Witam,

Poszukuję samochodu, podstawowe warunki to nadwozie kombi i klima :-)

Miło też byłoby, jakby nie był bardzo awaryjny (a w razie czego cena
części nie powalała) i w miarę wygodny. Osiągi, pozostałe wyposażenie
(skóry, szyby, umc-umc system i inne takie) mało istotne.

Cena do 10 tys- oczywiście używany.

Ma służyć jako zapasowy samochód dla wozidła do pracy
i na rodzinne wyjazdy- więc raczej nie będzie intensywnie eksploatowany.

Na razie moim typem jest Daewoo Nubira- czy to dobry wybór?
Słyszałem, że lepiej brać silnik 2.0 niż 1.6- to prawda?
Jak z gazowaniem (kolektor)?

Dzięki z góry za wszelkie informacje.

--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP

<ciach>

przy podanych zalozeniach wybor ok. Samochod nie jest idealem ale ogolnie
jest ok. Ceny czesci na przyzwoitym poziomie. Bardzo przestronny. Wybor
silnika zalezy od stylu jazdy. 1,6 bedzie troche mniej palil, a 2,0 bedzie
bardziej dynamiczny. Wszystkie dobrze sie gazuja, widac to zreszta (80% juz
jest na gazie). Szukaj egzemplarza zgazowanego, wybor jest duzy wiec nie ma
co pozniej dokladac kolejnych 2kzł. Za taka kase kupisz cos w okolicy 2000r
w dobrym stanie. Sprawdz czy nie dymi za bardzo bo jak widze niektore
nubirki jezdzace po drogach to chyba lubia spalic troche oleju.


--
Pozdr Scyzoryk

Corolla E11 1.6  P.M.S edition
+ Uniden 510 / AT1200
GSX 550

Scyzoryk napisaB(a):

jest ok. Ceny czesci na przyzwoitym poziomie. Bardzo przestronny. Wybor silnika zalezy od stylu jazdy. 1,6 bedzie troche mniej palil, a 2,0 bedzie bardziej dynamiczny. Wszystkie dobrze sie gazuja, widac to zreszta (80% juz

Tu miałem raczej na myśli jakąś większą awaryjność, znacząco większą
głośność,
typowe problemy itp. Czyli jeśli dynamika nieważna, to śmiało można brać
1.6

Tu miałem raczej na myśli jakąś większą awaryjność, znacząco większą

typowe problemy itp. Czyli jeśli dynamika nieważna, to śmiało można brać

w dobrym stanie. Sprawdz czy nie dymi za bardzo bo jak widze niektore
nubirki jezdzace po drogach to chyba lubia spalic troche oleju.

Użytkownik "Dominik & Co"  napisał w
wiadomości

Poszukuję samochodu, podstawowe warunki to nadwozie kombi i klima :-)
Miło też byłoby, jakby nie był bardzo awaryjny (a w razie czego cena
części nie powalała) i w miarę wygodny. Osiągi, pozostałe wyposażenie
(skóry, szyby, umc-umc system i inne takie) mało istotne.
Cena do 10 tys- oczywiście używany.

Ma służyć jako zapasowy samochód dla wozidła do pracy
i na rodzinne wyjazdy- więc raczej nie będzie intensywnie eksploatowany.
Na razie moim typem jest Daewoo Nubira- czy to dobry wybór?
Słyszałem, że lepiej brać silnik 2.0 niż 1.6- to prawda?
Jak z gazowaniem (kolektor)?

Ponoć generalnie co 30kkm wymienia się końcówki drążków a reszta ok.

Szukam takiej z '01-'02 ale nie ma
chętnych do sprzedawania. Cieszy i martwi jednocześńie.

Użytkownik "olleo"  napisał w wiadomości

Ponoć generalnie co 30kkm wymienia się końcówki drążków a reszta ok.

Pierwsze slysze. Chodzi pewnie o tuleje metalowo-gumowe.

Szukam takiej z '01-'02 ale nie ma
chętnych do sprzedawania. Cieszy i martwi jednocześńie.

Poszukaj Leganzy - w zasadzie jest to wieksza Nubira bez problemu tulejek
(silentblockow).

Aha! Tak Nubire (2.0 CDX), jak i Leganze warto szukac z klimatronikiem.

Użytkownik "xcihy"  napisał w wiadomości

Niestety musi być kombi. Mam rodzinę narciarzy.

To szukaj czegoś z podłokietnikiem i dziurą za nim :-)
Ale to pod warunkiem, że <= 4 osoby.

Użytkownik "olleo"  napisał w wiadomości

choc pewnie z uwagi, ze
ma skladane siedzenia, to otworu takowego nie posiada.
--

> Ponoć generalnie co 30kkm wymienia się końcówki drążków a reszta ok.

Pierwsze slysze. Chodzi pewnie o tuleje metalowo-gumowe.

Pierwsze slysze. Chodzi pewnie o tuleje metalowo-gumowe.

"olleo"  wrote in message

Pierwsze slysze. Chodzi pewnie o tuleje metalowo-gumowe.

a może raczej o łączniki stabilizatora .to faktycznie normalka w
nubie.
Niby tak, choc ja przez 35kkm wymienilem tylko jeden. Na pewno sa trwalsze
od tulejek wahaczy przednich.

Na razie moim typem jest Daewoo Nubira- czy to dobry wybór?
Słyszałem, że lepiej brać silnik 2.0 niż 1.6- to prawda?
Jak z gazowaniem (kolektor)?

Czy to dobry wybór ?
Nic innego z rocznika 2000 nie znalazłem z takim wyposażeniem i w takiej
cenie ...
A nie chciałem starego grata ...

za te pieniadze przychodzi mi tylko do glowy Escort i Astra ale... po pierwsze mniejsze po drugie rdzewiejace (nubira tylko na
klapie przy tej gustownej ;) listwie chromowanej.

> klapie przy tej gustownej ;) listwie chromowanej.

Ja mam Nubirkę 7-letnią i nie widzę nigdzie rdzy :)

Tyle że ja mam Nubirkę z seriii KLA , czyli wyprodukowaną całkowicie w

Nubirka ... za taką kase to dobry wybór ... tylko pamiętaj o wymianie paska
rozrządu ;-))) i wcale nie po tyle T ile jest napisane tylko co 40-50 T. (
lubią pękać i to bardzo )

P

Pawel napisaB(a):

Nubirka ... za taką kase to dobry wybór ... tylko pamiętaj o wymianie paska rozrządu ;-))) i wcale nie po tyle T ile jest napisane tylko co 40-50 T. ( lubią pękać i to bardzo )

> Nubirka ... za taką kase to dobry wybór ... tylko pamiętaj o wymianie

> rozrządu ;-))) i wcale nie po tyle T ile jest napisane tylko co 40-50 T.

> lubią pękać i to bardzo )

Dzięki za ostrzeżenie :-)

Użytkownik "olleo"  napisał w wiadomości

Co 60kkm styknie, ale uwazac na podroby i nie zostawiac starej pompy wody.
Jak pompa walnie, to i korbowod potrafi wyjsc bokiem.

> Co 60kkm styknie, ale uwazac na podroby i nie zostawiac starej pompy

> Jak pompa walnie, to i korbowod potrafi wyjsc bokiem.

Jak można się zorientować ,ze sprzedawcy własnie tak się stało?

Jak sie stalo, to raczej nie poznasz - chyba, ze skontaktujesz sie z ASO,
w
ktorym serwisowal auto (tylko kto serwisuje DU w ASO?).

Hello olleo,

Wednesday, July 11, 2007, 9:16:43 PM, you wrote:

[...]

(tylko kto serwisuje DU w ASO?).

> (tylko kto serwisuje DU w ASO?).

Ja. Od ponad 8 lat/232 kkm.

Dnia 2007-07-12 15:58, *Olleo* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

(tylko kto serwisuje DU w ASO?).

Ja. Od ponad 8 lat/232 kkm.

No to trafiliscie na dobry serwis. Ja we wroclawskim ADD Motor bylem
tylko 2 razy i koniec mojej z nimi znajomosci. Drodzy, naciagaja, nie
pozwalaja sie przygladac, sa aroganccy i odp...aja fuszerke.

Hello Mirek,

Sunday, July 15, 2007, 4:13:24 PM, you wrote:

(tylko kto serwisuje DU w ASO?).

Ja. Od ponad 8 lat/232 kkm.

No to trafiliscie na dobry serwis. Ja we wroclawskim ADD Motor bylem
tylko 2 razy i koniec mojej z nimi znajomosci. Drodzy, naciagaja, nie
pozwalaja sie przygladac, sa aroganccy i odp...aja fuszerke.

No to tak samo jak u RoMana :)

Nubirka ... za taką kase to dobry wybór ... tylko pamiętaj o wymianie paska rozrządu ;-))) i wcale nie po tyle T ile jest napisane
tylko co 40-50 T. ( lubią pękać i to bardzo )

Rozrząd nalezy zrobić odrazu po zakupie samochodu ...

W autkach np. japonskich gdzie paski sa przewidywane na 150kkm ten

bezpieczenstwa jest wiekszy.

Chyba lancuszki...

Jeździłem przez blisko 2 lata nubirą II combi 1,6/106KM/16V z klima.
Wygodny i chyba bezpieczny samochód.
Dużo palił w mieście- min 9 l/100, na trasie przy V 90-110 od 7,2 do 8 l / 100 km
Dynamika była ok. Skrzynia zestrojona raczej do płaskich okolic. Wysoko w górach zdarzyla mi się konieczność zredukowania do "jedynki" ze dwa razy.
Tylna kanapa mało wygodna, chyba że do leżenia i na tylnych siedzeniach w zimie jest zimno. Daewoo nie ma nawiewów ciepła pod fotelami i w tylnej częsci są jakieś zimne, nikontrolowane przeciągi.
Co 15 tys była konieczność zrobienia czegoś w zawieszeniu (końcówki drążków, ołówki, silentbloki itp.
W okresie pomiędzy przeglądami (15 tys km) zdarzało mi się dolać 3-5 l oleju, w zależności od warunków.
W zimie i w czasie deszczu całe auto zaparowywało od środka, nawet pomimo tego że filtr przeciwpyłkowy był wymieniany co 15 tys km a w moim przypadku 15 tys było robione w okresie 1,5 - 3 miesiące.
Robiłrm głównie trasy, przeważnie Śląsk - Gdańsk, auto bardzo szanowałem i traktowałem oszczędnie.
Blachy były OK, tapicerki OK, plastiki nie skrzypiały jak ma to miejsce np we fiatach, pozycja za kierownicą bardzo wygodna z duzym zakresem regulacji kierownicy i fotela (regulowany profil i wysokość fotela).
--
Jackare

On Tue, 10 Jul 2007 14:37:14 +0200,  Jackare wrote:

Jeździłem przez blisko 2 lata nubirą II combi 1,6/106KM/16V z klima.
Wygodny i chyba bezpieczny samochód.
Dużo palił w mieście- min 9 l/100, na trasie przy V 90-110 od 7,2 do 8 l /
100 km

Co 15 tys była konieczność zrobienia czegoś w zawieszeniu (końcówki drążków,
ołówki, silentbloki itp.

Jesli chodzi o nubire, ale I i 2.0 to mam mieszane uczucia - patrz
archiwum. Dosc dobre auto jak za ta cene, ale ten halas, to spalanie..

POszukalbym oryginalnych czesci.

On Wed, 11 Jul 2007 08:01:54 +0200,  olleo wrote:

Jesli chodzi o nubire, ale I i 2.0 to mam mieszane uczucia - patrz
archiwum. Dosc dobre auto jak za ta cene, ale ten halas, to spalanie..

Ale juz ustalilismy, ze ty dostales cala serie wadliwa ;-)

POszukalbym oryginalnych czesci.

Ja tez, ale od Audi/Forda ;-)

Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci

Podstawcie mi nubire 2.0 do testow na pol dnia, zobaczymy ile potrafi
spalic :-)

Sedan AD 1999 ~10,5l w trasach

>Ale juz ustalilismy, ze ty dostales cala serie wadliwa ;-)

Calkiem mozliwe, ale jak - dziura w baku ?

Podstawcie mi nubire 2.0 do testow na pol dnia, zobaczymy ile potrafi
spalic :-)

Ale one calkiem dobrze znosily jazde po plytostradzie z predkoscia ..

no, nie taka znow duza, zaledwie 13l/100 wychodzilo :-)

Co 15 tys była konieczność zrobienia czegoś w zawieszeniu (końcówki drążków,
ołówki, silentbloki itp.

POszukalbym oryginalnych czesci.

zimie jest zimno. Daewoo nie ma nawiewów ciepła pod fotelami i w tylnej
częsci są jakieś zimne, nikontrolowane przeciągi.

W okresie pomiędzy przeglądami (15 tys km) zdarzało mi się dolać 3-5 l
oleju, w zależności od warunków.

W zimie i w czasie deszczu całe auto zaparowywało od środka, nawet pomimo
tego że filtr przeciwpyłkowy był wymieniany co 15 tys km a w moim

15 tys było robione w okresie 1,5 - 3 miesiące.

Blachy były OK, tapicerki OK, plastiki nie skrzypiały jak ma to miejsce np
we fiatach, pozycja za kierownicą bardzo wygodna z duzym zakresem

kierownicy i fotela (regulowany profil i wysokość fotela).

Bylo dbac o auto. Ja do swojej nie dolewalem ani grama i to syntetyku.

> Bylo dbac o auto. Ja do swojej nie dolewalem ani grama i to syntetyku.
>
Dbałem bardziej jak o swoje. Miałem taki układ że miałem samochód

ale paliwo na moje prywatne cele lałem za swoje, więc dbałem aby zawsze
wszystko było OK, żeby był olej, ciśnienie w oponach i jeździłem

jak z jajkiem :)
Dostałem ją gdy miała ok 1,5 roku i już taka była że złopała olej.
Podobno neiktóe egzemplarze tak miały.

Dostales ja, jak miala 1.5 roku i juz zlopala i nie wiesz co to oznacza? Ano
but w podloge od 1krpm do 6.5krpm w fazie docierania... =D

On 11 Lip, 08:01, "olleo"  wrote:

> zimie jest zimno. Daewoo nie ma nawiewów ciepła pod fotelami i w tylnej
> częsci są jakieś zimne, nikontrolowane przeciągi.

Miales zepsuta Nubire =D

> W okresie pomiędzy przeglądami (15 tys km) zdarzało mi się dolać 3-5 l
> oleju, w zależności od warunków.

Bylo dbac o auto. Ja do swojej nie dolewalem ani grama i to syntetyku.



> W zimie i w czasie deszczu całe auto zaparowywało od środka, nawet pomimo
> tego że filtr przeciwpyłkowy był wymieniany co 15 tys km a w moim
przypadku
> 15 tys było robione w okresie 1,5 - 3 miesiące.

A miales problem ze starciem pary? Jesli tak, to mogl to byc glikol z
rozszczelnionej nagrzewnicy (slyszalem o paru przypadkach). Jak nagrzewnica
ok, to nie paruje jakos bardziej od innych aut.



> Blachy były OK, tapicerki OK, plastiki nie skrzypiały jak ma to miejsce np
> we fiatach, pozycja za kierownicą bardzo wygodna z duzym zakresem
regulacji
> kierownicy i fotela (regulowany profil i wysokość fotela).

Tutaj to ja ponarzekam - brak dwuosiowej regulacji kierownicy moze byc lekka
niedogodnoscia dla wysokich, a plastiki zalezy od egzemplarza - jak
wytluczony z Wroclawia, to trzeszcza.
--
olleo

.. Daewoo nie ma nawiewów ciepła pod fotelami i w tylnej

częsci są jakieś zimne, nikontrolowane przeciągi.

W okresie pomiędzy przeglądami (15 tys km) zdarzało mi się dolać 3-5 l
oleju, w zależności od warunków.

W zimie i w czasie deszczu całe auto zaparowywało od środka, nawet pomimo
tego że filtr przeciwpyłkowy był wymieniany co 15 tys km a w moim przypadku
15 tys było robione w okresie 1,5 - 3 miesiące.