Grupy dyskusyjne   »   Nowy Leaf - co on w sobie ma?

Nowy Leaf - co on w sobie ma?



1 Data: Luty 06 2010 22:04:20
Temat: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: Paweł W. 

Leaf Aptus II 10 z aparatem Phase One 645DF
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=10364
Matryca 56Mpx, wymiary 56x36mm (czy to jest crop, czy nie?), czułość od 80 do 800ASA, matryca CCD z dynamiką 12EV.
Co on w sobie takiego poza rozdzielczością, czego nie mają lustrzanki małoobrazkowe?

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.



2 Data: Luty 06 2010 13:12:00
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: qbaphoto@googlemail.com 

On 6 Lut, 22:04, "Paweł W."  wrote:

Co on w sobie takiego poza rozdzielczością, czego nie mają lustrzanki
małoobrazkowe?
Paweł W.

Wieksza matryce, jednak ja bym wybral aparat Leica S2.

http://www.luminous-landscape.com/reviews/cameras/s2.shtml
Pozdrawiam
StaM

3 Data: Luty 06 2010 23:23:11
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-02-06 22:04, "Paweł W." pisze:

Leaf Aptus II 10 z aparatem Phase One 645DF
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=10364
Matryca 56Mpx, wymiary 56x36mm (czy to jest crop, czy nie?), czułość od
80 do 800ASA, matryca CCD z dynamiką 12EV.
Co on w sobie takiego poza rozdzielczością, czego nie mają lustrzanki
małoobrazkowe?

To jest sprzęt na jęczenie klienta że nie starczy jakości na B1. Przypomniał mi się ten wątek o kalendarzu B1 i plikach z Canon 5DMkII. Tyle mądrości tam było i cudownych teorii, a Kuba wskoczył prosto z ryb i rzekł że nawet taki leciwy 5D z dobry szkłem styknie na to nieszczęsne B1. Jakoś nikt nie chciał z nim polemizować ;). Kolega Marcin miał niezłego stracha, a teraz niedawno pisał że klient zachwycony jakością, widać ponoć nawet małe włoski na skórze. Myślę że w perspektywie paru lat te wszystkie przystawki będą nervosolem na skołatane serce klientów, no i dodatkowym atutem przeciętnych profesjonalistów ;). W końcu czymś trzeba się wyróżnić na tak drapieżnym i ciasnym rynku.

--
Pozdrawiam,
Bartosz.

4 Data: Luty 07 2010 01:26:44
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: de Fresz 

On 2010-02-06 23:23:11 +0100, cichybartko  said:

To jest sprzęt na jęczenie klienta że nie starczy jakości na B1.

Ci którzy widzą różnicę nie jęczą, oni tego wymagają. A reszta? Widać szkoda na nich pary.


Przypomniał mi się ten wątek o kalendarzu B1 i plikach z Canon 5DMkII. Tyle mądrości tam było i cudownych teorii, a Kuba wskoczył prosto z ryb i rzekł że nawet taki leciwy 5D z dobry szkłem styknie na to nieszczęsne B1. Jakoś nikt nie chciał z nim polemizować ;). Kolega Marcin miał niezłego stracha, a teraz niedawno pisał że klient zachwycony jakością, widać ponoć nawet małe włoski na skórze.

Jak się nie ma porównania, to beleco może się wydawać cudem.


Myślę że w perspektywie paru lat te wszystkie przystawki będą nervosolem na skołatane serce klientów, no i dodatkowym atutem przeciętnych profesjonalistów ;). W końcu czymś trzeba się wyróżnić na tak drapieżnym i ciasnym rynku.

W końcu żyjemy w czasach zalewu wszechogarniającego badziewia, czemuż fotografia miałaby być wyjątkiem? Taaaa, te dupki to przepłacony gadżet dla nieudaczników i posiadaczy szalonych fanaberii. Nie ma to jak mądrości ludowe z prfc.


--
Pozdrawiam
de Fresz

5 Data: Luty 07 2010 10:13:54
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: Jakub Jewuła 

Leaf Aptus II 10 z aparatem Phase One 645DF
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=10364
Matryca 56Mpx, wymiary 56x36mm (czy to jest crop, czy nie?), czułość od
80 do 800ASA, matryca CCD z dynamiką 12EV.
Co on w sobie takiego poza rozdzielczością, czego nie mają lustrzanki
małoobrazkowe?
To jest sprzęt na jęczenie klienta że nie starczy jakości na B1. Przypomniał mi się ten wątek o kalendarzu B1 i plikach z Canon 5DMkII. Tyle mądrości tam było i cudownych teorii, a Kuba wskoczył prosto z ryb i rzekł że nawet taki leciwy 5D z dobry szkłem styknie na to nieszczęsne B1. Jakoś nikt nie chciał z nim polemizować ;). Kolega Marcin miał niezłego stracha, a teraz niedawno pisał że klient zachwycony jakością, widać ponoć nawet małe włoski na skórze.

Z tymi wloskami to ja bylbym sceptyczny, raczej "wlosiska" ;)

Myślę że w perspektywie paru lat te wszystkie przystawki będą nervosolem na skołatane serce klientów, no i dodatkowym atutem przeciętnych profesjonalistów ;). W końcu czymś trzeba się wyróżnić na tak drapieżnym i ciasnym rynku.

Dokladnie tym sa od dawna.

Ile jest zastosowan w ktorych taki sprzet jest naprawde potrzebny?
Reprodukcja barwna w duzym formacie? Cos jeszcze?
I tak na koncu w 99% oglada to laik nie majacy pojecia o technicznej
stronie, nawet jesli przypadkiem jest zawowodym fotografem :)

Z klientem sie nie dyskutuje - jesli klient ma bzdurne wyobrazenie
o technice zdobyte na podstawie lektury "Chipa" czy innej "Gospodyni"
nie nalezy go edukowac bo to sie zazwyczaj zle konczy...
Ma wymagania, to sie robi jak tego oczekuje i kasuje jak za woly...

Pozostaje promil tych, ktorzy sie naprawde znaja na rzeczy,
ale jest ich tak malo, ze nawet szkoda czasu na wspominanie...

q

6 Data: Luty 07 2010 11:37:38
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: Marek Dyjor 

Jakub Jewuła wrote:
:)


Z klientem sie nie dyskutuje - jesli klient ma bzdurne wyobrazenie
o technice zdobyte na podstawie lektury "Chipa" czy innej "Gospodyni"
nie nalezy go edukowac bo to sie zazwyczaj zle konczy...
Ma wymagania, to sie robi jak tego oczekuje i kasuje jak za woly...

i oby było więcej takich klientów w każdej branży...




Pozostaje promil tych, ktorzy sie naprawde znaja na rzeczy,
ale jest ich tak malo, ze nawet szkoda czasu na wspominanie...

i ciężko na nich zarobić generalnie.

7 Data: Luty 07 2010 12:25:24
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: Janko Muzykant 

Marek Dyjor pisze:

Pozostaje promil tych, ktorzy sie naprawde znaja na rzeczy,
ale jest ich tak malo, ze nawet szkoda czasu na wspominanie...

i ciężko na nich zarobić generalnie.

Pogadać też :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/być dziś trendy to nie być trendy dlatego mój dentysta jest szczerbaty/

8 Data: Luty 07 2010 03:36:14
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: TomekM 

Ile jest zastosowan w ktorych taki sprzet jest naprawde potrzebny?
Reprodukcja barwna w duzym formacie? Cos jeszcze?
I tak na koncu w 99% oglada to laik nie majacy pojecia o technicznej
stronie, nawet jesli przypadkiem jest zawowodym fotografem :)

Nie miałem nigdy bezpośredniej styczności z tej klasy sprzętem.
W pamięci pozostał mi portret robiony Leicą S2 jaki gdzieś widziałem
na www.
Był to portret młodej, ładnej modelki.
Jak się powiększyło obraz do 100% to widok przypominał księżyc
oglądany przez teleskop ;)
Dosłownie tak widoczna była normalna struktura skóry.

9 Data: Luty 07 2010 12:41:55
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: Marek Dyjor 

TomekM wrote:

Ile jest zastosowan w ktorych taki sprzet jest naprawde potrzebny?
Reprodukcja barwna w duzym formacie? Cos jeszcze?
I tak na koncu w 99% oglada to laik nie majacy pojecia o technicznej
stronie, nawet jesli przypadkiem jest zawowodym fotografem :)

Nie miałem nigdy bezpośredniej styczności z tej klasy sprzętem.
W pamięci pozostał mi portret robiony Leicą S2 jaki gdzieś widziałem
na www.
Był to portret młodej, ładnej modelki.
Jak się powiększyło obraz do 100% to widok przypominał księżyc
oglądany przez teleskop ;)
Dosłownie tak widoczna była normalna struktura skóry.

no bo potem te 56Mpx trzeba przewalcować szopem i zrobić z tego super glacę :)

10 Data: Luty 07 2010 13:11:55
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: dominik 

On 2010-02-07 12:41, Marek Dyjor wrote:

no bo potem te 56Mpx trzeba przewalcować szopem i zrobić z tego super
glacę :)

Po co jak i tak większoć by zrobiła z tego 10x15? :)

--
      _[_]_
       (")              dominik, gg:919564
   `-- ( : )-- '       http://www.dominik.net.pl
     (  :  )
   ""`-...-'""   jgs

11 Data: Luty 07 2010 12:48:24
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: Paweł W. 

TomekM pisze:

Dosłownie tak widoczna była normalna struktura skóry.

To jeszcze trochę rozdzielczości brakuje. Jak będzie już widać bakterie na skórze, to taki aparat przyda się do diagnostyki medycznej ;)

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

12 Data: Luty 07 2010 13:33:08
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: de Fresz 

On 2010-02-07 10:13:54 +0100, Jakub Jewuła  said:

Myślę że w perspektywie paru lat te wszystkie przystawki będą nervosolem na skołatane serce klientów, no i dodatkowym atutem przeciętnych profesjonalistów ;). W końcu czymś trzeba się wyróżnić na tak drapieżnym i ciasnym rynku.

Dokladnie tym sa od dawna.

Zuepłnie jak średni czy wielki w czasach analogów. Lajkonik nie zauważy różnicy, więc po co se utrudniać życie.


Ile jest zastosowan w ktorych taki sprzet jest naprawde potrzebny?
Reprodukcja barwna w duzym formacie? Cos jeszcze?

Z 1/3 rynku porządnych reklam, a tak poza tym, to nic wielkiego.



--
Pozdrawiam
de Fresz

13 Data: Luty 07 2010 01:20:08
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: de Fresz 

On 2010-02-06 22:04:20 +0100, "Paweł W."  said:

Leaf Aptus II 10 z aparatem Phase One 645DF
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=10364
Matryca 56Mpx, wymiary 56x36mm (czy to jest crop, czy nie?), czułość od 80 do 800ASA, matryca CCD z dynamiką 12EV.
Co on w sobie takiego poza rozdzielczością, czego nie mają lustrzanki małoobrazkowe?

Właśnie rozdzielczość. Plus dynamika i jakość mikrodetali. Aby zrozumieć, trzeba zobaczyć różnicę jakości pomiędzy dupką, a lustrem. Choć niektórzy patrząc tydzień i tak nie dostrzegą, taki lajf.


--
Pozdrawiam
de Fresz

14 Data: Luty 07 2010 01:56:38
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: Przemek Lipski 


Użytkownik "de Fresz"  napisał w wiadomości

On 2010-02-06 22:04:20 +0100, "Paweł W."  said:

Leaf Aptus II 10 z aparatem Phase One 645DF
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=10364
Matryca 56Mpx, wymiary 56x36mm (czy to jest crop, czy nie?), czułość od
80 do 800ASA, matryca CCD z dynamiką 12EV.
Co on w sobie takiego poza rozdzielczością, czego nie mają lustrzanki
małoobrazkowe?

Właśnie rozdzielczość. Plus dynamika i jakość mikrodetali. Aby zrozumieć,
trzeba zobaczyć różnicę jakości pomiędzy dupką, a lustrem. Choć niektórzy
patrząc tydzień i tak nie dostrzegą, taki lajf.

A może nie ma nic do dostrzeżenia?

Pozdro Przemek

15 Data: Luty 07 2010 12:24:36
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: Janko Muzykant 

Przemek Lipski pisze:

Właśnie rozdzielczość. Plus dynamika i jakość mikrodetali. Aby zrozumieć, trzeba zobaczyć różnicę jakości pomiędzy dupką, a lustrem. Choć niektórzy patrząc tydzień i tak nie dostrzegą, taki lajf.

A może nie ma nic do dostrzeżenia?

No właśnie, może większość po prostu patrzy na treść i już na tym etapie odpuszcza sobie...
Przypomniało mi się zdjęcie na pewnym forum, które miało pozamiatać gadanie o cyfrach. Pochodziło ze średniego formatu i było megazajebiste. Przedstawiało dwie kobiety na tle portu w nadmorskim kurorcie. Ponieważ jednak nikt się nie dopatrzył megazajebistości, autor powiększył na całą stronę... klapka jednej z bohaterek zdjęcia. Szczena mi opadła, piękny, ostry jak brzytwa chiński klapek... dla tych chwil warto żyć!

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/who ostrzega: życie grozi śmiercią!/

16 Data: Luty 07 2010 12:29:59
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: Marek Dyjor 

Janko Muzykant wrote:

Przemek Lipski pisze:
Właśnie rozdzielczość. Plus dynamika i jakość mikrodetali. Aby
zrozumieć, trzeba zobaczyć różnicę jakości pomiędzy dupką, a
lustrem. Choć niektórzy patrząc tydzień i tak nie dostrzegą, taki
lajf.

A może nie ma nic do dostrzeżenia?

No właśnie, może większość po prostu patrzy na treść i już na tym
etapie odpuszcza sobie...
Przypomniało mi się zdjęcie na pewnym forum, które miało pozamiatać
gadanie o cyfrach. Pochodziło ze średniego formatu i było
megazajebiste. Przedstawiało dwie kobiety na tle portu w nadmorskim
kurorcie. Ponieważ jednak nikt się nie dopatrzył megazajebistości,
autor powiększył na całą stronę... klapka jednej z bohaterek zdjęcia.
Szczena mi opadła, piękny, ostry jak brzytwa chiński klapek... dla
tych chwil warto żyć!

a wystarczy kupić solidne tele za 5000 zł i też mamy ostre zdjęcie tego klapka  :)

17 Data: Luty 12 2010 23:50:23
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 7 Feb 2010, Marek Dyjor wrote:

Janko Muzykant wrote:
Przypomniało mi się zdjęcie na pewnym forum, które miało pozamiatać
gadanie o cyfrach. Pochodziło ze średniego formatu i było
megazajebiste. Przedstawiało dwie kobiety na tle portu w nadmorskim
kurorcie. Ponieważ jednak nikt się nie dopatrzył megazajebistości,
autor powiększył na całą stronę... klapka jednej z bohaterek zdjęcia.
Szczena mi opadła, piękny, ostry jak brzytwa chiński klapek... dla
tych chwil warto żyć!

a wystarczy kupić solidne tele za 5000 zł i też mamy ostre zdjęcie tego klapka  :)

  Ino co się napstrykać trzeba, żeby poza klapkiem co nieco jeszcze
było ostre[1], to nasze ;)

[1] jak nie ma, to i o ostrości rozstrzygnąć nie sposób, zaś panorama
  50x50 chwilę zajmie

pzdr, Gotfryd

18 Data: Luty 07 2010 13:34:16
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: de Fresz 

On 2010-02-07 02:56:38 +0100, "Przemek Lipski"  said:

Właśnie rozdzielczość. Plus dynamika i jakość mikrodetali. Aby zrozumieć,
trzeba zobaczyć różnicę jakości pomiędzy dupką, a lustrem. Choć niektórzy
patrząc tydzień i tak nie dostrzegą, taki lajf.

A może nie ma nic do dostrzeżenia?

Dlatego pewnie nie kupiłeś...


--
Pozdrawiam
de Fresz

19 Data: Luty 08 2010 13:19:12
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: Kokos 


Użytkownik "Przemek Lipski"  napisał w
wiadomości


Użytkownik "de Fresz"  napisał w wiadomości

On 2010-02-06 22:04:20 +0100, "Paweł W." 
said:

Leaf Aptus II 10 z aparatem Phase One 645DF
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=10364
Matryca 56Mpx, wymiary 56x36mm (czy to jest crop, czy nie?), czułość od
80 do 800ASA, matryca CCD z dynamiką 12EV.
Co on w sobie takiego poza rozdzielczością, czego nie mają lustrzanki
małoobrazkowe?

Właśnie rozdzielczość. Plus dynamika i jakość mikrodetali. Aby zrozumieć,
trzeba zobaczyć różnicę jakości pomiędzy dupką, a lustrem. Choć niektórzy
patrząc tydzień i tak nie dostrzegą, taki lajf.

A może nie ma nic do dostrzeżenia?
moze nie ma, a moze jest... takie dywagacje troche jak w piaskownicy
zobacz i sie wypowiedz

20 Data: Luty 08 2010 16:57:39
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: Janko Muzykant 

Kokos pisze:

A może nie ma nic do dostrzeżenia?
moze nie ma, a moze jest... takie dywagacje troche jak w piaskownicy
zobacz i sie wypowiedz

O ile treść nie przysłoni formy... i to w dwie strony.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/każdy z nas ma jakiegoś pieprzyka, którego wolałby nie mieć/

32 Data: Luty 09 2010 10:44:06
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: de Fresz 

On 2010-02-08 22:26:08 +0100, Janko Muzykant  said:

Możliwości szopa w odgadywaniu barw achromatycznych partii zdjęć i
podnoszeniu nasycenia wybiórczo dla różnych tonów w zależności
od ich
jasności i chrominancji pozostawiają sporo do życzenia.

Oj tam, Janko usiądzie na 3 dni i zrobi. A inni ogarną robotę w godzinę i pójdą na piwo ;-)))

W trzy minuty! :)

Nie tak hop-siup, się by trzeba trochę pędzlem przy maskach namachać, a miejscami ostrzej porzeźbić. Chromatyczność cieni jest na dupkach wyraźnie lepsiejsza.

--
Pozdrawiam
de Fresz

40 Data: Luty 07 2010 12:22:01
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: Paweł W. 

de Fresz pisze:

On 2010-02-06 22:04:20 +0100, "Paweł W."  said:

Leaf Aptus II 10 z aparatem Phase One 645DF
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=10364
Matryca 56Mpx, wymiary 56x36mm (czy to jest crop, czy nie?), czułość od 80 do 800ASA, matryca CCD z dynamiką 12EV.
Co on w sobie takiego poza rozdzielczością, czego nie mają lustrzanki małoobrazkowe?

Właśnie rozdzielczość. Plus dynamika i jakość mikrodetali.

No ale właśnie tu jest pies pogrzebany. Przy 24Mpx z formatu 135 te 56Mpx nie jest jakimś oszałamiającym wynikiem. Może jest różnica w wydrukach na poziomie A2, ale kto takie wydruki robi i z jakiej odległości je ogląda. To samo dotyczy wydruków A1 czy A0. Nie ogląda się tego z tych 20cm(czy coś ok. tego) dla których to liczono minimalne dpi 300. W tej chwili potrafię sobie wyobrazić jedno-jedyne zastosowanie plików o bardzo wysokiej rozdzielczości, ale tak na prawdę w tym wypadku 56Mpx to też mało - fototapety. Tam i ze 200Mpx by się przydało.
Co do dynamiki - 12EV. Od czasu wyprodukowania przez Fuji matrycy SR, nie jest to oszałamiająca dynamika, a podobno obecne FF przeganiają już SR w dynamice. Chociaż to też zależy, jak mierzono tę dynamikę. DxO zawsze miał jakieś astronomiczne jak dla mnie wartości. Bliżej mi do pomiarów z dpreview.
Jakość mikrodetali - tu zgoda, ale też nie do końca - w jakich powiększeniach i jak oglądanych wychodzą te mikrodetale? No i czy ta różnica nie zmniejszy się, jeśli z FF usuniemy filtr AA.

Nadal podtrzymuję opinię - fajne to, ale nie widzę zastosowań. Raczej na siłę są wymyślane te zastosowania.


Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

41 Data: Luty 07 2010 12:35:08
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: dominik 

On 2010-02-07 12:22, "Paweł W." wrote:

No ale właśnie tu jest pies pogrzebany. Przy 24Mpx z formatu 135 te
56Mpx nie jest jakimś oszałamiającym wynikiem.

Tak samo jak 24Mpix z FF nie jest oszałamiające przy 18Mpix z cropa, tak
samo jak 18Mpix nie jest oszałamiające przy 12Mpix z mini matrycy
kompaktu. Itd.. Czy widzisz prawidłowoć? :)


Może jest różnica w
wydrukach na poziomie A2, ale kto takie wydruki robi i z jakiej
odległości je ogląda. To samo dotyczy wydruków A1 czy A0.

Tak, zdecydowanie jest, ale to nie chodzi tylko o duże wydruki. Z dużego
możesz kadrować, możesz lepiej odszumiać stratnie i zmniejszać, masz
kontrolę nad morą i wiele wiele innych.


Nie ogląda się
tego z tych 20cm(czy coś ok. tego) dla których to liczono minimalne dpi
300. W tej chwili potrafię sobie wyobrazić jedno-jedyne zastosowanie
plików o bardzo wysokiej rozdzielczości, ale tak na prawdę w tym wypadku
56Mpx to też mało - fototapety. Tam i ze 200Mpx by się przydało.

Ale to też zależy - jak to ma być widoczek to możesz nawet lustrzanką za
tysiaka zrobić sto zdjęć z statywu i je posklejać, znacznie gorzej z
dynamicznymi kadrami, gdzie ten trick nie przejdzie.
Ale zapominasz o jednym cały czas. AFAIR ten aparat nie ma AA, wobec tego
jego 56Mpix jest deko lepsze niż jakakolwiek lustrzanka dziś.


Co do dynamiki - 12EV. Od czasu wyprodukowania przez Fuji matrycy SR,
nie jest to oszałamiająca dynamika, a podobno obecne FF przeganiają już
SR w dynamice. Chociaż to też zależy, jak mierzono tę dynamikę. DxO
zawsze miał jakieś astronomiczne jak dla mnie wartości. Bliżej mi do
pomiarów z dpreview.

trzeba by się było wczytać w metody pomiarowe. Dpreview mają bardziej
"życiowe", ale pewnie mniej dokładne.


Jakoć mikrodetali - tu zgoda, ale też nie do końca - w jakich
powiększeniach i jak oglądanych wychodzą te mikrodetale? No i czy ta
różnica nie zmniejszy się, jeśli z FF usuniemy filtr AA.

Owszem, zmniejszy, ale zaczną się narzekania na morę. Poczytaj sobie jaki
schiz był przy nikonie D70. Ja bym tam zdecydowanie wolał nie mieć filtra
AA w aparacie.


Nadal podtrzymuję opinię - fajne to, ale nie widzę zastosowań. Raczej na
siłÄ™ są wymyślane te zastosowania.

Jak nie wiesz po co, to znaczy, że Tobie nie potrzeba takiego aparatu i o
tyle jesteś szczęśliwszy :)

--
      _[_]_
       (")              dominik, gg:919564
   `-- ( : )-- '       http://www.dominik.net.pl
     (  :  )
   ""`-...-'""   jgs

42 Data: Luty 07 2010 12:46:48
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: Paweł W. 

dominik pisze:

On 2010-02-07 12:22, "Paweł W." wrote:
No ale właśnie tu jest pies pogrzebany. Przy 24Mpx z formatu 135 te
56Mpx nie jest jakimś oszałamiającym wynikiem.

Tak samo jak 24Mpix z FF nie jest oszałamiające przy 18Mpix z cropa, tak
samo jak 18Mpix nie jest oszałamiające przy 12Mpix z mini matrycy
kompaktu. Itd.. Czy widzisz prawidłowoć? :)

Tak widzę, ale jest przepać między matrycą ff a 1/2,5". Ale proponujesz mi porównanie 12Mpx z 1/2,5" z 12Mpx z 36x24mm, a w tym wypadku mamy wzrost rozdzielczości dzięki zwiększeniu matrycy, a nie zagęszczeniu. Nie liczyłem gęstości pikseli na matrycy. Zgadzam się z tym, że jakoć będzie lepsza. Jednak cały czas wydaje mi się, że zastosowania takich aparatów przy obecnej jakości cyfrowych 135 jest jeszcze mniejsza niż w czasach analogowych.


Owszem, zmniejszy, ale zaczną się narzekania na morę. Poczytaj sobie jaki
schiz był przy nikonie D70. Ja bym tam zdecydowanie wolał nie mieć filtra
AA w aparacie.

Hehehe... Mam to samo z K100D. Też doć często zdarza się mora. Nawet komuś tutaj z grupy podsyłałem rawa z przykładem mory.



Nadal podtrzymuję opinię - fajne to, ale nie widzę zastosowań. Raczej na
siłÄ™ są wymyślane te zastosowania.

Jak nie wiesz po co, to znaczy, że Tobie nie potrzeba takiego aparatu i o
tyle jesteś szczęśliwszy :)

Oczywiście, że nie dla mnie. Powiem więcej - nie dla mnie jest nawet FF. Nic nie zyskam po przesiadce, a będę musiał wymienić częć "szklarni" i prawdopodobnie FF będzie kosztem kompaktowych rozmiarów mojego aparatu (chociaż D300 czy 50D kompaktowe też nie są, ale mój K7 jest porównywalnych rozmiarów z K100D).

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażÄ…, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

43 Data: Luty 07 2010 13:10:51
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: dominik 

On 2010-02-07 12:46, "Paweł W." wrote:

Tak samo jak 24Mpix z FF nie jest oszałamiające przy 18Mpix z cropa, tak
samo jak 18Mpix nie jest oszałamiające przy 12Mpix z mini matrycy
kompaktu. Itd.. Czy widzisz prawidłowoć? :)
Tak widzę, ale jest przepać między matrycą ff a 1/2,5". Ale proponujesz
mi porównanie 12Mpx z 1/2,5" z 12Mpx z 36x24mm, a w tym wypadku mamy
wzrost rozdzielczości dzięki zwiększeniu matrycy, a nie zagęszczeniu.
Nie liczyłem gęstości pikseli na matrycy. Zgadzam się z tym, że jakoć
będzie lepsza. Jednak cały czas wydaje mi się, że zastosowania takich
aparatów przy obecnej jakości cyfrowych 135 jest jeszcze mniejsza niż w
czasach analogowych.

Wciąż zostają środkiem do osiągnięcia możliwie najlepszych efektów w
sygodny i prosty sposób przy jednym ujęciu. To specjalizowane aparaty do
ściśle określonych zastosowań profesjonalnych i nie ma co się zastanawiać
czy dla siebie samego są one dobre lub nie, albo się to wie albo nie ma co
sobie głowy zawracać nimi :)


Owszem, zmniejszy, ale zaczną się narzekania na morę. Poczytaj sobie jaki
schiz był przy nikonie D70. Ja bym tam zdecydowanie wolał nie mieć filtra
AA w aparacie.
Hehehe... Mam to samo z K100D. Też doć często zdarza się mora. Nawet
komuś tutaj z grupy podsyłałem rawa z przykładem mory.

No z tym filtrem to jest niezła bajka :) Ostatnio każdy wszystko złe nim
właśnie tłumaczy :)


Jak nie wiesz po co, to znaczy, że Tobie nie potrzeba takiego aparatu i o
tyle jesteś szczęśliwszy :)
Oczywiście, że nie dla mnie. Powiem więcej - nie dla mnie jest nawet FF.
Nic nie zyskam po przesiadce, a będę musiał wymienić częć "szklarni" i
prawdopodobnie FF będzie kosztem kompaktowych rozmiarów mojego aparatu
(chociaż D300 czy 50D kompaktowe też nie są, ale mój K7 jest
porównywalnych rozmiarów z K100D).

To indywidualny wybór czy komuś to pasuje lub nie. Mi pasowało
zdecydowanie przesiąć się na pełną klatkę i nawet nie dla dużego wizjera,
bo w A700 mam dokładnie tej samej wielkości co w A900, ale dlatego, że w
końcu obiektywy właściwie obrazują, nareszcie GO jest na właściwym
poziomie - to jest odpowiedni powód do zmiany dla mnie.
Pełna klatka za czasów analogowych nie była jakoś szczególnie wielka, więc
wierzę, że dałoby się ją zrobić odpowiednio. I tak do kieszeni tego nie
schowasz, dla mnie więc bez takiej znów różnicy :)


--
      _[_]_
       (")              dominik, gg:919564
   `-- ( : )-- '       http://www.dominik.net.pl
     (  :  )
   ""`-...-'""   jgs

44 Data: Luty 07 2010 13:46:01
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: de Fresz 

On 2010-02-07 12:22:01 +0100, "Paweł W."  said:

Właśnie rozdzielczość. Plus dynamika i jakość mikrodetali.

No ale właśnie tu jest pies pogrzebany. Przy 24Mpx z formatu 135 te 56Mpx nie jest jakimś oszałamiającym wynikiem.

Dominik ujął celnie różnice między formatami, więc nie będę pisał jeszcze raz, bo dokładnie to chciałem zwerbalizować.


Może jest różnica w wydrukach na poziomie A2, ale kto takie wydruki robi i z jakiej odległości je ogląda.

Kupowanie przystawki do wydruków to lekki snobizm. Nie takie jest w znakomitej większości przypadków przeznaczenie tych aparatów.


Co do dynamiki - 12EV. Od czasu wyprodukowania przez Fuji matrycy SR, nie jest to oszałamiająca dynamika, a podobno obecne FF przeganiają już SR w dynamice. Chociaż to też zależy, jak mierzono tę dynamikę. DxO zawsze miał jakieś astronomiczne jak dla mnie wartości. Bliżej mi do pomiarów z dpreview.

Zachowujesz się tutaj jak typowy catalogue boy - patrzysz na święte cyferki i nie dostrzegasz różnicy. Proponował bym zacząć od porównania rzeczywistych efektów, jakie dają dupki, a jakie  dslry i sprawdzenie co REALNIE da się z tej dynamiki wyciągnąć


Jakość mikrodetali - tu zgoda, ale też nie do końca - w jakich powiększeniach i jak oglądanych wychodzą te mikrodetale?

W takich, że te 40 czy 50 MPx w praktyce nie tak rzadko okazuje się za mało i trzeba toto jeszcze dmuchać.


No i czy ta różnica nie zmniejszy się, jeśli z FF usuniemy filtr AA.

Kup D3x czy 1Dsm3 za ponad 20 koła, wyfłub AA i porównaj.


Nadal podtrzymuję opinię - fajne to, ale nie widzę zastosowań.

Masz prawo do własnej opinii, choćby dyletanckiej, demokracja, te sprawy.


Raczej na siłę są wymyślane te zastosowania.

Co ten marketing robi z ludźmi, że wywalają równowartość nowego samochodu dobrej klasy na "wymyślane zastosowania". Gupki nie czytają prfc i marnują taką kasę...


--
Pozdrawiam
de Fresz

45 Data: Luty 08 2010 13:20:55
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: Kokos 

No ale właśnie tu jest pies pogrzebany. Przy 24Mpx z formatu 135 te 56Mpx
nie jest jakimś oszałamiającym wynikiem. Może jest różnica w wydrukach na
poziomie A2, ale kto takie wydruki robi i z jakiej odległości je ogląda.

moze jednak jest coś o czym nie wiesz..? a wydaje ci sie ze wiesz wszystko..
skoro ty nie robisz takich wydruków to po co inni mieliby robić? żal.pl

46 Data: Luty 07 2010 13:01:59
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-02-07 01:20, de Fresz pisze:

On 2010-02-06 22:04:20 +0100, "Paweł W."  said:

Leaf Aptus II 10 z aparatem Phase One 645DF
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=10364
Matryca 56Mpx, wymiary 56x36mm (czy to jest crop, czy nie?), czułość
od 80 do 800ASA, matryca CCD z dynamiką 12EV.
Co on w sobie takiego poza rozdzielczością, czego nie mają lustrzanki
małoobrazkowe?

Właśnie rozdzielczość. Plus dynamika i jakość mikrodetali.

Tak się zastanawiam po co kosmiczna dynamika w kontrolowanych warunkach? Rozumiem że w mobilnych lustrach jest to ważny parametr, ale to jest sprzęt do studia ewentualnie plenerów gdzie najmniejszy detal jest pod kontrolą.

--
Pozdrawiam,
Bartosz.

47 Data: Luty 07 2010 13:10:42
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: Jakub Jewuła 

Leaf Aptus II 10 z aparatem Phase One 645DF
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=10364
Matryca 56Mpx, wymiary 56x36mm (czy to jest crop, czy nie?), czułość
od 80 do 800ASA, matryca CCD z dynamiką 12EV.
Co on w sobie takiego poza rozdzielczością, czego nie mają lustrzanki
małoobrazkowe?
Właśnie rozdzielczość. Plus dynamika i jakość mikrodetali.
Tak się zastanawiam po co kosmiczna dynamika w kontrolowanych warunkach? Rozumiem że w mobilnych lustrach jest to ważny parametr, ale to jest sprzęt do studia ewentualnie plenerów gdzie najmniejszy detal jest pod kontrolą.

Jak to po co - mozna mniejszy braketing robic do HDRow :)

q

48 Data: Luty 07 2010 13:47:06
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: de Fresz 

On 2010-02-07 13:01:59 +0100, cichybartko  said:

Właśnie rozdzielczość. Plus dynamika i jakość mikrodetali.

Tak się zastanawiam po co kosmiczna dynamika w kontrolowanych warunkach? Rozumiem że w mobilnych lustrach jest to ważny parametr, ale to jest sprzęt do studia ewentualnie plenerów gdzie najmniejszy detal jest pod kontrolą.

Pod intensywną obróbkę, która się w tych zastosowaniach przydarza całkiem nierzadko.


--
Pozdrawiam
de Fresz

49 Data: Luty 07 2010 14:04:54
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-02-07 13:47, de Fresz pisze:

On 2010-02-07 13:01:59 +0100, cichybartko  said:

Właśnie rozdzielczość. Plus dynamika i jakość mikrodetali.

Tak się zastanawiam po co kosmiczna dynamika w kontrolowanych
warunkach? Rozumiem że w mobilnych lustrach jest to ważny parametr,
ale to jest sprzęt do studia ewentualnie plenerów gdzie najmniejszy
detal jest pod kontrolą.

Pod intensywną obróbkę, która się w tych zastosowaniach przydarza
całkiem nierzadko.

Poprosiłbym o przykłady takiej hardcorowej obróbki której nie jest w stanie sprostać  współczesne topowe cyfrowe małoobrazkowe lustro.

--
Pozdrawiam,
Bartosz.

50 Data: Luty 07 2010 14:21:58
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: Marek Dyjor 

cichybartko wrote:

W dniu 2010-02-07 13:47, de Fresz pisze:
On 2010-02-07 13:01:59 +0100, cichybartko said:
Właśnie rozdzielczość. Plus dynamika i jakość mikrodetali.

Tak się zastanawiam po co kosmiczna dynamika w kontrolowanych
warunkach? Rozumiem że w mobilnych lustrach jest to ważny parametr,
ale to jest sprzęt do studia ewentualnie plenerów gdzie najmniejszy
detal jest pod kontrolą.

Pod intensywną obróbkę, która się w tych zastosowaniach przydarza
całkiem nierzadko.

Poprosiłbym o przykłady takiej hardcorowej obróbki której nie jest w
stanie sprostać  współczesne topowe cyfrowe małoobrazkowe lustro.

Janko dawał

ostre powiększenie lewgo klapka modelki...  ;-)

51 Data: Luty 07 2010 16:00:15
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: de Fresz 

On 2010-02-07 14:04:54 +0100, cichybartko  said:

Pod intensywną obróbkę, która się w tych zastosowaniach przydarza
całkiem nierzadko.

Poprosiłbym o przykłady takiej hardcorowej obróbki której nie jest w stanie sprostać  współczesne topowe cyfrowe małoobrazkowe lustro.

Generalnie wyciąganie za uszy detalu i koloru z cieni. Jak chcesz zobaczyć różnicę, to wysil się ciupkę i poguglaj za rawami z dupek.

--
Pozdrawiam
de Fresz

52 Data: Luty 06 2010 16:58:57
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: eman 

On 6 Lut, 22:04, "Paweł W."  wrote:

Leaf Aptus II 10 z aparatem Phase One 645DFhttp://www.fotopolis.pl/index.php?n=10364
Matryca 56Mpx, wymiary 56x36mm (czy to jest crop, czy nie?), czułość od
80 do 800ASA, matryca CCD z dynamiką 12EV.
Co on w sobie takiego poza rozdzielczością, czego nie mają lustrzanki
małoobrazkowe?

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

nie chciałbym się czepiać ale pani modelka na przykładowych zdjęciach
(urocza bardzo) mogłaby podregulować szczecinkę w nosie :). Chyba, że
to ten nowy trend - naturalnie i bez szopa.

53 Data: Luty 07 2010 12:38:34
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: dominik 

On 2010-02-07 01:58, eman wrote:

nie chciałbym się czepiać ale pani modelka na przykładowych zdjęciach
(urocza bardzo) mogłaby podregulować szczecinkę w nosie :). Chyba, że
to ten nowy trend - naturalnie i bez szopa.

Na tak dokładnym zdjęciu to możesz policzyć jej każdy włosek na policzku.
Każdą niedoskonałoć urody widać jak na dłoni. Ale to nie zmienia faktu że
się czepiasz deko.

--
      _[_]_
       (")              dominik, gg:919564
   `-- ( : )-- '       http://www.dominik.net.pl
     (  :  )
   ""`-...-'""   jgs

54 Data: Luty 07 2010 20:44:18
Temat: Re: Nowy Leaf - co on w sobie ma?
Autor: Kryhu 

dominik pisze:

Hej

Na tak dokładnym zdjęciu to możesz policzyć jej każdy włosek na policzku.

Z drugiej jednak strony dzisiejsze lustra FF z 24Mpix nawet w połÄ…czeniu z zoomami mogą dawać też dobre efekty.
Moje zabawy z D3x i 70-200VR2:

http://www.krystian.witryna.pl/D3X0129.jpg

--
Pozdro
Kryhu

56 Data: Luty 09 2010 21:06:53
Temat: Liczy się pomysł....
Autor: cichybartko 

Jednak Janko ma rację twierdząc że liczy się przede wszystkim pomysł a nie cyfrowa dupka.
http://www.groszki.pl/groszki/1,95942,7542486,Niesamowita_kampania_French_Connection.html


--
Pozdrawiam,
Bartosz.

57 Data: Luty 10 2010 07:38:10
Temat: Re: Liczy się pomysł....
Autor: Jakub Jewuła 

Użytkownik "cichybartko"  napisał w wiadomości

Jednak Janko ma rację twierdząc że liczy się przede wszystkim pomysł a nie cyfrowa dupka.
http://www.groszki.pl/groszki/1,95942,7542486,Niesamowita_kampania_French_
Connection.html

Bardzo dobra calosc. W dodatku prawdziwa.

'W czasach, gdy polujący mężczyźni zamienili się w chłopców nieumiejących
odpowiednio trzymać nóż, noszących wymuskane koszulki z nadrukami robotów,
mający problem nawet z rozpięciem kobiecego stanika, potrzebny jest prawdziwy facet,
który w razie potrzeby rozpaliłby ogień'.

q

58 Data: Luty 10 2010 12:56:54
Temat: Re: Liczy się pomysł....
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-02-10 07:38, Jakub Jewuła pisze:

Użytkownik "cichybartko"  napisał w wiadomości

Jednak Janko ma rację twierdząc że liczy się przede wszystkim pomysł a
nie cyfrowa dupka.
http://www.groszki.pl/groszki/1,95942,7542486,Niesamowita_kampania_French_

Connection.html

Bardzo dobra calosc. W dodatku prawdziwa.

'W czasach, gdy polujący mężczyźni zamienili się w chłopców nieumiejących
odpowiednio trzymać nóż, noszących wymuskane koszulki z nadrukami robotów,
mający problem nawet z rozpięciem kobiecego stanika, potrzebny jest
prawdziwy facet,
który w razie potrzeby rozpaliłby ogień'.

W ogóle męskie ciuchy to temat rzeka. Całe szczęście że są po selekcji jakieś alternatywy, ale trend rzucania nadruków na wszystko jest przerażający.

--
Pozdrawiam,
Bartosz.

59 Data: Luty 10 2010 13:11:07
Temat: Re: Liczy się pomysł....
Autor: Jakub Jewuła 

Użytkownik "cichybartko"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-10 07:38, Jakub Jewuła pisze:
Użytkownik "cichybartko"  napisał w wiadomości

Jednak Janko ma rację twierdząc że liczy się przede wszystkim pomysł a
nie cyfrowa dupka.
http://www.groszki.pl/groszki/1,95942,7542486,Niesamowita_kampania_Frenc
h_ Connection.html
Bardzo dobra calosc. W dodatku prawdziwa.
'W czasach, gdy polujący mężczyźni zamienili się w chłopców nieumiejących
odpowiednio trzymać nóż, noszących wymuskane koszulki z nadrukami
robotów, mający problem nawet z rozpięciem kobiecego stanika,
potrzebny jest prawdziwy facet,
który w razie potrzeby rozpaliłby ogień'.
W ogóle męskie ciuchy to temat rzeka. Całe szczęście że są po selekcji jakieś alternatywy, ale trend rzucania nadruków na wszystko jest przerażający.

I hafty, koniecznie logo haftem ;)

Ja temat rozwiazuje tak, ze raz na jakis czas jade na krakowska
"Tandete" znajduje pasujace jeansy granatowe i sztruksy czarne.
Biore po dwie pary. Potem jade do Decathlona i kupuje dziesiec
czarnych t-shirtow po 9.99. I z glowy ;)

q

60 Data: Luty 10 2010 17:09:47
Temat: Re: Liczy się pomysł....
Autor: cichybartko 

W dniu 2010-02-10 13:11, Jakub Jewuła pisze:

Ja temat rozwiazuje tak, ze raz na jakis czas jade na krakowska
"Tandete" znajduje pasujace jeansy granatowe i sztruksy czarne.
Biore po dwie pary. Potem jade do Decathlona i kupuje dziesiec
czarnych t-shirtow po 9.99. I z glowy ;)

Jest to z pewnością rozwiązanie, tylko jest małe ale. T-shirt jest mało komfortowy jako główna część garderoby przy takich mrozach jak mamy aktualnie ;). Będąc przy temacie, jakiś czas temu podczas wizyty w Decathlonie te t-shirty zwróciły moją uwagę, przede wszystkim ceną ;). Jak one znoszą normalną eksploatacje, są w stanie przetrwać jakąś sensowną ilość prań czy jednorazówki?

--
Pozdrawiam,
Bartosz.

61 Data: Luty 11 2010 08:45:28
Temat: Re: Liczy się pomysł....
Autor: Jakub Jewuła 

Użytkownik "cichybartko"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-10 13:11, Jakub Jewuła pisze:
Ja temat rozwiazuje tak, ze raz na jakis czas jade na krakowska
"Tandete" znajduje pasujace jeansy granatowe i sztruksy czarne.
Biore po dwie pary. Potem jade do Decathlona i kupuje dziesiec
czarnych t-shirtow po 9.99. I z glowy ;)
Jest to z pewnością rozwiązanie, tylko jest małe ale. T-shirt jest mało komfortowy jako główna część garderoby przy takich mrozach jak mamy aktualnie ;)

Twardym trzeba byc, nie mientkim ;)

Będąc przy temacie, jakiś czas temu podczas wizyty w Decathlonie te t-shirty zwróciły moją uwagę, przede wszystkim ceną ;). Jak one znoszą normalną eksploatacje, są w stanie przetrwać jakąś sensowną ilość prań czy jednorazówki?

Kilka pran napewno, a potem awansuja do roli szmaty ;)

q

62 Data: Luty 11 2010 10:25:40
Temat: Re: Liczy się pomysł....
Autor: gebi 

Użytkownik "cichybartko"  napisał w wiadomości

W ogóle męskie ciuchy to temat rzeka. Całe szczęście że są po selekcji jakieś alternatywy, ale trend rzucania nadruków na wszystko jest przerażający.
Uff, myślałem że tylko ja jestem taki. Jakiś czas temu wylądowałem w nieznanej sobie strefie ;-) na zakupach i potrzebowałem w pół godziny kupić sobie podkoszulek na treningi. Okazało się, że w żadnym z kilku sklepów nie mogłem akurat nic "zwykłego" znaleźć. Akurat mnie odrzucają napisy "Nika" czy "Odidas" na całej klacie, albo przyszyta do koszulki siatka, srebrny pasek, czy kolor jadowicie zielony. Chciałem zwykły podkoszulek, z ciut grubszego materiału, żeby się od razu nie rozciągał, z ewentualnym niewielkim logo szwaczki :-) ale nalatałem się za nim jak głupi :-)
Ale sobie ponarzekałem...

63 Data: Luty 11 2010 16:07:46
Temat: Re: Liczy się pomysł....
Autor: Michal Tyrala 

On Thu, 11 Feb 2010 10:25:40 +0100, gebi wrote:

 Uff, myślałem że tylko ja jestem taki. Jakiś czas temu wylądowałem w nieznanej
 sobie strefie ;-) na zakupach i potrzebowałem w pół godziny kupić sobie
 podkoszulek na treningi. Okazało się, że w żadnym z kilku sklepów nie mogłem
 akurat nic "zwykłego" znaleźć. Akurat mnie odrzucają napisy "Nika" czy "Odidas"
 na całej klacie, albo przyszyta do koszulki siatka, srebrny pasek, czy kolor
 jadowicie zielony. Chciałem zwykły podkoszulek, z ciut grubszego materiału, żeby
 się od razu nie rozciągał, z ewentualnym niewielkim logo szwaczki :-) ale
 nalatałem się za nim jak głupi :-)
 Ale sobie ponarzekałem...

Przerabialem to samo i odkrylem http://www.attique.pl/
Do cwiczen te ichnie szmatki z merylu sa pierwsza klasa.

przepraszajac za OT,
pozdrawiam,
--
Michał http://kbns.digart.pl/

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Nowy Leaf - co on w sobie ma?



Grupy dyskusyjne