O kropelce
1 | Data: Maj 04 2016 18:13:02 |
Temat: O kropelce | |
Autor: J.F. | http://www.msn.com/pl-pl/motoryzacja/other/ponad-2-tysi%C4%85ce-kilometr%C3%B3w-na-jednym-baku/ar-BBrUlnk 2 |
Data: Maj 04 2016 10:26:39 | Temat: Re: O kropelce | Autor: Bolko | W dniu środa, 4 maja 2016 18:13:22 UTC+2 użytkownik J.F. napisał: http://www.msn.com/pl-pl/motoryzacja/other/ponad-2-tysi%C4%85ce-kilometr%C3%B3w-na-jednym-baku/ar-BBrUlnk Rozumiem że zrobił to na jednym baku ??? 2111/100=21.11x3,46= 73 litry To jaki baak ma taa insignia? Bo w ramach eko to montują w autach nawet 30 litrowe baki a tu 70???? 3 |
Data: Maj 05 2016 07:41:41 | Temat: Re: O kropelce | Autor: Mirek Ptak | W dniu 2016-05-04 o 19:26, Bolko pisze: Rozumiem że zrobił to na jednym baku ???Tak. Bak ma 70 litrów. W sumie z wlewem spokojnie 73 litry wejdą :) Pozdrawiam - Mirek PS - moja średnia z 5 lat to 8.0 l/100km :) -- Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition President Teddy on board :) kolczan( a t )outlook(kropek) c om PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 4 |
Data: Maj 04 2016 19:30:51 | Temat: Re: O kropelce | Autor: Pawel "O'Pajak" |
Były pilot Airbusów(...) No, ciekaw jestem jakim kosztem - jechac 2000km za tirem 80km/h, Eeetam, termike zlapal i w idlu od chmurki do chmurki;-) Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com 5 |
Data: Maj 04 2016 11:49:37 | Temat: O kropelce | Autor: Zenek Kapelinder | Szalu nie ma. Przy predkosci 75-80 126p jak byl dobrze doregulowany palil w granicach 4-4,5l/100km. Uwzgledniajac wyzsza o 10% sprawnosc dizla wychodzi ze nowoczesny samochod pali tyle ile samochod sprzed piecdziesieciu lat. 6 |
Data: Maj 04 2016 21:02:05 | Temat: Re: O kropelce | Autor: J.F. | Dnia Wed, 4 May 2016 11:49:37 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder Szalu nie ma. Przy predkosci 75-80 126p jak byl dobrze doregulowany Nie samochod, tylko wyrob samochodopodobny :-) Szalu nie ma, ale mowimy o pojezdzie 2x wiekszym. I zdolnym pojechac 2x szybciej. I to mnie interesuje - jakim kosztem w sensie szybkosci i czasu bylo okupione to wydarzenie :-) J. 7 |
Data: Maj 04 2016 12:41:04 | Temat: Re: O kropelce | Autor: Zenek Kapelinder | Volkswagen passat b1. Przy spokojnej jezdzie za miastem palil ponizej pieciu litrow. Golf z tamtych czasow zmiescil by sie w czterech litrach. Dalej szalu po piecdziesieciu latach nie ma. Kosztem zywotnoscinsilnika da sie takie oczednosci robic. Benzynowy jak przegrzac to zgasnie. A dizlowi 30 stopni wyzej roznicy nie zrobi. Zubozenie mieszanki w warunkach ustalonych potrafi zdzialac cuda jesli idzie o zuzycie paliwa. Ale glowica i przede wszystkim zawory wydechowe zdechna w takich warunkach bardzo szybko. Trzy litry z ogonkiem paliwa na sto kilometrow to prawie 40 kilowatogodzin energi. Przy sprawnosci dizla w okolicach trzydziestu kilku procent to 12kWh na sto kilometrow. Najslabsza Tesla zuzywa z 15 kilowatogodzin na sto kilometrow. Pewno jak by ja puscic w trybie kapeluszniczym to by zuzyla z 5kWh/100km. Czyli tonowczesne testowane cudo zuzywa przy oszczednej jezdzie zdwa razy tyle paliwa co powinno. 8 |
Data: Maj 04 2016 22:06:10 | Temat: Re: O kropelce | Autor: J.F. | Dnia Wed, 4 May 2016 12:41:04 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder Najslabsza Zauwaz, ze maluch mniej wiecej tyle samo. Tzn mechaniczej energii. Pewno jak by ja Ale ta Tesla to jak wolno trzeba by jechac - 50km/h ? J. 9 |
Data: Maj 04 2016 14:11:11 | Temat: Re: O kropelce | Autor: Zenek Kapelinder | Z jakiejs strony w necie po wpisaniu rajd o kropelce 126p. Wynik 1,59l/100km. Gdyby nie mial aerodynamiki hybrydy pianina i szafy gdanskiej bylo by jeszcze mniej. W motoryzacji w silnikach 50 lat poszlo w pizdu. Pala niewiele mniej niz pol wieku temu i ich obsluga kosztuje sporo wiecej. Na dodatek maja krotsza zywotnosc. Moce z litra za to wzrosly chociaz zapotrzebowanie na moc przy jezdzie w ustalonych warunkach jest takie samo jak od poczatku Swiata. 10 |
Data: Maj 05 2016 22:41:37 | Temat: Re: O kropelce | Autor: Adam | W dniu 2016-05-04 o 23:11, Zenek Kapelinder pisze: Z jakiejs strony w necie po wpisaniu rajd o kropelce 126p. Wynik 1,59l/100km. Gdyby nie mial aerodynamiki hybrydy pianina i szafy gdanskiej bylo by jeszcze mniej. W motoryzacji w silnikach 50 lat poszlo w pizdu. Pala niewiele mniej niz pol wieku temu i ich obsluga kosztuje sporo wiecej. Na dodatek maja krotsza zywotnosc. Moce z litra za to wzrosly chociaz zapotrzebowanie na moc przy jezdzie w ustalonych warunkach jest takie samo jak od poczatku Swiata. W swoich starych książkach Witold Rychter opisywał, jak były przydotowywane ówczesne samochody do rajdów o kropelce. Nie mam dostępu teraz do swoich księgozbiorów, nie mogę sprawdzić. W każdym razie były to auta typu CWS T-1 czy polskie fiaty 508, więc dwutonowe jeździdełka. Silniki przestawione tak, "że można było liczyć suwy pracy". Zużycie paliwa przy prędkościach szosowych - ok. 3 litry. -- Pozdrawiam. Adam 11 |
Data: Maj 06 2016 04:53:59 | Temat: Re: O kropelce | Autor: | W dniu środa, 4 maja 2016 21:41:05 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał: Volkswagen passat b1. Przy spokojnej jezdzie za miastem palil ponizej pieciu litrow. Golf z tamtych czasow zmiescil by sie w czterech litrach. Dalej szalu po piecdziesieciu latach nie ma. Kosztem zywotnoscinsilnika da sie takie oczednosci robic. Benzynowy jak przegrzac to zgasnie. A dizlowi 30 stopni wyzej roznicy nie zrobi. Zubozenie mieszanki w warunkach ustalonych potrafi zdzialac cuda jesli idzie o zuzycie paliwa. Ale glowica i przede wszystkim zawory wydechowe zdechna w takich warunkach bardzo szybko. Trzy litry z ogonkiem paliwa na sto kilometrow to prawie 40 kilowatogodzin energi. Przy sprawnosci dizla w okolicach trzydziestu kilku procent to 12kWh na sto kilometrow. Najslabsza Tesla zuzywa z 15 kilowatogodzin na sto kilometrow. Pewno jak by ja puscic w trybie kapeluszniczym to by zuzyla z 5kWh/100km. Czyli tonowczesne testowane cudo zuzywa przy oszczednej jezdzie zdwa razy tyle paliwa co powinno. Mam bardzo podobne spostrzeżenia co do zuzycia paliwa w nowoczesnych silnikach. Nowe auta maja wieksze moce z litra i ogólnie większe moce per samochód. No i troche więcej ważą niz maluch. Pamietam jak przesiadłem się z malacza do fiesty 70KM. W sumie stwierdziłem wtedy że pali tyle samo, zbiera sie podobnie, ale w środku więcej miejsca, ciszej i ręce nie marzną :) No i po pewnym czasie sie okazało że sie tak ta fiesta nie psuje jak malacz. Ostatnio testowalem silnik w focusie - 1,8 TDCi 115KM. Moje minimalne spalanie w trasie - 4.03l/100km W tym byla jazda po wawie w godzinach szczytu. Srednie spalanie to okolice 5.3l/100km. Maksymalne (jazda w okolicy 130-150km/h przez cala polske w tym przez centrum lodzi - trasa górna) okolice 7.1l/100km. Wszystko powyżej to diesel. I w sumie to może tu jest ten postęp? Fiatem 125p jakby tak pocisnąć 400km ze średnią powyżej 120km/h to by wypił w okolicy tych 8-9l/100km benzyny? 12 |
Data: Maj 06 2016 21:14:36 | Temat: Re: O kropelce | Autor: t-1 | W dniu 04.05.2016 o 18:13, J.F. pisze: No, ciekaw jestem jakim kosztem Rozwalone koło dwu masowe, przypalone zawory, dziury w tłokach, wybite panewki, itd, itp. Oczywiście nie od razu ale znacząco szybciej. Dawniej mówiono, że samochód musi coś palić, jak nie benzynę to zawory. Czyżby obecne konstrukcje były inne pod tym względem? Podobno obecnie na egzaminie jest też test z tzw. oszczędnej jazdy. |