Grupy dyskusyjne   »   Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku

Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku



1 Data: Czerwiec 14 2007 21:25:54
Temat: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: Michał 

Witam

Jaką jakość oferują radia typu Medion, Dalco itp. Nagłośnienie: 10 fabrycznych głośników BMW i chyba takie zostanie. Dodam że lubię słuchać wysokiej jakości muzyki, jak MP3 to minimum 192 kbps. Czy jedynym minusem tych radioodtwarzaczy jest zabawkowy wyląd i śmieszne nazwy czy może także dźwięk jest do bani?

W sumie to szukam nie drogiego radia samochodowego, na MP3 specjalnie mi nie zależy, wybiore albo jakieś starsze na CD a ostatnio wacham się właśnie nad takim NoName MP3.



Pozdrawiam

P.S
Jeśli ktoś z okolic katowic ma do sprzedania jakieś radyjko na CD z czerwonym lub pomarańczywym podświetlaniem to proszę na priv ;-)



2 Data: Czerwiec 14 2007 21:36:39
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: Karolek 


Użytkownik "Michał"  napisał w wiadomości

Witam
P.S
Jeśli ktoś z okolic katowic ma do sprzedania jakieś radyjko na CD z czerwonym lub pomarańczywym podświetlaniem to proszę na priv ;-)

Zobacz sobie blaupunkta sd27, model sydney ma takie podswietlenie.
Radio nie ma CD tylko czytnik kart i nowe ze sklepu kosztuje ok 350zl.






Karolek

3 Data: Czerwiec 14 2007 21:50:27
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: Michał 

Jeśli ktoś z okolic katowic ma do sprzedania jakieś radyjko na CD z czerwonym lub pomarańczywym podświetlaniem to proszę na priv ;-)

Zobacz sobie blaupunkta sd27, model sydney ma takie podswietlenie.
Radio nie ma CD tylko czytnik kart i nowe ze sklepu kosztuje ok 350zl.


Wolałbym raczej CD, poza tym chce stare radio bo autko też ma swoje lata (rocznik 1992) ;-) stylowo w środku, skóra drewno chciałbym rozbudowane stare z CD z wyświetlaczem opartym na tej technologii:

http://bmwe32.masscom.net/johan/obc_secrets/OBC_IV.jpg

http://home.iae.nl/users/bts/images/Language.jpg

to wyświetlacze komputera pokładowego.

Aha, chciałbym mieć możliwość podpięcia paltopa jako MP3 pod wejście zmieniarki to podobno możliwe.



Pozdrawiam

4 Data: Czerwiec 14 2007 22:07:58
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: Karolek 


Użytkownik "Michał"  napisał w wiadomości

Jeśli ktoś z okolic katowic ma do sprzedania jakieś radyjko na CD z czerwonym lub pomarańczywym podświetlaniem to proszę na priv ;-)

Zobacz sobie blaupunkta sd27, model sydney ma takie podswietlenie.
Radio nie ma CD tylko czytnik kart i nowe ze sklepu kosztuje ok 350zl.


Wolałbym raczej CD, poza tym chce stare radio bo autko też ma swoje lata (rocznik 1992) ;-)

No mam E34, wiec wiem jak to w srodku wyglada ;>

stylowo w środku, skóra drewno chciałbym rozbudowane stare z CD z wyświetlaczem opartym na tej technologii:

http://bmwe32.masscom.net/johan/obc_secrets/OBC_IV.jpg

http://home.iae.nl/users/bts/images/Language.jpg

to wyświetlacze komputera pokładowego.


Chociaz zobacz sobie tego blaupunkta, wyswietlacz pasuje do reszty.

Aha, chciałbym mieć możliwość podpięcia paltopa jako MP3 pod wejście zmieniarki to podobno możliwe.

Tam masz wejscie AUX na przednim panelu radia i dodatkowo z tylu radia, poza tym mozesz tez podlaczyc do niego zmieniarke CD, takze mozliwosci masz jak na ta cene.
No i optyka ci nie padnie, bo jej nie ma ;>




Karolek

5 Data: Czerwiec 14 2007 21:46:13
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: Hipcio 


Użytkownik "Michał"  napisał w wiadomości
news:f4s4kl$1j00

Jaką jakość oferują radia typu Medion, Dalco itp. Nagłośnienie: 10
fabrycznych głośników BMW i chyba takie zostanie. Dodam że lubię słuchać

kupiłem Dalco za 100pln z kaseta aby nie trzeba bylo wyciagac i gra ok. Nie
wiem jak z moca ale nei do tego zostało radio kupione. Ogolnie nie jest az
takie zupełnie tandetne.

6 Data: Czerwiec 14 2007 21:57:25
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: nom 

Pioneer DEH 2900MP kupisz za 330zł

7 Data: Czerwiec 14 2007 13:02:23
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor:

Użytkownik "Michał"  napisał w
wiadomości

Witam

Jaką jakość oferują radia typu Medion, Dalco itp. Nagłośnienie: 10
fabrycznych głośników BMW i chyba takie zostanie. Dodam że lubię słuchać
wysokiej jakości muzyki, jak MP3 to minimum 192 kbps.

W czasach relatywnie tanich ( < 300) firmowych radyjek z mp3 chyba nie
ma
sensu łaszczyc sie na zlom oszczedzajac
pozornie kilkanascie zlotych. Ponad 2 lata temu kupilen takiego no
name (
zespul sie dwa razy w ciagu 2 lat naprawy 50 PLN  i 80 PLN)
w koncu kilka miesiecy temu zepusl mi sie ponownie i zwyczajnie go
wywalilem
kupujac radio markowe (24 mies gwar) i odkrylem
ze przy tych samych glosnikach zamontowanych w aucie (2 przod i 2 tyl)
jakos
dzwieku jest o niebo lepsza .
pozdor Boo Dzik

8 Data: Czerwiec 15 2007 00:10:33
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakoœć dŸwięku
Autor: J.F. 

On Thu, 14 Jun 2007 13:02:23 -0700,   wrote:

W czasach relatywnie tanich ( < 300) firmowych radyjek z mp3 chyba nie
ma sensu łaszczyc sie na zlom oszczedzajac
pozornie kilkanascie zlotych.

Czy to jednak nie znaczy ze oba radyjka pochodza z tej samej chinskiej
fabryki ? :-)

kupujac radio markowe (24 mies gwar) i odkrylem
ze przy tych samych glosnikach zamontowanych w aucie (2 przod i 2 tyl)
jakos dzwieku jest o niebo lepsza .

Hm, trzeba by sie przyjrzec .. ale naprawde zrobic przyzwoity
wzmacniacz to nie jest wielka sztuka. A CD i tak sie kupi
od Chinczykow. Czesc radiowa - o, to jest pewna sztuka,
choc dobrze juz opanowana.

Wiec mnie troche zastanawia czy naprawde sa takie roznice ..

J.

9 Data: Czerwiec 15 2007 02:17:54
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jako?ć d?więku
Autor: blackbird 

Hm, trzeba by sie przyjrzec .. ale naprawde zrobic przyzwoity
wzmacniacz to nie jest wielka sztuka. A CD i tak sie kupi
od Chinczykow. Czesc radiowa - o, to jest pewna sztuka,
choc dobrze juz opanowana.

Wiec mnie troche zastanawia czy naprawde sa takie roznice ..

Nie widze roznicy pomiedzy nonemami a produktami renomowanych producentow z
nizszej polki, czyli podstawowymi. Pisales o tunerze, tutaj roznice
rzeczywiscie wystepuja wieksze. Tylko, ze nie ma reguly w jaka strone.
Katowicki DAX z przed 2 lat, za 150 zl mial lepszy tuner niz kenwood za 1000
zl.

10 Data: Czerwiec 15 2007 08:55:00
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jako?ć d?więku
Autor: /// Kaszpir /// 

Nie widze roznicy pomiedzy nonemami a produktami renomowanych producentow z nizszej polki, czyli podstawowymi. Pisales o tunerze,
tutaj roznice

Wystarczy przyjrzeć się danym technicznym ...
Firmy typu Dalco,Medion jakoś nie chwalą się danymi technicznymi zbyt często ...

Ja kiedyś trafiłem na specyfikację techniczną Firsta i Mediona i odrazu dałem sobie spokój z takimi wynalazkami ...

Przeraziło mnie np. że pasmo przenoszenia w przypadku odtwarzacza CD"noname" jest zwykle od około 20-40Hz do 15.000-16.000Hz , a S/N
około 45-60dB ...
U mnie w starym radioodtwarzazu kasetowym Sony kaseta magnetofonowa oferowała takie "parametry" ...

Po co więc kupować odtwarzacz CD jak jakość dźwięku będzie taka jak z kasety magnetofonowej ?

Ale to nie wszystko , tania "chińszczyzna" jest na nędznych wzmacniaczach , i podawana moc jest lekko mówiąc mocno wygórowana , nie
mówiąc o zniekształceniach które są delikatnio mówiąc spore ...

Przy obecnych cenach markowych odtwarzaczy CD/Mp3 (Pioneer,Sony,JVC,Kenwood i itd) nie ma sensu ładować się w tani badziew ...

Szkoda pieniędzy , nerwów i ... sluchu ...


--
Pozdrawiam
/// Kaszpir ///

11 Data: Czerwiec 15 2007 10:44:09
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jako?ć d?więku
Autor: J.F. 

On Fri, 15 Jun 2007 08:55:00 +0200,  /// Kaszpir /// wrote:

Wystarczy przyjrzeć się danym technicznym ...
Firmy typu Dalco,Medion jakoś nie chwalą się danymi technicznymi zbyt często ...

Ja kiedyś trafiłem na specyfikację techniczną Firsta i Mediona i odrazu dałem sobie spokój z takimi wynalazkami ...

Przeraziło mnie np. że pasmo przenoszenia w przypadku odtwarzacza CD"noname" jest zwykle od około 20-40Hz do 15.000-16.000Hz , a S/N
około 45-60dB ...
U mnie w starym radioodtwarzazu kasetowym Sony kaseta magnetofonowa oferowała takie "parametry" ...

Taa .. a w srodku siedza te same uklady scalone, bo to nie jest tak ze
kto tylko chce ten sobie robi, byle jakiej jakosci ...

Po co więc kupować odtwarzacz CD jak jakość dźwięku będzie taka jak z kasety magnetofonowej ?

Tak jest, po co, jesli po wlaczeniu silnika poziom halasu wzrosnie do
-30dB, a jak wykorzystasz cale 45dB dynamiki to uszy beda bolec..

Ale to nie wszystko , tania "chińszczyzna" jest na nędznych wzmacniaczach , i podawana
moc jest lekko mówiąc mocno wygórowana , nie
mówiąc o zniekształceniach które są delikatnio mówiąc spore ...

No coz, nie chinczycy wymyslili PMPO, ale oni lubia je podkrecic.

Przy obecnych cenach markowych odtwarzaczy CD/Mp3 (Pioneer,Sony,JVC,Kenwood i itd)
nie ma sensu ładować się w tani badziew ...

Proponuje jednak testy odsluchowe, najlepiej slepe :-)

J.

12 Data: Czerwiec 15 2007 10:51:52
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jako?ć d?więku
Autor: Jakub Witkowski 

/// Kaszpir /// pisze:

Nie widze roznicy pomiedzy nonemami a produktami renomowanych producentow z nizszej polki, czyli podstawowymi. Pisales o tunerze, tutaj roznice

Wystarczy przyjrzeć się danym technicznym ...
Firmy typu Dalco,Medion jakoś nie chwalą się danymi technicznymi zbyt często ...

Ja kiedyś trafiłem na specyfikację techniczną Firsta i Mediona i odrazu dałem sobie spokój z takimi wynalazkami ...

Przeraziło mnie np. że pasmo przenoszenia w przypadku odtwarzacza CD"noname" jest zwykle od około 20-40Hz do 15.000-16.000Hz , a S/N około 45-60dB ...
U mnie w starym radioodtwarzazu kasetowym Sony kaseta magnetofonowa oferowała takie "parametry" ...

45dB to mało, ale 60, no powiedzmy 70 dB to już naprawdę wystarcza.
Chyba że słuchasz pasjami muzyki w zamkniętym samochodzie, przy wyłączonym
silniku i najlepiej stojąc w środku lasu, bo inaczej, to wiesz jaki masz
odstęp poziomu dźwięku od szumów otoczenia?

BTW w kaseciakach szum nie był najgorszy, tylko parę innych rzeczy.
Kaseciak to delikatna konstrukcja, która gra nieźle, ale musi być
dokładnie wyregulowana, czysta, rozmagnesowana, a nagranie musi być
na dobrym materiale i dobrze zrobione (o co niestety trudno,
imho 80% firmowych nagrań na CC to złom)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

13 Data: Czerwiec 15 2007 11:05:08
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jako?ć d?więku
Autor: /// Kaszpir /// 

45dB to mało, ale 60, no powiedzmy 70 dB to już naprawdę wystarcza.
Chyba że słuchasz pasjami muzyki w zamkniętym samochodzie, przy wyłączonym
silniku i najlepiej stojąc w środku lasu, bo inaczej, to wiesz jaki masz
odstęp poziomu dźwięku od szumów otoczenia?

W radiu CD/Mp3 Pioneera jakoś pasmo jest sporo większe , a i S/N około 100dB , także zniekształcenia sporo niższe ...

Więc widać można ....

A naprawdę wydanie np. 100zł więcej chyba o nie fortuna ?
I dostajemy radio zupełnie nowe (a nie jakieś "leżakowe" jak większośc Medionów na Allegro) z prawdziwą 2 letnią gwarancją a nie
jakąś pseudo gwarancją 1-3 miesiace ...


--
Pozdrawiam
/// Kaszpir ///

14 Data: Czerwiec 15 2007 11:40:51
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jako?ć d?więku
Autor: Jakub Witkowski 

/// Kaszpir /// pisze:

45dB to mało, ale 60, no powiedzmy 70 dB to już naprawdę wystarcza.
Chyba że słuchasz pasjami muzyki w zamkniętym samochodzie, przy wyłączonym
silniku i najlepiej stojąc w środku lasu, bo inaczej, to wiesz jaki masz
odstęp poziomu dźwięku od szumów otoczenia?

W radiu CD/Mp3 Pioneera jakoś pasmo jest sporo większe , a i S/N około 100dB , także zniekształcenia sporo niższe ...

Więc widać można ....

A naprawdę wydanie np. 100zł więcej chyba o nie fortuna ?

Ja nie mówię, ż nie można, że się nie opłaca itd., tylko że akurat odstęp
od szumu jako kluczowy parametr w samochodzie - to nieporozumienie.
Tak jak w domu nie ma znaczenia czy masz s/n 110 czy 140db, chyba żem masz
komorę odłuchową, tak w samochodzie nie zauważysz różnicy między 60 a 90,
chyba że będziesz z wyłączonym silnikiem, z uchem przy głośniku siedział.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

15 Data: Czerwiec 15 2007 11:58:16
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jako?ć d?więku
Autor: Jakub Witkowski 

/// Kaszpir /// pisze:

45dB to mało, ale 60, no powiedzmy 70 dB to już naprawdę wystarcza.
Chyba że słuchasz pasjami muzyki w zamkniętym samochodzie, przy wyłączonym
silniku i najlepiej stojąc w środku lasu, bo inaczej, to wiesz jaki masz
odstęp poziomu dźwięku od szumów otoczenia?

W radiu CD/Mp3 Pioneera jakoś pasmo jest sporo większe

A co do pasma, to w samochodzie poniżej ~100Hz pasmo spada,
nie pamiętam już czy 6 czy raczej 12dB/oktawę z powodu samej fizycznej
wielkości pomieszczenia, oraz komory w której zabudowano głośnik.
Więc nie ma znaczenia czy pasmo wzmacniacza masz 20 czy 40Hz.
Nawet gorze 20 niż 40 bo się końcówka i głośniki niepotrzebnie grzeją.

W gruncie rzeczy, nawet w domowych pomieszczeniach stosunkowo niezłe
acz nieduże kolumny pojemności 10-15 litrów nie są w stanie przenieść
40Hz przy poziomie -6dB. To tego potrzeba tak ze 40 litrów i na tym
głośnik 25cm.

Z kolei górne pasmo... wiesz jak niewielu ludzi jest w stanie
wykryć różnicę między pasmem 10 a 20kHz? Kiedyś tez podniecałem
się pasmem, ale doświadczalnie stwierdziłem, że nie odczuwam różnicy
dźwieku między pasmem ograniczonym do np. 13-14 kHz a 20kHz. Ogromna
większość ludzi, jak stwierdzono, nie słyszy różnicy między 10 a 20kHz.
Powyżej 30-40 lat praktycznie się nie słyszy już takich częstotliwości.

Natomiast strasznie mnie denerwują zniekształcenia nieliniowe,
zwłaszcza nieszyste, szeleszczące sybilanty (zwięki sz, ś, cz itd)
co demaskuje od razu słaby tor dźwiękowy. Niestety kiepskie CD
są pod tym względem nieraz gorsze niż dobry magnetofon...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

16 Data: Czerwiec 15 2007 17:22:10
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jako?ć d?więku
Autor: J.F. 

On Fri, 15 Jun 2007 11:58:16 +0200,  Jakub Witkowski wrote:

A co do pasma, to w samochodzie poniżej ~100Hz pasmo spada,
nie pamiętam już czy 6 czy raczej 12dB/oktawę z powodu samej fizycznej
wielkości pomieszczenia, oraz komory w której zabudowano głośnik.
Więc nie ma znaczenia czy pasmo wzmacniacza masz 20 czy 40Hz.
Nawet gorze 20 niż 40 bo się końcówka i głośniki niepotrzebnie grzeją.

Sie zastanawiam czy nie odwrotnie .. jesli masz membrany miedzy kabina
a w miare szczelnym bagaznikiem. Samochod mniejszy niz pokoj.

J.

17 Data: Czerwiec 17 2007 00:32:14
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jako?ć d?więku
Autor: nom 


Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w
wiadomości

A co do pasma, to w samochodzie poniżej ~100Hz pasmo spada,

100Hz odpowiada długości fali dźwiękowej 3,4m. Powiedz mi jak fizycznie
wytworzyć taką falę w pomieszczeniu, które ma maksymalnie 3m po
najdłuższej przekątnej? :-)
Głośniki w drzwiach są oddalone od siebie o 1,5m więc częstotliwość
minimalna jaką można wytworzyć w kabinie samochodu to 220Hz, rozważając
to teoretycznie. :-)

18 Data: Czerwiec 17 2007 10:43:45
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jako?ć d?więku
Autor: J.F. 

On Sun, 17 Jun 2007 00:32:14 +0200,  nom wrote:

Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w
A co do pasma, to w samochodzie poniżej ~100Hz pasmo spada,

100Hz odpowiada długości fali dźwiękowej 3,4m. Powiedz mi jak fizycznie
wytworzyć taką falę w pomieszczeniu, które ma maksymalnie 3m po
najdłuższej przekątnej? :-)
Głośniki w drzwiach są oddalone od siebie o 1,5m więc częstotliwość
minimalna jaką można wytworzyć w kabinie samochodu to 220Hz, rozważając
to teoretycznie. :-)

Ale po co ci fala ? Ucho odbiera zmiany cisnienia, zmienic cisnienie
w kubaturze kilku m^3 latwo.

J.

19 Data: Czerwiec 18 2007 10:38:08
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jako?ć d?więku
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 17 Jun 2007 00:32:14 +0200, "nom"
wrote:

100Hz odpowiada długości fali dźwiękowej 3,4m. Powiedz mi jak fizycznie
wytworzyć taką falę w pomieszczeniu, które ma maksymalnie 3m po
najdłuższej przekątnej? :-)

Bez żadnego problemu.

Głośniki w drzwiach są oddalone od siebie o 1,5m więc częstotliwość
minimalna jaką można wytworzyć w kabinie samochodu to 220Hz, rozważając
to teoretycznie. :-)

Bredzisz. Zastanów się nad takim drobnym szcxzegółem - jak działają
słuchawki?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

20 Data: Czerwiec 18 2007 22:20:40
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jako?ć d?więku
Autor: nom 


Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w
wiadomości

On Sun, 17 Jun 2007 00:32:14 +0200, "nom"
wrote:

Bredzisz. Zastanów się nad takim drobnym szcxzegółem - jak działają
słuchawki?

Być może na zasadzie sprzężenia pneumatycznego.
Co inne mnie zastanawia, czy w takim razie można w pudełku zapałek
wytworzyć falę dźwiękową o częstotliwości 20Hz (17m)? :-)

21 Data: Czerwiec 19 2007 11:03:55
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jako?ć d?więku
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 18 Jun 2007 22:20:40 +0200, "nom"
wrote:

Być może na zasadzie sprzężenia pneumatycznego.
Co inne mnie zastanawia, czy w takim razie można w pudełku zapałek
wytworzyć falę dźwiękową o częstotliwości 20Hz (17m)? :-)

Oczywiście, że można.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

22 Data: Czerwiec 25 2007 03:18:34
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jako?ć d?więku
Autor: J.F. 

On Tue, 19 Jun 2007 11:03:55 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

On Mon, 18 Jun 2007 22:20:40 +0200, "nom"
Być może na zasadzie sprzężenia pneumatycznego.
Co inne mnie zastanawia, czy w takim razie można w pudełku zapałek
wytworzyć falę dźwiękową o częstotliwości 20Hz (17m)? :-)

Oczywiście, że można.

z _fala_ to faktycznie moze byc klopot, chyba ze stojaca.

Z dzwiekiem nie bedzie problemow :-)

J.

23 Data: Czerwiec 25 2007 08:24:50
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jako?ć d?więku
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 25 Jun 2007 03:18:34 +0200, J.F.
 wrote:

z _fala_ to faktycznie moze byc klopot, chyba ze stojaca.

Wytworzyć można. Zmieścić tylko nie.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

24 Data: Czerwiec 15 2007 17:19:48
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jako?ć d?więku
Autor: J.F. 

On Fri, 15 Jun 2007 11:05:08 +0200,  /// Kaszpir /// wrote:

W radiu CD/Mp3 Pioneera jakoś pasmo jest sporo większe ,
a i S/N około 100dB , także zniekształcenia sporo niższe ...

A jestes pewien ze prawdziwe, szczegolnie przy zasilaniu z
alternatora?

Więc widać można ....
A naprawdę wydanie np. 100zł więcej chyba o nie fortuna ?

Tylko po co przeplacac jesli nie slychac roznicy :-)

I dostajemy radio zupełnie nowe (a nie jakieś "leżakowe" jak
większośc Medionów na Allegro) z prawdziwą 2 letnią gwarancją a nie
jakąś pseudo gwarancją 1-3 miesiace ...

Jak sie ma zepsuc to jest to argument. W praktyce elektronika jest
dosc trwala, zepsuje sie po gwarancji.

J.

25 Data: Czerwiec 18 2007 11:30:16
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jako?ć d?więku
Autor: /// Kaszpir /// 

A jestes pewien ze prawdziwe, szczegolnie przy zasilaniu z
alternatora?

Nie widzę powodu aby Sony , Pioneer i itd .. mieli oszukiwac klienta ...
No chyba że jakaś zmowa ;)

Tylko po co przeplacac jesli nie slychac roznicy :-)

Taaa ...
Zapewne TV masz marki Biedronka , bo jak nie widać różnicy to po co przepłacać ;)
Kumpel ma radioodtwarzacz cd/mp3 Mediona i jakość dźwięku określa na bardzo kiepską (zniekształcenia i szum).
Na szczęście ma własny wzmacniacz i nie korzysta z wbudowanego ...
Jednak gdy on kupował taki Pioneer był 2-3x droższy od Mediona.
Teraz różnica jest około 100zł ...
Jak sobie poszukasz to przeczytasz jak te "mediony" ładnie "szumią" jakie mają zniekształcenia i itd ...
Ja po przeczytaniu na temat awaryjności Medionów i sprzętu zbliżonej jakości dałem sobie spokój ...

Wolę 100zł dopłacić i dostać produkt z 2 letnią gwarancją i dobrej jakości , a nie jakiś pseudoodtwarzacz ze złączem USB ,
migającymi diodami i itd ..

Ale jak ktoś chce to niech kupuje. Ja tego nie będę słuchał :)

Jak sie ma zepsuc to jest to argument. W praktyce elektronika jest
dosc trwala, zepsuje sie po gwarancji.

W Medionach ciężko liczyć na dobrą elektronikę i napęd.

--
Pozdrawiam
/// Kaszpir ///

26 Data: Czerwiec 14 2007 22:02:49
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Michał"  napisał w wiadomości

Witam

Jaką jakość oferują radia typu Medion, Dalco itp. Nagłośnienie: 10
fabrycznych głośników BMW i chyba takie zostanie. Dodam że lubię słuchać
wysokiej jakości muzyki, jak MP3 to minimum 192 kbps. Czy jedynym minusem
tych radioodtwarzaczy jest zabawkowy wyląd i śmieszne nazwy czy może także
dźwięk jest do bani?
[cut]

10 głośników i radio no name z MP3, tak, zagra zajebiście :-)
To ma małe szanse na dobre brzmienie, ale ja jestem lekko zboczony na tym
punkcie, bo mi wystarczają 4 dobre głośniki + przyjemny sub.

27 Data: Czerwiec 14 2007 22:09:38
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: Michał 

Jaką jakość oferują radia typu Medion, Dalco itp. Nagłośnienie: 10 fabrycznych głośników BMW i chyba takie zostanie. Dodam że lubię słuchać wysokiej jakości muzyki, jak MP3 to minimum 192 kbps. Czy jedynym minusem tych radioodtwarzaczy jest zabawkowy wyląd i śmieszne nazwy czy może także dźwięk jest do bani?
[cut]

10 głośników i radio no name z MP3, tak, zagra zajebiście :-)
To ma małe szanse na dobre brzmienie, ale ja jestem lekko zboczony na tym punkcie, bo mi wystarczają 4 dobre głośniki + przyjemny sub.

Ale to fabryczne głoœniki Nokia, nie jakieœ super. Dokładnie 6 zwykłych + 4 niskotonowe. Może w przyszłoœci ew. jakiœ SUB... wole proste radio CD + SUB niż przebajerowane firmowe i brak suba... ale firmowe to chyba musi być prawda?

Czasem lubie się zrelaksować przy klasycznej muzyce, na domowym kinie domowym niestety jeœli bass jest ustawiony na więcej niż 5 (w skali 0-10) to słychać takie pukanie co jakiœ czas co ogromnie wnerwia. Kino media tech więc dziadowstwo. Boje się że w aucie będzie tak samo :( Czy firmowe proste radio na CD pozowli mi tego uniknšć?


Pozdrawiam

28 Data: Czerwiec 14 2007 22:27:45
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: R. 

Michał napisał(a):

Ale to fabryczne głoœniki Nokia, nie jakieœ super. Dokładnie 6 zwykłych + 4 niskotonowe.

A nie 4 wysokotonowe?

sprawdz najpierw opory tych swoich "zwyklych" glosnikow.

2 powinny miec opor 4 ohm
4 powinny miec opor 8 ohm

(zeby graly rowno)

--
  ____   Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613  >>>> http://rmazurek.com <<<<
| .  )  rmazurek (na) rmazurek (kropencja) com
|_|\_\ .PMS+ PJ- S++ p M+ W P+ P:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T++ W- CB

29 Data: Czerwiec 14 2007 22:30:45
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: Michał 

Ale to fabryczne głoœniki Nokia, nie jakieœ super. Dokładnie 6 zwykłych + 4 niskotonowe.

A nie 4 wysokotonowe?

sprawdz najpierw opory tych swoich "zwyklych" glosnikow.

2 powinny miec opor 4 ohm
4 powinny miec opor 8 ohm


Dokładnie tak :) Błšd po męczšcym dniu :) Przepraszam.


Pozdrawiam

30 Data: Czerwiec 14 2007 20:51:18
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor:

Czasem lubie się zrelaksować przy klasycznej muzyce, na domowym kinie
domowym niestety jeœli bass jest ustawiony na więcej niż 5 (w skali 0-10) to
słychać takie pukanie co jakiœ czas co ogromnie wnerwia. Kino media tech
więc dziadowstwo. Boje się że w aucie będzie tak samo :( Czy firmowe proste
radio na CD pozowli mi tego uniknšć?

Coś ci się chyba pomyliło. Czy ty budujesz salę kinową w aucie czy też chcesz
słuchać muzyki? Nie wiem skąd taka maniera u producentów aut by pakować
kilkanaście głośników do auta skoro przyjemną scenę da się zbudować z 5
głośników. Tył nie jest w ogóle potrzebny. Pewnie chcą by każdy pasażer mógł
miec swoje głośniki, bzdura jakaś.
A co do kina domowego to jakiś fanatyk mógłby ci od razu rzucić standardową
formułkę typu że jak idziesz na koncert to czy siadasz tyłem do sceny :-)
Wystarczą dwie dobre kolumny i to nawet bez suba. U mnie jazzie sub tak głośno
i mocno daje, że muszę go bardzo ściszać lub nawet wyłączać.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

31 Data: Czerwiec 15 2007 00:05:38
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: J.F. 

On 14 Jun 2007 22:51:18 +0200,   wrote:

Coś ci się chyba pomyliło. Czy ty budujesz salę kinową w aucie czy też chcesz

Czy on buduje ? Ma fabryczne.

słuchać muzyki? Nie wiem skąd taka maniera u producentów aut by pakować
kilkanaście głośników do auta skoro przyjemną scenę da się zbudować z 5
głośników. Tył nie jest w ogóle potrzebny. Pewnie chcą by każdy pasażer mógł
miec swoje głośniki, bzdura jakaś.

Tyl jest potrzebny zeby regulowac glosnosc dla pasazerow z tylu
osobno.
A biorac pod uwage ze jeden glosnik jest zawsze najblizej .. tak,
przydaloby sie zeby kazdy pasazer mial swoje glosniki.

A co do kina domowego to jakiś fanatyk mógłby ci od razu rzucić standardową
formułkę typu że jak idziesz na koncert to czy siadasz tyłem do sceny :-)

Prawdziwy meloman slucha w sali koncertowej i cos odbitego z tylu
dociera.

J.

32 Data: Czerwiec 15 2007 02:21:27
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: blackbird 

Tyl jest potrzebny zeby regulowac glosnosc dla pasazerow z tylu
osobno.

A, co to kosciol naglasniamy, czy samochod? Poza tym jak czesto, ktos tam z
tylu siedzi?

I najwazniejsze, dla kogo to naglosnienie robimy, dla kierowcy czy pasazerow
i jak czesto kierowca jezdzi w swoim samochnodzie na tylnej kanapie?

33 Data: Czerwiec 15 2007 10:50:12
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: J.F. 

On Fri, 15 Jun 2007 02:21:27 +0200,  blackbird wrote:

Tyl jest potrzebny zeby regulowac glosnosc dla pasazerow z tylu
osobno.

A, co to kosciol naglasniamy, czy samochod? Poza tym jak czesto, ktos tam z
tylu siedzi?

Jak jednak czasem siedzi to bardzo sie przydaje.

I najwazniejsze, dla kogo to naglosnienie robimy, dla kierowcy czy pasazerow
i jak czesto kierowca jezdzi w swoim samochnodzie na tylnej kanapie?

No coz - jak chcesz profesjonalne naglosnienie, to proponuje zaczac od
jakiegos Caterhama czy innego pojazdu gdzie kierowca siedzi
symetrycznie..

J.

34 Data: Czerwiec 15 2007 00:24:17
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: szpon 

 napisał(a):

Coś ci się chyba pomyliło. Czy ty budujesz salę kinową w aucie czy też chcesz słuchać muzyki? Nie wiem skąd taka maniera u producentów aut by pakować kilkanaście głośników do auta skoro przyjemną scenę da się zbudować z 5 głośników. Tył nie jest w ogóle potrzebny. Pewnie chcą by każdy pasażer mógł miec swoje głośniki, bzdura jakaś.
A co do kina domowego to jakiś fanatyk mógłby ci od razu rzucić standardową formułkę typu że jak idziesz na koncert to czy siadasz tyłem do sceny :-) Wystarczą dwie dobre kolumny i to nawet bez suba. U mnie jazzie sub tak głośno i mocno daje, że muszę go bardzo ściszać lub nawet wyłączać.

Chodzi o akustykę. W samochodzie muszą być minimum 4 głośniki po dwa na przód i tył. Sam mam u siebie 6 głośników (fabryka - BMW E34), 2 niskotonowe i 2 wysokotonowe z przodu, 2 "mieszańce" z tyłu i dźwięk jest zadziwiająco czysty i przyjemny. Sam nie jestem melomanem, ale jak się porówna takie nagłośnienie do subwoofera w bagażniku i dwóch głośników z przodu, to nawet nie ma o czym mówić. No chyba, że się słucha umcy-umcy, to wtedy wystarczy tylko subwoofer 500W do bagażnika wrzucić tak żeby szyby w okolicznych domach się trzęsły.

Zauważ, że jak idziesz na "koncert", to nie ograniczają cię z każdej strony drzwi, szyby, dach, siedzenia, a to wszystko tłumi dźwięk lub w niepożądany sposób odbija... Warto też wspomnieć, że głośniki są najczęściej gdzieś nisko przy podłodze - w drzwiach, albo jeszcze głębiej - jak w E34: w ściankach bocznych przy nogach, przed drzwiami.

Poza tym miałem okazję przejechać się na tylnym siedzeniu w samochodzie, który miał sub w bagażniku i żadnych głośników z tyłu. Jedyne co słyszałem to łomot subwoofera, aż ciężko było poznać co to gra.

35 Data: Czerwiec 15 2007 07:46:00
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: R. 

szpon napisał(a):

Chodzi o akustykę. W samochodzie muszą być minimum 4 głośniki po dwa na przód i tył. Sam mam u siebie 6 głośników (fabryka - BMW E34), 2 niskotonowe i 2 wysokotonowe z przodu, 2 "mieszańce" z tyłu i dźwięk jest zadziwiająco czysty i przyjemny. Sam nie jestem melomanem, ale jak się porówna takie nagłośnienie do subwoofera w bagażniku i dwóch głośników z przodu, to nawet nie ma o czym mówić. No chyba, że się słucha umcy-umcy, to wtedy wystarczy tylko subwoofer 500W do bagażnika wrzucić tak żeby szyby w okolicznych domach się trzęsły.

IMHO nie masz racji. Prawidlowe umiejscowienie sceny dziwiekowej jest z przodu. Najlepiej zeby byl to odseparowany system trojdrozny (zadko stosowany w samochodach) - tweetery w slupkach - najlepiej na wysokosci uszu, sredniotonowki tez jak najwyzeji kickbassy moga juz byc na dole. Do tego sub w bagazniku (bo niskich tonow nie da sie dokladnie zlokalizowac) - lub w kazdym innym miejscu auta.


Zauważ, że jak idziesz na "koncert", to nie ograniczają cię z każdej strony drzwi, szyby, dach, siedzenia, a to wszystko tłumi dźwięk lub w niepożądany sposób odbija... Warto też wspomnieć, że głośniki są najczęściej gdzieś nisko przy podłodze - w drzwiach, albo jeszcze głębiej - jak w E34: w ściankach bocznych przy nogach, przed drzwiami.

Co do tlumienia i odbijania to bez mat wygluszajacych sie nieobejdzie...


Poza tym miałem okazję przejechać się na tylnym siedzeniu w samochodzie, który miał sub w bagażniku i żadnych głośników z tyłu. Jedyne co słyszałem to łomot subwoofera, aż ciężko było poznać co to gra.

Widocznie jechales w aucie typowego "umc umc". Dobrze wyregulowana instalacja audio to naprawde wielka przyjemnosc dla sluchajacych. W mojej corsie z przodu system dwudrozny i w bagazniku sybwoofer idealnie wspolpracuja. Oczywisice gdybym ustawienia korektora zmienil na +10dB dla niskich tonow to lupanie by bylo... ale po co?

Wszystko zalezy od preferencji sluchaczy... moja jest taka ze wszystie tony maja byc slyszalne. Bez przewagi jakichkolwiek.


--
  ____   Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613  >>>> http://rmazurek.com <<<<
| .  )  rmazurek (na) rmazurek (kropencja) com
|_|\_\ .PMS+ PJ- S++ p M+ W P+ P:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T++ W- CB

36 Data: Czerwiec 15 2007 09:54:33
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: Karolek 


Użytkownik "R."  napisał w wiadomości

szpon napisał(a):

Chodzi o akustykę. W samochodzie muszą być minimum 4 głośniki po dwa na przód i tył. Sam mam u siebie 6 głośników (fabryka - BMW E34), 2 niskotonowe i 2 wysokotonowe z przodu, 2 "mieszańce" z tyłu i dźwięk jest zadziwiająco czysty i przyjemny. Sam nie jestem melomanem, ale jak się porówna takie nagłośnienie do subwoofera w bagażniku i dwóch głośników z przodu, to nawet nie ma o czym mówić. No chyba, że się słucha umcy-umcy, to wtedy wystarczy tylko subwoofer 500W do bagażnika wrzucić tak żeby szyby w okolicznych domach się trzęsły.

IMHO nie masz racji. Prawidlowe umiejscowienie sceny dziwiekowej jest z przodu. Najlepiej zeby byl to odseparowany system trojdrozny (zadko stosowany w samochodach) - tweetery w slupkach - najlepiej na wysokosci uszu, sredniotonowki tez jak najwyzeji kickbassy moga juz byc na dole.

E34 chyba wlasnie tak ma z przodu.





Karolek

37 Data: Czerwiec 15 2007 19:23:14
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: szpon 

Karolek napisał(a):


Użytkownik "R."  napisał w wiadomości
szpon napisał(a):

Chodzi o akustykę. W samochodzie muszą być minimum 4 głośniki po dwa na przód i tył. Sam mam u siebie 6 głośników (fabryka - BMW E34), 2 niskotonowe i 2 wysokotonowe z przodu, 2 "mieszańce" z tyłu i dźwięk jest zadziwiająco czysty i przyjemny. Sam nie jestem melomanem, ale jak się porówna takie nagłośnienie do subwoofera w bagażniku i dwóch głośników z przodu, to nawet nie ma o czym mówić. No chyba, że się słucha umcy-umcy, to wtedy wystarczy tylko subwoofer 500W do bagażnika wrzucić tak żeby szyby w okolicznych domach się trzęsły.

IMHO nie masz racji. Prawidlowe umiejscowienie sceny dziwiekowej jest z przodu. Najlepiej zeby byl to odseparowany system trojdrozny (zadko stosowany w samochodach) - tweetery w slupkach - najlepiej na wysokosci uszu, sredniotonowki tez jak najwyzeji kickbassy moga juz byc na dole.

E34 chyba wlasnie tak ma z przodu.

Ma. Ale zmieniajac temat - jak sie sciszy tyl to dzwiek jest plytszy. Na prawde glosniki z tylu duzo daja jezeli chodzi o poprawe jakosci dzwieku. Glownie chodzi o przenoszenie w, w sumie nie wielkiej kabinie, jaka jest samochod osobowy. Nie mam zadnego profesjonalnego wzmocnienia czy cos. Caly czas staram sie swoj samochod utrzymac max oryginalnie. Poza tym fabryczne naglosnienie w zupelnosci mi wystarcza. Sa basy, sa wysokie tony, dzwiek jest czysty. Nie potrzebuje basu zeby sie ziemia trzesla gdy jade. Zreszta jestem starej daty heavy metalowcem i wg mnie zestrojenie fabryczne E34 jest idealne do starego heavy metalu typu TSA, Turbo...

38 Data: Czerwiec 15 2007 22:39:44
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: Karolek 


Użytkownik "szpon"  napisał w wiadomości

Poza tym fabryczne naglosnienie w zupelnosci mi wystarcza. Sa basy, sa wysokie tony, dzwiek jest czysty. Nie potrzebuje basu zeby sie ziemia trzesla gdy jade. Zreszta jestem starej daty heavy metalowcem i wg mnie zestrojenie fabryczne E34 jest idealne do starego heavy metalu typu TSA, Turbo...

True, true :>
Mogli dac tylko ciut mocniejsze tylne glosniki, ale jak na fabryczne naglosnienie i na tamte lata to jest dosc dobre.






Karolek

39 Data: Czerwiec 14 2007 22:18:02
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: Marble 


Użytkownik "Michał"  napisał w wiadomości


Jaką jakość oferują radia typu Medion, Dalco itp. Nagłośnienie: 10
fabrycznych głośników BMW i chyba takie zostanie. Dodam że lubię słuchać
wysokiej jakości muzyki, jak MP3 to minimum 192 kbps. Czy jedynym minusem
tych radioodtwarzaczy jest zabawkowy wyląd i śmieszne nazwy czy może także
dźwięk jest do bani?

Dalco bylo montowane jako radio fabryczne do OPLA, ja mam takie i jest oki.

40 Data: Czerwiec 14 2007 22:27:12
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: Karolek 


Użytkownik "Marble"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Michał"  napisał w wiadomości
Jaką jakość oferują radia typu Medion, Dalco itp. Nagłośnienie: 10 fabrycznych głośników BMW i chyba takie zostanie. Dodam że lubię słuchać wysokiej jakości muzyki, jak MP3 to minimum 192 kbps. Czy jedynym minusem tych radioodtwarzaczy jest zabawkowy wyląd i śmieszne nazwy czy może także dźwięk jest do bani?

Dalco bylo montowane jako radio fabryczne do OPLA, ja mam takie i jest oki.

Do ktorego opla?
Nie slyszalem zeby dalco bylo montowane jako fabryczne radio.
VDO to tak, ale gowniane dalco?






Karolek

41 Data: Czerwiec 15 2007 01:11:39
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: Staszek Sosenko 


"Marble"  schrieb im Newsbeitrag




Dalco bylo montowane jako radio fabryczne do OPLA, ja mam takie i jest
oki.

Nie Dalco, a Delco Electronics.

--
Pozdrawiam - Staszek Sosenko | staszek <at> sosenko <dot> pl
PMS: Audi 80 1.8S -> http://tiny.pl/cjlp | PRRC: Herbert + AT1200
Do sprzedania: Opel Zafira 2.2 16V aut. LPG -> http://tiny.pl/d2q6
PMS+ PJ- S+ p++ M- W- P+>++:+ X+ L++ B++ m Z++ T- w- CB++ | GG: 3134157

42 Data: Czerwiec 15 2007 06:50:03
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: Kerry 

Staszek Sosenko napisał(a):

Dalco bylo montowane jako radio fabryczne do OPLA, ja mam takie i jest
oki.

Nie Dalco, a Delco Electronics.

Noo, wesoły początek dnia :))

--
Pozdrawiam,
Kerry

43 Data: Czerwiec 15 2007 19:39:24
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: Marble 


Użytkownik "Staszek Sosenko"  napisał w wiadomości




Nie Dalco, a Delco Electronics.

Upsss padlo mi na powieke z powodu poznej pory:)

44 Data: Czerwiec 14 2007 22:40:30
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: Marcin 

Jaką jakość oferują radia typu Medion, Dalco itp. Nagłośnienie: 10
fabrycznych głośników BMW i chyba takie zostanie. Dodam że lubię słuchać
wysokiej jakości muzyki, jak MP3 to minimum 192 kbps. Czy jedynym minusem
tych radioodtwarzaczy jest zabawkowy wyląd i śmieszne nazwy czy może także
dźwięk jest do bani?



Mam Dalco z pamięcią w panelu 512 KB i jakość dźwięku określam jako bardzo
dobrą, przy czym słucham tylko radia, USB, SD/MMC i z pamięci wewnętrznej.
Płyt nie odtwarzam.

45 Data: Czerwiec 15 2007 06:52:34
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: Grejon 

Marcin pisze:

Mam Dalco z pamięcią w panelu 512 KB i jakość dźwięku określam jako bardzo

Łaaaaaał... i na ile to starcza? 20 sekund grania? ;)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)

46 Data: Czerwiec 15 2007 13:15:02
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: Jurand 


"Grejon"  wrote in message

Marcin pisze:

> Mam Dalco z pamięcią w panelu 512 KB i jakość dźwięku określam jako
bardzo

Łaaaaaał... i na ile to starcza? 20 sekund grania? ;)

Gone in 60 seconds ;)

Jurand.

47 Data: Czerwiec 25 2007 05:27:55
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: venioo 

Grejon pisze:

Marcin pisze:

Mam Dalco z pamięcią w panelu 512 KB i jakość dźwięku określam jako bardzo

Łaaaaaał... i na ile to starcza? 20 sekund grania? ;)


Pare ladnych godzin - jak sluchasz tylko radia ;)
--
venioo

48 Data: Czerwiec 15 2007 13:18:09
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: dips 

Michał napisał(a):

Witam

Jaką jakość oferują radia typu Medion, Dalco itp. Nagłośnienie: 10 fabrycznych głośników BMW i chyba takie zostanie. Dodam że lubię słuchać wysokiej jakości muzyki, jak MP3 to minimum 192 kbps. Czy jedynym minusem tych radioodtwarzaczy jest zabawkowy wyląd i śmieszne nazwy czy może także dźwięk jest do bani?

W sumie to szukam nie drogiego radia samochodowego, na MP3 specjalnie mi nie zależy, wybiore albo jakieś starsze na CD a ostatnio wacham się właśnie nad takim NoName MP3.



Pozdrawiam

P.S
Jeśli ktoś z okolic katowic ma do sprzedania jakieś radyjko na CD z czerwonym lub pomarańczywym podświetlaniem to proszę na priv ;-)

mam dalco, dosyć wysoki model z cd/usb/sd/bt i nie narzekam.
mediona raczej nie kupuj, bo na allegro są kanciarze pokroju sowex, sowex1 ktorzy sprzedają stare używane radio jako "w zamiennych opakowaniach"

49 Data: Czerwiec 15 2007 13:49:28
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: minorman 

Mam dalco w firmowce i niezbyt polecam ta marke (we wlasnym sony z mp3 z
nizszej polki).
Gubi sciezki nawet na swiezo wypalonych, nieporysowanych plytkach, ma ciagle
problemy z odsluchiwaniem w okolicach 100 km/h. Sony w porownaniu z nim to
jak niebo a ziemia.
Dalco kupowane bylo w pazdzierniku i juz mialo okazje byc w serwisie (ni z
tego ni z owego przestalo lapac radio).
Krotko mowiac, opierajac sie na wlasnym doswiadczeniu mowie o dalco badziew.

--
pozdrawiam, minorman
[SG] panda '05 essie '96
harry II + ml-145

50 Data: Czerwiec 20 2007 22:41:25
Temat: Re: Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku
Autor: nom 

Ja dostałem przy zakupie samochodu w salonie roadstara 802MP z mp3. Radio
5 lat spisywało się bez zarzutu, na imprezkach u mnie były odtwarzane
płyty z mp3, bo JVC czy panasonic kolegów odmawiały współpracy z
porysowaną płytą. :-)
Radio przerywa od roku (gubi fale), ale może to być wina anteny bądź
separatora, nie mam czasu i nie sprawdzałem, ważne, że mp3 odtwarza bez
problemu. Jakość dźwięku zadawalająca, tylko na wyciszonej muzyce słychać
lekki szumy, S/N na poziomie 65dB więc nie rewelacja, ale i tak silnik i
szumy oporu powietrza są bardziej dokuczliwe w samochodzie. :-)

Niefirmowe radia samochodowe a jakość dźwięku



Grupy dyskusyjne