Grupy dyskusyjne   »   Nieswiadome kupno samochodu po przeszczepie - skutki?

Nieswiadome kupno samochodu po przeszczepie - skutki?





8 Data: Lipiec 17 2009 09:07:20
Temat: Re: Nieswiadome kupno samochodu po przeszczepie - skutki?
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "Czarek Daniluk"  napisał w wiadomości



Od spodu na prawej belce poprzecznej po tylnej stronie pod podłogą.

Na chłopski rozum tłumacząc jak wejdzie się pod spód to w okolicach
drzwi są poprzeczne belki to na tej po stronie pasażera od tyłu pojazdu.


W kazdym razie jakis debil wymyslil to miejsce. Z drugiej strony jesli
pojawiaja sie w okolicach jakies spawy, to zawsze mozna tlumaczyc to
remontem.

Picasso

9 Data: Lipiec 18 2009 08:30:15
Temat: Re: Nieswiadome kupno samochodu po przeszczepie - skutki?
Autor: Czarek Daniluk 

Użytkownik Pa_blo napisał:

Użytkownik "Czarek Daniluk"  napisał w wiadomości
Od spodu na prawej belce poprzecznej po tylnej stronie pod podłogą.

Na chłopski rozum tłumacząc jak wejdzie się pod spód to w okolicach
drzwi są poprzeczne belki to na tej po stronie pasażera od tyłu pojazdu.



W kazdym razie jakis debil wymyslil to miejsce. Z drugiej strony jesli pojawiaja sie w okolicach jakies spawy, to zawsze mozna tlumaczyc to remontem.

Picasso
ja wiem czy debil ?? nikt nie porjektuje samochodu żeby 30 lat jeździł :)
Lepiej były bite w ogórku - pod klapą silnika po lewej stronie ;) tam to nie było możliwości żeby je zeżarło :)

Pozdrawiam !!

11 Data: Lipiec 17 2009 09:20:32
Temat: Re: Nieswiadome kupno samochodu po przeszczepie - skutki?
Autor: Pa_blo 


Uzytkownik  napisal w wiadomosci

Witam,
szukam dla siebie busa WV T3 - taka fanaberia. Sa to juz "prawie
klasyki" wiec czasami dzieja sie cuda z numerami nadwozia.
Ostatnio licytowalem (i osiagnalem najwyzsza cene, ale przed minumum
sprzedajacego) calkiem sympatycznego busa z 1988 roku. Pewnie bym sie
dogadal z gosciem, ale kumpel - mechanik busowy - otrzezwil mnie.
Wedlug niego nadwozie bylo starego typu, sprzed 1985 roku. Widac to po
umiejscowieniu spryskiwaczy i klamkach.
Rozmawialem ze sprzedajacym - samochod ma od 1,5 roku, kupil od firmy
"tuningujacej busy" ze swojej okolicy. Na temat ewentualnego
"szczepienia" nic nie wie.
Pytanie - czym groziloby mi kupienie takiego wynalazku? Skutki prawne?
Co w jezeli zdarzy sie wypadek?


Generalnie KK mowi o falszowaniu znakow identyfikacyjnych . Nikt nigdy chyba
jasno nie okreslil czy przelozenie pola numerowego to falszowanie tych
znakow :) Dawniej kiedy nie mozna bylo sprowadzac samochodow starszych niz
10 lat "norma" bylo sprowadzenie staruszka w idealnym stanie lub kupno na
tzw "bialych tablicach" i przelozenie numerow. Tak czy inaczej jesli ktos
zobaczy przekladane numery i zglosi odpowiednim sluzbom, to mozna pozegnac
sie z samochodem. Auto laduje na parkingu policyjnym i jest sprawdzane czy
komus nie zginelo. Jesli stwierdza, ze zostal nielegalnie wprowadzony na
polski obszar celny, to zostanie wystawiony na przetargu UC bez prawa
rejestracji. Zawsze istnieje mozliwosc, ze nic nie stwierdza i samochod
wroci do Ciebie po kilku latach stania w stanie conajmniej oplakanym. W
najbardziej optymistycznym wariancie dostaniesz jakis papier i nie bedziesz
mogl zrobic z samochodem nic wlacznie z przegladem. Bedziesz mogl sobie
postawic go w ogrodku jako kwietnik.

Picasso

12 Data: Lipiec 17 2009 00:30:22
Temat: Re: Nieswiadome kupno samochodu po przeszczepie - skutki?
Autor: BearBag 

to nic, ostatnio ogladalem Megane ( z tych starszych) i w ogole nie
miala numerow.
Auta nie kupilem, po kilku godzinach dzwoni sprzedajacy i wmawiac mi
ze byl na przegladzie i gosc mu powiedzial że niektore Meganki nie
mialy... ROTFL

13 Data: Lipiec 17 2009 16:03:08
Temat: Re: Nieswiadome kupno samochodu po przeszczepie - skutki?
Autor: J.F. 

Użytkownik "Pa_blo"  napisał w wiadomości

> Auto laduje na parkingu policyjnym i jest sprawdzane czy

komus nie zginelo. Jesli stwierdza, ze zostal nielegalnie
wprowadzony na polski obszar celny, to zostanie wystawiony na
przetargu UC bez prawa rejestracji.

A to sie jakos nie przedawnia ?  Bo jestesmy juz od 5 lat w Unii
[szybko ten czas leci].

J.

14 Data: Lipiec 17 2009 23:47:19
Temat: Re: Nieswiadome kupno samochodu po przeszczepie - skutki?
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości


A to sie jakos nie przedawnia ?  Bo jestesmy juz od 5 lat w Unii [szybko
ten czas leci].


Przestepstwo przedawnia sie i sprawcy nie scigaja, ale samochod zabieraja...

Picasso

15 Data: Lipiec 18 2009 08:46:11
Temat: Re: Nieswiadome kupno samochodu po przeszczepie - skutki?
Autor: J.F. 

On Fri, 17 Jul 2009 23:47:19 +0200,  Pa_blo wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
A to sie jakos nie przedawnia ?  Bo jestesmy juz od 5 lat w Unii [szybko
ten czas leci].

Przestepstwo przedawnia sie i sprawcy nie scigaja, ale samochod zabieraja...

"Do wyjasnienia" czy w ogole ? Bo i naleznosci sie przedawniaja ..

J.

16 Data: Lipiec 18 2009 11:54:29
Temat: Re: Nieswiadome kupno samochodu po przeszczepie - skutki?
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości



"Do wyjasnienia" czy w ogole ? Bo i naleznosci sie przedawniaja ..


Kiedys kupilem przeszczepiongo starego Passata tzw szczurka z 78 r. Bylo to
jakies 12 lat temu i nie wiem czy cos przypadkiem sie nie zmienilo. Mialem
nim stluczke i czegos tam sie drogowka dopatrzyla. Zostala wszczeta sprawa
przez UC - ja bylem czysty - postepowanie wobec tego co mi go sprzedal
umorzyli  (przedawnienie) a samochod sprzedali na przetargu w Antoninku za
jakies smieszne pieniadze. Samochod stal prawie rok na parkingu i wszystko
co moglo zostac wymontowane zginelo!

Picasso

17 Data: Lipiec 18 2009 12:01:11
Temat: Re: Nieswiadome kupno samochodu po przeszczepie - skutki?
Autor: J.F. 

On Sat, 18 Jul 2009 11:54:29 +0200,  Pa_blo wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
"Do wyjasnienia" czy w ogole ? Bo i naleznosci sie przedawniaja ..

Kiedys kupilem przeszczepiongo starego Passata tzw szczurka z 78 r. Bylo to
jakies 12 lat temu i nie wiem czy cos przypadkiem sie nie zmienilo. Mialem

No np obszar celny sie zmienil :-)

nim stluczke i czegos tam sie drogowka dopatrzyla. Zostala wszczeta sprawa
przez UC - ja bylem czysty - postepowanie wobec tego co mi go sprzedal
umorzyli  (przedawnienie)

A skad wiedzieli ze byles czysty ? Przeciez nie wiadomo kto szczepil.

a samochod sprzedali na przetargu w Antoninku za
jakies smieszne pieniadze.

Podstawa prawna i tak mnie interesuje

Samochod stal prawie rok na parkingu i wszystko
co moglo zostac wymontowane zginelo!

W sumie to mogles chyba dochodzic swojego od sprzedawcy.

J.

18 Data: Lipiec 18 2009 14:04:15
Temat: Re: Nieswiadome kupno samochodu po przeszczepie - skutki?
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości



No np obszar celny sie zmienil :-)


Akcyze nadal trzeba placic, obszar celny nie zmienil sie,  doszedl tylko
swobodny przeplyw wielu towarow...



A skad wiedzieli ze byles czysty ? Przeciez nie wiadomo kto szczepil.


Gosc ktory mi go sprzedal mial juz takie historie w przeszlosci. Do tego
jakos glupio sie tlumaczyl, ze oddal do remontu bialy a odebral po remoncie
niebieski :)



Podstawa prawna i tak mnie interesuje


Dokumenty pewnie gdzies juz przepadly ale przepadek mienia jakos tam
uzasadnili. Mialem wtedy 20 lat i malo mnie to interesowalo.



W sumie to mogles chyba dochodzic swojego od sprzedawcy.


Sprzedawca groszem nie smierdzial. Co innego, ze za zaginiony sprzet audio i
instalacje gazowa przedstawilem faktury na 2 x tyle co byl wart caly
samochod... wiec na tym calym balaganie tylko zyskalem. Odpowiedzialnosc
wziela na siebie firma ktora transportuje zatrzymane samochody dla policji i
pokryla w calosci straty.

Picasso

19 Data: Lipiec 18 2009 14:30:40
Temat: Re: Nieswiadome kupno samochodu po przeszczepie - skutki?
Autor: J.F. 

On Sat, 18 Jul 2009 14:04:15 +0200,  Pa_blo wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
No np obszar celny sie zmienil :-)

Akcyze nadal trzeba placic, obszar celny nie zmienil sie,  doszedl tylko
swobodny przeplyw wielu towarow...

Formalnie sie chyba zmienil, ale tak czy inaczej - jesli auto z
unijnej fabryki, to cla nie ma :-)

A skad wiedzieli ze byles czysty ? Przeciez nie wiadomo kto szczepil.
Gosc ktory mi go sprzedal mial juz takie historie w przeszlosci. Do tego
jakos glupio sie tlumaczyl, ze oddal do remontu bialy a odebral po remoncie
niebieski :)

Z tym ze wladza to tak roznie podchodzila do kolorow - byly, nie byly,
byly, nie ma ale sa ... a kolor macie w umowie spisany ?
No chyba ze sie faktycznie glupio tlumaczyl i przyznal ze niebieski
sprzedal. W ogole zapomnial jaki mial kolor ? :-)

W sumie to mogles chyba dochodzic swojego od sprzedawcy.
Sprzedawca groszem nie smierdzial.

Co nie znaczy ze komornik z niego po 100zl nie sciagnie.

Co innego, ze za zaginiony sprzet audio i
instalacje gazowa przedstawilem faktury na 2 x tyle co byl wart caly
samochod... wiec na tym calym balaganie tylko zyskalem. Odpowiedzialnosc
wziela na siebie firma ktora transportuje zatrzymane samochody dla policji i
pokryla w calosci straty.

Ciekawe kto ukradl :-)
Zbiornik numer ma, parownik chyba tez ..

J.

20 Data: Lipiec 18 2009 13:18:16
Temat: Re: Nieswiadome kupno samochodu po przeszczepie - skutki?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 17 Jul 2009, J.F. wrote:

A to sie jakos nie przedawnia ?

  Zależy "co" ma się przedawnić - czyn karny czy odpowiedzialność
cywilnoprawna.
  Jak chodzi o "przedawnienie nabycia w dobrej wierze", to taka
konstrukcja prawna jest np. w polskim prawie, z dość krótkim
okresem (3 lata).
  Osobiście mam pewne wątpliwości co do jej "słuszności" (ale
to poza tematem).
  Natomiast w niektórych innych krajach jej nie ma - "kradzione
jest kradzione" i koniec. AFAIK nie ma wspólnych "europejskich"
przepisów.
  Niektórzy posiadacze "legalnego w .pl" samochodu się tak zdziwili:
po wjeździe do Niemiec dowiadywali się ze samochód był kradziony
ładnych lat temu, "proszę oddać a po pieniądze do tego u kogo
się kupiło".

  Piszę o samym nabyciu *kradzionego* pojazdu - nie o fałszowaniu
tabliczek ani zatrzymywaniu "do wyjaśnienia na wieki", pod
zarzutem lub pozorem "wyjaśniania" bo to osobna sprawa, IMO
karygodna i dowodząca podłości (w obu znaczeniach) polskiego prawa.

pzdr, Gotfryd

21 Data: Lipiec 18 2009 13:56:06
Temat: Re: Nieswiadome kupno samochodu po przeszczepie - skutki?
Autor: J.F. 

On Sat, 18 Jul 2009 13:18:16 +0200,  Gotfryd Smolik news wrote:

On Fri, 17 Jul 2009, J.F. wrote:
A to sie jakos nie przedawnia ?
Zależy "co" ma się przedawnić - czyn karny czy odpowiedzialność
cywilnoprawna.
 Jak chodzi o "przedawnienie nabycia w dobrej wierze", to taka
konstrukcja prawna jest np. w polskim prawie, z dość krótkim
okresem (3 lata).
Osobiście mam pewne wątpliwości co do jej "słuszności" (ale
to poza tematem).

Ja pewne tez - chodzi odpowiedzialnosc karna ?
To "w dobrej wierze" chyba w ogole nie powinno byc karane ?

Czy o przewlaszczenie rzeczy ruchomej ?

 Niektórzy posiadacze "legalnego w .pl" samochodu się tak zdziwili:
po wjeździe do Niemiec dowiadywali się ze samochód był kradziony
ładnych lat temu, "proszę oddać a po pieniądze do tego u kogo
się kupiło".

A potem sie jeszcze moglo okazac ze Niemcowi zaplacono, ale wolal
zglosic kradziez :-)

Piszę o samym nabyciu *kradzionego* pojazdu -

No i tu jest pierwszy problem - bo skad wiadomo ze kradziony, jesli
wiadomo wylacznie ze ma podejrzane spawy przy numerach ?

nie o fałszowaniu
tabliczek ani zatrzymywaniu "do wyjaśnienia na wieki", pod
zarzutem lub pozorem "wyjaśniania" bo to osobna sprawa, IMO
karygodna i dowodząca podłości (w obu znaczeniach) polskiego prawa.

Wyjasnianie przez 5 lat to osobna sprawa, ale powiedzmy ze sie wyjasni
ze to nie jest ten pojazd na ktory VIN opiewa .. i co dalej ?
Dowodow ze skradziony nie ma, dowodow ze zaplacono clo i akcyze ..
posiadacz zapewne nie ma, ale tez mial 5 lat obowiazku przechowywania,
nie dluzej. A jak sasiedzi zeznaja ze on tym autem to juz od wielu lat
jezdzi ?

J.

22 Data: Lipiec 18 2009 23:12:22
Temat: Re: Nieswiadome kupno samochodu po przeszczepie - skutki?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 18 Jul 2009, J.F. wrote:

 Jak chodzi o "przedawnienie nabycia w dobrej wierze", to taka
konstrukcja prawna jest np. w polskim prawie, z dość krótkim
okresem (3 lata).
Osobiście mam pewne wątpliwości co do jej "słuszności" (ale
to poza tematem).

Ja pewne tez - chodzi odpowiedzialnosc karna ?
To "w dobrej wierze" chyba w ogole nie powinno byc karane ?

  Nie, szło mi o cywilnoprawny obowiązek oddania rzeczy nabytej w dobrej
wierze, lecz pochodzącej z "utracenia" - art.169.2 KC.

Czy o przewlaszczenie rzeczy ruchomej ?

  W zasadzie o brak obowiązku "odwłaszczenia" (przywrócenia własności
prawowitemu dysponentowi).

Piszę o samym nabyciu *kradzionego* pojazdu -

No i tu jest pierwszy problem - bo skad wiadomo ze kradziony, jesli
wiadomo wylacznie ze ma podejrzane spawy przy numerach ?

  Dlatego podkreślam, że nie odnoszę się wprost do "przypadku",
a co najwyżej możliwego biegu wydarzeń :)

pzdr, Gotfryd

23 Data: Lipiec 19 2009 09:25:18
Temat: Re: Nieswiadome kupno samochodu po przeszczepie - skutki?
Autor: J.F. 

On Sat, 18 Jul 2009 23:12:22 +0200,  Gotfryd Smolik news wrote:

On Sat, 18 Jul 2009, J.F. wrote:
Piszę o samym nabyciu *kradzionego* pojazdu -

No i tu jest pierwszy problem - bo skad wiadomo ze kradziony, jesli
wiadomo wylacznie ze ma podejrzane spawy przy numerach ?

 Dlatego podkreślam, że nie odnoszę się wprost do "przypadku",
a co najwyżej możliwego biegu wydarzeń :)

IMO - najprawdopodobniej bedzie tak, ze co prawda da sie wykryc spawy
przy numerach, ale po starych juz nie ma sladu, wiec nie da sie
okreslic co to za woz.

Owszem, mozna by administracyjnie wyrejestrowac, skoro bezprawnie
zarejestrowany, a dalej to niech sie posiadacz martwi :-)

J.

24 Data: Lipiec 19 2009 09:28:44
Temat: Re: Nieswiadome kupno samochodu po przeszczepie - skutki?
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości



Ja pewne tez - chodzi odpowiedzialnosc karna ?
To "w dobrej wierze" chyba w ogole nie powinno byc karane ?


Wiesz, ze paserem mozesz zostac na trzy sposoby ?!
1 - Zakup w dobrej wierze
2 - Paserka nieumyslna - kupujacy na podstawie towarzyszacych okolicznosci
mogl i powinien byl przypuszczac, ze pochodzi z kradziezy.
2 - Paserka umyslna czyli kupujacy doskonale wiedzial, ze przedmiot jest
kradziony.

Picasso



Grupy dyskusyjne