Nowy akumulator, jego ładowanie a napięci e w aucie, jak to jest?
1 | Data: Grudzien 19 2008 10:54:16 |
Temat: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | |
Autor: GK | Witam, 2 |
Data: Grudzien 19 2008 11:00:26 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: krzyss | GK pisze: Trochę to dziwne czy też prawidłowe wskazania? Skoro aku jest naładowany to teoretycznie nie ma potrzeby jego doładowywania i prąd nie powinien płynąć do niego? A skoro prąd nie płynie to i alternator nie daje wyższego napięcia? Dobrze myślę, czy też jestem w błędzie? Przy takich założeniach wszystko jest ok. A może to nie tak i mam jakiś problem w aucie? Ja bym zakladal ze masz problem z ladowaniem i powinienes udac sie do elektryka zeby nie zabic nowego akumulatora. -- **** krzyss vel Qkill **** ===-- - A3 TDI -- -=== ==- Automat po Czipsie -== 3 |
Data: Grudzien 19 2008 11:11:37 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: Alti |
Witam, W takim razie padł ci nie akumulator a regulator napięcia.... Wojtek 4 |
Data: Grudzien 19 2008 11:16:13 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: GK | Alti pisze:
Hmm, czyli jednak... Szczerze mówiąc, to ten nowy regulator zakładałem jakoś na wiosnę. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby był jakiś do d... Jak go kupiłem to jakieś takie przeczucie miałem, nie wzbudzał mojego zaufania. I kto wie czy nie miałem racji. Dzięki za odpowiedź, Pozdrawiam, Grzegorz ps. A jak to jest w takim razie z lampką ładowania akumulatora w aucie? Nie powinna się czasem świecić i nie gasnąć? 5 |
Data: Grudzien 19 2008 11:24:10 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: Noel | GK pisze: Lampka od ładowania akumulatora nie świeci. Jak wyłączę światła i inne obciążenie, pokazuje 12,5V. ps. Powinno być 12V, wygląda na to, że ładowanie jakieś jest, ale zbyt małe. Może pasek na alternatorze się ślizga? Może trzeba wyjąć alternator, rozebrać, nasmarować i zamontować? -- Tomek "Noel" B. 6 |
Data: Grudzien 19 2008 11:49:25 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: Wojtek Borczyk | On Fri, 19 Dec 2008, Noel wrote: Powinno być 12V, wygląda na to, że ładowanie jakieś jest, ale zbyt małe. Jeśli jest 12 V, to znaczy, że nie ma praktycznie żadnego ładowania. Prawidłowe napięcie ładowania to conajmniej 13.5 V. Inna sprawa, ze mierzyć się je powinno wprost na klemach akumulatora, bo pomiar w gnieździe zapalniczki może być mało miarodajny (na wynik pomiaru mają wpływ spadki napięć w samej instalacji auta). Pozdrawiam :) W. 7 |
Data: Grudzien 19 2008 19:17:00 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: | Wojtek Borczyk napisał(a): On Fri, 19 Dec 2008, Noel wrote:Jak jest wszystko dobrze z ładowaniem to możesz mierzyć na żarówce oświetlenia tablicy rejestracyjnej tylnej i pokaże ponad 14V. Gniazdo zapalniczki to z reguły oddzielny obwód działający przy wyłączonym zapłonie. Kabel gruby i nic nie jest pod ten kabel podłączone. pomiar na zapalniczce odpowiada pomiarowi na klemach i maski nie trzeba otwierać. On ma uwalone diody w alternatorze albo uzwojenia mają skróty. Ładowanie ma, tylko zamiast 800W ma trochę ponad 200W. Dlatego mu się kontrolka ładowania nie zapala. Bo ona się zapala jak napięcie z alternatora jest mniejsze niż napięcie na akumulatorze. A tu jest większe. Dlatego gaśnie. Alternator do naprawy. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 8 |
Data: Grudzien 19 2008 21:28:12 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: Piter | na ** p.m.s ** pisze tak: Jak jest wszystko dobrze z ładowaniem to możesz mierzyć na żarówce Nieprawda. Na zarowce bedzie inne napiecie niz na klemach. Nie wiadomo jakie spadki napiecia sa po drodze. -- Piter vw golf mk2 9 |
Data: Grudzien 19 2008 20:55:08 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: | Piter napisał(a): na ** p.m.s ** pisze tak:Inne to znaczy jakie. Na pewno wiesz bo inaczej byś nic nie napisał. Jak nie wiadomo jakie spadki napięcia to skąd wiesz ta pewność że będzie na tyle inne że woltomierz je pokaże. Po co takie gadki w stylu "na pewno będzie inne i do tego dupochron że nie wiadomo jakie spadki". Albo wiesz albo nie wiesz. Jak nie wiesz to po co się popisujesz? -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 10 |
Data: Grudzien 20 2008 22:19:21 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: Piter | na ** p.m.s ** pusty nick pisze tak: Inne to znaczy jakie. rozne od zera Jak nie wiadomo jakie spadki napięcia to skąd wiesz ta dlatego mierzymy na klemach takie gadki w stylu "na pewno będzie inne i do tego dupochron że dupochron jest po to żebyś znowu nie ujadał mądralo. -- Piter vw golf mk2 11 |
Data: Grudzien 19 2008 22:03:12 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: p47 |
na ** p.m.s ** pisze tak: Zakładając, ze mierzy on napięcie miernikiem cyfrowym (nawet takim za ca. 18zł), to zastanów się, biorąc pod uwagę jego rezystancje, jaki jest prąd pomiaru i jakie moga być w związku z tym te spadki napiecia po drodze. p47 12 |
Data: Grudzien 20 2008 00:25:17 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: Wojtek Borczyk | On Fri, 19 Dec 2008, p47 wrote: > Nieprawda. Na zarowce bedzie inne napiecie niz na klemach. No ale on mierzy wtedy spadek napięcia _na_żarówce_ , a przez świecącą żarówkę (i resztę obwodu, w który włączona jest żarówka) prąd już płynie troszkę większy ;-) Pozdrawiam :) W. 13 |
Data: Grudzien 20 2008 14:57:45 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: J.F. | On Fri, 19 Dec 2008 22:03:12 +0100, p47 wrote: Użytkownik "Piter" napisał w wiadomości Moga byc duze, jesli sie okaze ze tym samym kablem sa zasilane tez tylne pozycyjne, wczesniej przednie pozycyjne, a jeszcze wczesniej pare innych urzaden wisi na wspolnym bezpieczniku .. J. 14 |
Data: Grudzien 20 2008 15:34:36 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: p47 |
On Fri, 19 Dec 2008 22:03:12 +0100, p47 wrote: Miałbys racje tylko przy założeniu, że takiego pomiaru nalezy dokonac przy właczonych tych wymienianych wyzej odbiornikach. Niemniej takie założenie nie ma sensu, przynajmniej w kontekście dyskusji w watku, poniewaz przede wszystkim nalezy sprawdzić jakie jest napiecie ( a scislej SEM) alternatora (pomiar przy właczonym silniku) i napiecie ( a własciwie tez jego SEM) akumulatora (pomiar przy silniku wyłaczonym, ale z kluczykiem w pozycji włączone swiatła). Pierwszy pomiar da odpowiedż, czy mozliwe jest w ogóle ładowanie akumulatora, drugi da zgrubną informacje o stanie akumulatoara (tj. czy jest ładowany własciwym napięciem i czy to napięcie w ogóle, nawet bez obciązenia, "trzyma"). Natomiast gdyby dokonywac takiego pomiaru przy włączonych odbiornikach to mozliwości interpretacji otrzymanego w ten sposób pomiaru byłoby tak duzo, ze byłby on dla diagnostyki (nawet tak podstawowej) nieprzydatny. p47 15 |
Data: Grudzien 20 2008 07:50:57 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: | Wojtek Borczyk napisał(a): On Fri, 19 Dec 2008, wrote:To zrób doświadczenie praktyczne i wyniki opisz . Sprawdź u siebie napięcie na akumulatorze potem na gnieździe zapalniczki i w końcu na lampce oświetlenia tablicy. I gdzie napisałem coś o napięciu 12V. Wymyśliłeś je sobie, tylko po co nie wiem. Ja napisałem że jak napięcie jakie daje alternator jest większe od napięcia na akumulatorze to lampka gaśnie. Bo oznacza to ładowanie akumulatora. Ale nie oznacza jakie jest to ładowanie. Czytał byś uważniej. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 16 |
Data: Grudzien 20 2008 13:15:21 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: | Wojtek Borczyk napisał(a): On Sat, 20 Dec 2008, wrote:To czego do mnie odpisujesz swoją naciąganą prawdę. I nie około 12 tylko 12,5 uważny czytelniku. Nie wystarczy napisać parę mądrych wyrazów , tak jak Ty to robisz, żeby uznać ze masz rację. W tym przypadku nie masz. Zmierz napięcia i podaj wyniki. Ja z ciekawości zrobiłem to dzisiaj. Gniazdo zapalniczki przy pracującym silniku 14,2, lampka oświetlenia wnętrza zapalona 14,1, zgaszona 14,2. W moim samochodzie włączniki zwierają żarówkę oświetlenia do masy. Czyli przy wyłączonej stacyjce na plusowym kablu do lampki jest napięcie akumulatora. Przy wyłączonej stacyjce na gnieździe zapalniczki jest po nocy 12,8 a na lampce tez 12,8. Poprzyj swoje niezgrabne przemyślenia doświadczeniem z pomiarem napięcia w gnieździe zapalniczki i bezpośrednio na akumulatorze. A czy jak alternator do 12,5V to będzie ładowany akumulator. Oczywiście ze będzie, pod warunkiem ze to będzie rozładowany akumulator. Bo rozładowany ma ok 11V. Lampka zgaśnie, oczywiście ze zgaśnie. Tylko że 12,5 nie wystarczy do naładowania akumulatora do pełna. Ale ładowany będzie na pewno do tych 12,5. ( Dlatego pytający do tej pory jeździł. Bo miał marne ładowania ale miał. I dopiero jak się zimno zrobiło to akumulator nie wydolił. W efekcie wymienił pełnosprawny akumulator na nowy zamiast wymienić regulator napięcia, który i tak musiał wymienić). Ale jak z jakiejś przyczyny alternator nie będzie w stanie wytworzyć napięcia przewyższającego napięcie akumulatora to lampka się zapali. I nie ma znaczenia czy to stary samochód z prądnicą czy współczesny z elektronicznym regulatorem napięcia i alternatorem. Mechanizm działania lampki jest taki sam. Jak ładuje to gaśnie jak nie ładuje to świeci. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 17 |
Data: Grudzien 20 2008 16:26:52 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: Wojtek Borczyk | On Sat, 20 Dec 2008, wrote: To czego do mnie odpisujesz swoją naciąganą prawdę. Przepraszam, ale czy mógłbyś jeszcze raz przetłumaczyć mi powyższe zdanie "z polskiego na nasze", bo mimo usilnych starań nie mogę nijak zrozumieć "co autor miał na myśli"? ;-) Przy wyłączonej stacyjce na gnieździe zapalniczki jest po nocy 12,8 a na No ale co właściwie w ten sposób chcesz udowodnić? Że nie zawsze napięcie w gniazdku zapalniczki różni się znacząco od napięcia na akumulatorze? Przecież nigdy nie twierdziłem inaczej, twierdziłem jedynie, że w pewnych przypadkach *może* się różnić i że dlatego pewniejszy jest pomiar na klemach :) A czy jak alternator do 12,5V to będzie ładowany akumulator. Oczywiście Formalnie masz oczywiście rację. W praktyce przy takim napięciu ładowania nawet latem akumulator za długo w aucie nie pożyje... ;-) Ale jak z jakiejś przyczyny alternator nie będzie w stanie wytworzyć Skoro już jesteś taki "empiryk" to wytłumacz mi w takim razie jak to możliwe, że już dwa razy w życiu w dwóch różnych autach zdarzyło mi się (podczas dłuższej jazdy na trasie) rozładować akumulator niemal do zera (raz z powodu poluźnienia się paska klinowego, drugi raz z powodu przerwania skorodowanego kabelka) i w obu tych przypadkach kontrolka ładowania się nie zapaliła? :) Pozdrawiam :) W. 18 |
Data: Grudzien 20 2008 16:12:53 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: |
Skoro już jesteś taki "empiryk" to wytłumacz mi w takim razie jak toZa mało danych. Jaka była pora roku? Czy świeciło słońce? Co to znaczy " nieomal" ? Czy ten pasek poluzował się sam, czy czasami przed wyjazdem go nie naciągałeś? -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 19 |
Data: Grudzien 21 2008 00:08:03 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: Wojtek Borczyk | On Sat, 20 Dec 2008, wrote: Za mało danych. Jaka była pora roku? Czy świeciło słońce? Co to znaczy " Lato, noc, "niemal do zera" znaczy, że o jego rozładowaniu zorientowałem się po zanikaniu świecenia przednich reflektorów ;-) Acha, było to w czasach głębokiej "komuny", kiedy tzw. "rzemieślnicze" paski potrafiły same rozciągać i luzować się po stu kilometrach, mimo iż przy montażu były prawidłowo naciągnięte :-D Pozdrawiam :) W. P.S. Tak z czystej ciekawości - czy Ty przypadkiem nie jesteś kolejnym wcieleniem kolegi "kogutka"? ;-) Wprawdzie dość długo mnie na tej grupie nie było, więc nie jestem "na bieżąco", ale przynajmniej styl dyskusji i argumentacji macie zadziwiająco podobny... ;-) 20 |
Data: Grudzien 21 2008 11:26:51 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: sok marchwiowy | Wojtek Borczyk napisał(a): On Sat, 20 Dec 2008, wrote:Zastanów się dobrze czy chcesz żebym wyjaśnił dlaczego tak się stało i odpisał. Jeśli jestem kogutkiem to wiesz że litości nie będę miał. Chociaż akurat w opisanym przez Ciebie przypadku specjalnie nie mam się do czego przyczepić. To decyduj odpisać czy nie odpisać. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 21 |
Data: Grudzien 21 2008 14:18:51 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: Wojtek Borczyk | On Sun, 21 Dec 2008, sok marchwiowy wrote: Zastanów się dobrze czy chcesz żebym wyjaśnił dlaczego tak się stało i Akurat ja przyczynę znam, ale jeśli Ty chcesz się pochwalić na grupie swoją wiedzą, to nie widzę nic przeciwko temu, żebyś odpisał ;-) Jeśli jestem kogutkiem No tak właśnie czułem, jakbym przeżywał "deja vu"... ;-) Pozdrawiam :) W. 22 |
Data: Grudzien 30 2008 22:07:27 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg (2) | Wojtek Borczyk pisze: On Sun, 21 Dec 2008, sok marchwiowy wrote: Witam kolegę - też tu rzadko zaglądam, ale co zajrzę, to kolejne rewelacje świadczące o wiedzy ... Jeśli jestem kogutkiem Coś w tym guście :) Pozdrawiam :) Ja też - świątecznie, noworocznie. :) 23 |
Data: Grudzien 20 2008 17:30:36 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: J.F. | On Sat, 20 Dec 2008 16:26:52 +0100, Wojtek Borczyk wrote: Skoro już jesteś taki "empiryk" to wytłumacz mi w takim razie jak to A w tym pierwszym .. ta kontrolka sie w ogole palila ? Przeciez ona chyba w kazdym aucie sie pieknie swieci zanim silnik ruszy. No chyba ze pasek byl na tyle napiety ze cos tam jeszcze krecil .. J. 24 |
Data: Grudzien 20 2008 23:54:21 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: Wojtek Borczyk | On Sat, 20 Dec 2008, J.F. wrote: No chyba ze pasek byl na tyle napiety ze cos tam jeszcze krecil .. Dokładnie tak właśnie było :) Z tego co sie okazało później przekaźnik załączał kontrolkę dopiero wtedy, kiedy napięcie na alternatorze spadało poniżej ok. 8V ;-) Pozdrawiam :) W. 25 |
Data: Grudzien 20 2008 14:57:45 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: J.F. | On Fri, 19 Dec 2008 19:17:00 +0000 (UTC), wrote: Jak jest wszystko dobrze z ładowaniem to możesz mierzyć na żarówce oświetlenia Czesto nie dziala przy wylaczonym zaplonie. Kabel gruby Kabelek cienki, teraz wszedzie w samochodzie sa cienkie :-) J. 26 |
Data: Grudzien 19 2008 11:50:00 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: Alti |
GK pisze: To nie jest wystarczające ładowanie. Zazwyczaj regulatory daja 14-14,4V starczy spojrzeć do byle katalogu z częściami samochodowymi. W garbusie rocznik 1970 mam 14V przy włączonych wszystkich odbiornikach mocy. Wojtek 27 |
Data: Grudzien 19 2008 11:55:15 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: Noel | Alti pisze: W garbusie rocznik 1970 mam 14V przy włączonych wszystkich odbiornikach mocy. To gratuluje alternatora. Ja mam alternator-zabawkę (70A) i przy włączonych wszystkich odbiornikach mam 12 - 12,5V Mechanik zalecał mi 110A, jak chcę mieć 14V i słuchać radia przy włączonej klimie, palić światła mijania, podgrzewając szyby, lusterka i fotele :) (Czemu klima w zimie? Żeby szyby odparować) -- Tomek "Noel" B. 28 |
Data: Grudzien 19 2008 11:21:41 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: Kuba (aka cita) | GK wrote: 29 |
Data: Grudzien 19 2008 11:29:04 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: Noel | Kuba (aka cita) pisze: Niestety - musisz naprawić auto, bo daleko nie zajedziesz, a mozesz dodatkowo uszkodzić nowy aku. Jedna z podstawowych napraw jak występuje brak ładowania to młotkiem stuknąć w alternator :-) Stara, dobra i sprawdzona metoda na telewizorach marki Rubin. -- Tomek "Noel" B. 30 |
Data: Grudzien 19 2008 11:39:21 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: Kuba (aka cita) | Noel wrote: Kuba (aka cita) pisze: to nie naprawa a przedłużenie o, zwykle, niewielki czas życia zawieszonym i już zużytym szczotkom. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 31 |
Data: Grudzien 19 2008 11:47:17 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: GK | Kuba (aka cita) pisze: GK wrote: No tak, ale właśnie trochę dziwne, że na starym aku pokazywało mi 13,7-13,8V a po założeniu nowego 11,7V. Bardzo możliwe, że to zwykły zbieg okoliczności. Nie jeżdzę non-stop z włączonym miernikiem napięcia i może wtedy gdy miałem włączony pokazywało faktycznie i prawidłowo te 13,7V a potem mi padł altek lub regulator i stąd takie wskazania dzisiaj. No nic, jestem umówiony na 14 do mechanika. Dzięki i pozdrawiam, Grzegorz 32 |
Data: Grudzien 19 2008 19:29:31 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: ~ |
No tak, ale właśnie trochę dziwne, że na starym aku pokazywało mi 13,7-13,8V a po założeniu nowego 11,7V. Bardzo możliwe, że to zwykły Powód jest prozaiczny Stary miała mniej elektrolitu, większą rezystancję wewnętrzną Nowy ma mniejszą rezystancję wewnętrzną, sta przy ograniczonym prądzie mniejsze napięcie. 33 |
Data: Grudzien 19 2008 11:46:20 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: aaa |
34 |
Data: Grudzien 19 2008 11:56:43 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: Kuba (aka cita) | aaa wrote: Przeczytałem to co piszą koledzy i w zasadzie sie z tym zgadzam. W ale to nie pomiar serwisowy, a dający _pogląd_ na to czy jest ladowanie, czy nie. Poza tym o zapalniczce mówił tylko autor wątku, a reszta wypowiada sie na temat ile powinno być, a nie gdzie :P -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 35 |
Data: Grudzien 19 2008 11:53:57 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: | Witam serdecznie. 36 |
Data: Grudzien 19 2008 11:59:51 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: J.F. |
Przeczytałem to co piszą koledzy i w zasadzie sie z tym zgadzam. Zasadniczo masz racje - dobrze byloby zmierzyc napiecie wprost na akumulatorze, i jeszcze sie upewnic ze miernik dobrze wskazuje przy takiej temperaturze. Ale do tej pory mial te 13.8V [osobiscie bym raczej zmienil regulator na taki z nieco wyzszym napieciem] Akumulator prosto ze sklepu ma prawo byc niedoladowany. Moze obciazac alternator na tyle ze napiecie na wolnych obrotach spada. Ale jesli to sie wkrotce nie poprawi, to czas sprawdzic alternator. Moze tylko szczotki/regulator, moze diody .. J. 37 |
Data: Grudzien 19 2008 17:30:28 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: GK | J.F. pisze: Użytkownik "aaa" napisał w wiadomości Witam ponownie, Byłem u elektryka. Co ciekawsze wsiadając do samochodu i odpalając go napięcie było ok. 11,8V. W trakcie jazdy zaczęło skakać, raz do 13,8V po czym znowu 11,8V. Przy tym lampka ładowania akumulatora pulsowała, zapalała się i przygasała. Po kilkuset metrach napięcie wskoczyło na 13,8V. Pojechałem do elektryka, polecił kupić nowy regulator. Kupiłem, elektryk założył i ... zonk. Ten nowy w ogóle nie dawał napięcia. Co ciekawsze nawet lampka ładowania po przekręceniu kluczyka się nie zapaliła. Fachowiec założył stary Boscha - było ok. Stwierdził, że ten nowy jest walnięty i oddałem go do sklepu. Jeżdzę na starym, ale teraz dla odmiany napięcie potrafi skoczyć nawet do 15V. Muszę kupić regulator, ale jaki? W sklepie wypytywali się o nr regulatora o markę auta, typ alternatora itp. Elektryk stwierdził, że wszystko jedno jaki regulator byle był na maks. 14,5V. I bądź tu mądry... Ten nowy był jakiejś firmy MG bodajże. I co kupić? Jak inne regulatory to też taki chłam jak ten co kupiłem to zostaje tylko jakiś oryginał Boscha. Nie ma nic tańszego i w miarę pewnego? Pozdrawiam, Grzegorz 38 |
Data: Grudzien 19 2008 17:42:16 | Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest? | Autor: J.F. | Użytkownik "GK" napisał w wiadomości Byłem u elektryka. Co ciekawsze wsiadając do samochodu i Szczotki ci sie koncza, pewnie zintegrowane z regulatorem. Muszę kupić regulator, ale jaki? W sklepie wypytywali się o nr Ja nawet nie wiem czy oryginal dostaniesz - inne opanowaly rynek, zasadniczo nie sa zle. Tylko regulator trzeba dobrac do alternatora, choc Bosch akurat to uzywa niewielu rodzajow, moze nawet tylko jeden .. J. |