No to gmole sie czasem przydaja...
1 | Data: Wrzesien 24 2008 16:56:17 |
Temat: No to gmole sie czasem przydaja... | |
Autor: Tytus z Fabryki | Siemka 2 |
Data: Wrzesien 24 2008 17:19:17 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: (pj) | Tytus z Fabryki pisze: Nie nie wyjebalem sie :)[...] No wiele, wiele... Dobrze, że gmolem, a nie nogą, czy innym łokciem. ;-) p.s. Kości, chorwackim słońcem wygrzane - dały radę?! :-o ;-) -- pozdr pj gsx1300r 3 |
Data: Wrzesien 24 2008 17:39:43 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: Tytus z Fabryki | Siemka 4 |
Data: Wrzesien 24 2008 19:22:45 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: fv | Tytus z Fabryki pisze: jadacego z przodu po prawym w miejscu gdzie sa 4 pasy. Prawie go dogonilem i w tej chwili on wlaczyl kierunek i zaczal zmieniac pas. Spokojnie jechalem dalej a on zmienil pas ale na tym nie poprzestal zaczal niebezpiecznie zajezdzac mi droge. Potrabilem na niego ale gosc zachowal spokoj i nadal Wniosek1: zmianę pasa przez puszkę należy zawsze postrzegać jako manewr zmiany wielu pasów z zamiarem rozjechania motocyklisy. Wniosek2: trąbienie ma sens tylko gdy kierowca nas widzi i wie że to na niego trąbimy -- fv http://bikepics.com/members/fastviper/ 5 |
Data: Wrzesien 24 2008 18:39:00 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: masti | Dnia piÄknego Wed, 24 Sep 2008 19:22:45 +0200, osobnik zwany fv wystukał: Tytus z Fabryki pisze: Wniosek 3: każdy uczestnik ruchu usiłuje nas zabiÄ :( -- mst <at> gazeta <.> pl BMW R1100GS '94 (DC) "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" Terry Pratchett 6 |
Data: Wrzesien 24 2008 22:51:58 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: Sir Piernik | masti pisze: 7 |
Data: Wrzesien 24 2008 23:18:56 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: KJ SiĹa SĹĂłw | Sir Piernik pisze:
A ja pare dni temu hamowalem za granica uslizgu przodu, na mokrym, chyba na bialej przerywanej. Trzeplo mnie w obie strony przez chwile, ale wydalo. Zawsze myslalem ze nie ma prawa wydac, ba, nawet juz sie widzialem w horyzontalnej. Znaczy da sie wyjsc z poslizgu, ale jakos boje sie sprobowac ponownie. :-) KJ 8 |
Data: Wrzesien 24 2008 23:57:39 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: Sir Piernik | KJ Siła Słów pisze: 9 |
Data: Wrzesien 25 2008 07:21:48 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: gildor | Sir Piernik pisze: masti pisze: tyno ale że co? zwyczajnie miał skrÄciÄ ale siÄ rozmyĹlił. no -- gildor 9'99 10 |
Data: Wrzesien 25 2008 10:46:32 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: jeDrASS | gildor pisze: tyno ale że co? zwyczajnie miał skrÄciÄ ale siÄ rozmyĹlił. no nie mówiÄ c, że nawet kierunkowskazów używał.. :-) -- jeDrASS 11 |
Data: Wrzesien 25 2008 11:17:54 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: gildor | jeDrASS pisze: gildor pisze: no z tym to bym siÄ akurat nie zgodził. włÄ czony kierunek to został jak już wjechał czÄsciowo na lewy pas, a takie użycie to nie użycie "zawczasu", czyli sygnalizujÄ ce zamiar. to byla sygnalizacja w trakcie wykonania, wiÄc nie była zgodna z przepisami wiÄc jej nie było :) O! -- gildor 9'99 12 |
Data: Wrzesien 25 2008 11:50:38 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: jeDrASS | gildor pisze: no z tym to bym siÄ akurat nie zgodził. włÄ czony kierunek to został jak już wjechał czÄsciowo na lewy pas, a takie użycie to nie użycie "zawczasu", czyli sygnalizujÄ ce zamiar. to byla sygnalizacja w trakcie wykonania, wiÄc nie była zgodna z przepisami wiÄc jej nie było :) migło? migło.. to co pan kcesz?! ;-) -- jeDrASS 13 |
Data: Wrzesien 25 2008 11:55:54 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: Tytus z Fabryki | Siemka 14 |
Data: Wrzesien 25 2008 12:06:24 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: gildor | Tytus z Fabryki pisze: Siemka hehehe. się podwarszawskiego pojmowania mnie tu nie psipierdalaj! -- gildor 9'99 WZ 15 |
Data: Wrzesien 24 2008 22:23:24 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: Sybi | Użytkownik "Tytus z Fabryki" napisał: i zajebalem mu gmolem w lampe lewy tyl... No i dobrze mu tak! A kierowca busa zauwazyl ze zostal jebniety?;) -- Pozdr Sybi Gdańsk Super Blackbird 16 |
Data: Wrzesien 25 2008 12:01:58 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: Tytus z Fabryki | Siemka 17 |
Data: Wrzesien 25 2008 07:25:02 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: gildor | Tytus z Fabryki pisze: Siemka w kierunku centrum Topolina nie ma Zachodniego... dziwne ;) Spieszylo mi sie wiec nawet nie wezwalem psiarskich. tyno ale przeżył? ;) aparat masz cały ;P słonko wyszło, może coś się zmieni... pod wpływem opisywanej naklejki z SM wjechałem dziś autem na pas motocyklowy. i to z premedytacją. ciekawe, jak zareagowali ci z tyłu jak dostrzegli naklepkę, którą w sumie sobie na auto jebłem ;) chyba ciało potrzebuje powrotu na 2oo. -- gildor 9'99 18 |
Data: Wrzesien 25 2008 12:31:37 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: metalbeast |
słonko wyszło, może coś się zmieni... ja zawsze jak z moto wsiąde do auta mam ochote minąć korek bokiem ;| tylko szybko się budzę, że nie wyda ;] 19 |
Data: Wrzesien 25 2008 12:57:08 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: gildor | metalbeast pisze:
no ale mi wlasnie bardzo duzo zostawili miejsca. gość jeden trzymal sie blisko lewej czesci pasa a drugi wykonal ruch, jakby zamierzal zjechac na ten do prawoskrętu. jak wjechalem miedzy nich, to mialem jakies 1,5m z każdej strony mojego auta. aż zal bylo nie wykorzystać :) i wykorzystałem. a typ nie zjechal na prawoskręt :) szkoda, że nie mogłem zaobserwować min tych z tyłu... :) -- gildor 9'99 20 |
Data: Wrzesien 25 2008 07:28:09 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: Rafael | Tytus z Fabryki napisał(a): zaczal hamowac). Wiec lekkuchno nie dalem rady i ne wyhamowalem (przod juz I dlatego właśnie cieszę się że mam ABS - nie muszę się zastanawiać czy przód lub tył jest na granicy poślizgu - ja po prostu wciskam wszystkie klamki i pedał hamulca tylniego do oporu. Myślę że w takich warunkach ABS skróci droge hamowania i poprawi bezpieczeństwo ... Pozdro Rafael Bandit650 -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 21 |
Data: Wrzesien 25 2008 10:32:21 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: Wojciech G. | Użytkownik "Rafael" napisał : I dlatego właśnie cieszę się że mam ABS - nie muszę się zastanawiać czy przód Skróci ? Na pewno ? Mnie się wydaje, że nie skróci. Pozwoli zachować sterowanie i wykonać manewr (np. omijania przeszkody) jednocześnie hamując, ale czy skróci drogę hamowania ? Chyba nie. Mój działa tak, że tracę wyczucie miejsca zatrzymania. Jak do akcji nie wkracza ABS, to po sile hamowania oraz prędkości poruszania się jestem w stanie wyczuć w którym miejscu moto się zatrzyma. A jak wkracza, to tracę to rozeznanie :). -- PZDR Wojciech G. K1200RSport, Wawa zone. 22 |
Data: Wrzesien 25 2008 10:50:00 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: Arni | Wojciech G. pisze: Użytkownik "Rafael" napisał : temat-granat. Oczywiscie ze ABS NIE skraca długosci hamowania bo nie do tego słuzy. Wiele zalezy od kierowcy. -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia '91 Honda Prelude 2,0 EX 23 |
Data: Wrzesien 25 2008 09:34:27 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: Rafał Mazurkiewicz | Wojciech G. napisał(a): Skróci ? Na pewno ? Oczywiście wszystko zależy od kierowcy: - zawodowiec (np. kierowca wyścigowy - a takich jest parę procent) będzie lepszy bez ABS'u - dobry doświadczony kierowca wydaje mi się że będzie gorszy od zupełnego laika z ABS'em ponieważ z założenia będzie ostrożny i nie "wyciągnie" tego co laik który wcisnął hamulce na maxa. Wydaje mi się że naprawdę trzeba być zawodowcem żeby zahamować lepiej niż ABS szczegółnie na mokrym, dla większości motonitów lepsze będzie moto z ABS ... Poza tym dobry doświadczony kierowca za każdym razem będzie miał inny wynik hamowania ponieważ człowiek nie jest maszyną (no chyba że przynajmniej raz w miesiącu trenuje hamowanie awaryjne - wtedy jestem w stanie wrzucić go do grupy zawodowców) a laik z ABS'em ma powtarzalność wyniku 100% ... Pozdro Rafael Bandit650 -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 24 |
Data: Wrzesien 25 2008 09:39:11 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: Rafael | PS. Ostatnio ćwiczyłem hamowanie awaryjne z ABS - nuuuuuuda :) 25 |
Data: Wrzesien 26 2008 21:40:23 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: ArtekGS |
26 |
Data: Wrzesien 25 2008 12:29:11 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: metalbeast |
Skróci ? Na pewno ? dokładnie !!! takie samo wrazenie miałem jak sie przesiadłem do auta z ABS. Testowałem jak działa na mokrej kostce i powiem że sie mocno zdziwiłem, bo autem bez abs, nawet jak wpadałem w lekki poślizg to wiedziałem czy wyda czy nie. Miałem wyczucie kiedy i w ktorym meijscu się zatrzymam. A w tym cudacznym ABSie mam wrażenie jakby mi auto hamować przestawało ;/ nawet na diagnostyce byłem bo sie wystraszyłem, że coś nie działa. Ale niestety tak ma być. Jade, sru po hamulcach, auto ostro zwalnia a nagle uślizg i abs się włącza i sie zastanawiaj do kąd zajedziesz... ;/ 27 |
Data: Wrzesien 29 2008 11:21:33 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: Kamil Nowak 'Amil' | Rafael napisał(a): I dlatego właśnie cieszę się że mam ABS - nie muszę się zastanawiać czy przód I umrzesz nigdy niepoznajac prawidlowej techniki hamowania. -- Kamil Nowak 'Amil' _motory_ pijadzio i susuki Krakuf 28 |
Data: Wrzesien 29 2008 11:31:07 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: | On Mon, 29 Sep 2008 11:21:33 +0200, Kamil Nowak 'Amil' I umrzesz nigdy niepoznajac prawidlowej techniki hamowania. Lepiej umrzec nie znajac prawidlowej techniki hamowania, niz umrzec bo nie wydalo. pozdr newrom co ma fajne drewniane opony i czesto w deszczu zmienia pampersy. -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta 29 |
Data: Wrzesien 29 2008 09:49:37 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: Rafael | Kamil Nowak 'Amil' napisał(a): I umrzesz nigdy niepoznajac prawidlowej techniki hamowania. Dzięki kolego, ale mam zamiar trochę jeszcze pożyć, a swoją drogą to muszę Cię rozczarować: wczesniej jeździłem GS pińcset i awaryjne hamowanie ćwiczyłem nie raz (oczywiście NIE w warunkach drogowych) ... Rafael Bandit650 -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 30 |
Data: Wrzesien 25 2008 12:11:29 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: Kefir | Elou! Siemka Ale przezyles? Bo niezakumalem... ;) Dobrze zes nie drasniety, kit w lampe slepakowi. Zakonotowano: temperament zastepowac doswiadczeniem ;) -- Pozdrawiam, Artu / Kef & 7/4 majtasow ST 955 http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta A moze by tak rajdy motocyklowe dla motocykli? 31 |
Data: Wrzesien 25 2008 12:52:27 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: Tytus z Fabryki | Siemka 32 |
Data: Wrzesien 26 2008 21:30:57 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: ArtekGS | Trochę nie kumam... - różnica szerości 4 pasy, prędkość większa o 25-30km i 33 |
Data: Wrzesien 30 2008 16:53:19 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: Tytus z Fabryki | Siemka 34 |
Data: Wrzesien 30 2008 20:57:10 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: ArtekGS |
***Użytkownik "ArtekGS" Trochę nie kumam... *** Przyznaje Ci rację - zupełnie nie kumam.. Wyjaśnij mi Jacku jak doswiadczony motocyklista daje sie "złapać" busowi, który w dodatku sygnalizuje, ze zaraz może cos odwalić.. 35 |
Data: Pa?dziernik 01 2008 13:53:04 | Temat: Re: No to gmole sie czasem przydaja... | Autor: Tytus z Fabryki | Siemka |