor - idziesz do panstwowego, albo do
prywatnego, a wtedy NFZ zwraca ci tyle ile wynosi oplata za panstwowy
...

J.

39 Data: Marzec 27 2010 11:01:32
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości


Dlatego uważam, ze lekarzom powinno się postawić ultimatum: albo pracujesz na państwowej posadzie i tylko państwowej, albo prowadzisz praktyki prywatne i nie masz prawa stępu do placówek państwowych.

Najpierw musisz głosując w wyborach odsunąć od władzy tych, dla których czlowiek się nie liczy, a liczy się tylko kasa. Potem dopiero można liczyć na zmiany w kierunku uczłowieczenia służby zdrowia zwanej dzisiaj służbą lekarzowi.
neelix

40 Data: Marzec 25 2010 23:50:48
Temat: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Grejon 

Plumpi pisze:

starzystę.
starzystą to ten starzysta

Zakładam że to z powodu późnej pory _stażysto_ :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

41 Data: Marzec 26 2010 19:49:12
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Grejon"  napisał w wiadomości

starzystę.
starzystą to ten starzysta

Zakładam że to z powodu późnej pory _stażysto_ :)

Nie. Tym razem z lenistwa, a tak naprawdę po prostu "wisi mi to", bo dla mnie ortografia narzucana przez starych pryków uważających się za polonistów to zbędne pierdoły, którymi obarczamy sobie niepotrzebnie umysł. Czy napiszę starzysta czy też stażysta nie ma to żadnego znaczenia w zrozumieniu przekazu :D

42 Data: Marzec 26 2010 22:57:01
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Grejon"  napisał w wiadomości Nie. Tym razem z lenistwa, a tak naprawdę po prostu "wisi mi to", bo dla mnie ortografia narzucana przez starych pryków uważających się za polonistów to zbędne pierdoły, którymi obarczamy sobie niepotrzebnie umysł. Czy napiszę starzysta czy też stażysta nie ma to żadnego znaczenia w zrozumieniu przekazu :D


To prawda. Świadczy jednak o brakach w wykształceniu i jako takie wciąż jest negatywnie postrzegane. To trochę jak z higieną osobistą - niezmieniane skarpetki służą równie dobrze, jak zmieniane, ale w towarzystwie trochę trudno uchodzić za czyściocha.

--
Yogi(n)

43 Data: Marzec 27 2010 08:42:01
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości

Nie. Tym razem z lenistwa, a tak naprawdę po prostu "wisi mi to", bo dla mnie ortografia narzucana przez starych pryków uważających się za polonistów to zbędne pierdoły, którymi obarczamy sobie niepotrzebnie umysł. Czy napiszę starzysta czy też stażysta nie ma to żadnego znaczenia w zrozumieniu przekazu :D

To prawda. Świadczy jednak o brakach w wykształceniu i jako takie wciąż jest negatywnie postrzegane. To trochę jak z higieną osobistą - niezmieniane skarpetki służą równie dobrze, jak zmieniane, ale w towarzystwie trochę trudno uchodzić za czyściocha.

Nie porównuj ortografii z higieną. O ile brak higieny świadczy źle o osobie nie przestrzegającej tej higieny, o tyle czepianie się czyjejś ortografii oraz gwary lub złej polszczyzny świadczy tylko o buractwie czepiającego.
W rzeczywistości z ortografią oraz poprawną polszczyzną mają także problemy poloniści. Wielokrotnie się spotykałem z taki błędami popełnianymi przez polonistów (dla przykładu "dwutysięczny dziewiąty rok"). W żadnym stopniu nie utrudniało nam to prawidłowej komunikacji, choć "rzucało się w oczy".
Świadczy to tylko i wyłącznie o tym, że te zasady są niepotrzebnie skomplikowane i hołubione przez grupy konserwatystów i są nikomu nie potrzebne do normalnego, codziennego życia i komunikowania się.
Niektórzy tego nie rozumieją, że zasady powinny być tworzone dla ludzi i dla ich wygody, a nie tworzone dla idei. Jeżeli większość ludzi mówi "dwutysięczny dziewiąty" to należy to uznać za prawidłową formę, a nie zmuszać ludzi do formy, która jest małoużywana "dwatysiące dziewiąty".
Co zaś wykształcenia - to się mylisz. Znam wielu ludzi wykształconych nawet z tytułami profesora będącymi wykładowcami na uczelniach, którzy popełniają wiele błędów zarówno ortograficznych jak i językowych.

44 Data: Marzec 27 2010 11:21:21
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości


Niektórzy tego nie rozumieją, że zasady powinny być tworzone dla ludzi i dla ich wygody, a nie tworzone dla idei. Jeżeli większość ludzi mówi "dwutysięczny dziewiąty" to należy to uznać za prawidłową formę, a nie zmuszać ludzi do formy, która jest małoużywana "dwatysiące dziewiąty".
Co zaś wykształcenia - to się mylisz. Znam wielu ludzi wykształconych nawet z tytułami profesora będącymi wykładowcami na uczelniach, którzy popełniają wiele błędów zarówno ortograficznych jak i językowych.

Ja się ortografii generalnie nie czepiam, chyba że czasem jest to forma odwetu za wcześniejsze chamskie zachowanie dyskutanta. Bardziej interesuje mnie to co kto ma do powiedzenia a nie jak. Co do "dwutysięcznego dziewiątego" to jak się zastanowisz to brzmi trochę dziwnie. Powiedziałbyś "w setnym dziewiątym roku" czy "w sto dziewiątym" (pisane osobno, nie jak napisałeś "dwatysiące dziewiąty")? Dwutysięczny dziewiąty sugeruje, że tych jakichś dziewiątych roków było 2000. Powiedzmy, że co 9 lat jest epidemia grypy i przez 18000 lat dziesiątkuje ona jakieś regiony świata. Wtedy dopiero ma to sens.
neelix

45 Data: Marzec 28 2010 14:36:06
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Sat, 27 Mar 2010 08:42:01 +0100, Plumpi napisał(a):

Nie porównuj ortografii z higieną. O ile brak higieny świadczy źle o osobie
nie przestrzegającej tej higieny, o tyle czepianie się czyjejś ortografii
oraz gwary lub złej polszczyzny świadczy tylko o buractwie czepiającego.

 Buractwo to jest to, co właśnie prezentujesz. Do tego wiele osób to
wzrokowcy - w ten sposób również im robisz krzywdę.

ich wygody, a nie tworzone dla idei. Jeżeli większość ludzi mówi
"dwutysięczny dziewiąty" to należy to uznać za prawidłową formę, a nie
zmuszać ludzi do formy, która jest małoużywana "dwatysiące dziewiąty".

 Czepianie się form liczebników to już lekka przesada, ale zachowaj
przynajmniej minimum poprawnej ortografii.

Co zaś wykształcenia - to się mylisz. Znam wielu ludzi wykształconych nawet
z tytułami profesora będącymi wykładowcami na uczelniach, którzy popełniają
wiele błędów zarówno ortograficznych jak i językowych.

 I to znaczy, że musisz robić tak samo?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

46 Data: Marzec 28 2010 15:01:53
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

Borys Pogoreło pisze:
(...)

 Buractwo to jest to, co właśnie prezentujesz.

Więcej znajdziesz w archiwum :(

Do tego wiele osób to
wzrokowcy - w ten sposób również im robisz krzywdę.

Jeżeli ktoś deklaruje, że "wisi mu to", to nie spodziewaj się
zrozumienia. W pewnym momencie też się nabawiłem wtórnego analfabetyzmu,
ale było to związane z brakiem pliterek. Od lat nic nie stoi na
przeszkodzie, by pisać zgodnie z zasadami ortografii, z użyciem znaków
diakrytycznych. Ja wiem, że usenet, ja wiem, że tu nie obowiązuje
język literacki, ale bez przesady. Nie wspomnę już o tym, że chyba
większość MUA (Klient poczty elektronicznej) posiada stosowne
wsparcie w zakresie kontroli pisowni.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

47 Data: Marzec 28 2010 16:09:21
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

 Buractwo to jest to, co właśnie prezentujesz.

Więcej znajdziesz w archiwum :(

Dowodów własnego buractwa ?

48 Data: Marzec 28 2010 16:16:33
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

Plumpi pisze:

"Artur Maśląg"  napisał:

 Buractwo to jest to, co właśnie prezentujesz.

Więcej znajdziesz w archiwum :(

Dowodów własnego buractwa ?

Tak, poszukaj.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

49 Data: Marzec 28 2010 15:51:09
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości

Buractwo to jest to, co właśnie prezentujesz. Do tego wiele osób to
wzrokowcy - w ten sposób również im robisz krzywdę.

Mój analfabetyzm jest wtórny. Im dłużej korzystam z forów internetowych tym więcej błędów popełniam.
Co do sprawdzania pisowni automatycznie jak niektórzy tutaj piszą, że wiekszość MUA posiada wsparcie w zakresie kontroli pisowni to odpowiem tak: to jest prawda, ale ja użyywam OE, który sprawdza pisownię po zainstalowaniu MS Office. Niestety nie mam MS Office, nie chcę mieć i nie będę miał, bo po pierwsze nie lubię tego oprogramowania, a po drugie nie używam nielegalnego oprogramowania, a wydatek 1500zł za taki szajs tylko po to, żeby sprawdził czy dobrze napisałem "starzysta" po prostu jest dla mnie zbytecznym wydatkiem.
Uważam, ze jeżeli kogoś "boli" moja pisownia to niech nie czyta tego co piszę, doda mnie do KF-a, dokładnie tak samo jak ja to robię z niektórymi userami, których wypowiedzi pomijam.

Czepianie się form liczebników to już lekka przesada, ale zachowaj
przynajmniej minimum poprawnej ortografii.

Dlaczego akurat to uważasz za lekką przesadę ?
Albo czepiajmy się kazdego błędu niezgodnego z zasadami pisowni czy wymowy, albo nie czepiajmy się wcale i zajmijmy się tematem, na który dyskutujemy.
Ja wybrałem to drugie, ale Ty uważasz to za buractwo. Jakim prawem ? Zauważ, ze spośród wielu userów nie jestem osobniekiem zbyt wybitnie popełniającym błedy ortograficzne, interpunkcyjne czy składniowe, ale oficjalnie twierdzę, że mam to gdzieś i nie czepiam się nikogo o takie błędy. Na dobrą sprawę także i Tobie bym znalazł wiele błędów. Tylko się pytam po co ?

Co zaś wykształcenia - to się mylisz. Znam wielu ludzi wykształconych nawet
z tytułami profesora będącymi wykładowcami na uczelniach, którzy popełniają
wiele błędów zarówno ortograficznych jak i językowych.

I to znaczy, że musisz robić tak samo?

Nie. Twierdzę, że to nie ma żadnego znaczenia, a tym bardziej nie ma nic wspólnego z wykształceniem.
Sam wielokrotnie siadając do komputera i pisząc na grupy dyskusyjne robię to po ciężkim dniu pracy lub odrywając się na chwilę od innych zajęć. Zrobię "byka", a następnie czytając tę własną wypowiedź widzę gdzie popełniłem błędy. Jest to normalna cecha jakiej każdy nabywa czytając i pisząc na grupy dyskusyjne. Wiele osób popełnia błędy. Jednak uważam, ze czepianie się za te błędy jest typowym chamstwem i wynika zazwyczaj z ich kompleksów na punkcie własnego wykształcenia i wiedzy. Po prostu jak ktoś nie jest w stanie zabrać udziału w dyskusji merytorycznej, bo jego wiedza jest zbyt mała to się czepia pierdół takich jak ortografia czy interpunkcja, żeby zabłysnąć.

50 Data: Marzec 28 2010 16:27:03
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

Plumpi pisze:
(...)

Mój analfabetyzm jest wtórny.

Szczerze wątpię. Gdyby tak było, to byś tego nie tłumaczył, że "Ci to
wisi".

Im dłużej korzystam z forów internetowych tym więcej błędów popełniam.

Z tym każdy średnio inteligenty i względnie kulturalny człowiek jakoś
sobie radzi, ba, podziękuje za zwrócenie uwagi.

Co do sprawdzania pisowni automatycznie jak niektórzy tutaj piszą, że wiekszość MUA posiada wsparcie w zakresie kontroli pisowni to odpowiem tak: to jest prawda, ale ja użyywam OE, który sprawdza pisownię po zainstalowaniu MS Office.

Możesz zmienić MUA - pierwszy z brzegu Thunderbird.

Niestety nie mam MS Office, nie chcę mieć i nie będę miał, bo po pierwsze nie lubię tego oprogramowania, a po drugie nie używam nielegalnego oprogramowania, a wydatek 1500zł za taki szajs tylko po to, żeby sprawdził czy dobrze napisałem "starzysta" po prostu jest dla mnie zbytecznym wydatkiem. 

Pokrętne te tłumaczenia - legalny MS Office do domu to wydatek niecałych
300PLN.
http://allegro.pl/item966310258_kozak_ms_office_2007_dom_na_3pc_najtaniej_gratis.html
Uważam, ze jeżeli kogoś "boli" moja pisownia to niech nie czyta tego co piszę, doda mnie do KF-a, dokładnie tak samo jak ja to robię z niektórymi userami, których wypowiedzi pomijam.

Widzisz, ale tak naprawdę to Twój problem i tak szczerze, to już nawet
nie chodzi o samą pisownię.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

51 Data: Marzec 28 2010 20:22:16
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Możesz zmienić MUA - pierwszy z brzegu Thunderbird.

Ale nie chcę zmieniać. Wielokrotnie próbowałem, także i Thunderbirda. Nie lubię i nie potrzebuję wodotrysków i po prostu mi nie leżą inne czytniki. OE wg mnie jest dla mnie najlepszy.

Niestety nie mam MS Office, nie chcę mieć i nie będę miał, bo po pierwsze nie lubię tego oprogramowania, a po drugie nie używam nielegalnego oprogramowania, a wydatek 1500zł za taki szajs tylko po to, żeby sprawdził czy dobrze napisałem "starzysta" po prostu jest dla mnie zbytecznym wydatkiem.

Pokrętne te tłumaczenia - legalny MS Office do domu to wydatek niecałych
300PLN.
http://allegro.pl/item966310258_kozak_ms_office_2007_dom_na_3pc_najtaniej_gratis.html

Do domu. Nie mam komputera "do domu". Mam komputery firmowe i dlatego nie mogę kupić za 300zł. Z resztą, mam kupować tylko po to żebyś Ty się do mnie nie przyp..ł ? Wisi mi to.

Uważam, ze jeżeli kogoś "boli" moja pisownia to niech nie czyta tego co piszę, doda mnie do KF-a, dokładnie tak samo jak ja to robię z niektórymi userami, których wypowiedzi pomijam.

Widzisz, ale tak naprawdę to Twój problem i tak szczerze, to już nawet
nie chodzi o samą pisownię.

Ja nie mam problemu. To Ty go masz czepiając się mnie, a skoro to Ty masz i nie podoba Ci się to co ja piszę to użyj KF-a bez dodatkowych wydatków i inwestycji.

52 Data: Marzec 28 2010 20:40:02
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

Plumpi pisze:
(...)

Ale nie chcę zmieniać. Wielokrotnie próbowałem, także i Thunderbirda. 

Nikt Ci nie każe zmieniać - mowa o tym co piszesz i w jaki sposób.
Sama zmiana OE na wiele się nie zda.

Nie lubię i nie potrzebuję wodotrysków i po prostu mi nie leżą inne czytniki.

Wodotryski? O czym Ty piszesz?

OE wg mnie jest dla mnie najlepszy.

Nikt tego nie broni - korzystaj z niego do upadłego. To nie OE jest
problemem.

Do domu. Nie mam komputera "do domu". Mam komputery firmowe i dlatego nie mogę kupić za 300zł.

LOL - dawno takiego tłumaczenia nie widziałem.

Z resztą, mam kupować tylko po to żebyś Ty się do mnie nie przyp..ł ?

Nie, dla siebie. Wydawało mi się to oczywiste, ale cóż...

> Wisi mi to.

Powtarzasz się.

Ja nie mam problemu. To Ty go masz czepiając się mnie, a skoro to Ty masz i nie podoba Ci się to co ja piszę to użyj KF-a bez dodatkowych wydatków i inwestycji.

W tym co napisałeś tkwi jeden, ale zasadniczy błąd. Jak go znajdziesz,
to może będzie z tego jakiś pożytek.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

53 Data: Marzec 29 2010 13:47:17
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości


Do domu. Nie mam komputera "do domu". Mam komputery firmowe i dlatego nie mogę kupić za 300zł. Z resztą, mam kupować tylko po to żebyś Ty się do mnie nie przyp..ł ? Wisi mi to.

Kupowanie, instalowanie czegoś pod naciskiem to byłby absurd. Sugerowanie, że to tylko 300zł nie będę nazywał czym jest.

Uważam, ze jeżeli kogoś "boli" moja pisownia to niech nie czyta tego co piszę, doda mnie do KF-a, dokładnie tak samo jak ja to robię z niektórymi userami, których wypowiedzi pomijam.
Widzisz, ale tak naprawdę to Twój problem i tak szczerze, to już nawet
nie chodzi o samą pisownię.
Ja nie mam problemu. To Ty go masz czepiając się mnie, a skoro to Ty masz i nie podoba Ci się to co ja piszę to użyj KF-a bez dodatkowych wydatków i inwestycji.

Jestem podobnego zdania. Są tacy którzy lubią notoryczne plonki. :-)
neelix

54 Data: Marzec 28 2010 16:37:14
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości

Po prostu jak ktoś nie jest w stanie zabrać udziału w dyskusji merytorycznej, bo jego wiedza jest zbyt mała to się czepia pierdół takich jak ortografia czy interpunkcja, żeby zabłysnąć.

To się zgadza. Albo czepia się czytnika jaki ma OE. W temacie oczywiście zero do powiedzenia, ale kiedyś wziął jakąś wypowiedzianą prawdę do siebie i tak go zabolała, że usiłuje się prostacko odegrać.
neelix

55 Data: Marzec 28 2010 17:08:49
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

neelix pisze:

"Plumpi"  napisał:
"Borys Pogoreło"  napisał:

Po prostu jak ktoś nie jest w stanie zabrać udziału w dyskusji merytorycznej, bo jego wiedza jest zbyt mała to się czepia pierdół takich jak ortografia czy interpunkcja, żeby zabłysnąć.

To się zgadza. Albo czepia się czytnika jaki ma OE. W temacie oczywiście zero do powiedzenia, ale kiedyś wziął jakąś wypowiedzianą prawdę do siebie i tak go zabolała, że usiłuje się prostacko odegrać.

Oj Neelix, Neelix - naprawdę myślisz, że w to co napisałeś ktokolwiek
uwierzy, skoro Twoje wielce merytoryczne przekazy nie miały uzasadnienia
w rzeczywiści, bądź w faktach, których nie byłeś w stanie przytoczyć?
Wiele osób korzysta z OE, wiele osób też popełnia błędy. Może odrobina
refleksji nad przyczynami waszych reakcji na zwrócone uwagi w zakresie
treści oraz formy? W sumie możecie założyć jakiś klub męczenników pms-u.
Tego chyba jeszcze nie było ;)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

56 Data: Marzec 28 2010 17:27:40
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

neelix pisze:
"Plumpi"  napisał:
"Borys Pogoreło"  napisał:

Po prostu jak ktoś nie jest w stanie zabrać udziału w dyskusji merytorycznej, bo jego wiedza jest zbyt mała to się czepia pierdół takich jak ortografia czy interpunkcja, żeby zabłysnąć.
To się zgadza. Albo czepia się czytnika jaki ma OE. W temacie oczywiście zero do powiedzenia, ale kiedyś wziął jakąś wypowiedzianą prawdę do siebie i tak go zabolała, że usiłuje się prostacko odegrać.
Oj Neelix, Neelix - naprawdę myślisz, że w to co napisałeś ktokolwiek
uwierzy, skoro Twoje wielce merytoryczne przekazy nie miały uzasadnienia
w rzeczywiści, bądź w faktach, których nie byłeś w stanie przytoczyć?
Wiele osób korzysta z OE, wiele osób też popełnia błędy. Może odrobina
refleksji nad przyczynami waszych reakcji na zwrócone uwagi w zakresie
treści oraz formy? W sumie możecie założyć jakiś klub męczenników pms-u.
Tego chyba jeszcze nie było ;)

Mało mnie obchodzi kto w co wierzy lub nie. To wasze(jeśli już jesteś w opozycji) przekazy były mocno naciągane. I to jest właśnie to co napisałem. Kontra w przeszłości=zakapiorstwo w przyszłości. Chłop żywemu nie przepuści. Co do OE to każdy używa tak jak chce. Ci, którzy używają nie mają problemów i pretensji do garbatego, że ma proste dzieci. Jak chcesz zmieniać  świat to najpierw zacznij od siebie, a nie od ustawiania innych. Rada ogólna, nie personalna.
neelix

57 Data: Marzec 28 2010 18:41:48
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

neelix pisze:
(...)

Mało mnie obchodzi kto w co wierzy lub nie.

Chyba nie bardzo, skoro Twoje treści należało brać na wiarę :)

> To wasze(jeśli już jesteś w
opozycji) przekazy były mocno naciągane.

LOL - nie jestem w żadnej opozycji, ale Tobie tak to wygodniej
interpretować, ponieważ nie musisz wtedy niczego udowadniać
merytorycznie.

I to jest właśnie to co napisałem. Kontra w przeszłości=zakapiorstwo w przyszłości.
> Chłop żywemu nie przepuści.

LOL - póki co, to nadal jesteś na straconej pozycji, ponieważ niczego
nie udało Ci się udowodnić w oparciu o fakty, analizy itd..
Teraz próbujesz udowodnić, że to jakieś próby odegrania się - za
Twoją przegraną? Brak logiki w tym co wypisujesz - nie od dzisiaj.

Co do OE to każdy używa tak jak chce. Ci, którzy używają nie mają problemów i pretensji do garbatego, że ma proste dzieci. Jak
chcesz zmieniać  świat to najpierw zacznij od siebie, a nie od ustawiania innych. Rada ogólna, nie personalna.

LOL - jak zwykle widzę dużo napisałeś, tylko jak zwykle nie na temat :)
W kwestii OE - wiele lat go używałem i jakoś zasadniczo nikt mi uwagi
nie zwracał, że korzystam akurat z niego. To pewnie dlatego, że w moich
wypowiedziach nie było tych błędów, które Tobie zarzucają - może to
brak świadomości, wiedzy? Ba, nawet walczyłem z durnymi beginiarzami,
którzy celowo utrudniali życie ludziom korzystając z OE.
Co do zmiany świata - świetna rada, tylko mam jedno pytanie - czemu
sam z niej nie korzystasz? Ja tam to dawno zrobiłem i nie narzekam :)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

58 Data: Marzec 29 2010 13:37:04
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

neelix pisze:
(...)
Mało mnie obchodzi kto w co wierzy lub nie.
Chyba nie bardzo, skoro Twoje treści należało brać na wiarę :)

Na wiarę to trzeba było brać obietnice o 20% spadku ilości zabitych po wprowadzeniu nakazu świecenia w dzień i to, że świecenie nic nie kosztuje.

> To wasze(jeśli już jesteś w
opozycji) przekazy były mocno naciągane.
LOL - nie jestem w żadnej opozycji, ale Tobie tak to wygodniej
interpretować, ponieważ nie musisz wtedy niczego udowadniać
merytorycznie.

Zawsze jest brak 100% dowodów zwłaszcza dla przeczących wszystkiemu co nie pasuje do ich teorii.

I to jest właśnie to co napisałem. Kontra w przeszłości=zakapiorstwo w przyszłości.
> Chłop żywemu nie przepuści.
LOL - póki co, to nadal jesteś na straconej pozycji, ponieważ niczego
nie udało Ci się udowodnić w oparciu o fakty, analizy itd..
Teraz próbujesz udowodnić, że to jakieś próby odegrania się - za
Twoją przegraną? Brak logiki w tym co wypisujesz - nie od dzisiaj.

Za światła i inne poglądy? Nie mam wątpliwości, że są ludzie nieuznający sprzeciwu i nieprzebierający w środkach odwetowych. :-)Niczego nie muszę udowadniać. Nie mam zamiaru kopać się z jakimś koniem. Prosty przykład odwrotnego oznakowania postoju taxi poparty przez foto miałem udowadniać potwierdzeniem od Prezydenta? Są granice paranoi. Nie zamierzam temu ulegać. Mogę najwyżej wysłać na drzewo na prostowanie bananów.

Co do OE to każdy używa tak jak chce. Ci, którzy używają nie mają problemów i pretensji do garbatego, że ma proste dzieci. Jak
chcesz zmieniać  świat to najpierw zacznij od siebie, a nie od ustawiania innych. Rada ogólna, nie personalna.
LOL - jak zwykle widzę dużo napisałeś, tylko jak zwykle nie na temat :)
W kwestii OE - wiele lat go używałem i jakoś zasadniczo nikt mi uwagi
nie zwracał, że korzystam akurat z niego. To pewnie dlatego, że w moich
wypowiedziach nie było tych błędów, które Tobie zarzucają - może to
brak świadomości, wiedzy? Ba, nawet walczyłem z durnymi beginiarzami,
którzy celowo utrudniali życie ludziom korzystając z OE.
Co do zmiany świata - świetna rada, tylko mam jedno pytanie - czemu
sam z niej nie korzystasz? Ja tam to dawno zrobiłem i nie narzekam :)

Miałeś pretensje do świata i dostosowałeś się do niego? Powiedz to tym z pretensjami. Niech dostosują się do reszty. Ja durnych pretensji typu "ortografia" nie mam. Brak świadomości? Być może. Nic mnie nie obchodzi współpraca OE z innym badziewiem. Jeśli ktoś wie/widzi u siebie co jest pieprzone to niech od razu pisze tak pod kątem OE by pieprzone nie było. Ja nie wiem i nie chcę wiedzieć co u kogo jak wygląda.
neelix

59 Data: Marzec 29 2010 13:55:30
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

neelix pisze:
(...)

Na wiarę to trzeba było brać obietnice o 20% spadku ilości zabitych po wprowadzeniu nakazu świecenia w dzień i to, że świecenie nic nie kosztuje.

No widzisz - jedno zdanie i dwie nieścisłości, nazywane kłamstwem.
Raz, że nikt nie twierdził o 20% spadku zabitych (chyba, że dalej
masz zamiar się opierać na jakichś bliżej niesprecyzowanych
doniesieniach medialnych), oraz nikt nie twierdził, że to nic nie kosztuje.

Zawsze jest brak 100% dowodów zwłaszcza dla przeczących wszystkiemu co nie pasuje do ich teorii.

Oczywiście - jesteś tego doskonałym przykładem.

Za światła i inne poglądy? Nie mam wątpliwości, że są ludzie nieuznający sprzeciwu i nieprzebierający w środkach odwetowych. :-)

Eeee - nie bardzo rozumiem, ale już się do tego przyzwyczaiłem.

Niczego nie muszę udowadniać. Nie mam zamiaru kopać się z jakimś koniem.

No widzisz - jak napisałem, że Twoje rewelacje trzeba brać na wiarę, to
zaprzeczasz.

> Prosty przykład
odwrotnego oznakowania postoju taxi poparty przez foto miałem udowadniać potwierdzeniem od Prezydenta? Są granice paranoi. Nie zamierzam temu ulegać.

A czego to miał być przykład?

Mogę najwyżej wysłać na drzewo na prostowanie bananów.

A tak, typowe :)

Miałeś pretensje do świata

Ja? Skąd ten wniosek?

i dostosowałeś się do niego?

Cóż, człowiek zasadniczo żyje w społeczeństwie i w pewien sposób musi
przestrzegać wspólnych zasad.

Powiedz to tym z pretensjami. Niech dostosują się do reszty.

No właśnie staram się. Masz pretensje do wszystkich dookoła, ale
przestrzegać pewnych zasad nie chcesz.

Ja durnych pretensji typu "ortografia" nie mam. Brak świadomości? Być może. Nic mnie nie obchodzi współpraca OE z innym badziewiem. Jeśli ktoś wie/widzi u siebie co jest pieprzone to niech od razu pisze tak pod kątem OE by pieprzone nie było. Ja nie wiem i nie chcę wiedzieć co u kogo jak wygląda.

No widzisz. Typowa postawa 'wisi mi to' - niech inni zrobią to za mnie,
ja nic nie muszę.

A później narzekasz...

60 Data: Marzec 29 2010 14:47:55
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

neelix pisze:
(...)
Na wiarę to trzeba było brać obietnice o 20% spadku ilości zabitych po wprowadzeniu nakazu świecenia w dzień i to, że świecenie nic nie kosztuje.
No widzisz - jedno zdanie i dwie nieścisłości, nazywane kłamstwem.
Raz, że nikt nie twierdził o 20% spadku zabitych (chyba, że dalej
masz zamiar się opierać na jakichś bliżej niesprecyzowanych
doniesieniach medialnych), oraz nikt nie twierdził, że to nic nie kosztuje.

Widocznie nie wiesz co podawały różne źródła.

Zawsze jest brak 100% dowodów zwłaszcza dla przeczących wszystkiemu co nie pasuje do ich teorii.
Oczywiście - jesteś tego doskonałym przykładem.

Przykład chybiony.

Za światła i inne poglądy? Nie mam wątpliwości, że są ludzie nieuznający sprzeciwu i nieprzebierający w środkach odwetowych. :-)
Eeee - nie bardzo rozumiem, ale już się do tego przyzwyczaiłem.

Najlepiej powiedzieć, ze to nieprawda lub że się nie zrozumiało.

Niczego nie muszę udowadniać. Nie mam zamiaru kopać się z jakimś koniem.
No widzisz - jak napisałem, że Twoje rewelacje trzeba brać na wiarę, to
zaprzeczasz.

A dlaczego na wiarę? Bo tak pokazuje obserwacja. Bo u nas nie ma badań, a jak coś jest to mocno naciągane. Tak jak ze złapanymi piajnymi kierowcami gdzie być moze połowa to rowerzyści często prowadzacy rower obok siebie.

> Prosty przykład
odwrotnego oznakowania postoju taxi poparty przez foto miałem udowadniać potwierdzeniem od Prezydenta? Są granice paranoi. Nie zamierzam temu ulegać.
A czego to miał być przykład?

Przecież napisałem, a wnioski "czego?" sam sobie dopisz.

Mogę najwyżej wysłać na drzewo na prostowanie bananów.
A tak, typowe :)

I jedyne sensowne rozwiązanie.

Miałeś pretensje do świata
Ja? Skąd ten wniosek?
i dostosowałeś się do niego?
Cóż, człowiek zasadniczo żyje w społeczeństwie i w pewien sposób musi
przestrzegać wspólnych zasad.

A mniejszość dostosowuje się do większości a nie na odwrót.

Powiedz to tym z pretensjami. Niech dostosują się do reszty.
No właśnie staram się. Masz pretensje do wszystkich dookoła, ale
przestrzegać pewnych zasad nie chcesz.

Żadnych pretensji w tym rozumieniu.

Ja durnych pretensji typu "ortografia" nie mam. Brak świadomości? Być może. Nic mnie nie obchodzi współpraca OE z innym badziewiem. Jeśli ktoś wie/widzi u siebie co jest pieprzone to niech od razu pisze tak pod kątem OE by pieprzone nie było. Ja nie wiem i nie chcę wiedzieć co u kogo jak wygląda.
No widzisz. Typowa postawa 'wisi mi to' - niech inni zrobią to za mnie,
ja nic nie muszę.
A później narzekasz...

Tego akurat nie muszę. Kto powiedział "nic"?
neelix

61 Data: Marzec 29 2010 14:55:18
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

neelix pisze:

"Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał:
neelix pisze:
(...)
Na wiarę to trzeba było brać obietnice o 20% spadku ilości zabitych po wprowadzeniu nakazu świecenia w dzień i to, że świecenie nic nie kosztuje.
No widzisz - jedno zdanie i dwie nieścisłości, nazywane kłamstwem.
Raz, że nikt nie twierdził o 20% spadku zabitych (chyba, że dalej
masz zamiar się opierać na jakichś bliżej niesprecyzowanych
doniesieniach medialnych), oraz nikt nie twierdził, że to nic nie kosztuje.

Widocznie nie wiesz co podawały różne źródła.
(...)

Tak właśnie wyglądają Twoje argumenty...

62 Data: Marzec 29 2010 15:25:14
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

neelix pisze:
"Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał:
neelix pisze:
(...)
Na wiarę to trzeba było brać obietnice o 20% spadku ilości zabitych po wprowadzeniu nakazu świecenia w dzień i to, że świecenie nic nie kosztuje.
No widzisz - jedno zdanie i dwie nieścisłości, nazywane kłamstwem.
Raz, że nikt nie twierdził o 20% spadku zabitych (chyba, że dalej
masz zamiar się opierać na jakichś bliżej niesprecyzowanych
doniesieniach medialnych), oraz nikt nie twierdził, że to nic nie kosztuje.
Widocznie nie wiesz co podawały różne źródła.
(...)
Tak właśnie wyglądają Twoje argumenty...

Na zmasowaną propagandę forsującą jakieś brednie mamy tylko nieliczne przekazy medialne, które ukazują prawdę, czasem między wierszami.
Nikt nie twierdził o 20% spadku???
" Według szacunków polskiego Instytutu Transportu Samochodowego, w Polsce obowiązek używania świateł w dzień przez cały rok zmniejsza liczbę zabitych w wypadkach z udziałem co najmniej dwóch pojazdów o 20 proc."
Jeszcze chcesz coś powiedzieć?
neelix

63 Data: Marzec 29 2010 15:31:45
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

neelix pisze:
(...)

Na zmasowaną propagandę forsującą jakieś brednie mamy tylko nieliczne przekazy medialne, które ukazują prawdę, czasem między wierszami.

Aha, prawda miedzy wierszami.

Nikt nie twierdził o 20% spadku???

Owszem, nie.

" Według szacunków polskiego Instytutu Transportu Samochodowego, w Polsce obowiązek używania świateł w dzień przez cały rok zmniejsza liczbę zabitych w wypadkach z udziałem co najmniej dwóch pojazdów o 20
 ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
proc."
   ^^^^
Jeszcze chcesz coś powiedzieć?

Owszem, podkreśliłem kluczowe.

64 Data: Marzec 29 2010 18:32:10
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

neelix pisze:
(...)
Na zmasowaną propagandę forsującą jakieś brednie mamy tylko nieliczne przekazy medialne, które ukazują prawdę, czasem między wierszami.

Aha, prawda miedzy wierszami.

A tak. Tylko chyba przez pomyłkę TVP1 podała, że przed nakazem świeciło zaledwie 25%.

Nikt nie twierdził o 20% spadku???
Owszem, nie.
" Według szacunków polskiego Instytutu Transportu Samochodowego, w Polsce obowiązek używania świateł w dzień przez cały rok zmniejsza liczbę zabitych w wypadkach z udziałem co najmniej dwóch pojazdów o 20
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
proc."
  ^^^^
Jeszcze chcesz coś powiedzieć?
Owszem, podkreśliłem kluczowe.

Jak rozumiem Ty znasz tylko stosunki  z drzewem małolatów po dyskotece, bo zderzenie dwóch pojazdów to u nas rzadkość.
neelix

65 Data: Marzec 29 2010 18:51:33
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

neelix pisze:
(...)

A tak. Tylko chyba przez pomyłkę TVP1 podała, że przed nakazem świeciło zaledwie 25%.

To wyczytałeś między wierszami? Jak dostałeś film ze stolicy, gdzie
25% nie świeciło (tak, świeciło ~75% przy braku takiego obowiązku),
to złapałeś dryf polityczny. Proponowano Tobie, że policzymy te
samochody komisyjnie - jakoś nie podjąłeś rękawicy, tylko znów się
okrakiem wycofałeś.

Jak rozumiem Ty znasz tylko stosunki  z drzewem małolatów po dyskotece,

Zawsze mi się wydawało, że stosunki to mają na dyskotece, ale być może
z drzewem po. De gustibus. Niektórym się zdarza na parkingu.

bo zderzenie dwóch pojazdów to u nas rzadkość.

A ktoś tak twierdził?

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

66 Data: Marzec 29 2010 19:13:50
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: J.F. 

On Mon, 29 Mar 2010 18:51:33 +0200,  Artur Maśląg wrote:

neelix pisze:
A tak. Tylko chyba przez pomyłkę TVP1 podała, że przed nakazem świeciło
zaledwie 25%.

To wyczytałeś między wierszami? Jak dostałeś film ze stolicy, gdzie
25% nie świeciło (tak, świeciło ~75% przy braku takiego obowiązku),
to złapałeś dryf polityczny. Proponowano Tobie, że policzymy te
samochody komisyjnie - jakoś nie podjąłeś rękawicy, tylko znów się
okrakiem wycofałeś.

Byly i moje filmiki, na ktorych swiecila mniej wiecej polowa.

J.

67 Data: Marzec 29 2010 19:28:25
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

J.F. pisze:

Artur Maśląg wrote:
neelix pisze:
A tak. Tylko chyba przez pomyłkę TVP1 podała, że przed nakazem świeciło zaledwie 25%.
To wyczytałeś między wierszami? Jak dostałeś film ze stolicy, gdzie
25% nie świeciło (tak, świeciło ~75% przy braku takiego obowiązku),
to złapałeś dryf polityczny. Proponowano Tobie, że policzymy te
samochody komisyjnie - jakoś nie podjąłeś rękawicy, tylko znów się
okrakiem wycofałeś.

Byly i moje filmiki, na ktorych swiecila mniej wiecej polowa.

No popatrz - a Neelix twierdzi, że między wierszami było 25%.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

68 Data: Marzec 29 2010 19:37:22
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: J.F. 

On Mon, 29 Mar 2010 19:28:25 +0200,  Artur Maśląg wrote:

J.F. pisze:
Byly i moje filmiki, na ktorych swiecila mniej wiecej polowa.

No popatrz - a Neelix twierdzi, że między wierszami było 25%.

Moze w jego okolicach 25%.  Ile jest tutaj ?
http://jfox.republika.pl/moto/hpim1114.jpg


IMO to okolo polowy.

J.

69 Data: Marzec 29 2010 19:44:23
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

J.F. pisze:

On Mon, 29 Mar 2010 19:28:25 +0200,  Artur Maśląg wrote:
J.F. pisze:
Byly i moje filmiki, na ktorych swiecila mniej wiecej polowa.
No popatrz - a Neelix twierdzi, że między wierszami było 25%.

Moze w jego okolicach 25%.

W jakich jego okolicach? Przecież on pisał o tym, co podobno
między wierszami podała TVP1.
<cite>
A tak. Tylko chyba przez pomyłkę TVP1 podała, że przed nakazem świeciło zaledwie 25%.
</cite>

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

70 Data: Marzec 29 2010 19:58:41
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: 'Tom N' 

Artur Maśląg w

J.F. pisze:
On Mon, 29 Mar 2010 19:28:25 +0200,  Artur Maśląg wrote:
J.F. pisze:
Byly i moje filmiki, na ktorych swiecila mniej wiecej polowa.
No popatrz - a Neelix twierdzi, że między wierszami było 25%.
Moze w jego okolicach 25%.

W jakich jego okolicach? Przecież on pisał o tym, co podobno
między wierszami podała TVP1.
<cite>
A tak. Tylko chyba przez pomyłkę TVP1 podała, że przed nakazem świeciło
zaledwie 25%.
</cite>

A to ja coś innego zacytuję:

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Do tej pory świeciło zaledwie 20% a i tak bardzo wielu oślepiało. Co będzie
jak będzie świecić 99,999% i oślepiać co trzecie auto ?
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

i kolejny:

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Kłamliwe kanalie z ITS i wszystko jasne. Od początku byli zainteresowani
wprowadzeniem nakazu i mocno naciskali. Jeśli tak bardzo kłamali, że 75%
świeciło, a świeciło najwyżej 25% to tych patałachów mogę tylko wysłac na
drzewo liście pompować. Pewnie jakiś ćwok wyszedł na Jagiellońską i policzył
przejeżdżąjące auta wyciągając wnioski na cały kraj. Przecież W-wa nie jest
normalnym miastem.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Autor chyba wiadomy, odstęp pomiędzy "wynurzeniami" jakieś 2 lata z okładem
:D



--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

71 Data: Marzec 29 2010 20:10:28
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

'Tom N' pisze:
(...)

A to ja coś innego zacytuję:

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Do tej pory świeciło zaledwie 20% a i tak bardzo wielu oślepiało. Co będzie
jak będzie świecić 99,999% i oślepiać co trzecie auto ?
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

i kolejny:

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Kłamliwe kanalie z ITS i wszystko jasne. Od początku byli zainteresowani wprowadzeniem nakazu i mocno naciskali. Jeśli tak bardzo kłamali, że 75% świeciło, a świeciło najwyżej 25% to tych patałachów mogę tylko wysłac na drzewo liście pompować. Pewnie jakiś ćwok wyszedł na Jagiellońską i policzył przejeżdżąjące auta wyciągając wnioski na cały kraj. Przecież W-wa nie jest normalnym miastem.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Autor chyba wiadomy, odstęp pomiędzy "wynurzeniami" jakieś 2 lata z okładem
:D

Tylko 2? Filmiki były chyba 3/4 lata temu, obowiązek jazdy całą dobę na
światłach mamy od 17 kwietnia 2007 roku - to już 3 lata świecenia na
okrągło :)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

72 Data: Marzec 30 2010 11:18:44
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: J.F. 

On Mon, 29 Mar 2010 19:58:41 +0200,  'Tom N' wrote:

A to ja coś innego zacytuję:
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Do tej pory świeciło zaledwie 20% a i tak bardzo wielu oślepiało. Co będzie
jak będzie świecić 99,999% i oślepiać co trzecie auto ?
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
i kolejny:
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Kłamliwe kanalie z ITS i wszystko jasne. Od początku byli zainteresowani
wprowadzeniem nakazu i mocno naciskali. Jeśli tak bardzo kłamali, że 75%
świeciło, a świeciło najwyżej 25% to tych patałachów mogę tylko wysłac na
drzewo liście pompować. Pewnie jakiś ćwok wyszedł na Jagiellońską i policzył
przejeżdżąjące auta wyciągając wnioski na cały kraj. Przecież W-wa nie jest
normalnym miastem.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Autor chyba wiadomy, odstęp pomiędzy "wynurzeniami" jakieś 2 lata z okładem
:D

Ale tak szczerze mowiac to wedle moich obserwacji prawda lezala gdzies
po srodku - okolo polowy kierowcow jezdzilo ze swiatlami.
Wiec neelix mial troche racji.

I bardzo duzo jesli chodzi o wyniki - gdzie te wielkie korzysci ?
W Austrii sie potrafili przyznac do bledu.

J.

73 Data: Marzec 30 2010 12:14:43
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Ale tak szczerze mowiac to wedle moich obserwacji prawda lezala gdzies
po srodku - okolo polowy kierowcow jezdzilo ze swiatlami.
Wiec neelix mial troche racji.

Media podały 25% w skali kraju. Ja widziałem w mniejszej skali 20%.

I bardzo duzo jesli chodzi o wyniki - gdzie te wielkie korzysci ?
W Austrii sie potrafili przyznac do bledu.

Polska jest europejską o ile już nie światową awangardą wszelkiej głupoty. Zawsze znajdzie się jakaś grupa oszołomów, która podchwyci i będzie forsować do upadłego każdą brednię.
neelix

74 Data: Marzec 30 2010 12:42:10
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: J.F. 

On Tue, 30 Mar 2010 12:14:43 +0200,  neelix wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
W Austrii sie potrafili przyznac do bledu.

Polska jest europejską o ile już nie światową awangardą wszelkiej głupoty.
Zawsze znajdzie się jakaś grupa oszołomów, która podchwyci i będzie forsować
do upadłego każdą brednię.

Oszolomow u nas nie brakuje, na swiecie tez nie brakuje .. ale akurat
w tym przypadku to nie przesadzaj z awangarda - nie bylismy ani
pierwsi, ani ostatni :-)

J.

75 Data: Marzec 30 2010 15:17:04
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Tue, 30 Mar 2010 12:14:43 +0200,  neelix wrote:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
W Austrii sie potrafili przyznac do bledu.
Polska jest europejską o ile już nie światową awangardą wszelkiej głupoty.
Zawsze znajdzie się jakaś grupa oszołomów, która podchwyci i będzie forsować
do upadłego każdą brednię.
Oszolomow u nas nie brakuje, na swiecie tez nie brakuje .. ale akurat
w tym przypadku to nie przesadzaj z awangarda - nie bylismy ani
pierwsi, ani ostatni :-)

Ale jak jest okazja to łapiemy wszystko. Podpieramy się skandynawią i świecimy w Polsce. Jeśli tylko da się nas do czegoś zmusić to zmuszają. Najłatwiej uderzyć w kierowców. neelix

76 Data: Marzec 30 2010 12:10:53
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "'Tom N'"  napisał w wiadomości

Artur Maśląg w
J.F. pisze:
On Mon, 29 Mar 2010 19:28:25 +0200,  Artur Maśląg wrote:
J.F. pisze:
Byly i moje filmiki, na ktorych swiecila mniej wiecej polowa.
No popatrz - a Neelix twierdzi, że między wierszami było 25%.
Moze w jego okolicach 25%.
W jakich jego okolicach? Przecież on pisał o tym, co podobno
między wierszami podała TVP1.
<cite>
A tak. Tylko chyba przez pomyłkę TVP1 podała, że przed nakazem świeciło
zaledwie 25%.
</cite>

A to ja coś innego zacytuję:
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Do tej pory świeciło zaledwie 20% a i tak bardzo wielu oślepiało. Co będzie
jak będzie świecić 99,999% i oślepiać co trzecie auto ?
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
i kolejny:
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Kłamliwe kanalie z ITS i wszystko jasne. Od początku byli zainteresowani
wprowadzeniem nakazu i mocno naciskali. Jeśli tak bardzo kłamali, że 75%
świeciło, a świeciło najwyżej 25% to tych patałachów mogę tylko wysłac na
drzewo liście pompować. Pewnie jakiś ćwok wyszedł na Jagiellońską i policzył
przejeżdżąjące auta wyciągając wnioski na cały kraj. Przecież W-wa nie jest
normalnym miastem.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Autor chyba wiadomy, odstęp pomiędzy "wynurzeniami" jakieś 2 lata z okładem
:D

I potwierdziły się nieustające kompleksy na punkcie autora. :-) Przecież to wszystko było prawdą. Pewne środowiska dla osiągnięcia swoich celów mają skłonności do perfidnych manipulacji. Na myśl przychodzą policyjne statystyki odnośnie łapanych pijanych. :-)
neelix

77 Data: Marzec 30 2010 12:04:50
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:
On Mon, 29 Mar 2010 19:28:25 +0200,  Artur Maśląg wrote:
J.F. pisze:
Byly i moje filmiki, na ktorych swiecila mniej wiecej polowa.
No popatrz - a Neelix twierdzi, że między wierszami było 25%.
Moze w jego okolicach 25%.
W jakich jego okolicach? Przecież on pisał o tym, co podobno
między wierszami podała TVP1.
<cite>
A tak. Tylko chyba przez pomyłkę TVP1 podała, że przed nakazem świeciło zaledwie 25%.
</cite>

Kłamstwo ma krótkie nogi. Czasem ktoś nieopatrznie powie prawdę. Ja na tę prawdę, którą obserwowałem na codzień dostałem mocne potwierdzenie informacją w publicznej tv "w skali kraju". A co do stolicy to miasto, w którym zwycięża PO nie jest normalnym miastem i wzorcem do uogólnień.
neelix

78 Data: Marzec 30 2010 12:48:15
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: J.F. 

On Tue, 30 Mar 2010 12:04:50 +0200,  neelix wrote:

Kłamstwo ma krótkie nogi. Czasem ktoś nieopatrznie powie prawdę. Ja na tę
prawdę, którą obserwowałem na codzień dostałem mocne potwierdzenie
informacją w publicznej tv "w skali kraju". A co do stolicy to miasto, w
którym zwycięża PO nie jest normalnym miastem i wzorcem do uogólnień.

W calym kraju wygrali, i byc moze wygraja po raz drugi - caly kaj
nienormalny ?


Ale i w PO sa bardziej/mniej normalni
http://orka.sejm.gov.pl/Biuletyn.nsf/wgskrnr5/INF-120

"Poseł Stanisław Żmijan (PO):
Pan poseł Krzysztof Gadowski użył bardzo mocnych argumentów
przemawiających za przyjęciem poprawki o obowiązku wprowadzenia
używania świateł mijania przez cały rok. Ale naprawdę problem jest
bardzo poważny i trzeba głęboko się nad nim pochylić. Mówiąc o
wypadkach drogowych, warto pamiętać, że w ponad 80% wina leży po
stronie kierującego pojazdem, tylko w 10% zależy od drogi i tyle samo
od pojazdu. Zatem mówienie, że brak świateł mijania był przyczyną
wielu wypadków drogowych, jest nieprawdziwe. "

J.

79 Data: Marzec 30 2010 15:21:03
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Tue, 30 Mar 2010 12:04:50 +0200,  neelix wrote:
Kłamstwo ma krótkie nogi. Czasem ktoś nieopatrznie powie prawdę. Ja na tę
prawdę, którą obserwowałem na codzień dostałem mocne potwierdzenie
informacją w publicznej tv "w skali kraju". A co do stolicy to miasto, w
którym zwycięża PO nie jest normalnym miastem i wzorcem do uogólnień.
W calym kraju wygrali, i byc moze wygraja po raz drugi - caly kaj
nienormalny ?

Rzadko kiedy jest rządowa reelekcja. U nas chyba jeszcze nie było. Pomijam czasy PRLu. :-)

Ale i w PO sa bardziej/mniej normalni
http://orka.sejm.gov.pl/Biuletyn.nsf/wgskrnr5/INF-120
"Poseł Stanisław Żmijan (PO):
Pan poseł Krzysztof Gadowski użył bardzo mocnych argumentów
przemawiających za przyjęciem poprawki o obowiązku wprowadzenia
używania świateł mijania przez cały rok. Ale naprawdę problem jest
bardzo poważny i trzeba głęboko się nad nim pochylić. Mówiąc o
wypadkach drogowych, warto pamiętać, że w ponad 80% wina leży po
stronie kierującego pojazdem, tylko w 10% zależy od drogi i tyle samo
od pojazdu. Zatem mówienie, że brak świateł mijania był przyczyną
wielu wypadków drogowych, jest nieprawdziwe. "

Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Jeden normalny to za mało.
neelix

80 Data: Marzec 30 2010 15:50:16
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: J.F. 

On Tue, 30 Mar 2010 15:21:03 +0200,  neelix wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
A co do stolicy to miasto, w
którym zwycięża PO nie jest normalnym miastem i wzorcem do uogólnień.
W calym kraju wygrali, i byc moze wygraja po raz drugi - caly kaj
nienormalny ?

Rzadko kiedy jest rządowa reelekcja. U nas chyba jeszcze nie było. Pomijam
czasy PRLu. :-)

Czyli co - PO bedzie jeszcze bardziej nienormalna, jesli wygra po raz
drugi ? :-)


J.

81 Data: Marzec 30 2010 15:54:46
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Tue, 30 Mar 2010 15:21:03 +0200,  neelix wrote:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
A co do stolicy to miasto, w
którym zwycięża PO nie jest normalnym miastem i wzorcem do uogólnień.
W calym kraju wygrali, i byc moze wygraja po raz drugi - caly kaj
nienormalny ?
Rzadko kiedy jest rządowa reelekcja. U nas chyba jeszcze nie było. Pomijam
czasy PRLu. :-)
Czyli co - PO bedzie jeszcze bardziej nienormalna, jesli wygra po raz
drugi ? :-)

Nie wygra, bo bajki dzieciom się nudzą, a irlandzkie jabłka nie są tanie. :-)
neelix

82 Data: Marzec 30 2010 16:08:50
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: MichałG 

neelix pisze:


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
On Tue, 30 Mar 2010 15:21:03 +0200,  neelix wrote:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
A co do stolicy to miasto, w
którym zwycięża PO nie jest normalnym miastem i wzorcem do uogólnień.
W calym kraju wygrali, i byc moze wygraja po raz drugi - caly kaj
nienormalny ?
Rzadko kiedy jest rządowa reelekcja. U nas chyba jeszcze nie było. Pomijam
czasy PRLu. :-)
Czyli co - PO bedzie jeszcze bardziej nienormalna, jesli wygra po raz
drugi ? :-)

Nie wygra, bo bajki dzieciom się nudzą, a irlandzkie jabłka nie są tanie. :-)
Kłopot z tym, ze inne bajki juz sie poprzednio znudziły.... ;)

pozdr.
Michał

83 Data: Marzec 31 2010 18:09:19
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "MichałG"  napisał w wiadomości

neelix pisze:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
On Tue, 30 Mar 2010 15:21:03 +0200,  neelix wrote:
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
A co do stolicy to miasto, w
którym zwycięża PO nie jest normalnym miastem i wzorcem do uogólnień.
W calym kraju wygrali, i byc moze wygraja po raz drugi - caly kaj
nienormalny ?
Rzadko kiedy jest rządowa reelekcja. U nas chyba jeszcze nie było. Pomijam
czasy PRLu. :-)
Czyli co - PO bedzie jeszcze bardziej nienormalna, jesli wygra po raz
drugi ? :-)
Nie wygra, bo bajki dzieciom się nudzą, a irlandzkie jabłka nie są tanie. :-)
Kłopot z tym, ze inne bajki juz sie poprzednio znudziły.... ;)

Władza "do śmierci" skończyła się 20 lat temu. Dzisiaj kto rządzi ten spada i cała w tym nadzieja. :-)
neelix

84 Data: Marzec 30 2010 12:55:30
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

neelix pisze:
(...)

Kłamstwo ma krótkie nogi. Czasem ktoś nieopatrznie powie prawdę. Ja na tę prawdę, którą obserwowałem na codzień dostałem mocne potwierdzenie informacją w publicznej tv "w skali kraju". A co do stolicy to miasto, w którym zwycięża PO nie jest normalnym miastem i wzorcem do uogólnień.

Aha, czyli znowu bezsensowny dryf polityczny zamiast faktów?
Przy okazji - PO wygrało w całym kraju i z tego co wypisujesz
wynikałoby, że cała Polska nie jest normalna. Ty się lepiej
zabezpiecz na przyszłość, ponieważ wygląda na to, że znowu
wygrają.

85 Data: Marzec 30 2010 15:23:01
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

neelix pisze:
(...)
Kłamstwo ma krótkie nogi. Czasem ktoś nieopatrznie powie prawdę. Ja na tę prawdę, którą obserwowałem na codzień dostałem mocne potwierdzenie informacją w publicznej tv "w skali kraju". A co do stolicy to miasto, w którym zwycięża PO nie jest normalnym miastem i wzorcem do uogólnień.
Aha, czyli znowu bezsensowny dryf polityczny zamiast faktów?
Przy okazji - PO wygrało w całym kraju i z tego co wypisujesz
wynikałoby, że cała Polska nie jest normalna. Ty się lepiej
zabezpiecz na przyszłość, ponieważ wygląda na to, że znowu
wygrają.

Pryszcze są na zmywaku. Jeśli członkowie PO w 53% nie wybierają swojego kandydata to możemy spać spokojnie. Złe nie trwa wiecznie. :-)
neelix

86 Data: Marzec 30 2010 19:03:49
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Plumpi 

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

Pryszcze są na zmywaku. Jeśli członkowie PO w 53% nie wybierają swojego kandydata to możemy spać spokojnie. Złe nie trwa wiecznie. :-)

Ale złe przyjdzie w moherach. Tak więc nie ciesz się przedwcześnie :D

87 Data: Marzec 31 2010 18:12:13
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości
Pryszcze są na zmywaku. Jeśli członkowie PO w 53% nie wybierają swojego kandydata to możemy spać spokojnie. Złe nie trwa wiecznie. :-)
Ale złe przyjdzie w moherach. Tak więc nie ciesz się przedwcześnie :D

Albo w czerwonych beretach. :-) Ważne, że gorzej nie będzie. Na razie jest sama POpelina i sondażowa sraczka mająca tę POpelinę uwiarygodnić, a tego nie trawię.
neelix

88 Data: Marzec 30 2010 12:00:51
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:
Artur Maśląg wrote:
neelix pisze:
A tak. Tylko chyba przez pomyłkę TVP1 podała, że przed nakazem świeciło zaledwie 25%.
To wyczytałeś między wierszami? Jak dostałeś film ze stolicy, gdzie
25% nie świeciło (tak, świeciło ~75% przy braku takiego obowiązku),
to złapałeś dryf polityczny. Proponowano Tobie, że policzymy te
samochody komisyjnie - jakoś nie podjąłeś rękawicy, tylko znów się
okrakiem wycofałeś.
Byly i moje filmiki, na ktorych swiecila mniej wiecej polowa.
No popatrz - a Neelix twierdzi, że między wierszami było 25%.

Jak widać nie rozumiesz pojęcia "w skali kraju". A co do wierszy to była propaganda i między wierszami tej propagandy padła naga prawda o zaledwie 25% świecących. :-)))
neelix

89 Data: Marzec 30 2010 11:59:14
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

neelix pisze:
(...)
A tak. Tylko chyba przez pomyłkę TVP1 podała, że przed nakazem świeciło zaledwie 25%.
To wyczytałeś między wierszami? Jak dostałeś film ze stolicy, gdzie
25% nie świeciło (tak, świeciło ~75% przy braku takiego obowiązku),
to złapałeś dryf polityczny. Proponowano Tobie, że policzymy te
samochody komisyjnie - jakoś nie podjąłeś rękawicy, tylko znów się
okrakiem wycofałeś.

Powinieneś pracować w TVN-ie. :-) Ja proponuję bardziej wiarygodne źródło. Odszukaj sobie co podały Wiadomości TVP to się dowiesz. :-)

Jak rozumiem Ty znasz tylko stosunki  z drzewem małolatów po dyskotece,
Zawsze mi się wydawało, że stosunki to mają na dyskotece, ale być może
z drzewem po. De gustibus. Niektórym się zdarza na parkingu.

Że niby wjeżdżają autami do sal i tam rosną drzewa i stosunkują się z tymi drzewami?

bo zderzenie dwóch pojazdów to u nas rzadkość.
A ktoś tak twierdził?

Twoje zdziwienie twierdzi.
neelix

90 Data: Marzec 28 2010 20:25:18
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Oj Neelix, Neelix - naprawdę myślisz, że w to co napisałeś ktokolwiek
uwierzy, skoro Twoje wielce merytoryczne przekazy nie miały uzasadnienia
w rzeczywiści, bądź w faktach, których nie byłeś w stanie przytoczyć?
Wiele osób korzysta z OE, wiele osób też popełnia błędy. Może odrobina
refleksji nad przyczynami waszych reakcji na zwrócone uwagi w zakresie
treści oraz formy? W sumie możecie założyć jakiś klub męczenników pms-u.
Tego chyba jeszcze nie było ;)

Dlaczego my ? To nie my mamy problemy z naszą ortografią i interpunkcją. Nam to zwisa. To włąśnie Ty oraz kilka podobnych Tobie osób uważa się za męczenników dręczonych naszą ortografią. To Wy macie problem :D

91 Data: Marzec 28 2010 20:54:34
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

Plumpi pisze:
(...)

Dlaczego my ?

Spytaj Neelixa.

To nie my mamy problemy z naszą ortografią i interpunkcją.

Nie? Ty jak najbardziej.

Nam to zwisa.

Wiem, już to napisaliście.

To włąśnie Ty oraz kilka podobnych Tobie osób uważa się za męczenników dręczonych naszą ortografią. To Wy macie problem :D

Wiesz, wcale się nie dziwię, że poległeś w dyskusjach z niejakim Adamem
Płaszczycą. Coś tam opowiadałeś o kulturze, chamstwie itd.
Wnioski pozostawię Tobie - póki co...

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

92 Data: Marzec 28 2010 21:25:48
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Wiesz, wcale się nie dziwię, że poległeś w dyskusjach z niejakim Adamem
Płaszczycą. Coś tam opowiadałeś o kulturze, chamstwie itd.
Wnioski pozostawię Tobie - póki co...

Jaki ma to związek z tematem dyskusji ?
Boli Cię że dostyałeś po nosie i dlatego szukasz okazji odegrania się ?

93 Data: Marzec 28 2010 21:37:07
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

Plumpi pisze:
(...)

Jaki ma to związek z tematem dyskusji ?

Zastanów się przez chwilę...

Boli Cię że dostyałeś po nosie i dlatego szukasz okazji odegrania się ?

LOL - najpierw udowodnij, że dostałem po nosie, później postaraj się
o uzasadnienie domniemanych prób odegrania się :)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

94 Data: Marzec 29 2010 13:54:24
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Plumpi pisze:
(...)
Dlaczego my ?
Spytaj Neelixa.

My przecież nie mamy problemów. Ja nie mam.

To nie my mamy problemy z naszą ortografią i interpunkcją.
Nie? Ty jak najbardziej.

On sam wie lepiej.

Nam to zwisa.
Wiem, już to napisaliście.

Czas więc na wnioski i decyzje.

To włąśnie Ty oraz kilka podobnych Tobie osób uważa się za męczenników dręczonych naszą ortografią. To Wy macie problem :D
Wiesz, wcale się nie dziwię, że poległeś w dyskusjach z niejakim Adamem
Płaszczycą. Coś tam opowiadałeś o kulturze, chamstwie itd.
Wnioski pozostawię Tobie - póki co...

Przytaczanie pewnych osobników i potyczek z nimi jako argument w dyskusji jest ciosem poniżej pasa. Jeśli była tam wypowiedź o kulturze i chamstwie to ja wiem kto wykazywał brak czegoś i nadmiar.
neelix

95 Data: Marzec 29 2010 15:07:21
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

neelix pisze:
(...)

My przecież nie mamy problemów. Ja nie mam.

Owszem, masz. Pierwszy z brzegu - do dziś nie potrafisz znaleźć
wiarygodnego źródła o tym spadku zabitych o 20% dzięki jeździe
24h na światłach.

Przytaczanie pewnych osobników i potyczek z nimi jako argument w dyskusji jest ciosem poniżej pasa.

Daruj, ale było to odniesienie do pewnych zachowań. Doprecyzowałem
o co chodziło, ponieważ wtedy zwracałem uwagę na pewną gamę zachowań.
Jak nie wiesz o co chodzi, to może zapytaj?

Jeśli była tam wypowiedź o kulturze i chamstwie to ja wiem kto wykazywał brak czegoś i nadmiar. 

Tobie też wyobraźnia płata figle i mimo braku znajomości faktów
już wiesz jak było?

96 Data: Marzec 29 2010 15:11:10
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: J.F. 

On Mon, 29 Mar 2010 15:07:21 +0200,  Artur 'futrzak' Maśląg wrote:

neelix pisze:
(...)
My przecież nie mamy problemów. Ja nie mam.

Owszem, masz. Pierwszy z brzegu - do dziś nie potrafisz znaleźć
wiarygodnego źródła o tym spadku zabitych o 20% dzięki jeździe
24h na światłach.

Zaraz - ze taki niby nastapil w/g neelixa, czy ze taki niektorzy
politycy obiecywali ?

J.

97 Data: Marzec 29 2010 15:28:38
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

J.F. pisze:

Artur 'futrzak' Maśląg wrote:
neelix pisze:
(...)
My przecież nie mamy problemów. Ja nie mam.
Owszem, masz. Pierwszy z brzegu - do dziś nie potrafisz znaleźć
wiarygodnego źródła o tym spadku zabitych o 20% dzięki jeździe
24h na światłach.

Zaraz - ze taki niby nastapil w/g neelixa, czy ze taki niektorzy
politycy obiecywali ?

Że taki miał nastąpić, nie nastąpił. Medialne doniesienia wypowiedzi
polityków nie należą do wiarygodnych źródeł informacji o poprawieniu
bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Podobnie jak doniesienia o kosztach
związanych z jazdą na światłach - w szczególności stwierdzenia, że
to nic nie kosztuje.

98 Data: Marzec 29 2010 17:13:38
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: J.F. 

On Mon, 29 Mar 2010 15:28:38 +0200,  Artur 'futrzak' Maśląg wrote:

J.F. pisze:
Artur 'futrzak' Maśląg wrote:
Owszem, masz. Pierwszy z brzegu - do dziś nie potrafisz znaleźÄ‡
wiarygodnego źródła o tym spadku zabitych o 20% dzięki jeździe
24h na światłach.
Zaraz - ze taki niby nastapil w/g neelixa, czy ze taki niektorzy
politycy obiecywali ?

Ĺťe taki miał nastąpić, nie nastąpił. Medialne doniesienia wypowiedzi
polityków nie należÄ… do wiarygodnych źródeł informacji o poprawieniu
bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

A to jest wiarygodne zrodlo ?
http://www.mi.gov.pl/2-4877746dd9ccf-3276-p_7.htm

"KOMUNIKAT NR 63 (150) z dnia 16.04.2007 r. - Jazda na światłach przez
cały rok to 20% mniej zabitych na polskich drogach!

Każdego roku na polskich drogach ginie ponad 5 tysięcy osób – to
ogromny problem społeczny. Statystyki za 2006 r. mówią, że prawie 58%
wypadków drogowych miało miejsce w okresie od marca do września, czyli
w czasie dobrej widoczności, kiedy nie było obowiązku jazdy na
światłach w ciągu dnia - powiedział Minister Transportu,
Przewodniczący Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego Jerzy
Polaczek, podczas konferencji prasowej zorganizowanej dziś w resorcie
transportu w związku z wejściem w życie 17 kwietnia br. nowelizacji
Ustawy Prawo o ruchu drogowym, wprowadzającej obowiązek jazdy z
włÄ…czonymi światłami mijania przez cały rok.

Wprowadzenie nowego obowiązku dla kierowców wpłynie na poprawę
bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg – zaznaczył Minister Jerzy
Polaczek.

Według szacunków Instytutu Transportu Samochodowego, rozszerzenie w
Polsce obowiązku używania świateł w dzień także na miesiące od marca
do września powinno zmniejszyć liczbę zabitych w wypadkach z udziałem
co najmniej dwóch pojazdów o 20%. To pozwoliłoby uratować nawet
kilkaset osób! [...]
Wszystkim organizacjom pozarządowym i firmom działającym w Koalicji na
rzecz jazdy na światłach cały rok składam serdeczne podziękowania.
Jestem przekonany, że nasze wspólne działania oraz zmiany legislacyjne
wpłyną na znaczną poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach -
powiedział Minister Jerzy Polaczek. "

Podana tam strona www.swiatlacalyrok.com.pl tez cos przestala dzialac
:-)

Cos mi chodzi po glowie ze pan minister w niedalekim odstepie czasu
powiedzial tez cos przeciwnego, ale to bylo dla innych sluchaczy :-)

J.

99 Data: Marzec 29 2010 17:37:11
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na syg nale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

J.F. pisze:

On Mon, 29 Mar 2010 15:28:38 +0200,  Artur 'futrzak' Maśląg wrote:
J.F. pisze:
Artur 'futrzak' Maśląg wrote:
Owszem, masz. Pierwszy z brzegu - do dziś nie potrafisz znaleźÄ‡
wiarygodnego źródła o tym spadku zabitych o 20% dzięki jeździe
24h na światłach.
Zaraz - ze taki niby nastapil w/g neelixa, czy ze taki niektorzy
politycy obiecywali ?
Ĺťe taki miał nastąpić, nie nastąpił. Medialne doniesienia wypowiedzi
polityków nie należÄ… do wiarygodnych źródeł informacji o poprawieniu
bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

A to jest wiarygodne zrodlo ? http://www.mi.gov.pl/2-4877746dd9ccf-3276-p_7.htm

Przyjmijmy, że jest.

"KOMUNIKAT NR 63 (150) z dnia 16.04.2007 r. - Jazda na światłach przez
cały rok to 20% mniej zabitych na polskich drogach!
(...)
Według szacunków Instytutu Transportu Samochodowego, rozszerzenie w
Polsce obowiązku używania świateł w dzień także na miesiące od marca
do września powinno zmniejszyć liczbę zabitych w wypadkach z udziałem
               ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
co najmniej dwóch pojazdów o 20%. To pozwoliłoby uratować nawet
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
kilkaset osób! [...]
(...)

Podkreśliłem kluczowe.

Cos mi chodzi po glowie ze pan minister w niedalekim odstepie czasu
powiedzial tez cos przeciwnego, ale to bylo dla innych sluchaczy :-)

Być może.

BTW - zrób coś z tym swoim Forte Agentem. Ja wiem, że ma tak od dawna,
ale może już wystarczy? Naprawdę nie chce mi się popsutych topiców
poprawiać.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

100 Data: Marzec 29 2010 15:27:52
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

neelix pisze:
(...)
My przecież nie mamy problemów. Ja nie mam.

Owszem, masz. Pierwszy z brzegu - do dziś nie potrafisz znaleźć
wiarygodnego źródła o tym spadku zabitych o 20% dzięki jeździe
24h na światłach.

http://moto.pl/MotoPL/1,90109,7576996,Od_2011_r__na_swiatlach_w_calej_UE.html


Przytaczanie pewnych osobników i potyczek z nimi jako argument w dyskusji jest ciosem poniżej pasa.
Daruj, ale było to odniesienie do pewnych zachowań. Doprecyzowałem
o co chodziło, ponieważ wtedy zwracałem uwagę na pewną gamę zachowań.
Jak nie wiesz o co chodzi, to może zapytaj?

Niby po co?

Jeśli była tam wypowiedź o kulturze i chamstwie to ja wiem kto wykazywał brak czegoś i nadmiar.
Tobie też wyobraźnia płata figle i mimo braku znajomości faktów
już wiesz jak było?

Poznałem możliwości tego osobnika, więc mogę to sobie wyobrazić.

101 Data: Marzec 29 2010 15:36:33
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

neelix pisze:

"Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał:
neelix pisze:
(...)
My przecież nie mamy problemów. Ja nie mam.

Owszem, masz. Pierwszy z brzegu - do dziś nie potrafisz znaleźć
wiarygodnego źródła o tym spadku zabitych o 20% dzięki jeździe
24h na światłach.

http://moto.pl/MotoPL/1,90109,7576996,Od_2011_r__na_swiatlach_w_calej_UE.html
<cite>
Komisja Europejska popiera obowiązek jazdy na światłach w dzień przez cały rok, twierdząc, że zwiększa to bezpieczeństwo zarówno kierowców, jak i pieszych. Według różnych dostępnych badań, zmniejsza to liczbę wypadków w dzień o 5 do 15 proc., a wypadków z udziałem motocykli nawet o 30 proc. Według szacunków polskiego Instytutu Transportu Samochodowego, w Polsce obowiązek używania świateł w dzień przez cały rok zmniejsza liczbę zabitych w wypadkach z udziałem co najmniej dwóch pojazdów o 20 proc
</cite>

Mam rozumieć, że teraz znalazłeś i przestałeś już twierdzić, że to
kłamstwo?

Niby po co?

Dla zasady.

Poznałem możliwości tego osobnika, więc mogę to sobie wyobrazić.

Mam wrażenie, że akurat nie o tym osobniku teraz była mowa.

102 Data: Marzec 30 2010 12:16:50
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

neelix pisze:
"Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał:
neelix pisze:
(...)
My przecież nie mamy problemów. Ja nie mam.

Owszem, masz. Pierwszy z brzegu - do dziś nie potrafisz znaleźć
wiarygodnego źródła o tym spadku zabitych o 20% dzięki jeździe
24h na światłach.

http://moto.pl/MotoPL/1,90109,7576996,Od_2011_r__na_swiatlach_w_calej_UE.html
<cite>
Komisja Europejska popiera obowiązek jazdy na światłach w dzień przez cały rok, twierdząc, że zwiększa to bezpieczeństwo zarówno kierowców, jak i pieszych. Według różnych dostępnych badań, zmniejsza to liczbę wypadków w dzień o 5 do 15 proc., a wypadków z udziałem motocykli nawet o 30 proc. Według szacunków polskiego Instytutu Transportu Samochodowego, w Polsce obowiązek używania świateł w dzień przez cały rok zmniejsza liczbę zabitych w wypadkach z udziałem co najmniej dwóch pojazdów o 20 proc
</cite>

Mam rozumieć, że teraz znalazłeś i przestałeś już twierdzić, że to
kłamstwo?

Co znalazłem? Spadek liczby zabitych o 20%? Nie ma takiego spadku.

Niby po co?
Dla zasady.

Masz dziwne zasady co do zasad.

Poznałem możliwości tego osobnika, więc mogę to sobie wyobrazić.
Mam wrażenie, że akurat nie o tym osobniku teraz była mowa.

Nie mam zamiaru wnikać.
neelix

103 Data: Marzec 29 2010 13:43:43
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
Oj Neelix, Neelix - naprawdę myślisz, że w to co napisałeś ktokolwiek
uwierzy, skoro Twoje wielce merytoryczne przekazy nie miały uzasadnienia
w rzeczywiści, bądź w faktach, których nie byłeś w stanie przytoczyć?
Wiele osób korzysta z OE, wiele osób też popełnia błędy. Może odrobina
refleksji nad przyczynami waszych reakcji na zwrócone uwagi w zakresie
treści oraz formy? W sumie możecie założyć jakiś klub męczenników pms-u.
Tego chyba jeszcze nie było ;)
Dlaczego my ? To nie my mamy problemy z naszą ortografią i interpunkcją. Nam to zwisa. To włąśnie Ty oraz kilka podobnych Tobie osób uważa się za męczenników dręczonych naszą ortografią. To Wy macie problem :D

Używam OE z podobno jakimiś tam wadami (mnie to zwisa), staram się pisać poprawnie po polsku, ale przy szybkim pisaniu mozę trafić się jakiś "chymn", albo taka literówka jak to "mozę" zamiast "może". Rzeczywiście to malkontenci-terroryści mają problemy ..... ze sobą. :-)
neelix

104 Data: Marzec 28 2010 17:38:18
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Sun, 28 Mar 2010 15:51:09 +0200, Plumpi napisał(a):

Mój analfabetyzm jest wtórny. Im dłużej korzystam z forów internetowych tym
więcej błędów popełniam.

 Dlatego wypadałoby również na tych forach zwracać uwagę. Chyba, że brak
szacunku do zasad ortografii jest tam powodem do dumy...

pierwsze nie lubię tego oprogramowania, a po drugie nie używam nielegalnego
oprogramowania, a wydatek 1500zł za taki szajs tylko po to, żeby sprawdził
czy dobrze napisałem "starzysta" po prostu jest dla mnie zbytecznym
wydatkiem.

 Office w wersji "Home" to raptem 250zł brutto, dostajesz licencję dla
trzech komputerów w domu.

że mam to gdzieś i nie czepiam się nikogo o takie błędy. Na dobrą sprawę
także i Tobie bym znalazł wiele błędów. Tylko się pytam po co ?

 Poszukaj, wymień, chętnie przeczytam i postaram się ich więcej nie
popełniać.

dyskusyjne. Wiele osób popełnia błędy. Jednak uważam, ze czepianie się za te
błędy jest typowym chamstwem i wynika zazwyczaj z ich kompleksów na punkcie
własnego wykształcenia i wiedzy.

 Nie, wynika to z dbałości o własny język. Za uwagę zaś wypadałoby
podziękować i nie robić więcej tego błędu, a nie atakować.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

105 Data: Marzec 28 2010 19:07:31
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

Borys Pogoreło pisze:
(...)

 Dlatego wypadałoby również na tych forach zwracać uwagę. Chyba, że brak
szacunku do zasad ortografii jest tam powodem do dumy...

Na większości poważnych (bądź i mniej poważnych) for ludzie jednak
starają się jakoś dbać o język i formę - chyba, że mowa o forum
Onet-u (i podobnych) ;)

 Office w wersji "Home" to raptem 250zł brutto, dostajesz licencję dla
trzech komputerów w domu.

Wiesz, jak ktoś korzysta z piratów, to nie ma o tym pojęcia. KIS na 3
stanowiska też można kupić za niecałe 100 PLN. Pewnie się dowiemy, że
z żadnego AV nie korzysta, ponieważ 250PLN to za drogo i mu się nie
podoba ;)

(...)
 Nie, wynika to z dbałości o własny język. Za uwagę zaś wypadałoby
podziękować i nie robić więcej tego błędu, a nie atakować.

Wiesz, jakoś na grupach obcojęzycznych ludzie zasadniczo dziękują
jak ktoś im przy okazji zwróci na to uwagę - na polskich to chyba
w ogóle zwrócenie jakiejkolwiek uwagi jest uważane za afront :)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

106 Data: Marzec 28 2010 21:15:58
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

 Dlatego wypadałoby również na tych forach zwracać uwagę. Chyba, że brak
szacunku do zasad ortografii jest tam powodem do dumy...

Na większości poważnych (bądź i mniej poważnych) for ludzie jednak
starają się jakoś dbać o język i formę - chyba, że mowa o forum
Onet-u (i podobnych) ;)

 Office w wersji "Home" to raptem 250zł brutto, dostajesz licencję dla
trzech komputerów w domu.

Wiesz, jak ktoś korzysta z piratów, to nie ma o tym pojęcia. KIS na 3
stanowiska też można kupić za niecałe 100 PLN. Pewnie się dowiemy, że
z żadnego AV nie korzysta, ponieważ 250PLN to za drogo i mu się nie
podoba ;)

Nie gniewaj się ale na takie chamskie teksty to mam odpowiedź krótką "pier...sz".
Przypuszczam, że piszesz wedle zasady "każdy sądzi według siebie".
Kolego dlaczego zakładasz, że każdy MUSI mieć "komputer domowy" i do tego na tym komputerze MUSI mieć MS Office ?
Wszystkie komputery, których używam są komputerami zakupionymi do prowadzenia DG z legalnymi systemami operacyjnymi i legalnym oprogramowaniem.  Dlatego też w moim przypadku zakup MS Office to nie jest wydatek 250zł za wersję home czy 180zł. za wersję studencką, bo ja muszę kupić licencję komercyjną, która niestety jest dużo droższa. Od bardzo dawna używam Open Office, który w moim przypadku nie posiada pewnego błędu, który dyskwalifikuje w moim przypadku MS Office. Nawet gdybym miał legalny MS Office to i tak bym go nie używał ze względu na ten błąd. Poza tym MS Office jest mało ergonomiczny i bardzo upierdliwy w użytkowaniu. Tak więc jest to dla mnie zbyteczny wydatek.
Żeby nie było, to użytkowałem legalne MS Office w wersjach MOLP, albo raczej byłem zmuszany do użytkowania. Niestety to co miałem wykonywać na MS Office i tak wykonywałem na Open Office, bo był mniej upierdliwy. Po prostu nie lubię oprogramowania, które wie lepiej ode mnie czego ja potrzebuję.

(...)
 Nie, wynika to z dbałości o własny język. Za uwagę zaś wypadałoby
podziękować i nie robić więcej tego błędu, a nie atakować.

Wiesz, jakoś na grupach obcojęzycznych ludzie zasadniczo dziękują
jak ktoś im przy okazji zwróci na to uwagę - na polskich to chyba
w ogóle zwrócenie jakiejkolwiek uwagi jest uważane za afront :)

Bo na polskich grupach nie zwraca się uwagi tylko "jedzie po człowieku jak po świni". Znalezienie błędu ortograficznego jest powodem do chamskich przycinek typu brak wykształcenia oraz buractwo i pomówienia o użytkowaniu nielegalnego oprogamowania MS Office. Co najciekawsze ci sami ludzie, którzy tak dyskwalifikują rozmówcę popełniającego drobne błędy, zazwyczaj sami także je popełniają i to wcale nie w mniejszej ilości.
Zobacz z resztą jak się rozwinęła cała dyskusja.
Grejon w inteligentny sposób zwrócił mi uwagę pytając czy to z powodu późnej pory.
Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że z lenistwa, bo mogłem przecież wrzucić tekst przed wysłaniem do słownika w celu poprawienia.
Niestety nie przywiązuję aż tak dużej wagi i zazwyczaj piszę szybko bez sprawdzania poprawnej pisowni, choć czytając później własny tekst rzucają mi się w oczy te błędy. Jest to efektem mojego pośpiechu, lenistwa i ignorowania zasad.
Ale oczywiście kilku pseudomądrych musiało się znaleźć, którzy zaraz zaczęli mi wymyślać o braku wykształcenia czy braku higieny, a nawet piractwo.
Nie wiem po co w ogóle ta dyskusja nie na temat i czemu ona ma służyć ?
To, że mam gdzieś ortografię i uważam, że powinno się zmieniać jej zasady to jest tylko i wyłącznie moje zdanie, do którego wyrażania  mam pełne konstytucyjne prawo. Oficjalnie się przyznaję, że jestem za wprowadzaniem zmian ułatwiających życie. Po cholerę mamy rozróżniać ch i h , rz i ż, ó i u itp. ? Kiedyś, kiedy wymowa tych znaków była inna miało to sens, ale obecnie stwarza tylko zamęt i wprowadza sztuczny problem. Trzeba iść z postepem i ułatwiać sobie życie, a nie utrudniać.

107 Data: Marzec 28 2010 21:31:50
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

Plumpi pisze:
(...)

Nie gniewaj się ale na takie chamskie teksty to mam odpowiedź krótką "pier...sz".

No cóż - póki co, to Ty masz problem z wyjaśnieniem swych problemów,
niechęci, fobii....
Jeżeli sprawia Ci przyjemność twierdzenie, że moje testy są chamskie,
to proszę bardzo - jednak musiałbyś to jakoś udowodnić.

Przypuszczam, że piszesz wedle zasady "każdy sądzi według siebie".

Z całą pewnością - skąd znam ceny poszczególnych aplikacji?
Nie ja zacząłem opowieści o kradzionym oprogramowaniu.

Kolego dlaczego zakładasz, że każdy MUSI mieć "komputer domowy" i do tego na tym komputerze MUSI mieć MS Office ?

Niczego takiego nie zakładałem - to tylko Twoja głupia próba
tłumaczenia.
W sumie nie bardzo wiem czego ....


--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

108 Data: Marzec 28 2010 22:56:07
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Z całą pewnością - skąd znam ceny poszczególnych aplikacji?
Nie ja zacząłem opowieści o kradzionym oprogramowaniu.

No tak to ja zaczałem pisząc, ze musiał bym wydać 1500zł za legalną wersję.
Ale Ty oczywiście wiesz lepiej, ze można mieć wersaję za 300zł.
Tak, można mieć, tylko, ze w moim przypadku ta wersja, nawet jak za nią zapłacę będzie nielegalna.
Dla Ciebie jak widać jest to rzecz niepojęta i nie mieszcząca się w Twoim umyśle.

http://www.vobis.pl/oferta/oprogramowanie/biuro_firma/888396_microsoft_office_2007_domowy.aspx

Przeczytaj na wstepie:
"Pakiet może być wykorzystywany przez użytkowników domowych jedynie do zadań niekomercyjnych."

A tu masz najtańszą wersję (ponad 700zł) komercyjną, którą mógłbym używać na komputerze.
http://www.vobis.pl/oferta/oprogramowanie/biuro_firma/-12331_office_2007_basic_nosnik.aspx

Niestety ponieważ także tworzę prezentacjie multimedialne oraz zapisuję dokumenty w formatach PDF przed wysłaniem do klientów to w moim przypadku musiał bym zakupić conajmniej wersję za jedyne 900zł
http://www.vobis.pl/oferta/oprogramowanie/biuro_firma/-12335_office_sbe_2007_pl_nosnik.aspx

Niestety są to wersje OEM, które można nabyć tylko i wyłącznie wraz z nowym komputerem, albo przynajmniej z jego częścią bazową, dlatego zakup na firmę to wydatek conajmniej 1500zł, a żebym mógł kupić i legalnie zainstalować na używanym już przeze mnie komputerze to musiał bym kupić wersję MS Office BOX za jedyne 2300zł.
http://www.vobis.pl/oferta/oprogramowanie/biuro_firma/888387_office_proffesional_2007_pl.aspx

Tak więc bajeczkji o zakupie za 300zł lub za 100zł to możesz sobie schować głęboko ...
Nie mam zamiaru inwestrować takich pieniędzy tylko i wyłącznie tylko po to, żeby Ciebie zadowolić.

Kolego dlaczego zakładasz, że każdy MUSI mieć "komputer domowy" i do tego na tym komputerze MUSI mieć MS Office ?

Niczego takiego nie zakładałem - to tylko Twoja głupia próba
tłumaczenia.
W sumie nie bardzo wiem czego ....

Nie, to Ty kolejny raz zrobiłeś z siebie idiotę i kolejny raz wmawiasz, źe to ja się mylę. Kolejny raz dostałeś po nosie, bo się okazało, ze swoje mądrości możesz sobie schować pomiędzy książeczkami z bajeczkami, które Ci rodzice czytaja na dobranoc.

109 Data: Marzec 29 2010 08:49:21
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Plumpi pisze:
(...)

No tak to ja zaczałem pisząc, ze musiał bym wydać 1500zł za legalną wersję.

Ano.

Ale Ty oczywiście wiesz lepiej, ze można mieć wersaję za 300zł.

Oczywiście.

Tak, można mieć, tylko, ze w moim przypadku ta wersja, nawet jak za nią zapłacę będzie nielegalna.

Nieprawda.

Przeczytaj na wstepie:
"Pakiet może być wykorzystywany przez użytkowników domowych jedynie do zadań niekomercyjnych."

Czytałem - teraz czas, byś to zrobił ze zrozumieniem.

Niestety ponieważ także tworzę prezentacjie multimedialne oraz

Na MS Office, którego nie masz?

zapisuję dokumenty w formatach PDF przed wysłaniem do klientów to w moim przypadku musiał bym zakupić conajmniej wersję za jedyne 900zł

Możesz je zapisywać w PDF za darmo.

Tak więc bajeczkji o zakupie za 300zł lub za 100zł to możesz sobie schować głęboko ...

A tak, zauważyłem. Na samym początku napisałeś, że 'mi to wisi'.

Nie mam zamiaru inwestrować takich pieniędzy tylko i wyłącznie tylko po to, żeby Ciebie zadowolić.

Tylko mogę powtórzyć, że to byłoby z zyskiem dla Ciebie. Mało tego, nikt
nie wymagał od Ciebie jakichkolwiek inwestycji finansowych. Teraz
próbujesz odwrócić kota ogonem, że ktoś żąda od Ciebie inwestycji
1500PLN, byś mógł go zadowolić. Krótko - brniesz...

Nie, to Ty kolejny raz zrobiłeś z siebie idiotę i kolejny raz wmawiasz, źe to ja się mylę.

Niczego Tobie nie wmawiam, tego idiotę to robisz z siebie sam.

Kolejny raz dostałeś po nosie, bo się okazało, ze swoje mądrości możesz sobie schować pomiędzy książeczkami z bajeczkami, które Ci rodzice czytaja na dobranoc.

Weź sobie lepiej jakieś kropelki i przeczytaj na spokojnie co napisałem
wcześniej jeszcze raz.

110 Data: Marzec 29 2010 13:54:03
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

No tak to ja zaczałem pisząc, ze musiał bym wydać 1500zł za legalną wersję.

Ano.

Ale Ty oczywiście wiesz lepiej, ze można mieć wersaję za 300zł.

Oczywiście.

Tak, można mieć, tylko, ze w moim przypadku ta wersja, nawet jak za nią zapłacę będzie nielegalna.

Nieprawda.

Chłopie, zamiast lansować tutaj nieprawdziwe informacje zadzwoń na infolinię Microsoftu 0801308801 lub 225941999 i dowiedz się czym się różni licencja MS Office dla użytkownika domowego od wersji komercyjnej i przestań lansować nieprawdziwe informacje.
Jeszcze raz Ci powtarzam, że posiadam komputery zakupine na firmę i aby móc legalnie użytkować oprogramowanie MS Office muszę zakupić to oprogramowanie z licencją komercyjną, która dla wersji OEM czyli możliwej do zainstalowania na nowozakupionym komputerze kosztuje ok. 1000zł (i tu warunkiem jest zakup komputera wraz z oprogramowaniem), albo zakup wersji pełnej czyli BOX w cenie 2300zł, którą mogę zainstalować na dowolnym, wcześniej użytkowanym komputerze.
Zakup i zainstalowanie w pełni legalnie wersji domowej jest możliwe tylko i wyłącznie dla komputera zakupionego na prywatną osobę, która będzie użytkowała tę kopię tylko i wyłącznie do prywatnych celów, czyli celów niekomercyjnych (nie zawodowych). Użytkowanie oprogramowania na komputerze zakupionym na firmę wymaga w tym przypadku licencji komercyjnej i użytkowanie na takim komputerze zakupionej uczciwie wersji do celów domowych jest nielegalne.

Jeżeli nie jesteś w stanie tego zrozumieć to naprawdę szkoda mojego czasu i dalsza nasza dyskusja jest bezsensowna.

Niestety ponieważ także tworzę prezentacjie multimedialne oraz

Na MS Office, którego nie masz?

Nie. Na Open Office, którego mam i używam legalnie, choć za darmo.

zapisuję dokumenty w formatach PDF przed wysłaniem do klientów to w moim przypadku musiał bym zakupić conajmniej wersję za jedyne 900zł

Możesz je zapisywać w PDF za darmo.

I to właśnie robię przy użyciu Open Office. Czy naprawdę masz tak duże problemy ze rozumowaniem czytanego tekstu ?

Tylko mogę powtórzyć, że to byłoby z zyskiem dla Ciebie. Mało tego, nikt
nie wymagał od Ciebie jakichkolwiek inwestycji finansowych. Teraz
próbujesz odwrócić kota ogonem, że ktoś żąda od Ciebie inwestycji
1500PLN, byś mógł go zadowolić. Krótko - brniesz...

Przecież to Ty mnie namawiałeś do zakupu MS Office za 100zł lub 250zł na 3 stanowiska, zarzucając mi jeszcze w bezczelny i chamski sposób użytkowanie pirackich kopii. Oto fragment Twojej wypowiedzi:
"Wiesz, jak ktoś korzysta z piratów, to nie ma o tym pojęcia. KIS na 3 stanowiska też można kupić za niecałe 100 PLN. Pewnie się dowiemy, że z żadnego AV nie korzysta, ponieważ 250PLN to za drogo i mu się nie podoba ;)"

Tak więc kolego przestań z siebie robić durnia i zanim cokolwiek napiszesz zweryfikuj przekazywane Ci informacje i nie wmawiaj komuś, że Ty wiesz lepiej co kto ma w domu i na czym pracuje. Powtarzam jeszcze raz. Ty jako uczeń gimnazjum masz prawo użytkować MS Office w wersji uczniowskiej lub wersji dla użytkownika domowego w cenie 250zł. Niestety ja nie posiadam komputera domowego. Wszystkie moje komputery były zakupione z fakturą na firmę, a nie na osobę prywatną, dlatego nie mogę użytkować MS Office w takich wersjach.

111 Data: Marzec 29 2010 14:52:56
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Plumpi pisze:
(...)

Chłopie, zamiast lansować tutaj nieprawdziwe informacje zadzwoń na infolinię Microsoftu 0801308801 lub 225941999 i dowiedz się czym się różni licencja MS Office dla użytkownika domowego od wersji komercyjnej i przestań lansować nieprawdziwe informacje. Jeszcze raz Ci powtarzam, że posiadam komputery zakupine na firmę i aby móc legalnie użytkować oprogramowanie MS Office muszę zakupić to

Wiem co mówi Microsoft, wiem jak brzmi licencja.
<cite>
a. Licencjonowane urządzenie. Mogą Państwo zainstalować jedną kopię
oprogramowania na trzech licencjonowanych urządzeniach domowych do użytku
osób mieszkających w domu. Oprogramowanie nie jest licencjonowane do
użytku związanego z prowadzeniem działalności komercyjnej, nienastawionej
na zyski lub przynoszącej zyski.
</cite>

Nie ma tam słowa o tym, że nie można tego eksploatować na komputerze
zakupionym na firmę.

Jeżeli nie jesteś w stanie tego zrozumieć to naprawdę szkoda mojego czasu i dalsza nasza dyskusja jest bezsensowna.

Z tą bezsensownością to od dawna prawda. Czas mógłbyś tez pewnie
poświęcić na coś bardziej konstruktywnego.

Nie. Na Open Office, którego mam i używam legalnie, choć za darmo.

No właśnie - Thunderbird też. I żaden Ms Office nie jest potrzebny.

I to właśnie robię przy użyciu Open Office. Czy naprawdę masz tak duże problemy ze rozumowaniem czytanego tekstu ?

LOL - a wiesz, że do zapisu w PDF nie jest potrzebny Open Office?

Przecież to Ty mnie namawiałeś do zakupu MS Office za 100zł lub 250zł na 3 stanowiska,

Ja? Podałem Ci tylko jako alternatywę. Dodatkowo pewnych rzeczy nie
doczytałeś, ale to tez mnie nie dziwi :)

zarzucając mi jeszcze w bezczelny i chamski sposób użytkowanie pirackich kopii.

Doprawdy? A kto tak podkreślał piractwo?

Oto fragment Twojej wypowiedzi:
"Wiesz, jak ktoś korzysta z piratów, to nie ma o tym pojęcia. KIS na 3 stanowiska też można kupić za niecałe 100 PLN. Pewnie się dowiemy, że z żadnego AV nie korzysta, ponieważ 250PLN to za drogo i mu się nie podoba ;)"

Tak, to moja wypowiedź. Ten fragment miałem między innymi na myśli
pisząc, że nie doczytałeś pewnych rzeczy.

Tak więc kolego przestań z siebie robić durnia i zanim cokolwiek napiszesz zweryfikuj przekazywane Ci informacje i nie wmawiaj komuś, że Ty wiesz lepiej co kto ma w domu i na czym pracuje.

LOL - póki co, to sam z siebie robisz, a ja ani przez chwilę nie
wmawiałem  Tobie, co masz w domu i na czym pracujesz. Wyobraźnię
masz sporą, szkoda tylko, że te przekazy wiele wspólnego z
rzeczywistością nie mają.

Powtarzam jeszcze raz. Ty jako uczeń gimnazjum masz prawo użytkować
> MS Office w wersji uczniowskiej lub wersji dla użytkownika domowego
> w cenie 250zł.

No cóż, widzę że Twoja wyobraźnia podąża dość dziwaczną drogą, ale to
nie nowość :)

Niestety ja nie posiadam komputera domowego. Wszystkie moje komputery były zakupione z fakturą na firmę, a nie na osobę prywatną, dlatego nie mogę użytkować MS Office w takich wersjach.

Kiepska argumentacja, szczególnie że już Ci napisałem wcześniej.
<cite>
Tylko mogę powtórzyć, że to byłoby z zyskiem dla Ciebie. Mało tego, nikt
nie wymagał od Ciebie jakichkolwiek inwestycji finansowych. Teraz
próbujesz odwrócić kota ogonem, że ktoś żąda od Ciebie inwestycji
1500PLN, byś mógł go zadowolić. Krótko - brniesz...
</cite>

112 Data: Marzec 29 2010 15:41:22
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

Nie ma tam słowa o tym, że nie można tego eksploatować na komputerze
zakupionym na firmę.

Tak samo jak nie ma tam informacji, że komputer zakupiony na firmę jest komputerem służącym do działalności zarobkowej, bo jest to na tyle oczywiste, choć i tak Ty tego nie jesteś w stanie pojąć i zrozumieć.

No właśnie - Thunderbird też. I żaden Ms Office nie jest potrzebny.

Kur.... ile razy mam powtarzać, że "nie leży" mi Thunderbird, ani inne tego typu oprogramowanie, a dobrze mi się używa OE i wielokrotnie próbowałem zmienić, ale zawsze powracam do OE ze względu na jego przejżysość i szybkość działania.

I to właśnie robię przy użyciu Open Office. Czy naprawdę masz tak duże problemy ze rozumowaniem czytanego tekstu ?

LOL - a wiesz, że do zapisu w PDF nie jest potrzebny Open Office?

Wiem, tylko po co mi kolejny program do konwersji skoro to co stworzę w Open Office za pojedynczym kliknięciem mogę zapisać w PDF ?
Po co mam sobie utrudniać życie konwertując dokumenty z Open Office do formatu MS Office, a następnie kolejnym programem konwertując z formatu MS Office do PDF ?
Dla moich potrzeb wszystkie dokumenty trzymam w formacie Open Office, a dla klientów w PDF.

Ja? Podałem Ci tylko jako alternatywę. Dodatkowo pewnych rzeczy nie
doczytałeś, ale to tez mnie nie dziwi :)

I nadal nie potrafisz zrozumieć, ze dla mnie nie jest to żadną alternatywą, bo jest mi to niepotrzebne i niepotrzebnie drogie.

Tak, to moja wypowiedź. Ten fragment miałem między innymi na myśli
pisząc, że nie doczytałeś pewnych rzeczy.

Hola, hola, w sposób jednoznaczny mi zarzuciłeś użytkowanie pirackich kopii, a co do ceny to wyraźnie Ci napisałem ile by mnie kosztował MS Office, co cały czas starasz się udowodnić, że piszę nieprawdę.

LOL - póki co, to sam z siebie robisz, a ja ani przez chwilę nie
wmawiałem  Tobie, co masz w domu i na czym pracujesz. Wyobraźnię
masz sporą, szkoda tylko, że te przekazy wiele wspólnego z
rzeczywistością nie mają.

Jeszcze trochę to mi wmówisz, że napisane przez Ciebie kłamstwa są mojego autorstwa ?

Tylko mogę powtórzyć, że to byłoby z zyskiem dla Ciebie. Mało tego, nikt
nie wymagał od Ciebie jakichkolwiek inwestycji finansowych. Teraz
próbujesz odwrócić kota ogonem, że ktoś żąda od Ciebie inwestycji
1500PLN, byś mógł go zadowolić. Krótko - brniesz...

Niczego nie odwracam i od samego początku naszej duskusji twierdzę, że w moim przypadku zakup MS Office to wydatek conajmniej 1500zł (nowy komputer + oprogramowanie MS Office, nie wspominając już o systemie) i jest to prawda. Podałem Ci numery telefonów do Microsoftu. Dlaczego więc nie chcesz osobiście zasięgnąć języka u źródła tak jak ja to zrobiłem tylko lansujesz swoje wyobrażenia za jedynie słuszne, choć kompletnie nieprawdziwe ?
Pozwolę sobie przytoczyć tę oto rozmowę z konsultantem, ponieważ rozmowa została przeze mnie nagrana. Niestety nie udzielono mi pozwolenia na opublikowanie tego nagrania, zatem przytaczam tylko fragment tej rozmowy.

(J -ja, K -konsultant):
J: Czy jest możliwość zainstalowania MS Office w wersji do użytku domowego na komputerze zakupionym z fakturą na firmę ?
K: Nie ma takiej możliwości. Jest to pakiet przeznaczony tylko i wyłącznie do użytku domowego.
J: Czyli można go używać tylko i wyłącznie w domu na komputerze zakupionym na osobę prywatną, czyli komputer kupiony na osobę, a nie na firmę ?
K: Dokładnie.

113 Data: Marzec 29 2010 16:36:42
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: J.F. 

On Mon, 29 Mar 2010 15:41:22 +0200,  Plumpi wrote:

No właśnie - Thunderbird też. I żaden Ms Office nie jest potrzebny.

Kur.... ile razy mam powtarzać, że "nie leży" mi Thunderbird, ani inne tego
typu oprogramowanie, a dobrze mi się używa OE i wielokrotnie próbowałem
zmienić, ale zawsze powracam do OE ze względu na jego przejżysość i szybkość
działania.

De gustibus ... choc OE do newsow sie IMO nadaje jak wol do karety :-)


J.

114 Data: Marzec 29 2010 17:28:19
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

Plumpi pisze:

"Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał:

Nie ma tam słowa o tym, że nie można tego eksploatować na komputerze
zakupionym na firmę.

Tak samo jak nie ma tam informacji, że komputer zakupiony na firmę jest komputerem służącym do działalności zarobkowej,

Tu jak widzę popełniasz błąd interpretacyjny. Nigdzie nie masz
napisanego, że takiego komputera nie możesz używać do celów prywatnych.
Szczególnie, jak ktoś ma działalność gospodarczą.

bo jest to na tyle oczywiste, choć i tak Ty tego nie jesteś w stanie pojąć i zrozumieć.

Ja wiem, że to oczywista oczywistość - tyle, że dla Ciebie. Wiesz,
nawet US wiedzą, że dobra zakupione na firmę mogą być wykorzystywane
do celów prywatnych/domowych itd.

Kur.... ile razy mam powtarzać, że "nie leży" mi Thunderbird, ani inne tego typu oprogramowanie, a dobrze mi się używa OE i wielokrotnie próbowałem zmienić, ale zawsze powracam do OE ze względu na jego przejżysość i szybkość działania.

Ekhem - przypomnę, że zasadniczym problemem było stwierdzenie, że Tobie
'wisi' ortografia i tak dalej. Teraz próbujesz tłumaczyć, że lubisz OE.
Muszę Ciebie niestety zmartwić z tym OE - z gustami to ja dyskutować nie
będę (przejrzystość), ale ta prędkość OE jest względna. Dorzucę do tego,
że na potrzeby newsów to on taki sobie, a funkcjonalność też ma
niewielką. Do tego pewnie nie trafiłeś na problemy związane z
przechowywaniem wiadomości itd.

Wiem, tylko po co mi kolejny program do konwersji skoro to co stworzę w Open Office za pojedynczym kliknięciem mogę zapisać w PDF ?

A nie wiem - znów masz alternatywę. Z OE nie wydrukujesz w PDF.

Po co mam sobie utrudniać życie konwertując dokumenty z Open Office do formatu MS Office, a następnie kolejnym programem konwertując z formatu MS Office do PDF ?

Nie wiem - masz taką potrzebę?

Dla moich potrzeb wszystkie dokumenty trzymam w formacie Open Office, a dla klientów w PDF.

A jaki to związek z omawianym tematem?

I nadal nie potrafisz zrozumieć, ze dla mnie nie jest to żadną alternatywą, bo jest mi to niepotrzebne i niepotrzebnie drogie.

Jest alternatywą jedną z wielu.

Hola, hola, w sposób jednoznaczny mi zarzuciłeś użytkowanie pirackich kopii,

Nieprawda - to najwyżej Twoja interpretacja.

a co do ceny to wyraźnie Ci napisałem ile by mnie kosztował MS Office, co cały czas starasz się udowodnić, że piszę nieprawdę.

LOL - zacytuję Tobie jeszcze raz:
<cite>
Wiesz, jak ktoś korzysta z piratów, to nie ma o tym pojęcia. KIS na 3
stanowiska też można kupić za niecałe 100 PLN. Pewnie się dowiemy, że
z żadnego AV nie korzysta, ponieważ 250PLN to za drogo i mu się nie
podoba ;)
</cite>

Gdzie tu masz choć słowo o MS Office? Prosiłem, byś postarał się
czytać ze zrozumieniem. Inna sprawa, że to w ogóle nie była skierowane
do Ciebie :)

Jeszcze trochę to mi wmówisz, że napisane przez Ciebie kłamstwa są mojego autorstwa ?

Nie martw się - sam sobie wmawiasz różne dziwne rzeczy, a później
sugerujesz, że to ktoś inny powiedział.

Niczego nie odwracam i (...)

Ano odwracasz. Mogłeś sie pozbyć problemu z zerowym nakładem finansowym,
ale wolisz twierdzić, że tego nie zrobisz, bo MS Office za drogi.

Podałem Ci numery telefonów do Microsoftu.

Nie są mi one potrzebne - znam je doskonale.

Dlaczego więc nie chcesz osobiście zasięgnąć języka u źródła tak jak ja to
> zrobiłem  tylko lansujesz swoje wyobrażenia za jedynie słuszne, choć
> kompletnie nieprawdziwe ?

Widzisz, między nami jest taka różnica, że ja wiem jak wyglądają
licencje od strony prawnej, wiem również co mówią konsultanci MS.

Pozwolę sobie przytoczyć tę oto rozmowę z konsultantem, ponieważ rozmowa
(...)

LOL - naprawdę myślisz, ze cytowanie rozmowy z konsultantem cokolwiek
zmienia, bądź jest zaprzeczeniem/potwierdzeniem Twojej tezy?

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

115 Data: Marzec 29 2010 22:28:57
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Tu jak widzę popełniasz błąd interpretacyjny. Nigdzie nie masz
napisanego, że takiego komputera nie możesz używać do celów prywatnych.
Szczególnie, jak ktoś ma działalność gospodarczą.

bo jest to na tyle oczywiste, choć i tak Ty tego nie jesteś w stanie pojąć i zrozumieć.

Ja wiem, że to oczywista oczywistość - tyle, że dla Ciebie. Wiesz,
nawet US wiedzą, że dobra zakupione na firmę mogą być wykorzystywane
do celów prywatnych/domowych itd.

Tu akurat się bardzo mylisz.
Tylko dzięki temu, że nasze US nie są w stanie udowodnić co leży w zakresie używalności prywatnej, a co w zakresie używalności do celów zarobkowych nikt nikogo nie ściga, ale nie oznacza to, że masz takie prawo. Prawo jednoznacznie określa, że dany przedmiot, narzędzie, komputer, telefon czy samochód zakupiony do celów działalności gospodarczej nie może byc użytkowany do celów prywatnych. Oczywiście prawo daje pewne możliwości użytkowania samochodu firmowego do celów prywatnych, ale wymaga to spełnienia określonych procedur i niedaj Bóg, żebyś tych procedur nie dopełnił, bo wtedy US Cię zgnoi. W Polsce nie jest to, aż tak restrykcyjne ze względu na problemy związane ze ściganiem takich nieuczciwych przedsiębiorców, ale na zachodzie jest to nie do pomyślenia i w niektórych państwach policja ma prawo zatrzymać każdy samochód na drodze. W przypadku dokonania kontroli i stwierdzenia faktu, że samochodem służbowym przykładowo wieziesz rodzinkę na wczasy masz kupę problemów. Jeszcze raz powtarzam to, że wielu w Polsce użytkuje firmowe samochody i komputery do celów prywatnych, a policja skarbowa nie jest w stanie ścigać, nie oznacza, że prawo na to zezwala.

Ekhem - przypomnę, że zasadniczym problemem było stwierdzenie, że Tobie
'wisi' ortografia i tak dalej. Teraz próbujesz tłumaczyć, że lubisz OE.
Muszę Ciebie niestety zmartwić z tym OE - z gustami to ja dyskutować nie
będę (przejrzystość), ale ta prędkość OE jest względna. Dorzucę do tego,
że na potrzeby newsów to on taki sobie, a funkcjonalność też ma
niewielką. Do tego pewnie nie trafiłeś na problemy związane z
przechowywaniem wiadomości itd.

Thunderbird muli mi się na komputerze jak cholera.
OE zaś śmiga jak wyścigóweczka. Nigdy nie miałem z nim problemów związanych z archiwizowaniem, bo jako archiwum traktuję google.
Bardzo dobrze, ze nie chcesz dyskutować o (przejżystości) OE. Każdy używa to co woli. Mnie akurat najbardziej pasuje OE.


Wiem, tylko po co mi kolejny program do konwersji skoro to co stworzę w Open Office za pojedynczym kliknięciem mogę zapisać w PDF ?

A nie wiem - znów masz alternatywę. Z OE nie wydrukujesz w PDF.

Po co mam sobie utrudniać życie konwertując dokumenty z Open Office do formatu MS Office, a następnie kolejnym programem konwertując z formatu MS Office do PDF ?

Nie wiem - masz taką potrzebę?

Dla moich potrzeb wszystkie dokumenty trzymam w formacie Open Office, a dla klientów w PDF.

A jaki to związek z omawianym tematem?

Bo zadajesz głupie pytania próbując mi "dochodząc wyższości Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia".

Jest alternatywą jedną z wielu.

Tyle, ze taką, która jest mi w ogóle niepotrzebna, a Ty mi ją na siłę wciskasz.

Gdzie tu masz choć słowo o MS Office? Prosiłem, byś postarał się
czytać ze zrozumieniem. Inna sprawa, że to w ogóle nie była skierowane
do Ciebie :)

Odniosłeś się bezpośrednio do wypowiedzi Borysa Pogoreło, która brzmiała:
"Office w wersji "Home" to raptem 250zł brutto, dostajesz licencję dla trzech komputerów w domu."

Piszesz dalej bezpośrednio się odnosząc do tego co wyżej:
"Wiesz, jak ktoś korzysta z piratów, to nie ma o tym pojęcia. KIS na 3
stanowiska też można kupić za niecałe 100 PLN. Pewnie się dowiemy, że
z żadnego AV nie korzysta, ponieważ 250PLN to za drogo i mu się nie
podoba ;)"

Wybacz, ale jednoznacznie się odniosłeś do MS Office w wersji home za 250zł i do tego zarzucając mi piractwo.

Ano odwracasz. Mogłeś sie pozbyć problemu z zerowym nakładem finansowym,
ale wolisz twierdzić, że tego nie zrobisz, bo MS Office za drogi.

Masz rację, ze powinienem się pozbyć problemu z zerowym nakładem. Mój KF póki co jest czysty i niestety będziesz tam osamotniony :)

Widzisz, między nami jest taka różnica, że ja wiem jak wyglądają
licencje od strony prawnej, wiem również co mówią konsultanci MS.

Między nami jest ta róznica, ze Tobie się wydaje, ze wiesz wszystko najlepiej. Ja natomiast wątpliwości sprawdzam u źródeł.

LOL - naprawdę myślisz, ze cytowanie rozmowy z konsultantem cokolwiek
zmienia, bądź jest zaprzeczeniem/potwierdzeniem Twojej tezy?

Nie jest moja teza. Dla mnie takie opinie są wiążące, bo to ja korzystam z tego oprogramowania i w razie czego to ja będę odpowiadał za ich nielegalne użytkowanie.

116 Data: Marzec 29 2010 23:28:27
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

Plumpi pisze:
(...)

Tu akurat się bardzo mylisz.

Zmartwię Ciebie, ale to Ty żyjesz w niewiedzy.

Tylko dzięki temu, że nasze US nie są w stanie udowodnić co leży w zakresie używalności prywatnej, a co w zakresie używalności do celów zarobkowych nikt nikogo nie ściga, ale nie oznacza to, że masz takie prawo.

Nieprawda. Są w stanie to zrobić i robią - od jakiegoś czasu. Prawo
mam - wystarczy, że spełnię określone warunki.

Prawo jednoznacznie określa, że dany przedmiot, narzędzie, komputer, telefon czy samochód zakupiony do celów działalności gospodarczej nie może byc użytkowany do celów prywatnych.

Eeeee - naprawdę? Wskaż mi taki zapis. Oczywiście poszukaj też
stosownych wyłączeń itd.

Oczywiście prawo daje pewne możliwości użytkowania samochodu firmowego do celów prywatnych, ale wymaga to spełnienia określonych procedur i niedaj Bóg, żebyś tych procedur nie dopełnił, bo wtedy US Cię zgnoi.

Nie tylko samochodu i Bóg tu raczej nie jest żadnym argumentem.

W Polsce nie jest to, aż tak restrykcyjne ze względu na problemy związane ze ściganiem takich nieuczciwych przedsiębiorców, ale na zachodzie jest to nie do pomyślenia i w niektórych państwach policja ma prawo zatrzymać każdy samochód na drodze.

LOL - a w Polsce nie ma?

W przypadku dokonania kontroli i stwierdzenia faktu, że samochodem służbowym przykładowo wieziesz rodzinkę na wczasy masz kupę problemów.

Jakich problemów? Policja nie ma nic do tego - płacę stosowny podatek
z tytułu użytkowania takowego i finito. Jeszcze ciekawiej może być
w przypadku PG. Samochód, komputer - o mieszkaniu myślałeś? Fakt,
mieszkaniem służbowym ciężko pojechać na weekend w Alpy ;)

Jeszcze raz powtarzam to, że wielu w Polsce użytkuje firmowe samochody i komputery do celów prywatnych, a policja skarbowa nie jest w stanie ścigać, nie oznacza, że prawo na to zezwala.

Widzę, że trochę poczytałeś, ale masz średnie rozeznanie w zagadnieniu.

Thunderbird muli mi się na komputerze jak cholera.

Jeżeli daje radę w zakresie prezentacji multimedialnych, to TB nie
ma szans na mulenie.

OE zaś śmiga jak wyścigóweczka. Nigdy nie miałem z nim problemów  związanych z archiwizowaniem, bo jako archiwum traktuję google.
Bardzo dobrze, ze nie chcesz dyskutować o (przejżystości) OE. Każdy używa to co woli. Mnie akurat najbardziej pasuje OE.

Te błędy to już robisz celowo?

Bo zadajesz głupie pytania próbując mi "dochodząc wyższości Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia".

Nie wiem czy wiesz, ale te pytania były zasadne, a do tego nie ma
głupich pytać (podobno).

Tyle, ze taką, która jest mi w ogóle niepotrzebna, a Ty mi ją na siłę wciskasz.

Jeszcze raz Ci napiszę, że niczego Ci nie wciskam, tylko wskazuję
możliwości.

Odniosłeś się bezpośrednio do wypowiedzi Borysa Pogoreło, która brzmiała:
"Office w wersji "Home" to raptem 250zł brutto, dostajesz licencję dla trzech komputerów w domu."

Piszesz dalej bezpośrednio się odnosząc do tego co wyżej:
"Wiesz, jak ktoś korzysta z piratów, to nie ma o tym pojęcia. KIS na 3
stanowiska też można kupić za niecałe 100 PLN. Pewnie się dowiemy, że
z żadnego AV nie korzysta, ponieważ 250PLN to za drogo i mu się nie
podoba ;)"

Wybacz, ale jednoznacznie się odniosłeś do MS Office w wersji home za 250zł i do tego zarzucając mi piractwo.

Wręcz przeciwnie - pokazałeś swą ignorancję w temacie i tyle. Teraz
poszukaj sobie co to jest KIS, o którym pisałem, po czym poszukaj
w jakich cenach i gdzie można to kupić - uczciwie. W tym co pisałem
nie ma słowa o MS Office. Jedynym punktem wspólnym było 250PLN,
ale poszukiwania powinny dać Ci odpowiedź, że był to błędny trop
w zakresie argumentacji (chybionej).

Masz rację, ze powinienem się pozbyć problemu z zerowym nakładem. Mój KF póki co jest czysty i niestety będziesz tam osamotniony :)

Zupełnie mi to nie przeszkadza. KF w OE też jest do bani, ale ja z racji
stałości moich danych identyfikacyjnych nie będę sprawiał problemu
- da radę, choć ułomny i na dłuższą metę nieskuteczny.

Między nami jest ta róznica, ze Tobie się wydaje, ze wiesz wszystko najlepiej. Ja natomiast wątpliwości sprawdzam u źródeł.

No cóż - niestety nie sprawdzasz tego u źródeł, tylko opierasz swe
tezy na tym co powiedział Ci konsultant. Ja jednak wiem na ten temat
trochę więcej i wiem, co taki konsultant powinien mówić. Konsultanci
mówią różne rzeczy - często sprzeczne miedzy kolejnymi konsultacjami :)

Nie jest moja teza.

Nie? A czyja?

Dla mnie takie opinie są wiążące, bo to ja korzystam z tego oprogramowania i w razie czego to ja będę odpowiadał za ich nielegalne użytkowanie.

Wiążące to jest prawo, wyroki sądu, w pewnym stopniu opinie prawne,
a nie teksty konsultanta, który w większości nie ma zielonego pojęcia
o czym mówi...

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

117 Data: Marzec 30 2010 14:52:30
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Zmartwię Ciebie, ale to Ty żyjesz w niewiedzy.

Wiesz nudzi mnie ta dyskusja z Twojej strony opierana tylko i wyłącznie na Twoich "widzimisie".

Eeeee - naprawdę? Wskaż mi taki zapis. Oczywiście poszukaj też
stosownych wyłączeń itd.

Otwórz działalność gospodarczą, poczekaj na kontrolę skarbową i opowiedz im w jaki sposób użytkujesz to co kupujesz na firmę. Zapewne będą zachwyceni i Cię za to wynagrodzą :)

Wręcz przeciwnie - pokazałeś swą ignorancję w temacie i tyle. Teraz
poszukaj sobie co to jest KIS, o którym pisałem, po czym poszukaj
w jakich cenach i gdzie można to kupić - uczciwie. W tym co pisałem
nie ma słowa o MS Office. Jedynym punktem wspólnym było 250PLN,
ale poszukiwania powinny dać Ci odpowiedź, że był to błędny trop
w zakresie argumentacji (chybionej).

Nie interesuje mnie co to jest KIS i nie mam zamiaru szukać po necie, ponieważ wiele rzeczy można odnieść do tego skrótu. Mam o wiele ważniejsze i lepsze zajęcia niż udowadnianie na Twoje życzenie, ża Twoje kłamstwa nie były kłamstwami. To jest Twój problem abyś wytłumaczył co miałeś na myśli odnosząc się bezpośrednio do wypowiedzi na temat MS Office i zarzucając mi piractwo.

No cóż - niestety nie sprawdzasz tego u źródeł, tylko opierasz swe
tezy na tym co powiedział Ci konsultant. Ja jednak wiem na ten temat
trochę więcej i wiem ...

"A nie plawda, bo to ja jestem mondzejsy ...."

Chłopie zachowujesz się jak przedszkolak.
Niby dlaczego mam dawać wiarę Tobie twierdzącemu "ze ty jesteś mondzejsy", a nie dawać wiary konsultantowi czy też temu co jest napisane w licencji ?

Dla mnie takie opinie są wiążące, bo to ja korzystam z tego oprogramowania i w razie czego to ja będę odpowiadał za ich nielegalne użytkowanie.

Wiążące to jest prawo, wyroki sądu, w pewnym stopniu opinie prawne,
a nie teksty konsultanta, który w większości nie ma zielonego pojęcia
o czym mówi...

Zatem proponuję zakończyć ten temat, który prowadzi donikąd na tym, "ze jesteś najmondzejsy, a konsultanci to same gupki". Nudzi mnie ta dyskusja.

118 Data: Marzec 30 2010 15:17:02
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Plumpi pisze:

"Artur Maśląg"  napisał:

Zmartwię Ciebie, ale to Ty żyjesz w niewiedzy.

Wiesz nudzi mnie ta dyskusja z Twojej strony opierana tylko i wyłącznie na Twoich "widzimisie".

Mogę tylko powtórzyć to co napisałem i do tego zmęczyłeś mnie już swoimi
inwektywami i tanią retoryką bez stosownego uzasadnienia. Baw się
w tej swojej piaskownicy i nie trać na mnie czasu - możesz go
wykorzystać np. na zapoznanie się z przepisami na które się powoływałeś,
ale może zrób to dokładnie i nie pisz, że Ci się nie chce, że Ci
to zwisa itd. O kontrolę skarbową się u mnie nie bój - wszystko mam
w porządku i Twoje sugestie tego nie zmienią.

119 Data: Marzec 30 2010 18:55:50
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

Mogę tylko powtórzyć to co napisałem

i będziesz powtarzał myślac, że dzieki temu stanie się to prawdą :)

120 Data: Marzec 30 2010 11:04:00
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustepujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: J.F. 

On Mon, 29 Mar 2010 22:28:57 +0200,  Plumpi wrote:

Tylko dzięki temu, że nasze US nie są w stanie udowodnić co leży w zakresie
używalności prywatnej, a co w zakresie używalności do celów zarobkowych nikt
nikogo nie ściga, ale nie oznacza to, że masz takie prawo. Prawo
jednoznacznie określa, że dany przedmiot, narzędzie, komputer, telefon czy

A potrafisz podac podstawe ?

samochód zakupiony do celów działalności gospodarczej nie może byc
użytkowany do celów prywatnych.

I dlatego nawet nie ma mozliwosci zarejestrowac na DG, jedynie
prywatnie ? :-)

W Polsce nie jest to, aż tak restrykcyjne
ze względu na problemy związane ze ściganiem takich nieuczciwych
przedsiębiorców, ale na zachodzie jest to nie do pomyślenia i w niektórych
państwach policja ma prawo zatrzymać każdy samochód na drodze. W przypadku
dokonania kontroli i stwierdzenia faktu, że samochodem służbowym przykładowo
wieziesz rodzinkę na wczasy masz kupę problemów.

A w ktorych konkretnie ?

Owszem, jak sie poczyta "company car" w UK, to ... chwalcie urzednika
skarbowego swego, bo mozecie miec gorszego :-)

J.

121 Data: Marzec 29 2010 15:10:08
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości

Ale oczywiście kilku pseudomądrych musiało się znaleźć, którzy zaraz zaczęli mi wymyślać o braku wykształcenia czy braku higieny, a nawet piractwo.

Często padają prymitywne oceny i próby dowartościowywania się ze strony prymitywnych osobników i ignorantów w postaci wypowiedzi typu "najpierw zrób PJ". I można takich nie kierować do piaskownicy, albo na drzewo?
neelix

122 Data: Marzec 30 2010 15:03:46
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Sebastian Kaliszewski 

neelix wrote:


Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości
Ale oczywiście kilku pseudomądrych musiało się znaleźć, którzy zaraz zaczęli mi wymyślać o braku wykształcenia czy braku higieny, a nawet piractwo.

Często padają prymitywne oceny i próby dowartościowywania się ze strony prymitywnych osobników i ignorantów w postaci wypowiedzi typu "najpierw zrób PJ". I można takich nie kierować do piaskownicy, albo na drzewo?


Często padają prymitywne oceny i próby dowartościowywania się ze strony prymitywnych osobników i ignorantów w postaci wypowiedzi typu "miasto, w którym zwycięża PO nie jest normalnym miastem". I można takich nie kierować do piaskownicy, albo na drzewo?

;)

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

123 Data: Marzec 30 2010 15:16:17
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"  napisał w wiadomości

neelix wrote:

Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości
Ale oczywiście kilku pseudomądrych musiało się znaleźć, którzy zaraz zaczęli mi wymyślać o braku wykształcenia czy braku higieny, a nawet piractwo.

Często padają prymitywne oceny i próby dowartościowywania się ze strony prymitywnych osobników i ignorantów w postaci wypowiedzi typu "najpierw zrób PJ". I można takich nie kierować do piaskownicy, albo na drzewo?


Często padają prymitywne oceny i próby dowartościowywania się ze strony prymitywnych osobników i ignorantów w postaci wypowiedzi typu "miasto, w którym zwycięża PO nie jest normalnym miastem". I można takich nie kierować do piaskownicy, albo na drzewo?

Można, a nawet należy, wprost do kibla.

124 Data: Marzec 30 2010 15:52:04
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"  napisał w wiadomości

neelix wrote:

Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości
Ale oczywiście kilku pseudomądrych musiało się znaleźć, którzy zaraz zaczęli mi wymyślać o braku wykształcenia czy braku higieny, a nawet piractwo.
Często padają prymitywne oceny i próby dowartościowywania się ze strony prymitywnych osobników i ignorantów w postaci wypowiedzi typu "najpierw zrób PJ". I można takich nie kierować do piaskownicy, albo na drzewo?
Często padają prymitywne oceny i próby dowartościowywania się ze strony prymitywnych osobników i ignorantów w postaci wypowiedzi typu "miasto, w którym zwycięża PO nie jest normalnym miastem". I można takich nie kierować do piaskownicy, albo na drzewo?

I na pewno nie jest normalnym miastem. Faszyzujący elektorat tej partii może wszystko. Nie głosując na PO można się dowartościować. Nie chcę wymieniać środowisk głosujących na tę partię. ;-)
neelix

125 Data: Marzec 30 2010 23:40:43
Temat: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości Nie porównuj ortografii z higieną. O ile brak higieny świadczy źle o osobie nie przestrzegającej tej higieny, o tyle czepianie się czyjejś ortografii oraz gwary lub złej polszczyzny świadczy tylko o buractwie czepiającego.

Nie porównuj czepiania się z niestosowaniem zasad poprawnej pisowni. Niezmienianie skarpet jak i pisanie z błędami świadczy o osobniku tak czyniącym - ma najprawdopodobniej poważne braki. A człowiek wychowany używa poprawnej formy w następnym zdaniu, by zwrócić uwagę niedouczonego w "nieinwazyjny" sposób. Burak tego nie zauważa i dalej pisze niepoprawną wersję - na tym właśnie polega buractwo. Między innymi oczywiście, choć tu ekspertem nie jestem ;-)

W rzeczywistości z ortografią oraz poprawną polszczyzną mają także problemy poloniści. Wielokrotnie się spotykałem z taki błędami popełnianymi przez

Ale to żaden argument. Ja spotkałem wielu inżynierów, fizyków czy geografów, którzy z językiem polskim nie mają problemów. O profesorach nawet nie wspominam, choć akurat ten tytuł chyba najbardziej się zdewaluował ostatnio.

polonistów (dla przykładu "dwutysięczny dziewiąty rok"). W żadnym stopniu nie utrudniało nam to prawidłowej komunikacji, choć "rzucało się w oczy".
Świadczy to tylko i wyłącznie o tym, że te zasady są niepotrzebnie skomplikowane i hołubione przez grupy konserwatystów i są nikomu nie potrzebne do normalnego, codziennego życia i komunikowania się.

Całe szczęście, że nie zasugerowałeś wymordowania wszystkich jemiołuszek i mieszkańców domów spokojnej starości. No bo w zasadzie - komu są potrzebne/potrzebni? Zamknijmy wszystkie restauracje - w knajpie czy barze też można jeść. Zakażmy sprzedaży jaguarów, rollsów i mercedesów - dacia logan służy bardoz dobrze do jeżdżenia...

Ortografia nie służy do komunikacji. Do komunikacji służy język, wprowadzanie doń zwyczajów z forum onetu i form "esemesowych", tylko po to, by zwiększyć jego funkcjonalność, przypomina poczynani Pol-Pota czy Mao.

Niektórzy tego nie rozumieją, że zasady powinny być tworzone dla ludzi i dla ich wygody, a nie tworzone dla idei. Jeżeli większość ludzi mówi

Zasady są wynikiem procesów, które przebiegały przez setki lat. Niosą informację o genezie, ewolucji i paru innych istotnych zjawiskach. Oczywiście, że nie "nos dla tabakiery" - ale właśnie opanowanie języka ojczystego świadczy o osobie, kiedy spotykam kogoś mówiącego poprawnie, ba - pięknie po polsku, to nawet jeśli opowiada brednie, w moich oczach wypada lepiej, niż najmędrszy z mądrych potykający się o co drugie zdanie.


"dwutysięczny dziewiąty" to należy to uznać za prawidłową formę, a nie zmuszać ludzi do formy, która jest małoużywana "dwatysiące dziewiąty".
Co zaś wykształcenia - to się mylisz. Znam wielu ludzi wykształconych nawet z tytułami profesora będącymi wykładowcami na uczelniach, którzy popełniają wiele błędów zarówno ortograficznych jak i językowych.

No to akurat nie świadczy dobrze ani o tych osobach, ani o uczelniach, które je zatrudniły. Miałem krótki epizod "uczelniany", to znaczy przez kilka lat pracowałem na dwóch uczelniach - i znakomita większość osób, które tam pracowały (niezależnie od tytułów) mówiła poprawnie po polsku, (a także: angielsku i niemiecku czy francusku). I nie mówię po polonistach, ale specjalistach różnych dziedzin, ekonomistach, inżynierach, matematykach, geodetach itd.

--
Yogi(n)

126 Data: Marzec 25 2010 23:45:32
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-03-25, Cavallino  wrote:

Wtedy też mnie takie traktowanie wkurzało, ale z upływem czasu i obserwacji
jak na tej samej izbie przyjęć traktowali teścia, który tam trafił w późnym
stadium raka z zaburzeniami neurologicznymi, dochodzę do wniosku, że oni
selekcjonują takie przypadki prawidłowo, gdyby objawy wskazywały na zawał to
by latali koło Twojej żony jak w ukropie.

To jak już ocenili prawidłowo to obowiązkowo należy choremu powiedzieć,
że to nie zawał i może spokojnie i bezpiecznie poczekać.

Krzysiek Kiełczewski

127 Data: Marzec 26 2010 07:41:27
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Krzysztof 45 

Wy go chyba nie rozumiecie.

On ma pretensje IMHO o to że go olewali na izbie przyjęć, a
z karetek przed nim przyjmowali. Tak myślę.

Jednego trzeba w mieście sie nauczyć, nie wozimy na
pogotowie własnym transportem, tylko dzwonimy na pogotowie
po karetkę.
Lepiej poczekać 15 min na przyjazd karetki, ale za to na
izbie przyjęć jest sie od razu przyjętym.
--
Krzysiek

128 Data: Marzec 26 2010 07:42:47
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Krzysztof 45 

Krzysztof 45  *dopowiada*

A emocjach jakieś bzdury powypisywał.
--
Krzysiek

129 Data: Marzec 26 2010 10:20:59
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki"  napisał w wiadomości


A kilkanaście lat temu sam niemal się przekręciłem w szpitalu,
bo mi do łba strzeliło nie dzwonić po karetke, tylko udac się tam osobiście.

Kiedyś karetka jechała nawet do pijanego. Dzisiaj i tak kazaliby dotrzeć samemu.
neelix

130 Data: Marzec 27 2010 01:44:37
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Bartosz 'Seco'

Nie dalej jak miesiąc temu dzwoniłem po karetkę, na ulicy obalił się facet. Rozpoczęliśmy reanimację, po 8 minutach była karetka.
Lekarze jakieś 45 minut reanimowali pacjenta po czym zabrali go do szpitala.

A jak reanimowałeś?

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

131 Data: Marzec 26 2010 08:28:28
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: szwagier 

Od wyjasniania takich kwestii sa Sady.
To co proponujesz to szafowanie zyciem innego, niewinnego zreszta, czlowieka...
W skrocie - namawianie do morderstwa tez jest karalne.

szwagier

132 Data: Marzec 26 2010 11:11:56
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: ! DEVILSÓN ! ÓÓÓ ! VV.VV ! 

WW pisze:

Witam

Nigdy więcej nie usunę się z drogi karetce.


przepraszam, a co ma piernik do wiatraka? A gdyby ta karetka pędziła do Twojej żony, bo tym razem też na coś się nadziała? Hę??

133 Data: Marzec 26 2010 14:18:44
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Icek 

przepraszam, a co ma piernik do wiatraka?

wiatrak mozna spierniczyc a piernika nie mozna zwiatraczyc


Icek

134 Data: Marzec 26 2010 18:45:10
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: J.F. 

On Thu, 25 Mar 2010 17:55:21 +0100,  WW wrote:

Dziś żona nadziała się przy sprzątaniu na ostrze. Krew
się leje jak cholera a więc szybki, uciskowy opatrunek,
w samochód i ile fabryka dała na pogotowie.
Tam spisali ...... i kazali czekać. [....]

No widzisz, blad podstawowy popelniasz.
Trzeba bylo wezwac karetke, sanitariusze weszliby z noszami poza
kolejnoscia.

Zakladajac oczywiscie ze nie utkneli by w korku, bo ktos nie ustapil
im miejsca :-)

A w ogole to chwal wladze swoje, bo te stacje pogotowia to chcieli
zlikwidowac. Nie wiem jak teraz, ale we Wroclawiu to chyba wladze
miasta uratowaly Traugutta.

Ja kiedys musialem/chcialem odwiezc ojca do szpitala. Najpierw pare
telefonow trwalo ustalanie do ktorego, co w koncu i tak sie nie udalo.
Teraz chyba wezwe karetke i niech oni sie mecza.

Tylko wlaczyc dyktafon i kamere ..

J.

135 Data: Marzec 26 2010 19:05:36
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Krzysztof 45 

J.F. napisał(a):

Teraz chyba wezwe karetke i niech oni sie mecza.
Oni się nie męczą, tylko mają swoje wytyczne.
Ja też mam z nimi doświadczenie.
Konkluzja z tego doświadczenia jest taka, że nawet jak jesteś 50 metrów od pogotowia, dzwoń po karetkę.

--
Krzysiek

136 Data: Marzec 27 2010 06:51:24
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomości


Ja też mam z nimi doświadczenie.
Konkluzja z tego doświadczenia jest taka, że nawet jak
jesteś 50 metrów od pogotowia, dzwoń po karetkę.

I to jest główny, przewijający się w paru wypowiedziach morał z tej
opowieści

137 Data: Marzec 27 2010 09:09:47
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: J.F. 

On Sat, 27 Mar 2010 06:51:24 +0100,  Przemek V wrote:

Użytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomości
Ja też mam z nimi doświadczenie.
Konkluzja z tego doświadczenia jest taka, że nawet jak
jesteś 50 metrów od pogotowia, dzwoń po karetkę.

I to jest główny, przewijający się w paru wypowiedziach morał z tej
opowieści

Przy czym prasa zna przypadki gdy karetka jezdzila od szpitala do
szpitala az pacjent zszedl.

J.

138 Data: Marzec 27 2010 11:46:55
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Przemek V"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomości Ja też mam z nimi doświadczenie.
Konkluzja z tego doświadczenia jest taka, że nawet jak
jesteś 50 metrów od pogotowia, dzwoń po karetkę.

I to jest główny, przewijający się w paru wypowiedziach morał z tej opowieści

I co Krzysztof 45? Nie plujesz się na autora odpowiedzi, że jego czytnik nie oddzielił wypowiedzi od odpowiedzi??? Nie wiem, być może to tak tylko w OE wygląda? Po odpowiedzi Przemek V można jeszcze coś skumać, ale po J.F jest to już
wyłącznie twoja wypowiedź i komentarz do niej.
neelix

139 Data: Marzec 27 2010 14:43:22
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Krzysztof 45 

neelix napisał(a):

I co Krzysztof 45? Nie plujesz się na autora odpowiedzi, że jego czytnik nie oddzielił wypowiedzi od odpowiedzi???
Nie.
Jego OE ma skopane cytowanie, ale jest czytelny bo odpowiada
pod textem a nie jak Ty kiedyś pod delimiterem.
--
Krzysiek

140 Data: Marzec 27 2010 16:40:45
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: neelix 


Użytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomości neelix napisał(a):

I co Krzysztof 45? Nie plujesz się na autora odpowiedzi, że jego czytnik nie oddzielił wypowiedzi od odpowiedzi???
Nie.
Jego OE ma skopane cytowanie, ale jest czytelny bo odpowiada
pod textem a nie jak Ty kiedyś pod delimiterem.
--
Krzysiek

Kłamiesz. Przeczytaj odpowiedź J.F. To jest odpowiedź do całości, która nie jest twoją wypowiedzią tylko dwóch dyskutantów. Wykasuj więc przynajmniej delimiter, bo potem znowu będziesz się zapluwał.
neelix

141 Data: Marzec 27 2010 18:07:30
Temat: Re: Do tępego neelixa
Autor: Krzysztof 45 

neelix napisał(a):
Powiem wprost, bo już mi sie lepiej przypomniałeś.
Sperdalaj tępaku do szkoły, i nie wkurwiaj ludzi.
--
Krzysiek

142 Data: Marzec 28 2010 14:30:04
Temat: Re: Do tępego neelixa
Autor: neelix 


Użytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomości neelix napisał(a):
Powiem wprost, bo już mi sie lepiej przypomniałeś.
Sperdalaj tępaku do szkoły, i nie wkurwiaj ludzi.
--
Krzysiek

Psycholu, to do Tworek na leczenie. Takie psychole keżdżą po polskich drogach! No i wreszcie pokazałeś kim naprawdę jesteś-cham ze słomą w butach aż po pachy. Spieprzaj dziadu.
neelix

143 Data: Marzec 29 2010 18:26:00
Temat: Re: Do tępego neelixa
Autor: heÂŽsk 

On Sun, 28 Mar 2010 14:30:04 +0200, "neelix"  wrote:


Użytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomości

neelix napisał(a):
Powiem wprost, bo już mi sie lepiej przypomniałeś.
Sperdalaj tępaku do szkoły, i nie wkurwiaj ludzi.

 ladnie, ladnie.


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

144 Data: Marzec 27 2010 01:36:19
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"WW"

Pogotowia Ratunkowego !!! na korytarzu wykrwawiła się prawie na śmierć.

Ja na korytarzach w ,,budynkach medycznych'' ;) też niemal straciłem przytomność,
czekając na lekarza. :) I to nawet dwukrotnie. Raz nie dano mi wiary, drugi raz
po prostu czekałem w kolejce i lekarz przyjął mnie w pokoju, w którym obrabiano
w tym samym czasie kogoś innego. :) W chwili, gdy ów lekarz udzielał mi pomocy,
straciłem przytomność na dobre -- na szczęście już leżałem na kozetce. :)

Ale karotkom zamierzam ustępować miejsca na drodze.

Życzę zdrowia Twojej żonie i Tobie. :)

Aby było weselej -- niezliczoną liczbę :) razy udzielano mi pomocy medycznej. :)
I raczej nie mam pretensji do lekarzy czy personelu medycznego. :)

Swoją drogą... Trzeba mieć wprawę w opatrywaniu.

Ja uważam, że najlepszym lekarstwem przy takich krwotokach nie jest żadne
uciskanie ,,nad'' miejscem krwawienia w przypadku tętnic czy ,,pod'' tym
miejscem w przypadku żył, ale solidne schłodzenie zranionego miejsca oraz
solidny opatrunek w miejscu zranienia. Teraz już nie mam dawnej odporności,
więc raczej :) nie mam ochoty na krwotoki (nawet z nosa) ale kiedyś krwotok
był u mnie czymś normalnym. Do najciekawszych przypadków zaliczyłbym postrzelenie
się w prawe przedramię (krwotok tętniczy) i obcięcie czubka palca (mniemam,
że to był lewy kciuk)... Kciuka uciszyłem chłodzeniem i uciskiem w miejscu
zranienia, przedramię (na ,,polecenie'' lekarza) zostało solidnie zadławione
opatrunkiem w miejscu zranienia -- pod skórą zebrało się sporo krwi, ale
krwotok ustał przed przyjazdem pogotowia.

Krwotok ze stopy IMO można uciszyć samym chłodzeniem. :)
Z podudzia -- nie wiem, ale chyba mogą być trudności. :)
Natomiast krwotok z uda spokojnie może doprowadzić do śmierci. :)
Krwawiącą kończynę chyba ;) warto podnieść do góry. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

145 Data: Marzec 27 2010 09:12:49
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: J.F. 

On Sat, 27 Mar 2010 01:36:19 +0100,  Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

Ja uważam, że najlepszym lekarstwem przy takich krwotokach nie jest żadne
uciskanie ,,nad'' miejscem krwawienia w przypadku tętnic czy ,,pod'' tym
miejscem w przypadku żył, ale solidne schłodzenie zranionego miejsca oraz
solidny opatrunek w miejscu zranienia.

Krwotok ze stopy IMO można uciszyć samym chłodzeniem. :)

Nawet przyjmujac ze masz racje, to w samochodzie rzadko dysponujesz
lodem. Zatrzymywac tiry i pytac czy maja gasnice sniegowa ?

J.

146 Data: Marzec 27 2010 10:09:16
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"J.F."

Krwotok ze stopy IMO można uciszyć samym chłodzeniem. :)

Nawet przyjmujac ze masz racje, to w samochodzie rzadko dysponujesz
lodem. Zatrzymywac tiry i pytac czy maja gasnice sniegowa ?

Gęstość występowania lodu w samochodzie jest mała -- to prawda. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Postscriptum...

Polecam żele -- można je kupić w aptece, ale można i w galeriach handlowych.
Warto czasami ;) mieć w zamrażalniku kilka sztuk. :) Starczą na długo, ale na
wszelki wypadek można zabrać do samochodu kilka sztuk -- jedna (przez ,,szamty'')
na zranienie i kilka do specjalnych torebek z izolacją cieplną. Można również
kupić do samochodu lodówkę. :) A można też cierpliwie czekać na karetkę. :)
Ja chyba bym czekał.

Żelem można też robić okłady ciepłe. :) Ja czasami sobie robię. :)
Wyjmuję żel z zamrażalnika, odmrażam i rozgrzewam -- ,,pod kranem''. :)
Starcza taki żelowy kompres na cała nockę. :)

Są też substancje, które po przeziębieniu :) mają temperaturę otoczenia, ale
po silnym wstrząsie (niepsychicznym) zamarzają, zabierając ciepło z otoczenia.
Woda (nawet destylowana) niekoniecznie jest do tego przeziębiania dobra, choć
znane są konie uwięzione w lodowatej, przechłodzonej wodzie -- konie spłoszone
wskoczyły do takiej woda, a ta w mgnieniu oka zamarzła, ponoć zaczynając swe
zamarzanie na końcach sierści końskiej...

Odpowiednio też można znaleźć substancje przegrzane. :)


Oczywiście żelowe okłady są dla mięczaków! Prawdziwi twardziele
nie używają żadnych kompresów czy innych kompromisów. ;)


A lód... Cóż... Na lodach (do lizania) jest dobry zarobek. :)
Na okłady tak sobie ;) nadają się. :)

147 Data: Marzec 27 2010 10:52:13
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Bydlę 

Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
>
> Do najciekawszych przypadków zaliczyłbym
> postrzelenie
> się w prawe przedramię

Czym?

> (krwotok tętniczy) i obcięcie czubka palca (mniemam,
> że to był lewy kciuk)

???
Mniemasz?

--
Bydlę

148 Data: Marzec 27 2010 11:11:35
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Bydlę" > Do najciekawszych przypadków zaliczyłbym
> postrzelenie
> się w prawe przedramię

: Czym?

Pociskiem. ;)

Dziś już nawet blizny prawie nie widać. :) Skóra jest jaśniejsza
i inaczej pomarszczona -- poprzecznie do pomarszczenia swej okolicy. :)

Miałem farta, bo nie był pocisk, ale lufa. ;)
A lufą tą był wkład od długopisu typu Zenith.
Końcówka (to, czym dotyka się do papieru w trakcie pisania)
wkładu nie ,,wpadła'' do ręki. Lekarze nie dali mi wiary
i prześwietlili rękę. :)

To był ostatni eksperyment tego dnia i załadowałem za dużo ,,prochu',
jakim był to, co jest na zapałkach. :) No i energia wystrzału była zbyt duża...

> (krwotok tętniczy) i obcięcie czubka palca (mniemam,
> że to był lewy kciuk)

: ???
: Mniemasz?

Tak. Po 25 latach trudno pamiętać, który to był, ale że akurat ten tak czuje...
Kiedyś jeszcze był ślad (przesunięcie) na liniach papilarnych. :) Teraz nie
znajduję żadnego śladu. (a ponoć linie te są stałym ozdobnikiem -- na całe życie)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

149 Data: Marzec 27 2010 09:58:38
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Budzik 

Użytkownik WW  ...

Może to nie ta grupa, ale co mi tam.
Już nigdy nie ustąpię karetce.
Nie ma się po co spieszyć.

rozumem nerwy (trzeba sie było tak denerwowac i wydrzec na obsługe) ale po
twoim poscie musze powiedziec, ze wspołczuje zonie... męza...

150 Data: Marzec 27 2010 11:18:44
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Budzik"

rozumem nerwy (trzeba sie było tak denerwowac i wydrzec na obsługe) ale po
twoim poscie musze powiedziec, ze wspołczuje zonie... męza...

Dlaczego? Po prostu trafiła na ostrze.
Nawet nie napisał, że to on trzymał to ostrze. ;)

-=-

Do wątkotwórcy -- żona zemdlała z powodu utraty krwi, czy na widok krwi?

-=-

Aby było jasne -- ja nie mdlałem z powodu utraty krwi ani razu. :)
Mdlałem z innych powodów. :) I mam zwyczaj kucania lub siadania
oraz opierania się o ścianę, gdy zauważam, że chcę :) zemdleć. :)


Ale utrata krwi skutkuje uczuciem zimna. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

151 Data: Marzec 27 2010 20:37:48
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"WW"

Tam spisali ...... i kazali czekać.

Jakaś kobieta tak długo czekała na ,,opis'', że urodziła dziecko
w czasie oczekiwania. Niestety urodziła stojąc -- dziecko miało
połamana czaszkę. Trudno uwierzyć, ale to nie jest makabryczny żart.

Inna sprawa, czy naprawdę kobieta nie mogła choćby przykucnąć lub
usiąść na podłodze? :) (albo na kolanach opisującej pielęgniarki)

Dziecko po prostu spadło na podłogę/posadzkę z wiadomej wysokości.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

152 Data: Marzec 27 2010 20:56:42
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" 
napisał w wiadomości

Jakaś kobieta tak długo czekała na ,,opis'', że urodziła dziecko
w czasie oczekiwania. Niestety urodziła stojąc -- dziecko miało
połamana czaszkę. Trudno uwierzyć, ale to nie jest makabryczny żart.

Inna sprawa, czy naprawdę kobieta nie mogła choćby przykucnąć lub
usiąść na podłodze? :) (albo na kolanach opisującej pielęgniarki)

Dziecko po prostu spadło na podłogę/posadzkę z wiadomej wysokości.

Boszzz, co ty wypisujesz? Chyba ktoś kto w życiu porodu nie widział Monty
Pythona z Wiadomościami pomylił.

153 Data: Marzec 27 2010 22:21:33
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

Przemek V pisze:
(...)

Boszzz, co ty wypisujesz? Chyba ktoś kto w życiu porodu nie widział Monty Pythona z Wiadomościami pomylił. 

Sięgnij do archiwum - znajdziesz sporo więcej "rewelacji" tego samego
autorstwa :)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

154 Data: Marzec 28 2010 00:31:18
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Artur Maśląg"

Sięgnij do archiwum - znajdziesz sporo więcej "rewelacji" tego samego autorstwa :)

I już wiadomo, dlaczego wiadoma kobieta wykrwawiała się niemal na oczach lekarza...

Wiadomość o porodzie podało polskie radio -- właśnie wracałem z Andrzejek
przygotowanych przez szefa salonu Volvo... Ale Polak to dureń, który nie
uwierzy, póki nie oberwie belką po swojej głowie. :)

Smoki (to do innego przygłupa) także były wtedy, gdy bawiono się wcześniakami
wyciągniętymi z inkubatorów? :)

Podano gdzie, kiedy (o której godzinie) i inne szczegóły ,,porodu''.

A palenie noworodków piecu (TV) czy wyrzucanie na śmietniki
lub zjadanie -- to tez okołosmokowe opowieści? :)

-=-

Tak naprawdę wierzycie w to, co podają media, ale wolicie udawać, iż nie wierzycie.

-=-

Dzieci przyznały się, że widziały, jak ich kolega tonie, ale bały się, wiec
nie udzieliły mu pomocy... Także wolały wbić się w świat z baśni, udać
zatroskanych losem kolegi, a próby wyjaśnienia, iż poszukiwany utonął
na ich oczach -- kwitowali ,,smokami''...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

155 Data: Marzec 28 2010 13:36:30
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur Maśląg 

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
(...)

I już wiadomo, dlaczego wiadoma kobieta wykrwawiała się niemal na oczach lekarza...

DoQ miał rację :)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

156 Data: Marzec 28 2010 14:07:28
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Artur Maśląg pisze:

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
(...)
I już wiadomo, dlaczego wiadoma kobieta wykrwawiała się niemal na oczach lekarza...

DoQ miał rację :)


Z tym nagłym brakiem leków? :>

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
Laguna I - http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11422627

157 Data: Marzec 27 2010 22:48:03
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: złoty 

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:


"WW"
Tam spisali ...... i kazali czekać.

Jakaś kobieta tak długo czekała na ,,opis'', że urodziła dziecko
w czasie oczekiwania. Niestety urodziła stojąc -- dziecko miało
połamana czaszkę. Trudno uwierzyć, ale to nie jest makabryczny żart.

Inna sprawa, czy naprawdę kobieta nie mogła choćby przykucnąć lub
usiąść na podłodze? :) (albo na kolanach opisującej pielęgniarki)

Dziecko po prostu spadło na podłogę/posadzkę z wiadomej wysokości.


...a w ktorym momencie pojawil sie smok?
Bo wiesz.. w kazdej bajce powinien sie pojawic...hehe

pzdr
A.

158 Data: Marzec 27 2010 21:40:31
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: tweedy 

Nie można od razu tak założyć, że "nie ustępujcie karetkom!". Wiadomo, że
nasza służba zdrowia to same skur**syny i złodzieje co widać w tym
przypadku, ale jeśli już coś robią i jadą tą karetką nie można im
przeszkadzać...

159 Data: Marzec 28 2010 00:32:03
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"tweedy"

Nie można od razu tak założyć, że "nie ustępujcie karetkom!". Wiadomo, że nasza służba zdrowia to same skur**syny i złodzieje co widać w tym przypadku, ale jeśli już coś robią i jadą tą karetką nie można im przeszkadzać...

Ja nie narzekam na lekarzy. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

160 Data: Marzec 28 2010 21:49:22
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: DoQ 

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

Ja nie narzekam na lekarzy. :)

Gdybys jeszcze stosowal leki ktore ci przepisuja....

161 Data: Marzec 28 2010 23:34:39
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"DoQ"

Gdybys jeszcze stosowal leki ktore ci przepisuja....

Stosuję. :) Pisałem o tym -- Neplit dwa razy dziennie. :)
I mam dobre efekty. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

162 Data: Marzec 29 2010 00:04:41
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: DoQ 

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

Gdybys jeszcze stosowal leki ktore ci przepisuja....
Stosuję. :) Pisałem o tym -- Neplit dwa razy dziennie. :)
I mam dobre efekty. :)

Tzn. niedotlenienie mózgu??

163 Data: Marzec 29 2010 01:06:43
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"DoQ"

Tzn. niedotlenienie mózgu??

No cóż... Rozmowa jakby umyka w nieznanym kierunku... ;)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

164 Data: Marzec 29 2010 08:24:24
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

DoQ pisze:

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

Ja nie narzekam na lekarzy. :)

Gdybys jeszcze stosowal leki ktore ci przepisuja....

Może przedawkował?
(nie wiem czy akurat leki)

165 Data: Marzec 29 2010 10:18:37
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Artur 'futrzak' Maśląg"

Ja nie narzekam na lekarzy. :)

Gdybys jeszcze stosowal leki ktore ci przepisuja....

Może przedawkował?
(nie wiem czy akurat leki)

A co można przedawkować? Narkotki? Coś, co jest w dawkach.


  dawka ż III, CMs. ~wce; lm D. ~wek

  <<pewna ilość, miarka czego, zwłaszcza porcja leku
  określona wagowo lub objętościowo do jednorazowego
  użytku; doza>>

  Dzienna, jednorazowa, lecznicza, minimalna, profilaktyczna, śmiertelna dawka.
  Dopuszczalna, maksymalna dawka lekarstwa, napromieniowania, naświetlenia.


  roln. Dawka pokarmowa

  <<ilość paszy przeznaczona dla jednego zwierzęcia (lub grupy zwierząt) na jednostkę czasu (zwykle dobę)>


  med. Dawka uderzeniowa

  <<silna dawka jakiegoś leku (zwłaszcza antybiotyku)>>


  pot. Końska dawka

  <<silna, uderzeniowa dawka jakiegoś leku>>


Mam lekką nadwagę -- ale i tak mniejszą niż przeciętny Polak. :)
Więc co ja przedawkowuję wg Ciebie? I jaki to ma związek z felgami?

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

166 Data: Marzec 29 2010 11:23:30
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: DoQ 

Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

Mam lekką nadwagę -- ale i tak mniejszą niż przeciętny Polak. :)
Więc co ja przedawkowuję wg Ciebie? I jaki to ma związek z felgami?

Wątki ci sie pomieszaly.

167 Data: Marzec 29 2010 23:38:26
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"DoQ"

Mam lekką nadwagę -- ale i tak mniejszą niż przeciętny Polak. :)
Więc co ja przedawkowuję wg Ciebie? I jaki to ma związek z felgami?

Wątki ci sie pomieszaly.

Przyznaję ci rację. :) (i idę ćpać Neplit)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

168 Data: Marzec 28 2010 14:43:48
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale -nie ma po co !!!
Autor: Massai 

WW wrote:


Do pogotowia dojechałem w kilka minut a potem 25 minut czekałem na
jaśnie pana lekarza a żona w Stacji Pogotowia Ratunkowego !!! na
korytarzu wykrwawiła się prawie na śmierć.

No to sobie pomyśl że do tego czekania na izbie dołozysz jeszcze
wydłużony czas dojazdu...


--
Pozdro
Massai

169 Data: Marzec 28 2010 17:47:16
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale -nie ma po co !!!
Autor: jack 

WW wrote:

>
> Do pogotowia dojechałem w kilka minut a potem 25 minut czekałem na
> jaśnie pana lekarza a żona w Stacji Pogotowia Ratunkowego !!! na
> korytarzu wykrwawiła się prawie na śmierć.

No to sobie pomyśl że do tego czekania na izbie dołozysz jeszcze
wydłużony czas dojazdu...


--
Pozdro
Massai
Karetki a raczej pacjenci karetek są obsługiwani poza kolejnością.Z tego wynika
ze było dzwonić po karetkę.
pozdro.jack
Ps. mój przypadek z 4 lat temu był lepszy.
Pogotowie w rynku podgórskim .
Podjechałem ok.23.[problem opuchlizna twarzy]
Na początek opieprz od pilegniarki:-co piekarnia,dlaczego pan dzwoni zamiast
cierpliwie czekać.
Po 0.5 godz.sprawdzania dokumentów,ksiązeczki zus.i spisywania przyszedł pan
doktór [wiek o.k 100lat]
i poradził......zeby iśc do lekarza.
Nadmienił jeszcze ze ma 0,5zł za jednego pacjenta.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

170 Data: Marzec 30 2010 07:56:12
Temat: Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
Autor:

Witam

Nigdy więcej nie usunę się z drogi karetce.

karetkom i straży tak, ale policji nigdy.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!



Grupy dyskusyjne