Niedzielny dzwon - następstwa
1 | Data: Czerwiec 21 2009 20:08:02 |
Temat: Niedzielny dzwon - następstwa | |
Autor: Adam 'Adak' Kępiński | Eh, dobra niedziela to to nie była... 2 |
Data: Czerwiec 21 2009 20:09:42 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: żółta pięta | Pomysły? :-) dowiedziec sie do czego sluzy AC 3 |
Data: Czerwiec 30 2009 18:01:09 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: Adam 'Adak' Kępiński | dowiedziec sie do czego sluzy AC Dowiedzieć się, że można to zrobić z AC, a później TU odzyskuje pieniądze od TU sprawcy i nie ma zwiększenia składki itd. -- Adam 'Adak' Kępiński GG: 1004327 "Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło" 4 |
Data: Czerwiec 21 2009 20:15:22 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: Adam Szewczak |
Eh, dobra niedziela to to nie była... Kwestia ile toto warte. Ostatnio samochody mocno stracily na wartosci co niestety bije w te zadbane sztuki. Raczej sa spore szanse ze bedzie szkoda calkowita. A co potem... Rzecoznawca z PZM, wycena z ASO zaniesc do ubezpieczyciela. Wczesniej nic nie podpisywac, postraszyc spotkaniem w sadzie. Mnie to pomoglo i sie oplacalo zaplacic za wycene w ASO i od rzeczoznawcy bo sporo ugralem. Ale to bylo w 2004 roku. PZDr Adam 5 |
Data: Czerwiec 21 2009 23:10:00 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: Adam 'Adak' Kępiński | Raczej sa spore szanse ze bedzie szkoda calkowita. A co potem... Cos czuje, ze to by byla wersja super-light - sprawca ma OC w InterRisk. Juz sie boje :-/// -- Adam 'Adak' Kępiński GG: 1004327 "Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło" 6 |
Data: Czerwiec 21 2009 20:16:18 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: MadMan | Dnia Sun, 21 Jun 2009 20:08:02 +0200, Adam 'Adak' Kępiński napisał(a): Pomysły? :-) Naprawić bezgotówkowo. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138 7 |
Data: Czerwiec 21 2009 20:33:06 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: Lukasz |
Dnia Sun, 21 Jun 2009 20:08:02 +0200, Adam 'Adak' Kępiński napisał(a):Jak dostanie szkodę całkowitą to nie naprawi w ten sposób. 8 |
Data: Czerwiec 21 2009 21:43:41 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - nastÄpstwa | Autor: szadok | Dnia 21.06.2009 Lukasz napisał/a:
Naprawi. Do wartości rynkowej auta pzdr, szadok -- 'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami' śp. babcia ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail 9 |
Data: Czerwiec 21 2009 19:51:14 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Sun, 21 Jun 2009 20:33:06 +0200, Lukasz napisał(a): Użytkownik "MadMan" napisał w wiadomości Tyle że często towarzystwa ubezpieczeniowe próbują wcisnąć ofierze szkodę całkowitą mimo że wcale koszty nie przekraczają wartości auta... A zdaje się że naprawę uznaje się za nieopłacalną dopiero w momencie gdy koszty naprawy są wyższe niż wartość auta sprzed wypadku. Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 10 |
Data: Czerwiec 21 2009 21:37:58 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: Karolek |
w śodku - a to wszystko w bardzo fajnym i zadbanym egzemplarzu Corolli z 1998r. IMHO szkoda calkowita bedzie. Szukaj juz drugiej i kupca na ta. Karolek 11 |
Data: Czerwiec 21 2009 21:08:28 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: Jaroslaw Berezowski | Dnia Sun, 21 Jun 2009 20:08:02 +0200, Adam 'Adak' KÄpiĹski napisał(a): samochód zostanie przeznaczony na sprzedaż.Za 3 miesiace bedziesz mogl go kupic jako bezwypadkowego i odmlodzonego o 100kkm :) -- Jaroslaw "jaros" Berezowski 12 |
Data: Czerwiec 22 2009 00:31:49 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: Tomasz Pyra | Adam 'Adak' Kępiński pisze: Przyjedzie agent z ubezpieczalni sprawcy, zacznie oceniać i oczywiście zaniży cenę. Albo zaniży, albo w ogóle wymodzi szkodę całkowitą. I co dalej? Chciałbym jak najwięcej pieniędzy z tego odzyskać, gdyby szkoda okazała się całkowita. Jeżeli ubezpieczyciel będzie coś mówił o szkodzie całkowitej, to obstawaj żeby sobie ten "drogocenny" wrak zabrali i sprzedali na swojej aukcji za "wartość rynkową". I Tobie niech wypłacą 100% wartości przed wypadkiem (niestety to że był zadbany to stracisz). Bo kombinacja zapewne będzie standardowa typu wartość przed dzwonem 10000zł, wartość wraku 6000zł, do wypłaty 4000zł. Po trzecim odwołaniu w którym będziesz straszył sądem będzie już ok. A i skorzystanie z AC w takiej sytuacji to nie jest zły pomysł - szybciej dostaniesz pieniądze, a ubezpieczyciele już się rozliczą między sobą. 13 |
Data: Czerwiec 22 2009 02:41:06 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: Karolek |
Jeżeli ubezpieczyciel będzie coś mówił o szkodzie całkowitej, to obstawaj żeby sobie ten "drogocenny" wrak zabrali i sprzedali na swojej aukcji za "wartość rynkową". I Tobie niech wypłacą 100% wartości przed wypadkiem (niestety to że był zadbany to stracisz). Chetnie tak zrobia, ale nie chcesz wiedziec jaka wartosc przed wypadkiem wylicza... Bo kombinacja zapewne będzie standardowa typu wartość przed dzwonem 10000zł, wartość wraku 6000zł, do wypłaty 4000zł. 10kzl to by wpisali jakby chcial ubezpieczyc, jak przychodzi do wyplaty to wezma najnizsza mozliwa, albo i niemozliwa kwote :/ Karolek 14 |
Data: Czerwiec 22 2009 01:15:57 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: Pa_blo |
Zanizy cene przed wypadkiem, podwinduje cene wraku i przeleje roznice. Pozniej mozesz walczyc dalej. Jesli napiszesz, ze chcesz wiecej, to wystawia wrak na aukcje i w razie uzyskania nizszej kwoty niz to co wycenili wyplaca roznice, ewentualnie skontaktuja Ciebie z oferentem. Zawsze mozesz walczyc o naprawe do 100% wartosci ale zastanow sie czy warto. Jesli umiesz uzywac google, to na forach prawnych znajdziesz porady co i kiedy napisac. Byc moze bedzie oplacalo sie naprawic na uzywkach. Picasso 15 |
Data: Czerwiec 22 2009 00:36:39 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sun, 21 Jun 2009 20:08:02 +0200, Adam 'Adak' Kępiński napisał(a): Sytuację komplikuje fakt, ze mam AC i tak mnie kusi, żeby je wykorzystać, ale Prawnik. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 16 |
Data: Czerwiec 22 2009 00:53:05 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: Viking |
Pomysły? :-) ja wziolem zanizona wartosc z pzu i sprzedalem w stanie rozjebanym w sumie wyszedlem na swoje wartosc auta przed wypadkiem ok 18k, po dachowaniu pzu wyplacilo 12k z groszami, nie pamietam dokladnie, kupiec dal 5,5k -- Pozdrawiam V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration and Nocturnal Gratification ICQ: 50985493 GG: 14408 17 |
Data: Czerwiec 22 2009 12:19:40 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: kamil |
12+5.5 = 17.5 + koszty z nowo kupionym samochodem (serwis, ubezpieczenie, sterczenie w urzedach). Gdzie ty na swoje wyszedles?! Pozdrawiam Kamil 18 |
Data: Czerwiec 22 2009 16:22:24 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: Viking |
????? normalnie, jakbym auto sprzedal przed wypadkiem dostalbym ok 18k, takie byly ceny wtedy, po zlomie i sprzedazy dostalem ok 18k, jak dla mnie to ta sama kwota, albo sie cos pozmienialo w matemtyce ostatnimi czasy? -- Pozdrawiam V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration and Nocturnal Gratification ICQ: 50985493 GG: 14408 19 |
Data: Czerwiec 22 2009 17:02:54 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: kamil |
Dostales razem ze zlomem 17.5k. Zmarnowales diabli wiedza ile pieniedzy i czasu (ja swoj cenie) na szukanie nowego + drobne na autobusy czy taksowki. Po kupnie sterczenie w urzedach i uiszczanie oplat skarbowych za rejestracje + zwyczajowa wymiana plynow, filtrow i pewnie tez rozrzadu (chyba ze za te 18k kupiles nowke-niesmigana od dziadka z niemiec). Realne koszty sa sporo wieksze niestety... Pozdrawiam Kamil 20 |
Data: Czerwiec 22 2009 17:05:08 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: Viking |
Dostales razem ze zlomem 17.5k. Zmarnowales diabli wiedza ile pieniedzy i czasu (ja swoj cenie) na szukanie nowego + drobne na autobusy czy taksowki. Po kupnie sterczenie w urzedach i uiszczanie oplat skarbowych za rejestracje + zwyczajowa wymiana plynow, filtrow i pewnie tez rozrzadu (chyba ze za te 18k kupiles nowke-niesmigana od dziadka z niemiec). mam rozumiec ze jakbym sprzedal renowke niebita za 18k to kupujac nowy bym tego nie musial robic? -- Pozdrawiam V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration and Nocturnal Gratification ICQ: 50985493 GG: 14408 21 |
Data: Czerwiec 22 2009 17:09:58 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: kamil |
A musial bys ja juz-teraz-zaraz na gwalt sprzedawac i szybko szukac czegos innego, albo zakupy z marketu pod pacha dzwigac? Pozdrawiam Kamil 22 |
Data: Czerwiec 22 2009 17:18:23 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: Viking |
A musial bys no to w takim razie wyszedlem na swoje czy nie wyszedlem na swoje? -- Pozdrawiam V.I.K.I.N.G.: Vigilant Individual Keen on Infiltration and Nocturnal Gratification ICQ: 50985493 GG: 14408 23 |
Data: Czerwiec 22 2009 18:11:10 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: | Eh, dobra niedziela to to nie była...był inne zdania i bez specjalnego hamowania wjechał mi w bok.jeszcze w śodku - a to wszystko w bardzo fajnym i zadbanym egzemplarzu Corolli z1998r. Bez strat w ludziach, ale samochodzik dostał wstrętnie :-/zaniży cenę. Albo zaniży, albo w ogóle wymodzi szkodę całkowitą. I co dalej?Chciałbym jak najwięcej pieniędzy z tego odzyskać, gdyby szkoda okazała się całkowita.ale obawiam się że skórka niewarta wyprawki, bo i tak chbya samochód zostanie Mam nadzieje ze sprzedając, nie zataisz faktu że auto jest bite. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 24 |
Data: Czerwiec 22 2009 18:54:31 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: Adam 'Adak' Kępiński | Mam nadzieje ze sprzedając, nie zataisz faktu że auto jest bite. Chiba bedzie naprawiane w ASO. Dla mnie. Wiec ani mysle je sprzedawac. A w ogole? Jak kiedys bede sprzedawal nie widze sensu czegos zatajac - jesli naprawa byla robiona w dobrym aso - co tu oszukiwac? Oczywiscie z troche mniej bedzie warte, ale nie raz sprzedawalem rozne rzeczy i nigdy nic nie zatajalem - moze wyszlo troche mniej okazyjnie, ale nikt mnie po sadach nigdy nie ganial :> -- Adam 'Adak' Kępiński GG: 1004327 "Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło" 25 |
Data: Czerwiec 22 2009 20:32:12 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: żółta pięta |
w dobrym aso rotfl 26 |
Data: Czerwiec 23 2009 15:03:29 | Temat: Re: Niedzielny dzwon - następstwa | Autor: J.F. | Użytkownik "Adam 'Adak' Kępiński" napisał w Eh, dobra niedziela to to nie była... Dalej to szkoda calkowita, trzeba pozbierac gazety i ogloszenia i ewentualnie poszukac rzeczoznawcy ktory lepiej wyceni :-) J. |