Grupy dyskusyjne   »   [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...

[DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...



1 Data: Maj 11 2010 11:24:59
Temat: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: J_K_K 

Można jechać bezpiecznie i ...
Na filmie na dole widać - to dymiące "coś"
pomiędzy ciężarówką, a lawetą to 2 auta ...
+ + + + +

http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/straszny-wypadek-na-1-zdjecia,1476467,415


Pzdr

JKK



2 Data: Maj 11 2010 12:47:16
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Czarek Daniluk 

W dniu 2010-05-11 11:24, J_K_K pisze:

Można jechać bezpiecznie i ...
Na filmie na dole widać - to dymiące "coś"
pomiędzy ciężarówką, a lawetą to 2 auta ...
+ + + + +

http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/straszny-wypadek-na-1-zdjecia,1476467,415



Pzdr

JKK

A ja tylko odpowiem tak - tiry na tory.

Pozdrawiam !!

3 Data: Maj 11 2010 12:52:06
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Czarek Daniluk pisze:


A ja tylko odpowiem tak - tiry na tory.

I to jest słuszna koncepcja.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

4 Data: Maj 11 2010 13:46:30
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"

Czarek Daniluk pisze:

A ja tylko odpowiem tak - tiry na tory.

I to jest słuszna koncepcja.

To zginiecie pod pociagiem na przejezdzie :-P

Albo padnie nastepne haslo 'ludzie do wagonow' :-P

J.

5 Data: Maj 11 2010 13:51:46
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Lewis 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"
Czarek Daniluk pisze:
A ja tylko odpowiem tak - tiry na tory.
I to jest słuszna koncepcja.
To zginiecie pod pociagiem na przejezdzie :-P
Albo padnie nastepne haslo 'ludzie do wagonow' :-P
J.

Nie, ale tiry na tory to akurat bardzo słuszna idea.
Drzewa przy drogach i na osiedlowych parkingach też możnaby usunać.

--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW [`]
dB Race: 145,5 dB ;)

6 Data: Maj 11 2010 14:23:45
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Michał Gut 

tiry moze na tory - to nie glupie ale nie ma infrastruktury przeladunkowej. Poza tym problem rozwiazany by zostal autostradami .....
jechalem niedawno a2 - chce taka autostrade z wawki do gdanska:P
tylko ograniczenie predkosci podniesc ze 130 do powiedzmy 170 i bedzie jechac sie szybko i wygodnie....albo wzorem niemcowa
brak limitu predkosci  i drakonskie kary za spowodowanie wypadku na autostradzie...

7 Data: Maj 11 2010 14:25:14
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Lewis 

Użytkownik "Michał Gut"  napisał w wiadomości

tiry moze na tory - to nie glupie ale nie ma infrastruktury
przeladunkowej.  Poza tym problem rozwiazany by zostal autostradami .....
jechalem niedawno a2 - chce taka autostrade z wawki do gdanska:P
tylko ograniczenie predkosci podniesc ze 130 do powiedzmy 170 i bedzie jechac sie szybko i wygodnie....albo wzorem niemcowa
brak limitu predkosci  i drakonskie kary za spowodowanie wypadku na autostradzie...

A ile kosztowałoby wybudowanie kilkudziesięciu dużych terminali w porównaniu do setek zabitych rocznie, i miliardach PLN na remonty kolein, które raczej nie sa powodowane przez nawet ciężkie dostawczaki (3.5tDMC max).
Do tego to byłby poważny zastrzyk gotówki dla PKP.
Mniejszy ruch, mniej wypadkow, mniej stresu, i koszt przewozu np 300t jakiegoś produktu z jednego końca Polski w drugi wynióslby połowę.

--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW [`]
dB Race: 145,5 dB ;)

8 Data: Maj 11 2010 14:35:43
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Lewis pisze:
(...)

A ile kosztowałoby wybudowanie kilkudziesięciu dużych terminali w porównaniu do setek zabitych rocznie, i miliardach PLN na remonty kolein, które raczej nie sa powodowane przez nawet ciężkie dostawczaki (3.5tDMC max). 

Duże ciężarówki nadal będą jeździć, a co tych setek zabitych rocznie
- podaj jaka liczba z 4572 osób w 2009 poniosła śmierć z racji wypadku
z udziałem ciężarówki?

Do tego to byłby poważny zastrzyk gotówki dla PKP.

Tak? To może niech oni sami się o to postarają...

Mniejszy ruch, mniej wypadkow, mniej stresu, i koszt przewozu np 300t jakiegoś produktu z jednego końca Polski w drugi wynióslby połowę.

Gdyby tak było, to ciężarówki by po drogach nie jeździły.

9 Data: Maj 11 2010 14:39:44
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Lewis 

Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w wiadomości

Lewis pisze:
(...)
A ile kosztowałoby wybudowanie kilkudziesięciu dużych terminali w porównaniu do setek zabitych rocznie, i miliardach PLN na remonty kolein, które raczej nie sa powodowane przez nawet ciężkie dostawczaki (3.5tDMC max).
Duże ciężarówki nadal będą jeździć, a co tych setek zabitych rocznie
- podaj jaka liczba z 4572 osób w 2009 poniosła śmierć z racji wypadku
z udziałem ciężarówki?

Lekko 250osób się znajdzie.

Do tego to byłby poważny zastrzyk gotówki dla PKP.
Tak? To może niech oni sami się o to postarają...

No sami sami, nikogo o prezenty prosić nie muszą.

Mniejszy ruch, mniej wypadkow, mniej stresu, i koszt przewozu np 300t jakiegoś produktu z jednego końca Polski w drugi wynióslby połowę.
Gdyby tak było, to ciężarówki by po drogach nie jeździły.


No ciekawe ile kosztowałoby opłacenie 14kierowców, zatankowanie, opłacenie podatków, sklałdek OC/AC, innych ubezpieczeń, składek zdrowotnych, zużycia pojazdów w porównaniu do 6 wagonów pociąu...

--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW [`]
dB Race: 145,5 dB ;)

10 Data: Maj 11 2010 14:42:06
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości news:

No ciekawe ile kosztowałoby opłacenie 14kierowców, zatankowanie, opłacenie podatków, sklałdek OC/AC, innych ubezpieczeń, składek zdrowotnych, zużycia pojazdów w porównaniu do 6 wagonów pociąu...

Sprawdź sobie w cenniku PKP Cargo.
Nikt głupi nie jest i nie płaci więcej za transport samochodowy by zrobić na złość PKP.

11 Data: Maj 11 2010 15:11:24
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Lewis pisze:

"Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał:
Duże ciężarówki nadal będą jeździć, a co tych setek zabitych rocznie
- podaj jaka liczba z 4572 osób w 2009 poniosła śmierć z racji wypadku
z udziałem ciężarówki?
Lekko 250osób się znajdzie.

Poproszę konkretne dane - jeszcze lepiej, gdyby był podział na tranzyt
i kursy docelowe, choć podziału to pewnie nie znajdziesz...

No sami sami, nikogo o prezenty prosić nie muszą.

Nie? Praktyka mówi, że najbardziej to się właśnie prezentami
interesują...

No ciekawe ile kosztowałoby opłacenie 14kierowców, zatankowanie, opłacenie podatków, sklałdek OC/AC, innych ubezpieczeń, składek zdrowotnych, zużycia pojazdów w porównaniu do 6 wagonów pociąu...

Ceny przewozu kolejowego pewnie znajdziesz w PKP Cargo S.A.,
a co transportu drogowego - wyjdzie taniej, a i tak musi być
utrzymywany.

12 Data: Maj 11 2010 14:40:13
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości news:

Mniejszy ruch, mniej wypadkow, mniej stresu, i koszt przewozu np 300t jakiegoś produktu z jednego końca Polski w drugi wynióslby połowę.

Gdyby tak było, to nie następowałby odwrót od PKP na rzecz TIR-ów.
Niestety, raczej jest odwrotnie - przewóz koleją jest wielokrotnie droższy.

13 Data: Maj 15 2010 16:34:50
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: slaweks 

On 11 Maj, 14:40, "Cavallino"
wrote:

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości news:

> Mniejszy ruch, mniej wypadkow, mniej stresu, i koszt przewozu np 300t
> jakiegoś produktu z jednego końca Polski w drugi wynióslby połowę.

Gdyby tak było, to nie następowałby odwrót od PKP na rzecz TIR-ów.
Niestety, raczej jest odwrotnie - przewóz koleją jest wielokrotnie droższy.

Ale w końcu to urok PKP a tak naprawde klice spółek, które się
przyczyniają do tych kosztów:
tory kto inny, perony kto inny, elektryczność kto inny, zarządzanie
kto inny, komunikacja to inny,
tabor kto inny - to jak ma być taniej jak każdy taki kto inny składa
się z zarządu i innych specjalistów?

14 Data: Maj 16 2010 09:49:57
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: J.F. 

On Sat, 15 May 2010 16:34:50 -0700 (PDT),  slaweks wrote:

Gdyby tak było, to nie następowałby odwrót od PKP na rzecz TIR-ów.
Niestety, raczej jest odwrotnie - przewóz koleją jest wielokrotnie droższy.

Ale w końcu to urok PKP a tak naprawde klice spółek, które się
przyczyniają do tych kosztów:
tory kto inny, perony kto inny, elektryczność kto inny, zarządzanie
kto inny, komunikacja to inny,
tabor kto inny - to jak ma być taniej jak każdy taki kto inny składa
się z zarządu i innych specjalistów?

No coz, wymyslili to przeciez zeby monopol zmniejszyc.

Ale przeciez na drogach jest to samo - kto inny drogami rzadzi, kto
inny je buduje, kto inny jezdzi, kto inny posiada samochody i
leasinguje - i wszedzie zarzad ..

J.

15 Data: Maj 16 2010 13:32:09
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "slaweks"  napisał w wiadomości news:

Ale w końcu to urok PKP a tak naprawde klice spółek, które się
przyczyniają do tych kosztów:

Wcześniej była jedna i było tak samo źle.
To nie o ilość spółek chodzi, tylko ludzi którzy tam pracują.
To trzeba rozpędzić na 4 wiatry.
Mentalności nie zmienisz.

16 Data: Maj 11 2010 14:48:09
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Lewis"  napisał w

tiry moze na tory - to nie glupie ale nie ma infrastruktury
przeladunkowej.

A ile kosztowałoby wybudowanie kilkudziesięciu dużych terminali w porównaniu do setek zabitych rocznie,

za drogo. A w kraju gdzie i tak jest bezrobocie to podwojnie za drogo :-)

Do tego to byłby poważny zastrzyk gotówki dla PKP.

Masz na mysli wplywy z transportu, czy dofinansowanie do budowy terminali ?
Bo to drugie to owszem zastrzyk .. tylko kto za to placi ?
No chyba ze fundusz unijny :-)

Mniejszy ruch, mniej wypadkow, mniej stresu, i koszt przewozu np 300t jakiegoś produktu z jednego końca Polski w drugi wynióslby połowę.

Tylko ze jesli sie nie myle to caly problem w tym ze wcale to nie byloby tak tanio.
Inaczej to chyba ktos juz by dawno w to zainwestowal :-)

Oczywiscie ma to swoj urok i dla transportowcow - dojezdza kierowca do terminala, udaje na przepisowy wypoczynek, budzi na drugim koncu Polski ..

J.

17 Data: Maj 11 2010 14:53:21
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Mniejszy ruch, mniej wypadkow, mniej stresu, i koszt przewozu np 300t jakiegoś produktu z jednego końca Polski w drugi wynióslby połowę.

Tylko ze jesli sie nie myle to caly problem w tym ze wcale to nie byloby tak tanio.
Inaczej to chyba ktos juz by dawno w to zainwestowal :-)

Rzuciłem okiem na cennik PKP i przewóz samochodu po torach przy 300 km zaczyna się od 4 zł/km.
Plus postojowe dla TIR-a, bilety dla kierowców oczywiście i inne opłaty.
Spokojnie znajdziesz kogoś kto Ci za niższą cenę przewiezie po drodze co tylko chcesz.

18 Data: Maj 11 2010 15:41:02
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:
Tylko ze jesli sie nie myle to caly problem w tym ze wcale to nie byloby tak tanio.
Inaczej to chyba ktos juz by dawno w to zainwestowal :-)

Rzuciłem okiem na cennik PKP i przewóz samochodu po torach przy 300 km zaczyna się od 4 zł/km.
Plus postojowe dla TIR-a, bilety dla kierowców oczywiście i inne opłaty.
Spokojnie znajdziesz kogoś kto Ci za niższą cenę przewiezie po drodze co tylko chcesz.

Hm, 4zl/km tira nie wydaje mi sie drogo - w koncu taksowka bierze 2 :-)

W postojowe sie moze wlasnie ladnie wkomponowac, zaszczedzic mozna na innych oplatach - winiety, autostrady.
Moze byc interes.

Zaraz .. obecnie ciezarowki za autostrady nie placa ?

J.

19 Data: Maj 11 2010 17:57:41
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Hm, 4zl/km tira nie wydaje mi sie drogo - w koncu taksowka bierze 2 :-)

Ale w to wliczony jest samochód, a nie tylko kręcenie się kół.
Do tych 4 musisz jeszcze TIR-a doliczyć.


Zaraz .. obecnie ciezarowki za autostrady nie placa ?

W formie winiet nadal.

20 Data: Maj 11 2010 16:00:28
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: BaX 

Mniejszy ruch, mniej wypadkow, mniej stresu, i koszt przewozu np 300t
jakiegoś produktu z jednego końca Polski w drugi wynióslby połowę.

Tylko ze jesli sie nie myle to caly problem w tym ze wcale to nie byloby
tak tanio.
Inaczej to chyba ktos juz by dawno w to zainwestowal :-)

Rzuciłem okiem na cennik PKP i przewóz samochodu po torach przy 300 km
zaczyna się od 4 zł/km.
Plus postojowe dla TIR-a, bilety dla kierowców oczywiście i inne opłaty.
Spokojnie znajdziesz kogoś kto Ci za niższą cenę przewiezie po drodze co
tylko chcesz.

Oczywiście, że znajdziesz tak długo jak nie bedzie dla tirowców mega kar kar
za przeładowane składy i jazde ponad godziny. Każda autostrada powinna mieć
obowiązkowo wagi, a drogi niższej klasy zakazy poruszania się powyżej
określonej masy. A pały zamiast stać z suszarkami w krzakach powinny to
kontrolowac.Obstawiam, że interes dla państwa z mandatów był by większy jak
z suszenia.

21 Data: Maj 11 2010 07:54:46
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: ptoki 

On 11 Maj, 16:00, "BaX"  wrote:

>>> Mniejszy ruch, mniej wypadkow, mniej stresu, i koszt przewozu np 300t
>>> jakiegoś produktu z jednego końca Polski w drugi wynióslby połowę.

>> Tylko ze jesli sie nie myle to caly problem w tym ze wcale to nie byloby
>> tak tanio.
>> Inaczej to chyba ktos juz by dawno w to zainwestowal :-)

> Rzuciłem okiem na cennik PKP i przewóz samochodu po torach przy 300 km
> zaczyna się od 4 zł/km.
> Plus postojowe dla TIR-a, bilety dla kierowców oczywiście i inne opłaty.
> Spokojnie znajdziesz kogoś kto Ci za niższą cenę przewiezie po drodze co
> tylko chcesz.

Oczywiście, że znajdziesz tak długo jak nie bedzie dla tirowców mega kar kar
za przeładowane składy i jazde ponad godziny. Każda autostrada powinna mieć
obowiązkowo wagi, a drogi niższej klasy zakazy poruszania się powyżej
określonej masy. A pały zamiast stać z suszarkami w krzakach powinny to
kontrolowac.Obstawiam, że interes dla państwa z mandatów był by większy jak
z suszenia.

I tak ciezarowka wyjdzie taniej. Nawet nie przeladowana. A do
tegonpewnie i szybciej bedzie. O tym ze mozna calosc zalatwic we
wlasnym zakresie nie wspomne. Podumaj nad scenariuszem:
Ciezarowka ma 20 minut obsuwy przy zaladunku.
Jedzie na terminal a tu zonk. Pociag juz pojechal. Nastepny za 40
minut ale jak nikt sie nie spozni to nie ma miejsc.
A i kare za spoznienie by trzeba naliczyc.
W praktyce nawet niemcy tego modelu nie uskuteczniaja na wieksza
skale. Bylo o tym terminalu portowym na grupie.
--
Lukasz Sczygiel

22 Data: Maj 12 2010 11:27:50
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: J.F. 

Użytkownik "ptoki"  napisał w

I tak ciezarowka wyjdzie taniej. Nawet nie przeladowana. A do
tegonpewnie i szybciej bedzie. O tym ze mozna calosc zalatwic we
wlasnym zakresie nie wspomne. Podumaj nad scenariuszem:
Ciezarowka ma 20 minut obsuwy przy zaladunku.
Jedzie na terminal a tu zonk. Pociag juz pojechal. Nastepny za 40
minut ale jak nikt sie nie spozni to nie ma miejsc.

Ale to nie musi tak dzialac ze sa miejsca rezerwowane. Kolejka i kto pierwszy ten lepszy.

Raczej mysle o czyms innym - mam dowiezc towar np z Wroclawia do Lodzi.
Dojazd na terminal, czekanie na pociag - czy to nie za optymistyczny scenariusz ze co godzina jezdzi ?
Przejazd, dojazd do miejsca docelowego - i minelo pewnie z 8h.

To mam was w d* - to jest tylko ~200km, w 3h zajade.

Ale np trase Legnica-Bialystok, za konkurencyjna cene i dobrze sie komponujaca z czasem przerwy kierowcow, to jako przedsiebiorca transportowy sam bym wybral - jesli kierowca moze w przebyc droge w jedna dobe zamiast w dwie i w dodatku wcale nie drozej - to czemu nie skorzystac ?

W praktyce nawet niemcy tego modelu nie uskuteczniaja na wieksza
skale. Bylo o tym terminalu portowym na grupie.

Tylko ze Niemcy maja wspaniala siec autostrad.
I od paru lat  miliardowe wplywy od jezdzacych nimi ciezarowek.

J.

23 Data: Maj 12 2010 03:21:49
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: ptoki 

On 12 Maj, 11:27, "J.F."  wrote:

Użytkownik "ptoki"  napisał w

>I tak ciezarowka wyjdzie taniej. Nawet nie przeladowana. A do
>tegonpewnie i szybciej bedzie. O tym ze mozna calosc zalatwic we
>wlasnym zakresie nie wspomne. Podumaj nad scenariuszem:
>Ciezarowka ma 20 minut obsuwy przy zaladunku.
>Jedzie na terminal a tu zonk. Pociag juz pojechal. Nastepny za 40
>minut ale jak nikt sie nie spozni to nie ma miejsc.

Ale to nie musi tak dzialac ze sa miejsca rezerwowane. Kolejka i
kto pierwszy ten lepszy.

Moze byc.

Raczej mysle o czyms innym - mam dowiezc towar np z Wroclawia do
Lodzi.
Dojazd na terminal, czekanie na pociag - czy to nie za
optymistyczny scenariusz ze co godzina jezdzi ?
No, chcialem wykazac dobra wole, generalnie kolej jest zbyt sztywna i
dlatego gorsza.

Przejazd, dojazd do miejsca docelowego - i minelo pewnie z 8h.

To mam was w d* - to jest tylko ~200km, w 3h zajade.

Dokladnie.

Ale np trase Legnica-Bialystok, za konkurencyjna cene i dobrze sie
komponujaca z czasem przerwy kierowcow, to jako przedsiebiorca
transportowy sam bym wybral - jesli kierowca moze w przebyc droge w
jedna dobe zamiast w dwie i w dodatku wcale nie drozej - to czemu
nie skorzystac ?

A kolej jest w stanie utrzymac taka gesta siec torowa? Tak zeby
ciezarowka nie miala dalej jak 3-6-km do terminalu i odjazdy co
powiedzmy 4-8h?
Srednio to widze.
Ale jakbym mogl popracowac przy takim projekcie to chetnie bym zajrzal
jakie sa mozliwosci.

>W praktyce nawet niemcy tego modelu nie uskuteczniaja na wieksza
>skale. Bylo o tym terminalu portowym na grupie.

Tylko ze Niemcy maja wspaniala siec autostrad.
I od paru lat  miliardowe wplywy od jezdzacych nimi ciezarowek.

I mimo takiego nawalu transportu i (niby) lepszosci kolei masowo z
niej nie korzystaja...

--
Lukasz Sczygiel

24 Data: Maj 12 2010 14:39:19
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: J.F. 

Użytkownik "ptoki"  napisał w
On 12 Maj, 11:27, "J.F."  wrote:

Ale np trase Legnica-Bialystok, za konkurencyjna cene i dobrze sie
komponujaca z czasem przerwy kierowcow, to jako przedsiebiorca
transportowy sam bym wybral - jesli kierowca moze w przebyc droge w
jedna dobe zamiast w dwie i w dodatku wcale nie drozej - to czemu
nie skorzystac ?

A kolej jest w stanie utrzymac taka gesta siec torowa? Tak zeby
ciezarowka nie miala dalej jak 3-6-km do terminalu i odjazdy co
powiedzmy 4-8h?
Srednio to widze.

W zachodniej Polsce siec byla dosc gesta - i sie utrzymywala, poki nie bylo ciezarowek :-)

Ale wcale nie musi miec takiej gestej. Wrecz wskazane jest zeby do terminalu bylo dalej i kierowca mial co robic, a nie tylko spal :-)

A patrzac na drogi to chyba nawet czesciej moglyby te pociagi kursowac - ~40 ciezarowek tranzytowych uzbiera sie chyba szybciej niz w 4h ?

Tylko ze Niemcy maja wspaniala siec autostrad.
I od paru lat miliardowe wplywy od jezdzacych nimi ciezarowek.

I mimo takiego nawalu transportu i (niby) lepszosci kolei masowo z
niej nie korzystaja...

No bo u nich autostrady lepsze :-)

J.

25 Data: Maj 11 2010 17:02:09
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 11 May 2010 16:00:28 +0200, BaX
wrote:

A pały zamiast stać z suszarkami w krzakach powinny to
kontrolowac.Obstawiam, że interes dla państwa z mandatów był by większy jak
z suszenia.

 Od czesania cieżarówek jest krokodylownia i generalnie to robi.
 A że nie da się obstawić każdej, nawet najmniejszej dróżki
 krokodylami, to są tacy, którzy się przemykają.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

26 Data: Maj 11 2010 07:50:37
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: ptoki 

On 11 Maj, 14:53, "Cavallino"
wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

>> Mniejszy ruch, mniej wypadkow, mniej stresu, i koszt przewozu np 300t
>> jakiegoś produktu z jednego końca Polski w drugi wynióslby połowę.

> Tylko ze jesli sie nie myle to caly problem w tym ze wcale to nie byloby
> tak tanio.
> Inaczej to chyba ktos juz by dawno w to zainwestowal :-)

Rzuciłem okiem na cennik PKP i przewóz samochodu po torach przy 300 km
zaczyna się od 4 zł/km.
Plus postojowe dla TIR-a, bilety dla kierowców oczywiście i inne opłaty.
Spokojnie znajdziesz kogoś kto Ci za niższą cenę przewiezie po drodze co
tylko chcesz.

Ale pamietac trzeba ze te przejazdy to tylko w okreslonych porach i
slotach czasowych. Jesli slot jest 1h to w tym czasie ciezarowka moze
juz zrobic 80km czyli bedzie w 1/4 drogi. A doliczajac czas czekania
na zaladunek i wyladunek moze sie okazac ze trasy krotsze niz 500km sa
bez sensu a w tym czasie kierowca sie nie wyśpi.
Od tego wymyślono kontenery ale jakoś masowo sie ich nie uzywa na
kolei w transporcie wewnetrznym...

--
Lukasz Sczygiel

27 Data: Maj 12 2010 11:36:21
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: J.F. 

Użytkownik "ptoki"  napisał w

Ale pamietac trzeba ze te przejazdy to tylko w okreslonych porach i
slotach czasowych. Jesli slot jest 1h to w tym czasie ciezarowka moze
juz zrobic 80km czyli bedzie w 1/4 drogi.
Od tego wymyślono kontenery ale jakoś masowo sie ich nie uzywa na
kolei w transporcie wewnetrznym...

Bo to znow ta sama historia - jak mam zorganizowac tira zeby dowiozl konterer na dworzec,  zorganizowac drugiego ktory go odbierze, doliczyc kary za przestoj ciezarowek bo sie pociag spoznil albo za przetrzymanie kontenerow, bo sie nie spoznil - to niech sp* z taka oferta.

W wielu biznesach moze by i wypalilo, tylko niech sie kolej zorganizuje w porzadna firme transportowa i robi usluge door-2-door.
Podstawiaja mi kontener, dzwonie jak jest zaladowany, podjezdza ciezarowka i odbiera i wiecej mnie nie interesuje - na drugi dzien ma byc u klienta pod brama.

Tylko znow - konterery wymagaja dzwigow na dworcach, a dzwigow nie ma.

J.

28 Data: Maj 13 2010 07:03:14
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: ptoki 

On 12 Maj, 11:36, "J.F."  wrote:

Użytkownik "ptoki"  napisał w

>Ale pamietac trzeba ze te przejazdy to tylko w okreslonych porach
>i
>slotach czasowych. Jesli slot jest 1h to w tym czasie ciezarowka
>moze
>juz zrobic 80km czyli bedzie w 1/4 drogi.
>Od tego wymyślono kontenery ale jakoś masowo sie ich nie uzywa na
>kolei w transporcie wewnetrznym...

Bo to znow ta sama historia - jak mam zorganizowac tira zeby
dowiozl konterer na dworzec,  zorganizowac drugiego ktory go
odbierze, doliczyc kary za przestoj ciezarowek bo sie pociag
spoznil albo za przetrzymanie kontenerow, bo sie nie spoznil - to
niech sp* z taka oferta.

W wielu biznesach moze by i wypalilo, tylko niech sie kolej
zorganizuje w porzadna firme transportowa i robi usluge
door-2-door.
Podstawiaja mi kontener, dzwonie jak jest zaladowany, podjezdza
ciezarowka i odbiera i wiecej mnie nie interesuje - na drugi dzien
ma byc u klienta pod brama.

Tylko znow - konterery wymagaja dzwigow na dworcach, a dzwigow nie
ma.

Ale kontenery daja pewien bufor. Bo przyjedzie ciezarowka, na nic nie
czeka (no moze jak kolejka jest) a jak czeka to nie ma zadnego taktu.
Dzwig zbiera kontener, ciezarowka jedzie spowrotem. A w miejscu
docelowym kontener moze czekac na ciezarowke.

Latwiej zgrac calosc. Ale wtedy nagle kazdy odbiorca potrzebowal by
dzwigu. To ja juz wole calosc autem wozic i wozkiem palety ladowac.

I dlatego kolej nie ma szans...

29 Data: Maj 11 2010 23:10:48
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Adam Szewczak 


Użytkownik "Michał Gut"  napisał w wiadomości

tiry moze na tory - to nie glupie ale nie ma infrastruktury przeladunkowej. Poza tym problem rozwiazany by zostal autostradami .....
jechalem niedawno a2 - chce taka autostrade z wawki do gdanska:P
tylko ograniczenie predkosci podniesc ze 130 do powiedzmy 170 i bedzie jechac sie szybko i wygodnie....albo wzorem niemcowa
brak limitu predkosci  i drakonskie kary za spowodowanie wypadku na autostradzie...

    To wzrosnie liczba ofiar na autostradach.
Przejedz sie A2 i zobacz ile jest powymienianych barierek, sladow hamowan idt itp.

Ludzie u nas nawet po autostradzie jezdzic nie umia, a tu pierwsza sprawa to TRZYMANIE ODLEGLOSCI miedzy pojazdami.

PZDr
Adam

30 Data: Maj 12 2010 17:33:57
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Rychu 

W dniu 2010-05-11 23:10, Adam Szewczak pisze:

To wzrosnie liczba ofiar na autostradach.

Na pewno... tylko, że np. z 10 do 12?
Natomiast spadnie np. z 1000 do 500 na pozostałych drogach.

Największa śmiertelność to czołowe, boczne, piesi i drzewa/słupy.

Przejedz sie A2 i zobacz ile jest powymienianych barierek, sladow
hamowan idt itp.

Jeżdżą, więc hamują i wypadają, norma. Nie znaczy to, że każdy
ślad hamowania to trup.

Ludzie u nas nawet po autostradzie jezdzic nie umia, a tu pierwsza
sprawa to TRZYMANIE ODLEGLOSCI miedzy pojazdami.

To niech nie jeżdżą wcale. Jeżeli już muszą jechać, to lepiej niech
jadą autostradą, a nie jakimiś wywijasami dwukierunkowymi, gdzie
czasami nawet nie wiadomo ile wolno jechać.

--
Pozdr
Ryszard

31 Data: Maj 15 2010 15:14:47
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 12 May 2010 17:33:57 +0200, Rychu napisał(a):

Największa śmiertelność to czołowe, boczne, piesi i drzewa/słupy.

A ja daję dolary przeciw orzechom, że największe, to wyprzedanie na drogach
dwukierunkowych.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

32 Data: Maj 11 2010 14:42:13
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Lewis"

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
A ja tylko odpowiem tak - tiry na tory.
I to jest słuszna koncepcja.
To zginiecie pod pociagiem na przejezdzie :-P
Albo padnie nastepne haslo 'ludzie do wagonow' :-P

Nie, ale tiry na tory to akurat bardzo słuszna idea.

Uwazaj uwazaj, bo ktos ci powie ze sa inne sluszne koncepcje :-)

Drzewa przy drogach i na osiedlowych parkingach też możnaby usunać.

Np przerobic parkingi na parki, a przy drogach zasadzic drzewa. Bedzie przyjemniej jechac .. rowerem :-)

Przy torach tez zasadzic drzewa, bedzie przyjemniej jechac a pociagom nie przeszkadzaja :-)

J.

33 Data: Maj 11 2010 07:46:20
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: ptoki 

On 11 Maj, 13:51, "Lewis"  wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w

> Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"
>> Czarek Daniluk pisze:
>>> A ja tylko odpowiem tak - tiry na tory.
>> I to jest słuszna koncepcja.
> To zginiecie pod pociagiem na przejezdzie :-P
> Albo padnie nastepne haslo 'ludzie do wagonow' :-P
> J.

Nie, ale tiry na tory to akurat bardzo słuszna idea.
Drzewa przy drogach i na osiedlowych parkingach też możnaby usunać.

Tyle słuszna co okropnie droga.
W niemczech wychodzi raczej tylko w jednym porcie (bylo kiedys na
grupie) i to tylko w przypadku kontenerow i dobrze zorganizowanej
logistyki. A i wtedy wychodzi jako tako finansowo.

W polsce nie ma szans. Za duze rozdrobnienie. U mnie w gminie na
śląsku zakład z własną bocznicą kolejową musiał zamawiać węgiel z
drugiego końca sląska żeby była mozliwość dostarczenia wagonem. Bo
albo "nie da sie" albo za drogo.

Nie wiem ile razy juz było: kolej nie jest ekonomiczniejsza ani
ekologiczniejsza od transportu samochodowego.
To że w sytuacji grubej magistrali (np. komunikacja czy transport wawa-
krakow) sie oplaca nie znaczy ze zawsze sie oplaca. A polska nietesty
jest rozdrobniona okropnie...

--
Lukasz Sczygiel

34 Data: Maj 12 2010 01:14:40
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 11 May 2010 07:46:20 -0700 (PDT), ptoki napisał(a):

Nie wiem ile razy juz było: kolej nie jest ekonomiczniejsza ani
ekologiczniejsza od transportu samochodowego.

Nie kolej, tylko pekape.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

35 Data: Maj 12 2010 03:15:49
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: ptoki 

On 12 Maj, 01:14, Adam Płaszczyca
wrote:

Dnia Tue, 11 May 2010 07:46:20 -0700 (PDT), ptoki napisał(a):

> Nie wiem ile razy juz było: kolej nie jest ekonomiczniejsza ani
> ekologiczniejsza od transportu samochodowego.

Nie kolej, tylko pekape.

Kolej, bo i koszt budowy infrastruktury  i koszt paliwa/energii i
sprawnosc jest podobna.
Kolej jest lepsza na dlugich dystansach i w masowym uzyciu a
ciezarowki przy polaczeniach punkt-punkt i rozwozeniu drobnicy (3
kontenery i mniej - szacujac na oko).

A w ogolnym rozrachunku wychodzi podobnie.

Wniosek: jesli daje sie zrobic magistrale i wozic cos masowo to kolej
jest ok. Ale jak mamy drobnice albo punkty koncowe rozdrobnione to
kolej sucks.

I to nawet jesli beda nia zarzadzac lepscy ludzie.

--
Lukasz Sczygiel

36 Data: Maj 15 2010 15:41:12
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 12 May 2010 03:15:49 -0700 (PDT), ptoki napisał(a):


Kolej, bo i koszt budowy infrastruktury  i koszt paliwa/energii i
sprawnosc jest podobna.


Kpisz? Na tonokiloetr kolej daje około 20 RAZY mniejsze zużycie energii.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

37 Data: Maj 15 2010 16:10:08
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: ptoki 

On 15 Maj, 15:41, Adam Płaszczyca
wrote:

Dnia Wed, 12 May 2010 03:15:49 -0700 (PDT), ptoki napisał(a):



> Kolej, bo i koszt budowy infrastruktury  i koszt paliwa/energii i
> sprawnosc jest podobna.

Kpisz? Na tonokiloetr kolej daje około 20 RAZY mniejsze zużycie energii.

Liczysz sprawnosc w sznurku od wegla i elektrowni do lokomotywy czy
sam licznik energii w lokomotywie?
Albo inaczej, jak wyglada sprawnosc lokomotywy spalinowej?


To ze pociag ma mniejsze opory toczenia i mniejszy opor powietrza jest
oczywiste. No i moze ciagnac wiecej niz dwa wagony. Ale 20x?

--
Lukasz Sczygiel

38 Data: Maj 12 2010 08:06:31
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: LEPEK 

ptoki pisze:

Nie wiem ile razy juz było: kolej nie jest ekonomiczniejsza ani
ekologiczniejsza od transportu samochodowego.

Od powtarzania teza nie stanie się prawdziwa.

A wszystko zależy od ładunku, ilości i relacji.

Gdyby było tak, jak piszesz, to nie obsługiwałbym transportów całopociągowych koksu Gdańsk-Ożarów, czy pojedynczych wagonów z blachą Częstochowa - Gdańsk (szer. 3,05).

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

39 Data: Maj 12 2010 03:17:23
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: ptoki 

On 12 Maj, 08:06, LEPEK  wrote:

ptoki pisze:

> Nie wiem ile razy juz było: kolej nie jest ekonomiczniejsza ani
> ekologiczniejsza od transportu samochodowego.

Od powtarzania teza nie stanie się prawdziwa.

Ale powtarzanie bez warunkow dodatkowych ze kolej jest lepsza tez nie
jest prawda.

A wszystko zależy od ładunku, ilości i relacji.

Dokladnie

Gdyby było tak, jak piszesz, to nie obsługiwałbym transportów
całopociągowych koksu Gdańsk-Ożarów, czy pojedynczych wagonów z blachą
Częstochowa - Gdańsk (szer. 3,05).

Ale jakims cudem tesco towarow koleja nie wozi.

--
Lukasz Sczygiel

40 Data: Maj 12 2010 13:31:51
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: LEPEK 

ptoki pisze:

On 12 Maj, 08:06, LEPEK  wrote:
ptoki pisze:

Nie wiem ile razy juz było: kolej nie jest ekonomiczniejsza ani
ekologiczniejsza od transportu samochodowego.
Od powtarzania teza nie stanie się prawdziwa.

Ale powtarzanie bez warunkow dodatkowych ze kolej jest lepsza tez nie
jest prawda.
Próbujesz się wykręcić od tego, co napisałeś.
Poza tym ja nie piszę, że kolej jest zawsze lepsza.
Aczkolwiek uważam, że na tory należy postawić obowiązkowo CAŁY TRANZYT przez Polskę.

A wszystko zależy od ładunku, ilości i relacji.

Dokladnie

Gdyby było tak, jak piszesz, to nie obsługiwałbym transportów
całopociągowych koksu Gdańsk-Ożarów, czy pojedynczych wagonów z blachą
Częstochowa - Gdańsk (szer. 3,05).

Ale jakims cudem tesco towarow koleja nie wozi.
Nie byłbym takli przekonany.
Przecież chińszczyzna dociera do nas morzem w kontenerach.
Tesco ma magazyn centralny w Teresinie.
Nie zdziwiłbym się, jeśli z portu do Teresina woziliby te kontenery po torach.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

41 Data: Maj 13 2010 07:09:03
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: ptoki 

On 12 Maj, 13:31, LEPEK  wrote:

ptoki pisze:> On 12 Maj, 08:06, LEPEK  wrote:
>> ptoki pisze:

>>> Nie wiem ile razy juz było: kolej nie jest ekonomiczniejsza ani
>>> ekologiczniejsza od transportu samochodowego.
>> Od powtarzania teza nie stanie się prawdziwa.

> Ale powtarzanie bez warunkow dodatkowych ze kolej jest lepsza tez nie
> jest prawda.

Próbujesz się wykręcić od tego, co napisałeś.

Moze wyjasnie to tak:
Bez kolei sobie poradzimy, bez ciezarowek nie.
W tym ujeciu kolej jest gorsza. Ale zgadzam sie ze wozenie wegla przez
polske ciezarowkami moze byc problematyczne...

Poza tym ja nie piszę, że kolej jest zawsze lepsza.
Aczkolwiek uważam, że na tory należy postawić obowiązkowo CAŁY TRANZYT
przez Polskę.

Znowu ten zamordyzm. Obowiazkowo bedzie oznaczac ze towary moga
poruszac sie wolniej. Albo bedzie drozej.
Aktualnie chyba tylko szwajcaria ma taki zwyczaj ze tranzyt ma jechac
koleja, ale ja tego nie widzialem :)
Twoj postulat sie niestety dewaluuje bo nam granic ubywa. No i gdzie
postawisz terminale na dawnej granicy niemieckiej zeby koszty
transportowi nie wzrosly? O glupocie na pkp nie wspominam, zakladam ze
jakos sie uda ich uskutecznic.

Realnie tiry na tory to mrzonka. Fajnie by bylo ale sie nie udaje.



>> A wszystko zależy od ładunku, ilości i relacji.

> Dokladnie

>> Gdyby było tak, jak piszesz, to nie obsługiwałbym transportów
>> całopociągowych koksu Gdańsk-Ożarów, czy pojedynczych wagonów z blachą
>> Częstochowa - Gdańsk (szer. 3,05).

> Ale jakims cudem tesco towarow koleja nie wozi.

Nie byłbym takli przekonany.
Przecież chińszczyzna dociera do nas morzem w kontenerach.
Tesco ma magazyn centralny w Teresinie.
Nie zdziwiłbym się, jeśli z portu do Teresina woziliby te kontenery po
torach.

To nie wykluczone ale jako to jest % calosci? Masa produktow jednak
nie jedzie z chin.

42 Data: Maj 14 2010 00:40:46
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 13 May 2010, ptoki wrote:

On 12 Maj, 13:31, LEPEK  wrote:
Poza tym ja nie piszę, że kolej jest zawsze lepsza.
Aczkolwiek uważam, że na tory należy postawić obowiązkowo CAŁY TRANZYT
przez Polskę.

Znowu ten zamordyzm. Obowiazkowo bedzie oznaczac ze towary moga
poruszac sie wolniej. Albo bedzie drozej.

  Wersja trzecia: będą stacje przeładunkowe.
  Tylko po to, aby to nie był "tranzyt" :P
  Wyładować, sfotografować, załadować z powrotem (do tego samego samochodu,
albo podzielić trasę na "granica zachodnia-stacja" i "stacja-granica
wschodnia", takoż w pozostałych kierunkach)...

pzdr, Gotfryd

43 Data: Maj 15 2010 15:44:46
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Shrek 

ptoki pisze:

Nie zdziwiłbym się, jeśli z portu do Teresina woziliby te kontenery po
torach.

To nie wykluczone ale jako to jest % calosci? Masa produktow jednak
nie jedzie z chin.

Jest wykluczone - tam się składa, że wiem, że nie ma tam bocznicy, za to jest ponad 40 stanowisk dla tirów w magazynie i koło 30 w chłodni. Wiem bo byłem w budowę zamieszany.

Shrek.

44 Data: Maj 11 2010 17:01:56
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 11 May 2010 13:51:46 +0200, Lewis <lewisa@[tnij]> wrote:

Nie, ale tiry na tory to akurat bardzo słuszna idea.

 Zejdź na ziemię: porównaj rozległość sieci drogowej i kolejowej,
 a co za tym idzie elastyczność transportu kołowego i kolejowego.
 Samo PKP przemilczę, bo ta firma powinna zostać zaorana, a teren
 po niej potraktowany solą, DDT i napalmem.

Drzewa przy drogach i na osiedlowych parkingach też możnaby usunać.

 No jasne. Najlepiej wylać betonem wszystko.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

45 Data: Maj 11 2010 10:29:07
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: ptoki 

On 11 Maj, 19:01, Robert Rędziak  wrote:

On Tue, 11 May 2010 13:51:46 +0200, Lewis <lewisa@[tnij]> wrote:
> Nie, ale tiry na tory to akurat bardzo słuszna idea.

 Zejdź na ziemię: porównaj rozległość sieci drogowej i kolejowej,
 a co za tym idzie elastyczność transportu kołowego i kolejowego.
 Samo PKP przemilczę, bo ta firma powinna zostać zaorana, a teren
 po niej potraktowany solą, DDT i napalmem.

A widzisz. Kiedys tory w polsce (przynajmniej zachodniej) byly
relatywnie geste. Na oko jakby wziasc mape to wyjdzie ze z kazdego
punktu polski zachodniej (no moze z paroma wyjatkami) mozna bylo
trafic na stacje pkp pokonujac maks 30km. Kiedys mozna bylo myslec o
transporcie kolejowym. Teraz jak rozebrano wiekszosc torow to juz po
problemie. Nie warto nawet sie nad tym zastanawiac.

A prywatnie ciesze sie ze w gliwicach postawiono krzyzyk na
tramwajach. I tak w wiekszosci byly to linie jednotorowe...

--
Lukasz Sczygiel

46 Data: Maj 11 2010 20:21:37
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2010-05-11 19:29, ptoki pisze:
(...)

A widzisz. Kiedys tory w polsce (przynajmniej zachodniej) byly
relatywnie geste. Na oko jakby wziasc mape to wyjdzie ze z kazdego
punktu polski zachodniej (no moze z paroma wyjatkami) mozna bylo
trafic na stacje pkp pokonujac maks 30km. Kiedys mozna bylo myslec o
transporcie kolejowym. Teraz jak rozebrano wiekszosc torow to juz po
problemie. Nie warto nawet sie nad tym zastanawiac.

Taki los spotkał tory nie tylko na zachodzie.

A prywatnie ciesze sie ze w gliwicach postawiono krzyzyk na
tramwajach. I tak w wiekszosci byly to linie jednotorowe...

Jednotorowe z mijankami - tylko w Gliwicach z nich zrezygnowano,
czy w całej konurbacji? Z KM to macie tam cyrk od jakiegoś czasu
- rezygnacja z tramwajów to błąd i zemści się dość szybko...


--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

47 Data: Maj 12 2010 02:07:25
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 11 May 2010, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2010-05-11 19:29, ptoki pisze:
(...)

A prywatnie ciesze sie ze w gliwicach postawiono krzyzyk na
tramwajach. I tak w wiekszosci byly to linie jednotorowe...

Jednotorowe z mijankami - tylko w Gliwicach z nich zrezygnowano,
czy w całej konurbacji?

  W Gliwicach.

Z KM to macie tam cyrk od jakiegoś czasu
- rezygnacja z tramwajów to błąd i zemści się dość szybko...

  Najprawdopodobniej, ale niekoniecznie *tak* szybko.
  I to jest większy problem - nie będzie gdzie tych tramwajów
puścić (bo tereny po torowiskach będą skutecznie wykorzystane).

pzdr, Gotfryd

48 Data: Maj 12 2010 11:41:08
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał

On Tue, 11 May 2010, Artur Maśląg wrote:
Z KM to macie tam cyrk od jakiegoś czasu
- rezygnacja z tramwajów to błąd i zemści się dość szybko...

 Najprawdopodobniej, ale niekoniecznie *tak* szybko.
 I to jest większy problem - nie będzie gdzie tych tramwajów
puścić (bo tereny po torowiskach będą skutecznie wykorzystane).

Ja tam musze stwierdzic ze tramwaje do miasta nie bardzo pasuja.
Mocno koliduja z ruchem samochodowym, ktorego sie przeciez nie zamknie.

Co innego autobusy i trolejbusy. No i oczywiscie metro.

J.

49 Data: Maj 13 2010 14:10:51
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

J.F. pisze:
(...)

Ja tam musze stwierdzic ze tramwaje do miasta nie bardzo pasuja.

Nie? Może kolor się nie podoba?

Mocno koliduja z ruchem samochodowym, ktorego sie przeciez nie zamknie. Co innego autobusy i trolejbusy. No i oczywiscie metro.

To co napisałeś przypomina mi argumentację z lat 40 w USA (nie tylko).
Na przestrzeni lat widać, że likwidacja tramwajów była błędem i w
zasadzie cała Europa od lat 80 w wraca do tramwajów, jako taniego,
ekologicznego, szybkiego i atrakcyjnego środka komunikacji miejskiej.
Jeśli mam możliwość wyboru transportu po mieście, to zdecydowanie
wybieram metro + tramwaj - w korkach to nie stoi, spóźnień zasadniczo
nie ma, dojeżdża w czasie przewidywalnym i krótkim. Nie wspomnę już
o braku problemów z parkowaniem itd. ...

50 Data: Maj 14 2010 00:34:47
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: J.F. 

On Thu, 13 May 2010 14:10:51 +0200,  Artur 'futrzak' Maśląg wrote:

J.F. pisze:
Ja tam musze stwierdzic ze tramwaje do miasta nie bardzo pasuja.
Nie? Może kolor się nie podoba?

Czerwone sa ohydne :-)

Mocno koliduja z ruchem samochodowym, ktorego sie przeciez nie zamknie.
Co innego autobusy i trolejbusy. No i oczywiscie metro.

To co napisałeś przypomina mi argumentację z lat 40 w USA (nie tylko).
Na przestrzeni lat widać, że likwidacja tramwajów była błędem i w
zasadzie cała Europa od lat 80 w wraca do tramwajów, jako taniego,
ekologicznego, szybkiego i atrakcyjnego środka komunikacji miejskiej.
Jeśli mam możliwość wyboru transportu po mieście, to zdecydowanie
wybieram metro + tramwaj - w korkach to nie stoi, spóźnień zasadniczo
nie ma, dojeżdża w czasie przewidywalnym i krótkim. Nie wspomnę już
o braku problemów z parkowaniem itd. ...

Ale ja o wadach a nie o zaletach.
Masz tory - wydzielone, bo inaczej stoi w korku. Obok toru musi byc
trawniczek, bo przystanki maja swoja szerokosc.
Z tego trawniczka nie ma zadnego pozytku - ilez miejsca sie marnuje.
Skrecajacy w prawo tramwaj wymaga osobnej fazy na swiatlach.

Autobus korzysta z tej samej drogi. Wymaga tylko zatok na przystanki
co pewien czas. Przestrzen miedzy nimi mozna wykorzystac na parking.
Gdyby tak zlikwidowac wydzielone torowiska, to by przybylo po dwa pasy
ruchu - mozna by buspas zrobic a samochodom by i tak sie polepszylo.

Troche inaczej by to wygladalo gdyby przerzucic przystanki tramwajow
za skrzyzowania. Ale pewnie nie udaloby sie zrobic zielonej fali dla
samochodow i tramwajow jednoczesnie.

J.

51 Data: Maj 14 2010 01:30:06
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: ptoki 

On 14 Maj, 00:34, J.F.  wrote:

On Thu, 13 May 2010 14:10:51 +0200,  Artur 'futrzak' Maśląg wrote:

>J.F. pisze:
>> Ja tam musze stwierdzic ze tramwaje do miasta nie bardzo pasuja.
>Nie? Może kolor się nie podoba?

Czerwone sa ohydne :-)

>> Mocno koliduja z ruchem samochodowym, ktorego sie przeciez nie zamknie..
>> Co innego autobusy i trolejbusy. No i oczywiscie metro.

>To co napisałeś przypomina mi argumentację z lat 40 w USA (nie tylko).
>Na przestrzeni lat widać, że likwidacja tramwajów była błędem i w
>zasadzie cała Europa od lat 80 w wraca do tramwajów, jako taniego,
>ekologicznego, szybkiego i atrakcyjnego środka komunikacji miejskiej.
>Jeśli mam możliwość wyboru transportu po mieście, to zdecydowanie
>wybieram metro + tramwaj - w korkach to nie stoi, spóźnień zasadniczo
>nie ma, dojeżdża w czasie przewidywalnym i krótkim. Nie wspomnę już
>o braku problemów z parkowaniem itd. ...

Ale ja o wadach a nie o zaletach.
Masz tory - wydzielone, bo inaczej stoi w korku. Obok toru musi byc
trawniczek, bo przystanki maja swoja szerokosc.
Z tego trawniczka nie ma zadnego pozytku - ilez miejsca sie marnuje.
Skrecajacy w prawo tramwaj wymaga osobnej fazy na swiatlach.

Autobus korzysta z tej samej drogi. Wymaga tylko zatok na przystanki
co pewien czas. Przestrzen miedzy nimi mozna wykorzystac na parking.
Gdyby tak zlikwidowac wydzielone torowiska, to by przybylo po dwa pasy
ruchu - mozna by buspas zrobic a samochodom by i tak sie polepszylo.

Troche inaczej by to wygladalo gdyby przerzucic przystanki tramwajow
za skrzyzowania. Ale pewnie nie udaloby sie zrobic zielonej fali dla
samochodow i tramwajow jednoczesnie.

Ladnie to opisales.
W teori tramwaje sa fajne ale w praktyce nawet majac duzo przywilejow
albo z nich nie korzystaja albo przeszkadzaja innym. (np. przystanki
przed tunelem pod starym miastem w wawie. o buspasie na moscie
lazienkowskim nie wspomne (miejscami sa po dwa pasy dedykowane
zbiorkomowi i po jednym dla samochodow)).
Same tramwaje sa nijakie. Ale ich sposob uzycia jest beznadziejny.

--
Lukasz Sczygiel

52 Data: Maj 14 2010 19:43:20
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2010-05-14 00:34, J.F. pisze:
(...)

Czerwone sa ohydne :-)

Czy ja wiem - jeździłem już różnokolorowymi.

Ale ja o wadach a nie o zaletach.

Cóż, Ty widzisz w tym tylko wady.

Masz tory - wydzielone, bo inaczej stoi w korku. Obok toru musi byc
trawniczek, bo przystanki maja swoja szerokosc.
Z tego trawniczka nie ma zadnego pozytku - ilez miejsca sie marnuje.

Z tym trawniczkiem to różnie bywa, a nie jest prawdą, że nie ma
z niego żadnego pożytku. Już nie wspomnę o walorach estetycznych
- w wielu miejscach są drzewka, krzewy itd.

Skrecajacy w prawo tramwaj wymaga osobnej fazy na swiatlach.

Zależy od konstrukcji skrzyżowania.

Autobus korzysta z tej samej drogi. Wymaga tylko zatok na przystanki
co pewien czas. Przestrzen miedzy nimi mozna wykorzystac na parking.

A co niby przeszkadza, by robić to teraz? W sumie w wielu miejscach tak
jest.

Gdyby tak zlikwidowac wydzielone torowiska, to by przybylo po dwa pasy
ruchu - mozna by buspas zrobic a samochodom by i tak sie polepszylo.

Dwa pasy w każdym kierunku? No proszę, cóż za radość - zamiast stać na
3 pasach, będziemy stać na 5. Autobus i tak szybciej niż tramwaj nie
pojedzie - nawet buspasem. To, że samochodom się polepszy jest złudne
- o czasie przejazdu i tak decydują wąskie gardła. W przypadku
komunikacji tramwajowej występują sporadycznie.

Troche inaczej by to wygladalo gdyby przerzucic przystanki tramwajow
za skrzyzowania.

Są i takie - autobusy takie również posiadają.

Ale pewnie nie udaloby sie zrobic zielonej fali dla
samochodow i tramwajow jednoczesnie.

Tego i tak się nie da zrobić

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

53 Data: Maj 14 2010 21:46:58
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: J.F. 

On Fri, 14 May 2010 19:43:20 +0200,  Artur Maśląg wrote:

W dniu 2010-05-14 00:34, J.F. pisze:
Masz tory - wydzielone, bo inaczej stoi w korku. Obok toru musi byc
trawniczek, bo przystanki maja swoja szerokosc.
Z tego trawniczka nie ma zadnego pozytku - ilez miejsca sie marnuje.

Z tym trawniczkiem to różnie bywa, a nie jest prawdą, że nie ma
z niego żadnego pożytku.

Nie ma, bo sie nie ma tam jak dostac. Za kilkoma ruchliwymi pasami.

Już nie wspomnę o walorach estetycznych
- w wielu miejscach są drzewka, krzewy itd.

Drzewa podrosna i zaczna wchodzic w trakcje :-)

Autobus korzysta z tej samej drogi. Wymaga tylko zatok na przystanki
co pewien czas. Przestrzen miedzy nimi mozna wykorzystac na parking.

A co niby przeszkadza, by robić to teraz? W sumie w wielu miejscach tak
jest.

I dlatego autobus lepszy niz tramwaj.

Gdyby tak zlikwidowac wydzielone torowiska, to by przybylo po dwa pasy
ruchu - mozna by buspas zrobic a samochodom by i tak sie polepszylo.

Dwa pasy w każdym kierunku? No proszę, cóż za radość - zamiast stać na
3 pasach, będziemy stać na 5.

Ale krocej, bo przepustowosc skrzyzowan rosnie.

Autobus i tak szybciej niż tramwaj nie
pojedzie - nawet buspasem. To, że samochodom się polepszy jest złudne
- o czasie przejazdu i tak decydują wąskie gardła. W przypadku
komunikacji tramwajowej występują sporadycznie.

O ile sa wydzielone torowiska, a i tak tramwaj jakos wcale szybko nie
jezdzi.

J.

54 Data: Maj 15 2010 10:55:52
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2010-05-14 21:46, J.F. pisze:
(...)

Nie ma, bo sie nie ma tam jak dostac. Za kilkoma ruchliwymi pasami.

A wjakim celu miałbyś się tam dostawać?

Drzewa podrosna i zaczna wchodzic w trakcje :-)

Spokojna głowa - można z tym sobie poradzić.

I dlatego autobus lepszy niz tramwaj.

Autobus jest lepszy niż tramwaj, ponieważ między przystankami można
zrobić parkingi dla samochodów? Nie powiem, odważna teoria.

Dwa pasy w każdym kierunku? No proszę, cóż za radość - zamiast stać na
3 pasach, będziemy stać na 5.

Ale krocej, bo przepustowosc skrzyzowan rosnie.

Wręcz odwrotnie - szybciej przejedziesz przez skrzyżowanie, a później
dłużej postoisz. Przypomnę po raz kolejny, że o czasie przejazdu
decydują wąskie gardła, a nie chwilowe poszerzenia.

O ile sa wydzielone torowiska, a i tak tramwaj jakos wcale szybko nie
jezdzi.

W większości torowiska są wydzielone i tramwaj zdecydowanie sprawniej
się porusza od autobusu. Tu po raz kolejny można napisać, że tramwaj
w porównaniu do autobusu jest tańszym, wydajniejszym, a także dużo
bardziej ekologicznym środkiem transportu. Nawet jeśli nie jest wprost
szybszy od autobusu (a jest), to i tak z nim wygrywa w większości
porównań.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

55 Data: Maj 15 2010 11:10:54
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: J.F. 

On Sat, 15 May 2010 10:55:52 +0200,  Artur Maśląg wrote:

W dniu 2010-05-14 21:46, J.F. pisze:
(...)
Nie ma, bo sie nie ma tam jak dostac. Za kilkoma ruchliwymi pasami.
A wjakim celu miałbyś się tam dostawać?

W celu wykorzystania pozytku, o ktorym twierdzisz ze istnieje :-)

I dlatego autobus lepszy niz tramwaj.
Autobus jest lepszy niż tramwaj, ponieważ między przystankami można
zrobić parkingi dla samochodów? Nie powiem, odważna teoria.

Teza moja byla taka ze tramwaj zajmuje sporo miejsca w miescie.
A miejsca w miastach z reguly brakuje.

Ale krocej, bo przepustowosc skrzyzowan rosnie.

Wręcz odwrotnie - szybciej przejedziesz przez skrzyżowanie, a później
dłużej postoisz. Przypomnę po raz kolejny, że o czasie przejazdu
decydują wąskie gardła, a nie chwilowe poszerzenia.

Ale tory przebiegaja tez przez waskie gardla.
No chyba ze puscisz je calkowicie niezaleznie .. ale tam mozna by
samochody puscic :-)

O ile sa wydzielone torowiska, a i tak tramwaj jakos wcale szybko nie
jezdzi.
W większości torowiska są wydzielone i tramwaj zdecydowanie sprawniej
się porusza od autobusu. Tu po raz kolejny można napisać, że tramwaj
w porównaniu do autobusu jest tańszym, wydajniejszym, a także dużo
bardziej ekologicznym środkiem transportu. Nawet jeśli nie jest wprost
szybszy od autobusu (a jest), to i tak z nim wygrywa w większości
porównań.

IMO tylko ekologicznym. Choc zeby tramwaj jechal to gdzies tam
elektrownia dymi.

Ot taki przyklad - bedziemy mieli we wroclawiu stadion. Jest kolo
niego tor tramwajowy. Tylko ze tramwaj przejedzie jeden co dwie minuty
przez skrzyzowanie, dowozac ~100osob/min.
6000/h -  a stadion liczy 40 tys.
Jesli by wydluzyc przystanki to moze by przejechaly dwa na jednych
swiatlach, co i tak da tylko 12k/h.

A droga obok torow spokojnie moze przemknac 4-6 autobusow na zmiane
swiatel. I wcale nie musza sie zatrzymywac na przystankach.

Na szczescie jest tam tez tor kolejowy i mozna dowiezc kilkanascie
wagonow co pare minut z dalszych czesci miasta.

J.

56 Data: Maj 15 2010 13:38:52
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2010-05-15 11:10, J.F. pisze:
(...)

W celu wykorzystania pozytku, o ktorym twierdzisz ze istnieje :-)

Nie wszystko w mieście ma służyć do wykorzystania na potrzeby ruchu
kołowego - wręcz bym stwierdził, że tylko jego część. Ta Twoja
'znienawidzona' trawka znakomicie poprawia estetyką miasta, że o
tzw. 'powierzchni aktywnej biologicznie' nie wspomnę. Życie w
mieście to nie tylko betonowa pustynia....

Teza moja byla taka ze tramwaj zajmuje sporo miejsca w miescie.

Trudno - idealnych rozwiązań nie ma. Jest jeszcze możliwość puszczenia
estakadami nad drogami/jezdniami/itd.

A miejsca w miastach z reguly brakuje.

Trudno - lepszy tramwaj niż samochody osobowe.

Ale tory przebiegaja tez przez waskie gardla.

Owszem, przebiegają, ale z racji wydzielonych torowisk
(oraz uprzywilejowania w ruchu) nie uczestniczą w korkach
z tego tytułu (bądź tylko w niewielkiej części).

No chyba ze puscisz je calkowicie niezaleznie .. ale tam mozna by
samochody puscic :-)

Tam nie mam miejsca dla samochodów - jest za to miejsce do szybkiej,
wydajnej i ekologicznej komunikacji miejskiej. I tak się też robi.

IMO tylko ekologicznym. Choc zeby tramwaj jechal to gdzies tam
elektrownia dymi.

Nie musi dymić, a jeśli już, to gdzieś tam, gdzie są różne urządzenia
do neutralizacji tego 'dymienia'. Sugerujesz, że produkcja paliw i
efekty ich spalania są choć w niewielkim stopniu do tego porównywalne?

Ot taki przyklad - bedziemy mieli we wroclawiu stadion. Jest kolo
niego tor tramwajowy. Tylko ze tramwaj przejedzie jeden co dwie minuty
przez skrzyzowanie, dowozac ~100osob/min.
6000/h -  a stadion liczy 40 tys.
Jesli by wydluzyc przystanki to moze by przejechaly dwa na jednych
swiatlach, co i tak da tylko 12k/h.

A droga obok torow spokojnie moze przemknac 4-6 autobusow na zmiane
swiatel. I wcale nie musza sie zatrzymywac na przystankach.

Nie wiem o czym miałby świadczyć Twój przykład - tramwaj jest
wydajniejszy 2-3 razy od jego odpowiednika autobusowego, natomiast
nigdzie nie twierdziłem, że ma/może zastąpić w pełni transport
kołowy (w szczególności z Twoją argumentacją, że autobusy nie
muszą się zatrzymywać na przystankach). Inna sprawa, że te dwa
znienawidzone przez Ciebie tramwaje przewiozą tyle osób co te
4-6 autobusów. Nie wspomnę już o tym, że na fragmentach tras
można stosować pasy tramwajowo-autobusowe ze wspólnymi przystankami.

Na szczescie jest tam tez tor kolejowy i mozna dowiezc kilkanascie
wagonow co pare minut z dalszych czesci miasta.

A kto jest właścicielem torów kolejowych?

Jak chcesz mieć dobrze rozwiązany transport w mieście, to niestety
będziesz musiał zwrócić się z tym do zarządu miasta. Wrocław ma
fatalną infrastrukturę drogową, podobnie jak komunikację publiczną.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

57 Data: Maj 15 2010 14:32:39
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: J.F. 

On Sat, 15 May 2010 13:38:52 +0200,  Artur Maśląg wrote:

W dniu 2010-05-15 11:10, J.F. pisze:
(...)
W celu wykorzystania pozytku, o ktorym twierdzisz ze istnieje :-)

Nie wszystko w mieście ma służyć do wykorzystania na potrzeby ruchu
kołowego - wręcz bym stwierdził, że tylko jego część. Ta Twoja
'znienawidzona' trawka znakomicie poprawia estetyką miasta, że o
tzw. 'powierzchni aktywnej biologicznie' nie wspomnę. Życie w
mieście to nie tylko betonowa pustynia....

Ale ja nie bez powodu pisalem _zadnego_pozytku_.
Psa nie wyprowadzisz, spacerkiem nie pojdziesz, rowerem nie
pojedziesz, nawet chyba drzew sie nie da zasadzic - a moglyby choc
sraki nie ptakac na samochody ..

Teza moja byla taka ze tramwaj zajmuje sporo miejsca w miescie.
Trudno - idealnych rozwiązań nie ma. Jest jeszcze możliwość puszczenia
estakadami nad drogami/jezdniami/itd.

Albo nazwac metro i schowac pod ziemie.
Tak czy inaczej - wydzielone torowisko strasznie duzo miejsca zajmuje
jak na to co oferuje.

Ale tory przebiegaja tez przez waskie gardla.

Owszem, przebiegają, ale z racji wydzielonych torowisk
(oraz uprzywilejowania w ruchu) nie uczestniczą w korkach
z tego tytułu (bądź tylko w niewielkiej części).

Jakby torow nie bylo, to by sie gardla poszerzyly :-P

No chyba ze puscisz je calkowicie niezaleznie .. ale tam mozna by
samochody puscic :-)
Tam nie mam miejsca dla samochodów - jest za to miejsce do szybkiej,
wydajnej i ekologicznej komunikacji miejskiej. I tak się też robi.

A potem trzeba wylaczac, bo szynowa za bardzo halasuje :-)

IMO tylko ekologicznym. Choc zeby tramwaj jechal to gdzies tam
elektrownia dymi.
Nie musi dymić, a jeśli już, to gdzieś tam, gdzie są różne urządzenia
do neutralizacji tego 'dymienia'. Sugerujesz, że produkcja paliw i
efekty ich spalania są choć w niewielkim stopniu do tego porównywalne?

Mowie raczej o tym zeby porownywac nowoczesny autobus do tramwaju z
elektrownia.

Ot taki przyklad - bedziemy mieli we wroclawiu stadion. Jest kolo
niego tor tramwajowy. Tylko ze tramwaj przejedzie jeden co dwie minuty
przez skrzyzowanie, dowozac ~100osob/min.
6000/h -  a stadion liczy 40 tys.
Nie wiem o czym miałby świadczyć Twój przykład - tramwaj jest
wydajniejszy 2-3 razy od jego odpowiednika autobusowego, natomiast
nigdzie nie twierdziłem, że ma/może zastąpić w pełni transport
kołowy (w szczególności z Twoją argumentacją, że autobusy nie
muszą się zatrzymywać na przystankach).

Normalne miejskie musza. Ale na taki stadion moga jechac nienormalne.
Z tramwajami tego nie zrobisz.

Inna sprawa, że te dwa
znienawidzone przez Ciebie tramwaje przewiozą tyle osób co te
4-6 autobusów.

Hm, polemizowalbym. Pamietam jeszcze nabite autobusy.

Na szczescie jest tam tez tor kolejowy i mozna dowiezc kilkanascie
wagonow co pare minut z dalszych czesci miasta.
A kto jest właścicielem torów kolejowych?

Jak chcesz mieć dobrze rozwiązany transport w mieście, to niestety
będziesz musiał zwrócić się z tym do zarządu miasta. Wrocław ma
fatalną infrastrukturę drogową, podobnie jak komunikację publiczną.

I w dodatku jest pociety przez fatalna rzeke i torowiska kolejowe - z
ktorymi nic dzis nie daje sie zrobic.

J.

58 Data: Maj 15 2010 14:53:31
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2010-05-15 14:32, J.F. pisze:
(...)

Ale ja nie bez powodu pisalem _zadnego_pozytku_.

Aha, czy funkcje estetyczno-biologiczne to jest nic?

Psa nie wyprowadzisz, spacerkiem nie pojdziesz, rowerem nie
pojedziesz, nawet chyba drzew sie nie da zasadzic - a moglyby choc
sraki nie ptakac na samochody ..

No i? Psa chcesz wyprowadzać na tory, albo jezdnię?

Albo nazwac metro i schowac pod ziemie.

Różnica nie tkwi tylko w nazwie - metro to nie tramwaj.

Tak czy inaczej - wydzielone torowisko strasznie duzo miejsca zajmuje
jak na to co oferuje.

To Twoja opinia.

Jakby torow nie bylo, to by sie gardla poszerzyly :-P

Nawet jeśli, to tylko w niewielkim stopniu.

A potem trzeba wylaczac, bo szynowa za bardzo halasuje :-)

Spokojna głowa - od dawna nie z tym problemów i tory są modyfikowane
pod tym względem. Trochę to kosztuje, ale coś za coś.

Mowie raczej o tym zeby porownywac nowoczesny autobus do tramwaju z
elektrownia.

Nawet gdybyś to zawięzić tylko do takiego porównania, to nadal tramwaj
będzie wielokrotnie bardziej ekologiczny.

Normalne miejskie musza. Ale na taki stadion moga jechac nienormalne.
Z tramwajami tego nie zrobisz.

Przepraszam bardzo - a gdzie ja pisałem, że transport na stadion na
imprezy ma być realizowany tylko tramwajami? Póki co mowa o normalnym
transporcie miejskim, a nie incydentalnym.

Inna sprawa, że te dwa
znienawidzone przez Ciebie tramwaje przewiozą tyle osób co te
4-6 autobusów.

Hm, polemizowalbym. Pamietam jeszcze nabite autobusy.

Polemizuj sobie do woli - skoro tramwaj jest 2-3 razy wydajniejszy od
odpowiednika autobusowego na tej samej linii, to chyba nie bardzo jest
z czym - chyba, że dla zasady.

I w dodatku jest pociety przez fatalna rzeke i torowiska kolejowe - z
ktorymi nic dzis nie daje sie zrobic.

LOL - tramwaje są tylko ofiarą, a nie skutkiem tych problemów, co do
rzeki - przez wiele miast przepływają rzeki i jakoś można to
zorganizować.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

59 Data: Maj 15 2010 15:13:50
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: J.F. 

On Sat, 15 May 2010 14:53:31 +0200,  Artur Maśląg wrote:

W dniu 2010-05-15 14:32, J.F. pisze:
(...)
Ale ja nie bez powodu pisalem _zadnego_pozytku_.
Aha, czy funkcje estetyczno-biologiczne to jest nic?

Psa nie wyprowadzisz, spacerkiem nie pojdziesz, rowerem nie
pojedziesz, nawet chyba drzew sie nie da zasadzic - a moglyby choc
sraki nie ptakac na samochody ..

No i? Psa chcesz wyprowadzać na tory, albo jezdnię?

Jakby torowisko nie bylo na srodku drogi, to by trawniczek byl
dostepny dla mieszkancow. A tak nie jest.
A trawniczek w zasadzie byc musi, bo miejsce na przystanki potrzebne,
i co zrobic z szerokoscia ?
No moze jakby wyburzyc zabudowe na skrzyzowaniach, to by droga mogla
zygzakiem isc.

Inna sprawa, że te dwa
znienawidzone przez Ciebie tramwaje przewiozą tyle osób co te
4-6 autobusów.

Hm, polemizowalbym. Pamietam jeszcze nabite autobusy.

Polemizuj sobie do woli - skoro tramwaj jest 2-3 razy wydajniejszy od
odpowiednika autobusowego na tej samej linii, to chyba nie bardzo jest
z czym - chyba, że dla zasady.

A kto twierdzi ze jest 2-3 wydajniejszy ?

I w dodatku jest pociety przez fatalna rzeke i torowiska kolejowe - z
ktorymi nic dzis nie daje sie zrobic.
LOL - tramwaje są tylko ofiarą, a nie skutkiem tych problemów, co do
rzeki - przez wiele miast przepływają rzeki i jakoś można to
zorganizować.

Owszem, we wrocku przez wieki te rzeke zasypywano i przekopywano jak
bylo wygodnie.
Fatalna ona jest z innego powodu - rzeka mala, a brzegi dziwnie
szerokie. Wody normalnie moze ze 100m, a most ma 2 km ..


J.

60 Data: Maj 12 2010 01:10:52
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: ptoki 

On 11 Maj, 20:21, Artur Maśląg  wrote:

W dniu 2010-05-11 19:29, ptoki pisze:
(...)

> A widzisz. Kiedys tory w polsce (przynajmniej zachodniej) byly
> relatywnie geste. Na oko jakby wziasc mape to wyjdzie ze z kazdego
> punktu polski zachodniej (no moze z paroma wyjatkami) mozna bylo
> trafic na stacje pkp pokonujac maks 30km. Kiedys mozna bylo myslec o
> transporcie kolejowym. Teraz jak rozebrano wiekszosc torow to juz po
> problemie. Nie warto nawet sie nad tym zastanawiac.

Taki los spotkał tory nie tylko na zachodzie.

> A prywatnie ciesze sie ze w gliwicach postawiono krzyzyk na
> tramwajach. I tak w wiekszosci byly to linie jednotorowe...

Jednotorowe z mijankami - tylko w Gliwicach z nich zrezygnowano,
czy w całej konurbacji? Z KM to macie tam cyrk od jakiegoś czasu
- rezygnacja z tramwajów to błąd i zemści się dość szybko....

No nie wiem.
Obraz komunikacj na slasku jest calkiem dobry i bez tramwajów.
Akurat to co jezdzi w gliwicach czy w rudzie to smiech na sali a nie
tramwaje.

Po pierwsze to tam (gdzie indziej jest lepiej) tramwaje jezdza po
trasach malo efektywnych a do tego czesto po odcinkach jednotorowych.
Do tego te miasta nie maja solidnych punktow przesiadkowych. O ile
gliwice maja dobre zgrupowanie transportu w obszarze tych 500x500m to
Ruda ma po prostu narzucana mase linii bez ladu i skladu.
Poruszanie sie po tych miastach komunikacja jest mniej skuteczne od
leniwego turlania sie rowerem.
Tramwaje maja tez te wade ze trudno jest zmienic ich trase na wypadek
remontu albo szkody górniczej (raczej w Rudzie niz w gliwicach).

Co innego takie zabrze czy bytom gdzie jest jedno, dwa centra do
ktorych sie dojezdza i skacze dalej lub przelatuje jakims pospiesznym.
Podobnie katowice czy tarnowskie gory.

I jak patrze na warszawe to tez tramwaje jakos sie nie wybijaja. Niby
jezdza szybciej ale jak jeden zdechnie albo kogos zachaczy to bite
20minut stania. A to zjada oszczednosci jakie mam na tramwaju za caly
miesiac w porownaniu do autobusu. (cwiczylem kiedys taki statystyki z
loggerem gps w czasie nudow).

MSZ tramwaje czy kolej miejska powinna jezdzic szybko, z priorytetem
na skrzyzowaniach ale z zadkimi przystankami. Wtedy glosuje na tak. A
jesli tramwaj ma jezdzic jak autobus (przystanki czesto, stoi na
swiatlach jak wszyscy a po moscie sie turla jak ci w korku - mimo
wydzielonego pasu) to jestem przeciw wszystkimi konczynami.

BTW. Jak wprowadzono buspasy i wydzielone torowisko na mostach
poniatowskiego i slasko-dabrowskim to sie przygladalem jak wyglada
porownanie predkosci poruszania sie tramwajki i samochodow obok. I w
wiekszosci wypadkow (krotkie 2h popoludniu) tramwajka jezdzi wolniej
od samochodu.To znaczy jedzie tak samo predko ale musi stawac na
przystankach.
Dla mnie porazka.

61 Data: Maj 13 2010 13:53:29
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

ptoki pisze:
(...)

No nie wiem.

Sam zobaczysz.

Obraz komunikacj na slasku jest calkiem dobry i bez tramwajów.

Obawiam się, że w przypadku ich braku szybko byś zauważył jak ta
komunikacja jest dobra...

Akurat to co jezdzi w gliwicach czy w rudzie to smiech na sali a nie
tramwaje.

Co do samych Gliwic to się wypowiadał nie będę.

I jak patrze na warszawe to tez tramwaje jakos sie nie wybijaja. Niby
jezdza szybciej ale jak jeden zdechnie albo kogos zachaczy to bite
20minut stania. A to zjada oszczednosci jakie mam na tramwaju za caly
miesiac w porownaniu do autobusu. (cwiczylem kiedys taki statystyki z
loggerem gps w czasie nudow).

Te Twoje obserwacje nie potwierdzają sytuacji rzeczywistej - może
to inna Warszawa była?

62 Data: Maj 13 2010 07:18:24
Temat: Re: Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: ptoki 

On 13 Maj, 13:53, Artur 'futrzak' Maśląg  wrote:

ptoki pisze:
(...)
> Obraz komunikacj na slasku jest calkiem dobry i bez tramwajów.

Obawiam się, że w przypadku ich braku szybko byś zauważył jak ta
komunikacja jest dobra...

No, wlasnie nie. Jezdzilem i tramwajami i autobusami, Tramwaje w
gliwicach, rudzie nie sa nabite w szczycie. i jezdza po drogach. Wiec
ich zamiana na autobus to pryszcz.

> I jak patrze na warszawe to tez tramwaje jakos sie nie wybijaja. Niby
> jezdza szybciej ale jak jeden zdechnie albo kogos zachaczy to bite
> 20minut stania. A to zjada oszczednosci jakie mam na tramwaju za caly
> miesiac w porownaniu do autobusu. (cwiczylem kiedys taki statystyki z
> loggerem gps w czasie nudow).

Te Twoje obserwacje nie potwierdzają sytuacji rzeczywistej - może
to inna Warszawa była?
Masz na to wsparcie?

akurat w innym miejscu o tym sobie klikam:

Dowod na powolnosc tramwaju:
wawa: http://warszawa.jakdojade.pl/
gocławek do ronda onz 30minut 125-ka - autobus 17 przystankow
gocławek do centralnego 26minut - 9,24, tramwajka 16 przystankow.
I to wybralem trase przyjemna dla tramwaju. Gdybym wybieral wrednie to
tramwajka przepadnie. Autobus jadacy jak 125-ka ma duzo wiecej
swiatel.

Inna sprawa to durnośc usytuowania przystankow.
w wawie "czterech spiacych" ma tak skonfigurowane trasy ze zeby
stamtad jechac do centrum trzeba sie zdecydowac jakim tramwajem
jedziemy. Sa dwa przystanki w tym kierunku i przejscie z jednago an
drugi to bite 3-4 minuty (swiatla).
Tramwaje moze fajne ale jako "metrowate" powinny jezdzic. A tak jest
kila...

63 Data: Maj 11 2010 22:24:48
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Lewis 

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

On Tue, 11 May 2010 13:51:46 +0200, Lewis <lewisa@[tnij]> wrote:
Nie, ale tiry na tory to akurat bardzo słuszna idea.
Zejdź na ziemię: porównaj rozległość sieci drogowej i kolejowej,
a co za tym idzie elastyczność transportu kołowego i kolejowego.
Samo PKP przemilczę, bo ta firma powinna zostać zaorana, a teren
po niej potraktowany solą, DDT i napalmem.

Dobra co do komunikacji kolejowej przyznaję nie wygląda jednak kolorowo, w takim razie niech ekolodzy spierdalają z drzew i pozwolą budować obwodnice i trasy szybkiego ruchu/autostrady.


Drzewa przy drogach i na osiedlowych parkingach też możnaby usunać.
No jasne. Najlepiej wylać betonem wszystko.

Kolego zieleń powinna być, ale do ciężkiej cholery nie na środku parkingu albo 1-2m od jezdni, inaczej zaczniej myśleć jak w trakcie burzy jakieś zgniłe pruchno zwali Ci się na samochod a niedajboże na kogoś z bliskich poważnie raniąc bądź zabijając.
Drzewa przy drogach to eliminacja debili ale też bardzo często uśmiercanie niewinnych ludzi, którzy musieli uciekac bo jakiś inny wariat ich zepchną z drogi...


--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW [`]
dB Race: 145,5 dB ;)

64 Data: Maj 11 2010 21:36:43
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 11 May 2010 22:24:48 +0200, Lewis <lewisa@[tnij]> wrote:

Kolego zieleń powinna być, ale do ciężkiej cholery nie na środku parkingu
albo 1-2m od jezdni,

 Dla mnie np. skrajnym idiotyzmem jest wycinka drzew na bocznych,
 mazurskich drogach. Te drzewa stanowiły o ich charakterze, były
 częścią krajobrazu.

inaczej zaczniej myśleć jak w trakcie burzy jakieś
zgniłe pruchno zwali Ci się na samochod a niedajboże na kogoś z bliskich
poważnie raniąc bądź zabijając.

 Ponad dziesięciometrowe ,,zgniłe pruchno'' [korekta, nie
 poprawiać] mam jakieś trzy metry od swojego domu, na terenie
 swojej posesji. I ostatnie, co by mi przyszło do głowy, to je
 wyciąć. Zresztą muszę mu przyznać, że wcale aż tak zgniłe nie
 jest i w zeszłym roku, w wichury, nieźle się trzymało.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

65 Data: Maj 11 2010 23:39:38
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: J_K_K 

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

Ponad dziesięciometrowe ,,zgniłe pruchno'' [korekta, nie
poprawiać] mam jakieś trzy metry od swojego domu, na terenie
swojej posesji. I ostatnie, co by mi przyszło do głowy, to je
wyciąć.

 Nawet jak by Ci przyszło, to musiał byś za to sporo zapłacić.

Pzdr

JKK

66 Data: Maj 11 2010 21:42:40
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 11 May 2010 23:39:38 +0200, J_K_K
 wrote:

 Nawet jak by Ci przyszło, to musiał byś za to sporo zapłacić.

 Chyba że bym wykazał, że stanowi niebezpieczeństwo dla budynku.
 Ale między innym z powodu tego drzewa kupiliśmy nasz sześcian.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

67 Data: Maj 12 2010 00:06:47
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Lewis 

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

On Tue, 11 May 2010 22:24:48 +0200, Lewis <lewisa@[tnij]> wrote:

Dla mnie np. skrajnym idiotyzmem jest wycinka drzew na bocznych,
mazurskich drogach. Te drzewa stanowiły o ich charakterze, były
częścią krajobrazu.

Skrajnym idiotyzmem to jest wycięcie wszystkich starych i zasadzenie nowych w to miejsce...
Miejsce drzew jest w lesie, droga to droga a nie OS.

inaczej zaczniej myśleć jak w trakcie burzy jakieś
zgniłe pruchno zwali Ci się na samochod a niedajboże na kogoś z bliskich
poważnie raniąc bądź zabijając.
Ponad dziesięciometrowe ,,zgniłe pruchno'' [korekta, nie
poprawiać] mam jakieś trzy metry od swojego domu, na terenie
swojej posesji. I ostatnie, co by mi przyszło do głowy, to je
wyciąć. Zresztą muszę mu przyznać, że wcale aż tak zgniłe nie
jest i w zeszłym roku, w wichury, nieźle się trzymało.

O gustach się nie dyskutuje...
Nigdy nie popełniasz błędów?
--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW [`]
dB Race: 145,5 dB ;)

68 Data: Maj 11 2010 22:27:41
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 12 May 2010 00:06:47 +0200, Lewis <lewisa@[tnij]> wrote:

Skrajnym idiotyzmem to jest wycięcie wszystkich starych i zasadzenie nowych
w to miejsce...
Miejsce drzew jest w lesie, droga to droga a nie OS.

 Droga Krajowa numer
 sześćdziesiątpięćtysięcytrzystadwadzieściajeden ma mieć standard
 autostrady? Wąskie drogi otoczone drzewami stanowią o
 charakterze tamtych miejsc. Ale po co charakter, ważne żeby był
 beton, buda z piwkiem, gumowa zjeżdżalnia dla gówniarzy?

Ponad dziesięciometrowe ,,zgniłe pruchno'' [korekta, nie
poprawiać] mam jakieś trzy metry od swojego domu, na terenie
swojej posesji. I ostatnie, co by mi przyszło do głowy, to je
wyciąć. Zresztą muszę mu przyznać, że wcale aż tak zgniłe nie
jest i w zeszłym roku, w wichury, nieźle się trzymało.

O gustach się nie dyskutuje...

 Masz rację. Jeden woli trochę zielonego, drugi beton po
 horyzont.

Nigdy nie popełniasz błędów?

 Staram się minimalizować ryzyko.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

69 Data: Maj 12 2010 00:34:14
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

On Wed, 12 May 2010 00:06:47 +0200, Lewis <lewisa@[tnij]> wrote:

Skrajnym idiotyzmem to jest wycięcie wszystkich starych i zasadzenie nowych
w to miejsce...
Miejsce drzew jest w lesie, droga to droga a nie OS.

Droga Krajowa numer
sześćdziesiątpięćtysięcytrzystadwadzieściajeden ma mieć standard
autostrady?

Wystarczy żeby miała standard drogi krajowej.
Takiej jak w cywilizowanych krajach rzecz jasna.
A to wyklucza drzewa w skrajni.

A jak ma nie mieć, to uprasza się o nie numerowanie takich duktów jako dróg krajowych i nie robienie fikcji.

70 Data: Maj 12 2010 11:45:27
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości
Droga Krajowa numer
sześćdziesiątpięćtysięcytrzystadwadzieściajeden ma mieć standard
autostrady?

Wystarczy żeby miała standard drogi krajowej.
Takiej jak w cywilizowanych krajach rzecz jasna.
A to wyklucza drzewa w skrajni.

Nie tylko w skrajni, ale tez na poboczu.

A jak ma nie mieć, to uprasza się o nie numerowanie takich duktów jako dróg krajowych i nie robienie fikcji.

Drog krajowych jest tylko sto, czy nawet mniej, bo numeracja wiecej nie przewiduje.
Wojewodzkich dodatkowe 900.

A Mazury zasluguja chyba na jedna czy dwie przyzwoite drogi krajowe, zeby na nie dojechac, czy zeby mieszkancy mogli sie poruszac.
A turysci owszem - moga sobie na urlopie jezdzic po okolicy drogami gminnymi, w urlopowym tempie ..

J.

71 Data: Maj 12 2010 12:10:00
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości news:

Wystarczy żeby miała standard drogi krajowej.
Takiej jak w cywilizowanych krajach rzecz jasna.
A to wyklucza drzewa w skrajni.

Nie tylko w skrajni, ale tez na poboczu.

A jak ma nie mieć, to uprasza się o nie numerowanie takich duktów jako dróg krajowych i nie robienie fikcji.

A Mazury zasluguja chyba na jedna czy dwie przyzwoite drogi krajowe, zeby na nie dojechac, czy zeby mieszkancy mogli sie poruszac.
A turysci owszem - moga sobie na urlopie jezdzic po okolicy drogami gminnymi, w urlopowym tempie ..

Dokładnie o to mi chodziło.

72 Data: Maj 12 2010 00:38:43
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Lewis 

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

On Wed, 12 May 2010 00:06:47 +0200, Lewis <lewisa@[tnij]> wrote:
Skrajnym idiotyzmem to jest wycięcie wszystkich starych i zasadzenie
nowych  w to miejsce...
Miejsce drzew jest w lesie, droga to droga a nie OS.
Droga Krajowa numer
sześćdziesiątpięćtysięcytrzystadwadzieściajeden ma mieć standard
autostrady? Wąskie drogi otoczone drzewami stanowią o
charakterze tamtych miejsc. Ale po co charakter, ważne żeby był
beton, buda z piwkiem, gumowa zjeżdżalnia dla gówniarzy?

Droga między polami to inna sprawa, choć zaryzykuje stwierdzenie że dla "tubylców" aleja z drzewami przy asfalcie to żaden rarytas.
Ja nawiązuje do wielu dróg krajowych, dość ważnych, o dużym nasileniu ruchu, obsadzonych gęsto drzewami. To już nie jest normalne.

O gustach się nie dyskutuje...
Masz rację. Jeden woli trochę zielonego, drugi beton po
horyzont.

Zielonego tak, ale użyjmy odrobiny roumu, projektując parking na circa 15 aut i zostawiając w samym jego środku, 2 jakieś na wpół suche drzewa! Przykład z ostatnio zauważonego placu budowy takowego parkingu.
Chcesz zielonego to bylo kupić działkę na wsi z dala od tych betonów i nie płakać.

Nigdy nie popełniasz błędów?
Staram się minimalizować ryzyko.
r.

Czasami mimo wszystko się zdarza...

--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW [`]
dB Race: 145,5 dB ;)

73 Data: Maj 12 2010 11:40:08
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 12 May 2010 00:38:43 +0200, Lewis <lewisa@[tnij]> wrote:

Droga między polami to inna sprawa,

 A od wioski do wioski? Bo z tego co pamiętam, to oni tam
 radośnie wycinali wszystkie, jak leciało.

choć zaryzykuje stwierdzenie że dla
"tubylców" aleja z drzewami przy asfalcie to żaden rarytas.

 To też tubylcy powinni postawić na beton, budę z piwem i gumową
 zjeżdżalnię. Tylko niech potem nie pierdzielą, że są biedni,
 opuszczeni, bo turyści mają w dupie betonową agroturystykę.

Ja nawiązuje do wielu dróg krajowych, dość ważnych, o dużym nasileniu ruchu,
obsadzonych gęsto drzewami. To już nie jest normalne.

 Bo trzeba włączyć orzeszek w puszce na górze, zamiast 150 na
 tempomat, komóra w łapę i robić interesa/pieprzyć o dupie
 maryni?

Chcesz zielonego to bylo kupić działkę na wsi z dala od tych betonów i nie
płakać.

 Dlatego kupiliśmy dom na obrzeżach (wzdłuż ulicy kasztanowce, na
 działce inne drzewa). Ale to nie znaczy, że gdybym nadal
 mieszkał w bloku, to chciałbym mieszkać na nowoczesnych
 blokowiskach, gdzie zieleni nie uświadczysz (i dobrze wspominam
 ostatnie blokowisko, bo tam było sporo zieleni). Miasto nie
 powinno być betonową pustynią, bo się kiepsko w takiej mieszka.
 Przynajmniej mnie.

Czasami mimo wszystko się zdarza...

 Shit happens. Gdybym miał wychodzić z założenia, że się zdarzy,
 zwinąłbym dywan, położył na gołej podłodze i tak czekał na
 ostateczne rozwiązanie. Oh, wait... Nie mam dywanów -- sprawa
 się uprościła.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

74 Data: Maj 12 2010 14:47:29
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: J.F. 

Użytkownik "Robert Rędziak"

Dlatego kupiliśmy dom na obrzeżach (wzdłuż ulicy kasztanowce, na
działce inne drzewa). Ale to nie znaczy, że gdybym nadal
mieszkał w bloku, to chciałbym mieszkać na nowoczesnych
blokowiskach, gdzie zieleni nie uświadczysz (i dobrze wspominam
ostatnie blokowisko, bo tam było sporo zieleni). Miasto nie
powinno być betonową pustynią, bo się kiepsko w takiej mieszka.
Przynajmniej mnie.

Bo to wszystko trzeba rozsadnie zrownowazyc. Jest blok, to powinien byc parking, kawalek trawnika dla psow, i zieleni dla ludzi.

A w takim wroclawiu co ? Stara wladza nastawiala blokow bez parkingow, nowa wladza radosnie sprzedaje kazdy placyk pod kolejne betonowe budynki.

Ale chcac mieszkac w miescie betonu nie unikniesz.

J.

75 Data: Maj 15 2010 15:21:16
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 12 May 2010 11:40:08 +0000 (UTC), Robert Rędziak napisał(a):

Ja nawiązuje do wielu dróg krajowych, dość ważnych, o dużym nasileniu ruchu,
obsadzonych gęsto drzewami. To już nie jest normalne.

 Bo trzeba włączyć orzeszek w puszce na górze, zamiast 150 na
 tempomat, komóra w łapę i robić interesa/pieprzyć o dupie
 maryni?

Popieram ROberta w tym temacie.
Mi tam żadne drzewo nigdy drogi nie zajechało... Tak samo nie byłem nigdy
zagrożony przez jego istnienie na skraju drogi. Może dlatego, że takimi
drogami jadę tak, żeby mieć możliwość uniknięcia kolizji z debilem z
naprzeciwka inaczej, niż waląc w drzewo?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

76 Data: Maj 15 2010 16:50:00
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: J.F. 

On Sat, 15 May 2010 15:21:16 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

Popieram ROberta w tym temacie.
Mi tam żadne drzewo nigdy drogi nie zajechało... Tak samo nie byłem nigdy
zagrożony przez jego istnienie na skraju drogi. Może dlatego, że takimi
drogami jadę tak, żeby mieć możliwość uniknięcia kolizji z debilem z
naprzeciwka inaczej, niż waląc w drzewo?

Znaczy sie jak za rowem sa drzewa, to zwalniasz ? :-)

A przyspieszasz tylko tam gdzie sa barierki ?

Ale barierki potrafia nie pomoc :-)

J.

77 Data: Maj 15 2010 20:39:11
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Robert Rędziak 

On Sat, 15 May 2010 16:50:00 +0200, J.F
 wrote:

Znaczy sie jak za rowem sa drzewa, to zwalniasz ? :-)

 Wiesz co? Na takich drogach nabieram respektu :)

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

78 Data: Maj 15 2010 23:05:01
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: J.F. 

On Sat, 15 May 2010 20:39:11 +0000 (UTC),  Robert Rędziak wrote:

On Sat, 15 May 2010 16:50:00 +0200, J.F
Znaczy sie jak za rowem sa drzewa, to zwalniasz ? :-)

Wiesz co? Na takich drogach nabieram respektu :)

Ale czy Adam zwalnia, czy jednak nie bierze pod uwage ze moze
przeleciec przez row i wyladowac w drzewie :-)

J.

79 Data: Maj 25 2010 00:27:30
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 15 May 2010 23:05:01 +0200, J.F. napisał(a):

Wiesz co? Na takich drogach nabieram respektu :)

Ale czy Adam zwalnia, czy jednak nie bierze pod uwage ze moze
przeleciec przez row i wyladowac w drzewie :-)

Przelecieć przez rów można, kiedy się poleci niekontrolowanie. Ja zaś,
jesli coś się by stało na drodze, to wjadę w rów - i możesz sobie gadać co
chcesz, mam w tym praktykę, o! ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

80 Data: Maj 25 2010 00:26:25
Temat: Re: [DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sat, 15 May 2010 16:50:00 +0200, J.F. napisał(a):

Znaczy sie jak za rowem sa drzewa, to zwalniasz ? :-)

Nie, jak przed nim są.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

[DK1 Siewierz wczoraj] Nie znacie dnia ani godziny ...



Grupy dyskusyjne