Grupy dyskusyjne   »   Nowy akumulator, jego ładowanie a napięci e w aucie, jak to jest?

Nowy akumulator, jego ładowanie a napięci e w aucie, jak to jest?



1 Data: Grudzien 19 2008 10:54:16
Temat: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: GK 

Witam,
Miałem ostatnio problem z akumulatorem, 5 letni Bosch Silver, ostatnio stawał się już coraz słabszy. Wczoraj nie mogłem odpalić auta, wieczorem podłączyłem go do ładowania. Rano odpalił. Mam taki zegar w aucie podłączany do gniazda zapalniczki, jest tam również miernik napięcia w aucie. Na starym aku pokazywał zazwyczaj na większych obrotach ok. 13,8V.
Podjechałem rano pod sklep z akumulatorami, kupiłem nowy.
Chciałem odpalić jeszcze na starym - nie dało rady, nie chciał kręcić. Założyłem nowy aku, odpaliłem i jest niby ok. Ale z ciekawości podpiąłem ten mój zegar z miernikiem. I tu zagadka. Pokazuje napięcie 11,8V.
Lampka od ładowania akumulatora nie świeci. Jak wyłączę światła i inne obciążenie, pokazuje 12,5V.
Trochę to dziwne czy też prawidłowe wskazania? Skoro aku jest naładowany to teoretycznie nie ma potrzeby jego doładowywania i prąd nie powinien płynąć do niego? A skoro prąd nie płynie to i alternator nie daje wyższego napięcia? Dobrze myślę, czy też jestem w błędzie? Przy takich założeniach wszystko jest ok. A może to nie tak i mam jakiś problem w aucie?
Pozdrawiam,
Grzegorz



2 Data: Grudzien 19 2008 11:00:26
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: krzyss 

GK pisze:

Trochę to dziwne czy też prawidłowe wskazania? Skoro aku jest naładowany to teoretycznie nie ma potrzeby jego doładowywania i prąd nie powinien płynąć do niego? A skoro prąd nie płynie to i alternator nie daje wyższego napięcia? Dobrze myślę, czy też jestem w błędzie? Przy takich założeniach wszystko jest ok. A może to nie tak i mam jakiś problem w aucie?

Ja bym zakladal ze masz problem z ladowaniem i powinienes udac sie do elektryka zeby nie zabic nowego akumulatora.

--
**** krzyss vel Qkill ****
  ===-- -  A3 TDI  -- -===
==- Automat po Czipsie -==

3 Data: Grudzien 19 2008 11:11:37
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: Alti 


Użytkownik "GK"  napisał w wiadomości

Witam,
Miałem ostatnio problem z akumulatorem, 5 letni Bosch Silver, ostatnio stawał się już coraz słabszy. Wczoraj nie mogłem odpalić auta, wieczorem podłączyłem go do ładowania. Rano odpalił. Mam taki zegar w aucie podłączany do gniazda zapalniczki, jest tam również miernik napięcia w aucie. Na starym aku pokazywał zazwyczaj na większych obrotach ok. 13,8V.
Podjechałem rano pod sklep z akumulatorami, kupiłem nowy.
Chciałem odpalić jeszcze na starym - nie dało rady, nie chciał kręcić. Założyłem nowy aku, odpaliłem i jest niby ok. Ale z ciekawości podpiąłem ten mój zegar z miernikiem. I tu zagadka. Pokazuje napięcie 11,8V.
Lampka od ładowania akumulatora nie świeci. Jak wyłączę światła i inne obciążenie, pokazuje 12,5V.

W takim razie padł ci nie akumulator a regulator napięcia....
Wojtek

4 Data: Grudzien 19 2008 11:16:13
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: GK 

Alti pisze:


Użytkownik "GK"  napisał w wiadomości
Witam,
Miałem ostatnio problem z akumulatorem, 5 letni Bosch Silver, ostatnio stawał się już coraz słabszy. Wczoraj nie mogłem odpalić auta, wieczorem podłączyłem go do ładowania. Rano odpalił. Mam taki zegar w aucie podłączany do gniazda zapalniczki, jest tam również miernik napięcia w aucie. Na starym aku pokazywał zazwyczaj na większych obrotach ok. 13,8V.
Podjechałem rano pod sklep z akumulatorami, kupiłem nowy.
Chciałem odpalić jeszcze na starym - nie dało rady, nie chciał kręcić. Założyłem nowy aku, odpaliłem i jest niby ok. Ale z ciekawości podpiąłem ten mój zegar z miernikiem. I tu zagadka. Pokazuje napięcie 11,8V.
Lampka od ładowania akumulatora nie świeci. Jak wyłączę światła i inne obciążenie, pokazuje 12,5V.

W takim razie padł ci nie akumulator a regulator napięcia....
Wojtek

Hmm, czyli jednak... Szczerze mówiąc, to ten nowy regulator zakładałem jakoś na wiosnę. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby był jakiś do d... Jak go kupiłem to jakieś takie przeczucie miałem, nie wzbudzał mojego zaufania. I kto wie czy nie miałem racji.
Dzięki za odpowiedź,
Pozdrawiam,
Grzegorz

ps.
A jak to jest w takim razie z lampką ładowania akumulatora w aucie? Nie powinna się czasem świecić i nie gasnąć?

5 Data: Grudzien 19 2008 11:24:10
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: Noel 

GK pisze:

Lampka od ładowania akumulatora nie świeci. Jak wyłączę światła i inne obciążenie, pokazuje 12,5V.

ps.
A jak to jest w takim razie z lampką ładowania akumulatora w aucie? Nie powinna się czasem świecić i nie gasnąć?

Powinno być 12V, wygląda na to, że ładowanie jakieś jest, ale zbyt małe.
Może pasek na alternatorze się ślizga? Może trzeba wyjąć alternator, rozebrać, nasmarować i zamontować?

--
Tomek "Noel" B.

6 Data: Grudzien 19 2008 11:49:25
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: Wojtek Borczyk 

On Fri, 19 Dec 2008, Noel wrote:

Powinno być 12V, wygląda na to, że ładowanie jakieś jest, ale zbyt małe.
Może pasek na alternatorze się ślizga? Może trzeba wyjąć alternator,
rozebrać, nasmarować i zamontować?

Jeśli jest 12 V, to znaczy, że nie ma praktycznie żadnego ładowania.
Prawidłowe napięcie ładowania to conajmniej 13.5 V. Inna sprawa, ze
mierzyć się je powinno wprost na klemach akumulatora, bo pomiar w
gnieździe zapalniczki może być mało miarodajny (na wynik pomiaru mają
wpływ spadki napięć w samej instalacji auta).

Pozdrawiam :)

W.

7 Data: Grudzien 19 2008 19:17:00
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor:  

Wojtek Borczyk  napisał(a):

On Fri, 19 Dec 2008, Noel wrote:

> Powinno być 12V, wygląda na to, że ładowanie jakieś jest, ale zbyt małe.
> Może pasek na alternatorze się ślizga? Może trzeba wyjąć alternator,
> rozebrać, nasmarować i zamontować?

Jeśli jest 12 V, to znaczy, że nie ma praktycznie żadnego ładowania.
Prawidłowe napięcie ładowania to conajmniej 13.5 V. Inna sprawa, ze
mierzyć się je powinno wprost na klemach akumulatora, bo pomiar w
gnieździe zapalniczki może być mało miarodajny (na wynik pomiaru mają
wpływ spadki napięć w samej instalacji auta).

Pozdrawiam :)

W.

Jak jest wszystko dobrze z ładowaniem to możesz mierzyć na żarówce oświetlenia
tablicy rejestracyjnej tylnej i pokaże ponad 14V. Gniazdo zapalniczki to z
reguły oddzielny obwód działający przy wyłączonym zapłonie. Kabel gruby i nic
nie jest pod ten kabel podłączone. pomiar na zapalniczce odpowiada pomiarowi
na klemach i maski nie trzeba otwierać. On ma uwalone diody w alternatorze
albo uzwojenia mają skróty. Ładowanie ma, tylko zamiast 800W ma trochę ponad
200W. Dlatego mu się kontrolka ładowania nie zapala. Bo ona się zapala jak
napięcie z alternatora jest mniejsze niż napięcie na akumulatorze. A tu jest
większe. Dlatego gaśnie. Alternator do naprawy.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

8 Data: Grudzien 19 2008 21:28:12
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: Piter 

na  ** p.m.s **    pisze tak:

Jak jest wszystko dobrze z ładowaniem to możesz mierzyć na żarówce
oświetlenia tablicy rejestracyjnej tylnej i pokaże ponad 14V.

Nieprawda. Na zarowce bedzie inne napiecie niz na klemach.
Nie wiadomo jakie spadki napiecia sa po drodze.

--
    Piter
    vw golf mk2

9 Data: Grudzien 19 2008 20:55:08
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor:  

Piter  napisał(a):

na  ** p.m.s **    pisze tak:

> Jak jest wszystko dobrze z ładowaniem to możesz mierzyć na żarówce
> oświetlenia tablicy rejestracyjnej tylnej i pokaże ponad 14V.

Nieprawda. Na zarowce bedzie inne napiecie niz na klemach.
Nie wiadomo jakie spadki napiecia sa po drodze.

Inne to znaczy jakie. Na pewno wiesz bo inaczej byś nic nie napisał. Jak nie
wiadomo jakie spadki napięcia to skąd wiesz ta pewność że będzie na tyle inne
że woltomierz je pokaże. Po co takie gadki w stylu "na pewno będzie inne i do
tego dupochron że nie wiadomo jakie spadki". Albo wiesz albo nie wiesz. Jak
nie wiesz to po co się popisujesz?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

10 Data: Grudzien 20 2008 22:19:21
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: Piter 

na  ** p.m.s **  pusty nick pisze tak:

Inne to znaczy jakie.

rozne od zera


Jak nie wiadomo jakie spadki napięcia to skąd wiesz ta
pewność że będzie na tyle inne że woltomierz je pokaże.

dlatego mierzymy na klemach


takie gadki w stylu "na pewno będzie inne i do tego dupochron że
nie wiadomo jakie spadki". Albo wiesz albo nie wiesz. Jak nie
wiesz to po co się popisujesz?

dupochron jest po to żebyś znowu nie ujadał mądralo.

--
    Piter
    vw golf mk2

11 Data: Grudzien 19 2008 22:03:12
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: p47 


Użytkownik "Piter"  napisał w wiadomości

na  ** p.m.s **    pisze tak:

Jak jest wszystko dobrze z ładowaniem to możesz mierzyć na żarówce
oświetlenia tablicy rejestracyjnej tylnej i pokaże ponad 14V.

Nieprawda. Na zarowce bedzie inne napiecie niz na klemach.
Nie wiadomo jakie spadki napiecia sa po drodze.


Zakładając, ze mierzy on napięcie miernikiem cyfrowym (nawet takim za ca. 18zł), to zastanów się, biorąc pod uwagę jego rezystancje, jaki jest prąd pomiaru i jakie moga być w związku z tym te spadki napiecia po drodze.

p47

12 Data: Grudzien 20 2008 00:25:17
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: Wojtek Borczyk 

On Fri, 19 Dec 2008, p47 wrote:

> Nieprawda. Na zarowce bedzie inne napiecie niz na klemach.
> Nie wiadomo jakie spadki napiecia sa po drodze.
Zakładając, ze mierzy on napięcie miernikiem cyfrowym (nawet takim za ca.
18zł), to zastanów się, biorąc pod uwagę jego rezystancje, jaki jest prąd
pomiaru i jakie moga być w związku z tym te spadki napiecia po drodze.

No ale on mierzy wtedy spadek napięcia _na_żarówce_ , a przez świecącą
żarówkę (i resztę obwodu, w który włączona jest żarówka) prąd już płynie
troszkę większy ;-)

Pozdrawiam :)

W.

13 Data: Grudzien 20 2008 14:57:45
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: J.F. 

On Fri, 19 Dec 2008 22:03:12 +0100,  p47 wrote:

Użytkownik "Piter"  napisał w wiadomości
Jak jest wszystko dobrze z ładowaniem to możesz mierzyć na żarówce
oświetlenia tablicy rejestracyjnej tylnej i pokaże ponad 14V.

Nieprawda. Na zarowce bedzie inne napiecie niz na klemach.
Nie wiadomo jakie spadki napiecia sa po drodze.

Zakładając, ze mierzy on napięcie miernikiem cyfrowym (nawet takim za ca.
18zł), to zastanów się, biorąc pod uwagę jego rezystancje, jaki jest prąd
pomiaru i jakie moga być w związku z tym te spadki napiecia po drodze.

Moga byc duze, jesli sie okaze ze tym samym kablem sa zasilane tez
tylne pozycyjne, wczesniej przednie pozycyjne, a jeszcze wczesniej
pare innych urzaden wisi na wspolnym bezpieczniku ..

J.

14 Data: Grudzien 20 2008 15:34:36
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: p47 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Fri, 19 Dec 2008 22:03:12 +0100,  p47 wrote:
Użytkownik "Piter"  napisał w wiadomości
Jak jest wszystko dobrze z ładowaniem to możesz mierzyć na żarówce
oświetlenia tablicy rejestracyjnej tylnej i pokaże ponad 14V.

Nieprawda. Na zarowce bedzie inne napiecie niz na klemach.
Nie wiadomo jakie spadki napiecia sa po drodze.

Zakładając, ze mierzy on napięcie miernikiem cyfrowym (nawet takim za ca.
18zł), to zastanów się, biorąc pod uwagę jego rezystancje, jaki jest prąd
pomiaru i jakie moga być w związku z tym te spadki napiecia po drodze.

Moga byc duze, jesli sie okaze ze tym samym kablem sa zasilane tez
tylne pozycyjne, wczesniej przednie pozycyjne, a jeszcze wczesniej
pare innych urzaden wisi na wspolnym bezpieczniku ..

J.

Miałbys racje tylko przy założeniu, że takiego pomiaru nalezy dokonac przy właczonych tych wymienianych wyzej odbiornikach. Niemniej takie założenie nie ma sensu, przynajmniej w kontekście dyskusji w watku, poniewaz przede wszystkim nalezy sprawdzić jakie jest napiecie ( a scislej SEM) alternatora (pomiar przy właczonym silniku) i napiecie ( a własciwie tez jego SEM) akumulatora (pomiar przy silniku wyłaczonym, ale z kluczykiem w pozycji włączone swiatła).
Pierwszy pomiar da odpowiedż, czy mozliwe jest w ogóle ładowanie akumulatora,  drugi da zgrubną informacje o stanie akumulatoara (tj. czy jest ładowany własciwym napięciem i czy to napięcie w ogóle, nawet bez obciązenia,  "trzyma").
Natomiast gdyby dokonywac takiego pomiaru przy włączonych odbiornikach to mozliwości interpretacji otrzymanego w ten sposób pomiaru byłoby tak duzo, ze byłby on dla diagnostyki (nawet tak podstawowej) nieprzydatny.

p47

15 Data: Grudzien 20 2008 07:50:57
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor:  

Wojtek Borczyk  napisał(a):

On Fri, 19 Dec 2008,   wrote:

> Gniazdo zapalniczki to z reguły oddzielny obwód działający przy
> wyłączonym zapłonie. Kabel gruby i nic nie jest pod ten kabel
> podłączone.

Jesteś pewien? Bo przynajmniej w moim aucie na tym samym obwodzie co
zapalniczka "wisi" jeszcze kilka innych odbiorników wcale nie tak małego
prądu :)

> Dlatego mu się kontrolka ładowania nie zapala. Bo ona się zapala jak
> napięcie z alternatora jest mniejsze niż napięcie na akumulatorze. A tu
> jest większe.

SEM dobrze naładowanego akumulatora ołowiowego to ponad 12V, więc nie
pisz, że napięcie 12V jest "większe, niż napięcie na akumulatorze" ;-)

> Alternator do naprawy.

A tu się w pełni z Tobą zgadzam - albo alternator do naprawy, albo
regulator napięcia do wymiany :)

Pozdrawiam :)

W.
To zrób doświadczenie praktyczne i wyniki opisz . Sprawdź u siebie napięcie na
akumulatorze potem na gnieździe zapalniczki i w końcu na lampce oświetlenia
tablicy. I gdzie napisałem coś o napięciu 12V. Wymyśliłeś je sobie, tylko po
co nie wiem. Ja napisałem że jak napięcie jakie daje alternator jest większe
od napięcia na akumulatorze to lampka gaśnie. Bo oznacza to ładowanie
akumulatora. Ale nie oznacza jakie jest to ładowanie. Czytał byś uważniej.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

16 Data: Grudzien 20 2008 13:15:21
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor:  

Wojtek Borczyk  napisał(a):

On Sat, 20 Dec 2008,   wrote:

> I gdzie napisałem coś o napięciu 12V. Wymyśliłeś je sobie, tylko po co
> nie wiem.

Nie ja "wymyśliłem", tylko "wątkotwórca" ;-) Napisał przecież wyraźnie, że
woltomierz podłączony do gniazda zapalniczki pokazuje mu napięcie ok. 12V
a kontrolka ładowania się nie zapala. Czytałbyś uważniej... ;-)))

> Ja napisałem że jak napięcie jakie daje alternator jest większe od
> napięcia na akumulatorze to lampka gaśnie.

Tak prosto to było w układach ze zwykłą prądnicą, gdzie kontrolka była
włączona wprost pomiędzy plus akumulatora a plus wychodzący z prądnicy
(przed regulatorem napięcia) ;-)

> Bo oznacza to ładowanie akumulatora. Ale nie oznacza jakie jest to
> ładowanie. Czytał byś uważniej.

Ładowanie albo jest (jeśli bilans energetyczny jest dodatni) albo go nie
ma (jeśli jest ujemny). A nie ma go wtedy, kiedy napięcie podawane przez
alternator/prądnicę jest niższe niż SEM akumulatora. SEM naładowanego
akumulatora to ponad 12.5V, więc nie opowiadaj bajek, że przy napięciu 12V
taki akumulator będzie ładowany :)

Pozdrawiam :)

W.

To czego do mnie odpisujesz swoją naciąganą prawdę. I nie około 12 tylko 12,5
uważny czytelniku. Nie wystarczy napisać parę mądrych wyrazów , tak jak Ty to
robisz, żeby uznać ze masz rację. W tym przypadku nie masz. Zmierz napięcia i
podaj wyniki. Ja z ciekawości zrobiłem to dzisiaj. Gniazdo zapalniczki przy
pracującym silniku 14,2, lampka oświetlenia wnętrza zapalona 14,1, zgaszona
14,2. W moim samochodzie włączniki zwierają żarówkę oświetlenia do masy. Czyli
przy wyłączonej stacyjce na plusowym kablu do lampki jest napięcie
akumulatora. Przy wyłączonej stacyjce na gnieździe zapalniczki jest po nocy
12,8 a na lampce tez 12,8. Poprzyj swoje niezgrabne przemyślenia
doświadczeniem z pomiarem napięcia w gnieździe zapalniczki i bezpośrednio na
akumulatorze. A czy jak alternator do 12,5V to będzie ładowany akumulator.
Oczywiście ze będzie, pod warunkiem ze to będzie rozładowany akumulator. Bo
rozładowany ma ok 11V. Lampka zgaśnie, oczywiście ze zgaśnie. Tylko że 12,5
nie wystarczy do naładowania akumulatora do pełna. Ale ładowany będzie na
pewno do tych 12,5. ( Dlatego pytający do tej pory jeździł. Bo miał marne
ładowania ale miał. I dopiero jak się zimno zrobiło to akumulator nie wydolił.
W efekcie wymienił pełnosprawny akumulator na nowy zamiast wymienić regulator
napięcia, który i tak musiał wymienić). Ale jak z jakiejś przyczyny alternator
nie będzie w stanie
wytworzyć napięcia przewyższającego napięcie akumulatora to lampka się zapali.
I nie ma znaczenia czy to stary samochód z prądnicą czy współczesny z
elektronicznym regulatorem napięcia i alternatorem. Mechanizm działania lampki
jest taki sam. Jak ładuje to gaśnie jak nie ładuje to świeci.        

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

17 Data: Grudzien 20 2008 16:26:52
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: Wojtek Borczyk 

On Sat, 20 Dec 2008,   wrote:

To czego do mnie odpisujesz swoją naciąganą prawdę.

Przepraszam, ale czy mógłbyś jeszcze raz przetłumaczyć mi powyższe zdanie
"z polskiego na nasze", bo mimo usilnych starań nie mogę nijak zrozumieć
"co autor miał na myśli"? ;-)

Przy wyłączonej stacyjce na gnieździe zapalniczki jest po nocy 12,8 a na
lampce tez 12,8. Poprzyj swoje niezgrabne przemyślenia doświadczeniem z
pomiarem napięcia w gnieździe zapalniczki i bezpośrednio na
akumulatorze.

No ale co właściwie w ten sposób chcesz udowodnić? Że nie zawsze napięcie
w gniazdku zapalniczki różni się znacząco od napięcia na akumulatorze?
Przecież nigdy nie twierdziłem inaczej, twierdziłem jedynie, że w pewnych
przypadkach *może* się różnić i że dlatego pewniejszy jest pomiar na
klemach :)

A czy jak alternator do 12,5V to będzie ładowany akumulator. Oczywiście
ze będzie, pod warunkiem ze to będzie rozładowany akumulator. Bo
rozładowany ma ok 11V.

Formalnie masz oczywiście rację. W praktyce przy takim napięciu ładowania
nawet latem akumulator za długo w aucie nie pożyje... ;-)

Ale jak z jakiejś przyczyny alternator nie będzie w stanie wytworzyć
napięcia przewyższającego napięcie akumulatora to lampka się zapali. I
nie ma znaczenia czy to stary samochód z prądnicą czy współczesny z
elektronicznym regulatorem napięcia i alternatorem. Mechanizm działania
lampki jest taki sam. Jak ładuje to gaśnie jak nie ładuje to świeci.

Skoro już jesteś taki "empiryk" to wytłumacz mi w takim razie jak to
możliwe, że już dwa razy w życiu w dwóch różnych autach zdarzyło mi się
(podczas dłuższej jazdy na trasie)  rozładować akumulator niemal do zera
(raz z powodu poluźnienia się paska klinowego, drugi raz z powodu
przerwania skorodowanego kabelka) i w obu tych przypadkach kontrolka
ładowania się nie zapaliła? :)

Pozdrawiam :)

W.

18 Data: Grudzien 20 2008 16:12:53
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor:  


Skoro już jesteś taki "empiryk" to wytłumacz mi w takim razie jak to
możliwe, że już dwa razy w życiu w dwóch różnych autach zdarzyło mi się
(podczas dłuższej jazdy na trasie)  rozładować akumulator niemal do zera
(raz z powodu poluźnienia się paska klinowego, drugi raz z powodu
przerwania skorodowanego kabelka) i w obu tych przypadkach kontrolka
ładowania się nie zapaliła? :)

Pozdrawiam :)

W.

Za mało danych. Jaka była pora roku? Czy świeciło słońce? Co to znaczy "
nieomal" ? Czy ten pasek poluzował się sam, czy czasami przed wyjazdem go nie
naciągałeś?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

19 Data: Grudzien 21 2008 00:08:03
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: Wojtek Borczyk 

On Sat, 20 Dec 2008,   wrote:

Za mało danych. Jaka była pora roku? Czy świeciło słońce? Co to znaczy "
nieomal" ? Czy ten pasek poluzował się sam, czy czasami przed wyjazdem
go nie naciągałeś?

Lato, noc, "niemal do zera" znaczy, że o jego rozładowaniu zorientowałem
się po zanikaniu świecenia przednich reflektorów ;-) Acha, było to w
czasach głębokiej "komuny", kiedy tzw. "rzemieślnicze" paski potrafiły
same rozciągać i luzować się po stu kilometrach, mimo iż przy montażu
były prawidłowo naciągnięte :-D

Pozdrawiam :)

W.

P.S. Tak z czystej ciekawości - czy Ty przypadkiem nie jesteś kolejnym
wcieleniem kolegi "kogutka"? ;-) Wprawdzie dość długo mnie na tej grupie
nie było, więc nie jestem "na bieżąco", ale przynajmniej styl dyskusji i
argumentacji macie zadziwiająco podobny... ;-)

20 Data: Grudzien 21 2008 11:26:51
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: sok marchwiowy 

Wojtek Borczyk  napisał(a):

On Sat, 20 Dec 2008,   wrote:

> Za mało danych. Jaka była pora roku? Czy świeciło słońce? Co to znaczy "
> nieomal" ? Czy ten pasek poluzował się sam, czy czasami przed wyjazdem
> go nie naciągałeś?

Lato, noc, "niemal do zera" znaczy, że o jego rozładowaniu zorientowałem
się po zanikaniu świecenia przednich reflektorów ;-) Acha, było to w
czasach głębokiej "komuny", kiedy tzw. "rzemieślnicze" paski potrafiły
same rozciągać i luzować się po stu kilometrach, mimo iż przy montażu
były prawidłowo naciągnięte :-D

Pozdrawiam :)

W.

P.S. Tak z czystej ciekawości - czy Ty przypadkiem nie jesteś kolejnym
wcieleniem kolegi "kogutka"? ;-) Wprawdzie dość długo mnie na tej grupie
nie było, więc nie jestem "na bieżąco", ale przynajmniej styl dyskusji i
argumentacji macie zadziwiająco podobny... ;-)
Zastanów się dobrze czy chcesz żebym wyjaśnił dlaczego tak się stało i
odpisał. Jeśli jestem kogutkiem to wiesz że litości nie będę miał. Chociaż
akurat w opisanym przez Ciebie przypadku specjalnie nie mam się do czego
przyczepić. To decyduj odpisać czy nie odpisać. 

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

21 Data: Grudzien 21 2008 14:18:51
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: Wojtek Borczyk 

On Sun, 21 Dec 2008, sok marchwiowy wrote:

Zastanów się dobrze czy chcesz żebym wyjaśnił dlaczego tak się stało i
odpisał.

Akurat ja przyczynę znam, ale jeśli Ty chcesz się pochwalić na grupie
swoją wiedzą, to nie widzę nic przeciwko temu, żebyś odpisał ;-)

Jeśli jestem kogutkiem

No tak właśnie czułem, jakbym przeżywał "deja vu"... ;-)

Pozdrawiam :)

W.

22 Data: Grudzien 30 2008 22:07:27
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg (2) 

Wojtek Borczyk pisze:

On Sun, 21 Dec 2008, sok marchwiowy wrote:

Zastanów się dobrze czy chcesz żebym wyjaśnił dlaczego tak się stało i
odpisał.

Akurat ja przyczynę znam, ale jeśli Ty chcesz się pochwalić na grupie
swoją wiedzą, to nie widzę nic przeciwko temu, żebyś odpisał ;-)

Witam kolegę - też tu rzadko zaglądam, ale co zajrzę, to kolejne
rewelacje świadczące o wiedzy ...

Jeśli jestem kogutkiem

No tak właśnie czułem, jakbym przeżywał "deja vu"... ;-)

Coś w tym guście :)

Pozdrawiam :)

Ja też - świątecznie, noworocznie. :)

23 Data: Grudzien 20 2008 17:30:36
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: J.F. 

On Sat, 20 Dec 2008 16:26:52 +0100,  Wojtek Borczyk wrote:

Skoro już jesteś taki "empiryk" to wytłumacz mi w takim razie jak to
możliwe, że już dwa razy w życiu w dwóch różnych autach zdarzyło mi się
(podczas dłuższej jazdy na trasie)  rozładować akumulator niemal do zera
(raz z powodu poluźnienia się paska klinowego, drugi raz z powodu
przerwania skorodowanego kabelka) i w obu tych przypadkach kontrolka
ładowania się nie zapaliła? :)

A w tym pierwszym .. ta kontrolka sie w ogole palila ?
Przeciez ona chyba w kazdym aucie sie pieknie swieci zanim silnik
ruszy.

No chyba ze pasek byl na tyle napiety ze cos tam jeszcze krecil ..

J.

24 Data: Grudzien 20 2008 23:54:21
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: Wojtek Borczyk 

On Sat, 20 Dec 2008, J.F. wrote:

No chyba ze pasek byl na tyle napiety ze cos tam jeszcze krecil ..

Dokładnie tak właśnie było :) Z tego co sie okazało później przekaźnik
załączał kontrolkę dopiero wtedy, kiedy napięcie na alternatorze spadało
poniżej ok. 8V ;-)

Pozdrawiam :)

W.

25 Data: Grudzien 20 2008 14:57:45
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: J.F. 

On Fri, 19 Dec 2008 19:17:00 +0000 (UTC),    wrote:

Jak jest wszystko dobrze z ładowaniem to możesz mierzyć na żarówce oświetlenia
tablicy rejestracyjnej tylnej i pokaże ponad 14V. Gniazdo zapalniczki to z
reguły oddzielny obwód działający przy wyłączonym zapłonie.

Czesto nie dziala przy wylaczonym zaplonie.

Kabel gruby

Kabelek cienki, teraz wszedzie w samochodzie sa cienkie :-)

J.

26 Data: Grudzien 19 2008 11:50:00
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: Alti 


Użytkownik "Noel"  napisał w wiadomości

GK pisze:

Lampka od ładowania akumulatora nie świeci. Jak wyłączę światła i inne obciążenie, pokazuje 12,5V.

ps.
A jak to jest w takim razie z lampką ładowania akumulatora w aucie? Nie powinna się czasem świecić i nie gasnąć?

Powinno być 12V, wygląda na to, że ładowanie jakieś jest, ale zbyt małe.
Może pasek na alternatorze się ślizga? Może trzeba wyjąć alternator, rozebrać, nasmarować i zamontować?

To nie jest wystarczające ładowanie. Zazwyczaj regulatory daja 14-14,4V starczy spojrzeć do byle katalogu z częściami samochodowymi.
W garbusie rocznik 1970 mam 14V przy włączonych wszystkich odbiornikach mocy.
Wojtek

27 Data: Grudzien 19 2008 11:55:15
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: Noel 

Alti pisze:

W garbusie rocznik 1970 mam 14V przy włączonych wszystkich odbiornikach mocy.

To gratuluje alternatora. Ja mam alternator-zabawkę (70A) i przy włączonych wszystkich odbiornikach mam 12 - 12,5V

Mechanik zalecał mi 110A, jak chcę mieć 14V i słuchać radia przy włączonej klimie, palić światła mijania, podgrzewając szyby, lusterka i fotele :)

(Czemu klima w zimie? Żeby szyby odparować)

--
Tomek "Noel" B.

28 Data: Grudzien 19 2008 11:21:41
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: Kuba (aka cita) 

GK wrote:
(...)

Kiedy samochód nie pracuje napięcie na akumulatorze powinno wynosić ok 12V
Kiedy uruchomisz auto napięcie powinny mieścić sie w przedziala 13,8-14,7V takie jest mniej więcej prawidlowe napięcie ladowania w samochodzie. Być moze są wyjątki, ale ogolnie w tych granicach ma poziom napięcia ładowania większośc aut.

Jesli jest mniej niż 13,5V to znaczy ze ładowanie jest za słabe, albo go nie ma.
Kontrolka nie swieci, bo coś jest pewnie zepsute i zbiegiem okoliczności kontrolka tego nie sygnalizuje.

Niestety - musisz naprawić auto, bo daleko nie zajedziesz, a mozesz dodatkowo uszkodzić nowy aku.
Moral z historii płynie taki- ze zanim kupi sie aku należy sprawdzić napięcie ładowania.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

29 Data: Grudzien 19 2008 11:29:04
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: Noel 

Kuba (aka cita) pisze:

Niestety - musisz naprawić auto, bo daleko nie zajedziesz, a mozesz dodatkowo uszkodzić nowy aku.

Jedna z podstawowych napraw jak występuje brak ładowania to młotkiem stuknąć w alternator :-)
Stara, dobra i sprawdzona metoda na telewizorach marki Rubin.

--
Tomek "Noel" B.

30 Data: Grudzien 19 2008 11:39:21
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: Kuba (aka cita) 

Noel wrote:

Kuba (aka cita) pisze:

Niestety - musisz naprawić auto, bo daleko nie zajedziesz, a mozesz
dodatkowo uszkodzić nowy aku.

Jedna z podstawowych napraw jak występuje brak ładowania to młotkiem
stuknąć w alternator :-)
Stara, dobra i sprawdzona metoda na telewizorach marki Rubin.

to nie naprawa a przedłużenie o, zwykle, niewielki czas życia zawieszonym i już zużytym szczotkom.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

31 Data: Grudzien 19 2008 11:47:17
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: GK 

Kuba (aka cita) pisze:

GK wrote:
(...)

Kiedy samochód nie pracuje napięcie na akumulatorze powinno wynosić ok 12V
Kiedy uruchomisz auto napięcie powinny mieścić sie w przedziala 13,8-14,7V takie jest mniej więcej prawidlowe napięcie ladowania w samochodzie. Być moze są wyjątki, ale ogolnie w tych granicach ma poziom napięcia ładowania większośc aut.

Jesli jest mniej niż 13,5V to znaczy ze ładowanie jest za słabe, albo go nie ma.
Kontrolka nie swieci, bo coś jest pewnie zepsute i zbiegiem okoliczności kontrolka tego nie sygnalizuje.

Niestety - musisz naprawić auto, bo daleko nie zajedziesz, a mozesz dodatkowo uszkodzić nowy aku.
Moral z historii płynie taki- ze zanim kupi sie aku należy sprawdzić napięcie ładowania.



No tak, ale właśnie trochę dziwne, że na starym aku pokazywało mi 13,7-13,8V a po założeniu nowego 11,7V. Bardzo możliwe, że to zwykły zbieg okoliczności. Nie jeżdzę non-stop z włączonym miernikiem napięcia i może wtedy gdy miałem włączony pokazywało faktycznie i prawidłowo te 13,7V a potem mi padł altek lub regulator i stąd takie wskazania dzisiaj. No nic, jestem umówiony na 14 do mechanika.
Dzięki i pozdrawiam,
Grzegorz

32 Data: Grudzien 19 2008 19:29:31
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor:


Użytkownik "GK"  napisał w wiadomości

No tak, ale właśnie trochę dziwne, że na starym aku pokazywało mi 13,7-13,8V a po założeniu nowego 11,7V. Bardzo możliwe, że to zwykły

Powód jest prozaiczny
Stary miała mniej elektrolitu, większą rezystancję wewnętrzną
Nowy ma mniejszą rezystancję wewnętrzną, sta przy ograniczonym prądzie mniejsze napięcie.

33 Data: Grudzien 19 2008 11:46:20
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: aaa 


Przeczytałem to co piszą koledzy i w zasadzie sie z tym zgadzam. W zasadzie ponieważ jak dla mnie podstwaowym błedem był pomiar napięcia w zapalniczce. Po pierwsze nie wiadomo w jakim samochodzie i w jaki sposob podawane jest tam napiecie. Moze wtedy gdzy przekreci kluczk (a co sie dodatkowo włacza) nie mam pojecie. Byc moze jakies odbiorniki, które powoduja spadek napiecia a ty je poxniej mierzysz poprzez gniazdo zapalniczki. Kolejną rzecza moze byc kipeski pomiar np poprzez fatalny styk jaki daje gniazdo. ..
jak chcesz spradzić .. zmierz porzadnym miernikiem na zaciskach akumulatora a nie przez wtyk .

pzdr

34 Data: Grudzien 19 2008 11:56:43
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: Kuba (aka cita) 

aaa wrote:

Przeczytałem to co piszą koledzy i w zasadzie sie z tym zgadzam. W
zasadzie ponieważ jak dla mnie podstwaowym błedem był pomiar napięcia
w zapalniczce. Po pierwsze nie wiadomo w jakim samochodzie i w jaki
sposob podawane jest tam napiecie. Moze wtedy gdzy przekreci kluczk
(a co sie dodatkowo włacza) nie mam pojecie. Byc moze jakies
odbiorniki, które powoduja spadek napiecia a ty je poxniej mierzysz
poprzez gniazdo zapalniczki. Kolejną rzecza moze byc kipeski pomiar
np poprzez fatalny styk jaki daje gniazdo. .. jak chcesz spradzić .. zmierz porzadnym miernikiem na zaciskach
akumulatora a nie przez wtyk .

pzdr

ale to nie pomiar serwisowy, a dający _pogląd_ na to czy jest ladowanie, czy nie.
Poza tym o zapalniczce mówił tylko autor wątku, a reszta wypowiada sie na temat ile powinno być, a nie gdzie :P


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

35 Data: Grudzien 19 2008 11:53:57
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor:

Witam serdecznie.

Zanim odwiedzisz elektryka zmierz jeszcze raz to napięcie, po przejechaniu
kilkudziesięciu km.
Pomiar natychmiast po włożeniu nówki może być obciążony błędem, spowodowanym
ładowaniem aku. On ma bardzo małą rezystancję i może minąć trochę czasu zanim
napięcia się wyrównają.
Pozdrawiam.

Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl/

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

36 Data: Grudzien 19 2008 11:59:51
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: J.F. 


Użytkownik "aaa"  napisał w wiadomości

Przeczytałem to co piszą koledzy i w zasadzie sie z tym zgadzam.
W zasadzie ponieważ jak dla mnie podstwaowym błedem był pomiar
napięcia w zapalniczce. Po pierwsze nie wiadomo w jakim
samochodzie i w jaki sposob podawane jest tam napiecie. Moze
wtedy gdzy przekreci kluczk (a co sie dodatkowo włacza) nie mam
pojecie. Byc moze jakies odbiorniki, które powoduja spadek
napiecia a ty je poxniej mierzysz poprzez gniazdo zapalniczki.

Zasadniczo masz racje - dobrze byloby zmierzyc napiecie wprost na
akumulatorze,
i jeszcze sie upewnic ze miernik dobrze wskazuje przy takiej
temperaturze.

Ale do tej pory mial te 13.8V [osobiscie bym raczej zmienil
regulator na taki z nieco wyzszym napieciem]

Akumulator prosto ze sklepu ma prawo byc niedoladowany.
Moze obciazac alternator na tyle ze napiecie na wolnych obrotach
spada.

Ale jesli to sie wkrotce nie poprawi, to czas sprawdzic alternator.
Moze tylko szczotki/regulator, moze diody ..

J.

37 Data: Grudzien 19 2008 17:30:28
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: GK 

J.F. pisze:

Użytkownik "aaa"  napisał w wiadomości
Przeczytałem to co piszą koledzy i w zasadzie sie z tym zgadzam. W zasadzie ponieważ jak dla mnie podstwaowym błedem był pomiar napięcia w zapalniczce. Po pierwsze nie wiadomo w jakim samochodzie i w jaki sposob podawane jest tam napiecie. Moze wtedy gdzy przekreci kluczk (a co sie dodatkowo włacza) nie mam pojecie. Byc moze jakies odbiorniki, które powoduja spadek napiecia a ty je poxniej mierzysz poprzez gniazdo zapalniczki.

Zasadniczo masz racje - dobrze byloby zmierzyc napiecie wprost na akumulatorze,
i jeszcze sie upewnic ze miernik dobrze wskazuje przy takiej temperaturze.

Ale do tej pory mial te 13.8V [osobiscie bym raczej zmienil regulator na taki z nieco wyzszym napieciem]

Akumulator prosto ze sklepu ma prawo byc niedoladowany.
Moze obciazac alternator na tyle ze napiecie na wolnych obrotach spada.

Ale jesli to sie wkrotce nie poprawi, to czas sprawdzic alternator.
Moze tylko szczotki/regulator, moze diody ..

J.



Witam ponownie,
Byłem u elektryka. Co ciekawsze wsiadając do samochodu i odpalając go napięcie było ok. 11,8V. W trakcie jazdy zaczęło skakać, raz do 13,8V po czym znowu 11,8V. Przy tym lampka ładowania akumulatora pulsowała, zapalała się i przygasała. Po kilkuset metrach napięcie wskoczyło na 13,8V. Pojechałem do elektryka, polecił kupić nowy regulator. Kupiłem, elektryk założył i ... zonk. Ten nowy w ogóle nie dawał napięcia. Co ciekawsze nawet lampka ładowania po przekręceniu kluczyka się nie zapaliła. Fachowiec założył stary Boscha - było ok. Stwierdził, że ten nowy jest walnięty i oddałem go do sklepu. Jeżdzę na starym, ale teraz dla odmiany napięcie potrafi skoczyć nawet do 15V.
Muszę kupić regulator, ale jaki? W sklepie wypytywali się o nr regulatora o markę auta, typ alternatora itp. Elektryk stwierdził, że wszystko jedno jaki regulator byle był na maks. 14,5V.
I bądź tu mądry... Ten nowy był jakiejś firmy MG bodajże.
I co kupić? Jak inne regulatory to też taki chłam jak ten co kupiłem to zostaje tylko jakiś oryginał Boscha. Nie ma nic tańszego i w miarę pewnego?
Pozdrawiam,
Grzegorz

38 Data: Grudzien 19 2008 17:42:16
Temat: Re: Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?
Autor: J.F. 

Użytkownik "GK"  napisał w wiadomości

Byłem u elektryka. Co ciekawsze wsiadając do samochodu i
odpalając go napięcie było ok. 11,8V. W trakcie jazdy zaczęło
skakać, raz do 13,8V po czym znowu 11,8V. Przy tym lampka
ładowania akumulatora pulsowała, zapalała się i przygasała.

Szczotki ci sie koncza, pewnie zintegrowane z regulatorem.

Muszę kupić regulator, ale jaki? W sklepie wypytywali się o nr
regulatora o markę auta, typ alternatora itp. Elektryk
stwierdził, że wszystko jedno jaki regulator byle był na maks.
14,5V.

Ja nawet nie wiem czy oryginal dostaniesz - inne opanowaly rynek,
zasadniczo nie sa zle.

Tylko regulator trzeba dobrac do alternatora, choc Bosch akurat to
uzywa niewielu rodzajow, moze nawet tylko jeden ..

J.

Nowy akumulator, jego ładowanie a napięcie w aucie, jak to jest?



Grupy dyskusyjne