Miałem dzisiaj niemiłÄ… niespodziankę, w sumie pierwszy raz (tego typu oczywiście).

Auto: Laguna '00, 1.6 16V.
2 dni temu wstawiłem nowy akumulator Bosh 60Ah. Od sklepu do domu jechałem może 15 minut i postawiłem auto pod blokiem.
Następnego dnia wieczorem (-8*) nie bardzo chciał odpalić, ale objaw był taki, że rozrusznik kręcił żwawo, ale silnik nie łapał (więc wykluczyłem problem z akumulatorem)(1). Pojechałem do kawiarni (5 minut), wróciłem (5 minut). Potem auto stało półtora dnia i dzisiaj już odpalić zupełnie nie chciał (przy -11*). Ewidentnie problem z akumulatorem (słynne wariujące wskazówki na liczniku). Po podładowaniu z drugiego auta w końcu odpaliłem, ale z takimi samymi objawami jak w wypadku (1).
Co temu dziadowi odbiło? Przy dodatnich temperaturach nic się nie działo, a nagle mu mrozy zaszkodziły? Rok temu miałem starego escorta i takich cudów nigdy mi nie zrobił, a też bywało zimno.

R.

Rafał Zawierta pisze:

2 dni temu wstawiłem nowy akumulator Bosh 60Ah.

Użytkownik "Adampio"  napisał w wiadomości

Rafał Zawierta pisze:

2 dni temu wstawiłem nowy akumulator Bosh 60Ah.

                                  ^^^^^^^^^^^^
Moze tu jest pies pogrzebany? Wziac aku do domu i poladowac
w cieple przez noc albo dluzej.

[..]

2 dni temu wstawiłem nowy akumulator Bosh 60Ah. Od sklepu do domu

Dnia 18.12.2009 Rafał Zawierta  napisał/a:

[..]

2 dni temu wstawiłem nowy akumulator Bosh 60Ah. Od sklepu do domu

                                        ^^^^^
Oczywiście Bosch, a nie tańszy odpowiednik. (Co ciekawe Thunderbird mi
podkreślił jako błąd Bosh a Bosch już nie :)

Rafał Zawierta pisze:

[..]

2 dni temu wstawiłem nowy akumulator Bosh 60Ah. Od sklepu do domu

                                       ^^^^^
Oczywiście Bosch,

Rafał Zawierta pisze:

Miałem dzisiaj niemiłÄ… niespodziankę, w sumie pierwszy raz (tego typu oczywiście).

Auto: Laguna '00, 1.6 16V.
2 dni temu wstawiłem nowy akumulator Bosh 60Ah. Od sklepu do domu jechałem może 15 minut i postawiłem auto pod blokiem.
Następnego dnia wieczorem (-8*) nie bardzo chciał odpalić, ale objaw był taki, że rozrusznik kręcił żwawo, ale silnik nie łapał (więc wykluczyłem problem z akumulatorem)(1). Pojechałem do kawiarni (5 minut), wróciłem (5 minut). Potem auto stało półtora dnia i dzisiaj już odpalić zupełnie nie chciał (przy -11*). Ewidentnie problem z akumulatorem (słynne wariujące wskazówki na liczniku). Po podładowaniu z drugiego auta w końcu odpaliłem, ale z takimi samymi objawami jak w wypadku (1).
Co temu dziadowi odbiło? Przy dodatnich temperaturach nic się nie działo, a nagle mu mrozy zaszkodziły? Rok temu miałem starego escorta i takich cudów nigdy mi nie zrobił, a też bywało zimno.

W dniu 2009-12-18 21:26, J_K_K pisze:

Znaczy - zacząłeś od akumulatora.

A jak z alternatorem / regulatorem/ klemami / ładowaniem ?

Pzdr

JKK

Rafał Zawierta pisze:

Klemy ok. Na pozostałe pytania odpowie mechanik, ja się nie podejmuję.

Adampio pisze:

Rafał Zawierta pisze:

Klemy ok. Na pozostałe pytania odpowie mechanik, ja się nie podejmuję.

Chyba elektryk? ;-)

Pożycz  byle woltomierz do 15-20V i zapisz co wskazuje na klemach: bez swiatel, z dlugimi, na wolnych obrotach i po dobrym przegazowaniu a potem raportuj tutaj.

R. pisze:

Raportuję:
jałowy bez świateł: 14.1V
jałowy + długie + nawiew: 14.0V
jałowy + długie + nawiew + halogeny: 13.8-13.9V

Na wyższych obrotach nie wiem, zapomniałem sprawdzić, a że nadal pi*ga to nie chce mi się powtarzać testu :)

Użytkownik "Rafał Zawierta"  napisał w wiadomości

Miałem dzisiaj niemiłÄ… niespodziankę, w sumie pierwszy raz (tego typu oczywiście).

On 18 Gru, 22:18, "Yogi\(n\)"  wrote:

Moim zdaniem, to problem z niedoładowaniem. Przejedź się w trasę,
kilkadziesiąt minut - powiedzmy dwugodzinna trasa - powinno rozwiązac
problem, ewentualnie doładowanie prostownikiem w domu.

"Rafał Zawierta"

Auto: Laguna '00, 1.6 16V.
2 dni temu wstawiłem nowy akumulator Bosh 60Ah.

Max_P pisze:

Auto: Laguna '00, 1.6 16V.
2 dni temu wstawiłem nowy akumulator Bosh 60Ah.

Jak auto na F to nawet boschowski akumulator niewiele zmieni.

Max

W dniu 2009-12-21 11:56, GK pisze:

Od kiedy Laguna jest na F?

Problem jest nie z akumulatorem, a z zapłonem. Nie ma iskry. Można wymienić
przewody zapłonowe albo "wysuszyć cewki", jak Kolega pisał przed chwilą.
Ja mam na to sprawdzona metodę - zmniejszyć odstęp elektrod na świecach do
0,6 max 0,7 mm i bedzie po sprawie. Pojawi się iskra nawet przy szronie na
kablach WN. Nic nie kosztuje.
Jacek

Problem jest nie z akumulatorem, a z zapłonem. Nie ma iskry. Można wymienić
przewody zapłonowe albo "wysuszyć cewki", jak Kolega pisał przed chwilą.
Ja mam na to sprawdzona metodę - zmniejszyć odstęp elektrod na świecach do
0,6 max 0,7 mm i bedzie po sprawie. Pojawi się iskra nawet przy szronie na
kablach WN. Nic nie kosztuje.

Zakładając, że wszystko do świecy jest cacy-super, to im dłuższa iskra tym mniejsza szansa na wypadanie zapłonów. Natomiast w warunkach dużej wilgotności i w niskich temperaturach, gdzie na elementach WN jest wilgoć, szron, brud itp. co powoduje w efekcie niższą energię iskry lepsza jest krótsza iskra i 99,9% zapłonów, niż długa i na przykład 99% - oczywiście, gdy już silnik pali i jest rozgrzany. Jak silnik jest zimny i nie pali, to możemy mieć sytuację ( i, jak widać po postach Kolegów mamy często), że przy zimnym silniku iskry nie ma wcale albo jest co któryś tam obrót, bo większość energii ucieka bokami zanim dotrze do świecy, a przy zmniejszeniu odstępu iskra będzie na pewno.
Osobiście nie udało mi się zauważyć żadnej różnicy ani w spalaniu, ani w osiągach przy zmniejszeniu odstępu elektrod.
Jacek

jakieś 3 tyg.temu tez mi padł-firma Jenox.Wizyta w Kauflandzie zakupiłem
......Jenoxsa [frotera 2,2l]oczywiście z przyczyny oszczędnościowej[jenox-2lata
gwarancji,bosch-2 lata gwarncji cena 2xJenox]
Wczoraj wróciłem z 3tygodniowej trasy[tir].Dzis zapalam 0 problemu..Dodam
jeszcze ze po załozeniu wprost ze sklepu nie przejechałem wiecej jak 20km.
pozdro.jack

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

jack pisze:

jakieś 3 tyg.temu tez mi padł-firma Jenox.Wizyta w Kauflandzie zakupiłem
.....Jenoxsa [frotera 2,2l]oczywiście z przyczyny oszczędnościowej[jenox-2lata
gwarancji,bosch-2 lata gwarncji cena 2xJenox]
Wczoraj wróciłem z 3tygodniowej trasy[tir].Dzis zapalam 0 problemu..Dodam
jeszcze ze po załozeniu wprost ze sklepu nie przejechałem wiecej jak 20km.
pozdro.jack