Grupy dyskusyjne   »   Oślepiające fotoradary

Oślepiające fotoradary



1 Data: Listopad 30 2009 19:11:25
Temat: Oślepiające fotoradary
Autor: Rumburak 

http://moto.onet.pl/5755678,32,4,filmy.html?node=32

Ciekawe.



2 Data: Listopad 30 2009 19:26:19
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: DoQ 

Rumburak pisze:

http://moto.onet.pl/5755678,32,4,filmy.html?node=32

Ale oslepiaja w koncu czy nie ?:)


Pozdrawiam
Pawel

3 Data: Listopad 30 2009 11:24:04
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: rzymo 

On 30 Lis, 19:26, DoQ  wrote:

Rumburak pisze:

>http://moto.onet.pl/5755678,32,4,filmy.html?node=32

Ale oslepiaja w koncu czy nie ?:)

Mnie raz oślepił, jakieś półtora roku temu (mocny błysk, światło
czerwone) i rzeczywiście przez parę sekund nic nie widziałem. Na
szczęście droga była szeroka, prosta (oczywiście ograniczenie 50km/
h :) ) i nic się nie stało.

4 Data: Listopad 30 2009 20:40:03
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: WOJO 

Ale oslepiaja w koncu czy nie ?:)
Oślepia w "świetle prawa" :)
A tak serio o ile kierowca wyższych kategorii "C", "D" przed uzyskaniem tych
uprawnień powinien uzyskać wynik pozytywny z badania tzw. widzenia
zmierzchowego, o tyle kierowca kat "A" i "B" nie ma takiego obowiazku. I
teoretycznie moze się zdarzyć sytuacja, w której taki kierowca bedzie miał
problem a akomodacją oczu po błysku, a oficjalnie badania przejdzie.
Zostanie potraktowany taką lampką i minie kilka sekund zanim odzyska
możliwość poprawnego widzenia. Ile metrów przejedzie przez te kilka sekund ?
Pomijam tutaj przypadek chorych na epilepsję, którzy mają kategoryczny zakaz
prowadzenia pojazdów, a jaka jest rzeczywistość, każdy wie. Taki błysk może
spowodować ciekawą reakcję u takiego kierowcy....
Nikt im się nie dobrał do d. za te lampy światła widzialnego, dlatego są
bezkarni. Co za problem wykorzystać oswietlacze w paśmie podczerwieni ?
WOJO

5 Data: Listopad 30 2009 21:33:13
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: DoQ 

WOJO pisze:

Nikt im się nie dobrał do d. za te lampy światła widzialnego, dlatego są bezkarni. Co za problem wykorzystać oswietlacze w paśmie podczerwieni ?

ATSD jak się jedzie przepisowo to przecież nie , to o co to halo? ;)


Pozdrawiam
Pawel

6 Data: Listopad 30 2009 21:35:58
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: DoQ 

DoQ pisze:

ATSD jak się jedzie przepisowo to przecież nie , to o co to halo? ;)

... nie oslepi znaczy sie:)

Pozdrawiam
Pawel

7 Data: Grudzien 01 2009 07:01:54
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor:

DoQ pisze:

DoQ pisze:
ATSD jak się jedzie przepisowo to przecież nie , to o co to halo? ;)

.. nie oslepi znaczy sie:)


Ostatnio miałem błysk przy przekroczeniu +8 wg. licznika (pewnie było +10) Z tego co wiem to taka prewencja albo szukanie nie zapiętych pasów było. Lampa błyskała jak wściekła co kilkanacie sekund również po zmierzchu.

z

8 Data: Grudzien 01 2009 07:12:01
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Karolek 

DoQ pisze:

DoQ pisze:
ATSD jak się jedzie przepisowo to przecież nie , to o co to halo? ;)

.. nie oslepi znaczy sie:)


Mozesz jechac przepisowo i tez blysnie bo akurat wyprzedzi Cie taki co nie jezdzie przepisowo.
A skoro mozna sie czepic swiecacych ledowych reklam to i mozna fotoradarow, a nawet trzeba.

--
Karolek

9 Data: Grudzien 01 2009 10:12:09
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Czarek Daniluk 

DoQ pisze:

DoQ pisze:
ATSD jak się jedzie przepisowo to przecież nie , to o co to halo? ;)

.. nie oslepi znaczy sie:)

Pozdrawiam
Pawel

Nie oślepi ??
Czasami ustawiają prewencyjnie żeby robiły fotki wszystkim przejeżdżającym - coby walić mandaty za brak pasów lub gadanie przez komórkę ;)

Pozdrawiam !!

13 Data: Listopad 30 2009 21:37:14
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Grejon 

DoQ pisze:

ATSD jak się jedzie przepisowo to przecież nie , to o co to halo? ;)

O karetkę, której kierowca daje w palnik ile może i też może zostać oślepiony.

Pozdrawiam
Pawel

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

14 Data: Listopad 30 2009 21:38:55
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Artur Maśląg 

Grejon pisze:

DoQ pisze:

ATSD jak się jedzie przepisowo to przecież nie , to o co to halo? ;)

O karetkę, której kierowca daje w palnik ile może i też może zostać oślepiony.

Podaj choć jeden taki przypadek (oślepienia), że o spowodowaniu wypadku
z tego powodu przez grzeczność nie wspomnę.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

15 Data: Listopad 30 2009 22:10:34
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Przemysław Bernat 

Dnia Mon, 30 Nov 2009 21:38:55 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Podaj choć jeden taki przypadek (oślepienia), że o spowodowaniu wypadku
z tego powodu przez grzeczność nie wspomnę.

Na A1 jakaś pinda przywaliła w fotoradar, bo myślała, że jak z całej siły
strzeli w hamulce, to oszuka pomiar:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,6838238,Kolizja_na_A1__BMW_dachowalo_po_hamowaniu_przed_fotoradarem.html

--
Pozdrawiam,

Przemek

16 Data: Listopad 30 2009 23:45:31
Temat: Re: Oœlepiajšce fotoradary
Autor: J.F. 

On Mon, 30 Nov 2009 22:10:34 +0100,  Przemysław Bernat wrote:

Dnia Mon, 30 Nov 2009 21:38:55 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
Podaj choć jeden taki przypadek (oślepienia), że o spowodowaniu wypadku
z tego powodu przez grzeczność nie wspomnę.

Na A1 jakaś pinda przywaliła w fotoradar, bo myślała, że jak z całej siły
strzeli w hamulce, to oszuka pomiar:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,6838238,Kolizja_na_A1__BMW_dachowalo_po_hamowaniu_przed_fotoradarem.html


Spoko spoko, trzeba zeznac ze hamowala jak zostala oslepiona blyskiem.
Ajaj, 19 lipca, nie bylo jeszcze ciemno :-)

A swoja droga .. kiepski ABS w tym BMW :-)

J.

17 Data: Grudzien 01 2009 07:41:54
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Przemysław Bernat pisze:

Artur Maśląg napisał(a):

Podaj choć jeden taki przypadek (oślepienia), że o spowodowaniu wypadku
z tego powodu przez grzeczność nie wspomnę.

Na A1 jakaś pinda przywaliła w fotoradar, bo myślała, że jak z całej siły
strzeli w hamulce, to oszuka pomiar:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,6838238,Kolizja_na_A1__BMW_dachowalo_po_hamowaniu_przed_fotoradarem.html

Tak, nie pierwszy, nie ostatni taki wypadek, tyle, że nie ma nic
wspólnego z "oślepianiem" przez FR.

18 Data: Listopad 30 2009 23:01:33
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Rumburak 


Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości



Podaj choć jeden taki przypadek (oślepienia), że o spowodowaniu wypadku
z tego powodu przez grzeczność nie wspomnę.

--

http://www.youtube.com/watch?v=Nai3DuzQCHw

19 Data: Grudzien 01 2009 06:45:36
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: DoQ 

Rumburak pisze:

http://www.youtube.com/watch?v=Nai3DuzQCHw

Bylo. Idiota nie umie sie zachowac na drodze, a blysk byl juz po tym jak zaczal tracic panowanie.


Pozdrawiam
Pawel

20 Data: Grudzien 01 2009 07:37:30
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Jan Strybyszewski 

DoQ pisze:

Rumburak pisze:

http://www.youtube.com/watch?v=Nai3DuzQCHw

Bylo. Idiota nie umie sie zachowac na drodze, a blysk byl juz po tym jak zaczal tracic panowanie.

I nie mial pasow zapietych, faktycznie idiota

22 Data: Grudzien 02 2009 10:30:20
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Jan Strybyszewski 

DoQ pisze:

Jan Strybyszewski pisze:

Bylo. Idiota nie umie sie zachowac na drodze, a blysk byl juz po tym jak zaczal tracic panowanie.
I nie mial pasow zapietych, faktycznie idiota

Widocznie pierdoli zasady i nie jest frajer  ;-)

Faktycznie cmentarze sa pelne "nie frajerow" i "szybkich i bezpiecznych"
szkoda ze te bezmozgi zabieraja czasem do nieba niewinnych

23 Data: Grudzien 01 2009 07:06:48
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor:

Artur Maśląg pisze:

Podaj choć jeden taki przypadek (oślepienia), że o spowodowaniu wypadku
z tego powodu przez grzeczność nie wspomnę.
Wczoraj tvn drążył temat i stanęło na tym że problemem olśnienia przez lampę nikt nawet się nie zajmował. Mało tego badania dopuszczenia do używania nie przewidują takie parametru.
Że niby subiektywny nie policzalny.
Ale drogowymi świecić, mrugać nie wolno.

Jak już zakazywać wszystkiego to może konsekwentnie.

z

24 Data: Grudzien 01 2009 10:04:45
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: elmer radi radisson 

Artur Maśląg wrote:

Podaj choć jeden taki przypadek (oślepienia), że o spowodowaniu wypadku
z tego powodu przez grzeczność nie wspomnę.

A ile jest wypadkow przez naruszenie zakazu uzywania sygnalow dzwiekowych w terenie zabudowanym? Nie wolno - to nie wolno.



--

memento lorem ipsum

25 Data: Grudzien 01 2009 10:44:46
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

elmer radi radisson pisze:

Artur Maśląg wrote:

Podaj choć jeden taki przypadek (oślepienia), że o spowodowaniu wypadku
z tego powodu przez grzeczność nie wspomnę.

A ile jest wypadkow przez naruszenie zakazu uzywania sygnalow dzwiekowych w terenie zabudowanym? Nie wolno - to nie wolno.

Doczytaj może najpierw, czego nie wolno - dla ułatwienia:
Art. 45.1 pkt 7 PoRD.

26 Data: Grudzien 01 2009 11:36:16
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: elmer radi radisson 

Artur 'futrzak' Maśląg wrote:

Doczytaj może najpierw, czego nie wolno - dla ułatwienia:
Art. 45.1 pkt 7 PoRD.

Nie rozumiem po co proponujesz przeczytac mi cos o czym wiem? Chyba
wlasnie o tym przepisie dotyczacym umieszczania urzadzen wysylajacych swiatlo toczona jest tutaj dyskusja.

Ja odpowiadam na Twoje odniesienie sie do wypadkow. Nie trzeba
bezposrednio powodowac wypadkow lamaniem danego przepisu, zeby wciaz
stanowilo to lamanie owych ustalonych normatyw.

A co do watpliwosci w kwestii oslepiania.. rozumiem ze idac ta droga
mozemy dopuscic jako cos zwyczajnego ustawianie sie ciemna noca tuz
przy pasie drogi fotografow z lampa blyskowa o bardzo duzej
liczbie przewodniej, i zapewne nie bedzie podstaw do wystawiania
im mandatu? Jeszcze przypomne, ze lampy blyskowe jak malo ktore
urzadzenia sa skonstruowane do tego, by emitowac w bardzo wydajny
sposob intensywna wiazke swiatla emitowana w danym kierunku. Wiec jesli
lampa blyskowa nie oslepia, to co bardziej moze podlegac pod ten
przepis? Czy to oznacza ze jest martwy i bezcelowy?



--

memento lorem ipsum

27 Data: Grudzien 01 2009 11:54:20
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

elmer radi radisson pisze:

Artur 'futrzak' Maśląg wrote:

Doczytaj może najpierw, czego nie wolno - dla ułatwienia:
Art. 45.1 pkt 7 PoRD.

Nie rozumiem po co proponujesz przeczytac mi cos o czym wiem? Chyba
wlasnie o tym przepisie dotyczacym umieszczania urzadzen wysylajacych swiatlo toczona jest tutaj dyskusja.

Mam wrażenie, ze nie doczytałeś - mowa nie tyle o urzadzeniach
wysyłających, co o:
7) umieszczania na drodze lub w jej pobliżu urządzeń wysyłających lub
odbijających światło w sposób powodujący oślepienie albo wprowadzających
                               ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
błąd uczestników ruchu.

Wykaż najpierw podkreślone - nie masz tam nawet słowa o lampach
błyskowych.

Ja odpowiadam na Twoje odniesienie sie do wypadkow. Nie trzeba

Znaczy które?

bezposrednio powodowac wypadkow lamaniem danego przepisu, zeby wciaz
stanowilo to lamanie owych ustalonych normatyw.

Określ normatywy.

A co do watpliwosci w kwestii oslepiania.. rozumiem ze idac ta droga
mozemy dopuscic jako cos zwyczajnego ustawianie sie ciemna noca tuz
przy pasie drogi fotografow z lampa blyskowa o bardzo duzej
liczbie przewodniej, i zapewne nie bedzie podstaw do wystawiania
im mandatu?

To Twoje wnioski i do tego nieuzasadnione.

Jeszcze przypomne, ze lampy blyskowe jak malo ktore
urzadzenia sa skonstruowane do tego, by emitowac w bardzo wydajny
sposob intensywna wiazke swiatla emitowana w danym kierunku. Wiec jesli
lampa blyskowa nie oslepia, to co bardziej moze podlegac pod ten
przepis? Czy to oznacza ze jest martwy i bezcelowy?

Dla mnie możesz się bawić w gierki słowne, ironię czy sarkazm,
ale w ten sposób nawet nie zbliżasz się do udowodnienia, że lampy
używane w FR mogą oślepić prowadzącego pojazd, tłukąc z wielu
metrów (pewnie więcej niż 10) w czasie 1/500 sek. itd.

28 Data: Grudzien 01 2009 12:51:44
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: elmer radi radisson 

Artur 'futrzak' Maśląg wrote:

Mam wrażenie, ze nie doczytałeś - mowa nie tyle o urzadzeniach
wysyłających, co o:
7) umieszczania na drodze lub w jej pobliżu urządzeń wysyłających lub
odbijających światło w sposób powodujący oślepienie albo wprowadzających
                              ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
błąd uczestników ruchu.
Wykaż najpierw podkreślone - nie masz tam nawet słowa o lampach
błyskowych.

Przepraszam? Uwazasz ze powinna zostac do PoRD wprowadzona literalnie cala litania potencjalnych urzadzen wymienionych po imieniu? Ze stale
nowelizowana lista? Powiedz ze zartujesz.

Ja odpowiadam na Twoje odniesienie sie do wypadkow. Nie trzeba

Znaczy które?

Znaczy to, ze sam wspomniales o spowodowaniu wypadku na wskutek
potencjalnego oslepienia. Wiec podpowiadam - cos wcale nie musi
powodowac wypadkow, zeby bylo zakazane. A akurat oslepianie ma
wiele wspolnego z bezpieczenstwem jazdy.

bezposrednio powodowac wypadkow lamaniem danego przepisu, zeby wciaz
stanowilo to lamanie owych ustalonych normatyw.

Określ normatywy.

Chyba jasnym jest, ze mowimy o przepisach dotyczacych ruchu drogowego.

A co do watpliwosci w kwestii oslepiania.. rozumiem ze idac ta droga
mozemy dopuscic jako cos zwyczajnego ustawianie sie ciemna noca tuz
przy pasie drogi fotografow z lampa blyskowa o bardzo duzej
liczbie przewodniej, i zapewne nie bedzie podstaw do wystawiania
im mandatu?
To Twoje wnioski i do tego nieuzasadnione.

"nie mamy Panskiego plaszcza i co nam Pan zrobi". Tak, ow wniosek
z pewnoscia jest nierealistyczny i niepojety.. ;)

Dla mnie możesz się bawić w gierki słowne, ironię czy sarkazm,
ale w ten sposób nawet nie zbliżasz się do udowodnienia, że lampy
używane w FR mogą oślepić prowadzącego pojazd, tłukąc z wielu
metrów (pewnie więcej niż 10) w czasie 1/500 sek. itd.

Dla mnie powyzsze jest dowodem, ze wobec oczywistosci faktu, ze blysk
lampy powoduje oslepianie probujesz wyprowadzic sprawe na manowce.
Zadnej szczegolnej ironii nie uzylem, podaje tylko oczywisty
przyklad urzadzenia ktore jak malo co, potrafi wlasnie powodowac
oslepienie. Chyba nikt nie lubi jak na imprezie w ciemnosci podchodzi
fotograf i wali flashem po oczach, prawda? Tym bardziej jest to
dotkliwe jak sie trzyma w rekach tor ruchu ponad tonowego
pojazdu przemierzajacego w ciagu sekundy wiele metrow drogi.

Pomiar z FR odbywa sie z reguly wlasnie w przedziale 10-15 metrow,
sam zreszta sobie popatrz jak praktycznie przy samej jezdni ustawiaja
sie fotowozy SM albo za slupkami przy jezdni stawia sie przenosny FR.
Sama lampa jest duza, w przypadku Fotorapida conajmniej wielkosci
wielkosci swiatla przeciwmglowego. Co wiecej, lampa wlasnie ustawiana
jest tak aby byc jak najwyzej od ziemi czyli w efekcie robiac wszystko
by jak najskuteczniej emitowac silna wiazke swiatla wprost na kierowce.

Czas blysku wiele do rzeczy nie ma bo wystarcza ze jest gwaltowny i
szkodliwe wrazenia wzrokowe pozostaja jeszcze przez wiele sekund mimo ze
blysk byl krotki a miejsce z fotoradarem juz minieto.

Caly problem jest efektem tego, ze w pogoni za proba coraz doskonalszego
dokumentowania wykroczenia, a chodzi glownie o nacisk kupujacych na to,
by "uwieczniac wyrazny wizerunek prowadzacego" zapedzono sie ponad
miare, doprowadzajac wlasnie do kontrowersji z oslepianiem podczas pracy
urzadzenia. Do tego worka mozna jeszcze wrzucic stosowanie kolorowych
przetwornikow w urzadzeniach - dopoki uzywano kamer czarno-bialych
stosowane byly filtry podczerwone znacznie oslabiajace sile swiatla
widzialnego (a i tak to potrafilo mocno blysnac, wzgledem ciemnosci),
teraz do robienia kolorowych zdjec uzywa sie zwyczajnej, walacej
po galach lampy bez specjalnych kompromisow.




--

memento lorem ipsum

29 Data: Grudzien 01 2009 13:26:09
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

elmer radi radisson pisze:
(...)

Przepraszam? Uwazasz ze powinna zostac do PoRD wprowadzona literalnie cala litania potencjalnych urzadzen wymienionych po imieniu? Ze stale
nowelizowana lista? Powiedz ze zartujesz.

Nie, wystarczy określenie "powodujący oślepienie", a teraz udowodnij, że
lampa z fotoradaru takowe powoduje - do tego czasu daruję sobie
polemikę z Twoimi żalami skierowanymi w zasadność stosowania FR itd.

30 Data: Grudzien 01 2009 19:23:48
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: elmer radi radisson 

Artur 'futrzak' Maśląg wrote:

Nie, wystarczy określenie "powodujący oślepienie", a teraz udowodnij, że
lampa z fotoradaru takowe powoduje - do tego czasu daruję sobie
polemikę z Twoimi żalami skierowanymi w zasadność stosowania FR itd.

Twoje slowa: "Wykaż najpierw podkreślone - nie masz tam nawet słowa o lampach błyskowych."

A po co mialoby byc co o lampach blyskowych? Kazdy komu choc
raz blysnieto w oczy flashem w ciemnosci wie ze zobaczy dwoch
braci mroczek. To efekt czego przepraszam? Jak nie oslepienia?

Kompletnie zagubiles sie w swoich podrozach byleby jak najbardziej odwlec temat od logiki ktora niestety, ale zauwazyc powinno nawet
male dziecko.

A skoro w rzeczywistosci nakazuje sie demontaz urzadzen, ktorych
regularne (a wiec znacznie mniej grozne bo przewidywalne) blyskanie
widoczne z daleka potrafi byc uznane jako naruszenie takiego przepisu,
to tym bardziej urzadzenie umieszczone z premedytacja tak by swiecic
gwaltownie - zatem powodujac zaskoczenie - wprost na kierowce wrecz w
najwyzszym stopniu wypelnia znamiona tego przepisu.

Widze ze w tej calej dyskusji sie nawet dopatrzyles jakis domniemanych zali w zasadnosc stosowania FR, ktorych nawet nie napisalem :)

Ps. "Fixed Gatso speed cameras are rear facing. This is so the cameras 'flash' does not blind oncoming motorists."

http://www.speedcamerasuk.com/Gatso.htm

Pewnie bardziej doswiadczone kraje nie maja o tym pojecia. Wypadaloby
im uswiadomic jak bardzo jest to absurdalna obawa!

Dalsza dyskusja jest bezcelowa, bo Ty i tak bedziesz wiedzial lepiej
nawet od nich.



--

memento lorem ipsum

32 Data: Grudzien 01 2009 22:18:10
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: elmer radi radisson 

Artur Maśląg wrote:

Tak, one tylko potwierdzają to co przed chwilą napisałem
- udowodnij, że lampa z fotoradaru powoduje oślepienie.
No cóż - tylko potwierdzasz, że poruszasz się w zakresie swoich
domniemywań i żali, a nie faktów.

Poniewaz widze ze probujesz lawirowac unikajac podanych na tacy faktow
moze przypomne jeszcze raz to co napisalem w poprzednim poscie, a do
czego jakos dziwnie sie juz nie zdolales odniesc, pomijajac milczeniem:

"Fixed Gatso speed cameras are rear facing. This is so the cameras 'flash' does not blind oncoming motorists."

Czy bedziesz rowniez sie upieral ze doswiadczenia kraju znanego
z najbardziej intensywnego wykorzystania fotoradarow znacza nic
przy Twoim aktualnym widzimisie?



--

memento lorem ipsum

33 Data: Grudzien 01 2009 22:30:27
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: DoQ 

elmer radi radisson pisze:

"Fixed Gatso speed cameras are rear facing. This is so the cameras 'flash' does not blind oncoming motorists."

Czyli zainteresowany dostaje fotke kufra, a po oczach dostaje bogu ducha winien jadacy z przeciwka. Genialny wynalazek.


Pozdrawiam
Pawel

34 Data: Grudzien 01 2009 22:37:00
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: elmer radi radisson 

DoQ wrote:

Czyli zainteresowany dostaje fotke kufra, a po oczach dostaje bogu ducha winien jadacy z przeciwka. Genialny wynalazek.

Niekoniecznie. Puszka moze stac przy drodze dwujezdniowej gdzie problem
odpada calkowicie, a przy jednojezdniowej blysk zostanie zasloniety
przez uwieczniony pojazd znajdujacy sie w osi. Przy mniejszym ruchu
szanse ze na drugim pasie znajduje sie ktos kogo mozna oslepic jeszcze
bardziej maleja. To chyba wciaz bardziej genialny pomysl niz 100%
blyskow emitowanych bez zadnej przeszkod w kierunku wzroku kierowcy
praktykowanych u nas, co?



--

memento lorem ipsum

35 Data: Grudzien 01 2009 22:42:35
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: DoQ 

elmer radi radisson pisze:

bardziej maleja. To chyba wciaz bardziej genialny pomysl niz 100%
blyskow emitowanych bez zadnej przeszkod w kierunku wzroku kierowcy
praktykowanych u nas, co?

Nie wiem. Troche jezdze po PL, emerytem nie jestem , ani razu nie zostalem oslepiony i nadal uwazam ze to temat-zadyma.



Pozdrawiam
Pawel

36 Data: Grudzien 01 2009 22:48:05
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: elmer radi radisson 

DoQ wrote:

Nie wiem. Troche jezdze po PL, emerytem nie jestem , ani razu nie zostalem oslepiony i nadal uwazam ze to temat-zadyma.

Ale i wypadku tez pewnie nie miales co nie oznacza, ze na drogach
nie ma wypadkow.


--

memento lorem ipsum

37 Data: Grudzien 01 2009 22:55:06
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: DoQ 

elmer radi radisson pisze:

Nie wiem. Troche jezdze po PL, emerytem nie jestem , ani razu nie zostalem oslepiony i nadal uwazam ze to temat-zadyma.
Ale i wypadku tez pewnie nie miales co nie oznacza, ze na drogach
nie ma wypadkow.
Przez FR? Nie mialem:)
ATSD do ilu wypadkow rocznie dochodzi poprzez oslepienie fotoradarem?


Pozdrawiam
Pawel

38 Data: Grudzien 01 2009 23:01:04
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: elmer radi radisson 

DoQ wrote:

ATSD do ilu wypadkow rocznie dochodzi poprzez oslepienie fotoradarem?

A do ilu ze wzgledu na inne "elementy umieszczone przy drodze i
powodujace oslepianie badz wprowadzanie w bled"? Nie wiem, ale chyba to
nie jest w tym przypadku najwazniejsze. To, ze przy - w skali calego
kraju - milionach przejechanych kilometrow przez miliony kierowcow
na jakims metrze ktos oslepiony moze trafic na choc jednego rowerzyste
jadacego kiepsko oslepiona ulica, zawsze w gre wchodzi, stad zawsze dazy
sie do minimalizacji potencjalnych zagrozen.


--

memento lorem ipsum

39 Data: Grudzien 01 2009 23:12:21
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: DoQ 

elmer radi radisson pisze:

nie jest w tym przypadku najwazniejsze. To, ze przy - w skali calego
kraju - milionach przejechanych kilometrow przez miliony kierowcow
na jakims metrze ktos oslepiony moze trafic na choc jednego rowerzyste
jadacego kiepsko oslepiona ulica, zawsze w gre wchodzi, stad zawsze dazy
sie do minimalizacji potencjalnych zagrozen.

Tylko to tak od d... strony podejscie do bezpieczenstwa.
Narazie jest dużo ważniejszych rzeczy do poprawy. Przebudowa jednego, niebezpiecznego skrzyżowania przyniesie więcej korzyści niż zakrojona akcja na flesze FR.



Pozdrawiam
Pawel

40 Data: Grudzien 02 2009 10:19:40
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: elmer radi radisson 

DoQ wrote:

Tylko to tak od d... strony podejscie do bezpieczenstwa.
Narazie jest dużo ważniejszych rzeczy do poprawy. Przebudowa jednego, niebezpiecznego skrzyżowania przyniesie więcej korzyści niż zakrojona akcja na flesze FR.

Co do tego sie z Toba zgadzam, ale to nie zmienia faktu ze jesli
juz doszlo dyskusji na dany temat, to po prostu istnieja argumenty
potwierdzajace slusznosc podniesionych zarzutow.



--

memento lorem ipsum

41 Data: Grudzien 02 2009 10:35:03
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Jan Strybyszewski 

elmer radi radisson pisze:

DoQ wrote:

Tylko to tak od d... strony podejscie do bezpieczenstwa.
Narazie jest dużo ważniejszych rzeczy do poprawy. Przebudowa jednego, niebezpiecznego skrzyżowania przyniesie więcej korzyści niż zakrojona akcja na flesze FR.

Co do tego sie z Toba zgadzam, ale to nie zmienia faktu ze jesli
juz doszlo dyskusji na dany temat, to po prostu istnieja argumenty
potwierdzajace slusznosc podniesionych zarzutow.


Proponuje zlikwidowac odblaski bo istnieje podejrzenie iz odbite swiatlio moze byc potraktowane jako oslepiajace :) albo jako oznakowanie

42 Data: Grudzien 02 2009 10:34:15
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Jan Strybyszewski 

elmer radi radisson pisze:

DoQ wrote:

ATSD do ilu wypadkow rocznie dochodzi poprzez oslepienie fotoradarem?

A do ilu ze wzgledu na inne "elementy umieszczone przy drodze i
powodujace oslepianie badz wprowadzanie w bled"? Nie wiem, ale chyba to
nie jest w tym przypadku najwazniejsze. To, ze przy - w skali calego
kraju - milionach przejechanych kilometrow przez miliony kierowcow
na jakims metrze ktos oslepiony moze trafic na choc jednego rowerzyste
jadacego kiepsko oslepiona ulica, zawsze w gre wchodzi, stad zawsze dazy
sie do minimalizacji potencjalnych zagrozen.

Wylapanie kilkutysiecy potencjalnych mordercow za kolkiem jest WAZNIEJSZE od potencjalnego wydumanego i nie istniejacego przypadku uderzenia rowerzysty po   oslepieniu. Proste ?

43 Data: Grudzien 02 2009 13:54:33
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: elmer radi radisson 

Jan Strybyszewski wrote:

Wylapanie kilkutysiecy potencjalnych mordercow za kolkiem jest WAZNIEJSZE od potencjalnego wydumanego i nie istniejacego przypadku uderzenia rowerzysty po   oslepieniu. Proste ?

To skoro jest to wazniejsze uzasadnij, czemu nie zrobiono wobec tego w przepisie dotyczacym oslepiania wyjatku dotyczacego fotoradarow. Bo o
tym jest dyskusja, jakby juz zapomnial.


--

memento lorem ipsum

45 Data: Grudzien 02 2009 20:32:04
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Rumburak 


Użytkownik "Jan Strybyszewski"  napisał w wiadomości


Wylapanie kilkutysiecy potencjalnych mordercow za kolkiem jest WAZNIEJSZE
od potencjalnego wydumanego i nie istniejacego przypadku uderzenia
rowerzysty po   oslepieniu. Proste ?


Co znaczy "wyłapanie"? W przypadku fotoradarów to tylko i wyłącznie ukaranie
mandatem (chyba, że ktoś uzbierał juz odpowiednią ilośc punktów). Nie wiąże
się to z wyhamowaniem pojazdu przekraczajacego prędkość co sprawia, że nie
zapobiega się sytuacjom stwarzanym przez  "potencjalnych morderców". Co z
tego, że "ptencjalny morderca" dostanie mandat jeśli 100m za fotoradarem
kogoś zabije?

46 Data: Grudzien 02 2009 10:32:42
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Jan Strybyszewski 

DoQ pisze:

elmer radi radisson pisze:

"Fixed Gatso speed cameras are rear facing. This is so the cameras 'flash' does not blind oncoming motorists."

Czyli zainteresowany dostaje fotke kufra, a po oczach dostaje bogu ducha winien jadacy z przeciwka. Genialny wynalazek.

A znasz motor z tablica rejestracyjna z przodu ?

47 Data: Grudzien 02 2009 14:04:43
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: elmer radi radisson 

Jan Strybyszewski wrote:

A znasz motor z tablica rejestracyjna z przodu ?

Skoro chodzi rzekomo tak bardzo o motocyklistow, to czemu u nas nie robi
sie fotek od tylu?

"fixed Gatso cameras can take up to 400 pictures before the film runs out, and are rear-facing. They are designed this way so that when the camera flashes at a speeding motorist, it doesn't blind them and cause an accident."

Powodem jest unikanie oslepiania, a nie motocyklisci.



--

memento lorem ipsum

55 Data: Grudzien 02 2009 10:37:42
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Jan Strybyszewski 

Karolek pisze:

DoQ pisze:
Karolek pisze:

Co ciekawe tyle sie tu pisze o przerobkach na xenony itp. itd. jak to one strzanie oslepiaja i sa niezgodne z przepisami, ale FR, ktory jak

Flesz to ulamek sekundy i to z duzej odleglosci. Xenon swiecic bedzie kilka sekund i co gorsza zblizac sie na niewielka odleglosc - tak wiec oko zdazy zaadaptować się do innych warunków oświetlenia.

widac jest tak samo nie zgodny z przepisami juz u tych samych ludzi nie wzbudza takich odczuc... to w koncu trzymamy sie tych przepisow czy mozemy je stosowac wedle uznanania?
Ja jestem za tym, aby wedle uznania :>

Owszem, ale do tego trzeba mieć jaja żeby później nie płakać "600zl zarabiam a wy mi chcecie 300zl mandatu dac?? potargujmy się, błagam tylko nie punkty itp itd"

A to tak przypadkiem znalazlem w necie.


Komenatrz jest oczywiscie prywatna opinia trola  ktory jezdzi szybko i bezpiecznie.  Pan troll nie podal nawet przepisu prawnego na ktory sie powoluje nie dziwi to ?


Komentarz:
• w krajach Unii Europejskiej zabronione jest stosowanie lamp
błyskowych, nawet czerwonych, do robienia zdjęć nocnych
pojazdów nadjeżdżających. W Polsce przepisy ruchu
drogowego są i będą harmonizowane z przepisami innych krajów
Unii Europejskiej.
• każda lampa błyskowa, także czerwona, zawsze sprowadza
niebezpieczeństwo olśnienia („oślepiania”) kierowcy pojazdu
nadjeżdżającego (nie są znane atesty autoryzowanych
laboratoriów, które potwierdzałyby, że dla wybranych typów lamp
błyskowych efekt olśniewania /„oślepiania” kierowców nie
występuje)."

Ciekawy komentarz. Czyzby miliony wydawane na obecnie stawiane FR w Polsce to miliony wywalone w bloto bo i tak trzeba bedzie zdemontowac/zmodyfikowac FR?

56 Data: Grudzien 02 2009 10:36:01
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Jan Strybyszewski 

Karolek pisze:

DoQ pisze:
elmer radi radisson pisze:

A po co mialoby byc co o lampach blyskowych? Kazdy komu choc
raz blysnieto w oczy flashem w ciemnosci wie ze zobaczy dwoch
braci mroczek. To efekt czego przepraszam? Jak nie oslepienia?

FR robi ci zdjecie z odleglosci 3-4m?


No wiec wlasnie nie robi, wiec i lampa musi byc odpowiednio mocna, czyli mocniejsza niz w zwyklym aparacie fotograficznym.

Widziales kiedys zdjecie z fotoradaru noca ?
Zapewniam cie ze takie zdjecia rodzinne wyrzucilbys do kosza ...

58 Data: Grudzien 02 2009 20:51:32
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Jan Strybyszewski 


Widziales kiedys zdjecie z fotoradaru noca ?
Zapewniam cie ze takie zdjecia rodzinne wyrzucilbys do kosza ...

Swoje zapewnienia mozesz sobie wsadzic.
Wszyscy juz wiedza jaki reprezentujesz poziom z nauk scislych.

Idz do Adasia on ci wyjasni jakie bzdury piszesz.
Albo zobacz wreszcie te zdjecia z fotoradarow






59 Data: Grudzien 30 2009 12:13:50
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: jerzu 

On Wed, 02 Dec 2009 10:36:01 +0100, Jan Strybyszewski
wrote:

Widziales kiedys zdjecie z fotoradaru noca ?

Widziałem.

Zapewniam cie ze takie zdjecia rodzinne wyrzucilbys do kosza ...

To nie jest zdjęcie rodzinne.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
http://chomikuj.pl/?page=146767 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

60 Data: Grudzien 01 2009 22:32:00
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: elmer radi radisson 

DoQ wrote:

FR robi ci zdjecie z odleglosci 3-4m?

3-4 metrow nie, ale z 10 owszem. Widziales moze wielkosc lampy
blyskowej do Fotorapida? Prosze bardzo:
http://images44.fotosik.pl/71/c480d3d6bc166bd5med.jpg
To jest wielkosc samochodowego reflektora. A blyska tak
jak lampa blyskowa, nagle i celujac dokladnie w nadjezdzajacy
pojazd. Troche wieksze nawet od tradycyjnego flasha, prawda?

Jakim cudem blysk, w dodatku nagly, z pobocza, czyli z ktorego
sie nie spodziewasz tego typu sytuacji, ma niby nie byc
negatywnym zaskoczeniem dla kierowcy?

Mysl co chcesz, ale ludzie ktorzy dostali takim strzalem
maja prawo mowic ze zostali oslepieni, bo trudno oczekiwac
ze swiatlo ktore jest tak mocne, ze oswietla wnetrze kabiny
(bo w koncu wlasnie po to uzywa sie tego flesza zeby widac
bylo twarz kierowcy) bylo w jakis cudowny sposob tak
selektywne zeby jednak nie oslepiac. Bo to bylby fizyczny
paradoks. A mocne zrodlo widzialnego swiatla jest stosowane
od kiedy nie stosuje sie filtrow podczerwieni oraz
zrezygnowano z czarno-bialych kamer na korzysc kolorowych -
o czym wczesniej napisalem. Tamto zestawienie owszem, przy
wlasciwym uzytym filtrze redukowalo mozliwosc oslepienia.




--

memento lorem ipsum

61 Data: Grudzien 02 2009 10:39:00
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Jan Strybyszewski 

elmer radi radisson pisze:

Jakim cudem blysk, w dodatku nagly, z pobocza, czyli z ktorego
sie nie spodziewasz tego typu sytuacji, ma niby nie byc
negatywnym zaskoczeniem dla kierowcy?

Nie spodziewasz sie ?  Hmmm utajnili juz fotoradary ?


Mysl co chcesz, ale ludzie ktorzy dostali takim strzalem
maja prawo mowic ze zostali oslepieni, bo trudno oczekiwac
ze swiatlo ktore jest tak mocne, ze oswietla wnetrze kabiny
(bo w koncu wlasnie po to uzywa sie tego flesza zeby widac
bylo twarz kierowcy) bylo w jakis cudowny sposob tak
selektywne zeby jednak nie oslepiac. Bo to bylby fizyczny
paradoks. A mocne zrodlo widzialnego swiatla jest stosowane
od kiedy nie stosuje sie filtrow podczerwieni oraz
zrezygnowano z czarno-bialych kamer na korzysc kolorowych -
o czym wczesniej napisalem. Tamto zestawienie owszem, przy
wlasciwym uzytym filtrze redukowalo mozliwosc oslepienia.]


Rozumiem ze swiatal innych samochodow tez cie oslepiaja.... a Slonce to juz wogole az w dzien nie wychodzisz na dwor bo oslepiony jetses ?







62 Data: Grudzien 02 2009 13:52:52
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: elmer radi radisson 

Jan Strybyszewski wrote:

Nie spodziewasz sie ?  Hmmm utajnili juz fotoradary ?

Jasne, Szerloku. Jedziesz i caly czas wiesz, ze w danym
miejscu stoi i blysnie mocno prosto w slepia.

Rozumiem ze swiatal innych samochodow tez cie oslepiaja.... a Slonce to juz wogole az w dzien nie wychodzisz na dwor bo oslepiony jetses ?

Szkoda ze nie widzisz roznicy miedzy swiatlami, sloncem, a urzadzeniem
ktore konstrukcyjnie kieruje wiazke dokladnie w kierunku wzroku kierowcy. Bo trudno zeby robilo inaczej, skoro ma na celu uwiecznienie
wyraznego wizerunku jego twarzy.

EOT z mojej strony.



--

memento lorem ipsum

63 Data: Grudzien 02 2009 13:54:29
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Jan Strybyszewski 

elmer radi radisson pisze:

Jan Strybyszewski wrote:

Nie spodziewasz sie ?  Hmmm utajnili juz fotoradary ?

Jasne, Szerloku. Jedziesz i caly czas wiesz, ze w danym
miejscu stoi i blysnie mocno prosto w slepia.

Eeee czy jest jakis fotoradar ktory ... nie ma tablicy ostrzegawczej ?


Szkoda ze nie widzisz roznicy miedzy swiatlami, sloncem, a urzadzeniem
ktore konstrukcyjnie kieruje wiazke dokladnie w kierunku wzroku kierowcy. Bo trudno zeby robilo inaczej, skoro ma na celu uwiecznienie
wyraznego wizerunku jego twarzy.

Bez watpienia... fotoradary musza skanowac oko nie za bardzo poniosla cie fantazja ?

65 Data: Grudzien 30 2009 12:15:28
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: jerzu 

On Wed, 02 Dec 2009 13:54:29 +0100, Jan Strybyszewski
wrote:

Eeee czy jest jakis fotoradar ktory ... nie ma tablicy ostrzegawczej ?

Śmieszny jesteś. W Polsce nie ma obowiązku stawiania tablicy
informującej o kontroli radarowej. Rusz się może trochę dalej poza
trasę Sochczew-Warszawa. DK2 to nie cała Polska.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
http://chomikuj.pl/?page=146767 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

67 Data: Listopad 30 2009 21:40:31
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: DoQ 

Grejon pisze:

ATSD jak się jedzie przepisowo to przecież nie , to o co to halo? ;)
O karetkę, której kierowca daje w palnik ile może i też może zostać oślepiony.

LOL ile karetek wpadło już na FR? Wg. mnie to kolejne szukanie sensacji. No coz, dym sie robi i ogladalnosc TVNu znowu sie zwiekszy ;)


Pozdrawiam
Pawel

68 Data: Listopad 30 2009 21:41:49
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Grejon 

DoQ pisze:

LOL ile karetek wpadło już na FR? Wg. mnie to kolejne szukanie sensacji. No coz, dym sie robi i ogladalnosc TVNu znowu sie zwiekszy ;)

Przecież nie pisałem że jakaś wpadła. Napisałem że _może_. :-P


Pozdrawiam
Pawel


--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

69 Data: Listopad 30 2009 21:45:33
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: DoQ 

Grejon pisze:

LOL ile karetek wpadło już na FR? Wg. mnie to kolejne szukanie sensacji. No coz, dym sie robi i ogladalnosc TVNu znowu sie zwiekszy ;)
Przecież nie pisałem że jakaś wpadła. Napisałem że _może_. :-P

Prawdopodobienstwo takie same jak upadek fortepianu :P


Pozdrawiam
Pawel

70 Data: Listopad 30 2009 21:46:30
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Grejon 

DoQ pisze:

Grejon pisze:
LOL ile karetek wpadło już na FR? Wg. mnie to kolejne szukanie sensacji. No coz, dym sie robi i ogladalnosc TVNu znowu sie zwiekszy ;)
Przecież nie pisałem że jakaś wpadła. Napisałem że _może_. :-P

Prawdopodobienstwo takie same jak upadek fortepianu :P

No widzisz. Wykluczyć całkowicie się nie da ;)

Pozdrawiam
Pawel

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 zaolejona Kombi
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

71 Data: Listopad 30 2009 21:47:03
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Artur Maśląg 

WOJO pisze:
(...)

Zostanie potraktowany taką lampką i minie kilka sekund zanim odzyska możliwość poprawnego widzenia. Ile metrów przejedzie przez te kilka sekund ?

Policz, podaj dane ilu kierowców zostało oślepionych, ile spowodowało
z tego tytułu wypadki.

Pomijam tutaj przypadek chorych na epilepsję, którzy mają kategoryczny zakaz prowadzenia pojazdów, a jaka jest rzeczywistość, każdy wie. Taki błysk może spowodować ciekawą reakcję u takiego kierowcy....

Eee, nie ograniczaj się do chorych na epilepsję - jakież tragiczne
skutki mógłby mieć ten błysk dla niewidomych, skoro mają kategoryczny
zakaz prowadzenia pojazdów, a jaka jest rzeczywistość, każdy wie.
Taki błysk może spowodować ciekawą reakcję u takiego kierowcy....

Nikt im się nie dobrał do d. za te lampy światła widzialnego, dlatego są bezkarni. Co za problem wykorzystać oswietlacze w paśmie podczerwieni ?

Wiesz, to taki specyficzny rodzaj prewencji - przekraczasz prędkość
w miejscu, gdzie będzie przedszkole w przyszłości, dostajesz strzał
z flash-a w oczy tak silny, byś więcej nie miał okazji już tego zrobić.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

72 Data: Grudzien 01 2009 09:28:57
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Jakub Witkowski 

Artur Maśląg pisze:

WOJO pisze:
(...)
Zostanie potraktowany taką lampką i minie kilka sekund zanim odzyska możliwość poprawnego widzenia. Ile metrów przejedzie przez te kilka sekund ?

Policz, podaj dane ilu kierowców zostało oślepionych, ile spowodowało
z tego tytułu wypadki.

Rozumiem że przez "podaj dane" masz na myśli oficjalne przyczyny wypadków
odnotowywane przez policję? No, a ilu jest tam oślepionych źle ustawionymi
światłami mijania? Pytam, bo nie wiem. Być może się mylę, ale podejrzewam,
że dokładnie tylu, co oślepionych błyskającym fotoradarem.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

73 Data: Grudzien 01 2009 09:48:02
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Jakub Witkowski pisze:

Artur Maśląg pisze:
WOJO pisze:
(...)
Zostanie potraktowany taką lampką i minie kilka sekund zanim odzyska możliwość poprawnego widzenia. Ile metrów przejedzie przez te kilka sekund ?

Policz, podaj dane ilu kierowców zostało oślepionych, ile spowodowało
z tego tytułu wypadki.

Rozumiem że przez "podaj dane" masz na myśli oficjalne przyczyny wypadków
odnotowywane przez policję?

Może być.

No, a ilu jest tam oślepionych źle ustawionymi światłami mijania?

Zupełnie mnie to nie interesuje w zakresie omawianego zagadnienia.
Pytałem o oślepionych przez strzelający FR oraz wypadki przez to
spowodowane.

Pytam, bo nie wiem.

Teraz już wiesz o co pytam.

Być może się mylę, ale podejrzewam,
że dokładnie tylu, co oślepionych błyskającym fotoradarem.

Nieistotne.

74 Data: Grudzien 01 2009 10:51:14
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Jakub Witkowski 

Artur 'futrzak' Maśląg pisze:

Jakub Witkowski pisze:
Artur Maśląg pisze:
WOJO pisze:
(...)
Zostanie potraktowany taką lampką i minie kilka sekund zanim odzyska możliwość poprawnego widzenia. Ile metrów przejedzie przez te kilka sekund ?

Policz, podaj dane ilu kierowców zostało oślepionych, ile spowodowało
z tego tytułu wypadki.

Rozumiem że przez "podaj dane" masz na myśli oficjalne przyczyny wypadków
odnotowywane przez policję?

Może być.

No, a ilu jest tam oślepionych źle ustawionymi światłami mijania?

Zupełnie mnie to nie interesuje w zakresie omawianego zagadnienia.
Pytałem o oślepionych przez strzelający FR oraz wypadki przez to
spowodowane.

Pytasz zatem z rozmysłem o dane, o których wiesz że nie istnieją, gdyż jedyne
potencjalne źródło nie ma żadnej wartości. Co zostało pokazane na przykładzie
zagadnienia, w którym analogiczne dane TYM BARDZIEJ powinny być wiarygodne,
jeśli miałyby cokolwiek oznaczać (a więc przykład negatywny jest istotny).

Oczywiście, z nieistnienia statystyki nie wynika zupełnie nic.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

75 Data: Grudzien 01 2009 11:27:44
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Jakub Witkowski pisze:
(...)

Pytasz zatem z rozmysłem o dane, o których wiesz że nie istnieją,

Błąd 1 - pytam o jakiekolwiek dane, które by potwierdziły tezę o
oślepianiu przez FR itd.

gdyż jedyne potencjalne źródło nie ma żadnej wartości.

Błąd 2 - Ty twierdzisz, że to źródło nie ma żadnej wartości.

Co zostało pokazane na przykładzie
zagadnienia, w którym analogiczne dane TYM BARDZIEJ powinny być wiarygodne,
jeśli miałyby cokolwiek oznaczać (a więc przykład negatywny jest istotny).

Błąd 3 - brak jest podstaw by twierdzić, że nie ma wypadków
spowodowanych oślepieniem i nie ma ich w statystykach

Oczywiście, z nieistnienia statystyki nie wynika zupełnie nic.

Błąd 4 - nieprawda. Wynika choćby jeden wniosek - skoro tam nie
występują jako przyczyny wypadków, to widocznie ilość ich jest
marginalna, bądź nie były główna przyczyną wypadków.

To tyle w zakresie błędnego wyciągania wniosków. W statystykach
policyjnych jak najbardziej istnieje przyczyna o nazwie:
"Oślepienie przez inny pojazd, słońce" - w roku 2008 z tego tytułu
sklasyfikowano aż 27 wypadków. Teraz poproszę o to, o co już prosiłem
na wstępie.

76 Data: Grudzien 01 2009 11:56:58
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: WOJO 

Rozumiem że przez "podaj dane" masz na myśli oficjalne przyczyny wypadków
odnotowywane przez policję?

Może być.
Naprawdę musi dojść do wypadku, żeby ktoś zaczął mysleć ? :)
WOJO

77 Data: Grudzien 01 2009 12:26:08
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

WOJO pisze:
(...)

Naprawdę musi dojść do wypadku, żeby ktoś zaczął mysleć ? :)

Daruj sobie to populistyczne (acz medialne) epatowanie domniemanym
złem w postaci fotoradarów. Kolejna sensacja wyssana z palca.
Zgłoś się z tym do Brainiac-a, przynajmniej trochę śmiechu będzie.

78 Data: Grudzien 01 2009 13:05:57
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: WOJO 

Daruj sobie to populistyczne (acz medialne) epatowanie domniemanym
złem w postaci fotoradarów. Kolejna sensacja wyssana z palca.
Zgłoś się z tym do Brainiac-a, przynajmniej trochę śmiechu będzie.

Nie odczuwam takiej potrzeby - mi fotograf nie robi zdjęć.
Zarzucasz mi populizm, to najpierw przynajmniej zapoznaj się  jego definicją !
WOJO

79 Data: Grudzien 01 2009 13:30:25
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

WOJO pisze:
(...)

Nie odczuwam takiej potrzeby - mi fotograf nie robi zdjęć.

To nieistotne.

Zarzucasz mi populizm, to najpierw przynajmniej zapoznaj się  jego definicją !

He, he, he. Wiesz jak się nazywa taka figura retoryczna?

80 Data: Grudzien 01 2009 18:52:59
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Rumburak 


Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg"  napisał w
wiadomości


Daruj sobie to populistyczne (acz medialne) epatowanie domniemanym
złem w postaci fotoradarów.

Skoro drzewa stojace blisko drogi są uważane za zagrożenie, to stalowe,
węższe od większości drzew stojące bardzo blisko drogi słupy fotoradarów nie
są?

81 Data: Grudzien 01 2009 19:04:08
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: DoQ 

Rumburak pisze:

Skoro drzewa stojace blisko drogi są uważane za zagrożenie, to stalowe, węższe od większości drzew stojące bardzo blisko drogi słupy fotoradarów nie są?

Zapomniales jeszcze o latarniach ulicznych. Bezwzglednie usunac i jezdzic po ciemku.


Pozdrawiam
Pawel

87 Data: Grudzien 01 2009 07:34:34
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Jan Strybyszewski 

WOJO pisze:

Ale oslepiaja w koncu czy nie ?:)
Oślepia w "świetle prawa" :)
A tak serio o ile kierowca wyższych kategorii "C", "D" przed uzyskaniem tych uprawnień powinien uzyskać wynik pozytywny z badania tzw. widzenia zmierzchowego, o tyle kierowca kat "A" i "B" nie ma takiego obowiazku. I teoretycznie moze się zdarzyć sytuacja, w której taki kierowca bedzie miał problem a akomodacją oczu po błysku, a oficjalnie badania przejdzie.
Zostanie potraktowany taką lampką i minie kilka sekund zanim odzyska możliwość poprawnego widzenia. Ile metrów przejedzie przez te kilka sekund ? Pomijam tutaj przypadek chorych na epilepsję, którzy mają kategoryczny zakaz prowadzenia pojazdów, a jaka jest rzeczywistość, każdy wie. Taki błysk może spowodować ciekawą reakcję u takiego kierowcy....

Blysk pojedynczy raczej nic by choremu nie zrobil predzej np "swiatla policyjne" ale tacy ludzie to raczej nie jezdza autami maja na tyle rozumu.  O ile wiem badanie na kat C i D nie przewiduje badan zmierchowych to chyba dopiero przy badaniach na "zawodowego"

88 Data: Listopad 30 2009 21:58:16
Temat: Re: Oślepiające fotoradary
Autor: Piter 


Użytkownik "Rumburak"  napisał w wiadomości

http://moto.onet.pl/5755678,32,4,filmy.html?node=32

Ciekawe.

Poza tym że nic nie powiedzieli to:
tak jak z fotoradarami, trybunał konstytucyjny swoje - straż wiejska swoje
tutaj prawo swoje - policja swoje, ponad nim, no to wszystko mówi o tym zasranym państwie, prawo jest dla wszystkich pod warunkiem że jest to szary obywatel !!!!!!!

89 Data: Grudzien 01 2009 11:21:13
Temat: Jacy tu niektórzytępisą. Aż boli.
Autor: kogutek 

http://moto.onet.pl/5755678,32,4,filmy.html?node=32

Ciekawe.


Fotoradary są postawione żeby prawdziwi patrioci mogli się w czasie pokoju
wykazać. Nie mogą brać udziału w  wojnie obronnej bo jej nie ma, to chociaż
dołożą się dodatkowo do wspólnej kasy. Państwo ma duże wydatki. Z podatków nie
nastarczy. Bo skąd niby brać na świńskie szczepionki dla wybrańców narodu. Jak
wyskrobać na nowe samoloty dla premiera i prezydenta. Wojna o wolność
Afgańczyków, Irakijczyków, też kosztuje. Ze trzy strony maszynopisu by zajęło na
co jeszcze są potrzebne pieniądze, inteligentniejsi wiedzą o co chodzi. Dlatego
poustawiali przy drogach skarbonki. Każdy kto chce może się dorzucić na przykład
do śniadania jakie prezydent Łodzi kupi dla europarlamentu za 300 tysięcy
złotych. Żeby nie było mordobicia kto się dołożył to zdjęcia do albumu
zasłużonych robią. Bo inaczej szara masa od razu chciał by się podpiąć. Widział
kto pamiątkowe zdjęcie bez flesza. Ja nie widziałem. Jest i system nagród dla
zasłużonych darczyńców. Punkty się zbiera, zupełnie tak samo jak w markecie za
zakupy. W markecie albo na stacji benzynowej jak ileś się wyda to po pół roku
zbierania batona można dostać. Trochę nie wypada żeby państwo batony albo inne
parówki ze sztucznego mięsa dawało. Raz ze nie zdrowe a dwa to nie robi parówek
i by musiało kupić. A na to nie ma pieniędzy. Punkty to dar państwa żeby
składkowicze mogli się mniej męczyć i mniej pracować. Drogi są byle jakie. Jazda
na nich często do przyjemności nie należy. To jak się sporo datków wpłaci to ma
się bonusa że na przykład przez rok jest zwolnienie z jeżdżenia. Dla tych co
pracują zawodowo jako kierowcy to super rozwiązanie. Rok urlopu. W przyszłym
roku do fotoradarów dorzucą jeszcze 20 tysięcy kamer. Jeszcze więcej osób będzie
mogło wykazać się bezgraniczną miłością do rządzących. Amen.   

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

91 Data: Grudzien 01 2009 18:06:55
Temat: Re: Jacy tu niektórzytępisą. Aż boli.
Autor: Artur Maśląg 

DoQ pisze:
(...)

Nie od dzis wiadomo, ze postawa pod prąd władzy i prawu jest w PL cool&trendy.

To chyba taka specyfika tego kraju - nie ważna jaka władza, ważne, że
władza i już. Nawet ta, którą sobie wybraliśmy w demokratycznych
(mniej lub bardziej) wyborach. Nie jest ważne co robi, ważne, że jest
przeciwko nam. Dopuszczalne są oczywiście kombinacje dowolne w stylu
- nie ważne co robi, ale robi dobrze, bo jestem akurat tej partii
zwolennikiem itd. :)

Myślącym mniej samodzielnie wystarczy zapalnik typu TVN (z rozdwojeniem jaźni) czy inny onet.pl do stworzenia okazji wyszczekania się na "złe rządzenie" i robienia draki tam gdzie jej nie ma.

LOL - nawet Knapika chcieli linczować :)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

92 Data: Grudzien 01 2009 18:17:11
Temat: Re: Jacy tu niektórzytępisą. Aż boli.
Autor: DoQ 

Artur Maśląg pisze:

(mniej lub bardziej) wyborach. Nie jest ważne co robi, ważne, że jest
przeciwko nam. Dopuszczalne są oczywiście kombinacje dowolne w stylu
- nie ważne co robi, ale robi dobrze, bo jestem akurat tej partii
zwolennikiem itd. :)

Tia.. Polacy jednego dnia wybierają rząd a następnego przechodzą do opozycji :)

Myślącym mniej samodzielnie wystarczy zapalnik typu TVN (z rozdwojeniem jaźni) czy inny onet.pl do stworzenia okazji wyszczekania się na "złe rządzenie" i robienia draki tam gdzie jej nie ma.
LOL - nawet Knapika chcieli linczować :)

Widac TVN chce wycelowac w zupełnie rozbieżną mentalność widza, niby się da ale w ich wykonaniu jest to conajmniej komiczne. W piracie policjant jako szeryf-wyrocznia, natomiast chwile później w  "turbo kamerze"
policja już jako instytucja łamiąca prawo :) Jeszcze brakuje cyklu typu "Uwaga Policjant!" :)

Pozdrawiam
Paweł

93 Data: Grudzien 02 2009 21:22:04
Temat: Re: Jacy tu niektórzytępisą. Aż boli.
Autor: radxcell 

*kogutek* wrote in

http://moto.onet.pl/5755678,32,4,filmy.html?node=32
Ciekawe.
Fotoradary są postawione żeby prawdziwi patrioci mogli się w czasie pokoju
[...]
kamer. Jeszcze więcej osób będzie mogło wykazać się bezgraniczną miłością do
rządzących. Amen.

i wlasnie za takie teksty uwielbiam Cie czytac. swietna robota.

pozdr, rdx

Oślepiające fotoradary



Grupy dyskusyjne