Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie?
1 | Data: Marzec 05 2012 12:37:38 |
Temat: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | |
Autor: Jakub Witkowski | Byłem świadkiem bardzo niebezpiecznego zachowania, wykonanego z pełną 2 |
Data: Marzec 05 2012 12:45:10 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Chris | Jakub Witkowski nabazgrał(a): Byłem świadkiem bardzo niebezpiecznego zachowania, wykonanego z pełną Oleją ..... mnie gostek przytarł i nie chciał się zatrzymać, przez telefon w czesie jazdy zgłosiłem gdzie jedzie bo jechałem za nim ale mi zwiał (1km od komendy) i olali to, gostek uciekł a policja jak to policja umożenie po 30 dniach z powodu braku czegoś tam .... -- www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem. www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową. 3 |
Data: Marzec 05 2012 14:31:09 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Maciej M. | On 2012-03-05 12:45, Chris wrote: Jak zgłosisz na posterunku, to nie olejÄ . Jak zadzwonisz, to zanotujÄ i bÄdÄ mieÄ w d.... Ja kiedyĹ zgłosiłem osobiĹcie na komendzie - efekt sÄ d grodzki i mandat, przyjÄty przez właĹciciela. StawiaÄ siÄ drugi raz nie musiałem. -- MM 4 |
Data: Marzec 05 2012 21:41:30 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Artur MaĹlÄ
g | W dniu 2012-03-05 14:31, Maciej M. pisze: On 2012-03-05 12:45, Chris wrote: Jak zadzwonisz i zgłosisz sprawÄ konkretnÄ to nie tylko zanotujÄ , ale nie olejÄ i nawet przyjadÄ . A gdyby siÄ okazało, że nie chcÄ przyjechaÄ, to nic nie stoi na przeszkodzie, by poinformowaÄ o tym przełożonych - ba, wystarczy o tym wspomnieÄ w przypadku "niechÄci". Ja kiedyĹ zgłosiłem osobiĹcie na komendzie - efekt sÄ d grodzki i mandat, Zgłoszenie telefoniczne wieczorem raz - patrol przyjechał, ale straty były Ĺrednio widoczne i wyglÄ dało, że sprawy nie bÄdzie. Rano siÄ okazało, że jednak nie jest tak malinowo - tutaj już była wizyta na posterunku, dokumentacja itd. Sprawca uciekł, ale chyba nie było to dla niego najlepszym rozwiÄ zaniem... 5 |
Data: Marzec 06 2012 08:31:03 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Maciej M. | On 2012-03-05 21:41, Artur MaĹlÄ
g wrote: Jak zgłosisz na posterunku, to nie olejÄ . Jak zadzwonisz, to zanotujÄ i Nie zawsze ;) Ja kiedyĹ zgłosiłem osobiĹcie na komendzie - efekt sÄ d grodzki i mandat, W moim przypadku Ĺladów było brak - jedynym dowodem był telefon na 111 oraz moje zaprotokołowane zeznania, sprawca za którym jechałem w koĹcu zwiał. I mimo tego skoĹczyło siÄ jak skoĹczyło - czyli przyjÄciem mandatu. -- MM 6 |
Data: Marzec 08 2012 17:17:44 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Sebastian Kaliszewski | Artur MaĹlÄ
g wrote: W dniu 2012-03-05 14:31, Maciej M. pisze: JeĹli miał np. pow 0.5 (wiadomo czego) w chwili zdarzenia to mógł lepiej wyjć na tym, że nawiał. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 7 |
Data: Marzec 05 2012 12:55:20 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: WW | W dniu 2012-03-05 12:37, Jakub Witkowski pisze: Byłem świadkiem bardzo niebezpiecznego zachowania, wykonanego z pełną Ja zawsze piszę do Komedy Wojewódzkiej. Zwłaszcza jak piratuje radiowóz. Zwykle dostaje odpowiedź, że źle widziałem, ale co im brudu narobię, to moje. Jednak 3 razy po podaniu marki i czasu, w przypadku cywilnego samochodu i koniecznie świadka, dostałem informacje iż , "obywatel xxx został ukarany w trybie postępowania mandatowego". "...bo aby zatriumfowało zło wystarczy bierność ludzi dobrych". Emanuel Burke Pozdrawiam WW - zdeklarowany kapelusznik Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm 8 |
Data: Marzec 05 2012 13:40:10 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2012-03-05 12:55, WW pisze: Jednak 3 razy po podaniu marki i czasu, w przypadku cywilnego samochodu i koniecznie świadka, dostałem informacje iż , "obywatel xxx został ukarany w trybie postępowania mandatowego". No niestety nie zatrzymałem tego którego prawie przejechano. Ale wszystko widziała moja zona. Może wystarczy. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 9 |
Data: Marzec 05 2012 13:49:26 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: elmer radi radisson | On 2012-03-05 12:55, WW wrote: Ja zawsze piszę do Komedy Wojewódzkiej. Zwłaszcza jak piratuje radiowóz. Zostal ukarany, a Ty ani swiadek nie byliscie wezwani na komisariat aby zlozyc zeznanie albo zlozyc podpis pod wczesniej przeslanym pisemnym? Dosc dziwne, bo tak to musi odbyc aby ukarano sprawce. Bez zlozenia podpisanego zadania scigania w przypadku wykroczenia nie nastapi nalozenie kary. -- memento lorem ipsum 10 |
Data: Marzec 05 2012 14:00:20 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: J.F | Użytkownik "elmer radi radisson" napisał w wiadomości Zostal ukarany, a Ty ani swiadek nie byliscie wezwani na komisariat Chyba sie mylisz. Wezwanie na komisariat, "otrzymalismy takie zawiadomienie o popelnieniu przez pana wykroczenia, czy przyznaje sie pan do winy i przyjmuje mandat, czy mamy wszczac procedure ktora moze sie zakonczyc skierowaniem sprawy do sadu". Pare slow od serca, jak to wladza nie lubi donosicieli, proponuje 50 zl mandatu i delikwent zaplaci, szczegolnie jak sie czuje winny. Aczkolwiek - wypadaloby jednak najpierw wezwac donosiciela do zlozenia pisemnych zeznac i dopiero pozniej niepokoic podejrzanego. J. 11 |
Data: Marzec 05 2012 14:14:21 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: elmer radi radisson | On 2012-03-05 14:00, J.F wrote: Chyba sie mylisz. Wezwanie na komisariat, "otrzymalismy takie Jesli sie sam przyzna, to owszem. Ale jesli bedzie palil glupa, albo nie bedzie wiedzial/pamietal o co chodzi albo prowadzil po prostu ktos inny to sprawa spali na panewce. Bez zeznania moga pogrozic palcem - z zeznaniem za to od kary bedzie sie wywinac juz trudniej, bo to bedzie normalne postepowanie karne. A jaki odsetek naszych rodakow sie przyznaje, szczegolnie jak sie zorientuje wczesniej, ze ryzyko kary w takiej sytuacji spada? O dowody w postaci wiarygodnego zeznania swiadka kazdy swiadomy cwaniak ma prawo sie zapytac. -- memento lorem ipsum 12 |
Data: Marzec 05 2012 12:05:07 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: to | begin Jakub Witkowski Jak to zrobiÄ skutecznie i najmniej siÄ nachodziÄ (Komistriat? Wydział Najlepiej opowiedz o tym babci, ona bÄdzie wiedziała co robiÄ! -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 13 |
Data: Marzec 05 2012 13:18:51 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2012-03-05 13:05, to pisze: begin Jakub Witkowski Pudło. Znane mi babcie lubujÄ siÄ w chodzeniu tu i tam, dla czystej rozrywki. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogÄ byÄ niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadaÄ w czÄĹci gts /kropka/ pl | lub całoĹci poglÄ dom ich Autora. 14 |
Data: Marzec 05 2012 13:25:50 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Andrzej Zbierzchowski | W dniu 2012-03-05 12:37, Jakub Witkowski pisze: Byłem świadkiem bardzo niebezpiecznego zachowania, wykonanego z pełną Policja olewa zgłoszenia. Ja kiedyś zgłosiłem niesprawny autokar wiozący dzieci (jechał z kilkustopniowym przechyłem). Wysłali mnie na drzewo. 15 |
Data: Marzec 05 2012 20:03:16 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: megrims | W dniu 2012-03-05 13:25, Andrzej Zbierzchowski pisze: W dniu 2012-03-05 12:37, Jakub Witkowski pisze: No to nagrywać rozmowy, a potem na YT i do jakiegoś dziennikarza, że to znalazł przez przypadek ;) 16 |
Data: Marzec 05 2012 14:04:49 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: J.F | Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w wiadomości grup Pierwszy raz w życiu mam ochotę zgłosić to, w trosce o życie tych, których Kazda akcja budzi reakcje - na przyszlosc moze nie unikaj klaksonu i moze wystarczy. J. 17 |
Data: Marzec 05 2012 22:39:47 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2012-03-05 14:04, J.F pisze: Kazda akcja budzi reakcje - na przyszlosc moze nie unikaj klaksonu i moze wystarczy. Akurat nie unikałem, ale to był moment (trąbiłem po ptokach). Zreszą gość pewnie i tak nic nie usłyszał w tym ryku swego silnika. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 18 |
Data: Marzec 05 2012 14:48:55 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Plumpi | Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w wiadomości Byłem świadkiem bardzo niebezpiecznego zachowania, wykonanego z pełną Tylko i wyłacznie osobiście. Idziesz na komisariat (obojętnie gdzie) i zgłaszasz doniesienie o wykroczeniu drogowym. Składasz zeznanie, najlepiej żeby żona także zeznała. Jeżeli policja znajdzie drania, a ten nie będzie się chciał przyznać i zgodzić na ukaranie w trybie mandatowym to sprawa wędruje do sądu. W sądzie możesz wystąopić jako oskarżyciel posiłkowy. W tym celu sąd Cię powiadamia o terminie rozprawy oraz możliwości zgłoszenia uczestnictwa jako oskarżyciel posiłkowy. Jeżeli nie odezwiesz się w określonym czasie 7 lub 14 dni (dokładnie nie pamiętam) i nie zgłosisz chęci wystąpienia jako oskarżyciel posiłkowy to tracisz ten przywilej i rozprawa odbywa się bez Twojego udziału. Po rozprawie otrzymujesz informację o jej odbyciu i ukaraniu lub odstąpieniu od ukrania. Jeżeli w sądzie wystąpią jakieś problemy to możesz zostać powołany na świadka, a sprawa zostaje odroczona do kolejnego terminu. Wtedy już jesteś zobowiązany się stawić na rozprawę i zeznawać. Jednak bardzo rzadko się to zdarza i zazwyczaj kończy się po pierwszej rozprawie ukaraniem. 19 |
Data: Marzec 05 2012 19:15:47 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: John Kołalsky |
"Drań" nie może zostać ukarany w trybie mandatowym bo do tego potrzebne jest naoczne widzenie wykroczenia przez policjanta a nie przez cywila 20 |
Data: Marzec 06 2012 08:07:34 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: LEPEK | W dniu 2012-03-05 19:15, John Kołalsky pisze: "Drań" nie może zostać ukarany w trybie mandatowym bo do tego potrzebne Mówisz? To w takim razie 99% mandatów za spowodowanie kolizji jest wystawianych bezprawnie... Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 21 |
Data: Marzec 06 2012 17:13:03 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: John Kołalsky |
Dobrze Art. 97. § 1. W postępowaniu mandatowym, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, funkcjonariusz uprawniony do nakładania grzywny w drodze mandatu karnego może ją nałożyć jedynie, gdy: 1) schwytano sprawcę wykroczenia na gorącym uczynku lub bezpośrednio po popełnieniu wykroczenia, . 2) stwierdzi popełnienie wykroczenia naocznie pod nieobecność sprawcy, a nie zachodzi wątpliwość co do sprawcy czynu, . 3) stwierdzi popełnienie wykroczenia za pomocą przyrządu kontrolno-pomiarowego lub urządzenia rejestrującego, a sprawca nie został schwytany na gorącym uczynku lub bezpośrednio potem, i nie zachodzi wątpliwość co do sprawcy czynu . - w tym także, w razie potrzeby, po przeprowadzeniu w niezbędnym zakresie czynności wyjaśniających, podjętych niezwłocznie po ujawnieniu wykroczenia. Nałożenie grzywny w drodze mandatu karnego nie może nastąpić po upływie 14 dni od daty ujawnienia czynu w wypadku, o którym mowa w pkt 1, 90 dni w wypadku, o którym mowa w pkt 2, oraz 180 dni w wypadku, o którym mowa w pkt 3. 22 |
Data: Marzec 05 2012 20:02:12 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: megrims | W dniu 2012-03-05 12:37, Jakub Witkowski pisze: Byłem świadkiem bardzo niebezpiecznego zachowania, wykonanego z pełną Dzisiaj zatrzymałem się, aby przepuścić pieszych. Droga jednojezdniowa. Po obu stronach stoją piesi tak 3-6 osób. No i stoję i stoję jak pizda, a z przeciwnej strony 5 aut przejechało, zanim się który zatrzymał. No to co: jeździć z kamerą i kapować? 23 |
Data: Marzec 05 2012 20:17:01 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: J.F | Użytkownik "megrims" napisał w wiadomości grup Dzisiaj zatrzymałem się, aby przepuścić pieszych. Droga jednojezdniowa. Ale czekaj - bo tu wszystko zgodne z przepisami. Chyba ze chcesz na tych glupich pieszych donosic :-) J. 24 |
Data: Marzec 06 2012 13:28:21 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Mon, 5 Mar 2012 20:17:01 +0100, J.F napisał(a): a z przeciwnej strony 5 aut przejechało, zanim się który zatrzymał. Ekhm... Definicja omijania nie ma zastrzeżenia co do kierunku, nieprawdaż? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 25 |
Data: Marzec 06 2012 17:59:46 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: radekp@konto.pl | Tue, 6 Mar 2012 13:28:21 +0100, w Adam Ekhm... Definicja omijania nie ma zastrzeżenia co do kierunku, nieprawdaż? Prawdaż. Widocznie ustawodawca nie wziął pod uwagę co niektórzy mogą uważać za omijanie. 26 |
Data: Marzec 06 2012 22:51:48 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Tue, 06 Mar 2012 17:59:46 +0100, napisał(a): Ekhm... Definicja omijania nie ma zastrzeżenia co do kierunku, nieprawdaż? Ale potem jednak jest zastrzeżenie. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 27 |
Data: Marzec 06 2012 18:10:38 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: J.F. | Dnia Tue, 6 Mar 2012 13:28:21 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a): Dnia Mon, 5 Mar 2012 20:17:01 +0100, J.F napisał(a): Ty, taki znawca PoRD, co to sie potrafi do egzaminu z ustawy nauczyc, a nie znasz trzech podstawowych definicji :-) J. 28 |
Data: Marzec 06 2012 22:53:05 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Tue, 6 Mar 2012 18:10:38 +0100, J.F. napisał(a): Ekhm... Definicja omijania nie ma zastrzeżenia co do kierunku, nieprawdaż? Akurat znam i w takiej sytuacji tez jest to omijanie, natomiast nie stanowi ono złamania przepisów, bo omijanie pojazdu zatrzymanego przed przejściem w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszym dotyczy tylko takiego pojazdu, który wcześniej jechał w tym samym kierunku. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 29 |
Data: Marzec 07 2012 09:34:23 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2012-03-06 22:53, Adam Płaszczyca pisze: Akurat znam i w takiej sytuacji tez jest to omijanie, natomiast nie stanowi Ciekawe, że akurat dyskusja zboczyła na ten temat, bo sytuacja która mnie zbulwersowała też dotyczy "omijania" na przejściu. Tyle że na czerownym świetle, pasem pod prąd, z dużą prędkością i z prawie-że-trupem (pieszy miał, na szczęście, niezły refleks...) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 30 |
Data: Marzec 05 2012 21:04:19 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Tomasz Pyra | On Mon, 05 Mar 2012 20:02:12 +0100, megrims wrote: Dzisiaj zatrzymałem się, aby przepuścić pieszych. Droga jednojezdniowa. Pomijając że taki manewr jest raczej głupi, to jednak PoRD go nie zabrania. 31 |
Data: Marzec 05 2012 21:39:00 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: megrims | W dniu 2012-03-05 21:04, Tomasz Pyra pisze: On Mon, 05 Mar 2012 20:02:12 +0100, megrims wrote: Generalnie to był głupi - ja zrobiłem głupio. Rozkojarzony pierzy idąc z mojej lewej strony mógl się zasugerować tym, że się zatrzymałem i mógł wejść bezmyślnie prosto pod koła. :( Już więcej nie będę pierwszy puszczał pieszych. 32 |
Data: Marzec 05 2012 21:53:37 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Tomasz Pyra | On Mon, 05 Mar 2012 21:39:00 +0100, megrims wrote: W dniu 2012-03-05 21:04, Tomasz Pyra pisze: Tyle Twojego że winny byłby ten drugi Już więcej nie będę pierwszy puszczał pieszych. Z drugiej strony tylko ten który pierwszy puści pieszych będzie na pewno bez winy. W dodatku przed przejściem trzeba zwolnić, a samo to już bywa impulsem dla pieszego żeby ruszyć. Też mam takie przejście "z dylematem" (jezdnia jednokierunkowa, 3 pasy przez przejście) - wyprzedzanie i omijanie przed przejściem to tam norma, połączona z nadmierną prędkością. Zdjęcie nogi z gazu, czy choćby jazda z rozsądną prędkością już prowokują pieszego do wejścia na przejście - a potem widzę że już mnie ktoś zaczyna wyprzedzać i co tu robić? Nawet trąbić strach, bo jeszcze pieszy pomyśli że to na niego i podbiegnie, a ile można ryzykować własnym tyłem zajeżdżając drogę wyprzedzającym, albo awaryjnie hamując odsłaniając wyprzedzającemu przejście? 33 |
Data: Marzec 05 2012 23:01:37 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: to | begin Tomasz Pyra Też mam takie przejĹcie "z dylematem" (jezdnia jednokierunkowa, 3 pasy Moim zdaniem żadnego dylematu tu nie ma. W Polsce nie ma obowiÄ zku puszczania pieszych stojÄ cych przy przejĹciu i nie ma takiego zwyczaju, wiÄc wychodzenie przez szereg to stwarzanie zagrożenia, bo mało kto siÄ tego spodziewa. Jak chcesz byÄ taki uprzejmy to na drodze, gdzie jesteĹ jedynym pojazdem w zasiÄgu wzroku. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 34 |
Data: Marzec 06 2012 00:44:56 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Tomasz Pyra | On 05 Mar 2012 23:01:37 GMT, to wrote: begin Tomasz Pyra Nie jest to tam takie proste, bo pasy są trzy - prawy do skrętu w prawo, środkowy i lewy do jazdy prosto. Prawym mało kto jeździ, więc pieszy od niego zaczyna i tu już jest na przejściu i ma pierwszeństwo. Jadę środkowym, widzę go i chętnie mu ustąpię pierwszeństwa, ale widzę też że lewym pasem jedzie sobie ktoś około 120km/h (no bo to droga dwujezdniowa, czyli po polsku "autobahn" - to nic że w terenie zabudowanym). Albo widzę że samochód jadący dotychczas za mną środkowym na widok moich świateł stopu włącza lewy kierunek i zaczyna wyprzedzać (nagminne w tym miejscu - mniej spostrzegawczy po prostu nie widzą tego przejścia). No i co tu robić żeby było mądrze? Z punktu widzenia prawa oczywiście grzecznie przepuścić pieszego, prosto pod nadjeżdżającego lewym pasem który radośnie mnie wyprzedzi/ominie. Tak z patentów tam ćwiczonych nieźle działa zajechanie drogi wyprzedzającemu (tyle że tu ryzykuję remont tyłu i to niekoniecznie na jego koszt), albo z kolei ucieczka na prawy pas, żeby wyprzedzający zobaczył pieszego - to chyba lepsze bo i pieszy i wyprzedzający mają szansę się zobaczyć. O ile akurat nikt nie jedzie prawym. Ogólnie to przejścia przez jezdnie o więcej niż 1 pasie ruchu do jazdy w każdą stronę to w Polsce koszmar - właśnie przez nagminne wyprzedzanie i omijanie przed przejściem. Chyba nie ma tam innej rady niż światła, ale jak się dowiedziałem były rozważane, ale jest za mały ruch pieszych. 35 |
Data: Marzec 06 2012 08:16:35 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: LEPEK | W dniu 2012-03-06 00:44, Tomasz Pyra pisze: Chyba nie ma tam innej rady niż światła, ale jak się dowiedziałem były Ale za mały, żeby co? Żeby się opłacało? Czy za mało ludzi chce? Kurde, przecież można postawić takie na pstryczek i niech uratuje to kogoś choćby przed obrażeniami, to już się "opłaca". Z drugiej strony to trochę bez sensu stawiać światła, znaki, zasieki itp. wszędzie, gdzie cokolwiek istnieje, bo drogi potem upstrzone tym wszystkim i kierowca musi wyławiać te ważniejsze, od ważniejszych. IMO jakaś okresowa akcja policji polegająca na staniu za przejściem i ściąganiu delikwentów, którzy tam wyprzedzają mogłaby pomóc - przyzwyczailiby się ludzie, że trzeba zwolnić choćby dlatego, że mogą stać. Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 36 |
Data: Marzec 06 2012 08:38:54 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2012-03-06 08:16, LEPEK pisze: W dniu 2012-03-06 00:44, Tomasz Pyra pisze: Wychodząc z tego punktu widzenia to każde "pasy" powinny mieć takie światła, a i tak by to pewnie wiele nie zmieniło, ponieważ ludzi "kulturalni" pieszym jednak ułatwiają, a grupa przeciętnych inaczej wyprzedza przez przejściami, przejeżdża na czerwonym itd. Z drugiej strony to trochę bez sensu stawiać światła, znaki, zasieki Tu już nawet nie chodzi o wyławianie ważniejszego od ważnego, tylko o totalny brak stosowania się do zasad bezpiecznego poruszania się po drogach. Zasieki tego nie zmienią i nie wszędzie da się je umieścić. IMO jakaś okresowa akcja policji polegająca na staniu za przejściem i Znowu akcja - nie, potrzebny jest stały nadzór (np. monitoring). Ludzie muszą się nauczyć, że przepisów należy przestrzegać z ich natury, a nie wtedy, kiedy widzą, że ich władza obserwuje. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 37 |
Data: Marzec 06 2012 15:55:31 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: to | begin Artur MaĹlÄ
g Znowu akcja - nie, potrzebny jest stały nadzór (np. monitoring). Ludzie JeĹli one bÄdÄ takie jak do tej pory, a drogi takie jak do tej pory, to cały kraj zostałby sparaliżowany. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 38 |
Data: Marzec 06 2012 15:54:44 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: to | begin LEPEK Ale za mały, żeby co? Ĺťeby siÄ opłacało? Czy za mało ludzi chce? Kurde, Ile masz lat? Iloć pieniÄdzy jest ograniczona. Należy je wydaÄ tam, gdzie "uratujÄ " maksymalnÄ liczbÄ ludzi. Kwota wydana na uratowanie 1 osoby, która -- inaczej spożytkowana -- mogłaby uratowaÄ 10 osób jest zmarnowana. Z drugiej strony to trochÄ bez sensu stawiaÄ Ĺwiatła, znaki, zasieki Ale nikt raczej celowo nie wyprzedza, a już na pewno nie wtedy gdy na przejĹciu sÄ piesi. To efekt nieuwagi, może głupoty, czÄsto także złej budowy skrzyżowaĹ i przejć dla pieszych. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 39 |
Data: Marzec 06 2012 19:10:53 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Tomasz Pyra | On 06 Mar 2012 15:54:44 GMT, to wrote: Ale nikt raczej celowo nie wyprzedza, a już na pewno nie wtedy gdy na To wynik bezmyślności u kierowców - braku przewidywania. Kierowca przejeżdżając przez przejście którego obserwacje ma utrudnioną nie zakłada że tam idzie pieszy - nawet jak samochody na sąsiednim pasie się zatrzymały. Oczywiście wymaganie myślenia od większości ludzi byłoby nieludzkie i dyskryminujące, ale tu jest rola szkolenia i procedur - bo kierowca powinien mieć te zasady wpojone. Nie musi nawet ich rozumieć, ważne żeby ich przestrzegał. Bo niestety wielu kierowców jedzie na żywioł - nie widać przed samochodem przeszkody to gaz, widać przeszkodę to hamulec, silnik wyje to następny bieg itd... Bezmyślnie. 40 |
Data: Marzec 07 2012 15:35:11 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: to | begin Tomasz Pyra Kierowca przejeżdżajÄ c przez przejĹcie którego obserwacje ma utrudnionÄ Ale fakt jest taki, że na wielopasmówkach ludzie jeżdżÄ z różnymi prÄdkoĹciami, czÄsto zwalniajÄ bez powodu itd. DołÄ czmy do tego czyjeĹ zmÄczenie czy chorobÄ i może siÄ nie zorientowaÄ w porÄ o co chodzi. A najgorzej, jak ktoĹ puszcza pieszych zwalniajÄ c, a nie stajÄ c w wyraźny sposób, wtedy jest już ogromna szansa na rzeźniÄ. Do tego dochodzÄ źle zaprojektowane pasy, np. w taki sposób, że zaraz za pasami jest nawrotka -- i w 95% ten zwalniajÄ cy na lewym pasie zamierza po prostu zawróciÄ, a tu nagle nagle mamy 5% gdy pieszy wylezie, a kierowca na innym pasie zmÄczony i tragedia gotowa. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 41 |
Data: Marzec 06 2012 20:24:58 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Tomasz Pyra | On Tue, 06 Mar 2012 08:16:35 +0100, LEPEK wrote: W dniu 2012-03-06 00:44, Tomasz Pyra pisze: Wiem że okoliczni mieszkańcy pisali pisma do zarządcy drogi, a zarządca zbadał ruch pieszych na tym przejściu i uznał że jest za mały żeby robić tam sygnalizację. Po prostu dla samochodów nie ma tam ptorzeby, a piesi "jakoś" sobie radzą, więc problemu nie ma. Sytuacja obecnie jest już tam patologią stabilną i jakoś oswojoną - z przejścia korzystają raczej wyłącznie miejscowi i wiedzą z doświadczenia, że na przejściu się wyprzedza i omija. Więc piesi zatrzymują się grzecznie po środku przejścia i wystawiają głowę sprawdzając czy kolejny pas jest wolny, albo cierpliwie stoją na jednym pasie czekając aż sąsiednim pasem przejedzie 1-2 kierowców którzy nie widzą problemu w omijaniu stojącego przed pasami samochodu. Konkretnie mówię o przejściu w Gdyni na ul. Wielkopolskiej z Racławicką - przy stacji Lukoil. Z drugiej strony to trochę bez sensu stawiać światła, znaki, zasieki Cały przejazd przez Karwiny w ciągu ul. Wielkopolskiej i Chwaszczyńskiej został właśnie światłami upstrzony - właśnie z powodu dużej ilości pieszych którzy wpadali po samochody na pasach. Zostały dwa takie przejścia w dolnej części Wielkopolskiej - jedno to przy Racławickiej, drugie przy Łowickiej. Schemat ten sam - szeroka droga dwujezdniowa po 2 pasy w każdą stronę, kierowcy jeżdżą znacznie ponad limit, a teren jednak bardzo zabudowany z dużym ruchem pieszych. IMO jakaś okresowa akcja policji polegająca na staniu za przejściem i Raczej musiałaby to być szeroka i długotrwała akcja, prowadzona z sumiennością porónywalną ze ściganiem przekraczających prędkość na wielu takich przejściach dla pieszych. Tyle że pewnie im się nie chce dyskutować z kierowcami czy wyprzedzał na przejściu czy dopiero doganiał tego drugiego. Łatwiej wyciągnąć radar, który podaje liczby z którymi trudno dyskutować. 42 |
Data: Marzec 07 2012 15:37:27 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: to | begin Tomasz Pyra Tyle że pewnie im siÄ nie chce dyskutowaÄ z kierowcami czy wyprzedzał na Ale w ogóle kwestia "wyprzedzania" na wielopasmówkach to jakiĹ absurd. Przecież ZAWSZE bÄdzie jakaĹ różnica prÄdkoĹci pomiÄdzy autami na różnych pasach. Jak jest duży ruch to wszyscy bez przerwy siÄ wyprzedzajÄ . Czasem nie jest tak, że wg. konwencji wiedeĹskiej, czy jak to siÄ tam zwało, takie coĹ to nie jest wcale wyprzedzanie? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 43 |
Data: Marzec 07 2012 22:43:04 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 7 Mar 2012, to wrote: begin Tomasz Pyra Było. Jest wyjatek dla przejscia dla pieszych. Masz rację tak długo, jak długo nie ma pasów! pzdr, Gotfryd 44 |
Data: Marzec 06 2012 13:30:21 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Mon, 5 Mar 2012 21:04:19 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): On Mon, 05 Mar 2012 20:02:12 +0100, megrims wrote: Faktycznie, sprawdziłem - jest zastrzeżenie, że w tym samym kierunku. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 45 |
Data: Marzec 05 2012 22:24:38 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Cavallino |
Dzisiaj zatrzymałem się, aby przepuścić pieszych. Droga jednojezdniowa. Ale na co? Nie ma obowiązku ustępowanie pieszemu stojącemu na chodniku. 46 |
Data: Marzec 05 2012 23:01:04 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Plumpi | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Dzisiaj zatrzymałem się, aby przepuścić pieszych. Droga jednojezdniowa. Ale jak zrobi choć krok to musisz mu ustąpić pierwszeństwa, bo pieszy na przejściu ma bezwzględne pierwszeństwo. Po to właśnie jest zapis, że zbliżając się do przejścia pieszych musisz zachować szczególną ostrożność. Zachowanie szczególnej ostrożności polega właśnie na tym, że w razie wejścia pieszego na przejście musisz być w stanie zatrzymać pojazd. 47 |
Data: Marzec 05 2012 23:41:43 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Cavallino |
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Nic nie pisano, żeby zrobił. 48 |
Data: Marzec 05 2012 22:54:25 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: to | begin megrims Dzisiaj zatrzymałem siÄ, aby przepuĹciÄ pieszych. Droga jednojezdniowa. Po co to zrobiłeĹ? ChciałeĹ zobaczyÄ ludzkÄ rzeźniÄ na żywo? -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 49 |
Data: Marzec 06 2012 00:30:47 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: megrims | W dniu 2012-03-05 23:54, to pisze: begin megrims no właĹnie. 50 |
Data: Marzec 06 2012 00:47:10 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Tomasz Pyra | On 05 Mar 2012 22:54:25 GMT, to wrote: begin megrims W krajach o kulturze motoryzacyjnej dłuższej niż 20 lat pieszych na przejściach się przepuszcza. I to już tych co do przejścia się zbliżają. Ale faktycznie w Polsce uprzejmość na drodze jest taką egzotyką że często jest wręcze niebezpieczna, bo jak nie pieszy wpadnie komuś pod koła, to ktoś Tobie wjedzie w tył... 51 |
Data: Marzec 06 2012 01:09:15 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: J.F. | Dnia Tue, 6 Mar 2012 00:47:10 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): Po co to zrobiłeś? Chciałeś zobaczyć ludzką rzeźnię na żywo? a w ktorych ? Bo w takim jednym http://www.direct.gov.uk/en/TravelAndTransport/Highwaycode/DG_070108 http://www.direct.gov.uk/en/TravelAndTransport/Highwaycode/DG_070339 szczegolnie polecam pkt 18, 19 i 195 J. 52 |
Data: Marzec 06 2012 02:00:07 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Tomasz Pyra | On Tue, 6 Mar 2012 01:09:15 +0100, J.F. wrote: Dnia Tue, 6 Mar 2012 00:47:10 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): Przepisy to jedno, ale chodzi o to jak to wygląda w praktyce. Bo nie wątpię że przepisy są dość podobne i pewnie nawet w razie wypadku też istnieje tam pojęcie wtargnięcia na jezdnie, nawet na przejściu dla pieszych. Tyle że mimo tego na zachodzie kierowca zatrzyma się widząc pieszego zbliżającego się do przejścia. A już nikogo z innych kierowców takie zachowanie nie dziwi. Nie raz widziałem sytuację kiedy kierowcy zwalniali w sumie bez sensu, bo okazało się że pieszy nie będzie przechodził przez jezdnię, a tylko szedł chodnikiem obok przejścia. Po prostu tak już jest że przez przejście jedzie się góra 20-30km/h jeżeli w pobliżu są jacyś piesi, a wtedy samochody mają możliwość łatwo zatrzymać się nim piesi wejdą na jezdnię - i nie wiem czy w poszczególnych państwach wynika to wprost z przepisów czy z kultury jazdy. Stawiam na to drugie. U nas zresztą też się to poprawia - pamiętam jeszcze czasy jak piesi w Polsce przez przejścia dla pieszych chodzili na raty. Pas po pasie się przeskakiwało, zatrzymując między nimi na środku drogi i czekając między jadącymi samochodami, aż się zrobiło wolne na kolejnym pasie. Czasami ktoś puścił takiego pieszego, ale też uchodził za dziwnego. Tyle postępu, że dziś pieszego który już idzie przez przejście już się puszcza - o ile oczywiście kierowca go widzi, a nie wyprzedza na przejściu czy omija przepuszczających pieszego, bo to się też zdarza. 53 |
Data: Marzec 06 2012 08:19:05 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2012-03-06 01:09, J.F. pisze: Dnia Tue, 6 Mar 2012 00:47:10 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): No i? Widzisz tam jakąś sprzeczność z tym, co Tomek napisał? -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 54 |
Data: Marzec 06 2012 23:22:00 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: J.F. | Dnia Tue, 06 Mar 2012 08:19:05 +0100, Artur Maśląg napisał(a): W dniu 2012-03-06 01:09, J.F. pisze: tak, "do not wave or use your horn to invite pedestrians across; this could be dangerous if another vehicle is approaching" Pamietaj - kultura zabija :-) J. 55 |
Data: Marzec 07 2012 08:00:13 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2012-03-06 23:22, J.F. pisze: Dnia Tue, 06 Mar 2012 08:19:05 +0100, Artur Maśląg napisał(a): Nie wiem, może ja nie znam tego języka, ale ja nie widzę żadnej sprzeczności. Pamietaj - kultura zabija :-) Tak, tak. Proponują jakąś akcję medialną... -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 56 |
Data: Marzec 06 2012 09:07:16 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Cavallino |
On 05 Mar 2012 22:54:25 GMT, to wrote: Bo tam istnieje taki obowiązek. U nas go nie ma, więc taka pseudouprzejmość to często pułapka zastawiana na pieszych. 57 |
Data: Marzec 06 2012 20:01:23 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Tomasz Pyra | On Tue, 6 Mar 2012 09:07:16 +0100, Cavallino wrote: Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości grup Z tego co wkleił J.F. wynika że obowiązku nie ma, przynajmniej nie w UK. Ich "Highway Code" wyraźnie mówi że ruch nie musi się zatrzymać nim pieszy nie wejdzie na przejście, czyli dokładnie tak jak u nas. Jednak samochody przepuszczą pieszego nim ten wejdzie na przejście. Raczej kwestia interpretacyjna która w sytuacji kiedy kierowca może przewidzieć że pieszy za chwilę będzie na przejściu gdzie ma pierwszeństwo, ma się przygotować do tego żeby za tą chwilę ustąpić mu tego pierwszeństwa. Zresztą to nie tyle kwestia samego ustąpienia pierwszeństwa, a tego że tam przed przejściem dla pieszych się zwalnia - i to zazwyczaj już wystarczy żeby pieszy przeszedł bez zatrzymania samochodu. Jak jedzie się te 50 w mieście, to przed przejściem w okolicy którego są jacykolwiek ludzie każdy zwolni do 20-30km/h żeby przepuścić pieszego i przy takiej prędkości bez problemu pieszy przejdzie między samochodami, a samochody przejadą między pieszymi. W Polsce panują zwyczaje, że jak jakakolwiek droga ma dwa pasy w jedną stronę to jest to "autobahn" i jeździ się z prędkościami minimum trzycyfrowymi. No i istotnie w autostradowych warunkach obserwować i przepuszczać pieszych na znajdujących się co kawałek przejściach byłoby trudne. Tu film jak wygląda przejście dla pieszych w UK: http://www.youtube.com/watch?v=T_dHGUJnVok A tu "szokująca scena" jak to kierowca nie przepuścił pieszego który wchodził na przejście: http://www.youtube.com/watch?v=t9FscgevLq0 U nas go nie ma, więc taka pseudouprzejmość to często pułapka zastawiana na Tu zgoda, tylko to nie kwestia przepisów, a właśnie kultury jazdy. W Polsce jeżeli pieszy założy że ma pierwszeństwo na przejściu i nie sprawdzi dokładnie po kolei każdego pasa który przechodzi, to ma duże szanse na wypadek, bo w Polsce na pasach się wyprzedza, omija i jeździ bardzo szybko. Chociaż widać że jak tam byli na podobnym etapie motoryzowania się społeczeństwa co my teraz, to też były tam takie kwestie poruszane jak w tym wątku: http://www.youtube.com/watch?v=KqMpuaGx7ps 58 |
Data: Marzec 06 2012 20:08:59 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Cavallino |
W krajach o kulturze motoryzacyjnej dłuższej niż 20 lat pieszych na Ja nic o UK nie mówiłem. Np. w Hiszpanii istnieje, tak przynajmniej zeznawał tambylec z którym na ten temat rozmawiałem onegdaj. W Polsce panują zwyczaje, że jak jakakolwiek droga ma dwa pasy w jedną Dokładnie. Z pretensjami do organizatorów ruchu, że nie separują ruchu pieszego od tranzytowego (który najczęściej występuje na rzeczonych dwupasmówkach). 59 |
Data: Marzec 06 2012 21:31:40 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Tomasz Pyra | On Tue, 6 Mar 2012 20:08:59 +0100, Cavallino wrote: Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości grup Zajrzalem w hiszpański PoRD translatorem i opsane jest to podobnie jak u nas - pierwszeństwo ma pieszy na pasach (ich art. 65), ale pieszy może wejść na pasy tylko jak nie spowoduje zagrożenia (ich art. 124): http://www.autoescuelasasociadas.org/ppal/legisla/circulacion.htm Tyle że oczywiście każdy Hiszpan-kierowca wie że pieszych się przepuszcza - i dlatego tak Ci powiedział. A czy to zakodowane jest wprost w jakiejś ustawie czy wynika z kultury drogowej to już będą wiedzieli tylko ci co analizują akty prawne. W Polsce panują zwyczaje, że jak jakakolwiek droga ma dwa pasy w jedną Ale to nie jest żaden ruch tranzytowy tylko miasto - 10 skrzyżowań na 2km. Tyle że właśnie dwie jezdnie po dwa pasy i brak ostrych zakrętów dla wielu kierowców oznaczają że to autostrada. Skrzyżowań i pasów już nie widzą. Kończy się to tym że bezpiecznie nie da się ani tej drogi przejść, ani wjechać na nią z podporządkowanej i ogólna przepustowość spada. Kończy się montowaniem na każdym skrzyżowaniu świateł i zamiast jechać tą drogą 50km/h jedzie się ze średnią 20km/h stając na światłach. 60 |
Data: Marzec 06 2012 22:40:46 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Cavallino |
On Tue, 6 Mar 2012 20:08:59 +0100, Cavallino wrote: Jeśli wywnioskowałeś to z tego bełkotu to podziwiam : Artykuł 65. Z drogi do kierowców o pieszych 1. Kierowcy mają prawo pierwszeństwa przejazdu dla swoich pojazdów, pieszych, z następującymi wyjątkami: a) W wyraźnie oznakowanych przejściach dla pieszych. b) Gdy idziesz do kolei swój pojazd do innej drogi i pieszych przekraczających ją, choć nie ma sposobu na nich. c) Kiedy pojazd przechodzi na ramię dla pieszych, które krążą, które nie mają deptaku (art. d) 23,1, przegubowy tekst). 2. W pieszych obszarach, w których pojazdy przejeżdżają kroki autoryzowani, kierowcy muszą przejść dla pieszych przechodzących osób (art. 23.2, artykuły tekstowe). 3. Powinny one również przynieść: a) dla pieszych, którzy pójdą w górę lub w dół posiada masowego tranzytu pasażerów pojazdu na znak stop pisał jako takie, gdy są one między pojazdu i strefy dla pieszych lub najbliższego schronienia. b) Do oddziałów w szkolenia, szkoły czy procesje organizowane wierszy (art. 23.3, artykuły tekstowe). 4. Naruszenia przepisów niniejszego przepisu uważa się za poważne, jak przewidziano w art 65.4.c) artykułów tekstowych.
Nie, mówił wyraźnie o wysokich mandatach jeśli się nie zatrzymasz, nawet jeśli pieszy nie wszedł w ogóle na jezdnię. Z pretensjami do organizatorów ruchu, że nie separują ruchu pieszego od No właśnie na tym polega ten błąd, że ruch jest kierowany takimi drogami. W normalnym kraju idzie drogami bez skrzyżowań i przejść dla pieszych. Tutaj szukaj źródła problemu - ile naszych miast, o wioskach nie wspominając, posiada takie możliwości objazdu? 61 |
Data: Marzec 07 2012 00:19:24 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Tomasz Pyra | On Tue, 6 Mar 2012 22:40:46 +0100, Cavallino wrote: Zajrzalem w hiszpański PoRD translatorem i opsane jest to podobnie jak u Myślę że nie ma w internecie dostępnego translatora hiszpańsko-polskiego. To co dostałeś to wynik dwóch tłumaczeń z jakimś pośrednim językiem, a wtedy wychodzi bełkot. Google translator hiszpański->angielski dają całkiem zrozumiały tekst. Z pretensjami do organizatorów ruchu, że nie separują ruchu pieszego od Ulica o której mówię to wjazd z obwodnicy do centrum miasta, biegnący przez obszar gęsto zabudowany. Czyli sytuacja dokładnie modelowa "jak w normalnym kraju" - wokół aglomeracji droga ekspresowa, ostatnie kilka kilometrów wokół ścisłego centrum jedzie się już przez miasto ładną drogą dwujezdniową na ktorej co kilkaset metrów są skrzyżowania, przejścia, na około chodniki, parkingi, zjazdy itd... Więc nie jest to bynajmniej sytuacja przelotowej miejscowości przez którą przechodzi droga krajowa. Bo niestety, ale polski kierowca nie myśli - nie rozumie czym różni się taka ulica w środku miasta od autostrady. Dla niego skoro jedno i drugie jest szerokie, bez zakrętów i z pierwszeństwem przejazdu, to na jednym i drugim prędkość może być taka sama. 62 |
Data: Marzec 07 2012 09:23:39 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Cavallino |
On Tue, 6 Mar 2012 22:40:46 +0100, Cavallino wrote: No to przeklej co wyszło Tobie. Chociaż już z bełkotu widzę, że musi to regulować jakbyś bardziej szczególny przepis. No właśnie na tym polega ten błąd, że ruch jest kierowany takimi drogami. No właśnie. Jak znam specyfikę 3City to jeden z głównych wjazdów do miasta, z których żaden nie jest bezkolizyjny. Więc nie jest to bynajmniej sytuacja przelotowej miejscowości przez którą Niewiele się różni - do miasta również trzeba jakoś wjechać. Byłeś kiedyś w Berlinie?
Podobnie jak drogowiec nie myśli, że trzeba zapewnić sprawny przejazd przez miasto - choćby jeden, wtedy duży ruch tam się przeniesie. 63 |
Data: Marzec 07 2012 00:30:20 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Krzysiek Kielczewski | Dnia 06.03.2012 Tomasz Pyra napisał/a: Tyle że właśnie dwie jezdnie po dwa pasy i brak ostrych zakrętów dla wielu To jest problem, którego Twój przedpiśca nie jest w stanie zrozumieć. Niestety, nie tylko on... Pzdr, Krzysiek Kiełczewski 64 |
Data: Marzec 06 2012 23:13:56 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: J.F. | Dnia Tue, 6 Mar 2012 20:08:59 +0100, Cavallino napisał(a): Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości grup a o jakim kraju ? uk to kiedys byl modelowy przyklad. Dzis pewnie tez sie tam zatrzymuja. A tu sie okazuje ze jest jak u nas. W niemczech z kolei wydaje mi sie ze obowiazek jest, ale piesi nie wbiegaja na jezdnie, a kierowcy wcale tak chetnie nie staja bez potrzeby .. J. 65 |
Data: Marzec 07 2012 09:19:07 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Cavallino |
Dnia Tue, 6 Mar 2012 20:08:59 +0100, Cavallino napisał(a): Pisałem - np. o Hiszpanii.
Nie zauważyłem (ale byłem tylko na wycieczce), w każdym razie mnie jakoś nie przepuszczali chętniej niż w Polsce. 66 |
Data: Marzec 08 2012 21:10:53 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: J.F. | Dnia Wed, 7 Mar 2012 09:19:07 +0100, Cavallino napisał(a): Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup przepuszczali az za chetnie. Ciekawe co sie stalo - byles w Londynie (tam nie przepuszczali), za duzo Polakow, czy sami doszli do wniosku ze tak jest lepiej. A Hiszpanom pewnie niedawno wmawiano ze lepiej jak pieszy ma pierwszenstwo i tak wprowadzili, bo cos w te poludniowa uprzejmosc nie wierze :-) J. 67 |
Data: Marzec 08 2012 23:06:10 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Cavallino |
Dnia Wed, 7 Mar 2012 09:19:07 +0100, Cavallino napisał(a): Dokładnie. (tam Przepisy inne mają? ;-) 68 |
Data: Marzec 07 2012 00:05:25 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: J.F. | Dnia Tue, 6 Mar 2012 20:01:23 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): Tu film jak wygląda przejście dla pieszych w UK: Uwazaj - bo tam cos miga i nie wiem czy nie kwalifikuje sie na "pelican crossing". tam obowiazuja odmienne zasady. Zreszta przy tym ruchu pieszych to samochody nie maja szans - nawet w Polsce bys sie musial zatrzymac. to zly przyklad.. A tu "szokująca scena" jak to kierowca nie przepuścił pieszego który I to chyba tez. Chociaż widać że jak tam byli na podobnym etapie motoryzowania się Minelo 40 lat, przybyl milion Polakow, i teraz sa tez i takie filmy http://www.youtube.com/watch?v=-X3jNwCUofI http://www.youtube.com/watch?v=v9OLq_O_opI J. P.s. co wy, ***, wiecie o przechodzeniu :-) http://www.youtube.com/watch?v=QRje4FFoqJk 69 |
Data: Marzec 07 2012 13:09:04 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 6 Mar 2012, Tomasz Pyra wrote: Zresztą to nie tyle kwestia samego ustąpienia pierwszeństwa, a tego że tam I to jest clou całej dyskusji. Polskie przepisy wymagaja tego samego. Tak jakby. pzdr, Gotfryd 70 |
Data: Marzec 06 2012 13:27:59 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Mon, 05 Mar 2012 20:02:12 +0100, megrims napisał(a): Dzisiaj zatrzymałem się, aby przepuścić pieszych. Droga jednojezdniowa. Pewnie :D -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 71 |
Data: Marzec 05 2012 21:19:43 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Tomasz Pyra | On Mon, 05 Mar 2012 12:37:38 +0100, Jakub Witkowski wrote: Byłem świadkiem bardzo niebezpiecznego zachowania, wykonanego z pełną Możesz iść na policję. Jeżeli to co zapamiętałeś wystarczy do zidentyfikowania pojazdu, to policja zapyta właściciela pojazdu kto o tej godzinie (którą też im trzeba będzie podać) dysponował pojazdem. Jak uda się to ustalić, to policja pewnie skonfrontuje jego wersję z Twoją i albo go ukarają mandatem, albo nie, albo sprawa trafi do sądu (gdzie pewnie będziesz musiał poświadkować). Stawiam że najprawdopdoobniej albo właściciel zostanie ukarany za niewskazanie kierującego, albo pójdzie w zaparte przed sądem i wtedy jednak małe szanse żebyś przepchnął swoje słowo przeciw jego słowu (bo jednak wątpliwości sąd powinien rozstrzygać na jego korzyść). Tak żebyś Ty napisał maila, od reszty umył ręcę, a innego kierowcę ukarali na podstawie samego maila, to marne szanse - też byś pewnie nie chciał żeby ktoś Tobie nieprzychylny zastsował coś takiego przeciwko Tobie (choćby wymyślając zarzut). 72 |
Data: Marzec 05 2012 22:43:26 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2012-03-05 21:19, Tomasz Pyra pisze: Tak żebyś Ty napisał maila, od reszty umył ręcę, a innego kierowcę ukarali Oczywiście. No trudno, maila na razie do KW wysłałem, i jeśli policji się będzie chciało coś z tym robić, to ja też się nie uchylę, choć leniwy jestem. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 73 |
Data: Marzec 05 2012 22:57:57 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: to | begin Tomasz Pyra Tak żebyĹ Ty napisał maila, od reszty umył rÄcÄ, a innego kierowcÄ I całe szczÄĹcie! Ostatnio miałem podobne zdarzenie w rodzinie. JakieĹ zarzuty z sufitu ze strony jakiegoĹ wariata. SkoĹczyło siÄ na wizycie "obwinionego" na komisariacie. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 74 |
Data: Marzec 06 2012 13:25:52 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Mon, 05 Mar 2012 12:37:38 +0100, Jakub Witkowski napisał(a): Jak to zrobić skutecznie i najmniej się nachodzić (Komistriat? Jak koniecznie chcesz sprawdzic jak bardzo nie działa policja i jak bardzo nie będziesz chciał nastepnym razem tego robić, to zadzwoń do Wydziału Ruchu Drogowego... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 75 |
Data: Marzec 06 2012 17:40:33 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Plumpi | Użytkownik "Adam Płaszczyca" napisał w wiadomości Jak to zrobić skutecznie i najmniej się nachodzić (Komistriat? Baju, baj. Miałem kiedyś sytuację, że jakiś debil z TIR-a chciał mnię zepchnąć do rowu za to, że raczyłem go wczesniej wyprzedzić. Zaczęło się od tego, że podczas wykonywania przeze mnie manewru wyprzedzania na prostym odcinku zaczał przyspieszać i chciał mnię przyblokować na kończącym się lewym pasie, abym go nie wyprzedził. Ponieważ auto osobowe ma lepsze przyspieszenie od ciężarówki to dodałem nieco więcej gazu i go wyprzedziłem przy końcu pasa, po czym zostawiłem dość daleko w tyle. To poruszyło jego ogromne ego. Zaczął mnię gonić przez 20 km. Ponieważ w terenach zabudowanych zwalniam i jadę wyjątkowo przepisowo, a do tego musiałem się zatrzymac na światłach w Opolu to mnie dogonił i tu próbując się odegrać chciał mnię zepchnąć z drogi na środku skrzyżowania o mało nie doprowadzając do kolizji kilku samochodów. Skończyło się tym, że zatrzymaliśmy się zaraz za skrzyżowaniem. On zajmując 2 pasy ruchu i stając w poprzek, a ja częściowo na poboczu przy rowie. Za nami z piskiem opon hamowało kilka samochodów. Byłem na to przygotowany, ponieważ widziałem jego zachowanie i próbę dogonienia, dzięki czemu uniknąłem zepchnięcia z drogi oraz wjechania w tył mojego auta przez inne samochody. Sprawę zgłosiłem na policji, złożyłem zeznania. Policja z mojego miasta przekazała sprawę do Opola w celu rozpoznania. Koleś stawiał opory to sprawa poszła do sądu, który za ten incydent przywalił mu grzywnę. Do tego jeszcze musiał się bujać do sądu z Wrocławia do Opola. Tyle, że ja nie dzwoniłem po Wydziałach Ruchu Drogowego, wiedzac, że "nie tędy droga". Posłużyłem się telefonem, ale w innym celu - zrobiłem zdjęcie rejestracji tego samochodu, które następnie wręczyłem na komisariacie, gdzie składałem doniesienie. 76 |
Data: Marzec 06 2012 22:54:16 | Temat: Re: Niebezpieczne zdarzenie - gdzie zgłaszacie? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Tue, 6 Mar 2012 17:40:33 +0100, Plumpi napisał(a): [ciach bajeczka]Jak koniecznie chcesz sprawdzic jak bardzo nie działa policja i jak bardzo Jacusiu, czego Ty nie miałeś... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |