Grupy dyskusyjne   »   Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...

Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...



1 Data: Czerwiec 21 2010 19:27:42
Temat: Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

....dzwona potencjalnego.

W DC jest skrzyżowanie ul. Czarnomorskiej z łącznikiem z Al. Sikorskiego.

http://tiny.pl/ht641

Chodzi o ten łącznik pomiędzy drogą 7 (Sikorskiego) a Czarnomorską.

Czarnomorska, dwukierunkowa 1 pas w jedną stronę a popołudniami
korek do Bonifacego. Oczywiście masa cwaniaków omijając korek tnie po ciągłej linii, lub wręcz pod prąd, również na wspomnianym skrzyżowaniu.

Przekraczanie ciągłej linii nie budzi wątpliwości. Natomiast omijanie samochodów stojących przed/za skrzyżowaniem nie jest karalne, co innego gdyby sie toczyły, wtedy jest już karalne wyprzedzanie na skrzyżowaniu i bezpośrednio przed.

Samochody wyjeżdżające z łącznika maja trójkąt nakazujący ustąpić pierwszeństwa. Samochody stojące w korku zazwyczaj zostawiają lukę, aby samochody z łącznika mogły skręcić w lewo w Czarnomorską.

Dziś któryś raz skorzystałem z luki, oczywiście wiedziałem, że pewnie pod prąd będzie ktoś jechał. Oczywiście jechał, puściłem tłuka, ale co w wypadku jakbym nie puścił/nie zauważył i byłby dzwon?

Moja wina, bo nie ustąpiłem pierwszeństwa samochodowi znajdującemu się na Czarnomorskiej? I dodatkowo mandat dla tłuka za przekraczanie ciągłej? Nie ma mocniejszego bata na tych cwaniakujących tłuków? Kierowca jadący z łącznika jadący przez lukę, raczej spodziewa ise samochodu z prawej, a nie tłuka z lewej.

Na tym skrzyżowaniu dosyć często się stukają samochody.

Seco



2 Data: Czerwiec 22 2010 09:18:01
Temat: Re: Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...
Autor: Rychu 

W dniu 2010-06-21 19:27, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

W DC jest skrzyżowanie ul. Czarnomorskiej z łącznikiem z Al. Sikorskiego.
Chodzi o ten łącznik pomiędzy drogą 7 (Sikorskiego) a Czarnomorską.

O ten? http://urwij.pl/czarnomorska

Czarnomorska, dwukierunkowa 1 pas w jedną stronę a popołudniami
korek do Bonifacego. Oczywiście masa cwaniaków omijając korek tnie po
ciągłej linii, lub wręcz pod prąd, również na wspomnianym skrzyżowaniu.
Przekraczanie ciągłej linii nie budzi wątpliwości. Natomiast omijanie
samochodów stojących przed/za skrzyżowaniem nie jest karalne, co innego
gdyby sie toczyły, wtedy jest już karalne wyprzedzanie na skrzyżowaniu i
bezpośrednio przed.


Samochody wyjeżdżające z łącznika maja trójkąt nakazujący ustąpić
pierwszeństwa.

Na zumi widać wyraźnie, że jest to skrzyżowanie równorzędne,
coś się zmieniło?

> Samochody stojące w korku zazwyczaj zostawiają lukę, aby
samochody z łącznika mogły skręcić w lewo w Czarnomorską.

Dziś któryś raz skorzystałem z luki, oczywiście wiedziałem, że pewnie
pod prąd będzie ktoś jechał. Oczywiście jechał, puściłem tłuka, ale co w
wypadku jakbym nie puścił/nie zauważył i byłby dzwon?

To zależy czy wjechałby w Ciebie cwaniak, czy cwaniak policjant/strażak/
służba celna/albo taksówkarz z 20 świadkami, że nie przekroczył linii
ciągłej. Jeżeli nie jest to skrzyżowanie równorzędne, to masz obowiązek
ustąpić pierwszeństwa. Jednak jeżeli samochód porusza się pod prąd, to
poza wymienionymi powyżej przypadkami na 99% nie jest to Twoja wina.
Zostawiam 1% na jakiś przypadek specjalny, bo w tym kraju to chyba
niczego nie można się spodziewać na 100%.

Moja wina, bo nie ustąpiłem pierwszeństwa samochodowi znajdującemu się
na Czarnomorskiej? I dodatkowo mandat dla tłuka za przekraczanie
ciągłej? Nie ma mocniejszego bata na tych cwaniakujących tłuków?

Kamerka i "obywatelski obowiązek", ale jak policji się nie chce, to komu
ma się chcieć.

Kierowca jadący z łącznika jadący przez lukę, raczej spodziewa ise
samochodu z prawej, a nie tłuka z lewej.

Dokładnie tak.

--
Pozdr
Rychu

3 Data: Czerwiec 22 2010 18:05:40
Temat: Re: Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

Rychu pisze:

W dniu 2010-06-21 19:27, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
W DC jest skrzyżowanie ul. Czarnomorskiej z łącznikiem z Al. Sikorskiego.
Chodzi o ten łącznik pomiędzy drogą 7 (Sikorskiego) a Czarnomorską.

O ten? http://urwij.pl/czarnomorska

O ten :-)


Czarnomorska, dwukierunkowa 1 pas w jedną stronę a popołudniami
korek do Bonifacego. Oczywiście masa cwaniaków omijając korek tnie po
ciągłej linii, lub wręcz pod prąd, również na wspomnianym skrzyżowaniu.
Przekraczanie ciągłej linii nie budzi wątpliwości. Natomiast omijanie
samochodów stojących przed/za skrzyżowaniem nie jest karalne, co innego
gdyby sie toczyły, wtedy jest już karalne wyprzedzanie na skrzyżowaniu i
bezpośrednio przed.


Samochody wyjeżdżające z łącznika maja trójkąt nakazujący ustąpić
pierwszeństwa.

Na zumi widać wyraźnie, że jest to skrzyżowanie równorzędne,
coś się zmieniło?

od zawsze cyba jest trójkąt na łączniku. Jakieś pół h temu znowu widziałem.


To zależy czy wjechałby w Ciebie cwaniak, czy cwaniak policjant/strażak/
służba celna/albo taksówkarz z 20 świadkami, że nie przekroczył linii
ciągłej. Jeżeli nie jest to skrzyżowanie równorzędne, to masz obowiązek
ustąpić pierwszeństwa. Jednak jeżeli samochód porusza się pod prąd, to
poza wymienionymi powyżej przypadkami na 99% nie jest to Twoja wina.
Zostawiam 1% na jakiś przypadek specjalny, bo w tym kraju to chyba
niczego nie można się spodziewać na 100%.

No właśnie ten 1% mnie martwi. Nie da się tam omijać nie tnąc po ciągłej.


Seco

4 Data: Czerwiec 22 2010 17:47:54
Temat: Re: Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...
Autor: Wmak 

Bartosz 'Seco' Suchecki  napisał(a):

od zawsze cyba jest trójkąt na łączniku. Jakieś pół h temu znowu widziałem.
> Seco

To znów miałeś halucynacje...

Z balkonu przez liście nie widzę, więc zrobiłem wizję lokalną - może po
kilkunastu latach zmienili oznakowanie ?
Nie zmienili !
Skrzyżowanie Czarnomorskiej z łącznikiem do Sikorskiego jest RÓWNORZĘDNE -
ważniejszy z prawej strony.
Jadąc Cz-ską od Sobieskiego przed łukiem/łącznikiem jest znak "X" .
Na Cz-skiej od strony Bonifacego nie ma znaku, na łączniku - wjeżdzie z
Sikorskiego też nie ma niczego wskazującego na pierwszeństwo.
Trójkąt podporządkowania wraz z nakazem "w prawo" jest tylko na samym
wyjeździe z łącznika na Sikorskiego.
Uwierzcie tubylcowi.
Wmak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

5 Data: Czerwiec 22 2010 21:43:06
Temat: Re: Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

  Wmak pisze:

Bartosz 'Seco' Suchecki  napisał(a):
od zawsze cyba jest trójkąt na łączniku. Jakieś pół h temu znowu widziałem.
Seco

To znów miałeś halucynacje...

Ty miałeś :-) I w dodatku nie popatrzyłeś w linki.

Piszesz o innym skrzyżowaniu. Ty o tym przy światłach, wjazd/wyjazd z Sikorskiego. Ono jest równorzędne.

A ja o tym przy myjni, bliżej Bonifacego, sam wjazd na Czarnomorską.


Uwierzcie tubylcowi.

Nie wierzcie bo nie wie co czyni ;-)

Przy okazji Witam sąsiada :-)

Seco

6 Data: Czerwiec 22 2010 23:08:07
Temat: Re: Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...
Autor: Rychu 

W dniu 2010-06-22 21:43, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

Wmak pisze:
Bartosz 'Seco' Suchecki  napisał(a):
od zawsze cyba jest trójkąt na łączniku. Jakieś pół h temu znowu
widziałem.
To znów miałeś halucynacje...
Ty miałeś :-) I w dodatku nie popatrzyłeś w linki.
Piszesz o innym skrzyżowaniu. Ty o tym przy światłach, wjazd/wyjazd z
Sikorskiego. Ono jest równorzędne.
A ja o tym przy myjni, bliżej Bonifacego, sam wjazd na Czarnomorską.

Na Zumi widać wyraźnie, że jest równorzędne, do tego kolega Wmak, też
tak pisze.

Uwierzcie tubylcowi.
Nie wierzcie bo nie wie co czyni ;-)

Może jednak przejdź się jeszcze raz za jakimś pstrykadłem, żeby zrobić
fotkę tego trójkąta. Ewidentnie to wygląda na równorzędne.

--
Pozdr
Rychu

7 Data: Czerwiec 22 2010 23:49:11
Temat: Re: Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

Rychu pisze:

W dniu 2010-06-22 21:43, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
Wmak pisze:
Bartosz 'Seco' Suchecki  napisał(a):
od zawsze cyba jest trójkąt na łączniku. Jakieś pół h temu znowu
widziałem.
To znów miałeś halucynacje...
Ty miałeś :-) I w dodatku nie popatrzyłeś w linki.
Piszesz o innym skrzyżowaniu. Ty o tym przy światłach, wjazd/wyjazd z
Sikorskiego. Ono jest równorzędne.
A ja o tym przy myjni, bliżej Bonifacego, sam wjazd na Czarnomorską.

Na Zumi widać wyraźnie, że jest równorzędne, do tego kolega Wmak, też
tak pisze.

Kolega Wmak też pisze o wyjeździe z łącznika na Sikorskiego i o łuku.
Wmak pisze o tym skrzyżowaniu http://tiny.pl/htvdd


Uwierzcie tubylcowi.
Nie wierzcie bo nie wie co czyni ;-)

Może jednak przejdź się jeszcze raz za jakimś pstrykadłem, żeby zrobić
fotkę tego trójkąta. Ewidentnie to wygląda na równorzędne.


Ja pisze o skrzyżowaniu http://urwij.pl/czarnomorska

Byłem dziś o 17 i znak widziałem. Teraz nie pójdę, ale znalazłem na streetwiew http://www.norc.pl/street-view/ widok tego łacznika od strony czarnomorskiej. Trójkąt "ustąp pierwszeństwa" widać po lewej od zakazu wjazdu.

http://www.ciekawerzeczy.pl/czarnomorska.JPG

I właśnie ten cholerny trójkąt widziałem na tym cholernym skrzyżowaniu ;-) Więc Panie Wmak proszę oglądać linki, Panie Rychu, proszę nie oglądać skrzyżowań z lotu ptaka, jeno patrzeć na znaki.

Pozdrawiam

Seco

8 Data: Czerwiec 22 2010 21:58:28
Temat: Re: Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...
Autor: Wmak 

Bartosz 'Seco' Suchecki  napisał(a):

  Wmak pisze:


Ty miałeś :-) I w dodatku nie popatrzyłeś w linki.

Piszesz o innym skrzyżowaniu. Ty o tym przy światłach, wjazd/wyjazd z
Sikorskiego. Ono jest równorzędne.

A ja o tym przy myjni, bliżej Bonifacego, sam wjazd na Czarnomorską.


> Uwierzcie tubylcowi.

Nie wierzcie bo nie wie co czyni ;-)

Przy okazji Witam sąsiada :-)

Seco

Witam,
Fakt, obrazka nie oglądałem.
Podświadomie przyjąłem, że chodzi o skrzyżowanie pod moim oknem, na zakręcie
Czarnomorskiej, gdzie też bywają niezłe cyrki.
Na łączniku przy myjni JEST (przynajmniej był jeszcze wczoraj) znak
podporządkowania i cyrki są jeszcze lepsze, niż u mnie.
Wmak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

9 Data: Czerwiec 23 2010 08:29:35
Temat: Re: Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

  Wmak pisze:

Bartosz 'Seco' Suchecki  napisał(a):
  Wmak pisze:

Ty miałeś :-) I w dodatku nie popatrzyłeś w linki.

Piszesz o innym skrzyżowaniu. Ty o tym przy światłach, wjazd/wyjazd z Sikorskiego. Ono jest równorzędne.

A ja o tym przy myjni, bliżej Bonifacego, sam wjazd na Czarnomorską.


Uwierzcie tubylcowi.
Nie wierzcie bo nie wie co czyni ;-)

Przy okazji Witam sąsiada :-)

Seco

Witam,
Fakt, obrazka nie oglądałem.

A mi wmawiałeś halucynacje łachudro ;-)

Podświadomie przyjąłem, że chodzi o skrzyżowanie pod moim oknem, na zakręcie Czarnomorskiej, gdzie też bywają niezłe cyrki.

Też mam to skrzyżowanie koło domu, więc czasem korzystam. Cyrki są.

Na łączniku przy myjni JEST (przynajmniej był jeszcze wczoraj) znak podporządkowania i cyrki są jeszcze lepsze, niż u mnie.

o racja.

Ale w końcu otworzą Wilanowską i się mocno przerzedzi.

Seco

10 Data: Czerwiec 23 2010 11:30:28
Temat: Re: Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...
Autor: Wmak 

Bartosz 'Seco' Suchecki  napisał(a):
 

A mi wmawiałeś halucynacje łachudro ;-)

Seco

Nie wiedziałem, że mam tak miłego sąsiada...

http://www.krzyzowki.info/%C5%82achudra

Dziękuję za komplement.
Wmak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

11 Data: Czerwiec 23 2010 18:40:30
Temat: Re: Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

  Wmak pisze:

Bartosz 'Seco' Suchecki  napisał(a): 
A mi wmawiałeś halucynacje łachudro ;-)

Seco

Nie wiedziałem, że mam tak miłego sąsiada...

http://www.krzyzowki.info/%C5%82achudra

Dziękuję za komplement.

Zauważ, że emotikon sugeruje, że określenie to było żartobliwe. Jeżeli mimo to Cię uraziłem, oczywiście przepraszam. Pomijam, że krzyżówkowe hasła niekoniecznie oddają to co jest w nieco ważniejszej publikacji, czyli SJP. Tam wyraźnie łachudra stoi obok np. łobuza - i tutaj właśnie, razem z emotikonem powinieneś szukać sensu mej wypowiedzi, nic bardziej dosadnego

Zauważ również, że bezpodstawnie, bez emotikona sugerowałeś że mam halucynacje. Sam zaproponowałeś pewną formę dyskusji :-)

Tyle, że ja nie jestem jakoś szczególnie wrażliwy na epitety pisane w necie.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Seco

12 Data: Czerwiec 22 2010 15:37:42
Temat: Re: Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...
Autor: Bydlę 

Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
> Dziś któryś raz skorzystałem z luki, oczywiście wiedziałem, że pewnie
> pod prąd będzie ktoś jechał. Oczywiście jechał, puściłem tłuka,


...utwierdzając go (i innych), że ich metoda działa.


--
Bydlę

13 Data: Czerwiec 22 2010 17:57:07
Temat: Re: Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

Bydlę pisze:

Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
 > Dziś któryś raz skorzystałem z luki, oczywiście wiedziałem, że pewnie
 > pod prąd będzie ktoś jechał. Oczywiście jechał, puściłem tłuka,


...utwierdzając go (i innych), że ich metoda działa.


Po pierwsze nie mam niestety pewności, kto byłby uznany za winnego kolizji. Co z tym ustąpieniem pierwszeństwa pojazdowi znajdującemu się na drodze głównej? A facet tak zapierdalał, że ni hu hu by nie wyhamował, byłby dzwon.

Po drugie jechałem na rowerze, wtedy mam mniejszą ochotę na nagłe wystawianie się na strzał :-) Co innego w focusie, lewy błotnik z przodu wymaga zrobienia. :-)

Po trzecie, jak już wyjadę na czarnomorską i widzę agenta tnącego pod prąd, nie ma chu..., nie puszczę, czy jadę samochodem, czy na rowerze.

Pozdrawiam

Seco

14 Data: Czerwiec 22 2010 19:17:57
Temat: Re: Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...
Autor: Bydlę 

Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
> Bydlę pisze:
>
>> Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
>>  > Dziś któryś raz skorzystałem z luki, oczywiście wiedziałem, że pewnie
>>  > pod prąd będzie ktoś jechał. Oczywiście jechał, puściłem tłuka,
>>
>>
>> ...utwierdzając go (i innych), że ich metoda działa.
>>
>>
> Po pierwsze nie mam niestety pewności, kto byłby uznany za winnego
> kolizji.

Nie namawiam do zderzania, a do spokojnego czekania na swom pasie, aż jadący pod prąd z niej zjedzie.
Coś takiego mniej więcej...

> Co z tym ustąpieniem pierwszeństwa pojazdowi znajdującemu się
> na drodze głównej?

To o czymś innym rozmwiamy - ja przyjąłem, że - zgodnie z twym opisem - skręciłeś z bocznej w głowną i nią jedziesz sobie swoim pasem.
Widocznie inaczej definiujemy "pod prąd".
:-)


> A facet tak zapierdalał, że ni hu hu by nie
> wyhamował, byłby dzwon.

To mi nie pasuje do opisu.
Gdzie tam jest wzniesie czy zakręt uniemożliwiający zobaczenie gościa jadącego pod prąd?


> Po drugie jechałem na rowerze,

A ja, zgodnie z nazwą grupy, założyłem smochód.
I już jesteśmy w domu.
To nie stosuj wyżej podanej metody!
:-)))


> Po trzecie, jak już wyjadę na czarnomorską i widzę agenta tnącego pod
> prąd, nie ma chu..., nie puszczę, czy jadę samochodem, czy na rowerze.
>

No, ja właśnie o tym pisałem - .

--
Bydlę

15 Data: Czerwiec 22 2010 22:25:40
Temat: Re: Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki 

Bydlę pisze:

Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
 > Bydlę pisze:
 >
 >> Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
 >>  > Dziś któryś raz skorzystałem z luki, oczywiście wiedziałem, że pewnie
 >>  > pod prąd będzie ktoś jechał. Oczywiście jechał, puściłem tłuka,
 >>
 >>
 >> ...utwierdzając go (i innych), że ich metoda działa.
 >>
 >>
 > Po pierwsze nie mam niestety pewności, kto byłby uznany za winnego
 > kolizji.

Nie namawiam do zderzania, a do spokojnego czekania na swom pasie, aż jadący pod prąd z niej zjedzie.
Coś takiego mniej więcej...

A tak robię właśnie.


 > Co z tym ustąpieniem pierwszeństwa pojazdowi znajdującemu się
 > na drodze głównej?

To o czymś innym rozmwiamy - ja przyjąłem, że - zgodnie z twym opisem - skręciłeś z bocznej w głowną i nią jedziesz sobie swoim pasem.
Widocznie inaczej definiujemy "pod prąd".
:-)

Skręcałem z bocznej w główną w lewo. I zanim wjechałem na mój pas, smignął po nim podprądowy.



 > A facet tak zapierdalał, że ni hu hu by nie
 > wyhamował, byłby dzwon.

To mi nie pasuje do opisu.
Gdzie tam jest wzniesie czy zakręt uniemożliwiający zobaczenie gościa jadącego pod prąd?

Z roweru się da się. Jak tam wyjeżdżam osobówką, jest dużo trudniej.



 > Po drugie jechałem na rowerze,

A ja, zgodnie z nazwą grupy, założyłem smochód.
I już jesteśmy w domu.

No napisałem bo samochodziarz mi podskoczył. A tutaj jest nieco więcej znawców przepisów, niż na pl.rec.rowery.

To nie stosuj wyżej podanej metody!
:-)))

A nie będę



 > Po trzecie, jak już wyjadę na czarnomorską i widzę agenta tnącego pod
 > prąd, nie ma chu..., nie puszczę, czy jadę samochodem, czy na rowerze.
 >

No, ja właśnie o tym pisałem - .


I sie rozumiemy. A ostatnio taki jeden wyminął mnie z mojej prawej waląc w krawężnik :-)

Seco

16 Data: Czerwiec 23 2010 23:38:32
Temat: Re: Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 21 Jun 2010 19:27:42 +0200, Bartosz 'Seco' Suchecki napisał(a):

Dziś któryś raz skorzystałem z luki, oczywiście wiedziałem, że pewnie
pod prąd będzie ktoś jechał. Oczywiście jechał, puściłem tłuka, ale co w
wypadku jakbym nie puścił/nie zauważył i byłby dzwon?

Moja wina, bo nie ustąpiłem pierwszeństwa samochodowi znajdującemu się
na Czarnomorskiej? I dodatkowo mandat dla tłuka za przekraczanie

Niestety, tak jak napisałeś.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...



Grupy dyskusyjne