Grupy dyskusyjne   »   [Piątek] No i co z takim zrobić...

[Piątek] No i co z takim zrobić...



1 Data: Kwiecien 11 2007 22:59:48
Temat: [Piątek] No i co z takim zrobić...
Autor: Alex81 

Dwa posty jednego gościa z pewnego forum:

"Witam Ja Posiadam własnej konstrukcji Magnetyzer zarówno na gazie jak i
na powietrzu,
jestem bardzo zadowolony z pozytywnych zmian tj.: na trasie spadło
spalanie(5 osób) z 12 lirów gazu do 8,5l, miasto z 14l do 10-10,5 a jak
wygląda magnetyzer gazu ano składa się z 3 par magnesów na rurce
dolotowej do miksera magnesy ustawione tak aby się przyciągały cena 6x
2,8PLN + izolacja do mocowania ich, magnetyzer powietrza wszystkie
magnesy się odpychają ustawione w gwiazdę 6 szt. Cena niewielka a spadek
zauważalny, a zapomniał bym mój gsi po zamontowaniu wynalazku nie mógł
się ustawić - skakały wolne obroty od 500-1500 aż się zagrzał i uspokoił
się do tej pory jest spokój. Mocy nic a nic nie przybyło. Zato co
tankowanie to 2 bronki hehe"

Po czym "ktoś" mu trochę pojechał ;) I nadeszła riposta :D

"ja nie mam 18 lat żeby pieści pisać napisałem tak jak było i dodam
jeszcze że u szwagra
na gli też spadło spalanie jak chcecie foty
to jutro zrobię, magnesy są tanie a nic nie dławisz bo izolacją nie
skręcisz dolotu na tyle mocno że zmniejszysz jego przekrój a tych co nie
wieżą to zachęcam na allegro neodymy za 2,80 za szt.
I montować 12 x 2,8=33,6 to niewiele a i proszę mię tu nie obrażać bo
nowy to głąb
wiem wiele i nie tylko na temat polonezów z zawodu mechanik i elektryk a
z wykształcenia mgr technika i informatyka na UŚ z poważaniem atlx.
A chciałbym dodać że czym mniejszy pojemnościowo silnik tym słabsze
rezultaty to znaczy większa pojemność większa różnica ale dalej względna
dla jednych silników będzie większa a dla innych mniejsza. A dlaczego
magnetyzery śmiesznych firm nie działają ano dla tego że pole jest za
słabe do ilości przepływającego paliwa czy też powietrza a magnesy nic
innego nie robią tylko szeregują cząsteczki i przez to spalanie jest
wydajniejsze, a na zarzut czemu fabrycznie to nie jest montowane w
fabrycznych samochodach odpowiadam że jest tylko ni e magnesy stałe ale
elektro magnesy na przykład w silnikach Merola czy BMW citroen w
silnikach C6 też zastosował ?podgrzewanie i uszeregowanie cząsteczek
paliwa ON? .
A dopowiem że przy moich próbach miałem wymienione filtry i olej oraz
świece.
Tak czy inaczej mocy nic nie da z niczego fizyki nie da się przeskoczyć
ale da się poprawić warunki spalania. I to czyńmy. Mój Mowy projekt to
jonizator powietrza ale już zasilany elektrycznie wyważający ujemnie
naładowane cząstki tlenu a paliwo jak wiadomo jest dodatnio naładowane"

Nie wiem już co z takim zrobić ... ;D

--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg
http://alex81.byxonline.com



2 Data: Kwiecien 11 2007 23:57:40
Temat: Re: [Piątek] No i co z takim zrobić...
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 


skręcisz dolotu na tyle mocno że zmniejszysz jego przekrój a tych co nie
wieżą to zachęcam na allegro neodymy za 2,80 za szt.
I montować 12 x 2,8=33,6 to niewiele a i proszę mię tu nie obrażać bo

Aż chyba kupię sobie te neodymy i spróbuję. :)
Ot tak dla jaj. Może spadnie mi spalanie LPG we Wrocławiu, z 13-tu do 10 litrów. :)

A w razie czego, to mi magnesy zostaną. Na lodówkie se przypne. Aczkolwiek...

Pozdrawiam

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;)
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

3 Data: Kwiecien 12 2007 00:18:22
Temat: Re: [Piątek] No i co z takim zrobić...
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

skręcisz dolotu na tyle mocno że zmniejszysz jego przekrój a tych co nie
wieżą to zachęcam na allegro neodymy za 2,80 za szt.
I montować 12 x 2,8=33,6 to niewiele a i proszę mię tu nie obrażać bo

Aż chyba kupię sobie te neodymy i spróbuję. :)
Ot tak dla jaj. Może spadnie mi spalanie LPG we Wrocławiu, z 13-tu do 10
litrów. :)

eee mi we wroclawiu polonez pali kolo 11l gazu ;]

4 Data: Kwiecien 12 2007 00:27:31
Temat: Re: [Piątek] No i co z takim zrobić...
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Użytkownik "Marcin J. Kowalczyk"  napisał
w wiadomości

Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):
skręcisz dolotu na tyle mocno że zmniejszysz jego przekrój a tych co nie
wieżą to zachęcam na allegro neodymy za 2,80 za szt.
I montować 12 x 2,8=33,6 to niewiele a i proszę mię tu nie obrażać bo
Aż chyba kupię sobie te neodymy i spróbuję. :)
Ot tak dla jaj. Może spadnie mi spalanie LPG we Wrocławiu, z 13-tu do 10
litrów. :)
eee mi we wroclawiu polonez pali kolo 11l gazu ;]

Jaki masz kolor kapelusza? :>
Może byś się w nim pokazał na spocie w piątek?!

Pozdrawiam

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;)
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

5 Data: Kwiecien 12 2007 21:36:56
Temat: Re: [Piątek] No i co z takim zrobić...
Autor: blackbird 

eee mi we wroclawiu polonez pali kolo 11l gazu ;]

Jaki masz kolor kapelusza? :>
Może byś się w nim pokazał na spocie w piątek?!

Moze mialo byc: Pali 11l gazu i 3l benzyny na kazde 100 km.

6 Data: Kwiecien 13 2007 22:48:24
Temat: Re: [Piątek] No i co z takim zrobić...
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Jaki masz kolor kapelusza? :>

hmmm ;> nie mam :D

Może byś się w nim pokazał na spocie w piątek?!

;> nie chce mie sie dupy z domu ruszac :P a tym bardziej mojego kapelusza :D

7 Data: Kwiecien 14 2007 11:16:10
Temat: Re: [Piątek] No i co z takim zrobić...
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Użytkownik "Marcin J. Kowalczyk"  napisał
w wiadomości

Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):
Jaki masz kolor kapelusza? :>
hmmm ;> nie mam :D
Może byś się w nim pokazał na spocie w piątek?!
;> nie chce mie sie dupy z domu ruszac :P a tym bardziej mojego
kapelusza :D

Leń. :P
I nawet nie wiesz co straciłeś. :>

Pozdrawiam

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;)
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

8 Data: Kwiecien 12 2007 00:48:50
Temat: Re: [Piątek] No i co z takim zrobić...
Autor: theStachoo 

Witam!

Nie wiem już co z takim zrobić ... ;D

Iść w ślady guru?

--
TheStachoo

9 Data: Kwiecien 12 2007 12:00:35
Temat: Re: [Piątek] No i co z takim zrobić...
Autor: Tomasz Pyra 

Alex81 napisał(a):

Nie wiem już co z takim zrobić ... ;D

A co masz zamiar robić?
Przecież te wyniki są absolutnie normalne.
Większość ludzi notuje znaczne spadki zużycia paliwa po zamontowaniu magnetyzerów, a trudno im wszystkim zarzucać kłamstwo.

Poczytaj sobie coś o procedurach testowania skuteczności leków, to zbaraniejesz jaka jest potęga efektu placebo :)

P.S. Ja jak zmieniłem opony ze 165 na 185 to nagle mi zużycie paliwa skoczyło o 25% do góry. Myślisz że przez większe opory toczenia? ;>

10 Data: Kwiecien 12 2007 22:56:54
Temat: Re: [Piątek] No i co z takim zrobić...
Autor: Alex81 

In article  
says...
[ciach]
Ktoś mu wspomniał o placebo i nastąpiła kolejna niesamowita riposta :)

"Panowie powtarzam się Polonez 1,6 GSI miałem przykre doświadczenia z
magnetyzerami niby fachowych firm kupiłem i zawiodłem się to jest
badziewie jakich mało ale skusiło mnie aby rozebrać to coś więc młotek
poszedł w obroty, roztłukłem obudowę bo to badziewie całe zalane w
plastiku i co tam znalazłem magnes wielkości 10gr tyle że 2 razy
grubszy. Następnego dnia zacząłem wertować i studiować wszystko na temat
magnetyzmu a szczególnie oddziaływań pola magnetycznego na gazy i płyny.
I aby uszeregować cząsteczki płynu i częściowo spolaryzować je należy
działać bardzo silnym strumieniem magnetycznym w krótkim czasie lub
przepływająca ciecz czy też gaz przepływa w równych odstępach przez
stałe pole magnetyczne np. 1 para magnesów tworzy jednorodne pole
magnetyczne odległość między nimi osłabia to pole dlatego musimy użyć
magnesów Neodym-owych (bo ich siła jest największa najlepiej N42 ale są
drogie więc wybieramy pośrednie N36) mamy 3 pary takich magnesów
nakładamy na rurkę i owijamy izolacją (to jest bardzo ważne bo izolacja
nie zamyka pola magnetycznego, a opaska stalowa odpada zupełnie no chyba
że dorwiemy opaskę z aluminium) czynność poważamy z resztą par magnesów
pamiętając o równych odstępach między parami ( najlepszy rezultat daje
5mm odstępu ale może być również tak: 1 para magnesów 2 długości
magnesów to będzie odstęp i 2 pary magnesów po 5mm odstęp)
obrazowo = = = lub = = = . Należy pamiętać o biegunowości tych par
wszystkie tak samo bo inaczej nic a nic to nie da. A co do magnesów im
są grubsze tym pole mają mocniejsze. "

:D

Nobel jak nic ...
--
Alex GG#1667593
'97 Caro 1.6GLSI
http://www.skotniczny.com/samochody/stratus/tjunink.jpg
http://alex81.byxonline.com

11 Data: Kwiecien 13 2007 00:42:49
Temat: Re: [Pištek] No i co z takim zrobić...
Autor: J.F. 

On Thu, 12 Apr 2007 22:56:54 +0200,  Alex81 wrote:

Ktoś mu wspomniał o placebo i nastąpiła kolejna niesamowita riposta :)
[...]
Nobel jak nic ...

http://nauka-polska.pl/raporty/opisy/osoby/80000/o80764.htm

J.

12 Data: Kwiecien 13 2007 00:51:17
Temat: Re: [Pištek] No i co z takim zrobić...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J,

Friday, April 13, 2007, 12:42:49 AM, you wrote:

Ktoś mu wspomniał o placebo i nastąpiła kolejna niesamowita riposta :)
Nobel jak nic ...
http://nauka-polska.pl/raporty/opisy/osoby/80000/o80764.htm

Cóż... Pieniądze z dwóch grantów przez 7 lat i wyniki tak rozbieżne -
od 0.4 do 1.2 T. Jak się 7 lat zjadało podatki, to wyniki muszą być.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

13 Data: Kwiecien 13 2007 08:43:48
Temat: Re: [Pištek] No i co z takim zrobić...
Autor: Tomasz Pyra 

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello J,

Friday, April 13, 2007, 12:42:49 AM, you wrote:

Ktoś mu wspomniał o placebo i nastąpiła kolejna niesamowita riposta :)
Nobel jak nic ...
http://nauka-polska.pl/raporty/opisy/osoby/80000/o80764.htm

Cóż... Pieniądze z dwóch grantów przez 7 lat i wyniki tak rozbieżne -
od 0.4 do 1.2 T. Jak się 7 lat zjadało podatki, to wyniki muszą być.

A tak mniej więcej ile trzeba allegrowych magnesów żeby uzyskać indukcję powiedzmy 0.5 Tesli w paliwie przepływającym z taką prędkością z jaką przepływa w przewodach paliwowych?
Jaki to będzie rząd wielkości?

Kolejna sprawa, że w tych badaniach jak rozumiem oddziaływaniu pola magnetycznego poddawano paliwo, a magnetyzery samochodowe AFAIK montuje się głównie na dolocie powietrza (te na paliwo są tylko w jakiś tam większych zestawach).

14 Data: Kwiecien 13 2007 10:40:33
Temat: Re: [Pištek] No i co z takim zrobić...
Autor: J.F. 

On Fri, 13 Apr 2007 08:43:48 +0200,  Tomasz Pyra wrote:

A tak mniej więcej ile trzeba allegrowych magnesów żeby uzyskać indukcję
powiedzmy 0.5 Tesli w paliwie przepływającym z taką prędkością z jaką
przepływa w przewodach paliwowych?
Jaki to będzie rząd wielkości?

To nie jest kwestia ilosci tylko malej drogi w powietrzu.
Pole tworzy zamkniete linie, wiec powinna byc waska szczelina
a obwod magnetyczny domkniety stalą czy innym ferromagnetykiem.


wiec np to jest wyjatkowo niefachowa konstrukcja
http://www.allegro.pl/item181174252_magnetyzery_soczewkowe_gratis_zest_glosnomowiacy.html
 - w ogole brak domkniecia obwodu,

ta jest lepsza, o ile sa to obejmy stalowe
http://www.allegro.pl/item181409121_magnetyzer_oszczedzaj_paliwo_do_20_licencja_film.html
 - tylko ze te obejmy powinny sie stykac na miejscu laczenia, a nie
byc zwiazane sznurkiem, tworzac kolejna szczeline.
to samo sie stosuje do tych
http://www.allegro.pl/item181767669_magnetyzery_testowane_przez_automobilkluby_i_pzmot.html

Tylko ze piszac "szczelina" mam na mysli cos co ma milimetr, chetnie
mniej. W tym momencie wszelkie "zakladane na przewod" odpadaja.
Natomiast takie wpinane w przewod moga w srodku miec konstrukcje ktora
naprawde silne pole wytwarza.

A najlepiej to poszukajcie na allegro w aukcjach zakonczonych, i
spytajcie o opinie tych co kupili 2 miesiace temu.
Tylko wezcie pod uwage ze wtedzy zimniej bylo :-)

Kolejna sprawa, że w tych badaniach jak rozumiem oddziaływaniu pola
magnetycznego poddawano paliwo, a magnetyzery samochodowe AFAIK montuje
się głównie na dolocie powietrza (te na paliwo są tylko w jakiś tam
większych zestawach).

No coz - najpierw sie pojawily na paliwo, potem dopiero zaczely sie
reklamy na powietrze, na chlodnice, na hamulce :-)

Pryz powietrzu jak srednica przewodu ma pare cm, to mozecie sobie
darowac :-)

J.

15 Data: Kwiecien 13 2007 12:58:30
Temat: Re: [Pi�tek] No i co z takim zrobić...
Autor: Tomasz Pyra 

J.F. napisał(a):

On Fri, 13 Apr 2007 08:43:48 +0200,  Tomasz Pyra wrote:
A tak mniej więcej ile trzeba allegrowych magnesów żeby uzyskać indukcję powiedzmy 0.5 Tesli w paliwie przepływającym z taką prędkością z jaką przepływa w przewodach paliwowych?
Jaki to będzie rząd wielkości?

To nie jest kwestia ilosci tylko malej drogi w powietrzu. Pole tworzy zamkniete linie, wiec powinna byc waska szczelina
a obwod magnetyczny domkniety stalą czy innym ferromagnetykiem.

Ale chyba samej siły magnesów również.
Prędkoć poruszania się przewodnika mamy stałÄ…, średnicę przewodu również. Pozostaje więc siła magnesu no i (wierzę na słowo) to domknięcie.

Chodzi mi o to, czy jest to w warunkach samochodowych osiągalne za pomocą takich magnesów jak stosowane, czy może się okaże że magnes musi mieć 40kg, paliwo płynąć z prędkością dźwięku, a przewód mieć średnicę włosa? ;)

Tylko ze piszac "szczelina" mam na mysli cos co ma milimetr, chetnie
mniej. W tym momencie wszelkie "zakladane na przewod" odpadaja.

A jak to się dzieje że taką milimetrową szczeliną (która ma góra kilka stopni szerokości kątowej), całe pole "ucieka" ?

A najlepiej to poszukajcie na allegro w aukcjach zakonczonych, i
spytajcie o opinie tych co kupili 2 miesiace temu.
Tylko wezcie pod uwage ze wtedzy zimniej bylo :-)

Obawiam się, że opinie tych co kupili w większym stopniu zależÄ… od efektu placebo niż od tego jak urządzenie zostało zrobione.

Jak z chorobami - to, że 80% chorych wyzdrowiało po podaniu leku, którzy by nie wyzdrowieli gdyby leku nie podano wcale nie przesądza o jego skuteczności.
Do tego cała wiedza o wpływie kształtu, wielkości czy koloru tabletki na działanie leku (również to niepożÄ…dane).

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

16 Data: Kwiecien 13 2007 13:26:20
Temat: Re: [Pi?tek] No i co z takim zrobić...
Autor: J.F. 

On Fri, 13 Apr 2007 12:58:30 +0200,  Tomasz Pyra wrote:

J.F. napisał(a):
To nie jest kwestia ilosci tylko malej drogi w powietrzu.
Pole tworzy zamkniete linie, wiec powinna byc waska szczelina
a obwod magnetyczny domkniety stalą czy innym ferromagnetykiem.

Ale chyba samej siły magnesów również.

Wydaje mi sie ze nawet nie tak duzo. Na magnesach to ja sie kiepsko
znam, ale przenosze wiedze z elektryki.

Chodzi mi o to, czy jest to w warunkach samochodowych osiągalne za
pomocą takich magnesów jak stosowane, czy może się okaże że magnes musi
mieć 40kg, paliwo płynąć z prędkością dźwięku, a przewód mieć średnicę
włosa? ;)

Osiagalne. Podobna jest w silniczkach czy glosnikach.
Tylko szczelina musi miec powiedmy milimetr grubosci
a szerokosci moze miec np 50mm. Po zwinieciu w okrag to nawet nie tak
duzo.

Tylko ze piszac "szczelina" mam na mysli cos co ma milimetr, chetnie
mniej. W tym momencie wszelkie "zakladane na przewod" odpadaja.

A jak to się dzieje że taką milimetrową szczeliną (która ma góra kilka
stopni szerokości kątowej), całe pole "ucieka" ?

Alez wcale nie ucieka, tylko przechodzi na wylot. Kwestia w tym ze
"opor magnetyczny" powietrza jest tysiace razy wiekszy od stali.
Magnes ktory wytworzy 1T @ 1mm, nie poradzi sobie z 50mm.
A taki ktory by sobie poradzil to ma konce np 200mm odlegle :-)

Ale jak umiejetnie "zblizyc konce" to i pole rosnie.
Nie bez powodu dawniej byly magnesy podkowiaste.


A najlepiej to poszukajcie na allegro w aukcjach zakonczonych, i
spytajcie o opinie tych co kupili 2 miesiace temu.
Tylko wezcie pod uwage ze wtedzy zimniej bylo :-)

Obawiam się, że opinie tych co kupili w większym stopniu zależą od
efektu placebo niż od tego jak urządzenie zostało zrobione.

Po dwoch miesiacach efekt placebo przegrywa ze smutna rzeczywistoscia
:-)

J.

17 Data: Kwiecien 13 2007 14:31:38
Temat: Re: [Pi?tek] No i co z takim zrobić...
Autor: Tomasz Pyra 

J.F. napisał(a):

On Fri, 13 Apr 2007 12:58:30 +0200,  Tomasz Pyra wrote:
J.F. napisał(a):
To nie jest kwestia ilosci tylko malej drogi w powietrzu. Pole tworzy zamkniete linie, wiec powinna byc waska szczelina
a obwod magnetyczny domkniety stalą czy innym ferromagnetykiem.
Ale chyba samej siły magnesów również.

Wydaje mi sie ze nawet nie tak duzo. Na magnesach to ja sie kiepsko
znam, ale przenosze wiedze z elektryki.

No ale jak mamy prądnicę - magnes stały i zbliżamy i oddalamy od niego cewkę, to wydajność na wyjściu tej cewki zależy od siły magnesu (przy takich samych ruchach).
Więc 2x silniejszy magnes, to 2x większa wartość indukcji.

Tak mi się przynajmniej wydaje.


Chodzi mi o to, czy jest to w warunkach samochodowych osiągalne za pomocą takich magnesów jak stosowane, czy może się okaże że magnes musi mieć 40kg, paliwo płynąć z prędkością dźwięku, a przewód mieć średnicę włosa? ;)

Osiagalne. Podobna jest w silniczkach czy glosnikach.
Tylko szczelina musi miec powiedmy milimetr grubosci
a szerokosci moze miec np 50mm. Po zwinieciu w okrag to nawet nie tak
duzo.

No tak, ale to takie trochę jałowe, skoro nie wiemy jak obliczyć dla jakichkolwiek rzeczywistych warunków czy takie magnesy i taka technika jak stosowana w tych magnetyzerach daje chociaż wartości indukcji tego samego rzędu wielkości, co wybadali ci naukowcy.
Czyli rząd wielkości 1 Tesli... Ja tam na to za cienki jestem, nie wiem nawet co to i ile czego tak naprawdę jest ta Tesla, a jak w wiki poskakałem to zaraz się zgubiłem nim natrafiłem na jakąś znaną mi jednostkę ;)

Alez wcale nie ucieka, tylko przechodzi na wylot. Kwestia w tym ze
"opor magnetyczny" powietrza jest tysiace razy wiekszy od stali.
Magnes ktory wytworzy 1T @ 1mm, nie poradzi sobie z 50mm. A taki ktory by sobie poradzil to ma konce np 200mm odlegle :-)

Przewody paliwowe to mają tak z 10mm średnicy.
Chociaż w sumie można, tak jak piszesz, je na pewnym odcinku zastąpić jakimś płaskim przewodem o tej samej powierzchni przekroju.
Tylko znowu taka technika nie jest stosowana - przynajmniej przez tych allegrowych producentów...

Z drugiej strony czy np. zmiana przekroju przewodu nie zaburzy jakoś tego namagnesowania? Bo raczej nie jest to tak, że wystarczy paliwo namagnesować choćby w rafinerii :)


Ale jak umiejetnie "zblizyc konce" to i pole rosnie.
Nie bez powodu dawniej byly magnesy podkowiaste.


Obawiam się, że opinie tych co kupili w większym stopniu zależą od efektu placebo niż od tego jak urządzenie zostało zrobione.

Po dwoch miesiacach efekt placebo przegrywa ze smutna rzeczywistoscia
:-)

Ja tam uwierzę tylko w test który zostanie wykonany w sprawdzalnych warunkach.
Np. generator prądu - wiemy ile w zeszłym miesiącu dał kWh i ile zużył paliwa. Montujemy magnetyzer i sprawdzamy w przyszłym miesiącu.
Demontujemy, sprawdzamy znowu. I tak w kratkę cały rok i będzie wiadomo jak mu się sprawność zmieniła.

Bo w tej na samochodzie to nie uwierzę. Choćbym sam go miał robić to nie uwierzę :)
W każdym razie warunki byłyby zbyt trudne do utrzymania na stabilnym poziomie, a podstawowa sprawa to musiałbym mieć magnetyzer "placebo" i prawdziwy i nie wiedzieć który jest który.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

18 Data: Kwiecien 12 2007 13:08:50
Temat: Re: [Pištek] No i co z takim zrobić...
Autor: J.F. 

On Wed, 11 Apr 2007 22:59:48 +0200,  Alex81 wrote:

Dwa posty jednego gościa z pewnego forum:
"Witam Ja Posiadam własnej konstrukcji Magnetyzer zarówno na gazie jak i
na powietrzu,
jestem bardzo zadowolony z pozytywnych zmian tj.: [...]"

Tak czy inaczej mocy nic nie da z niczego fizyki nie da się przeskoczyć
ale da się poprawić warunki spalania. I to czyńmy. Mój Mowy projekt to
jonizator powietrza ale już zasilany elektrycznie wyważający ujemnie
naładowane cząstki tlenu a paliwo jak wiadomo jest dodatnio naładowane"

Nie wiem już co z takim zrobić ... ;D

No jak to co - umowic sie na komisyjne badanie magnetyzerow :-)
Ewentualnie o pomoc w zamontowaniu do swojego auta :-)

J.

[Piątek] No i co z takim zrobić...



Grupy dyskusyjne