Grupy dyskusyjne   »   Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę ! !!!

Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę ! !!!



1 Data: Styczen 25 2008 17:09:21
Temat: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Rafał "SP" Gil 

Zabrałem się dziś za wymianę przed jutrzejszą trasę filterów ... nie wyrobiłem się z braku kanału z olejem i filtrem paliwa niestety ...

Narobiłem się "dużo" bo zmieniłem tylko deskę, tj. filter powietrza ... łapię za filter paliwa - nie ruszy ...

Nie wiele myśląc - podjadę do norauto - zrobią , walić tą kasę ...


Zajeżdżam:

- Filtr paliwa, e34 tds 94 rocznik
- klik,klik,klik ... Niestety, nie zmienimy nie mamy takiego filtra ...
- a ile to kosztuje ?
- 35 PLN
- a kiedy możecie zmienić ?
- za 3 dni
- a to spoko, tak się składa, że filter mam ...
- a to 60 PLN ...
- (*&^%$^%#%*())(^& ( w myślach, no ale klucza nie mam, nie odkręcę) ...

Wjeżdżam na warsztat ...
Majster otwiera maskę (młody chłopak), drapie się po głowie (mantra przed robotą?) ... i stoi ... Pokazuję palcem: O ten, tutaj ...

Majster łapie ręcami filter, stęka ... łapie za klucz :)
Po odkręceniu, zakręca nowy filter (ponad 7 minut - nie mógł gwinta chwycić) ... W międzyczasie składam mu propozycję: Niech Pan zaleje filtr do pełna paliwem ... Stwierdza, że nie trzeba .... Po zalaniu zaczyna kombinować ... co zrobić, by paliwo zaciągnąć do filtra ... szuka pompki - uprzejmie wyjaśniam, że niema ... bierze się za odpinanie przewodów przy filtrze ... sam nie dał rady, kolega pomagał, zeszły ... \

Włożył w filter rurkę i pcha ciśnienie .. .dmucha, dmucha, dmucha, dmucha, dmucha ... po chwili zapytuje, czy nie mam czegoś odcinającego paliwa ? Mówię, że nie , ale wykonuję polecenie, i wrzucam na zapłon (jakby to miało coś dać) ... dmucha jeszcze z parę minut ... i nic ...

Zaczyna odkręcać jakieś przewody w głębi silnika (mi ciśnienie skacze, bo jeszcze nikt nigdy *tam* łap nie wpychał przy zmianie filtra ... koleś twierdzi, że tak trzeba ... hu mnie strzela .. kręci kręci, po czym się rozmyślił i zakręca coś (nie wiem co) z powrotem ...

W końcu ściąga filter co by zalać go fizycznie paliwem ... okazuje się, że dmuchał nie do końca na marne - filtr zassał paliwo do połowy pojemnności ... Pan drapiąc się po głowie - to wieli on ma pojemności ... litr ??? Mówię, że wizualnie wygląda na więcej jak litr ... No i kolejny problem ... nie mają ropy .... a że tankowałem przed jutrzejszą trasą, mówię, że mam pod korek - możemy ściągnąć ... ściągamy paliwo, zakłada z powrotem filter ... beta odpala ...

Wyjeżdżam ...

Zatrzymałem się teraz pod domem, w sposób tajemniczy zajeżdża mi dieslem ... mam nadzieję, że nie poluzował czegoś ... filter suchy, przewody suche przy filtrze ... ale to coś przy czym kręcił ... jeśli spowodował jakąś nieszczelność, nie dokręcił siaiegoś przewodu z powrotem, to rozniosę im tą stację ...

Dobrze, że patrzyłem na ręce i w większej części mówiłem co gdzie i jak, bo niechybnie coś by zniszczyli, auto zapowietrzyli etc ...


Sumując: serwisy ala norauto - nie nadają się nawet do takich pierdół ... strach im dać szybę umyć ... grrrrrrr



--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008



2 Data: Styczen 25 2008 17:17:31
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: m.mika 

za to w serwisie po londynem sami fachowcy, czyściutko,
po polsku pogadasz

3 Data: Styczen 25 2008 20:16:10
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Rafał "SP" Gil 

m.mika pisze:

za to w serwisie po londynem sami fachowcy, czyściutko,
po polsku pogadasz

W NORAUTO też pogadałem po polsku ... i czysto mieli ... Pan Majster głównie naparzał odtłuszczaczem po wszystkim i powietrzem pod ciśnieniem to spychał ... nie chciałem go pytać na hu* odtłuszcza *zawszecieknący* zawór EGR ... no ale cóż ...

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

4 Data: Styczen 25 2008 08:45:50
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Michał Chrzanowski 

no dobra to i ja cos dorzuce do tego ogrodka.

rok 2006, luty.
jade do norauto na wymiane oleju w silnku i skrzyni.
wyjezdzam szczesliwy.
po 2tys skrzynia cos glosno zaczyna pracowa, sprawdzam olej.

ZROBILEM 2kkm na SUCHEJ SKRZYNI, wylalo sie z niej 100ml oleju, tam
sie miesci 1,8l!!!
Na szczescie inzynierowie z volvo sie popisali i skrzynia z
powodzeniem dziala nadal.


w zeszlym tygodniu cos zaczyna mi stukac w zawieszeniu.
Jade na podnosnik do norauto, niechaj poszarpia autem, jutro wymienie
co wyjdzie.
Wyszarpali - przekladnia kierownicza.
Szczescie w nieszczesciu, nie rozleci sie za szybko.
Jade dwa dni pozniej 100km po przekladnie.
Machanior mi przeklada i ..................... nadal tak samo stuka.
OKAZALO SIE, ZE MAM NIEDOKRECONY WAHACZ, te losie nawet tego nie
zdiagnozowaly......


norauto - PORAŻKA

5 Data: Styczen 25 2008 18:23:58
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Chris 

Michał Chrzanowski  napisał(a):

jade do norauto na wymiane oleju w silnku i skrzyni.
wyjezdzam szczesliwy.
po 2tys skrzynia cos glosno zaczyna pracowa, sprawdzam olej.
ZROBILEM 2kkm na SUCHEJ SKRZYNI, wylalo sie z niej 100ml oleju, tam
sie miesci 1,8l!!!

Może wymienili tyle co im ściekło :)

OKAZALO SIE, ZE MAM NIEDOKRECONY WAHACZ, te losie nawet tego nie
zdiagnozowaly......

A zapłaciłeś za diagnozę wahaczy ?? jak byś zapłacił to by powiedzieli :)

--
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
I nie jestem pewien, co do wszechświata." - Albert Einstein.

6 Data: Styczen 25 2008 18:35:31
Temat: [OT]Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: darma 


Użytkownik "Rafał "SP" Gil"  napisał w wiadomości

Zabrałem się dziś za wymianę przed jutrzejszą trasę filterów ...
nie wyrobiłem się z braku kanału z olejem i filtrem paliwa
niestety ...

Narobiłem się "dużo" bo zmieniłem tylko deskę, tj. filter
powietrza ... łapię za filter paliwa - nie ruszy ...
                         ^^^^^
wszystko fajnie, ale na litość boską, czy też na inne bóstwa,
skoro już potrafisz wymienić filtr to naucz się  jeszcze odmieniać
rzeczowniki przez przypadki! :)

pozdr.

7 Data: Styczen 25 2008 19:43:31
Temat: Re: [OT]Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Rafał "SP" Gil 

darma pisze:

wszystko fajnie, ale na litość boską, czy też na inne bóstwa,
skoro już potrafisz wymienić filtr to naucz się  jeszcze odmieniać
rzeczowniki przez przypadki! :)

Filter ma być - pisownia zamierzona :) ... a wzięło się to stąd:

"Filter ci się pali" :)


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

8 Data: Styczen 27 2008 12:46:38
Temat: Re: [OT]Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 25 Jan 2008 18:35:31 +0100, "darma"  wrote:

Narobiłem się "dużo" bo zmieniłem tylko deskę, tj. filter
powietrza ... łapię za filter paliwa - nie ruszy ...
                        ^^^^^
wszystko fajnie, ale na litość boską, czy też na inne bóstwa,
skoro już potrafisz wymienić filtr to naucz się  jeszcze odmieniać
rzeczowniki przez przypadki! :)

O jakiej odmianie mówisz? Toz to jest forma podstawowa, mianownik
liczby pojedynczej.
Tyle, że sam wyraz z bykiem ;)
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

9 Data: Styczen 27 2008 20:22:37
Temat: Re: [OT]Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: darma 



>> Narobiłem się "dużo" bo zmieniłem tylko deskę, tj. filter
>> powietrza ... łapię za filter paliwa - nie ruszy ...
                            ^^^^^
>wszystko fajnie, ale na litość boską, czy też na inne bóstwa,
>skoro już potrafisz wymienić filtr to naucz się  jeszcze odmieniać
>rzeczowniki przez przypadki! :)


O jakiej odmianie mówisz? Toz to jest forma podstawowa, mianownik
liczby pojedynczej.

bzdura!

"łapię za filter paliwa"

 Mianownik kto? co?
Dopełniacz kogo? czego?
Celownik komu? czemu?
Biernik kogo? co?
Narzędnik z kim? z czym?
Miejscownik o kim? o czym?
Wołacz O!

łapię za (kogo?, co?) filtr.

pozdr.

10 Data: Styczen 29 2008 22:38:10
Temat: Re: [OT]Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sun, 27 Jan 2008 20:22:37 +0100, "darma"  wrote:

"łapię za filter paliwa"

Mianownik kto? co?
Biernik kogo? co?

łapię za (kogo?, co?) filtr.

Zauważ, że w wypadku nieożywionych, to mianownik = biernik.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

11 Data: Styczen 29 2008 23:21:29
Temat: Re: [OT]Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Sun, 27 Jan 2008 20:22:37 +0100, "darma"  wrote:

>"łapię za filter paliwa"
>
> Mianownik kto? co?
>Biernik kogo? co?

>łapię za (kogo?, co?) filtr.

Zauważ, że w wypadku nieożywionych, to mianownik = biernik.

Dobra dobra, nie błaźnij się już....

12 Data: Styczen 29 2008 23:24:13
Temat: Re: [OT]Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Sun, 27 Jan 2008 20:22:37 +0100, "darma"  wrote:

>"łapię za filter paliwa"
>
> Mianownik kto? co?
>Biernik kogo? co?

>łapię za (kogo?, co?) filtr.

Zauważ, że w wypadku nieożywionych, to mianownik = biernik.

Żeby nie było, że zaraz napiszesz "udowodnij" :

"Patrzę - klamka w drzwiach. Złapałem więc klamka (???)". I należałoby tym
klamkiem temu Płaszczycu...

Jurand.

13 Data: Styczen 29 2008 23:59:18
Temat: Re: [OT]Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Jurand* napisał:

>"łapię za filter paliwa"
>
> Mianownik kto? co?
>Biernik kogo? co?

>łapię za (kogo?, co?) filtr.

Zauważ, że w wypadku nieożywionych, to mianownik = biernik.

Żeby nie było, że zaraz napiszesz "udowodnij" :

"Patrzę - klamka w drzwiach. Złapałem więc klamka (???)". I należałoby tym
klamkiem temu Płaszczycu...

Jestem bez winy więc złapałem *kamień* - zmieniłeś rodzaj ;-)

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

14 Data: Styczen 30 2008 07:02:00
Temat: Re: [OT]Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Jurand 

"Krzysiek Kielczewski"  wrote in message

Sami popatrzcie co *Jurand* napisał:

>> >"łapię za filter paliwa"
>> >
>> > Mianownik kto? co?
>> >Biernik kogo? co?
>>
>> >łapię za (kogo?, co?) filtr.
>>
>> Zauważ, że w wypadku nieożywionych, to mianownik = biernik.
>
> Żeby nie było, że zaraz napiszesz "udowodnij" :
>
> "Patrzę - klamka w drzwiach. Złapałem więc klamka (???)". I
> należałoby tym klamkiem temu Płaszczycu...

Jestem bez winy więc złapałem *kamień* - zmieniłeś rodzaj ;-)

Ale Płaszczyc pisał "w wypadku nieożywionych mianownik=biernik", co jest
ewidentną bzdurą. A w moich drzwiach klamki nie prowadzą własnego życia...
Ha - wiem - on ma pewnie drzwi bez klamek.

Jurand.

15 Data: Styczen 30 2008 09:29:05
Temat: Re: [OT]Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Jurand* napisał:

Jestem bez winy więc złapałem *kamień* - zmieniłeś rodzaj ;-)

Ale Płaszczyc pisał "w wypadku nieożywionych mianownik=biernik", co jest
ewidentną bzdurą.

W rodzaju męskim jest to prawda...

A w moich drzwiach klamki nie prowadzą własnego życia...
Ha - wiem - on ma pewnie drzwi bez klamek.

A o to to już się sami kłóćcie :-)

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

16 Data: Styczen 30 2008 11:29:09
Temat: Re: [OT]Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 30 Jan 2008 07:02:00 +0100, "Jurand"
 wrote:

Ale Płaszczyc pisał "w wypadku nieożywionych mianownik=biernik", co jest

Tomuś, znów brak kobiet Ci na dekiel wali?
Rozmowa była w kontekście użycia wyrazu 'filter'.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

17 Data: Styczen 28 2008 00:52:49
Temat: Re: [OT]Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Jurand 

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 25 Jan 2008 18:35:31 +0100, "darma"  wrote:

>> Narobiłem się "dużo" bo zmieniłem tylko deskę, tj. filter
>> powietrza ... łapię za filter paliwa - nie ruszy ...
>                         ^^^^^
>wszystko fajnie, ale na litość boską, czy też na inne bóstwa,
>skoro już potrafisz wymienić filtr to naucz się  jeszcze odmieniać
>rzeczowniki przez przypadki! :)

O jakiej odmianie mówisz? Toz to jest forma podstawowa, mianownik
liczby pojedynczej.

Znowu nasz grupowy polonista daje ciała aż wióry lecą...

Jurand.

18 Data: Styczen 25 2008 12:59:31
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Pszemol 

To ja juz wiem czemu w USA w ogole klienta na warsztat
nie wpuszczaja tylko w poczekalni sadzaja i kawa czestuja...

Wymiguja sie ubezpieczeniem, ze niby jak Ci auto na leb
spadnie to musieliby odszkodowanie placic, a tu widze
ze powod jest bardziej prozaiczny: nie chca aby klient
na zawal zszedl widzac jak mu auto fachowo traktuja :-)

19 Data: Styczen 25 2008 20:18:49
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Rafał "SP" Gil 

Pszemol pisze:

To ja juz wiem czemu w USA w ogole klienta na warsztat
nie wpuszczaja tylko w poczekalni sadzaja i kawa czestuja...

Najgorsze, że wiele "serwisów" idzie w tą stronę ... pomieszczenie z gazetkami, kawką, dupką i innymi pierdołami ... zaczyna się dziać w PL tak, że jedyny zaufany mechanik, to pan zenek z własnym garażem, bo cały czas jesteś przy robocie, a taki to krzyknie często "o choć pan patrz tutaj ... taki prześwit to co ma nie napier*alać ... wymienić trza" ...

Jak już napisałem - byłem pierwszy *i ostatni* raz na robocie w NORAUTO - strach o własne bezpieczeństwo ... Klocków i tarcz tym w ogóle bym nie dał wymienić, o ile z paliwem idzie tylko o to czy dojadę czy nie i czy nie zrzucę pod siebie na ziemię za dużo, tak w przypadku hamulcy - idzie o to czy pier*olnę w tira na skrzyżowaniu czy nie ;/

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

20 Data: Styczen 27 2008 12:48:02
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 25 Jan 2008 20:18:49 +0100, "Rafał \"SP\" Gil"
 wrote:

Jak już napisałem - byłem pierwszy *i ostatni* raz na robocie w
NORAUTO - strach o własne bezpieczeństwo ... Klocków i tarcz tym
w ogóle bym nie dał wymienić, o ile z paliwem idzie tylko o to
czy dojadę czy nie i czy nie zrzucę pod siebie na ziemię za

Ja byłem tak w Kwik-Fit. Na szczęście następnego dnia po wymianie
klocków dociągałem łożyska, więc zdjąłem koło. Okazało się, że misie
nie założyły zawleczek na bolce mocujące klocki hamulcowe w zacisku.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

21 Data: Styczen 25 2008 21:29:59
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: J.F. 

On Fri, 25 Jan 2008 12:59:31 -0600,  Pszemol wrote:

To ja juz wiem czemu w USA w ogole klienta na warsztat
nie wpuszczaja tylko w poczekalni sadzaja i kawa czestuja...

Wymiguja sie ubezpieczeniem, ze niby jak Ci auto na leb
spadnie to musieliby odszkodowanie placic, a tu widze
ze powod jest bardziej prozaiczny: nie chca aby klient
na zawal zszedl widzac jak mu auto fachowo traktuja :-)

Ale z tym odszkodowaniem w USA to tez moze byc prawda.

J.

22 Data: Styczen 25 2008 23:03:19
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Jasek 

Pszemol wrote:

To ja juz wiem czemu w USA w ogole klienta na warsztat
nie wpuszczaja tylko w poczekalni sadzaja i kawa czestuja...

Wymiguja sie ubezpieczeniem, ze niby jak Ci auto na leb
spadnie to musieliby odszkodowanie placic,

Z tym ubezpieczeniem to prawda. Ja obiecalem sobie ze dam na msze jak znajde normalny warsztat w stanie NY ktory potrafi naprawic samochod.

Moje doswiadczenia z samochodem zony produkcji a jakze amerykanskiej...

- samochod zostal odstawiany do autoryzowanego warsztatu 3x z powodu wlaczajacego sie absu w jednym kole. Po 3 razach wymienione mialem wszystko, komputer glowny, ten od absu, akumulator, przeszlifowane tarcze i wiele innych rzeczy ktorych nazw wspomniec nie potrafie, bo na samochodach sie nie znam.

- za 4 razem samochod trafil do szamana, ktory usunal problem - peknieta poloska z czujnikeim ABSu. Szaman ow ABS naprawil, ale zrypal 2 kolejne rzeczy.

- ABS dziala poprawnie, szamanowi udalo naprawic sie 1 z 2 rzeczy ktore zepsul przy poprzedniej naprawie.

- Rok pozniej pojechalem do szamana (chromole tych autoryzowanych, co sobie licza $180/h) na wymiane sprezyn tylnich  bo jedna suka pekla. Szaman zalozyl jakies dziwne, ze jak sie cos wrzucilo do bagaznika, samochod tarl tylkiem o asfalt. Przy okazji szaman przycial 3 z 3 tylnich pasow (tylnie siedzenie sie demontuje do wymiany sprezyn).

- Szaman nie chcial uwierzyc ze wsadzil zle sprezyny i ale slyszac szuranie wymienil je na nowe. Oryginalne. Podobno. Te sa na tyle twarde ze wytrzymuja bagaz + 1 osobe siedzaca z tylu; z reszta to bez znaczenia bo tym razem 2 z 3 pasow z tylu jest przycietych na amen, mimo zapewnien szmana ze jest ok.

- Boje sie pojechac do szamana by uwolnil te pasy, zreszta ich nie potrzebuje z racji za miekkich sprezyn.

- Szczescie nie trwalo dlugo, trzeba bylo pojechac na wymiane oleju. Inny mechanior, tym razem hindus, wymienil olej tak, ze max na bagnecie jest dobre 4 cm pod poziomem oleju, ale podobno tak trzeba :|. Boje sie zahamowac ostro by nie zachlapac olejem tego co stoi przede mna...

- Po wymienie oleju przez hindusa zapala sie kotrolka braku plynu w chlodnicy mimo ze plyn ma sie dobrze.

- Ostatnia rzecz o ktorej warto wspomniec, ktora prawdopodbnie kwalifikuje sie do Archiwum X polega na tym ze z przedniego prawego kola schodzi powietrze. Nic w tym dziwnego, ale schodzi powietrze bez wzgledu na opone jak i felge zalozona z tej strony (sprawdzane w 3 kombinacjach, taze nowa felga + nowa opona).

Zatem prosze przeprosic Norauto, nie jest takie zle...

Jacek

23 Data: Styczen 27 2008 12:46:51
Temat: [OT]Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: mvoicem 

Jasek wrote:

- Ostatnia rzecz o ktorej warto wspomniec, ktora prawdopodbnie
kwalifikuje sie do Archiwum X polega na tym ze z przedniego prawego kola
schodzi powietrze. Nic w tym dziwnego, ale schodzi powietrze bez wzgledu
na opone jak i felge zalozona z tej strony (sprawdzane w 3 kombinacjach,
taze nowa felga + nowa opona).

Może parkujesz gdzieś gdzie komuś przeszkadzasz i ze złośliwości spuszcza ci
powietrze z tego koła do którego ma najbliżej?

p. m.

24 Data: Styczen 29 2008 20:54:18
Temat: Re: [OT]Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Jasek 

mvoicem wrote:

Może parkujesz gdzieś gdzie komuś przeszkadzasz i ze złośliwości spuszcza ci
powietrze z tego koła do którego ma najbliżej?

We wlasnym garazu? Hmmm...

Jacek

25 Data: Styczen 28 2008 07:36:05
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Pszemol 

No widzisz Jasek - a potem mnie koledzy pytaja czemu
do serwisu nie jade tylko sam sie bawie swoim autem... :-)
Ja tez mam podobne przygody, tylko ze dotarla do mnie
lekcja juz po dwu takich razach i teraz sam sie bawie.

26 Data: Styczen 25 2008 21:28:35
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Cavallino 

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości news:

Majster otwiera maskę (młody chłopak), drapie się po głowie (mantra przed robotą?) ... i stoi ... Pokazuję palcem: O ten, tutaj ...

Majster łapie ręcami filter, stęka ... łapie za klucz :)
Po odkręceniu, zakręca nowy filter (ponad 7 minut - nie mógł gwinta chwycić) ...

No to i tak miałeś szczęście.
Mnie rzeczone Norauto nie dało rady zdjąć filtra benzyny (Megane II), dokładniej to przewodów paliwowych z niego.
Za to przy okazji połamali mocowania tychże przewodów.

27 Data: Styczen 26 2008 06:16:14
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: AL 

Rafał "SP" Gil pisze:

Zabrałem się dziś za wymianę przed jutrzejszą trasę filterów ... nie wyrobiłem się z braku kanału z olejem i filtrem paliwa niestety ...

Narobiłem się "dużo" bo zmieniłem tylko deskę, tj. filter powietrza ... łapię za filter paliwa - nie ruszy ...

Nie wiele myśląc - podjadę do norauto - zrobią , walić tą kasę ...

...

Norauto Zabrze:
- montaz haka.
Tak podlaczyli sie do elektryki (o jakosci wpiecia sie do kabli nie bede juz mowil), ze po podlaczeniu wtyczki do gniazda (przypieciu przyczepki) oraz wrzuceniu wstecznego i nacisnieciu stop zawsze wybijalo bezpiecznik.
Na poczatku nie skumalem o co chodzi bo nie zawsze cofam z przyczepka.

Dopiero inspecja podlaczen oraz ich poprawa we wlasnym zakresie wyeliminowala ta usterke.  Wpieli sie nie do tego obwodu co mieli
Wniosek:
- montaz haka w nowym aucie nie zlece w norauro - zrobie to sam (co najwyzej hak kupie, bo ostatnio mieli jakas promocje w norauto na haki automatyczne)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

28 Data: Styczen 26 2008 17:07:13
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Ra 

Rafał "SP" Gil napisał(a):


Sumując: serwisy ala norauto - nie nadają się nawet do takich pierdół ... strach im dać szybę umyć ... grrrrrrr
no ale co proponujesz tym dziesiątkom tysięcy użytkowników którzy się nie znają się lub auto ich nie interesuje np kobiety ? mają szukać sobie pana Henia ? słabo to widzę. IMHO masz mało spotykane auto, z typowymi astrami, focusami z którymi już pracowali jest większa szansa że sobie poradzą. Ja w norauto byłem tylko na darmowym przeglądzie i ścieżce amorków  bo tak to zawsze kolejki duże ale zdarzało mi się korzystać z auto serv. Na plus
- większe poczucie bezpieczeństwa jeśli chodzi o reklamacje, Henio z własnej kieszeni nie odda najwyżej coś poprawi weźmie kolejną kasę
- umawiam się na godzinę, mogę sobie poobserwować przez szybę że olej faktycznie mi wymieniają, podejść i obejrzeć podwozie czy robotę. Henio jest wiecznie zajęty, nie sposób się umówić, mogę zostawić auto rano, odebrać wieczorem, co się dzieje z autem nie wiem
- zlecając przegląd dostaję rozpiskę co było sprawdzone, grubość tarcz itd, henio mówi że wszystko jest ok i tyle
- po robocie u Henia zawsze wychodzi więcej bo coś tam trzeba było wymienić, jak w silniku to nie do sprawdzenia dla mnie czy było wymieniane czy nie, w takiej stacji statystycznie jest mniejsza szansa na przekręty
Zresztą po kupnie auta miałem problemy ze zwarciem, pytałem się tu na grupie o elektryka i wśród znajomych, nikt mi nie polecił. Mieszkałem przy wysockiego gdzie się małe zagłębie warsztatów, pojechałem do pierwszego lepszego. W sumie zapłaciłem 300, więcej niż była rozmowa bo to szczotki w alternatorze do wymiany, pasek był już zjechany. Efekt - zwarcie nadal było, klema nie dokręcona, pasek nie naciągnięty dobrze spadł po włączeniu klimy i po pół roku był znowu do wymiany
Pojechałem do aso, 100zł też w sumie nic nie wymyślili bo instalacja przerabiana (alarm był dokładany), inny warsztat wybrałem sugerując się dużą ilością aut na podjeździe oraz taksówkami na warsztacie
Tam powiedzieli że żadne szczotki nie były wymieniane, sami wymienili wirnik co na końcu okazało sie niepotrzebne ale w końcu poradzili sobie Chociaż jestem prawie pewien że cena za usługę zależy od oceny majętności kierowcy przez właściciela
Aha końcu znalazłem porządnego mechenika ale to po paru latach dopiero i dzięki forum miłościków mojego auta, niestety jest kawałek od w-wy

29 Data: Styczen 26 2008 21:41:09
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Grejon 

Ra pisze:

Rafał "SP" Gil napisał(a):


Sumując: serwisy ala norauto - nie nadają się nawet do takich pierdół ... strach im dać szybę umyć ... grrrrrrr
no ale co proponujesz tym dziesiątkom tysięcy użytkowników którzy się nie znają się lub auto ich nie interesuje np kobiety ? mają szukać sobie pana Henia ? słabo to widzę. IMHO masz mało spotykane auto, z typowymi astrami, focusami z którymi już pracowali jest większa szansa że sobie poradzą.

Weeź, x-nastoletnie E34 tds mało spotykane?

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych

30 Data: Styczen 26 2008 22:21:38
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Ra 

Grejon napisał(a):

Ra pisze:
Rafał "SP" Gil napisał(a):


Sumując: serwisy ala norauto - nie nadają się nawet do takich pierdół ... strach im dać szybę umyć ... grrrrrrr
no ale co proponujesz tym dziesiątkom tysięcy użytkowników którzy się nie znają się lub auto ich nie interesuje np kobiety ? mają szukać sobie pana Henia ? słabo to widzę. IMHO masz mało spotykane auto, z typowymi astrami, focusami z którymi już pracowali jest większa szansa że sobie poradzą.

Weeź, x-nastoletnie E34 tds mało spotykane?,

tak, ogólnie bmw w porównaniu do oplów czy fordów jest mało spotykane, wystarczy spojrzeć na parking
i ich użytkownicy raczej nie korzystają z firmy typu norauto

31 Data: Styczen 27 2008 12:44:19
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Alti 


Użytkownik "Ra" <w@stopce> napisał w wiadomości

 IMHO masz mało spotykane auto,

e34 tds to zajebiście mało spotykane auto.
Biorac po uwagę że ten silnik był jeszcze w oplach i zdaje się volvo to
rzeczywiście... Przeciętny mechanik może tylko rozłożyć ręce....
;-)
Wojtek

32 Data: Styczen 26 2008 20:44:51
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: scream 

Dnia Fri, 25 Jan 2008 17:09:21 +0100, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):

Sumując: serwisy ala norauto - nie nadają się nawet do takich
pierdół ... strach im dać szybę umyć ... grrrrrrr

Jakiś miesiąc temu z hakiem, byłem przy okazji w Shell Autoserv.
Postanowiłem spytać o wymianę sprężyn z przodu. Pan poszperał w katalogu i
podał mi cenę.

Uwaga...
Uwaga......

!! 880 zł !!

za sztukę. Na szczęście cena już z robocizną :))

Auto to Voyager '91. Nowe sprężyny do niego kosztują +/- 80 zł/szt.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

33 Data: Styczen 26 2008 21:31:20
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Artur Maślag 

scream pisze:

Dnia Fri, 25 Jan 2008 17:09:21 +0100, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):

Sumując: serwisy ala norauto - nie nadają się nawet do takich pierdół ... strach im dać szybę umyć ... grrrrrrr

Jakiś miesiąc temu z hakiem, byłem przy okazji w Shell Autoserv.
Postanowiłem spytać o wymianę sprężyn z przodu. Pan poszperał w katalogu i
podał mi cenę.

Uwaga...
Uwaga......

!! 880 zł !!

za sztukę. Na szczęście cena już z robocizną :))

Auto to Voyager '91. Nowe sprężyny do niego kosztują +/- 80 zł/szt.

No i co z tego wynika?

34 Data: Styczen 26 2008 21:32:29
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Użytkownik "Artur Maślag"  napisał w wiadomości

scream pisze:
Dnia Fri, 25 Jan 2008 17:09:21 +0100, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):
Sumując: serwisy ala norauto - nie nadają się nawet do takich pierdół
... strach im dać szybę umyć ... grrrrrrr
Jakiś miesiąc temu z hakiem, byłem przy okazji w Shell Autoserv.
Postanowiłem spytać o wymianę sprężyn z przodu. Pan poszperał w
katalogu i podał mi cenę.
Uwaga...
Uwaga......
!! 880 zł !!
za sztukę. Na szczęście cena już z robocizną :))
Auto to Voyager '91. Nowe sprężyny do niego kosztują +/- 80 zł/szt.
No i co z tego wynika?

Że te wszystkie stacje szybkiej obsługi, to takie Media Markty dla
użyszkodników pojazdów silnikowych. ;)


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;)
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

35 Data: Styczen 26 2008 21:46:47
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: scream 

Dnia Sat, 26 Jan 2008 21:32:29 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Że te wszystkie stacje szybkiej obsługi, to takie Media Markty dla
użyszkodników pojazdów silnikowych. ;)

Mniej więcej. Kuszą niskimi cenami, a niski to jest tam jedynie standard
obsługi.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

36 Data: Styczen 27 2008 12:34:01
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: J.F. 

On Sat, 26 Jan 2008 21:32:29 +0100,  Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

Użytkownik "Artur Maślag"  napisał w wiadomości
Jakiś miesiąc temu z hakiem, byłem przy okazji w Shell Autoserv.
Postanowiłem spytać o wymianę sprężyn z przodu. Pan poszperał w
katalogu i podał mi cenę.
!! 880 zł !!
za sztukę. Na szczęście cena już z robocizną :))
Auto to Voyager '91. Nowe sprężyny do niego kosztują +/- 80 zł/szt.
No i co z tego wynika?

Że te wszystkie stacje szybkiej obsługi, to takie Media Markty dla
użyszkodników pojazdów silnikowych. ;)

Hm, pare rzeczy ostatnio kupilem w Norauto, bo sie okazalo ze tanio
mieli.

Sprezyny .. niby tylko kawal stali, ale z reguly jakies drogie.
280 by mnie nie zdziwilo. Gdzie kosztuja 80 ?


J.

37 Data: Styczen 27 2008 13:14:52
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: scream 

Dnia Sun, 27 Jan 2008 12:34:01 +0100, J.F. napisał(a):

Sprezyny .. niby tylko kawal stali, ale z reguly jakies drogie.
280 by mnie nie zdziwilo. Gdzie kosztuja 80 ?

Np. na Allegro. Kupiłem tam już całą masę części i póki co wszystko ok.

A nie chce mi się wierzyć, że gość oddał sprężyny do kowala a potem jeszcze
wypiaskował żeby ładnie wyglądały :))

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

38 Data: Styczen 27 2008 15:10:34
Temat: Re: Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!
Autor: Jackare 

. Pan poszperał w katalogu i
podał mi cenę.

Uwaga...
Uwaga......

!! 880 zł !!

za sztukę. Na szczęście cena już z robocizną :))

Auto to Voyager '91. Nowe sprężyny do niego kosztują +/- 80 zł/szt.

No i co z tego wynika?

Dokładnie. Gdy wymieniam klientowi membranę w "junkersie", płaci za to ok 100 zł a sama membrana kosztuje 2,50. I co z tego wynika ?

Norauto ... no ja pier)(*&*^&^ę !!!!



Grupy dyskusyjne