Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk?
1 | Data: Pa?dziernik 02 2007 14:38:58 |
Temat: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | |
Autor: GSk | Witam, 2 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 17:04:28 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: PAndy |
3 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 17:19:52 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: Boombastic |
Bo nie doliczyłeś VAtu, cła, akcyzy i kosztów transportu? Oczywiście i tak wyjdzie troche taniej. 4 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 19:19:44 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: PAndy |
Bo nie doliczyłeś VAtu, cła, akcyzy i kosztów transportu? Oczywiście i tak wyjdzie troche taniej. a z tym transportem to ja bym nie przesadzal... ile kosztuje wynajecie kontenera - 2000 - 3000$?, pewnie jakbym policzyl cala reszte (zakladajac ze nie sciagam fury na tzw przesiedlenie) to i tak jednak lexus wyszedlby mi z kilkadziesiat tysiecy zl taniej (akurat na OC i AC ktore wyszloby ok 15 tysiecy na rok) 5 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 19:28:16 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: J.F. | On Tue, 2 Oct 2007 19:19:44 +0200, PAndy wrote: "Boombastic" wrote in message taniej to by wyszedl, ale tez blisko 250kzl by wyszlo. 300 w kraju to juz zblizona cena. Wyposazenie tez warto porownac dokladnie. J. 6 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 20:00:30 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: PAndy |
taniej to by wyszedl, ale tez blisko 250kzl by wyszlo. 300 w kraju no wiesz jak dla kogo, ja rozumiem ze jak kogos stac na lexus to 50 tysiecy w te czy we wte to maly pikus ale ja jednak mam pare pomyslow na co wydac lepiej te 50 tysiecy Wyposazenie tez warto porownac dokladnie. za 55tysiecy$ masz pelne mozliwe wyposazenie w tym modelu 7 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 20:08:17 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: Boombastic | no wiesz jak dla kogo, ja rozumiem ze jak kogos stac na lexus to 50 tysiecy w te czy we wte to maly pikus ale ja jednak mam pare pomyslow na co wydac lepiej te 50 tysiecy Mylisz się. Ten kto ma kasę na taki samochód liczy każdą złotówkę. Ale jest jeszcze jedna zadziwiająca zależność - ludzie wolą zapłacić dużo więcej i kupić pojazd w Polsce zamiast sprowadzić z USA czasem za połowe ceny bo nie ma gwarancji. To nic, że za różnicę można wymienić silnik dwa razy. 8 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 14:21:37 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: SotY | PAndy wrote: za 55tysiecy$ masz pelne mozliwe wyposazenie w tym modelu Pelne mozliwe wyposazenie to kwota rzedu 63tys plus podatek a za 55tys (bez podatku) to masz wersje podstawowa (chociaz i tak ma praktycznie wszystko co potrzeba oprocz nawigacji). -- SotY 9 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 21:42:35 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: J.F. | On Tue, 2 Oct 2007 20:00:30 +0200, PAndy wrote: "J.F." wrote in message Ale problem w tym ze ja mam pare pomyslow jak wydac 250 tys :-) Wyposazenie tez warto porownac dokladnie.za 55tysiecy$ masz pelne mozliwe wyposazenie w tym modelu A jednak porownac. J. 10 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 20:44:56 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: Tomasz Pyra | PAndy pisze:
Do tego wypada przerobić światła (mijania, kierunki) - ja wiem że niektórzy to "omijają", ale raz że zawsze jakieś ryzyko, dwa że pewnie dodatkowe "koszta". A sam komplet reflektorów do takiego samochodu będzie kosztował kupę kasy, o ile w ogóle będą pasować te od europejskiego modelu. Kolejne zdziwienie może nadejść jak się okaże że wersja amerykańska jest "troszkę" inna niż europejska i byle pierdółkę trzeba sprowadzać z USA co kosztuje pieniądze i najczęściej sporo czasu. ASO lubi powiedzieć "panie, my tego nie obsługujemy" i zostajemy skazani na naprawiaczy od wszystkiego, którzy bez dokumentacji będą się przez wszystko przebijać, oczywiście znowu kosztem czasu i pieniędzy. Pomijając już że samochód podczas jazdy będzie do Ciebie mówił w milach, galonach i Fahrenheitach, a w garażu w calach, do tego radio będzie się dostrajało z amerykańskim skokiem między kanałami co może się średnio udać u nas, zazwyczaj wszystko można jakoś pozmieniać, albo się przyzwyczaić, ale po co? ;> Ja się już naoglądałem kolegi który miał sprowadzony samochód i jednak bym się jeszcze 5x zastanowił nim bym coś takiego zrobił. Jeden z niewielu ludzi którzy jeżdżąc swoim samochodem mówił że "nigdy więcej takich samochodów" - i wcale nie chodziło o sam samochód jako taki, a o serwisowanie go. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 11 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 23:10:46 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: Boombastic | Pomijając już że samochód podczas jazdy będzie do Ciebie mówił w milach, galonach i Fahrenheitach, a w garażu w calach, do tego radio będzie się dostrajało z amerykańskim skokiem między kanałami co może się średnio udać u nas, zazwyczaj wszystko można jakoś pozmieniać, albo się przyzwyczaić, ale po co? ;> Piszesz z własnego doświadczenia? Nie? To nie przesadzaj. Jedyna wada to kwestia ubezpieczenia. 12 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 23:41:53 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: Tomasz Pyra | Boombastic pisze: Pomijając już że samochód podczas jazdy będzie do Ciebie mówił w milach, galonach i Fahrenheitach, a w garażu w calach, do tego radio będzie się dostrajało z amerykańskim skokiem między kanałami co może się średnio udać u nas, zazwyczaj wszystko można jakoś pozmieniać, albo się przyzwyczaić, ale po co? ;> Z doświadczenia kolegi którego samochodem miałem okazję jeździć (fakt że jako pasażer), ale sporo. To i nieco się dowiedziałem o bolączkach posiadania takiego cuda. To nie przesadzaj. Jedyna wada to kwestia ubezpieczenia. Akurat z tym nie było żadnego problemu, z tego powodu że była europejska wersja która nazywała się tak samo, ubezpieczyciel w swoim programie komputerowym posiadał odpowiednią rubryczkę i nie słyszałem o żadnych problemach. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 13 |
Data: Pa?dziernik 03 2007 07:59:08 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: dfsfs | Piszesz z własnego doświadczenia? Nie? To nie przesadzaj. Jedyna wada to nie wiem jak w innych markach ale akurat w kwesti takiego Lexa to moze nawet nie zdajesz sobie sprawy jakie przywileje daje zakupienie go w polskim salonie :-) 14 |
Data: Pa?dziernik 03 2007 09:07:33 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: Mlody | Użytkownik "dfsfs" napisał w wiadomości Piszesz z własnego doświadczenia? Nie? To nie przesadzaj. Jedyna wada to A konkretnie? Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 15 |
Data: Pa?dziernik 03 2007 13:20:15 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: fv | Mlody wrote: nie wiem jak w innych markach ale akurat w kwesti takiego Lexa to mozeA konkretnie? Natychmiast po wyjeździe otrzymujesz eskortę ochroniarzy w BMW, która za pierwszym zakrętem oferuje odkupienie auta po okazyjnej cenie 1000zł + w ryj? -- fv Xbox gamertag: fastviper PL Moto: Suzuki GS 500E Auto: Nissan Primera 2,0 16 |
Data: Pa?dziernik 04 2007 15:28:46 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: | On 2 Paź, 19:19, "PAndy" wrote: "Boombastic" wrote in message Fure do kontenera i za 500 $ załadujesz jako LCL - ale dobrze pogrzebać po tamtej stronie musisz .... Pozdrawiam Jarek Nowak 17 |
Data: Pa?dziernik 04 2007 23:35:39 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: PAndy |
18 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 20:46:53 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: GSk |
Ok, ale Stany to już zupełnie inna historia. Wiem, że nie jest wcale aż tak trudno ściągnąć wóz z USA, ale jednak wymaga to trochę załatwiania. A tu przecież mowa o salonie w Niemczech, to dosłownie pół dnia drogi z Polski. Postudiowałem tą stronę www.mobile.de Audi A4 rownież można tam np. dostać za cenę rozsądnie wyższą (t.j ok 5-10%) niż u nas Passata. Co ma sens, bo przecież A4 to w sumie Passat tylko w nieco innej budzie i nieco lepsze materiały. Więc teraz kolejne pytanie: czy wsród grupowiczow jest ktoś, kto ma doświadczenie w zakupie nowego samochodu u tego rodzaju dilerów w zachodniej Europie? GSk -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 19 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 18:38:35 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: J.F. | On 2 Oct 2007 16:38:58 +0200, GSk wrote: w skrócie nowe Audi A6 2.0TFSi za 28745 Euro brutto. No coz - cena katalogowa audi.de to jednak prawie 34k euro .. wiec dosc duzy upust by to byl. A propos .. powyzsza cena bardzo mi pasuje do niemieckiego netto. A strona cos mi sie nie laduje. Czy może cena w Audi PL 161300 to jakieś pobożne życzenie dilera i Spytac nie zaszkodzi, juz sie przeciez tlumaczyli [wszystkie marki ogolem] ze co prawda mamy najdrozsze samochody w europie, ale tylko w katalogach, bez promocji. J. 20 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 20:54:54 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: GSk |
wejdź na www.mobile.de, po lewej kliknij "Pkw", dalej "Neu". Największe przebicie jest - wśród aut premium - na Audi. Na Mercedesie czy BMW już mniej. Jakiś VW to już zazwyczaj tylko kilka tysięcy. dobry?
Ale znasz może jakies konkrety? Kiedyś rozmawiałem z człowiekiem, który był szefem sprzedaży elektronarzędzi pewnej bardzo renomowanej szwajcarskiej firmy. Tłumaczył mi, że jego narzędzia są najdroższe na rynku i cena katalogowa jest conajmniej o 20-30% wyższe niż u konkurencji. Z jednym 'ale' - klient 'na dzień dobry' dostawał 25% rabatu, a opust rzędu 50-60% to nie było coś nadzwyczajnego. Może tu jest podobnie? GSk
-- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 21 |
Data: Pa?dziernik 03 2007 11:13:34 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: J.F. | On 2 Oct 2007 22:54:54 +0200, GSk wrote: A strona cos mi sie nie laduje. Siegnalem do zrodla, http://www.juetten-koolen.de Hm, no niby taka cena. Demo car ? Wchodzi nowy model ? Spytac nie zaszkodzi, juz sie przeciez tlumaczyli [wszystkie marki To sa ogolniki po kontroli unijnej dyrektywy. Ale np Citroenie .. prosze bardzo, nawet sie w prasie oglaszaja ze rabat 28 tys zl wynosi. Kiedyś rozmawiałem z człowiekiem, który był Zadzwon, spytaj, grupowicze raczej nie kupuja nowego audi w salonie. Mowiac szczerze to powyzszej polityki nie bardzo rozumiem, no ale moze w Szwajcarii sie sprawdza. Choc w przypadku samochodow slad uzasadnienia moze miec .. tzn nie chce im sie cennikow pilnowac, wiec przeliczyli euro po 4.50, a teraz rabatami wyrownuja. J. 22 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 09:39:57 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: Ania | On 2 Paź, 16:38, "GSk" wrote: Witam, A wg jakiego wzoru to wyliczyłeś? wg mnie: 28745 x 3,85 zł = 110.668 zł + akcyza (nie wiem ile) + 22% VAT. Pozdrawiam Ania 23 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 19:41:38 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: omega_fan |
Witam, A wg jakiego wzoru to wyliczyłeś? A widzisz tam takie zdanie "Deutsches Neufahrzeug inkl. 19 % MwSt" ? Więc cena 28745 jest ceną brutto i na początek musisz odjąć od niej te 19% niemieckiego VAT=u, a potem dodać akcyzę i polski VAT. 24 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 11:01:59 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: Ania | On 2 Paź, 19:41, "omega_fan" wrote: Użytkownik "Ania" napisał w Jeśli jesteś płatnikiem VAT (masz europejski NIP) i ten kto sprzedaje wystawi ci fakturę netto, bez MwSt. 25 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 20:19:54 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: Monse1 | Ania napisał(a): On 2 Paź, 19:41, "omega_fan" wrote:ale w Polsce naliczasz i odliczasz VAT, więc średnio się opłaca P 26 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 20:47:56 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: Boombastic | Jeśli jesteś płatnikiem VAT (masz europejski NIP) i ten kto sprzedajeale w Polsce naliczasz i odliczasz VAT, więc średnio się opłaca Jak to się nie opłaca? Kupujesz za cenę netto i w Polsce płacisz VAT 22% zamiast 19%. Niczego nie naliczasz i niczego nie odliczasz. 27 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 19:06:48 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: Samotnik | Dnia 02.10.2007 Boombastic napisał/a: Jeśli jesteś płatnikiem VAT (masz europejski NIP) i ten kto sprzedajeale w Polsce naliczasz i odliczasz VAT, więc średnio się opłaca No, odliczasz 60% max 6000 :) -- Samotnik http://www.pachnidelko.pl/ 28 |
Data: Pa?dziernik 02 2007 23:11:39 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: Boombastic | ale w Polsce naliczasz i odliczasz VAT, więc średnio się opłaca Na waciki? :-) 29 |
Data: Pa?dziernik 03 2007 12:58:40 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: marek 'moa' piotrowski |
Więc teraz moje pytanie do znawców. Czy cena w niemczech 28745 Euro to jakieś przede wszystkim to jest konkretny samochód który dealer już ma na placu, czyli nie wybierasz koloru, wersji silnikowej, tapicerki itp. takie samochody, jeśli nie jest to model z zapisami na przyszły rok, każdy dealer bez problemu sprzeda ci z 10% zniżką. do tego dochodzi normalna różnica między ceną katalogową a sprzedaży. -- moa tj'98 4.0 http://niedzwiedzianorka.blogspot.com/ forester'06 2.5xt http://www.rajdy4x4.pl/forum/index.php http://jeep.org.pl/forum/ 30 |
Data: Pa?dziernik 04 2007 07:49:50 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: Oleg | Użytkownik "marek 'moa' piotrowski" napisał w wiadomości
Bestellangebot: wybierasz, zamawiasz, odbierasz w fabryce. Doczytaj, zanim rzucisz się na klawiaturę! Aha, ostatnie zdanie: "Preisänderungen sowie Irrtum vorbahalten" ;-) O. 31 |
Data: Pa?dziernik 04 2007 00:05:49 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: | no taki dealer koszta ma niewielkie ale pewnie koledzy po fachu nie za 32 |
Data: Pa?dziernik 04 2007 17:05:05 | Temat: Re: Nowy luksusowy z niemiec - gdzie jest haczyk? | Autor: Oleg | Użytkownik napisał: no taki dealer koszta ma niewielkie ale pewnie koledzy po fachu nie za Co gorsza - nie bardzo lubią jego klientów :-) postep jest stad juz tylko krok do zamawiania aut u producenta :-) Na obszarze RFN jest to niemożliwe - samochód musi być zamówiony przez dealera (ale może być odebrany w fabryce). reszta aut, nawet tych EU Neuwagen przy sciaganiu do Polski nie jest Tak nierzadko bywa z drogimi samochodami importowanymi. Ostatnio było sporo zniżek, nawet 50%, bo w RFN zaczęło obowiązywać Euro 4, a wozy miały silniki z Euro 3 wzgl. D4. I żeby mogły być w ogóle zarejestrowane, to szły ze składu portowego za niskie pieniądze zazwyczaj jako Tageszulassung oferowane przez mniejszych dealerów. znajomy kupowal nowa Vectre kombi, skonfigurowal i wydrukowal Hehe - a handlarz zarobił podwójnie :-) O. |